• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Rybnicki. R. 3, nr 19 (78).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Rybnicki. R. 3, nr 19 (78)."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

CMYK CMYK

REKLAMA

nowiny.pl Wtorek 6 maja 2008 r.

Nr 19 (78) rok III ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X Cena 1 zł

w NUMERZE

Fachowcy potrzebni

Izba Rzemieślnicza w Rybniku otwiera swoją szkołę zawo- dową. Pierwsze zajęcia odbędą się we wrześniu. Strona 8

AKTUALNOŚCI

ZAPROSZENIE

To był fałszywy alarm

AKTUALNOŚCI

Budowa nowego kościoła w Rybniku nie rozpocznie się zbyt szybko, choć na nie- użytkach za osiedlem Cha- browa pojawiły się ciężkie maszyny budowlane oraz setki rur. Przygotowania te część mieszkańców wzięła za początek budowy nowej świątyni, która ma stanąć w tym miejscu. Okazuje się jednak, że parafia dopiero przygotowuje się do wyku- pu gruntów pod budowę.

Będzie to niewielki kościół.

Strona 4

Pokaż nam swój film

Organizatorzy Rybnickich Prezentacji Filmu Niezależnego

„RePeFeNe 2008” czekają na twój amatorski film. „RePeFe- Ne 2008” to już 7. edycja międzynarodowego przeglądu fil- mów nieprofesjonalnych, która odbędzie się we wrześniu w Domu Kultury w Rybniku-Chwałowicach. Podczas trzy- dniowej imprezy będzie można wziąć udział w warsztatach i specjalnych pokazach filmów konkursowych. Filmy wraz z kartą zgłoszeniową można nadsyłać do 15 sierpnia na adres DK Chwałowice (ul. 1 Maja 95, 44-206 Rybnik). (r)

Nowiny.pl – nowe możliwości, nowe promocje

Zyskaj 280 zł! Teraz miesiąc publikacji banera w Internecie ZA DARMO!

Promocja wna do 29.04.2008 r.

tel. (032) 415 47 27 w.34, wostojski@nowiny.pl

NEWS

Najlepsza w sporcie

Prezydent Adam Fudali spotkał się z rybnickimi sportowca- mi. Wyróżnił też Najlepszego Sportowca Roku 2007, który został wybrany przez rybniczan w plebiscycie. W spotkaniu wzięli udział sportowcy, którzy osiągnęli wysokie wyniki w sportach kwalifikowanych w 2007 roku. Towarzyszyli im tre- nerzy i prezesi klubów. Nagrody finansowe otrzymało pra- wie 100 sportowców. Tytuł Sportowca Roku otrzymała Ewe- lina Stanczewska z KS Polonia Rybnik. (r)

OPTYMIŚCI NA FALI

Trzej przyjaciele, trzy łódki i trzy wyścigi. Na rybnickim morzu żaglówki wystartowały w regatach

o Śląski Puchar Optymista.

CZYTAJ NA STRONIE 33

BEZPRAWIE

BEZPRAWIE

(2)

2

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 maja 2008 r.

REKLAMA

Z DRUGIEJ STRONY

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 421 05 10 e–mail: rybnik@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelna: Iza Salamon, izis@nowiny.pl (600 081 663) n Dziennikarze: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl (666 023 153), Beata Mońka, bmonka@nowiny.pl (507 083 735)

n Reklama: Wojciech Ostojski, wostojski@nowiny.pl (600 081 664) n Redakcja techniczna: Jurek Oślizły, jo@nowiny.pl

n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 081 663

Radny Bendykt Koło- dziejczyk na sesji rady miasta

„Ja nigdy nie przery- wam panu Romualdo- wi Nieweltowi, bo przy- pomina mi moją bab- cię. Ona też opowiada- ła bajki i to bardzo długie”.

cytat tygodnia Pod kreską

W jednym z takich fil- mów, w rolę gigantycznych zabójczych ryjówek wcie- liły się psy z doklejonymi kartonowymi paszczami.

Salwy śmiechu wzbudza także siejący terror bałwan i krwiożercze pomidory.

Każdy kto myśli, że ma już za sobą seans z najbardziej żałosnym filmem w swo- im życiu, tkwi w wielkim błędzie. Te najgorsze z naj- gorszych rzadko są prezen- towane w telewizji, a jeśli już zdarzy się taki „cud”, to o nie- ludzko późnej godzinie. Pew- nie na wypadek, gdyby ktoś przypadkiem chciał taki film obejrzeć. Te wyjątkowo złe tytuły zniknęły z oficjalnego obiegu wraz z wymarciem wypożyczalni kaset video, gdzie wśród Terminatorów i Predatorów czaiły się Crit- tersy, a obok muskularnego Conana zuchwale stawał w szranki He-Man. Jednak po- wszechnie znana, kiczowata tandeta lat 80-tych to nic w porównaniu z tym, co cze- ka każdego, kto ośmieli się zagłębić w świat Złych Fil- mów.

Psy jako zabójcze ryjówki

Poszukiwania można za- cząć w kilku miejscach. „Zły film” jako odrębna katego- ria filmowa znalazł uznanie

organizatorów katowickie- go Festiwalu Filmów Kul- towych, gdzie rok temu zaprezentowane zostały takie perełki jak chociażby

„Zły Mózg z Kosmosu” czy

„Zabójcze Ryjówki”. Filmy, które swego czasu były krę- cone zupełnie serio, dziś wywołują salwy śmiechu za sprawą swoich nieudolnych efektów specjalnych (w rolę gigantycznych „zabójczych ryjówek” wcieliły się psy z doklejonymi kartonowymi paszczami) i absurdalnych pomysłów na scenariusz, gdzie prym wiedzie kultowy

„Plan 9 z Kosmosu” Eda Wo- oda, gdzie kosmici wskrze- szają zmarłych, aby ostrzec Ziemian przed próbami ją- drowymi, które mogą znisz- czyć Słońce i spowodować koniec świata. Tego typu kino ma liczne grono zwolen- ników. Istnieją nawet specja- listyczne strony internetowe, gdzie złe filmy poddawane są szczegółowej analizie. Naj- słynniejszą z nich jest www.

badmovies.org.

Owce z furią

Nie dziwi fakt, że więk- szość Złych Filmów to horro- ry bądź filmy science-fiction.

To na tym polu można bez przeszkód realizować naj- śmielsze wizje, zasłaniając się konwencją gatunku. Dzię-

Złe Filmy mają swoich fanów także w Rybniku

Tandeta to jeszcze nic

ki temu możemy podziwiać takie indywidua jak siejącego terror bałwana, krwiożercze pomidory, zabójczego kon- doma, mordercze klowny z kosmosu, które przyleciały na Ziemię statkiem kosmicz- nym przypominającym namiot cyrkowy oraz całe zastępy wszelakich, oczywi- ście zmutowanych i niezwy- kle groźnych dla otoczenia zwierząt, od latających pira- nii, po przerośnięte króliki i ogarnięte furią nowozelandz- kie owce.

Barbarzyńska nimfa Także w Rybniku Złe Filmy zyskują coraz większą popu- larność. Kwitnie wymiana płytami, a sami sympatycy tych filmów zaczynają się zrzeszać, jak to zwykle bywa z ludźmi, których łączy oryginalne i niepopularne hobby. Odbywają się kame- ralne, nieoficjalne pokazy, o których można dowiedzieć się jedynie za pomocą pocz- ty pantoflowej. Ten rodzaj kina skierowany jest do wą- skiej grupy osób, dla której im gorszy film, tym lepszy.

Jeśli więc, drogi Czytelniku, pragniesz stanąć oko w oko z np. „Barbarzyńską Nimfą w Piekle Dinozaurów”, na pewno czekają cię niezapo- mniane wrażenia.

