• Nie Znaleziono Wyników

View of “Late grandson”, “worder”, successor

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of “Late grandson”, “worder”, successor"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)_____________________________________________________. PRZEGLDY. occurring in many planes. The author gathers various traces of reception, inspirations, debates and polemics around Norwid. Because of its subject-matter the book may prove to be interesting not only for those studying literature, but also for ordinary readers interested in Polish culture and history. Translated by Tadeusz Karowicz Sowa kluczowe: Norwid, recepcja, kultura, polityka, edycje. Key words: Norwid, reception, culture, politics, editions.. DOMINIKA WOJTASISKA – dr n. hum., Toru .. Karol S a m s e l – „PÓNY WNUK”, SOWIARZ, SUKCESOR. Julian Przybo czyta Cypriana Norwida. Jak fakt tego rodzaju czytania naley zinterpretowa w kontek cie warsztatu nowoczesnego polonisty? Czy jawi si. ono w tym uj ciu jako fakt komparatystyczny czy jako hermeneutyczny? W czym naley wreszcie „uprzyczynowa ” zjawisko czytania? Sam akt lektury jest wyrafinowanym procesem usuwania z siebie „l ku przed wpywem” czy raczej jego ogniskowaniem w przestrzeni tekstowej oraz poza ni

(2) , w symultanizmie poznawania dziea i jego interpretowania? W esejach Przybosia zgromadzonych w tomie Sens poetycki (1963) tak poj temu czytaniu Norwida zostay po wi cone dwa ust py zawieraj

(3) ce cztery interpretacje liryków autora Vade-mecum: Trzech strofek, Italiam! Italiam!, Krzy a i dziecka (w znacz

(4) cym studium Próba Norwida) oraz Liryki i druku (w studium o tytule odpowiadaj

(5) cym tytuowi Norwidowskiego wiersza). Problemowi czytania Norwida przez Przybosia po wi cia do niedawno swoj

(6) rozpraw Magorzata Rygielska. I cho tradycja badania relacji Przybo  Norwid jest ju pokana, a autorka odwouje si do analiz swoich poprzedników (w tym do rekonesansu Barbary azi skiej w tomie Przybo i romantycy19) lub przywouje badania prowadzone równolegle do jej wasnych (nade wszystko omówienia Przemysawa Dakowicza, autora wydanej w ostatnim czasie mono 19. B. AZISKA. „Taki Mistrz!... e gra cho odpycha?...”. W: B. AZISKA. Przybo i romantycy. Warszawa 2002.. „STUDIA NORWIDIANA” 33 :2015. DOI:. http://dx.doi.org/10.18290/sn.2015.33-15. 285.

(7) PRZEGLDY. ____________________________________________________. grafii recepcji Norwida w latach 1939-195620), wyranie dystansuje si od ich metody badawczej. Jej wybór moe co prawda wydawa si w pierwszym odczytaniu wyborem dyskusyjnym, ale z pewno ci

(8) od wiea formu bada samej relacji. Rygielsk

(9) najbardziej interesuje bowiem po rednie analizowanie paralel, uruchamiane dzi ki badaniu tekstów, którymi s

(10) wiersz Norwida i interpretacja Przybosia. Pierwsz

(11) z dwóch cz ci jej rozprawy wypenia omówienie trzech dokonanych przez Przybosia interpretacji zawartych w studium Próba Norwida (zdaje si , e z rzeczywi cie uzasadnionych powodów Rygielska zrezygnowaa tu z omówienia interpretacji czwartej, dotycz

(12) cej wiersza Liryka i druk). W drugiej cz ci monografii badaczka si gn a do istotnego dla okre lenia relacji Przybo  Norwid tomu Wicej o manifest (1962), zmieniaj

(13) c jednak charakter wywodu. Problem czytania zast

(14) piony zosta przez problem inspiracji, a wa ciwie przez problem wpywu Norwidowskiej koncepcji sowa i j zyka (z Ogólników oraz Rzeczy o wolnoci sowa) na wizj literatury Przybosia. Wpywu, co naley doda , daj

(15) cego si de facto umiejscowi na pograniczu inspiracji i antyinspiracji. Aby opisa charakter tej ambiwalencji, Rygielska posuya si Bloomowsk

