• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2014, wrzesień, nr 227

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2014, wrzesień, nr 227"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś I Poradnik pacjenta: przychodzi pacjent do rejestracji - str. 11

Miasto: ring jest zgodny z przepisami

- Decyzja o zezwoleniu na budowę ringu jest wydana prawidłowo - to reakcja władz

miasta na skargę słupszczanki w tej sprawie.

Bada ją wojewoda pomorski.

Słupskie muzeum obchodziło jubileusz 90-lecia

Zainteresowanie jubileuszową galą słupskich muzealników było wczoraj tak wielkie, że w restauracji Aureus trzeba było dostawiać krzesła dla gości. Było bardzo uroczyście, nie za­

brakło tortu, kwiatów i życzeń.

c m m p

Przewidywana pula na wygrane l stopnia SO14003663A

GŁOS POMORZA 5^

6 k

*%

Wtorek 30 września 2014 r. I www.gp24.pl I Redaktor wydania: Magdalena Okdmowkz ROK VIII-ISSN 0137-9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 27.820 egz. I nr 227 (2343) I Cena w prenumeracie 1,27 2# Cena2,00rf(z8%VAT)

Wiatraki tracą inwestorów

ENERGETYKA Maciej Grabowski, minister środowiska, mówił wczoraj w Słupsku o nowych regulacjach prawnych związanych z farmami wiatrowymi na Bałtyku.

Filip Pietruszewski

filip.pietmszewski@mediareqionalne.pl

P

owstanie farmy wia­

trowej na Bałtyku to kwestia kilku lat. Na pewno nie najbliższego roku czy miesięcy - powiedział wczoraj Maciej Grabowski, minister środowiska, który przyjechał do Słupska na konferencję Offshore - Rozwój Regionów Nadmor­

skich, poświęconą budowie elektrowni wiatrowych na Bałtyku. Podobne spotkanie odbyło się w Słupsku półtora roku temu. - Analizując swoją prezentację z pierw­

szej konferencji, stwier­

dziłem, że nie jestem w stanie zmienić w niej ani jed­

nego słowa. Właściwie nic się nie zmieniło w regulacjach

prawnych i sytuacji inwe­

storów. Jedyną kluczową zmianę dostrzegam dzisiaj na sali Widzę o połowę mniej osób - mówił Aleksander Ga­

bryś, członek Grupy Zarzą­

dzającej Efektywnością EY i doradca z zakresu sektora energetycznego. - Śpieszmy się kochać inwestorów, tak szybko odchodzą. A ci, co od­

chodzą, nie zawsze wracają.

A możemy ich kochać po­

przez stabilne regulacje.

Świat ucieka. My skupiamy się na pytaniu „czy?", a świat na pytaniu „jak?" Rok 2013 był rekordowy pod względem przyrostu mocy z energetyki wiatrowej.

Obecny rok zapowiada się równie dobrze - dodał.

Minister Grabowski prze­

widuje, że nowe regulacje Minister Maciej Grabowski. Fou.capar

powstaną już za kilka mie­

sięcy. Projekt ustawy o odna­

wialnych źródłach energii trafił już do parlamentu.

- Projekt przewiduje wsparcie państwa dla inwe­

storów, jeżeli ci zagwarantują, że będą dostarczać energię po najniższym koszcie. Jeżeli energetyka wiatrowa na morzu będzie konkurencyjna w stosunku do innych źródeł energii odnawialnej, to pań­

stwo zapewni inwestorom odpowiednie warunki Nato­

miast jeżeli ten typ energii bę­

dzie droższy, wybierzemy inne - tłumaczył minister śro­

dowiska.

W jego ocenie inwestorzy oczekują przede wszystkim gwarancji, że państwo będzie odbierało od nich energię przez 20, 30 lat. Takie gwa­

rancje umożliwią inwe­

storom dostęp do rynków fi­

nansowych. Inaczej rynki fi­

nansowe prawdopodobnie uznają te inwestycje za zbyt ryzykowne. Nowa ustawa ma wprowadzić tzw aukcje.-In­

westor będzie mówił, po ja­

kiej cenie chce sprzedawać energię ze źródeł odnawial­

nych. Ten, który zaproponuje najniższe ceny, będzie miał preferencje, jeżeli chodzi o gwarancje - tłumaczył Ma­

ciej Grabowski.

Minister zauważył rów­

nież, że budowa farm wiatro­

wych wywołuje opór róż­

nych środowisk. Wymienił rybaków, firmy poszukujące węglowodorów na dnie morza, wojsko, które na Bał­

tyku posiada swoje poligony oraz branżę turystyczną.

Amerykańskie czołgi w Drawsku Pomorskim

Żołnierze amerykańskiej 1. Bry­

gady 1. Dywizji Kawalerii Pan­

cernej przyjechali do Drawska Pomorskiego. Przywieźli ze sobą czołgi Abrams i bojowe wozy piechoty Bradley. Pododdział w sile kompanii będzie brać udział we wspólnych szkoleniach, m.in. z jednostkami 7. Brygady Obrony Wybrzeża. Ćwiczenia w ramach wsparcia działań NATO w Europie Środkowo-Wschod­

niej (Atlantic Resołwe) potrwają trzy miesiące i weźmie w nich udział około 600 żołnierzy US ARMY. Równolegle trwają naj­

większe ćwiczenia Wojska Pol­

skiego, czyli Anakonda 2014.

Bierze w nich udział blisko 12,5 tys. żołnierzy, którzy swoje umiejętność sprawdzają m.in.

na poligonie w Ustce, ćwiczenia zakończą się w piątek, 3 paź­

dziernika. (0L0)

Obiekcje wobec budowy farm wiatrowych ma również część samorządów. - Dla nich temat jest bardzo nie­

jasny. Dużo się mówi, że na budowie farm wiatrowych skorzystają małe porty, ale które? W mojej ocenie dzisiaj nie są one przystosowane do potrzeb wykonawców. Dla mnie takim logicznym miej­

scem są tereny postoczniowe w Szczecinie i Gdańsku - mówił Tomasz Bobin, dy­

rektor Urzędu Morskiego w Słupsku. - Którymi portami w okolicach Słupska mogliby być zainteresowani inwe­

storzy? - pytamy. - Patrząc logicznie, to Kołobrzegiem, Darłowem i Ustką. Łeba jest zbyt płytkim portem. Rowy odpadają całkowicie - stwier­

dził Bobin. •

DODATEK„GŁOSU"

Vademecum kibica basketu

J

uż w czwartek, 2 paździer­

nika, w „Głosie-Dzienniku Pomorza" znajdziecie do­

datek specjalny „Magazyn Ba- sket-Vademecum kibica ko­

szykówki 2014/2015". Przed startem sezonu wTauron Ba-

cjalne materiały dotyczące pomorskich zespołów wystę­

pujących w tej lidze.

Na ośmiu stronach fani koszykówki przeczytają ma­

teriały o-Wilkach Morskich Szczecin, AZS Koszalin i Enerdze Czarnych Słupsk.

Będzie także prezentacja po­

zostałych zespołów, termi­

narz, wywiady, ciekawostki i materiał o nowych przepi­

sach, które będą obowią­

zywać od tego sezonu, (RES)

S Kraj

Za Euromajdan

Nagroda Wałęsy jest odznaczeniem dla milionów Ukraińców dążących do życia w demokratycznym kraju.

4 0 9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 2 1

R E K L A M A Przedstawicieli handlowych środków

do produkcji rolnej zatrudni

"Rolmasz"

SŁUPSK ul. Grunwaldzka 1 tel. 601-832-082

K034006007B

Perlą Polska sp. z o.o. sp. k - Głobino 85

zatrudni kierowcę

samochodu ciężarowego z naczepą (chłodnie) kat. C+E, wyjazdy kraje UE, kontakt osobisty z cv,

tel. 59 722 01 40.

Wymagane aktualne badania, karta kierowcy.

5000 zł

liesżkania

dkiem # • • •

# * # # # * i n i i i e c i

d e v e l o p m e n t

www.nowedomy.slupsk.pl

K034006184A

(2)

O kraj, świat

wtorek 30 września 2014 r.

Chcesz kupić mieszkanie, wynająć?

