• Nie Znaleziono Wyników

Dziesięć tomów "Zeitschrift der Savigny-Stiftung für Rechtsgeschichte - Kanonistische Abteilung LVII-LXVI (1971-1980)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziesięć tomów "Zeitschrift der Savigny-Stiftung für Rechtsgeschichte - Kanonistische Abteilung LVII-LXVI (1971-1980)"

Copied!
33
0
0

Pełen tekst

(1)

Walenty Wójcik

Dziesięć tomów "Zeitschrift der

Savigny-Stiftung für Rechtsgeschichte

- Kanonistische Abteilung LVII-LXVI

(1971-1980)

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 27/1-2, 253-284

(2)

zo sta n ia z p ierw szy m partnerem . N a leży jed n ak zaw rzeć to m a łżeń ­ stw o w ed łu g fo rm y k an on iczn ej po p rzy jęciu chrztu. In teresu ją cy m dla teren u m isy jn eg o jest kan. 1149.

N ie m a za sa d n iczy ch zm ian w norm ach d o ty czą cy ch sep aracji z w y ­ k łej oraz d otyczących u zd ro w ien ia m a łżeń stw a czy to zw y k łeg o , czy też n ad zw yczajn ego, czy li tzw . u zd ro w ien ia w zaw iązk u , poza k oń cow ą norm ą, że w ła d za u zd ro w ien ia w za w ią zk u m oże być u d zielon a przez b isk u p a d iecezja ln eg o w k o n k retn y ch w y p a d k a ch i w ok reślo n y sp o­ sób.

W arszaw a, 11 lu teg o 1983 r.

B P W A LEN TY W ÓJCIK

DZIESIĘĆ TOMÓW ZEITSCHRIFT DER SAVIGNY -STIFTUNG FÜR RECHTSGESCHICHTE —

KANONISTISCHE ABTEILUNG LVII—LXVI (1971— 1980)

W r. 1957 o g ło sił L eszek W inowiski na ła m a ch C zasopism a p r a w n o -h i- storyczn ego recen zję 9 to m ó w Z e its c h rift der S a v ig n y -s tiftu n g fü r R echtsgeschichte — ka n o n istisch e A b te ilu n g 1947— 1 9 5 6 P rzed sta w ił

h isto rię p o w sta n ia n o w eg o d ziału — K anonistische A b te ilu n g i założenia

w p racy tej p la có w k i n a u k o w ej w oparciu o „ w p ro w a d zen ie” ze stro ­ ny red a k cji do I tom u tego w y d a w n ic tw a w 1911 r.2. N a św ie tlił też w sposób raczej og ó ln y przyczyn y, k tóre d op row ad ziły do p ow stan ia w ła śn ie ta k ieg o czasopism a, p o św ięco n eg o h isto rii p raw a k ościeln ego. N a stęp n ie o m ó w ił 4 w y o d ręb n io n e przez sieb ie g ru p y a rtyk u łów . P o ­ sta w ił p ytan ie, czy za m ieszczon e w tym cza so p iśm ie a rty k u ły i p rzy ­ czyn k i n a u k o w e d op row ad ziły a p rzy n a jm n iej u ła tw iły stw o rzen ie p rzy­ szły ch syn tez. W zak oń czen iu dał od p ow ied ź u m ia rk o w a n ie p ozytyw n ą. O becnie, po 25 la ta c h m ożem y w ró cić do tem a tu , k tó ry p oru szył L. W inow ski. G dy id zie o h isto rię p o w sta n ia d ziału n a zw a n eg o n ie c a ł­ k iem p recy zy jn ie K anonistische A b te ilu n g , d ysp on u jem y dziś 36 lis ta ­

m i d otyczącym i tego problem u. O głosił je K. S. B ader w 1964 r.3. R zu ­ ca ją one św ia tło na założenia, k tóre p rzyjął w ła ś c iw y tw órca tej p la ­ có w k i n a u k o w ej U lrich S tutz, i p o zw a la ją lep iej zrozum ieć w y ty c z n e przy dob ieran iu przez red ak cję a rty k u łó w , p rzy czy n k ó w i recen zji na ła m y om a w ia n eg o rocznika. D la zo rie n to w a n ia się, czy p u b lik a cje w

K anonistische A b te ilu n g prow adzą do stw orzen ia syn tez n au k ow ych ,

p rzy jrzy m y się d ziesięciu osta tn im tom om tego w y d a w n ic tw a . W eźm ie­ 1 Czasopism o p ra w n o -h isto ryc zn e 9(1957) z. 1 s. 385—395.

2 Z e its c h rift der S a v ig n y -S tiftu n g fü r R echtsgeschichte, K anonistische

A b te ilu n g 1(1911) V II— IX (skrót Z R G -K A ).

3 Z u r G ründung der ka n o n istisc h en A b te ilu n g der Z e its c h rift der Sa -

(3)

m y pod u w a g ę przede w sz y stk im działy: rozpraw i p rzy czy n k ó w -M i- szelłen .

I Historia pow stania i w ytyczne w pracy

Od r. 1902 w y d a w a ł U. S tu tz rozp raw y z d ziału p raw a k o ścieln eg o —

K irch en rech tlich e A b h a n d lu n g en . Do czerw ca 1910 r. ukazało się 70 ze­

sz y tó w tego w y d a w n ictw a . B y ła to próba p row ad zen ia badań nad h i­ storią p raw a k o ścieln eg o pod k ątem czysto n a u k o w y m , przy od d ziele­ niu d ogm atyk i od h isto rii oraz p rzy ab strah ow an iu od w sz e lk ic h za ło ­ żeń w y zn a n io w y ch . R ecen zje k ra jo w e i zagran iczne d y serta cji w y d a ­ w a n y c h p rzez U. S tu tza, p isa n e przez zw o len n ik ó w różn ych k ieru n k ó w p o tw ierd ziły m o żliw o ść czysto n au k ow ego tra k to w a n ia h isto rii p raw a k ościeln ego.

Program u sa m o d zieln ien ia tak rozu m ian ej h istorii p raw a k o ścieln eg o za ry so w a ł U. S tu tz w sw e j m o w ie z o k a zji u rod zin cesa rsk ich w 1905 r. P rzed sta w ił go h isto ry k o m p r a w a 4. C hodziło o p rojek t u tw o rzen ia od­ rębnego czasopism a, p o św ięco n eg o tej d yscyp lin ie. S p ra w ę tę om ów ił u stn ie i p isem n ie z czło n k a m i red a k cji Z e its c h rift der S a v ig n y -S tiftu n g fü r R echtsgeschichte: L. M itteis —■ oddział ro m a n isty czn y oraz H. B ru n ­ ner i R. S ch röd er — g erm a n isty czn y . W liśc ie do I. B ek k era z 24 VI 1910 a rg u m en to w a ł U. Stu tz, że d aw n e Z e isc h rift fü r R echtsgeschichte,

w ych od zące od r. 1861 pośw ięcone było ca łej h istorii praw a. Poza p ra ­

w em rzym sk im i g erm a ń sk im u w zg lęd n ia n o ró w n ież p raw o k ościeln e. Ś w ia d czy o tym fak t, że p is y w a ł tam tak że P. H in sch iu s. Po p rzek szta ł­ cen iu w 1880 r. tego czasop ism a n a Z e its c h rift der S a v ig n y -S tiftu n g fü r R echtsgeschichte z d w om a oddziałam i: rom an istyczn y i g erm an istyczn y

brakło m iejsca na h isto rię p raw a k ościeln ego. P ro b lem y z zakresu tej d y sc y p lin y m o g ły być poru szan e n a jw y żej ubocznie. Z resztą w r. 1880 n ie b y ło jeszcze sam od zieln ej n a u k i p raw a k o ścieln eg o . P rzyp ad ające na okres przed tą datą w a lk i k o ścieln o -p o lity czn e w N iem czech p o­ w o d o w a ły , że w y k o rzy sty w a n o h istorię p raw a k o ścieln eg o do celó w p ozan au k ow ych . B ad an ia czysto n a u k o w e sp y ch a n o na p lan d alszy. P od zn ak iem zap y ta n ia b ył problem , czy w ogóle m o żliw e są na ty m od­ cin k u b ad an ia czysto n a u k o w e. U k azu jące się pod red ak cją F. H e i - n e r a A rc h iv fü r katholisches K irch e n rec h t nie odpow iadało w y m a g a ­

niom szk oły h istoryczn ej. B yło raczej w ed łu g U. S tu tza „zbiorem k o śc ie l- n o -p o lity czn y ch i b u d u jących p rzy czy n k ó w o m ało b u d u jącej tr e śc i”. Do n au k i h istorii p raw a k o ścieln eg o w yższego sty lu n ic to p ism o n ie w n osiło. Tak sam o w y d a w a n e p rzez E. F r i e d b e r g a D eutsche Z e it­ sc h rift fü r K irch e n rec h t p od aw ało tylk o p rzyczyn k i d otyczące ob ow ią­

zu jącego p raw a i p o lity k i k o ścieln ej. Ze w zg lęd u n a jed n ostron n e p o­

4 M ow ę w y g ło sił 27 I 1905 w a u li u n iw e r sy te tu w B on n i w y d a ł ją

drukiem : Die kirch lich e R echtsgeschichte, S tu ttg a rt 1905; por. G. L e a -

(4)

lity czn e sta n o w isk o i n ied o sta teczn y poziom red ak cji cierp iało ono na chroniczną an em ię. P ra w ie n ic n ie w n o siło do h istorii p raw a k o ś c ie l­ nego. W ym ien ion e czasop ism a w e d łu g U. S tu tza w ciągu d ziesią tk ó w la t d o sta teczn ie u d ow od n iły, że n ie d orosły do w sp ó łczesn y ch w y m a g a ń nauki. P rzed e w sz y stk im n iezd o ln e b yły, aby zatroszczyć się o n ieza ­ leżną, w o ln ą od oso b isty ch w z g lę d ó w w y zn a n io w y ch , czysto n au k ow ą k ry ty k ę, której p otrzeb u je przed e w sz y stk im m łod a d y scy p lin a n a u k o ­ w a. P oza sto ją cy m na w y so k im p oziom ie n a u k o w y m sa m o tn y m d zie­ łem m o n u m en ta ln y m P. H in s c h iu s a 5 n ie w ie le dokonano w ca ło ści na odcinku h isto rii p raw a k o ścieln eg o . Z daniem U. S tu tza w ostatn ich 10 la ta ch sy tu a c ja c a łk o w icie zm ien iła się. N a stą p ił n o w y , b ogaty ro zk w it n ie ty lk o n a u k i p raw a k o ścieln eg o ale i badań h istoryczn ych n a tym odcinku. Ta d y sc y p lin a p e łn i w a żn ą fu n k c ję pom ocn iczą w ob ec h isto ­ rii p o lity czn ej oraz d ziejó w k u ltu ry i K ościoła. P rzez sw o je K irch en ­ rech tlich e A b h a n d lu n g en w y k sz ta łc ił U. S tu tz szereg i w sp ó łp r a c o w n i­ k ó w na n iw ie h isto rii p raw a k o ścieln eg o 6. J e st w ięc kadra a u torów do w y d a w a n ia odrębnego czasopism a.

