• Nie Znaleziono Wyników

Tendencje rozwojowe międzynarodowego prawa pracy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tendencje rozwojowe międzynarodowego prawa pracy"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FO LIA IU RID ICA 5, 1981

Jan Rosner

TENDENCJE R OZW OJOW E MIĘDZYNARODOWEGO PRAW A PRACY

I. U W AG I W STĘPN E

Proces um ięd zy naro do w ienia stosun kó w p rac y rozpoczął się w p ie r-wszym dziesięcioleciu XX w. Rozwijał się on dwom a toram i. Pierw szy po legał n a o p raco w y w an iu m iędzyn aro do w y ch ko nwencji, o tw arty ch dla ratyfik acji przez w szy stkie pań stw a. Pierw sze takie ko nw en cje uchw alono w Eernie w 1906 r.; d oty czyły on e zakazu u ży w an ia białego fosforu do w y rob u zap ałek oraz zakazu p racy no cn ej kobiet. Drugim nu rtem b y ły dw ustro n ne trak taty , reg u lujące przed e w szystkim u p r aw -n ie-n ia ubezpiecze-niow e i i-n-ne p raw a so cjal-n e em igra-ntów . Pierw szą tak ą um o wą biył tra k tat do ty czący p ra cy zaw arty pom ięd zy Fran cją i W łoch am i w 1904 r.

Za n orm y m ięd zy n arod o w ego p raw a p ra c y w ścisłym tego słow a zn aczeniu należy uznać jedy n ie tak ie a k ty p raw n e , k tóre zostały o p raco -w ane i uch-w alo ne przez o ficjaln y o rg an m iędzypańst-w o-w y, ' jak: M ię-dzynarodow a O rg anizacja Pracy, O rg anizacja N arod ó w Zjednoczonych, czy też w skali re g io n a ln e j— W sp ó lno ty E uropejsk ie; ich raty fik acja przez daniÿ k raj rodzi ok reślo ne zobow iązania p ań stw a raty fik ująceg o , w stosun ku do tego o rg an u. W przeciw ień stw ie do tego, u k ład y dwu- lub w ielostro nn e rod zą w zajem ne zobowiązania dwóch lub w ięcej k ra -jów w ich sto sun k ach w zajem n ych. Innym i słowy, b rak tu ta j sam o istn e-go podm iotu m iędzyn arod o w ee-go praw a pracy , k tó ry p rzy g o to w u je ak t p ra w n y i nadzo ruje jego realizację przez pań stw a raty fik ujące.

W dalszych w yw od ach o gran iczy m y się do zary so w ania ten den cji w y stęp u jący ch w działalności no rm o tw órczej ce n traln ej in sty tu cji m iędzy narod ow ej w zak resie praw a pracy , jak ą jest M ięiędzyn aro do w a O rg a -nizacja Pracy. Pow stan ie tej organ izacji w 1919 r. było logicznym

(2)

uw ień czeniem p ro cesu rozw ojow ego, k tó ry zaryso w ał się w p oczątkach XIX w., ro zw ijał się coraz sailniej w d rug iej połow ie tego stu le cia i do-p row adził do u tw orzen ia M OP w raz z zakończeniem I w o jny św iatow ej.

Przesłan ki, na k tó ry ch o p ierano się, w y su w ając p ostu lat tw orzen ia m ięd zyn arod o w y ch norm p rac y , b y ły dw o jakieg o rodzaju. Używ ano arg u m e n tu ekonom icznego, zgodnie z k tó ry m jed no lite w skali m iędzyn aro do w ej iędzyno rm y p raw a p raq y staiędzyn ą się śro d k iem ob ro iędzyny sytu acji k r a -jów, realizu jącyc h p ostępo w ą p o lity kę społeczną, p rzed k on k u ren cją k rajó w n ie sto su jący ch tak ich rozw iązań i m ający ch z tego ty tu łu n iż-sze ko szty w łasne p rod ukcji, a tym samym k o rzy stn iejszą sy tu ac ję na ry n k a ch św iatow y ch . T ak sform u ło w any arg um en t ,,an ty k o n k u re n cy jn y " dom inował w św iecie XlX-wiecznym , ale z czasem u stępo w ał coraz bardziiej przesłank om h um an itarny m i socjalny m . M ożna się jed nak z nim spo tkać nadal i to n aw et w spó łcześn ie: w y sunął go nip. rząd fra n -cuski podczas ro ko w ań o tzw. T rak ta t Rzymski, k tó ry położył podw aliny pod E uropejską W sp ólnotę G ospodarczą. Pow oływ ał się na te n a rg u -m ent rów nież d y rek to r g e n eraln y M ięd zy n arod o w ego Biura Pracy F. B lanchard w przem ó w ieniu w ygłoszon ym w 1978 r. na ko ng resie M ięd zynarod ow ej Izby H andlow ej. Stw ierd ził on w ówczas: „N orm y u stalo n e przez M OP u łatw iły w pew nym stop n iu w y ró w n anie różnic kosztów, k tóre m ogą wpljywać na k o n k u ren c ję m iędzy n aro do w ą”1. Z czasem w zięły gó rę przesłank i hu m an itarn e, przy uzasad n ian iu k o -nieczności um iędzy naro d ow ien ia u staw o d aw stw a p racy . Postęp ow e siły społeczne, a w XX w. p rzede wrszystk im związki zawodowe, dom agały się aby o ch ron a p rac y d inne u p raw n ien ia pracow nicze by ły pod noszo-ne we w szystk ich k ra ja ch do poziom u osiąg n iętego w k raja ch n ajw y żej ro zw in iętych, a to w imię spraw ied liw o ści społecznej i solidarno ści rob otn iczej.

II. KIERUNKI RO ZW O JU N ORM MO P 1. CZAS PRACY I O CHRONA PRACY

M ożna dostrzec p ew n e an alo gie pom iędzy k ierun kam i rozw oju u s ta -w o da-w st-w a p racy -w skali poszczeg óln ych k ra jó -w a roz-wojem m ięd zy-n aro dow eg o p raw a praqy.

