• Nie Znaleziono Wyników

Umieszczenie w zakładzie leczniczym w praktyce sądowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Umieszczenie w zakładzie leczniczym w praktyce sądowej"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Mikołaj Leonieni

Umieszczenie w zakładzie

leczniczym w praktyce sądowej

Palestra 10/11(107), 41-46

(2)

N r 11 (107) U m ieszczenie w za kła d zie lec zn ic zym w p ra k ty c e sąd.

sensie, że m oże ona w y w rzeć w p ły w n a sk ró ce n ie k a ry orzeczonej w p ra w o m o ­ cnym w y ro k u . W ięzień, k tó ry w ie o ty m i w ierz y w dobroczynne d la niego s k u tk i z a ch o w a n ia n ależ y tej postaw y, s ta r a się o szybszy proces re e d u k a c ji, o zajęcie n a le ż y te j p o staw y , co m a zasadnicze znaczenie p rew en c y jn e, bo przecież w ła ś n ie s t a r a n i e się sam ego w ięź n ia je s t doniosłym elem e n te m p ra c y w ychow aw czej.

T ez a p ły n ą c a z om aw ian ej u ch w a ły S ą d u N ajw yższego je st w ięc n ie tra f n a ta k ż e i z tego pow odu, że m oże w sw oich sk u tk a c h spow odow ać dem obilizację w ięźniów w ich w ła sn e j w alce o pop raw ę.

V r

T en b ard z o k ry ty c z n y w sto su n k u do u ch w a ły S ąd u N ajw yższego w yw ód ch c ia ł­ b y m zakończyć p rzy k ła d em z w łasn ej p ra k ty k i. Je ste m bow iem p ra k ty k ie m , a n ie p rac o w n ik iem n a u k i i dlatego k o n k re tn y p rz y k ła d zaczerp n ięty z życia w ydaje- m i się być n a jb a rd z ie j p rze m a w ia ją c y m środkiem :

U bieg ałem się m ianow icie o sta tn io o w a ru n k o w e zw olnienie w ięź n ia o d b y w a ją ­ cego k a r ę pozb aw ien ia w olności orzeczoną w ro zm iarze 12 la t. W ięzień te n w cza­ sie sw ojego ośm ioletniego p o b y tu w w ięzien iu d a ł się poznać ja k o w ięzień w zo­ row y. O pinia, ja k a z o stała o n im w y sta w io n a przez w ład z e w ięzienne, n ie pozo­ sta w ia ła nic do życzenia. S am czyn p rze stęp n y , zabójstw o, m ia ł w y ra ź n y c h a r a k ­ te r p rz e stę p s tw a przypadkow ego, zu p ełn ie n ie ad e k w a tn e g o do p o sta w y życiow ej tego człow ieka. P ro g n o za o p rac o w a n a p rze z w ład ze w ięzienne b y ła p ozytyw na. T a k w ięc w szy stk ie p rze słan k i, ja k im i o p eru je p rze p is a rt. 1 u sta w y o w a r u n ­ k ow ym zw olnieniu, b y ły sp ełn io n e — pod o b n ie ja k istn ia ły w szy stk ie pod staw y do stw ie rd z en ia, że proces re e d u k a c y jn y zo stał w sto su n k u do skazanego c a łk o ­ w icie zakończony. Je d n a k ż e S ąd W ojew ódzki odrzucił m im o to w n io sek o orzeczenie- w aru n k o w eg o zw o lnienia i sk a za n y w obecnej sy tu a cji, gdy re e d u k a c ja jego zo­ s ta ła ju ż zakończona, p rze b y w a n a d a l w w ięzieniu.

W y d a je m i się, że w nioski z pow yższego n a s u w a ją się sam e.

MiKOŁAJ LEONIENI

Umieszczenie w zakładzie leczniczym

w praktyce sqdowej

i

S to so w an ie p rzew idzianego w p rzep isie a rty k u łu 79 k.k. śro d k a zab ezpiecza­ jącego łączy się z p o zbaw ieniem człow ieka w olności. Z pow yższego w y n ik a obo­ w iązek p o słu g iw a n ia się ty m śro d k iem w w y p a d k a c h ściśle oznaczonych w u s ta ­ w ie i z zachow aniem n ależ y tej w tym w zględzie ostrożności.

