• Nie Znaleziono Wyników

Rynek usług w Polsce

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rynek usług w Polsce"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T Ä T I S L O D Z I E N S I S

FO LIA O EC O N O M IC A 146, 1998

Jolanta Osowska-Chrząszcz *

R Y N E K USŁUG W POLSCE

W STĘP

Usługi stanow ią specyficzną dziedzinę gospodarki. W ynika to z faktu, iż w rezultacie ich świadczenia nie są tworzone nowe dobra m aterialne. Obecnie jednak ekonom istów frapuje nie charakterystyka usług, lecz ich znaczenie we współczesnej gospodarce. Usługi bowiem w ydają się być dom inującym sektorem gospodarek państw wysoko rozwiniętych, tak pod względem wartości produkcji, jak i zatrudnienia. D obrym przykładem są Stany Zjednoczone, które jako pierwsze wkroczyły w etap tzw. service

economy - gospodarki usługowej.

Rewolucja techniczna, której jesteśmy świadkami w ostatnich latach dodaje rozwojowi sektora usług dodatkow ych bodźców. Nowe dziedziny usług powiązane z inform atyką i telekom unikacją zaczynają współdecydować o ogólnym tempie wzrostu gospodarczego państw. Zjawiska te zaczynają zmieniać sposób traktow ania sektora usług, przekształcając go ze sfery będącej tylko wypadkową procesów ekonomicznych w grupę branż stano-wiących o m otorycznej sile całej gospodarki.

Myślenie to jest szczególnie ważne z punktu widzenia państw post-kom unistycznych, w których nowoczesne usługi m ogą przyczynić się do uzyskania szybszego wzrostu gospodarczego, rozw iązania bezrobocia i sty-m ulow ania eksportu.

Niniejszy artykuł podejmuje próbę przestawienia rynku usług w Polsce w momencie, kiedy weszła ona na drogę rozwoju gospodarki wolnorynkowej.

Zanim jednak zostanie scharakteryzowana rola usług w gospodarce narodo-wej Polski, ich udział w tworzeniu PNB, w zatrudnieniu i w nakładach inwestycyjnych, warto przedstawić istotę „usług”, ich miejsce w teorii ekonomii na przestrzeni wieków oraz rozwiązać wątpliwości na tem at, czym są usługi?

(2)

W dalszej części artykułu omówiony zostanie tytułowy rynek określonych1 usług w Polsce.

D o artykułu wykorzystano dane statystyczne G U S, statystyk G A TT, U N C T A D , O EC D , IM F oraz obliczenia własne autorki.

ISTO TA U SŁU G . U SŁU G I A T E O R IA E K O N O M II

W piśmiennictwie ekonomicznym spotkać m ożna wiele różnorodnych definicji usług. Najczęściej mówimy, że „usługi” to „czynności świadczone w różnych form ach i występujące w każdej sferze ludzkiej” .

Istnieją dwie grupy poglądów. Jedna grupa autorów traktuje usługę jako czynność (O. Lange, T. K otarbiński, C- Niewadzi). D ruga grupa utożsam ia usługę z niem aterialnym produktem . J. B. Say (1767-1832) jako pierwszy „odmaterializował” proces produkqi i wprowadził równorzędne pojęcia „dobra m aterialnego” i „dobra niem aterialnego” będącego synonimem usługi2. Say w przeciwieństwie do A. Sm itha - innego teoretyka ekonom ii burżuazyjnej - uważał, że pojęciem bogactwa należy objąć także użyteczne produkty niematerialne, czyli dobra. Produkcyjna w jego ujęciu jest każda praca m ająca w m niem aniu ludzi m iarę użyteczności3. Do tej grupy teoretyków zaliczamy również polskiego ekonomistę E. Lipińskiego, który nazywa produkcję usług „produkcją świadczeń niematerialnych, nieuprzedmiotowionych, a zaspokajają-cych m aterialne potrzeby ludzkie” . W edług niego istnieją dwie grupy usług:

1) usługi wobec osoby konsum enta, które są niezbędne w celu obsługi potrzeb fizycznych człowieka (wyżywienie - restauracje, m ieszkania, higiena, opieka zdrow otna);

2) usługi związane z osobowością człowieka, które zaspokajają potrzeby wyższego rzędu: nauka, kultura, rozrywka, turystyka. Lipiński nie zalicza do usług transportu, handlu, usług administracyjnych.

D ruga grupa poglądów to te, które wskazują na czynnościowy charakter usług. Najbardziej znana jest w polskiej literaturze definicja O. Langego uznająca za usługi „wszystkie czynności związane bezpośrednio lub pośrednio (np. przy podziale produktów ) z zaspokojeniem potrzeb ludzkich, ale nie

' Celowo do pracy wybrano 4 rodzaje usług, które charakteryzują się największą dynam iką rozwoju, są również dziedzinami, w które inwestuje się najchętniej. M ow a tu o: usługach finansowych, turystyce-hotelarstwie i gastronom ii, ubezpieczeniacn i telekomunikacji.

2 M ówi o tym w Traktacie o ekonomii politycznej, czyli prostym wykładzie sposobu, w ja k i

tworzą się, rozdzielają i spożywają bogactwa, W arszawa 1960.

