Edmund Morawiec
Historyczna problematyka filozofii
Kartezjusza w polskiej literaturze
filozoficznej
Collectanea Theologica 37/2, 145-155
HISTORYCZNA PROBLEMATYKA FILOZOFII KARTEZJUSZA W POLSKIEJ LITERATURZE FILOZOFICZNEJ
Filozofie K artezjusza rozpracowywano w różnych aspektach. Najwięcej chyba uwag poświęcono rozważaniom history czno-gene- tycznym, zw racając uwagę na zależność zagadnień filozoficznych Kartezjusz^, ich sposobu rozwiązań od tradycji filozoficznej. Nie pomijano również spraw y w pływu, jaki filozofia K artezjusza w y w arła na dalszy bieg rozwoju kierunków filozoficznych, jak rów nież niektórych pozafilozoficznych dyscyplin naukowych. Róż ne na wyżej wym ienione zagadnienia wypowiadano opinie. Jedni tak dalece łączyli treść filozoficzną system u K artezjusza z prze szłością, iż uważali, że autor „M edytacji” udaje tylko, że myśli w sposób samodzielny. W rzeczywistości zlepia swój system z ele mentów, jakie ukradkiem zapożyczył od wzgardzonej przez siebie trad ycji filozoficznej. Inni idąc za sugestiam i samego K artezjusza usiłowali bronić wręcz przeciwnej tezy.
Dyskusja, k tó ra zrodziła się w związku z tym i zagadnieniami na zachodzie znalazła swój w yraz także w polskiej literaturze filozoficznej. Mniej tu może, niż na zachodzie publikacji o cha rakterze większych monografii, m niej również drobnych rozpraw poświęconych tym zagadnieniom. Poglądy jednak wypowiadane tu w związku z powyższymi zagadnieniami świadczą o stopniu anga żowania się w Polsce w historyczne badania nad filozofią K arte zjusza. Z zagadnień, m ając na uwadze ich historyczny punkt w i dzenia, opracowywano takie jak: problem rozwoju poglądów filo zoficznych u K artezjusza, problem źródeł niektórych elementów jego system u, oraz zagadnienie stosunku filozofii K artezjusza do pokartezjańskich orientacji filozoficznych. Nie obce są polskiej li teratu rze filozoficznej również opracowania omawiające w pływ dok try n y kartezjańskiej na niektóre pozafilozoficzne gałęzie nauki.
146 K S . E D M U N D M O R A W IE C C SSR
W niniejszym artykule chciano zwrócić uwagę w sposób bardzo ogólny na dwa tylko z wyżej w ym ienionych zagadnień, m ianow i cie: przedstawić poglądy w polskiej literatu rze na stosunek filo zofii K artezjusza do tradycji filozoficznej, oraz poglądy na jej w pływ na pokartezjańskie orientacje filozoficzne. Ponieważ za sadniczo problem y te dyskutow ano na zachodzie w w ieku XX, opracowanie powyższe ograniczy się jedynie do literatu ry polskiej XX wieku.
1. STOSUNEK FILOZOFII KARTEZJUSZA DO STAROŻYTNEJ i Śr e d n i o w i e c z n e j t r a d y c j i f i l o z o f i c z n e j
K artezjusz w w ielu przypadkach podawał się za myśliciela, k tó ry zerw ał z dotychczasową trad ycją filozoficzną. Był m yślicie lem niew ątpliw ie oryginalnym , lecz daleko bardziej związanym z przeszłością niż sam twierdził. W swych poglądach filozoficz nych naw iązywał do trad y cji filozofii tak starożytnej, jak i scho- lastycznej. M omenty te jak wspomniano — mocno dyskutow ano na terenie zachodniej literatu ry filozoficznej. Jednym z pierw szych w XX wieku, który naw iązał do problem u stosunku filo zofii K artezjusza względem tradycji starożytnej, jest u nas W. R u b c z y ń s k i 1. D opatruje się on w pływ u filozofii stoickiej na koncepcję k ry teriu m praw dy u K artezjusza. P róbuje w yka zać, że nie m a istotnej różnicy między stoickim k ry teriu m praw dy, a k ry teriu m praw dy u K artezjusza. Sądzi, że K artezjusz prze niósł stoickie kry teriu m praw dy jedynie na inny grunt. Stoso w ał je do aktów świadomości, do odbyw ających się w niej proce sów, podczas gdy stoicy mieli głównie na uwadze w ytw ory życia psychicznego w postaci przedstaw ień i pojęć. Wyzwolił go od wpływów naiwno-sensualistycznych w yobrażeń o odciskach św iata zew nętrznego na duszy. R u b c z y ń s k i widzi wprawdzie pewne różnice między stoickim kry terium praw dy a kry teriu m praw dy K artezjusza, to jednak uważa, że podobieństwa są istotne. A na logiczne stanowisko w tej spraw ie zajm uje A. K r z e s i ń s k i 2. K ry teriu m praw dy K artezjusza — jego zdaniem — jest jak n
aj-1 Por. K ryterium praw dy w teorii poznania pierwszych stoików i u K ar
tezjusza, Przegl. Fil. 9 (1906), 358—368.
