STUDIA Z DZIEJÓW P A Ń S T W A I PR A W A P O L S K IE G O XIX — 2016 STUDIES II HISTORY O F P O L IS H ST A T E A N D L A W e-ISSN 2450-6095; ISSN 1733-0335 Ad a m Mo n i u s z k o (Wa r s z a w a)
S ęd zio w ie są d ó w szlacheckich
w w o je w ó d ztw ie p ło ck im 1 5 7 6 -1 6 0 0 .
P róba rekonesansu badaw czego
1. W prowadzenie; 2. Województwo płockie i sądy szlacheckie - charakterystyka ogólna; 3. Pocho dzenie społeczne sędziów; 4. Status majątkowy; 5. Funkcje z w yboru szlachty; 6. Wyznanie; 7. W y kształcenie; 8. Modele karier; 9. Podsumowanie.
1
Badania elit społeczeństwa szlacheckiego Rzeczypospolitej w XVI i XVII w.
prowadzone są od kilku dekad. Choć zadanie to nie jest najłatwiejsze, literatura
przedm iotu jest już wcale pokaźna. W zakresie studiów prozopograficznych, elitę
ujmowano w sposób socjologiczny (elita władzy) lub formalny (elita senatorska)1.
Zwłaszcza ta druga grupa, stanowiąca elitę ogólnopaństwową, przyciągała bada
czy. Nie powinno to dziwić, wszak jest to grupa najlepiej uchwytna źródłowo. Nie
brak też i innych ujęć, zawierających elementy zbiorowych biografii: np. badań
poświęconych wojskowym, klienteli magnackiej czy też urzędnikom kancelaryj
nym 2. Tylko w niewielkim stopniu podejmowano - choćby cząstkowe - tego typu
1 Z p odstaw ow ych p rac dla tego o kresu w skazać m ożna: E. O paliński, Elita w ła d zy w woje w ództw ach p o zn a ń skim i kaliskim za Z yg m u n ta III, P oznań 1981; id em , R o d zin y wielkosena- torskie w Wielkopolsce, na K ujawach i na M a zow szu za Z yg m u n ta III, W arszaw a 2007 (tam że dalsza literatura); S. C iara, Senatorowie i dygnitarze koronni w drugiej połow ie X V I I w ieku, W ro- cław -W arszaw a 1990; K. C hłapow ski, Elita senatorsko-dygnitarska Korony za czasów Zygm unta II I i W ładysław a IV , W arszaw a 1996. E lem en ty b ad a ń p rozopograficznych m a też praca W. S o kołow skiego, Politycy schyłku złotego wieku. M ałopolscy przyw ó d cy szlachty i parlam entarzyści w latach 1574-1605, W arszaw a 1997.
2 Przykładow o: U. A ugustyniak, D w ór i klientela K rzysztofa R adziw iłła (1585-1640). M e chanizm y p a tronatu, W arszaw a 2001, s. 7 6 -1 6 6 ; eadem , W służbie hetm ana i Rzeczypospolitej. Klientela wojskowa K rzysztofa R a d ziw iłła (1585-1640), W arszaw a 2004, s. 19-65; R. Jop, Śro dowisko urzędnicze kancelarii grodzkich w Chełmie, Lublinie i K rasnym staw ie w drugiej połow ie X V I I w ieku, Lublin 2003; J. Łosow ski, Kancelaria grodzka chełm ska od X V do X V I II wieku. S tu dium o urzędzie, dokum entacji, je j fo rm a ch i roli w życiu społeczeństwa staropolskiego, Lublin
badania zbiorowości sędziów sądów szlacheckich3. Niniejszy szkic poświęcony jest
sędziom sądów szlacheckich w województwie płockim w latach 1576-1600. Bada
nia ograniczono do osób z nominacji królewskiej, osobiście wykonujących funkcje
jurysdykcyjne wobec szlachty (sędziów, podsędków i pisarzy ziemskich, starostów
i podkomorzych). Pominięto zaś sędziów wybieranych przez urzędników lub sej
miki (sędziów grodzkich, podstarościch, sędziów wojewodzińskich4, sędziów kap
turowych i deputatów do Trybunału Koronnego)5. W yodrębniona w ten sposób
grupa liczy 16 osób (zob. Aneks), przy czym w stosunku do jednej - podsędka
zawkrzeńskiego Pawła Czernickiego - pojawiają się pewne wątpliwości co do jego
poprawnej identyfikacji6. Z powodu niewielkiej liczby osób oraz niepełnego kwe
2004; W. K raw czuk, M etrykanci koronni. R ozw ój registratury centralnej od X V I do X V I II wieku, K raków 2002.
3 W. Sokołow ski, op. cit., s. 3 8 -8 6 ; M. D zięcielski, Organizacja i fu n kcjo n o w a n ie sądow nictw a szlacheckiego w ziem i lęborsko-bytowskiej w X V - X V I I I wieku. Urzędnicy, G d a ń sk 2006; A. M o niuszko, M azow ieckie sądy ziem skie (1588-1648). Organizacja, funkcjonow anie, postępowanie, W arszaw a 2013, s. 160-175; P. G aw ron, A. M oniuszko, P aw eł G arwaski a „przygotowanie z a w odow e” sędziów niższych sądów szlacheckich u schyłku X V I w ieku, „K rakow skie S tudia z H i sto rii P aństw a i Praw a” 2015, t. 8, z. 2, s. 133-157. Pełne b a d a n ia prozopograficzne sędziów p ro w ad zo n o dla p o czątk u X IX w.: A. R osner, Sędziowie i urzędnicy sądów poko ju w Księstwie W arszaw skim , „Przegląd H istoryczny” 1988, t. LXXIX, z. 4, s. 659-684.
4 W w o jew ó d ztw ie p ło c k im co n ajm n iej do p o ło w y X V II w. u trz y m a ła się ju ry sd y k c ja w o jew o d y n a d częścią szlachty n ie p o sia d a ją c ą p rzy w ileju n ie o d p o w ied n ieg o . N ie spraw ow ali jej je d n a k osobiście w ojew odow ie, lecz m ia n o w a n i p rz e z n ic h sędziow ie. W ięcej o ty ch są d a c h zob. A. W olff, K om petencje u rzęd n ikó w ziem skich m azow ieckich, „P rzegląd H isto ry c z n y ” 1948, t. X X X V II, s. 194-1 9 9 ; id em , Studia n ad u rzęd n ika m i m a zo w ieckim i 1370-1526, W arszaw a 1962, s. 8 5 -9 4 ; A. M o niuszko, R elikt sądow nictw a średniow iecznego - o ju rysd ykcji w ojew ody płockiego nad szlachtą w po ło w ie X V I I w., „Z eszyty P raw n icze” 2011, t. 11, n r 2, s. 3 1 7 -3 3 6 .
5 W ten sposób w y ło n io n o g ru p ę n a p o d staw ie w yraźnych k ry terió w fo rm aln y ch w k ró tk im okresie, co stanow i je d n ą z zasad ujęć prozopograficznych. Zob. L. Stone, Prosopography, „D a- edalus” 1971, vol. 100, s. 69; K. C hłapow ski, Elita senatorsko-dygnitarska..., s. 6 -8 .
6 O so b a p o d sę d k a zaw krzeńskiego Paw ła C zerzniczkiego (C zeczniczkiego) je s t w z m ia n k o w a n a w księg ach g ro d z k ic h p ło c k ic h d w u k ro tn ie. Po ra z p ierw szy w p o ch o d zącej z 1579 r. p ro te sta c ji p rzeciw sęd zio m sąd u ziem skiego zaw krzeńskiego, po ra z d ru g i zaś - w un iw ersale w o jew o d y p łockiego A rn u lfa U chańskiego zw o łu jąc y m w 1583 r. sejm ik elekcyjny w celu o b ra n ia k a n d y d a tó w n a o p ró ż n io n e p o d sęstw o zaw krzeńskie. A rc h iw u m G łów ne A kt D aw nych w W arszaw ie [dalej: A G A D ], K sięgi p ło ck ie g ro d zk ie w ieczyste [dalej: P G W ], t. 70, k. 187; t. 79, k. 2 7 1 v -2 7 2 . W h e rb a rz a c h n ie w zm ian k o w an o C iern ick ich , C zern ic k ich , C ierzn ick ich , C zeczn ick ich , C zetn ick ich , C e tliń sk ic h (o d n azw y w si C z e tn in o w w y k azach p o b o ro w y ch , dzisiejszy C etlin ) w śró d szlach ty zam ieszkującej w ojew ó d ztw o płockie. N a to m ia st w rejestrze p o b o ro w y m z 1578 r. jak o p o siad acza części w si B ielaw y G o łu sk ie i G o łu szy n w pow iecie sz re ń sk im ziem i zaw krzeńskiej w y k azan o n iejakiego C zernickiego. A. Paw iński, Polska X V I w ieku p o d w zględem geograficzno-statystycznym , t. V: M azow sze, W arszaw a 1892, s. 54 (Źró
Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
41
stionariusza badawczego szkic nie jest ujęciem prozopograficznym, lecz swoistą
próbą rekonesansu, mającą odpowiedzieć na pytanie o koherentność wybranej
grupy i możliwość stosowania takiego kryterium jej wyodrębnienia w dalszych ba-
daniach7. Z tego względu w analizie dominuje m etoda opisowa, zamiast - typowej
w tego rodzaju badaniach - kwantytatywnej.
2
Zacząć należy od kilku uwag charakteryzujących województwo płockie i tam
tejsze instytucje sądowe w ostatniej ćwierci XVI w. W jego skład wchodziły dwie
ziemie: płocka (położona między Wisłą a W krą) i zawkrzeńska (od W kry do gra
nicy z Prusam i Książęcymi i Królewskimi). Warto przy tym wspomnieć o tylko
częściowym wyodrębnieniu ziemi zawkrzeńskiej. Funkcjonował w niej osobny sąd
ziemski, natom iast sejmiki oraz sądy grodzki i podkom orski - wraz z odpowied
nim i urzędami starosty i podkomorzego - były wspólne dla całego województwa8.
