• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bałtycki, 1993, nr 20

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Bałtycki, 1993, nr 20"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

, WYROBY HUTNICZE

I

CENTROSTAi. o

NAJKORZYSTNIEJSZE OPROCENTOWANIE

LOKAT

GDAŃSK-KOKOSZKI ULBUDOWLANYCH 42

TEL 41 - 23 - 27

Wtorek, 26 stycznia 1993 r. Cena 1500 I KREDYTÓW

- - -

- - - ~

Po gdańskiei telewizii

• UOP i policia? ~atyzacia według Ministerstwa Przekształceń Własnościowych

kny Borowczak na miejsce naczelnika delegatury Urzędu

Ochrony Państwa w Gdaiisku, Adama Ho<lysz.a; Stefan Go- mowski zamiast obecnego komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku Jerzego Rusika i Adam Kinasz.cwski na stanowi- sko dyrektora gdańskiej telewizji, zajmowane dotychczas przez Janusza Daszczyńskiego - to zmiany personalne. które -

pawolując się na plotki krążące po „liczących się kręgach poli- tycznych i towarzyskich" oraz „przy stolikach kilku eleganc- kich kawiarni Trójmiasta·· - zapowiedziała w ubiegłym tygo-

Dokończenie

na str, 2

@. - - - -

Dla „DB" z Midem

1

93:

5 u el

* Magda Kunicka i Yach Paszkiew icz jeidią cadillakiem * Gdzie się podziało Radi o „Plus"? * Fałszywa Tina Turner

„To, co robicie w Polsce to mistrzostwo świata" - mówi się

z przekąsem w Cannes na każdym kroku. W tej niechlubnej staty- styce Polska jest zdecydowanie na pierwszym miejscu. Publikowa- ne tu dane mówią. że 98 proc. (!) produkcji fonograficzneJ Jest u nas - w myśl prawa międzynarodowego - nielegalna.

Poza piratami nasi widoczni są także i od tej lepszej strony.

Szpanuje Marek Sośnicki ze swoimi sponsorami i jakimś mitycz- nym księciem z Lichtensteinu. Magda Kunicka i Yach Paszkie- wicz. reprezentujący gdański .,Profilm" , wynajęli wspaniałego ca- dillaca i przygotowują sensacyjny reportaż o kulisach tej imprezy.

Do wczoraj nic zauważyliśmy Radia .,Plus··, a wierny. że wyruszy- li najnowszym mercedesem od Sobiesława Zasady. Może zatrzy- mali się po drod1.e w Monte Carlo?

agraniczny inwestor Pro- vini Holding mający mieć większościowe udziały w two- rzonej - w porcie gdyńskim -

spółce Central Soya - Gdynia Port jest małą czteroosobową

firmą, której kapitał zakładowy

wynosi 25 tysięcy dolarów

amerykańskich. Informację tę zdobyła zakładowa „Solidar-

ność" z Izby Handlowej w Rot- terdamie i przekazała ją, w pią-

Przy akceptacji Ministentwa Pr::.eks:;,talceń spółka Central Soya -Gdynia Port.

tek, Zbigniewowi Dyce, mini- strowi sprawiedliwości i pro- kuratorowi generalnemu.

Przy akceptacji Minister- stwa Przekształceń Własno­

ściowych powstaje w gdyń-

Fot. M. Kostun

e

~ •

skim porcie spółka Central So- ya -Gdynia Port. Kapitał za- kładowy spółki określono na

113 mld zł. Udziałowcami bę­

dą: Morski Port Handlowy w Gdyni; 27 proc. udziałów o wartości 30 mld zł, stanowić

je będą portowe grunty o po- wierzchni ponad 7 tys. metrów kwadratowych wydzierżawio­

ne nieodpłatnie przez 30 lat, Central Soya Rolpol spółka z o.o. - IO proc. udziałów

o wartości I I mld i Provini Holding, inwestor holenderski - 63 proc. udziałów, czyli po- 1 nad 71 mld z!. Spółka ma zaj- mować się handlem paszami, ich składowaniem i dystrybu- cją.

Zakładowa „Solidarność"

wcześniej protestowa prze- ciwko pomniejszeniu wartości, o ponad 50 proc., dzierżawy

portowych grnntów i zaniżeniu I udziałów portu. W odpowiedzi '

zarząd oskarży! ,,Solidarność''

o sabotaż gospodarczy. Ponad- to Jerzy Czartowski, prezes zarządu i dyrektor naczelny za- groził Ministerstwu Transportu i Gospodarki Morskiej (które I przychylnie odniosło się do starań związku) oraz Ryszardo- wi Śleszyńskiemu i Wiesławo­

wi Wodykowi procesem o od- szkodowanie. jeśli wycofa się

Dokończenie

na str. 2

Wczoraj w nocy w hotelu „Martinez" odbył si<; koncert rocko- wy, którego gwiaz:dami były zespoły Dance With A Strangcr z Norwegii (laureat Grand Prix. - Sopot '89) i Miss World z Wiel- kiej Brytanii. Fragmenty tego widowiska będą prezentowane już

wkrótce w naszej telewizji. Sensację wzbudziła natomiast około północy dziewczyna. będąca kopią Tiny Turner. Od rana spotyka-

łem znajomych z różnych stron świata i okazuje się, że wszyscy nabrali .się na ten dowcip. ,.Tina'' udzieliła wywiadu również dla

poJ.d.icj TV i zapowiedziała. pr:yja7d na

fes\V~j~ie~h'>Ko~~~fi\eWSki Norweski słałelc

cypryiski czarter Trzy minuty grozy w

Pożar na singapurskim supertankowcu, który ulegt kolizji przed kilkoma dniami u północnych wybrzeży Sumatry, zosta- nie całkowicie ugaszony we wtorek rano - poinformował ar- mator.

Wczoraj trwały intensywne przygotowania do zrzucenia na płonącą jednostkę czegoś w rodzaju pianowej kołdry, co ma skutecznie i ostatecznie zdusić ogień. Przypomnijmy, że singa- purski supertankowiec, przewożący na pokładzie 254 tys. ton ~ ropy z Omanu do Japonii, zderzył się z pustym japońskim tan- kowcem „Sanko Honour".

Fot.PAP-CAF

---n~~~:1,-. - - - - -

Jui dziś o tym, co 6 czerwca 1994 r.

