• Nie Znaleziono Wyników

Sylwester Czopek, "Pradzieje Polski południowo-wschodniej", Rzeszów 1999 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sylwester Czopek, "Pradzieje Polski południowo-wschodniej", Rzeszów 1999 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Archeologia Polski Środkowowschodniej,!. IV, 1999

Sł a w o m ir Ka d r ó w

S y l w e s t e r C z o p e k , P r a d z i e j e P o l s k i p o ł u d n i o w o - w s c h o d n i e j , Rz e s z ó w1 9 9 9 ; 2 1 8 s t r o n , w t y m : 4 5 r y c i n , 5 t a b e l

Praca Sylw estra C zopka pt. P radzieje P olski p o łu ­ dniow o-w schodniej, w ydana przez W ydaw nictw o Wy­ ższej Szkoły P edagogicznej w R zeszow ie, składa się z sześciu rozdziałów i obszernego spisu w ykorzystanej literatury przedm iotu. W pierw szym rozdziale (Wstęp. Wprowadzenie do prahistorii) autor kreśli zarys w zajem ­ nych relacji m iędzy tak zasadniczym i pojęciam i jak: pra­ historia, pradzieje i archeologia. W dalszej partii tego rozdziału zajm uje się czasem i m etodam i jeg o pom iaru w praktyce archeologicznej. Następnie pośw ięca on uw a­ gę przestrzeni i środow iskow ym uw arunkow aniom osad­ nictw a pradziejow ego. K olejnym poruszanym zagadnie­ niem są m etody i cele badań nad społeczeństw am i pra­ historycznym i. R ozdział pierw szy zam ykająuw agi na te­ m at historii badań archeologicznych na terenie Polski południow o-w schodniej.

W drugim rozdziale S połeczeństw a zbieracko-ło- wieckie S. C zopek charakteryzuje epoki paleolitu i m e­ zolitu. Na w stępie zarysow uje najw ażniejsze ich cechy, a m ianow icie niesłychanie długie trw anie i jednostron­ ność spuścizny kulturow ej w postaci praw ie w yłącznie narzędzi kam iennych, z k tórą m a do czynienia arche­ olog. N astępnie om aw ia zm ienność środow iska natural­ nego, dla którego tak typow e było następstw o okresów zim nych (zlodow aceń) i ciepłych (interglacjałów). Część pierw szą tego rozdziału zam ykają uwagi na tem at naj­ ważniejszych surow ców kam iennych wykorzystywanych przez najstarszych m ieszkańców ziem Polski południo­ w o-w schodniej, podstaw ow ych technik produkcji w yro­ bów kam iennych oraz rodzajów narzędzi w ykorzysty­ w anych w tych odległych epokach. Z asadnicze partie rozdziału drugiego pośw ięcone są jed n ak gruntow nej charakterystyce zespołów kulturow ych obecnych w opi­ sywanej części Polski w okresach górnego paleolitu (kul­ tura oryniacka, kostienkow sko-aw diejew ska i m agdaleń­ ska), paleolitu schyłkow ego (kultura św iderska) i m ezo­ litu (kultura kom ornicka, chojnicko-pieńkow ska i jani- sławicka). Poruszane je s t zagadnienie trw ania społecz­ ności żyjących w środow isku kulturow ym typow ym dla starszej i środkowej epoki kam ienia w czasach znacznie późniejszych. R ozdział zam ykają rozw ażania na tem at zasadniczych rysów życia codziennego w najstarszym okresie bytow ania grup ludzkich.

W rozdziale trzecim (Rew olucja neolityczna i naj­ starsze społeczności rolnicze) autor zajm uje się kw estią rew olucji neolitycznej, jej ram chronologicznych i defi­ nicji tego jednego z najw ażniejszych w ydarzeń w dzie­

ja c h ludzkości. O pisuje skalę i znaczenie przem ian go­ spodarczych, których istotą było w prow adzenie reguł gospodarki w ytw órczej. U zupełnieniem tych uw ag je st rys kultury duchowej i społecznej w młodszej epoce ka­ mienia. W dalszej partii rozdziału opisyw ane są neoli­ tyczne jednostki kulturow e obecne w Polsce południo­ w o-w schodniej (kultura ceram iki w stęgow ej rytej, ma- licka, lubelsko-w ołyńska, pucharów lejkow atych, am for kulistych, ceram iki sznurowej oraz kultury subneolitycz- ne). C harakterystykę epoki neolitu zam ykają rozw aża­ nia nad życiem codziennym tych czasów oraz nad jej znaczeniem dla dziejów człow ieka.

W ro zd ziale czw artym (C yw iliza cja epoki brązu i w czesnej epoki żelaza) pom ieszczono interesujące uw a­ gi na tem at przełom u cyw ilizacyjnego, którego św iad­ kiem była epoka brązu. N astępnie zarysow ano zasadni­ cze cechy poszczególnych kultur archeologicznych, któ­ rych ślady odkryw ane są w interesującej autora części Polski (kultury m ierzanow ickiej w raz z przeżyw ający­ mi się elem entam i epineolitycznym i, kultury trzciniec- kiej, otom ańskiej i pilińskiej, tarnobrzeskiej, gawskiej i pom orskiej). Podobnie ja k poprzednie rozdziały, które pośw ięcone były p rzed staw ien iu głów nych epok roz­ w oju kultury ludzkiej, tak i ten zakończony je s t p ano­ ram ą życia codziennego epoki brązu i początków epoki żelaza oraz uw agam i na tem at ich historycznego zna­ czenia.

