R O C Z N IK I H U M A N IS T Y C Z N E T o m X V I, z e s z y t 4 --- 1968
J A N G A C Z O Ł
ZARYS DZIEJÓW FILOLOGII ANGIELSKIEJ NA KATOLICKIM UNIWERSYTECIE LUBELSKIM
Filologia angielska na K atolickim Uniw ersytecie Lubelskim istniała 18 lat: 1946— 1964. Jej dzieje jednak nie zam ykają się całkowicie między tym i datami. Na samym niem al początku istnienia Uczelni, w protokóle posiedzeń senatu z dn. 26 IX 1922 r. czytam y wzmiankę o m ianowaniu Ralfa Lovella na „wykładowcę z dziedziny filologii angielskiej i języka angielskiego z wynagrodzeniem w wysokości 3/4 pensji profesora zwy czajnego” (Archiwum KUL 24, cyt. za: A. W o j t k o w s k i, Katolicki
U niwersytet Lubelski w latach 1918— 1944, maszynopis). W r. akad.
1922/23 Ralf Lovell w ykładał kolejno dzieje dram atu angielskiego, życie i dzieła W. Shakespeare’a oraz M iltona; pełnił on również funkcje lektora języka angielskiego. Po jego odejściu lektorat angielski został objęty przez ks. Paw ła Bourguignona, a w następnym roku (1924) przez Selinę Wołkowicką, która została na tym stanow isku do w ybuchu II w ojny światowej.
Druga próba założenia anglistyki, uwieńczona sukcesem, została pod jęta dopiero po wojnie. Pismem z dn. 17 II 1946 r. M inisterstwo Oświaty „przyjęło do wiadomości utw orzenie katedry filologii angielskiej na W y dziale N auk H um anistycznych K UL” od II try m estru r. akad. 1945/46. Nowa sekcja powstawała właściwie ex nihilo: zniszczenia w ojenne zosta wiły bardzo uszczuploną kadrę naukow ą filologów-anglistów w kraju, a w Lublinie nie było ich w ogóle; na siły pomocnicze można było liczyć dopiero po ukończeniu studiów przez pierwszych wychowanków; biblio teka zakładowa nie istniała praw ie wcale.
W tych trudnych okolicznościach władze Uczelni naw iązały kontakt z młodym anglistą (i rom anistą) krakow skim , Przem ysław em Mrocz kowskim, uczniem Romana Dyboskiego, przebyw ającym wówczas na stypendium naukowym w Stanach Zjednoczonych. P. Mroczkowski, jeszcze magister, przyjął propozycję i został zaangażowany jako zastępca profesora i kierownik zakładu, z przyznaniem urlopu na uzu
40 J A N G A C Z O Ł
pełnienie pobytu za granicą na r. akad. 1946/47, W czasie jego nieobec ności pierwsi słuchacze — ośmiu według Księgi protokółów egzamina
cyjnych — uczęszczali na w ykłady prof. Jan a Parandowskiego: Powieść
europejska w XIX w. i Romantyzm angielski. Zajęcia z historii litera tu ry angielskiej i fonetyki oraz konw ersatoria prowadził łan Jago, przy słany przez B ritish Council, przy pomocy Zofii Borowskiej, lektora języka angielskiego.
W październiku 1947 r. P. Mroczkowski zdobywa stopień doktora i obejm uje faktycznie kierownictwo sekcji. O dtąd losy anglistyki, do końca jej istnienia, wiążą się nierozerwalnie z jego w ybitną osobowością. Na przestrzeni następnych 17 lat dobierze on i wychowa zw artą kadrę pomocniczą, w ykładającą dziś na uniw ersytetach w Lublinie, Krakowie i Łodzi; stw orzy tradycje, które dadzą filologii angielskiej odrębne obli cze i klim at różniące ją nie tylko od innych filologii angielskich w kraju, lecz także od pozostałych sekcji KUL. Jego inicjatyw y — np. .waka cyjne kursy językowe (od r. 1948), te atr neofilologiczny — zostaną z czasem przyjęte przez inne ośrodki uniw ersyteckie lub naw et wzrosną do rangi instytucji.
Stadium organizacji sekcji zostało ukończone m niej więcej w latach 1953— 1954. Zespół pracowników katedry, początkowo dość płynny i nie jako przypadkowy, ustala się. Obok obcokrajowców, jak łan Jago (1946— 1948) — już w ym ieniany, Jam es Mc. Cracken — wykładowca historii literatu ry am erykańskiej w r. 1947/48, Edw ard C. McGahan M. A. (1948/49) — wykładowca poezji angielskiej XVII w., zakład za tru d n iał również i Polaków, którzy zdobyli stopnie uniw ersyteckie za granicą (V. Laskowski M. A. (1947/48) i M ary Filipi (1951/52) M. A. uniw ersytetu w Chicago). W skutek rosnącej liczby słuchaczy i nowego program u nauczania powierzono zajęcia praktyczne na młodszych latach naw et studentom starszych roczników: H. Biedrzyckiej i T. Nie węgłowskiemu od r. 1948, St. Bakajowi i Z. Słowińskiej w r. 1949, A. Szali w roku następnym . Tak wyróżnieni studenci, po otrzym aniu m agisterium , mieli stanowić zalążek rodzimej k adry pomocniczej i — szczególnie jeśli chodzi o H. Biedrzycką i A. Szalę — pozostać na sekcji do końca jej istnienia. Ściągano również lub próbowano ściągać, posiłki z innych uczelni. Pod tym względem największy dług zaciągnięto wobec U niw ersytetu Jagiellońskiego, nie tylko bowiem dostarczył on samego kierow nika katedry, lecz jeszcze cały szereg asystentów, jak M. Koby lańskiego, absolw enta U J z r. 1948 oraz m gr m gr Szawłowską, I. Przem ęc ką i I. Kałużę. Mieczysław K obylański po czteroletnim pobycie na KUL-u (1949— 1953) wrócił do Poznania, gdzie pracow ał już poprzednio i gdzie m iał zdobyć z czasem stopień doktora nauk humanistycznych. Z po zostałych trzech osób, przybyłych bezpośrednio z K rakowa w r. 1951,
Z A R Y S D Z f E J Ó W F I L O L O G I I A N G I E L S K I E J 41
Szawłowska zatrzym ała się tylko jeden rok w Lublinie, Przem ęcka opuściła KUL w r. 1959, I. K ałuża zaś w ytrw ała praw ie do końca: wróci ła do Krakowa w 1962 r. Również w r. 1951 przyjął pracę przy katedrze filologii angielskiej prof. Witold Chwalewik, praw nik z zawodu, anglista z zamiłowania, który m iał zdobyć dzięki swoim pracom, jak i odkryciom naukowym pozycję szekspirologa rangi międzynarodowej.