D.z i ń ,, D"

polski management I WIChUry

mber''

1

Wczoraj w dziewiczy rejs z Gdyni do Helsinek i Kotki wy-

płynęła z gdyńskiego terminalu kontenerowego nowa jednostka mis „Amber", eksploatowana przez spółkę holdingową PLO - EUROAFRJCA. Statek ten zo- . stał zbudowany w stoczni w Ris- sa (Norwegia) i jest własnością

annatora norweskiego.

Jak powiedział nam dyrektor spółki Euroafrica Włodzimierz

Matuszewski statek został wzię­

ty w leasing na dogodnych wa- run kach (na 10 lat). Warunki kredytowe oraz gwarancje prze- sądziły, że jednostka pływa pod banderą norweską. Jednakże właściwym nabywcą statku jest specjalnie powołana spółka pol- sko-cypryjska POL-FIN Ship- ping. Natomiast obsługa statku - załoga i management jest w ge- stii Euroafrici.

Kilka dni temu w Szczecinie odbył się chrzest statku. Jest to nowoczesna, zautomatyzowana jednostka, najnowszej generacji ro-ro, o nośności 5200 DWT.

Załoga liczy tylko 13 osób. Sta- tek został zaprojektowany i zbu- dowany z myślą o obsłudze linii fińskiej (z Gdyni do Helsinek i Kotki). Posiada klasę lodową.

(W.)

a

ajgorzej było 14 stycznia, kiedy siła

wiatru przekroczyła 12-stopniową skalę Beauforta. Wystarczyły wów- czas 3 minuty, aby wzburzaone wody Zatoki Puckiej wdarły się na ląd, a potem -do domów w Chałupach. W niektórych miejscach wysokość wody się­

gała prawie metra.

- Morze zbudowało Het i morze go zabierze-uważa

mieszkanka Chałup Cecylia Muża. Jeszcze nigdy takiej wo- dy we wsi nie było, a żyję tutaj

już kilkadziesiąt lat. Nawet w 1983 roku woda nic wdarła się do domów.

Mieszkańcy półwyspu z nie- pokojem słuchają prognoz me- teorologicznych. Zapowiadają

one gwałtowny północny wiatr. Zywiol może więc zaata- kować ponownie, i to o wiele silniej. W niektórych domach wstawiają więc dodatkowe okna na wyższych kondygna- cjach, cenniejszy dobytek prze-

noszą na piętra. Nie wiadomo co nas tu może spotkać-mówi jeden z mieszkańców Chałup.

Ale ludzie z głębi lądu nie z.ro- l z.umieją tych obaw. Trzeba po

I I

prostu tu mieszkać zimą, kiedy nadal zalana i bez problemu słychać huk rozszalałego mo- mogły nią przejeżdżać tylko rza, a o wiatr maż.na się opie- większe samochody. Osobowe rać plecami. utykały niekiedy w wodzie.

Część drogi łączącej Wlady- Domy zabezpieczano w new- sławowo z Helem była wczoraj ralgicznych miejscach worka-

--...;.,·~ ,c

A

,,Morze zbudowało Hel i morze go zabierze"? Niemcy ze zrozumieniem przyjmują decyzję, iż nie zostaną

zaproszeni na obchody 50. rocznicy lądowania aliantów ta;i w Normandii. Podobnie było dziesięć lat temu. Przy tym kanc- lerz Helmut Kohl i prezydent Francois Mitterrand nic szc~ę­

dzili symbolicznych gestów pojednania. Do dziś przypornma się, jak to we wrześni u 1984 roku obaj politycy stali ręka w rę­

kę na dawnym polu bitwy Verdun, czcząc pami~ć_żo~ni_erzy niemieckich i francuskich poległych tam w I WOJ!lle sw1ato- wej.

z Litwy iadq do Polski e a

rozgniewał się

na elektryka

Na 6 czerwca 1994 roku rząd francuski planuje wielką uro- czystość upamiętniającą dzień „D". Punk tern kulminacyjnym będzie akademia w Muzeum Pamięci w Caen. Zaproszeni zo- stali m. in. prezydent Stanów Zjednoczonych Bill. Clinton: kró- lowa anoielska Elżbieta, król Belgów Baudoum, premierzy Norwegii - Gro Harlem Brundtland i Holandii - Ruud Lubbers, a także prezydent RP Lech Wałęsa.

Zaproszeniu Niemców sprzeciwili się weterani francuscy, którzy nie mogą zapomnieć zbrodni Waffen-SS.

Wyjechali z Trójmiasta w sześć ciężkich samochodów z przyczepami. Każdy o ła­

downości do 30 sztuk bydła.

Kierunek - Litwa. By! ponie-

26 stycviia, wtorek, imieniny Pauli,Polikarpa

działek 18 stycznia. Trasa na Elbląg, Olsztyn, Suwałki,

[ · Po wiefodnwwej Ogrodniki, Wilno. 720 km.

d&ić cieplej i wietrz- Deszcz i śnieg, wiatr, drogi

'nej pogodzie, synop- oblodzone.

tycy przewidują do Bydlęcy

szlak

tańca miesiąca stop-

nwwe ochlodzenie. O tym, że Litwa eksportuje

Na dziś przewid; bydło wie każdy handlowiec

wane jest

:achmur..e-

z mięsnej branży. Szlak wie-

it duu z opadami dzie do rejonów byłych koł-

eszczu ze

śniegiem chozów (dzisiaj: OBSZCZY-

. . T, NA), gdzie przetrzymywanie

SllU!gu. emp. od -3 ' . . ł

" .

k f N'

!L C w

nocy

do 3 st. .,zyw10 u grozi · atastro ą. 1e

w d~ień. Wiatr dość ma paszy. Lato było suche. Ze-

liiy północny i pól- brano siano jeden raz i też ską-

ocno-·achodm po. Nie ma szans na przetrzy-

manie zbyt dużych stad do

L . . _ _ _ - - - -

wiosny. Tak twierdzi przewo-

dniczący gospodarstw i gdzie

można sprzedają byczki i jało­

wice za twarde dewizy. Rejony Moletai, Urkmerge i te północ­

ne są (były) głównymi ekspor- terami.

Jadą więc Niemcy, Austria- cy, Finowie i Polacy. ceny żywca są konkurencyjne ok. 30 et za kilogram. co przy dużej masie daje godziwy zysk.