2 Zob. Rzeczyw istość poznania a prawda w dziejach filozofii, K w art. Fil. (1923), 163.
bardziej pochodzenia stoickiego, chociaż samo pojęcie praw dy w y wodzi się z tej tradycji filozoficznej, w edług której praw da jest w ytw orem samego rozumu, i nie w yraża zgodności z rzeczywis tością transcendentną w stosunku do podmiotu poznającego, lecz^ dotyczy zjawisk psychicznych. Również I. D ą m b s k a 3 pod kreśla, że jasne i w yraźne ujęcie poznawcze choć pod inną nazwą, mianowicie pod nazwą w yobrażenia ogarniającego (phantasia com-
prehendens) już w starożytności jako kry teriu m praw dy w ysu
nęli stoicy, przypisując mu analogiczne własności do kry teriu m K artezjusza tj. zniewalającą konieczność i niemożność negacji bez popadnięcia w sprzeczność w ew nętrzną. Do filozofii starożyt nej w wielu przypadkach sprowadzono również koncepcję idei u K artezjusza. Czyni się to jednak bardzo ogólnie. A. Ż ó ł t o w s k i 4 zdaje się sądzić, że różnica między koncepcją idei u P la tona a koncepcja idei u K artezjusza dotyczy jedynie sposobu rozumienia funkcji reprezentow ania. A utor nie omawia innych asp ek tó w , obu teorii i d e i5. Podobnie w sposób ogólny do tego problem u naw iązuje Zb. J o r d a n 6. Według niego u K artezjusza jak i u Platona analiza, poznania w ykryw a elem enty nie dające się w ywieść z doświadczenia. Stąd charakterystyczny dla nich dua lizm gnozeologiczny. J o r d a n widzi daleko idące podobieństwa między Platonem a K artezjuszem także w innych kwestiach. Nieco szczegółowiej określa ch arak ter podobieństwa idei Platona i K ar tezjusza D. G i e r u l a n k a 7. Rozróżnia w koncepcji K artezju sza idee jako przeżycia świadome w yczerpujące się w przedsta w ieniu rzeczy, oraz idee jako natury , czyli ,,istoty” niezmienne i wieczne, niezależne w istnieniu od ujęcia poznawczego. G ieru lanka sądzi, że te ostatnie m ają cechy podobne cechom idei pla tońskich. I w łaśnie w tym przypadku K artezjusz — zdaniem G i e r u l a n k i — w yraźnie naw iązał do Platona.
O stosunku teorii nauki K artezjusza do starożytności koncepcji wiedzy w ypowiadali się między innym i: T. C z e ż o w s k i, S. K a m i ń s k i i S. Ł u s z c z e w s k a - R o m a h n o w a . Pierw szy po w iązania kartezjańskiej koncepcji nauki z tradycją filozofii
staro-3 Zob. Sceptycyzm francuski X V I i X V II w ieku, Toruń 1958, 81. 4 Por. Descartes, Poznań 1937, 31.