Zjawiskami typowymi dla całego Mazowsza były: duży odsetek szlachty wśród
ogółu ludności (większość stanowiła szlachta zagrodowa) oraz stosunkowo nie
wielki udział własności królewskiej w areale ziemi9. W województwie płockim
dła D ziejow e, t. X V I). Z e w zg lęd u n a w y m ó g o siad ło ści sędziów są d u ziem skiego w danej ziem i i b ra k u in n y c h osób o p o d o b n y c h n azw isk ach w w ykazie p o d a tk o w y m p o w iató w ziem i zaw krzeńskiej z 1578 r. przy jęto id en ty fik ację tam tejszeg o p o d sę d k a z pow yższą osobą. 7 S pójność badanej g ru p y stanow i jed en z podstaw ow ych p ro b lem ó w w tego ty p u bad an iach . Zob. k rytyczne spostrzeżenia w obec p ra c y E. O palińskiego pośw ięconej w ielkopolskiej elicie politycznej: H . Lulew icz, Edward Opaliński, Elita w ła d zy w w ojew ództw ach po zn a ń skim i kali skim za Z yg m u n ta III, W ydaw nictw o Poznańskie, P oznań 1981 [recenzja], „P rzegląd H isto ry cz n y ” 1982, t. LXXIII, z. 3 -4 , s. 366-369; A. W yczański, E dw ard Opaliński, Elita w ła d zy w woje w ództw ie p o zn a ń skim i kaliskim za Z yg m u n ta III, P oznań 1981, Wyd. Poznańskie [recenzja], „K w artalnik H istoryczny” 1983, R. XC, n r 2, s. 4 1 8 -4 2 0 czy też uw agi E. O palińskiego (R odziny w ielkosenatorskie.. . , s. 12-1 3 ) dotyczące elity senatorskiej.
8 Szlachta ziem i zaw krzeńskiej n a p rzeło m ie X VI i X VII w. usilnie d o p o m in a ła się o u tw o rzenie odrębnego starostw a lub choćby u rz ę d u grodzkiego w M ławie. A. M oniuszko, Postulaty zm ia n w szlacheckim w ym iarze sprawiedliwości w m azowieckich laudach sejm ikowych w latach 1587-1648, [w:] N a d społeczeństwem staropolskim , t. I: Kultura, instytucje, gospodarka w X V I - X V I II stuleciu, red. K. Łopatecki, W. W alczak, B iałystok 2007, s. 5 8 -5 9 ; id em , M azowieckie sądy..., s. 32. Cel swój osiągnęła dopiero w 1764 r., k ied y to utw o rzo n o - pod leg ły staroście pło ck iem u - u rząd g rodzki n a Z aw krzu. V olum ina Legum , w yd. J. O hryzko, t. V II, P etersburg 1860, s. 26 (f. 65), 154 (f. 350).
9 Z arów no starsze, ja k i now sze b a d a n ia w skazują, że w łaściciele zagrodow i stanow ili p o n a d 70% z ok. 4 ,5 -5 tys. ro d z in szlacheckich w ojew ództw a płockiego. Zob. A. Paw iński, W stęp, [w:] id em , Polska X V I w i e k u . , t. V, s. 6 6 -6 8 ; A tla s historyczny Polski, t. 2: W ojewództw o płockie około 1578 r., red. S. H erbst, W arszaw a 1958, s. 6 3 -7 1 ; K. B oroda, Struktura m ajątkow a szlachty
królewszczyzny znajdowały się przede wszystkim w kluczu dóbr wchodzącym
w skład tamtejszego starostwa, które z tego względu stanowiło jedną z najbardziej
intratnych dzierżaw Mazowsza, Kujaw i W ielkopolski10.
Okres pierwszych dwóch bezkrólewi przyniósł duże zmiany w gronie senato
rów i urzędników ziemskich województwa płockiego. Po śmierci Arnulfa U chań
skiego i Tomasza Narzymskiego nieobsadzone pozostawały dwa najwyższe urzędy
w hierarchii województwa: wojewody i kasztelana. Wakaty dotknęły także sądy
ziemskie: po śmierci podsędka płockiego oraz zabójstwie (w trakcie roczków le
żenia ksiąg w Szreńsku) pisarza ziemskiego zawkrzeńskiego11. Do dalszych zmian
doszło na sejmie koronacyjnym w 1576 r.: przebywającego w W iedniu adheren
ta Habsburgów, Stanisława Sędziwoja Czarnkowskiego, ostatecznie pozbawiono
starostwa płockiego, natom iast na kasztelanię płocką awansował dotychczasowy
sędzia ziemski Grzegorz Zieliński12. W rezultacie, na początku panowania Stefa
na Batorego obsadzono pięć spośród ośmiu opisywanych urzędów, co dodatkowo
przemawia za wyborem roku 1576 jako m om entu rozpoczęcia analizy.
3
W badaniu pochodzenia rodu, z którego wywodził się sędzia, zastosowano for
m alny wyróżnik piastowanych urzędów, tworząc w ten sposób trzy grupy: rody
senatorskie, szlachtę urzędniczą oraz pozostałą (nieurzędniczą). Przy zaliczaniu
do poszczególnych grup przyjęto kryterium zastosowane przez Edwarda O paliń
skiego w pracy poświęconej elicie wielkosenatorskiej: ojciec lub stryj należący do
danej warstwy13.
w ojew ództw a płockiego w Ip o ło w ie X V I w ieku, [w:] N a d społeczeństwem staropolskim ..., t. I, s. 305-318.
10 Por. S. C iara, op. cit., s. 7 2 -8 2 . L ustracja królew szczyzn p rzep ro w ad zo n a w drugiej dekadzie XVII w. w skazyw ała, że d o ch o d y ze starostw a płockiego sięgają 7 tys. flor. rocznie. Lustracje w ojew ództw a płockiego 1565-1789, w yd. A. Sucheni-G rabow ska, S.M. Szacherska, W arszaw a 1965, s. 75.
11 B iblioteka N aukow a Polskiej A k ad em ii U m iejętności i Polskiej A kadem ii N au k w K rako w ie [dalej: BPAN Kr.], rk p s 8336, k. 3 1 -3 7 ; K. Lepszy, C zarnkow ski Stanisław Sędziwój, PSB, t. IV, K rak ó w -W ro cław 1938, s. 2 2 1-225; R. Zieliński, Chronologia senatorów płockich, „N otatki Płockie” 1958, t. 3, n r 8, s. 38, 41; idem , W ojewództw o płockie w czasach bezkrólewi i na elek cjach, cz. I, „N otatki P łockie” 1958, t. 3, n r 9, s. 1-10.
12 A GA D , M etryka K o ro n n a [dalej: M K ], t. 114, k. 4 v -5 . 13 E. O paliński, R o d zin y w ie lk o s e n a to r s k ie ., s. 27.
Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
43
Tabela 1. Pochodzenie społeczne sędziów14
Urząd Rodzina
senatorska urzędnicza nieurzędnicza
P o d k o m o rz y 2 - -S ta ro sta 1 1 -S ęd zia z ie m sk i 1 1 1 P o d s ę d e k - - 4 P is a rz zie m sk i 3 - 1 Ł ączn ie 7 2 6
Ź ró d ło : opracow anie w łasne n a p o d staw ie danych zaw artych w A neksie.
Spośród 16 sędziów, który pełnili swój urząd w latach 1576-1600, niemal p o
łowę stanowili przedstawiciele rodzin senatorskich. W śród nich wskazać m ożna
dwie rodziny wywodzące się ze starej elity senatorskiej, sięgającej jeszcze czasów
księstwa płockiego: Kryskich i Dłużniewskich. Wprawdzie Paweł Kryski, ojciec
Stanisława - w przeciwieństwie do swoich dwóch braci - nie osiągnął urzędu se
natorskiego, lecz dziad i pradziad (obaj Ninogniewowie) byli wojewodami płoc
kim i15. Równie ugruntowane tradycje senatorskie miał ród Dłużniewskich. Ko
lejne trzy pokolenia przodków w linii prostej Jana Dłużniewskiego pełniły urzędy
kasztelanów: płockich (ojciec Jan Zawisza i dziad Zawisza) i raciąskiego (pradziad
Zawisza)16. Jeśli chodzi o pozostałych sędziów, przynależność do elity senatorskiej
sięgała jednego pokolenia wstecz, choć w przypadku Garwaskich, Kossobudzkich
i Karnkowskich odnotować m ożna tradycje senatorskie w XV
w . 17.Były to zatem
rodziny z pogranicza urzędniczo-senatorskiego, zresztą - poza Karnkowskimi -
nie udało się ich członkom dłużej utrzymać statusu senatorskiego. Tylko w dwóch
przypadkach sędziowie wywodzili się z rodzin urzędniczych. Baczniejszą uwagę
14 Ze w zględu n a luki w m ateriale źró d ło w y m n ie udało się rozstrzygnąć w ątpliw ości co do p o c h o d zen ia - nieuw zględnionego w tabeli - p o d sęd k a zaw krzeńskiego Paw ła C zernickiego. A dam B oniecki w y m ien ia osobę M ichała C zernickiego p o d sęd k a płockiego w 1531 r., n ie w ia d o m o je d n ak , jakie w ięzy k rw i łączyły go z Paw łem . A. B oniecki, H erbarz polski, t. III, W arsza w a 1900, s. 367.
15 D. Q uirini-P opław ska, Kryski Piotr, PSB, t. XV, K rak ó w -W ro cław 1970, s. 486; A. Przyboś, Kryski Stanisław , ibidem ; J. Piętka, M azow iecka elita fe u d a ln a późnego średniowiecza, W arszaw a 1975, s. 8 5 -8 9 ; E. O paliński, R o d zin y w ielkosenatorskie.. . , s. 38, 144.