Andrzej Kieś Kadr z filmu „Czarna Owca” („Black Sheep”)

Zużycie paliwa: Astra Classic II 1,4 - 6,3 l/100 km, emisja CO2 151 g/km (wg dyrektywy 1999/100/EC, cykl mieszany). Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku oraz recy- klingu są dostępne pod adresem internetowym: www.opel.com.pl

FIJAŁKOWSKI

Rybnik, ul. Żorska 75, tel. 032 42 39 700, www.fijalkowski.pl Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70, tel. 032 47 67 000

43–245 STUDZIONKA, ul. Wodzisławska 3 (przy trasie Jastrzębie – Pszczyna)

tel./fax (032) 212 33 80, tel. (032) 212 30 82

www.jbtartak.com.pl, e–mail: biuro@jbtartak.com.pl Sprzedaż:

WIĘŹBY DACHOWE ŁATY STOLARKA PODBITKA PODŁOGI

DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ

SUSZENIE IMPREGNACJA TRANSPORT DO KLIENTA

Usługi:

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

(3)

3

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 maja 2008 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

Zapraszamy do naszych Punktów Sprzedaży!

Więcej informacji: www.chempest.pl lub pod numerem telefonu: 032/ 412-50-00

- środki do produkcji rolnej - środki do produkcji rolnej - maszyny rolnicze - maszyny rolnicze

- skup płodów rolnych - skup płodów rolnych

Korty w pobliżu osie- dla Dąbrówki zarastają chwastami. A nowy wła- ściciel nie robi nic, żeby je zagospodarować.

Mieszkańcy Nowin chcą czy nie, muszą przechodzić koło zdziczałych kortów te- nisowych. Ostatni mecz ro- zegrano tu ponad dwa lata temu. Później pojawił się

nowy właściciel. Sęk w tym, że zamknął korty na kłódkę.

– Na naszych osiedlach i tak brakuje boisk – mówi Boże- na Dyl, lokatorka bloku przy ulicy Dąbrówki. – Miesz- ka tu dużo młodych ludzi, którzy nie mają gdzie grać.

Uważam, że tymi kortami ktoś powinien się w końcu zainteresować. To może być świetna alternatywa dla znu- dzonej młodzieży. Trzeba działać szybko, by nie zosta-

ły do końca zdewastowane – dodaje kobieta. Podobne- go zdania jest pani Henryka, która z półtorarocznym Bart- kiem spaceruje często na pobliskim parku. – Jesteśmy tu dość często. Widzę, jak z tygodnia na tydzień te kor- ty popadają w ruinę. W pło- cie już jest i tak sporo dziur, więc młodzież wchodzi tu bez żadnych ograniczeń.

Czas tu wreszcie zrobić po- rządek – mówi mieszkanka

Rybnika. Okazuje się, że w 2006 roku, w drodze przetar- gu ktoś nabył korty. Nieste- ty, od tego czasu nie kiwnął nawet palcem, by zabezpie- czyć obiekt. – Korty mają powierzchnię ponad sied- miu tysięcy metrów kwa- dratowych. Sprzedano je za 120 tysięcy złotych – mówi Jerzy Granek, naczelnik Wydziału Mienia w rybnic- kim magistracie. Niestety, urzędnik nie chciał zdradzić

personaliów nowego wła- ściciela terenu. Natomiast prezydent Adam Fudali uspokaja, że zabezpieczył się przed zwlekaniem z opor- nymi inwestorami. – Kilka lat temu wprowadziłem do dokumentacji wymóg, na mocy którego nowy inwe- stor ma w określonym cza- sie rozpocząć inwestycję.

Jeśli tego nie uczyni, teren wraca do zasobów miasta, a my zwracamy mu taką

kwotę, jaką zapłacił. Chce- my uniknąć spekulowania gruntami. Zapewniam, że w przypadku kortów również takie zabezpieczenie wpro- wadziłem – mówi Fudali.

Niestety, nie udało nam się dowiedzieć, jaką działalność planuje tu nowy właściciel.

Przy stosunkowo niewiel- kich nakładach można by znów tu rozgrywać mecze tenisa.

(acz)

Ja piwo lubię – znienacka oświadczył na sesji Franci- szek Kurpanik (PO). – Ale interesuje mnie sprawa z wiązana z uż y waniem herbu naszego miasta w reklamie piwa „Rybnicki Full” – skonkretyzował.

W lutym rada miasta zaj- mowała się sprawą użycze- nia herbu stowarzyszeniu kibiców. Rada miasta nie zgodziła się wówczas na to, kierując się troską o sposób, w jaki może zostać wyko- rzystane. – Idąc ostatnio uli-

cą, zauważyłem reklamy z nazwą Rybnik. Pytam kto i kiedy wyraził zgodę na taką reklamę. Jeśli tak, to za ile? – pytał radny. Radny PO wyra- ził opinię, że na użytkowanie herbu miasta potrzebna jest zgoda rady miasta. – Ja przy- najmniej nic o tej zgodzie nie wiem – dodał Kurpanik.

Prezydent tłumaczył, że na billboardach nie jest używa- ny herb, tylko logo miasta, a wszystko jest zgodne z pra- wem. – Z przykrością stwier- dzam panie radny, że pan

nie wie, jaki jest herb w na- szym mieście. To, co mamy tu na sali obrad, na ścianie to herb, a to co jest na butel- ce, to logo miasta. To są dwie różne sprawy. No panowie, przecież już parę lat pracu- jecie w tym samorządzie i takie rzeczy powinniście wiedzieć – dziwił się Fudali.

– Nie daje mi to spokoju, bo za używanie herbu w celach komercyjnych powinno się płacić. Myślę, że jest tu coś nie tak. A może się mylę i taka uchwała rady miasta

była, tylko ja o niej nie wiem.

Nawet, jeśli jest to logo a nie herb, powinniśmy dbać o to, jak jest wykorzystywa- ne – nie ustępował Kurpa- nik. Royal Unibrew Polska, który odpowiada za markę Rybnickiego Fulla nie zajął stanowiska w sprawie kon- trowersyjnych billbordów.

Logo Rybnika jest używa- ne na butelkach od lat i na ewentualne kroki w zmianie etykiety może już być za póź- no.

(acz)

PROBLEM Z PIANKĄ – Czy logo miasta na butelkach to promocja miasta?

Kontrowersyjne reklamy wokół miasta

FOT. ADRIAN CZARNOTA

FOT. ADRIAN CZARNOTA

SIEDEM TYSIĘCY METRÓW KWADRATOWYCH LEŻY ODŁOGIEM SIEDEM TYSIĘCY METRÓW KWADRATOWYCH LEŻY ODŁOGIEM

Kto tu Kto tu z kim z kim gra?

gra? Pani Henryka często bawi Pani Henryka często bawi

się z Bartkiem w pobliżu

się z Bartkiem w pobliżu

zaniedbanych kortów

zaniedbanych kortów

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 maja 2008 r.

HURTOWNIA

ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH

Irmet Radlin, ul. Hutnicza 8, tel./fax (032) 457 12 02

OFERUJEMY:

Oraz:

n kotły C.O. n bojlery n miedź n pompy n n grzejniki aluminiowe n piecyki łazienkowe n n wkłady kominowe n kanalizacja PCV n nagrzewnice n

n bateriei inne artykuły grzewcze n n

grzejniki płytowe

i łazienkowe

n

ogrzewanie podłogowe

n zawory i głowice

n termostaty

n systemy rurowe HKS

AUTORYZOWANY

PARTNER HANDLOWY

OGRODZENIA PANELOWE OGRODZENIA PANELOWE

I SIATKI OGRODZENIOWE I SIATKI OGRODZENIOWE

CENY PRODUCENTA

Napędy do bram:

p przesuwnych

p dwuskrzydłowych i garażowych

44-273 Rybnik – Niewiadom ul. Sportowa 109 44-273 Rybnik – Niewiadom ul. Sportowa 109 Tel./ fax 032/ 42 13 600, e-mail: kamet@kowalstwo.net Tel./ fax 032/ 42 13 600, e-mail: kamet@kowalstwo.net

ESTETYCZNY I ŁADNY WYGLĄD

Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej

Tel. (032) 42-44-066, 42-44-067, www.rcsb.pl

Rybnik ul. Zebrzydowicka 152

Bramy garażowe:

uchylne, segmentowe, rolowane, przesuwne

Bramy przemysłowe:

segmentowe, rolowane, harmonijkowe, szybkobieżne

Napędy i sterowania

do bram garażowych,

wjazdowych i przemysłowych

WIOSENNA PROMOCJA!

