S T D D I A P O L O N I J N E T . «. L u b l i n 1483
KS. W ŁADYSŁA W SZ U L IST MSCISZEWICE
Z PRZESZŁOŚCI KASZUBÓW W POLONII, WISCONSIN
1. OKRES PIO N IER SK I
Wieś Polonia jest usytuow ana przy autostradzie 66 nieco na północny wschód od miasta Stevens Point w stanie Wisconsin, Odległość od Ste vens Point wynosi 11 mil. Od zachodu Polonia graniczy z osadą Ellis, od północnego wschodu z Rosholt, od południa z Custer zaś od północy z Bevent. Z sąsiednich większych miast, które stanow ią zaplecze gospo darcze i kulturalne dla Polonii poza Stevens Point należy wymienić Green Bay i Milwaukee. P arafia Polonia wchodzi w skład diecezji La Crosse.
Urodzajna ziemia, pozbawiona gór, sprzyja rozwojowi rolnictwa. Uro zmaicenia okolicy dodają znaczne połacie lasów i rzek, a wśród nich Waupaca i Plover.
Pierwszym Polakiem, który osiedlił się w północno-wschodniej części powiatu Portage, Wisc. był Michał Koźyczkowski z żoną i 9 dzieci. Do
kum enty sądu w Stevens Point potw ierdzają datę jego przybycia w 1857 r.1 Dowody innych osób przesuw ają tę datę na 1858 r., zaś wśród nich wymienia się m etryki chrztu rodziny Zynda potwierdzone podpisem księży z Polski.®
1 100 th A n n i v e r s a r y S a c re d H e a r t C on g reg a tio n P olon io W isc. 1864-1964 s. 18. 2 N a tem at em igracji z P om orza G d ań sk iego w a rch iw a ch p a ra fia ln y ch n ie z a c h o w a ły się żadne m ateriały. M iejsco w i p ro b o szczo w ie za o p a try w a li je d y n ie e m i grantów w m etryk i chrztu i ślu b u p rzyd atn e na n o w y m k o n ty n en cie. W ed łu g in form acji uzyskanych od ks. dr A. N ad oln ego w arch iw a ch H am burga zn ajd u ją się im ien n e sp isy em igran tów z X IX i X X w ie k u o p u szczających ten port.
Michał i jego żona Franciszka8 byli właścicielami niewielkiej farmy koło Gdańska (Danzig) w Prusach Zachodnich.4 O Ameryce Czytał w pra sie* podjął decyzję o emigracji, sprzedał swoje gospodarstwo i wyruszył do Nowego Świata, nie znając swego przeznaczenia. Trasa ich podróży przez A tlantyk do Quebecu na żaglowcach trw ała przeszło 3 miesiące. W Chicago dowiedział się o wolnych ziemiach nad rzeką Wisconsin. Bliż sze inform acje uzyskał w Milwaukee. Do Stevens Point przybył we wrze śniu 1857 r. z 50 dolarami w kieszeni.5 Obejrzał tereny w okolicy Wau- sau, które jednak nie podobały mu się ze względu na duże zalesienie. Zarabiał na życie, pracując u farm erów kilka mil od Stevens Point. Zi mę 1857/58 spędził w tym mieście. W 'międzyczaMe napisał do swoich znajomych na Pomorzu, by przyjechali do Ameryki. Wśród nich znaleźli się John Żynda, Adam Klesmit i Józef Platta. Do Portage County przy byw ają dalsze rodziny: jak Jakub W erachowski (Verachowski), Joseph Schulfer, Christian Dzwonkowski (Dzwankowski), Joseph Jażdżewski (Jazdewski) i P eter Konopacki.5 Ten ostatni sprowadził się z Winony, Min nesota. U pragnioną ziemię zakupili od Fox River Company, na której trzeba było w ytrzebić lasy i usunąć wiele kamieni. Po wielu miesiącach uciążliwej pracy ziemia nadaw ała się pod uprawę. Udało się to dzięki pionierom, których monografia tej parafii określa jako „twardych, szors tkich i zdeterm inowanych ludzi”.
Większość z tych pierwszych em igrantów stanowili robotnicy rolni, rolnicy i rzemieślnicy. Niektórzy z nich w Starym K raju byli także do zorcami w m ajątkach i praca ich nie była tak ciężka jak w Nowym Swie- cie. B rak było wśród nich kupców, handlowców i innych specjalistów.
Wśród przyczyn em igracji poza polepszeniem w arunków ekonomicz nych m onografia parafii w ymienia jeszcze chęć uniknięcia służby woj skowej. Niektórzy z nich brali udział w wojnie prusko-austriackiej, inni
3 Im ię żony w y m ie n ia a k t ślu b u ich syn a, który pobrał się z F ran ciszk ą D zw a n - k o w sk ą z P o lo n ii d n ia 12.1.1891 r. (A rch iw u m P ara fia ln e w P olon ii).
* K sięg a p a m ią tk o w a (100th A n n iv ersa ry ) w y m ie n ia M ichael v o n K oziczk ow sk i, co w sk a zu je n a jeg o sz la c h e c k ie p och od zen ie. Jego p otom k ow ie op ow iad ają s ię za K ożyczk ow em w p a ra fii C h m ieln o jako m ie jsc e m jego p ochodzenia. L ist od R o- sa n n y K o ży cz k o w sk i-O lso w z W h ite B ear L ake, M inn, z d n ia 16.9.1979 r. (w p o sia d a n iu autora).
5 100th A n n iv e rsa ry (s. 18). P od an a przez J. M iąso (D zieje ośw ia ty p o lonijnej w Stan a ch Z jed n o czo n ych , W arszaw a 1970 s. 38)- data p rzyb ycia p ierw szych osad n ik ó w na te n teren w 1856 r. je s t dość dow olna.
6 W. K r u s z k a . O J a k o b ie W erach ow sk im , A d a m ie K lesm icie, J ó zefie S zu l- ferze, J ó zefie D aczyk u i J a n ie Z y n d zie p isze, ż e p rzyb yli do P o lo n ii z K anady, g d zie przez ja k iś czas ży li w rozproszeniu. H istoria polska w A m eryce. T. 7. M il w a u k ee 1906 s. 23.
uciekali za ocean przed poborem na wojnę prusko-francuską. Trzeba jednak przy tym zaznaczyć, że przyczyn em igracji było znacznie więcej.7 W ynagrodzenie za pracę w okresie pionierskim było niewielkie. Męż czyzna w czasie żniw otrzym ywał 50 centów dziennie, za kopanie kar tofli zaś 25 centów dziennie. Żona jednego z em igrantów pracow ała cały dzień za bochenek chleba, a gdy chodzi o dziewczynę, w naszej nomen klaturze służącą, to otrzym ywała za cały rok 16 doi. i wyżywienie. S tar czało to tylko na zaspokojenie pierwszych potrzeb. W yżywienie często przypominało starokrajskie. Posiłek niejednokrotnie składał się z zupy mlecznej i ziemniaków, zaś żytni chleb zaw ierał więcej domieszek niż mąki.8
O ile robotnicy rolni w latach 1860-1870 byli nisko opłacani, o tyle zarobki w lasach i na rzekach były nieco wyższe. W okresie zimy fa r merzy dorabiali sobie finansowo w obozach drwali, jak również w ta r takach Boyington, Klondike i Shantytow n leżących niedaleko Polonii. Za zarobione pieniądze często dokupywano ziemi.
