• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 1, nr 47.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 1, nr 47."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

r71—i w

Ou

Rydułtowy • Głubczyce • Kietrz

Rok I Nr 47 TYGODNIK 18 grudzień 1992 NR. INDEKSU 38254X cena 2000

5 grudnia w Raciborzu,

w

sali Domu

Katechetycznego

przy

Kościele

pw. Serca Jezusowego odbyło się spotkanie zorga­

nizowane

przez

Towarzystwo

Społeczno-Kulturalne Ludności Pochodzenia

Niemieckiego. Gospo

­

darzy

reprezentowali przewo­

dniczący

grup terenowycn

oraz Erzewodniczący Zarządu Błażej

lanczuch

i

sekretarz Józef Gonsior.

Gośćmi byli

posłowie mniejszości

niemieckiej:

Wilibald

Fabian i Helmut

Paździor oraz

przedstawiciele samorządów:

prezydent,

burmistrzowie,

wójtowie i

przewodniczący

Rad

Gmin.

Obecni byli także reprezentanci Urzędu

Rejonowego i

RKO.

Program

spotkania

przewidywał dyskusję

na

temat

współpracy

władz terenowych

z Towarzystwem i

posłami,

kontaktów z gminami niemieckimi, szczególnie

bawar

­ skimi,

a także

utworzenie

"Klubu

Burmistrzów".

Przybyłych

przywitał

Błażej

Hanczuch,

który

stwierdził, że jak

nigdy

dotąd

jest wielka

potrzeba

współpracy

na

rzecz

Śląska.

Towarzystwo, mając

zaufanie społeczeństwa, chce

się podjąć tej misji. Zachęcał również do

korzystania

z fundacji

powstałych w

tym

celu. Mówi> także o

bliskich

związkach z

Bawarią,

z

z

którą jak stwierdził

od XII

wieku jesteśmy spokrewnieni

i do dziś

przetrwało

wiele

wspólnych

obyczajów.

Poseł Fabian

przedstawił

zasady

korzystania

z polsko-niemieckiej

fundacji Jumbo. Zaznaczył,

że

opracowanie wniosków

musi by

bardzo

dokładne; precyzyjnie powinny być

określone

cele

i

potrzeby.

Jednym

z warunków uzyskania

pomocy jest

przekonanie

Rady

Fundacji,

w której

zasiadają

w równej liczbie

Polacy i

Niemcy, e przedsięwzięcie

służy

współpracy polsko-niemieckiej.

Wnioski

Eowinny

składać

nie instytucje, lecz

omitety spo>ccznc,

które

dysponują

już

znacznym

wkładem

skupionych w nich

cz>onków.

c.d. str. 4

HURTOWNIA

LAMPKI CHOINKOWE

Rybnik

ul. Wierzbowa tel. 263-68

OSIEDLE NOWINY

arcaroc®

Orc

WYROBY Z WIKLINY MALOWANEJ PLASTIK IMPORTOWANY

I KRAJOWY

Gabinet Lekarski:

lek. med.

A. Gołębiowski

EXPRESY DO KAWY

"SEWERIN"

00

FORMY DO PIECZENIA FIRMY "KAISER"

ORAZ WIELE INNYCH ARTYKUŁÓW

GOSPODARSTWA DOMOWEGO

1.

Badań gin.-poł.

(pon.-śr.-piqt.

16.00-17.00)

2. USG * gruczołów piersiowych, tarczycy, jamy brzusznej (codziennie 16.00

-17.00) 3. Laboratorium

analit.

(wt.-śr.-piqt.-$obota) Racibórz

ul. Wojska

Polskiego

15

(2)

Nie tak dawno odbył się kongres KLD, w którym uczestniczyli również raciborscy liberałowie. Jest {o w Raciborzu jedna z najliczniej reprezentowanych partii.

W tej chwili organizacja lokalna liczy 32 członków.

Do Kongresu należą m.in. wszyscy trzej prezydenci miasta - Jacek Wojciechowicz jest przewodniczącym raciborskiej organizacji, przewodniczący Izby Przemysłowo-handlowej M.Glinka, dyrektor muzeum Porwoł, szef MOSiRu J. Kwaśny, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej St. Płonka oraz licznie reprezentowani biznesmeni.

Lokal partii znajduje się w budynku Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Podwale 5/1.

Sformułowana na kongresie deklaracja

•Liberałowie wobec rzeczywistości** została przez raciborskich działaczy tej partii bardzo dobrze przyjęta.

Podkreślono w niej dążenie Kongresu Liberalno- Demokratycznego do budowania państwa neutralnego światopoglądowo, za niedopuszczalną uznając jakąkolwiek ingererencję w prywatność, za jaką partia ta uznaje światopogląd każdego obywatela.

Krytykowano próby kwalifikowania według takich kryteriów osób na stanowiska w administracji państwowej a także umieszczanie na świadectwie ocen z religii.

Deklaracja zawiera również stanowisko KLD wobec problemu aborcji. Uważa, że kwestia ta powinna być przedmiotem rzeczowej dyskusji, wolnej od moral; -go szantażu. Aborcja, jako zjawisko społeczne jest złem, któremu państwo powinno przeciwdziałać, ale w sposób skuteczny i sprawdzony w innych krajach poprzez oświatę seksualną i antykoncepcję.

Prawo państwowe nie powinno być środkiem reailizacji zasad wiary.

Liberałowie podkreślają także swe poparcie dla rozwijania struktur samorządowych oraz zabiegów Polski o włączenie do organizacji europejskich.

Grupa działaczy raciborskich popiera linię kierownictwa KLD i nie należy do konserwatywnego nurtu, który przyłączył się obecnie do nowo powstałej parii Aleksandra Halla. gabi

UDANA INICJATYWA

14 grudnia zakończył się turnus świąteczny

•Zielonej szkoły» zorganizowany specjalnie dla dzieci z rodzin ubogich. Kwalifikacji dzieci na ten turnus dokonali pedagodzy ze szkół podstawowych (nr 1, 10, 11, 12, 13, 15), łącznie wyjechało 81 osób. Ich pobyt został sfinansowany dzięki pieniądzom (52.650.000 zł), które delegatura oświaty przeznaczyła ze środków na ochronę środowiska.

W czasie odpoczynku w Paczkowie uczniowie brali udział w wielu imprezach, np. w konkursie piosenki, wiedzy o Paczkowie, wyjechały też na wycieczki do Kłodzka i Barda Śląskiego.

Nielada atrakcją były odwiedziny świętego Mikołaja oraz pożegnalne paczki rozdawane pod koniec pobytu, prócz naszych uczniów otrzymało je także 18 przedszkolaków przebywających w tym czasie na leczeniu w prewentorium.

Na ich zawartość złożyło się trzech ofiarodawców, Urząd Miejski, który na ten cel przeznaczył 3 min zł., taką samą kwotę ofiarowali właściciele autokarów (przewożący dzieci na poszczególne turnusy) - Piotr Śtanicki i Józef Wołk. Również nasze wydawnictwo

«dorzuciło się» do prezentów ofiarowując wszystkim dzieciom pojednym egzemplarzu naszego najnowszego wydawnictwa « Krzyż-ówek z języka polskiego**. Mamy nadzieję, że będą one nie tylko bawić, ale i wiele nauczą uczestników świątecznego turnusu z Paczkowa.

Za pośrednictwem naszego tygodnika dzieci serdecznie dziękują wszystkim sponsorom i organizatorom tego turnusu. Szczególne podziękowania kierują do władz oświatowych w

Raciborzu. (k)

5 grudnia Prokuratura w Raciborzu wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa wobec nie stwierdzenia przestępstwa w sprawie zgonu młodej kobiety na oddziale położniczo-ginekologicznym w raciborskim szpitalu.

Opinia biegłego, profesora Śl.Akademii Medycznej, której m.in. oparto postanowienie, jednoznacznie wyklucza jako przyczynę zgonu dopuszczenie się zaniedbań czy błędów w leczeniu chorej.

Zgon w szpitalu

f PRZESTĘPSTWA INIE STWIERDZONO]

Pacjentka zgłosiła się do szpitala zaraz po otrzymaniu skierowania, gdzie potwierdzono podejrzenie obumarłej ciąży. Było to 27 lipca. Do 30 lipca pacjentkę leczono farmakologicznie z zamiarem wywołania tą drogą naturalnego porodu.

Gdy nie przyniosło to rezultatu, 30.07. wykonano zabieg polegający na pokawałkowaniu i usunięciu płodu poprzez drogi rodne. 3 sierpnia nieszczęśliwa matka umiera.

Przyczyną zgonu, jak się okazało był zator tętnicy płucnej. Rodzina zmarłej domagała się w czasie jej pobytu w szpitalu wykonania przez lekarzy cesarskiego cięcia i uważa, że powodem tragedii było nie zastosowanie się lekarza do jej życzeń. Zdaniem lekarza ryzyko zatoru w przypadku operacji było większe.

Postanowienie prokuratury nie jest prawomocne.

Do 7 dni od daty jego otrzymania rodzina może złożyć zażalenie do Prokuratury Wojewódzkiej.

DYMISJI NIE BĘDZIE

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej prezydent Kuliga zapowiedział dyskusję na najbliższym posiedzeniu Zarządu na temat ewentualnego podania się do dymisji wszystkich członków tego organu.

30 listopada odbyła się debata na ten temat.

Dotyczyła także atmosfery panującej na sesji współpracy Zarządu z Radą.

Ustalono, że Zarząd będzie kontynuował dotychczasową działalność licząc na zrozuminie i poparcie konstruktywnych sił w Radzie Miejskiej.

Jednak klimat nieufności i podejrzeń nie służy dobrze żadnej pracy, tym bardziej związanej z zarządzaniem. gabi

Krzanowice bez PCK

Od 1 stycznia zlikwidowany zostanie w Krzanowicach punkt PCK. Siostry, które dotychczas opiekowały się starszymi i obłożnie chorymi mieszkańcami zatrudnione zostaną na podstawie porozumienia między zakładami w Urzędzie Gminy.

gabi

Rydułtowy

Święty Mikołaj na bryczce

Nie lada radość sprawił dzieciom Mikołaj, któryw sobotę 5 grudnia przybył na rydułtowski rynek. By obdarować dzieci słodyczami przyjechał do nich bryczką a następnie został podniesiony przez strażaków podnośnikiem. Wszyscy najmłodsi m ieszkańcy Ryd ułtów mogli go więc doskona le widzieć.

