• Nie Znaleziono Wyników

Prace nad Słownikiem biograficznym uczonych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prace nad Słownikiem biograficznym uczonych"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

K ron ika

239

W przem ówieniu w itającym sym pozjum przew odniczący arm eńskiej Akadem ii Nauk, znany astronom W. A. Ambarcum ian podkreślił sym boliczne znaczenie zw o­ łan ia pierwszego m iędzynarodowego, sym pozjum historii geologii do A rm enii, kra­ ju posiadającego jedne z najstarszych na św iecie ślady górnictw a i hutnictwa, które n ie m ogły przecież rozw ijać się bez pew nego stopnia znajom ości zjaw isk geo­ logicznych. Prof. Ambarcum ian w skazał rów nież n a w ielk ie znaczenie badań nad historią nauki dla aktualnego rozw oju jej dyscyplin.

iZarówno przebieg sym pozjum , jak fakt utw orzenia K om itetu H istorii Nauk Geologicznych pod egidą .Międzynarodowego K ongresu Geologicznego uka­ zują prawdziwość tego tw ierdzenia na przykładzie historii geologii. P race w tym zakresie p rzestały b yć w w ielu krajach traktow ane jako uboczny przedmiot zainteresow ań poszczególnych pracow ników nauki, a uzyskują rangę odrębnej dyscypliny w obrębie nauk geologicznych. W n iek tórych krajach, jak np. w Związku Radzieckim i S tanach Zjednoczonych utw orzone zostały katedry historii geologii i specjalne in stytu ty naukow o-badaw cze. Rozwój badań przyniósł zarazem odpowiedź na dyskutow ane u n as przed kilku la ty pytanie, kto powinien zajm ować się historią nauk geologicznych — historyk czy też geolog: w śród coraz liczniejszych pracowników nauki zajm ujących się w różnych krajach historią geologii w idzim y niem al w yłącznie geologów, czynnych rów nież na innych polach nauk geologicz­ nych. N ie brak wśród nich rów nież przedstaw icieli najm łodszego, szybko rozw ijają­ cego się kierunku — sedym entologii (prof. A. V. Carozzi i prof. W. W assojew icz). Przyszłość okaże w jakim stopniu pow stanie M iędzynarodowego K om itetu Historii Nauk G eologicznych w yw rze w p ły w na rozwój tych badań. Można jednak żyw ić nadzieję, iż K om itet um ożliw i nadanie bardziej jednolitego charakteru pracom w poszczególnych krajach i pozw oli na pełniejszą ich koordynację w skali m ię­ dzynarodowej.

S tan isław C zarniecki

S tan y Zjednoczone

PRACE NAD SŁO W N IK IEM BIOG RA FIC ZNYM UCZONYCH

Podjęte przed paru laty w Stanach Zjednoczonych prace nad S ło w n ik iem bio­

graficzn ym u c zo n y c h 1 m ają doprowadzić w 1969 r. do opublikow ania pierw szego

z zamierzonych 6—7 tom ów w ydaw nictw a; tom ten będzie obejm ow ał nazw iska zaczynające się na A i B. Plan uje się zakończenie całości prac w ciągu 8 lat.

W ykaz haseł całości S ło w n ik a obejm ował w iosną 1967 r. 4502 n a z w isk 2, których podział w ed łu g dyscyplin był następujący: astronomia — 735, biologia — 1326,. chem ia — 422; nauki o Ziem i — 451, m atem atyka — 673, fizyk a — 398, nauki tech ­ niczne — 200, filozofia — 251, organizatorzy nauki — 46.

W w ykazie tym zwraca uw agę rezygnacja — pomimo pierw otnych zapow iedzi — z przedstaw icieli nauk społecznych <z w yjątk iem filozofii) oraz niespodziew anie du­ ży udział biologów, astronom ów i m atem atyków przy bardzo skrom nym udziale fizyków .

Skład redakcji S łow n ika je s t następujący: redaktor naczelny i redaktor działów : filozofii i organizatorów n auk i — prof. Ch. C. G ilhspie, redaktor działu m atem a­ tyki — prof. C. B. Boyer ((autor w ydanej w 1964 r. w przekładzie polskim H istorii

1 Por. inform ację o tym w ydaw n ictw ie w nrze 3/1966 „K wartalnika”, s. 319. 2 Do listopada 1967 r. liczba ta urosła do 4645.

(3)

240

K ron ika

rach u n ku różn iczkow ego i całkowego), chem ii — dr E. H iebert *. fizyki — prof.

