• Nie Znaleziono Wyników

"Od Sierotki do Rybeńki. W kręgu Radziwiłłowskiego mecenatu", Alojzy Sajkowski, Poznań 1965, Wydawnictwo Poznańskie, s. 252, 4 nlb. + 13 wklejek ilustr. : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Od Sierotki do Rybeńki. W kręgu Radziwiłłowskiego mecenatu", Alojzy Sajkowski, Poznań 1965, Wydawnictwo Poznańskie, s. 252, 4 nlb. + 13 wklejek ilustr. : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Kaczmarek

"Od Sierotki do Rybeńki. W kręgu

Radziwiłłowskiego mecenatu", Alojzy

Sajkowski, Poznań 1965,

Wydawnictwo Poznańskie, s. 252, 4

nlb. + 13 wklejek ilustr. : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 58/4, 575-579

(2)

R E C E N Z J E

575

— 1570, a zatem w ła ś n ie w m o m en cie, k ied y u k szta łto w a ł się duch p oezji Sępa. Jego tw órczość, o w szem , zap ow iad a barok, a le zarazem — w raz z p oezją G ra- b ow ieck iego i prozą S k argi — p r z e c iw sta w ia s ię n iejak o o sta teczn em u sty lo w i b arokow em u, k tóry n a ra sta ł u M ia sk o w sk ieg o i S zy m o n o w ica rów n ież (choć m niej w yraźn ie). M y ślę w ię c , że B a c k v is zgodziłby się z m oim przyp u szczen iem o d w o isto ści narod zin b a r o k u 16. O b aw ia się on term in u „m an ieryzm ”, n iep o ­ trzeb n ie m ącącego sło w n ic tw o (s. 220). R zeczy w iście, is tn ie je za w ie le ok reśleń m an ieryzm u , aby m óc się ty m term in em b ezp ieczn ie p o słu g iw a ć. J estem jak n a j­ d alszy od sporu o term in y ; w a ż n e je st to, że w y ła n ia się p o w o li zgodność co do sam ego przed m iotu bad an ia, że m ie jsc e Sępa w p o lsk iej p o ezji — jego rola, k tóra p o leg a ła na za stą p ien iu ren e sa n so w e g o w zorca „su ro w y m ’’ b arok iem , p o ­ siłk u ją cy m się ren e sa n so w y m i n a rzęd zia m i dla celó w r e n esa n so w i p rzeciw n y ch — coraz lep iej z o sta je zrozum iana i ocen ion a. O grom na w ty m zasłu ga C laude B ackvisa.

Jan B ło ń sk i

A l o j z y S a j k o w s k i , OD SIE R O T K I DO R Y B E Ń K I. W K R ĘG U R A D Z I- W IŁŁO W SK IEG O M ECEN ATU. (P oznań 1965). W y d a w n ictw o P ozn ań sk ie, s. 252, 4 nlb. + 13 w k le je k ilustr.

R ea liza c ja liczn y ch p o stu la tó w p oszerzen ia zakresu p o w o jen n y ch badań nad starop olsk ą litera tu r ą oprócz r e w iz ji w ie lu p o d sta w o w y ch p rob lem ów h isto ry cz­ n olitera ck ich p rzy n io sła ró w n ież sporo zm ian w tr a d y cy jn y ch in terp reta cja ch zja ­ w isk k u ltu ra ln y ch . W obec zn acznej różnorodności przed m iotu badań p rzep row a­ d zon ych stu d ió w zw raca u w a g ę zn a m ien n e, bo n iem a l k o n sek w en tn e, p om in ięcie p r o b lem a ty k i m ecen atu . D ociek ań nad tą dzied zin ą organ izacji ży cia k u ltu raln ego zap o czą tk o w a n y ch p rzez S. Ł em p ick ieg o , Cz. L ech ick ieg o i H. B arycza n ie p o d ­ jęto — m im o istn ie n ia sp rzy ja ją cy ch m o żliw o ści, ja k ie w ią ż ą się z p u b lik acją n ie zn a n y ch d otych czas m a teria łó w i te k s tó w źród łow ych . N ależąca do n ieliczn y ch w y ją tk ó w praca W. T o m k iew icza O r g a n iz a c ja tw ó r c z o ś c i i o d b io r c zo śc i w k u lt u r z e

a r t y s t y c z n e j p o ls k ie g o O d r o d z e n i a o b ejm u je zasadniczo za g a d n ien ia z zakresu h i­

sto rii sztuki. P ro b lem a ty k a m e cen a tu litera ck ieg o p ozostała n a d a l w sferze nie zrea lizo w a n y ch p o stu la tó w Ł e m p ic k ie g o ł. W tak im sta n ie rzeczy u k azan ie się zbioru stu d ió w A lo jzeg o S a jk o w sk ieg o p o św ięco n y ch m e cen a to w i R a d z iw iłło w sk ie - m u n a leży uznać za od w ażn ą próbę p od jęcia tem a tu zn ajd u jącego się na p e r y ­ fe r ia c h w sp ó łczesn y ch badań h isto ry czn o k u ltu ra ln y ch .