U chw alone p rzez M ięd zynarod ow ą K o nferencję • P ra cy w 1919 r. pierw sze k on w en cje d o tfc zy ły : czasu p rac y , o chron y k obiet i dzieci o raz przepisó w bezp ieczeń stw a i higien y piracy. Ja k wiadomo, b y ły to dziedziny o c h ro n y pracy , ob ejm o w ane w p ierw szej kolejności ustaw am i

(3)

ochronnym i w Anglii, Francji, Niem czech i inn ych k rajach , któ re w XIX w. zaczęły budow ać zręb y swych przy szły ch ko deksów p racy.

Szczególną rolę o d eg rała tu k o nw en cja w aszy n g to ń sk a nr 1 o 8-go- dzinnym dniu i 48-godzinnym ty go dniu p racy . Była o n a realizacją sztand aro w eg o hasła ruch ów ro bo tniczych (n arodo wy ch i m iędzy naro-dowych), hasła fo rm ułow anego przez ponad pół w iek u, począw szy od lat sześćdziesiąty ch XIX w. K onw en cja ta stała się, z jed n e j stron y, m iędzynarodow ym uk o ron ow aniem zdo byczy eu ro p ejsk ie j i am ery k ań -sk iej k lasy rob otn iczej w latach po I w ojnie św iato w ej, z d ru g iej zaś — inspiro w ała sk ra ca n ie czasu p rac y w inn ych krajach , w szczególn o-ści o niższym poziom ie rozwoju.

Je d n ak w yn ik i raty fik ac ji i form alnego sto so w an ia k on w en cji w a-szy n gto ńsk iej b y ły dość skrom n e. Pierw a-szy d y rek to r M iędzynarod ow eg o Biura Pracy, A. Thomas, pośw ięcił sw ą n iestru d zo n ą en erg ię i w ięk szość sw ych w y siłk ów d yplo m atyczny ch dla u zyskan ia m ożliwie p o w szechnej raty fik acji tej k on w encji p rzez w szystkie k r aje czło nk ow skie MOP. Jed n ak ż e n ie udało m u się przełam ać o po ru dw óch n a jw ię k -szy ch w ów czesnej E uropie p o tę g eko no m iczn ych — W . B rytanii i Niem iec, a ra ty fik a c ja F ran cji b y ła w aru nko w a. Dziś m ożem y po w ie-dzieć, że n ie m iało to w iększeg o znaczenia dla u p ow szech n ien ia 8-go- dzinnego dnia p rac y w E uropie i na św iecie: n aw et bez pow szech nej raty fik acji o d działy w an ie p olityczne i m oralne tej k o n w en cji było og ro m ne i fak tyczn y jej w pły w na uk ład sto su nk ów p ra cy w sk ali św ia to -w ej n ie d aje się p o ró -w n ać z działaniem żadn ego inn ego in stru m en tu praw n eg o MOP.

W d ru g iej połowie lat trzy d ziesty ch M OP p rzestaw iła się na r e a -lizację inn ej no rm y czasu p racy : 5-dniow ego i 40-godzinnego tyg odn ia pracy. W ysiłki w tym k ieru n k u po d jęto z od m iennych po bud ek niż p rzesłan ki in spirujące w alkę o 8godzinny dzień p racy: w ierzon o w ó w czas, że sk ró cen ie tyg od n ia p racy do 40 godzin będzie sk uteczn ym śro d -kiem w alki z m asow ym bezrobociem w y w o ły w an y m wielkim kryzy sem gospodarczym . U chwalone w drug iej .połowie lat trz yd ziestych 5 k o n w en -cji (jedna ram ow a z 1935 r. i 4 branżow e) nie n atra fiły n a szerszy odzew raty fik ac y jn y , a dw ie z nich nie u zy sk ały ani jed n ej ratyfik acji. W 1962 r.. M OP u ch w aliła zalecenie p recy zu jące ko n w en cję n r 1 o 8-go- dzśnnym dniu p racy i k o nw en cję n r 47 o 40-godzinnym tyg o dn iu pracy . U chw alenie tego zalecen ia by ło w y razem kom prom isu pom iędzy żądniem n o w ej k on w en cji o sk racan iu czasu p racy a postaw am i k o n serw a-tyw nym i w ielu rządów i og ółu praco daw có w k ap italisty czn ych : czyn-niki te uw ażały, że ani MOP, anii po szczeg óln e p aństw a nie d o jrz ały do takiego now ego k ro k u w dziedzinie, gdzie ze szczególną o strością

(4)

krzy-ru ją się po dstaw o w e in teresy ekono m iczne i socjalne w spółczesn eg o świata.

T ak w ięc e fe k ty raty fik a cy jn e ogó łu k on w en cji o czasiie p racy są sk rom ne. Mim o to, k o n w en cje te n ależy zaliczyć ido n ajw ażniejszy ch no rm m iędzy naro do w eg o p raw a p racy .

