• Nie Znaleziono Wyników

Męka Chrystusa w rękopiśmiennej poezji karmelitańskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Męka Chrystusa w rękopiśmiennej poezji karmelitańskiej"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

F O L IA L IT T E R A R IA P O L O N IC A 5, 2002

K atarzyna Kaczor

M ĘK A C H R Y S T U SA

W R Ę K O P IŚ M IE N N E J P O E Z J I K A R M E L IT A Ń S K IE J

Początki pieśni pasyjnej na gruncie polskim sięgają praw dopodobnie drugiej połowy X III w.1 Źródłem twórczej inwencji zarów no w sztuce2, jak i w literatu-rze3, staje się ewangeliczny d ra m a t m ęki C hrystusa. T em aty k ę cierpienia i męczeństwa oraz kult ukrzyżowanego C hrystusa przedstaw iają średniowieczne dram aty liturgiczne, m isteria pasyjne, rozm yślania, żywoty świętych i legendy.

Inspiracją dla tego typu twórczości staje się doloryzm , a w raz z nim typ przedstaw ieniow y - pieta4, który połączył w jeden sym bol całą pasję, będącą kw intesencją wszystkich cierpień U krzyżow anego. C hrystus w drodze n a G olgotę M atce ukazuje swe cierpienia, chcąc, by w spółcierpiała w Jego męce. E pizod ten „jest jednym z wielu przytaczanych w literaturze pasyjnej d ow odów współm ęki M arii” 5.

1 J. W ę c o w s k i , W stęp [do:] P olskie pieśni pasyjne. Średniowiecze i wiek X V I , t. 2, red. J. N ow ak-D łużew ski, W arszaw a 1977, s. 5-10.

2 T. D o b r z e n i e c k i , W ybrane zagadnienia ikonografii pasyjn ej w sztu ce polskiej, [w:] M ęka Chrystusa wczoraj i dziś, red. H. D. W ojtyska CP, J. J. K opeć CP, Lublin 1981, s. 131-151.

1 Polskie pieśni pasyjne. Średniowiecze i wiek X V I , t. 1-2, zebrał i oprać. M . K o ro lk o , W arszaw a 1977; E. L a n d , Z dziejów literatury pasyjn ej w Polsce, „P am iętn ik L iterack i” 1932, z. 3-4, s. 504-510; T. O b i e d z i ń s k a , Topografia w izerunków kultow ych U krzyżow anego w średniowiecznej i renesansowej kulturze Polski. Próba rozpoznania wybranych zagadnień, [w:] N u rt religijny w literaturze polskiego średniowiecza i renesansu, red. S. N ieznanow ski, J. Pelc, L ublin 1994, s. 83-141; J. S m o s a r s k i , M ę ka P ańska >v p olskiej literaturze średniowiecznej, [w:] M ę ka C hrystusa..., s. 95-101. Z o b . też: E. Ż w i r k o w s k a , P olskie m isterium pasyjne. M isteryjn y proces Jezusa i neom oralitetow y sąd nad Peccatorem, „P am iętn ik L ite rac k i" 1993, z. 2, s. 29-56.

4 Es P a n o f s k y , Im ago Pietatis. P rzyczyn ek do historii typów przedstaw ieniow ych M ą ż Boleści i M aria Pośredniczka, [w:] i d e m , Studia z historii sztu ki, w ybr., o p ra ć, i posłow ie J. B iałostocki, W arszaw a 1971, s. 95-121.

5 Z ob. T. D o b r z e n i e c k i , C hrystus Frasobliwy w literaturze średniowiecznej, „B iuletyn H istorii S ztuki” 1968, n r 3, s. 296.

(2)

N aśladow anie M ęki C hrystusa daje się zauważyć w postaw ie śred n io -wiecznych m istyczek franciszkańskich6, a także duchow nych tych czasów. W w ypracow anym typie duchow ości pasyjnej akcentow anych głównie kult krzyża, um iłow anie C h ry stu sa m iłosiernego, cześć d la Jego ra n , krwi i cierpień . Szczególnym sposobem zbliżenia się d o cierpień Jezusa było rozw ażanie Jego m ęki (m edilatio), zm ierzające do w ew nętrznego poruszenia człow ieka (compassio), m ające skłonić go d o n aśladow ania (im itatio).

T ak żywy w średniow ieczu tem at M ęki Pańskiej stał się w yrazistym rysem duchow ości i pobożności potrydenckiej8. U obecnił się on w różnej postaci: obrzędowej, kultowej, poetyckiej i ascetycznej9. R ozw inął się wówczas kult relikwii M ęki Pańskiej i krucyfiksów , pow stały tłum aczenia i przeróbki bonaw enturiańskich godzinek m ęki, różańce pasyjne i koro n k i do pięciu ran Jez u sa10. D uchow ość pasyjna uk ształto w an a została nie tylko poprzez udział w nabożeństw ach pasyjnych, w pielgrzymce d o świętego g robu w Jerozolim ie czy też do K alw arii, w fundacjach kościoła, kaplicy, o brazu U krzyżow anego, ale rów nież poprzez dzieła literackie podejm ujące tę tem aty k ę11. N ależałoby tu wymienić m esjady przedstaw iające życie i m ęczeńską śm ierć C hrystusa, m isteria pasyjne, poem aty o cierpiącym Jezusie, historyje o um ierającym Zbaw icielu, utw ory stacyjne itd .12

T eksty o tem atyce męki Pańskiej pow stają rów nież w kręgu krakow skich karm elitan ek z X V II i X V III w .13 P rzedm iotem tego a rty k u łu będzie ukazanie p ro b lem a ty k i pasyjnej w rękopiśm iennych tek stac h zakonnic, przechow yw anych w B ibliotece Jagiellońskiej, o p a trz o n y c h sy g n atu ram i

6 N ależałoby tu w ym ienić przede w szystkim : M ałg o rzatę z K o rto n y , K larę z M o n tefalco i Anielę z F o ligno. Z ob. J. J. K o p e ć C P, N u rt pa syjn y iv średniowiecznej religijności polskiej, [w:] M ę ka C hrystusa..., s. 47; i d e m , M ę ka P ańska w religijnej kulturze polskiego średniowiecza. Studium nad p asyjnym i m otyw am i i teksta m i liturgicznym i, „T ex tu s et S tu d ia ” , W arszaw a 1975, s. 92-101.