(16) kategori

(17) „l ku przed wpywem”, nie rozwijaj

(18) c jej jednak – uwaam – naleycie. Punktem centralnym drugiej cz ci rozprawy susznie staa si w tym wypadku analiza i interpretacja Rzeczy poetyckiej Przybosia, przeprowadzana w perspektywie wizji j zyka wyznaczanej przez Norwidowskie Ogólniki (zwaszcza synnego, wie cz

(19) cego liryk wezwania do adekwacji j zyka i rzeczywisto ci: „Odpowiednie da rzeczy sowo”, PWsz II, 13)21. Wbrew pozorom mona mie uzasadnione w

(20) tpliwo ci co do tego, czy formua „czytania Norwida” jest w tym wypadku najszcz liwsza. Ignoruj

(21) c odwoania do autora Vade-mecum w tomach Linia i gwar (1959) oraz Zapiski bez daty (1970)22, w sposób nieuchronny zmierzamy do stwierdzenia, e tzw. przypadek Norwida w eseistyce Juliana Przybosia to casus zaledwie dwóch esejów  Próby Norwida oraz „Liryki i druku”. Z pewno ci

(22) nie jest to skala „czytania (i odczytywania) Mickiewicza”, któremu Przybo po wi ci oddzielny tom skadaj

(23) cy si. z esejów pisanych i poprawianych w ci

(24) gu wier wiecza i wobec którego – jak  20. P. DAKOWICZ. „Któ to tak zwarty w sobie, e i pociga, i odpycha?”. Przybo i Norwid. W: P. DAKOWICZ. „Lecz ty spomnisz, wnuku…”. Recepcja Norwida w latach 1939-1956. Rzecz o ludziach, ksi kach i historii. Warszawa 2011. 21 Wszystkie cytaty z pism Cypriana Norwida podaj za wydaniem: Pisma wszystkie. Zebra, tekst ustali, wst pem i uwagami krytycznymi opatrzy J.W. Gomulicki. T. I-XI. Warszawa 1971-76 [PWsz]. 22 Zignorowania wymaga tu jeszcze jedno studium Juliana Przybosia o Norwidzie: Zdumiewajcy poeta. W: J. PRZYBO. Sens poetycki. T. I. Kraków 1967.. 286 .

(25) _____________________________________________________. PRZEGLDY. wiele na to wskazuje – nie odczuwa tzw. l ku przed wpywem23. Co do Cypriana Norwida – kto wie, czy bezpieczniejsze nie okazaoby si okre lenie Edwarda Balcerzana. Przybo nie tyle go „czyta”, co (analizuj

(26) c i interpretuj

(27) c liryki, implicite b

(28) d explicite odwouj

(29) c si do Assunty oraz Rzeczy o wolnoci sowa) „bada mechanizmy arcydziea”, „podpatruje arcymistrza”, „podejmuje gr. konkurencyjn

(30) ”, w efekcie „organizuje ycie tak, by przyjmowa impulsy tworzenia, które ostan

(31) si po ród zabytków sztuki nieprzemijaj

(32) cej”24. By moe wa nie z tego, a nie innego wzgl du lekturze rozprawy Rygielskiej towarzyszy pewien niedosyt. Cho wewn trzna kompozycja ksi

(33) ki rzeczywi cie jawi si jako zamkni ta, z alem naley skonstatowa , e cao wywodu nie wyczerpuje kwestii swoisto ci tej relacji, okre lonej przez azi sk

(34) jako „najbardziej skomplikowany problem dotycz

(35) cy romantycznych korzeni awangardowego poety”25. Ujmuj

(36) c ów zarzut wprost, Rygielskiej nie udaje si ani rozwi

(37) za równania „obecno ci nieobecnego”26 (jakim jest równanie „obecno ci Norwida” w spu cinie literackiej Juliana Przybosia), ani si do ustosunkowa . Poczucie straty pot guje fakt, e jest to bodaj pierwsza z prób monografii relacji Przybo  Norwid: studia Barbary azi skiej i Przemysawa Dakowicza (których równie zarzut ogólno ci dotyczy) nie czyni

(38) z tej problematyki w

(39) tku fasadowego, s

(40) cz ciami wi kszych, tematycznych cao ci. Gdzie zatem tkwi

(41) loca deserta tej relacji, niedostrzeone b

(42) d niedostatecznie uwypuklone w toku badania Rygielskiej? Wiele z tych pustych, niewypenionych komentarzem badawczym miejsc dostarcza ju sama Próba Norwida. Autorka rozprawy spo ród sze ciu cz ci eseju Przybosia o Norwidzie najcz ciej si ga do pocz