(3)

M i k o l a ) L e o n i e n i N r 11 (10-|)

W n asze j n a u c e p ra w a k arn e g o rozw ażano ju ż isto tę p ra w n ą środków zabez­ p ie cz ają cy c h om aw iano p rz e sła n k i sto so w an ia śro d k ó w zabezpieczających p rz e ­ w id zian y c h w k.k. z 1932 r.2 oraz analizo w an o p o sta n o w ien ia w ty m w zględzie p r o je k tu k.k. P R L .3 U w agi poniższe dotyczą o r z e c z n i c t w a s ą d o w e g o w z a ­ k re s ie sto so w a n ia p rze p isu a rt. 79 k.k.4 P o ru sz a ją one n a su w a ją c e się w p r a k ­ ty c e sądow ej isto tn e w ątpliw ości i zm ie rz a ją do ich usunięcia, a zatem — do u s p ra w n ie n ia te j p ra k ty k i.

i i

W m y śl a rt. 79 k.k. sąd w y d a je p o sta n o w ien ie o um ieszczeniu sp raw cy czynu z a b ro n io n eg o pod groźbą k a ry w za m k n ię ty m za k ład zie d la psychicznie chorych •albo w in n y m za k ła d zie ' leczniczym . P o sta n o w ie n ie ta k ie sąd p o d e jm u je w ted y , gd y — obok in n y c h w y m ag a ń za w a rty c h w ty m p rze p isie — zachodzi ze stro n y w yżej w ym ienionego sp raw cy groźba d la p o rz ą d k u p raw n eg o w raz ie p o zo staw ie­ n ia go n a w olności.5

J a k w y n ik a z u stalonego w te j m ierze o rzecznictw a S ąd u N ajw yższego (np. O S N z 1954 r. poz. 77 i OSN z 1963 r. poz. 26), niebezpieczeństw o d la p o rz ą d k u .praw nego w s k u te k pozo staw ien ia sp raw cy n a w olności pow inno być stw ie rd z o n e

p rzez b ieg ły ch le k a rz y p sy c h iatró w .

O rzeczenia o um ieszczeniu niepoczytalnego sp raw cy w za m k n ię ty m za k ład zie d la p sy ch iczn ie chorych lu b w in n y m za k ład zie leczniczym sąd um ieszcza — w m y śl a r t. 342 § 2 lit. b) k.p.k. — w p o stan o w ien iu , je że li nie uczynił tego w w y ro k u . W b re w je d n a k te m u p rzepisow i Sąd N ajw yższy w y ra ził pogląd, że są d m oże orzec o zasto so w a n iu śro d k a zabezpieczającego w p o staci um ieszczenia w za m ­ k n ię ty m za k ład zie d la psychicznie chorych lu b in n y m zakładzie leczniczym p o s ta ­ n o w ien iem , a nie w yrokiem , je d y n ie w ted y , gdy n ie został w niesiony a k t o sk a rż e ­

n ia (np. OSN z 1959 r., z. IV, poz. 51).