T . S. K uhn i(autor głośnej, przekładanej obecnie na język polski, książki The

S tru c tu re of S cien tific R e v o lu tio n 4 oraz w ydanej po polsku w 1966 r. książki P rze w ró t k o p e r n ik a ń sk i5), nauk technicznych — dr R. M ulthauf, nauk o Ziemi —

dr C. Schneer, biologii — prof. L. G. W ilson, astronom ii — prof. H. W ooli; w yod ­ rębnionym z podziału dyscyplinowego okresem starożytności i średniow iecza zaj­ m u je się prof. IM. C lagett, a nauką arabską — dr A. I. Sabra.

Autoram i artykułów będą przede w szystk im autorzy am erykańscy, przew iduje s ię jednak, że ok. 250 haseł napiszą autorzy z in nych krajów *.

W 1966 r. w ydana została 16-stronicow a m akieta, zaw ierająca 7 przykładow ych h aseł. Zw raca uwagę zam ieszczenie tu hasła B ourbaki, N icolas, będącego pseu­ donim em całej grupy w spółczesnych m atem atyków , głów n ie fran cu sk ich 7. Polo­

nica są w tej m akiecie reprezentow ane przez w zm iankę w haśle Boulliau, Ism ael

o jego korespondencji z H ew eliuszem i pobycie w Polsce. M akieta w skazuje na znakom itą form ę zewnętrzną, którą otrzyma w ydaw nictw o.

E. O.

W ie lk a B ryta n ia

NOWA EKSPOZYCJA KOMUNIKACJI LĄDOWEJ LONDYŃSKIEGO MUZEUM NAUK I

W parterow ej sali niedaw no oddanego do użytku gm achu londyńskiego Science M u sé u m 1 otwarta została 17 X 1967 now a ekspozycja kom unikacji lądowej. Sce­ nariusz ekspozycji powiązał — jak to jest i w in nych działach tego m uzeum — zabytki techniki z dydaktycznym przedstawieniem techniki najnowszej.

Tak np. obok sław n ego parowozu „Rocket” G. i R. Stephensonów z 1829 r. i w cześniejszego jeszcze „Puffing B illy ” eksponow ane są n ajnow sze parowozy i lo ­ k om otyw y spalinow e k olei angielskich oraz w spółczesne urządzenia nastaw cze. Wagon tram w ajow y z G lasgow i wagon londyńskiego m etro w ykorzystane zostały jako pom ieszczenia dla ekspozycji w yjaśniającej funkcjonow anie urządzeń szyno­ w e j kom unikacji m iejskiej.

Ekspozycja pokazuje rów nież na w ielu historycznych przykładach, operując zarów no oryginałam i, jak i m odelam i, rozwój row eru i sam ochodu, począw szy od roweru M ichaux i sam ochodu Benza. Obok tego ruchome m odele w yjaśniają d ziałanie różnych m echanizm ów oraz silników sam ochodowych, a m.in. głośnego siln ik a obrotowego W ankla.

3 B rał on udział w poświęconym ogólnym zagadnieniom historii nauki i tech ­ n iki sym pozjum w Jabłonnie w 1964 r.; por. jego w ypow iedź na tym sym pozjum w „Organonie”, 1964, t. 1, s. 36.

4 Por. recenzję tej książki w nrze 4/1963 „K wartalnika”, s. 559. 5 Por. recenzję w n iniejszym num erze na s. (144.

M.in. zlecenia na przygotow anie haseł otrzymali i niektórzy polscy historycy nauki.

7 Por. w nrze 4/1963 „Kwartalnika” (s. 593) inform ację o jednej z książek w y ­ danych przez tę grupę.

1 Por. inform ację R ozbudow a lon dyń skiego M uzeum N auki w nrze 2/1967 „K w artalnika”, s. 489.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Niezależnie od tego, gdybyśm y poszli po linii rozum owania SN, to należałoby ustalić, w jakim stopniu ograniczenie praw a do obrony oskarżonego miałoby

Z kolei zachodzą poważng przesłanki, które wskazują na to, że nie­ prawdziwość zarzutu nie stanowi znamienia czynu zabronionego w art. Przede wszystkim trzeba

Wydaje mi się, że te konferencje z dni skupienia i rekolekcji były lepsze od konferencji tygodniowych, zawsze w czwartki.. Te ostatnie były

[r]

W historiografii rodów polskich od daw na brakow ało współczesnej m ono­ grafii poświęconej Świnkom. Ten rozgałęziony ród był co praw da obiektem

Abstract A novel accurate tracking controller is developed for the longitudinal dynamics of Hypersonic Flight Vehicles (HFVs) in the presence of large model uncertainties,

[r]

Analizując prace naukowe Łomonosowa z zakresu chemii, autor specjalną uwagę przykłada do tych, w których Łomonosow poszukiwał odpowiedzi na dawne pyta­ nie o