Tom opatrzon y e fe k to w n y m ty tu łe m Od S i e r o t k i do R y b e ń k i sk ła d a się z je ­ d e n a stu stu d ió w z e sta w io n y ch ch ro n o lo g iczn ie i o b ejm u ją cy ch w y b ra n e zagad ­ n ie n ia z d ziejó w ży cia litera ck ieg o od koń ca X V I do p o ło w y X V III w iek u . P e n e tr a c ja tak ob szern ej cza so w o i m a teria ło w o te m a ty k i w y m a g a ła od autora n ie ty lk o p rzep row ad zen ia k o n ieczn ej se le k c ji p rob lem ow ej, ale ta k że za sto so w a ­ n ia o d m ien n y ch m etod b ad aw czych , w za leżn o ści od ch arak teru i zak resu d zia ła ­ n ia śr o d o w isk k u ltu ra ln y ch .

16 Zob. J. B ł o ń s k i , M i k o ła j S ę p S z a r z y ń s k i a p o c z ą t k i p o ls k ie g o ba ro k u . „T w ó rczo ść” 1967, nr 2.

1 S. Ł e m p i c k i , M e c e n a t k u l t u r a l n y w Polsce. (P r o b l e m i p o s t u la t y ) . W zb io­ rze: S tu d i a s t a r o p o l s k i e _ K s ię g a k u c z c i A le k s a n d r a B ru ck n era . K rak ów 1928.

(3)

5 7 6 R E C E N Z JE

Zbiór stu d ió w S a jk o w sk ieg o m im o znacznej różn orod n ości tem a ty czn ej d zieli się n a d w ie grupy — biorąc pod u w a g ę ich p rzed m iot badań. P ierw sza , p r z e ­ w a ż a ją c a ilo ścio w o , p rzyn osi szereg 'faktów , u w a g i p rzy czy n k ó w d o ty czą cy ch d z ia ła ln o śc i oraz tw ó rczo ści p isarzy k o rzy sta ją cy ch z R a d z iw iłło w sk ie j p rotek cji. P o k a źn y poczet m n iej lu b bardziej znan ych n a zw isk o tw iera A nd rzej R y m sza , a u to r p o lsk ieg o p rzek ład u O pisan ia Z i e m i Ś w i ę t e j A n zelm a B ern a rd y n a P o la k a . W stu d iu m za ty tu ło w a n y m F u n e re a s c r i p t a zn a la zła się tró jk a p o e tó w r a d z iw ił- ło w sk ich : Salom on R y siń sk i, B ien ia sz B u d n y i D a n ie l N a b o ro w sk i. O sob n e sz k ic e z o sta ły p o św ięco n e: S ta n isła w o w i K azim ierzow i T ok arsk iem u , b io g ra fo w i A lb rech ta R a d ziw iłła ; r a d z iw iłło w sk im słu żb om Z b ig n iew a M orsztyna; K a zim ierzo w i K ło k o c- k iem u , tłu m a czo w i M o n a r ch ii t u r e c k i e j P a w ła R icau ta; ży ciu i d ia riu szo w i S ta n i­ sła w a N ieza b ito w sk ieg o ; w r e sz c ie K a zim ierzo w i N ie sio ło w sk ie m u , p o e c ie z czasów sask ich .