Interesujący okres w historii rolniczej osady w Polonii tw orzy u pra wa chmielu w latach 1880-1900. Sezon zbiorów tej rośliny m iał w sobie dużo elementów wiejskiej sielskości, zwłaszcza w życiu dziewcząt i mę żatek, bowiem łączyło się z tym także świętowanie. Otóż często po w ie czornej pracy, bawiono się, tańcząc przy wtórze muzyki skrzypcowej do późnej nocy.
W pionierskim okresie rektorem dla połączonej parafii składającej się z Irlandczyków, Francuzów i Niemców w Stevens Point był ks. John Polak, em igrant polskiego pochodzenia. On zaspakajał potrzeby duchowe pierwszych Polaków w Sharonie. Wkrótce po przybyciu grupy Polaków sprowadzili się w okolice dzisiejszej Polonii także Niemcy i założyli osiedle w miejscu zwanym „Poland Corner” czyli Polski Róg w Sha ronie. Tu wybudowali niewielki kościół p.w. św, Marcina.* Obecnie ta óśada nazywa się Ellis. Do tego kościoła dojeżdżał w latach 1857-1864 Wspomniarty ks. John Polak. W śród korzystających z tego kościoła Pola ków i Niemców szybko dały o sobie znać różnice narodowe, językowe i zwyczajowe, stąd stało się jasne, że na dłuższą metę ta sytuacja nie rozwiąże problemu.
7 Por. K. I c k i e w i c z. W yc h o d źstw o k a szu b skie z P om orza G dańskiego i osa d n ic tw o w P ro w in cji O ntario (1848-1914). P raca n a p isan a n a sem in a riu m m a g ister sk im pod k ieru n k iem doc. dr hab. F lorian a S tasik a, U n iw e r sy te t G d ański 1979, m ps. 8 B liższy w g lą d w roln icze ży cie tego teren u w o k resie p io n iersk im i w s p ó ł czesn ym d aje książk a R. M. Gard M y L and, M y H om e, M y W isco n sin (M ilw au k ee 1978).
• N a m iejscu d aw n ego k o ścio ła św . M arcina sto i o b ecn ie n o w y w o sa d zie n a zy w an ej teraz E llis, który jest n ieczyn n y.
Z tych też zapewne racji, gdy liczba polskich rodzin wzrosła do 44 w 1864 r. zwrócono się do bpa Henni w Milwaukee z prośbą o ustanowie nie parafii. W następnym roku tą sprawą, jak i budową kościoła zajął się ks. Bonaw entura Buczyński. Po roku kościół p.w. św. Józefa był już gotowy i stanął niedaleko św iątyni św. Marcina. Istnienie oddzielnych kościołów nie zażegnało narodowościowych rozdźwięków, ale przeciwnie, je pogłębiło. Dalszą „kością niezgody” stały się sąsiadujące z kościołem karczmy, które nie tylko odciągały ludzi od kościoła, ale przyczyniały się naw et do przeryw ania nabożeństw. Po % i pół roku proboszcz opuścił parafię, przenosząc się do Milwaukee. Podobnie nie powiodło się następ nym księżom Francis Węglikowskiemu, S. Szczepankiewiczowi, Juszkie- wiczowi i J. Zawistowskiemu zaś w latach 1868-1870 parafia była obło żona interdyktem .
2. D ZIA Ł ALN O ŚĆ KS. J. DĄBRO W SKIEG O
W to wyjątkowo trudne środowisko w grudniu 187Q r. przybył ks. J. Dąbrowski, człowiek o charakterze wojowniczym i pełen energii. Jako proboszcz kościoła św. Józefa w Sharon spotkał się „oko w oko” z właś^ cicielami karczm i ich destruktyw nym działaniem doprowadzającym do przeryw ania nabożeństw.
Za zgodą bpa M elchera przystąpił do drastycznego planu „proposed the drastic move” — przeniesienia kościoła na inne, bardziej odpowiednie miejsce. Po tygodniu pracy na Poland Corner nie pozostało ani śladu po sakralnej budowli. Po kilku tygodniach budynek kościoła zrekonstruo wano na wzgórzu na wschód od starego miejsca, przy czym świątynia zmieniła wezwanie ze św. Józefa na Wniebowzięcia NMP. Miejsce, na którym postawiono kościół, ks. Józef Dąbrowski nazwał Polonią.
Karczmy i kłopoty z nimi związane upadły, ale złość przeciwników ks. Dąbrowskiego się wzmogła. Na radykalny fakt przeniesienia kościoła odpowiedzieli jeszcze bardziej drastycznym odwetem. Podrzucony do drzewa opałowego proch spowodował w ybuch w piecu plebanii, który tylko dzięki przytomności proboszcza udało się jakoś ugasić. Innym ra zem osiągnęli lepszy skutek, podpalając klasztor sióstr felicjanek oraz kościół, i to skutecznie, pozostawiając tylko zgliszcza.19
Z kolei przeciwnicy wytoczyli ks. Dąbrowskiemu proces sądowy, któ ry przegrali.11 Po tym fakcie postanowili utworzyć nową parafię, zaś to
10 K s. Józef J. D ąb row sk i 1842-1942. B roszura bez autora i p aginacji (w su m ie 5 stron).
ułatw ił im ekskomunikowany ks. Jan Frydryehowicz, który przybył tu w 1872 r. z Teksasu. Nowopowstała parafia, co jest rzeczą zupełnie zro zumiałą, nie została uznana przez miejscowego ordynariusza. To z kolei nie dawało jej większych szans utrzym ania się. W 1879 r. liczyła już tylko 6 rodzin i niebawem się rozpadła.12
Dla ułatw ienia sobie pracy w parafii ks. J. Dąbrowski sprowadził siostry felicjanki z Krakowa, które w liczbie 5 przybyły 20 listopada 1874 r. do Polonii.13 Odtąd Polonia stała się siedzibą domu macierzystego sióstr felicjanek, który w 1882 r. przeniesiono do Detroit. W starym do mu w Polonii siostry urządziły sierociniec, który prowadziły do lat dw u dziestych obecnego stulecia.
