• Nie Znaleziono Wyników

"Charlemagne : sa vie et son oeuvre", Joseph Calmette, Paris 1945 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Charlemagne : sa vie et son oeuvre", Joseph Calmette, Paris 1945 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

442

że takie ekseerpow anie źródeł kryje dużo niebezpieczeństwa, ale w dzisiej­

szym stanie rzeczy zapew ne przez lat pięćdziesiąt n ie będziem y w stanie

stworzyć now ych dobrze zaopatrzonych naukowych bibliotek historycznych.

A le takie projekty i plany na bliższą i dalszą przyszłość znajdziem y za­

pew ne w t. II Monumentów, skoro brak ich w t. I. Oczekujemy z niecierpli­

w ością na tom y następne, m iejm y nadzieję, stojące na takim poziomie,

na

którym w idzim y Ibrahima ibn Jakuba.

Stanisław K ętrzyński

C a l m e t t e J o s e p h —

Charlemagne. Sa vie et son oeuvre.

Paris,

Ed. A lbin Michel, 1945, s. 318 i mapka.

Jak w iele prac francuskich z okresu w ojny i nazajutrz po niej, dzieło

znakomitego m ediew isty C alm ette‘a ukazało się w szacie n iezw ykle skromnej.

Forma zewnętrzna w ydaw nictw a każe przypuszczać, że jest ono przeznaczone’

dla szerszych kół czytelniczych. Stąd zapewne tytu ły niektórych rozdziałów

brzm iące wprost powieściowo:

L'heure cle B erthe, La Couronne de Fer, Pour

forger une Allemagne, Les glacis espagnols.

N ie powinno to jednak zrażać

zbyt pedantycznego czytelnika-fachow ca. Książka Całm ette‘a zaopatrzona jest

w stosunkowo liczne przypiski, um ieszczone na końcu każdego z rozdziałów,

a treścią n iew iele odbiega od zw ykłych prac naukowych. Autor nawiązuje

w niej częściowo do sw ych rozważań dawniejszych

(Le Monde Féodal, La

Société Féodale)

oraz św ieżo w ydanych w okresie w ojny

L ’E ffondrem ent

d’un E m pire et la Naissance d'une Europe.

Paris 1941)

L ’Europe, création

de Moyen Age.

Toulouse, Pyrénées 1941. N owa monografia poświęcona Karo­

low i W ielkiem u ujm uje całość jego życia i dzieła na tle epoki. Autor rozważa

kolejno: genealogię Karola, jego politykę zewnętrzną i w ojny, genezę i zna­

czenie wskrzeszonego cesarstwa, system polityczny, stan gospodarczy i spo­

łeczny,

tzw. Renesans

K aroliński itd.