W y k o rzy sta n ie w w y m ie n io n y c h stu d iach im p o n u ją cej ilo śc i zgrom ad zon ych m a teria łó w źród łow ych , b ęd ącej rezu lta tem o w o cn y ch p o szu k iw a ń w śró d r ę k o ­ p isó w A rch iw u m R a d ziw iłło w sk ieg o , u m o żliw iło au to ro w i u s ta le n ie w ie lu n ie zn a n y ch dotąd fa k tó w z b io g ra fii i tw ó rczo ści p isarzy tego k ręgu. T rzeba tu ta j w y m ie n ić u zu p ełn ien ia b io g ra ficzn e i b ib lio g ra ficzn e do ży cia i tw ó rczo ści Z b ig n ie ­ w a M orsztyn a, o d n a lezio n y p rzez autora cie k a w y p o em a t ep ick i R y m szy D e k e -

te r o s A k r o a m a , in fo rm a cje o b io g ra fii i diariu szu N ie z a b ito w sk ie g o , p róbę r e w iz ji

o c e n y poezyj N ie sio ło w sk ie g o czy n o w e szczeg ó ły b ib lio g ra ficzn e do tw ó rczo ści N a b o ro w sk ieg o . O b szern e rozm iary i w a lo r y p o d sta w y źró d ło w ej stu d ió w n ie ­ je d n o k ro tn ie w y k ra cza ją d alek o poza p ro b lem a ty k ę pracy autora i ró w n o c z e ­ ś n ie sta w ia ją go przed n ie ła tw ą d ecy zją d ok on an ia w y b o ru za g a d n ień w e d łu g h iera rc h ii w ażn ości.

P rzed m io tem dru giej gru p y stu d ió w S a jk o w sk ieg o są w y b r a n e p o sta cie R a d zi- w iłłó w -m e c e n a só w : M ik o ła ja K rzysztofa „ S iero tk i”, M ich ała K azim ierza „ R y b eń - k i” i H ieron im a F lorian a. C h a ra k tery sty k i p r z e d sta w ic ie li m ożn ego rodu n ie o g ra n icza ją się do ich d zia ła ln o ści m ecen a so w sk iej. L isty S iero tk i, d ia riu sz R y - b eń k i i p a m iętn ik a rsk ie n o ta tk i k się c ia H ieron im a, u zu p ełn io n e in n y m i m a te r ia ­ ła m i d o k u m en ta ln y m i, słu żą do rek o n stru k cji p ew n y c h ep izod ów z b io g ra fii R a d zi­ w iłłó w . Ich „dukty ż y c ia ” w szk icach S a jk o w sk ieg o u ja w n ia ją w ie le oso b isty ch sz c z e g ó łó w i p ery p etii, ilu stru ją cy ch n ie ty lk o zak res z a in tereso w a ń i poziom u m y sło w y , a le ta k że cech y osobow ości. K łop oty m a try m o n ia ln e M ich ała R a d zi­ w iłła i d zieje jego m a łżeń stw a z F ran ciszk ą U rszu lą, k siężn iczk ą W iśn io w ieck ą , u k a za n e za pom ocą d ia riu szo w y ch zap isów R yb eń k i, sk ła d a ją się na p ra w ie p o ­ w ie ś c io w y obraz m a g n a ck ieg o ży w o ta p ierw szej p o ło w y X V III w iek u . W s u g e ­ sty w n y m p ortrecie pana na b ia lsk im zam ku — H iero n im a R a d z iw iłła — zn ajd u ją się r ó w n ież fra g m en ty o p ew n y ch w a lo ra ch n a rra cy jn y ch .

P rzed sta w io n a rozp iętość tem a ty czn a k sią żk i S a jk o w sk ieg o n a stręcza sporo k ło p o tó w przy jej k w a lifik a c ji. Z jed n ej stron y żm u d n e d o ciek a n ia b ib lio g ra ficzn e nad ch ron ologią tw órczości N ab orow sk iego, z d rugiej — a m ory M ich a sień k a R y ­ beń k i. P o szu k iw a n ia h isto ry czn o -h era ld y czn y ch in fo rm a cji w k o n cep ta ch N ie sio ­ ło w sk ie g o są sia d u ją z b a rw n y m szk icem do b io g ra fii b ia lsk ieg o d esp oty, p rzy ­ czy n ek do rea lió w h isto ry czn y ch w P o to p i e obok c ie k a w o ste k z ży cia b iografa A lb rech ta R a d ziw iłła . P rzy tak W ielkim zróżn icow an iu te m a ty c z n y m i p ro b lem o ­ w y m p o w sta ją p y ta n ia d otyczące a u torsk iej k o n cep cji zbioru, k r y te r ió w w yb oru p o szczeg ó ln y ch zagad n ień oraz zasad op racow ania.