3 A dam Smith (1723-1790) utożsam iał usługi z pracą nieprodukcyjną, tj. taką, któ ra nie tworzy bogactw a kraju, nawet gorzej, gdyż uważał całą działalność usługową za synonim nieróbstw a, próżniactw a i pasożytnictwa. Patrz: A. S m i t h , Badania nad naturą i przyczynam i

(3)

służące bezpośrednio do wytwarzania przedm iotów” . Z definicji tej wynika, że każda praca produkcyjna i nieprodukcyjna nie wytwarzająca ostatecznie do b ra m aterialnego jest usługą.

Przytoczmy również godną zauważenia definicję usług C. Niewadziego, według której przez usługi rozumiemy świadczenia społecznie użyteczne [tj. zaspokajające potrzeby ludzkie - przyp. J. О.-Ch] czynności nie związane bezpośrednio z wytwarzaniem produktów [materialnych - przyp. J. O .-Ch.] przez jednostki trudniące się zawodowo oraz przedsiębiorstwa i instytucje specjalne do tego powołane na zasadzie społecznego podziału pracy”4.

Definicja O. Langego, choć przejrzysta, nie jest pełna. W praktyce zazwyczaj przez działalność usługową rozumie się znacznie szerszy zakres prac, które znajdują zastosowanie także w różnych etapach wytwarzania dóbr, jak również tw orzą dobra m aterialne, np. usługi budowlane, gastro-nomiczne itp. Obecnie przeważa ujęcie „rezydualne” , tzn. usługami określa się to co nie wchodzi w skład innych działów gospodarki (myślę o rolnictwie i przemyśle)5.

Działalność usługowa mieści się w pojęciu obrotu „niewidzialnego” (invisibles)6, a w bilansie płatniczym usługi są odnotow ane w ram ach tego właśnie obrotu w przeciwieństwie do obrotu „widzialnego” (visibles), jakim są dobra m aterialne.

N a tej podstawie dokonuje się poszerzenia definicji usług w kontaktach międzynarodowych i mówi się o usługach „czynnikowych” (factor services) i „nieczynnikowych” (non-factor services). D o tych pierwszych zalicza się usługi czynników produkcji, tj. kapitału i pracy. Zatem zarówno kapitał, ja k i praca udostępniona zagranicznym podm iotom świadczą swojego rodzaju usługi i należność za nie powinna być ujm ow ana w ram ach usługowych rachunków obrotow ych. Oznacza to, że zarówno dochody od zagranicznych inwestycji bezpośrednich (FD I) i portfelowych, jak i przekazy od robotników pracujących za granicą powinny być liczone jako międzynarodowe obroty usługowe.

Jednakże usługi czynnikowe uwzględnione w bilansie płatniczym nie m ają praktycznie związku z procesem wytwarzania usług w skali gospodarki i dlatego w tradycyjnym, a zarazem najbardziej ścisłym znaczeniu nie m ogą być zaliczane do obrotów usługowych. N atom iast m iędzynarodow a wym iana usług występuje wtedy, gdy należność za czynności o charakterze usługowym stanowi przychód bądź wydatek z punktu widzenia bilansu płatniczego danego kraju. Umiędzynarodowienie transakcji usługowych zachodzi w trzech następujących sytuacjach:

4 C. N i e w a d z i , Usługi gospodarce narodowej, PW E, W arszawa 1975.

5 A utorka zwraca uwagę na różnice w klasyfikacji usług, które polegają na zaliczaniu do tej sfery różnych rodzajów działalności gospodarczej. W znaczny sposób utrudnia to jej analizę i porów nywanie danych statystycznych w skali międzynarodowej.

6 O broty niewidoczne (invisibles) to szeroko pojęta grupa operacji zawierającej poza płatnościam i za usługi także dochody od kapitału, transfery rządowe, pryw. itp.

(4)

1) na terenie kraju eksportera wobec osoby zagranicznej (usługi hotelarskie, turystyczne itd.);

2) na terenie kraju im portera przez podm iot zagraniczny (transport przybrzeżny przez zagraniczną firmę transportow ą);

3) pomiędzy podm iotam i kraju eksportera i im portera, jak tran sp o rt tow arów , przywóz osób; usługodawca i usługobiorca m ogą kontaktow ać się na terenie kraju trzeciego lub w przestrzeni m iędzynarodowej (przeloty pasażerskie).

D okonyw any jest również wielokrotnie podział na usługi, które m ogą uczestniczyć bezpośrednio w obrotach m iędzynarodowych (tradable) i te, które muszą być konsumowane w miejscu świadczenia (nontradable). W wypad-ku tej drugiej kategorii bardzo często może dochodzić do swoistej substytucji sprzedaży usług przez świadczenia tych samych czynności przez umiejscowiony na terenie danego kraju oddział tej samej zagranicznej firmy usługowej. D latego też ważnym fragmentem m iędzynarodowych transakcji w tej sferze są usługi świadczone przez filie zagranicznych korporacji (sieci hotelowe, których usługi nie m ogą być transportow ane za granicę).