I wszystko byłoby dobrze, gdy- by nie dramatyczne przypadki znaczące ten szlak. Jest tam i urok pionierski i Dziki Za- chód.

Jesteśmy na miejscu 80 km na północ od Wilna. Baza w Moletai. to podwórko „ob- szczyny". Kierowcy śpią i je- dzą w kabinach. Ciasno.

deszcz siąpi, czasami ,.pęknie'' pól litra. Jest poranek 19 bm., wtorek. Dochodzi wiadomość

telefoniczna, że eksport bydła Litwa wstrzymuje. Nic wiado- mo kto i co, ale koncesje już.

wydane okazują się nieważne.

Nerwy, bo tak.i przejazd jedne- go wozu liczyć należy w milio- nach, setkach litrów paliwa, setkach dolarów za hotele i diety (l doba zryczałtowana, ok. 60 dolarów USA). A sześć samochodów to już zbierze się z 50-60 mln zł. Dochodzi je- szcze cena zezwolenia na wjazd od jednego wozu, która wynosi 1,2 mln zł. Bardzo dziwne! Litwini jadący w iden- tyczny sposób do Polski płacą 500 talonów. My około 80 do- larów a oni 1,25 dolara. Ktoś znów pomyślał o nas i zabawia się w dobrego wujka. Brawo.

Dokończenie

na str. 3

Słynny piosenkarz w stylu afro-beat z Nigerii, Fela Ani- kulapo-Kuti, został oskarżony

wczoraj o morderstwo i osa- dzony w więzieniu. Jego pro- ces ma się rozpocząć 15 marca.

Fela polecił swoim gorylom pobić człowieka pracującego u niego w charakterze elektry- ka. Ten nie wytrzyma! .,ciele- snej nauczki". Fela pogniewał sna niego, bowiem elektryk oszuka! go na 3 tys nairi czyli

150 dolarów.

Tu przypomnijmy, że Fela znany jest również. z tego, że zwalczał wojskowe rządy

w Nigerii. W 1977 roku jego rezydencja została spalona przez żołnierzy kiedy to zaczę­

to rozpowszechniać piosenkę

Feli mocno krytykującą kastę wojskowych. W 1984 roku Fe- la został skazany na 10 lat wię­

zienia pod zarzutem handlu de- wizami. Uwolnił go w dwa lata później generał lbrahim Ba- bangida kiedy doszedł władzy.

szcze

ó

str.

5 138289

,,L z

o

Falandysz zapowiada proces

Lech Falandysz, zastępca placu Trzech Krzyży w War- szefa Kancelarii Prezydenta szawie. ,.Nie musimy iść wcale RP, zapowiedział w radiowej pod Belweder" -dodał Parys.

,,Trójce'' skierowanie d? si1du „Nigdy nic nazywałem pre- poz~·u przec1":'ko Janow1 Pa~y~ zydenta agentem" - stwierdzi!

sowi, liderowi ~uchu .Trzeciej Parys. Podtrzymał natomiast Rzeczypospoh_teJ, gdyz t~n. na- twierdzenie że agentami SB

zwal go wspolpracowmk1cm . ' . .

Służby Bezpieczeństwa PRL. ?Yh Falandysz, Jerzy ~1lewski Uczestniczący w rozmowie 1 ks. Cybula. Na pytan~e Falan- radiowej Parys wyjaśni!, że je- dysza, ską~ Parys ma mforma~

go działania są skierowane CJe o wspołpracy ks. Cybuli przeciwko otoczeniu prezyden- z SB, były minister obrony po- ta. Jednym z takich działań ma wiedział „z książki pt. Konfi- być piątkowa manifestacja na denci są wśród nas".

Olechowski wzywa Olszewskiego

Andrzej Olechowski, dorad- ca ds. ekonomicznych prezy- denta, zarzuca autorom i wy- dawnictwu ,.Lewego czerwco- wego" ,,oszczerstwo, tworzenie atmosfery zagrożenia rzeko- mym spiskiem i promowanie nienawiści".

.,Mój życiorys jest publicz- nie znany. Oddanie sprawy do sądu, wobec słabości przepi- sów chroniących dobre imię, przysporzyłoby jedynie rekla-

my książce i dochodu autorom.

Stąd, jeśli autorzy i wydawnic- two, uważają ż.e to oni, a nie ja, mówią prawdę, gotów jestem zdać się na sąd osoby cieszącej się wspólnym zaufaniem, np.

mec. Jana Olszewskiego, dla którego osobistej uczciwości i zawodowej integralności mam niezachwiany szacunek"

-pisze w swym oświadczeniu Andrzej Olechowski.

Milewski liczy na komisie seimowe

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Jerzy Milewski zaprzeczy! zarzutom Jana Parysa, że współpracował z SB i wyraził gotowość poddania

ach

mi z piaskiem. Co na niewiele się zdawało.

-Kiedy poziom wody w za- toce opadnie woda zgromadzo-

Dokończenle

na str. 2

Fot. G.Jasny

W ponied.i:iałek, nieznane były

jeszcze przyczyny dwóch groźnych pożarów, które w nocy z soboty na niedzielę strawiły dwa elbląskie mieszkania. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Na temat przypuszczalnych okolicrności po- j a wieni a sw obu budynkach ognia nie potrafili też nic powie-

dzieć strażacy. Podzielili się jedy- nie ogólnym wrażeniem (które,

być może się nie potwierdzi) -we- zwano ich chyba zbyt późno ...

Przy ul. Grunwaldzkiej byli po dwóch minutach od alarmującego telefonu. tj. o godz. 22.35. Płonęło

mieszkanie na piątym piętrze. Na

szczęście -na piątym piętrze, gdyż dzięki temu mogli przy pomocy drabiny ewakuować kobietę i dwo- je dzieci z balkonu. Drabina elblą­

skich strażaków sięga tylko piętra

siódmego. Gdyby paliło się wy- żej ... Po przygaszeniu ognia, już klatką schodową zostali ewakuo- wani lokatony z wyższych pięter.

Zastępca komendanta rejono- wego PSP w Elblągu ml. brygadier Witold Garbacewicz nie tai. że

gdyby strażacy mogli skorzystać z tw. suchego pionu akcja ratowni- cza byłaby przyspieszona o około

swej działalności pod osąd

komisji parlamentarnej lub sądowej komisji lustracyjnej.