Zajrzyj do naszego serwisu na:

www.regiodom.pl

Za Euromajdan i walkę o wolność:

nagroda Wałęsy dla milionów Ukraińców

Ul

W A Ł Ę S Y

UT WAŁĘSY

- Nagroda Lecha Wałęsy jest odznaczeniem dla milionów Ukraińców dążących do życia

w nowoczesnym, demokratycznym kraju - powiedział wczoraj w Gdańsku Witalij Kliczko, który jako jeden z ośmiorga przedstawicieli Ukraińców odebrał nagrodę przyznaną Euromajdanowi. Kliczko,

uczestnik Euromajdanu, przywódca partii UDAR, a obecnie mer Kijowa stwierdził, że jest przekonany, iż Polska jest dla Ukrainy wzorem przeprowadzonych reform i zrealizowanych dążeń. - Dziś

odczuwamy wsparcie polskich przyjaciół w dążeniu Ukrainy do stania się europejskim krajem - dodał.

- Euromajdan otrzymał nagrodę z rąk człowieka, który całe życie walczył o wolność i demokrację.

Walczymy i zwyciężymy i jest to tylko kwestią czasu" - powiedział na zakończenie swego wystąpienia.

Uczestniczka Euromajdanu, Rusłana łyżyczko także podziękowała Polakom za wsparcie. - Bardzo je czujemy. Bez waszej energii nie udałoby nam się wygrać i nie uda nam się wygrać - powiedziała.

W poniedziałek w Gdańsku Nagrodę Lecha Wałęsy za konsekwencję i determinację tysięcy

mieszkańców Ukrainy, którzy mimo ryzyka wyrazili swoje proeuropejskie i prodemokratyczne marzenia odebrali przedstawiciele ukraińskiego ruchu społecznego Euromajdanu. Do Gdańska przyjechało ośmioro przedstawicieli Euromajdanu. Nagroda to m.in. 100 tys. dolarów amerykańskich z przeznaczeniem na wsparcie działalności laureata. Na zdjęciu przedstawiciele Euromajdanu:

doradczyni prezydenta Poroszenki Olha Bohomołeć (z prawej), dziennikarka śledcza i doradca

MSW Ukrainy Tetiana Czornowoł (z lewej) i Mer Kijowa Witalij Kliczko z Nagrodą Lecha Wałęsy. (pap)

„USA nie doceniły bojowników islamu"

POLITYKA | Prezydent Barack Obama przyznał, że Stany-Zjednoczone nie doceniły wzrostu zagro­

żenia ze strony bojowników Państwa Islamskiego i jednocześnie obdarzyły zbyt dużym zaufaniem gotowość irackiego wojska do walki z organizacja­

mi terrorystycznymi.

W wywiadzie dla telewizji CBS wyemitowanym w niedzielę wieczorem czasu lokalnego Obama zgodził się z szefem wywiadu amerykańskiego Ja­

mesem Clapperem, który wcześniej przyzned, że USA zostały zaskoczone szybkim wzrostem Pań­

stwa Islamskiego (IS), a także przeceniły zdolności i wolę irackiej armii do walki.

- To prawda, to absolutna prawda - powiedział Obama.

Ale odrzucił krytykę, że USA wycofując się z Ira­

ku w 2011 roku oraz odmawiając dotychczas bez­

pośredniego zaangażowania się w trwającą od trzech i pół roku wojnę domową w Syrii, przyczyni­

ły się do wzrostu siły IS.

Obama przekonywał, że USA wychodząc z Iraku pozostawiły ten kraj w demokracji i z dobrze uzbrojonym wojskiem.

- Ale te szanse zostały roztrwonione w ciągu pię­

ciu lat, bo premier Nuri al-Maliki był o wiele bar­

dziej zainteresowany umacnianiem swej szyickiej bazy - dodał Obama wbijając ostrze krytyki w sek- ciarskie rządy byłego premiera Iraku. Jednocześnie pochwalił pewien postęp w nowym rządzie w Bag­

dadzie pod przewodnictwem premiera Haidera al- -Abadiego.

Barack Obama przyznał, że prowadzona prze­

ciwko IS kampania wojskowa będzie trudniejsza w Syrii niż w Iraku. W przeciwieństwie do Iraku, gdzie w walce z dżihadystami USA mogą opierać się na współpracy z nowym rządem w Bagdadzie i irackiej armii, w Syrii USA nie mają takiego so­

jusznika. Wręcz przeciwnie, USA utrzymują, że re­

żim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada stracił legitymację do rządzenia Syrią i powinien odejść.

Zdaniem prezydenta, za wzrost siły Państwa Islam­

skiego winę ponosi przede wszystkim trwający od kilku lat chaos w Syrii, która - jak ocenił - stała się strefą zero dla dżihadystów z całego świata.

Podczas wywiadu nie pozostawił wątpliwości co do intencji USA, by pokonać IS.

- Musimy ich odepchnąć, ograniczyć ich pole działania, a następnie uderzyć w ich dowodzenie, potencjał militarny, oraz odciąć od zaopatrzenia Ow paliwo, od źródeł finansowania i nowych bo­

jowników z zagranicy - powiedział Barack Obama.

; ~ (pap)

Premier uspokoiła żony górników z kopalni Kazimierz-Juliusz

POLITYKA | - Będę szukała rozwiązań, które są odpowiedzią na problemy polskich rodzin - powiedziała Ewa Kopacz.

W

czoraj, podczas spo­

tkania z żonami gór­

ników z kopalni Ka- zimierz-Juliusz z Sosnowca, Ewa Kopacz zagwarantowała, że będzie monitorować pro­

blem górnictwa i wspierać wdrożenie pakietu dla polskie­

go węgla.

Od środy część górników z kopalni Kazimierz-Juliusz protestowała pod ziemią do­

magając się min. wypłaty zale­

głych wynagrodzeń. Kopalnia wznowiła pracę w poniedziałek o godz. 6. W niedzielę nad ra­

nem, po ponad 11 godzinach prowadzonych w Katowicach negocjacji z udziałem przedsta­

wicieli rządu, pracodawców i związków zawodowych, pod­

pisano porozumienie. W ponie­

działek rano do Warszawy przy­

jechały żony górników.

- Szefowa rządu zapewniła, że zawsze będzie szukała roz­

wiązań, które są odpowiedzią na problemy polskich rodzin - napisano w komunikacie.

Zony górników poinformo­

wały, że spotkanie odbyło się z inicjatywy premier Kopacz.

- Pani premier zapewniła, że będzie miała czujne oko nad rzetelną realizacją postanowień - powiedziała po spotkaniu Ka­

tarzyna Dudek. -Wielka radość, że udało się to, co jeszcze trzy dni temu wydawało się nie­

możliwe.

Według podpisanego w nie­

dzielę porozumienia kopalnia Kazimierz-Juliusz będzie fedro- wała dalej, a pracownicy mają gwarancję zatrudnienie w strukturach Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW).

Do 15 listopada zostaną uregu­

lowane wszystkie zaległe zobo­

wiązania wobec pracowników.

Wypłatę za wrzesień ma jeszcze zapewnić kopalnia - najpóźniej do 10 października. Strona spo­

łeczna uzyskała też zapewnie­

nie, że mieszkania zakładowe górników z Kazimierza-Juliusza nie są zagrożone. Nie wiadomo, jak długo potrwa wygaszenie kopalni Zgodnie z zapisem po­

rozumienia, wydobycie węgla będzie kontynuowane w wa­

runkach ekonomicznie uza­

sadnionych.

(pap)

PIS PYTA 0 ZATRUDNIENIE CÓRKI RZECZNICZKI RZĄDU W PGE.

SPÓŁKA: BYŁ PROCES REKRUTACJI PiS domaga się wyjaśnień od premier Ewy Kopacz w sprawie zatrudnienia córki rzeczniczki rzgdu Iwony Sulik w państwowej spółce PGE. Jak infor­

muje tygodnik „Wprost", 28-letnia Magdalena Sulik w pierwszej poło­

wie września zaczęła pracę w PGE.

Córka rzeczniczki rzędu - według ty­

godnika - zanim zaczęła pracę w PGE, była zatrudniona w dziale

marketingu firmy Polkomtel. Iwona Sulik na stanowisko rzecznika rzędu została powołana 23 września.

Rzecznik PGE Madej Szczepaniuk mówi, że Magdalena Sulik wzięła udział w otwartym postępowaniu rekrutacyjnym, które 22 lipca zakoń­

czył się podpisaniem listu intencyj­

nego w sprawie zatrudnienia od września 2014 roku.