(43) tkowych czterech, niemal w ogóle nie odwouj

(44) c si do cz ci pi

(45) tej ani szóstej. W adnej z partii tekstu nie uzasadnia swoich preferencji  23. Zob. w tej sprawie zdanie Doroty Siwickiej: „Owa rozpi to czasowa wskazuje dobitnie na sta

(46) obecno pami ci o Mickiewiczu w powojennych poszukiwaniach twórczych Przybosia” i por. ze sowami przedmowy Przybosia do trzeciego wydania Czytajc Mickiewicza wyja niaj

(47) cymi sam mechanizm czytania poety: „Czytaem Mickiewicza jako wieczn

(48) dla siebie nowo czytelnicz

(49) , nie jako zabytek literacki, obwarowany bibliotek

(50) komentarzy, opracowa , studiów i monografii. Jest to mój pami tnik czytelniczy. Pomnaa si w miar lat, bo Mickiewicz jest moj

(51) lektur

(52) nieustaj

(53) c

(54) ”. D. SIWICKA. Nota o autorze oraz J. PRZYBO. Przedmowa do trzeciego wydania. W: J. PRZYBO. Czytajc Mickiewicza. Nota D. SIWICKA. Warszawa 1988 s. 6, 289. 24 E. BALCERZAN. Czytajc Przybosia. W: E. Balcerzan. Liryka Juliana Przybosia. Warszawa 1989 s. 9. 25 B. AZISKA. „Taki Mistrz!...” s. 215. 26 Termin w kontek cie recepcji twórczo ci Norwida zastosowa po raz pierwszy Stanisaw Bara czak. S. BARACZAK. Norwid: obecno nieobecnego. W: S. BARACZAK. Tablica z Macondo. Osiemnacie prób wytumaczenia, po co i dlaczego si pisze. Londyn 1990.. . 287.

(55) PRZEGLDY. ____________________________________________________. decyduj

(56) cych o przedkadaniu fragmentów I-IV ponad fragmenty V-VI. Tymczasem to w ostatnich cz ciach studium ukryte zostay najbardziej istotne dla okre lenia relacji Przybo  Norwid konteksty. Z nich zatem dowiadujemy si. mi dzy innymi, e w stosunku Norwida do historii i historyczno ci autor Próby caoci doszukiwa si aspektów szeroko rozumianego antyfuturyzmu, wszak „twórcy historii s

(57) futurystami”, „poezja Norwida” za „nie zna czasu przyszego” – „nie tylko na stracenie Johna Browna, ale i na kupno talerza spogl

(58) da sub specie Historiae” 27 . Norwid Juliana Przybosia nie jest prima facie ani poet

(59) sumienia, ani te dialogu. Nie jest równie „sztukmistrzem”, o czym w eseju za wiadczaj

(60) frazy szczególnie wysokiej próby, e „wyrzekaj

(61) c si poezji »efektu«, Norwid zlekceway czytelnika, oczekuj

(62) cego rado ci estetycznej”28. Kim wi c jest? Ponad wszystko inne – poet

(63) patosu oraz patetycznej dominanty, czego Rygielska w rozprawie nie wyartykuowaa wystarczaj

(64) co dobitnie. wiadcz

(65) o tym niewypunktowane w ksi

(66) ce cytaty z Próby w rodzaju takich, jak: „mia zupen

(67) , a okrutn

(68) wiadomo siebie samego”, „uformowawszy wzór wasnej osobowo ci – nigdy nie móg siebie w peni przyj

(69) ”, „taka nad wiadomo nie moga przysta na swobodn

(70) twórczo , na twórczo , która – czymkolwiek jest – zakada serdeczn

(71) zgod , yczliwe przystanie na siebie samego, na swoje instynktowne ja”29. Tytuowa „próba Norwida” staje si w tym uj ciu nie tyle prób

(72) lektury jego twórczo ci, co – literalnie uj t

(73) i dosownie rozumian

(74) – „prób

(75) jego osoby”, a nawet „osobowo ci”. Odczytania przez Przybosia Trzech strofek, Italiam! Italiam! oraz Krzy a i dziecka mog