U. S tu tz podał w lista ch założen ia od działu k an o n isty czn eg o albo le ­ p iej k o ścieln o -p ra w n o -h isto ry czn eg o w Z e its c h rif der S a v ig n y -S tiftu n g .

M a on przede w sz y stk im u zu p ełn ić torso teg o czasopism a, dodając do od d zia łu rom an istyczn ego i germ a n isty czn eg o trzeci oddział, p o św ię c o ­ n y h isto rii p raw a k o ścieln eg o : k a to lick ieg o i ew a n g elick ieg o oraz p raw a p a ń stw o w eg o , od n oszącego się do w y z n a ń relig ijn y ch . N o w y oddział w in ie n jed n ak stać ponad k ieru n k a m i w y z n a n io w y m i czy k o ścieln y m i. P u b lik a cje o g ła sza n e w nim m ają być od n ich n iezależn e. W p rojek cie ok óln ik a do p rzy szły ch w sp ó łp ra co w n ik ó w z 9 X 1910 p odkreślono, że przy zach ow an iu m eto d y h isto ry czn o -p ra w n ej n a p oziom ie w s p ó ł­ czesn y ch b ad ań n a leży uznać z p u n k tu w id zen ia n a u k o w eg o i b e z ­ w z g lę d n ie p rzestrzegać p od staw r e lig ijn o k o ścieln y ch i d ogm atyczn ych , n a k tórych opiera się i jest ro zw ija n e p raw o k o ścieln e. J ed n o cześn ie u w zg lęd n ia ć trzeb a gospodarcze, so cja ln e i k u ltu ra ln e u w a ru n k o w a n ia p raw a k ościeln ego. G dy id zie o źródła i o m etod ę, rozpraw y w in n y stać na p oziom ie w sp ó łczesn y ch badań. N ie m oże m ieć na n ie w p ły w u żad en p ogląd k o śc ie ln y czy a n ty k o ścieln y . P odobnie jak w dw u d otych cza­ so w y ch od d ziałach w y k lu czo n e zostaną p o lity czn e p u n k ty w id zen ia. P od u w a g ę brane będą ty lk o założenia n au k ow e. Pod tym w zg lęd em w in n a h istoria p raw a n osić na oczach opaskę i. działać czysto n ie z a ­ leżn ie i b ezp artyjn ie 7

5 S y s te m des kath. K irch e n rec h ts m it besonder R ü c k sic h t a u f D eutsch­ land, I—V, B erlin 18(69—1893; fo tom ech an iczn a odbitka Graz 1959. H in -

sch iu s b ył za ab solu tn ą su w eren n o ścią p a ń stw a , m ia ł w y b itn y ud ział w w y p ra co w a n iu u sta w k u ltu rk a m p fu 1873—1875 i w y stę p o w a ł p rzeciw za n iech a n iu tej w a lk i, G. B e s i e r, P reussische K irc h e n p o litik in der B ism arckära, B erlin —N ew Y ork 1980 s. 102.

6 L isty U. S tu tza do I. B ek k era z 24 V I 1910 i do F. Schm id t-O tta. z 26 VI 1910, Z R G -K A L(1964) 514—518.

(5)

P od ob n ie jak w od d ziale ro m a n isty czn y m i germ aniistycznym każdy tom oddziału k a n o n isty czn eg o b ędzie d zielił się na 3 części: rozpraw y, p rzyczyn k i i recen zje z krótką k roniką n au k ow ą. R ed ak cję rozpraw i p rzy czy n k ó w objął U. Stutz. P o w ierza ją c w liśc ie z 25 VII 1910 red a­ g o w a n ie c zęś ci r ecen zy jn ej i k ro n ik a rsk iej tom u A lg erto w i W erm ing- h o ffo w i w K ró lew cu p rzyp om n iał U. Stu tz, że czasop ism o m u si m ieć ch arak ter w y ra źn ie ju rystyczn y. P oza ty m p o sta w ił m u na w y zn a czo ­ n ych od cin k ach p ełn ą sam od zieln ość. A. W erm in gh off od p ow ied ział 28 V II 1910, że gdy id zie o w sp ó łp ra co w n ik ó w , n ie zam ierza on zgo­ dn ie z za ło żen ia m i czasop ism a czy n ić ja k ich k o lw iek różnic m ięd zy p rotestan tam i a k a to lik a m i, p raw n ik am i, h isto ry k a m i i teologam i. D e ­ cy d o w a ć będą w y łą c z n ie k w a lifik a c je n a u k o w e w sp ółp racow n ik a. O bie­ cy w a ł, że b ęd zie się opierał na w y ty c z n y c h U. S tu tza z 1902 r. do w y ­ d a w n ictw a K irch en rech tlich e A bh an dlu n gen . B y ły one podobne do założeń, k tóre p rop on ow ał U. S tu tz u czon ym h istoryk om do n ow ego w y d a w n ic tw a 8. G dy id zie o recen zje, dodał jeszcze U. S tu tz w liście z 7 V III 1910 do A. W erm i.nghoffa g łó w n e w y ty c z n e w red agow an iu tej części tom u. R ecen zow ać n a leży w sz y stk ie w a żn e p u b lik acje z za­ k resu h istorii p raw a k o ścieln eg o oraz k sią żk i p o św ięco n e p raw u obo­ w ią zu ją cem u a le w ich p artiach h istoryczn ych . Z dzied zin są sied n ich , jak h isto ria K ościoła, h istoria p o lity czn a — to w.szystko, co w e d łu g p u n k tu w id zen ia redaktora jest szczeg ó ln ie w ażne. K sią żek do n au cza­ nia i p od ręczn ik ów n ie o m a w ia się poza sp ecja ln y m i w y cią g a m i z w ię k sz y c h dzieł. W p racach red ak torów o b ow iązu ją tylk o w sk a zó w k i tw ó rcy d ziału k an on istyczn ego. D od ał on szereg p oleceń , d otyczących sam ego redaktora, w y d a w n ic tw a i d zieł recen zow an ych .

A. W erm in gh off zdał sp raw ę U. S tu tzo w i 16 X 1910 z dokonanych prac p o d k reślając, że w y s ła ł o d ezw ę do czy n n y ch p raw n ik ów , zajm u ­ jących się h istorią p raw a k o ścieln eg o , do d ogm atyk ów , g erm an istów , zn an ych m u teo lo g ó w i h istoryk ów . M iał w ą tp liw o śc i co do tych o sta t­ n ich i co do teo lo g ó w p rotestan ck ich . C złon k ow ie „cechu” czystych h isto ry k ó w będą go u w ażać za odszczepieńca. T e o lo g o w ie p rotestan ccy n ie za słu g u ją na to, gd yż ich ud ział w h istorii p raw a k o ścieln eg o je^t w ię c e j niż szczątk ow y. P y ta ł, czy m a p rzejąć rolę uk azu jącego się w L ipsku Th eologisch es L i t e r a t u r b l a t t ? M u siały być tru d n ości z red a ­ g o w a n iem tej części tom u, skoro jeszcze 10 V II 1912 p isa ł w tej sp raw ie U. S tu tz do A. W erm in gh offa. P rzy ró w n a ł on dział recen zji do try b u n a ­ łu sąd ow ego, k tóry w e d łu g n a jlep szej w ied zy i su m ien ia w y d a je z w y ­ so k iej p ozycji dobrze w y w a żo n e i sp ra w ied liw e w y ro k i o literatu rze

7, h istorii p raw a k o ścieln eg o i z p o k rew n y ch dziedzin. J ed n o cześn ie

m u szą tak osąd zen i jak ró w n ież i sądzący coraz w ię c e j dok ształcać się p rzez tę pracę do p row ad zen ia badań na te ren ie h isto rii p raw a k o śc ie l­ n ego i do w sp ó łd zia ła n ia z czasopism em . Obsada w sp om n ian ego try b u ­ n a łu jest bardzo p ow ażn ą sp ra w ą w ie lk ie j w agi. N ie chodzi o to, aby

(6)

prędko d ostarczyć parę recen zji, lecz aby w ciągn ąć z rozw agą, zręcz­ nością i a u to ry tetem n ajb ard ziej p ow o ła n y ch czy p ow ołan ego a oddalić e le m e n ty m n iej zdolne. U n ik ać trzeba p och w ał p rzyjacielsk ich . N ie ­ zd o ln y jest ró w n ież w róg o so b isty do w y d a n ia n ieza leżn eg o i o b ie k ty w ­ n ego w yrok u °.