REKLAMA

– Do nas również docie- rają pytania wiernych, czy już zaczynamy budować.

Sprawcą całego zamiesza- nia jest jednak kolej, która remontuje pobliskie torowi- sko – mówi z uśmiechem ks.

Marek Bernacki, odpowie- dzialny za budowę nowej świątyni. Na wybudowaniu nowego kościoła mają sko- rzystać mieszkańcy osiedla Chabrowa. Niektórzy mają obecnie do kościoła pw. św.

Jadwigi nawet 3 km. – Mamy największą parafię w całej diecezji katowickiej. Nigdzie indziej nie ma tylu wiernych, co u nas, czyli ponad 21 ty- sięcy osób. W tak ogromnej parafii kontakt z ludźmi jest słabszy niż w mniejszych parafiach – mówi proboszcz

Po naszej interwencji Za- rząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach zajmie się sprawą przejścia dla pie- szych na niebezpiecznej ulicy Wyzwolenia.

O sprawie pisaliśmy w po- przednim numerze tygodni- ka. Właściciele posesji przy drodze wojewódzkiej nr 924 skarżą się na samochody jeżdżące z nadmierną pręd- kością. Najgorzej jest na gra- nicy Stanowic i Czerwionki.

Mieszkańcy od lat walczą o postawienie tu znaków ogra- niczających prędkość oraz wyznaczenie przejścia dla pie- szych. Po wspomnianym arty- kule skontaktował się z nami Ryszard Pacer, z katowickiego ZDW. Rzecznik wyjaśnia, że zarząd wcale o mieszkańcach

Stanowic nie zapomniał. – Do Referatu Inżynierii Zarządu Dróg Wojewódzkich w Ka- towicach nie wpłynął żaden wniosek o ustanowienie przej- ścia dla pieszych na drodze 924 w Stanowicach – infor- muje Ryszard Pacer. – Chcę podkreślić, że nasi specjali- ści ds. inżynierii ruchu stale monitorują natężenie ruchu na drogach wojewódzkich i przejścia dla pieszych są two- rzone wszędzie tam, gdzie tego wymaga sytuacja na dro- dze. Dodatkowo reagujemy na sygnały mieszkańców, jeśli ci czują dyskomfort z powodu braku przejść dla pieszych czy też szerzej rozumianej organizacji ruchu drogowe- go. Organizowane są wtedy spotkania z władzami gmin

i mieszkańcami i szukamy najwłaściwszych rozwiązań postulując często umieszcze- nie w planach budżetowych inwestycji nie planowanych wcześniej – wyjaśnia Pacer.

Zdaniem mieszkańców już od kilku lat dawali oni znać urzędnikom, że wyjazd z po- sesji graniczy z cudem. Jak się okazuje, do ZDW żadne pismo nie dotarło. Powód?

– Prawdopodobnie nie były to pisma kierowane do ZDW w Katowicach. Nie otrzymali- śmy także sygnałów od policji, ani „miejscowego” Zarządu Dróg i Służb Komunalnych.

Chcę jednocześnie zapewnić, że nie czekając na dodatkowe sygnały, nasi inspektorzy za- poznają się w najbliższych dniach z sytuacją opisaną w

artykule – zapew- nia przedstawiciel ZDW. Mieszkańcy z przymrużeniem oka patrzą na re- akcję zarządu dróg. – Uwierzę dopiero wtedy, gdy zobaczę zna- ki i przejście dla pieszych – mówi Kazimierz Go- dziek, jeden z mieszkańców.

– Boimy się o na- sze dzieci, które każdego dnia muszą pokony-

wać tę ruchliwą drogę. Ja sam codziennie muszę poświęcić kwadrans, by włączyć się do ruchu. Mówiłem policjantom, że udostępnię im nawet wjazd

na posesję, by mogli stanąć tu z radarem. Skończyło się na rozmowach – mówi rozgory- czony mieszkaniec.

(acz)

W NAJBLIŻSZYM CZASIE W STANOWICACH POJAWIĄ SIĘ INSPEKTORZY

Budowa nowego kościoła nie rozpocznie się zbyt szybko

To był fałszywy alarm

parafii św. Jadwigi, ks. dzie- kan Franciszek Skórkiewicz.

Niestety, budowa kościoła przeciąga się w czasie. Cho- dzi o negocjacje dotyczące gruntów. – Chcemy, aby wszystko przebiegało zgod- nie z prawem. Parafia nie ma swoich gruntów, więc ziemię musi wykupić – tłu- maczy ks. Bernacki. – Mu- szą się znaleźć osoby, które zechcą nam tę ziemię sprze- dać. Drugi kawałek gruntu, którym jesteśmy zaintereso- wani, to kawałek należący spółdzielni mieszkaniowej.

W chwili obecnej prowadzi- my intensywne rozmowy ze spółdzielnią oraz z miastem.

Cała procedura jest urucho- miona, ale to ciągle potrze- buje czasu – dodaje.

Ks. Marek Bernacki na tle miejsca gdzie stanie światynia

Na nieużytkach za osiedlem Chabrowa pojawiły się ciężkie maszyny budowlane oraz setki rur. Część mieszkańców osiedla wzięła to za początek budo- wy nowego kościoła, który ma stanąć w tym miej- scu. Okazuje się, parafia dopiero reguluje sprawy gruntów pod kościół.

Ksiądz Bernacki uspokaja, że nie ma mowy o proble- mach w wykupie gruntów, bo tych nie potrzeba wiele.

Kościół nie będzie duży. Ma mieścić pięciuset wiernych.

– Przypatrując się tym tere- nom, wystarczyłoby nam nawet pół powierzchni bo- iska, które się tam znajduje.

Nie chcemy jednak zabierać nikomu boiska, a wręcz prze-

ciwnie, ulepszyć je i dobudo- wać do niego pomieszczenia szatniowe. Będzie to mała parafia z zapleczem sporto- wo–młodzieżowym.

(acz)

W skrócie

wydarzenia

ZADECYDUJĄ MIESZKAŃCY

Do urzędu miasta wpłynęły dwa wnioski w sprawie zakupu niedobczyckiej hałdy. Miasto jednak jeszcze nie zdecydo- wało się na sprzedaż. Istnieje obawa, że hałda, którą od lat próbuje się gasić, po dopro- wadzeniu tlenu jeszcze bar- dziej się rozpali. Część hałdy należy do miasta, a część do zarządu Kompanii Węglowej.

– Sprawa zostanie poruszona na następnym spotkaniu na- szej komisji samorządowo-ko- palnianej. Ktoś, kto zechce ją kupić, będzie musiał się podjąć jej ugaszenia, a te technologie są kosztowne. Trzeba również zapytać mieszkańców, czy oni, przyzwyczajeni do widoku hał- dy, chcą się jej pozbyć – mówi prezydent Adam Fudali.

JEST DWORZEC Od kilku dni mieszkańcy Ryb- nika mogą korzystać z nowych stanowisk dworca PKS. Do dyspozycji podróżnych odda- no trzy stanowiska odjazdowe oraz mały pawilon, w którym mieści się kasa i kiosk, który zostanie uruchomiony później.

Przystanki miały zostać uru- chomione już latem ubiegłego roku, ale z powodu problemów z budową kolektora kanalizacji sanitarnej inwestycja odwlekła się w czasie.

ODDAJ BATERIE

Laboratorium Nowoczesnych Technologii Przemysłowych Politechniki Śląskiej czeka na zużyte baterie i tonery do dru- karek. Te niebezpieczne odpa- dy może przynieść każdy Ryb- niczanin. Akcja prowadzona jest w ramach obchodów „VII Dni Ziemi, Wody i Powietrza”

i trwać będzie od 19 do 21 maja. Osoby, które przyniosą co najmniej 10 zużytych ba- terii lub 5 zużytych tonerów i będą chętne do sadzenia drzew, otrzymają pokwitowa- nie na odbiór sadzonki drze- wa z Nadleśnictwa Rybnik.

Sadzonki będzie można odbie- rać do dnia 30 listopada br. w Szkółce Nadleśnictwa Rybnik (ul. Wielopolskiej 6). Przetermi- nowane leki zbierane są stale w większości aptek .