N ieco p odo bn ą, choć sk rom n iejszą, rolę o d e g ra ły inn e a k ty p raw ne MOP d oty czące o ch ro n y p racy , jak np. dwie k on w encje z 1919 r. o p r a -cy no cn ej ko b iet i dzieci (k ilkakro tn ie no w elizow an e w latach po II w ojn ie św iatow ej). Trzeb a jed n ak stw ierdzić, że ich ratyfikacja jest 0 Wiele p ow szechn iejsza niż killku k o nw en cji o czasie pracy. N ie an ali-zu je m y tu ta j in nych k on w en cji d oty czący ch o ch ro ny p racy kobiet 1 m łodocianych , jak: ko nw en cji d oty czącej och ro n y m acierzy ń stw a i zakazu p rac y podziem nej ko biet lub ko n w en cji o k reślający ch minamal- n y w ie k dopuszczania do p ra cy m łodo cian ych i ich obow iązkow e b a d a -nia lekarskie. Do tej g ru p y „ko nw encji o ch ro n n y ch" zaliczyć należy rów nież k on w encje do ty czące bezpieczeństw a ii hligieny p racy , w zg lęd nie o ch ro n y m iejsca p racy . M ięd zy narodo w e ak ty p raw n e z teg o za k re -su zap o czątk o w an e zostały dość wcześnie, bo jeszcze p rze d pow staniem MOP (w spomniana już k o n w en cja b ern e ń sk a z 1906 Y. o zakazie u ży -w ania białeg o fo sforu p rz y -w y ro b ie zapałek). Jed n ak że pra-w dzi-w y roz-wój tej dziedziny o ch ro n y p rac y n astąp ił po II wojniie św iatow ej w zw iązku z bard zo szyb kim tem pem p ostępu techniczneg o i w p ro w adzaniem coraz to n ow ych m ateriałów , m aszyn i urządzeń, k tó re stw a -rzały n iezn an e przed tym zagrożenia dla życia i zdrow ia pracow ników .

1. WALKA Z BEZROBOCIEM I POLITYKA ZATRUDNIANIA

D rugą w ie lk ą grup ą m ięd zy n arod ow ych norm MOP są ko n w encje dotyczące w alki z bezrobociem i prow ad zenia po lity ki zatru dn ienia. W pierw szym o kresie, b ezp ośredn io po I w o jnie św iato w ej, działalność w tej dziedzinie m iała głów nie n a celu zapew nien ie bezro bo tn y m zasił-ków, zap row adzenie p ublicznego po śred nictw a p r ac y i o rganizow an ie robót pu bliczn ych dla zatru d niania bezro bo tny ch . W iększość tych p o su -n ięć -należała do arse -n a łu śro dk ów sto sow a-n y ch w w alce z bezrob ociem jeszcze w XIX w. albo w p ro w ad zon ych przed I w o jn ą św iato w ą przez w iele k rajó w (np. ubezp ieczen ie od bezrobocia). Nie o d e g ra ła w ięc MOP w te j dziedzin ie ro li n ow ato rsk iej, a raczej o graniczy ła się do zaleca-nia śro d k ów d la przy cho dzen ia z pom ocą ofiarom k ry zy só w g osp od ar-czych n aw ied za jący ch k ra je k ap italisty czn e.

Przełom em n a drodze ak ty w n e j w alk i z bezrobociem m iało się stać sk ra canie czasu p ra c y do 40 godzin n a tydzień, o któ ry m już by ła

(5)

mo-wa. Je dn akże i ten śro d e k o k a la ł się niesk u teczny , a zalecające go k o nw encje M OP nie o d eg ra ły p rak ty czn ie żadnej roli.

W o k resie po wo jennym sp raw y zatru d nien ia u ję te zo stały w MOP w nieco inn y sposób. Pam iętajm y, że w p ierw szy ch 20 lata ch po II w o jnie św iato w ej ro zm iary b ezro bocia w rozw in ięty ch k ra ja c h k ap ita-listy czny ch by ły niew ielkie, a w k r aja c h so cjaita-listyczn ych bezrob ocie nie w ystęp ow ało w ogóle. Na pierw szy plan w y su n ę ła sdę natom iast p olity k a zatrud nien ia.

W tej d ziedzinie n a isz-czególną uw agę zasłu guje k o n w e n cja mr 122 z 1964 r. w sp raw ie po lityki zatru dn ien ia. Dom aga się ona od p ań stw raty fik u jący ch stosow an ia „ak ty w n ej polityk i, m ające j na celu rea liz a-cję pełnego, p ro d u kty w n ego i sw obodnie w y b ran eg o z atru d nien ia''. Jest to na w skroś now oczesn e ujęcie, łączące zasadę pełn eg o i rac jo -naln eg o zatrud nienia ze sw ob odą w y b o ru pracy .

K ry zy s go spo darczy i bezrobocie, k tó re w y stą p iły w w iększości k ra -jów zachod nich z początkiem lat sied em d ziesiątych, zm ien iły zasadniczo sy tu ację. B ezrobocie stało się po now n ie n ajw ięk szy m problem em spo łecznogospodarczym teg o świata. M OP — inaczej niż w latach trz y -dziesty ch — n ie w yk azała in ic ja ty w y w k ieru n k u stw orzen ia jakichś narzędzi p raw n ych , m og ących pom óc w zw alczan iu teg o zła. Pom ijam y tutaj, zainicjo w ane przed k ilku n astu laty, środki po zap raw n e, sk ie ro w a-n e a-na po da-niesiea-n ie poziom u zatru d a-niea-nia w k ra jac h Trzecieg o Św iata w ram ach tzw. Św iato wego Prog ram u Z atru dn ienia. Działalność ta nie po sług uje się bowiem tw orzeniem m ięd zyn aro do w y ch norm p raw ny ch , wjykracza w ięc poza ra m y nin iejszych rozważań.

Do tak iej p ostaw y MOP, w sto su n k u do g e n eraln eg o prob lem u bez-robocia w k ra ja ch rozw in ięty ch , p rzy czyn iło się zapew ne przek onanie, że in stru m e n ty p raw n e będą tu ta j — ja k w y kazało dośw iadczenie m ię-dzyw o jenn ego dw u dziestolecia — bezskuteczne. Publiczne po średnictw o pracy, ub ezpieczenie od bezroboaia, czy sk rac an ie czasu p racy — nie są w stan ie zaham ow ać zjaw isk k ry zy su i bezrob ocia, m ający ch swe źródła w sprzecznościach system u kapitalistyczn eg o . Stąd też b rak sz er-szego p o p arc ia dla po lsk iej in ic jaty w y po d jętej w MOP przed kilkom a laty, aby uchw alić ko n w encję o praw ie do p racy: żadne pa ństw o k ap ita -listy czne nie byłoby w stan ie raty fiko w ać i stosow ać takiej konw en cji.