(76) by zatem zaledwie prolegomenami do cz ci wa ciwych eseju, pi

(77) tej i szóstej, po wi conych de facto konstrukcji Norwidowskiej (psycho-?30) biografii: „»Kapan bezwiedny«, poeta uniwersalny i ponadczasowy – a gosi jak Mazur z za cianka [...]. Moliwa jest taka zaprzeczona mowa?”31. T

(78) nie bez zo liwo ci poczynion

(79) , zgrzebn

(80) charakterystyk

(81) Przybo zamkn

(82)  swój esej o Norwidzie. Moliwo ci interpretacji otwieraj

(83) cych si. poprzez ten passus Rygielska postanowia jednak nie wyzyskiwa , nie chc

(84) c  27. J. PRZYBO. Próba Norwida. W: J. Przybo . Sens poetycki s. 112. Tame s. 111. 29 Tame s. 113-114. 30 Najbardziej znan

(85) , pioniersk

(86) psychobiografi

(87) jest ta po wi cona Leonardowi da Vinci, napisana przez Zygmunta Freuda w 1910 roku, jednak (o czym z pewno ci

(88) warto pami ta ) w Polsce ju w 1909 roku Wadysaw Witwicki stworzy tekst mog

(89) cy uchodzi za wariant psychobiografii Sokratesa. W. WITWICKI. Wstp. W: PLATON. Uczta, Eutyfron, Obrona Sokratesa, Kriton, Fedon. Tum. W. Witwicki. Warszawa 1988. Zob. take: R. WILLIAM. Historie. ycia a psychobiografia. Warszawa 1992. 31 J. PRZYBO. Próba Norwida s. 114. 28. 288 .

(90) _____________________________________________________. PRZEGLDY. zapewne badaniami nad Przybosia „lektur

(91) sylwetki” zm

(92) ci przejrzysto ci metody swojego wywodu. Mówi

(93) c uczciwie, trudno oszacowa straty wynikaj

(94) ce z tego posuni cia: z jednej strony selekcja materiaowa jest w wypadku analiz relacji takich jak Przybo  Norwid czy nawet Jastrun  Norwid bezwzgl dnie wskazana (dowioda tego monografia Dakowicza32), z drugiej jednak – wiele niezinterpretowanych obszarów dziea Przybosia: reminiscencji, asocjacji, faktycznych oraz domniemanych inspiracji Norwidowsk

(95) lini

(96) my li oraz kontynuacji teje linii wci

(97)  domaga si rozwaenia. I tak, Piotr Chlebowski w swojej monografii poematu Rzecz o wolnoci sowa (na któr

(98) susznie powoaa si Magorzata Rygielska) uzna za najbardziej norwidowski tom Przybosia Wicej o manifest33. Na potwierdzenie tezy wyodr bni z cao ci zbioru wiersze ewidentnie nawi

(99) zuj

(100) ce do problematyki Norwidowskiego mimetyzmu („Odpowiednie da rzeczy sowo” z Ogólników) oraz idealizmu logocentrycznego (przedstawionego w Rzeczy o wolnoci sowa poprzez dobrze okre laj

(101) cy my l Norwida temat cao ci). To raptem  jak Chlebowski uwaa  trzy teksty poetyckie: Wstp do poetyki, Imi, czyli odpowiednie rzeczy sowo i Cao sowa. Szkoda, e wa nie tego „tryptyku” Rygielska nie opatrzya szczegóowym filologicznym komentarzem! Wi kszo uwagi w cz ci ksi

(102) ki dotycz

(103) cej tomu Wicej o manifest po wi cia Rzeczy poetyckiej (nie tworz

(104) c jednak – jak uwaam – wystarczaj

(105) cej liczby odesa do Norwida ani nie wprowadzaj

(106) c elementów analizy porównawczej), jedynie sporadycznie odwouj

(107) c si do wierszy Cao sowa oraz Kamie i znak. Tymczasem wydaje si , e – podobnie jak zyskuje to swoist

(108) wyrazisto w zaprojektowanym przez Tymoteusza Karpowicza trybie lektury Kamiennej muzyki (porównywalnej z cyklem Vade-mecum) – w tek cie Wicej o manifest take oczekuje si od czytelnika odczyta cao ciowych, linearnych i dynamicznych. Takie te wydaje si projektowane miejsce Norwida w zbiorze Przybosia: nie jest tematem inspiracyjnym poszczególnych wierszy, ale najwaniejsz