Z innych ośrodków poza krakow skim notujem y tylko m gr Zielińską (1951—1954), absolwentkę i byłą asystentkę U niw ersytetu W arszaw skiego. Dr Witold Ostrowski (obecnie docent, kierow nik k ated ry i Za kładu Filologii Angielskiej w Łodzi) zrezygnował po miesiącu z w ykła dów zleconych mu na r. akad. 1950/51.
Jesienią 1953 r. Irena Janicka i W. Swieczkowski, absolwenci KUL, zostali przyjęci na stanowisko asystenta, zam ykając krąg osób, które m iały stanowić główny trzon sekcji filologii angielskiej.
O prężności zespołu tej katedry świadczy m. in. fak t habilitacji w r. 1951 jej kierow nika dra P. Mroczkowskiego, po przedłożeniu pracy pt. Powieści kanterberyjskie na tle epoki. Młodsi pracownicy rów nież posuwali szybko prace doktorskie: M. K obylański o funkcji rodzajników w jęz. angielskim, H. Biedrzycka o elem entach klasycznych w dziełach Newmana, T. Niewęgłowski o twórczości C. S. Lewisa. Niestety, zmiany, jakie zaszły wówczas w stopniach naukowych, nie pozwoliły na ukoń czenie tych prac i uzyskanie dyplomów.
Jeśli chodzi o studentów, sekcja posiadała w r. 1954 oblicze, jakie miała zachować w mniejszym lub większym stopniu do końca, O ile w pierwszych rocznikach pokaźne miejsce zajmowali studenci starsi wiekiem, byli członkowie ruchu oporu z czasów okupacji lub uczestnicy w alk na frontach zachodnich (ci ostatni szczególnie w racali z dobrą znajo mością praktyczną języka angielskiego — np. St. Bakaj ( | 1967), w eteran z Pustyni Libijskiej, spod Monte Cassino i Ankony, k tó ry prow adził od r. 1949, jeszcze jako student, ćwiczenia z fonetyki i języka potocznego dla młodszych lat), to z upływ em czasu ich miejsce zajm uje młodzież w wieku bardziej „norm alnym ” . Egzaminy w stępne i lim ity początkowo nie obowiązywały, toteż sekcja przeżyw ała praw dziw ą eksplozję demo graficzną (1948 —■ 11, 1949 — 32; 1950 — 98, 1951 — 69, 1952 — 27, 1953—7). Spory odsetek przyszłych anglistów w stępuje na studia bez żadnej znajomości języka, stąd konieczność tw orzenia grup ćwiczenio wych o bardzo zróżnicowanych poziomach. Studentów owych lat różnią
od późniejszej młodzieży specyficzne w arunki studiów: brak lub wysoka cena podręczników, skąpe stypendia, zmuszające wielu do podjęcia nor malnej pracy zawodowej. Dwustopniowy system studiów — dyplom za wodowy I stopnia po trzech latach, m agisterium półtora roku później —
42 JA W G A C Z O Ł
oraz specjalizacje, np. edytorsko-tłum aczeniowa, zostały zniesione przed r. 1954. Do tej daty 51 osób zdobyło dyplom I Stopnia, a 15 otrzymało stopień m agistra. D odajm y jeszcze, że kursy w akacyjne zaczęły funkcjo
nować w r. 1948; mniej więcej w ty m samym czasie zaczęło rozwijać swoją działalność Koło Naukowe Anglistów.
L ata 1954— 1962 to okres pełnego rozkw itu filologii angielskiej. Trud ności personalne należą do przeszłości — doc. P. Mroczkowski dysponuje dobrze już wyszkoloną i stałą k adrą pomocniczą: dwie absolwentki UJ (I. Przem ęcka i. I. Kałuża) oraz czworo własnych uczniów (H. Biedrzycka, A. Szala, I. Janicka i W. Świeczkowski). Jedyne cienie na początku tego okresu — brak kontaktów ze św iatem anglosaskim, tak niezbędnych dla praktyk i języka, jak i dla pracy badawczej, gw ałtowny spadek liczby studentów I roku, już zapoczątkowany pod koniec poprzedniego okresu (1954 — 9, 1955 — 4 )— znikną po r. 1956. Szczytem są lata 1956 — 1959. Dzięki nowej atm osferze wytworzonej w k raju cały zespół katedry (7 osób) korzysta z kursu organizowanego pod egidą British Council w Oxfordzie latem 1957 r., zaś studenci z Oxfordu po raz pierwszy biorą udział w w akacyjnym kursie językowym dla studentów filologii angiel skiej KUL w K rynicy. K ierow nik katedry, korzystając z całorocznego
pobytu w Wielkiej B rytanii, stara się skutecznie o stypendia zagraniczne dla swoich współpracowników. I tak więc w yjadą oni wszyscy, z wy jątk iem I. Przem ęckiej, na półtora- lub dwuroczne studia —- w styczniu
1957 r. I. Janicka do O xfordu, gdzie będzie pisała pracę doktorską pod kierunkiem prof. Miss Lea, a w krótce po niej W. Świeczkowski udaje się do H arvard U niversity w S tanach Zjednoczonych, skąd wróci z ty tułem Philosophy Doctor z dziedziny językoznawstwa, które studiował u prof. Jakobsona. Przebyw ających za granicą pracowników sekcji zastę pują w Lublinie Anglicy: M ary Stephen i John Adlard, a obowiązki kierow nika zakładu spełnia adiunkt H. Biedrzycka. W drugiej turze A. Szala otrzym uje roczne stypendium Fundacji Kościuszkowskiej, dzięki którem u zdobywa stopień M aster of A rts U niw ersytetu Columbia; jej znajomość języka, postaw a i osiągnięcia wzbudziły ogólne uznanie, o czym świadczą pochlebne listy prezesa fundacji A. Mierzwy do kierownika zakładu. W ty m sam ym czasie H. Biedrzycka i I. Kałuża studiują w
Wielkiej B rytanii, zbierając m ateriały do pracy doktorskiej.