16 J. Piętka, op. cit., s. 5 7 -5 9 ; P.B. G ąsiorow ski, Opowieści genealogiczne z ziem i sierpeckiej, Sierpc 2014, s. 174-177.
17 Zob. E. O paliński, R o d zin y w ie lk o s e n a to r s k ie ., s. 32, 5 6 -5 7 , 128, 180. Szczegółowo o G ar w askich i ich p ro to p lastach do poł. XVI w. zob. Z. A nusik, G arwascy herbu G rzym ała w X V - X V I I wieku. P rzyczynek do dziejów i genealogii rodu, „Przegląd N au k H istorycznych” 2015, R. XIV, z. 2, s. 26-38.
należy zwrócić przy tym na Mińskich, którzy w II połowie XV w. należeli do elity
księstwa mazowieckiego18. Godny odnotowania jest przy tym brak rodowych tra
dycji prawniczych: w grupie rodzin senatorsko-urzędniczych bezpośredni antena
ci sędziów szlacheckich nie sprawowali urzędów sędziowskich. Powyższe uwagi,
z dostrzeżeniem sporej grupy sędziów wywodzących się ze szlachty nieurzędni-
czej, pozwalają postawić tezę o dużej płynności w omawianej grupie.
Kolejnym istotnym czynnikiem wyznaczającym pozycję w społeczeństwie
szlacheckim były związki małżeńskie. Umożliwiały uzyskiwanie koligacji, a za
ich pośrednictwem - późniejszego wsparcia w budowaniu kariery w wymiarze
politycznym lub ekonomicznym. Zebrane informacje odnoszą się do małżeństw
11 członków zbiorowości. Zasadniczo mariaże zawierano w obrębie tych samych
warstw szlachty. W czterech przypadkach sędziów pochodzących z rodów senator
skich, również ich małżonki pochodziły z tego kręgu. Wszystkie należy ocenić jako
korzystne19. Stanisław Kryski zyskiwał wsparcie prymasa Jakuba Uchańskiego p o
przez ślub z jego bratanicą (pierwsze małżeństwo) oraz zarząd pokaźnego majątku
na pograniczu mazowiecko-podlaskim przy drugim związku z Katarzyną z Ko
sińskich. Z kolei dla Pawła Garwaskiego, Mikołaja Kossobudzkiego i Wojciecha
Wilkanowskiego, wywodzących się z rodzin, które dopiero weszły do grona sena
torów, małżeństwa z wojewodziankami um acniały ich pozycję w tej warstwie. Inni
dwaj sędziowie w podobnej sytuacji rodzinnej: Piotr Karnkowski i Stanisław Kos-
sobudzki, brat Mikołaja, zawarli związki małżeńskie z przedstawicielkami rodzin
szlachty urzędniczej20. Warto jednakowoż odnotować, że obydwaj nie awansowali
w późniejszym czasie do grona senatorów i pełnili swoje urzędy (odpowiednio
podkomorzego i pisarza ziemskiego) przez 22 oraz 32 lata. Innym przypadkiem
jest Jan Dłużniewski, który - pom im o długich tradycji senatorskich rodu - żenił
się z przedstawicielkami rodów nieurzędniczych. W tym wypadku m am y do czy
nienia ze schyłkiem znaczenia tego ongiś możnego rodu - w następnym pokoleniu
jego członkowie nie osiągali nawet urzędów ziemskich. Z pozostałych mariaży na
pewno zwraca uwagę związek Stanisława Mińskiego z Urszulą Dembińską, córką
kanclerza koronnego, zawarty w 1588 r. - u progu jego wielkiej kariery. Małżonka,
18 G o d n o ści senatorskie osiągnęło w ów czas trzech braci: A ndrzej - p o d sk arb i m azow iecki, Jakub - kasztelan czerski i Ścibor - biskup płocki. W n astęp n y m p o k o len iu status senatorski u trzy m ał kasztelan zakroczym ski A ndrzej, syn A ndrzeja. E. O paliński, R o d zin y wielkosenator- skie..., s. 190.
19 Zob. K. C hłapow ski, Elita se n a to rsk o -d y g n ita r sk a ., s. 122; E. O paliński, R o d zin y wielkose- natorskie. , s. 6 6 -6 7 , 74, 79.
20 N ie było to ew enem entem , zw łaszcza w p rzy p ad k u n ow ych ro d z in senatorskich. Zob. K. C hłapow ski, Elita senatorsko-dygnitarska..., s. 124-126; E. O paliński, R o d zin y wielkosena- torskie. , s. 80.
Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
45
oprócz koligacji, wniosła także znaczny posag w wysokości 31 tys. flor. To m ałżeń
stwo wraz z dawnymi tradycjami rodowymi zdaje się potwierdzać, że status przy
szłego podkanclerzego koronnego już na początku kariery był bardziej zbliżony do
kręgu szlachty senatorskiej niż urzędniczej.
Niewątpliwie istotnym czynnikiem rodzinnym wpływającym na późniejsze ka
riery było pokrewieństwo lub koligacje z duchownymi wysoko stojącymi w hierar
chii kościelnej. Jedną ze strategii awansu rodów było bowiem osiąganie godności
i beneficjów kościelnych, często następnie wykorzystywanych dla wspomożenia
karier świeckich krewnych21. W spom niano już koligacje S. Kryskiego z prym a
sem Uchańskim. Bratem kolejnego prymasa, Stanisława Karnkowskiego, był Piotr
podkom orzy płocki. Podobnymi więzami mogli szczycić się: Walenty Goślicki,
brat sławnego Wawrzyńca, autora dzieła De optimo senatore oraz kolejno bisku
pa kamienieckiego, chełmskiego, przemyskiego i poznańskiego22, oraz Marcin
Dembski, brat Pawła sufragana krakowskiego, a potem biskupa łuckiego. Tego
typu parantele zwiększały szanse na nom inację na urząd23 czy też otrzymanie
w dzierżawę posiadłości kościelnych24.
4
Jednym z najważniejszych wyznaczników pozycji w społeczeństwie szlachec
kim był majątek, a zwłaszcza dobra ziemskie. Analiza stanu majątkowego opi
sywanej grupy sędziów zakłada ustalenie pozycji majątkowej (własności ziemi)
możliwie jak najbliżej m om entu obejmowania urzędu. Realizacja tego zadania n a
21 K. C hłapow ski, Elita se n a to rsk o -d y g n ita r sk a ., s. 156-157, 170.
22 Szerzej o p o staci W aw rzyńca G oślickiego i jego dziele: O senatorze doskonałym : prace upa m iętniające postać i twórczość W aw rzyńca Goślickiego, red. A. Stępkow ski, W arszaw a 2009. 23 Biskupi pełnili istotną funkcję rekom endujących n a urzędy n a M azowszu. Zob. K. W iśniew ski, W p ływ polityczny Stanisława Łubieńskiego, biskupa płockiego w latach 1627-1640, na szlachtę m azowiecką i podlaską. Próba rekonstrukcji zaplecza politycznego, „R ocznik M azow iecki” 2002, t. XIV, s. 27-49; A. M oniuszko, M azowieckie s ą d y . , s. 135-139. Przykład stanow ić m oże rów nież nom in acja Pawła G arwaskiego (ojca) n a kasztelanię sierpską w 1553 r, gdzie w przyw ileju w prost w skazano prośbę jego w uja, p ry m asa M ikołaja Dzierzgowskiego. AGAD, MK, t. 83, k. 310. 24 Stanisław K ryski o trzy m ał w 1562 r. w dzierżaw ę klucz uniejow ski w d o b rach arcybiskupa gnieźnieńskiego; M ikołaj K ossobudzki, sp o k rew n io n y ze Stanisław em K arnkow skim - klucze subkow ski i sieluński; W alenty G oślicki, zapew ne za w staw ien n ictw em braci: Paw ła (k a n o n i ka płockiego) i W aw rzyńca (dziekana płockiego) - funkcje dzierżaw cy w si M ąkolin i starosty biskupiego płockiego. AGA D, PGW , t. 68, k. 259; A. B oniecki, H erbarz polski, t. V I, W arszaw a 1903, s. 319. D o w iększych dzierżaw ców d ó b r kościelnych należy też zaliczyć W ojciecha W ilka- now skiego, k tó ry o trzy m ał w 1579 r. w aren d ę k lu cz raciąski b isk u p a płockiego (AGAD, PGW, t. 70, k. 9 0 v -9 2 ), lecz w jego p rzy p ad k u nie u stalono bliższych koligacji z w yższym d u ch o w ień stw em diecezji płockiej. Szerzej zob. E. O paliński, R o d zin y w ie lk o s e n a to r s k ie ., s. 114-116.
potkała jednak trudności, powodowane przede wszystkim naturą dostępnych źró
deł. Zazwyczaj do analizy struktury własnościowej szlachty XVI w. w badaniach
wykorzystuje się rejestry podatkowe. Jest to jednak - jak zauważali już Andrzej
Wyczański i E. Opaliński - źródło niedoskonałe25. Widać to też w przypadku re
jestrów poborowych województwa płockiego z II połowy XVI w. Sposób rejestra
cji w wielu przypadkach ograniczał się do wskazania nieruchomości i związanego
z nią obciążenia podatkowego. Ponadto, w sytuacji uwzględniania w rejestrze płat
ników podatku, zazwyczaj odnotowywano posiadaczy majątku, co nie musi być
tożsame z jego właścicielami. Stąd wnioskowanie o stosunkach własnościowych,
zwłaszcza na podstawie pojedynczego rejestru, jest nader ryzykowne. Druga kło
potliwa kwestia to dynamika zjawiska. Szlachta praktycznie nieustannie dokony
wała różnych operacji na dobrach ziemskich, zastawiając je, wydzierżawiając, za
pisując wiana czy też alienując. W związku z tym do badań wykorzystano - oprócz
rejestrów poborowych - także dostępne płockie księgi grodzkie z lat 1576-1600.