1 P o r . A . F l a t a u - K o w a l s k a : Ś r o d k i z a b e z p i e c z a j ą c e w p r a w i e k a r n y m , W a r - -s z a w a 1956, s. 146 i n ., 327 i n . 2 p o r . n p . J . T u r s k i : S t o s o w a n i e ś r o d k ó w z a b e z p i e c z a j ą c y c h w o b e c n i e p o c z y t a l n y c b i m a j ą c y c h p o c z y t a l n o ś ć z m n i e j s z o n ą ( a r t . 79 i a r t . 80), N P n r 7—8/1965, s. 889—693; J . M a ­ k a r e w i c z : K o d e k s k a r n y z k o m e n t a r z e m , L w ó w 1938, w y d . V , s. 259; S . G l a s e r , A. M o g i l n i c k i : K o m e n t a r z d o k« k . z 1932 r . , K r a k ó w 1934, s. 294; I. A n d r e j e w , J . S a w i c k i , L. L e r n e l l : P r a w o k a r n e P o l s k i L u d o w e j — C z ę ś ć o g ó l n a , W a r s z a w a 1950, s . 294 i n . ; S . Ś l i w i ń s k i : P r a w o k a r n e — C z ę ś ć o g ó ln a , W a r s z a w a 1946, s. 438—440, 543—559; W . W o l t e r : Z a r y s ,s y s t e m u p r a w a k a r n e g o , t. I I , K r a k ó w 1934, s. 131—151; W . Ł u n i e w s k i ; *Zairys p s y c h i a t r i i is ą d o w e j — G z ęść o g ó ln a ( o p r a c o w a n i e S.. B a t a w i i ) , W a r s z a w a 1950, s . 11; M . S i e w i e r s k i : K o d e k s k a r n y — K o m e n t a r z , w y d . IX , W a r s z a w a 1965, s. 129—131. 3 P o r . n p . W . W o l t e r : Z a s a d y o d p o w i e d z i a l n o ś c i k a r n e j w ś w i e t l e p r o j e k t u k .k ., P i P n r 2/1963, s. 234 i n .; Z . P a p i e r k o w s k i : P r o j e k t k . k . — p r o b l e m o d p o w i e d z i a l n o ś c i k a r n e j , N P n r 4—<5/1963, s . 519 i n .; J . S a w i c k i : P r o b l e m y h o s p i t a l i z a c j i , „ T r y b u n a L u d u ” z d n . 18.11.1965 r . (u w a g i o p r o j e k c i e u s t a w y p s y c h i a t r y c z n e j ) . 4 U w a g i p o rw y ż sz e z o s t a ł y o p a r t e m . i n . n a r o z w a ż e n i u o r z e c z e ń S ą d u P o w i a t o w e g o d l a t n . Ł o d z i w 50 s p r a w a c h k a r n y c h ; n i e k t ó r e z t y c h o r z e c z e ń s ą p r z y t a c z a n e w d a l s z y c h r o z ­ w a ż a n i a c h . s S ą d N a j w y ż s z y w y j a ś n i ł , że w m y ś l p r z e p i s u a r t . 79 k . k . s ą d m a j ą c y o r z e c o z a s t o s o - - w a n iu ś r o d k a z a b e z p i e c z a j ą c e g o p o w i n i e n u s t a l i ć i s t n i e n i e r ó w n o c z e ś n i e t r z e c h p r z e s ł a n e k : ż e -o s o b a , w o b e c k t ó r e j m a b y ć z a s t o s o w a n y ś r o d e k z a b e z p i e c z a j ą c y , j e s t n i e o d p o w i e d z i a l n a , ż e p o z o s t a w i e n i e j e j n a w o l n o ś c i z a g r a ż a p o r z ą d k o w i p r a w n e m u o r a z ż e o s o b a t a J e s t ■ sp raw cą c z y n u z a b r o n i o n e g o p o d g r o ź b ą k a r y . P o r . O S N z 1957 r ., z . I I I , p o z . 28 i O S N ■3. 1954 r . , IV , p o z . 77. P o r t te ż M . S i e w i e r s k i : o p . c i t ., s. 129.

(4)

jvjr 11 (107) U m ieszczenie w za kła d zie lec zn ic zym w p ra k ty c e sąd. 43

Z p rz e jrz e n ia a k t w ielu s p ra w k a rn y c h w yn ik a, że b ie g li le k a rz e p sy c h iatrz y , w y d a ją c n a polecenie są d u opinię i stw ie rd z a ją c niepoczytalność sp raw cy czynu z a b ro n io n eg o pod groźbą k a ry , n ie z a jm u ją się często k w e stią istn ie n ia lu b b r a k u — po stro n ie tego sp raw cy — groźby d la p o rzą d k u p ra w n e g o w ra z ie p o ­ zo sta w ie n ia go, celem leczenia, n a wolności.® Z d arza się rów nież, że w sp o m n ian i b ie g li le k a rz e p sy c h iatrz y lak o n iczn ie je d y n ie stw ie rd z ają, że ta k ie nieb ezp ieczeń ­ stw o d la p o rzą d k u p raw n eg o zachodzić m oże w raz ie pozo staw ien ia sp raw cy czynu n a w olności.7

W obu pow ołanych w yżej w y p a d k a c h o pinia bieg ły ch le k a rz y p sy c h ia tró w n a ­ su w ać m oże i isto tn ie w p ra k ty c e sądow ej n a s u w a pow ażne zastrzeżen ia. P rz ed e w szystkim w y d a je się słuszne żądanie, żeby sąd, p o lecając biegłym lek arzo m p sy c h ia tro m zbad an ie s ta n u poczytalności sp raw cy w chw ili d o k o n an ia przezeń czynu zagrożonego pod groźbą k a ry , jednocześnie w sk azy w ał n a p o trze b ę ro z w a ­ l e n i a p rze z ty c h że biegłych k w e stii dopuszczalności p o zo staw ien ia go n a w olności lu b konieczności um ieszczenia go, celem dalszego leczenia, w z a m k n ię ty m z a k ła ­ dzie d la psychicznie chorych. N ieuw zględnienie tego doniosłego w sk u tk a c h p o s tu ­ la tu uniem o żliw ia sądow i w p e łn i n a le ż y te ro zstrzygnięcie sp ra w y i p o w oduje w n a s tę p stw ie konieczność w y d a n ia n a polecenie są d u d o d atk o w e j op in ii p rzez biegłych le k a rz y p sy c h iatró w . T en o sta tn i zaś f a k t w p ły w a n a p rzew lek ło ść p o ­ stę p o w a n ia sądow ego: p o w o d u je on zbędną s tra tę czasu ta k ze stro n y biegłych

le k a rz y p sy c h iatró w , ja k i ze stro n y sądu, n ie m ów iąc ju ż o d o d atk o w y ch kosztach «m aterialnych zw iązanych z w y d an ie m u zu p e łn ia ją cej opinii są d o w o -p sy c h iatry c z-

n e j.