Dla edukacji młodego pokolenia założył ks. Dąbrowski w parafii poł- ską szkołę i to w roku swego przybycia14 czyli w grudniu 1870 r.15. Po nieważ sam miał wiełe innych zajęć, dlatego jako nauczyciela zatrudnił miejscowego organistę Kiedrowskiego lub Kiedrowicza. Dzieci uczono początkowo w jednym z pokoi plebanii. Szkoła w Polonii według nie których autorów ma uchodzić za drugą najstarszą polską w Stanach Zje dnoczonych.16 Kwestia ta ostatecznie wymaga dalszych badań archiw al nych i wywiadów na miejscu u najstarszych mieszkańców.17
12 T am że s. 33, 41. W p rob lem atyce p olon ijn ej n am n ożyło się sporo n ie ś c is łości, które n ieu sta n n ie p o w iela n e p rzyczyn iają się do coraz w ięk szeg o chaosu. W y daje się, że w tej k w estii w arto b y d ok ład n iej w y zy sk a ć a rch iw a lia biu r p a ra fia l nych, k sięgi p am iątk ow e, przep row ad zić w iz ję lo k a ln ą i za sto so w a ć m eto d ę w y w ia d ów u najstarszych m ieszk ań ców poszczególn ych p arafii polon ijn ych .
13 The Pio n ieer F elicja n S is te r s of A m e r i c a 1874. C hicago 1979 s. 1.
u A . S y s k i . Ks. J ó zef D ą b r o w s k i. M onografia h is to r y c z n a 1842-1942. Orchard L ake s. 76; The P ion eer s. 3.
15 D ata przybycia do P o lo n ii n asu w a p ew n e w ą tp liw o śc i i to n a w e t w m o n o grafii parafii (100 th A n n i v e r s a r y ) , gdyż n a stron ie 21 m ó w i się o w y sła n iu w tę an tyk leryk aln ą sp ołeczn ość p rzez bpa M elchera n o w o w y św ię c o n e g o ks. Józefa D ąb row sk iego w grudniu 1870, na stro n ie zaś 22, że przez rok za m ieszk a ł w S e m i narium św . F ranciszka w M ilw a u k ee i p óźniej został m ia n o w a n y proboszczem k o ś cioła św . Józefa w Sharon w grudniu 1871 r.
18 A. B r o ż e k (P olon ia a m e r y k a ń s k a 1854-1939. W arszaw a 1977 s. 145-146; tenże w rec. „Przegląd P o lo n ijn y ” 1977 z. 2 s. 157) p rzy jm u je is tn ie n ie d rugiej n a j starszej p olsk iej szk oły w S te v e n s P oin t. W ydaje się jed n ak , ż e tę n o ta tk ę n a leży raczej od n ieść do m iejsco w o ści P olon ia, gdyż w S tev en s P o in t p ierw sza p olsk a parafia p o w sta ła w 1876, szkoła zaś w 1887 r. (Por. P a m i ą t k a 25 le tn ie j ro c z n ic y za ło że n ia p a ra fii św . P io t r a w S t e v e n s P o in t W ise. s. 8-9; D ia m o n d J u b il e e St. P e t e r ’s C ongregation S te v e n s P o in t W ise. 1876-1951 s. 11-14; C e n te n n i a l of St. Pete r's Congre gation S te v e n s P o in t Wise. 1876-1976 s. 14).
Kola ks. J. Dąbrowskiego w dziejach Polonii była najbardziej znaczą ca. Nie zagrzał jednak tu zbyt długo miejsca, gdyż przeniósł się z siostra mi do D etroit jako ich kapelan. Następni proboszczowie nie byli już ludźmi takiego form atu co ks. Dąbrowski. W arto jedynie wskazać na do konania niektórych z nich. P arafię w 1891 r. objął ks. Tomasz G ren- bowski, który w ybudował nowy kościół. Ten ostatni uległ spaleniu w 1934 r. Obecny przestrzenny kościół na wzgórzu wzniósł ks. Leon Jan kowski, który zm arł w 1946 r. Ks. Teofil Małkowski zbudował plebanię i sierociniec straw ione przez pożar w 1914 r. W latach 1951-1974 funkcję proboszcza w Polonii pełnił ks. Józef Schulist. Ten zajął się kapitalnym rem ontem kościoła i plebanii. Był on bliski swoim parafianom, gdyż uro dził się w 1901 r. w tej parafii i wychował się razem z nimi. On też po starał się o wydanie księgi pamiątkowej na 100-lecie parafii. Jego rodzice pochodzili z Garczyna k. Kościerzyny. Obecnie jest na em eryturze i mie szka w Ellis w tejże parafii. A ktualnie proboszczem parafii Polonia jest ks. Thaddeus Szczerbicki.18
3. W SPÓ ŁCZESNA PO LO N IA
Farm erskie życie w Polonii niczym nie różni się od wielu am erykań skich tego typu osad. Wieś jest zasobna pod względem gospodarczym. S przyjają tem u urodzajne ziemie, wysoka mechanizacja rolnictwa, desz czownie, dużo silosów, najczęściej po 2 przy każdej farm ie i samochody naw et po kilka na rodzinę. Luźno rozsiane nad szosą lub przy żużlowych drogach domy są dostosowane do typowo miejskiego standardu. Z miesz kaniem nierozdzielnie związany jest garaż lub garaże, do których pro wadzi asfaltowy chodnik od szosy. Na otoczenie domu składają się krze wy, kw iaty i często ścinana traw a. Oprócz tych domów istnieją również mieszkania typu farm erskiego z zachowaną dawniejszą architekturą, w tym także chlewy i stodoły.
Polską wieś przypom ina nieco centrum Polonii. W tym kulturowym kręgu, a są nim i kościół, cm entarz i klasztor sióstr felicjanek znajduje się najwięcej polskich śladów. Jednym z nich jest drew niany krzyż usy tuow any naprzeciw drogi odchodzącej od kościoła do jedynej szosy nr 66.
17 N ie śc isło śc i za p ew n e w z ię ły s ię stąd, że p olsk ą p arafię św . Józefa w S h a ro n ie (dziś E llis) łączon o ze S te v e n s P o in t, zaś n a zw a P olon ia zo sta ła d odana do o b ecn ego k o ścio ła p rzez ks. J. D ą b ro w sk ieg o (100 th A n n iv ersa ry s. 23). Stąd n ie śc isła je s t n ototk a K. Z a n iew sk ieg o ( L u d n o ść p o ls k ie g o p o c h o d ze n ia w W isconsin. „P rzegląd P o lo n ijn y ” 1978 z. 4 s. 94) o n a zw a n iu P o lo n ii p rzez M. K ożyczkow skiego.