Rola usług w gospodarce narodowej i procesie postępu wiąże się nierozłącz-nie z nazwiskami Allana G. B. Fishera i Colina C larka, szczególnierozłącz-nie z ich pracami publikowanymi w latach czterdziestych i pięćdziesiątych7. Ekonomiści ci są autoram i podziału trójsektorowego gospodarki. K ażdy sektor, a więc I - rolnictwo, pasterstwo i kopalnictwo, II - przemysł przetwórczy, III - usługi, takie jak handel, transport, kom unikacja, ubezpieczenia, a również rozrywki w szerokim ujęciu, to jak gdyby kolejne stopnie ewoluowania gospodarki. Zwiastunem teorii Fischera-C larka była teoria Friedricha Lista XIX-wiecznego przedstawiciela niemieckiej szkoły historycznej, który przedstawił rozwój usług jako znak gospodarczego i społecznego postępu. D odatkowo, z etapów

zasadni-czych działań gospodarzasadni-czych, List wyróżnił etap rolniczy, rolniczo-przetwórczy i rolniczo-przetwórczo-handlowy8. Postęp ekonomiczny oznaczał przechodzenie do coraz wyższych etapów. M o to r napędowy postępu tkwił w zaangażowaniu wiedzy. List nie wątpił, że społeczeństwo, które osiągnie duży stopień rozwoju przemysłowego i rozwinie sektor usług osiągnie najwyższy stopień postępu.

Podobną konstrukcję jak teoria Fishera m a m odel pięcioetapowego rozwoju autorstw a W alta R ostow a, według którego ostatnim szczeblem jest gospodarka z dom inującą rolą sektora usług. Rostow uważa, że spadek stopy wzrostu w danym sektorze oznacza granice jego optymalnego rozwoju. Poziom ten w zakresie gospodarki przemysłowej został już osiągnięty w większości wysoko uprzemysłowionych państw świata i następnym etapem

7 Patrz: A. F i s h e r , The Clash o f Progress and Security, London 1935; C. C l a r k , The

Conditions o f Economic Progress, M acm illan, London 1957.

8 Term in „handel” w terminologii niemieckiej szkoły historycznej był rozum iany nie jako hurtow a czy detaliczna sprzedaż, ale również jak o transport, kom unikacja, bank. i in west.

(5)

jest społeczeństwo m asowej konsum pcji. Ten postindustrialny szczebel rozwoju nazwany jest przez ekonomistów zachodnich „państwem d o b ro b y tu ”

(welfare state), „gospodarką sam oobsługi” (self-service economy) lub „trzecią

falą” (third wave).

Większość wspom nianych teorii opiera się na obserwacji przechodzenia gospodarek przez kolejne szczeble rozwoju do gospodarki usługowej zgodnie z prawem Engla. Teorie te ograniczają się jednak tylko do prostego opisu zmian strukturalnych zachodzących w procesie rozwoju gospodarczego, korzystając z doświadczeń wysoko rozwiniętych państw zachodnich.

Podsum owując rozw ażania na tem at definicji i istoty usług nasuwa się stwierdzenie, iż w większości przypadków usługi definiuje się w sposób „negatyw ny” , a więc poprzez porównywanie ich z towaram i. „T ow ar to przedm iot, dobro, urządzenie, rzecz, usługa zaś to czyn, działanie, wykonanie, staran ia”9. Usługi są zatem bardziej spersonalizowane, częściej wykonywane na zamówienie. Nie przybierają postaci m aterialnej i jak o takie nie m ogą być składowane. T a cecha sprawia, że ich produkcja i konsum pcja odbyw ają się na ogół równocześnie w tym samym czasie i miejscu.

Najbardziej prostą definicję z rodzaju „negatywnych” umieścił tygodnik „The Econom ist” w jednym ze swych numerów, charakteryzując usługi jako „owoce działalności ekonomicznej, których nie m ożna upuścić sobie na palce u stóp” 10.

RO LA U SŁU G W G O SPO D A R C E N A R O D O W EJ POLSKI

Ocena znaczenia usług w gospodarce narodowej każdego kraju jest dokonyw ana na podstawie 3 podstawowych wskaźników:

a) udziału usług w dochodzie narodowym,

b) udziału usług w nakładach inwestycyjnych ogółem, c) udziału usług w zatrudnieniu.

Analizując dostępne wskaźniki dochodzimy do wniosku, że sektor usług w Polsce jest niedorozwinięty. Przyczyn niedorozwoju jest wiele. Fundam entalna zakorzeniona jest w doktrynie ekonomicznej, k tó ra była dom inującą i ciągle jej resztki istnieją w niektórych krajach bloku postkom unistycznego. Sfera usług była bowiem niedoceniana w systemie gospodarki socjalistycznej. W iązało się to z traktow aniem usług jak o nieprodukcyjnego czynnika wytwórczego, ponieważ nie przynosił on bezpośrednich efektów m aterialnych, a tym samym nie przyczyniał się do wzrostu dochodu narodowego.

* L. B e r r y , Services M arketing is Different, [w:] Services M arketing, wyd. Ch. Lovelock, Preutice Hall, N Y, 1984.

(6)

N iektóre z usług (handel, transport i kom unikacja) były traktow ane jako przedłużenie procesu produkcyjnego, pozostałe jednak uważano za nie-produkcyjne (bankowość, ubezpieczenia) i opłacane przez sektory nie-produkcyjne. W 1990 r. udział sektora usług w tworzeniu produktu narodow ego brutto wynosił 37% (wykres 1), z czego 13% stanow ią usługi budow lane często zaliczane do sektora produkcji przemysłowej“ .