C iekaw e, że choć w y d a w a n ie oddziału k an o n isty czn eg o b yło z a p o w ie­ dzian e w r. 1905, a zgodę w yraziło wydawnictwo* H erm ann B öhaus N a ch fo lg er w W eim arze 15 II 1908, biorąc przy tym pod u w a g ę dotację m in isterstw a lu b w o sta teczn o ści zm n iejszen ie h o n o r a r ió w I0, sp raw a ru szy ła na dobre, jak św ia d czą daty listó w , dopiero 24 VI 19110 i zo­ sta ła sfin a lizo w a n a dopiero z k oń cem tegoż roku. P o tw ierd za to za­ m ieszczen ie w ty tu le po K a n o n istisch e A b teilu n g uw agi: 1910 gegrü n d et v o n U lrich Sttuz. D ecy d u ją cy w p ły w na p rzy sp ieszen ie w y d a w n ic tw a K a n o n istisch e A b teilu n g i na rea liza cję p lan u U. S tu tza m ia ły sta ra ­ n ia E m ila G öllera, p rofesora k a to lick ieg o p raw a k o ścieln eg o n a u n iw e r ­ sy te c ie w e F reib u rgu Br,, aby w ram ach G örres G esellsch a ft założyć Z e its c h rift fü r kirch lich e R ech ts- u n d V erfassungsgeschichte. E. G öller

o m ó w ił p la n w y d a w n ic tw a z n ak ład cą w le c ie 19H0 r.11. W liście z 22 X I 1910 do U. S tu tza p ytał, czy p ozostaw i on m iejsce w od d ziale k a n o n isty czn y m dla h istorii u stroju k u rii i czy b yło b y godne zalecen ia, aby do sw e g o sztabu red ak cyjn ego p rzyjął on ró w n ież p rzed sta w iciela p raw a k o ścieln eg o z k a to lick ich w y d z ia łó w teologiczn ych . D odał, że np. Eduard E ichm ann, profesor p raw a k o ścieln eg o w P radze n a d a w a łb y się do tego. O d pow iedź U. S tu tza na ten list n ie jest z n a n a 12. P raw d op od o­ b n ie, jak m ożna dom yślać się z p ó źn iejszego p row ad zen ia red ak cji, od­ p o w ied zia ł on n a p ierw sze p y ta n ie p o zy ty w n ie. N a d ru gie — rów n ież ale z od łożen iem sp ra w y do w ła śc iw e j ok azji i bez zo b o w ią zy w a n ia się do sta łeg o amgażowaniia p r zed sta w iciela n a u k i k atolick iej. Że jed n ak i E. E ich m a n n i E. G ölter p r z y ję li ze zrozu m ien iem d ecy zję o w y d a w a ­ n iu K an o n istisch e A b teilu n g i p ogod zili się z za ło że n ia m i redakcyjlnym i U. S tu tza, św ia d czy fak t, iż w p ierw szy m tom ie z 1011 r. o głosił E. E ich ­ m ann rozpraw ę a E. G öller r e c e n z ję 13.

II D ziesięć ostatnich roczników

Po u k azan iu s ię 66 to m ó w czasop ism a w ciągu 70 la t m ożem y s tw ie r ­ dzić na p rzy k ła d zie o sta tn ich d ziesięciu roczn ik ów , że założenia red a k ­

9 Z R G -K A L(1964) 524—152®; 531— 533; 539— 540; 550.

10 W r. 1910 p rzyzn ało m in isterstw o su b w en cję roczną 1200 mk. 11 A. H o l l e r b a c h , Z u r G eschichte der V erstre tu n g des K irc h e n ­ rechts an der U n ive rsitä t F reiburg i.Br. im 19 J a h rh u n d ert, Z R G -K A

LIX(1973) ■ 377.

12 Z R G -K A L(1964) 546.

13 Das E x k o m m u n ik a tio n s p riv ü e g des d eu tsch e n K aisers im M itte la lte r

i J. Sch w a n , Das F orm elbuch des H einrich B uegland, Z R G -K A 1(1911)

160— 194; 383—389. 17 — P raw o K a n o n iczn e

(7)

cy jn e U. S tu tza z r. 1910 z o sta ły w p ełn i u trzym ane. Z ew n ętrzn ie n ie za u w a ża m y różn icy m ięd zy to m em I a L X V I u . N a w et, gdy ten ostatn i tom , w y d a n y przez tę sam ą firm ę H erm an n B oh lau s N a eh fo lg er n o si już jako m iejsce w y d a n ia n ie W eim ar ale W ien—K o ln —Graz. R ozm iary tom u, u k ład d zia łó w ten sam . Szata graficzn a n ie w y k a z u je różnic. N a w et dobór w ie lk o ś c i czcion ek pozostał bez zm ian.

D ziesięć osta tn ich to m ó w czasop ism a ob ejm u je 4953 stronice. P rze­ c ię tn ie w y p a d a w ię c 495 stronic na rocznik. T om y te z a w iera ją 79 rozp raw , 24 p rzyczyn k i i 4l13 recen zji. P a rę rozpraw k o n ty n u o w a n o w 2 tom ach. R ozpraw y za w iera ją w d ziesięciu roczn ik ach 3477 stronic cz y li 70,19’% całości. N a jedną pracę przypada średnio 44 stronice. P rzy ­ czy n k i — 289 stronic c z y li 5,83% całości. N a jed en przypada 12 stro­ nic. L iteratu ra w y k a z u je 413 o m ów ion ych p o zy cji na 1089 stronicach cz y li 21,98% całości. N a jedną p ozycję przypada w ię c 2,5 stronic. W ty m p ojed yn cze stron ice na końcu tom u zaw iera ją la k o n iczn ą k ron ik ę n a u ­ kow ą.

R ed ak cję ca ło ści rozpraw pod zielon o na 3 części: d a w n iejsze praw o k o ścieln e — K n u t W olfgan g Nórr, p otryd en ck ie p raw o k o ścieln e — K arl B ader a po n im P a u l M ik at oraz p raw o k o ścieln e e w a n g e lic k ie — M artin H eck el. Pod w zg lęd em ch ron ologii w y ró żn ia ją się a rty k u ły nad h istorią p raw a k o ścieln eg o w IX w . — 5 rozpraw , w X II — 7, w X V I — 11, od X V I do X I X w . — 7. D zieja m i do X V I w . zajm u je się b lisk o p ołow a opracow ań , gd yż 38. P o jed y n cze rozp raw y ob ejm u ją okres śre­ d n io w iecza i cza só w n o w o ży tn y ch . P ra w u e w a n g elick iem u p ośw ięcon o 10, tj. b lisk o jedną ósm ą opracow ań. K ilk a, d ok ład n ie 5 rozp raw z a j­ m uje się z a g a d n ien ia m i w sp ó łistn ie n ia w yznań.

W dziale M iszella n ea zn a jd u jem y n a jw ięcej, gdyż 9 w ą sk o sp e c ja łisty - czn ych p rzyczyn k ów n au k ow ych . N astęp n ie, podano 6 sp ro sto w a ń pro­ b lem ó w poru szan ych w literaturze. C iek aw e sa arty k u ły recen zy jn e w liczb ie 5. S ta n o w ią one sa m o d zieln e stu d ia nad o m a w ia n y m i d zie­ łam i. N ajm n iej, g d y ż ty lk o 4 p rzyczyn k i p ośw ięcon o w y d a w n ic tw u źródeł. P oziom n a u k o w y p rzy czy n k ó w jest w y so k i. L ek tu ra n iek tórych dostarcza sa ty sfa k c ji in telek tu a ln ej.

W d ziale litera tu r y w y ró żn ić m ożem y o m ó w ien ia (besprochen) i in ­ fo rm a cje (angezeigt) o n o w y ch d ziełach. O m ów ien ia w p row ad zają czy teln ik a szeroko w treść ostatn io w y d a n y ch p ozycji z zak resu p raw a k ościeln ego i p ob lisk ich dziedzin. O rientują one p ra co w n ik ó w n a u k o ­ w y ch w n a jn o w szy ch zdob yczach badań h isto ry czn o -p ra w n y ch . S ą też zgodnie z w y ty c z n y m i U. S tu tza ocen y w a rto ści n a u k o w ej om aw ian ych dzieł. D ział ten sta n o w i w ażn ą pom oc dla badań n au k ow ych .

(8)

A. R o zp ra w y z d zie d zin y praw a katolickiego

1. Ź r ó d ł a i l i t e r a t u r a

W oparciu o sto su n ek ilo ści a rty k u łó w źród łozn aw czych do całości rozpraw ogłoszon ych w 10 tom ach — 17 na 79 m ożna w n io sk o w a ć, że rozw ój czasop ism a id zie w k ieru n k u stu d ió w nad źród łam i h isto ry cz­ n y m i praw a. C h arak terystyczn e, że n iem a l w sz y stk ie stu d ia teg o typu d otyczą źródeł śred n iow ieczn ych : 6 z w ie k ó w V I—X , 5 z X I —X II, 5 z X III—X IV i ty lk o jedno z X IX stu lecia. To o sta tn ie stu d iu m d o ty ­ czy p raw a e w a n g elick ieg o w Prusach. Pod w zg lęd em treści m ożem y w yróżn ić: 2 prace nad tek sta m i soborów (z 553 i 1274 r.), 2 nad te k s ta ­ m i p ap iesk im i, 1 nad d yp lom am i pap ieży, 5 nad zbioram i p raw a k a n o n i­ cznego, 2 nad p a lea m i i g lo ssa m i 3 nad tek sta m i sąd ow ym i, 1 nad li­ turgią i 1 nad k a p itu la rza m i b isk u p im i.