Na mikołajkowej imprezie przewidziano wiele atrakcji. Młodzież z Liceum Ogólnokształcącego przedstawiła inscenizację bajki o Jasiu i Małgosi.

Przeprowadzono także kilka konkursów z nagrodami.

Dzieci miały możliwość skorzystać z przejażdżki starymi powozami konnymi.

Dopisała także pogoda - rozpodało się dopiero po zakończeniu mikołajkowej imprezy. Musiał w tym

Pogodairoboczasobotaspowodowały,żetym razem mniej samochodów przyjechało na gliwicką giełdę w miniony weekend. Tłoczniej było w niedzielę, a i «handlowców» również więcej, szczególnie tych ze Wschodu.

Największe zainteresowanie budziły

«maluchy», a to ze względu naoszczędne spalanie benzyny, która jak «wieść niesie»

znów ma pójśćwgórę, zapełniając w ten sposób pustą, państwową kiesę. Wydaje się ,że dzięki krótkowzrocznej' polityce naszego rządu samochodziarze...przesiądą się...na wrotki

! Najdroższym samochodem na minionej giełdzie było Audi 80 2.3E z tego roku za 340mln zł, nieco tańsze pojazdy to: Reanult Espace z 1989 r. za 290 min zł i VW Passat 1.9D z 1990 r. za 215 min zł. Oto ceny, jakie zanotowaliśy dla Państwa. Przypomnę, że są to ceny średnie z tych, jakie wystawili sprzedający pojazdy:

FIAT 126p: 1992 - 46,5 min zł, 1991 - 41,5; 1990 - 36.

1989 - 31,1988- 27,1987 - 23,1986 -19,5; 1985 -16,1984 -13,$ 1983-12,5dol3,5;1982-l 1,1981 - lOi 1980-9mln złotych.

FIATIŻSpi FSO 1500: 1990 - 43,5 min zł, 1989 - 39, 1988 - 32,5;1987-27,5;1986 - 25,1985 - 22,1984 -17,5;

1983 - 15.5; 1982 - 12 i 1980 - 10 do 11 min złotych.

POLONEZ:caro 1992 - 86 min zł, 1991 - 77 min, poj siln. 1.9 1991-108 min; standard: 1991 - 70,1990 - 60.

1989 - 50,1988 -44,1987 - 37.5; 1986 - 32,1985 27,1984 - 25,5; 1983 - 22, 1982 - 20. 1981 - 17.5 'i 1980 -15 min złotych.

CINQUECENTO: poj. siln. 703/ 1992 - 84 min złotych.

SAMOCIIODYZIMPORTl : dziś Audi; Audi 80 1.6 1992-270 min, 1990- 160 min. 1982 - 46 min; Audi 80 1.8S 1987 - 132 min; Audi 80 1.8 1990 - 165 min, 1983 -55 min, 1982-30 min; Audi 80 2.01989-165 min: Audi 80 1.3 1985 - 75 min; Audi 100 CC 1984 - 70 mln;Audil00CL1981 - 14mln.Audi HM)2.01) 1980-30 min; Audi 100 2.3 1988 - 165 min; Audi HM) 1.8 1991 - 340 min. Opel Omega 1988 140 mlnm, Skoda Eavorit 1351 1992 - 88 mln, SkodaEorman 1.3511992- 117 min.

Łada Samara 1.3S 1992 - 86 min.

maczać palce św*. Mikołaj, który ma dobre układy z mocami nadprzyrodzonymi. I icznie zgromadzone rydułtowskie dzieci miały w ięc w icie radości. Mikołajki na rynku w Rydułtowach zostały zorganizowane po raz pierwszy z inicjatywy władz miasta, które niedawno odzyskało samodzielność. Wydane* z budżetu miejskiego sumy nie byty jednak wielkie.

Urząd Miejski pokrył koszty związane z dekoracjami do inscenizacji wykonanej przez licealistów. Zrobienie podium i nagłośnienie imprezy wzięła na siebie kopalnia. Słodycze ofiarowali różni sponsorzy. Konie i bryczki dla Mikołaja i dzieci udostępniono również za darmo

(M.J.)

NOWINY RACIBORSKIE

47-400 Racibórz ul. Solna 7/3 tel. 47-27

TYGODNIK, REDAGUJE ZESPÓŁ. Redaktor Naczelny-lwona Kaczorowska Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Ogłoszenia przyjmuje sekretariat re­

dakcji wgodz. od 8 do 16 oraz, punkt przyjmowania ogłoszeń przy ul. Słowackiego 52/

18 lei. 53-04 (codziennie do godz. 22).

Łamanie: PPUU "OMAN" Racibórz PI. Wolności 1.

Druk: PPP "Prodryn" Racibórz ul. Staszica 22

WYDAWCA:

NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

47-400 Racibórz ul. Solna 7/3 Prezes Zarządu Andrzej Derwis

NOWINY RACIBORSKIE

(3)

PO ŚLUBOWANIU

Także w Raciborzu w ramach dokształcaniem i śledzeniem na bieżąco

ppłk M. Podhorodyński gratuluje młodszym funkcjonariuszom.

rejonowej Komendy Policji reaktywowano działalność Referatu d/s Przestępczości Gospodarczej.

Transformacja, jaką przechodzi nasza gospodarka, a w szczególności przemiany własnościowe, luki w stale zmieniających się przepisach mogą, jak wiadomo, powodować, że korzystać chcą na tym nie tylko ludzie o czystych intencjach i rękach.

Okazało się zatem, że konieczne jest odtworzenia komórek zwalczających

ogromnego ładunku stale zmieniających się przepisów w dziedzinie gospodarki i finansów. Ci młodzi ludzie do pracy podchodzą bez obciążeń i z dużym zaangażowaniem.

Głównym zadaniem nowo powstałej komórki jest ujawnianie nieprawidłowości w gospodarce, a w szczególności zwalczanie przestępstw gospodarczych określonych w Kodeksie Karnym i Ustawie Karno-Skarbowej. W tej ostatniej dziedzinie przewidziana jest

z Policją Skarbową.

Podobno prawdziwym mężczyzną zostajesię dopiero po przysiędze. Tego właśnie zaszczytu dostąpiło 57 funkcjonariuszy służby kandydackiej oraz 12 służby przygotowawczej Straży Granicznej, którzy 5.12. złożyli ślubowanie w D.K.

«Strzecha». Uroczystość poprzedziła msza celebrowana przez ks. prałata Kazimierza Bochenka, odprawiona w kościele św. Mikołaja.

Po ślubowaniu goście zostali zaproszeni na żołnierski obiad, który na terenie jednostki spożywano w towarzystwie bohaterów dnia. Wśród zaproszonych gości był m.in. wymieniony już ks. prałat z Opola oraz - kapelani z Gliwic i Opola Adam Sosonko i Marek Trzeciak, a także proboszcz kościoła św. Mikołaja ks. dziekan Rajnhold Porwoł. Przybyli również: płk. Ryszard Woźniak przedstawiciel KGSG, płk.

dyplomowany Edward Szwagrzyk - dowódca Dywizji w Opolu, ndk Ryszard Mastalerz - komendant WKP Katowice, podinspektor Wiesław Bogucki Komendant WKP Opole, major Zbigniew Chowaniec - przewodniczący KKW SNSZZ FSG.

Wojewodę katowickiego reprezentowali Jacek Stumpf i Grzegorz Edwich, zaś wojewodę opolskiego - Leszek Czarny. W uroczystościach brał także udział prezydent Raciborza Jan Kuliga oraz reprezentant Urzędu Rejonowego Konrad Paciorek

Rolę gospodarza zaś - z jak najlepszym efektem ■ pełnił ppłk Mieczysław Podhorodyński. komendant raciborskiego oddziału Straży Granicznej. (i)

rejonowym. Od kilku bowiem lat działały one jedynie przy komendach wojewódzkich.

Raciborski referat liczy czterech pracowników, w tym jednego oficera.

Wszyscy mają wyższe wykształcenie. Z wyjątkiem pełniącego obowiązki kierownika są to ludzie młodzi i pełni zapału. W tej chwili uczestniczą w dodatkowych szkoleniach zawodowych, które przygotowują ich do pełnienia tej specjalistycznej służby.

Postawiłem na młodych z kilku powodów - mówi komendant - po pierwsze nie ciąży im jeszcze rutyna zawodowa i łatwiej im podejmować działania niekonwencjonalne, których ta praca będzie czasem wymagała. Poza tym łączyć się to będzie ze stałym

Na dzień dzisiejszy referat nie zajmował się jeszcze sprawowaniem funkcji kontrolnych, chociaż jeśli będzie taka potrzeba kontrole będą przeprowadzane. Na razie praca ogranicza się do sprawdzania informacji o zjawiskach patologicznych tzn czy zostało popełnione przestępstw.

Ustalenie sprawcy w tego typu przypadkach jest bardzo trudne, tak ze względu na niedoskonałość naszego prawa, które nie nadąża za zmianami systemowymi, jak i na specyfikę tego rodzaju przestępstw.

Na zakończenie pozostaje jedynie naszym raciborskim «detektywom»

Tjcrjt niewielu spraw za to wszystkich uwieńczonych sukcesem.

G.Lenartowicz

Charytatywny Mikołaj

Święty Miokołaj trafił już 4 grudnia. Z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Charytatywnego 40 paczek otrzymały dzieci z porażeniem mózgowym przebywające na

rewia zorganizowana dla dzieci podopiecznych Polskiego 1 nw.iizcsiwa Charytatywnego. Dwie godziny trwał spektakl przygotowany przez zespole działające przy Miejskim Ośrodku Kultury, m.in. Mirage i Majonetki

Do wodzisławskiego domu kult uje przybyło 250 dzieci wraz i. opiekunami Wszystkie one zostały obdarowane prz.cz Świętego Mikołaja, którego oczywiście nie mogło zabraknąć.