W y k r e s 1 Udział sektora usług w tworzeniu produktu narodow ego b ru tto Polski w 1990 r. (w %)

Rolnictwo Transport т /ш к ' korT1Ljnlkacia

жШи 2)

/Щ ш Ж Inne usługi

шШН16)

'Ш т Ш Handel detaliczny X i hurtowy (13) Budownictwo

Ź r ó d ł o : D ane G U S, obliczenia własne na podstawie: World Economic Survey, U N , New Y ork 1990; Some Statistics on Services, Office des Publications Officialles des CE, Bruxelles 1990.

Porów nując wykres 1 z wykresem 2 widzimy, jak rozwój sektora usług w Polsce pozostaje daleko w tyle za stopniem zaaw ansow ania usług w USA, gdzie udział tego sektora w tworzeniu PNB sięga ok. 70% .

Stosunkowy niedorozwój sektora usługowego może być udow odniony za pom ocą danych statystycznych dotyczących zatrudnienia. Tabela 1 przedstawia sytuaq'ę Polski na tle Czecho-Słowacji i Węgier. Udział siły roboczej w sektorze usług w krajach Europy Środkowej i Wschodniej wynosił w 1985 r. 33-40% ogółu siły roboczej. W tym samym czasie w krajach wysoko rozwiniętych zakres ten wynosił 50-70% . Należy jednak zauważyć tendencję wzrostową w kraju, gdyż w okresie 1970-1980 zatrudnienie w usługach wzrosło o 6,1% .

11 Wiele problem ów sprawia stosowany w Polsce i w Europie Środkowej i W schodniej system obliczania dochodu narodow ego. Tzw. System Pracy Produkcyjnej (M PS - M aterial P roduct System) włącza do dochodu narodow ego jedynie usługi produkcyjne. Większość państw wysoko rozwiniętych oraz państw a rozwijające się używa Systemu R achunków N arodow ych (SNA - System o f N ational Accounts), który włącza usługi niem aterialne. System MPS pow oduje zaniżenie wielkości PNB o kilkanaście procent.

Produkcja przemysłowa

(7)

W y k r e s 2 U dział sektora usług w produkcie krajowym brutto Stanów Zjednoczonych w 1984 r. (w % )

Budownictwo Produkcja przemysłowa (21,4% (17,6%) Pozostałe usługi (16,6%) Handel hurtowy I detaliczny Transport (3,6%) Przemyśl wydobywczy

Rolnictwo, leśnictwo I rybołówstwo 6%) Usługi rządowe (16,5%) Usługi finansowe, ubezpieczeniowe, handel nieruchomościami Komunikacja I łączność

Ź r ó d ł o : US D epartm ent o f Commerce, Bureau of Econom ic Analisis, Survey of C urrent Business, cyt. za: R . K i r k l a n d , The Service Economy: Are Service Jobs Good Jobs?, „Econom ic Im pact” 52, 1985, Vol. 4, N o. 52, s. 17.

T a b e l a 1 U dział siły roboczej w sektorze usług w Polsce, Czecho-Słowacji

i na Węgrzech w latach 1970-1988 (w % )

Zatrudnienie w latach Polska Węgry Czecho-Słowacja

1970 30,0 31,0 34,0

1980 31,0 36,0 37,0

1985 33,0 38,0 40,0

1988 36,1 40,8*

-* D ane z 1987 r.

Ź r ó d ł o : Services in Central and Eastern European Countries, O ECD , Paris 1991.

Usługi są również niedoinwestowane, niemniej obserw ując nakłady inwestycyjne podejm owane w poszczególnych działach i gałęziach gospodarki w ostatnich latach, należy stwierdzić ich wzrost w cenach bieżących. Udział usług w globalnych inwestycjach wzrósł w 1987 r. do ponad 49% , natom iast po włączeniu budownictwa do prawie 52%. Najważniejsze pozycje w tych w ydatkach stanow ią usługi transportowe, kom unikacja i usługi mieszkaniowe. Tabela 2 ilustruje nakłady inwestycyjne według działów gospodarki narodowej w roku 1990 i 1991.

(8)

T a b e l a 2

N akłady inwestycyjne według działów gospodarki narodow ej w Polsce

D ziały gospodarki 1990 1991 1991 1985 = 100 1990 = 100 ceny bieżące w mld zł ceny stałe Ogółem 115810,1 168 837,1 97,1 95,9 Przemysł 40 517,2 57025,9 109,7 92,8 Budownictwo 1 738,1 3 283,4 99,0 134,7 Rolnictw o 13 146,4 10706,2 37,4 57,0 T ran sp o rt 6 379,8 8 569,6 82,0 92,7 Łączność 1 837,6 3095,2 258,1 123,2 H andel 4141,4 6732,0 164,5 114,1 T urystyka i wypoczynek 880,7 1 737,2 139,0 142,2 Ź r ó d ł o : D ane G U S z 1992 r. R Y N E K U SŁU G W POLSCE

Usługi finansowe (bankowe i ubezpieczeniowe)

O roli usług finansowych w gospodarce światowej mówi się z wielką uwagą. Szczególnie w ram ach EW G integracja usług finansow ych jest tra k to w a n a priorytetow o. Ocenia się, że 3/4 korzyści w ynikających ze zjednoczenia wiąże się właśnie z tym rynkiem. Obecnie zakłada się, że dzięki jednolitem u rynkow i europejskiem u średnie tem po w zrostu wszystkich państw członkowskich wzrosło w porów naniu ze stanem obecnym o 2,4 pkt, w tym o 1,7 pkt dzięki integracji finansowej. Ten argum ent jest często używany przez kierownictwo NBP w kontekście konieczności dostosow ania polskich banków, a co za tym idzie usług przez nie świadczonych do standardów europejskich.