5 Por. tamże.
6 Por. O m atem atycznych podstawach system u Platona, Poznań 1937, 128—129.
7 Por. Zagadnienie swoistości poznania m atematycznego, W arszawa 1962,
1 4 8 K S . E D M U N D M O R A W IE C C SSR
żytnej widzi w dwu punktach: po pierwsze, że tylko wiedzy pew nej przypisyw ał w artość naukową, wierząc zarazem, że wiedzę taką można osiągnąć i po drugie, że pragnął budować system nauk dedukcyjnych, jako system jednolity z najogólniejszymi za łożeniami na c ze le8. Również K a m i ń s k i jest zdania że K ar- tezjusz w teorii wiedzy nawiązał do perypatetyckiej koncepcji nauki zwłaszcza gdy chodzi o jej jedność. Zachował również — zdaniem jego — charakterystyczny dla czasów starożytnych mo del dedukcyjny n a u k 9. Ł u s z c z e w s k a - R o m a h n o w a 10 widzi daleko idące analogie ze starożytnością u K artezjusza w kw estii koncepcji rozumu, k tóra w edług niej tłum aczy w ysu w any przez K artezjusza postulat jedności i pewności wiedzy ludzkiej. Pośrednio więc uzależnia Łuszczewska-Romahnowa za sadnicze elem enty koncepcji wiedzy K artezjusza również od sta rożytnych ujęć. Nie wszyscy jednak widzą w filozofii K artezju sza powiązania z filozofią starożytną. W. T a t a r k i e w i c z pod kreśla raczej obcość filozofii K artezjusza wobec myśli starożyt nej. Jego zdaniem naw et te m otyw y starożytne, które ch arak te rystyczne były dla scholastyki, K artezjusz pominął, podjął jed y nie te, k tóre są swoiście średniowieczne i chrześcijań sk ien .
Zagadnieniem stosunku filozofii K artezjusza do filozofii scho- lastycznej zajm ow ał się w Polsce między innym i L. C h m a j 12. Zwrócił on uwagę na dwa z tego zakresu problem y najbardziej dyskutow ane w literatu rze zachodniej: ustosunkowanie się K ar tezjusza i jego filozofii do zagadnień religijnych oraz zależność niektórych fragm entów jego flozofii od tradycji filozofii scho- lastycznej. W związku z zagadnieniem pierwszym chodziło o to, czy K artezjusz stanął po stronie kontrreform acji, stając się tym samym apologetą religii i tradycji, czy po stronie jednostek kie rujących się jedynie rozumem, odrzucających wszelką powagę i au to ry tet w nauce. Odpowiedzi na te pytania — zdaniem histo ryków — są ważne dla właściwego rozszyfrowania treści jego filozofii. W szeregu powstałych rozwiązań w zachodniej litera turze ’filozoficznej dają się wydzielić dwa poglądy: według pierw szego K artezjusz opowiedział się po stronie reform acji i jej tole
8 Por. Metodologiczne postulaty K artezjusza, Przegl. Fil. 40 (1937) 113. 9 Por. Pojęcie nauki i klasyfikacji nauk, Lublin 1961, 34.
10 Por. K artezjański ideał w iedzy, K w art. Fil., 19 (1950), 33. 11 Por. Historia Filozofii, W arszawa 1959, t. II, 75.
12 K artezjusz i jego filozofia w św ietle ostatnich badań, K w art. Fil., 4 (1928), 69—96, 242—272, 275—297, 419—442.
rancji, przez co również negatyw nie ustosunkował się do religii i filozofii scholastycznej; według drugiego poglądu charakteryzo wało K artezjusza stanowisko raczej tradycyjne, zwłaszcza gdy.
chodzi o spraw y religii. Co więcej zwolennicy tego poglądu w y sunęli tezę o „apologetycznym ” charakterze jego filozofii. W myśl stanowiska pierwszego, K artezjusza uważać należy za filozofa po gańskiego, w iernego duchowi starożytności. Religia w jego życiu i filozofowaniu nie miała żadnego znaczenia. Jeżeli przyjm uje coś z doktryn religijnych i m oralnych tradycji, to tylko dla w łas nej wygody. Je st to w yrazem pewnego społecznego przystosow a nia się do w arunków . Takie stanowisko cechowało: B r u n e - t i e r e’a 13, L. ' L i a r d a 14, P. J a n e t a 15, Ch. A d a m a 16, S. R e- n o u v i e r a 17 i w ielu innych. R eprezentantam i drugiego poglądu z m ałym i odchyleniam i są: O. H a m e l i n 18, A. E s p i n a s 19, G. M i l h a u d 20, E. G i 1 s o n 21 i L. D i m i e r e 22. Wszyscy w y żej w ym ienieni bronią szczerości wypowiedzi K artezjusza na te m at stosunku do religii, chociaż czynią to w różny sposób. Jed y nie G i 1 s o n nie zgadza się na w ysuw aną przez nich tezę o apo logetycznym charakterze jego filozofii. Dla E s p i n a s a jak rów nież M i l h a u d a obrona religii była zasadniczym celem nauko wej działalności K artezjusza. Gilson nie spotyka śladu takiej dzia łalności, ani w jego dziełach, ani korespondencji. Zdaniem G i 1- s o n a praw dziw y cel, do którego K artezjusz dążył leżał poza metafizyką...