FOT. ADRIAN CZARNOTA

(5)

5

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 maja 2008 r.

GORĄCY TEMAT

REKLAMA

44–290 Jejkowice, ul. Dworcowa 33, tel./fax (032) 430 21 20

www.tartak.algrim.pl

OFERUJEMY:

OFERUJEMY:

tarcicę, krawędziaki, łaty, listwy i deskę tarcicę, krawędziaki, łaty, listwy i deskę czołową, impregnację i suszenie drewna czołową, impregnację i suszenie drewna

usługi w zakresie przetarcia i transportu drewna usługi w zakresie przetarcia i transportu drewna INFORMACJA DLA RODZIN I CHORYCH Z PADACZKĄ

INFORMACJA DLA RODZIN I CHORYCH Z PADACZKĄ

Prosimy o kontakt rodziny lub chorych z padaczką, której napady utrzymują się nadal pomimo leczenia. Prowadzimy badania nad nowymi metodami terapii w padaczce opornej na dotychczasowe leki przeciwpadaczkowe. Zapewniamy bezpłatne kontrole lekarzy specjalistów, bezpłatne badania EEG, TK/NMR, badania laborato- ryjne służące do monitorowania choroby, bezpłatne leki.

Koordynator badań mgr Marta Kawoń, telefon: (032) 201 08 38 w poniedziałki, wtorki, czwartki od godz. 10.00 do 12.00

lub telefon komórkowy: 0515 733 104

...zdążyć przed rakiem

N.W. Z.O.Z. MEDICUS 99

Rybnik, ul. Kościuszki 54 % 032 755 88 19

Jastrzębie Z., ul. Dworcowa 1D

%

032 476 45 55

99

BEZPŁATNA MAMMOGRAFIA BEZPŁATNA MAMMOGRAFIA

dla kobiet w wieku 50–69 lat, u których w ostatnich 2 latach nie wykonano takiego badania.

Program Profilaktyki Raka Piersi finansowany przez NFZ

Sesja absolutoryjna to druga co do ważności, po budżetowej, sesja rady mia- sta. To na niej właśnie radni rozliczają prezydenta z wy- konania ubiegłorocznego budżetu. To, że 23 kwietnia, Adam Fudali, dzięki koalicji w radzie absolutorium do- stanie, nie budziło niczyjej wątpliwości. Przez ponad godzinę prezydent pomaga- jąc sobie barwnymi prezen- tacjami, wyjaśniał zawiłości miejskich finansów z 2007 roku. – Ten budżet był wy- jątkowy pod wieloma wzglę- dami. Budził on wiele emocji, ale i wiele nieprawidłowych interpretacji – mówił Fudali.

– Cyfry nie kłamią. W sumie mogliśmy się zadłużyć na 309 milionów złotych a zadłużyli- śmy się jedynie na kwotę 171 milionów złotych. Nasze za- dłużenie wynosi więc około 33 proc. Do ustawowego li- mitu, który wynosi 60 proc.

mamy więc daleko – uspoka- jał Fudali.

Jest dobrze, będzie lepiej

Blok Samorządowy Rybnik nie szczędził komplemen- tów swojemu klubowemu koledze. – To tylko suche cyfry, ale jaki był rok 2007 dla mieszkańców miasta?

Był rokiem przyśpieszonego rozwoju miasta, rokiem kon- tynuacji ważnych dla społe- czeństwa przedsięwzięć oraz rokiem sukcesu Rybniczan.

Dlaczego jest tak dobrze?

Tylko dzięki ciężkiej pracy pewnych osób – chwalił pre- zydenta Kazimierz Salamon (BSR). Wtórował mu Andrzej Wojaczek (PiS) – Porozumie-

nie zawiązane w 2007 roku pomiędzy PiS-em i BSR-em wsparło prezydenta oraz przejęło odpowiedzialność za sprawy w mieście. Wskaź- niki zadłużenia są pod stałą kontrolą. Mamy w mieście jeszcze sporo pracy i przed- miotem naszej troski jest dokończenie rozpoczętych inwestycji, dlatego klub PiS udzieli prezydentowi absolu- torium – czytał oświadczenie swojego klubu Wojaczek Kubeł zimnej wody

Na tym pochlebstwa się skończyły. Klub Platformy Obywatelskiej wypomniał prezydentowi, że proinwe- stycyjność budżetu musiała być skorygowana o przeszło 100 milionów złotych. – Przy okazji uchwalania budżetu przestrzegaliśmy przed tzw.

zjawiskiem rozdmuchane- go budżetu. Wyrażamy za- dowolenie, że członkowie koalicji PiS i BSR w trakcie roku doszli do podobnych wniosków, a pan prezydent wydaje się być reformowal- ny – mówił z uśmiechem Piotr Kuczera (PO). Radni PO przyznali, że zadłużenie miasta udało się utrzymać na zapowiadanym poziomie, ale zapowiedzieli równocze- śnie, że będą się przyglądać działalności władz miasta w tym względzie. – Sporym zagrożeniem jest tendencja do przesuwania niektórych priorytetowych wydatków na lata następne. Nie uda- ło się zrealizować również całości wpływów ze sprze- daży majątku miasta. Brak przychodów z tego tytułu musi budzić nasz niepokój.

Również podział środków na organizacje zajęć sporto- wych dla dzieci i młodzieży stworzył atmosferę podejrz- liwości, w kontekście niewy- tłumaczalnego przyznania środków na kluby sportowe działaczy PiS-u – wyjaśniał Kuczera.

Dokąd płyniemy?

Niezależny radny Stani- sław Stajer przypomniał, że budżet na rok 2007 miał być wyjątkowy ze względu na rekordowe przychody i wydatki. – Ów budżet był zbyt życzeniowy i mocno nadęty środkami z Unii Eu- ropejskiej. Ostatecznie wy- konanie budżetu okazało się dużo słabsze – przypominał Stajer. – Nie pierwszy raz wy- konanie znacznie różni się od zaproponowanego przez

prezydenta Adama Fudalego budżetu. Od wielu lat powta- rza się ten sam stereotyp, że Rybnik musi się wyróżniać.

Rzeczywiście wyróżnia się, co potwierdzają różne ran- kingi, ale przemilczają one fakt, że miasto nasze przo- duje również w wysokości zadłużenia. Prognozy na naj- bliższe lata są zatrważające.

Wskaźnik zadłużenia stale wzrasta. Pomimo licznych inwestycji, miastu grozi sta- gnacja w rozwoju – grzmiał Stajer. Niezależny radny przypominał również, że w kontekście wieloletniej pro- gnozy długi budżetu za rok 2007 nie można przesadnie optymistycznie interpre- tować. – Gdy tak słucham kolegów radnych, to słyszę jak unosi ich pycha. Proszę pamiętać, że statek Rybnik

Siedemnastoma głosami „za” prezydent Adam Fudali otrzymał od rady miasta absolutorium

Kapitanie, cała wstecz

Pychę oraz krótkowzroczność w planowaniu finan- sów miasta zarzucli prezydentowi opozycyjni radni.

– Wiem, że chcecie, aby było źle, ale niestety, nie zbankrutujemy – odpowiadał Adam Fudali.

wpłynął na morze pełne nie- widocznych gór lodowych.

Unikniemy katastrofy, jeśli kapitan i jego załoga doło- żą wszelkich starań, by na- tychmiast stąd odpłynąć. Na razie jednak jak na Titanicu – orkiestra gra i wszyscy się cieszą – porównywał malow- niczo Stajer.

Adrian Czarnota

PIENIĄDZE MIASTA Czasowo wolne środki pieniężne miasto zain- westowało w funduszach oraz umieszcza na termi- nowych lokatach banko- wych. Wysokość tych środków waha się od 90 do 120 milionów złotych.

W funduszach inwesty- cyjnych o dużym stopniu bezpieczeństwa utrzymy- wana jest kwota 55 milio- nów złotych, dzięki temu miasto uzyskało dochody w wysokości 600 tys. zł.

Pozostałe środki lokowa- no w bankach uzyskując w ubiegłym roku dochody w wysokości 2,2 miliona złotych. Środki pieniężne leżące na „zwykłych” ra- chunkach wygenerowały zysk 929 tys. zł.