Miejscowy cm entarz jest bardzo zadbany — zresztą jak wszystkie am erykańskie cmentarze — ze ściętą traw ą, przypom ina dosłownie park. Nieliczne ślady kaszubskiej mowy i k u ltu ry m aterialnej można zauważyć zwłaszcza na najstarszej jego części. Tu spotyka się kilka żelaznych krzy ży nieobcych także dla tego okresu na Pomorzu Gdańskim. Praw ie wszystkie napisy na krzyżach lub pomnikach są po polsku. Z nazwisk uderzyły mnie przede wszystkim: Klopotek, Lemanchik, Lepak, Bronk, Klismet, Burant, Bembenek, Zynda, Zblewski, Hintz, Formella, Trzebia towski, Damask, Lilia, Omernik, Repinski, Konkol, Zdroik, Gawin, Sla- gowski, Cebula, Kotlowski, Rożek, Dułak, Wierzba, Leik, Kostuch, Gło- dowski, Trawicki, Kropidłowski, Wanta, Waldoch, Glisczinski, Felc- kowski.
Nieco skromniejsze ślady narodowe można zauważyć w kościele N aj świętszego Serca Pana Jezusa. Polskie napisy w idnieją pod stacjam i Dro gi Krzyżowej i witrażami, z których szczególnie godne odnotowania są: Netzel, Repinski, Kiedrowicz, B urant i Szulist.
Znaczne zasługi na polu narodowym, zwłaszcza w zakresie szkolnic tw a m ają siostry Felicjanki. Wprawdzie obecnie nie uczą po polsku, ale żyją tym duchem, co widać także w ich klasztorze. Wszystkie rozm awiają po polsku, zaś w pokoju gościnnym jest zawieszony Obraz M atki Boskiej Częstochowskiej. Z okazji 100-letniej ich działalności w Polonii (1874- -1974) urządziły w jednym z pomieszczeń w parku interesującą wystawę, na której wśród eksponatów znalazły się liczne pam iątki polskiej sztuki ludowej, fotogramy i książki. Gdy niżej podpisany przebyw ał u nich w 1979 r., prosiły naw et go o kazanie w języku polskim.
Nieliczne poza wspomnianymi powyżej przetrw ały w tej parafii ślady kultury m aterialnej i zwyczaje roku obrzędowego. Pew ien w pływ na tę sytuację w ywarła protestancka mentalność Ameryki, jak również nie które tendencje unifikacyjne katolickiego episkopatu tego kraju. Na kul tu rę m aterialną składa się w Polonii kilka starych krzyży tak właściwych dla polskiego pejzażu, a jakże obcych dla am erykańskiego. U sióstr zau ważyłem jeden z kołowrotków bardzo podobny do spotykanych na po morskich Kaszubach. Na dzwonie przy szkole w idniał napis: Szkoła Naj świętszego Serca Pana Jezusa 1891 r.
Ze zwyczajów roku kościelnego w arto zwrócić uwagę na następujące bliższe polskiej mentalności. Należą do nich m.in. choinka, opłatek, świę cenie cierni w Wielką Sobotę, świec 2 lutego i palm w Niedzielę Palm o wą. Znany jest również zwyczaj chodzenia gwiazdorów w okresie Św iąt Bożego Narodzenia.
Zanikowi polskich tradycji w tej parafii, jak i w innych polonijnych na tym kontynencie, sprzyja obrzędowe ubóstwo roku kościelnego w Ameryce. W Polonii nie ma rorat, kolędy, procesji Bożego Ciała, nabo
żeństw majowych, nié obchodzi się odpustu parafialnego ani nie święci się ziół 15 sierpnia. Dzieci do uroczystej Komunii św. przystępują w zwykłych strojach, podobnie jak na K anadyjskich Kaszubach. Zunifiko wano wesela na tym kontynencie i wolno się bawić tylko do północy. Zaginęły bezpowrotnie puste noce, do czego przyczyniły Się domy po grzebowe. Dla Polonii mieści się on w Stevens Point. W nim to przed pogrzebem gromadzi się najbliższa rodzina na odmawianie Różańca św. Nie praktykuje się w tej okolicy rozpalania ognia w wigilię św. Jana, jak również nie zapala się świec na grobach w uroczystość Wszystkich Świętych.
Innowacji obrzędowych w tej parafii w porównaniu z Polską jest kilka. Otóż z okazji Dnia Zadusznego chodzą po domach chłopcy w mas kach, zbierając skromne datki. Podobny zwyczaj w ystępuje u Kaszubów na Wyżynie Madawaski w Ontario. Typowo lokalny koloryt posiada kult św. Anny w dniu 26 lipca, ze szczególnymi modłami o zachowanie od klęsk żywiołowych, szczególnie od gradobicia. Uroczystość tę tak okazale obchodzi się już od przeszło 90 lat, od momentu, gdy obszary parafii na wiedziła klęska gradu niszcząc praw ie doszczętnie zbiory zboża.
Godna odnotowania w tym środowisku jest nasza mowa ojczysta. Po sługuje się nią, głównie kaszubszczyzną, starsze pokolenie w wieku od 40 lat wzwyż, gdyż większość mieszkańców tej parafii liczącej ok. 3000 dusz jest pochodzenia kaszubskiego. Gdy chodzi o młode pokolenie, to jak mi sugerowały siostry felicjanki, wstydzi się mówić po polsku. Bę dąc już przy tej sprawie, dało się słyszeć i takie zdanie, że jeden z księ ży chciał uczyć języka polskiego w Stevens Point, wówczas rodzice nie chcieli przysyłać swoich dzieci na té lekcje. Podobne trudności, jak nie którzy przypuszczali, fnogłyby również wystąpić w Polonii. W kościele tejże parafii obecnie używa się wyłącznie języka angielskiego. Msze św. z kazaniami po polsku miały miejsce za poprzedniego proboszcza ks. J. Schulista.19
W yraźne polskie ślady zachowały się nie tylko w Polonii, ale także w Bevent, Rosholt, Fencher, Custer, Hatley, Toruniu i Peplinie, sąsied nich miejscowościach. Pozostaje do rozstrzygnięcia nazwa Peplina, czy wywodzi się od Pelplina (po kaszubsku Peplin) stolicy biskupiej kolo Tczewa, czy też od Peplina osady w P arafii Leśno koło Chojnic.