N astęp n ie biegli le k a rz e p sy c h iatrz y , jeżeli stw ie rd z ą n a w e t, że po zo staw ie­ n i e w ym ienionego w yżej sp raw cy n a w olności zag raża p o rzą d k o w i p raw n em u ,

to je d n a k p o w in n i w sw ej opinii sk o n k rety zo w ać sw e stanow isko. P o w in n i oni, m a ją c n a uw adze stw ierd zo n y przez sieb ie rodzaj choroby p sychicznej, n a ja k ą c ie rp i oskarżony, sta d iu m te j choroby i ro zw ażan e w zw iązku z ty m w n a u c e p sy c h ia trii form y p o stę p o w an ia chorego, o kreślić bliżej m ożliw e, p rze w id y w a n e k ie ru n k i aspołecznego 'lu b antyspołecznego za chow ania się sp raw cy .8 D opiero tego ro d z a ju n ależy cie u m o ty w o w an a o p inia biegłych le k a rz y p sy c h ia tró w odp o w ia­ d a ła b y w zupełności w y m ag an io m obow iązujących p rzepisów p raw n y ch . W sk a­ z y w a ła b y ona należy cie sądow i n a ro d za j i sto p ień zagrożenia sp raw cy d la p o ­ rz ą d k u praw n eg o , a zarazem u ła tw ia ła b y sądow i w łaściw szą m o ty w a cję p o d e j­ m ow anego p o sta n o w ien ia o konieczności w k o n k re tn y m w y p a d k u zastosow ania p rz e p isu a rt. 79 k.k., k tó ra to m o ty w a cja obecnie je s t zazw yczaj b ard z o ogólni­ k o w a i zb y t lakoniczna, n ie rz ad k o sta n o w iąc dosłow ne ty lk o p o w tó rzen ie w ypo­ w ied zi tychże biegłych le k a rz y p sy ch iatró w .

i i i

W p ra k ty c e sądow ej p o w sta je p y ta n ie, od k ie d y należy liczyć początkow y t e r ­ m in um ieszczenia sp raw cy w z a m k n ię ty m zakładzie dla psychicznie cho ry ch lu b v/ in n y m za k ład zie leczniczym . U sta len ie tego te rm in u m a n a d e r isto tn e znacze­

5 P o r . n p . S . P . d l a m . Ł o d z i w s p r a w i e I X K p 1043/65.

7 P o r . n p . S . P . d l a m . Ł o d z i w s p r a w a c h V I I K p 38/66, V I I K p 261/66, I X K p 1043/65, I X K p 9/6«, X I I I K p 215/65.

8 P o r . n p . T . B i l i k i e w i c z : P s y c h i a t r i a k l i n i c z n a , w y d . II , W a r s z a w a 1960, s. 434. •446, 449.

(5)

44 M i k o ł a j L c o n i c n i N r 11 (107)

n ie z p u n k tu w id ze n ia tre śc i p rze p isu a r t. 81 k.k. P rz ep is te n stw ierd za, że sąd n ie m oże zw olnić sp raw cy z w yżej w ym ienionego z a k ła d u p rze d u p ły w em je d n eg o ro k u od d a ty u m ieszczenia sp raw cy w zakładzie. W edług zgodnego p rz e k o n a n ia k o m e n tato ró w , z a w a rty w a rt. 81 k.k. te rm in je s t d la są d u w ią ż ą c y 9.

Z d a rz a się, że sąd, w y d a ją c p o sta n o w ien ie w m y śl p rze p isu a rt. 79 k.k., s p o ty k a się z tego ro d z a ju s y tu a c ją życiow ą, iż sp ra w c a czynu z p o lecenia p ro k u ra to ra lu b n a k a z u są d u p rz e b y w a ł n a o b se rw ac ji w sz p ita lu p rzez stosunkow o dłu g i czas. przed w y d an ie m p rzez sąd tego p o sta n o w ien ia. O k re s te n sięga k ilk u tygodni* a n a w e t m iesięcy. O czyw ista, p o sta n o w ien ie są d u z a rt. 79 k.k. obow iązuje z ch w ilą je g o u p raw o m o c n ien ia się. S ądy je d n a k za sa d n ie w lic z a ją do o k resu jednorocznego* 0 k tó ry m m o w a w a rt. 81 k.k., ta k ż e o k res fak ty czn eg o p rze b y w a n ia n a le cz en iu w sz p ita lu d la p sychicznie c h o r y c h I0. P r a k ty k a ta k a n ie n a ru sz a w y m ag a ń k .k . p rz e b y w a n ia sp raw cy m in im u m 1 ro k n a leczeniu.