Z a rty k u łó w nad d ek retałam i p a p iesk im i na p o d k reślen ie zasłu gu je praca: J. G i l c h r i s t , T he reception of Pope G regor V II into th e Ca­ non L aw (1073—1142)u . W p ierw szej części autor podaje w y n ik i p rze­

badania recep cji w 38 zbiorach: ita lsk ich , p o za ita lsk ich i w D ek recie G racjana. M ateriał ten ob jął 50 000 capitula. Choć reform a greg o ria ń ­ ska w y ty c z a ła n o w y k ieru n ek w p ra w ie k an on iczn ym , sam p ap ież n ie m iał bezp ośred n iego w p ły w u na p rofil zb iorów k an o n isty czn y ch teg o okresu 1073— 1141. Z sy n o d ó w rzy m sk ich G rzegorza V II p rzejęto 163 d ekrety. D ruga część stu d iu m sta n o w i u zu p ełn ien ie p ierw szej. Z esta w ia te k s ty G rzegorza V II w zbiorach k a n o n isty czn y ch , w lista ch p ap ieży od U rbana II do In n o cen teg o II oraz w d zieła ch p u b licystów . K on k or- dan cje te k s tó w i ta b lice różn ych z e sta w ień dołączono do każd ej części.

Ze stu d ió w nad zbioram i p raw a k an on iczn ego w y m ie n ić n ależy: G. F r a n s e n, L e D ecret du B urchard de W o rm s, va leu r du te x te de l’éd itio n

,16

A utor zebrał istn ie ją c e m an u sk ryp ty, ocen ił ed y cję De­ k r e tu B urcharda, podał k la sy fik a cję rękopisów , w y d o b y ł braki i zm ia ­

ny i u sta lił ch a ra k tery sty k ę. Z ak oń czył w sk a zó w k a m i dla p rzyszłego w y d a w c y zbioru.

Z p raw a p ro ceso w eg o trzeba w sp om n ieć: M. T. N a p o l i , L ’O rdo iudiciarius „Quia u tilis s im u m fo re ” 17. A u tork a opracow ała O rdines

iu d icioru m m in ores z la t 1216—1234, zn ajd u jące się w b ib lio tece w A w in io n ie, w R eggio E m ilia, w E scorial i na M onte C assino. Z badała zależn ości m ięd zy nim i. O k reśliła cza s ich pow stan ia. Jako ich autora w sk a za ła P etru s H ispanus z P ortu galii. P rzep ro w a d ziła an a lizę z a le ż ­ n ości . od zb iorów p raw a kan on iczn ego. A rty k u ł koń czy się w y d a n iem k ry ty czn y m źródła. P racę źród łozn aw czą i ed ytorsk ą m ożna ok reślić jako w zorow ą.

Z d ziejó w są d o w n ictw a rotaln ego n a u w a g ę zasłu gu je: G. D olezalek, 15 Z R G -K A LIX(1973) 35—82 i LXVK1980) 192—229.

16 Z R G -K A LXIII(1977) 1— 19. 17 Z R G -K A LXII(1976) 5S—105.

(9)

B ernardus de B osąueto, seine Q uaestiones m otae in R ota (1360—-1365) u n d ihr A n te il in d en D ecisiones A n tiq u a e ls. P oza p o d k reślen iem zn a­

czen ia d zieła i b iografią B ernarda de B o są u eto o m aw ia autor przek azy rękopisu, g a tu n ek litera ck i, tok u d ziela n ia porad w R ocie, u ży w a n ie tek stó w i a rgu m en tów , b ib lio tek ę autora Q u aestion es, cy ta ty z lite r a ­ tu ry, przedm iot p rocesów w R ocie itp. P raca jest doskonała. J a k k o l­ w ie k w sp o m n ia n e stu d ia ob ejm u ją krótk ie od cin k i czasu , m ogą jednak słu ży ć za w zór do podobnego op ra co w y w a n ia w c z eśn iejszy ch i p ó źn iej­ szych d ziejó w są d o w n ictw a k o ścieln eg o w śred n iow ieczu .

G dy idzie o litera tu r ę p raw n iczą, zn ajd u jem y w d ziesięciu rocznikach czasop ism a w ła śc iw ie tylk o dw a ale w a żk ie artyk u ły. N ajp ierw : J. F r i e d , Die röm ische K u rie u n d die A n fä n g e der P ro ze sslite ra tu r 19. Idzie o w iek X II. „K uria” rozu m ian a jest w zn aczen iu szerszy m jako tw o rzą ce się sta n o w isk a i organa a d m in istr a c y jn e 20. Po B u lgaru sie ( f l l 6 6 ), który opracow ał pism o procesow e, zw ró cili u w agę g lossatorzy na procedurę c y w lin ą i k arną w ś w ie tle p raw a rzym sk iego. P isano Ordo iu d iciarius. S to so w a no m etod ę scholastyczną. T w orzono sło w n ik i

praw ne. W k la sy czn ej i p ok lasyczn ej ju rysp ru d en cji rzym sk iej n ie b yło litera tu ry procesow ej. Z aczęło się od listó w po r. 1076, gd y G rze­ gorz VII d ep on ow ał H en ryk a IV. P ytać zaczęto w ted y, czy p ap ież jest do tego u p raw n ion y, czy m oże d ep on ow ać b iskupów . Z aczęto w y ja śn ia ć te k sty p raw a i cy ta ty z O jców K ościoła. Podano reg u ła ordinis iu d icia - rii. P o w sta w a ć zaczęła litera tu r a o sądach, o sęd ziach , o sądach p olu ­ bow n ych , o ad w ok atach , o pow od zie i p ozw an ym , o skargach, o św ia d ­ kach, o w y ro k a ch i a p elacjach . S k o rzy sta ła z tego kuria rzym sk a przy ro zw ią zy w a n iu sw o ich problem ów . P o w o ły w a li się na litera tu r ę p u b li­ c y śc i i k a n o n iści podczas sp orów o in w esty tu rę. P o w sta ł n o w y g a tu n ek literack i. R ozw ijała się r e fle k sja naukow a. K an clerz przy 3 papieżach A im erich , który w a lc z y ł z an typ ap ieżam i, p o słu g iw a ł się iu d iciario ord i- ne. P o stęp o w a ła ju ry d ifik a cja k u rii rzym sk iej. N a now o odkryto D i- gesta. A im eru s zw iązał się z F ran gip an im i z Irneriuszem . P o w o ły w a n o fo rm a ln ie sędziów . Żądano p isem n ości sk argi i sto so w a n ia zasad y p i- sem n o ści w ca ły m procesie. U sta n a w ia n o a d w o k a tó w w R zym ie. Z azna­ c z y ł się p oczątek stan u praw n iczego — leg isp eriti. S tosow an o rigor iu ris i a eq u itas iuris. P isan o d zieła na te tem aty.

T ego sam ego okresu d otyczy artykuł: F. M erzbacher, A lger von L ü ttich und das k an on isch e R e c h t21. O m ów ion o w n im ży cio ry s A lgera, jego dzieła, ich źródła, p oglądy: regnum — sacerdotium , m isericord ia — iu stitia, w o ln a w ola, sak ram en ty, n iegod ziw ość św ięceń , praw o p roceso­ w e oraz zn aczen ie prac A lg era dla D ek retu G racjana i dla h istorii p raw a kanonicznego.

18 Z R G -K A LXII(1976) 106— 172. 19 Z R G -K A LIX(1973) 151— 174.

20 Por. E. S z t a f r o w s k i , K u ria rzy m sk a , W arszaw a 1981 s. 7— 9.

(10)

Do tego d ziału n a leży zaliczyć także życiorys nau k ow y: H erm ann N ottarp ^

2. P r a w o o s o b o w e

N a tem at d u ch ow n ych zam ieszczon o dw a artyk u ły. N ajp ierw : H. M a u ­ r e r , Die H e g a u -P rie ste r23. A utor oparł się na źródle z b ib lio tek i k la ­

sztoru w R eich en au z p oczątk ów IX w . M ów i ono o zebraniach m ie ­ sięczn y ch k się ż y z okręgu H egau. Czytano^ tam R egu ła p astoralis G rze­ gorza W. N azy w a n o ich „braćm i z H eg a u ”. P odobnie pisano o fratres R em en ses. W sp óln oty w ie js k ie w d ek an atach m ia ły p ow stać w X II w. D ru gie źródło z S. G allen za w iera w p is 80 k się ż y ż y w y ch i zm arłych z H egau w X I w. Z pod ziałem terytoriu m k o ścieln eg o łą c z y ł się p o­ dział na jed n o stk i a d m in istra cji p ań stw o w ej: p op u lu s danego okręgu p od legającego hrab iem u i osied la-p od grod zia.

C iek aw e jest stu d iu m o k arierze d u ch ow n ych grad u atów z B olonii: W. D e c k e r , Über drei p ro m in e n te S tu d e n te n des ka n o n isch en R ech ts in Bologna gegen E nde des 14. Jahrhunderts — M igliorati, G iacom o

C arafa, A d im a r i24. W e w stę p ie podano d zieje p o lity czn e B olonii. N a ­ stęp n ie za p rezen to w a ł autor źródło do h istorii ta m tejszeg o u n iw e r sy ­ tetu : L iber secretu s iuris p o n tific ii i op isał k arierę k o ścieln ą 3 d ok to­ rów p raw a kan on iczn ego, n o to w a n y ch w tej k siędze. Z aczęło się od b isk u p stw a. D w ó ch doszło do k ard yn alatu .

Z d ziejó w p a p ieży zn a jd u jem y jeden p o u czający a rtyk u ł: V. P f a f f ,

Der V orgänger — Das W irk e n C oelestins III. aus der S ic h t von In n o ­ ze n z I I I 25. A utor om aw ia n a jp ierw p roblem y rezygn acji C elestyn a III

i w yb oru In n ocen tego III. N astęp n ie, sp ra w y zaczęte przez papieża teologa i za ła tw ia n e przez n a stęp cę — pap ieża k an on istę: spory m ię ­ d zy b isk u p stw a m i, p row izje p ap iesk ie, spory o p osiad an ie, o eg zem p - cję i reform y k lasztorów , p o w ik ła n ia z w ła d za m i św ieck im i itd. O p ie­ ra się na reg esta ch tych papieży. In n o cen ty III w części za tw ierd za ł d ecy zje poprzednika. C zasem je zm ien iał. N a ogół k o n ty n u o w a ł sp ra­ w y. C elesty n III d ecy d o w a ł w starości za szybko, zb yt żyw o i w ła d ­ czo. Jego n a stęp ca d ziałał sp ok ojn iej, trzeźw iej, p ra k tyczn iej i p ew n iej pod w zg lęd em p raw nym . W dodatku zam ieszczon o w y k a z d ok u m en tów C elesty n a III, zn ajd u jących się w regestach In n ocen tego III w ed łu g p ań stw . N r 205 podaje G niezno — zakaz za jm o w a n ia b en eficjó w k o śc ie l­ n y ch przez w ła d c ó w św ieck ich .