1* P e w n ą cie k a w o stk ę sta n o w i fakt, że w 1979 r. w S tev en s P o in t ks. Ch. Z ie liń sk i rea k ty w o w a ł w sw o jej p arafii św . P iotra procesję B ożego C iała, której od w ie lu la t już n ie obchodzono. P rocesja k roczyła d o 4 ołtarzy u staw ionych przy k ościele.
4. GENEA LOG IA K A SZUBÓ W W P A R A F II PO LO N IA
Bardzo interesujący materiał, nie tylko genealogiczny, znajduje się w księgach m etrykalnych tejże parafii, szczególnie m etryk ślubów i zm ar łych zachowanych od 1888 r. (poprzednie uległy spaleniu). Ksiąg chrztów nie brano pod uwagę, gdyż te nie podają miejsca pochodzenia w Starym Kraju, ale tylko urodzonych w Polonii.20
W pisowni imion, nazwisk, miejscowości pochodzenia, parafii, powia tu czj* wreszcie kraju w ystępują znaczne dowolności. Najwięcej ich jest w pisowni miejscowości pochodzenia i kraju, zaś najm niej przy imionach i nazwiskach. Przy zapisie nazw miejscowości i kraju używa się języka polskiego, niemieckiego, angielskiego i łacińskiego oraz trafiają się także kaszubizmy.
Przynależność krajow ą w badanym m ateriale podano 27 razy, w tym Germania 10, Polonia 9, Poland 3, Prussia lub Prusia 3, Prusy 1 i razem Poland-Prussia 1. Jak należy stąd wnioskować, zależało to zupełnie od woli zapisującego, który tylko przypadkowo pytał o przynależność kra jową zgłaszających osób.
Zapis przynależności powiatowej poszczególnych miejscowości uw zględniono w ok. 75%. Pojaw iają się tu na przemian nazwy polskie i nie mieckie: Człuchów ■— Schlochau, Chojnice ■— Konitz, Bytowo lub By tów,21 Kościerzyna — Behrent, K artuzy — Carthaus, W ejherowo — Neu- stad t22 i Danzig. Polska nazwa Gdańsk nie w ystępuje. W jednym przy padku zamiast Bytów podano Bytom, chociaż miejscowość leży w powie cie bytowskim. Należy sądzić, że miało tu miejsce przesłyszenie zapi sującego.
Biorąc pod uwagę księgi m etrykalne w Polonii wypada stwierdzić, że najwięcej Kaszubów w tej parafii pochodzi z powiatu kartuskiego, dalej kościerskiego, chojnickiego, bytowskiego, puckiego i reszta przypuszczal nie z Kaszub, sądząc po nazwiskach. Bliżej w tę problem atykę wprowdza załącznik nr 1.
Sprawdza się znowu to samo, co na kanadyjskich Kaszubach, że tu i tam emigranci pochodzą głównie ze środkowych i południowych Ka szub, a więć z terenów o nieurodzajnej glebie i zamieszkałych przez uboższą ludność.
24 Por. W. S z u 1 i s t. K a r t k i z p o d r ó ż y po A m e r y c e P ółn ocnej. „G w iazd a P o larna S tev en s P oin t W isc.” 3 i 10.11.1979 r.
21 Zapisując?', jak n a leży przypuszczać n ie m ie c k ie B i i t o w za n o to w a ł jako B ytów . 42 Od 1887 r. rozdzielono p ow iat w ejh ero w sk i na N eu stad t i P u tzig. E m igranci, którzy przybyli przed 1887 r. p od aw ali pow . N eu stad t czyli w ejh ero w sk i.
Emigranci w niektórych przypadkach błędnie podawali przynależność powiatową. W interesującym nas m ateriale zauważono to aż 19 razy. Obrazuje to załącznik n r 2. Podobnie ma się rzecz ze zniekształceniami miejscowości pochodzenia em igrantów i z nich niektóre wymagające w yjaśnienia podajem y w załączniku n r 3.
Oddzielną grupę w nazwach nazwisk i miejscowości tworzą kaszu- bizmy. Z nazw isk w arto wymienić Wanserski, Klesmit i Wanta, zaś ich polskie form y to Węsierski, Kleinschm idt i Wenta. Kaszubizmów wśród nazw miejscowości jest nieco więcej: Podjaze, Szrakowice lub Sy- rakojce, Wąsory, Jumno, Starzno, Skłozowo, Golcowo, Dziemiony, Bórk, Bórk Szlachetny i Trzebin, zaś polskie odpowiedniki brzmią: Pod jazy, Sierakowice, Węsiory, Jamno, Starzyno, Skorzewo, Golczewo, Dziemiany, Borek, Borek Szlachecki i Trzebuń. Nazwy Wąsory, Skłozowo, Golcowo i Dziemiony można by zaliczyć do kaszubizmów polonizowanych, jeśli już użyć takiego term inu. Schwornigatz i Reinfeld są formami niemieckimi.
5. ZM IA N Y W PISO W N I N A Z W ISK
Kaszubi w Polonii byli o tyle w dobrej sytuacji, że od początków swego osadnictwa mieli polskich księży, którzy dbali o wierność ojczys tego zapisu ich nazwisk w księgach m etrykalnych i w ten sposób nie ule gały one zniekształceniu w tym okresie. Jak należy sądzić, miało to znaczny w pływ na obecne niewielkie zniekształcenia ich nazwisk w spi sach państwowych n.p. w książce telefonicznej.
Na zmianę pisowni polskich nazwisk w środowisku amerykańskim wpłynęło wiele przyczyn. Ogólnie mówiąc, dostosowuje się je do pisowni i wymowy angielskiej, zgodnie z fonetyczną ortografią tego języka. Nie które nazwiska trudno zidentyfikować, bo zastąpiono je skrótami, jesz cze inne zm iany są zbyt dowolne, gdyż nie podlegają żadnym regułom. Reasumując, można powiedzieć, że Polacy przystosowali nazwiska do zwyczajów kulturow ych i językowych Amerykanów.23
Obecnie znaczny procent mieszkańców z Polonii przebywa w więk szych m iastach jak Milwaukee, G reen Bay, Madison i przede wszystkim w Stevens Point. Inne z kolei rodziny wymarły.
