R ecenzje
383
w 1727 r. — jak o p ierw szy — katedrę utrzym anej w praktycznym duchu k a m erali styki, któ ra m.in. usiło w ała podnieść p ro du kcję w k r a ju poprzez rozpowszechnianie maszyn i ich udoskonalanie w oparciu o n au kow e podstaw y. T end en cje te znalazły rów nież w y ra z w o p u b lik o w an e j w 1777 r. pracy J. B eck m anna A nleitu n g zur T ech nologie.Postu laty i u w a gi dotyczące n au k mechanicznych, które w y p o w ied z iał T sc h irn - haus na przełom ie w ie k ó w X V I I i X V I I I , stają się od p o ło w y X V I I I w . pop u larn e w skali ogólnoeuropejskiej; stają się swego rod zaju „k on w en c ją” epoki, do czego przyczynili się zresztą p ow ażnie francu scy encyklopedyści. Z agad n ie n ia techniczne o m aw ia w ów czas nie tylko literatura fachow a, in fo rm u ją o nich także w szelk iego ro d zaju pism a „uczone” ; zagadnienia te nierzadko w k ra c z a ją do lite ratu ry p ię k n e j o raz do m alarstw a, stając s:ę n a w e t głó w n y m tem atem o b r a z ó w 19. W ym ień m y chociażby d la przyk ładu Sceną w porcie w eneckiego m alarz a Pieran ton ia N ove llego 2°, ukazującego noszenie ciężarów, co było problem em żyw o d ysk utow an ym w okresie n arastającego zainteresow ania wszelkiego ro d z a ju siln ia m i21.
P od sum ow ując, spróbu jm y sform u łow ać naszą w spółczesną ocenę publikacji Tschirnhausa. R o zp ra w k a G ründliche A n leitu ng w y d a je się szczególnie in teresująca w aspekcie konfrontacji ze W stępem do Encyklopedii d ’A le m berta, z p oglądam i na „um iejętności m echaniczne” francuskich encyklopedystów. C zy w tym św ietle n ie które z utartych sąd ów **, zakorzenione przez trad ycję i legendę otaczające tw ó r c ó w W ielkiej encyklopedii francuskiej, nie w y m a g a ją zrew id ow ania, a być może i p e w nej m odyfikacji?
Irena Stasiewicz
S tan isław B r z o z o w s k i , Studia rolnicze, leśne i w eteryn a ryjn e Polaków w W iedniu od X V I I I do X X wieku. Z a k ła d N a ro d o w y im ienia O ssolińskich — W y daw nictw o P o lsk iej A k ad em ii N au k , W r o c ła w — W a rs z a w a — K r a k ó w 1967, ss. 202,. ilustr. 21 *.
S tud ia zagraniczne P o la k ó w — to w sytuacji politycznej -ro-zbiorów p roblem istotny dla d ziejów naszej k u ltu ry i nauki, szczególnie gdy, ja k w tym w y p a d k u , odnosi się do dziedziny w iedzy, k tó ra m im o osiągnięć lat p ow ojen n y ch pozostaje słabo opracowana. T y tu ł ro z p ra w y jest zresztą nieco węższy niż o m aw ia n y zakres zagadnień. W rzeczywistości b o w iem p rzedstaw ia ona kształtow anie się i ro z w ó j szkolnictwa w yższego w zakresie nauk rolniczych, leśnych i w etery n ary jn y ch n a te renie niem al całej E uropy, choć n aturaln ie z pierw szo plan o w y m opracowaniem Austrii. G ru n to w n e om ówienie w iedeńskich studiów P o la k ó w , ujęte w ścisłym
19 N ie oznacza to oczywiście, iż tem aty produ kcyjne nie w y stęp o w ały w m a la r stwie znacznie wcześniej. W ystarczy przypom nieć chociażby ilum inacje ręk opisów średniowiecznych, np. m in iatury w B iblii K róla W acława z końca X I V w., in tere sujące m alo w id ło ścienne na schodach d o kaplicy św. K rz y ża w W ie lk ie j W ież y w K arlsztejn ie z p o ło w y XHV w ., ulkaizujące transport m a te ria łó w za pomocą b u dow lanego d źw igu , czy rwiele innych. Por.: V . H u s a, J. P e t r â ń, A . S u b r t o v é , H om o faber. Pracovni m o tiv y v e starych vyobrazenich. P r a h a 1967.
20 pierantonio N o v e lli (1728— 1804), Scena w porcie. R ysunek piórem law ow any.. 21 Spośród p opularnych w Folsoe okresu ośw iecenia prac na ten temat n a le ż y w ym ienić: S. S o l s k i , A rchitekt polski, to jest nauka ulżenia wszelkich ciężarów używania. K r a k ó w 1690; oraz: W . S i e r a k o w s k i , Silnie, czyli oszcźędzanie zdro wia pracujących około ciężarów. K ra k ó w 1799 (praca ta z a w iera liczne, interesujące tablice).
22 P or. przypis 14.
* Jest to t. 39 serii M on ogra fie z d ziejów nauki i techniki, w yd aw an ej p rzez Zakład H istorii Nauki i T ech n ik i P A N .