Mikołajkowa impreza nie mogłaby

Z pomocą przyjdą sokoły

Magistrat Pilzna, miasta czeskiego znanego nie tylko ze znakomitego piwa, zapowiedział walkę z niezwyciężonymi jeszcze gołębiami, zanieczyszczającymi dachy domów , dzwonnice, baszty i w ieże kościelne i ratuszowe. Za namową członków Związku Ochrony Przyrody magisir.il przywołał na pomoc do walki z gołębiami dwa niezwykle darpieznc sokole kun, odniosh |uz pierwsze zweucstw.i igrazi

Demonstracja przed drogerią

U m u ka mctiopoha < Honiumei od I sic. zma l‘»‘i ł,oku ma zostać miastem In /In nilowe iii Wei olania ws/estkiih sprepiw- i innych Sośnu lek' w zawierających niszi zv> iclski gaz Ireon ze sprzedaży .1 m ig.di sic ostatnio uczestnicy

demonstarcji przed największą drogerią ołomuniecką. Przez miasto przeszedł protestacyjny pochód «ślepców» z białymi laskami i przepaskami na oczach, zorganizowany przez ruch ekologiczny «Tęcza». W Ołomuńcu kosmetyki zawierające freon sprzedawane są w ponad 30 punktach.

Przedstawiciele «Tęczy» przeprowadzili już rozmowy z kierownikami drogerii oraz, przedstawicielami magistratu.

Sprzedaż «sprejów» ma być wstrzymana z dniem I stycznia 1993r.

Podobne akcje przeporowadz.ono także w l Jherskem Hradistiu i Czeskich Budziejowicach. W Pradze takaż demonstarcja ekologiczna jest obecnie w stadium organizacji. (graż)

Konserwacja bazyliańskiego

klasztoru

październiku w Trebiszowie odbcla się uroczysta konsekracja klaszloi u ojcow bazy lianów. Budynki tej kongregacji zakonnej zostały w latach ś|> łych pozamykane. a zakonników wtrącono do więzień. Obecny stan zabudowań klasztornych wymaga bezzwłocznego remontu, na co

|iotrzebne są pieniądze ... (graż.)

Z TYM KUPONEM 2% RABATU NA ZAKUPY W HURTOWNI

zaprasza Polecamy

kosmetyki 1

Oddziale Rchebilitacji wodzisławskiego szpitala. Co warto podkreślić, na paczki dla dzieci składali się również pracownicy szpitala ze swoich pieniędzy.

5 grudnia w Miejskim Ośrodku Kultury odbyła się mikołajkowa

się udać, gdyby nie pomoc pani Anny Koczy z Miejskiego Ośrodka Kultury oraz praca działaczy Polskiego Towarzystwa Charytatywego - Grażyny Mnich. Elżbiety Michalik-Konieczny.

Krystyny Szajnowskiej i Stanisława

Rudowskiego (M.J.)

SKLEP FIRMOWY BIURA

Wodzisław SI. ul Kubsza 1 Wodzisław SI. ul. Jana 1 tel. 55-35-76, 5Ś-56-69

„ hUr‘°’™i

kosmetycznych

PALMOLIVE, FA, IMPULS, LIMARA, NIVEA, CONSTANCE, CARROL

^=> HATTRIC, OLD SPICE, IRISCHER FRUHLING, DENIM płyny do trwałej ondulacji

^=> POLLENA-URODA oraz KOSMETYKI Z MORZA MARTWEGO

HURTOWNIA: Wodzisław Śl. ul. 26 Marca 2c (obok domu kultury)

PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH UDZIELAMY RABATU I ZAPEWNIAMY TRANSPORT

_____ zapraszamy od 917, w soboty 9-14

NOWINYITI

RACIBORSKIEL-J

(4)

Rydułtowy

Radzili o pieniądzach

Ostatnia Sesja Rady Miejskiej w Rydułtowach poświęcona była głównie sprawom budże’owym Burmistrz Zbigniew Seemann złożył radnym sprawozdanie z wykonania budżetu za 3 kwartały 92r. Wydatki z kasy miejskiej mieszczą się w osiągniętych dochodach. Miasto nie zalega z żadnymi płatnościami, nie ma także większych dłużników. Współpraca między władzami miejskimi a kopalnią

«Rydułtowy» która jest głównym płatnikiem układa się poprawnie. Gdy kopalnia ma kłopoty z terminowym wywiązywaniem się ze swoich zobowiązań wobec miejskiego budżetu terminy są przesuwane o kilka lub kilkanaście dni na zadasadzie wzajemnych uzgodnień'. W ramach tegorocznego budżetu trzeba było dokonać wielu przesunięć między działami. Wynikało to m.in. z tego, że budżet Rydułtów na 1992 r. został uchwalony jeszcze przez Radę Miejską Wodzisławia. Władze miejskie usamodzielnionych Rydułtów rozpoczęły swą pracę dopiero wiosną 1992 r. Nie .wszystkie pozycje budżetowe były zgodne z potrzebami nowo powstałego miasta.

Podczas sesji przedstawiono radnym pierwszą przymiarkę do budżetu na przyszły rok. Przewidziano, że zamknie się on sumą 31 mid 345 min zł. Jest to pewne prowizorium, gdyż nie jest znana jeszcze wysokość subwencji ogólnej z budżetu państwa oraz wysokość subwencji z Urzędu Rejonowego na wykonanie zadań zleconych. Rozdzielono tylko te dochody, o których było wiadomo, że są pewne.

Podziału dokonano w oparciu o tegoroczne doświadczenia wielkości miejskich wydatków. Radni zajęli się także sprawą sprzedaży mieszkań w bloku przy ulicy Szpitalnej. Dotychczas na dwóch przetargach wykupiono 22 mieszkania z 44.

Większość nabywców wpłaciła już pierwszą ratę należności.

Na przetargach nie było wielu chętnych do kupna. W związku z tym radni zdecydowali, że pozostałą część mieszkań Zarząd Miasta sprzeda «z ręki® - bez przetargu, utrzymując cenę z drugiego przetargu w wysokości 3,5 min zł za metr kwadratowy. Z każdym nabywcą będzie można indywidualnie negocjować wysokość pierwszej raty rozkładając spłaty w dogodny dla obu stron sposób. Należności powinny zostać spłacone w ciągu 5 lat.

Rydułtowska Rada Miejska podjęła także decyzje w prawic budowanych przez Komitety Społeczne ciepłociągów. Przeznaczono na ten cel I mid 950 min zl wygospodarowanych z tegorocznego budżetu. Dzięki tym pieniądzom będzie możliwa częściowa spłata zadłużenia związanegozdotychczas wykonanymi robotami, które wynosi 4,5 mid zł.

Propozycje rozdysponowania przyznanych pieniędzy przygotowuje specjalnie powołana Komisja problemowa do spraw ciepłociągów. Także w przyszłorocznym budżecie władze miejskie będą starały się wygospodarować pieniądze na ciepłociągi.

Komisja Rozwoju zaproponowała, by na budowę ciepłociągów miasto zaciągnęło korzystny kredyt. Poza tym prowadzone będą starania uzyskania środków na ten cel z funduszy ekologicznych.

Rada Miejska wybrała dwóch swoich przedstawicieli do Rady Nadzorczej Zespołu Opieki Zdrowotnej. Zostali nimi Antoni Warto i Alojzy Mura. Natomiast Janusz Nowicki został powołany na przewodniczącego Komisji Prawa i Porządku Publicznego Rady Miejskiej. Obrady sesji toczyły się stosunkowo sprawnie i zostały

zakończone około godz. 16.00. /jak/

CD ZE STR 1

CZY POWSTANIE KLUB BURMISTRZÓW?

Wilibald Fabian wyraził również swoje, jako posła niezadowolenie z niedostatecznego wykorzystania przez Rząd RP funduszy przeznaczonych na pomoc dla Polski przez organizacje europejskie, o czym dowiedział się bawiąc z wizytą w Niemczech.

Odpowiedział również na pytanie zastępcy kierownika U.R. Z.Paciorka.

jakie działania podejmuje jako poseł by Zdyscyplinować rząd, na którego żle zorganizowaną działalność w wymienionej kwestii narzeka, wszak parlament jest w stosunku do rządu organem nadrzędnym. Posłowie, odpowiedział, nie są zadowoleni z ministra Ochrony Środowiska, a wykorzystanie europejskich pieniędzy na ekologię chcą sami skontrolować w terenie.

Następny mówca, którym był poseł mniejszości niemieckiej z województwa Opolskiego Helmut Paździor, swoją wypowiedź rozpoczął od tego, że spotkanie uważa za bardzo potrzebne, a w przyszłości chętnie by widział ziemię raciborską w regionie opolskim.

Szczegółowo mówił o powstałej niedawno i zarejestrowanej po długich perturbacjach Fundacji na Rzecz Rozwoju Śląska, która w swych zainteresowaniach obejmuje obydwa województwa, a także i część częstochowskiego, gdzie również mieszka dużo Niemców.

Przedsięwzięcie ma na celu spowodowanie impulsu do rozwoju

regionu. Przyświeca mu cel gospodarczy. w szczególności wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw, a w przyszłości także rozwój infrastruktury komunalnej.

Fundacja pomagać będzie nie tylko ludziom pochodzenia niemieckiego, chociaż, za szczególne zagrożenie poseł uważa odpływ młodych ludzi pochodzenia niemieckiego, którzy nie znajdując tu pracy emigrują na Zachód.

Na rozpoczęcie działalności fundacja otrzymuje dofinansowanie od władz, niemieckich. Budżet RFN na pomoc dla Niemców w Polsce przeznaczył w tym roku ponad 20 min marek.

Z tego samego źródła, jak się okazało, pochodzą pieniądze wyasygnowane na stacje «Caritasu» w diecezji opolskiej. Poseł Paździor podkreślił, że są to fundusze, które dzięki mniejszości trafiły na nasz teren, z tym. że nie są one adresowane jedynie do Niemców.

