• Nie Znaleziono Wyników

[„Cóż jest miarą estetycznego wykształcenia publiczności?]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "[„Cóż jest miarą estetycznego wykształcenia publiczności?]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Bernadetta Kuczera-Chachulska

[„Cóż jest miarą estetycznego

wykształcenia publiczności?]

Colloquia Litteraria 2/7, 5-6

(2)

Colloquia Litteraria UKSW 7 2009

BERNADETTA KUCZERA-ChAChULSKA * * *

„Cóż jest miarą estetycznego wykształcenia publiczności?

Kiedy uczęszcza do teatru dla wielkiego zajęcia psychologicznego, dla wielkich i świetnych efektów dramatycznych, nad wszelkie uciechy przedkładając wzruszenia serca i duszy. Taki gust zaszczepić, rozszerzyć, utrwalić, otóż główne zadanie instytucji teatralnej.

Niegdyś wystawiano komedie Moliera przy świecach. Nie dbano o kosztowne stroje i zewnętrzną okazałość reprezentacji. Gmach licz-nym napełniał się widzem. Dzieła Szekspira w Little Wooden pod strze-chą drewnianego domku były grane. Calderon przestawał na ciemnym teatrze, skąpo oświeconym czterema grubymi świecami kościelnymi. Ale wtenczas ludzie kochali się w szlachetniejszej rozrywce; duch ciągnął ich ku sobie mocniejszą ponętą; na teatrze szukano dramatycznego geniu-szu nie kuglarstwa, które nic nie ma wspólnego z wzniosłym powołaniem sztuki. Dzisiaj wszystko musi być strojne, bogate, wystawne; wszystko dla oka, nic dla duszy; a to złe u nas gorsze niżeli gdzie indziej.

Prawdać i to, z drugiej strony, że scena polska walcząc z mnogimi przeszkodami, bez żadnego wsparcia, któryby jej jaką taką niepodle-głość w wyborze sztuk zapewniało, pochlebiać musi łoskotliwym skłon-nościom publiczności, na której łaskę jest zdana! Scena nasza nie miałaby może o czym uiszczać się z obowiązku: kształcenia tej publiczności we względzie estetycznym. Pobudki finansowe czynią ją posłuszną dziwac-twu lub kaprysom ogółu, nie wchodzącego w rzetelne rozumienie sztu-ki. hamlet i Makbet nie mają żadnej mocy nad umysłami naszymi: drob-nieją jak Pigmejczycy i Liliputy w porównaniu z innym mocarzem sceny, z olbrzymem gminu – z Chłopem Milionowym!

Bądź co bądź, powinnością jest krytyki literackiej zwracać na to uwa-gę światlejszych. Niechaj wszyscy myślący i piszący protestują

(3)

przeciw-COLLOqUIA LITTERARIA

6

ko publicznemu gustowi! Nigdy większy wandalizm nie zagrażał scenie. Ludzie odwykli od wrażeń! Zgasło światło geniuszu. Wszystko zależy na garderobie i dekoracjach. Płacz i smutek nikogo nie wzruszą; to jedno chyba posłuży nam za wymówkę, że tak się i za granicą dzieje”.

Maurycy Mochnacki, Szekspir, „Kurier Polski”, 6 lipca 1830 r.

Słowa Maurycego Mochnackiego, zapisane – bez mała – dwa wie-ki temu, odnosiły się do bardzo określonego momentu rozwoju sztu-ki scenicznej. Pomijając specjalny, właściwy tamtym czasom kontekst polityczny, społeczny, kulturowy, dość zwrócić uwagę na szeroko ro-zumianą „scenerię estetyczną”: charakter oczekiwań publiczności i „komunikatu teatralnego”, będącego rezultatem ówczesnych wyda-rzeń i projektu ówczesnej krytyki. Wydaje się, że „wzruszenia ser-ca i duszy”, „łoskotliwe skłonności publiczności” czy inne formuły używane przez znakomitego dziewiętnastowiecznego pisarza nie dają się przełożyć na wysublimowany (?) i przede wszystkim odmienio-ny przez dziesięciolecia ważodmienio-nych teatralodmienio-nych doświadczeń obraz sce-ny nam współczesnej; nieprzekładalsce-ny jest również pesymizm kryty-ka dziewiętnastowiecznego.

Czy jednak (i mimo wszystko) tych kilka myśli „co nie nowe” nie daje możliwości, nie tworzy perspektywy takiego widzenia teatru początku XXI wieku, które otwiera najbardziej zasadnicze pytania o sens sztuki scenicznej i jej miejsce w naszej kulturze?

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydaje się, że na rynku polskim, ale także zagranicznym, nie było do tej pory publikacji podejmującej całościowo zagadnienie religii w nowoczesnym ustroju demokratycznym

Zasadniczo rzecz biorąc, współczesna praktyka projektowa w wymiarze designu doświadczeń została sprowadzona do totalitaryzmu semantyk, przeciwko któremu trudno się buntować,

Eugenia Wojdylak z Ostrowi Mazowieckiej używa czerwonego tuszu, co być może pozwala w niej rozpoznać nauczycielkę. Może o tym świadczyć też polityczne uświadomienie. Bardzo

Kiedy wszystkiego się nauczyłem i swobodnie posługiwałem się czarami, to czarnoksiężnik znów zamienił mnie w człowieka... 1 Motywacje i przykłady dyskretnych układów dynamicz-

Trzeba też powiedzieć o zasadzie ogólnej: jeśli zespół pracujący w określonym muzeum opra- cuje listę pytań klasyfi kujących, powinien te same pytania stosować regularnie,

Oczywiście jest, jak głosi (a); dodam — co Profesor Grzegorczyk pomija (czy można niczego nie pominąć?) — iż jest tak przy założeniu, że wolno uznać

Trudności, bariery, błędy i przerwanie komunikacji między ludźmi to temat nie- nowy w refleksji teoretycznej i badaniach naukowych w psychologii, jednak niniej- szy numer

Tak w kilku zdaniach opowiedziany „Blue Velvet” jawi się może nawet, jako film interesujący, jako wnikliwie naszkicowany obraz „drugiego dna” ludzkiej społeczności