7 Ibidem, s. 38-60. Zob. też: W. W y d r a , M iejsce W ładysława z Gielniowa w kształtow aniu się średniowiecznej poezji religijnej, [w:] L iteratura i kultura późnego średniowiecza w Polsce, red. T . M ichałow ska, W arszaw a 1993, s. 69-82.

* Z ob. J. S m o s a r s k i , Z m isteryjnych tradycji, „P rzegląd Pow szechny” 1982, n r 5, s. 196-209.

* R. M o n t u s i e w i c z , Prefiguracja M ę ki i adoracja D zieciątka w utworach kolędow ych Kaspra Twardowskiego. Próba interpretacji ikonograficznej, „R o czn ik i H u m an isty czn e” 1984, t. 32, z. 1, s. 124.

10 M ęka C hrystusa..., s. 61-79.

11 J. S t r ę c i w i l k CP, M ęka Pańska w polskiej literaturze barokowej, [w:] M ę ka Chrystusa..., s. 102-119.

12 D . K i i n s t l e r - L a n g n e r , C złow iek i cierpienie w p oezji X V I I wieku, [w:] L iteratura polskiego baroku. W kręgu idei, red. A. N o w icka-Jeżow a, M . H anusiew icz i A . K arp iń sk i, L u blin 1995, s. 266-269.

13 Zob. K . G ó r s k i , Uwagi o rozmyślaniach staropolskich, [w:] P rzełom wieków X V I i X V I I iv literaturze i kulturze polskiej, red. B. O tw inow ska, J. Pelc, W rocław 1984, s. 223-228.

(3)

3640 oraz 3642. R ękopis pierwszy jest kodeksem z przełom u X V II i X V III w. (1722 r.), fo rm atu 16°, zapisanym przez różne osoby. Liczy 5 k a rt oraz 505 stron. D rugi rękopis to kodeks pochodzący z 1741 r., takiego sam ego lo rm a tu , rów nież pisany „różnym i rękam i” , zaw ierający 397 stron. O bydw a zbiory m ają ró ż n o ro d n ą zaw artość. O prócz Pieśni o N arodzeniu Pańskim , Pieśni o M ęce Pańskiej, tekstów poświęconych M aryi Pannie, są tu także utw ory skierowane m. in. d o św. Teresy z Avila oraz do św. Ja n a od Krzyża.

A nonim ow e karm elitanki sięgają d o tradycji średniow iecznej, jakkolw iek uw idaczniają w pieśniach przenikanie m istyki św. Teresy z A vila i św. Ja n a od K rzyża, dla których wiedza krzyża i um iłow anie go stały się w yrazem ich miłości do U krzyżow anego:

[...] bo jak d ro g ą krzyża szedł C h ry stu s, tak i tym , k tórzy G o n aślad u ją, tąż d ro g ą iść p o trzeb a, jeśli nie chcą zbłądzić14 (św. T eresa z A vila, Ż y c ie 11, 5, s. 188).

Czy też:

N iechaj ci w ystarcza C h ry stu s U krzyżow any, z N im cierp i odpoczyw aj, a przez to wyzujesz się z wszelkich ciężarów zew nętrznych i w ew nętrznych (św. Ja n od K rzy ża, Z a sa d y m iłości 91, s. 109).

K arm elitanki przybyły d o K ra k o w a z Belgii w 1612 r .15 Były (i wciąż są) zakonem kontem placyjnym o rozwiniętym życiu m istycznym 16. W zorem dla nich stała się duchow ość terezjańska17 oraz pism a św. Teresy z Avila, przełożone na język polski w I poł. X V II w .18

Poprzez śluby zakonne karm elitanki pragnęły Bogu o d d ać swe życie. Jego rów nież chciały naśladow ać — zwłaszcza w cierpieniu. D latego też praktykow ały one, w skrajny wręcz sposób, ubóstwo, poddaw ały się surowemu um artw ianiu. D obrow olnie zadaw ały sobie ból, który zbliżał je do cierpień U krzyżow anego. Ich pragnienia poniżenia, pokuty, ogołocenie się ze wszys-tkiego, cierpienia i śmierci na wzór M ęki C hrystusa oddają żywoty zako n n ic19.

14 W szystkie c y ta ty w g edycji: Św. T e r e s a o d J e z u s a . D o k t o r K o ś c i o ł a , D zieła, z hiszpańskiego przeł. ks. b p H . P. K ossow ski, wyd. 3, t. 1-3, K ra k ó w 1987.

15 Z ob.: E. J a n i c k a - O l c z a k o w a , Z a k o n y żeńskie tv Polsce, [w:] K ościół w Polsce. W ieki X V - X V I I I , t. 2, K ra k ó w 1970, s. 755.

16 Z ob.: K. G ó r s k i , Za rys dziejów duchowości w Polsce, K ra k ó w 1986, s. 135.

17 K . G ó r s k i , Studia i m ateriały. Z dziejów duchowości, W arszaw a 1980, A T K , s. 35. " R ecepcję dzieł św. T eresy z A vila w Polsce om ów iła S. C i e s i e l s k a - B o r k o w s k a , M istycyzm hiszpański na gruncie polskim , K rak ó w 1939, PA U , R ozpraw y W ydziału Filologicznego, t. 66, n r 1, s. 132-160: Św . Teresa o d Jezusa (1 5 1 5 -1 5 8 2 ).