BLOGER OSKARŻONY PRZEZ OWSIAKA UNIEWINNIONY Z WIĘKSZOŚCI ZARZUTÓW

Sąd Rejonowy w Złotoryi (Dolno­

śląskie) uniewinnił w poniedzia­

łek blogera Piotra Wielguckiego z zarzutów w procesie karnym o pomówienie, wytoczonym mu przez szefa WOŚP Jerzego Owsiaka.

Wyrok jest nieprawomocny.

Owsiak pozwał blogera, piszącego pod pseudonimem MatkaKurka, za zamieszczone w Internecie tek­

sty. Szef Wielkiej Orkiestry Świą- teczniej Pomocy oskarżył blogera o to, że pomówił WOŚP i jego sa­

mego o przywłaszczenie pieniędzy pozyskiwanych z publicznej zbiór­

ki. Sąd uniewinnił Wielguckiego z zarzutów dotyczących tekstów.

Uznał go winnym znieważenia szefa W0$P, kiedy bloger nazwał Owsiaka hienę cmentamg.

Przed spotkaniem żony górników mówHy dziennikarzom, że chcą po­

dziękować premier za wsparcie ich sprawy. - Groziło nam nie tylko widmo bezrobocia, ale też bezdomności - mówiły żony górników.

WYROK DLA BYŁEGO KAPELANA ARCYBISKUPA GOCtOWSKIEGO ZA AFERĘ STELLA MARIS

Na karę 3 lat i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 9 lat sąd w Gdań­

sku skazał w poniedziałek b. kapela­

na abp. Tadeusza Gocłowskiego, oskarżonego o udział w aferze fi­

nansowej w wydawnictwie archi­

diecezji gdańskiej Stella Maris. 66- letni duchowny był dyrektorem Stella Maris w latach 1999-2003. Z.B. (sąd pozwolił jedynie na podawanie ini-

q'ałów imion i nazwisk) wraz z trze­

ma innymi oskaiżonymi odpowiadał za współudział w przywłaszczeniu mienia ponad 20 spółek handlowych na kwotę ponad 67 min zł, pranie pieniędzy oraz uszczuplenia podat­

kowe na szkodę Skarbu Państwa w wysokości kilkunastu milionów zło- tycłi.

(opr. pap)

(3)

wydarzenia

Napisz łubzabwoń do nas Aleksander Radomski alksander.radomski@mediareqionalne.pl

598488124

w godz. 9.00-17.00 www.gp24.pl Głos Pomorza wtorek 30 września 2014 r.

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski, Bogdan Stech (internet) Ynona Husaim-Sobecka

media regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. o.o.

ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, drukamia@nMdiaregionalne.pl

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin

tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512

redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomona-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk

tel.598488100 fox598488104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Glos SzczedrtsU-www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin

teł. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 914813392 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl

Rodzinie, przyjaciołom, znajomym, sąsiadom szczere podziękowania

za słowa współczucia oraz udział w ceremonii żałobnej

Ś

P

. Klary Marczak

składa rodzina LOTTO

Kaskada 28.091,2,3,5,7,8, 11,12,16,20,21,23 Mlllti Mlilti 28.09 2,10,22,23, 35,36,37,38,44,56,57,58,61,

62,65,66,67,69,77,79 plus 61

Mlllti Multi 29.09 3,5,8,9,10, 11,16,19,22,31,41,45,52,53,

: ©

54,55,56,63,69,76 plus 3 KURSY WALUT

EUR 4,1843 0,15 A USD 33000 0,68 A CHF 3,4673 0,19 A GBP 5,3569 0,10 A

K O N D O L E N C J E

Wyrazy szczerego współczucia Pani Marioli Rekowskiej

z powodu śmierci

M a m y

składają rodzice i uczniowe klasy ID B

Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 5

w Słupsku

t

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 28 września 2014 rokii, przeżywszy 83 lata

1 odszedł nasz kochany Tata, Dziadek i Brat

». EUGENIUSZ GŁADYSZ

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w dniu 1 października 2014 roku na Starym Cmentarzu w Słupsku.

Wystawienie w kaplicy cmentarnej o godz. 11.20.

Wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 11.50.

Msza św. żałobna odprawiona zostanie w dniu pogrzebu o godz. 8.00 w kościele pw. Świętego M. Kolbego.

x Pogrążona w smutku rodzina^

Z głębokim żalem zawiadamiadamy, że po ciężkiej chorobie 26 września 2014 r. odeszła w wieku 68 lat

Ś

p

. Krystyna Sass

wieloletnia pracownica Poczty Polskiej w Słupsku Msza św. za duszę Zmarłej odprawiona zostanie 30 września 2014 r. o godz. 7.30 w kościele św. Jacka.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się na Starym Cmentarzu 30 września 2014 r. Wystawienie w kaplicy o godz. 12.50,

wyprowadzenie na miejsce spoczynku o godz. 13.20.

O c z y m z a w i a d a m i a rodzina

Wypadek. Winny? Jeleń

BYTÓW Opel astra uderzył w przebiegającego jelenia. Kobieta w ciąży trafiła do bytowskiego szpitala.

Sylwia Lis

sylwia.lis@mediareqionalne.pl

Do zdarzenia doszło w so­

botę około południa na trasie Udorpie-Rekowo.

- Kierowca opla astry, jadąc od strony Bytowa, ude­

rzył w przebiegającego przez ulicę jelenia. Kobieta w ciąży, dwuletnie dziecko oraz lde- rowca trafili do szpitala - mówi oficer dyżurny by- towskiej policji.

Po badaniach ojca i dziec­

ko zwolniono do domu, ko­

bieta spodziewająca się dziecka została na obser­

wacji. To niemal cud, że ni­

komu nic poważnego się nie stało. Widać, że siła ude­

rzenia była duża, przód auta został mocno uszkodzony.

Potężny jeleń nie przeżył, po uderzeniu w samochód zwierzę odrzuciło aż do rowu.

Policja prosi o rozwagę.

Zwierzęta na ulicy można

spotkać nawet w ciągu dnia. Auto uderzyło w jelenia. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala. Na obserwacji została kobieta w ciąży.

Fot Sylwia U s

Czy za każdym razem, gdy uderzymy w dzikie zwie­

rzęta, powinniśmy infor­

mować funkcjonariuszy?

- Tak w zasadzie powin­

niśmy zrobić. Dokumentacja sporządzona przez policję będzie nam niezbędna do odszkodowania. Jeżeli mamy ubezpieczenie autocasco, szkodę możemy zlikwidować z tego ubezpieczenia. Jeśli mamy tylko ubezpieczenie OC, to szans na odszkodo­

wanie nie mamy. Oczywiście możemy domagać się zwro­

tu pieniędzy od zarządcy drogi, który ma obowiązek utrzymania jej, zapewniając bezpieczeństwo użytko­

wania. W tym przypadku mamy szansę na wygraną pod warunkiem, że odcinek drogi nie był prawidłowo oznakowany znakiem A18b - „Uwaga! Dzikie zwierzęta".

Jeżeli taki znak znajdował się na tym odcinku, nasze szanse na odszkodowanie są w praktyce niewielkie. Cho­

ciaż zdarzało się już, że sąd przyznawał pokrzywdzonym odszkodowanie.

Nigdy iednak nie zabie­

rajmy zaoitego zwierzęcia, gdyż zwierzyna dzika sta­

nowi własność Skarbu Pań­

stwa, a jej zabranie stanowi zwykłą kradzież. A za to mo­

żemy pójść już do więzienia.

W tej chwili jelenie prze­

chodzą okres godowy. Trwa on około miesiąca. Zwierzęta w tym czasie są bardzo ak­

tywne. - W poszukiwaniu łani mogą przemieszczać się nawet do dwudziestu kilo­

metrów - mówi Krzysztof Rudnik, zastępca nadleśni­

czego Nadleśnictwa Bytów.

- Ulica nie stanowi dla nich przeszkody.

Leśnicy zwracają uwagę, aby w tym czasie zachować większą rozwagę na drodze, bo zwie­

rząt na ulicach może pojawić się więcej niż zazwyczaj. •

ZOBACZ FILM NA M

www gp24.pl

Drogę w lasku zlecał dyrektor

SŁUPSK - To ja - oznajmił Jarosław Borecki, zastępca dyrektora ZIM-u, pytany, kto zlecił prace nad drogą w Lasku Północnym.