Polski system bankowy nadzorow any jest przez NBP, który jest bankiem centralnym państw a, bankiem emisyjnym, centralną instytucją kredytową, rozliczeniow ą i dewizową. Usługi bankow e świadczą poza tym banki państwowe (PKO, Bank Gosp. Krajowego), banki państwowo-spółdzielcze (Bank G ospodarki Żywnościowej), banki spółdzielcze, banki spółki akcyjne (Bank Handlow y w Warszawie SA, Bank Polska K asa Opieki SA, Bank Rozwoju Eksportu) i banki osób fizycznych.

Obecnie istnieje w Polsce ok. 138 banków komercyjnych. Oprócz tego dziś działa w Polsce 7 banków ze 100% bądź większościowym kapitałem

(9)

zagranicznym. Są to: A m erbank SA (80% kapitału amerykańskiego, 20% - polskiego), C itibank SA (100% kapitału am erykańskiego), C reditanstalt SA (100% kapitału austriackiego), Internationale Bank in Poland Inc. IBP SA (akcjonariuszam i są Włosi, Francuzi, Am erykanie oraz w 30% Polacy), Société Generale (kapitał francuski), Raiffeisen C entrobank SA (kapitał austriacki), Internationale Nederlanden Bank (kapitał holenderski)12. Banki te prowadzą standardowe operacje bankowe i finansują działalność gospodarczą polskich przedsiębiorstw oraz określonych projektów inwestycyjnych, prowadzą doradztw o finansowe, operacje na rynku pieniężnym i walutowym, hedging, operacje związane z redukcją długów: konwersję, redukcję lub restrukturyzację.

Uważa się, że udział banków zagranicznych w polskich usługach bankowych nie przekracza 1%. Nie stanowi to obecnie większej konkurencji dla polskich banków.

Rynek ubezpieczeniowy w Polsce istnieje. Ciągle jeszcze ułomny, niekom -pletny i słaby, ale z szansami na ogromny rozwój. Stale rośnie liczba firm ubezpieczeniowych i - co za tym idzie - rośnie konkurencja. Udział w rynku niedawnego superm onopolisty - PZU ciągle spada. W 1990 r. 80% rynku usług ubezpieczeniowych należało do PZU , w 1991 r. tylko 71% , a w 1992 r. - 69% . W arta zajmuje drugie miejsce w tym rankingu, obsługując w 1992 r.

13,5% rynku. Reszta należy do 22 pozostałych firm ubezpieczeniowych. Wszystkie rozszerzają stopniowo swoje możliwości, oferując nie tylko tak popularne ubezpieczenie na życie, ale również pozostałe ubezpieczenia m ajątkow e i osobowe. 11 z nich deklaruje w statutach działalność także w czternastej grupie ryzyka działu II, czyli chce ubezpieczyć również kredyty (np. K U K E SA - pełni rolę agenta państw a w zawieraniu ubezpieczeń należności zagranicznych w zakresie ryzyka niehandlow ego)13.

Podsumowując funkcjonowanie rynku usług finansowych należy stwierdzić, że sukces w świecie finansów zależy przede wszystkim od sposobu, w jaki firmy zarządzają posiadanym i środkam i. D o tego niezbędna jest szybka i dokładna inform acja o wszystkich operacjach, kapitale i klientach, a także o w arunkach, w jakich przyszło działać. Dlatego współczesnych instytucji finansowych nie m ożna sobie wyobrazić bez nowoczesnej techniki kom -puterowej i systemów informatycznych, a te powoli również zaczynają funkcjonować na rynku polskim, co z pewnością jest zjawiskiem pozytywnym1,1.

12 „G azeta Bankow a” , dodatek, 18-24.10.1992.

13 K U K E SA - K orporacja Ubezpieczeń K redytów Eksportowych SA pow stała w 1990 r. z inicjatywy ówczesnego m inistra finansów L. Balcerowicza i funkcjonuje od stycznia 1992 r. ja k o jedyny w Polsce ubezpieczyciel wyspecjalizowany w dziedzinie chronienia polskich eksporterów od ryzyka niewypłacalności partn era zachodniego.

14 Od 1988 r. działa w Polsce sieć SW IFT (Society for W orldwide Interbank Financial T elecom m unication - Światowe Stowarzyszenie Finansowej Telekom unikacji M iędzybankowej) zrzeszające 3600 banków z całego świata, które korzystają ze specjalnie zaprojektow anej i stworzonej przez to stowarzyszenie, jednej z najsłynniejszych w świecie sieci transmisji

(10)