19 Z ob. Ż y w o ty pierw szych karm elitanek polskich, wyd. K . G ó rsk i, „A rch iw a, B iblioteki i M uzea K ościelne” 1963, s. 361-395; A utobiografia m istyczna M . T eresy od Jezusa karm . bosej (A n n y M a rii M archockiej) 1603-1652, wyd. K. G ó rsk i, P o zn ań 1939; Autobiograficzne zapiski M . Barbary o d Najśw. Sakram entu, K arm elitanki B osej (zm . 1670), w stęp i wyd.

(4)

S posobem zbliżenia się do C h ry stu sa była d la nich m ed y tac ja , której p rzedm iot stanow iła przede wszystkim M ęka P ań sk a20.

Podm iot liryczny pieśni poetek-zakonnic to człowiek odczuwający w sposób prosty, nieskom plikow any, patrzący na świat okiem istoty głęboko wierzącej. A dresatem z kolei je st C hry stu s, a przedm iotem w ypow iedzi - św iat transcendentalny, krystalizujący porozum ienie m iędzy podm iotem m ów iącym a odbiorcą. K arm elitańskie pieśni pasyjne u k aształtow ane są więc w duchu dialogu, któ ry rozgryw a się w planie w ertykalnym .

A u to rk i odsłaniają osobiste relacje z Bogiem („O słodki Jezu [...] przybij mnie proszę, doświadcz mię Jezu, bądź wiecznie ze m ną, m ój Ojcze dobrotliwy, wezmij m ą pam ięć, daj mi czynić wolę T w oję” ). Bóg trak to w a n y jest jak rów norzędny p artn e r dialogu. B ezpośredni, a wręcz osobitý ich zw rot do Niego świadczy o wzajem nej zażyłości. W idać to na przykładzie wielu pieśni, zwłaszcza m ających inw okacyjny charakter:

A ch kiedyż m ię o m ój Panie K iedy pocieszysz kochanie

(Pieśni o krzyżu . K om pozycji tejże W . M . wielkiej A m a to rk i k rzy ża Pana Jezusa. Pieśń I, rk p s 3642, s. 184)

czy:

Panie cierpieć i w zgardzoną Być d la ciebie poniżoną.

(Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń trzecia, rk p s 3642, s. 185)

A uto rk i używ ają form trybu rozkazującego: przybij m nie, dośw iadcz mię, przydzeż, przydz, wysłuchaj, zmiłujże się, ulżyj. Jed n a k ob o k nich pojaw iają się słowa „proszę” , „racz” , k tóre łagodzą kategoryczność im -peratyw u i p rzekształcają w ypow iedź w p o k o rn ą p ro śb ę („P rzy b ij m ie proszę ju ż d o K rzyża T w ego” , „W sław nade m n ą litość Tw oję, / Proszę pokornie m ój Jez u ” ). K arm elitanki m ają poczucie w ew nętrznego pokrew ień-stw a z Bogiem. Stopień ich zażyłości z Nim został podkreślony poprzez użycie zaim ków i zabarw ionych sensualizm em epitetów określających Boga, w prow adzających w in ty m n ą atm osferę (m ój Jezu, Jezu m ój k o ch an y , o słodki Jezu, skarbie mego serca, m e kochanie, nadzieja m oja).

K. G ó rsk i, „ N as za Przeszłość” 1961, n r 14, s. 249-264; K rótkie zebranie żyw ota świątobliwego W. M a tk i A n n y a Jezu pierw szej z P olek ka rm elitanki bosej reform aciey św. M a tk i naszej Teresy przez W .O . Stefa n a od S. Teresy niegdy prowincjała napisane, K B W es., rk p s 49, s. 34-107. Ż yw ot ten w ydał K . G ó rsk i, s. A. M . B o r k o w s k a OSB, H istoriografia zakonna a wzorce świętości w X V I I w., „T ex tu s et S tu d ia” , W arszaw a 1984, s. 41-118; K . G ó r s k i , Z a rys dziejów..., s. 130-156.

20 Cz. G i 1 O C D , Ż ycie codzienne karm elitanek bosych w Polsce w X V I I - X I X wieku, K ra k ó w 1997, s. 100-101, 128-134.

(5)

P oetka-zakonnica ukazuje swą m ałość i grzeszność w obliczu Bożej wielkości:

Serceć me niegodne [...]

N iech się nie b łąk a nigdzie od Ciebie

(Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń trzecia, rk p s 3642, s. 78)

W innym fragmencie:

M iałem Jezusa z serca kochanego D la m nie n a krzyżu zam ordow anego

[...]

Lecz widzę, żem przez m e grzechy zgubił K tó reg o m k o ch ać wiecznie był poślubił.

(Pieśń grzesznika pokutującego do U krzyżow anego Pana Jezusa, rk p s 3642, s. 89)

Życie ziem skie jest dla niej wygnaniem:

O życie ludzkie, lu n a tym w ygnaniu Pełne m izerij w płaczu, w narzekaniu K iedyż mię puścisz, kiedy B oga m ego Ju ż widzieć będę.

( Pieśni o krzy żu ..., Pieśń czwarta, rk p s 3642, s. 187)

W innym m iejscu podkreśli:

A ch nic mię nie k o m en tu je C o się pod niebem znajduje

W szystko dręczy, w szystko p rzy k ro Bo tu serce nie przyw ykło

(Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń trzecia, rk p s 3642, s. 186)

W p o d obny sposób n a tem at życia ziem skiego ja k o w ygnania w yraziła się św. T eresa z Avila:

O jak że długie jest ziem skie wygnanie!

[...]

O , zerwij, Panie, te ciężkie k ajdany,

(...]

O życie!

[...]

Puść m nie więc! nie więź w śród ziemskiej ciem ności,

[...]

O, jak że czekam m ej śmierci zjaw ienia, Bo ty lk o o n a otw orzy m i drogę, W ybawi duszę z ciasnego więzienia.