(109) rozrachunkow

(110) figur

(111) tomu (zwaszcza w kontek cie przywoywanej ju wielokrotnie frazy „mimetycznej” z Ogólników: „rzecz” u Przybosia jest zast powana „wyzbyt

(112) bólu  32. Poza cytowan

(113) monografi

(114) zob. take: P. DAKOWICZ. Dwa odczytania tradycji. Norwid w eseistyce Jastruna i Przybosia. W: Wizy tradycji. Red. A. W grzyniak i M. Kopczyk. Bielsko-Biaa 2005. Warto na marginesie doda , e w toku poszukiwa ladów „nieobecnej obecno ci” Norwida i Dakowiczowi zdarza si si ga po formu „czytania Norwida” (co upodabnia go do Rygielskiej), zob. P. DAKOWICZ. „Za drug, trzeci skonów met”. Baczyski czyta Norwida. W: „Lecz ty spomnisz, wnuku…”. 33 P. CHLEBOWSKI. Cypriana Norwida „Rzecz o wolnoci sowa”. Ku epopei chrzecijaskiej. Lublin 2000 s. 23.. . 289.

(115) PRZEGLDY. ____________________________________________________. nierzecz

(116) widom

(117) ”, czyli „przeciwbytem”34, „cao ” natomiast, przywoywana co prawda wprost 35 , bywa okre lana degraduj

(118) cymi synonimami takimi, jak „calizna”36 lub „wszystko ”37). Potwierdzeniem tego ukadu staa si w tek cie Wicej o manifest caa siatka paratekstów (mott do wierszy), co do których – jak wskazywaa Rygielska – Przybo post powa ze szczególnym rodzajem wiadomo ci. Uywa ich niech tnie, b d

(119) c przeczulonym na punkcie ich nadmiaru, obawiaj

(120) c si nade wszystko redundancji, a take – post puj

(121) cego osabiania funkcji odesania przez cytat. Tote w tomie znajdziemy wy

(122) cznie cztery parateksty: dwa z nich pochodz

(123) z utworów Norwida (cytat z Assunty jako motto do Rzeczy poetyckiej oraz cytat z Rzeczy o wolnoci sowa jako motto do Caoci sowa), jeden z tekstu Irzykowskiego 38 („Kto opisa w poezji rado z odnalezienia zgubionej rzeczy?”) oraz jeden – fragment ludowej pie ni („Jak pierwsze sowo wymawiaa, / a si sosna w polu uginaa. / Jak drugie sowo wymawiaa, / a si woda w Wi le k bowaa. / Jak trzecie sowo wymawiaa, / a si matka we nie rozpakaa”). Na próno szuka u Rygielskiej omówienia mott zaczerpni tych z Norwida na tle caej siatki paratekstów w tek cie Wicej o manifest. Tymczasem intryguj

(124) ca sekwencja „Norwid – Irzykowski – Norwid – pie ludowa” moe determinowa ukryty porz

(125) dek, a nawet (co bynajmniej nie jest wykluczone) skrywa zaszyfrowan

(126) organizacj caego tomu jako agonu, w którym Norwid zajmowaby miejsce agonisty i antagonisty zarazem. W tym wietle Bloomowski klucz „l ku przed wpywem” proponowany przez Rygielsk

(127) na narz dzie maj

(128) ce zniwelowa sprzeczno ci i ambiwalencje relacji Przybo  Norwid sprawdzi si rzeczywi cie doskonale. To znacz

(129) cy i wymowny trop, w istocie mog

(130) cy peniej, a take prawdopodobniej opisa struktur. relacji 

(131) cz

(132) cej autora Próby caoci z twórc

(133) Vade-mecum. Tym bardziej al  34. J. PRZYBO. Zanim mino. W: J. PRZYBO. Utwory poetyckie. Przedmowa J. KWIATT. 2. Kraków 1994 s. 145. 35 Zob. wykorzystanie kategorii Cao ci w Midzymorzu: „zjednoczy i zwróciwszy Cao ci bez przerwy, / dotkn

(134) ”, a take uycie poj cia w Rzeczy poetyckiej: „Rozbijam na chwile konania ich czas / przytulnie morderczy, / 

(135) cz

(136) c / rozdwojonego siebie w wierszu o Cao ci”. J. PRZYBO. Midzymorze. Rzecz poetycka. W: J. PRZYBO. Utwory poetyckie s. 148, 153. 36 J. PRZYBO. Midzymorze s. 148, dokadnie: „I wymów / ze sowem mylnym od pocz