Przebyw ając za granicą doc. P. Mroczkowski wykazał wiele troski o dobro sekcji. Nie tylko bowiem uzyskał stypendia dla niemal całego zespołu oraz starał się wzbudzić zainteresowanie społeczeństwa bry tyjskiego potrzebam i zakładu, głównie biblioteki, lecz także sprowadził trzech m łodych absolwentów tam tejszych uniw ersytetów — M. Irwin
Z A R Y S D Z I E J Ó W F I L O L O G I I A N G I E L S K I E J 43
(M. A. Oxford) pozostał do końca r. akad. 1958/59, po czym, jako w ykła dowca British Council, pracow ał kolejno na uniw ersytetach w Tokio, Łodzi, a ostatnio w Południowej Ameryce; A nita Jones (M. A. Durham) pracowała o rok dłużej w katedrze filologii angielskiej, następnie otrzy mała stypendium M inisterstw a Szkolnictwa Wyższego na studia polo nistyczne w Krakowie (badania nad twórczością M orsztyna pod k ierun kiem prof. Pigonia); A. H argest (M. A. Cambridge) najbardziej związała się z anglistyką KUL. Po odejściu ostatnich studentów , od r. 1963, pro wadziła kursy językowe, w ykłady z lite ra tu ry i k u ltu ry brytyjskiej oraz konw ersatoria dla pracowników nauki KUL. W r. 1967 w róciła do swo jego kraju.
Stypendia zagraniczne dały pracownikom zakładu nie tylko lepsze opanowanie języka przez obcowanie na co dzień z żywą angielszczyzną. Ich bezpośrednim owocem są również kolejno i w szybkim tem pie zdo bywane doktoraty: I. Janicka w Łodzi za pracę The Comic Elem ents in
the Medieval M ystery Plays (1960), która ukazała się w druku nakładem
Poznańskiego Towarzystwa Naukowego; W. Swieczkowski nostryfikuje swój stopień naukowy w Warszawie w r. 1961 — jego praca doktorska
Word Order Patterning in Middle English została opublikowana przez
Mouton and Co’ s G ravenhage (Holandia) w 1962 r.; A. Szala uzyskuje doktorat na Uniwersytecie W arszawskim (1962), wreszcie H. Biedrzycka, również w Warszawie, w r. 1964.
Od roku akademickiego 1960/61 zespół kated ry wzmocnił się o osobę dra Stanisława K ryńskiego (f 1966), wykształconego częściowo za gra nicą (St. A ndrew’s U niversity, Szkocja). Nowy adiunkt dojeżdżał z Warszawy, gdzie był lektorem jęz. angielskiego w Szkole Głównej Handlu Zagranicznego. Zainteresow ania językowo-gram atyczne (był m. in. współautorem G ram atyki angielskiej w ćwiczeniach, Warszawa 1959) łączyły się u niego z zamiłowaniem do poezji szkockiej (R. Burnsa) i do angielskiej poezji rom antycznej (Angielscy poeci jezior, Biblio teka Narodowa, antologia pod jego redakcją i z jego obszerną przed mową).
W następnym roku (1961), po uzyskaniu m agisterium z filologii angielskiej, został również zatrudniony przy katedrze Jan Gaczoł, Li- ceneie en Droit i dyplom owany Wyższej Szkoły Handlowej przy K ato lickim Uniwersytecie w Lille (Francja). W racał on do k ra ju po dw u dziestoletnim kontakcie z k u ltu rą zachodnią, głównie francuską, i dłu goletnim doświadczeniu pedagogicznym. O statnią osobą przyjętą na etat asystenta była m gr M aria Zimek (1962). Jej nazwiskiem zamyka się lista pracowników sekcji filologii angielskiej.
44 J A N G A C Z O Ł
Zespół ugrupow any wokół doc. P. Mroczkowskiego przedstawiał się więc im ponująco, pomimo iż obydwie absolwentki U J w róciły kolejno do swojej Alma M ater: I. Przem ęcka w r. 1960, I. K ałuża z końcem roku akademickiego 1961/62. P raca habilitacyjna dra W aleriana Swiecz- kowskiego była w ystarczająco zaawansowana, by rokować nadzieje, że k ated ra wzbogaci się w krótce o drugiego pracownika samodzielnego. Chcąc ułatw ić i przyśpieszyć to osiągnięcie, władze uniwersyteckie przyznały m u na r. akad. 1962/63 płatny urlop. Co więcej, wyrazem uznania dla szczególnie mocnej pozycji sekcji filologii angielskiej Uni w ersy tet nabył w r. 1961 świeżo ukończony jednopiętrowy budynek przy ul. Wysockiego i przeznaczył go w całości na mieszkania dla pra cowników tejże sekcji.