(6)

Życie na ziemi zobrazow ane zostało za pom ocą pejoratyw nych określeń (wygnanie, ciem ność, ciasne więzienie). Praw dziw ym szczęściem jest m om ent śmierci, który otw iera perspektyw ę nieskończoności. P o etk a pragnie więc wkroczyć n a drogę, k tó ra ułatwi jej relacje z Bogiem, jakkolw iek kroczenie tą d ro g ą pełne jest zm agań i niepokojów :

Ej cóż za zw łoka serce m e tu rb u je C o za nieznośny sm utek w nim spraw uje Życie niem iłe, przykrzy mi się srodze W idząc żem nie jes t n a krzyżow ej drodze. K tó ż nieprzyjaciel, k to tak nieżyczliwy K tó ż jest przeszk o d ą tej drogi szczęśliwy. K tó ż mi tam u je tę królew ską d rogę

{Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń druga, rk p s 3642, s. 184)

Z powyższego fragm entu w yłania się o braz człow ieka-pielgrzym a, który pragnąc doznać Boga, wciąż dośw iadcza „nocy ciem nych” , wziętych niemalże z poetyki św. J a n a od Krzyża.

D roga, kojarzo n a z przestrzenią przeznaczoną d o m ającego odbyć się w niej ruchu, d o m ag a się obecności kogoś, kto będzie po niej się poruszał. Istota ludzka, jak pisze anonim ow a karm elitanka, wyczuwa jednak utrudnienie w tej peregrynacji („ K tó ż nieprzyjaciel, k to ta k nieżyczliw y/K tóż jest przeszkodą „K tó ż mi tam uje tę królew ską drogę”). Przenośne określenia d ro g a krzyżow a i królew ska - oraz pragnienie znalezienia się na niej kreu ją więc człow ieka na w ędrow ca, k tó ry dąży d o o d sz u k a n ia kresu wędrówki już po tam tej stronie21.

Polskie karm elitanki p ragną dźw igać krzyż, on bowiem um ożliwi im zbliżenie się d o Boga. C hcą rów nież podjąć tru d pielgrzym ow ania i zm ierzać ku najwyższej dla nich w artości, ja k ą jest Bóg22. Ich głód i p ra g nienie Boga są niezaspokojone, a serca będą niespokojne tak długo, d o -póki nie zn ajd ą pokoju w Bogu - by posłużyć się słowam i św. A u g u s-tyna. Św. Ja n od K rzyża powie z kolei, iż dusza; „[...] d o p ó k i nie posię- dzie całkow icie przedm iotu swej m iłości, tyle m a utrudzenia, ile doznaje braku; a gdy G o w końcu posiędzie, zaspokoi się. [...] jest ja k puste naczynie, czekające napełnienia” (Pieśń duchowa 9, 6, s. 567). D latego a u to rk a oznajm i:

’!l Zob. M . S k w a r a , Krajobraz z drogą. O m o tyw ie p o lsk ie j p o ezji i sz tu k i funeralnej drugiej połow y X V I i p o czą tku X V I I wieku, [w:] Staropolskie tek sty i ko n teksty. Studia, t. 2, red. J. M alicki, K atow ice 1994, s. 118.

22 J. A b r a m o w s k a , Peregrynacja, [w:] P rzestrzeń i literatura, W rocław 1978, s. 133. Z ag ad n ien ia „w ęd ro w an ia” i „p ielg rzy m o w an ia” p rzed staw iła w stu d iu m A. N o w i c k a - - J e ż o w a , H om o viator-mundus-mors. S tudia z dziejów eschatologii w literaturze staropolskiej, t. 1, W arszaw a 1988, s. 57, t. 2, s. 60-61.

(7)

Pójdę G o szukać zarazę w tej dobie A tak nalaszczy nie puszczę od siebie G dzieś mi się po d ział Jezu m ój kochany? (Pieśń g rzesznika..., rk p s 3642, s. 89)

Nieco p odobnie wyraził się przecież św. Ja n od K rzyża:

G dzie się ukryłeś,

U m iłow any, i m nieś w śród jęk ó w zostaw ił? U ciekłeś ja k jeleń,

G d y ś m nie wpierw zranił,

B iegłam za T o b ą z płaczem , a T yś się oddalił (Pieśń duchowa 1, s. 78)

P oszukiw anie Boga staje się u karm elitanek analogiczne do m otyw u zaczerpniętego z Pieśni nad pieśniam i23; tym sposobem o b razo w an ia p o -sługiwali się rów nież poeci polskiego b a ro k u 24. P o d m io t liryczny pieśni pragnie w całości, przynależeć do Boga, chce zatracić się w C hrystusie, a w istocie napraw dę w Nim się odnaleźć. Z w raca się do B oga z prośbą o wyniszczenie egoizm u, udoskonalanie osobow ości, sk o ro jest dziełem rąk Stwórcy:

W yniszcz o Jezu, wyniszcz duszę m oję

Ju ż czyń z n ią co chcesz, wszak stw orzenie T w oje W yniszcz zbyteczną m iłość m ą ku sobie

Z am ień ją w m iłość ognistą ku T o b ie

(Pieśni o krzy żu ..., Pieśń druga, rk p s 3642, s. 184-185)

Polskie karm elitanki, podobnie ja k św. T eresa z A vila25, p odkreślają, iż Bóg obecny jest we w nętrzu człow ieka, w duszy i w sercu. M istyczka hiszpańska zaznaczyła, że Bóg znajduje się w siódm ym m ieszkaniu twierdzy, k tó re mieści się w sam ym śro d k u „g m ach u ” . Środkiem tym jest w nętrze duszy, „w którym zachodzą najbardziej tajem ne rzeczy pom iędzy Bogiem a d u sz ą ” 26.