Niezmiernie przydatne okazały się też: zazwyczaj rzetelny herbarz szlachty woje
wództwa płockiego (obejmujący trzy z ośmiu powiatów), opracowany przez Je
rzego Łempickiego26, oraz cenne ustalenia E. Opalińskiego zamieszczone w pracy
poświęconej rodzinom wielkosenatorskim.
Problemy z ustaleniem majątku ilustruje przykład wojewody mazowieckiego
i starosty płockiego Stanisława Kryskiego. W rejestrze poborowym województwa
płockiego z 1578 r. widnieje on jako właściciel tylko jednej wsi - Dziwanowa27.
W atlasie województwa płockiego wspomniano, że ok. 1578 r. S. Kryskiemu przypa
dały trzy wsie28. Tymczasem stan jego posiadania był zdecydowanie większy: w re
jestrach poborowych nie uwzględniano posiadania dóbr drobnińskich i zieluńskich.
Znajdowały się od dekad w rodzie Kryskich i być może dla poborców było to na tyle
oczywiste, że nie zamieszczali informacji o posiadaczu majątku ziemskiego. Dobra
25
A. W yczański, Uwarstwienie społeczne w Polsce X V I wieku. Studia, W rocław -W arszaw a-K ra- k ó w -G d a ń s k 1977, s. 14-17; E. O paliński, Elita w ł a d z y ., s. 31-32. O statnio charakterystykę tego ty p u źródła w raz z przedstaw ieniem dotychczasowej dyskusji n a d jego w adam i i zaletam i p rzed staw ił K. B oroda, O przydatności rejestrów podatkow ych z X V I wieku w badaniach demograficz nych, „Przeszłość D em ograficzna Polski” 2014, t. 33, s. 21-2 8 (tam dalsza literatura).26
J. Łem picki, H erbarz m azow iecki, t. 2, P ow iat płocki, P oznań 1997; t. 3, P ow iat bielski, P o zn ań 1998; t. 4, Pow iat sierpecki, S ierpc 2008.27
A. Paw iński, P o l s k a X V I w i e k u ., t. V, s. 22. O sobę S. K ryskiego w ykazano w 1578 r. jako p o siadacza trzech w si leżących w pow iecie k am ien ieck im ziem i nurskiej (ibidem , s. 459). W niosła je do m ałżeń stw a K atarzyna z K osińskich W odyńska, w ięc K ryski był jedynie ich posesorem . W rejestrach p o w iatu kam ienieckiego ziem i nurskiej z lat 1567 i 1576 figurują one jako wsie w dow y p o M ikołaju W odyńskim . A GA D, A rch iw u m S karbu K oronnego [dalej: ASK] I, sygn. 38, k. 577, 681v.Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
47
S. Kryskiego w województwie płockim skrupulatne wykazał J. Łempicki29. Na jego
zestawieniach oparł się E. Opaliński, dodając do nich włości Katarzyny z Kosińskich
na pograniczu mazowiecko-podlaskim, znajdujących się w posiadaniu Kryskiego na
czas zawartego w 1577 r. małżeństwa30. Nie ulega wątpliwości, że w momencie obej
mowania starostwa płockiego S. Kryski był właścicielem Drobnina i kilkunastu wsi
(zob. Aneks). Warto przy tym zauważyć, że - jako osoba niezwykle rzutka i przed
siębiorcza - do końca życia majątek ten podwoił31.
Przy kilku innych osobach (np. Wojciech Wilkanowski, Mikołaj i Stanisław
Kossobudzcy) nie dysponujemy tak dokładną dokum entacją majątkową jak
w przypadku S. Kryskiego. Wiadomo, że posiadali spore dobra ziemskie, jednak
nie udało się ich źródłowo sprecyzować. Stąd też dane dotyczące majątku osób
obejmujących urzędy należy traktować jako szacunkowe. Przyjęto przy nich za
łożenie, że urzędnicy powinni spełniać wymóg osiadłości32. Zebrane informacje
pozwalają na próbę przyporządkowania sędziów szlacheckich do różnych grup
majątkowych. Tu pojawia się problem ustalenia odpowiednich kryteriów prze
prowadzenia podziału. Z powodu dużego rozczłonkowania własności ziemskiej
i typowego zjawiska wsi dzielonych między kilku właścicieli, jedyną możliwą do
zastosowania - choć obarczoną wadami - jednostką pomiarową jest liczba łanów
kmiecych wykazywanych na cele podatkowe, a nie - jak w przypadku W ielko
polski - liczba wsi33. A. Wyczański, w pracy poświęconej strukturze majątkowej
29 J. Ł em picki, op. cit., t. 3, s. 115.
30 E. O paliński, R o d zin y w ielkosenatorskie..., s. 145.
31 W pro testacji o w ybicie z d ó b r w niesionej po śm ierci S. K ryskiego p rzeciw w ojew odzicom w dow a po n im w skazyw ała m iasto D ro b n in i 37 wsi. A G A D , Księgi płockie grodzkie relacje [dalej: PG R], t. 1, k. 10-12v. W ydaje się jed n ak , że w ykaz te n obejm ow ał też w sie trzy m an e zastaw em p rzez Kryskiego. W w y ro k u T ry b u n a łu K oronnego n ak azan o in tro m isję w dow y do m iasta D ro b n in i 30 w si, co p raw d o p o d o b n ie stanow iło d o b ra dziedziczne po w ojew odzie m a zow ieckim . Ib id em , k. 663v-667.
32 M ożna w skazać kilka przykładów . G dy w 1576 r. kasztelan p łocki G rzegorz Z ieliński o trzy m a ł starostw o zakroczym skie, to nabył od swojego koligata, w ojew ody m azow ieckiego Sta nisław a K ryskiego, połow ę w si S trzem bów położonej w ziem i zakroczym skiej. G. Z ieliński, J. Zieliński, W iadom ość historyczna o rodzie Św inków oraz rodowód pochodzącej od nich ro d zin y Zielińskich herbu Św inka, cz. 1, T oruń 1880, s. 102. W yw odzący się z ziem i dobrzyńskiej P io tr K arnkow ski w n a stę p n y m ro k u po o trz y m a n iu p o d k o m o rstw a płockiego zakupił za 15 tys. flor. d o b ra Sikorz i G ow orow o w pow iecie płockim . AGA D, PGW , t. 79, k. 303. W reszcie, K. C hłapow ski przyczyny nieobjęcia w ojew ództw a płockiego przez A n d rzeja K retkow skiego, n o m in o w an eg o n a te n u rząd w 1599 r., u p atru je w łaśnie w b ra k u osiadłości n o m in a ta w ty m w ojew ództw ie. Elita senatorsko-dygnitarska..., s. 27.
33 W ięcej o w ątpliw ościach: A tlas historyczny Polski. M azow sze w I I połow ie X V I w ieku, red. W. Pałucki, W arszaw a 1973, s. 9 9 -1 0 1 . Por. w yliczenia dla W ielkopolski: E. O paliński, Elita w ł a d z y . , s. 33 -4 0 .
społeczeństwa staropolskiego, m etodę obliczeń oparł na wysokości opłacanego
podatku (grupy decylowe) i liczbie łanów. Przy próbie przypisania urzędników
sądowych do określonej warstwy szlachty wystarczającym zabiegiem wydaje się
podział na szlachtę drobną, średnią, zamożną i wielką własność ziemską. Zastoso
wano przy tym kryteria przyjęte przez A. Wyczańskiego, a następnie przez Krzysz
tofa Borodę: do 1,5 łana poborowego - własność drobnoszlachecka; 1,5-12 łanów
- własność szlachty średniej; 12-90 łanów - własność szlachty zamożnej, powyżej
90 łanów - wielka własność34.
Tabela 2. Przynależność majątkowa sędziów płockich w latach 1576-1600
Urząd Drobna szlachta Średnia szlachta Zamożna szlachta Wielka własność P o d k o m o rz y - - 2 -S ta ro sta - - - 2 S ęd zia zie m sk i - 2 1 -P o d s ę d e k 1 4 - -P is a rz zie m sk i - 1 3 -Ł ączn ie 1 7 6 2
Ź ró d ło : o p racow anie w łasne n a p odstaw ie danych zaw artych w A neksie.
Z zestawienia wynika, że urzędy sądowe z nadania królewskiego obejmowała
przede wszystkim szlachta średnia i zamożna. Niemniej rysuje się też dość wy
raźny podział. Urzędy starosty i podkomorzego przypadały szlachcie zamożnej
i zaliczającej się do wielkich właścicieli ziemskich, natom iast sędziego ziemskiego,
a zwłaszcza podsędka - raczej szlachcie średniej. W przypadku urzędu pisarskie
go też widać przewagę dobrze sytuowanej szlachty, ale z zastrzeżeniem, że wyni
ka ona z zaliczenia do niej braci Kossobudzkich, co jest dyskusyjne (zob. Aneks).
Z pewnością warto odnotować istnienie pod koniec XVI w. na Mazowszu m ająt
ków odpowiadających kryteriom wielkiej własności ziemskiej. W chwili obejm o
wania urzędu dysponowali nim i obaj starostowie płoccy: wojewoda mazowiecki
Stanisław Kryski i łęczycki Stanisław Miński. Należy też pamiętać o sporych różni
cach ekonomicznych w gronie szlachty zamożnej. Z jednej strony Paweł Garwaski
i Wojciech Wilkanowski byli właścicielami majątków liczących sobie co najmniej
50 łanów kmiecych, z drugiej zaś - pozostałe cztery osoby zaliczone do tej grupy
dysponowały kilkukrotnie mniejszymi dobrami ziemskimi.