I V

W y k o n u jąc pow zięte w m yśl a rt. 79 k.k. postan o w ien ie, sąd o g ranicza się z a ­ zw yczaj do p rz e sła n ia jego odpisu d y re k c ji sz p ita la. P o w o łan e p o stan o w ien ie sądu- n ie ro zstrz y g a je d n a k n ie k tó ry ch , n a s u w a ją c y c h się w p ra k ty c e k w estii i w ą tp li­ w ości. Te o sta tn ie p o w in n y być u su n ię te za pom ocą p o łączenia p rzez sąd — z odpisem p o sta n o w ie n ia — odpow iednio zred ag o w an eg o p ism a k ieru jąceg o .

W p ra k ty c e sądow ej zd a rza się, że d y re k c ja szp itala, po u sta le n iu p o p ra w y s ta n u zdro w ia psychicznego p a c je n ta , z a w iad a m ia o ty m niezw łocznie sąd. Z d a ­ rz a się rów nież, że d y re k c ja szp itala, n ie za w ia d a m ia ją c są d u o pow yższej popraw ie- s ta n u zdro w ia psychicznego p ac je n ta, z w a ln ia go n a w ła s n ą rę k ę ze szp itala, k ie ­ ru ją c do dalszego leczenia a m b u lato ry jn e g o n a w olności. D alej, n o tu je s ię w p ra k ty c e fa k ty , że sąd dopiero n a p ro śb ę k re w n y c h chorego, przebywającego* w ięcej n iż ro k w sz p ita lu d la p sychicznie chorych, z w ra c a się do d y re k c ji te g o ż z a k ła d u o w y d a n ie o pinii p sy c h iatry c zn e j o a k tu a ln y m sta n ie zdrow ia psychicznego-1 o zachow aniu się spraw cy. W odpow iedzi n a w n io sek są d u d y re k c ja sz p ita la p r z e ­ sy ła w ta k ic h w y p a d k a c h sądow i bąd ź ty lk o in fo rm a c ję o p o p raw ie sta n u zdrow ia psychicznego, b ą d ź też u m o ty w o w an e orzeczenie le k a rz y p sy c h ia tró w o pow yższej p o p raw ie sta n u zdro w ia psychicznego spraw cy, k tó ry w zw iązku z ty m m oże s ię leczyć n a w olności a m b u la to ry jn ie .

W celu u s p ra w n ie n ia p r a k ty k i w te j ta k doniosłej społecznie m a te rii w ydaje- się rzeczą konieczną, żeby sąd, k ie ru ją c do d y re k c ji sz p ita la odpis sw ego p o s ta ­ no w ien ia o zasto so w a n iu p rze p isu a rt. 79 k.k., zaw sze załączał pism o p rzew odnie, w k tó ry m by w y ja śn ił, że zw olnienie sp raw cy czynu ze sz p ita la n a stą p ić m oże w yłączn ie n a sk u te k : a) now ej opinii le k a rz y p sy c h ia tró w o p o p raw ie sta n u z d ro ­ w ia psychicznego i o u sta n iu groźby d la p o rz ą d k u praw n eg o , b) now ego p o s ta ­ n o w ien ia są d u o zw oln ien iu tegoż sp raw cy czynu z za k ła d u dla psychicznie ch o ­

9 P o r . n p . J . M a k a r e w i c z : o p . c i t ., s. 259; S . G l a s e r , A. M o g i l n i c k i : o p . c it.* s. 294; S . Ś l i w i ń s k i : P r a w o k a r n e — C z ę ś ć o g ó l n a , W a r s z a w a 1946, s . 549; L . L e r n e 11: W y k ł a d -p r a w a k a r n e g o — C z ę ś ć o g ó ln a , W a r s z a w a 1961, s. 356; W S w i d a : P r a w o k a r n e — C i ę ś ć o g ó l n a , W a r s z a w a —W r o c ł a w 1961, s. 279; K . D a s z k i e w i c z : P r a w o k a r n e ( s k r y p t ) * w y d . I I , P o z n a ń 1962, s. 44. I 10 S ą d N a j w y ż s z y k w e s t i i t e j n i e r o z w a ż a ł , n a t o m i a s t s t w i e r d z i ł , ż e s ą d m o ż e z a l i c z y ć n a p o c z e t -o r z e c z o n e j k a r y p o z b a w i e n i a w o l n o ś c i o k r e s p r z e b y w a n i a o s k a r ż o n e g o w z a m ­ k n i ę t y m z a k ł a d z i e d l a p s y c h i c z n i e c h o r y c h , w k t ó r y m t o s t a ł o n u m i e s z c z o n y n a p o d s ta w ie - p o s t a n o w i e n i a s ą d u w y d a n e g o w d a n e j s p r a w i e ( p o r . O S N z 1960 r . , z . IV , p o z , 65).