U SŁU G I T E L E K O M U N IK A C Y JN E

Jeszcze do niedawna usługi telekomunikacyjne znajdowały się wśród najbardziej niedorozwiniętych działów gospodarki polskiej. W edług danych G U S, w 1988 r. liczba zarejestrowanych aparatów telefonicznych wynosiła 5 m in 39 tys. sztuk, a na 1000 osób przypadały 133 aparaty telefoniczne. Jest to liczba bardzo niska, gdyż w krajach wysoko rozwiniętych Europy Zachodniej liczba ta przekracza ogólnie 450, a czasami zbliża się do 900. Jakość usług była i nadal jest niska. Jednak telekom unikacja jest jedną z nielicznych dziedzin gospodarki, która rozwija się m im o ogólnie panującego kryzysu15. Wejście w życie ustawy z 15 stycznia 1991 r. zakończyło m onopol państw a w dziedzinie usług telekomunikacyjnych. N astąpiło rozdzielenie poczty i telekomunikacji od 1 stycznia 1992 r. i przejęcie funkcji operatora istniejącej sieci telekomunikacyjnej przez nową utworzoną spółkę Telekomunika- cja Polska SA. N a m ocy ustawy o łączności TP SA jest m onopolistą w zakresie telekomunikacji m iędzynarodowej, ale już nie lokalnej. Status prawny - spółka akcyjna - sugerowałby komercyjny charakter tej instytucji. Z nalazło to swoje odbicie w realizacji wielu przedsięwzięć z firm am i zagranicznymi, zapewniającymi finansowanie nowych inwestycji i napływ najnowocześniejszych technologii w dziedzinie telekomunikacji. Począwszy od m odernizacji i rozbudowy telefonii miejscowej (węzeł warszawski jest m odernizow any dzięki kredytowi rządu hiszpańskiego i A L C A T ELA SESA wielkości 120,5 m in USD, węzeł opolski - 50 min USA kredytu udzielonego Samsungowi przez rząd Korei Płd., węzeł katowicki - Siemens A G m a dostarczyć centrale miejscowe, tranzytow e i inny sprzęt), międzymiastowej, któ ra będzie polegała na budowie centrali międzymiastowej w kilku głównych polskich m iastach, budowie 1300 km linii światłowodowych i 15 cyfrowych linii radiowych. Jeśli chodzi o telefonię m iędzynarodow ą to została ona w zbogacona o kilka central międzynarodowych, np. centralę dla W arszawy dostarczyli H olendrzy z koncernu AT&T (6,9 m in U SD ), centralę dla Poznania dostarczyli Francuzi z A LCA TEL CIT (57 m in F R F ), centralę dla K atow ic dostarczył Siemens AG (5,5 m in USD). Popraw ę polskiej

międzybankowych. W 1992 r. członkowie SW IFT przesyłali między sobą 1,74 m in kom unikatów dziennie. W grudniu 1991 r. podpisano między SW IFT umowę o zorganizowaniu pełnoprawnego węzła krajowego - SAP (SW IFT Access Point) w Centrum R adiokom unikacji i Telekom unikacji w Warszawie. Dzięki temu rozwiązaniu 27 użytkow ników sieci może obecnie bezproblem ow o korzystać z jej usług. Obecnie sieci SW IFT używają m. in.: Bank Handlowy SA w Warszawie, NBP, Pekao SA, BGŻ, Bank Zachodni, PKO BP, Socićtć Generale, Wielkopolski Bank Kredytowy.

15 Telekom unikacja Polska SA jest od chwili swego pow stania największym inwestorem w kraju. Reinwestuje ona w swoją sieć ok. 95% zysków rocznie. W 1993 r. w artość portfela inwestycyjnego spółki wyniesie ok. 6 bin zł. Fundusze te nie pochodzą wyłącznie z zysku TP SA, ale także z kredytów.

(11)

łączności m iędzynarodowej spowoduje budow a linii światłowodowej Pół-noc-P ołudnie (Bornholm -K oszalin o dł. 1350 km) łączącej kabel podm orski z G dańskiem , Bydgoszczą, W arszawą, K rakow em , Katow icam i i Ostrawą. Będzie ona budow ana przy współudziale duńskich firm G reat N ordic i N K T (wartość k o ntraktu 380 mld zł - 26 m in USD włożą firmy duńskie).

Telekomunikacja Polska SA uruchomiła z myślą o polskich i zagranicznych biznesmenach sieć K om ertelu, centralę telefoniczną, która zapewnia błys-kawiczną łączność z zagranicą przez satelitę (poj. 10000 num erów) (działa od września 1990 r. i powstała na podstawie kontraktu byłej PPTiT i AT&T).

Intelsat - system satelitarny łączności, który powstał wskutek zastosowania systemu cyfrowego w stacji przekaźnikowej w Psarach, pozwoli na popraw ę łączności z innymi kontynentam i (wykonawca AT&T - k o n trak t wartości 1,5 m in USD został w całości sfinansowany przez rząd holenderski). W 1993 r. rozpoczęto budowę nowej stacji łączącej polską sieć z krajam i Europy Zachodniej poprzez system satelitarny Eutelsat.

Telekom unikacja Polska SA oferuje również inne ponadstandardow e usługi telekomunikacyjne:

a) usługi telefonii kom órkowej (zapewniające łączność bezprzewodową z abonentem krajowym i zagranicznym z każdego miejsca znajdującego się w obrębie działania systemu mieszkania, biura, sam ochodu)16;

b) PO LCO M - poczta telefoniczna umożliwiająca gromadzenie, prze-twarzanie i wymianę informacji bez względu na rodzaj urządzenia końcowego, z kom puteram i PC włącznie; oferuje usługi teleksowe, faksowe i działa jako skrzynka pocztowa;

c) PO L PA G E R - radiokom unikacyjna sieć przywoławcza;

d) PO LPA K - sieć kom utacji pakietów, służąca szybkiej i taniej transmisji danych;

e) R A D IO N E T - usługa polega na ruchomej dwukierunkowej łączności radiowej, opracow ana dla ludzi biznesu; umożliwia szybką wymianę krótkich informacji.