Ponieważ najwięcej rodzin przeniosło się do Stevens Point jako naj bliższego zaplecza gospodarczego i kulturalnego, wobec tego by uzyskać jak największą liczbę nazwisk identycznych ze spisem zaw artym w księ gach m etrykalnych z la t 1888-1909, wzięto pod uwagę książkę telefo
** F. L y r a . N a z w i s k a p o ls k ie w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h . „O nom astlca” 11:196* s. 196-300.
niczną dla Stevens Point i Polonii z 1978 r. Udało się w ten sposób ze stawić nazwiska, które nie uległy żadnym zmianom z w yjątkiem opusz czenia znaków diaktrycznych. Oto one: Berna, Bronk, Czech, Ebel, Ei- chendorf, Felckowski, Gruna, Gawiński, Garski, Gawin, H ildebrandt, Ha ka, Gostomski, Zynda, Zywicki, Pepliński, Rekowski, Schulist, Stroik, Trzebiatowski, Ulik, Wierzba, Wanta, Zblewski, Zaborowski, Koliński, Kulas, Kobierzynski, Karpiński, Kostuch, Landowski, Miloch, Mankie- wicz, Milanowski, Orlikowski i Ostrowski.
Inne nazwiska uległy nieznacznym zmianom o czym można się prze konać na podstawie załącznika n r 4.
W powyższym artykule zasygnalizowano tylko niektóre aspekty życia wiejskiego jednej z miejscowości stanu Wisconsin o bogatych polskich tradycjach, głównie w okresie pionierskim. Chcąc uzyskać pełniejszy ob raz tej wsi trzeba by przeprowadzić gruntow niej sze badania w ciągu co najmniej kilku miesięcy pobytu w tym środowisku.
Na koniec chciałbym podziękować ks. J. Schulistowi, M ary Stańczyk, Siostrom Felicjankom i innym osobom za pomoc w zebraniu powyższego materiału.
Z A Ł Ą C Z N IK N R 1
nazw isko, im ię, m iejscow ość z — k sięga zm arłych s — k sięga ślu b ów
rok obecna n azw a
Powiat kośćierski W ojak K atarzyna D aszki
H inca J u lia n n a D ziem ian y K oliń sk i B ernard D ziem ion y K ulas Ignac G arczyn S zu list M arta G arczyn R ogaczew sk i J a n K arczyn S zu list M arianna G arczyn K osznik F ran ciszek G rabów ko S za lew sk i Jacobus G rzybow o N arloch M arcin Jastrzęb ie S za lew sk i F ranciszka Szuszki C zech M athias K ościerzyn a
1893 s 24 1897 z 1895 s 1903 s 1903 s 1895 s G arczyn 1898 s 1893 s 1891 z 1894 s
1888 s P rzyp u szczaln ie Juszki 1898 s
24 W p on iższym zesta w ien iu p od aje się w ed łu g p o w ia tó w i m iejsco w o ści sp is n azw isk, przy czym rów n ocześn ie zaznacza się rok zapisu w k sięgach ślu b ó w i zm arłych.
K ied ro w sk a M arianna K ościerzyn a 1899 s
M azoch A n n a K ościerzyn a 1900 z
W iśn iew sk a M arta K ościerzyn a 1896 z A rm a to w sk i A n to n i K ościerzyn a 1897 s
C zech T eo fil K ościerzyn a 1901 s
M iloch A n n a K ościerzyn a 1901 z
K ob ierzyń sk a L ucja K orne 1893 s
S o jeck a A n n a K orne 1896 s
Z yn d a J ó zef K orne 1899 z
W ierzba M ich ał K roszew o 1900 s K rosew o
M u lin A lo jz y L u b ień K ościerzyn a 1899 s p rzyp u szczaln ie K u la s Ig n a c L u b ian y25 1899 s Ł ubiana G liszczy ń sk i A u g u st L u biana 1894 z
„
F elck o w sk a M arianna L u b ian y 1892 s„
W ierzba W in cen ty L ib u sz B eren t 1904 s L ipuszS troik A n a stzja L ib u sz 1897 s
,,
T urzyńska J ó zefin a L ibusz 1898 z
,,
R ek o w sk i J ó zef L u b ieszyn 1896 s
K ro p id ło w sk i Jan L in ie w o D uże 1892 s L in iew o G ola M arian n a M ech ow o K ościerzyn a 1897 s
L a n d o w sk a Z uzanna O lpuch 1900 s M achut J ó z e fin a P a p iern ia 1893 s
M achut M arta P a p iern ia 1894 s
W ierzba A n n a P łoczyce 1894 S P łocice
C zech J ó zefin a P ło czy ce 1896 z
,,
P a ła sz J o a n n es P o le sie D uże 1895 z Pociłeś W ielki
K iżew sk a A n n a R ybaki 1901 z
P o łczy ń sk i Jan S k orzew o 1893 S
Z d rojew sk i J ó zef S k orzew o 1893 s P e p liń sk i A u g u sty n S k orzew o 1894 s
Z yn d a J o a n n es S k ło zo w o 1895 z S korzew o B urand P a u lin a S zyn eyd a 1899 z S zen ejd a R a jk o w sk i F ra n cisze k Ś led zio w a H uta 1894 s
A rm a to w sk a M aria S y co w a H uta 1893 s T ra w ick i W iktor T u szk o w y 1888 s
S om ion k a Jan T uszkow o 1895 z T uszkow y
Z y w ick a F a u sty n a T ra w ice 1897 s Ł u k a szew icz W eron ik a T rzebuń 1897 z
W indorpska A n to n in a T rzebiń 1895 s Trzebuń T u szk o w sk a A g a ta B rydże 1900 s W dzydze Z b lew sk a M aria W ą g lik o w ice 1891 z
G ołu ń sk i M ath ian W ąglik ow ice 1897 S
Powiat K artuzy K arcz J ó zef B u k o w a G óra 1900 s
25 F orm y L ubiany, C zyczki i K liczk i b y ły u ży w a n e na Pom orzu i są także w a rte w sp isach 19-w ieczn ych . Z a u w agi od stron y język ow ej d zięk u ję prof ]iab. E d w ard ow i B rezie z U n iw ersy tetu G dańskiego.