Na podstawie art 25 ust 1 pkt 1 b ustawy z-dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewny* Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w .Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy. ' _

Byłeś świadkiem ciekawej K sytuacji? Zrobiłeś zdjęcie? w f Nagrałeś film? Zawiadom nas!

atomi@gp24.pl

PIAN

Wczoraj mogłeś przeczytać

artykuły opublikowane w Piano systemie zakupu treści w Internecie www.gp24.pl/piano.

W czwartek w „Głosie"]

Ranking szkól jazdy

W czwartkowym wydaniu »

„Głosu Pomorza" (2 kujemy ranking zda- walności na prawo

ze Słupska i regionu, który opracowuje Wojewódzki

Ośrodek Ruchu Drogowego w Słupsku.

Wczoraj Jarosław Borecki, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej, przy­

znał, że to on podpisał się pod zleceniem na prace nad drogą w Lasku Północnym.

Jeszcze na początku września Borecki w lokalnej telewizji mówił, że o drodze współde­

cydować miał prezydent Ma­

ciej Kobyliński. Ratusz temu zaprzeczył, przyznał jednak, że prezydent Słupska wie­

dział o planach ZLM-uije za­

akceptował.

Publiczna, miejska droga w Lasku Północnym pro­

wadzi od ul. Malinowej do dawnego prewentorium, w którym teraz mieści się cen­

trum rekreacji Leśny Kot ZIM zamienił żużlową na­

wierzchnię ścieżki na beto­

nowe płyty w ramach bie­

żącego utrzymania. Jak argumentowano, na takie prace nie potrzeba odpo­

wiednich pozwoleń. Jednak część leśnej drogi nie jest ob­

jęta miejscowym planem za­

gospodarowania, a to ozna­

cza, że zanim wbije się pierw­

szą łopatę, trzeba wystąpić o decyzję lokalizacji inwestycji.

Po naszych artykułach sprawą zajęła się komisja re­

wizyjna rady miejskiej. Radni uznali, że Maciej Kobyliński i podległy mu dyrektor ZIM-u nadużyli uprawnień w

sprawie drogi i powiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.

Zdaniem komisji urzędnicy mieli naruszyć swoje upraw­

nienia, naruszyli prawo bu­

dowlane, leśne i samo­

rządowe. Co więcej, prace nad drogą betonową od ul.

Malinowej do Leśnego Kota

wiązały się z wycinką drzew w pobliżu pasa drogowego, a to działanie na szkodę inte­

resu publicznego. W zawia­

domieniu napisano też, że koszty budowy leśnej drogi, które podał ZIM (chodzi o 70 tysięcy złotych), mogą być za­

niżone.

ALEK RADOMSKI

^ IZBA JL. PRENUMERATA:

j f ) ^ a rc 6 w tel. 94 34 73 537

K034006179A

(4)

wydarzenia

wtorek 30 września 2014 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

$ Masz ciekawą informację albo coś Ciebie bulwersuje?

Napisz

alann@gp24.pl

Ring zgodny z przepisami

SŁUPSK - Decyzja o zezwoleniu na budowę ringu jest wydana prawidłowo - to reakcja władz miasta na skargę słupszczanki w tej sprawie. Właśnie bada ją wojewoda pomorski.

Alek Radomski

aleksander.radomski@mediareqionalne.pl

Chciałbym uciąć wszelkie spekulacje na temat tego, czy budowa ringu może zostać wstrzymana - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Andrzej Kaczmar­

czyk, zastępca prezydenta miasta odpowiedzialny za tę inwestycję. - Decyzja zezwa­

lająca na budowę ringu zo­

stała wydana zgodnie z prawem, a prezydent miasta jest organem do tego upraw­

nionym - zapewnia.

Konferencja władz miasta to reakcja na skargę jednej z mieszkanek Słupska, która uważa, że ZRID, czyli Zezwo­

lenie na Realizację Inwestycji Drogowej, miasto wydało niezgodnie z przepisami. W tym konkretnym przypadku nie było do tego kompe­

tentne. Budowana właśnie mała obwodnica to „Nowy przebieg drogi krajowej numer 21", a zezwolenia na budowę dróg krajowych i wojewódzkich wydaje woje­

woda. Starosta - w wypadku Słupska, to prezydent miasta

- odpowiada za drogi powia­

towe i gminne. Jak zapew­

niono, miasto, wydając ZRID, opierało się na stanowisku wojewody, który pisemnie stwierdził, że nie jest wła­

ściwym organem do wy­

dania tego konkretnego ze­

zwolenia. Urząd zamówił też opinię w zewnętrznej kance­

larii prawnej, która stwierdza podobnie.

Kaczmarczyk tłumaczył, że ring drogą krajową do­

piero będzie, a wojewoda wszczął postępowanie w tej sprawie, bo musiał. Za­

pewnił, że budowa jest nie­

zagrożona.

- Inwestycja jest rozwi­

nięta i jesteśmy mocno za­

awansowani na wszystkich jej odcinkach - podkreślał Ja­

rosław Borecki, zastępca dy­

rektora w Zarządzie Infra­

struktury Miejskiej. - Widać to na ul. Rejtana, gdzie przy­

gotowujemy się do układania masy bitumicznej jeszcze w tym roku. Na pozostałych odcinkach, jak ul. 11 Listo­

pada czy Koszalińska, wy­

mieniane są grunty. Finan­

sowo wyprzedzamy

harmonogram, Nie ma żad­

nych zagrożeń - zapewniał wczoraj Borecki.

Zgodnie z planami już na początku października zo­

stanie ułożony testowy asfal­

towy odcinek drogi. Naj­

prawdopodobniej powstanie w rejonie ulicy Wiatracznej.

Po jego zbadaniu Budimex będzie mógł wykonywać podbudowy i wylewać asfalt na pozostałych zakontrakto­

wanych odcinkach.

Przypomnijmy, że ring to w sumie siedem kilometrów nowych dróg, kilkanaście rond i dwa wiadukty nad to­

rami kolejowymi. Ma kosz­

tować 124 miliony złotych, z czego zdecydowana więk­

szość to unijna dotacja.

Droga musi zostać zbudo­

wana do grudnia 2015 roku.

Jeśli okaże się, że jakieś prace trzeba będzie wykonać po tym terminie, miasto zrobi to za własne pieniądze. •

PODYSKUTUJ NATORUM www.gp24.pl/forum ZOBACZ FILM NA - Nie ma żadnych zagrożeń dla ringu - zapewnia Jarosław Borecki (z prawej). Fot Luba Capar www.gp24.pl/wid60

Muzealnicy świętowali 90-lecie

URODZINY Zainteresowanie jubileuszową galą słupskich muzealników było wczoraj tak wielkie, że w restauracji Aureus trzeba było dostawiać krzesła dla gości.

Najstarszy lekarz

już nie ma dyżurów

LUDZIE Władysław Przybył, 94-letni lekarz, zrezygnował z pracy w słupskim pogotowiu. Od 1 października już nie dyżuruje.

Okrągła rocznica nawią­

zuje do otwarcia Heimat Mu­

zeum w Stolp, które urucho­

miono 26 września 1924 roku. Choć w czasie II wojny światowej i tuż po jej zakoń­

czeniu zostało częściowo rozszabrowane, to jego zbiory stały się podstawą polskiego muzeum, które utworzono w Słupsku po za­

kończeniu działań wojen­

nych i przejęciu miasta przez władze polskie.

Od tego czasu zbiory i obiekty muzealne w Słupsku stopniowo się rozrastają o nowe nieruchomości i od­

działy, które poza miastem mieszczą się także w Klukach i Swołowie.

Z biegiem lat powstają kolejne działy i rozwijają się nowe kolekcje, na czele ze sławnym w kraju zbiorem prac i archiwaliów związa­

nych ze Stanisławem Witkie­

wiczem. Wiatach sześćdzie­

siątych główną siedzibą słupskiego muzeum stał się Zamek Książąt Pomorskich, a teraz na zagospodaro­

wanie czekają dwa spi­

chlerze z XIX wieku przy ul.

Szarych Szeregów, które na potrzeby muzeum nabył Urząd Marszałkowski w Gdańsku. O tych i wielu bardziej

szczegółowych informacjach można się było wczoraj do­

wiedzieć podczas filmowej prezentacji, którą przygoto­

wano z myślą o jubile­

Jak przystało na okrągły jubileusz, był i tort.

Przybył urodził się w 1920 r., a dyplom lekarski otrzymał w 1950 r. Jest specjalistą chorób wewnętrznych, ra­

diologii i radiodiagnostyki.