P o d ty tu ł k sią żk i W k r ę g u R a d z i w i ł ł o w s k i e g o m e c e n a t u oraz u w a g i za w arte w P o s ł o w i u o k reśla ją p ro b lem a ty k ę i zakres zbioru. W o p u b lik o w a n y ch d o ty ch ­

(4)

R E C E N Z J E 5 7 7

czas r e c e n z ja c h 2 w y su w a n o zg o d n ie zarzut n iea d ek w a tn o ści p o d ty tu łu w ob ec s tu ­ diów m ieszczą cy ch się w tom ie, g d y ż t e za m ia st zagad n ień m ecen a tu p od ejm u ją ch a ra k tery sty k ę p o sta ci i d zia ła ln o ści n iek tó ry ch R a d ziw iłłó w („S i e r o t k a ”, M ic h a -

sieńko i Fra nusia, N a b ia l s k i m z a m k u ) . D o k ła d n iejsza an aliza ty c h stu d ió w n ie

pozw ala pod trzym ać w całej p e łn i te g o zastrzeżen ia. W od p ow ied zi na p y ta n ie A lin y W itk o w sk iej, czyim m ecen a sem b y ł R a d z iw iłł S ierotk a, m ożna w y m ie n ić chociażby A n d rzeja R y m szę (jego p rzek ład p ierw szeg o opisu Z iem i Ś w iętej p o ­ w sta ł n ie w ą tp liw ie pod a u sp icja m i k się cia -p ielg rzy m a ) czy T om asza T retera, p o etę i pisarza h isto ry czn o -teo lo g iczn eg o . W ą tp liw o ść recen zen tk i d otycząca rzekom o p rob lem atyczn ego m e cen a tu M ich ała R a d ziw iłła R y b eń k i i H ieron im a R a d ziw iłła rów nież n ie da się utrzym ać, n a w e t w z esta w ien iu z d zia ła ln o ścią R a d z iw iłłó w - -m ecen a só w w X V I w ie k u . U źród eł r e n esa n so w eg o m ecen a tu k u ltu ra ln eg o obok c zy n n ik ó w u ty lita r n y c h w y stę p u ją ta k ż e o so b iste z a m iło w a n ia i za in tereso w a n ia p rotektorów . W y ek sp o n o w a n ie ich p o sta ci n ie je s t o d ejściem od p rob lem atyk i zaznaczonej w p o d ty tu le zbioru, a le jej p oszerzen iem . D ia riu sze R y b eń k i i k sięcia H ieronim a dostarczają w ie lu c en n y ch in form acji o tea tra ln y ch zam iłow an iach z a ło ży c ieli scen w N ie św ie ż u , S łu ck u i B ia łej. D la teg o w b r e w pod ejrzen iom W it­ k ow sk iej n ie w m a w ia łb y m a u torow i O d S i e r o t k i do R y b e ń k i u k rytej chęci n a ­ p isa n ia k sią żk i o R a d ziw iłła ch .

W sp om n ian y zarzut n ie a d e k w a tn o śc i p o d ty tu łu p osiad a jed n ak sw o je u za sa d ­ n ien ie w ob ec ty c h stu d ió w , k tó ry ch ob ecn ość w zbiorze trudno u sp ra w ied liw ić n a w et d alek im p o k r e w ie ń stw e m z tem a tem m ecen a tu R a d ziw iłło w sk ieg o . K o n ­ fron tacja h isto ry czn y ch w y d a rzeń p rzed sta w io n y ch w P o to p i e z an on im ow ym p oem atem pt. R e la c j a ż m u d z k i e g o w e j ś c i a i w y j ś c i a z e s z w e d z k i e j o p ie k i p rzyn osi w p ra w d zie cie k a w e szczeg ó ły p o tw ierd za ją ce rzeteln o ść p ra k ty k i p isarsk iej S ie n ­ k iew icza , a le w c a ły m stu d iu m brak ja k ie g o k o lw ie k p u n k tu o d n iesien ia do p ro ­ b lem a ty k i m ecen a tu . Z am iast szk icu o d zia ła ln o ści m e c e n a so w sk ie j Jan u sza R ad zi­ w iłła autor zd ecy d o w a ł się na u m ieszczen ie w zbiorze p rzyczyn k u , k tóry odbiega c a łk o w icie od p rzy jętej k o n cep cji. P o d o b n e w ą tp liw o ś c i n a su w a ją u w a g i o K a z i­ m ierzu K łokockim , n iezn a n y m tłu m a czu M o n a r c h ii tu r e c k i e j P a w ła R icauta, i g e n e ­ zie tego dzieła. N a p o d sta w ie sk ru p u la tn ie zeb ran ych p rzez S a jk o w sk ieg o in fo r ­ m acji b io g ra ficzn y ch n ie m ożna za liczy ć K łok ock iego do R a d ziw iłło w sk ich k lien tó w . B rak ró w n ież dan ych , aby przekład M on a r ch ii t u r e c k i e j przyjąć jako rezu lta t R a d z iw iłło w sk ie g o m ecen a tu , n a w e t je ż e li w e ź m ie m y pod u w agę fa k t w y d a n ia jej w S łu ck u . S tu d iu m N o c e i dn ie p o d c z a s z e g o k a li s k i e g o p row ok u je p y ta n ie, czy m ięd zy p o w sta n iem d ia riu sza N ieza b ito w sk ieg o a słu żb ą r a d z iw ił- ło w sk ą autora jako a d m in istratora dóbr śłu ck ich i b irżań sk ich zachodzą ja k ieś zw ią zk i p rzy czy n o w o -sk u tk o w e. Z arów n o sch a ra k tery zo w a n a treść diariusza jak i ży w o t p odczaszego k a lisk ie g o n ie za w iera ją d osta teczn y ch p rzesła n ek dla u d z ie ­ len ia p o zy ty w n ej od p ow ied zi. W p rzytoczon ych zap isach N ieza b ito w sk ieg o n ie zn a jd ziem y ta k ż e in fo rm a cji d o ty czą cy ch m ecen a so w sk iej d zia ła ln o ści c h le b o ­ d a w có w (luźne w z m ia n k i o szk o ln y ch p rzed sta w ien ia ch w S łu ck u sta n o w ią zb yt n ik ły m ateriał).