W ęsierski M ichał B u k ow a Góra 1898 z K arcz A n n a B u k ow a Góra 1893 s
Ebel Józef B u k ow a Góra 1893 s
D ąb row sk i T eofil Bórk 1893 s
D ąb row sk i B órk S zla ch etn y 1894 s S zlagow sk a P au lin a Czarlino 1895 z
P eta A u gu st C hm ielno 1899 s
P a w e lsk i F ranciszek D ąbrow o 1899 s S zten k a A n ton i G ow id lin o 1890 z K o tło w sk i M ichał G ow idlino 1890 z S zten k a A n n a G ow id lin o 1900 z
M yszk Jakub G ow idlino 1895 s
H in ca Józef G ow id lin o 1896 s
W anta B azyli G ow idlino 1897 s
K otłow sk a Józefin a G ow id lin o 1901 z
Z b lew sk i G olczew o 1892 s
M odrzejew ska G olczew o 1892 s
G runa Franciszka Jam no 1894 s
K arpiński A n ton i Jam no 1895 s
Z iorom ska M aria K ujaty 1896 s
G órecka A gata K lu k ow a H uta 1896 s P a w elsk a M arianna K lu k o w a Huta 1900 s Z aborow ski Jan K lu k o w a H uta 1898 s B etk ier Ignac K lu k ow a Huta 1894 s G órecka M aria K lu k ow a Huta 1894 s M aier L aurentius K lu k o w a Huta 1889 z
Bronk T eofil K ołod zieje 1893 s
S zlagow sk a A n ton in a K ołod zieje 1895 z
K arcz P a w eł K istow o 1897 z
C ichosz A n ton i Ł osieniec 1896 z
D ryw a M onika N ow a W ieś 1888 zs
B erna J ózef N akło 1894 s
H ildebrandt L ucja O strow ite 1896 z F orm ela A n astazja P arch ow o 1897 s
Cyrzan C ecylia P arch ow o 1899 s
E ckm an M arta P arch ow o 1899 s
M ejer K atarzyna P arch ow o 1900 z
Som ion k a A n n a P arch ow o 1893 s
W ojak Jan P arch ow o 1893 s
G aw iń sk a B erta P arch ow o 1894 s L eszczyńska A n astazja P arch ow o 1894 s
M odrzejew ski Jan P arch ow o 1904 s
G łodow ska A u gu styn a P ierszczew o 1905 z
Garski J ó zef P rzyrów 1893 s
G łodow ski Jan P u szczew o 1893 s
B orek
B orek S zla ch eck i
Ł o sien ice
P rzyrow ie P ierszczew o
26 Sądząc z nazw iska p rzyp u szczaln ie N o w a W ieś k olo S tęży cy w pow . k ar tuskim .
E idens J a n R ein feld 1894 S
M azoch W aleria P u zd row o 1894 S
E km an K atrzyna P od jaze 1899 z
H in ca A n d rzej S u lęczyn o 1896 s E ich en d orf J ó zefin a S u lęczyn o 1897 z
G a w in Jakob S u lęczy n o 1897 z
M azoch F ran ciszk a S u lęczyn o 1894 s K le sm it M arta L udczyno, S u lczyn o ¥* osco eo s S zla g o w sk i L eon S u lęczyn o 1898 s
M azoch A n n a S u lęczy n o 1900 s
P ob łock i T eo fil S u lęczyn o 1894 z G a w in J u lia n n a S u lęczy n o 1901 z Z ab orow sk a E w a S u lęczyn o 1901 s
H eb el M ichał S u lęczyn o 1890 z
L orb ieck i J ó zef S u lęczyn o 1890 z G a w in J o a n n es S u lęczyn o 1891 z
F orm ela J a n S u lęczy n o 1892 s
Jach J. S tęży ca 1888 s
P iek a rsk i S tęży ca 1892 s
W alk u sz M arianna S tężyca 1892 s
S zta rk K lem en ty n a S tężyca 1901 s S zla g o w sk a M arta S tęży ca 1901 s
W ojak P a u lin a S tęży ca 1901 z
T runa A n to n i S tęży ca 1893 s
O rlik o w sk a M aria S tęży ca 1894 s D zw o n k o w sk a T ek la S tężyca 1895 z S zla g o w sk i Jan S tęży ca 1896 s
B ron k W ik toria S tęży ca 1897 s
K le sm it W ik toria S tęży ca 1897 s S zten k a F ra n ciszk a S yrak ojce 1896 z
H opa M arta S zra k o w ice 1897 s
L is M ich ał S zra k o w ice 1899 s
Z iorom ska K atrzyn a S zrak ow ice 1894 s Z iorom ski M ikołaj S zra k o w ice 1901 s
D yn er J ó zef T u ch om 1893 s
K ostu ch A d a m S zopa 1895 z
D y b a w a T om as W ęsiory 1895 z
P ob łock a M arian n a W ąsory 1896 s
G ostom sk a R ozalia W ąsory 1894 s
O strow sk a J ó zefin a Z d u n ow ice M ałe 1894 s K le sm it F ra n ciszek Ż urom ino 1898 s L ise w sk i J ó zef Srak ow o, S ak ow o 1893 s
Powiat Chojnice P rzytarsk i M ichał B rusy
M a n k iew icz M aria B rusy B ardon Joan n a B rusy S m a n k iew icz S tefa n B ru sy
1904 s 1904 z 1893 s 1899 Z
U lik Ju sty n a B ru sy 1899 z
W ierzba S te fa n ia B rusy 1899 z
L ip iń sk i J ó zef B rusy 1900 z
B ardon M aria B rusy 1894 s
L ip iń sk a F ranciszka B rusy 1895 s
B ardon Jan B rusy 1895 s
O strow ski M aksym ilian C zap iew ice 1894 s J a żd żew sk i F ran ciszek C zyczki 1898 z
R ożek P etron C zyczkowo 1898 s
L ip iń sk i Jan D uże C hełm y 1900 z L ip iń sk i M aciej C hełm y W ielk ie 1897 s W indorpska M arianna M ałe C hełm y 1900 s Prabucki F ranciszek M ałe C h ełm y 1895 s Ł u k aszew icz E w a C hojnice 1900 z K łop otek M arcin G łó w czew ice 1900 z
K u k liń sk i Johan Czersk 1893 s
P rabucki A n astazja K liczk i 1888 s
W ojak W alen ty L eśno 1895 z
H aka M arcjanna L eśno 1899 z
L em ań czyk R ozalia L eszno 1900 s
C ysew sk i F ran ciszek L eszno 1894 s
B ronk Jan L eszno 1894 s
L em ań czyk Jakub L eśno 1901 s
D am aszek J u lia n n a O rlik 1895 z
L em ańczyk M aria O rlik 1894 s
W ęsierski Jan O sów ek 1893 s
P estk a K atrzyna P rzytarn ia 1889 z
Z b lew sk i P arzyn 1892 s
W ałdoch M ichał R olbik 1894 s
G liszczyński T eodor S ch w orn igatz 1901 s G liszczyń sk a C ecylia S ch w orn igatz 1894 s B ronk F ran ciszek S k oszew o 1897 s
S to jk A d alb ert W iele 1888 s
M uller F ran ciszk a W iele 1888 s
K u las A gata W iele 1901 z
C ysew ski J ó zef S k oszew o 1901 z
M iloch Józef W iele 1901 z