Pracę zawodową rozpoczął już podczas studiów medycz­

nych, które zaczął w 1946 roku na Wydziale Lekarskim przy Uniwersytecie Łódzkim.

Po ukończeniu pierwszego roku podjął pracę w Klinice Chorób Wewnętrznych w Łodzi, następnie w Stacji Krwiodawstwa i łódzkim po­

gotowiu ratunkowym.

Od tamtego czasu nie­

przerwanie zajmuje się pa-

cjentami. Nie przeszkodziła

mu w tym nawet wojna. Od 21 stycznia 1978 r. pracował w Dziale Pomocy Doraźnej w Ustce, prowadzonym przez Słupski Wojewódzki Szpital Zespolony, a obecnie w zespole specjalistycznym

w Ustce działającym w ra­

mach słupskiej Stacji Pogo­

towia Ratunkowego W ostat­

nich latach dyżurował tylko dwa razy w tygodniu.

Dlaczego tak długo pra­

cował? Głównie dlatego, że lubił swoją pracę. Ponadto zawsze był pogodny i życz­

liwy wobec innych. Pan Wła­

dysław dba również o zdrowie: unika alkoholu i nie pali papierosów, a do pracy chodził na piechotę. Jak się dowiedzieliśmy, pochodzi z długowiecznej rodziny, jego matka doczekała 105. uro­

dzin. W 2012 roku zaangażo­

wanie pana Przybyła doce­

niły władze wojewódzkie.

Wtedy w dniu jego imienin jubilat otrzymał upominek i list gratulacyjny od mar­

szałka województwa pomor­

skiego Mieczysława Struka.

ZBIGNIEW MARECKI

uszowej gali i zaprezento­

waniu jej gościom.

Jednak większą część pro­

gramu wypełniły rozmaite - imienne i zbiorowe - podzi­

ękowania: dla obecnych i dawnych szefów i pracow­

ników muzeum i dla miej­

skich i powiatowych, a przede wszystkim woje­

wódzkich władz samorządo­

wych, które są organem za­

łożycielskim tej instytucji i nie żałują dla niej wsparcia finansowego. Były także

liczne gratulacje, wy­

różnienia, odznaczenia i me­

dale, z których część, nie­

stety, nie dotarła na uroczystość. Marszałek Mie­

czysław Struk przywiózł dla dyrektor Marzenny Mazur nie tylko pamiątkową grafikę, ale także dobre słowo i za­

chętę do dalszej promocji muzealnych zbiorów. W po­

dobnym duchu wypowiadali się także inni goście: przed­

stawiciele zaprzyjaźnionych placówek kulturalnych

Fot Łtikasz Capar

z miasta oraz innych mu­

zeów, nawet z Niemiec.' Jedno jest pewne: pracow­

nicy słupskiego muzeum są zazwyczaj z nim bardzo zwi­

ązani. Wanda Szpilewska pracowała w nim 43 lata, a inni podobno już zbliżają się do jej rekordu. To zaangażo­

wanie z pewnością przyczyni się do realizacji najbliższych planów: budowy nowocze­

snego muzeum w budyn­

kach dawnych spichlerzy.

ZBIGNIEW MARECKI 94-letni Władysław Przybył rozstał się już z pogotowiem. Fot. tuka* capa.

(5)

Fotogalerii i filmów

z weekendowych wydarzeń w Słupsku i Ustce szukaj na

www.gp24.pl

Słupsk O powiat słupski

www.gp24.pl Głos Pomorza wtorek 30 września 2014 r.

V LO stuknęło dwadzieścia lat

SŁUPSK Twórcy, nauczyciele, uczniowie i zaproszeni goście spotkali się w poniedziałek w budynku teatru, aby uczcić okrągły jubileusz V LO im. Zbigniewa Herberta.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@mediareqionalne.pl

Podczas uroczystości można się było dowiedzieć, że V LO powstało, gdy w bu­

dynku przy ul. Bolesława Krzywoustego w Słupsku kończył działalność zespół szkół kolejowych. Wtedy, w 1994 roku Krzysztof Zieliński, główny wizytator Minister­

stwa Transportu i Gospo­

darki Morskiej, wpadł na po­

mysł, aby przy szkole zawodowej utworzyć klasy li­

cealne. Ten projekt zaakcep­

towali ówcześni kuratorzy Zygmunt Sadowski i Zyg­

munt Kulczewski. Rozwinął go Dariusz Kurowski, pierwszy dyr. V LO, który do­

prowadził do tego, że szkoła otrzymała imię Zbigniewa Herberta i została członkiem Klubu Szkół Herbertowskich,

skupiającego obecnie 20 pla­

cówek z całego kraju i jedną z USA Dwa lata temu szkoła zmieniła siedzibę i teraz mieści się w budynku przy ul. Deotymy, gdzie funkcjo­

nowało zlikwidowane Gim­

nazjum nr 1. Uroczystość była okazją do składania gra­

tulacji i wielu życzeń. Wygła­

szał je m.in. wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk, który życzył szkole dalszego roz­

woju. Poinformował też o przekazaniu na jej rzecz po­

darunku finansowego. Swój czas pracy w szkole sprzed 16 laty na studenckiej prak­

tyce wspominał poseł Zbi­

gniew Konwiński, gdy pod okiem Zdzisława Dróbki pro­

wadził pierwsze lekcje hi­

storii. Posłanka Jolanta Szczypińska przypomniała przesłanie Zbigniewa Her­

berta i życzyła uczniom, aby

Na scenie teatru podziękowano byłym i obecnym dyrektorom V LO. Fot Łukasz Capar

zawsze szli „wyprostowani wśród tych, co na kolanach".

Zdzisław Sołowin, przewod­

niczący Rady Miejskiej w Słupsku, natomiast zachęcał do dalszej pracy, aby szkoła

nie była tylko w grupie trzech najlepszych szkół średnich w mieście, ale jeszcze bardziej

rozwijała skrzydła. Nagrodę finansową od prezydenta Słupska otrzymał matematyk Mirosław Trójwąs, który w V LO przygotował zwycięzcę konkursu matematycznego organizowanego przez war­

szawski WAT. Ponadto od­

czytano okolicznościowe listy od Katarzyny Herbert, wdowy po Zbigniewie Her­

bercie oraz od dra Rafała Że­

browskiego, którego wujem był Herbert. Osobiście list gratulacyjny od rektora Aka­

demii Pomorskiej odczytał prof. T. Sucharski. Podob­

nych życzeń od przedstawi­

cieli słupskich placówek oświatowych i kulturalnych było jeszcze więcej. Uroczy­

stość zakończyła część arty­

styczna, która przygotowali uczniowie V LO. Potem go­

ście zwiedzali nową siedzibę szkoły przy ul. Deotymy. *

0 porządne mieszkanie walczy z sąsiadami i urzędami

GM. SŁUPSK Pan Sławomir dwa lata temu kupił mieszkanie w budynku w Niewiarowie.

Od tamtej pory walczy o doprowadzenie budynku do porządku.

Ostatni dzień głosowania w budżecie

SŁUPSK Jeszcze tylko dzisiaj można współdecydować, na co Słupsk wyda dwa miliony złotych.

Mieszkańcy mają do wyboru 38 pomysłów.

Dzisiaj kończy się głoso­

wanie na propozycje zadań zgłoszonych do drugiej edycji budżetu obywatel­

skiego. Do wydania są dwa miliony złotych. Słupsz- czanie zaproponowali mię­

dzy innymi rekonstrukcję średniowiecznej baszty, która niegdyś stała w pobliżu bu­

dynku miejskiej biblioteki.

Inny pomysł polega na stwo­

rzeniu ścieżki przyrodniczej wzdłuż bogatych w chro­

nione gatunki nadrzecznych łęgów Słupi. Ścieżka zaczy­

nałaby się przy ul. Nad Ślu­

zami i prowadziła do mostu Czołgowego.

Stowarzyszenie Rozwoju Inspiracje chciałoby konty­

nuować modernizację parku Powstańców Warszawskich.

Jego członkowie przygoto­

wali projekt renowacji po­

mnika oraz budowę fon­

tanny. Ciekawym pomysłem wydaje się letnie kino samo­

chodowe. Na liście do głoso­

wania można znaleźć rów­

nież propozycję „Śniadań z Witkacym", czyń trzech pik­

ników z miniwykładami. Za­

danie „Słupskie dni kultury klubowej" zakłada organi­

zację koncertu plenerowego, pokazy filmowe oraz uliczną wystawę plakatów. Pojawił

się również pomysł plenero­

wych spotkań . z historią Słupska.