S tu d ia S a jk o w sk ieg o , zgod n ie z u w a g ą w P o s lo w iu , są bardziej lub m n iej zw ią za n e z p ro b lem a ty k ą m ecen atu , co w w ie lu w y p a d k a ch b yło n a w et p ew n ą k o n ieczn o ścią ze w z g lę d u na n ie je d n o lito ść zagad n ień i znaczn y okres czasu, o b ejm u ją cy n iem a l d w a w ie k i. M im o tak ich założeń celo w o ść u m ieszczen ia w zbiorze w sp o m n ia n y ch stu d ió w w y d a je się co n a jm n iej d y sk u sy jn a , tym b a r ­

2 A. W i t k o w s k a , S p o tk a n i e z R a d z i w i ł ł a m i . „N ow e K sią ż k i” 1966, nr 1. — B. K r ó l i k o w s k i , R a d z i w i ł ł o w i e i p a rn iętn ik a rze. „T w órczość” 1966, nr 4.

(5)

5 7 8 R E C E N Z J E

dziej że m ożna je b y ło zastąp ić rozd ziałam i p o d ejm u ją cy m i p ie r w sz o p la n o w e za­ g a d n ie n ia z k ręgu R a d z iw iłło w sk ie g o m ecen a tu . Szk od a, że autor p o p rzesta ł tylk o n a ich za sy g n a lizo w a n iu w P o s lo w i u . S z czeg ó ln ie d o tk liw ie od czu w a się brak w stę p u , w k tórym c z y teln ik zn a la złb y o g ó ln ą c h a r a k te r y sty k ę in s ty tu c ji m ecen atu , jej od m ian i fu n k c ji w starop olsk im ż y c iu k u ltu ra ln y m . C h ron ologiczn a ro zp ię­ to ść zbioru w y m a g a ła ta k że u k azan ia ch o cia żb y zarysu ew o lu c ji m ecen a tu m a ­ g n a ck ieg o od jego k la sy czn ej r e n esa n so w ej p o sta ci do sp e c y fic z n y c h form w cza ­ sa ch sask ich . M ecen a so w sk a d ziałaln ość R a d z iw iłłó w w X V II i X V III w . n ie b y ła z ja w isk ie m od osob n ion ym . Jej ocena z y sk a ła b y na w y r a z isto śc i przez p o ró w n a n ie z m ecen a tem S a p ieh ó w , L u b om irsk ich , O p aliń sk ich , P otock ich . W lap id arn ym

P o s l o w i u m am y ty lk o o g ó ln e u w a g i o ch a ra k terze p o stu la ty w n y m , n ie u ła tw ia ją c e

jed n a k orien ta cji w h isto ry czn ej i teo rety czn ej p ro b lem a ty ce m ecen atu .