W

pracy

sw ej . Calm ette

przede

w szystkim sum uje osiągnięcia badawcze obce i w łasne. W małej m ierze pod­

waża panujące poglądy, od czasu do czasu szlifuje tezy bardziej jaskrawe

jak np. Pirenne’a lub Dopscha (str. 36— 8), albo znowu zwalcza anachro­

nizm y w ocenie rozbieżności etniczno-narodow ościowych państwa Karola

(str. 9), bądź w analizie udziału i m otyw ów polityki papieskiej w akcie

25 grudnia 800 roku (str. 123). W sform ułowaniach autor silniej akcentuje

tezy głoszone już dawniej. D otyczy to, m iędzy innym i, rola czynnika gospo­

darczego w dziejach — „les forces m otrices“ (str. 223), które w yjaśniają

istotę panującego system u, już za Karola pod w zględem socjalnym feodal­

nego (str. 244), a także tłumaczą w łaściw e przyczyny rozpadu cesarstwa ka­

rolińskiego (str. 248). Mocno rów nież, Calm ette podkreśla, że im perium K a­

rola nie było ani rzymskie, ani germ ańskie, ale „kosmopolityczne“, „euro­

pejskie“ (str. 133), że stało się ono punktem w yjścia dla w ytw arzania się

Europy (str. 7), że wówczas w łaśnie Europa, Zachód przybierały „swą bar­

w ę i swój kształt“ (str. 312). Tą ostatnią tezą Calm ette rozpoczyna i kończy

sw e dzieło. Stwierdza on przytem, że w szystkie późniejsze próby zjednocze­

nia Europy naw iązyw ały do wzoru karolińskiego i w szystkie kończyły się

niepowodzeniem . N ależy zatem -— twierdzi C. — szukać innych rozwiązań,

a le potrzeby jutra n ie są zasadniczo odm ienne od dawnych. „Au

destin seul

il apartiendra de découvrir les m oyens de résoudre, par des modalités dif­

férentes, le problème vital que Charlemagne avait résolu à sa façon et selon

les aspirations de son tem ps“

(s. 311).

A kcenty aktualne brzmią czasem w książce, choć autor u siłu je ich u ni­

kać. Staje n. p. w obronie bezwzględnej polityki Karola wobec Sasów, (pole­

m izuje z Halphenem, który w idzi w niej wyraz fanatyzm u religijnego)

twierdząc, że kierow ała nim tylko przewidująca racja stanu. Gdy m ówi o Sa­

sach, to zdaje się m yśleć o Prusakach i N iem cach z doby Hitlera:

„II sait

(scil. Karol)

que la race qu’il s’agit de dom pter ne croit qu’en la force et ne

s’incline que devant elle“

(s. 87). Zresztą gdzie indziej zauważa wprost, że

Saksonia i Bawaria czasów karolińskich — to niby w zarodku przyszłe Pru­

sy (!) i Austria (s. 96).

f

(3)

443

już zawsze konsekw entnej, w yrachowanej, planow ej. Czy n ie jest słuszniej­

sze pod tym w zględem stanow isko Halphena? W ydaje się, przy tem, że dla

pełniejszego zrozumienia tej polityki, jak w ogóle całości dzieła Karola bra­

k u je w pracy głębszej analizy atm osfery duchowej epoki i sił społecznych, na

których opierał się Karol „ojciec Europy“ .

N ie w idzim y rów nież w pracy dostatecznego uwzględnienia przez autora

w yników prac bogatej literatury historycznej pozafrancuskiej, a w szczegól­

ności niem ieckiej ' z okresu m iędzyw ojennego (np. Heldmanna, Brackmanna,

Schramma, P fe il i in .).

D zieło znanego historyka pełne jest interesujących m yśli i choć pod

w zględem m etodycznym n ie w iele w nosi nowego, trafnie sum uje w yniki

badań dotychczasowych i dobrze wprowadza w splot zagadnień, zajm ujących

n iew ątpliw ie centralne m iejsce w dziejach średniowiecznej Europy.

Życie i dzieło K arola W., jak słusznie m ów i autor, ma zawsze aspekt

aktualny „kroniki św iata“ . N ie dziw m y się, że znany m ediew ista skiero­

w a ł m yśl ku tem atow i żyw em u zw łaszcza dla Francuza. Podobnie jak

Ludw ik XIV, Napoleon i w iele innych postaci sym bolizujących zwrotne m o­

m enty w dziejach — tem aty takie n ie w yczerpują się nigdy. Bo każde poko­

lenie inaczej je ujm uje, inaczej w idzi i rozum ie indywidualności historyczne

i przeszłość, a może, jak chce Mehlis, tą drogą w ciąż inaczej w idzi „samo

sieb ie“.

M. H. Serejski

B e r e ž k o v N. G.:

Litovskaja

Metrika как istoričeskij

istočnik.

Czasť pervaja: O pervonačalnom sostave knig Litovskoj M etriki po 1522

god. Moskva— Leningrad 1946, Akadem ija N auk Sojuza SSR. Institut Istorii,

str. 180.