3. UBEZPIECZENIE I ZABEZPIECZENIE SPOŁECZNE

N astępn ą g ru p ę m ięd zyn arod o w y ch ak tó w n o rm aty w ny ch stano w ią liczne ko nw encje i zalecen ia dotyczące u bezp ieczenia i zabezpieczenia , społecznego. W żad nej innej dziedzinie m ięd zy narodo w eg o p raw a p racy nie zaznaczyła się tak w y raźna ew olu cja w sześćdziesięciołeciu M OP jak

(6)

Właśnie 'tutaj. H istory cznie, działy u bezp ieczenia spo łecznego p ow staw ały zupełn ie niezależn ie od siebie, inne też b yły p od m io ty zarządzające nimd i od m ienne m eto dy finansow ania, Działalność M OP w tej dziedzi-nie początkow o od zw iercied lała ten stan rzeczy: uchw alo ne b y ły od-dzielne k o nw en cje dotyczące odszkodow ania za w y p ad k i przy p racy i cho roby zawodowe, ubezpieczenia na w y p ad e k bezrobocia, ub ezp iecze-nia cho ro bow eg o i na w yp ad ek m acierzy ństw a, ubezp ieczeiecze-nia rentow ego — i to od dzieln ie dla p raco w n ik ó w przem ysłu, h an d lu itp., a oddzielnie dla praco w n ik ó w rolnych. W ten sposó b po w stało w o kresie m iędzy-w ojenn ym 14 k on iędzy-w en cji reg u lujący ch te różne dziedziny ubezp ieczen ia społeczn eg o o raz jed na k o nw en cja do ty cząca zachow ania u p raw n ień u bezpieczenio w ych p rzy p rzen oszen iu się p raco w nika z jed n ego k raju do drugiego.

Po II w o jn ie św iatow ej w zięła zdecy dow anie g órę ten den cja do scalan ia ró żn y ch dziedzin u bezpieczeń sp ołeczn ych i świadczeń p o k rew -n ych celem stw orze-nia sy stem u zebezpiecze-nia społecz-nego. T e-n de-n cję

tę sy gn alizow ało już zalecenie M OP z 1944 r.i d otyczące za g w aran to w ania śro dk ów utrzym aania. W 1952 r. MOP uchw aliła po dstaw o w ą k o n -w encję nr 102, doty czącą m inim alnych no rm zabezpieczenia spo łeczn e-go. K onw en cja ta ob jęła n a stęp u jące świadczenia:

— pom oc leczniczą,

— zasiłki n a w y p ad ek ch oroby, — zasiłki w razie b rak u pracy, — św iadczenia na w y pad ek starości,

— św iadczen ia w razie w yp ad ku z za tru dn ien iu lub ch oro by zaw o-dow ej,

— św iadczenia rodzinne,

— św iad czen ia w razie m acierzyń stw a, — św iadczenia w razie in walidztw a,

— św iad czen ia w razie śm ierci ży w iciela rodziny.

Nie zajm u jąc się tech n ik ą realizacji św iadczeń należy pow iedzieć, że k o n w e n cja n r 102 zm ierza do oznaczenia zak resu ludności o b jętej system em zabezpieczenia spo łecznego i m inim alnym ipozdomam św iad -czeń zabezpieczeniow ych, w p rop orcji do istniejącego w danym k raju poziom u płac.

Idąc po tej sam ej linii, M OP u ch w aliła w 1967 r. k o n w en cję n r 128, do ty czącą św iadczeń dla inwalidów, osób sta ry ch i dla członków rod zi-n y zi-n a w y p a d ek u tra ty g łów zi-nego żyw iciela rodzizi-ny. K ozi-n w ezi-n cja ta za-stąp iła w spom niane w yżej ko nw en cje z 1933 r., dotyczące poszczegól-n ych dziedziposzczegól-n u bezpieczeń społeczposzczegól-nych.

M ożna stw ierdzić, że ko n w en cje n r 102 i 128 w y ty czy ły drogi ro z-wojow e w sp ółczesny m system om zabezpieczenia społeczn eg o i

(7)

odegra-ly w tej dziedzinie rolę analo giczną do ko nwencji w aszy n g to ń sk iej n r 1 w o d n iesien iu do 8-godzinnego dnia p racy.

4. PRAW A C7LOW IEKA I PRACOW NIKA

Je d n ą z grutp konw encji, n ajb ard ziej ch a ra k te ry sty cz n y c h dla po-w o jen nej epo-w olu cji m ięd zy narod opo-w ego p ra po-w a pracy , je st 7 konpo-wêmcji i 7 zaleceń, d o tycząc ych praw człow ieka i pracow n ik a. Znaczną w ięk -szość tych ak tów u chw alo no po II w o jn ie światow ej, n ieje d n o k ro tn ie po o strej w alce po litycznej ii ideologicznej. W y m ienim y n ajw ażn iejsze z ty ch a k tó w praw ny ch. N ajp ierw na leży w spom nieć o dw óch k o nw en -cjach o p racy przym uso w ej. Pierw sza z n ich pochodzi z 1930 r. i b yła w y raźn ie sk ierow an a na zw alczanie p ra cy p rzy m u so w ej w p osiad ło ś-ciach ko lonialnych. Druga k on w encja (nr 105 z 1957 r.) ma znacznie szerszy zasięg, zak azu jąc p rac y ob ow iązko w ej, sto so w an ej jako śro d ek n acisku po litycznego lub sankcji w obec osób w y zn ający ch o kreślo n e po glądy polityczn e; p rac y ob ow iązko w ej, sto sow anej jak o m eto dy mo-bilizacji sił roboczych dla celów rozw o ju gosp odarczeg o, jak o środk a d yscy p liny pracy , jak o k ary za ud ział w strajk ac h i jak o środ ka d y s-krym inacji raisowej, społecznej, n aro do w ej lub relig ijn ej. Mimo tak szerok iej in g eren cji w p rak ty k i wielu p aństw , stosu jących te czy inne form y p rac y obow iązko w ej, k on w encja n r 105 u zy sk ała rek o rdo w ą licz-bę 91 ratyfik acji (w tym Polska), w y w iera więc on a zd ecy d ow any w p ły w n a kształtow an ie się sto su nk ów p racy na całym świecie.