Temat ten wywołał poruszenie wśród gości. Samorządy, jaksięokazało, podpisywały umowy z Caritasem i były przekonane, że jest to pomoc od kościoła niemieckiego dla kościoła w Polsce. Burmistrz Kuźni Raciborskiej zaproponował, by zwrócić się za pośrednictwem l I rzędu Rejonowego do rządu polskiego w celu wyjaśnienia tej kwestii.

Burmistrz Leśnicy Hubert Kurzal.

który przedstawi! pracę klubu

burmistrzów niemieckich z terenu Opolszczyzny, zauważył, że samorządność w katowickim jest mało zaawansowana, skoro pyta się o coś w administracji rządowej. Czujemy się gospodarzami na swojej ziemi - powiedział - sami podejmujemy decyzję, nie każdy z zewnątrz może zrozumieć nasze problemy. Jest pewna grupa ludzi, która nie rozumie interesów Śląska.

Wojewoda opolski mówi o racji stanu, ale nie mówi przeciwko komu. Wszyscy tracimy jak się źle o nas mówi. Wśród naszych społeczności nie ma zadrażnień - jest to tylko manipulacja prasy i massmediów. Ostatnia wypowiedź prezydenta Wałęsy - kontynuował - była nie na miejscu i bardzo nam zaszkodziła, a jemu chyba także.

Klub burmistrzów pochodzenia rodzimego, mówił dalej Hubert Kurzal, był na początku samoobroną, by wspólnie rozwiązywać problemy gminne. W tej chwili zrzesza 21 przewodniczących Zarządów Gnun z opolskiego i 2 z częstochowskiego. W praktyce zajmuje’się sprawami gospodarczymi. Taka organizacja jest już partnerem w kontaktach zagranicznych i z polskimi ministerstwami. Klub stanowi łącznik pomiędzy Centralną Radą organizacji mniejszości niemieckiej a postami, którzy pomagają we współpracy z fundacjami.

Gość podkreśił również, że mniejszość ma silną reprezentację w samorządach Opolszczyzny: w 26 Radach Gmin zdobyła większość mandatów, a w Sejmiku na silną frakcję.

Przewodniczący Towarzystwa zaproponował stworzenie w katowickim Klubu Burmistrzów na wzór opolskiego.

Zorganizowaliśmy to spotkanie - powiedział - by potem nikt nie mówił

«Opole jest dalej, a wy tu śpicie®.

Zdecydujcie jednak sami, nic nic narzucamy. Chcemy wykreślić/ naszego słownictwa określenie my - wy.

Zapraszamy tych wójtów - którzy chcą współpracować z naszym

Towarzystwem i z naszymi posłami.

Prezydent Raciborza Jan Kuliga poruszył bardzo istotną jego zdaniem sprawę. Gdy mamy mówić o współpracy, spełniony nusi być podstawowy warunek, jakim jest obustronne poszanowanie prawa. Mam na myśli prawo budowlane, a ściślej dwa przykłady samowoli budowlanej przy wznoszeniu pomników w Brzeziu i treści tablicy w Studziennej. Ż.yjemy w Polsce i polskie prawo musi być bezwzględnie przestrzegane. Dotychczas społeczność niemiecka nie mogła narzekać na dolny klimat, tworzony przez samorząd, ale nie zdziwię się po mojej dzisiejszej tu wypowiedzi, gdy zrobi się z tego skandal i przypisze mi się zwalczanie mniejszości. Ideałem byłaby pełna koegzystencja, ale by do niej doszło, zrozumienie wszystkich uwarunkowań musi być obustronne.

Prezydent uznał również za nie na miejscu wypowiedź burmistrza I eśnicy na temat samorządności w naszym województwie: - interesuje nas współpraca na zasadach partnerskich, a nie czapkowanie mniejszości powiedział.

Sekretarz Zarządu Towarzystwa w odpowiedzi zauważył, że sprawa pomników nie należy do tematów dzisiejszej dyskusji, która ogranicza się do spraw natury gospodarczej (Od redakcji: program przesłany gościom nie precyzował o jaką współpracę chodzi). Józef (ionsior zapewnił jednak, że Zarząd zapozna się z pismem przesłanym w tej sprawie z Urzędu Rejonowego l Istawodawstwo tam

przytoczone postaramy się zmnienić, bo jest dla nas niekorzystne - powiedział.

Poseł Fabian przypomniał natomiast, że pomniki nie były inicjatywą Towarzystwa, lecz pojedyńczych członków lub rad parafialnych. Sam od początku stanowczo sprzeciwia się łamaniu prawa.

W dyskusji wzięli również udział wójtowie Rudnika i Krzyżanowic, narzekając na tryb składania wniosków do fundacji i ich weryfikację. Z debaty wynikało, że żadna z okolicznych gmin mimo starań nie otrzymała jeszcze pomocy z tych źródeł.

Burmistrz Kuźni Raciborskiej dostosował się do sugestii gospodarzy i mimo, że chciał poruszyć i inne tematy, skupił się na gospodarce. - Po tym. co tu usłyszałem, mam wrażenie, że jesteście tylko sami dla siebie i dla nikogo więcej.

Dlaczego informacje o możliwościach korzystania z pomocy do nas nie docierają, czemu nie kontaktujecie się z innymi posłami i wspólnie nie tworzycie szerszego frontu współpracy z zagranicą. «My to załatwiamy dla swojego grona® - tak można odebrać waszą postawę. Kuźnia jest w dramatycznej sytuacji, czy ktoś się odezwał, by załatwić pomoc po pożarze?

Nasza mała gmina zapłaciła rachunki na 5.3 mid. zł., a 5.7 zostało jeszcze do zapłacenia. Panowie posłowie, spróbujcie pomóc, może to być interpelacja w Sejmie.

Poseł Paździor: zwróciliśmy się do burmistrzów niemieckich o materiał siewny i sadzonkowy oraz, maszyny ...

Sprawa ta jest również omawiana w Komisji Ochrony Środowiska.

Burmistrz Rydułtów zwrócił się o pomoc, ale w zupełnie innej dziedzinie.

Chodzi o nauczycieli języka niemieckiego. Uwsteczniamy się - powiedział - weryfikacja kwalifikacji w oświacie spowodowała, że odeszli nauczyciele, którzy znali język, a uczą nieliczni, którzy często władają mm słabo. Nasze szkoły duszą się. bo nie ma nauki niemieckiego. Chcielibyśmy sprowadzić nauczycieli z Niemiec i mamy nadzieję, że w ladze ośw iatowe nie będą przez poi roku sprawdzać ich kwalifikacji. Burmistrz miał także pretensje, że 5O'.Ź opłat ekologicznych pozostaje w Warszawie Kopalnie b\

chętnie płaciły, gdyby pieniądze zostawały na tym terenie.

Poseł l abian przekazał zebranym projekt us.awy o powiatach.

Zaproponowano, ze w siedzibie Zarządu Towarzystwa zostanie on powielony i przez lokalnych działaczy przekazany gminom.

Wywołało to zdziwienie niektórych gości. M.in. prezydent Kuliga zwrócił uw agę, że dyskusję o powiatach pow inno się rozpocząć od samych gmin, w myśl zasady -nic o nas. bez nas®. Zwrócił także uwagę na słabą, jego zdaniem organizację spotkania: jeżeli mamy dyskutować o kwestiach gospodarczych, o korzystaniu z fundacji, to powinniśmy otrzymać wcześniej materiały na ten temat, by się przygotować do dyskusji Inaczej efekty takiej debaty będą znikome.

Pospiech sprawił, że nie udzielono już głosu przedstawicielowi administracji rządowej, który o to prosił.

Na zakończenie przewidziany był bowiem obiad w resteuracji -Raciborska", aa który podążyli ci. co dysponowali jeszcze wolnym czasem

Nie wiadomo, czy powstanie -Klub Burmistrzów", bo żadnych wiążących decyzji nic podjęto, wyrażono jednak wolę następnych spotkań. (G.I..)

NOWINY RACIBORSKIE

(5)

Omówienie listopadowej sesji Rady Miejskiej, zamieszczone w «Impulsie Raciborskim® z 4 grudnia, zaczyna się od slow: «Sesja Rady Miejskiej z miesiąca na miesiąc staje się coraz ciekawsza.®

Niestety,zacytowanezdanie to chyba jedynie kurtuazyjny gest pod adresem radnych. Lektura tekst u nasuwa bowiem wniosek, że zdaniem «Impulsu»,sesje są coraz nudniejszej osiągnęły już poziom krytyczny. W związku z tym należy je odpowiednio ubarwić i uczynić atrakcyjniejszymi dla czytelników.

Trudno bowiem w inny sposób wyjaśnić, skąd w tym tekście tyle fikcji i fantazji autora.

Niezależnie od, być może szlachetnych, intencji autora czytelnicy mają prawo do rzetelnej informacji, która nie powinna być zastępowana

“wariacjami na temat®.

Już przy omawianiu sprawy statutu dla Ośrodka Sportu i Rekreacji autor popuścił wodze fantazji.

Nie wiem, skąd wniosek, że

■■dokument ten musi ulec kolejnej poprawce®. Podczas sesji nie mówiono bowiem o samym statucie, ale o tym, kto ma go zatwierdzić - Rada Miejska czy (jak to było w przypadków statutów innych jednostek) Zarząd Miasta.

W trakcie dyskusji padł argument, żezatwierdzenie statutu pociąga za sobą pewne zobowiązania finansowe i dlatego powinna się tym zająć Rada. Argument niewątpliwie znaczący, ale dziwne, że pojawił się dopiero teraz a nie na przykład wtedy, gdy zatwierdzano statut Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Tam również wchodziły w grę zobowiązania finansowe i to znacznie większe.

Szczególnie interesujący, jeżeli chodzi o “dokonania® redaktora “Impulsu®, jest fragment poświecony sprawie powołania Komisji Rewizyjnej.

Ponieważ na sali obrad nie wszystko zapewne szło po myśli autora, do sprawozdania wprowadził on odpowiednie poprawki.