M ilan ow sk i W in cen ty W iele 1900 s
Z b lew sk i J ózef W idno 1894 s
O strow ski K azim ierz W indorp 1898 z
K osobudzki M ichał Z alesie 1888 s
K uńda A n n a Z alesie 1893 s
C zapiew ski M ichał Z alesie 1894 s
Ignera Ignac Z alesie 1894 s
K u k liń sk a K saw era Z alesie 1894 s
W ysińska M arianna Z alesie 1888 s
C zapiew ska A n to n in a Z a lesie 1888 s
Cyra M ichał Z alesie 1895 s
K osobudzka D om in ik a Z alesie 1895 s C um ińska A n n a K onarzyny 1900 z C zyczkow y W ielk ie C hełm y K liczk o w y L eśn o
p rzyp u szczaln ie p ow . C h ojn ice
S w o rn eg a cie S w o rn eg a cie
T rzeb ia to w sk i J ó z e i Ś lu za 1897 s T rzeb iatow sk i Ignacy Ś lu za 1896 s T rzeb iatow sk i A n d rea s Ś lu za 1894 s T rzeb ia to w sk a F ran ciszk a Śluza 1902 s
Powiat B ytów C yrzan T e o fil O sla w a D ąb row a 1898 s . G liszczy ń sk a M aria O sław a D ąb row a 1895 z N y g o w sk i Jan P ó łczn o 1895 z Z w y czek M artin R ab acin 1899 z
Powiat Puck P la c e k J ó zef L eb cze 1901 s Ł ebcz W eissb rot A n to n i Ż arn ow iec 1894 s
B ry ch el M aria S tarzn o 1894 s Starzyno
Prawdopodobnie z Kaszub B igu s A n to n i P ru ssia 1890 z
W rycza F ran ciszk a P ru ssia 1890 z G liszczy ń sk a E lżb ieta P olan d P ru ssia 1909 z
Z A Ł Ą C Z N IK NR 2
jest powinno być
B ru sy K o ścierzy n a C h ojn ice27
S ie r a k o w ic e K o ścierzy n a K artu zy C h m ieln o K o ścierzy n a „ G olczew o K o ścierzy n a „ P a rch o w o K o ścierzy n a „ P a rch o w o B y tó w „ S k o szew o B y tó w C hojnice
Trzeb uń C h ojn ice K ościerzyn a
L u b ieszy n C h ojn ice K ościerzyn a
Ja strzęb ie C h ojn ice K ościerzyn a
W iele K o ścierzy n a C hojnice
C zyczki28 K artu zy C hojnice
27 P rzy n a leżn o ść p o w ia to w ą p od aje się zg o d n ie z k siążk ą: Sp is m i e js c o w o ś c i P o ls k i e j R z e c z y p o s p o l i t e j L u d o w e j . W arszaw a 1967.
P ło cice D anzig29 K ościerzyn a
G rabów ko D an zig K ościerzyn a
Borek D anzig K artuzy
S tężyca80 D an zig K artuzy
Z A Ł Ą C Z N I K NU 3 S u len czyn , S u ien cin
L ibusz L u biany L eszno B rydże Szuszki K liczki P u szczew o T rzebiń K arczyn C zyczki G ow id lin T uszkow o S ch w orn igatz R ein feld S u lę c z y n o Lipusz L u b i a n a L eśno W dzydze
p rzyp u szczaln ie Juszki K liczk o w y
p raw dopodobnie P iersz czew o Trzebuń G arczyn C zyczkow y G o w id lin o T u szk ow y S w o rn eg a cie P rzyjaźń Z A Ł Ą C Z N I K N R 4 Księgi m etrykalne 1888-1909 A rm atow sk i Bardon B etkier C ichosz Cyrzan D ąbrow ski D ryw a Ekm an G liszczyński G ola Górecki G łodow ski H inca H ebel Jażd żew sk i K osznik K iedrow ski Książka telefoniczna A rm atoski B arden B etker C ychosz Cyran D om b row sk i D rew a E ckm an G lisczyn sk i G olla G oretski G łod ow sk i Hintz H eb al Ja żd żew sk i K osh n ick K ed row sk i
29 P ło cice 2 razy zaliczon o do p o w ia tu D anzig, czyli gdań sk iego. 90 S tężycę zaliczon o 3 razy do p ow iatu D anzig, czyli gdań sk iego.
K rop id łow sk i K rop id łow sk i
K iżew sk i K iżew sk i
K arcz K arch
K o tło w sk i K o tlew sk i
K lesm it K lesm ith
K łop otek K lopotek
K osobudzki K osobucki Lis L iss L ip iń sk i Łapiński L em ańczyk L em an cik M ajer M eyer P a w elsk i P a v elsk i R ogaczew sk i R ogacheski R ajk ow sk i R aik ow sk i Rożek R ozak S zla g o w sk i S la g o w sk i Turzyński T urzenski T u szk ow sk i T u sk ow sk i
W iśn iew sk i W isn esk i
W indorpski W indorski W ojak W oiak W alkusz W alkush W ałdoch W aldoch W ysiń sk i W isin sk i W eissbrot W eisbrod Z d rojew sk i Z d roiew sk i
Z iorom ski Z orom ski
K A S H U B IA N E M IG R A N TS IN W ISC O N SIN
S u m m a r y
In th e p resen t paper, th e author con cern s h im se lf w ith th e history o f th e v il la g e of P o lo n ia , W iscon sin , 11 m ile s a w a y from S tev en s P oints. C olonisation o f th e area w a s b eg u n b y M ich ał K ożyczkow sk i, an im m igran t from G dańsk d istrict in P oland. H is d iscen d a n ts a sso cia te h is n a m e w ith th e v illa g e o f K ożyczkow o near K artu zy in th e K a sh u b ia n territory.
T h e fir st ch urch in P o lo n ia w a s b u ilt in 1865 under th e lead ersh ip o f R ev. B o n a w en tu ra B u czyń sk i. A lso R ev. J. D ąb row sk i, w h o arrived a t P o lo n ia in 1870, p layed an v e r y sig n ific a n t part in th e parish.
T h e paper p resen ts a ch a ra cteristic o f contem porary P olon ia in clu d in g the church, cem etery and th e co n v en t o f F e lic ia n S isters w h e r e m o st traces o f th e P o lish c o m m u n ity su rv iv ed . T h e au th or p o in ts out to th e p arish registers, esp e c ia lly to th e reg ister o f m arriages and d ea th s preserved from 1888, as an in v a lu ab le g en ea lo g ica l m a teria l for study. C hanges and alteration s in th e sp ellin g s o f P o lish n am es are com m en ted upon, and a lis t o f th e nam es o f p eop le com m ing from th e K ash u b ian territo ry o f P o m era n ia (in clu d in g th e d iv isio n in to ad m in istra tiv e d istricts) is in closed .