(PAP)

Pula ro1c1arowała

5 milionów

! z „Kare~ ówn

I

waj uzbrojeni mężcz~źni

i obrabowali w niedzielę

wieczorem stację benzy-

nową „Kareta Asów" w Lniskach

(gmina Żukowo). Ich łupem padło

około 5 milionów złotych gotów-

ką. Podczas napadu postrzelony

został śrutem pracownik stacji Ra- fał D.

„Kareta Asów" położona jest na uboczu, około 150 metrów od ruchliwej drogi Gdańsk - Kartuzy.

Około godz. 19 samotnie obslugu- jąc y stację Rafa! D. zauważył

przez okno dwóch zamaskowa- nych mężczyzn. Gdy weszli do pomieszczenia stacji, pracownik próbował bronić się przy pomocy rozpylacza gazu obezwładniające­

go. Jeden z napastników strzel

wówczas z obrzynka dubeltówki trafiając Rafała D. pociskiem śru­

towym w nogę. Drugi -uzbrojony w rewolwer (być może gazowy) -

opróżnił z pieniędzy metalową ka-

setkę. Napastnicy uciekli pieszo, w przeciwnych kierunkach. Rafa- ła D. odwieziono do szpitala -je- go zdrowiu nie zagraża niebezpie-

czeństwo.

Obaj przestępcy mieli na gło­

wach kominiarki. Wyższy - ok.

180 cm wzrostu, szczupły - ubra- ny był w dżinsową kurtkę, niższy

-ok. 175 cm, krępy -nosił czarną

I

kurtkę z ortalionu.

iectil

2 minuty. To dużo, gdy gasi się płonące mieszkanie. Niestety, zde- kompletowane zawory uniemożli­

wiły skorzystanie z tej drogi. 23 minuty po północy pożar przy Grunwaldzkiej był opanowany.

Kolejne wezwanie dotarło• do oficera dyżurnego 42 minuty po północy. Paliło się poddasze przy ul. Królewieckiej. Trzy minuty po- tem na miejsce zdarzenia dotarta jednostka z ul. Browarnej. Zaraz po niej dojechali strażacy z ul.

Grunwaldzkiej. Okazało się, że pa- li się budynek. którego lokatorzy przeżyli pożar niecałe trzy lata te- mu.

W. Garbacewicz mówi, że z po- przedniego nieszczęścia nie zostały wyciągnięte żadne wnioski. Spalo- ne poprzednio. zaadaptowane ze strychu mieszkanie odtworzono dokładnie przy użyciu tych samych łatwopalnych materiałów: słomy, trocin wykorzystanych jako mate-

riał izolacyjny. Zważywszy na

drewnianą kunstrukcję dachu, fa- two wyobrazić sobie żer dla ognia ... Tym razem. doszczędnie spalone mieszkanie nie będzie odbudowywane.

( gog)

(2)

Str.2 KRĄJiSWIAT 26 stycznia 1993

Sławna,

acz kontrowersyjna ustawa z 15 lutego ub.r. ra•

dykalnie

zmieniła formę

kredytowania budownictwa. Wpro•

wadziła jednocześnie

zmiany

spłaty

kredytów,

zaciągniętych

do

końca

1989 roku na

budowę mieS:&kań

lokatorskich, nie rozliczonych przez

spółdzielnie

do 31 marca 1992. Tak

więc

jednym

pociągnięciem posłowie

zlikwidowali

poięcie

lokatorskiego mieHkania

spółdzielczego.

Teraz ci sami po·

słowie chcą się wycofać

z

podjętych wcześniej

decyzji. Trud•

no wyrokowac, czy do

końca

nie wiedzieli za czym

głosują,

czy tei

przeraziły

ich efekty

wejścia

w iycie wspomnianego aktu prawnego.

Sejm przegłosowa! ubiegło­

roczną, lutową ustawę, optując tym samym za przywróceniem, wcześniej obowiązujących, za- sad kredytowania budownic- twa spółdzielczego. Projekt jej nowelizacji trafił pod koniec ub. tygodnia do senackich ko- misji. Od nich, a także od pre- zydenta zależą dalsze losy tego aktu prawnego.

Wkrótce więc okaże się we- dług jakich zasad zostanie za- siedlonych 12.5 tys. pustosta- nów, wybudowanych w ub.r. i I 5 ,5 tys. mieszkań. obecnie sukcesywnie realizowanych przez spółdzielnie mieszkanio- we, w oparciu o kredyty zacią­

gnięte przed trzema laty. Czy Dokończenie

ze str. 1

inwestor zagraniczny i nie po- wstanie spółka Central Soya.

Związkowcy nie dali się zastraszvć i stara-

li się· zdobyć

prawdziwe infor-

I

macje o kapitale holenderskiego inwestora. 20 lu-

tego hr. otrzymali informację

z Izby Handlowej w Rotter- damie, z której wynika, ów wielki inwestor to mała firma

zatrudniająca 4 osoby z nie- wielkim, liczącym 25 tys. do- larów USA, kapitałem. Pi- kanterii całej sprawie dodaje fakt, że Jerzy Czartowski, nim objął kierownictwo po-

według nadal obowiązujących, promujących lokatora z gru- bym portfelem, wiarygodnego dla kredytodawcy - PKO BP.

Czy nowych, przywracających częściowe umorzenia krcdyto- w e. W drugim przypadku wkład własny wynosiłby 10 proc. ceny mieszkania, a kre- dyty zaciągałyby spółdzielnie, rozliczając się, we własnym

zakresie, ze swoimi lokatora- mi. Tym samym, ci ostatni nie musieliby zabiegać o indywi- dualne pożyczki hipoteczne i co najważniejsze - mieszkania byłyby częściowo subsydiowa- ne przez państwo.

Zdaniem ministra budow- __ nictwa, Andrzeja Bratkowskie- rtu, był dyrektorem portowe- go biura firmy Central Soya.

Z wiarygodnych źródeł

wiem, podczas posiedzenia

o

rady nadzorczej kierownictwo portu proponowało. aby spółka rozpoczęła działalność z mniej- szym niż deklarowany kapita- łem, bowiem inw.:stor holen- derski stara się o kredyt. Nie ukrywano więc faktu. zagra- niczny inwestor nic ma pienię­

dzy. Być może miało być tak.