P rob lem em sy n o d ó w k o ścieln y ch w e w czesn y m śred n io w ieczu za jm u ­ je się G. S c h m i t z , C oncilium p e r fe c tu m — Ü berlegungen z u m K o n ­ zilsv e rstä n d n is H in k m a rk s v o n R e im s 20. N ie b yło w ted y jasn ych d e fin i­

cji syn od u ani form syn od u u sta lo n y ch przez p raw o zw y cza jo w e. P. H in -22 Z R G -K A LXIK1976) X I I I —X X IX .

23 Z R G -K A LXI(1975) 37—52. 24 Z R G -K A LXVI(1980) 336—353. 25 Z R G -K A LXQ974) 121— 167. 26 Z R G -K A LXV(1979) 27— 54.

(11)

sch iu s przyjął, że u p od staw leża ła zasada rep rezen tacji określonego, teren u . H. B arion — że b ył p od ział n a sy n o d y p a ń stw o w e i k ościeln e. Oba sy ste m y n ie u w zg lęd n ia ją w ia d o m o ści ze stron y sa m y ch syn od ów . H in cm ar z R eim s w p row ad za p ojęcie co n ciliu m p erfectu m , gd zie w y ­ stępuje. cu m su is su ffra g a n eis m etrop olitan u s. O parte to b yło n a zw ro­ cie synodu w A n tio ch ii z 341 r. cap. 25. P odano to w C ollectio D acheria- na. N iek tóre tek sty n ie m ia ły zw rotu cum suis su ffragan eis. P o w ta rza ­

ją to sy n o d y IX w . K ład zion o n a cisk na u d zia ł m etrop olity. S y n o d y p o w szech n e tra k to w a ły o sp raw ach w iary. N ie b yło norm d otyczących tego typ u zgrom adzeń. N a to m ia st synod p ro w in cji sta n o w ił con ciliu m p erfectu m . U H in cm ara w id o czn y jest brak precyzji.

P ra w em o b isk u p ach zajm u je się 5 a w ła śc iw ie 4 rozpraw y, gdyż jedna dru k ow an a jest w d w óch tom ach. D w ie za słu g u ją na uw agę. D o ty czą one p roblem u w yb oru bisk u p ów . P ierw sza: F. L o t t e r , Desi- gnation u n d angebliches K o o p ta tio n srech t bei B ischofserhebungen. Z u Ausbild.ung u n d A n w e n d u n g des P rinzips der ka n o n isch en W ahl bis zu d e n A n fä n g e n der frä n k isc h e n Z e t i27. W edług d otych czasow ych badań

w y b o ru b isk u p ó w d o k o n y w a ł k ler i lu d oraz b isk u p i prow in cji. D oszła teoria d esy g n a cji p rzez pop rzed n iego biskupa. M ieli to czy n ić ap osto­ ło w ie. T ek sty p oap ostolsk ie, jak list K lem en sa R zym sk iego czy D id ach e m ó w ią o w yb orze przez zeb ran ie gm iny. W E gipcie w y stą p ił O rygen es p rzeciw d esy g n o w a n iu n astępcy. N a to m ia st koop tacja za k ład ała is tn ie ­ n ie m on arch iczn ego episkopatu. B isk u p i u d z ie la li „ordinäre”. Od K o n ­ sta n ty n a W. sobór w N icei w 325 r. żądał 3 b isk u p ów do k on sek racji. N a d a l w y b ie r a ł lud. B y ły próby d esy g n a cji następ cy. D och od ziła jednak ak la m a cja ze stron y ludu. P a p ieże w y d a w a li zakazy d esygn acji. D o łą ­ czy ł się w p ły w w ła d c ó w św ieck ich . W V w . pap ieże od rzu cili k oo p ta - cję. W VI w p ły w a li b isk u p i F ran k on ii na w yb ór m etrop olity. U znano to za bezp raw n e. N ig d y n ie k w estio n o w a n o n a to m ia st u d ziału k leru i ludu. T en sposób w yb oru p rzetrw a ł do cza só w śa lick o -o tto ń sk ich i do w a lk o in w esty tu rę.

D a lszy ciąg prob lem u po reform ie gregoriań sk iej p rzed staw ia: K. G a n z e r , Z ur B esch rä n ku n g der B ischofsw ahl a u f die D o m kapitel in

T heorie u n d P ra xis des 12. u n d 13 J a h r h u n d e r ts S8. N a jp ierw traktuje

autor o cia ła ch w y b o rczy ch w u sta w o d a w stw ie i w d o k tryn ie X II/X III w. K onkordat w o rm a ck i n ie padał b liższy ch danych. Za w zór słu ży ł d e­ k ret z 110159 r. o w yb orze b isk u p a rzym skiego. Sobór la tera ń sk i II za­ k a za ł k an on ik om w y k lu c z a n ia relig io si v iri, cz y li w ed łu g autora d ucho­ w n y c h spoza k a p itu ły . D rugi rozdział m ó w i o w y b o rca ch w ed łu g D ek re­ tu G racjana. S ą n im i k a n o n icy i ełer ici religiosi. D ek rety ści ze szk oły boloń sk iej oraz H u gu ccio u czyli, że w yb oru d okonują d u chow ni, lud przed k ład a i aprobuje a w ła d c y doradzają. N orm ę soboru la te r a ń sk ie ­ go II o u d ziale d u ch ow n ych spoza k a p itu ły u ch y liło p raw o z w y c z a jjw e .

27Z R G -K A LIX(1973) 112— 150.

(12)

W o sta tn ich d ziesią tk a ch la t X II w. w y b ie r a ły w w ie lu d iecezjach w y łą c z n ie k a p itu ły . P raw o zw y c z a jo w e m ogło dopuszczać in n y ch w y ­ borców . M ógł m ieć k toś p r z y w ile j u d ziału w w yborach. Ś w ie c c y b y li jed n a k w y k lu czen i. P raw o szło raczej za sta n em fa k ty c z n y m i k sz ta ł­ to w a ło się stop n iow o. — D ruga część rozp raw y zaczyn a się od stw ie r ­ dzenia, że w X II/X III w. k a p itu ły zd ołały u zysk ać w y łą czn e p raw o w y ­ boru b isk u p ó w z w y k lu c z e n ie m in n y ch d u ch ow n ych i św ieck ich . S ta ­ n o w isk o p a p ieży n ie b yło w ob ec tego prob lem u jed n olite. In n ocen ty III u zn a ł w y łą czn o ść p raw a k ap itu ł. S zczeg ó ło w o om ów ił autor w y b o ry ar­ cy b isk u p ó w T rew iru i K o lo n ii w X II/X III w . T en d en cją ruchu g reg o ­ ria ń sk ieg o b yła elim in a cja w p ły w ó w św ieck ich . N a stą p iła k le r y k a liz a - cja życia k ościeln ego. W ybór b isk u p ó w po k a p itu ła ch p rzejęły rezerw a ­ cja pap iesk ie. A rty k u ł jest n a w y so k im poziom ie.

O d k ryw czy jest k ró tk i arty k u ł o a rch id iak on acie n a soborze try d en c­ kim : R. R e i n h a r d t , Das A rch id ia ko n a t u n d das K o n zil v o n T r i e n t 20.

Z aczyna się od o m ó w ien ia n a jn o w szej litera tu r y o dziejach a rch id ia k o ­ natu. R ozróżniano arch id iak on at starszy i m łod szy, teren o w y i k a p i­ tu ln y. W edług au torów X IX i X X w. sobór try d en ck i sp o w o d o w a ł u p a­ dek tej in sty tu c ji przez od jęcie arch id iak on om są d o w n ictw a — a u d ien - tia propria. T y m czasem te k sty tegoż soboru św iad czą, że nie było tam w y stą p ie ń p rzeciw arch id iak on atow i. P o zo sta w io n o m u p raw o w iz y to ­ w an ia. Od arch id iak on ów żądano k w a lifik a cji. O djęto im p raw o są d ze­ n ia jed y n ie sp ra w m a łżeń sk ich i karnych. N ie było w ię c sta n o w isk a n eg a ty w n eg o w ob ec tej in sty tu cji. D opiero w X V II i X V III w . w zro sła św iad om ość ep isk op aln a w śród bisk u p ów . C h cieli oni w y e lim in o w a ć in n e czy n n ik i w rządach: w ładców ,- zak on y w y ję te , k a p itu ły , cen traln ą w ła d zę p ap iesk ą, n u n c ja tu r y i przy ok azji arch id iak on ów . Szło o siłę p olityczn ą. A rch id iak on i z n a le ź li się bez pom ocy. J ed y n ie w e F ran cji w sp iera ł ich parlam ent. W tedy zaczęto tłu m a czy ć u ch w a ły tryd en ck ie p rzeciw archidiakonom . L ouis T hom assin, k tóry ch ciał w zm ocn ić w ła d zę p ap ieża i b isk u p ów , odrzucił p o stu la ty arch id iak on ów . On w p ły n ą ł na k ieru n ek badań.