34 A. W yczański, U warstwienie społeczne..., s. 2 4 -2 6 , 62; K. B oroda, Struktura m ają tko w a ..., s. 306-3 0 9 . Tradycyjnie w b a d a n ia c h n a d w łasnością szlachty m azow ieckiej w skazyw ano 10 łan ó w jako w ielkość, o d której n a M azow szu zaczyna się duża w łasność ziem ska. A tlas histo ryczny Polski, t. 2: W ojew ództw o p ł o c k i e . , s. 23.
Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
49
Osobną kwestią ważną dla pozycji ekonomicznej były dzierżawy dóbr królew-
skich35. Z omawianej grupy tylko dwie osoby otrzymały poważniejsze nadania.
Stanisław Kryski po ojcu dzierżył tenuty dobrzyńską i rypińską w ziemi dobrzyń
skiej, a w 1588 r. otrzymał także stanisławowską w województwie mazowieckim36.
Z kolei Stanisław Miński uzyskał tenuty: w 1588 r. osmolińską, w 1594 r. tyszo-
wiecką, w 1595 r. sannicką37.
5
Pozycja w społeczności lokalnej - oprócz pochodzenia i majątku - wynikała
również z autorytetu danej osoby. Wyrażany on mógł być w różny sposób: w n i
niejszym artykule jako kryterium przyjęto funkcje publiczne z wyboru szlachty.
Ich pełnienie dowodzi pewnego zaufania do wybranego i jego przynależności do
lokalnej elity władzy. Na ułatwienie w uzyskaniu urzędu, wynikające z wcześniej
szego udziału w życiu publicznym, zwrócił uwagę E. Opaliński badając stosunki
wielkopolskie38. Wydaje się, że szczególne znaczenie miało to w przypadku urzę
dów, na które kandydatów wybierała szlachta: sędziego, podsędka i pisarza ziem
skiego, a od 1588 r. - także podkomorzego. Interesujący przykład stanowi kariera
Jana Dłużniewskiego. Urodzony ok. 1530 r. kasztelanic płocki w dość młodym
wieku (1559 r.) otrzymał cześnikostwo płockie. Jednak już w 1563 r. - wraz z kil
koma innymi urzędnikam i płockimi - został złożony z urzędu z powodu nieprzy
bycia na sądy ultimae instantiae39. Przez następną dekadę J. Dłużniewski nie spra
wował urzędów ani funkcji publicznych. M ożna się zastanawiać, czy ewidentne
załamanie jego kariery nie było związane właśnie z utratą zaufania zarówno króla,
jak i szlachty województwa płockiego, wiążących duże nadzieje z powołaniem tych
nadzwyczajnych sądów apelacyjnych40.
35 U m ożliw iały one części ro d zin b u d o w an ie ich pozycji n a M azow szu. Zob. A tlas historyczny Polski. M a z o w s z e ., s. 102; J. C hoińska-M ika, Sejm iki m azow ieckie w dobie W azów, W arszaw a 1998, s. 11.
36 R. Żelew ski, Kryski Stanisław, PSB, t. XV, K rak ó w -W ro cław 1970, s. 487. 37 S. G ruszecki, M iński Stanisław, PSB, t. XXI, K rak ó w -W ro cław 1976, s. 321.
38 W skazyw ał on, że b ra k aktyw ności politycznej w duży m sto p n iu ogran iczał szanse aw ansu u rzęd n ik ó w sądow ych g ro d zk ich i ziem skich. E. O paliński, Elita w ł a d z y . , s. 2 1 -2 2 . O fu n k cjach publicznych m azow ieckich sędziów sądów ziem skich: A. M oniuszko, M azow ieckie s ą d y . , s. 167-169.
39 AGA D, M K, t. 95, k. 74-74v.; t. 96, k. 120v.
40 O. Balzer, G eneza Trybunału Koronnego. S tudium z dziejów sądow nictw a polskiego X V I w ie ku, w yd. 2, W arszaw a 2009, s. 150-168.
W omawianej grupie dziewięć osób przed objęciem urzędu pełniło już funkcje
publiczne z wyboru. W śród nich znaleźli się trzej pisarze ziemscy, dwaj starosto
wie, jeden podkomorzy, sędzia ziemski i podsędek. Jeśli zaś chodzi o sprawowane
funkcje przed nom inacją na urząd sędziowski, to dominują posłowie sejmowi (7),
w dalszej kolejności znaleźli się poborcy (2). W grupie posłów na tym etapie ka
riery wyróżniali się Sebastian Kobiernicki (wybierany trzykrotnie) oraz Mikołaj
Kossobudzki, który co najmniej dwukrotnie posłował na sejmy przed objęciem
pisarstwa zawkrzeńskiego. Porównując te wyniki z analizą danych z Mazowsza dla
okresu 1588-164841, m ożna stwierdzić ogólnie zbliżony udział przyszłych sędziów
szlacheckich w życiu publicznym. Pewną różnicę stanowi mniejsza aktywność po
selska przyszłych płockich i zawkrzeńskich sędziów ziemskich, choć wydaje się,
że w tym względzie decydowały przyczyny indywidualne: brak dłuższych karier
urzędniczych J. Dłużniewskiego, Michała Dąbkowskiego i Adama Kosmaczew-
skiego przed otrzymanym awansem.
Warto przyjrzeć się także funkcjom z wyboru pełnionym w okresie sprawowa
nia urzędu sędziowskiego. Wydawać by się mogło, że osoby te powinny cieszyć się
dużym zaufaniem lokalnych społeczności. Z analizy wyłączono starostów płockich,
którzy zasiadali na krzesłach senatorskich. Spośród pozostałych 14 osób funkcje
posłów na sejmy lub zjazdy pełniły zaledwie cztery: podkomorzy W. Wilkanowski
oraz pisarze ziemscy: obaj bracia Kossobudzcy oraz P. Garwaski. Wszyscy należeli
do grupy wielokrotnych parlamentarzystów. Do grona osób cieszących się zaufa
niem należy też zaliczyć Marcina Dembskiego, który w okresie pełnienia urzędu
podsędka zawkrzeńskiego był poborcą oraz deputatem do Trybunału Koronnego,
a na początku XVII w., już po swoim awansie na sęstwo - dwukrotnie posłem na
sejm. Zastanawia brak w gronie poselskim sędziów ziemskich oraz podkomorzego
Piotra Karnkowskiego, sprawującego przecież najwyższy lokalny urząd ziemski. Był
on jednak osobą pochodzącą spoza województwa płockiego i w tym może tkwić
przyczyna jego niewielkiej aktywności politycznej42. Nieobecność sędziów ziem
skich w reprezentacji poselskiej województwa płockiego przez całe ćwierćwiecze jest
trudniejsza do wyjaśnienia. Być może decydowały o tym czynniki indywidualne,
związane z osobami sędziów ziemskich. Biorąc jednak pod uwagę, że w następnym
okresie - do końca panowania Zygmunta III i Władysława IV (1601-1648) - tylko
czterokrotnie sędziom ziemskim płockim i zawkrzeńskim powierzano zadanie re
41 A. M oniuszko, M azow ieckie sądy..., s. 167-168.
42 Z ap ew n e zn ó w d ecydującym czy n n ik iem był w ty m w y p ad k u b ra k szerszego zaufania do po d k o m o rzeg o . P osiadał je jego syn, Jan K arnkow ski, k tó ry n a p o czątk u XVII w. k ilk u k ro tn ie p osłow ał z w ojew ództw a płockiego n a sejmy, o d 1606 r. był p o d k o m o rz y m , a o d 1617 - w oje w o d ą pło ck im . J. C ho iń sk a-M ik a, op. cit., s. 178; AGA D, M K, t. 161, k. 9 7v-99; PG R, t. 2, k. 200.
Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
51
prezentowania województwa na obradach sejmowych43, można postawić tezę o swo
istej niechęci tamtejszej szlachty do łączenia tego urzędu z funkcją poselską.
6
Nie sposób ustalić wyznania wszystkich osób wykazanych w Aneksie. Z badań
wynika jedynie, że wśród osób o ustalonej konfesji nie było szlachty różnowier-
czej, a części z nich m ożna przypisać wręcz zelotyzm katolicki (przede wszystkim