Na początku dowiadujemy się, że:

«l tym razem nie doszło do powstania Komisji Rewizyjnej, z czego cieszy się władza, która dalej może bezkarnie działać®. Z cytowanego zdania można wywnioskować, że (zdaniem autora) komisja ma służyć do karania władzy za to, że w ogóle działa. Nie przypuszczam bowiem, aby te

rewelacje pochodziły od jasnowidza, któryjuż przed powołaniem komisji wie, że jej praca da podstawy do ukarania władzy.

Dalej czytamy, że Zarząd Miasta sam przygotował zasady, według których ma być kontrolowany. Sytuacja faktycznie dosyć dziwna, prawie afera. Tylko że nic takiego nie miało miejsca.

Projekt uchwały w sprawie

powołania Komisji Rewizyjnej przygotował bowiem Przewodniczący Rady Miejskiej a nie Zarząd. Kto by się tam przejmował takimi drobiazgami!

Przewodniczący przygotował projekt, ponieważ na poprzedniej sesji radni zobowiązali go do tego.

Najwyraźniej umknęło to uwadze redaktora.

«Impuls» pomija milczeniem dość dziwny sposób przedstawienia konkurencyjnego projektu.

Wydawać by się mogło, że skoro radni zobowiązali Przewodniczącego RM do przygotowania projektu uchwały, to do niego właśnie powinni kierować wszystkie uwagi i sugestie w tej sprawie. Tak jednak nie było, ponieważ troje radnych postanowiło

zaskoczyć resztę i przedstawić własną wersję uchwały, udostępniając ją zebranym dopiero w trakcie sesji.

Przy okazji warto przypomnieć, że część radnych parokrotnie zarzucała Zarządowi, że zaskakuje ich sprawami i uchwała m i przedstawianym i w ostatn i m momencie.

Redaktor “Impulsu® uprzejmie informuje prezydenta, że jest osobą mającą pełnić rolę służebną wobec wyborców i zarządzającą Urzędem Miasta. Ma rację, szkoda tylko, że nie potrafi z tego wyciągnąć odpowiednich wniosków.

Rola, jaką wyborcy za pośrednictwem radnych powierzyli prezydentowi, polega m.in. na sprawowaniu kontroli nad funkcjonowaniem Urzędu Miasta. To właśnie prezydent odpowiedzialny jest za wykorzystywanie sprzętu i ponoszone w wyniku tego koszty. Dlatego też ma prawo i obowiązek określić związane z tym zasady. Zgodnie z nimi zlecać wykonywanie kserokopii mogą spośród radnych: przewodniczący RM. jego zastępcy oraz przewodniczący komisji RM. O ile mi wiadomo, oni takich dyspozycji nic wydali, gdyż całą sprawę załatwiono poza ich plecami. Stąd wystąpienie prezydenta.

Nieprawdą jest, że “dyskusję przesunięto na następną sesję po kolejnym wystąpieniu prezydenta®.

Głównym powodem przeniesienia sprawy komisji rewizyjnej na kolejny termin był fakt, iż propozycja radnych K.Bałuki, R.Diakona i Z.Grygiera wymagała wprowadzenia zmian w Statucie Miasta, na co większość radnych nie była przygotowana.

Nie mam pojęcia, skąd redaktor

«Impulsu® wziął stwierdzenie prezydenta, że “Zarząd w takim przypadku poda ię do dymisji na następnej sesji®. To raczej projekcja marzeń redaktora niż rzeczywistość. Na sali obrad mowa byłajedynieotym.żcna swym kolejnym posiedzeniu zarząd rozważy ewentualne podanie się do

dymisji. W protokole z posiedzenia ZM z 30 listopada czytamy: “Zarząd przedyskutował sprawę atmosfery panującej na ostatniej sesji Rady Miajskiej. Poruszył również temat współpracy z RM. Ustalono, iż zarząd będzie kontynuował dotychczasową działalność, licząc na zrozumienie i poparcie konstruktywnych sił w Radzie Miejskiej.

Prezydent nie stwierdził, że stanowisko dyrektora OPS nic jest obsadzone przez kompetentną osobę.

Powiedział jedynie, iż wpływają do niego skargi na pracę Ośrodka

Zdaniem prezydenta .1.Kuligi

••Impuls Raciborski® od paru miesięcy konsekwentnie prowadzi kampanię, której celem jest poróżnienie Rady Miejskiej i Zarządem Miasta.

Redakcja. posługując się kłamstwem i insynuacją (jak w omawianym artykule). cltce doprowadzić do tego, że część radnych ulegnie manipulacji i podda się zmęczeniu oraz ciągłym naciskom.

Pod płaszczykiem obrony interesów Raciborzan grupa osób usiłuje osiągnąć własne cele. Ich działania utrudniają pracę władz miasta i na pewno nie służą interesom mieszkańców.

Być może zdołają oni nawet doprowadzić do odwołania zarządu, ale wątpliwe jest, czy zdołają przedstawić jakąś alternatywę. Może to grozić nawet zarządem komisarycznym w mieście

W.J.

Bliżej po mandat

W najbliższych dniach ma być oddane do użytku nowe pomieszczenie dla Straży Miejskiej. Zamiast dwóch niewielkich pokoi w bocznym skrzydle urzędu funkcjonariusze będą mieli do dyspozycji obszerne pomieszczenie z osobnym wejściem, l ak więc wszyscy ukarani mandatami czy wzywani do Straży nie będą musieli szukać odpowiednich pomieszczeń.

Nowy lokal ułatwi pracę SM.

umożliwi ewentualne (jeżeli znajdą się odpowiednie fundusze) zwiększenie stanu osobowego w przyszłym roku.

Piętnastu funkcjonariuszy nie może zapewnić porządku i bezpieczeństwa na terenie całego miasta. W przyszłości należałoby zapewnić Straży Miejskiej środki łączności oraz inny, niezbędny sprzęt.

Mimo kłopotów związanych z niejasną sytuacją prawną i brakiem precyzyjnego określenia kompetencji straży miejskiej a także z trudną sytuacją udało jej się osiągnąć pewne sukcesy i wpisać się w pejzaż naszego miasta.

Ostatnio Straż Miejska wspólnie ze Strażą Graniczną i policją przeprowadziła kontrole na targowisku

miejskim. Efektem były m.in. wizy administracyjne dla obywateli b.Związku Radzieckiego, a także sporo mandatów. Być może z czasem uda się wyeliminować nielegalny handel.

(W.J.)

«Strzecha» ma nowego dyrektora

<______________ J

25 listopada odbył się konkurs na stanowisko dyrektora Domu Kultury

“Strzecha®. Zwycięży ł I eszek Wyka i to on od 1 grudnia kieruje lą zasłużoną dla kultury Raciborza (i me tylko) placówką.

Nowy dyrektor “Strzechy® ma 35 lal. jest żonaty i ma troje dzieci (2 córki i syn).

Leszek Wyka jest absolwentem pedagogiki pracy kulturalno oświatowej, studiował na l Iniwersytecie Śląskim, lilia w Cieszynie. ()d ośmiu lat pracował w Raciborskim Domu Kultury, ostatnio na stanowisku głównego inspektora.

Nowy dyrektor nie zamierza od podstaw tworzyć nowegodomu kultury.

Jego zdaniem nie ma to sensu, gdyż

“Strzecha® posiada własną specyfikę i bardzo bogate tradycje.

I .eszek Wyka mówi o sobie, że jest

“Ślązakiem z wyboru®, f ascynuje go folklor i kultura tej ziemi, chcialby więc podtrzymać regionalny charakter

“Strzechy® i stworzyć z niej swego rodzaju centrum kultury Ziemi Raciborskiej. Nie chodzi tu oczywiścieo powoływanie jakiegoś molocha, który uzurpowałby sobie monopol na prezentowanie folkloru Raciborza i okolic Ma to być raczej miejsce, w którym spotykają się wszyscy zainteresowani kulturą naszego regionu- starsi i młodsi, zawodowcy i amatorzy (przede wszystkim ci ostatni).

Temu celowi mają służyć biesiady folklorystyczne z udziałem gawędziarzy ludowych, występy amatorskich zespołów regionalnych oraz prezentowanie twórczości literatów i plastyków związanych Raciborzem

Zainteresowanie bogatą kultura Śląska chcialby L. Wyka zaszczepić dzieciom i młodzieży, planuje więc odtworzenie młodzieżowej kapeli regionalnej.

I olklor to bardzo ważna, ale bynajmniej nie jedyna pozycja w planach dyrektora “Strzechy®.

Warto wspomnieć przynajmniej o niektórych, najciekawszych pomysłach Parę z nich wiąże się z amfiteatrem, który dotychczas byl niemal nie wykorzystany, l am mógłby znaleźć swe miejsce teatr ogródkowy, w którym prezentowałyby swoje dokonania cd na str 6

n owinyiti

raciborskie LU

(6)

cd ze str 5

zespoły amatorskie. Tam mógłyby się odbywać dyskoteki czy potańcówki dla starszych, którzy zwykle wolą nieco spokojniejsze rytmy.

Interesującą propozycją wydaje się być zorganizowanie kawiarenki jazzowej. Spore zainteresowanie może również wzbudzić organizowanie

•Gitariady® czyli przeglądu zespołów młodzieżowych.

Być może wznowi w «Strzesze»

działalność, zapomniane już chyba przez większość raciborzan, kino.

Problemembardzoczęstoostatnio poruszanym, nie tylko wtedy, gdy mowa

o placówkach kultury, są sprawy finansowe.

L. Wyka uważa, że dom kultury wcale nie musi przynosić strat.

Oczywiście, nie można tego osiągnąć z dnia na dzień. Sposoby zdobycia odpowiednich środków finansowych zajmują w planach dyrektora niemało miejsca.

W czasie gdy z nim rozmawiałem, Leszek Wyka kilkakrotnie podkreślał, że swoje plany i zamierzenia skonkretyzuje i skoryguje po bliższym zapoznaniu się z funkcjonowaniem

•Strzechy®. Podkreślał również, że jest otwarty na wszelkie inicjatywy mogące wnieść coś nowego w działalność domu kultury.