W sumie słupszczanie mogą wybierać spośród 38 pomysłów. Zrealizowanie ich wszystkich kosztowałoby prawie siedem milionów zło­

tych. W głosowaniu mogą wziąć udział wszyscy słupsz­

czanie urodzeni przed 1 stycznia 1999 roku. W sumie istnieje aż 46 punktów do głosowania. Mieszczą się one we wszystkich miejskich szkołach, przedszkolach, Miejskiej Bibliotece Pu­

blicznej i ośrodkach kultury.

FILIP PIETRUSZEWSKI Korytarz zagrodzony przez sąsiadów pana Sławomira. Fot. S. Stniniawski

- Gdybym wiedział, ile to mnie będzie kosztowało, nie kupiłbym tego lokalu - mówi Sławomir Struniawski.

-Wtedy zaszła taka koniecz­

ność, bo brat nie miał gdzie mieszkać. Kupiłem to dla niego, ale nie wytrzymał tam długo. Nie dziwię się.

21-metrowe mieszkanie pana Sławomira jest jednym z czterech w ponad 100- -letnim budynku na skraju wsi. - Już kiedy je kupiłem, dom wyglądał tragicznie.

Sam zainwestowałem m.in.

w otynkowanie go. Jednak jak bym się nie starał, to na nic, gdyż sąsiedzi mieszka­

jący obok wszystko dewa­

stują - mówi mężczyzna.

Opowiada, że lokatorzy zza ściany są niezamożni i nie­

zaradni. - Mają odcięte wszystkie media: prąd, wodę.

I nie mają kanalizacji. Po­

trzeby fizjologiczne zała­

twiają więc gdzie popadnie - narzeka mężczyzna. - Do tego traktują nieruchomość jak swój folwark Zamurowali okno na korytarz, postawili

obok moich drzwi ściankę działową, powiększając swój lokal. Na podwórzu pousta­

wiali jakieś szopy.

Dodaje, że kilka dni temu poinformował policję o kra­

dzieży elementów drewnia­

nych z podłogi na strychu, które komuś mogły posłużyć do rozpałki. - W fatalnym stanie są kominy, dach, stropy. Dowiedziałem się nawet, że 13 lat temu powia­

towy inspektor nadzoru bu­

dowlanego nakazał ówcze­

snym właścicielom naprawę nieprawidłowości Próbuję się dowiedzieć, czy od tamtej pory ktoś z urzędu sprawdził wykonalność tego nakazu. Na razie żadnej jasnej odpo­

wiedzi nie otrzymałem - mówi mężczyzna. - Inter­

weniowałem też w gminie.

-To jest wspólnota miesz­

kaniowa. W przypadku części wspólnych często dochodzi do nieporozumień między sąsiadami - przyznaje Bar­

bara Dykier, wójt gminy Słupsk. - Natomiasyny już nakazaliśmy wykonanie w

tym obiekcie kanalizacji. Do straży gminnej poszło już pismo o wyegzekwowanie wykonania tego przyłącza.

Jeśli jednak lokatorzy mieszkania, w którym po­

winno być ono wykonane, będą się od tego uchylać, jeszcze przed zimą zostanie zrobione tzw. wykonanie za­

stępcze, za które lokatorzy będą musieli zapłacić.

A co jeśli nie mają czym?

- Z tego, co wiem, lokatorzy tego mieszkania są zdrowi i w sile wieku, więc mogą to od­

pracować - mówi pani wójt.

- Ponadto ustaliliśmy, że mieszkania mają też działkę, którą gmina może od nich odkupić.

Pani wójt mówi, że naka­

zanie zrobienia przyłącza ka­

nalizacyjnego to wszystko, co w ramach swoich kompe­

tencji może zrobić. Co zrobi powiatowy inspektor nad­

zoru budowlanego? Tam wy­

słaliśmy z pytaniami e-mail.

Napiszemy po uzyskaniu od­

powiedzi.

MONIKA ZACHARZEWSKA

S ł y g s j k ^ ^ 1 3 3 0

Marszałek POpiera posła na prezydenta

Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu RP, otworzył wczoraj konferencję poświęconą energii odnawialnej w Słupskim Inku­

batorze Technologicznym (czytaj nastr.1).

Jako wiceprzewodniczący Plat­

formy Obywatelskiej znalazł też czas, by udzielić politycznego błogosławieństwa Zbigniewowi Konwińskiemu w jego stara­

niach o fotel prezydenta Słupska.

- Znam pana posła, wiem, jak ciężko pracuje i jak mocno jest zrośnięty z tym miastem. Myślę, że moja obecność tutaj jest do­

wodem, że to dobry kandydat - powiedział na konfemecji dziennikarzom. To nie jedyne wsparcie, na które wczoraj mógł liczyć kandydat Platformy. Za Konwińskim stanął też senator Kazimierz Kleina (PO).

(0L0)

ZOBACZ FILM I ZDJĘCIA NA

www.gp24.pl Fot. Łukasz Capar

(6)

Słupsk

akcja^refijakcja

wtorek 30 września 2014 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Kontakt 2 redakcją Daniel Klusek

daniel.klusek@mediareqionalne.pl

598488121 Gadu^adu: 10246970 ul. Henryka Pobożnego 19, Słupsk

Słupszczanie skarżą się na brak rozkładów jazdy pociągów na dworcu kolejowym. Opinie na stronie

www.gp24.pl/forum

Zasiłek mnie upokarza

PIENIĄDZE Pan Paweł ze Słupska ma drugą grupę inwalidzką. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie przyznał mu zasiłek stały w wysokości... 30 złotych. - To poniżające - twierdzi nasz czytelnik.

Daniel Klusek

daniel.klusek@mediareqionalne.pl

Pan Paweł mieszka z żoną i dzieckiem. Nie pracuje. Jego żona jest zatrudniona na jedną czwartą etatu, syn jeszcze się uczy. Całkowity dochód rodziny to jedynie 1362,15 zł miesięcznie. W sierpniu słupszczanin dostał drugą grupę inwalidzką i na tej podstawie wystąpił do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie o dodatek stały.

Przedstawiciele MOPR prze­

prowadzili wywiad środowi­

skowy. Ustalili, że w rodzinie pana Pawła panuje ubóstwo, alkoholizm, niepełnospraw­

ność i długotrwała bądź cię­

żka choroba. Na tej pod­

stawie ośrodek przyznał mu dodatek w wysokości 30 zło­

tych miesięcznie.

- Ta kwota godzi w moją godność. To nic innego jak poniżanie ludzi-nie ukrywa złości pan Paweł. - Oboje z żoną leczymy się na alkoho­

lizm, ale od kilku lat już nie pijemy. Ja przepracowałem 32 lata. Teraz szukam no­

wego zatrudnienia, ale nie

mam zdrowia. Na lekarstwa wydaję o wiele więcej pienię­

dzy niż to, co proponuje mi MOPR. Co ja mam zrobić z tak niskim dodatkiem? Na co mają mi wystarczyć te Powinienem więc dostać dużo więcej pieniędzy.

Dlaczego panu Pawłowi przyznano tylko 30 złotych miesięcznie? Jak dowiedzie­

liśmy się w Miejskim Ośrod­

ku Pomocy Rodzinie w Słupsku, sposób wyliczania kwoty zasiłku stałego wynika

z przepisów Ustawy o po­

mocy społecznej, która także określa kryterium docho­

dowe kwalifikujące do udzie­

lania świadczeń pieniężnych, w tym omawianego zasiłku.

W przypadku osób prowa­

dzących wspólne gospodar­

stwo wynosi 456 zł na osobę w rodzinie.

- Wyliczenie zasiłku sta­

łego podlega regule prze­

mnożenia kryterium usta­

wowego przez ilość osób w rodzinie. Jeżeli przykładowo rodzina składa się z trzech osób, kwota kwalifikująca do

zasiłku stałego będzie wy­

nosić 1368 zł. Oznacza to, że realny dochód rodziny nie może przekroczyć tego kry­

terium - tłumaczy Sebastian Ferens, rzecznik prasowy słupskiego MOPR. - Na­

stępnie od dochodu ustawo­

wego 1368 zł odejmujemy dochód rodziny. Otrzymany wynik dzielimy przez liczbę członków rodziny. Uzyskana liczba to kwota zasiłku sta­

łego do wypłaty. Jednak kwota zasiłku stałego nie może być niższa od 30 zł.