Inne w ażne ak ty p raw n e z tego zakresu to k on w encja n r 87 z 1948 r. o swobodzie zrzeszania się d o ch ron ie p raw zw iązkow ych (82 raty fik a-cje) i k on w en cja nir 98 o p raw ie do organ izo w an ia się i zaw ierania uk ład ów zbiorow ych (92 ratyfikacje). I te k on w encje o d eg rały i nadal o d g ry w ają w ielk ą rolę w k ształto w an iu się w spó łczesnych zasad o rg a -nizacji i p rac y zw iązkó w zaw odowych.

Do tej g ru p y n ależ y też ko nw encja nr 100 z 1957 r. o ró w nej płacy za p racę rów nej w artości kob iet i m ężczyzn o raz k o nw en cja n r 111 z 1958 r. dotycząca d y sk rym in acji w dziedzdnie zatru d nienia i w y k o n y -w ania za-wodu. I te ko n-w encje znalazły szerok ie zastoso-w an ie: obie u zysk ały po 87 ratyfik acji.

O gólnie m ożna stw ierdzić, że rozbudo w a tej g ru py k on w en cji i ich szeroka raty fik acja w sk ali św iato w ej b y ły w y razem n ow ej o rien tacji prac MOP w o k resie pow o jenn ym , a także form ą w k ład u org anizacji do walki o praw a człow ieka i p racow n ik a we w sp ółczesn ym św iecie.

Nie będziem y tu om aw iali szerzej m iędzy n arod ow ych no rm p raw n y ch reg u lu jący ch w arunki p racy i by tu o k reślon y ch k ateg o rii pracow ników ,

(8)

takich jak: górnicy, rolnicy, m ary narze i ry bacy , czy p racow n icy m i-g ru jący . Szczei-gólnie dynam icznie ro zw inęła się a k cja n o rm a ty w n a zw iązana z o ch ro n ą p rac y i b y tu m ary n arzy : p rz y ję to tu taj p o n ad 30 k o n -w encji od 1920 r. W y -w a rły one istotn y -w pły-w na kształto-w anie się m iędzyn aro do w eg o k od ek su p racy m ary n arzy i ustaw odaw istw w e w n ę-trznych, reg u lujący ch te sp raw y w poszczeg ólnych krajach . Je st to p rzy tym jed y n a kateg o ria zaw odowa, dla k tó re j a k ty no rm a ty w n e M OP usiłow ały o kreślić m in im alny poziom płac w p ien iąd zu (w do larach lub funtach), ale próba ta ok azała się mało życiowa. K onw en cja n r 76 z 1946 r. o płacach, czasie p rac y i obsadzie p erso n aln ej statk ó w u z y sk a-ła zaled w ie jedn ą raty fik ację i nig dy nie wesza-ła w życie.

III. A K TU A LIZA CJA I M O D ERN IZA CJA K O N W EN C JI M O P

W o statn ich 15— 20 latach coraz w iększeg o znaczenia n ab iera ją prace MOP do ty czące ak tu alizacji i m o d ernizacji daw n iej u sta lo n y ch norm praw ny ch . W ciągu 60 lat istnienia MOP wiele daw n iejszy ch ujęć i stan d ardó w uleg ło zestarzeniu, w w ielu też dziedzinach p rzyjęto w w io -dących k rajach nowe rozw iązania, k o rzy stniejsze dla pracow ników . D otyczy to np. p odw yższen ia g ran icy w iek u m in im alnego dopuszczania do p rac y m łodocianych, przed łużenia o kresu u rlop u w yp oczynkow ego, ro zbudo w y sy stem ów zabezpieczenia społecznego, zao strzenia k r y te -riów o ch ro n y p ra c y d ok eró w itp. O kazało się rzeczą kon ieczną zn ow eli-zow anie szereg u d aw niejszy ch rozw iązań.

Do tej prob lem aty ki n ależy tak że spraw a u sun ięcia z ko n sty tucji i z k on w en cji M OP tzw. klau zu li k olon ialnej. A rty k u ł 35 k o n stytu cji MOP w sw ej p ierw o tn ej w ersji dopuszczał, a b y p ań stw a m ające p o sia-dłości k olo nialn e (i inne p osiadło ści zależne) w yłączały je spod d ziałania raty fik o w any ch przez siebie k on w en cji lub d osto so w y w ały p ostan o -w ienia ty ch k on -w en cji do s-w obodnie o cenian ych m ożli-wości ty ch o bsza-ró w zależnych. O u su nięcie tej klauzuli toczy ła się w ielo letn ia w alk a prow adzona w M OP przez k ra je so cjalisty czne i n iek tó re pań stw a T rze-ciego Świata. W alk a ta, p o d jęta przez Polskę po raz p ierw szy w 1950 r., zo stała o stateczn ie zakończona sukcesem w 1964 r., k iedy to uchw alono art. 35 z k o n sty tucji MOP, zach ow u jąc n a o k res 5 lat p rzepis p rze jścio -wy. Reform ę tę p rzy śp ieszy ł coraz szybszy rozpad m ocarstw k olo n ial-n ych i u zy skiw aial-n ie ial-niepod ległości przez daw ial-niejsze o bszary zależial-ne. W iąże się z tym g e n era ln y problem rów ności czy d y fere n cjacji norm k o nw ency jn y ch . M ożna w yróżnić k ilk a m etod u elastyczn ian ia m iędzy-n arod ow y ch k oiędzy-nw eiędzy-ncji p rac y dla um ożliw ieiędzy-nia ich raty fik acji przez pań stw a o ró żnym poziom ie rozw oju.