W sp om n ian e już za strzeżen ia d ow odzą, że te m a t m e cen a tu R a d ziw iłło w sk ieg o jak o k ry teriu m doboru p o szczeg ó ln y ch stu d ió w n ie o b ejm u je ca ło ści zbioru. R ów ­ n o cześn ie w p ew n y ch w y p a d k a ch p rzed m iot bad ań zo sta ł ogran iczon y do zjaw isk i fa k tó w bardzo c ie k a w y c h jako p rzeja w y ży cia k u ltu ra ln eg o epoki, k tóre w sto ­ su n k u do p rzy jętej k o n cep cji zbioru zn a jd u ją się jed n a k na d alszym p la n ie (B io ­

g r a f k sięcia s p r a w i e d l i w e g o , M u z a z W o r o n e ż y ). N a to m ia st ce n tr a ln e z a g a d n ie­

n ia m ecen a tu R a d ziw iłło w sk ieg o p o d jęte są ty lk o w czterech stu d ia ch (R a d i v i l i a s ,

F u n e ra s c r ip ta , M ic h a sie ń k o i Franusia, N a b i a l s k i m za m k u ). D ysp rop orcja ta

w y n ik a z n ie k o n se k w e n tn e j se le k c ji b o g a ty ch m a te r ia łó w źród łow ych , które w zn aczn ym sto p n iu u w a ru n k o w a ły dobór stu d ió w . Z a w a rte w od n alezion ym te k ś c ie in fo rm a cje b iograficzn e, rea lia h isto ry czn e lu b ob y cza jo w e, o n ieza p rze­ cza ln y ch w a rto ścia ch d ok u m en ta ln y ch , n ie za w sze S a jk o w sk i p od d aje o cen ie pod k ą te m tem a ty czn ej p rzyd atn ości i w a ż n o śc i. W re z u lta c ie o w łą c z e n iu danego stu d iu m do zbioru n iejed n o k ro tn ie z a d ecy d o w a ły czy n n ik i p rzyp ad k ow e, co odbiło się n iek o rzy stn ie na p rob lem ow ej za w a rto ści k siążk i. Ilo ść szczeg ó ln ie don iosłych p rzeja w ó w k u ltu ra ln ej in ic ja ty w y R a d ziw iłłó w , k tó re n ie zn a la zły się w stu d iach , je s t pok aźn a i m ożna o to rościć p r e te n s je do autora. O bszerny zakres tem a tu n ie z a w sz e w y sta rcza tu ta j jako p r zek o n y w a ją cy argu m en t. T rudno zrozum ieć, d la ­ czego z czasów najb ard ziej a k ty w n ej d zia ła ln o ści m ec e n a so w sk ie j R a d ziw iłłó w w y b ra n o ty lk o S ierotk ę, a p om in ięto zn a czn ie bard ziej rep rezen ta ty w n y ch , jak M ikołaj C zarny lu b M ikołaj R udy. Z d ecy d o w a n a p rzew a g a zagad n ień dotyczących m ecen a tu X V II i X V III w . p o w o d u je za ta rcie h isto ry czn y ch p roporcji w c a ło ścio ­ w y m u jęciu tem atu.

M ateriał eg zem p lifik a cy jn y , k tórym p o słu g u je s ię tak często autor, n asu w a jeszcze jed n ą u w a g ę k on tro w ersy jn ą . M im o szczeg ó ło w o ści p o d sta w y źród łow ej oraz sk ru p u latn ego u d o k u m en to w a n ia a n a liz i w n io sk ó w — w id o czn a jest p ew n a lu k a w sp osob ie w y k o r z y sta n ia m a teria łó w a rch iw a ln y ch . W sw y c h stu d iach S a jk o w sk i p o m in ą ł n iem a l zu p ełn ie stro n ę teo rety czn ą p r o b lem a ty k i m ecen a tu m a g n a ck ieg o . N a w e t najb ard ziej d o k ła d n ie p rzed sta w io n a p rak tyk a m ecen a so w a n ia n ie w y ja śn ia , czy m a m y do czy n ien ia w dan ym w y p a d k u z d zia ła ln o ścią o ch a­ rak terze u ty lita rn y m czy am b icjon aln ym . U w z g lę d n ie n ie tak ich zagad n ień , jak in ic ja ty w a p rotek tora w tw órczości p ro teg o w a n eg o lu b sto su n ek m ecen a sa do k lie n ta i v ic e v e r s a , u m o żliw iło b y u k a za n ie w k o n te k śc ie h isto ry czn o k u ltu ra ln y m p rzy n a jm n iej n a jw a ż n ie jsz y c h form m e c e n a tu R a d ziw iłło w sk ieg o .