W roku akadem ickim 1963/64 sekcja anglistyki przestaje działać. W strzym uje się rek ru tację na pierwszy rok studiów. Studenci i stu dentki z drugiego, trzeciego i czwartego roku studiów przechodzą na anglistykę do innych uniw ersytetów , a tylko młodzież uczęszczająca na piąty rok anglistyki kończy swe studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim ze względu na zaawansowane prace magisterskie. W tych okolicznościach większość pracowników katedry rozwiązała dotychcza sowy stosunek służbowy z K UL-em celem kontynuow ania pracy nauko wej na innych uniw ersytetach. Niektórzy przyjęli jeszcze na rok zajęcia zlecone, by doprowadzić do m agisterium studentów V roku. Przy za kładzie pozostało dwoje pracowników: starsi asystenci Anna H argest- -Gorzelak i Jan Gaczoł. W ram ach katedry literatury porównawczej pod kierow nictw em prof. Ireny Sław ińskiej powierzono im opiekę nad księ gozbiorem zakładu, prace tłumaczeniowe dla w ydaw nictw U niw ersytetu oraz nowo utw orzone kursy języka i k u ltu ry angielskiej dla młodszych pracowników nauki.
Na przestrzeni lat 1946— 1964 praca naukowo-dydaktyczna rozwi jała się — szczególnie początkowo — po linii zainteresowań kierownika katedry. Widoczne to było nie tylko w tem atyce podjętej na wykładach monograficznych, sem inariach i pracach magisterskich, lecz także — w znacznej mierze — w pierw szych badaniach jego współpracowni ków. W m iarę „dojrzew ania” naukowego tych ostatnich dają się zau ważyć dość zróżnicowane kierunki.
W oczach swoich studentów doc. P. Mroczkowski był przede wszystkim mediewistą. Niemal każde pokolenie „przedzierało się” na sem inariach przez zawiłe alegorie Piotra Oracza W illiama Langlanda, poem atu obrazującego religijno-społeczną rzeczywistość XIV-wiecznej
Z A R Y S D Z I E J Ó W F I L O L O G I I A N G I E L S K I E J 45
Anglii. Ten właśnie aspekt religijno-społeczny średniowiecza, te powią zania między literaturą a jej podłożem ku ltu ralny m stanow ią główną cechę prac P. Mroczkowskiego. W ty m kierunku szły jego rozpraw y — doktorska i habilitacyjna, jego książki i krótsze prace: np. Opowieści
kanterberyjskie na tle epoki (Lublin 1956), K atedry, ły k i i m instrele; Medieval A rt and Aesthetics in the C anterbury Tales, „Speculum ”, 1958
albo The Friar’s Tale and its Pulpit Background, „English Studies Today”, 1961. Zafascynowany chrześcijańską k u ltu rą średniowiecza, P. Mroczkowski odkryw ał jej echa u późniejszych autorów: Bunyana (XVIII w.), Newmana (XIX w.), C. S. Lewisa (XX w.), a przede w szyst kim u G. K. Chestertona. Ten ostatni był tem atem w ielu w ykładów mo nograficznych i rozpraw, np. G. K. Chesterton and the M iddle Ages (nie drukowana, streszczenie pt. Chesterton and the P re-Renaissance Europe, Lublin 1959).
Inny ulubiony tem at wykładów i rozważań doc. P. Mroczkowskiego to Conrad, szczególnie jego dzieła egzotyczne, a zarazem obnażające do dna duszę ludzką, a więc tem atyka głęboko chrześcijańska upadku i odkupienia: Heart of Darkness, Lord Jim (z prac opublikowanych cytujem y m. in. The Gnomic Elem ent in Conrad, „K w artalnik Neofilolo giczny”, 1959 lub Heart of Darkness Revisited, Lublin 1959).
Mediewistyczne zainteresowania kierow nika k ated ry znalazły swoje odbicie w szeregu prac magisterskich, np. H um our in Chaucer’s Canter
bury Tales (1952) Aliny Szali, Chaucer’s Boethius and Ush’s Testa m ent of Love, a Comparison (1954) W aleriana Swieczkowskiego, Lan- gland’s Use of Bible (1955) Jerzego Fijasia, English Social R eality in Chaucer’s Canterbury Tales (1957) Antoniego Qpęchowskiego i wielu
innych. Wpływ doc. Mroczkowskiego zaznaczył się w yraźnie w zain teresowaniach dram atem adiunkta I. Janickiej w jej pracy doktorskiej
The Comic Elem ents in the English M ystery Plays Against the Cultural Background, particularly Art, opublikowanej przez Poznańskie Towa
rzystwo Naukowe w 1962 r. Również i rozpraw a d ra W. Swieczkow skiego Word Order Patterning in M iddle English (drukow ana w Ho landii przez Mouton and Co’ s G ravenhage 1962) jest w pew nej mierze zależna od tych samych wpływów, aczkolwiek m a charak ter w yraźnie językoznawczy. Podobne tem aty z zakresu historii języka i gram atyki historycznej w ystępują zresztą niejednokrotnie we wczesnych pracach magisterskich, np. Present State of Research on Old English Poetic
M etre (E. Borowski, 1955), The W est Saxon Version of the Gospel of St. John, a S tu d y in Syn ta x, Order of E lem ents in Finite Verb Groups
(K. Sroka, 1956). Po powrocie z H arvardu d r W. Swieczkowski m iał zainspirować cały szereg prac m agisterskich z dziedziny badań nie tylko nad historią języka angielskiego, lecz również nad jego obecną
46 J A N G A C Z O Ł
stru k tu rą i rozwojem, np. The E ffects of Launching Rockets upon the
Word-Formation in the English Language (J. O ratur, 1961) lub Nouns and Their Pronominal Referents (M. K reja, 1964).