M. Kossobudzki i S. Miński, a do pewnego stopnia także S. Kryski i P. Garwaski)44.
7
Ze względu na dobór badanej grupy najbardziej interesującym zagadnieniem jest
ewentualne wykształcenie prawnicze sędziów. Można je stwierdzić tylko w przypad
ku Mikołaja Kossobudzkiego, studenta prawa słynnego uniwersytetu w Padwie45. Na
listę studentów wpisani byli także: Stanisław Kryski (Dillingen, 1564 r.)46, Piotr Karn-
kowski (Kraków, 1563 r.)47 i Marcin Dembski (Kraków, 1568 r.)48. Osobnym przy
padkiem jest Stanisław Miński. Były rektor Akademii Krakowskiej Mikołaj z Szadka
odnotował w 1564 r. w swoim dzienniku, że Mińskiego wpisano jako trzylatka do
43
W 1603 r. p o słam i w y b ran o sędziego ziem skiego płockiego W ojciecha K ryskiego i za- w krzeńskiego Paw ła D em bskiego, w 1607 r. - sędziego ziem skiego płockiego W alentego K o narskiego, a w 1647 r. - sędziego ziem skiego zaw krzeńskiego Stanisław a K łokockiego. J. C h o iń - sk a -M ik a , op. cit., s. 178-180; A. M oniuszko, M azow ieckie sądy..., s. 331-334.44
K atolikam i z p ew n o ścią byli: Paw eł G arw aski, M ikołaj i Stanisław K ossobudzcy, S tan i sław K ryski, Stanisław M iński, W ojciech W ilkanow ski, Jan D łużniew ski, b racia biskupów : Paw eł D em bski, W alenty G oślicki, P io tr K arnkow ski. A rch iw u m D iecezjalne w Płocku, A cta Episcopalia, t. 28/48, k. 14-15; K. Lepszy, G arwaski Stanisław, PSB, t. V II, K rak ó w -W ro cław 1948-1958, s. 292; H. K owalska, Kossobudzki M ikołaj, PSB, t. XIV, K rak ó w -W ro cław 1968 1969, s. 305; R. Żelew ski, op. cit., s. 486; Posłowie ziem scy koronni 1493-1600, red. I. K aniew ska, W arszaw a 2013, s. 135, 156, 284, 314; S. G ruszecki, M iński Stanisław..., s. 322. U m ysłow ość i p ostaw y religijne Stanisław a M ińskiego i jego najbliższej ro d zin y ten że au to r szerzej opisał w odd zieln y m artykule pośw ięconym p o staci p o dkanclerzego, id em , Stanisław M iński - za p o m n ia n y podkanclerzy koronny (ok. 1561-1607), [w:] D zieje M ińska M azowieckiego, red. J. K azi m ierski, W arszaw a 1975, s. 121-156 (p rz e d ru k w: Stanisław M iński w 400. rocznicę śmierci, red. Z. G rzesiak, M iń sk M azow iecki 2007, s. 8 -3 2 ).45
H. Kowalska, op. cit., s. 304.46
D. Ż ołądź-Strzelczyk, Peregrinatio academica. Studia m ło d zieży polskiej z Korony i L itw y na akadem iach i uniwersytetach niem ieckich w X V I i pierw szej połow ie X V I I w ieku, P o zn ań 1996, s. 218.47
A lb u m studiosorum Universitatis Cracoviensis, t. 3, fasc. 1: A b anno 1551 ad a n n u m 1589, w yd. A. C hm iel, K raków 1894, s. 48.Bursy Jerozolimskiej w nadziei na podjęcie przyszłych studiów49. Choć można mieć
pewne zastrzeżenia co do podanego wieku chłopca50, to z pewnością był zbyt młody,
by rozpocząć wówczas edukację uniwersytecką. Podobnie należy potraktować wpis
S. Mińskiego w 1566 r. na uniwersytet we Frankfurcie nad Menem51 (o ile nie chodzi
0 inną osobę o tym samym imieniu i nazwisku). Niemniej jednak m ożna go uznać
za osobę bardzo dobrze wyedukowaną: cztery lata przebywał w Rzymie, ówcześni
zwracali uwagę na jego świetną znajomość języków obcych - w tym greki - ogładę
1 kulturę osobistą52. Także w przypadku Wojciecha Wilkanowskiego można sądzić,
że odbył zagraniczną podróż edukacyjną. Bartosz Paprocki, charakteryzując postać
przyszłego wojewody rawskiego, zanotował: „który obyczajów wielu narodów świa
dom, trawiąc młodość swą w postronnych krajach”53. Zatem co najmniej czterech
- a jeśli nieco szerzej potraktujemy kwestię edukacji - nawet sześciu spośród 16 sę
dziów można uznać za osoby dobrze wykształcone54, co - jak na ówczesne realia -
stanowi pokaźny odsetek55.
49 „Gen. Stanislaus M ynsky p u e r vix trie n n is in scrip tu s ta m e n in B urse Jerusalem m e tric a m spe fu tu ro ru m stu d io ru m ”, cyt. za: H. Barycz, H istorja U niwersytetu Jagiellońskiego w epoce h u m a n izm u , K raków 1935, s. 639; zob. S. G ruszecki, Stanisław M iń ski..., s. 127.
50 S. G ruszecki słusznie uznał za niew iarygodną inform ację w epitafium n ag ro b n y m M ińskiego w kościele św. A ntoniego w Padw ie, podającą datę 1564 r. jako ro k n arodzin. Jednocześnie w ska zywał, że w 1574 r. S. M iński, za zgodą opiekuna biskupa krakow skiego Franciszka Krasińskiego, puścił swoje d o b ra w arendę m atce (ibidem , s. 125, 154). W treści czynności praw nej - zapew ne ze w zględu n a w ątpliw ości zw iązane z m ło d y m w iekiem strony - w skazano: „habens annos legitim ae aetatis discretionis p er n o strarii M aiestatem adiudicatos” (AGAD, MK, 111, k. 259). Co do zasady, ograniczoną zdolność do czynności praw nych (tzw. lata spraw ne) uzyskiw ano w w ieku 15 lat, lecz do 24 lat m ożliw ość dysponow ania d o b ram i ziem skim i była zależna od zgody opiekuna. Zob. B. Lesiński, K onstytucja sejmowa z 1768 roku o opiece i zdolności do czynności prawnych, [w:] D aw ne prawo i myśl praw nicza, K raków 1995, s. 227-235. Z atem w 1574 r. S. M iński w inien znajdow ać się w łaśnie w ty m przedziale w iekow ym , choć niew ykluczone jest, że jego zdolność do czynności praw nych uznano decyzją m onarchy, m im o nieco m łodszego w ieku. W ątpliwości pogłębia fakt pełnienia przez S. M ińskiego (o ile jest to ta sam a osoba) funkcji poselskiej ju ż w 1578 r., co m oże w skazywać n a w cześniejszą n iż przyjm ow ano datę u ro d zin zob. Posłowie z i e m s c y ., s. 254. 51 D. Ż ołądź-Strzelczyk, op. cit., s. 222.
52 S. G ruszecki, Stanisław M i ń s k i . , s. 126-127.
53 B. P aprocki, H erby rycerstwa polskiego, w yd. K.J. Turow ski, K raków 1858, s. 194.
54 T ru d n o przy ty m zakładać ukończenie całego p ro g ram u studiów, zazwyczaj m łodzież szla checka poprzestaw ała n a uczęszczaniu n a w ybrane zajęcia. D. Żołądź-Strzelczyk, op. cit., s. 180 184; H. Barycz, Polacy na studiach w R zym ie w epoce O drodzenia (1440-1600), K raków 1938, s. 248-250; W. Tygielski, Peregrinatio academica - Grand Tour. Podróże „do szkó ł” w systemie edu kacji staropolskiej, [w:] Collegium/College/Kolegium. Kolegium i wspólnota akadem icka w tradycji europejskiej i amerykańskiej, red. M. O ’C onnor, P. W ilczek, B oston-W arszaw a 2011, s. 47-63. 55 W XV w. liczba sędziów sądów ziem skich z w ykształceniem uniw ersyteckim n ie p rz e k ra czała 10%. J. M atuszew ski, Dlaczego nie uczono praw a polskiego na akadem ii? Prawo zw yczajow e
Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
53
Przypadek Mikołaja Kossobudzkiego - osoby z uniwersyteckim wykształ
ceniem prawniczym - jest wyjątkowy wśród sędziów sądów szlacheckich. Brak
potrzeby prawniczego wykształcenia akademickiego wśród sędziów szlacheckich
wynikał m.in. z nieobecności - aż do czasów powstania Akademii Zamoyskiej
- prawa ziemskiego w program ach studiów prawniczych56 i jego specyfiki p o
legającej na dużej roli prawa zwyczajowego57. W związku z powyższym swoistą
edukację prawniczą prowadzono na drodze praktycznej, nie zaś akademickiej,
przez zdobywanie doświadczenia w kancelariach sądów centralnych i lokalnych,
a w XVII, a zwłaszcza XVIII w. - term inowanie przy palestrze trybunalskiej58.
Dotychczasowe (acz niepełne) badania wskazują, że znaczna część - a być może
nawet większość - sędziów sądów ziemskich i podkom orzych obejmujących swoje
urzędy pod koniec XVI w. miała już doświadczenie praktyczne w stosowaniu pra
wa59. W omawianej grupie udział osób, które wcześniej sprawowały funkcje zwią
zane z wymiarem sprawiedliwości, był niższy. Spośród 14 sędziów sądu ziemskiego
i podkomorzych umiejętności prawnicze nabyte wcześniejszą praktyką miały czte
ry osoby: podsędkowie Maciej Makomaski (wcześniej podpisek ziemski płocki)
i Adam Kluszowski (uprzednio podstarości płocki) oraz płoccy pisarze ziemscy:
Mikołaj Kossobudzki (awansował z pisarstwa zawkrzeńskiego) i Sebastian Kobier-
nicki (wcześniej surogator M. Kossobudzkiego i S. Kryskiego na pełnionych przez
nich urzędach). Osobno należy potraktować starostów płockich. Można dom nie
mywać, że zarówno S. Kryski, jak i S. Miński mieli praktykę w orzekaniu: obaj
zasiadali w senacie, więc brali udział w sądach sejmowych, a do tego na starostwo
płockie przechodzili z innych starostw grodowych: zakroczymskiego i liwskiego.
w kulturze oralnej i w kulturze p ism a , „K rakow skie S tudia z H isto rii Państw a i Praw a” 2015, t. 8, z. 3, s. 217. W ydaje się, że p o d ko n iec XVI w. o d setek te n był ju ż zn acznie wyższy. P. G aw ron, A. M oniuszko, op. cit., s. 141.
56 W. W itkow ski, N auczanie praw a krajowego w A ka d em ii Zam ojskiej w X V I - X V I I I stuleciu, [w:] A ka d em ia Zam ojska i je j tradycje, red. B. Szyszka, Z am o ść 1994, s. 4 9 -6 6 .
57 O statnio: J. M atuszew ski, op. cit., s. 2 1 5-228; W. Tygielski, Miejsce studiów praw niczych w staropolskim m odelu edukacji, [w:] N a u ka i nauczanie prawa. Tradycja i przyszłość, red. H. Iz debski, W arszaw a 2009, s. 24 -3 6 .