(137) tku jedno / drzewo do ko ca, / twardy pie z korzeniami, / calizn , / bezimienno ”. Tame równie kategoria Cao ci: „zjednoczy i zwróciwszy Cao ci bez przerwy, / dotkn

(138) ”. J. PRZYBO. Recz poetycka s. 153. 37 J. PRZYBO. Cao sowa... s. 167 („daleka Wszystko nadci

(139) ga ogromnie / w pyle, / w gromie Norwida, / z niska i z wysoka”) oraz Wicej o manifest s. 172 („Jednak napisaem ten poemat o niesko czonych moich zamachach na Wszystko !”). 38 Warto nadmieni , e Przybo jest autorem eseju polemicznego o Karolu Irzykowskim. Zob. J. PRZYBO. W walce z „Walk o tre” Karola Irzykowskiego. W: J. PRZYBO. Linia i gwar. Szkice. T. 1. Kraków 1959. KOWSKI.. 290 .

(140) _____________________________________________________. PRZEGLDY. niewykorzystanego w peni potencjau narz dzia stworzonego przez Blooma. Rygielska Lk przed wpywem przywouje tylko kontekstowo, skupiaj

(141) c si. przede wszystkim na tych fragmentach teorii, które mog

(142) zaspokoi aktualne potrzeby argumentacji. Explicite powouje si jedynie na ostatni etap pokonywania l ku sukcesora przed prekursorem, zwany przez Blooma etapem apophrades. Wskazuje, e w planie tomu Wicej o manifest przykadem wiadcz

(143) cym o przej ciu tego etapu przez Przybosia jest wykorzystanie metafory „gromu Norwida” w Caoci sowa. Apophrades jednak, tj. „utrzymywanie wiersza w otwarciu wobec prekursora” 39 , jest procesem wie cz

(144) cym starania sukcesora w kwestii zdobycia tzw. wolno ci od wpywu. Poprzedza go sekwencja innych, równie znacz

(145) cych procesów, którym Rygielska nie po wi ca adnej uwagi, mimo e cho by zasugerowanie moliwo ci ich realizacji w kolejnych frazach tomu Wicej o manifest daoby po

(146) dane efekty. Etapami sukcesji poprzedzaj

(147) cymi apophrades s

(148) u Blooma: clinamen („b dne odczytanie prekursora”40), tessera („uzupenienie i antyteza”41), kenosis („utrata kontaktu z prekursorem przez umniejszenie”42), demonizacja („zmierzanie ku uosobionej Przeciw-Wznioso ci jako reakcja na Wznioso prekursora”) i askesis („zmierzanie ku samooczyszczeniu” oraz towarzysz

(149) cy temu „zamiar osi

(150) gni cia stanu samotno ci”43). I tak znamion „demonizowania” Norwida przez Przybosia mona dopatrze si w badaniu problemu patosu i patetyzmu w liryce dziewi tnastowiecznego poety (w

(151) tek pochodzi z pi

(152) tej cz ci Próby Norwida). Cechy clinamenu b

(153) d – w zaleno ci od interpretacji – tessery zdradza wiersz Zanim mino z tomu Wicej o manifest. Jest odwróconym i zaprzeczonym nakazem z Ogólników, a co wi cej, pozwala na zawarcie przesania w antyfrazie: „Odpowiednie da nierzeczy sowo…”. Kenotycznymi mona okre li te wiersze Przybosia, w których Norwidowska maksyma adekwacji j zyka i rzeczywisto ci staa si dziedzin

(154) sceptycznej próby. Umniejszania tre ci prekursorskiej (a wi c dziaania b d

(155) cego sercem etapu kenosis) dokonywa poeta za pomoc

(156) wielu rodków, w tym infantylizuj

(157) c przekaz oryginalny („le ne dzieci stwo grzybobranych sówek” z Grzybobrania 44 ) i dokonuj

(158) c transpozycji tematycznych (Dziecko i paw wobec Krzy a i dziecka45).  39. H. BLOOM. Lk przed wpywem. Teoria poezji. Prze. W. Kalaga. W: Wspóczesna teoria bada literackich za granic. Antologia. T. IV. Cz. 2. Oprac. H. Markiewicz. Kraków 1996 s. 260. 40 Tame s. 258. 41 Tame. 42 Tame s. 259. 43 Tame. 44 J. PRZYBO. Grzybobranie. W: J. Przybo . Utwory poetyckie s. 160. 45 Obszarem transpozycji jest w utworze Przybosia przede wszystkim kontekst b du percepcji (zudzenia optycznego): „Twój kijek dopiero kwitnie / wysoko nad twoj

(159) gow

(160) /. . 291.