B ohater liryczny utw orów pasyjnych zaprasza więc Boga d o swego serca. D aje tem u wyraz w pieśni, w której k aż d ą strofę rozpoczyna tym zaproszeniem :

23 Pieśń nad pieśniam i 5, 6; 6, 1, [w:] Pism o Św ięte Starego i Now ego Testam entu, w przekł. z języ k ó w oryginalnych, oprać, zespół biblistów polskich z inicjatyw y b en ed y k ty n ó w tynieckich, w yd. 2, P o zn ań 1971, s. 754-755.

24 Cz. H e m a s , Barok, wyd. 5 zm. i rozszerzone, W arszaw a 1998, s. 53, 55, 360-362. Z ob. też: K. K a c z o r , M aciej Kazimierz Sarbiewski a św. Jan od K rzyża, „Przegląd Pow szechny” 2000, n r 7 -8 , s. 68-79.

25 Ś w i ę t a T e r e s a o d J e z u s a , Tw ierdza wewnętrzna, t. 2, s. 219-446. “ Ibidem , s. 225.

(8)

Przydzeż przydż, boć m i z T o b ą żyć Bom Cię sobie ulubiła

Ż ebym z T o b ą wiecznie była

daj się up ro sić m ój Jezu, daj się uprosić.

(...)

W yrysuj twe święte ran y

N a sercu m oim m ój Jezu najśw iętszy

(Piosneczka zapraszająca Pana Jezusa do serca, rkps 3642, s. 180-181)

W innym miejscu jeszcze dobitniej określi p o etk a miejsce Jego zam iesz-kania:

0 Jezu m ój U k o ch an y toć to tw ard e łoże

W ięc zdejm ę cię z tego K rzyża W sercu m ym położę Niechże będzie za łóżeczko

Serce m oje tobie

(Insza pieśń nabożna, rk p s 3642, s. 196)

Cierpienie i dźw iganie krzyża zbliżały człow ieka do Boga. Św. T eresa z Avila pisze o zadow oleniu wynikającym z dźw igania krzyża:

K rzyżu, ty jesteś oparciem żywota, Ty m i otw ierasz szczęścia jasn e w ro ta (św. T eresa z A vila, Do krzyża , s. 254)

Swoją nau k ę o życiu zakonnym przedstaw iła w utw orze Z krzyżem przez życie, w k tó ry m p odkreśliła, iż krzyż niesiony z m iłości, d la m iłości i w kierunku miłości przynosi wieczną radość:

Pochw yćm y K rzyż z m iłością 1 z Jezusem w ytrw ale

Idźm y Jego śladam i K u w iekuistej chw ale

(św. T eresa z A vila, Z krzy że m p rzez życie, s. 257)

D eklarację uczestnictw a w cierpieniu p oetka-zakonnica składa w słowach:

K rzyż tw ój k o ch am krzyż obieram W nim niech żyję i um ieram K rzyż m e życie K rzyż kochanie W K rzyżu u k o n ten to w an ie

(Pieśni o krzyżu ..., Pieśń trzecia, rk p s 3642, s. 186)

K rzyż jest przede wszystkim sym bolem śmierci, ale w w yniku swej ambiwalencji znaczeniowej symbolizuje także zbawienie i życie27. D la polskich

27 H asło: k rz y ż , [w:] M . L u r k e r , Słow nik obrazów i sym boli biblijnych, tłu m . bp K. R o m an iu k , P o zn ań 1989, s. 101-103.

(9)

karm elitanek krzyż jest klejnotem , a przede wszystkim d ro g ą od śmierci do prawdziwego bytu. Św. Teresa z Avila podkreśliła, iż jest on siłą, zbawieniem, oparciem ziemskiego żyw ota, ostoją w czasie burz:

K rzyżu, ty jesteś oparciem żyw ota, T y mi otw ierasz szczęścia jasn e w ro ta (św. T eresa z A vila, Do k rzy ża , s. 254)

W innym m iejscu w yraziła się podobnie:

W krzyżu je s t życia m oc święta, W krzyżu o stoja w czasie burz, W krzyżu jest d ro g a w ytknięta D o wiecznych w io d ąca nas zórz (św. T eresa z A vila, Droga krzyża , s. 255)

Pragnienie krzyża jest dla karm elitanki bezgraniczne. C hce się nim delektow ać, dając wyraz tem u, iż sacrum pragnie chłonąć także drogą sensualistyczną28:

Cierpieć, ach cierpieć, Jezu m ój d la ciebie N ic więcy nie chcę, nic m i nie sm akuje Sam ym się krzyżem serce delektuje

Z a nic jest u m nie w szystko w m ałej cenie C o nie jes t krzyżem , co nie jes t cierpienie K rzyż tw ój m ój Jezu, krzyż m ię k o n ten tu je K rzyż ja n ajdrożej n ad w szystko szacuję (Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń druga, rk p s 3642, s. 185)

G dzie indziej z kolei:

N ajsłodsze R an y mile całuję Serceć m e niegodne Jezu d aru je

(Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń trzecia, rk p s 3642, s. 78)

P ragnienie cierpienia jest tak silne, iż odczucie jego b ra k u d o p ro w ad za poetkę w swoistym p aradoksie do sm utku, a wręcz i do bólu:

Jeśli nie dasz K rzyża Panie D usza z ciałem się rozstanie Być w tym życiu bez cierpienia Czy p o d o b n a d o zniesienia

(Pieśni o krzy żu ..., Pieśń trzecia, rk p s 3642, s. 185)

n M . H a n u s i e w i c z , Św ięte i zm ysłow e tv p o ezji religijnej polskiego baroku, L ublin 1998, s. 291-348; zob. też e a d e m , „ Św iadectw o zm ysłó w " w p o ezji religijnej X V I I wieku, [w:] L iteratura polskiego baroku..., s. 335-357.

(10)

W w izerunku ukrzyżow anego C hrystusa zaw arta została tajem nica, ale także k o n k retn y przekaz - bólu, współczucia oraz drogi d o szczęścia29.