(9)

1. W prow ad zan ie łago dn iejszy ch reżim ów n o rm a ty w n y ch ze w zglą-dów k lim atyczn ych. Pom iędzy 1919 a 1965 т. takie reżim y w prow adzon o do 13 k on w enc ji MOP.

2. Stosowanie rów n ow ażny ch rozw iązań a ltern a ty w n y ch (stosowanie p rzepisów k o n w en cy jn y ch bądź dro gą u staw o w ą, bądź przez zbiorow e u k ład y pracy , bądź iteż przez orzeczenia rozjemcze).

3. W p ro w adzenie do k onw encji k ilk u poziom ów o bciążeń (np. k on w encja n r 102 o m inim alnym poziom ie zabezpieczenia spo łecznego p rze -w iduje 9 dziiałó-w, p rzy czym p ań st-w o raty fik u jące m oże zobo-wiązać się do p rzepisó w d oty czących ty lk o n iek tó ry ch z n ich — m inimum trzech).

4. W prow adzanie klauzul przejściow ych , zezw alających np. n a sto -sow anie w o kresie p rzejścio w ym niższej od k o n w en cy jn ej m inim alnej g ran icy w iek u d op uszczania do p racy.

5. Możliwość w y łączan ia spod działania k on w en cji n iek tó ry ch ob-szarów słab o zaludniony ch.

Istnienie tych ró żn ych form u elasty czn ian ia no rm ko n w e ncy jn y ch nie zmienia faktu, że po likw id acji klauzuli k olo n ialn ej znaczna w ię k -szość p ań stw raty fik u ją cy ch k o n w e n cje jest zw iązana jedn olitym i norm am i ochronn ym i. W y d a je się też, że w ejście w skład MOP, w o stat-nich 30 latach, ta k w ielk iej liczby p aństw o niskim poziom ie rozw oju n ie w płyn ęło n eg aty w n ie n a ten d en cję w prow adzan ia do m ięd zy n aro -do w ych ko nw en cji p racy stosun kow o w yso kich w ym agań. K onw encje i zalecen ia M OP m ają bowiem n ie tylko o dzw ierciedlać o sią g n ię ty a k -tualnie poziom o ch ro n y praw n ej, ale także w yty czać drogę przyszłym rozwiązaniom .

Poziom o c h ro n n y w y rażan y p rze z ko nw encję jest zawsze w jak iejś m ierze kom prom isem pom iędzy stand ard em id ealn ym a rzeczyw isto ś-cią św iata, w k tó rym no rm y te m ają być stoso w ane. Na 138 członków M OP n ie w ięcej niż 25— 30 p ań stw re p re zen tu je w yso ki lub średn i poziom rozw oju ekonom iczno-społecznego, a zd ecyd ow an ą p rzew agę liczebną m ają dzisiaj k ra je ro zw ijające się. W b re w tem u, czego by się m ożna obaw iać, k raje te nie u siłu ją w y k o rzy stać przew ag i liczebnej dla ob niżania poziom u n orm o ch ro n ny ch MOP. N o rm y te są n a d al o d -biciem poziom u u staw o daw stw a o ch ro n neg o k rajó w w y so ko lub średnio rozw iniętych, a pom iędzy norm am i m iędzynarod ow y m i a poziom em u staw o d aw stw a i p rak ty k i k rajó w słabo rozw in ięty ch rozziew je st z r e -gu ły olbrzym i. N iek tó re z ty ch k rajó w po słu g u ją się zresztą istnieniem stosu n ko w o w y sok ich stan d ard ó w m ięd zy n arod o w y ch jak o argu m en tem za u zy skan iem pom ocy techn iczn ej ze str o n y instytu cji m iędz yn arod o -w ych -w yk azu jąc, że bez tak iej pom ocy nie b y ły b y -w stanie zm odernizo-wać sw oich sto su nk ów i w aru n k ó w p racy .

(10)

Podsum ow ując te uw ag i na tem at zróżnicow ania i eg alizacji norm o ch ro n ny ch m ożna stw ierdzić/ że ko nw encje M OP są nie ty le n a rz ę -dziem m ięd zy narod ow ego w y ró w n ania poziom u o ch ro ny p rac y (jak to zakładali założyciele MOP), co w y ra zem do k on an eg o w y rów n an ia tam, gdzie taka eg alizacja stała się możliwa w w y niku ogólnego rozw oju i p ostępu .

Na ko niec w a rto sobie p ostaw ić p ytanie, jak ie będ ą dalsze kieru nk i ro zw o ju m ięd zy naro dow eg o p raw a pracy? Bez głębszych bad ań i za-stosow ania od pow iednich tec hn ik pro gn o sty czn ych tru dn o jest zrobić coś w ię cej niż postawić samo py tan ie. M ożna ch yba jed y n ie zaryzy ko -w ać zaryso -w an ie kilk u k ieru n k ó -w p ra-w d o po do bn ego ro z-w o ju tych norm .

IV. KIERUNKI PRZYSZŁEGO RO Z W O JU N ORM MO P

1. P ierw szy z nich to dalsza p raca nad m o dern izacją i ak tu alizacją m ięd zyn arod o w y ch noirm p raw n y ch . Proces te n od byw a się w sposó b ciągły i ko n sekw entny , w nim też w y raża się n a jle p iej to, co n azy w am y p ostępem spo łeczny m w skali m ięd zy narod ow ej. N ie m a p raw ie roku, ab y M iędzynaro dow a K o nferencja Pracy nie p rzy ję ła ja k iejś zno welizo-w an ej n o rm y p rawelizo-w n ej, zao strzającej z reg uły welizo-w y m agan ia welizo-w dziedzinie o chron y p raw n ej pracujący ch . W tej więc dziedzinie po stęp dok onu je się p rzede w szy stkim w skali k ra jo w ej, a n orm y m ięd zyn aro do w e stają się jego odbiciem .