BUDŻET W LICZBACH:

DOCHODY:

Plan pierwotny: 583.050.274 zł Plan po zmianach: 502.136.451 zł Wykonanie: 514.832.545 zł WYDATKI:

Plan pierwotny: 569.177.195 zł Plan po zmianach: 662.377.382 zł Wykonanie: 599.894.401 zł DEFICYT:

Plan pierwotny: 79.327.108 zł Plan po zmianach: 97.757.950 zł Wykonanie: 54.344.650 – Polityka finansowa miasta idzie w złym kierunku – mówił na sesji Stanisław Stajer

FOT. ADRIAN CZARNOTA

(6)

6 AKTUALNOŚCI

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 maja 2008 r.

PROMOCJA

Reklama w prasie

DOCIERA PRECYZYJNIE!*

Z PEWNOŚCIĄ DZIĘKI TYGODNIKOWI RYBNICKIEMU

Kup 4 edycje ogłoszenia modułowego – 5 edycję otrzymasz GRATIS

Promocja wna do 24 czerwca 2008 r. *W przypadku produktów, które nie są adresowane do masowego odbiorcy zdecydowanie najlepiej jest korzystać z medw drukowanych. Dzięki temu reklamodawcy mogą niezwykle precyzyjnie okrlać grupy docelowe swoich produktów oraz kontrolow dotarcie do swoich potencjalnych klientów. Reklamy usług i produktów oferowanych na rynku lokalnym są w wkszości publikowane w prasie lokalnej i regionalnej.

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:

Tel. 032 421 05 10 w. 39, 0600 081 664, wostojski@nowiny.pl

Marek Frelich, szef zakła- dowej Solidarności przy rybnickim Przedsiębior- stwie Wodociągów i Kanali- zacji wygrał proces ze swo- im pracodawcą. Sąd uznał, że zarząd PWiK zwolnił go bezprawnie z pracy. – To krok w dobrym kierunku – nie kryją zadowolenia związkowcy.

5 marca przewodniczą- cy zakładowej Solidarności stracił pracę. Zdaniem za- rządu PWiK oddalił się na ponad godzinę ze stanowiska pracy. To główny argument pracodawcy, który chciał się pozbyć długoletniego pracownika. Rejonowy sąd pracy uznał argumenty „wo- dociągów” za śmieszne i na- kazał przywrócenie Marka Frelicha do pracy. Kiedy wy- rok się uprawomocni, PWiK poza przywróceniem do pra- cy będzie musiało zapłacić mu ponad 4 tys. zł. – Wiem, że sporo kolegów mi kibico- wało – mówi Marek Frelich.

– Wyrok, który wydał sąd, to krok w dobrym kierunku.

Cieszę się, że wygrała spra- wiedliwość. Informacja o

zwolnieniu całkowicie mnie zdruzgotała. Cieszę się, że już jest po wszystkim. Aczkol- wiek wiem, że zarząd PWiK tak łatwo mi nie odpuści i już zapowiada odwołanie się od wyroku – dodaje szef zakła- dowej Solidarności.

Zawiadomili inspektorów

Zwolnienie Marka Freli- cha to tylko jeden z wielu wątków w ostrym sporze pomiędzy związkowcami a zarządem PWIK. Zarząd Re- gionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność od miesię- cy zwracał uwagę, że zarząd przedsiębiorstwa nie toleru- je działalności związkowej prowadzonej przez NSZZ Solidarność, nie przestrzega przepisów prawa oraz dys- kryminuje pracowników peł- niących funkcje służbowe.

Związkowcy o wszystkim poinformowali Państwową Inspekcję Pracy. Jej inspek- torzy potwierdzili szereg nieprawidłowości, do jakich dochodziło na terenie zakła- du. Wątpliwości wzbudził między innymi sposób po-

działu środków socjalnych oraz dostępność do pomiesz- czenia związkowego. Sprawa trafiła w końcu do rybnickiej prokuratury.

Był niewygodny – Zwolnienie pana Freli- cha było od początku gruby- mi nićmi szyte – mówi Stefan Kubera z rybnickiej Solidar- ności. – Wyrok sądu jest tyl- ko potwierdzeniem tego, jak w dzisiejszych czasach postę- pują pracodawcy. Nie szanuje się wcale pracowników oraz nie przestrzega ich praw – do- daje. Sam prezydent Adam Fudali do sprawy konfliktu podchodzi bardzo ostroż- nie. – W chwili obecnej trwa śledztwo, więc trudno mówić o czyjejkolwiek winie. Gdy będę znał wyniki śledztwa, podejmę odpowiednie kroki – zapewnia Fudali. Związ- kowcy z PWiK nie mają wątpliwości co do postawy zarządu przedsiębiorstwa. Po dyscyplinarnym zwolnieniu z pracy Marek Frelich trafił z rozpoznaniem depresji do rybnickiego szpitala. – On nie bał się pytać i znał się na

Rybniccy samorządowcy wreszcie zauważyli, czym jeżdżą policjanci. Wspólnie z Elektrownią Rybnik chcą zafundować policjantom nowy radiowóz.

W ubiegłym roku Komen- da Wojewódzka Policji w Katowicach ogłosiła prze- targ na nowe radiowozy dla policji. Przetarg na 207 ra- diowozów rozstrzygnięto w listopadzie ubiegłego roku.

Oznakowane, jak i nieozna- kowane samochody mar- ki Kia trafiły do jednostek w Bielsku-Białej, Bieruniu, Chorzowie, Gliwicach, Ka- towicach, Raciborzu, Ryb- niku, Sosnowcu, Zabrzu i

Żywcu. W województwie śląskim nowe radiowozy trafiły w pierwszej kolejności do tych komend miejskich i powiatowych, które uzyska- ły od samorządów wsparcie finansowe na zakup pojaz- dów. Zasada była prosta. Do każdego zakupionego przez samorząd samochodu, ko- menda wojewódzka dokła- dała drugi. Gliwice w ten sposób wzbogaciły się o jede- naście nowych radiowozów, a Racibórz o sześć. Rybnik w tym zestawieniu wygląda bardzo blado. Nasza komen- da otrzymała zaledwie je- den nowy radiowóz, mimo iż dysponuje najgorszym

taborem na śląsku. W ubie- głym tygodniu radni prze- kazali na zakup radiowozu 37 tys. zł. Ta suma pochodzi jednak od największego za- kładu w Rybniku. – Na po- czątku roku przekazaliśmy na rzecz miasta darowiznę calową w wysokości 37 tys.

zł. Ma ona zostać przezna- czona na poprawę bezpie- czeństwa w mieście. Władze miasta ustalą, na co zostanie wydana – informuje Ewa Kubis z Wydziału Komuni- kacji i Promocji Elektrowni Rybnik. Nowy samochód będzie najprawdopodobniej więźniarką. – To efekt dłu- goletniej współpracy z elek-

trownią. Ona co roku różnie wygląda. Elektrownia jako firma nie może przelać bez- pośrednio pieniędzy poli- cji. Musi to się odbywać za pośrednictwem samorządu – wyjaśnia prezydent Adam Fudali. Czy jednak do zaku- pionego radiowozu komenda wojewódzka dołoży kolejny?

– Nie wykluczamy takiej możliwości. Wszystko zale- ży od tego, jak będzie wyglą- dał kolejny przetarg. Bardzo liczymy na pomoc samorzą- dów w zakupie nowych aut.

Nie jest na pewno za późno na zakup kolejnych radiowo- zów – mówi Andrzej Gąska ze śląskiej policji. (acz)

KUPIĄ POLICJANTOM AUTO

Sierżant Marek Szymański w nowym radiowozie

– To sprawiedliwy wyrok – mówią związkowcy o przywróce- niu do pracy ich przewodniczącego

Wróci do pracy?

przepisach. Był niewygodny dla zarządu i dlatego go szy- kanowano – mówi Kubera.