O k a p itu ła ch zam ieszczon o w 3 tom ach na 198 stron icach jedną roz­ p raw ę: G. R a u c h , Das M ainzer D o m ka p itel in der N e u z e it30. Po

p rzed sta w ien iu d o ty ch cza so w ej litera tu r y i źródeł o m aw ia autor n a j­ p ierw stan ow isk o: D o m izella re — p rzy jęcie do k a p itu ły (nom inacje, per turnum , p ro w izje arcyb isk u p ie, p a p iesk ie i cesarsk ie, p reces p ri- m ariae), rezygn acja, w yb ór na k an o n ik ó w k a p ła n ó w i k ariera d o m icella - ra. W d aszym ciągu stu d iu m czy ta m y o człon k ach k a p itu ły — K a p itu - lare: p rzyjęcie, k a n o n icy k ap łan i, p o sied zen ia k a p itu ły , rezy d en cja i urlopy, dochody, ad m in istracja, za tru d n ien ia w k a p itu le i w ik a r iu ­ sze oraz w p ły w k a p itu ły na zarząd a rcy b isk u p stw a — sp raw y św ieck ie.

28 Z R G -K A LXI(1975) 84— 1(010.

30 Z R G -K A LXI(197‘5) 161— 227; LXII(1976) 194—278; LXIII(1977) 132— 179.

(13)

P rzy szerok im u jęciu źród łow ym prostu je autor d otych czasow e p o g lą ­ dy. — W d rugiej części rozp raw y om ów ion o rozw ój urzędu i b e n e fi­ cju m k antora, sch o la sty k a , kustosza, d ziekana i prepozyta. N a stęp ­ n ie — w yb ory p ra ła tó w p rzeb ieg k ariery k a p itu ln ej. D odano ch arak ­ tery sty k ę człon k ów k ap itu ły: przeciętn ość, ru tyn a, n ied b a lstw o , sk o ­ stn ia ło ść, słab ości lu d zk ie, k on tyn u acja św ia ta śred n io w ieczn eg o itp. — C zęść trzecia zaw iera listę i dane b iograficzn e kan torów , k u stoszów , d ziek an ów i p repozytów . B iogram y są sch em a ty czn e, dobrze u d ok u m en ­ tow ane.

Z p raw a zak on n ego zn a jd u jem y dw a ciek a w e artyk u ły. N ajp ierw : V. P f a f f, Sarikt P eters A b te ie n im 12. J a h r h u n d e r t31. W oparciu

o L iber C e n su u m z 1192 r., zesta w io n y przez C enciusa S a v e lli kam er-

lin k a K ościoła R zym sk iego, p óźn iejszego H on oriu sza III op isu je autor stan zależn ości op actw od S to lic y Ap. B y ły to p rzew a żn ie stare op ac­ tw a b en ed y k ty ń sk ie lub k a n o n ik a ty au gu stian ów . O trzy m y w a ły one p r zy w ileje od fu n d atorów , b isk u p ów , k ró ló w i cesarzy. S to lica Ap. ota­ czała je opieką. Stąd e r y g o w a n e k lasztory w cześn iej od d a w a ły się pod w ła d zę R zym u. Gdy idzie o treść p rzy w ilejó w , szło g łó w n ie o w o ln y w yb ór op atów i o b en ed y k cję opacką. W płacano z tego ty tu łu czyn sz do K am ery A p ostolsk iej. K la szto ró w b ęd ących w ła sn o ścią p ap iesk ą było 134 w Italii, F ran cji i w N iem czech . C zynsz b y ł zn a k iem w ła sn o ści. 13 k la szto ró w n a leża ło do S to lic y Ap. a le n ie p łaciło czynszu. O drębny b y ł stan klasztorów , k tóre p o d legały k la szto ro w i w C luny i przez n ie ­ go sta n o w iły w ła sn o ść p apieską. B y ły też k lasztory w y ję te — nie b ę ­ dące w ła sn o ścią S to lic y Ap. N iek tó re p o d leg a ły zdaje się w p rost b i­ skupom . Co do części k la szto ró w nie zd ołan o z id en ty fik o w a ć ich p rzy ­ należności.

D ru gi artyk u ł dotyczy X:VI—X IX w.: F. S c h r a d e r, Die k a th o - lisch gebliebenen Z iste rzie n sin n e n k ló ste r in den B istu m e rn M agdeburg u n d H alberstadt u n d ihre B ezieh u n g en z u m O rd e n s v e r b a n d 32. Idzie

o 7 k la szto ró w cy stersek na teren a ch arcy b isk u p stw a M agdeburg i b isk u p stw a H alb erstad t, gd zie zap an ow ał p o w szech n ie protestan tyzm . A utor op isu je n a jp ierw p o w sta n ie i p rzy jęcie tych k la szto ró w do orga­ n iza cji zakonnej. P rzed sta w ia ich h istorię w czasie reform acji, w iz y ta ­ cje ze strony b isk u p ó w oraz pon ow n e w łą c z e n ie ich do organ izacji za­ k o n n ej w ok resie resty tu cji. D a lszy etap — to sto su n ek tych k la sz to ­ ró w do w ła d zy zak on n ej w czasie od pokoju w e stfa lsk ie g o do se k u la ­ ryzacji w r. 1809—1810. S zło o d o sy ła n ie d u szp a sterzy -k a p ela n ó w i o sp ow ied n ik ów . W ładcy in te r e so w a li się obsadą tych stan ow isk . In gero­ w ali rów n ież przy w y b o ra ch opatek. K ról p ru sk i n ie sp rzeciw ia ł się jednak łą czn o ści z k la szto ra m i cy stersó w . Z astrzegał sobie jednak p raw o nadzoru i w y sy ła ł sw y ch kom isarzy.

81 Z R G -K A LVII.(1971) 150— 19:5. 32 Z R G -K A LX(1974) 168—212.

(14)

3. P raw o rzeczow e

Z d zied zin y p raw a o sak ram en tach zn ajd u jem y 3 artyk u ły. P o u cza ­ jąca jest rozpraw a: W. T r u s e n , F orum in te r n u m und, gelehrtes R ec h t im S p ä tm itte la lte r. S u m m a e con fesso ru m u n d T ra k ta te als W eg­ bereiter der R e z e p tio n 33. A utor zaczyna od zarysu h istorii pokut w

c h rześcija ń stw ie od czasu ch ry stia n iza cji E uropy zach od n iej i środ k o­ w ej. P isz e o z a in tereso w a n iu k a n o n isty k i sp raw ą foru m internum . C ho­ dziło o b ad an ie circu m stan tiae. N a stęp n ie o m aw ia problem ten u p i­ sarzy: B urchard z W orm acji (19 księga: C orrector et m edicus), R obert de S a n cto P atern o (ok. 1200 r.), R obert z F lam borough, T om asz de Chobham . P o d k reśla zn a czen ie k o n sty tu cji soboru la tera ń sk ieg o IV Ornnis u triu sq u e se x u s o sp o w ied zi corocznej u w ła sn eg o k apłana. Z a­ znacza tru d n o ści w recep cji tego p rzyk azan ia ze w zg lęd u na n ie d o ­ stateczn ą sieć p ara fia ln ą oraz zn a czen ie za k o n ó w żebrzących, szcze­ g ó ln ie d om in ik an ów . W d a lszy m ciągu czy ta m y o d ziełach k a n o n istó w na tem at sa k ram en tu pokuty: P a w e ł z W ęgier, K onrad z H öxter, R aj­ m und z P en y a fo rt, Jan z F ryburga, B ertold z Fryburga. P od k reśla ro­ lę fran ciszk an ów . O m aw ia d zieła autorów : H en ryk z M erseburga, B a ld - w in z B ran d en b u rgii, Jan z E rfurtu, M onaldus, B a p ty sta z S alis, A n ­ gelu s z C lavasio, K onrad S u m m en h arts z C alow i i. P od aje też za­ rys rozw oju p rob lem ów p raw nych: ju rysd yk cja sp o w ied n ik a , za g a d n ie­ nia p raw a k arn ego w forum intern u m , n orm y p raw a św ieck ieg o , z w ła ­ szcza na od cin k u p raw a c y w iln eg o , w y k u p rent, lich w a itp. P o p ra ­ w ia szereg tez w sp ra w ie au torów i ich dzieł, p od aw an ych przez F. W. S ch u lteg o i in n y ch h isto ry k ó w praw a.

D w a arty k u ły dotyczą sak ram en tu m a łżeń stw a . N ajp ierw : V. P f a f f,

Das kirch lich e E herech t am Ende des z w ö lfte n Ja h rh u n d e rts 34. W opar­

ciu o d ek reta ły C elestyn a III, zaw arte w różnych zbiorach, szczeg ó ln ie w D ek retałach G rzegorza IX i przez n a św ie tle n ie sy tu a c ji p raw n o- -o b y cza jo w ej p rzed sta w ia autor w sposób p ogłęb ion y p rob lem y łą c z ą ­ ce się z p raw em m ałżeń sk im . N a jp ierw om aw ia stan ow isk o k o b iety w św ie c ie i w K o ściele — prądy św ie c k ie i in sp ira cje k o ścieln e oraz zdania autorów . N a stęp n ie — p o jęcie K ościoła i k a n o n isty k i o m a ł­ ż e ń stw ie i sta n o w isk o p apieży. W d alszym ciągu zajm u je się p ro b le­ m em b ezżeń stw a k ap łan ów : ślu b y zak on n e oraz n ie le g a ln i sy n o w ie d uch ow n ych . P od k reśla, że część d u ch ow n ych b yła żon ata i tra k to ­ w a n ie ich żon jako k on k u b in b yło w ó w cza s p ra w n ie w ą tp liw e . Z k o lei zajm u je się autor m a łżeń stw a m i osób św ieck ich w ś w ie tle p raw a k a ­ nonicznego. W yróżnia m a łżeń stw a : leg a ln e w ed łu g p raw a k ościeln ego, leg a ln e w ed łu g p raw a św ieck ieg o , ta jn e m a łżeń stw a i p ow tórn e m a ł­ żeń stw a. O m aw ia przeszkodę p o k rew ień stw a , p rzyczyn y sep aracji i rozw odu, przeszkodę różności religii, o zięb ło ści i n iem ocy p łcio w ej, orze­ czen ie rozw odu i k a n o n iczn y proces m ałżeń sk i. W zak oń czen iu za j­

33 Z R G -K A LVII(1971) 83—126. 34 Z R G -K A LXIII(1977) 72— 117.

(15)

m u je się rea liza cją p o gląd ów p ap iesk ich przez w y d a w a n ie d ek retałów , w y sy ła n ie leg a tó w , z w o ły w a n ie sy n o d ó w w p row in cjach k o ścieln y ch

oraz przez sobory la tera ń sk ie III i IV.