że dopiero po rejestracji ów in-

go, konsekwencją wejścia w życie znowelizowanej lutowej ustawy hędzie zatrzymanie procesów urynkowienia bu- downictwa. Spowoduje to jed- nocześnie zwiększenie wydat- ków z budżetu o 5 bln zł. Z ko- lei prezesi spółdzielni mieszka- niowych czekają na przywró- cenie starych zasad kredytowa- nia budownictwa z bijącym sercem. Ich zdaniem jest to je- dyna możliwość zasiedlenia pustych, narażonych na dewa- stację mieszkań, drożejących z dnia na dzie11 z tytułu rosną­

cych odsetek od kredytów.

Bez względu na decyzje Se- natu i prezydenta społeczeń­

stwo będzie musiało po raz ko- lejny przełknąć koszty chaosu legislacyjnego. Czas - to pie- niądz. a niestety czeka nas je- szcze długa droga do systemo- wych regulacji, rozwiązują­

cych kompleksowo cały pro- blem mieszkaniowy. A jak po- kazują ostatnie dni, zdezorien- towane, sejmowe gremi urn nadal popełnia niezłe lapsusy.

ee

westor, legitymując się doku- mentami spółki, starałby się o kredyt, a po jego otrzymaniu

wpłaciłby deklarowany aport,

bądź jeszcze pó- źniej na przykład z ewentualnego zysku. Świetny in- teres, ale chyba nie dla portu ani zatrudnionych w nim pracow- ników.

-Dlaczego Ministerstwo Przckszta!ce11 Własnościowych godzi się na powstanie spółki bez sprawdzenia udzia!ow- C(1w? - pyta portowa ,.S" w li-

ście do ministra sprawiedliwo- ści.

Barbara Madajczyk -Krasowska

Dokończenie

ze str. 1

na na lądzie spuszczona zosta- nie, specjalnym rowem z po- wrotem do morza-powiedział nam kierownik Obwodu Ochrony Wybrzeża „Rozewie"

Janusz Śródecki. W przyszło­

ści konieczne bc;dzie odtworze- nie w Chałupach nasypu ziem- nego, od strony Zatoki Puckiej, biegnącego wzdłuż betonowe- go umocnienia, aby podobna sytuacja już się nie powtórzyła.

ł-.·1ieszka11cy Chałup-z którymi rozmawialiśmy- uważają jed- nak, że działania te przychodzą niestety zbyt późno.

G.J.

Pod prądem

Ponad czterysta awarii zano- towano w ciągu minionych trzech dni w gdai1skim pogoto- wiu energetycznym. Szalejąca wichura powodowała przede wszystkim zrywanie linii ni- skiego napięcia, pęknięcia slu- pów żelbetonowych i drzew, które spadały bezpośrednio na przewody. Wczoraj do godzin popołudniowych udało się na- prawić większość awarii. Bez prądu pozostali mieszka11cy kilkunastu dornów, głownie w rejonie Dolnego Miasta.

W Gdyni i w Sopocie też nie narzekano na brak pracy. Eki- py remontowe tylko wczoraj w nocy wyjeżdżały do uszkodzo- nych przewodów bez żadnej

przerwy. W sumie odnotowano tam ponad 200 awarii.

,, ośc'' prop n 1e

Wichura dala się również we znaki kolejarzom. Wczoraj odczuli to pasażerowie SKM, którzy od godz. 12.20 mieli po- ważne kłopoty z tym środkiem lokomocji. Na odcinku Reda - Gdynia Cisowa dr1cwo uszko- d,.ilo przewody. l\.fo;dzy Gdy- nią Główną. a Gdynią - Orło­

wem złamał sii;: pantograf.

Skutki były takie, że pociągi podmiejskie kursowały niere- gularnie. Przeważnie po jed- nym torze i co kilkadziesiąt

minut.

Dotychczasowy sposób finan- sowania ochrony zdrowia jest niewystarczający i powszechnie krytykowany. Opracowania za- sad reformy podjął si~ w lipcu ub. roku zespól parlamentarno-

związk owy NSZZ „Solidar- ność" Prace zostały ukmkzone i wczoraj odbyła się w gda11skirn Ratuszu Glównomiejskim konfc- n:ncja konsultacyjna związana z projektem ubczpicczc1i ,pokcz- nych w Polsce. Podobne spotka- nia. jak powiedziała pani _senator Alina Pie11kowska, odbędą się w wiciu regionach kraju po to, by zespól zebrał opinie przedstawi- cieli samorządów terytorialnych i po,yska! przyzwolenie spokcz- nc dla s\\ojego projektu.

Najogólniej r,.ccz biorąc. pro- pozycja polega na wprowadze-

o

niu zdecentralizowanych kas chorych ( podobnie jak w Niem- czech l. które zakładano by lokal- nie. w dowolnej ilości, w zależ­

nn;ci od potrzeb danej spolccz- nqści. Naturalnie nic byłyby one nasi:J,vione na zysk. natomiast

umożłh, iałyby pewną konkuren- cję między placÓ\\ kami służby 1drowia Pacjent. do którego przypisane byłyby pieniądze na

ochronę 1.drowia wybierałby so- bie tak,) placówk\ i takiego leka- rza. który najtaniej świadaylby mu najlepsze usługi. Rzecz jasna o takiej konkurencyjności moi.na

mówić tylko w przypadku du- żych ośrodków, gdzie jest kilka przychodni c1.y s,.pitali.

Ubezpieczenie zdrowotne w my,l tego projektu byłoby obo- wiązkowe dla tych obywateli.

którzy płacą podatek dochodo- wy. Składka ubezpieczeniowa byłaby odpisywana od obowią­

zującego podatku dochodowego.

a jej wysokość byłaby corocznie określana jako procent od doL

chodu osobistego. /

Aby można było wprowadzić [ ten system niezbędny jest fun- dusz asekuracyjny i autor1.y pro- jektu uważają, że na ten cel moż­

na by skierować, przeznaczone na s_lui:bę zdrowia kredyty Ran- ku Swiatowego. Dla Czytelni- ków, jak sąd ze, istotne jest rów- nież to, że pomysłodawcy nic

zamierzają ściągać dodatkowych pieniędzy od obywateli. wycho- dzą(; z założenia. że po prostu nas na to ni~ stać.

Ua)

W ciągu nocy z niedzieli na poniedziałek w północnej DOKP wydarzyło się aż. 12 po- ważnym awarii. Uszkodzeniom ulegały linie wysokiego napię­

cia. 6 drzew spadło na torowi- ska.