Dodaje, że każda osoba

otrzymująca decyzję MOPR o świadczeniach pienię­

żnych, może się od niej od­

wołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w terminie 14 dni od daty jej otrzymania.

Pan Paweł już zapowie­

dział, że odwoła się od de­

cyzji MOPR.

- Nie przyjmę tych pienię­

dzy. Będę walczył o swoją godność - mówi mieszka­

niec Słupska. •

PODYSKUTUJ NA FORUM 0 | www.gp24.pl/forum

Nie ma boiska, dzieci grają na jezdni

PROBLEM Mieszkańcy słupskiego osiedla Słowińskiego skarżą się, że w okolicy nie ma miejsca, gdzie ich dzieci mogłyby bezpiecznie pograć w piłkę.

- Zobaczcie, jak bawią się dzieci na naszym osiedlu - napisała w e mailu do re­

dakcji czytelniczka z ul.

Wiśniowej w Słupsku. Na zdjęciu, które dołączyła do listu, widać grupkę chłopców grających w piłkę nożną na jezdni, pomiędzy zaparko­

wanymi samochodami.

- Na osiedlu Słowińskim nie ma placu zabaw ani in­

nego miejsca do spędzenia wolnego czasu, przez co dzieciom do grania zostaje tylko jezdnia. Czy budowa placu dla dzieci lub boiska jest tam możliwa? - pyta mieszkanka osiedla.

To pytanie zadaliśmy w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej. Jarosław Borecki, zastępca dyrektora ZIM, przypomina, że w tej okolicy znajdują się głównie nie­

wielkie, osiedlowe uliczki.

- W najbliższej okolicy ulicy Wiśniowej nie ma te­

renu miejskiego, na którym można by utworzyć plac zabaw lub boisko - mówi Ja­

rosław Borecki. - Takie miejsce jest nieco dalej, w

okolicach ulic Lelewela, Klo­

nowej czy Lawendowej.

Radzi mieszkańcom osiedla, aby złożyli wniosek o budowę boiska do ZIM lub

do wydziału gospodarki nie- wciągnąć na listę projektów, ruchomościami słupskiego które będzie można zreali-

ratusza. zować w ramach budżetu

- Być może w przyszłym obywatelskiego-mówi Jaro - roku uda się taką inwestycję sław Borecki. - Gdyby tak się

stało, wówczas mieszkańcy mogliby zdecydować o tym, czy taka inwestycja powinna zostać zrealizowana.

DANIEL KLUSEK

OPINIE 1NTERNM6»

Ciężarówki przed domami - No tak, typowe dla Po­

laków. Wszyscy chcemy tego ringu, ale żeby przetrwać bu­

dowę, to nie. A przecież ta bu­

dowa niebawem nabierze fazy końcowej, to po co bić pianę?

@Morwa: - Nie ma już słów na to, co ludzie wymyślają.

Dzięki tej inwestycji będzie na­

prawdę swobodny dojazd do różnych części miasta. Dajcie sobie na luz...

@Knot - Na zakupki to czte­

ry litery wożą, ale już zrobić ukłon dla miasta i przetrzymać te pół roku, to wielka krzywda.

@Gość - Ja to bym wpuściła ciężarówki na drogę pod moim domem, jakby mi później wy­

konali nową nawierzchnię. Coś za coś.

@man - A ja nie chcę, aby mieszkańcy Kobylnicy ze swoją strażą gminną przyjeżdżali do Słupska po cokolwiek. Nie chcecie ringu w Słupsku, nie chcecie tego i tamtego.

@Kostka bruku: - Trzęsie i hałasuje to w Słupsku na ul.

Grodzkiej. Nie trzeba cięża­

rówek, tylko osobówki, bo ktoś postanowił kawałek kostki bru­

kowej zamiast asfaltu na pseu- dostarówce machnąć...

@Dorota: - Ulico Kalinowa!

Wydaje mi się, że mamy wspól­

ne interesy - drogi! Może pora pogadać.

(WYSZ. DMK)

| Bank pomocy

Czytelnicy pomagają czytelnikom

Oddam

• Pani Adela ze Słupska ma do od­

dania meblośdankę i fotel rozkła­

dany. Odbiór własnym transportem.

Kontakt: 660 474 344 (w godz. 8-16).

• Pani Monika ze Słupska ma do od­

dania zlewozmywak I szafkę pod zle­

wozmywak. Odbiór własnym trans­

portem. Kontakt: 602 687 098 (po godz. 10).

• Pan Andrzej ze Słupska ma do od­

dania wózek dziecięcy (kompletny).

Kontakt: 502 032 308 (po godz. 10).

• Pan Zdzisław ze Słupska ma do od­

dania dwie wersalki. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 518554461.

• Pani Magdalena ze Słupska ma do oddania łóżeczko dziecięce. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 697 507270.

• Pan Kazimierz z Łosina ma do od­

dania gruz. Kontakt: 509 541055.

Potrzebuję

• Pani Elżbieta ze Słupska prosi o ku­

chenkę gazową. Kontakt: 798 659 670.

• Pan Kazimierz ze Słupska prosi o łóżko rehabilitacyjne (najchętniej z materacem). Kontakt: 509 236 382.

• Pani Małgorzata ze Słupska prosi o meble i kuchenkę. Kontakt: 884103 309.

• Pan Damian ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt: 517 453 498.

• Pani Magdalena z Dębnicy Kaszub­

skiej prosi o ubranka dla niemowlaka i dwuletniej dziewczynki. Kontakt:

516897742.

• Pani Renata ze Słupska prosi o lodówkę i pralkę. Kontakt: 509 901 702.

(DMK)

Zaproszenie Zobacz „Głos"

Zapraszamy grupy zorganizowane do odwiedzin w słupskiej redakcji „Głosu Pomorza".

Podczas trwającej około godziny wi­

zyty dzieci, młodzież i osoby dorosłe będą się mogły dowiedzieć, jak po­

wstaje największa gazeta w naszym regionie.

Nasi goście poznają dziennikarzy i pracowników z działu promocji, składu i biura ogłoszeń.

Dziennikarze odpowiedzą też na py­

tania na temat specyfiki lokalnych mediów i roli czytelników w ich po­

wstawaniu. Będzie też możliwość zrobienia sobie wspólnego zdjęcia, które zostanie opublikowane w jednym z najbliższych wydań

„Głosu". Zgłoszenia grup w godz.

10-16 pod nr.tel. 598488121.

(DMK)

Komunikacja

Już wiadomo, kiedy przyjedzie autobus

Po naszej interwencji na przystan­

kach przy ul. Kościuszki w Słupsku pojawiły się tabliczki z rozkładem jazdy autobusów linii numer 2.

0 problemie pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Poinformowała nas o tym pani Anna, która wracała ze starego cmentarza.

- Na przystankach przy ul. Kościuszki nie ma rozkładu jazdy autobusów.

Czekałam na dwójkę kilkanaście minut. Stwierdziłam, że szybciej będzie, jeśli wrócę do domu na pie­

chotę, więc sobie stamtąd poszłam - mówiła pani Anna. - Nie ja jedna byłam w takiej sytuacji. Starsze mał­

żeństwo pytało mnie o to, kiedy przy­

jedzie najbliższy autobus.

Przystanki przy ul. Kościuszki stoją czasowo. Ustawiono je, ponieważ na ul. Kilińskiego trwa remont mostu

Fot Łukasz Capar

i autobusy jeżdżą ulicami: Sienkie­

wicza, Kopernika, Tramwajową, Koś­

ciuszki i Kaszubską. Na ul. Kościuszki ustawiono trzy przystanki.

0 problemie poinformowaliśmy Za­

rząd Infrastruktury Miejskiej. Jaro­

sław Borecki, zastępca dyrektora ZIM, zapewniał nas, że rozkłady jazdy szybko się pojawią. Tam też się stało.

DANIEL KLUSEK

(7)

Co sądzisz o nieustającym konflikcie Jerzego Malka

z usteckim ratuszem? Podyskutuj

www.gp24.pi/forum

powiat słupski

www.gp24.pl Głos Pomorza wtorek 30 września 2014 r.