K sięgi kancelarii hospodarskiej W ielkiego K sięstw a L itewskiego prze­

chow yw ane dzisiaj w M oskwie, doczekały się w stępnego opracowania źródło-

znawczego, jakie m am y już — i to całkow ite — dla M etryki M azowieckiej,

a którego brak dotkliw y odczuwa się dla M etryki Koronnej. Praca podjęta

przez B. tymbardziej była potrzebna, że ML m im o wielostronnego w yzysk i­

w ania przez polskich, litew skich, białoruskich, a zwłaszcza rosyjskich histo­

ryków ustroju W Księstwa była m ało rozpoznana zarówno co do sposobu jej

przechowania do naszych czasów, jak i co do zawartości. Stało się to zada­

niem autora, rozwiązanym przezeń nader zadowalająco. Praca jego jest obec­

n ie punktem w yjściow ym nie tylko dla badań 'nad genezą ML, których B.

zresztą nie podejmował, ale w ogóle dla każdego z niej korzystania aż po

1522 r. czy w serii m oskiewskiej odpisów i oryginałów, czy w serii w arszaw­

skiej transkrypcji, czy też w wydaniach drukiem kilku pełnych ksiąg i frag­

m entów innych.

Zauważony już dawno nieład zapisów w pierwszych dziesiątkach lat

istnienia ML tłum aczy B. jej losami. Na przełom ie XVI i XVII w. sporzą­

dzono wobec złego stanu ksiąg oryginalnych odpisy, z których następnie ko­

rzystano do użytku urzędowego, trzymając oryginały na zamku wileńskim .

Spłonęły one tam w poł. X V II w . K sięgi odpisów do końca X VI w. oraz

seria w pisów oryginalnych XVII— XVIII w . zostały uporządkowane przez Ad.

Naruszewicza, oprawione na nowo, a z części ksiąg do poł. XVI w . — dodaj­

m y do w yw odów B. — nadto sporządzono transkrypcję alfabetem łacińskim .

Potem , w 11. 1835— 1837 w Petersburgu wprowadzono dość dowolny, jak to

w ykazuje B., podział na Zapisy i Sprawy sądowe. Te trzy zabiegi archiwalne,

pierw szy w pocz. XVII w., drugi w końcu X V III i trzeci w X IX w., w prowa­

dziły zam ieszanie w pierwotny układ, który w w yniku badań B. rysuje się

jako dość rozbudowana specjalizacja rzeczowa w pisów w osobne serie.

W św ietle analizy B. nie ma w ML tak charakterystycznego dla M Ç podziału

kompetencyjnego- ksiąg w edług prowadzących je urzędników; nasuw ałyby się

raczej dalekie zresztą analogie ź MM ze w zględu na pilne rejestrowanie

w szelkich czynności prawnych hospodara. W łaściw ością ML, n ie obcą i pierw ­

szem u okresowi MK, są liczne w pisy dokumentów otrzym ywanych, zw ykle

takich, które zasługiw ały na przechowanie w ieczyste lub na odpis do b ie­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obserwacje Gri­ shama mogą się okazać bliższe naszej rzeczywistości niż się to z pozoru wydaje i prędzej czy później przyjdzie nam zapomnieć o micie

Jest rzeczą znamienną, że z polskiej literatury Westphal cytuje tylko Moją Europę Stasiu- ka i Andruchowycza, uważając ją za idealny przykład wzajemnego przenika- nia

We identified six factors that motivate astrophysics researchers to openly share their research data and to re-use open research data, namely: the raw data is infre- quently

stwowej we wrześniu 1939 r. Liczbę poległych i zamordowanych szacuje się na około 3 tys. Podobnej liczbie policjantów udało się ewakuować za granicę. Na terenach okupowanych

[r]

Siedzibą tej wystawy była początkowo (kwiecień-czer- wiec) Biblioteka Uniwersytecka w Bazylei, później (wrzesień) Biblioteka Kanto- nalna (Vadiana) w St. Ciekawy czytelnik

마지막으로 휠체어 사용자 10명을 대 상으로 휴리스틱 평가 결과 점수가 가장 높았던 비장애인 정장 맞춤시스템, 휠체어 사용자를 위한 기존 맞춤시스템, 본 연구에 서

Many theoretical studies on graphene nanoribbons that contained a small nanopore showed that such ribbon devices can electronically discriminate different bases that occupy the