(6)

N r 11 (107) U m ieszczenie w za k ła d zie lec zn iczy m w p ra k ty c e sąd. 45

ry c h . P o n ad to w piśm ie ty m sąd p o w in ie n zaznaczyć o obow iązku d y re k c ji szp i­ ta la in fo rm o w a n ia są d u o fak ty c z n y m p rz y ję c iu chorego n a leczenie i o w szelkich fa k ta c h w p ły w ają cy c h n a s tę p n ie n a zm ian ę sy tu a c ji osoby o d d an ej n a leczenie, ja k np. o p o p ra w ie je j s ta n u zdro w ia psychicznego, o ucieczce z z a k ła d u za m k n ię ­ tego d la psychicznie cho ry ch lu b innego z a k ła d u leczniczego, o p rz e tra n s p o rto w a ­ n iu te j osoby do innego z a k ła d u leczniczego itp.

v

W reszcie w zw iązku z tre śc ią p rzep isó w a rt. 79 i a rt. 81 k.k. n a s u w a ją się n a ­ s tę p u ją c e jeszcze kw estie.

O tóż są d pow inien czuw ać n a d przebiegiem leczenia w za k ład zie leczniczym . S ą d p o w in ie n się zw racać do d y re k c ji sz p ita la o in fo rm ac ję co do a k tu a ln e g o s ta n u zd ro w ia psychicznego osoby um ieszczonej w ty m sz p ita lu z m ocy a r t. 79 k.k . o ra z p o w in ien czuw ać n a d te rm in o w y m je j zw olnieniem z z a k ła d u . C hodzi tu zw łaszcza o zatroszczenie się p rzez sąd z u rz ę d u o to, aby p rze w id zia n y w a rt. 81 k.k. jed n o ro czn y te rm in p o b y tu w sz p ita lu n ie b y ł b ez u zasad n io n ej przyczyny p rze k ra c z a n y . P oza ty m w p ra k ty c e p o w sta je k w e stia w łaściw ego p o stę p o w an ia s ą d u w ra z ie u sta le n ia zasadniczej p o p raw y s ta n u zdrow ia sp raw cy czynu za b ro ­ nionego pod groźbą k a ry p rze d u p ły w em w yżej w ym ienionego te rm in u , np. po u p ły w ie 6 m iesięcy od chw ili u m ieszczenia go w zakład zie leczniczym .

S ąd p o w iato w y i sąd w ojew ó d zk i ja k o in sta n c ja odw oław cza n ie rz ad k o o d m a ­ w ia ją w cześniejszego zw o ln ien ia sp raw cy czynu zabronionego pod groźbą k a ry z z a ­ k ła d u leczniczego z pow odu b ra k u u p ły w u jednorocznego te rm in u (art. 81 k.k.), n ie k w e stio n u ją c zre sztą m e ry to ry c zn ie słuszności o pinii p sy c h iatry c zn e j o w y ­ z d ro w ie n iu tego spraw cy. S ąd m a tu ta j, ja k już o ty m w yżej w spom niano, oparcie w zgodnej ze stro n y k o m e n ta to ró w k o d ek su k arn e g o w y k ła d n i p rz e p isu a rt. 81 k.k. U w zg lę d n iając je d n a k p ostępy obecnej m edycyny, m a jąc ej dziś m ożliw ości w cze­ śniejszego w yleczenia choroby p sychicznej, oraz m a ją c n a uw ad ze a k tu a ln e s ta ­ n o w isk o w o m aw ianym z a k resie n a u k i p ra w a k arn e g o ,11 w y d a je się rzeczą słuszną w y stę p o w a n ie w ta k ic h w y p a d k a c h z w n io sk a m i o za in icjo w an ie p rzez p o w ołane c z y n n ik i re w iz ji n ad zw y czajn ej n a korzyść sp raw cy czynu zabronionego pod groźbą k a r y — celem w cześniejszego zw o ln ien ia go z z a k ła d u leczniczego.