L. C h m a j naw iązuje do tych problemów. Przedstaw ia sto sunkowo szeroko poglądy charakterystyczne dla wymienionych dwu stanowisk. Gdy chodzi o stanowisko pierwsze zwrócił uwagę szczególnie na rozwiązania u B r u n e t i e r e’a, L i a r d a, J a
13 Por. Histoire de la littérature française classique, t. II, 260 r. 14 Por. Descartes, Paris 1882, 69 n.
15 Por. Les m aîtres de la pensée moderne, Paris 1883, 1—48.
16 Por. Descartes, sa vie et ses oeuvres (publikacja ta stanowi X II-ty tom w ydania pism i listów K artezjusza).
17 Por. M anuelle de philosophie moderne, P aris 1842, 182. 18 Por. Le systèm e de Descartes, Paris 1921.
19 A. E s p i n a s poglądy swe na ten tem at w yraził w kilku artykułach: „Le point de départ de Descartes”, Rev. Bleue 1907; „Pour Vhistoire du car-
tésianism eyy, Rev. de Met. et de Mor. 1906; „Vidée initiale de la philosophie de Descartesyy, Rev. de Metaph. 1917.
20 Por. Descartes savant. Paris 1921, 16—23.
21 Por. La liberté chez Descartes et la théologie, Paris 1913; Etudes de
philohophie m édiévale, Strasbourg 1921, 146—286.
150 K S . E D M U N D M O R A W IE C C SSR
n e t a . Wiele krytycznych uwag wypowiedział pod adresem sta nowiska Adama. Z drugiej grupy poglądów szerzej omawia sta nowisko E s p i n a s a , M i l h a u d a oraz G i 1 s o n a. W prawdzie C h m a j nie form ułuje jasno własnego poglądu, to jednak w y daje się raczej skłaniać ku stanow isku przedstawicieli drugiej grupy. Bardzo pozytywnie np. ocenia badania Mi 1 h a u d a. U wa ża naw et, że przyw róciły one wypowiedziom K artezjusza zna czenie źródła inform acji. O rozwiązaniach G i l s o n a , C h m a j w yraża się m niej entuzjastycznie. W ysuwa szereg charak terys tycznych dla nich tru d n o śc i23. Mniej więcej w tym samym cza sie co C h m a j , nawiązał do tego problem u E. F r a u e n g l a s 24. Jego zdaniem stylizowanie K artezjusza na „naturą” religijną, lub szukanie w jego system ie m om entów wyłącznie apologetycznych byłoby zapoznaniem jego historycznej roli. Nieco inaczej podcho dzi do tego zagadnienia Ł u s z c z e w s k a - R o m a h n o w a 25. Filozofię K artezjusza rozpatruje podobnie jak E s p i n a s na tle sytuacji społecznej. Jej zdaniem sceptyczna postawa XVII w ieku była jedną z form niedowiarstwa. Cechowała ona ludzi tw orzą cych naukę, a stojących poza hierarchią Kościoła. Zdaniem w y żej w spom nianej K artezjusz podobnie jak wielu innych bierze udział w walce o nową naukę. A takuje z jednej strony starą scholastykę i walczy o autonomiczną kierującą się rozumem naukę, broniąc równocześnie treści doktryny Kościoła. „M edytacje” K a r tezjusza — jej zdaniem — rozpatryw ać można jako najw y b it niejsze dzieło apologetyczne XVII wieku. Przede wszystkim na leży tu brać pod uwagę dowody na istnienie Boga. M oment apo- logetyzm u polega nie tylko na fakcie przedstaw ienia dowodów istnienia Boga i duszy, lecz także na stw ierdzeniu, że istnienie tych dwu substancji jest praw dą dającą się odkryć samym rozu mem i że dowodzenie ich ma charak ter konieczny.