P rzy w sz y stk ic h p o d n iesio n y ch tu ta j zastrzeżen iach lek tu ra O d S i e r o t k i do

R y b e ń k i n ieza p rzecza ln ie dostarcza c z y te ln ik o w i w ie le sa ty sfa k cji. J est to k siążk a

p o p u la rn o n a u k o w a w ca ły m , p o z y ty w n y m te g o sło w a znaczen iu . R ea liza cja życzeń w y d a w c y d otyczących p rzy stęp n eg o op ra co w a n ia stu d ió w b y ła n ie z w y k le trudna

(6)

R E C E N Z J E 5 7 9

ze w z g lę d u na sk o m p lik o w a n ą te m a ty k ę i starop olsk ą sp e c y fik ę m a teria łó w . T rzeba p rzyznać, że a u to ro w i udało się p o m y śln ie om in ąć n ie b ezp ieczeń stw a z w ią ­ zane z w y k le z tego rodzaju u jęciem . P rzede w sz y stk im w w y n ik u p o p u la ry za ­ cy jn ej „obróbki” n ie u le g ły sp ły c e n iu sp e c ja listy c z n e zagad n ien ia, a często z y sk a ­ ły n a w e t na w y r a z isto śc i w y k ła d u . W p rzy czy n k a ch do różnorodnych z ja w isk li t e ­ rack ich i k u ltu ra ln y ch zo sta ły w y k o r z y sta n e w p ełn i zap isy p a m iętn ik a rsk ie. D la S a jk o w sk ieg o te k st p a m iętn ik a rsk i je s t czym ś w ię c e j n iż m a teria łem źró d ło ­ w ym ; p o tra fi z n ieg o w y d o b y ć e le m e n ty p ozorn ie b łah e, p ra w ie n ieza u w a ża ln e, k tóre dopiero u m ieszczo n e w o d p o w ied n im k o n tek ście o trzym u ją in n e w y m ia r y i sk ła d a ją się na b a rw n ą m o za ik ę sta ro p o lsk ieg o życia.

Z godną p od ziw u u m iejętn o ścią au tor p o łą czy ł e lem en ty w y w o d u n a u k o w eg o z a n eg d o ty czn y m ob razk iem czy p la sty czn y m p rzed sta w ien iem au ten ty czn ej scen y o b yczajow ej. S u g e sty w n o ść i p rzy stęp n o ść ta k ieg o u jęcia zw ięk sza d y sk retn a sty liz a c ja n iek tó ry ch stu d ió w . W o w y c h w y p a d k a ch d ociek an ia b io g ra ficzn e w p o ­ łą cze n iu z o d p o w ied n io d ob ran ym i w sta w k a m i i cy ta ta m i tw orzą e fe k to w n ą c a ­ łość. W ystarczy p rzy to czy ć ch o cia żb y jed en p rzyk ład d otyczący nauk M ichała R y b eń k i R a d ziw iłła : „O koło tego czasu zaczęła się sła w e tn a ed u k acja M ich a - sień k a, i m im o iż d y rek to rzy często s ię zm ien ia li, a w ą s się m łod em u d rą g a lo w i sy p a ł, to progresu w n a u k a ch n ie b y ło m ożn a d o strzec”. I dalej: „W su m ie b y ło tego bardzo n ie w ie le , ot, ed u k acja go d n a R ejo w ej sprzed la t dw ustu: M ik o ła jk o w i on giś w p rzy sw o jen iu a rk a n ó w w ie d z y » m yślistw o w ie lc e p rzekażało«, tem u , prócz m iern ej in te lig e n c ji, w c z e śn ie ob u d zon e tu rb acje serca ” (s. 134, 135). T aką jed n o litą sty lis ty c z n ą op ra w ę o trzy m a ły p rzede w sz y stk im dw a szkice: M i c h a -

s ie ń k o i Franusia oraz N a b ia l s k i m z a m k u .