C harakter czysto filologiczny m iała rozprawa Haliny Biedrzyckiej o przekładzie psałterza Sir Philipa Sidneya (XVI w.), na podstawie k tó rej uzyskała ona stopień doktora w zakresie filologii angielskiej na U niw ersytecie W arszawskim. Dr Biedrzycka drukowała ponadto pracę o zależności Newmana od starożytności klasycznej (Lublin, 1956) pt.
The Idea of a U niversity.
W kierunku badania stru k tu ry narracji poszła w swej dysertacji doktorskiej o nowelach H enry Jam esa Alina Szala (The Allegorical Ele
m en t in H enry Jam es’s Short Stories).
Tem aty dwóch ostatnio wymienionych rozpraw odzwierciedlają do pewnego stopnia inne, obok mediewistycznego, n u rty zainteresowań w katedrze. W nawiązaniu do The Idea of a U niversity dyskutowano nieraz nad koncepcją uniw ersytetu: wcieleniem tych dyskusji w życie była lista le k tu r ogólnokształcących podanych studentom, obejmująca dzieła z literatu ry światowej: starożytnej, średniowiecznej i późniejszej, których znajomość jest niezbędna dla każdego hum anisty. Nadto ry sowały się pewne postaw y teoretyczne na tem at literatury. Inspiracji dodawało tu sąsiedztwo polonistów pracujących nad podobnymi za gadnieniami. N aw et jeżeli w yniki anglistów były skromniejsze, należy w ocenie brać pod uwagę, że w w arunkach polskiej neofilologii po II w ojnie światowej samo postawienie pewnych problemów gdzie indziej ignorow anych posiadało wartość.
K ierow nik k atedry zresztą chętnie sięgał i zachęcał do całkiem nowoczesnej tem atyki (np. jego szkic Tendencje rozwojowe w dramacie
angielskim X X w., „Zeszyty Naukowe KUL” , 1962). Pod jego kierunkiem
powstało wiele prac m agisterskich o twórczości współczesnej, głównie powieściopisarzy brytyjskich, takich jak: Joyce Cary, R. Graves, G ra ham Greene, C. S. Lewis, Ch. Morgan, J. B. Priestley, C. P. Snow. Powieść XIX w. była również częstym przedm iotem opracowań. W p ra cach tych jednak rozpatryw ano dość rzadko problem atykę czysto lite racką, badania nad stru k tu rą i środkami ekspresji, choć i takich nie brakowało (np. Modern Grail M yth and its analogues in the novels of
Charles W illiam s B. Rudzkiej, 1964; Aspects of the Narrative in the short Stories of H enry Jam es A. Zgorzelskiego, 1959); najczęściej szu
kano odbicia epoki lub zagadnień ogólnoludzkich — psychologicznych czy metafizycznych — w dziele literackim (np. The Superior Women
in G. Eliot’s novel's Z. Chołoniewskiej, 1951; A. H u xley’s critical view of the English Society L. Broniewskiej, 1956; Psychology in the Novels of George Eliot and G. M eredith B. R ychlickiej, 1956; Priests in Gra
Z A R Y S D Z I E J Ó W F I L O L O G I I A N G I E L S K I E J 47 ham Greene's literary output J. Barganowskiego, 1964). Poezja i dram at
zajm ują znacznie skromniejsze miejsce — z powieści 56 prac, z poezji 13, z dram atu 12, w tym 7 dotyczących sztuk Szekspira. Dziedziny te leżały wyraźnie poza sferą zainteresow ań zespołu i student, który się na nie ważył, musiał nie tylko przezwyciężyć specyficzne trudności ję zykowe, lecz jeszcze poniekąd szukać w łasnej drogi. W pracach o poe zji, poza studium o Sidneyu H. Biedrzyckiej (1950 r.) i dwiem a czy trzema innymi pracam i z tej samej epoki pisanym i pod jej wskazówkami, dominuje wiek XIX — rom antycy i prerafaelici angielscy (Pictorial Ele
m ents in the Poetry of D. G. Rossetti J. Piwowarczyka), a spośród
am erykańskich poetów, Emily Dickinson i W alt W hitm an (np. Im agery
in Em ily Dickinson’s poetry M. Zimkówny 1962; D isturbing Notes in W alt W hitm an’s poetry T. Matuszakówny, 1963). W dram acie — poza
Szekspirem (np. Cruxes in Macbeth F. Kaliszuka, 1956) i nagrodzoną pracą Zofii Kiecki Biblical Drama in the Tudor Age, 1958) — panują autorzy XX w.: G. B. Shaw (Influence of Ibsen on G. B. S h a w ’s
treatm ent of Human Problems in Drama D anuty K ondraciuk, 1955,
O’Neil (The role of characters in O’N eil’s dramats Zofii P arnas, 1960) i Christopher Fry (The dramatic S ty le of... M, W iszniowskiej, 1964).
L iteratu ra am erykańska — przedm iot obowiązkowy — była również „ubogim krew nym ” aż do powrotu A. Szali z Columbia U niversity. P o tem, częściowo z jej inspiracji, wyszło szereg ciekawych prac (9 w okresie 1960— 1964, a tylko 6 w poprzednich latach); młodzi am e- rykaniści korzystali również ze wskazówek prof. W. Chwalewika i dra Virginii Rock (1961— 1963), dojeżdżającej z K rakow a — jest ona obecnie profesorem literatu ry am erykańskiej w York U niversity, Toronto (Kanada).
Luki powyżej wspomniane były w pew nym stopniu wypełnione przez kolejnych wykładowców brytyjskich — A nita Jones np. m iała w ykłady monograficzne z dram atu elżbietańskiego i stuartowskiego oraz ćwiczenia z interpretacji słowa poetyckiego; Anna H argest w y kłady o poezji J. D onne’a i szkoły m etafizycznej (XVII w.). Innym cennym ich wkładem była pomoc językowa dla studentów piszących prace sem inaryjne czy magisterskie.