V I

P o stan o w ie n ie o zw olnieniu z za k ła d u d la psychicznie chorych osoby u m iesz­ czonej w n im n a m ocy p rz e p isu a rt. 79 k.k. p odejm ow ać n ależy n a p o d sta w ie n o ­

l i W. S w i d a (o p . c i t ., s. 279), a n a l i z u j ą c p r z e p i s a r t . 81 k .k ., p i s z e : „ N a l e ż y u z n a ć z a n i e t r a f n y p r z e p i s o k r e ś l a j ą c y m i n i m u m p o b y t u , g d y p r o w a d z i ć t o m o ż e d o p r z y m u s o w e g o t r z y m a n i a z d r o w e j n a u m y ś l e j e d n o s t k i w ś r ó d c h o r y c h u m y s ł o w o ” . P o r . t e ż A . F 1 a - t a u - K o w a l s k a : o p . c i t ., s . 352. C y t. a u t o r , m a j ą c n a u w a d z e p o t r z e b ę o c h r o n y p r a w o b y w a t e l a o r a z c i ą g ł y p o s t ę p w i e d z y m e d y c z n e j , d o c h o d z i d o w n i o s k u , ż e w u s t a w o d a w ­ s t w i e p a ń s t w t y p u s o c j a l i s t y c z n e g o „ s t a w i a n i e d i a g n o z y c o d o c z a s u t r w a n i a c h o r o b y p s y c h i c z n e j n i e n a l e ż y z p e w n o ś c i ą d o u s t a w o d a w c y , le c z d o l e k a r z a . T o t e ż d o t y c h c z a s o w ą d o l n ą g r a n i c ę j e d n e g o r o k u , p r z e d u p ł y w e m k t ó r e g o z w o l n i e n i e z z a k ł a d u p rz e z i s ą d b y ł o n i e d o p u s z c z a l n e , n a l e ż y u z n a ć z a o g r a n i c z e n i e d o w o ln e , m e c h a n i c z n e i n i c z y m n i e u z a ­ s a d n i o n e ” . N a l e ż y z a z n a c z y ć , ż e p r o j e k t y k .k . P R L u w z g l ę d n i a j ą p o w y ż s z e p o s t u l a t y d o k t r y n y , p r z y ­ z n a j ą c w o m a w i a n y m w y p a d k u s ą d o w i p r a w o d o l a r z ą d z e n i a z w o l n i e n i a o s o b y u m i e s z ­ c z o n e j w o d p o w i e d n i m z a m k n i ę t y m z a k ł a d z i e l e c z n i c z y m , j e ż e l i d a ls z e j e j p o z o s t a w a n i e n i e J e s t t a m k o n i e c z n e . P o r . n p . § 2 a r t . 90 p r o j e k t u k . k . P R L z 1951 x. i § 3 a r t . 1001 p r o j e k t u k .k . P R L z 1963 r.

(7)

46 S t e f a n M i z e r a N r 11 (107)'

w ego o rzeczenia le k a rz y p sy ch iatró w , stw ie rd z ając eg o i uzasad n iająceg o popraw ę- s ta n u zd ro w ia psychicznego oraz u sta n ie groźby d la p o rzą d k u p raw n eg o i ty m sa m y m zachodzącą m ożność zw olnienia te j osoby z dalszego p o b y tu w z a k ła d z ie leczniczym . O pow zięciu tak ieg o p o sta n o w ien ia n ależ y zaw iadom ić nieobecnego n a p osiedzeniu p r o k u ra to r a i d y re k c ję szp itala. N ato m iast o p o stan o w ien iu sąd u o d ­ m a w ia ją c y m u w zg lę d n ie n ia w n io sk u co do zw o ln ien ia z zam kniętego za k ła d u dla psychicznie cho ry ch albo z innego za k ła d u leczniczego należy zaw iadom ić n ie ty lk o p ro k u ra to ra i d y re k c ję szp itala, ale ró w n ież obrońcę sp raw cy czynu za b ro ­ nionego pod groźbą k a ry . To o sta tn ie w y m ag a n ie n ie zaw sze je s t obecnie p rz e ­ s trz e g a n e w p ra k ty c e sądow ej, co w k o n se k w e n cji d o prow adza do n a ru sz e n ia p rzepisów p ro c e d u ry k a rn e j chroniących p o d staw o w e p ra w a o b y w ate la (np. a r t. 76 § 1 k.p.k.).