D ru gi artyk u ł porusza c iek a w y problem z h istorii form y praw n ej zaw arcia m a łżeń stw a : P. L e i s c h i n g, E heschliessungen vor d em N o­ tar im 13. J a h r h u n d e r t35. Z aczyna się od w p row ad zen ia in sty tu c ji n ota-

riu szó w w k r ó le stw ie L on gob ard ów i zasto so w a n ia p rzym u su n o ta ­ ria ln eg o przy n iek tó ry ch ak tach praw n ych . Od X w. rozszerzył się no­ ta r ia t w ca łej Italii. Od p o czą tk ó w X II w . znani są obok n otariu szy k ró lew sk ich n otarii A p o sto lica e Sedis. U p ra w n ien ia n otariu szy w spra­ w ach m a łżeń sk ich za częły się od op iek i (Munt) k ró lew sk iej nad w d o ­ w am i. P rzy za w iera n iu m a łżeń stw a badał k on sen s ze stron y k ob iety hrabia, m issu s lub notariusz. W drugim d ziesiątk u X III w. stw o rzy ł szk o łę n o ta riu szy R an ieru s P eru sin u s. P o ja w iła się litera tu ra na tem a t n otariatu , u k ład an o fo rm u larze i u tw orzon o szk o łę sztu k i notarialn ej: M artinus de Fano i G u iłielm u s D urantis. P rzy za w iera n iu m a łżeń stw zw racan o u w agę na form ę p raw n ą zaw arcia zw iązku: v erb a de pra- esen ti. D oszła b en ed y k cja k apłańska. Istotę sta n o w ił k onsens. O drzu­ cano tra d y cy jn e trad itio sponsae. R o zw in ęła się rzym sk a prak tyk a za­ w iera n ia m a łż e ń stw in fa cie E cclesiae. W X III w . przyjęto ją w róż­ n y ch m iastach w ło sk ich . D od an o cerem onie: w ręczen ie p ierścien ia i ob scu latio m a rita li a ffectu .

N a u w a g ę za słu g u je n ie w ie lk i ale w a żn y p rzyczyn ek do d ziejów szk o ln ictw a k ościeln ego: O. H e g g e l b a c h e r , Eine A k a d e m ie stiftu n g in F r a n k e n 36. Idzie o realizację nakazu soboru tryd en ck iego z 1563 r.,

aby zakładać sem in aria d u ch ow n e. B isk u p B am b ergu E. v. M enger- sd orf (1583—1591) p rzezn aczył na ten cel dochody fu n d a c ji b en e d y k ty ­ nek św. T eodora. W r. 1642 p odniesiono szkołę do rzędu akadem ii. P o ­ w ięk szon o dotację. G dy w r. 1773 zn iesion o zakon jezu itów , p rzek a ­ zano ich dobra u n iw ersy teto w i. Obok tej u czeln i p o w sta ło liceum . A utor o m aw ia h istorię p oszczególn ych dóbr fu n d a cy jn y ch . W X I X w. dodano do zesp ołu szk ół gim n azju m . A utor p rzed sta w ia d zieje p oszcze­ gó ln y ch b u d yn k ów . K oń czy u w a g a m i o w sp ó łp ra cy w ła d zy p a ń stw o w ej przy e k sp lo a to w a n iu m a ją tk ó w fu n d a cji oraz o p orozu m ien iu w ład z k o ścieln y ch z w ła d za m i p a ń stw o w y m i na odcinku u n iw ersy tetu , liceu m i gim nazjum .

Z d ziejów k o ścieln eg o p raw a m ajątk ow ego ogłoszono d w ie rozpraw y. N ajp ierw : A. C s i z m a d i a, Die rech tlich te E n tw ic k lu n g des Z e h n te n (Decima) in U n g a rn 37. A utor zaczyna od w p row ad zen ia na W ęgrzech

d ziesięcin y przez św . S tefan a. W zorow ano się przy ty m na prak tyk ach fran k oń sk ich — syn od w M ogu n cji w 847 r. Podczas gdy w e F ran - k o n ii dzielpno w p ły w y z d ziesięcin na 4 części, na W ęgrzech odda­

35 Z R G -K A LXIII(1977) 20—46. 38 Z R G -K A LXI(1975) 101— 112. 37 Z R G -K A LXI(1975) 228—257.

(16)

w a n o ca łcść b isk u p ow i. T en p rzek a zy w a ł 1/4 duszpasterzom . W prow a­ dzane n a W ęgrzech w X I I —X III w. k a p itu ły o trzy m y w a ły d ziesięcin y z dóbr w ła sn y c h i z dóbr obcych. D u szp asterzom p ozostaw ion o w te d y za m ia st 1/4 ty lk o 1/8 a n a w et 1/16. Z ależało to od terenów . W n ie k tó ­ rych ok olicach p ob ierał król 1/20 d ziesięcin y. P a te n ty w sp raw ie d zie­ się c in y w y d a w a li k ró lo w ie w X V II i X V III w . K om itaty o g łaszały sta tu ty d ziesięcin n e. D och od ziły d ek rety k ró lew sk ie i w y tw a rza ją ce się p raw a zw y cza jo w e. Przed b itw ą pod M ohacsem w T505 r. d ostar­ cz a ły d ziesięcin y p o ło w ę d ochodów biskupa. P óźn iej n astąp iło z m n ie j­ szen ie tych w p ły w ó w . S ą d o w n ictw o d ziesięcin n e p rzejął król i żu p a- naty. Z d ziesięcin czerp ali T urcy na u trzym an ie tw ierdz. L eopold I w p ro w a d ził w 17101 r. 10'% d ochodów z d ziesięciu dla fisk u sa . P od atek ten zniesiono. W X V III w. zaczęto k r y ty k o w a ć in sty tu cję d ziesięcin . W ysu w an o p ro jek ty u reg u lo w a n ia tej sp raw y. Po w . r ew o lu cji fr a n ­ cu sk iej żądano zn iesien ia d ziesięcin . D y sk u sje n a te n tem a t p o w ta ­ rza ły się w r. 1831, 1834, 1)841 i w 1847/48. Za rząd ów L ajosa K ossu th a zrzek ły się w p a rla m en cie k a p itu ły p raw a do d ziesięcin . B isk u p i pró­ b o w a li się opierać. K ról p odpisał zn iesien ie tej in sty tu cji. Z atroszczono się o zab ezp ieczen ie ek on om iczn e niższego kleru . N a sk u tek in fla c ji po I w o jn ie św ia to w e j stało się ono bez znaczenia. R ozpraw a sta n o w i za ch ętę do sy n tety czn eg o op racow an ia h istorii d ziesięcin y w in n ych krajach.

D rugi arty k u ł d otyczy czyn szów : A. B l o m e y e r , A u s der C on- silien p ra x is zura ka n o n isch e n Z in $ v e r b o t38. A utor rozw aża opinie k a -

n o n istó w z X III—X IV w. w sp ra w ie u su rarii m a n ifesti, cautio i n ie ­ w ażn ość testa m en tu . N a stęp n ie — w sp raw ie żądania czyn szu z racji za leg a n ia z w y p ła c e n ie m posagu i roszczeń pod n oszon ych przez k o b ie­ ty z teg o pow odu. C iek aw a jest k a zu isty k a praw na.

4. P r a w o p r o c e s o w e i k a r n e

Z d zied zin y są d o w n ictw a k o ścieln eg o zam ieszczon o w 10 tom ach 8 rozpraw . P oza d w iem a w ię k sz y m i są to raczej m n iejsze prace. Z a­ słu g u ją jed n ak na w zm ia n k ę. S zersze zn aczen ie dla historii są d o w n i­ ctw a feu d a ln eg o m a rozpraw a: E. B o s h o f, U ntersu ch u n g en zur K irch e n vo g te i in L o th rin g e n im 10. u n d 11. J a h r h u n d e r t39. J est to

stu d iu m nad ad w ok atu rą k o ścieln ą w G órnej L otaryn gii, w p ro w in cji trew irsk iej. A d w o k a tu ra ta w y w o d z i się z in sty tu c ji hrab stw a i z im m u n itetu k ościeln ego. P o w sta ła w czasach karoliń sk ich . W ok resie ottoń sk im m ia ły b isk u p stw a w o ln y w yb ór ad w ok atów . Z a ła tw ia li oni sp ra w y gospodarcze i strzeg li p raw K ościoła. B y li urzęd n ik am i, k tó ­ rym nadano dobra k o ścieln e. U rząd b y ł dziedziczny. Z czasem a d w o ­ k a ci sta w a li się szlachtą. W X I w . m ia ły ad w o k a tó w także k lasztory. W y stęp o w a li w icea d w o k a ci. O trzy m y w a li oni z len n a m i d om in iu m et

38 Z R G -K A LXVI(1981) 317—335. 38 Z R G -K A LXV(1979) 55— 119.

(17)

d efen sio. A d w o k a ci o d b y w a li 3 razy w roku sądy. U d ziela li też p o­ m ocy p rzeciw opornym . Z nany jest sta tu s p raw n y ad w ok atu ry z 1043 r. A d w o k a ci p ob ierali 1/3 d ochodów sąd ow ych . In n y b ył n ieco typ a d w o k a tu ry k la szto ró w b isk u p ich . W X I w. p o ja w iła się ten d en cja do zastęp ow an ia d zied ziczn ych ad w o k a tó w przez M eier, m ian ow an ych p rzez opata czy prepozyta. O drębną grupę sta n o w ili a d w o k a ci n arzu ­ ca n i przez w ła d zę św ieck ą . S ą d zili oni ró w n ież i p ob ierali 1/3 docho­ dów . P od k on iec X I w. p o w sta ły spory m ięd zy a d w ok atam i a k la ­ sztoram i. S zło o serv itia , o w icea d w o k a tó w i i. W ładze św ieck ie c h cia ­ ły rozbudow ać tę in sty tu cję. N a to m ia st ze stron y k o ścieln ej r e a lizo w a ­ no E n tvogtu n gsp olitik . S zło o w y e lim in o w a n ie św ieck ich z są d o w n ic­ tw a. A utor n ie w sp o m in a jed n ak o id each gregoriańskich.