Z pragnieniem krzyża łączy au to rk a-zak o n n ica chęć bycia w zgardzoną i poniżoną:

Panie cierpieć i w zgardzoną Być d la ciebie p o n iżo n ą P ragnę z serca p rag n ę tego T o jest cen tru m życia m ego

(Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń trzecia, rk p s 3642, s. 185)

A nonim ow a k arm elitanka, p rag n ąc uczestniczyć w cierpieniu C hrystusa, kieruje swe prośby d o M atki Jego - M atk i Boleściwej, M atki W szystkich Sm utnych30, k tó ra w spółodczuw ała Jego mękę:

Syna tw ego zranionego, D la m nie tak um ęczonego, Podziel ze m n ą ból jego. D aj mi z to b ą p łak ać szczerze z ukrzyżow anym w tej mierze póki żyje um ierać

(Pieśń o męce Pańskiej, rk p s 3640, s. 63-65)

P oetka w yraża gotow ość n a to, by cierpiącego C hrystusa naśladow ać i współcierpieć razem z Nim („O słodki Jezu, skarbie serca m ego / Przybij m ię proszę już do K rzyża Twego / D aj m óc w cierpieniu Ciebie / N a -śladow ać” - rkps 3642, s. 80). P odkreśla wagę zjednoczenia z N im w bólu.

By znaleźć Boga, należy więc wyrzec się wszystkiego, tzn. dojść do unicestw ienia, do całkow itego „nic”31, zrezygnow ać z u p o d o b ań i pożądań, a w ybrać to, co jest krzyżem.

Polskie karm elitanki, podobnie ja k m istycy hiszpańscy, prag n ą śmierci, k tó ra zerwie „zasłonę ciemności w iary” 32, pozw oli im zobaczyć B oga tw arzą w tw arz i zjednoczyć się z N im . Św. Ja n od K rzyża w ypow ie się na tem at relacji pom iędzy w iarą a uszczęśliwiającym bezpośrednim widzeniem Boga:

29 L. R. M o r a n , C hrystus w historii zbawienia, przeł. Z. Z iółkow ski, W aszaw a 1982, s. 52-53, 243.

30 M . B i e r n a c k a , T. D z i u b e c k i , H. G r a c z y k , J. S. P a s i e r b , M aryja M a tk a Chrystusa, W arszaw a 1987, s. 138; K . S. M o i s a n , B. S z a f r a n i e c , M aryja O rędowniczka W iernych, W arszaw a 1987, s. 15.

31 P oetykę „nicości” przedstaw ił św. Ja n od K rzy ża n a duchow ym pisem nym schem acie i rysu n k u , zw anym „ G ó rą K a rm el” , „ G ó rą d o sk o n a ło śc i” ; zob. Św. J a n o d K r z y ż a . D o k t o r K o ś c i o ł a , Dzieła, s. 132-138.

32 K . W o j t y ł a , Zagadnienie wiary w dziełach św. Jana o d K rzyża. R ozpraw a d oktorska na Fakultecie Teologicznym Papieskiego U niwersytetu A ngelicum w R zym ie, w stęp ks. F. kard . M ach arsk i, K ra k ó w 1990, s. 60.

(11)

T rzy m ać w swych rękach (czyli w czynnościach swojej woli) św iatło jes t to zjednoczenie miłości, m im o że w m ro k u w iary. Z araz po rozbiciu d zb an ó w doczesnego życia, k tó re jedynie przeszkadzały św iatłu w iary, d u sza ujrzy B oga tw arzą w tw arz, w chw ale” .

Pragnienie śmierci okazuje się swoistym p aradoksem , bowiem to ona w prow adza dop iero w żywot prawdziwy. P olska k arm elitan k a przyjm ie więc jednoznaczną postawę:

P rzykre życie o m ój Boże Śm iercią raczej zwać się m oże Aleć m ilsza bez w ątpienia Śm ierć, niż życie bez cierpienia

(Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń trzecia, rk p s 3642, s. 186)

Ów paradoks - życie śmiercią a śmierć życiem - często stosowali m etafizy-czni poeci polskiego b aroku, uważając, iż „śm ierć jest nie tylko rów na życiu, ale jest jedynym sensem życia i przez to stoi nad nim wyżej” 34. T ęsk n o tę za śm iercią wyrazili m istycy hiszpańscy, dla k tórych śmierć nie stanow iła końca życia, ale stała się jego początkiem . Człowiek um iera p o to, aby dopiero w pełni żyć. O gołocony z m roków świata, m oże po śmierci w pełni zjednoczyć się Bogiem-Oblubieńcem. Św. Teresa z Avila wypowie swe pragnienia w prost:

O, jak że czekam mej śmierci zjaw ienia, Bo ty lk o o n a otw orzy mi drogę, W ybaw i duszę z ciasnego więzienia. Ja tym um ieram , że um rzeć nie m ogę.

[...]

W zyw am cię, śmierci! O, wyrwij m ię z ciała! T y lko przez ciebie szczęście zdobyć mogę...

(św. T eresa z A vila, Tęsknota za życiem wiecznym, s. 233-234)

W innym fragm encie, nazyw ając swój stan i uczucie, w rzewnej tonacji jeszcze wyraźniej przedstaw i swe prośby:

O Boże m ój, w tęsknocie D o C iebie p ro śb ę ślę, T ak sm u tn o mi n a świecie Już, Panie, um rzeć chcę!

[...]

O skróć ju ż to wygnanie! Z ak o ń cz cierpienia me! Z tęsk n o ty mej za T o b ą Ja, Panie, um rzeć chcę!

(św. T eresa z A vila, Tęsknota wygnania, s. 240, 242)

33 Ibidem , s. 59.

(12)

Św. Jan od K rzyża swe pragnienie śmierci, a tym sam ym ekstatyczne wyznanie miłości do Boga, zobrazuje w podobnym stylu i konw encji, choć w sposób bardziej poetycki i wysublim owany:

Ja ju ż nie żyję w sobie, Bez B oga żyć nie mogę! Bez N iego i bez siebie Ja k ą ż o d n ajd ę drogę?