Jednak naJv.ii;kszc pcnurba c je wywołały przcrn y ,.., pracy kolejek podmiejskich Do chwili zamknięcia numeru .. DB'' pasai.crowic narzekali.

(adun)

Leśnicy liczą straty

·- -

Styczniowe huraganowe wiatry wyrządziły niemałe spu- :;toszcnia w lasach na Wybrze- żu gda1iskim. Najwięcej drzew padło pod naporem wiatru w pamiętną noc z 13 na 1-+ stycz- nia i przez kolejny dzień. kiedy to siła powiewów dochodziła

do 12 stopni w skali Beauforta.

W nadleśnictwach znajdują­

cych się na obszarze Rejom)- wej Dyrekcji Lasów Państwo­

wych w Gda11sku do minione- go piątku oszacowano straty na około 120 tvs. metrów szc- ściennvch wiatrołomów.

5 ero dania

Dokońuenie

ze str. I

siadającą obecnie li1..Lącego się poparcia politycznego.

dniu jedna z gdańskich gazet.

Autorowi notatki nie udało się wprawdzie wyjść poza konwt>n- cję kaw1arn iant>go stolika. ale plotka dotycząca ~tanowiska dy- rektora gdat\skiej telewizji

sprawdziła się.

-Nic jestem zaintert>sowany i.adnym uopem. Plotki rozsiewa- ne są. ogólnie mówiąc. przez kręgi polityczne. które chcą osła­

bić moją pozycji. w stoczni.

Chodti o to. ahy stoczniowcy mówili. że „Borówa" rozwala ,toczniową „Solidarność''. bo ma wszystko gdzieś i załatwił już sobie stołek - powiedział re- porterowi „DB" przewodniczący

.s·

Stoczni Gdańskiej, Jerzy Borowczak.

Według nieoficjalnych infor- macji zmiany w gdańskim UOP i policji prawdopodobne - Adam Hodysz naraził się rzeko- mo Belwederowi. udosti;:pniając Macierewiczowi teakę agenta o pseudonimie Bolek, natomiast Jerzy Rus1k jest osobą zwi,Jzaną

z byłymi komunistami. nic po-

Adam Hodysz stwierdził. że nic nie wie o rtckomo przygoto-

Krasnoluclki

.zdolne cło wszystkiego

I .

ii/u 11ę

pi ,

! lt taJflllmtu 11

unipulm,

an (I

pra.w1.

\\,.:()ra] do pmwramo-

' 1 'i'.,11 (I/IJ

z mal

redak10r 11ac:.el11y • (iazcl}

/•fon· uf', ktoregn noi .v

D'

pr~e Im/wf na okolirznoJ'(' pasz/..wi/u pomies:c:onego n:t 11,

:o-

ilV Pa dwt/

dotsq-1

flSOby S";f_fu

n Gdwfak,

kf<irem11 pr,)pmmo: pro, en1enC)ę

wa,hm

'.fWpodv&ną,

na,ipic""'

meihd,

a potem lokl.l}slwo wobec Bdwe- dcr ~"

1

1/enl

organiWC1'JIIO·fldak1yJm'

/ldopat1

,GLl'CIV

Gdari kiej' i klapa

fhr11111ka kraj()Wf

O"

fu(bl' ~ i /łNe

p.1Joo11e ,

a/ff\_

"l.''!lł

pud art:·ku m

li, .. \hborc·ri tlllc. In_\

Morskiej

p11bliw1ie

J +iad1 ~t, .t' ,t

swoim

;rias _1111

tekstem

11i1:

wu

I

k~egc-

1

p

>fnqp

i dodul, 'e

:;a e11n pamw< 1 p(>d

kler •wni

tw 'Ili K111as:,cwskiego „ Gdańska· ro;.wijala iię I

mrala

~olorm1e

,hfatki k

orv,h np. tera: nie ma. Jest to ~rcs:tq :gmine

zprawaą Ai1ntttv,

red lJJiH,ki nie po111ed,ial kto

napis11!

pas-kwil p1.Jdpi\Uny

pr:n nie- o o Ili

vierd•it,

r1s ·• pr:ekfma•1i11,

,e .

Gcrelę

Wybon,

q ·•

red 1~ujq

krasnol11dk1.

"ra11.d(1 i\i I I

Ji

11 ale

pra1rda

te· ~,

;J/olne do ,,· ·1•stk1exo Pt

l\czor,Jf

1vc:orem

doWird 1e/1.1t11} 1ię. ,e

red.

lb1erst11/d('/wdj:

,.Ga,er,

1mkre

/!, teltw1,1•. R,nm z 1ed.

Mr<i~m1'kq,

ktoreJ pr.s ok11j1

d:ięk11jem1·

;a

11/l)k tr ,k• r, 1• '''" , ~ tt w·miq

pr·v

ofo:,il phwia o

·ltlwn upadku Her-

/Jl

REDAKCJA

~ Red. rnwzclny Jan Jaktibowski -td. 3 I-35-óO, z-cy red. na-

"' czclncgn: Ryszard Jaworski -lei. 31-35-W, Tadeusz Skulnik -31-

~ 73-15; I -,ekrelarz redakcji Grzegorz Rybiński, sekretarze: Janusz

~ Czerwi,i,ki, Tadeusz Jablrn\ski, Danuta Kuta, Malgorza1a Łapiń-

~ ska, Dariusz Wasielewski -lei. 31 27 33. Działy: Spnleczno-Kul- -"" lura lny -kier. Aleksandra Paprocka -tel. 3 I 79 26: Honomiczno-

.$' .

Morski -kier. Janusz W1kowski - 3 I 53 28; Sportowy -kier. Ja-

; ~ nusz Woźniak -lt'I. 31 18 97; Łączności z C'zvtclnikami „Śmiało i

;,, ;::J Szczerze" -kier. Hubert 0110 -tel. 3 I 20 62: 'Rejsy" -kier. Ro- 2 ;:; man Warszewski - lei. w. 267; Grafik - Krzyszlof Ignatowicz.

~ ~ Redakcja zastr,.ega sobie prawo redagowania i skracania na,1- 0 !!l sylanvch materi3lów oraz nie zwraca tekqów nie zamówionych

~o:;;: REKLA'.\IY I OGWSZEMA

f- ~ Dział Marketingu -80-886 Gdaiisk, Targ Drzewny 317. pok.