Największe jednak uzupełnienie kręgu badań przy katedrze fi lologii angielskiej zawdzięczamy prof. Witoldowi Chwalewikowi. Do jeżdżający z Warszawy, dość luźno związany z zespołem zakładu od r. 1951, wniósł on niezwykle szeroki w achlarz zainteresow ań — od Chaucera do najnowszej powieści am erykańskiej — oraz technikę pracy przekładowej i edytorskiej. Prowadził w ykłady kursoryczne z litera tu ry angielskiej, głównie w. XVI i XX, i z, literatu ry am erykańskiej tudzież szereg wykładów monograficznych z zakresu szekspirologii,
48 J A N G A C Z O Ł
historii k u ltu ry (teorie dotyczące stru k tu ry człowieka i świata) w angielskim renesansie, twórczości Conrada, Wellsa, Kiplinga, wresz cie w ykłady i sem inaria z dziedziny teorii i praktyki tłumaczenia. Za jęcia dydaktyczne były jednak tylko drobną cząstką działalności prof. Chwalewika; praca badawcza, której wyrazem są liczne odczyty i pu blikacje, zajm uje o wiele pokaźniejsze miejsce. Trudno wyliczyć wszys tkie pozycje książkowe i drobniejsze: rozprawy, tłumaczenia, opraco w ania krytyczne, przedm owy i posłowia. Jego pierwsze kroki w tej dziedzinie to lata 1931— 1937, kiedy prowadził w „Roczniku Literac kim ” dział recenzji o przekładach i dziełach z literatu ry angielskiej. Jego późniejszy dorobek stanow ią między innym i następujące tłu maczenia: Feniks i gołąb Szekspira, „Twórczość”, X (1950) (pierwsze
spolszczenie poematu); Oda do w iatru północnego Shelleya, „Twór czość”, IX (1952) (nowy przekład literacki), Bajka o pszczołach B. Man-
deville’a Szekspira, Wrocław 1963 (przekład filologiczny z kom enta
rzem), oraz rozpraw y: Poemat Szekspira o Feniksie i gołębiu (interpre
tacja), „Spraw ozdania PA U ”, 1950, Polska w „Hamlecie”, Wrocław
1956, przedm owa do przekładu K. Tarnowskiej Życia i m yśli Tristrama
Shandy L. S tern e’a, W arszawa 1958. Choć okresy badane przez prof.
Chwalewika pokryw ały się częściowo z zainteresowaniami doc. P. Mro czkowskiego, ich problem atyka była zgoła inna; dociekania W. Chwale w ika są n atu ry czysto literackiej, a więc są to problem y źródeł,
właściwego odczytania tekstu, zagadnienia edytorskie: śledzenie ko lejnych w ydań dzieła. W tej ostatniej dziedzinie szekspirologia świa towa zawdzięcza m u odkrycie w Bibliotece Uniw. Wrocł. i dokładne zba danie tzw. Q uarto 2 H amleta z r. 1605 (siódmy egzemplarz znany), w prawdzie zasygnalizowanego uprzednio przez Krzyżanowskiego, który na podstawie katalogu biblioteki przypisał go błędnie do wydania trze ciego.
Prof. W. Chwalewik sięgał również do tem atyki kom paratystyeznej (np. S terne a romantyczność Mickiewicza), toteż jego odczyty w Towa rzystw ie Naukowym KUL lub w Towarzystwie im. Mickiewicza przy ciągały słuchaczy z grona innych specjalizacji, pewnych, że spotkają nowe, zaskakujące ujęcia i rew elacyjne nieraz tezy.
K rąg wykładowców związanych z filologią angielską należy uzu pełnić jeszcze jednym nazwiskiem — prof. Ireny Sławińskiej. Dzięki niej studenci poznawali, głębiej niż na zwykłych w ykładach kursorycz- nych, twórczość takich dram aturgów , jak Eugene O’Neil, Tennesee W illiams czy T. S. Eliot. Jej zainteresow ania teatrem anglosaskim, jak i badaniam i literackim i w Ameryce wyraziły się całym szeregiem odczytów i rozpraw: D ram aty T. S. Eliota, „Dialog”, 1958, n r 5, Badania
Z A R Y S D Z I E J Ó W F I L O L O G I I A N G I E L S K I E J
Neofilologiczny”, 1960, n r 3, Spór o „m ythos” w am erykańskiej krytyce
literackiej, „Zeszyty Naukowe K UL”, 1960, n r 4. Prof I. Sławińska
podejmowała również problem atykę dram atu i w języku angielskim (np. Metaphor in Drama [W:] Poetics, W arszawa 1961).
Dla wydawania swoich prac katedra korzystała z „Roczników Hu manistycznych” (np. cały z. 6, 1957; część z. 3, 1965) i „Zeszytów N au kowych KUL”. Niejednokrotnie jednak członkowie zespołu drukow ali swoje rozprawy gdzie indziej, tak w k raju („K w artalnik Neofilolo giczny”, „Dialog” i in.) jak i za granicą („Speculum”, „English Studies Today” etc.). Uczestniczyli także w życiu naukow ym k ra ju w formie referatów wygłaszanych w Komitecie Neofilologicznym PAN (W. Chwa- lewik jest członkiem tej instytucji). W ystępowali również na forum międzynarodowym — obaj profesorowie brali udział w kongresach międzynarodowych, głównie szekspirologicznych, organizowanych przez Shakespeare Institute w Stratford-on-A von; wygłaszali cykle w ykła dów w Anglii i w Stanach Zjednoczonych (np. W. Chwalewik na uni wersytecie w M anhattan (Kansas), 1961, n a Michigan S tate U niver sity i Columbia U niversity (New York), 1965 — o Szekspirze i Eliocie).