(161) PRZEGLDY. ____________________________________________________. Gwoli wyja nienia, nie uwaam tomu Magorzaty Rygielskiej za projekt nieudany, nawet je li w zamierzeniu realizowany by jako próba monografii relacji. Wysuni cie na pierwszy plan problematyki tzw. czytania Norwida niezupenie do mnie przemówio, zwaszcza w wietle najwi kszych projektów czytelniczych Przybosia (na czele z tym mickiewiczowskim). Punkt styczno ci bowiem, jak mona przypuszcza , przebiegaby w zupenie innym miejscu – za kadym razem nazywanym inaczej. I tak, dla Krzysztofa G

(162) siorowskiego Przybo i Norwid s

(163) poetami „prawd prawdopodobnych” 46 , dla Wiesawa Rzo cy – apostoami „teoriopoznawczej walki o poznanie” 47 . Barbara azi ska mówi za wprost: „Przybo formuuje swoj

(164) dojrza

(165) koncepcj poety i poezji, w gównej mierze kontynuuj

(166) c w

(167) tki przedstawione w dzieach Norwida lub w opozycji do nich”48. Wielka szkoda, e Rygielska nie uwierzya sile tego rodzaju konstatacji, by moe obawiaj

(168) c si arbitralno ci. To jednak, co jest sabo ci

(169) tomu, moe take zosta uznane za jego atut. Skutek skutkiem, Przybo Rygielskiej czyta Norwida, pod

(170) aj

(171) c cienistymi ciekami lektury ambiwalentnej i niemoliwej do zsyntetyzowania. Tej nietypowej, idiomatycznej lekturze Rygielska przyporz

(172) dkowuje genetyczno-psychologiczn

(173) motywacj i jest to jej istotny wkad w dziedzin. bada nad relacj

(174) Przybo  Norwid. Mowa tu o determinuj

(175) cym tego pierwszego (Przybosia, sukcesora, „pónego wnuka” oraz sowiarza) „l ku przed wpywem” tego drugiego (Norwida, prekursora, arbitra, a nade wszystko… depozytariusza „wolno ci sowa”).. BIBLIOGRAFIA BALCERZAN E. Liryka Juliana Przybosia. Warszawa 1989. BARACZAK S. Tablica z Macondo. Osiemnacie prób wytumaczenia, po co i dlaczego si pisze. Londyn 1990. BLOOM H. Lk przed wpywem. Teoria poezji. Prze. W. Kalaga. W: Wspóczesna teoria bada literackich za granic. Antologia. T. IV. Cz. 2. Oprac. H. Markiewicz. Kraków 1996. CHLEBOWSKI P. Cypriana Norwida „Rzecz o wolnoci sowa”. Ku epopei chrzecijaskiej. Lublin 2000..  biao, czerwono, róowo / ustrojon

(176) po pastersku lask

(177) , / a kóko – patrz – nieuchwytne, / wyej w wielkim i b kitnym / kole – wieci”. J. PRZYBO. Dziecko i paw. Tame s. 163. 46 K. GSIOROWSKI. Norwid wieszcz-sufler. Kielce 2001 s. 21. 47 W. RZOCA. Ezoteryzm jako rys Norwidowego premodernizmu. W: Hieroglifem zapisane. Cyprian Norwid. Red. T. Korpysz i inni. Warszawa 2012 s. 126. W kontek cie asocjacji 

(178) cz

(179) cych dzieo Norwida nie tylko z samym Przybosiem, lecz take z Tadeuszem Peiperem i Awangard

(180) Krakowsk

(181) zob. tame s. 116-126. 48 B. AZISKA. „Taki Mistrz!” s. 118.. 292 .