58 P. D ąbkow ski, Palestra i księgi sądowe grodzkie i ziem skie w daw nej Polsce, „P am iętn ik H i- sto ry czn o -P raw n y ” 1926, t. II, z. 2, s. 2 4 -3 0 ; W. Sokołow ski, op. cit., s. 3 8 -3 9 ; R. Jop, op. cit., s. 8 0 -8 5 , 162-165; P. G aw ron, A. M oniuszko, op. cit., s. 146-148; A. R osner, „N a u ka p ra w a [...] stała się nieuchronnie potrzebną nie tylko p rz e z swą użyteczność, lecz obowiązki, ja kie nas łączą w obywatelskim stanie”. O tradycji i nowoczesności w nauczaniu praw a w Księstwie W arszaw skim i Królestwie Polskim (1807-1830), „K rakow skie S tudia z H isto rii P aństw a i Praw a” 2015, t. 8, z. 3, s. 230-232.
8
Analizując przebieg karier sędziów szlacheckich w województwie płockim, nale
ży wyodrębnić starostów płockich. Starostwo grodowe mogło być łączone z innymi
urzędami ziemskimi i senatorskimi poza tą samą ziemią. Zasadzie incompatibilitas
podlegały kumulacje z: innym urzędem w tej samej ziemi, drugim starostwem gro
dowym oraz urzędami sędziów sądu ziemskiego60. W związku z tym kwestię karier
urzędniczych starostów płockich należy rozpatrywać na dwóch płaszczyznach: prze
chodzenia z i na inne starostwa oraz łączenia ich z innymi urzędami. Względnie wy
sokie uposażenie starostwa płockiego stanowiło o jego atrakcyjności. Obaj starosto
wie awansowali do Płocka odpowiednio z Zakroczymia i Liwa; nie objęli też później
innych starostw grodowych. Fakt rezygnacji z urzędu przez S. Mińskiego w 1605 r.
łączył się ze względami rodzinno-finansowymi: wystarał się on o przekazanie staro
stwa na rzecz zięcia, Jana Tęczyńskiego61. S. Kryski i S. Miński obejmowali starostwo
płockie, znajdując się już w gronie senatorów większych (wojewodowie: mazowiecki
i łęczycki). Dla pierwszego był to szczyt kariery, natomiast drugi - wkrótce po rezy
gnacji ze starostwa płockiego - otrzymał podkanclerstwo koronne. Przebieg karier
urzędniczych pozostałych sędziów wybranych do analizy ilustruje tabela 3.
Tabela 3. Przebieg karier urzędniczych sędziów sądów ziemskich i podkomorzych
w województwie płockim w latach 1576-160062
Urząd Poprzednie urzędy Awanse
grodzkie/inne ziemskie brak senatorskie ziemskie brak
P o d k o m o rz y - - 2 1 _* 1
S ęd zia zie m sk i - 1 2 - - 3
P o d s ę d e k 1 - 4 1 1 3
P is a rz zie m sk i 1 1 2 1 1 2
Ł ącznie: 2 2 10 3 2 9
* W 1585 r. P io tr K arnkow ski objął starostw o grodow e bo b ro w n ick ie i łączył je do k o ń ca życia z p o d k o m o rstw e m p ło ck im , co w tabeli zaznaczono jako b ra k aw ansu.
Ź ró d ło : o p racow anie w łasne n a p odstaw ie danych zaw artych w A neksie.
60 Szerzej o regulacjach i praktyce stosow ania zasad incom patibilitas w o d n iesien iu do sędziów sąd u ziem skiego n a M azow szu zob. A. M oniuszko, M azow ieckie sądy..., s. 122-125.
61 AGAD, MK, t. 150, k. 170-170v, 284v-285; S. G ruszecki, M iński Stanisław..., s. 321. Po J. Tę- czyńskim starostw o płockie n a kilkadziesiąt lat przeszło w ręce K rasińskich. K. C hłapow ski, Staro stowie w Wielkopolsce, na Kujawach i M azow szu 1565-1696 (m ateriały źródłowe), W arszawa 2007, s. 84-85.
62 Z astęp c ó w sędziów (k o m o rn ik ó w i suro g ato ró w ) i u rzęd y kancelarii ziem skiej zaliczono do „in n y ch u rzęd ó w ”, zaś starostw a grodow e - do u rzęd ó w ziem skich.
Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
55
Zdecydowana większość z nich (10) nie piastowała wcześniej żadnych urzę
dów ziemskich ani grodzkich. Dotyczy to również podkom orstwa i sęstwa, znaj
dujących się wysoko w hierarchii ziemskiej. Spośród pięciu osób obejmujących te
stanowiska, jedynie we wzmiankowanym wcześniej przypadku J. Dłużniewskiego
m ożna mówić o wcześniejszym - choć z kilkunastoletnią przerwą - piastowaniu
innego urzędu. W województwie płockim tylko sporadycznie zdarzały się awan
se z podsęstwa na sęstwo, które były częste w niektórych rejonach Mazowsza63.
W przypadku pisarzy ziemskich uprzednio kariery urzędnicze rozpoczęli - acz
kolwiek różnymi drogami - M. Kossobudzki i S. Kobiernicki.
Jeśli chodzi o dalsze kariery sędziów, to dziewięciu z nich pozostało na uzyska
nych urzędach, pięciu zaś uzyskało wyższe stanowiska. Dla trzech spośród nich
oznaczało to awans do senatu: M. Kossobudzki i W. Goślicki otrzymali kasztelanie
mniejsze (ciechanowską i sierpską), zaś W. Wilkanowski - większą (płocką). Po
zostałe awanse dotyczyły: P. Garwaskiego (starostwo wyszogrodzkie) i M. D em b
skiego (sęstwo zawkrzeńskie). Na Wilkanowskiego i Garwaskiego czekały jeszcze
kolejne etapy kariery, ostatecznie osiągnęli oni urzędy - odpowiednio - wojewody
rawskiego i kasztelana płockiego. Łącznie zatem spośród 14 podkom orzych i sę
dziów sądów ziemskich, czterech ostatecznie uzyskało godności senatorskie. Jest
to sytuacja bliższa przebiegom karier w Wielkopolsce niż na Mazowszu w końcu
XVI i pierwszej połowie XVII w.64.
Większość osób pozostających na stanowiskach sędziowskich w województwie
płockim w ostatniej ćwierci XVI w. sprawowała je długo. Spośród nich 10 sprawo
wało swoje urzędy przez okres od 15 do 25 lat. Pod tym względem wyróżniali się:
podsędek płocki Maciej Makomaski i pisarz zawkrzeński Stanisław Kossobudzki,
pozostający na swoich urzędach przez ponad trzy dekady. Z kolei tylko kilkuletnie
kadencje przypadły w udziale podsędkom zawkrzeńskim Adamowi Kluszowskiemu
i Pawłowi Czernickiemu oraz pisarzowi płockiemu Sebastianowi Kobiernickiemu.
Przebieg karier w analizowanej grupie sędziów sądów szlacheckich w dużej
mierze był warunkowany czynnikami indywidualnymi. Niemniej jednak m ożna
zaobserwować pewne charakterystyczne drogi jej budowania.
Pierwszy m odel obejmował osoby wywodzące się z rodzin zamożnej szlachty
o tradycjach senatorskich. Zaczynały one swoje cursus honorum od urzędów bar
dziej prestiżowych (podkomorzy, sędzia ziemski) lub znaczących (pisarz ziemski),
z dużymi szansami na dalszy awans do elity senatorskiej. Zwykle przed objęciem
63 Por. A. M oniuszko, M azow ieckie s ą d y . , s. 161-163.
64 W W ielkopolsce za p an o w an ia Z y g m u n ta III n iem al lA sędziów sądów ziem skich aw an sow ała o statecznie n a urzęd y senatorskie; dla całego M azow sza w okresie 1588-1648 odsetek te n nie p rzek raczał 5%. E. O paliński, Elita w ł a d z y . , s. 22; A. M oniuszko, M azow ieckie s ą d y . , s. 165-166.
urzędu pełnili funkcje poselskie, ale jedno- lub dwukrotnie i w niewielkim odstę
pie czasu od awansu. Wydaje się zatem, że był to raczej element okazania gotowo
ści do służby publicznej, a nie budowania podwalin późniejszej kariery. Do tego
m odelu można zaliczyć aktywność Wojciecha Wilkanowskiego, Pawła Garwaskie-
go i braci Kossobudzkich65.
Drugi m odel dotyczył osób wywodzących się z grona szlachty średniej, bez
dłuższych tradycji urzędniczych. Ich awans na urząd sędziowski w większym stop
niu opierał się na wcześniejszym doświadczeniu (funkcje związane z wymiarem
sprawiedliwości) lub większą aktywnością polityczną, związaną z wykonywaniem
różnych funkcji publicznych66. Uzyskiwały one raczej niższe hierarchicznie stano
wiska sędziowskie (podsędek, pisarz ziemski) i albo na nich już pozostawały, albo
późniejsze awanse nie wychodziły ponad poziom urzędów ziemskich. Zasadniczo
w tym m odelu przebiegały kariery: Sebastiana Kobiernickiego, Adam Kluszow-
skiego, Macieja Makomaskiego, M arcina Dembskiego.
Kilka osób z grona sędziowskiego wymyka się jednak tym - z natury rzeczy
uproszczonym - schematom. Przede wszystkim dotyczy to osób, których karie
ry przebiegały przy wsparciu braci biskupów: Piotra Karnkowskiego i Walente
go Goślickiego67. Na osobne ujęcie zasługują starostowie płoccy. Należy ich - ze
65 W praw dzie Stanisław K ossobudzki n ie aw ansow ał do Senatu, ale być m oże w czasie d ru g ie go bezkrólew ia szlachta w yszogrodzka w y b rała go jako osobę spraw ującą funkcję tam tejsze go kasztelan a - n a sejm iku i okazyw aniu szlachty w ojew ództw a płockiego w R aciążu 7 lutego 1576 r. p rzy osobie S. K ossobudzkiego pojaw ia się określenie „ n o m in a t w yszogrodzki”. BPAN Kr., rkps 8336, k. 46-47v. W ątpliw ości zw iązane z pow yższą w zm ian k ą dotyczą identyfikacji osoby (k tó ry to ze Stanisław ów K ossbudzkich?), ja k i w ersji p o d an ej przez - skoligaconego z K ossobudzkim i - B. Paprockiego, k tó ry szlachecką elekcję n a kasztelanię w yszogrodzką łączył z W ojciechem W ilkanow skim . B. Paprocki, op. cit., s. 194.