D ru gi w ię k sz y arty k u ł to A. S t e i n s , Der o rdentliche Z ivilp reze ss nach den O ffizia la tssta tu te n — Ein Beitrag zu r G eschichte des g eleh rten Prozesses in D eutschland im, S p ä tm itte la lte r 40. A utor oparł się na 24

sta tu ta ch o fie ja la tó w n iem ieck ich . O m ów ił h isto rię tych sta tu tó w , ich p ow stan ie, w zory, n a k tórych b y ły oparte: u sta w y p a p iesk ie i b isk u ­ pie. O pisał ich treść i styl. P rzed sta w ił procedurę sto so w a n ą w o fi- cjalatach : ogóln e zasad y — k an on iczn e m y śle n ie p raw n icze, p rzep isy o sk racan iu procesu, zasad y d y sp o zy cy jn o ści u sęd ziego i stron oraz zasad a procedury — V erh a n d lu n g sm a x im e, jaw n ość p ostęp ow an ia, u st- ność procesu, zob ow iązan ie do pod aw an ia praw dy i b ezpośredniość. W re­ szcie om ów ion o zagad n ien ia: w ła ściw o ść rzeczow a i tok zw yczajn ego procesu, p rzygotow an ie, litisco n testa tio i k o n ty n u a cja aż do w yrok u koń cow ego. A rty k u ł m a ch arak ter m ateriałow y.

C iek a w y jest p rzy czy n ek do p o w sta n ia są d o w n ictw a in k w izy cy jn eg o : T. B iih ler-R eim a n n , E nq u ête — In q u esta — I n q u is it io 41. Z aczyna się od rozw ażań z d zied zin y filo lo g ii historycznej: od zn aczen ia fra n cu ­ sk iego en q u ête w język u są d o w y m w X III w. i później. N astęp n ie, w y ja śn ia autor ła ciń sk ie in q u esta (w ulgarne) i in q u isitio (klasyczn e). O m aw ia zn a czen ie ty ch w y ra zó w w historii są d o w n ctw a k o ścieln eg o w X II i X III w. oraz kary w y m ierza n e za herezję, zrów n an ą z rzy m ­ sk im laesio' m a iesta tis. O pisuje u rzędy ścigan ia, b ad an ie przez sę ­ dziego i są d y dla ścig a n ia zabobonów p ogańskich. In n ocen ty III w p ro ­ w a d ził sądy in k w iz y c y jn e p rzeciw h erezji i p rzeciw n a ru szan iu d y ­ scy p lin y k o ścieln ej. W ścig a n iu zaczyn ało się od zasad y a k u za cji — q u iv is e x populo (Jederm ann) i fam a publica.

O góln iejsze zn aczen ie m a k rótk i artyk u ł: M. Ż u r o w s k i , Das R ec h t zu r A b ä n d eru n g eines fe h le r h a fte n R ech tssp ru ch es im m itte la l­ te rlic h en kanonischen R e c h t42. C hodzi g łó w n ie o ek sk om u n ik i. Po

w zm ian ce o com m unio, do której w ch o d zi czło w ie k przez chrzest, rozw aża autor problem n iep ra w id ło w eg o orzeczen ia o w y stą p ie n iu lub

40 Z R G -K A LIX(1973) 191—262. « Z R G -K A LXI(1975) 53—62. 42 Z R G -K A LXIII(1977) 118— 131.

(18)

o w y k lu c z e n iu ze sp ołeczn ości — latae i feren d a e sen ten tia e. N ap ra­ w ie n ie b łęd u jest n ak azem sp ra w ied liw o ści. A utor om aw ia d alej od­ w o ła n ia się do sy n o d ó w i in n e sposoby n a p ra w ien ia w yrok ów , w y d a w a ­ n ych przez p o p rzed n ik ów i przez danego zw ierzch n ika. Idzie o zab ez­ p iecze n ie dobra duchow ego. W yroki d otyczące tego dobra, a zw łaszcza w sp raw ach m a łżeń sk ich n ie przechodzą n ig d y w stan rzeczy osąd zo­ nej. Ze w zg lęd u na p ericu lu m anim arum n ie jest ograniczona m o żli­ w o ść ich zm iany.

P om ijając a rty k u ły d otyczące zagad n ień szczeg ó ło w y ch z X IV i X V w . za sy g n a lizu jem y o 2 rozpraw ach od n oszących się do S y g n a tu ry A p o­ sto lsk iej. N a p isa ł je R. P u z a. P ierw szy : R esc rip tu m u n d com m issio — Die E n tste h u n g der Sig n a tu ra iu stitia e im 16. u n d 17. J a h r h u n d e r t43.

A utor o m aw ia in s ty tu c ję com m issio, p o w sta n ie S y g n a tu ry iu stitia e, zło­ żonej z k a rd y n a łó w i referen d arzy, w ła d zę p refek ta oraz op in ie a u to ­ rów tra k ta tó w i zbiorów form u ł w X V I i X V II w. Z a sta n a w ia się nad ch a rak terem p raw n ym resk ry p tó w i o rzeczn ictw em Sygn atu ry. W y ja śn ia pojęcia: com m issio, brew e, resk ry p t i sty l Sygn atu ry.

D ru gi arty k u ł tegoż autora: Sig n a tu ra iu stitia e u n d com m issio — E in B eitrag z u m P rezessgang an der rbm ischen K urie in der N e u z e it44

o m a w ia w szczęcie procesu za p o śred n ictw em com m issio i w ła d zę w ła ­ śc iw ą do u d ziela n ia tejże com m issio dla R oty R zym sk iej. A utor om a­ w ia p rzek a zy w a n ie sp raw R ocie od X V w. do 1816 r., k ied y to z n ie ­ siono są d o w n ictw o zlecen ia w p a ń stw ie k o ścieln y m . P rocedurę p rze­ k a z y w a n ia u reg u lo w a ł S y k stu s IV i A lek sa n d er VI. C zytam y o po­ jęciu co m m issio w e d łu g różnych autorów , o reg u ła ch p rzek azyw an ia spraw , o referen d arzach , o p rzygotow an iu com m issio, o syg n o w a n iu jej przez p refek ta S y g n a tu ry , o reg en sie k a n cela rii i o u ży w a n y ch fo r­ m u łach . G dy id zie o ju ry sd y k cję S y g n a tu ry , p rak tyczn ie m oże być n o ­ v a a u d ien tia in in d efin itu m . Z aw sze jest jednak prout in iure. D o­ p u szczan e są sk argi o n iew a żn o ść z w y łą c z e n ie m 3 ty tu łó w : brak ju ­ rysd yk cji, brak m an d atu i brak cytacji. S yg n a tu ra sp ełn ia też czy n n o ś­ c i k asacyjn e. P o w sta ła ona, gd y n ie było jeszcze p odziału w ła d z i są ­ d ó w nad a k ta m i a d m in istracyjn ym i. R ota ro zw in ęła procedurę com m i­ ssio. O b ow iązyw ało adagium : causa se m e l R otalis — sem p er R otalis. W 3 d odatkach zam ieszczon o różne ty p y com m issio.

Z h isto rii p raw a k arn ego zam ieszczon o tylk o jed en n ie w ie lk i ale c ie k a w y artyk u ł: M. Ż u r o w s k i , Die E rstrecku n g der S tra fsa n k tio n a u f n ic h t schuldige P ersonen nach der L eh re der D ek retiste n un d D e k r e ta lis te n 45. W e w stęp ie w y licza autor różne m ożliw ości karania

osób zw ią za n y ch z p rzestępcą. N a stęp n ie sta w ia p ytan ie, czy m ogą być ukarane osob y n ie w in n e . W y ja śn ia adagium : bez w in y a le n ie bez przyczyn y. T ak ie k a ra n ie z pow odu „p rzyczyn y” od n osi się do rodziców ,

43 Z R G -K A LXVI(1980) 354— 370. 44 Z R G -K A LXIV(1978) 95— 115. 45 Z R G -K A LIX.{1973) 175— 190.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 14/3-4, 343-356 1971.. dłuższy okres

W taki sam sposób dowo- ֒ dzimy, że przek atna BD jest równoległa do boku RS tego prostok ֒ ata.. Bez straty ogól- ֒ ności rozważań można założyć, że AO > OC i BO

Purpose: The aim of the study is to analyse health threats and occupational risk based on the assessment of the State Fire Service (SFS) officers de- pending on the nature of

This paper presents our work on automated classification of Mobile Laser Scanning (MLS) point clouds of urban scenes with features derived from cylinders around points

Mit alledem ist die Stellung der deutschen Volksbücherei zu Fords Buch ge- geben. Wenn wir das Weltbild wünschen, von dem uns Ford ein klassisches Modell gibt, dann muß

Mit der Umfrage sollte nicht eine Statistik mit wissenschaftlich einwand- freien Zahlenreihen gewonnen werden. Eine solchewirklicheStatistik ist heute im volkstümlichen Büchereiwesen

Und in Hohenrodt wurde dann auch, ganz spontan, der Weg zu einem neuen Zu- sammenschluß gefunden. JmHohenrodter Bund, der Ende Mai im schwäbischen Schwarz- wald gegründet

Schmidt gibt ein Buch zum Abfchrecken für alle, die nicht nnnachgiebig durch- halten können, zum Lusimachenfür alle, die es sichzutranen, dasLeben unerschrocken zu meistern.