Z zagadnieniem stosunku filozofii K artezjusza do religii łączy się problem relacji jego filozofii do filozofii scholastycznej. Według bowiem niektórych, teza o apologetyczności filozofii Kartezjusza. pociągnąć m usiała tezę o pozytyw nym nastaw ieniu do filozofii tradycyjnej. Na zachodzie zagadnienie to było mocno dyskuto wane. Zajmowali się nim: E. G i l s o n , L. L i a r d , O. H a m e l i n , L. B l a u c h e t , M. M e i e r , A. K o y r e i wielu innych. W ysu
23 Por. K artezjusz i jego filozofia w św ietle ostatnich badań, K w art. Fil. 6 (1928), 243—244.
24 Por. Descartes i filozofia XVI I I w ieku , Przegl. Fil. 40 (1937), 187. 25 Por. K artezjański ideał w iedzy, K w art. Fil. 19 (1950), 37.
wano szereg najróżniejszych pomysłów i koncepcji. Na szczególną uwagę zasługują badania E. G i l s o n a . W Polsce między innym i do tej problem atyki nawiązywał L. C h m a j 26. W swych daw nych pracach dość sceptycznie odnosi się do rozwiązań G i l s o n a . Uważa, że rozpraw y jego omawiające różne zagadnienia z filozofii K artezjusza pod kątem ich ew entualnej zależności od scholastyki k ryły w sobie założenie, że K artezjusz był przede wszystkim naukowcem, którego pochłaniały całkowicie zagadnienia fizyczne. M etafizyka dla niego miała o tyle znaczenie, o ile służyła za pod staw ę fizyce 27. Poglądem G i l s o n a przeciw stawił C h m a j sta nowisko K o y r e’g o 28, który jest zdania, że G i 1 s o n za mało zw racał uwagę na spraw ę związku filozofii K artezjusza z daw niejszą scholastyką. Chmaj nie wypowiedział się jasno w spra wie stosunku K artezjusza do scholastyki. W wymienionej pracy raczej referue różne stanowiska, poddając je mniejszej lub w ięk szej krytyce. Niemniej jednak w oparciu o dane dawnych jego poglądów można powiedzieć że skłaniał się raczej do tezy o apo- logetycznÿm charakterze filozofii K artezjusza. Obecne poglądy C h m a j a w tej spraw ie są bardziej wyprecyzowane. We w stępie do tłum aczenia dziełka pt. „Jan L u dw ik Wolzogen. Uwagi do m e
dytacji m etafizycznych René Descartes’a” 29 w yraża pogląd, że
nauka K artezjusza o Bogu, o duszy była ustępstw em na rzecz tr a dycji scholastycznej, kompromisem, przy pomocy którego pragnął K artezjusz usposobić przychylnie dla swej fizyki sfery kościelne. Kompromis ten posuwał tak daleko, że przy uzasadnianiu swych tez m etafizycznych posługiwał się naw et argum entam i i term i nami scholastyki. Stanowisko to niew ątpliw ie naw iązuje do poglą dów G i l s o n a , a w pewnym sensie także L i a r d a. Bardziej szczegółowym przedm iotem w tej dyskusji stał się sform ułow any przez K artezjusza ontologiczny dowód na istnienie Boga. W za chodniej literatu rze filozoficznej w związku z w spom nianym do wodem różne wysuwano koncepcje. W Polsce w specjalnym a rty kule nawiązał do niego S. C z a j k o w s k i 30. Według jego ujęcia ontologiczny dowód K artezjusza jest prostą rekonstrukcją dowodu Anzelma. Inne natom iast typy dowodów C z a j k o w s k i uważa