Inspektorom PIP nie udało się między innymi udowod-

nić, że jedno z ostatnich po- leceń, jakie otrzymał Marek Frelich, miało charakter szykany. Inżynier miał opra- cować przed zwolnieniem

koncepcję zmniejszenia ener- gii elektrycznej na rybnickiej oczyszczalni o minimum 15 proc., co jest zadaniem nie- zwykle trudnym. (acz) – Cieszymy się, że nasz kolega wróci do pracy – mówi Stefan Kubera

FOT. ADRIAN CZARNOTA FOT. KUBA MORKOWSKI

(7)

7

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 maja 2008 r.

NA SŁUŻBIE

REKLAMA

Uliarczyk, Rybnik, ul. Wodzisławska/Żwirowa, tel. 032 432 95 30

26 kwietnia, około godziny 3.00 nad ranem strażnik ob- sługujący miejski monitoring zauważył na ulicy Zamkowej trzy młode kobiety, z których jedna wyglądała na ranną.

Na zapisie z monitoringu wyraźnie widać, że dwie po- zostałe próbowały się gdzieś dodzwonić z telefonu ko- mórkowego i były wyraźnie zdenerwowane. Na miejsce

natychmiast wysłano patrol strażników. Okazało się, że ranna 19-latka podcięła sobie żyły rozbitą butelką. – Kobie- ty przemieściły się na ul. Hal- lera, skąd strażnicy miejscy

zaprowadzili je na Komen- dę Straży Miejskiej i udzielili pomocy przedmedycznej.

Wezwali również pogoto- wie ratunkowe – wyjaśnia Renata Towścik, rzecznicz-

ka rybnickiej policji. Dziew- czyna przyznała się, że piła wcześniej z koleżankami al- kohol. Nastolatka wyznała też, że do tego desperackie- go kroku pchnęły ją poważ-

ne, rodzinne kłopoty. Została przewieziona do szpitala w Orzepowicach. Jej życiu nie zagraża już żadne niebezpie- czeństwo.

(acz)

DZIĘKI SZYBKIEJ REAKCJI STRAŻNIKA MIEJSKIEGO NIE DOSZŁO DO TRAGEDII

Uratowali desperatkę

Podczas prac remonto- wych wiaduktu kolejowego robotnicy znaleźli pociski z czasów II wojny światowej.

Na miejsce zostali wezwani pirotechnicy z komendy w Rybniku. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia w zagrożony rejon przyjechali pirotechnicy Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Katowicach. Policjanci pod- czas sprawdzenia miejsca za- uważyli ładunki wybuchowe ułożone przy filarze wiaduk- tu. W sumie unieszkodliwili 14 sztuk pocisków moździe- rzowych kalibru 120 mm oraz około 30 kilogramów trotylu. Po rozminowaniu na plac budowy wrócili robotni- cy i przywrócono ruch pocią-

gów. Pirotechnicy sądzą, że podczas ostatniej wojny żoł- nierze zaminowali wiadukt celem wysadzenia i utrudnie- nia przemieszczania się wojsk wroga. Materiałami wybu- chowymi zajęła się jednost- ka saperów z Gliwic, którzy je zdetonowali na poligonie.

Dzięki sprawnej akcji piro- techników powojenna nie- spodzianka nie doprowadziła do żadnej tragedii. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że od czasów wojny po wiadukcie odbywał się normalny ruch pociągów osobowych i towa- rowych. Zdaniem specjali- stów to cud, że przez tyle lat wibracje od pędzących pocią- gów nie wywołały wybuchu.

(acz)

Wiadukt był zaminowany i gotowy do wysadzenia

Od czasów wojny nikt go nie sprawdził

Saperzy sprawdzili wykopaliska przy wiadukcie

szybko wydostała się z auta, bo chwilę później pojazd się zapalił. Mężczyzna zamiast pomóc kobiecie, uciekł z miejsca wypadku. Policjan- ci szybko ustalili personalia sprawcy wypadku i jeszcze tego samego dnia pojechali do jego domu. Mężczyzny w mieszkaniu jednak nie było. Zgłosił się na komen- dę sam, około czwartej nad ranem. Jak się okazuje, był nietrzeźwy i dlatego uciekł z miejsca wypadku.

(acz)

Rybniccy policjanci pod- sumowali majowy week- end. Od 30 kwietnia do 4 maja na rybnickich drogach doszło do 22 kolizji, 4 wy- padków, w których 7 osób zostało rannych oraz za- trzymano 13 kierowców.

Jeden z wypadków wyglą- dał bardzo groźnie. 46-letni kierowca fiata punto dopro- wadził na ulicy Chwałowic- kiej do czołowego zderzenia z polonezem caro. Kieru- jąca polonezem 55-letnia kobieta o własnych siłach

Kierowca zamiast pomóc kobiecie, uciekł z miejsca wypadku

Mogła spłonąć w samochodzie

FOT. KUBA MORKOWSKI

FOT. MATERIAŁY STRAŻY MIEJSKIEJ (3)

(8)

8 AKTUALNOŚCI

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 maja 2008 r.

Teraz reklama już od

PROJEKT GR ATIS! 70

DODATEK BUDOWLANY

w co drugi wtorek w Tygodniku Rybnickim, Nowinach Raciborskich i Wodzisławskich

B U D O W N I C T W O * A R C H I T E K T U R A * W N Ę T R Z A * P O R A D Y

MASZ FIRMĘ W BRANŻY BUDOWLANEJ? SKORZYSTAJ Z WIOSENNEJ PROMOCJI!

KOLEJNE WYD

ANIE D ODATK U JUŻ 13 MAJA 2008 ROK

U

Zadzwoń i zapytaj

o szczegóły:

Tygodnik Rybnicki Wojciech Ostojski, 0600 081 664, wostojski@nowiny.pl

Nowiny Raciborskie Marek Kuder, 0608 678 209, mk@nowiny.pl Nowiny Wodzisławskie Grzegorz Zimałka, 0606 698 903, gz@nowiny.pl PROMOCJA

Warsztatowicze będą ob- chodzić Dzień Godności Osób Niepełnosprawnych.

Rybnickie koło Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, które prowa- dzi Warsztaty Terapii Zaję- ciowej, organizuje 8 maja imprezę plenerową z okazji

Dnia Godności Osób Niepeł- nosprawnych.

Obchody rozpocznie msza św. w Kościele Matki Boskiej Królowej Apostołów (godz.

10.00), w której czynny udział wezmą osoby niepeł- nosprawne umysłowo oraz chór „Bel Canto” z I Liceum Ogólnokształcącego im. Po-

wstańców Śląskich. Po na- bożeństwie jego uczestnicy utworzą barwny korowód i przejdą na rybnicki rynek.

Tam nastąpi uroczyste roz- poczęcie Dnia Godności.

Na rynkowej scenie wystą- pią: zespół „Przygoda”, a także grupy teatralne osób niepełnosprawnych z Warsz-

tatów Terapii Zajęciowej nr 1 i 2 w Rybniku, Środowisko- wego Domu Samopomocy, Szkoły Życia oraz szkół spe- cjalnych i integracyjnych.

Uczestnicy będą mogli rów- nież wziąć udział w konkur- sach, grach i zabawach z nagrodami oraz we wspólnej biesiadzie. (bea)

– Zamierzamy kształcić fa- chowców, których po ukoń- czeniu naszej szkoły dany rzemieślnik będzie chciał przyjąć do pracy. Bo nasi uczniowie będą mieli taką wiedzę, która pozwoli im szybko się adoptować do każ- dych warunków – tłumaczy Jan Delong, dyrektor szkoły.

– Żeby byli konkurencyjni na rynku – dodaje Korabsiewicz.

– Mało tego, muszą być konku- rencyjni dla swoich rówieśni- ków z Francji, Niemiec, Anglii – dorzuca Marek Karolewicz, wiceprezes Izby. Dlatego rze- mieślnicy chcą postawić na praktyczną naukę zawodu.

Rzemieślnik znajdzie pracę

W pierwszym roku ucznio- wie będą mieli w tygodniu trzy dni zajęć teoretycznych i dwa praktycznych. Przez dwa kolejne lata będzie odwrotnie.

Oprócz praktyki u danego rze- mieślnika, młodzi ludzie mają odbywać szkolenia w innych zakładach z danej branży.

Tak, by poznali różne firmy, mające rozmaite wyposaże- nie czy odmienny styl pracy.