Wszystkich, którzy mają jakieś ciekawe pomysły, zapraszam w jego imieniu do «Strzechy®. Być może tam zdołają zrealizować swe marzenia.

/WOJAN/

4/ 31 grudnia 1992 (czwartek)

Zakłady gastronomiczne czynne do godziny 17.00, za wyjątkiem lokali w których organizowane będą bale sylwestrowe.

5/1 stycznia 1993 (Nowy Rok)

Wgodzianchod 12.00do20.00czynny bar«Turystyczny»przy ul.Londzinapozostałe zakłady nieczynne.

W dniach od 15-23 grudnia 1992 roku w barze kawowym SDH *Bolko» w Rynku zorganizowany zostanie kiermasz wypieków i potraw świątecznych.

UCHWAŁA NR XXX/204/92 RADY MIEJSKIEJ W RACIBORZU

z dnia 26 listopada 1992 r.

w sprawie: ustalenia tabel odpłatności za udzieloną pomoc rzez Ośrodek Pomocy Społecznej w Raciborzu.

Na podstawie art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990r. o samorządzie terytorialnym /Dz.U nr 16 z 1990r., poz 95 z późniejszymi zmianami/ i art. 34, ust.3 ustawy z 29.11.1990r. o pomocy społecznej/Dz.U nr 87 z 1990r, poz. 506 z póż.zmianami/.

RADA MIEJSKA W RACIBORZU uchwala

I Detal

U 20 grudnia 1992 (niedziela handlowa)

W godzinach od 9.00 do 15.00 - czynne są wszystkie sklepy branży spożywczej i przemysłowej zlokalizowane w centrum miasta, tj. przy ul.Mickiewicza, Rynek, Odrzańskiej, Długiej, Nowej, Opawska do Lwowskiej oraz wszystkie sklepy mięsne

•Despol®. Właściciele sklepów prywatnych i uspołecznionych zlokalizowani poza centrum miasta mogą uruchamiać sklepy w tym dniu w godzinach 9.00 do 15.00 według własnego uznania.

2/ 21 grudnia 1992 (poniedziałek)

Cała sieć czynna w godzinach jak w dni robocze oraz dodatkowo czynne są wszystkie sklepy mięsne «Despol» w godzinach od 9.00 do 17.00 i do godziny 18.00 sklepy mięsne PSS «Społem»

3/ 24 grudnia 1992

(czwartek - Wigilia)

Sklepy spożywcze i przemysłowe czyne do godziny 15.00 Do godziny 16.00 dyżur pełnią sklepy: sklep spożywczy w Rynku i Supersam ul. Jana - PSS «Społem» oraz sklep spożywczy przy ul. Siwonia - Spółki «Tabo», a do godziny 18.00 czynne są: sklep przy ul.Nowej 17, Opawskiej 82 i Michejdy - PPH «Aldoma». Sklepy mięsne

«Despol» czynne w godzinach od 8.00 do 13.00, a do godziny 16.00 czynny sklep mięsny w barze «Jacek»

4/ 25 grudnia 1992 (piątek - pierwszy dzień świąt/

- cała sieć sklepów nieczynna

5/ 26 grudnia 1992 (sobota - drugi dzień świat/

W godzinach od 8.00 do 22.00 czynny sklep przy ulicy Opawskiej 821 Nowej 17 oraz sklep przy ulicy Michejdy w godzinach od 8.00 do 16.00, a od godziny 15.00 sklep całodobowy przy ulicy Odrzańskiej.

6/ 28 grudnia 1992 (poniedziałek)

- sklepy mięsne nieczynne, pozostałe czynne jak w dni robocze

7/31 grudnia 1992 (czwartek)

- sklepy przemysłowe czynne do godziny 15.00, sklepy branży spożywczej, w tym także sklep całodobowy przy ul. Odrzańskiej czynne do godziny 16.00, a do godziny 17.00 czynny sklep spożywczy w Rynku, Supersam przy ulicy Jana i Słowackiego - PSS

«Społem» i do godziny 18.00 czynny sklep mięsny przy ulicy Opawskiej - Spółki

«Despol»

8/1 stycznia 1993 (Nowy Rok)

W godzinach od 14.00 do 22.00 czynny sklep przy ulicy Opawskiej 82 i Nowej 17, pozostałe nieczynne.

9/ 2 stycznia 1993 (sobota)

Cała sieć czynna w godzianch jak w wolną sobotę.

1. wprowadzić tabele odpłatności za udzieloną pomoc przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Raciborzu. Tabele stanowią załącznik

do uchwały,

2. upoważnić dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej do zmian odpłatności w tab. I i tab. II proporcjonalnie do zmian wysokości najniższej emerytury,

3. wykonanie uchwały powierza się dyrektorowi Ośrodka Pomocy Społecznej, 4. uchwała podlega ogłoszeniu przez rozplakatowanie, które ustala się na dzień 30 listopada 1992 r.

5. uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

Załącznik nr 1 do Uchwały RM Nr XXX/204/92 Z dnia 26.11.1992r.

TABELA I ODPŁARNOŚCI ZA WYŻYWIENIE W BARZE

dochód na osobę

do 927.500 pow.927.500 -do 1.000.000 pow.1.000.000 -do 1.100.000 pow. 1.10.000 - do 1.250.000 pow 1.250.000

odpłatnośćza 1 miesiąc bezpłatnie 50.000 zł lOO.OOOzł 150.000 zł pełna odpłatność /Odpłatność dotyczy wyżywienia za 1 pełny miesiąc, w przypadku przyznania mniejszej liczby bloczków na wyżywienie, odpłatność jest rozliczana proporcjonalnie./

TABELA II ODPŁATNOŚCI ZA WYŻYWIENIE W DZIENNYCH DOMACH POMOCY SPOŁECZNEJ

dochód na osobę do 927.500 pow.927.500 -do 1.000.000 pow. 1.000.000 -do 1.100.000 pow. 1.10.000 - do 1.250.000 pow 1.250.000

% odpłatności bezpłatnie 50% 60% 75% 100%,

TABELA III ODPŁATNOŚCI ZA USŁUGI OPIEKUŃCZE

dochód na osobę w rodzinie /% najniższej emerytury/101-150 151 -200 201-300 301 400 401-500 powyżej 500

wysokość odpłatności liczona od kosztów usługi w procentach osobie samotnie gospodarującej 5 10 15 30 50 100 osobie w rodzinie 15 20 30 70 100 100

/Powyższa tabela jest zbieżna z tabelą odpłatności zawartą w Rozp.MP.iPS z dnia 9.04.1991 r. w sprawie szczegółowych zasad zwrot u przez świadczeniobiorcę za usługi opiekuńcze/Dz.U Nr 33 z dnia 20.04.1991r poz 142/

/// Gastronomia

Wydział Organizacyjno - Prawny, Osobowy i Gospodarczy Urzędu Miasta w Raciborzu informuje o MOŻLIWOŚCI

WYNAJĘCIA NASTĘPUJĄCYCH LOKALI w gmachu UM przy ul.S.Batorego 6:

- Lokal gastronomiczny «MR HAMBURGER® o powierzchni 134,40 m z pełnym wyposażeniem w niezbędne urządzenia i wykonaną aranżacją plastyczną - architektoniczną (do wynajęcia od zaraz);

1/ 24 grudnia 1992 (czwartek - Wigilia)

Wszystkie zakłady gastronomiczne czynneconajmniej do godziny 15.00, a do godziny 18.00 czynna «Karczma 1 letmańska® przy ul.Długiej 5 w której zorganizowana zostanie «Wigilia dla samotnych®

2/ 25 grudnia 1992 (piątek - pierwszy dzień świąt)

Od godziny 12.00 do 20.00 czynny bar «Turyslyczny» przy ulicy Londzina i bar

•Bartek® przy ulicy Osiedleńczej - PSS «Społem», pozostałe zakłady gastronomiczne

■ Hol główny UMzprzeznaczeniem na nieuciążliwą działalność (akwizycyjną, reklamaową itp.), do wynajęcia od zaraz;

nieczynne

3/ 26 grudnia 1992 (sobota - drugi dzień świąt)

zakłady gastronomiczne czynne jak w dni świąteczne, abr «Turyslyczny» PSS

•Społem® - nieczynny__________________________________________________

W każdy WTOREK i CZWARTEK w godz. 12-13 p<xł\

numerem telefonu 35-86 redaktor «Wiadomości I Samorządowych® oczekuje na Państwa pytania dotyczące I

pracy władz naszego miasta. ż

• Pomieszczenia biurowe na parterze (po Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych) o powierzchni: 1-12.80 m2, II ■ 32,96 m2, III -15,84 m2, IV- 14.08 m2. V - 23,76 m2. VI - 14,08 m2 (łącznie 113,52 m2), do wynajęcia od I stycznia 1993r.

.SZCZEGÓLóWE INFORMACJE MOŻNA UZYSKAĆ W

KANCELARII URZĘDU MIASTA; I PIETRO, pokój 122, tel. 25-25

_

(Z

^WYDAWCA: Urząd Miejski Racibórz ul. Batorego 6 tel. 45-25. Redakto^

naczelny Wojciech Janiczko.

Redakcja "Nowin Raciborskich” nie ponosi odpowiedzialności za treści publi­

kowane w dodatku płatnym.

NOWINY RACIBORSKIE

(7)

Ostatnio odbyła się z inicjatywy wodzisławskiej Poradni Wychowawczo- Zawodowej konferencja psychologów, pedagogów i logopedów z poradni podległych Delegaturze Kuratorium Oświaty w Rybniku (Jastrzębie Zdrój, Leszczyny, Rybnik, Wodzisław Śl., Żory) oraz z Poradni w Raciborzu. Udział wzięły także władze oświatowe z Delegatury w Rybniku. Łącznie w konferencji uczestniczyło około 80 osób.

Celem tej pierwszej w Wodzisławiu Śl. konferencji o tak dużym

zasięgu była pełniejsza integracja środowisk poradnianych działających w obrębie ROW i Ziemi Raciborskiej, zapoznanie nowych władz oświatowych z rozwiązywanymi w poradniach problemami dzieci i młodzieży z różnorodnymi zaburzeniami rozwojowymi, a także dzieci i młodzieży uzdolnionej, prezentacja

przez poszczególne poradnie ciekawych i nowatorskich rozwiązań w

zakresie diagnozy i terapii dzieci

i młodzieży, rodzin, czy też współpracy z przedszkolami, szkołami, placówkami służby zdrowia itp.