2. Drugi k ieru nek , nie m niej wyraźnie- zary sow any , to tw orzenie narzędzi o ch ro ny przeciw ko ry zy ko m zawodow ym w yw oływ any m przez no w ą tech nik ę, no w e m ateriały w p ro w ad zane do p ro d u k cji i no w e spo-soby ich ob róbki. T u taj p rzejaw ia się jed n a z ważnych, in no w acy jn ych fu nk cji M OP w dziedzinie o ch ro ny p ra cy — tw orzenie sta n d a rd ó w m ię-d zy n aroię-d ow y ch w ię-dzieię-dzinach m ało jeszcze rozpoznanych, realizacja n a w ielk ą sk alę ak cji p rew e ncji w o p arciu o zdobycze ergo n om ii i in-n y ch in-n au k o p racy .

3. O w iele tru d niejsza do sp recy zo w ania je st trzecia dziedzina: w k roczen ie n orm aty w n e do n ow ych ob szaró w sto su nk ów pracy , k tó re zaczy n ają się krystalizow ać w w ielu k ra ja c h i k tó re są bairdzo tru d n e do u jęcia praw n eg o. Chodzi o czynniki, k tó re u czy nić m ają p racę b a rdziej atra k c y jn ą, zap ew n iając p raco w n ik ow i w ięc ej zad ow olenia i w ię -cej m ożliwości w y k azan ia tw órczej in icjatyw y w p racy . I chociaż — jak w yk azaliśm y — m iędzyn arodo w e p raw o p rac y n ig d y nie m oże się etać sk uteczny m narzędziem realizacji p raw a do p racy , może ono mieć am b icję od działy w an ia na zap ew nienie pracow n ikow i w p ływ u na sam o

(11)

-rządne k ształtow an ie sp osob u organ izo w an ia i w yk on yw an ia sw ojej p racy. D otychczasow e p oczy nania no rm m ięd zy n arod ow ych — k o nw en -cji i zaleceń — w tej dziedzinie są bardzo sk rom ne. W skali k rajo w e j są ju ż p rzy k ła d y ustaw o w eg o u regu lo w a nia takieg o p raw a (np. w N orwegii), co może być zap owiedzią w kroczenia ró wn ież i m ięd zy naro do -wego p raw a p rac y na tę drogę.

~ 4. I jeszcze jed n o zagadnienie. Czy i jak ą przyszłość ma regio naliza-cja rozw iązań praw n ych? Je st to samo przez się og rom ny problem pra- w n o-po lityczny, n a k tó ry n ie sposób d ać o dpo w ied ź n aw et w n a jo g ó l-n iejszej form ie w l-n il-n iejsz ych uw agach. W o kresie p ow o jenn ym szczególnie akty w nie ro zw ijała się reg io nalna tw órczość w dziedzinie praw a p ra c y i zabezpieczenia spo łecznego w ram ach za с hodni oeu r ope j - skich wspólnot. Ta działalność o p arta była z reg uły n a n orm ach MOP, k tó re b yły rozw ijane i n iekied y zao strzane w k o n w e n cjach zachod nio-eu ro p ejsk ich . T ak np, jed na z tych k on w en cji u sank cjo no w ała praw o do strajk u , któ rego n ie zaw iera żadna ko n w encja MOP. M ożna się spo-dziewać, że w przyszłości m iędzyn arodo w e u sta w o d aw stw o p rac y będzie rów nież w ykazyw ało tak ie specyficzne*, regio nalne d y ferencjacje.

W sum ie ten d en cje rozw ojow e m iędzy narod ow ego p raw a p rac y nie p rzy no szą o brazu stosu n kó w jed nolicie u n orm o w an ych dla całego św ia-ta, czy też d la znacznej w iększości jego części składo w ych. W ciągu 60 lat istn ienia MOP, tw orzon e przez n ią n orm y sta ły się w w ielu d ziedzinach kam ieniem w ęgielny m w sp ółczesn ych sy stem ów o c h ro n y p raw -nej. Jedn o cześn ie jed n ak życie w ykazało o graniczon ą m ożność rozw ią-zy w an ia przez m ięd ią-zyn arod o w e no rm y p raw n e w ie lu po dstaw o w ych p rob lem ó w socjaln o eko no m iczn y ch w spó łczesnego św iata. Jak o n a rz ę -dzie p ostęp u spo łeczn ego m ięd zyn aro do w e p raw o p racy w ym aga w sp a r-cia ze stro n y sił społecznych i ekonom iczny ch, a b y m óc osiąnąć p o-staw ion e sobie cele.

K a te d ra P olity k i Sp ołe cz ne j i 9k onom iki P ra c y SGPiS

Jan R osner

LES TEN D AN CES DE DÉVELO PPEM ENT DU DRO IT IN TERN A TIO N A L DE TRAV AIL

Les te n d a n c es de d é v elo p p e m e n t du d r o it in te rn a tio n a l de tr a v a il d é m on tre n t u ne a n a lo g ie au d é v elo p p e m e n t de la lé g is la tio n p r o te c tric e d an s les p a y s p articu lie r*. D ans la p r em ièr e p h a s e de l'a c tio n de l'O rg a n is a tio n I n te r n a tio n a le du T ra v a il, on c o n c e n tr ait les efforts s u r les p ro b lèm e s de la p r o te c tio n du tr a v a il, tels que: 1* te m ps du tr a v a il, la p r o te c tio n des fem m es et d e la je u n e s s e o u v riè re , la s é c u r ité et