Zresztą i młodsi pracownicy anglistyki w czasie dłuższych pobytów naukowych w krajach anglosaskich m ieli możność reprezentow ać swoją Uczelnię. Już po opuszczeniu KUL-u d r W. Swieczkowski w ykładał w r. akad. 1964/65 zagadnienia językoznawcze jako „visiting lectu rer” jednego z uniw ersytetów am erykańskich; zarówno zaproszenie, .jak i dorobek przedstawiony na tych w ykładach wiążą się z jego długolet nim pobytem na katolickiej Uczelni.
K ontakty kated ry nie były jednostronne. W ciągu la t jej istnienia przyjmowano wykładowców i innych w ybitnych gości spoza Lublina, a także zza granicy — przyjeżdżali: doc. Ostrowski z Łodzi, prof. Schlauch z Warszawy, prof. H. Gloster, przez pewien czas wykładowca literatury am erykańskiej w Warszawie, prof. Ziff z Berkeley, Bolesław Taborski z U niversity of Bristol, prof. C. C. Fries; byw ali także znani pisarze: G raham Greene, Bruce M arshall, oraz oczywiście przedstaw i ciele placówek kulturalnych i dyplom atycznych W ielkiej B rytanii i Stanów Zjednoczonych.
W pracy naukowej — zarówno członków zespołu, jak i studentów — wielką pomoc przedstawiała biblioteka zakładowa. Podobnie jak inne elem enty katedry, została ona zbudowana praktycznie od podstaw. Liczy obecnie ponad 8 000 pozycji, dobieranych tak starannie, że często ko rzystały z niej inne ośrodki anglistyczne w kraju. Oprócz zakupów, utrudnionych przez specyficzną sytuację Uczelni (brak dewiz), zakład otrzym ał wiele cennych darów książkowych od osób pryw atnych z k raju i zagranicy oraz od szeregu instytucji. Na pierwszym miejscu
50 J A N G A P Z O Ł
należy w ym ienić tu taj Ambasadę Stanów Zjednoczonych i British Council w Warszawie, rozm aite związki polonijne głównie w Stanach Zjednoczonych (Fundację Kościuszkowską, Legion Młodych Polek, Polski Związek Akademików, The Polish Club of Washington, Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie i wiele innych).
S tudenci znajdow ali również ofiarną pomoc ze strony członków zespołu, którego stałą cechą była niew ątpliw ie troska nie tylko o po stępy w nauce, lecz jeszcze zainteresowanie się losem i osobowością studenta, jego horyzontam i. We wspomnieniach angliatów szczególne miejsce pod tym względem zajm uje d r Halina Biedrzycka, najstarsza stażem po kierow niku katedry. Jednym z osiągnięć, według dość zgod nych opinii, było stw orzenie rodzinnej atm osfery na sekcji, zwłaszcza w niektórych okresach jej istnienia. Żywym tego dowodem była liczna obecność byłych wychowanków sekcji na pierwszym i bodaj jedynym zjeździe absolw entów anglistyki lubelskiej w r. 1957.
Przejaw em tego ducha w zespole było nie tylko wyznaczenie opie kuna (tutora) dla poszczególnych lat, wspólne wycieczki i zabawy itd., lecz jeszcze szereg inicjatyw dydaktycznych. Pierwsza to pomysł k u r sów w akacyjnych dla studentów, na których obowiązywał zasadniczo język angielski na zajęciach i poza zajęciami. K ursy te istniały od roku 1948. W najlepszym okresie sekcji (1957 r.) uczestniczyła w nich grupa studentów z Oxfordu, którzy spędzili część swoich wakacji z anglistami KUL w K rynicy, co można uważać za jeden z najbardziej celowych rodzajów w ym iany międzynarodowej. Dodać trzeba, że od szeregu lat inicjatyw a ta została przejęta przez M inisterstwo Szkolnictwa Wyż szego w poiStaci obowiązkowych kursów w akacyjnych dla studentów w szystkich neofilologii.
D rugi pomysł to przedstaw ienia w języku obcym. Zasadniczym postulatem tej inicjatyw y było głębsze poznanie oryginału i dram a tycznych utw orów angielskich; spełniała również nie mniej ważną fun kcję pomocniczo-naukową ćwiczeń fonetycznych i wzbogacenia słow nictwa. T eatr neofilologiczny w ystaw iał szereg klasyków dram atu angielskiego: Szekspira (Tw elfth Night, The Tempest), Goldsmitha
(She stoops to conquer), Sheridana (The Rivals), Shawa (Caesar and Cleopatra), T. S. Eliota (Murder in the Cathedral); sięgał również i do
m niej znanych autorów, np. do A. M anchouse’a (Night Watches w re żyserii A. Hargest). Obsadę stanow ili studenci oraz częściowo zespół nauczający. Przedstaw ienia miały, siłą rzeczy, charakter kam eralny i nieco ekskluzyw ny. W yjątkiem pod ty m względem było pamiętne wystaw ienie, 5 i 7 V 1962 r., W ieczoru Trzech Króli w auli wypełnionej po brzegi publicznością z U niw ersytetu i z miasta. Obecny był też am basador W ielkiej B rytanii, George L. Glutton. Sukces ten należy
Z A R Y S D Z I E J Ó W F I L O L O G I I A N G I E L S K I E J 51 przypisać nie tylko doskonałej reżyserii d r Ireny Janickiej, lecz również grze aktorów — starszych pracowników sekcji w ystępujących „jubi- leuszowo” w rolach, które grali przed dziesięcioma laty, oraz starannie dobranych partnerów — studentów. Długo pozostaną we wspomnie niach uczestników i widzów postacie Błazna (kierownika katedry, doc. P. Mroczkowskiego), Malvoglia (dra W. Świeczkowskiego), Violi (dr Ireny Janickiej) i 01ivii (A. Hargest M. A.). Ten ostatni trium f sekcji filologii angielskiej zapowiadał jednak poniekąd koniec jej świetności: „Our play is done” śpiewane przez Błazna na stopniach sceny po wyjściu aktorów miało w yraźny posmak nadchodzących rozstań.