~ ;:;:; 201.217 tel/fax: 3180 62,315041 wew.127, 169,262orazBiu-

·§ ro Ogi. ,.ZbroJownia" ; Gdańsk, Targ W~glowy 4. tel. 31 51 88,

23

~ Biuro Ogi. (;dynia. ul. WlaJyslawa IV/24. tel 20 08 32; Biuro

~ 8 Ogi. Elbląg. ul. Lqczności 3. tel 273 26,270 94. Za treść ogłoszeń

· - re<lak(ja nie odpowiada.

::is

~

\HUA WCA: .. Prasa

Gdań,ka" Spółka

z o o„ 80-886

Gdańsk,

Targ

Duewny 3/7, D1.ial Wydawniczy tel.31 96 14 lub J I 50 41 w. 272 DRUK: Drnkamia Offsetowa „Prasa Bałtycka" Pruszc? Gdański. ul. Ohrmiców Weqer- plattc 5. tel. 82-10-68. fax 82-30-67

wywanej dla niego dymisji. Taką samą odpowiedź otrzymaliśmy

od rzecznika prasowego war- szawskiego UOP. Ireny Popow oraz rzecznika MSW. Piotra Szcz) pińskiego.

Rzecznik prasowy Komendy G!ówn.:j Policji. krzy Kirzyń­

ski: .. Nic mi nie wiadomo na te- mat planów odwołania komen- danta Rusika". Rzecznik komen- dy wojewódzkiej. Wojciech

Deptuła, odmówi! jakiegokol- wiek komentarza.

Rzekomy następca komen- danta Ru,ika, pracownik nauko- wy Politechniki Gdańskiej, dr inż. Stefan Gomowski uchyli! się od odpowiedzi. czy proponowa- no mu stanowisko komendanta wojewódzkiego w Gda1isku. Na pytanie czy można mieć pew-

ność. i.c w najbliższym czasie nie zamieni funkcji nauczyciela akademickiego na s7cfa gdań­

skiej policji Gomowski stwier- d,il: .. Trudno mi odpowiedzieć, obecnie tak wielu ludzi zmienia nj<;cic z dnia na dzień. że niko- go to chyba już nie dziwi ...

Roman

Daszczyński

Naj-;,._,iększe szkody wicher poczyni! na północy. m.in. \,·

Nadleśni..:twie Wejherowo.

gdzie - jak powicd,ial nam główny inżynier, pan !\!arian Zieliński - wiatrołomy i wy- wroty oblicza się na około 25 tys. metrów sześciennych. Naj- więcej strat jest wśród świerka.

mniej wśród sosny i buka. Nie-

małe szkody wyrządzi! hura- gan także w nadleśnictwach Choczewo, Strzebielino oraz Gdańsk.

Ledwie leśnicy uporali się z policzeniem szkód wyrządzo­

ny(;h przez poprzed11ii1 wichu- n;, a już prtyszły kolejne s1tor- mowe wiatry. Po ostatnim we- ekendzie. w poniedziałek leśni­ cy znów mieli pełne ręce robo- ty z szacowaniem strat.

-Na razie trudno sprecyzo- wać rozmiary klęski - powie- dział nam wczoraj dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów

Wczoraj na gieł­

dzie londyńskiej dolar kosztowa!:

ża sic syskma- 1

NOTOWANIA

tyczniedopula- pu IO t)S. z!.

0,648 GBP 1,592 DEM 1,460 CHF 5J85 f'RF

~ - - ~ - Rubel na rynku

~ rosyjskim nadal

7,140 SEK

Uncja złota - 328,9 USD Zgodnie z przewidywaniami dealerów. dolar na rynku curt)- pcjskim przegrywa z mark<J nic- mil'cką. Kurs spad! już poniżej 1,6 DEM. Odbicie tyd1 notowat\

jest odczuwalne na rynku pol- skim. Marka drożeje i kurs zbli-

Z giełdy

Oto aktualne ceny akcji giełdowych (w tys. zl, w nawiasie - zmiana kursu, w proc.): BIG: 31(+1,6), BRE:

202(0). ELEKTRIM:

229(+1.8). EXBUD: 260(-9,7), IRENA: 49,5(+ l ), KABLE:

37,5(+1 .4), KROSNO: 27(- 1,8), MOSTOSTAL: 334(-0.3),

OKOCIM: 100(-4,8).

PRÓCHNIK: 40(-2.4).

słabnie w stosunku do walut ta- clwdnich. Za j.:d11cg<) dolara w Moskwie trzeba płacić już pra- wie pól tysiąca rubli (493 - kurs bankowy, a na czarnym rynku kurs dochod,i do 550 ruhli). Na

Białorusi rubel j(st jcstnc słab­

szy, jeden dolar kosztuje 5-ł8 ru- bli.

(W.)

SWARZĘDZ: 44(+3,5),

TONSIL: 24(-9.4),

UNIVERSAL: 10.5(+5),

WEDEL: 189(-1.6),

WÓLCZANKA: 39(+2,6), ŻYWIEC: 122(-6,2). Obroty: I 31.9 mld zł. WIG: 1066,6(-1,2 proc.).

Obligacje jednoroczne (na rynku powszechnym): 100 proc. (data wykupu 2.06.93 oraz 2.09.93, bez zmian);

trzyletnie: 100.1 (wzrost o O.I).

(WIK.)