Rozdział piąty ( W cieniu Rzym u) zawiera próbę okre­ ślenia kulturotw órczej roli cyw ilizacji śródziem nom or­ skiej dla Europy Środkowej oraz charakterystykę elem en­ tów kulturow ych obecnych w tym czasie w Polsce połu- dniowo-wschodniej, które decydowały ojej prahistorycz­ nym obliczu. N ależą tu kultura lateńska (celtycka) i prze­ w orska oraz dackie elem en ty k u lturow e. N a osobne om ów ienie zasłużyły tzw. im porty rzym skie. W dalszej części rozdziału przedstaw ione zostały źródła pisane, ośw ietlające w zdecydow any sposób interesującą epokę oraz problem stosunków etnicznych w tym czasie. U w a­ gi na tem at życia codziennego oraz schyłku czasów okre­ ślanych jak o pradziejow e zam ykają ten rozdział.

W Zakończeniu (w rozdziale szóstym ) w syntetycz­ nej form ie zrekapitulow ano najistotniejsze punkty roz­ w oju dziejow ego koncentrując się na m aterialnych św ia­ dectwach przem ian cywilizacyjnych. Uwypuklono w nim zasadnicze znaczenie warunków naturalnych dla rozw oju kulturow ego, a także oddziaływ ań zew nętrznych na ewo­ lucję kultury sym bolicznej i społecznej. K siążkę zam y­

(3)

Re c e n z j eio m ó w ie n ia 259

kają uwagi na tem at znaczenia prahistorii dla w spółcze­ snych społeczeństw.

W łaściw y d o b ó r m ateriału ilustracyjnego ułatw ia śledzenie zasadniczych w ątków pracy. U w agę zwraca też długa lista (256 pozycji) w ykorzystanej literatury przed­ m iotu, co poniekąd je s t dow odem ow ocności w ysiłków badaw czych całego grona badaczy zw iązanych z arche­ ologią R zeszow szczyzny. Pew nym m ankam entem pra­ cy je st brak obcojęzycznego streszczenia i obcojęzycz­ nych podpisów pod ilustracjam i. Zw ażyw szy na przy­ graniczne położenie regionu brak ten w ydaje się tym bardziej dotkliwy.

Po raz pierw szy w piśm iennictw ie naszej dyscypli­ ny przedstaw iona została w omawianej pracy kom petent­ na, syntetyczna panoram a najstarszych dziejów południo­ w o-w schodniej części naszego kraju w granicach w oje­ w ództw a podkarpackiego. Z ostała ona napisana przy uw zględnieniu w yników prow adzonych tam od wielu lat badań terenow ych, w tym najnow szych. Istotniejszy je d ­ nak w ydaje się fakt, że autor pracy - w szak specjalista w zakresie dziejów w czesnych odcinków epok m etali - w sposób profesjonalny kom entuje też dokonania arche­ ologii epoki kam ienia. W przeciw ieństw ie do podejm o­ w anych w cześniej przez różnych autorów prób syntety­

zow ania pradziejów Rzeszow szczyzny, recenzow ana tu praca w w yw ażony sposób odnosi się do poszczegól­ nych odcinków czasowych. Rów nież w sensie przestrzen­ nym Sylw ester C zopek unika nieuzasadnionych m ery­ torycznie preferencji terytorialnych, obiektyw nie relacjo­ nując sytuację na całym , tak bardzo zróżnicow anym śro­ dow iskow o terytorium . Stara się też jednakow o oceniać dorobek kilku aktyw nie działających tam od lat ośrod­ ków a rc h e o lo g ic zn y c h (m .in. R zeszo w a, P rzem y śla i Krosna).

P raca S ylw estra C zopka w yróżnia się jasn ą, p rze­ m yślaną konstrukcją. Język w ykładu w olny od nadm iaru „ sla n g u ” arch e o lo g ic z n e g o p re d y sty n u je o p isy w an ą pozycję ja k o lekturę dla grona czytelników znacznie szerszego niż środow iska archeologów i prahistoryków . W k siążce zn aleźć m ożna w iele defin icji n iezw ykle istotnych dla zrozum ienia problem ów pracy w arsztato­ wej archeologa i prah isto ry k a - co w ażne - napisanych p o p raw n ą polszczyzną. D latego też w inna być ona za­ lecana ja k o lektura dla osób studiujących nauki h isto ­ ry czn e o ra z inne k ie ru n k i h u m a n isty c z n e . O g ó ln ie stw ierdzić m ożna, że w ysoki poziom naukow y o pinio­ w anej p racy h arm onizuje z je j poznaw czo-dydaktycz- nym i celam i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pod tym kątem analizujemy oba diariusze, wychodząc z założenia, że choć autorzy różnili się wiekiem i pochodzeniem (szlachcic Dyjakiewicz był osiem lat starszy od

Organ procesowy jest obowi zany przeprowadzić z urzędu dopuszczalny, dostępny i daj cy się przeprowadzić dowód niezbędny do wyja nienia okoliczno ci sprawy 17.. W wyj

Jedną z najważniejszych form współpracy Powiatu Nakielskiego z organizacjami pozarządowymi w 2014 roku, obok współpracy pozafinansowej, była współpraca

42 lata temu reprezentacja naszej szkoły ostatni raz stanęła na podium Mistrzostw Polski w Sztafetowych Biegach Przełajowych, lecz udało się zająć 3 miejsce również w tym roku..

ZASADA OGÓLNA załatwienie sprawy wymagającej przeprowadzenia postępowania dowodowego powinno nastąpić bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w ciągu miesiąca, a

Andrzej Witusik

Są wśród nich uchwa- ły władz konfederacji radomskiej i barskiej, które wydawały odpowiednie uniwer- sały do województwa inflanckiego, rozporządzenia nowych

szkód. By pompowanie mogło znaleźć w Borysławiu szersze zastosowanie, musimy rozwiązać technicznie sprawę usunięcia parafiny z pompy. Mulenie bowiem, przy