26 Por. dz. cyt., 420 nn. 27 Por. tam że, 428. 28 Por. tam że, 429.
29 Dzieło to przełożyła L. J o a c h i m o w a , w stęp napisał L. C h m a j . W ydanie przez P. W. N., por. s. XIV—XV.
30 Zob. Dowód ontologiczny K artezjusza i jego nowa idea Boga, Przegl. Fil 40 (1937), 133—151.
152 K S . E D M U N D M O R A W IE C C SSR
za scholastyczne, chociaż uwspółcześnione. Stw ierdza naw et, że nie pasują one do całości system u K artezjusza. Zwraca uwagę także na samą koncepcję Boga i rozpatruje ją w związku z po glądami G i 1 s o n a. Inne poglądy od C z a j k o w s k i . e g o re p rezentuje w tej spraw ie A. Ż ó ł t o w s k i 31. Dostrzega bowiem zasadnicze różnice w form ułach dowodu u Anzelma i K artezjusza. Tym, co te dwa dowody łączy jest kierunek rozumowania. W oby dwu sform ułow aniach jest on ten sam. Idea Boga u jednego, jak też i u drugiego przesądza o Jego istnieniu. Na zależność znowu poglądów K artezjusza od poglądów A ugustyna w kw estii kon cepcji człowieka zwrócił uwagę S. S w i e ż a w s k i 32. D opatruje się on daleko idących analogii treściowych także w innych zagad nieniach. Jego zdaniem wszystkie niemal zdania „Rozprawy o m e todzie” są jakby w yjęte spod pióra A ugustyna. Gdy chodzi n a tom iast o arystotelizm i o tomizm, to poza pewnym i analogiami w erbalnym i — zdaniem S w i e ż a w s k i e g o — system k a rte - zjański jest zaprzeczeniem filozofii tomistycznej.
2. STOSUNEK FILOZOFII KARTEZJUSZA
DO POKARTEZJANSKICH ORIENTACJI FILOZOFICZNYCH Nowe system y filozoficzne — zdaniem niektórych historyków filozofii w ytw arzały się przez dwa stulecia, bądź kontynuując, bądź zwalczając filozofię K artezjusza. H istorycy flozofii w yw o dzili z niej nie tylko okazjonalizm G eulinxa i M alebranche’a oraz
nominalizm Spinozy, lecz również monadologię Leibnitza, sen- sualizm Locke’a, im m aterializm Berkleya 33. Nie obce są polskiej literatu rze filozoficznej powyższe zagadnienia. Stosunkiem filo zofii K artezjusza do poglądów filozoficznych Pascala zajmował się W. T a t a r k i e w i c z 34. Podał on krótkie streszczenie stu diów porównawczych z historii filozofii, gdzie stara się wykazać sposób w jaki kartezjanizm rozwinął się w system Pascala, w któ
31 Zob. Descartes, Poznań 1937, 12.
32 Zob. A lbertyńsko-tom istyczna a kartezjańska koncepcja człowieka, Przegl. Fil. 43 (1947), 103—104.
33 Por. Historia Filozofii, t. II, 77.
34 Por. Descartes et Pascal. Comptes rendus de séances de la Société de
Sciences et de Lettres de Varsovie, XXII, CI. II. 1929. Por. także Przegl.
rych punktach oba te system y zgadzają i w jakich się różnią. Jego zdaniem Pascal w zakresie zagadnień logiki i metodologii do końca pozostał w ierny Kartezjuszowi. W późniejszym okresie w yciągnął jednak inne z nich wnioski i zajął stanowisko zdecy dowanie odmienne. A utor opisuje szczegółowo podobieństwa i róż nice między tym i sy stem a m i35.
Jak bardzo szeroko oddziałała filozofia K artezjusza na filo zofię nowożytną mówi także W. W ą s i k 36. Według niego nie tylko poglądy Pascala wiążą się genetycznie z filozofią K artezju sza, lecz również wiążą się z nią w wielu- punktach filozoficzne poglądy G eulinxa, M alebranche’a, Spinozy i Leibnitza. Właściwie cały wiek XVII jest jakoś związany z filozofią K artezjusza.