(182) _____________________________________________________. PRZEGLDY. DAKOWICZ P. „Lecz ty spomnisz, wnuku...”. Recepcja Norwida w latach 1939-1956. Rzecz o ludziach, ksi kach i historii. Warszawa 2011. GSIOROWSKI K. Norwid wieszcz-sufler. Kielce 2001. AZISKA B. Przybo i romantycy. Warszawa 2002. NORWID C. Pisma wszystkie. T. I-XI. Zebra, tekst ustali, wst pem i uwagami krytycznymi opatrzy J.W. Gomulicki. Warszawa 1971-1976. PRZYBO J. Linia i gwar. Szkice. T. I. Kraków 1959. PRZYBO J. Sens poetycki. T. I. Kraków 1967. PRZYBO J. Czytajc Mickiewicza. Nota D. Siwicka. Warszawa 1988. PRZYBO J. Utwory poetyckie. Przedmowa J. Kwiatkowski. T. II. Kraków 1994. RZOCA W. Ezoteryzm jako rys Norwidowego premodernizmu. W: Hieroglifem zapisane. Cyprian Norwid. Red. T. Korpysz i inni. Warszawa 2012. Wizy tradycji. Red. A. W grzyniak, M. Kopczyk. Bielsko-Biaa 2005. WILLIAM R. Historie ycia a psychobiografia. Warszawa 1992. WITWICKI W. Wstp. W: PLATON. Uczta, Eutyfron, Obrona Sokratesa, Kriton, Fedon. Tum. W. Witwicki. Warszawa 1988.. “LATE GRANDSON”, “WORDER”, SUCCESSOR Summary The study is a “multiple hybrid” combining the features of a review of Magorzata Rygielska’s monograph Przybo czyta Norwida [Przybo reads Norwid] and a polemic with the theses contained in the volume. It is also a form of a notebook for an exhaustive and still not finished – albeit quite possible in its utmost form-parallel Przybo – Norwid. Rygielska’s volume, although it has not proven a complete discussion of the present report, surely is the most detailed one as for today (against the background of the texts, among others by Barbara azi ska and Przemysaw Dakowicz). The context of the author’s reconnaissance is – it has to be admitted – specific. It is formed, on the one hand, by the theory of reading, and on the other, by the area of theory of interpretation. A lack of discussion of Norwid’s Test as a whole (for generally unknown reasons the author passes over Part V and Part VI of Przybo ’s essay, both of them symptomatic, sketching a peculiar, the author’s own psycho-biography of Norwid). Also missing a chance to reinterpret the whole volume More about the Manifesto as “coming to terms with Norwid’s influences” that does not have its counterpart in Polish literature seems to be a drawback. Sowa kluczowe: Julian Przybo , Cyprian Norwid, teoria lektury, l k przed wpywem, mimetyzm. Key words: Julian Przybo , Cyprian Norwid, theory of reading, anxiety of influence, mimetism..  DR KAROL SAMSEL – Warszawskie Koo Norwidologiczne przy Pracowni Sownika J zyka Norwida; e-mail: lewks@wp.pl. . 293.

(183)

Cytaty

Powiązane dokumenty

zł, prawo do skorzystania z bezpłatnego mieszkania w Ośrodku "Brama Grodzka - Teatr NN" w Lublinie przez miesiąc oraz możliwość publikacji w

«Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja

(b) pierwszy wyraz jest dowoln¡ liczb¡, za± ka»dy kolejny jest sum¡ kwadratów cyfr poprzed- niego wyrazu;.. (c) pierwszy wyraz jest dowoln¡ liczb¡, za± ka»dy kolejny jest

ściach się znam, od tego jestem, Jak to w ewange- lii? Duch silny, ale ciało słabe. -Wypiję, jeżeli nie zanadto obrzydliwe ... Tyle wam ustąpię dla świętego

-Wcześniejsze odkrywanie zdolności i talentów dzieci poprzez pozyskanie informacji od rodziców na temat zainteresowań swojego dziecka. 3.Angażowanie rodziców do pomocy

Gdyby istniała funkcja dwuargumentowa S(k,n) uniwersalna, to znaczyłoby, że dla każdej funkcji jednoargumentowej F(n) istnieje takie k, że dla każdego n zachodzi

Specjalne badania związane z warunkami życia pracowników pewnej firmy wykazały, że czas dojazdu do pracy jej pracowników ma rozkład jednostajny w przedziale od 3000 do 4800

W oknie dialogowym Select User or Group wciśnij Advanced, następnie Find Now, wówczas w sekcji Serach Results pojawi się lista użytkowników i grup.. Listę tę można