M iast życia - tysiąc śmierci! - W głębie życia się w dzieram , U m ieram , b o nie um ieram !

(św. J a n od K rzy ża, Glosa - Ż y ję nie żyjąc w sobie, s. 90)

Śmierć, będąca końcem ciemnego więzienia i wszelkiego wygnania, a począ-tkiem nowego życia, sym bolizuje bram ę, przejście z jednego bytu w drugi, pewne przebudzenie, pociechę, łaskę i zbaw ienie35. Jest o n a rów nież „w spół-czynnikiem zm artwychwstania człowieka, nabiera cech współum ierania z C hrys-tusem (przy chrzcie) i wspólnego z Nim zm artw ychw stania do now ego życia w Kościele” 36. Trzeba podkreślić, iż jest „punktem szczytowym łaski Chrystusa, i to U krzyżow anego, a więc współum ieraniem z C hrystusem ” 37. D la m istyków stanow i przepojoną m iłością drogę ku zjednoczeniu, k tó ra niweluje walkę ze światem i ciałem , a w prow adza spoczynek i ukojenie. Przyw oływ ana śmierć daleka od wizji fizycznego rozkładu czy też od myśli o dram atycznym rozbiciu istoty ludzkiej, , jaw i się jak o pożądana łaska, upragnione zdjęcie «przeklętego ciężaru» [...] doczesności”38. Jest więc ona dopłynięciem do bezpiecznego portu, w którym sam a przestając być śmiercią, staje się napraw dę życiem 39.

P olska k arm elitan k a pragnie śmierci, bowiem dzięki niej zarysow ują się możliwości zobaczenia Boga nie przez „w elon” , ale w pełni - „tw arzą w tw arz” :

O życie ludzkie, [...]

K iedyż m ię puścisz, kiedyż B oga m ego Już w idzieć będę, o ja k o pięknego A ch tysiąc razy, p o w tarzam w ołając N ie chcę żyć dłuży, zawsze um ierając

(Pieśni o k rzyżu ..., Pieśń czwarta, rk p s 3642, s. 187)

35 H asło: śmierć, [w:] W. K o p a l i ń s k i , Słow nik sym boli, W arszaw a 1991, s. 411-415. 36 H asło: śm ierć, [w:] O. H u g o l i n L a n g k a m m e r O F M , S ło w n ik biblijny, wyd. 4, K atow ice 1990, s. 149.

57 Z pom ocą umierającym. P rzyczyn ki do rozm ow y na tem at umierania i śmierci, zebrał H. N ikelski, przeł. S. Szczyrbow ski, W arszaw a 1989, s. 143.

" A . N o w i c k a - J e ż o w a , Pieśni czasu śmierci. Studium z historii duchowości X V I - X V I I I wieku, L ublin 1992, s. 398. Zob. e a d e m , H om o viator...

39 M . S k w a r a , Pseudonim y śm ierci i piram ida. O po lskiej p o ezji i sztuce fun era ln ej X V I wieku, [w:] Staropolskie tek sty i ko n teksty. Studia, red. J. M alicki, K ato w ice 1989, s. 31-32.

(13)

Owej pełni, d o której pow ołany jest człowiek, dośw iadczyć m oże on dopiero poza życiem ziemskim . N a ziemi jest więc skazany n a pew ne napięcie eschatologiczne, niedosyt Boga, któ ry um ożliwił m u ju ż spotkanie, ale nie pozwolił m u się zatrzym ać. Poznanie przez zasłonę, będące poznaniem przez w iarę i rozum 40, jest poznaniem niepełnym , ale jednocześnie stanow i pierwszy etap do p o znania głębszego.

W utw orach polskich karm elitanek, w yrażających pragnienie pełnego p o znania Boga, zauw ażyć m o żn a sw oistą analogię d o koncepcji św. Ja n a od K rzyża. K arm elita potw ierdza realność p o znania przez w iarę, niemniej jed n ak zaznacza, że jest to poznanie cząstkow e, ja k b y przez „w elon” . D latego też prosi Boga, by zerw ał welon, przyspieszając ostateczne z Nim spotkanie:

S kończ już! - jeśli to zgodne z tw ym pragnieniem ! Zerw ij zasłonę tym słodkim zderzeniem!

(św. Ja n od K rzyża, Ż y w y płom ień miłości, s. 719)

M istyk hiszpański odczuw a głód Boga. P ragnie więc nie jakiegoś tam przelotnego spotkania, ale „istotnego w idzenia” , bowiem tylko ono w pełni go nasyci.

W pieśniach pasyjnych polskich karm elitanek, dzięki przekładom pism św. Teresy z Avila i św. Ja n a od K rzyża41 o raz w w yniku rozw oju ich k u ltu 42, da się zauważyć posiew m istycyzm u hiszpańskiego. W jakim jed n ak stopniu polskie autorki starały się naśladow ać hiszpańskie wzory i próbow ały im dorów nać?

A lina N ow icka-Jeżow a podkreślała, iż „popu larn y , ludow y niem al język uczuć w yrażał praw dziw ą ich, w yniesioną z dom u pobożność, czynił jed n ak nieosiągalnym am bitne zam ierzenie w ypow iedzenia uczuć seraficznej m atki T eresy”43. K arm elitańskie pieśni pasyjne, poprzez swą p ro sto tę, skrom ność, głęboki liryzm i pełną w iarygodność, zasługują n a m ian o oryginalności. Liczne zw roty i w yrażenia, nazyw ające stany i uczucia tw orzą atm osferę uczuciowości i intym ności. T o n em ocjonalno-zm ysłow y oraz ekstatyczne

40 K . W o j t y ł a , Zagadnienie wiary..., s. 48.

41 S. C i e s ie 1 s k a - B o r к о w s k a, M istyc yz m hiszpański..., s. 132-160, 164-175.

42 O. H. G i l O C D , Kult i>v. Teresy od Jezusa w polskich ośrodkach karm elitańskich w. X V I I do X IX , [w:] O trzym ałam ducha mądrości. Księga P am iątkow a z o kazji ogłoszenia iw. Teresy od Jezusa D oktorem Kościoła Powszechnego, red. O. O . Filek O C D , K ra k ó w 1972, s. 347-378.