(12)

l'h y g iè n e du tr a v a il. E ns uite on te n d a it v e rs la lu tte c o n tr e le chôm age, e n tr e au tre s, p a r la ré a lisa tio n de qu elq ue s c o n v e n tio n s c o n c e rn an t le ra cc o u r c is se m en t du tem ps de tr a v a il (la se m a in e de 5 jo u r s de tr a v a il, 40 h e u re s de tr a v a il p a r sem aine). Un a u tr e do m ain e bien d é v elo p p é e m b ra s s a it les c o n v e n tio n s et les rec o m m an d a tio n s de l'O .I.T. c o n c e r n a n t l'a s su ra n c e et la p r o te c tio n so cia les; a p rè s la d e ux iè m e g u e rr e m o nd iale, on a ab an d o n n é les m o dè les c las s iq u e s des a ss u r an c es en fa v e u r des n o r-m es r-m od er ne s de la p ro tec tio n so ciale. Les c o n v e n tio n s et les re co r-m r-m an d atio n s c o n c e rn a n t les d roits de l'hom m e e t du tr a v a ille u r c o n s titu e n t le plu s c a ra c té r is tiq u e d om ain e d e l'a c tiv ité de l'O .I.T. d an s la p é rio d e des 35 an n ée s d 'a p rè s g u er re . Elle? rè g le n t les pro blèm es su iv an ts : la lib e rté de s 'a s s o c ie r et la p ro te c tio n des droits s yn d ic au x , le d ro it de p a s s e r les c o n v en tio n s c o lle c tiv e s de tr a v a il, la dé fen se de f aire tr a v a ille r q u e lq u 'u n c o n tre son g ré , la lu tte c o n tre to u tes les form es de la d is c ri-m in atio n d an s la v ie p ro fe s sio n n elle , l'é g a lis a tio n du p a ieri-m e nt d es feri-m ri-m es et des hom m es p o u r le tr a v a il de m êm e v a le u r.

D ans les d e rn iè r e s a nn é es, a c cr o ît le rôle des tr a v a u x qu i o nt p o ur b ut d 'a c tu a -lise r e t de m o d er n ise r les n or m e s ju rid iq u es in te r n a tio n a le s v o té es il y a lon gtem ps . En co n n e x io n av ec la p a r tic ip a tio n à l'O .I.T. des é ta ts dij T iers-M o nd e, n o uv e lle m en t créé s a p rè s la g u e r re et d ont le n iv e a u de d é v elo p p e m e n t re m a rq u a b le m e n t plus bas, n a ît le p rob lèm e du n iv e a u des n o rm e s c o n v e n tio n n e lle s n o u v ellem e n t v o té es . En g a r d a n t le p rin cip e des n orm es ju r id iq u es h om o gèn es p o ur tou s les p ay s-m em b res, on a p p liq u e u n e s u ite de m é tho d es p e r m e tta n t u n e c e rta in e é la s tic ité des c o n te n tio n s in te rn a tio n a le s p o u r re n d r e p os sib le le u r r atif ic a tio n p a r les é ta ts au n iv e a u d iffére nt du d éve lop pe m e nt.

Q u a n t au x d irec tio ns du d év elo p p em e n t fu tu r on p e u t c ite r les tr a v a u x c on tinu s s u r l'a c tu a lis a tio n e t la m o d e rn isa tio n des no rm es in te r n a tio n a le s d é jà e x is tan tes . U ne a u tr e d ire c tio n du d é v elo p p e m e n t m è n e v er s la c ré a tio n des in s tr u m e n ts co ntr e les r is q u e * p ro v o q ué s p a r la tec h n iq u e e t la te c h n o lo g ie n o u v e lle s. A u ssi s e fa it v o ir la te n d a n c e à p é n é tre r les te r ra in s n o u v ea u x des r e la tio n s du tr a v a il p o ur r e n -d r e le tr a v a il plus a ttr a y a n t e t p o u r a s s u r e r a u x tr a v a ille u rs plus -de s a tis f ac tio n et a u g m e n te r les p o ss ib ilité s c ré a tr ic e s d a n s le tr a v a il. Il f a u t au ss i s o u lig n e r le p ro b lèm e d e la r é g io n a lis a tio n de c e rta in e s so lu tio n s ju r id iq u es d an s le c a d re d es o r g a n is a -tion s, te lle s que: C om m u nau té Eco no m iq ue E u ro p ée nn e, C on s eil d 'A s sis ta n c e Ec ono-m ique M utu elle, O rg a n is a tio n des E ta ts A ono-m éricains .

Cytaty

Powiązane dokumenty

nia Niemiec. Ludzie radziec- zmiern'e pożyteczną. Ze szczerą sympatią od- Rozum!e się samo przez się. sunąć w celu umocnienia t~h doroczny pokaz pływania w czasle

Spoiecznej. Corocznie stypendysta obowiązany jest przedłożyć zaświadczenie uczelni o przebiegu studiów. · wyplatę stypendillm uskutecznia Kasa Miejska na zlecenie

Tak, materiały eksp|oatacyjne powinny być wyprodukowane przez producenta urządzeń, które zostały wymienione w formu|arzu ofertowym' Symbo|e |ub oznaczenia kata|ogowe

Hacking, Representing and Intervening: Introductory Topics in the Philosophy of Natural Science, Cambridge University Press, New York 1983.. Hawking, Czarne dziury i wszech ia ie

(Ciąg dalszy). Kiedyś też byłem Mandcrton stara się złożyć t more m6w:ła przed śmtercią o tał adwokat. Wiedziałem wszystko od wielu porozrzucanych kawałec7

6) Regiony fizycznogeograficzne s¹ ci¹g³e przestrzennie (ka¿dy z nich jest w jednym kawa³ku), roz³¹czne (nie nak³adaj¹ siê na siebie), a ich suma wyczerpuje ca³y obszar

b Sposoby zaspokajania potrzeb poznawczych przez nauczycieli Badani nauczyciele zaspokajają swoje potrzeby poznawcze na wiele sposobów, głównie przez samokształcenie, udział w

Czarodziej zły, smok ponury strzegą panny i góry?. Każdy miecz ostry bierze, każdy dosiada rumaka i spieszy lotem ptaka do