384
Recenzje.związku z ro zbu d ow ą tam tejszego szkolnictwa i z uw zględnieniem zm ieniającej się sytuacji politycznej A u strii, skupia jednak głó w n ą uw agę autora.
B azę źró d ło w ą pracy stanowią przede wszystkim cenne arch iw alia szkół w ie deńskich, gru n tow n ie w toku pracy w ykorzystane, częściowo zaś udostępnione p o l skiem u czytelnikowi w form ie skrótow ych zestawień, zamieszczonych w aneksach. W o be c korzystania głów n ie z obcych źródeł archiwalnych, w arto było chyba dać ich nieco bard ziej szczegółow ą charakterystykę w ra z z oceną w artości poznawczej, czego niestety autor zaniechał. P ie rw s z a część ro z p raw y , o bejm u jąca schyłek X V I I I w. i p ierw sz ą p ołow ę X I X w., ze w zg lęd u na stan zachow ania i udostępnienia a rch iw a
lió w opiera się w zasadzie na ówczesnych drukach i obfitej, ale m ało krytycznej literaturze austriackiej i niem ieckiej.
W yk o rzy stan e w pracy źródła d ruk ow ane to przede wszystkim bieżące w y d a w n ic tw a uczelni, w y d a w n ic tw a jubileuszow e (księgi pam iątkow e, księgi zjazdów, w y staw itd„), polska literatura pam iętnikarska oraz rolnicza p rasa galicyjska. Rzecz prosta, że w zakresie d ru k ow an y ch źródeł X IX -w ie c z n y c h przeprow adzenie p ełn ej k w e ren d y jest dla in dy w id u aln ego badacza n iem al niew ykonalne. W y d a je się jed n ak , iż szersze uw zględnienie czasopiśm iennictwa galicyjskiego m ogło nieco w z b o g acić m ateriało w ą bazę pracy w zakresie np. takich zagadnień, jak późniejsza za w o d o w a działalność polskich Studentów ro ln ik ó w czy leśników.
Rozdział pierw szy jest zatytułow any Rolnictw o, leśnictwo i weterynaria w W ied niu do połow y X I X wieku. Podobnie jak w w y p a d k u całej ro zpraw y , i tu autor w y k a z u je daleko idącą ostrożność w form u ło w an iu tytułu — nie o W ied n iu bow iem tylko m o w a : w rozdziale tym S. B rzozow sk i przedstaw ia kształtow anie się podsta w o w y c h k ieru n k ó w o św iaty rolniczej w Europie, a przede wszystkim now ych fo rm szkolnictwa.
W p ie rw sz e j p ołow ie X I X w ., mimo licznych in ic ja ty w w zakresie organizacji i p ro g ra m ó w studiów rolniczych, p an o w ała jeszcze w 'tej dziedzinie ogrom na różno rodność i dowolność. B ra k by ło jasno sprecyzow an ej tendencji ro z w ojow ej, w iele szkół m iało bardzo krótki żywot, rozgraniczenie szkół w yższych i średnich nie było w y ra ź n ie skrystalizowane, zm ieniały się ciągle założenia p rogram ow e, cele n a u czania i sam e koncepcje szkół.
T en stan rzeczy — w sposób bogato udokum entow any i wszechstronny — o św ietla o m aw ian a praca. A le chociaż w yliczanie w pierw szym rozdziale n o w o po w stających szkół bąd ź k a ted r w ra z z datam i ich założenia jest n iew ątp liw ie bardzo cenne, to jednocześnie dość u c iążliw e dla czytelnika. Szkoda, że S. Brzozow ski n 'e podał tego tak in teresującego m ateriału w fo rm ie tabelarycznych zestawień lu b, co b y ło b y jeszcze bard ziej celow e, w odpowiednim o praco w an iu graficznym .
W p ow iązaniu z ogólnym i kierunkam i ro z w o jo w y m i zanalizow ane zostały w -cy tow an ym rozdziale takie zagadnienia, jak znaczenie poszczególnych ośrodków dla społeczeństw a galicyjskiego; liczebność P o la k ó w studiujących nauki rolnicze, leśne i w e tery n ary jn e w W ie d n iu ; poziom i zakres zd obyw an ej przez nich w iedzy; ro la P o la k ó w w y k ła d o w c ó w ; stanowisko w ła d z galicyjskich i ziem iaństwa polskiego w o bec różnych fo rm szk olnictw a i poszczególnych uczelni.
Skupien ie u w a g i autora n a sp raw ach p ro gra m ó w nauczania spraw iło, :iż cenny niejednokrotn ie (choć nie zawsze ze w z g lę d ó w źródłow ych kom pletny) m ateriał zna lazł się w przypisach. W tej w łaśnie form ie podane są np.: imifenny w y k a z P o la k ó w - -d o k t o r ó w un iw ersytetu w iedeńskiego (s. 67), statystyka polskich studentów n a po
litechnice w iedeń sk iej ¡(s. 68), czy też średnia roczna fre k w e n c ja studentów polskich w tych uczelniach w iedeńskich, w których nauczano ro ln ictw a (s. 69).