P oczynione w yżej u w agi n ie m ia ły n a celu teoretycznego p ogłębienia za g a d n ie ­ n ia , lecz rozw ażen ie k ilk u kw estii, k tó re w p ra k ty c e często n a s u w a ją p o w a ż n e w ątpliw ości, n a s tę p n ie om ów ienie w ad liw e j p r a k ty k i sądow ej w poruszonej d zie­ d zin ie i w reszcie w y su n ięcie n ie k tó ry c h śro d k ó w m ogących służyć u sp raw n ie n iu , te j p ra k ty k i.

STEFAN MIZERA

W arunki wykonywania zawodu adwokata

w Niemieckiej Republice Demokratycznej

1. W e w rześn io w y m n u m e rz e „ P a le stry ” z bież. ro k u zostały w sposób m ożli­ w ie w y c z e rp u ją c y p o d a n e in fo rm ac je o za sa d ach o rg an iz ac ji i fu n k c jo n o w a n ia a d w o k a tu ry w NRD P rz ed m io tem n a to m ia st n in ie jsz ej p u b lik a c ji je s t p rz e d ­ sta w ie n ie n ie k tó ry c h w y b ra n y c h a sp e k tó w w y k o n y w a n ia -zawodu a d w o k a ta w NRD_ a je d n o cz eśn ie do k o n an ie p ew nych p raw n o p o ró w n aw czy ch spostrzeżeń w te j dzie­ d zin ie w k o n fro n ta c ji z za sa d a m i w y k o n y w an ia zaw odu w Polsce.

A k t p ra w n y , kitóry stw orzył obecną o rg an iz ac ję w y k o n y w an ia zaw odu ad w o k a ­ t a w NRD, je st dość daw nej daty , pochodzi bow iem jeszcze z m a ja 1953 -i\ (był o n w n ie w ielk im z a k re sie now elizow any w la ta c h 1954— 1958). Jego znaczenie sjpołecano-ipolityczne było i je st n a d a l b a rd z o duże, z e r w a ł cm b o w ie m z k o n ty ­ n u a c ją u sta w o d a w stw a o ad w o k a tu rze w N iem czech z o k re su h itlery zm u 2.

W m y śl ro zp o rzą d zen ia R a d y M in istró w z dn. 15 m a ja 1953 r. o tw o rze n iu kolegiów adw o k ack ich , adw okaci w NRD są pow o łan i do tego, b y „jak o -organy w y m ia ru sp raw ie d liw o śc i u rze czyw istniać p ra w o oskarżonego do o b ro n y , w spo­ r a c h cy w iln y ch re p re z e n to w a ć w ed łu g p o trz e b in te re s y stro n o ra z służyć w po­

1 J a n C h m i e l n i k o w s k i : K i l k a u w a g o o r g a n i z a c j i a d w o k a t u r y w N R D .

2 U s t r ó j a d w o k a t u r y n i e m i e c k i e j p r z e d d r u g ą w o j n ą ś w i a t o w ą o p a r t y b y ł n a u s t a w i e - z 1936 r .

Cytaty

Powiązane dokumenty

(Roz­ porządzenie Rady Ministrów z 25 VII 1967 w sprawie zatrudniania pracowników naukowo-badawczych w instytutach naukowo-badawczych, Dz.U. 65 Koncepcję konsensualnego

Przepisy dotyczące kasacji są bardzo rygorystyczne i interpretowane przez Sąd Najwyższy ściśle. Jednocześnie sąd ten, a także samorząd adwokacki oczekują, aby

Być może, źródłem jego melancholii było nie tylko wyrzeczenie się pracy, której pom ysły snuł przez lat trzydzieści, ale i przeczucie, że nie sądzone

Um ocnie­ nia obecnie są przew ażnie zasłonięte współczesną zabudow ą, chociaż m u r oskarp ow ania w ału zacho­ w ał się na n iem al całej długości... W

– obserwacja powinna trwać – brak określenia maksymalnego okresu nie dłużej niż sześć tygodni przedłużenia czasu trwania obserwacji – na wniosek zakładu termin – nie

Mallory jest współcześnie zaliczany do ścisłej czołówki znawców staroirlandz- kich eposów heroicznych, a jego koncepcje zostały przyjęte przez większość uty-

Zatem w odniesieniu do wychowania wspólnotowego i apostolskiego przy- datne okazują się wcześniej opisane zasoby wiedzy o funkcjonowaniu systemów ludzkiej pamięci

Ważna dla późniejszego mitu Mannerheima jest jego rodzą- ca się w tym czasie świadomość, że jeżeli chce się w życiu osiągnąć sukces zawodowy, mieć powodzenie w