Dyrektor Poradni wodzisławskiej Mieczysław Chęciek przedstawił na początku rys historyczny rozwoju poradnictwa wychowawczo- zawodowego w Polsce, w tym szczególnie w województwie katowickim, którego korzenie sięgają lat trzydziestych, kiedy to przy Instytucie Pedagogicznym w Katowicach powstała pierwsza Poradnia Psychologiczna rozwiązująca problemy wychowawcze i wyboru zawodu.

W latach 1967-68 powstały poradnie Wychowawczo- Zawodowe w Raciborzu, Rybniku i Wodzisławiu Śl.

(zatrudniając początkowo po 3- 4 psychologów). Obecnie działa ich sześć, a niektóre zatrudniają po 16 psychologów, pedagogów i logopedów, chociaż liczba ta nie jest wciąż wystarczająca ze względu na rozszerzone działanie terapeutyczne.

Jeden z zaproszonych gości dr Andrzej Piclecki, dziekan Wydz.

Psychologii i Pedagogiki UMCS w Lublinie, wygłosił odczyt na

temat «Problemy

psychologiczno-pedagogiczne dziecka niedowidzącego». Jest to jeden z czterech głównych tematów szkoleniowych zaplanowanych przez placówkę wodzisławską w bieżącym roku szkolnym.

Dyrektorzy i pracownicy poszczególnych poradni (m.in.

Danuta Hryniewicz, Barbara Curyłło) zaprezentowali stosowane u siebie wypróbowane i nowoczesne formy pracy diagnostyczno-terapeutycznej z dziećmi i młodzieżą, z rodzicami i nauczycielami. Na uwagę zasługują coraz częściej stosowane różnorodne formy pracy terapeutycznej, np. terapia rodzin, prowadzenie grup wsparcia, coraz większa potrzeba bezpośrednich oddziaływań konsultacyjno-szkolcniowych w przedszkolach i szkołach.

Dyrektor Delegatury w Rybniku, Eugenia Wiatrak w swoim wystąpieniu podkreśliła ogromną rolę, jaką poradnie pełnią na rzecz dzieci i młodzieży trudnej czy też uzdolnionej, na

rzecz przedszkola, szkoły oraz rodziców, zapobiegając wielu nawarstwiającym się trudnościom szkolnym oraz dewiacjom społecznym.

Stwierdziła, że trudno sobie wyobrazić oświatę bez Poradni i jej przeróżnych działań mających na celu ratowanie dzieci trudnych, ale i także pomaganie tym uzdolnionym.

Wizytator Delegatury Janina Domagała odpowiadała na postulaty

dyrektorów i pracowników Poradni dot. m.in. przyznawania nagród, przydzielania budżetu i in. spraw związanych z funkcjonowaniem placówek. W tej trudnej dla całej oświaty sytuacji finansowej Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne, jako jedyne placówki na terenie danego miasta powinny być częściowo wspierane finansowo przez Urzędy Miejskie. Palcówki te działają bowiem na rzecz dzieci, młodzieży, rodziców i nauczycieli danego

miasta (gminy) zapobiegając wielu społecznym zaburzeniom danego środowiska.

(jak)

W sobotę 5 grudnia przed południem na zapełnioną dziatwą szkolną z 10-tki talię lodowiska wjechał na...łyżwach Mikołaj z workiem podarków na plecach.

Poprzedzała go. jeżdżąca świetnie na łyżwach, królewna śniżka - Justyna Pistelok (2 klasa). Za Mikołajem sunęła podbita łyżwami duża, kolorowa skrzynia pełna podarków. Wszak Mikołaj wszystkiego by nie udźwignął. Zaczęła się zabawa. Były wiersze, piosenki, popisy. Szkoda tylko, że pogoda się p< psuła. Każde dziecko obdarzone zostało przez Mikołaja paczkami, jedną ze słodyczami i drugą henklowską. z której szczególną radość miały mamy. Imprezę uświetniły swoimi pląsami «smerfy» z przedszkola Nr II) - pod wodzą pani Doroty Paszendy. Po dzieciach z 10-tki przyszły dzieci z opieki społecznej, z «Solidarności»

ZEW-u. chłopcy z Zakładu przy ulicy Wojska Polskiego. W sunnę w zabawie mikołajkowej udział wzięło prawie 5(Ki dzieci. W innemu dzieci. Mikołaja i organizatorów imprezy i naszym

dziękujemy sponsorom - miłośnikom firmom Henkel, Ima. Cukrownii, Aldoma. -RENU I.R >. Despotowi.

SatKom. Easada. I.mnn. Prodryn.

Raciborzance. Oficynie, p.p. E. I lanslik. J.Grud.

(A.Chrobak. A.Malcherczyk. .1.Pinior. G.Kowalczyk.

serdecznie dzieci, a to Trans Tour.

DOMBOD.

Go. Gama.

A.Kamiński. K.Kosmol. Bankowi Spółdzielczemu, soboty od godz. 10.30 - 12.00 pani Eleonora Musioł.

OSiR-owi. Urzędowi Miasta. ZMTK KI'. NSZZ. kierownik d/s Imprez OSiR-u

«SOLIDARNOŚĆ» -ZEW. Z.GKiM. I jeszcze jedna miła niespodzianka dla dzieci z (tpieki Społecznej (15K osóbek): wszystkie otrzymały bezpłatne karnety na lodowisko, na cały sezon. A to ci dopiero frajda. .Iuż. te dzieciaki hulają w najlepsze po lodzie.

■■■■■■■■■■■■■■

Wybrałem się onegdaj do lasu Obora z. zamiarem popatrzenia, co porabiają mieszkańcy Dziecięcego ZOO. Na leśnych pagórkach leżał jeszcze śnieg, podczas, gdy w dole, w mieście już go nie było. Jakież było moje zdziwienie, gdy Z.t)(> zastałem na wszystkich wejściach zamknięte. Otóż, wyjaśnił mi pan Krelek.

gospodarz lasu.że musiałzamknąć Mini-ZOO przed ...

dziećmi, które rzucają śnieżkami do klatek z ptakami, raniąc niektóre. A były wypadki już. że ptaki po takim zranieniu, ginęły. Czyż nie szkoda tych pięknych ptaków. Poza tym. taki np. bażant barwny kosztuje 2tkl .300 tys. zł.

■■■■■■■■■■■■■■■a Spacerując po targowisku (9.12. przed południem) widziałem, jak ze straganu spożywczego (z tyłu placu, obok straganu obuwniczego) spadla na ziemię i potoczyła się pomarańcza. Straganiarka wyszła zza lady, poszukała na ziemi owoc i... włożyła go do innych pomarańcz. Oj. nieładnie paniusiu nialadnie! Czy dałaby Pani taki poturlany po ziemi owoc swojemu dziecku bez uprzedniego umycia go luli co najmniej po otarciu go czystą szmatką.?!

l eż w dniu 9.12. Na postoju samochodów przy św.

Nepomucenie zaczepił mnie posiadacz wozu z biała rejestracją oferując mi sprzedaż wódki, koniaku Nie skorzystałem, ale pomyślałem sobie: no. skoro i ci przybysze handlują u nas. to musi im nie być tak bardzo do śmiechu1

tiry i zabawy na lodzie dla dzieci i młodzieży oraz

naukę jazdy na łyżwach dla najmłodszych prowadzi w do nieba

■...

w Raciborzu.

Pochwalamy takie poświęcenie, jako, że uczenie najmłodszych jazdy na łyżwac h to bardzo wyczerpujące zajęcie. Ale pani Eleonora czyni to z uśmiechem, bardzo chętnie. Powiada, że łyżwy to jej pasja. A uprawia ten sport od wczesnego dzieciństwa, zaczynając na «Gondelleichu» w parku miejskim. W czasie ferii zimowych imprezy na lodzie będą się odbywały rodzinnie. Życzymy pani Eleonorze dużo satysfakcji i... wychowania na lodzie swojego, raciborskiego medalists

■■■■■■■■■■■■■a

Zaglądnąłem na mikołajkową zabawę do 12-tki (10.12). gdzie ten hojny święty gościł u dzieci klasy lic pani Porzeczkowskiej. Poprzebierane w ptaki i inne zwierzątka dzieciaki wystąpiły przed Mikołajem, no i przed rodzicami, z pięknymi wierszykami Każde dziecko deklamowało. Mikołaj byl zachwycony.

Obdaiowując słodyczami rozmawiał z każdym Chłopakom, którym zbyt urwisowato patrzyło z oczu pogroził nawet rózeczką. /reszta sam przyznał, że-gdy był jeszcze małym Mikołajem leż byl urwisem! ■

■ ■■■■■■■■■■■■■■

Bardzo ładnie i wesoło bawiły sic dzieci przedszkolne i z klas I-II w niedzielne popołudnie na plebanii u ks dziekana 1. Szywalskicgo. On leż był organizatorem i sponsorem imprezy Pomagała mu w tym dzielnie katechetka pani Peresa Koloch. 1 tu Mikołaj był oczarowany pięknymi wierszykami, piosenkami, wesołymi scenkami Rozmawiał z dzieciakami, chwalił pilność w nauce grzeczność, pobożność Opowiadał, jak to w ubiegłym roku jednemu urwisowi przetrzepał rózeczką pupę tak. ze miał na niej same zmarszczki Dopiero mamusia musiala mu ją odprasować, wygładzić. Co niektóre male dzieciaki bardzo się dziwiły, kiedy Mikołaj, w swym barwnym stroju, wsiadł po zakończeniu imprezy do malucha i odjechał, lak leż on takim autkiem dojedzie

?... Antoni Klima

i ... ... ... -... ...

nowinyiti

RAI .1 BURSKI f LU

(8)

romantyzmu# Joseph Karl Benedikt Freiherr von Eichendorff (1788-1857), syn rozśpiewanego Śląska, w swej twórczości poetyckiej moc dźwięków w cudowny sposób uwidocznił. Eichendorff był uzdolniony muzycznie ido muzyki się garnął. Ten pęd i uzdolnienia można było zauważyć w jego najmłodszych latach, a szczególnie w okresie pobytu w gimnazjum we Wrocławiu. Wiele przeszkód życiowych nie pozwalało mu na dobre opanowanie jakiegoś instrumentu muzycznego, dlatego z wielką ochotą śpiewał i grał na gitarze.