-R ecenzje
385
schule w W ie d n iu — ze szczególnym uw zględn ieniem udziału w nich P o la k ó w — stan ow i przedm iot ro zd ziałó w d ru giego i trzeciego.W ied eń sk a Hochschule fu r B oden ku ltur uk ształtow ała się w łatach 1869— 1872 w w y n ik u szerokiej — interesująco zrelacjon ow an ej przez autora — dyskusji w sfe rach rządow ych , praktycznorolniczych i naukow ych, w k tó rej uczestniczyli m.i.n. w y b itn i przedstaw iciele różnych dyscyplin i teoretycy dydaktyki w yższego szkol n ictw a rolniczego. S. B rzozow sk i zbadał i ukazał dzieje tej uczelni do 1918 r., o b ra zu jąc w k olejn y ch podrozdziałach ¡studia rolnicze, leśn e i m elioracyjne.
O bszerne o m ów ienie stu d ió w rolniczych <ss. 138— ¡164) 'inform uje o p ro g ra m ach studiów i ich ew olucji, systemie egzam inacyjnym , kated rach i ich obsadzie, p rzy czym krytyczna ocena w y k ła d o w c ó w o ra z ro li n au k ow ej, ja k ą odegrali, p ozw ala czytelnikowi n a spojrzenie ¡nie tylko form alne, ale i m erytoryczne n a poziom uczelni.
P rzed staw iając studia rolnicze P o la k ó w w H ochschule fu r B oden ku ltur, ¡autor nie ogranicza się do padania liczby ¡studentów, ich pochodzenia społecznego i te ry torialnego, uzyskiw an ych przez nich w szkole w y n ik ó w ; d a je ró w n ie ż w artościo w e zestawianie późniejszej ich działalności n a p alu nau kow ym , p rak tyki gospodarczej i organizacji rolniczych.
K o le jn y podrozdział o układzie analogicznym jak poprzedni o m aw ia studia leśne w H ochschule <ss. 165— 183), któ re w tej uczelni o d g ry w ały rolę p ierw sz o p la n o w ą, o raz studia n a utw orzonym w 1883 r. w yd ziale m elioracyjnym .
W ied eń sk a T iararztlłche Hochschule ze w zg lę d u n a istnienie w e L w o w ie od 1881 r. A k ad em ii W etery n ary jn ej, stojącej na ró w n ie w ysokim poziomie n au k o w y m , a bard ziej d ostosow anej d o potrzeb k ra ju , m ia ła d la P o la k ó w m niejsze znaczenie. F ak t jednak, iż stu diow ało w tej uczelni 294! stu den tów pochodzących z zaboru austriackiego, w p ełn i uzasadnia' objęcie jej biadaniami historycznym i z in teresu ją cego nas punktu widzenia.
O m ów ione ¡trzy rozdziały przynoszą 'Ogólny, ¡syntetyzujący o braz ro z w o ju nauki i szkolnictwa rolniczo-leśnego w X I X w . W id zim y go poprzez p ryzm at w łasn y ch ustaleń b ad aw czych autora oraz — przez pryzm at literatu ry niem ieckiej, której S. B rzozow ski jest św ietnym znawcą. W rezultacie zary sow u je się p ew ien przerost w ujęciu ro li osiągnięć niemieckich, na niekorzyść przede w szystk im A n glii. P re s ja źródeł i literatury tłum aczy jedn ak takie ujęcie.
Rozdział ostatni, Udział studentów rolników, leśników i w eterynarzy w życiu polskiej kolonii w W iedniu, 'Stanowi ciekaw y w k ła d do d ziejó w naszej em igracji.
Dołączone do pracy obszerne aneksy z a w ie ra ją cenne m ateriały liczbow e i w y k a zy im ienne studentów i d yp lom an tów polskich w W ie d n iu o raz Progra m nauki w Hochschule fu r Bodenkultur z 1911 r.
N ie w ą tp liw ie dobrze się stało, iż S. B rzozow sk i zdołał pokonać techniczne tr u d ności związane z dostępem d o źródeł i o praco w ać w iedeń sk ie studia P o la k ó w w tak w ażn ej dziedzinie, jak ą są nauki służące potrzebom rolnictw a. N asza u boga w tym zakresie historiografia w zbogaciła się o w artościow ą w pełni pozycję.
Janina Leskiew iczow a
Z d z isła w K o s i e k, Nauki rolnicze w Tow arzystw ie Warszawskim P rzyja ciół Nauk. Z a k ła d N a ro d o w y im ienia O ssolińskich — W y d a w n ic tw o P o lsk ie j A k ad em ii N au k , W r o c ła w — W a rs z a w a — K r a k ó w 1967, :ss. 357, iłustr. 27 *.
T o w arz y stw o W a rsza w sk ie P rzy ja c ió ł N a u k (1800— 1832) m iało w y b itn ego histo rio g ra fa w osobie A le k s a n d ra K ra u sh ara, k tó ry jego działalność scharakteryzow ał * Jest to t. 42 serii M onografie z dziejów nauki i techniki, w yd a w a n ej przez Zakład H istorii N au ki i Techniki P A N .