Most połączył sąsiednie gminy

GMINA KĘPICE Wczoraj w Korzybiu otwarto po remoncie most nad rzeką Wieprzą w Korzybiu. To ważna inwestycja dla okolicznych mieszkańców oraz dla leśników, bo do najbliższego mostu nad Wieprzą jest 14 kilometrów.

Wojciech Frelichowski

wojciech.frelichowski@mediareqionalne.pl

Remontowanym mostem była dawna przeprawa kole­

jowa, która łączyła Korzybie ze Sławnem. Na moderni­

zację złożyły się wspólnie gminy Kępice, Sławno oraz Nadleśnictwa Sławno iWar- cino.

- Most jest na granicy na­

szych gmin i dwóch nadle­

śnictw, dlatego solidarnie sfi­

nansowaliśmy tę inwestycję - mówi Magdalena Gryko, burmistrz Kępic.

Prace kosztowały nieco ponad 450 tys. zł. Po 100 tys.

zł wyłożyły gminy Kępice i Sławno, reszta pieniędzy pochodziła od nadleśnictw.

Remont rozpoczęto w czerwcu tego roku. Roboty prowadziła firma Moster z Nowej Wsi Lęborskiej wyło­

niona w wyniku przetargu.

Poza odnowieniem przęseł i betonowej konstrukcji most otrzymał asfaltową na­

wierzchnię oraz założono nowe, stalowe bariery ochronne.

Przeprawa nad Wieprzą poprawi komunikację po­

Most w Korzybiu Most nad Wieprzą w Korzybiu to fragment zlikwidowanej linii ko­

lejowej do Sławna. Trzy- przęsłowa, łukowa budowla po­

wstała w 1877 roku. Do sierpnia 1991 roku jeździły po niej pociągi, a potem linia została zlikwido­

wana. W1997 roku rozebrano tory, także te na moście, który przeszedł we władanie gminy Kępice. Od tego czasu z prze­

prawy korzystali okoliczni miesz­

kańcy. Jeździli po nim nawet sa­

mochodami, choć było to nielegalne. Natomiast sam most ulegał degradacji, aż zaczął za­

grażać bezpieczeństwu. Ponieważ ma on znaczenie także dla le­

śników i jest ważnym elementem drogi pożarowej, podjęto decyzję o jego modernizacji.

Most w Korzybiu ułatwi komunikację pomiędzy gminami Kępice i Sławno.

między Korzybiem i Łęto- wem w gminie Sławno. Wielu mieszkańców korzysta z tej drogi, udając się na ryby nad Jezioro Łętowskie. Umożli­

wiają to drogi leśne po za­

chodniej stronie rzeki Wie­

przy, których część jest udostępniona dla ruchu po­

jazdów. - Ten most ułatwi nam teraz dojazd do Łętowa i Żukowa, a także umożliwi wyprawę na grzyby albo na ryby - cieszy się Zdzisława Husar, sołtys Korzybia.

Remont mostu był też bar­

dzo ważny dla Nadleśnictw Sławno i Warcino, bo przez

niego ma się odbywać trans­

port drewna (most nie ma ograniczenia nośności). Poza tym ważne są także aspekty bezpieczeństwa, gdyż most wpisuje się w leśną drogę po­

żarową.

Swoje plany ma również gmina Sławno, która na ist­

Fot Wojciedt FreBdiowsti

niejących nasypach kolejo­

wych wiodących do Korzybia wytyczyła trasę rowerową.

Ścieżka dla rowerów po­

wstanie także od strony Ko­

rzybia.

Remont betonowego mostu w Korzybiu oznacza również, iż lada chwila zo­

stanie rozebrany drewniany, drogowy most na Wieprzy, który prowadzi z Korzybia do Łętowa. Ta przeprawa jest tak zdewastowana, że korzy­

stanie z niej jest niemożliwe już nawet dla pieszych. • ZOBACZ FILM 1 ZDJĘCIA NA W www.gp24.pl

R E K L A M A

Słupsk Sukces Dj Bastilla w Niemczech

OKLASKI Sebastian Kamiński z Dębnicy Kaszubskiej, znany jako Dj Bastill, zajął drugie miejsce w niemieckiej wojnie didżejów.

Zapisz swoją pociechę na ciekawy kurs!

175 zł za 2-miesięczne zajęcia dla przedszkolaków, uczniów podstawówki i gimnazjum w Akademii Nauki

WBWWHHB

Keratynowa rekonstrukcja lub prostowanie włosów już od 20 zł

w Studio Urody Bianca

Zanim odniósł sukces, za­

grał blisko 40 koncertów.

Wojna didżejów trwała od kwietnia do września. Wy­

startowało w niej 32 didżejów z całej Europy. Wszyscy grali koncerty w klubach na te­

renie całych Niemiec. Kon­

certy oceniali uczestnicy im­

prez, oddając lub nie swoje głosy na didżejów. W rezul­

tacie wojnę wygrał didżej z Włoch.

- J a z kolegą z Francji za­

jęliśmy drugie i trzecie miejsce. W nagrodę otrzy­

małem laptop ze specjali­

stycznym programem do przetwarzania dźwięków oraz konsolę - chwali się Se­

bastian.

Wkrótce będzie uczestni­

czył w kolejnej wojnie di­

dżejów. Tym razem stawką jest prowadzenie jednego z koncertów sylwestrowych w Berlinie.

To iuż kolejny sukces Ka- mińskiego, bo w grudniu 2012 roku podczas Między-

Dj Bastill cieszy się ze swojego sukcesu.

narodowego Festiwalu Mu­

zyki Klubowej w dyskotece w niemieckim Speyer zajął piąte miejsce. Organizowany tam festiwal, który rozgry­

wany jest przez trzy tygodnie, kończy się wyborem najlep­

szych w Europie amatorów muzyki klubowej. W tym roku spośród 25 didżejów,

którzy wzięli udział w kon­

kursie, wybrano dziesiątkę najlepszych. Decydowało glosowanie publiczności.

(MM)

51414K01GQ

Było ciemno, będzie jasno - W Kobylnicy od kilkunastu dni po zmroku panują ciem­

ności - alarmuje nas czytelnik tej podsłupskiej miejscowości.

Czytelnik z Kobylnicy infor­

muje, że nie palą się prawie wszystkie lampy ustawione

przy ulicy Głównej w Kobylnicy, która jest zresztą trasą przelo­

tową i fragmentem drogi nr 21.

- 1 trwa to już od kilkunastu dni. Strach chodzić wieczorami po wsi. Tu nie tylko chodzi o zagrożenie napadem, ale nawet przejście przez jezdnię

na pasach jest niebezpieczne, bo w ciemnościach kierowcy później zauważą pieszego - mówi czytelnik z Kobylnicy.

Leszek Kuliński, wójt Kobyl­

nicy, uspokaja, że lada dzień lampy znowu rozbłysną.

- Jesteśmy w trakcie prze­

budowy oświetlenia w Kobyl­

nicy. Wykonawca tego projektu miał problem z zakupem ża­

rówek do lamp ulicznych. Ale już je ma i dziś rozpocznie ich zakładanie - wyjaśnia Leszek

Kuliński.

(WF)

Cytaty

Powiązane dokumenty

1. Nieruchomość objęta jest Miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego „Niebuszewo" w Szczecinie, uchwalonym Uchwałą Nr XXIII/597/08 Rady Miasta Szczecin z

Przy wpłacie wadium, na dowodzie wpłaty należy określić nieruchomość przez uczestnika, który przetarg wygra zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Cena

Dany jest taki czworościan, że każdy kąt dwuścienny wyzna- czony przez jego sąsiednie ściany jest ostry lub prosty.. Wierz- chołki tego czworościanu leżą na sferze o

Przyszłość ta związana jest, jak się wydaje, z możliwością zachowania idei swoistości ludzkiej świadomości, działania i praktyki (jako jawnych dla samych siebie),

b) Wyznacz współrzędne punktu D tak, aby czworokąt ABCD

Wydaje się, że na rynku polskim, ale także zagranicznym, nie było do tej pory publikacji podejmującej całościowo zagadnienie religii w nowoczesnym ustroju demokratycznym

Warto również pamiętać, że nagroda jest najbardziej skuteczna, gdy stosuje się ją w sposób rozsądny (nie tylko wtedy, gdy zdarzy się nam być w dobrym nastroju, lub odwrotnie

Nauczyciel prosi jednego z uczniów, aby przeczytał słowa Charlesa Baudelaire’a: „I teraz tłum mówi do siebie: ponieważ fotografia daje nam gwarancję dokładności,