Program polskiej telekomunikacji jest bardzo am bitny, prognozuje się bowiem, że do końca roku 2000 przybędzie w kraju aż 10-12 min nowych abonentów . Osiągnięcie tego program u wymaga zgrom adzenia funduszy rzędu 15-20 mld USD. Dlatego też, w 1991 r. M inisterstw o Telekom unikacji rozpoczęło starania o założenie konsorcjum banków, które miałyby sfinansować rozwój tych usług w Polsce. M inisterstwo liczy na pom oc Europejskiego B anku Odbudowy i Rozwoju. D o tej pory Polska otrzym ała 120 m in USD kredytu z Banku Światowego oraz 90 m in USD z Europejskiego Banku inwestycyjnego na pokrycie kosztów pierwszego etapu rozwoju tego program u.

16 Polska Telefonia K om órkow a sp. z o.o. pow stała jak o jo in t venture pom iędzy T P SA (51% ), am erykańską firm ą Ameritech i francuską France Telecom (obie po 24,5%).

(12)

T U R Y STY K A - U SŁU G I H O T E LA R SK IE I G A S T R O N O M IC Z N E

N a świecie turystyka jest jedną z czołowych dziedzin biznesu. W 1992 r. wpływy z sz ero k o . rozumianej działalności turystycznej wynosiły łącznie ok. 250 m ld USD. Z prognoz gospodarczych, a szczególnie IT O wynika, że do roku 2000 będzie ona najbardziej dochodowym sektorem światowej gospodarki. Obecnie wyprzedzają ją przemysły: samochodowy, petrochemiczny i elektroniczny. Turystyka gwarantuje wpływy biurom podróży, przewoźnikom, hotelom i restauracjom , a jest także klientem, który chętnie wydaje pieniądze w sklepach, barach itp. Zapewnia więc zatrudnienie całej armii pracow ników innych sektorów usługowych.

Jeśli chodzi o Polskę, to znaczne wpływy wśród płatności za usługi odnotow anych w bilansie płatniczym pochodziły w latach dziewięćdziesiątych z turystyki i to zarów no po stronie wydatków, jak i przychodów. W 1990 r. odwiedziło Polskę 18,2 min turystów, rok później - 36,8 m in, a w 1992 r. - ponad 47 m in. Wpływy z turystyki wynosiły odpowiednio 1 mld USD w 1990 r., 2,8 - w 1991 r. i 4 - w 1992 r. Najwięcej przyjeżdżało do nas Niemców, bo aż 60% turystów. Około 16,6% przyjezdnych to obywatele Czech i Słowacji, a 20% mieszkańcy b. Z S R R 17. M iędzynarodow e organizacje finansowe traktują polski przemysł turystyczny jak o pewne i rentow ne przedsięwzięcie inwestycyjne. Z uruchom ionych do tej pory kredytów za-granicznych ok. 40% (700 m in USD) ulokow ano właśnie w inwestycje turystyczne. K ilka największych sieci hotelowych świata już posiada w naszym kraju własne hotele. Są to sieci hoteli luksusowych 4 lub 5 gwiazdkowych i większość z nich powstaje w stolicy. Są to: M arriott, H oliday Inn, F orte, R adisson, W arimpex, Accor, Rogner. Tylko w 1992 r. uruchom iono 8 hoteli z 4600 miejscami. W budowie znajduje się następnych 14 dla 10 tys. gości.

Budowane obiekty są luksusowe i nastawione n a obsługę klienta za-granicznego. Tymczasem poza tymi wielkimi inwestycjami w polskiej infra-strukturze turystycznej na ogół panuje bezruch. Perspektyw a wielkich dochodów z turystyki pozostaje w sferze m arzeń. D ochody takie m ogą zapewnić nie tyle luksusowe giganty, lecz tysiące m ałych obiektów o średnim standardzie europejskim (np. tak jak postąpiono we Francji rozwijając sieć hotelików Form uły 1 (obiekty o niższej kategorii)).

W brew pozorom obecny stan bazy turystycznej jest spory, ale ch arak -teryzuje się na ogół bardzo niskim standardem . O dnotow uje się znaczny spadek bazy w ostatnim dziesięcioleciu o ok. 8% (1980 r. - 907,3 tys., w 1990 r. - 743,1 tys.), głównie spowodow any likwidacją wielu zakładowych ośrodków wypoczynkowych i dom ów FW P.

(13)

W 1991 r. baza noclegowa liczyła 8357 obiekty, w tym 2754 to obiek-ty całoroczne, które dysponowały 704 obiek-tys. miejsc noclegowych (217 obiek-tys. czynnych przez cały rok). Tylko 34 tys. miejsc (4-5% ) należało do osób lub firm prywatnych. Pod względem przeznaczenia największą grupę tw o-rzyły ośrodki wczasowe (3887 obiektów z 301 tys. miejsc noclegowych), niemal w całości należące do sektora uspołecznionego. D ruga grupa obie-któw to hotele (516 z 58 tys. miejsc noclegowych) będące w rękach sektora państwowego lub spółdzielczego. Szacuje się, że 25-30 tys. miejsc hotelow ych (43-51% ) odpow iada poziom owi, który akceptow ałby gość zagraniczny.