Zagadnieniu stosunku filozofii K artezjusza do filozofii Ma- lebranche’a poświęcił odrębną pracę M. W a s i l e w s k i 37. A utor szczegółowo omawia różnice i podobieństwa tych dwu filozofii. Różnice zdaniem W a s i l e w s k i e g o dotyczą następujących za gadnień: koncepcji sposobu poznania w łasnej duszy, przedm iotu poznania^ czyli idei, woli, sposobu istnienia substancji m aterial nej, nieskończoności kosmosu i jego doskonałości. Inaczej niż K artezjusz, rozumie również M alebranche połączenie duszy z cia łem. Zmodyfikował dowody na istnienie Boga, jest innego zdania, co do wolności Boga, różnie u jm uje stosunek człowieka do Boga. Podstaw y tych różnic W a s i l e w s k i widzi w dwu czynnikach: w samodzielności myślenia Malebranche*a, oraz w jego korzysta niu z filozofii A ugustyna. W spólnymi m om entam i łączącymi te dwa system y filozoficzne są: metodologia, dualizm między duszą a ciałem, pogląd na istotę duszy ludzkiej, rola intuicji w poznaniu rzeczywistości oraz pogląd na istotę substancji m aterialnej. Rów nież w in terp reta cji sposobu poznawania zmysłowego naw iązuje M alebranche do poglądów K artezjusza. O zależności M alebran- che’a od K artezjusza mówi także A. Ż ó ł t o w s k i . Podkreśla on, że M alebranche w wielu przypadkach wykańcza myśl K ar tezjusza, w ypowiada bowiem to, czego nie wypowiedział K arte zjusz, chociaż niejednokrotnie zam ierza ł38. Jak dalece znowu psy chologia uczuć M alebranche’a wiąże się z teorią uczuć K artezju sza opisuje W. S z u m o w s k i 39. Porusza to zagadnienie z okazji
35 Historia Filozofii, t. II, 80.
36 Por. K artezjusz w Polsce, Przegl. Fil. 40 (1937), 200. 37 K artezjusz i Malebranche, Przegl. Fil. 40 (1937), 172—184. 38 Zob. Descartes, Poznań 1937, 57.
39 Por. K artezjusz i Malebranche jako poprzednicy teorii uczuć Karola
1 5 4 K S . E D M U N D M O R A W IE C C SSR
porów nyw ania koncepcji uczuć K artezjusza i M alebranche’a z kon cepcją uczuć K. L a n g e g o . Prócz pewnych podobieństw autor widzi także daleko idące różnice, spowodowane — jak sądzi — u M alebranche’a korzystaniem z badań W i 11 i s a.
O stosunku filozofii K artezjusza do filozofii wieku XVIII-ego mówi E. F r a u e n g l a s 40. Pokazuje on, że mimo polemicznego charakteru filozofii oświecenia, jej negatywnego stosunku do m e tafizyki, ostrej k ry ty ki systemów, zainteresow ań zagadnieniami społecznymi, w filozofii XVIII-ego w ieku można odnaleźć ślady K artezjusza. Oto D’A lem bert z wielkim naciskiem podkreśla zna czenie metodologii K artezjusza, docenia w artość mechanistycznego w yjaśnienia wszelkich zjawisk, sprowadzającego wszystko do praw ruchu. Zachowały się w filozofii tego okresu chociaż w zmie nionej formie ogólne w ytyczne metodologii K artezjusza. W ytwo rzy ł się bowiem nowy typ racjonalizm u nie bez w pływ u filozofii K artezjusza. D yskusja jaka w XVIII w ieku toczyła się nad kor- puskularną i kinetyczną m echaniką K artezjusza również w yw arła duży w pływ na umysłowość epoki.
Nieco od innej strony rozpatruje to zagadnienie T. C z e ż o w - s k i i I. D ą m b s k a . C z e ż o w s k i zwraca uwagę, że charak terystyczne dla K artezjusza pomieszczenie porządku epistemolo- gicznego z porządkiem logicznym będzie punktem wyjścia dla psy- chologizmu logicznego w* w ieku XVIII. Na tę drogę po K arte- zjuszu wejdzie Locke. Wyniki bowiem analiz Locke’a w kw estii uzasadniania wiedzy obracają się w granicach K artezjańskiego rozróżnienia wiedzy intuicyjnej pew nej, bo poartej na oczywis tości 41. O. Hume idąc dalej tą drogą dojdzie do przeświadczenia że wiedza oczywista jest wiedzą jedynie oz wiązkach między idea mi, wiedza o faktach opiera się na związkach przyczynowych. To rozróżnienie dwu typów wiedzy właściwe dla w ieku XVIII i n a stępnych ma swoje źródło właśnie — zdaniem I. D ą m b s k i e j — w dwoistości metodologii K a rte z ju sz a 42.