66 W to k u p rac n a d nin iejszy m arty k u łem n ie p o d jęto b ad a ń n a d isto tn ą p ro b lem aty k ą k arier w ojskow ych sędziów, w pisujących się w m o d e l służby publicznej. W iadom o, że szczycili się nią: P. G arw aski (1590, 1600-1602) o raz S. K ossobudzki - n a jego w ieloletnie p o słu g i zw racał uw agę sejm ik p ło ck i w 1606 r. P. G aw ron, A. M oniuszko, op. cit., s. 138-140; BPAN Kr., 951, k. 230. N a te m a t roli w ojskowej służby publicznej w k arierze sędziów zob. W. Sokołow ski, op. cit., s. 24 -2 5 ; P. G aw ron, A. M oniuszko, op. cit., s. 149-150.
67 W ydaje się, że m niejsze znaczenie m iały w ty m okresie w w ojew ództw ie p ło ck im zw iązki o charakterze klientalnym . W literatu rze om aw iany był przy k ład Paw ła G arw askiego, o k tó re go aw ans n a pisarstw o w 1585 r. zabiegali S. K ryski i G. Z ieliński u kan clerza J. Zam oyskiego. W. Tygielski, W po szu kiw a n iu patrona, „P rzegląd H isto ry czn y ” 1987, t. LXX VIII, z. 2, s. 202. Zabiegi były w ów czas n ieskuteczne, n o m in ację królew ską G arw aski o trzy m ał trzy lata później. W ydaje się p rzy tym , że - zw ażyw szy n a pozycję społeczną zainteresow anego - ew entualna p rzynależność do k lien tó w kan clerza nie była elem en tem decydującym o aw ansie. Już jako p i sarz zn ajd o w ał się w orbicie w pływ ów Z am oyskiego, lecz ta k n ap raw d ę dalszy rozw ój jego k a rie ry n astąp ił dopiero po śm ierci kanclerza. P. G aw ron, A. M oniuszko, op. cit., s. 137-138.
Sę d z i o w i e s ą d ó w s z l a c h e c k i c h w w o j e w ó d z t w i e p ł o c k i m..
57
względu na urodzenie68, małżeństwa i koligacje czy majątek - sytuować w war
stwie magnackiej. Pierwsze nadane im urzędy (kasztelania raciąska S. Kryskiego
i kasztelania liwska S. Mińskiego) od razu zapewniały miejsce w Senacie. Posiadali
oni też inne tenuty, więc dochodowe starostwo płockie było kolejną oznaką łaski
i wdzięczności monarszej.
9
Jednym z założeń szkicu było przeprowadzenie swoistego rekonesansu w za
kresie możliwości dalszego prowadzenia badań, już o charakterze prozopogra-
ficznym, zbiorowości sędziów sądów szlacheckich (starostów, podkomorzych
i sędziów sądów ziemskich). W przypadku województwa płockiego widać, że oso
by starostów płockich wyróżniają się spośród pozostałych sędziów. Zarówno Sta
nisława Kryskiego, jak i Stanisława Mińskiego m ożna zaliczyć do grona lokalnej
magnaterii (występującej - wbrew twierdzeniom starszej literatury - w II połowie
XVI w. na Mazowszu69). Wprawdzie ich pozycja społeczna i majątkowa była daleka
od wielkich rodów magnackich, ale już porównywalna z większością wielkopol
skich rodzin należących do tej warstwy70. W przypadku województwa płockiego
celowość porównania w jednej zbiorowości starostów i pozostałych mianowanych
przez króla sędziów szlacheckich budzi pewne wątpliwości. Nie przekreśla to jed
nak użyteczności podobnych analiz w stosunku do innych ziem. Należy pam ię
tać, że starostwo płockie było specyficzne - jako jedna z najbardziej atrakcyjnych
królewszczyzn w prowincji wielkopolskiej przypadała w udziale najbardziej wpły
wowym tamtejszym rodom. Dalsze badania wymagają dobrego zachowania ksiąg
grodzkich i ziemskich, przynajmniej jeśli chodzi o dane na tem at statusu m ajątko
wego sędziów. Niniejszy artykuł potwierdził bowiem wady rejestrów podatkowych
w tym względzie. Dalsze badania winny zawierać też szerszy kwestionariusz pytań,
dotyczący m.in. pokrewieństwa bocznego i powinowactwa (znaczenie koligacji dla
68 W praw dzie najbliżsi m ęscy k rew n i Stanisław a M ińskiego nie p ełn ili u rzęd ó w senatorskich, ale jego m atk ą była w ojew odzianka m azow iecka D o ro ta G o ry ń sk a z O jrzanow a. S. G ruszecki, M iń ski Stanisław..., s. 320.
69 W ty m zakresie n ieak tu aln e są p rzed e w szystkim tw ierd zen ia A. Paw ińskiego (W stęp, [w:] op. cit., s. 6 2 -6 3 ) o b ra k u w iększej (przekraczającej 10 w si) w łasności ziem skiej w w ojew ództw ie płockim . Z bliżony do S. K ryskiego m ajątek (m iasto i około 30 w si) zg ro m ad ził też w ojew oda płocki G rzegorz Z ieliński. R. Zieliński, W ojewoda płocki Grzegorz Zieliński, „N otatki Płockie” 1957, t. 2, n r 2, s. 6 -7 . D okładniejszej analizy w ym aga też m ajątek K rasińskich, k tó rzy w II p o łow ie XVI w. n a p o g ran iczu pło ck o -ciech an o w sk im b u d o w ali p o d staw y znaczenia ro d u w n a stępnych stuleciach.
pozycji danej osoby w społeczności szlacheckiej i możliwości budowania kariery)
czy działalności fundacyjnej poszczególnych osób.
Przeprowadzona analiza wykazała, że województwo płockie miało swoją spe
cyfikę, jeśli chodzi o obsadę stanowisk sędziów sądów szlacheckich w ostatnim
ćwierćwieczu XVI w. Polegała ona na zainteresowaniu tymi urzędami - zwłasz
cza w ziemi płockiej - rodzin należących do lokalnych elit, zaliczających się do
zamożnej szlachty i posiadających tradycje senatorskie71. Silna reprezentacja tej
grupy (stanowiąca niemal połowę analizowanej zbiorowości) spowodowała kil
ka charakterystycznych zjawisk. Zaliczyć do nich można: stosunkowo niewielką
liczbę sędziów awansujących z innych urzędów ziemskich i grodzkich, porówny
walny z Wielkopolską odsetek późniejszych awansów na stanowiska senatorskie,
sporą grupę osób z wykształceniem uniwersyteckim72 (w tym Mikołaja Kosso-
budzkiego, absolwenta wydziału prawa uniwersytetu w Padwie), za to mniej liczną
- posiadających praktyczną znajomość prawa wynikającą z pełnionych wcześniej
urzędów73. Warto również zaznaczyć rolę funkcji pełnionych z w yboru szlachty,
które wykonywała większość sędziów jeszcze przed objęcie urzędu. Dla zamożnej
szlachty stanowiły one pewien element cursus honorum, dla średniej zaś mogło być
drogą budowania swojej pozycji w lokalnej społeczności szlacheckiej.
Czynniki mające wpływ na objęcie urzędu sędziowskiego były dość typo
we i wskazywane w dotychczasowej literaturze: pochodzenie i koligacje, pozycja
majątkowa, służba publiczna. Ważnym elementem była też „dawność” osiadłości
rodu: spośród 16 sędziów zdecydowana większość stanowiła szlachtę od pokoleń
zamieszkującą województwo płockie. Jedynie w stosunku do Piotra Karnkowskiego
i Stanisława Mińskiego m ożna podnieść, iż byli osobami nowymi. W śród różnych
czynników ułatwiających zdobycie stanowiska albo przynajmniej poprawę sytuacji
ekonomicznej warto zwrócić uwagę na kariery duchowne członków rodziny. Ich
wpływ na rozwój kariery m ożna zaobserwować u Piotra Karnkowskiego, Walente
go Goślickiego, Marcina Dembskiego, czy nawet - w pewnym stopniu - Stanisława
71 Taką ten d en c ję m o ż n a zaobserw ow ać rów nież w pierw szej połow ie XVII w.: w śró d sędziów płockiego sąd u ziem skiego oraz p o d k o m o rzy ch znaleźć m o ż n a przedstaw icieli K ryskich, K arn- kow skich czy N arzym skich. O d p o w ied ź n a pytanie, czy była o n a ta k znacząca ja k p o d koniec XVI w., w ym aga je d n a k dokładniejszej analizy.
72 W ynikało to z obecności w om aw ianej g ru p ie w ielu przedstaw icieli ro d ó w o trad y cjach b ą d ź aspiracjach senatorskich. N a solidne w ykształcenie elity senatorskiej za pan o w an ia W ładysław a IV zw rócił nied aw n o uw agę M. B roniarczyk, W ykształcenie świeckich senatorów w Koronie za W ładysław a IV , „K w artalnik H istoryczny” 2013, R. CXIX, n r 2, s. 251-303.
73 O czywiście stu d ia i p rak ty k a praw n icza w zajem nie się nie wykluczały, czego p rzy k ład em w om aw ianej g ru p ie m oże być M arcin D em bski. O in n y ch o sobach, k tó re obejm ow ały urzędy sędziow skie p o d ko n iec XVI w. i łączyły w ykształcenie z dośw iadczeniem stosow ania praw a w praktyce, zob. P. G aw ron, A. M oniuszko, op. cit., s. 142-143.