43 A. N o w i c k a - J e ż o w a , Pieśni czasu śm ierci..., s. 402; p o r. M . E u s t a c h i e w i c z , Twórczość D om inika Rudnickiego. 1676-1739, W rocław 1966, s. 114, 116-117 o raz A. C z y ż , Poezja rękopisów karmelitańskich. ( Z dziejów polskiej literatury m istycznej), „Przegląd Pow szechny” 1984, n r 11, s. 216-227. Zam ieszczone tam uwagi d o ty czą czułostkow ości ch arakterystycznej d la poezji zakonnic.

(14)

w yznania m iłości, skierow ane d o Boga, odzw ierciedlają klim aty m istyczne. N ato m iast ow a „tru d n o ść w ym ów ienia” , b rak adekw atnych słów, naiw ność czy też czułostkow a egzaltacja m iały swe historyczno-kulturow e i literackie uzasadnienie4'1, co nie oznacza, że au to rk i nie dośw iadczyły przeżyć m i-stycznych.

Pozostaje posłużyć się słowam i Ja n a A ndrzeja K łoczow skiego, który rozw iew a tę wątpliwość:

Jestem głęboko przekonany, że istnieje tru d n a d o przekroczenia granica pom iędzy autentyczną głębią dośw iadczeń religijnych Polaków a zdecydow anie n ieadekw atnym w sto su n k u d o tej głębi sposobem jej w yrażania: głębiej przeżyw am y, niż p o trafim y to w yrazić” .

K atarzyna Kaczor

T H E T O R M E N T O F C H R IS T IN P O L IS H C A R M E L IT A N P O E T R Y M A N U S C R IP T S

( S u m m a r y )

Before ap p ro ach in g the pro b lem o f „T h e T o rm e n t o f C h rist in Polish C arm elitan Poetry M a n u sc rip ts” , it was necessary, specifically fo r the p u rp o se o f this w ork, to consider the p ro b lem o f the beginning passio n o f C hrist in Polish p o e try in the 13th century. T h e sources creative invention, as in a rt and literatu re in the M iddle A ges is evangelical d ra m a tic to rm en t o f C hrist. T his subject presents m ediaeval liturgical d ra m a s, p a ssio n ’s m ysteries, m editations, saint biographies, legends, etc.

T h e in sp iratio n fo r lite ratu re is d o lorysm and a picture o f pieta. In m ediaeval Polish lite ra tu re a re very alive c h ara cte ristics o f p a s s io n ’s m otifs: m ed ita tio n , co m p assio n and im itatio n to rm e n t o f C hrist. Such a p o p u la r subject in the M iddle A ges, the to rm e n t o f C hrist w as also p resen t in a rich a rra y o f literatu re in the 17th century.

T h is article deals how the problem o f the to rm e n t o f C h rist w as visible in Polish carm elitan p o e try m an u scrip ts fro m 17th an d 18th centuries. T hese carm elitan m an u scrip t texts, w hich I research in th is w ork, are co ntained in the L ib rary o f Jagiellonia an d they have signatures: 3640 and 3642.

T h e article also show s the influence o f m ysticism o f St. T eresa o f A vila an d o f St. Jo h n o f the C ross in these m anuscripts, but show s as well the original co n cep tio n o f C ra co w ’s a n o n y m o u s p o e ts fro m the 17th c en tu ry . T h is w o rk p a rtic u la rly p re sen ts th e p e rso n al experiences o f C ra co w ’s carm elitans (dialogue with G o d , the love to H im , a need o f suffering how C h rist a n d the need o f death).

T h is article show s n o t only carm elita n lite rary ingeniousness, b u t also a p e rso n al m etaphysical an d m ystical way to the soul o f G o d .

44 E a d e m , Feniks w popiołach. Uwagi o kulturze religijnej drugiej połow y X V I I w ieku, [w:] L iteratura i kultura polska po ,,po to p ie", red. B. O tw inow ska, J. Pelc, B. F alęck a, W rocław 1992, s. 134.

45 J. A. K ł o c z o w s k i , Paul Tillich - teolog ,,troski ostatecznej", [przedm ow a do:] P. T i l l i c h , D ynam ika wiary, przeł. A. Szostkiew icz, P o zn ań 1987, s. 7.

Cytaty

Powiązane dokumenty

To, dlaczego boimy się osób chorujących psychicznie, wynika z faktu, że jeśli osoby chorujące psychicznie dokonują już jakichś czynów przemocowych to są one

A Dermonutrient Containing Special Collagen Peptides Improves Skin Structure and Function: A Randomized, Placebo-Controlled, Triple-Blind Trial Using Confocal Laser Scanning

Dostawy materiałów eksploatacyjnych przeznaczonych do urządzeń drukujących, do siedziby Centrum Pomocy Społecznej Dzielnicy Śródmieście im. Andrzeja

mont aż u szybko zmiennego

Jeżeli się da naszym pszczołom matkę włoską, albo włoskim matkę naszych pszczół, to powstaje rasa mięszana, lecz tylko pszczoły żeńskie i robotnicze są

Zachęcam Was również do zapoznania się z poradami dr Lisy Damour, która ukazuje, w jaki sposób, każdy z nas, może zadbać o swoje dobre samopoczucie w tym trudnym czasie....

urzędu jaki piastuje, Stanie przed nim in te res a n t, o którym wie, że zalicza się do obozu przeciwnego jego przekonaniem,— zasię temu urzędnikowi do

N ieprzystaw alność tych dwóch sfer była oczy­. wista, ale i