Gwarantami dobrego przy- gotowania do zawodu będą

sami rzemieślnicy, u których uczniowie będą odbywać praktyki. – Jeżeli wypuści się po trzech latach dobrego fa- chowca, to on sobie poradzi i znajdzie pracę. Ja uczę zawo- du 30 lat i nie było przypad- ku, żeby moja uczennica nie znalazła pracy – przekonuje Korbasiewicz. – Jak do nas przychodzą ludzie szukający pracy, to nasze pierwsze pyta- nie brzmi: u kogo się uczyłeś zawodu? Nas rzemieślników nie jest aż tak dużo. I wiemy, jaki fachowiec wychodzi z jakiego zakładu – stwierdza Karolewicz. Trzyletnią na- ukę zakończy egzamin cze- ladniczy odbywający się na miejscu, w Rybniku.

Nikomu nie powiemy, że nie ma miejsca

Rzemieślnicy zamierzają też zmienić sposób myślenia mło- dych ludzi, władz miasta i ro- dziców, którzy nie chcą, żeby ich dzieci uczyły się w szkole zawodowej. – Uczniowie wsty- dzą się przyznać, że wybierają się do zawodówki. A przecież po zawodówce też można zro- bić technikum, maturę, iść na studia. Znamy wiele takich przykładów – zauważa Karo-

lewicz. Podkreśla, że w progra- mie szkoły będzie kładło się także nacisk na naukę języków obcych. – Ucząc ich angiel- skiego i niemieckiego, damy im umiejętność posługiwania się językiem fachowym. Ma to być język związany z daną branżą – podkreśla Delong.

Pozostaje jeszcze pytanie o za- wody, w jakich będzie kształ- cić szkoła. Fryzjer, mechanik pojazdów samochodowych, monter instalacji sanitarnych – to początek listy. – Dużo za- leży od zainteresowania mło- dych ludzi danym zawodem – wyjaśnia dyrektor szkoły.

Nie zapadła też decyzja od- nośnie liczby klas. – Nikomu

Izba Rzemieślnicza w Rybniku otwiera szkołę zawodową. Pierwsze zajęcia rozpoczną się we wrześniu, a w maju rusza nabór.

Potrzebni są dobrzy fachowcy

SPOTKANIE Z PRZESŁANIEM

– Chcemy zaryzykować i pokazać, że może być normalna szkoła zawodowa o w miarę wysokim poziomie – mówi Andrzej Korbasiewicz, prezes Izby Rzemieślniczej, która otwiera Zasadniczą Szkołę Zawodową. Pierwszą na Śląsku prowadzo- ną przez rzemiosło.

nie powiemy, że u nas nie ma miejsca – podkreśla Korbasie- wicz.

Spełnienie marzeń rybnickiego rzemiosła

Nabór do szkoły, w której zajęcia będą nieodpłatne, zaczął się 5 maja jedynie dro- gą elektroniczną. Natomiast zajęcia ruszą we wrześniu.

Lekcje będą odbywały się w budynku przy ul. Prostej, w siedzibie dawnego PZM-otu.

– Ze znalezieniem lokum był pewien problem. Nie udało się wynająć sal w żadnej ze szkół – wyjaśnia dyrektor.

Rzemieślnicy nie kryją zawo- du, że władze miasta nie po-

mogły im w tej kwestii. – Nie dziwię się dyrektorom szkół.

Niestety, nie ma gwarancji, że taka nowa, niepubliczna szkoła utrzyma się przez trzy lata. A jeżeli padnie, to co z uczniami? Problem zostaje szkołom, które wynajmowa- ły pomieszczenia – zauważa Joanna Kryszczyszyn, za- stępca prezydenta Rybnika.

Ponieważ Zasadnicza Szkoła Zawodowa Izby Rzemieślni- czej będzie miała uprawnie- nia szkoły publicznej, miasto będzie musiało przekazywać jej określone kwoty z sub- wencji oświatowej. – Jeżeli za finansowanie oświaty od- powiada organ założycielski,

czyli wójt, burmistrz czy pre- zydent to on powinien mieć możliwość kształtowania siatki placówek. No bo jak inaczej w racjonalny sposób zarządzać oświatą? – kwitu- je Adam Fudali, prezydent Rybnika, do którego jednak decyzja o wydaniu zgody na utworzenie „rzemieślniczej”

szkoły nie należy. – Ta szko- ła to spełnienie marzeń ryb- nickiego rzemiosła – zdradza Korbasiewicz. Czy podobne marzenia mają młodzi ryb- niczanie? Jeżeli tak, to chęt- nych do nauki w Zasadniczej Szkole Zawodowej Izby Rze- mieślniczej nie zabraknie.

Beata Mońka W pierwszym rzędzie siedzą: Marek Karolewicz i Jan Delong, za nimi: Andrzej Korbasiewicz

Już po raz ósmy w Rybniku odbędzie się Giełda Terrary- styczna. Będzie to okazja, by obejrzeć i kupić wszelkie gady, płazy, owady oraz pa- jęczaki, hodowle karmowe, a także rośliny owadożerne.

Nie zabraknie również atrak- cji dla akwarystów – rybek, a także innych okazów mor-

skiej fauny. Będzie także do- stępna fachowa literatura, sprzęt oraz gotowe terraria.

Organizatorzy spodziewają się przyjazdu wystawców z całego kraju oraz z zagranicy.

Giełda Terrarystyczna od- będzie się 10 maja w Klubie Energetyka. Potrwa od 10.00

do 15.00. (bea)

GADY, PŁAZY I OWADY

FOT. BEATA MOŃKA

(9)

9

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 maja 2008 r.

AKTUALNOŚCI

PROMOCJA

VATTENFALL ODPOWIADA!

Prezes Vattenfall Distribution Poland – Piotr Kołodziej odpowiada na pytania Ocieplam dom i przeszkadzają mi przewody elektryczne, które

biegną zbyt blisko ściany budynku. Czy Vattenfall może przesu- nąć tę linię? Mógłbym również samodzielnie założyć przęsło dla kabla, ale czy Vattenfall zwróci mi poniesione koszty? (pyta mieszkaniec Kornowaca)

Jeśli nasza sieć elektroenergetyczna koliduje z planowany- mi inwestycjami właściciela budynku i koniecznym staje się jej przebudowa, należy się zwrócić do naszego przedsiębiorstwa z wnioskiem o ustalenie warunków jej przebudowy i zawrzeć po- rozumienie, które będzie określało wzajemne zobowiązania stron wynikające z realizacji takiego przedsięwzięcia. Trzeba jednak do- dać, że koszty związane z modernizacją ponosi wnioskodawca.

Otrzymałam pocztą informacje o nowej promocji Vattenfall pod nazwą „Gwarancja Ceny”. Co mi się bardziej opłaca - po- zostać przy starym systemie (i ponieść koszty podwyżki od 1 maja) czy skorzystać z promocji ? (pyta mieszkanka Rybnika) Mówiąc o opłacalności nie da się skonfrontować dotychcza- sowej taryfy z nową ofertą, bo należałoby w tym porównaniu uwzględnić, ile dla klienta jest warta gwarancja, że podane ceny nie ulegną zmianie aż do kwietnia przyszłego roku. Produkty:

Uniwersalny i Nocne Życie polecamy tym, dla których ważna jest stabilność i pewność. Powiem tylko, że w ciągu kilku dni trwania promocji z oferty „Gwarancja Ceny” skorzystało już pra- wie 5 tys. osób.

Od pamiętnego pożaru bazyliki sprzed pięć- dziesięciu laty do tej pory nie opracowano skutecznego systemu przeciwpożarowego.

Możliwe, że już za dwa lata z jednej z wież rybnic- kiej bazyliki będzie można podziwiać panoramę mia- sta. Na turystów poza tara- sem widokowym czekać będzie również wycieczka po kościelnej dzwonnicy oraz możliwość dotknięcia gigantycznego dzwonu „Mi- łosierdzie Boże”. Wspania- łą perspektywę psuje fakt, że wieże świątyni, w górnej części wykonane z drewna, nie są w żaden sposób za- bezpieczone przed ogniem.