E fe k to w n y k sz ta łt stu d ió w w y n ik a tak że z osob istego, często em o cjo n a ln eg o , sto su n k u autora do u k a za n y ch p o sta ci i zjaw isk . R az b ęd zie to su g e s ty w n y portret „p od lask iego sa m o d zierżcy ” — H iero n im a R ad ziw iłła, w in n y m m iejscu n iem a l p o w ie śc io w e o d tw o rzen ie scen k r w a w e g o pochodu w o jsk K rzysztofa R a d ziw iłła . W o c e n ie p ereg ry n a cji R y b eń k i zn a jd ziem y ch a ra k tery sty czn e zdanie: „ B ęcw a ł lite w s k i ro zd zia w ia ł g ęb ę na w id o k fla sz k i, w k tórej przed k ilk u se t la t » św ięty eg zo rcista zak lął d iab ła i k a za ł w m u ch ę się obrócić i dotąd sied zi w tej p o sta ci« ” (s. 142). N a m a r g in e sie w a rto dodać, ż e tego rodzaju za in tereso w a n ia n ie są czym ś w y ją tk o w y m . P o p rzed n icy R yb eń k i, p ereg ry n a n ci p o lscy z w . X V I, p o d ziw ia li zn a czn ie w ię k sz e o so b liw o ści, np. „ b esty je, k tóre d ziury w g rzb iecie so b ie c z y ­ n iły ”.

Z a sto so w a n e z ta k im p o w o d zen iem zasad y p rzy stęp n eg o o p racow an ia ob ejm u ją w sz y stk ie stu d ia, a le n ie w jed n a k o w y m stop n iu . P e w n e o d ch y len ia w y k a z u ją szk ice o Z b ig n ie w ie M o rszty n ie, K azim ierzu N ie sio ło w sk im i gru p ie p o etó w z w ią ­ zan ych z d w orem K rzy szto fa R a d ziw iłła . N ie w ą tp liw ie z a w a ży ł tu ta j p rzed m iot badań (ch ron ologia u tw o ró w , u zu p ełn ien ia b ib liograficzn e), bardziej odporny na w sz e lk ie zab iegi p o p u la ry za to rsk ie.

Z biór stu d ió w S a jk o w sk ie g o d zięk i p od jętej tem a ty ce, o b fito ści o d n a lezio n y ch i zgrom ad zon ych m a te r ia łó w , ilo śc i p o ru szon ych zagad n ień oraz c iek a w em u u jęciu n a leży do n ie lic z n y c h p o zy cji, k tó re p oszerzają zakres zn ajom ości k u ltu ry sta ro ­ p o lsk iej. S zczeg ó ło w o ść i w n ik liw o ś ć za p rezen to w a n ej p ra k ty k i b ad aw czej d o w o ­ dzą, że stu d ia są rek o n esa n sem w ro zle g łą p ro b lem a ty k ę d zia ła ln o ści m e c e n a s o w - sk iej R a d z iw iłłó w . W p raw d zie zn aczna i d on iosła jej część zn alazła się poza z a sięg iem rek o n esa n su , a le zeb ran e sz k ic e i p rzy czy n k i sta n o w ią zap ow ied ź s p e ł­ n ien ia jed n eg o z p o stu la tó w w y su w a n y c h p rzez S ta n isła w a Ł em p ick iego — m o - n o g ra fii m ecen a tu R a d z iw iłło w sk ie g o . M orjan K a c z m a r e k

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poświęcona ona jest dwóm podstawowym kwestiom: po pierwsze — w jakim trybie osoba trzecia może bronić swych praw przed niekorzystnymi skutkami przepadku

Wprawdzie ogólne ramy takiego jednolitego programu wyznaczyły kodyfikacje karne (choć w tym czasie wiele spośród 'ich rozwiązań zdążyło się nam zestarzeć lub

Rozważania te obrazują złożoność różnych układów procesowo-sytuacyjnych z jednym — jak się zdaje — wnioskiem: granice środka odwoławczego wyznaczają w

„(..) N!ie można natomiast odmówić słuszności zarzutowi obrońcy podniesionemu na rozprawie w Sądzie Najwyższym co do niewspółmiemości kary .pozbawienia

nika dyscyplinarnego,.. nadzoruje szkolenie aplikantów adwokackich w izbach adwokackich i orga­ nizuje szkolenie centralne;.. prezes Wyższej Komisji Dyscyplinarnej

„Życie V7arszawy” (nr 284 z dnia 5-6 grudnia 1981) opublikowało komunikat Polskiej Agenctji Prasowej pt. minister sprawiedliwości powołał specjalną komisję do

Przybyłych na to spotkanie, w tym także Ministra Sprawiedliwości, po­ witał na wstępie prezes Naczelnej Ra­ dy Adwokackiej prof.. Ka­ zimierz

W pracy w sposób zupełnie marginesowy autor wypowiada się w kwestii instytucji znanych doktrynie polskiej i obcej, a mianowicie: sententia non existens oraz