Z wyżej przedstawionych — niekom pletnych zresztą — uwag widać, że nie obce są polskiej literatu rze filozoficznej historyczne problem y związane z filozofią K artezjusza. Historycy, jak i syste m atycy filozofii w Polsce zdawali sobie spraw ę i nadal są św ia domi, jak dalece system filozofi K artezjusza zahacza o tradycję
40 Por. Descartes i filozofia X VI I I w ie k u , Przegl. Fil. 40 (1937), 185—193. 41 Zob. L ogika, W arszawa 1949, 222.
filozoficzną starożytności i średniowiecza oraz, jak mocno w płyną na dalszy bieg rozwoju przyszłej m yśli filozoficznej. Brak jedy nie większych opracowań. Wyżej w ym ienionym zagadnieniom po święcono raczej drobne rozpraw y o charakterze artykułow ym . Na szczególną uw agę zasługują tu prace: St. C z a j k o w s k i e g o , L. C h m a j a , E. F r a u e n g l a s a , W. R u b c z y ń s k i e g o , W. T a t a r k i e w i c z a , M. W a s i l e w s k i e g o , W. W ą s i k a , A. Ż ó ł t o w s k i e g o . Wiele cennych uwag w tym względzie pozostawili: T. C z e ż o w s k i , I. D ą m b s k a i ci, którzy z okazji opracowywania takich lub innych zagadnień nawiązywali do filo zofii K artezjusza. W ydaje się jednak, że pierwsze miejsce, gdy chodzi o opracowania historyczne należy przyznać pracom L. C h m a j a .
DIE GESHICHTLICHE PROBLEMATIK DER PHILOSOPHIE VON KARTESIUS IN DER POLNISCHEN PHILOSOPHISCHEN LITERATUR
Auf dem G ebiet der polnischen philosophischen L iteratu r hat m an sich m it verschiedenen Problem en d er K artesianischen Philosophie befasst. Desswegen kann m an zwei U ntersuchungsarten entreffen: die geschtliche und system atische. Die erste bezieht sich auf den U rsprung und die Entw ic klung des Philosophiesystem s von K artesius; die zweite findet ihren Aus druck in system atischen Bearbeitungen und nim m t Bezug auf die beson deren Problem e der spezifischen Disziplinen seiner Philosophie.
In diesem A rtikel nehm e ich Bezug auf die oben erw ähnte U nterschei dung. Als U ntersuchungsm aterial nehm e ich n u r zwei Problem e aus der ersten U ntersuchungsart zu den K ärtesius-Forschungen heraus. Das Problem der G esichtspunkte in der polnischen L ite ratu r hinsichtlich der Beziehungen der Philosophie von K artesius zur philosophischen Tradition und das P ro blem der Anschauungen zwischen d er Philosophie von K artesius und der philosophischen O rientierungen nach K artesius. Ich beschränke mich auf die polnischen L ite ra tu r des XX Jah rh u n d erts.
Auf G rund vorgelegten — keineswegs erschöpfenden — Bem erkungen sieht man, dass der polnischen philosophischen L iteratu r, geschichtliche Forschungen zur Philosophie von K artesius nicht frem d sind. Philosophiege schichtler wie auch System atiker w aren sich bew ust w eiterhin sind sie es, wie weit das System der Philosophie von K artesius zusam enhängt m it der philosophischen T radition des A ltertum s und M ittelalters und wie stark sie die w eitere Enw icklung der philosophischen Idee beeinflussen. Es besteht n u r ein Mangel an grösseren Bearbeitungen. Den oben erw ähnten P roble men widm ete m an m ehr w eniger um fangreiche B earbeitungen in Form von Artikeln. Besonders sind zu berücksichtigen B earbeitungen von St. C z a i- k o w s k i , L. C h m a j , F. F r a u e n g 1 a s s, W. R u b c z y ń s k i, W. W ą s i k , W. T a t a r k i e w i c z , M. W a s i l e w s k i , A. Ż ó ł t o w s k i . Sehr beachtliche Hinweise Hessen zurück: T. C z e ż o w s k i , I. D ą m b s k a , und viele von denen, die auf G rund von B earbeitungen solcher oder anderer Problem e A uschluss suchten zur Philosophie von K artesius.