– W razie pożaru możemy jedynie ewakuować ludzi i czekać aż się wieże zawalą – nie owija w bawełnę st.

kapitan Bogusław Łabędz- ki z rybnickiej straży pożar- nej.

Kapuśniaczek w razie deszczu

Wieże bazyliki mają po- nad 90 metrów wysokości.

Najwyższy podnośnik, jakim dysponuje rybnicka straż po- żarna, rozkłada się jedynie na wysokość 56 metrów. To za mało, by podjąć jakiekolwiek działania ratownicze. – Wraz z wysokością rośnie ciśnienie słupa wody. W przypadku gaszenia wież bazyliki, już w połowie jej wysokości po- pękałyby nam węże. Dlatego jedynym rozwiązaniem jest zamontowanie wewnątrz wieży specjalnej instalacji – tłumaczy strażak. Woda ma być doprowadzona na wysokość kilkudziesięciu metrów stalowymi rurami.

W przypadku pożaru spe- cjalne zraszacze mają roz- prowadzać wewnątrz wieży mgłę wodną.

Atrakcja dla turystów Na ostatniej sesji radni zde- cydowali o przeznaczeniu 90 tys. zł na sfinansowanie pro- jektu adaptacji jednej z wież

świątyni na cele widokowe.

Ta część świątyni ma być w przyszłości otwarta dla zwie- dzających i stanowić jedną z atrakcji turystycznych mia- sta. – Wiemy, że Kościół sam nie da sobie rady ze sfinansowaniem tego przed- sięwzięcia, dlatego miasto zdecydowało pomóc – mówi prezydent Adam Fudali.

– Nasza pomoc będzie pole- gała na przygotowaniu stu- dium wykonalności. Projekt w zasadzie jest gotowy. Całą dokumentację przygotowała firma prawnicza Andersen, czyli absolutna czołówka. To bardzo pomaga przy rozpa- trywaniu wniosków w kon- kursie – tłumaczy Fudali.

Pięćdziesiąt lat minęło Środki na ten cel mają pochodzić od Wojewódz- kiego i Krajowego Konser- watora Zabytków oraz z Regionalnych i Krajowych Programów Operacyjnych.

– Większość pieniędzy doło- ży Unia Europejska, a wkład własny zabezpiecza Kuria

Metropolitarna. Miasto bę- dzie pomagać logistycznie w prowadzeniu tego zada- nia. Będziemy nadzorować prace i pomagać w pisaniu wniosków – mówi prezy- dent. Na dzień dzisiejszy poza pieniędzmi, których tak naprawdę jeszcze nie ma, przeszkodą są również wymagane pozwolenia z za- kresu bezpieczeństwa.

Od pamiętnego pożaru ba- zyliki sprzed pięćdziesięciu lat nie opracowano dotąd skutecznego systemu prze- ciwpożarowego. Ks. Fran- ciszek Musioł, proboszcz bazyliki może mówić o praw- dziwym pechu. Kilka lat temu specjalnie opracowa- ny projekt renowacji bazyliki nie otrzymał odpowiedniego poparcia i nie został zrealizo- wany za unijne pieniądze.

Koło nosa przeszło milion euro. W ubiegłym roku od uderzenia pioruna spaliły się również unikatowe na skalę krajową, zabytkowe organy kościelne.

Adrian Czarnota

Kazimierz Salamon (BSR) nie będzie już szefował Ko- misji Gospodarki Komunal- nej. W związku z objęciem fotela wiceprzewodniczą- cego rady miasta złożył rezygnację z uprzednio peł- nionej funkcji.

Po rezygnacji Salamona pojawiły się wątpliwości, kto powinien zająć jego miejsce.

Dla radnych Bloku Samorzą- dowego Rybnik oczywistym było, że nowym przewodni- czącym powinien zostać ich klubowy kolega Józef Pion- tek (BSR), który do tej pory był wiceprzewodniczącym tejże komisji. Jego kandydatu- rę formalnie zgłosił Romuald Niewelt (BSR). Swoją propozy- cję złożyli również radni PO, którzy zgłosili kandydaturę

Franciszka Kurpanika (PO).

– Wiemy, że obecna koalicja nie chce z nami pracować w komisjach, ale uważamy, że pan Kurpanik ma doświad- czenie samorządowe oraz ma wyższe wykształcenie i mógłby znakomicie tej komisji przewodniczyć – przekonywał Kuczera. Kurpanik zgodził się wiedząc, że i tak nie ma szans w głosowaniu. Wydawać by się mogło, że głosowanie nad nowym przewodniczącym przejdzie bez echa, gdyby nie pytanie Jacka Piechy (PO).

– Chciałem zapytać wniosko- dawcę, który zaproponował kandydaturę pana Piontka o to, jakie pan radny Piontek ma kwalifikacje, by zajmo- wać to stanowisko? Czy ma jakieś wykształcenie kierun-

kowe w tej materii? – pytał najmłodszy rybnicki radny.

– My zgłaszamy kandydata, który jest specjalistą – dodał.

W obronie radnego BSR sta- nął Stanisław Jaszczuk – Wie pan, to takie niedyskretne py- tanie. Powinniśmy wszystkich pytać o wykształcenie. Każdy ma przecież jakieś. Wykształ- cenie w radzie miasta jest do- datkowym atutem, ale to nie jest warunek ograniczający kandydowanie na tę funkcję – wyjaśniał przewodniczący rady. Radny Piecha był jed- nak nieugięty i wymógł na Niewelcie „zareklamowanie”

Piontka. – Szanowni Pań- stwo, Józef Piontek jest wice- przewodniczącym tej komisji od początku jej istnienia. Jest doświadczonym człowiekiem

i samorządowcem. Wiele lat przepracował w radzie dziel- nicy Kamień. Poza tym jego kariera zawodowa wiąże się z górnictwem. Był fachow- cem – elektrykiem przez po- nad trzydzieści lat. Tak, że nie brakuje mu doświadczenia – wyliczał z patosem Niewelt.

Radny Piecha podziękował za odpowiedź, o którą musiał się wykłócać. Dodał również, że ocenę kwalifikacji nowego przewodniczącego pozostawi sobie. – Było tylu wybieranych przewodniczących, a nikogo nie zapytano o wykształcenie.

Jest mi przykro z tego powodu – denerwował się Józef Pion- tek. Jako przewodniczącego komisji jego pensja wzrośnie o 200 złotych.

Adrian Czarnota

Strażacy alarmują: Wieże bazyliki nie są w żaden sposób zabezpieczone przed ogniem

Podnośnik nie dosięgnie wież

Proboszcz ks. Franciszek Musioł pod południową wieżą świątyni

ZAGLĄDANIE DO INDEKSÓW – O tym, co powinien wiedzieć oraz jaką szkołę skończyć rybnicki radny

Radny Józef Piontek od lat działa w samorządzie

FOT. ADRIAN CZARNOTA

FOT. ADRIAN CZARNOTA

Cytaty

Powiązane dokumenty

dany prostokąt miał pole

przecinają się w jednym punkcie, to równoległościan opisany na tym czworościanie jest rombościanem (wszystkie jego ściany są rombami).. Skonstruuj trójkąt mając dane jego

W rankingu Euro Health Consumer Index (EHCI) 2016, przygotowywanym co roku przez szwedzki think tank Health Consumer Powerhouse i oceniającym po- ziom ochrony zdrowia w

nieszczęśliwą minę, że obelgi więzną mi w gardle. I im dłużej doktor Dusseldorf milczy ze swoją zmartwioną miną, tym bardziej ja czuję się

” Gwarancją dla prywatnego biznesu powinna być formuła promesy wykupywanej przez NFZ pod przyszłe usługi zarówno dla właściciela publicznego, jak i

Jednak nie może zostać pominięty gatunek (tu traktowany szerzej, jako sposób konceptualizowania idei), który obok powieści grozy i baśni jest fundatorem dzieł science

Mechanizm leżący u  podstaw podwyższonego ciśnienia tętniczego u  osób z  pierwotnym chrapaniem nie jest w pełni wyjaśniony, ale może mieć związek ze zwiększoną

Wolontariat jaki znamy w XXI wieku jest efektem kształtowania się pewnych idei.. mających swoje źródła już w