Eksperci EW G oraz Banku Światowego upatrują rolę panaceum w ag-roturystyce, czyli w rozwoju kw ater prywatnych, tak popularnej formy wypoczynku w wielu krajach Europy. Zachodnioeuropejska agroturystyka tym różni się od polskiej, że pokoje oferowane do wynajęcia odpow iadają określonym standardom (łazienki + śniadania, nierzadko cała willa do dyspozycji dla kilku rodzin). W ażna jest również infrastruktura, a więc tanie restauracje, bary, wypożyczalnie sprzętu sportowego.

W szystko wskazuje n a to, że polski rynek usług turystycznych rozwija się od trzech lat bardzo żywiołowo. Z danych szacunkow ych wynika, że m am y ok. 4000 biur podróży (z czego połowę stanow ią pryw atne biura), nie wszystkie z nich są jednak godne polecenia, a tym bardziej usługi przez nie świadczone naraziły klientów na poważne straty i niemiłe przeżycia. Struktura i organizacja obsługi ruchu turystycznego są typowe dla okresu przejściowego. Z jednej strony dawniejsi państw ow i m o n o -poliści, ja k np. O rbis przechodzą etap pryw atyzacji, z drugiej strony niewielkie i niedoświadczone prywatne firmy. Przew ażająca część tu -rystycznego smali business to jeszcze nie wytwórcy usług, lecz tylko agen- ci-pośrednicy.

Gastronomia - dane o rozwoju gastronomii są bardzo skąpe. Największe postępy poczyniła na razie pryw atna gastronom ia. M am y jednak wielkie zaległości w porów naniu z W ęgrami i Czecho-Słowacją, które n a 1000 mieszkańców m ają 4 razy więcej miejsc konsum enckich niż Polska.

ZA K O Ń C ZE N IE

Bezsprzecznie wzrasta ranga sektora usługowego w Polsce, który przez wiele lat był niedoceniany, a w rezultacie niedoinwestowany. Podjęto szereg działań i ciągle podejm owane są nowe przedsięwzięcia w celu przeprowadzenia reform w sektorze usług. Świadczy o tym wzrost w ydatków inwestycyjnych w sektorze, jak również zainteresowanie obcych inwestorów naszym rynkiem

(14)

usługowym. Jest rzeczą oczywistą, że w najbliższych latach niemożliwe będzie osiągnięcie europejskiego poziom u w każdej z dziedzin działalności usługowej. Luki, jakie powstały m ogą być uzupełnione dopiero po kilku latach. Należy natom iast wesprzeć te sektory, w których dystans wydaje się najmniejszy, aby choć w kilku dziedzinach dorów nać w arunkom konkurencji na rynkach zagranicznych, np. w budownictwie drogowym i przemysłowym.

Usługi bankowe i ubezpieczeniowe, a także turystyczne jako pracochłonne, m ogą tworzyć nowe m iejsca pracy w rejonach o szczególnie wysokim bezrobociu. W ydaje się, że rynek usługowy w Polsce m a duże możliwości rozwoju.

Jolanta Osowska-Chrząszcz

SERV ICES IN T H E POLISH ECO N O M Y

In recent years services have become a dom inating sector oľ m any highly developed economies. The “ industrial era” has already been over and those countries have transform ed into ’’services economies” , where service activities account for over 60% o f their G D P.

The service sector in Poland seems to be backward as services have been considered unproductive for m any years.

Nowadays, this sector undergoes m any substantial changes, which results are visible in banking, telecom m unication and touristic services. This process is convergent upon the deep transform ations taking places in the whole Polish economy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

To investigate how the psychological concepts of embodiment and presence intersect and how they can be considered to assess teleoperation and virtual reality systems, we selected

Jednocześnie polski rynek staje się ciekawym miejscem dla przewoźników, którzy tworzą coraz większe bazy statków lotniczych, a co za tym idzie tworzą dobre

 Nie naśladuj mowy pieszczotliwej dziecka jeśli taką się czasami posługuje, ale też nie zmuszaj dziecka do mówienia, głosek, których nie potrafi jeszcze powiedzieć..

Regulamin określa zasady przyznawania dotacji w drodze otwartych konkursów ofert na realizację zadań w sferze pożytku publicznego w zakresie nabycia i/lub

W systemie dziesiątkowym charakterystyczną cechą jest też to, że najmniejsza liczba dwucyfrowa (czyli 10) jest 10 razy mniejsza od najmniejszej liczby trzycyfrowej (100), a ta z

Proszę o zapoznanie się z zagadnieniami i materiałami, które znajdują się w zamieszczonych poniżej linkach, oraz w książce „Obsługa diagnozowanie oraz naprawa elektrycznych

Celem artykułu jest ocena rozwoju rynku usług telekomunikacyjnych w Polsce na przykładzie usługi dostępu do szerokopasmowego Internetu.. Uzna- no przy tym, że wzrost

Odnoszony w ostat- nich latach sukces rodzimego rynku usług outsourcingowych stał się zachętą do prowadzenia tego typu biznesu dla wielu małych i niedoświadczonych firm.. Fir- my