Z zapisów jego pamiętnika oraz wielu fragmentów twórczości poetyckiej dowiadujemy się, że Eichendorff szczególnie kochał lirę oraz spokrewnione z nią instrumenty «...Kochana, wierna lira...# («Nachruf» -

«Nekrolog»). Również inne instrumenty muzyczne u Eichendorffa są uwidocznione, jak np. róg pocztowy oraz skrzypce - “...słodkie, wierne skrzypce...# («Der wandernde Musikant# = «Wędrowny muzykant#). W

«Nicponiu» («Taugenichst») przedstawia nam prawzór beztroskiego, wesołego skrzypka, zaś w jego powieści -Dichter und Gesellen# ("Poeta i

czeladnicy-) wspomina l.ichcndorll -cudownego skrzypka#. Nie była mu obca również muzyka wojenna.

Z ptakami śpiewającymi poeta związał się mocno. Jego ulubieńcy to skowronki i słowiki. Bardzo chętnie poeta zaznajamia nas z innymi odgłosami natury i bez przesady można stwierdzić, iż żadnemu poecie nie udało się tak trafnie i głęboko ukazać poezji lasu. «Wer hat dich. du schóner Wald, aufgebaut so hoch da dorben#? («Kto cię piękny lesie tu wyczarował na tym wzgórzu#?). Ponad wszystkie odgłosy natury i instrumentów muzycznych stawia poeta siłę i potęgę głosu ludzkiego, co kilkakrotnie uwidacznia się wjego twórczości. «...Ja, Mepschenstimme heli aus frommer Brust! Du bist doch die gewaltigste#. («Jasny głosie ludzki z pobożnej piersi! Ty jesteś najpotężniejszy#.)

Nie jest przypadkiem, że już za życia Eichendorffa wiele pieśni otrzymało oprawę muzyczną (F.Mendelssohn - Bartholdy, R.Schumann, Fr.Liszt.

Fr.GItick). Również po śmierci poety znalazło się wielu kompozytorów, którzy tworzyli muzykę do słów Eichendorffa. (J.KIdverkorn. J.Denhoff. R.Nix.

H.Genzmer, FJessIer, A.Rosenstendel. W.Cineist).

Do dnia dzisiejszego najpopularniejszą pieśnią jest -Niewierność# («l Jntreue#). która już za życia poety była popularna i śpiewana jako pieśń ludowa.

Natomiast w opracowaniu muzycznym Roberta Schumanna pt. «Noc księżycowa# («Mondnacht ■■) stała się popularna na całym świecie.

Piotr Libera

Po raz trzeci w swej dwudzistopięcioletniej historii -Czerwone Gitary# gościły na scenie Raciborskiego Domu Kultury. Wystąpili 7 grudnia, w swoim starym składzie: Bernard Dornowski - gitara basowa, Seweryn Krajewski - gitara prowadząca, Jerzy Skrzypczyk - perkusja oraz gościnie Jerzy Kossela - twórca zespołu.

Szkoda, że zabrakło Krzysztofa Klenczona, który zginął w wypadku samochodowym w Stanach Zjednoczonych.

«Polscy Beatlesi#, jak ich kiedyś nazywano to laureaci licznych nagród na festiwalach w kraju i za granicą. To twórcy wielu przebojów, że wymienić tylko «No bo Ty się boisz myszy#, «Historia jednej znajomości#, «Takie ładne oczy#, «Anna Maria#, -Biały krzyż#, -Licz do stu# i wielu, wielu innych.

Koncert -Czerwone Gitary# rozpoczęły od piosenki “Wędrowne gitary#, a po kilku następnych, w trakcie których temperatura ciągle rosła stając się gorąca kiedy na estradę wszedł Jerzy Kossela, który zaśpiewał -No bo Ty się boisz myszy# i «Mały (obecnie

••Stary#) miś#. Ta część koncertu zakończyła się nostalgiczną piosenką «Biały Krzyż#, którą kiedyś Krzysztof Klenczon napisał o swoim ojcu. Dzisiaj ona jest poświęcona jemu samemu.

W drugiej odsłonie atmosfera stała się od razu gorąca, a piosenki “Ciągle pada# i “Płoną góry, płoną lasy# doprowadziły widownię do wrzenia. “Annę Marię# śpiewali już wszyscy, a część widowni poszła w tany. Potem była «matura», którą dwadzieścia siedem lat zdaje Jerzy Skrzypczyk, a koncert zakończył się wspólnym odśpiewaniem «Nie zadzieraj nosa#.

Po koncercie rozpoczął się szturm po autografy, ja również stałem karnie w kolejce po nie, czego dowód znajduje się obok. Korzystając też z okazji, specjalnie dla Czytelników “Nowin Raciborskich# “Czerwone Gitary# zgodziły się, mimo zmęczenia oraz późnej pory, krótko opowiedzieć o sobie, zaczynając od przedstawienia się:

Bernard Dornowski - Zawód - technolog żywienia, muzyk. Żonaty - żona Stefania Helena laborantka chemiczna. Dwóch synów: Piotr 25 lat i Maciej lat 20.

Lubi gotować.

Jerzy Kossela. Muzyk. Znak zodiaku - rak. Żona - Joanna prezenterka dyskotekowa, obecnie business woman.

Seweryn Krajewski - Muzyk. Żona Elżbieta - studiuje. Syn Sebastian lat 18. Krótko, na początku swojej kariery występował pod pseudonimem Robert Marczak.

Jerzy Skrzypczyk - Żonaty - żona Maria jest meteorologiem. Dwoje dzieci - Marek lat 22 i Anna lat 15. Zawód - muzyk. Hobby przynoszące wcale niezły dochód to sadownictwo.

Po przedstawieniu, w trakcie luźnej rozmowy' dowiedziałem się, że nie pamiętają swoich poprzednich pobytów w naszym mieście. Tylko Jerzy Kossela przypomniał sobie scenę w RDK, ale z występów z Wojciechem Skowrońskim. Jednogłośnie stwierdzili, że teraz będą pamiętali Racibórz, bo ma w s p a n i a ł ą publiczność.

Swoje koncerty w kraju zakończyli w 1977 roku i przez piętnaście lat, każdy robił to na co miał ochotę

•oraz koncertowali, najczęściej w byłej NRD i pięciokrotnie robili trasę po USA. Również i ta, jubileuszowa trasa z okazji 25-lecia zespołu miała swój początek w Stanach Zjednoczonych, a po kraju odbywają tournee aby się przypomnieć publiczności.

Na pytapie, jak odbierają swoje piosenki po tylu latach

J. Skrzypczyk powiedział, że dobrze, a B. Dornowski stwierdził, że nie myślał, iż piosenki te przetrwają w tak dobrej formie, aż tak długo. J. Skrzypczyk posiada jeszcze w domu perkusję, na której rozpoczynał granie.

Był to pierwszy “Ludwig# w Polsce, kupiony za 65 tys.

zł., kiedy za koncert otrzymywał 140 złotych. J. Kossela potwierdził słowa Skrzypczyka, z tym tylko, że ta perkusja znajduje się u niego w domu. Kossela również posiada swój pierwszy instrument, ale już przerowbiony. gitarę marki jolana. Była bardzo dobra na tamte czasy. Gdyby nie zarezerwowana kolacja rozmowa trwałaby jeszcze, a takmusieliśmyją kończyć, ale otrzymałem obietnicę, że “Czerwone Gitary# latem przyjadą znowu do Raciborza.

Reasumując należy stwierdzić, że wszyscy, poczynając od tych, którzy mieszczą się w pierwszej dziesiątce swego życia, aż po tych którzy są już po czterdziestce, bez wyjątku bawili się świetnie. Ci ostatni zaś dzięki tym piosenkom, mogli przypomnieć swoje młode lata i każdy z nich chcialby nucić piosenkę

“Dozwolone od lat osiemnastu#

Władysław Płonka P.S. Może raciborskie dinozaury z -Żółto-Czarnych#.

“Chłopców spod Strzechy#. “Ślęzan >. -Ryzykantów#

przypomnieliby nam wszystkim jak to dawniej się grało.

Wszystkim zainteresowanym podaję kontakt - Tadeusz Kośmidek - Racibórz - ul (iwiazdztsia 2V »|i

NOWINY RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

Najistotniejsze jest jednak to, że najwięcej zależy od samych racibo- rzan, od tego, na ile okażą się przed­.. siębiorczy, chętni do zakładania firm i

Zarząd Powiatu wodzisławskiego podczas posiedzenia, które odbyło się 17 listopada, przyjął projekt uchwały Rady Powiatu w sprawie zakupu uni­.. wersalnego aparatu

A. Prędzej czy później musi. - Na przykład szkoły, które bardzo się angażują. Zakłady pracy też prowa­.. dzą zbiórki. Im więcej się zbierze, tym

W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia. Porucznik

Możesz polegać na swoim partnerze choć ostatnio byłeś wobec niego nieco opryskliw y. Satysfakcjonujące przemiany w domu oraz życiu zawodowym wpłyną dodatnio na tw o je

O przejęciu tych trzech budynków przez gminę zdecydował względnie tani, zdaniem zarządu, koszt uzysku oraz to, że gdyby tak się nie stało, ZOZ opróżniłby

- Można obiecać wszystko, ale pamiętać trzeba, że potem trzeba się przed państwem z tych obietnic rozliczyć - mówił obeznany w realiach miasta prezydent Mirosław

Przy życiu pozostają już nieliczni, większość z nich skupia się wokół Kól Związku Sybiraków rozsianych po całym niemal kraju.. Takie Koło działa również w