W tym szkicu historycznym lubelskiej anglistyki nie można po minąć studenckiego Koła Naukowego Anglistów. Jego żywotność prze chodziła zmienne losy w zależności od am bicji czy też możliwości członków. Specyfika filologii angielskiej (studia w języku obcym, sto sunkowo mała liczebność, trudność kontaktów itp.) nie pozwalała mu na wykazywanie takiej aktywności na forum uniw ersyteckim i poza- uniwersyteckim, jaką mogli rozwijać poloniści czy historycy. Niemniej jednak angliści zdobyli się na wydaw anie studenckiego pisem ka w ję zyku angielskim, powielanego w czterech egzemplarzach, pt. ,,Se Scop” (staroang. the shop — warsztat). Koło współpracowało czynnie z zespo łem katedry w organizowaniu kursów w akacyjnych i w ystaw ianiu sztuk; było również inicjatorem wyjazdów do teatrów warszawskich (m. in. na Hamleta i Króla Leara), a naw et i krakowskich oraz wielu wieczorków i innych im prez towarzyskich.
Koło miało także ambicje naukowe — pod opieką członków zespołu, szczególnie Anny Hargest, funkcjonowały sekcje: tłumaczeniowa (prze kłady ukazywały się w „Poloniście”, organie Koła Polonistów), języ kowa i literacka. W r. 1961 założono Bibliotekę Koła Anglistów, która po krótkim czasie zgromadziła ponad 600 woluminów.
O statnią inicjatyw ą pionierską zarówno kierownictwa sekcji, jak i Koła Naukowego Anglistów m iał być ogólnopolski zjazd młodych anglistów, planowany na jesień 1962 r., poświęcony zagadnieniom dy daktycznym i metodyce nauczania języków nowożytnych. Przygoto wania referatów były w pełnym toku i pozostałe ośrodki anglistyczne w kraju — Kraków, W arszawa i Łódź — zgłosiły. swój udział; z przy czyn niezależnych od woli organizatorów i Uczelni zamierzony zjazd nie doszedł do skutku.
W lipcu 1963 r. ostatni absolwenci anglistyki opuścili m ury Uczelni katolickiej. Sekcja filologii angielskiej jednak nie zniknęła całkowicie. Pozostali członkowie zespołu, wraz z pracownikami innych neofilologii, weszli w skład katedry literatu ry porównawczej i uczestniczą nadal
52 J A N G A C Z O Ł
w życiu U niw ersytetu. Bogaty księgozbiór pozostaje do dyspozycji pra cowników i studentów KUL oraz innych uczelni na tych samych w arun kach, co biblioteki zakładowe placówek naukowych w kraju. Ostatnim objawem odrębnej aktywności anglistyki była uroczysta akademia (ma rzec 1965) ku czci T. S. Eliota z okazji śmierci wielkiego poety i dram a turga. W obecności Am basadora Wielkiej Brytanii, przedstawicieli B ritish Council i licznej publiczności wygłosiły referaty o twórczości zmarłego prof. I. Sław ińska i A nna Hargest; te atr akademicki przed staw ił kilka scen z Morderstwa w katedrze. W r. 1967, tuż przed opuszczeniem Polski, Anna H argest opublikowała artykuł pt. Chaucer’s
K night’s Tale and Sir Gawain and the Green K night w „Rocznikach
H um anistycznych” .
Filologia angielska KUL żyje również nadal w swoich absolwentach rozproszonych po całym kraju. O wysokim jej poziomie świadczy fakt obecności jej pracowników i wychowanków na innych uniw ersytetach. Cały niemal zespół k atedry filologii angielskiej utworzonej na Uniwersy tecie M. Curie-Skłodowskiej po zamknięciu sekcji to wychowankowie KUL — dwóch adiunktów : dr A. Szala i dr W. Swieczkowski, asystenci: m gr m gr A. Zgorzelski, M. Mikoś i M. Wiszniewska, pracownik biblioteki zakładowej: m gr A. Horoszkiewicz. A nglistyka w Łodzi zatrudnia dwóch z byłych najbliższych współpracowników kierow nika ■ katedry: d r H. Biedrzycką i d r I. Janicką; sam kierow nik zaś w raz z byłym i asystent kam i KlJL d r I. Przem ęcką i d r I. K ałużą oraz absolwentką KUL m gr Br. Rudzką kształcą anglistów w K rakowie w najstarszym uniw er sytecie polskim. Szereg innych absolwentów filologii angielskiej KUL zajm uje stanow iska lektorów (8 w samym Lublinie), pracuje w szkol nictwie średnim , w bankach, handlu zagranicznym lub w przedstawiciel stw ach dyplom atycznych na terenie kraju.
Ogółem spośród 450 studentów na przestrzeni osiemnastu lat istnie nia 51 otrzym ało dyplom pierwszego stopnia, a 107 stopień m agistra filologii angielskiej. Wziąwszy pod uwagę, że 70 studentów zostało prze niesionych na inne uczelnie w związku z zawieszeniem działalności ka tedry, stopień m agistra otrzym ało więc około 35,5% studentów filologii angielskiej. *
A rtyk uł niniejszy w znacznej m ierze umożliwiły inform acje otrzy m ane od byłego kierow nika katedry, prof. P. Mroczkowskiego, oraz od prof. W. Chwalewika i Anny Hargest, za co autor wyraża podziękowa nie; pozostałe dane pochodzą z Archiwum KUL, tek personalnych p ra cowników KUL, Księgi protokółów egzam inacyjnych i innych źródeł.