Państwowych w Gdańsku, Ma- robię komuś awanturę, to naj- ria Marek Kalicki, ale prawdo- łatwiej jest zrzucić na niego podobnie dotychczasowe straty winę.".

jeszcze się podwoją. Lizanie Wiatr zawsze budził wzrost ran po tak ogromnej wichurze reakcji lękowych, przede potrwa długo... wszy~tkim u ludzi cierpiących

Wywrócone drzewa ukazują na nerwice. Obok stanów lęko- skutki długotrwałej suszy. W wych występują również obja- glebie brakuje wilgoci. Czę- wy somatyczne, wegetatywne, ściowo obumarłe korzenie czyli bóle głowy, przyśpieszo- sprawiają. że nawet potężne ne bicie serca. potliwość ciała.

drzewa nie mogą oprzeć się W takiej sytuacji dużo łatwiej wiatrom. W miejscach. gdzie spowodować konflikty. Poza drzewa wiatr wywrócił z ko- tym z ostatnią wichurą łączyły rzcniarni, widać wyraźnie zale- się znaczne skoki ciśnienia, a dwie półmetrową warstwę wił- te źle wpływały na „sereow- gotnej glehy, a pod spodem - ców". Wzmagały się też stany

~,.··· H .,,. Vu Helu, w rejonie Cliiifi1p TKii51ic O"'IJ\\ ią:uje a :a.

t"'

{i(lll odjowy. Wc~oraj na ewemualnośc' potr:.eby ewakuuq

i'._;, a~rr.;f)mrh mil'szkariców półwyspu pr:.ygotowano pobliski

l

ośrodki wypoczynkowe

W czasie ostatniego posiedzenia Sejm

przyjął

do dalsJ;Jch prac preqdenckq

Kartę

Praw i

Wolności.

W dyskusji zalmil

głos poseł gdański

TadeuS:&

Bień,

bardzo krytycznie ocenia,

jąc

projekt.

Tadeusz Bień zwrócił uwa-

gę, że wejście w życie karty powinno unieważnić wiele obowiązujących dzisiaj ustaw.

Nie jest to możliwe z dnia na dzie11. wobec czego karta, któ- ra ma być częścią konstytucji, byłaby sprzeczna z ustawami.

W wielu deklaracjach wpro- wadzono zapis. że zakres lub odstępstwo od proponowanej reguły określić ma w przyszło­

ści dopiero jakaś ustawa, o któ- rej się konkretnie nie mówi_

Nie ma przedstawionych pro- jektów tych ustaw, które po- winny być uzupełnieniem pro- jektu, bez których projekt jest praktycznie nierealny i pozo- staje tylko jałową deklaracją.

Co zatem z realizacją wskaza- nej reguły do tego czasu? Cty ma panować w państwie anar- chia i samowola') Karta ta do- bra byłaby dla państwa. które

już określono w literaturze, w literaturze marzeń. dla pa11stwa pod nazwą Utopia. Okres prze- mian u~trojowych.jakie Polska przeżywa, wymaga społecznej dyscypliny i daleko idących,

ale zaznaczam. równych ogra-

Selm zad ee dowal

niczeń praw jednostki. Tak da- leko idąca liberalizacja jest sprzeczna z koncepcją pat\stwa prawa, jest sprzeczna z racją stanu, o której dzisiaj mówili- śmy. Ta propozycja -odniosę się do jednego szczegółu -cał­

kowicie rozkłada aparat ściga­

nia przestępczości. U czynie może z Polski centrum świato­

wej patologii.

Najbardziej niepokoi mnie to, że karta jest być może nie zamierzonym, ale realnie i jed- noznacznie zarysowanym bra- kiem politycznej wyobraźni w zakresie organizacji pmistwa 1 społeczeństwa. Złota wolność już raz okazała się dla Polski jako państwa tragiczna. Pań­

stwo stało się bezradne wobec spraw n ie zorganizowanego i zdyscyplinowanego świata.

Kończąc chcę stwierdzić. ze projekt w przedstawionej for- mie ze względu na dobro pan- stwa polskiego nalc>ży odrzu- cić. natomiast przyspicsLyć prace nad Konstytucją Rzeczy- pospolitej Polskiej

(smk1

ka

1

P I r

w1 schniętą .. skalę". s1ęgaj4 nawet do dw{11.,h metrów To skutki ostatnich kilku. prawic bezśnieżnych, zim i hraku po- wolnego przcsi:!kan1a wilgon do ziemi. Z powodu braku wil- goci uszkadza si,;: system ko- rzcnio1, I'. drze 1, a ,chn;J 1 .,ą

0sł11bione A do tego dołączają

się jeszcze szkodliwe wpływy przemysłu.

~!.T.

Lęk przed wiatrem

Przez ostatnich kilka dni wiało do,c mocno i eh) ha wszyscy byMmy tym wiatrem lekko podrażnieni. AC7koh\ iek i tacy, którzy uwielbiają wiatr. bo wply\1·a on dobrze na ich psychikę. Jcdnakze czę se z nas wn;cz odczuwała wzmożo­

ne bide serca. bók głowy, a przede wszystkim się bala.

Zwr{Kiliśm1 sil, więc do leka- rza ps)chiatry z pytamcm: Jaki wpływ na stan zdrowia i psy- chikę człowieka miała ta wi- chura·>

Lekarz dyżurny z izby przy- jęc szpitala psychiatrycznego na Srchrzysku. pan Jacek Że­

browski stwierdził. że w okre- sie wichury nie było więcej niż normalnie zgłm1c1i. Wśród pa- cjentów nic z.naczącego nic 1a- uwai.ono. U niektórych osób

zdauały si.; lekkie zaburzenia snu. Czasem dostrzegano me pok oj czy depresję. ktnrą ra- czej należ) łączyć z porą roku, a nic wichurą.

NiC1hyt usatysfakcjm1m1ani tą wypowiedzią pytaliśmy da lej. Doktor Piotr Magiera z Kliniki Psychiatrycznej Akad, mii Medycznej stwierdzi!, ż.c silny wiatr nic ma ścisłego po- ,;. iązan ia z psychik.). Nato- miast osnhy z chorobą wic1ico-

wą, ze schor,eniami krążenia,

z nadciśnieniem. czy astmaty- cy mogli czuć się gorzej. U wiciu osób bez wątpienia poja-

\~ ia się potrzeba wytłumacze­

nia zmiany nastroju CZ) nnika- mi zc,..,,ni;trrnymi. ,,Jeśli jest wiatr, a ja sic; gorzej czuj.;. czy

SUPEREKSPRES

'PRO CAPITAL" 21-80-82

112067

PRZEDPŁATY 24-31-94. 41-03-06

PRZEDPLATY 22-41-84

131703

PRZED PŁATY agencja -52-50-41 wew. 291

138060

PRZEDPŁATY, 51-42-26.

1!)016

MARYNARZE, intensywny angielski przed kontraktem. Sprzedaz kaset.

20-55-59.

139964

PRZEDPŁATY -Autopśrednictwo, 20- 57-29.

140361

TKANINA -czarne karakuły, 20-94- D7.

140317

1

pe a ••• a

\ Co z wyższymi procentami ?

W ubiegły piątek. 22 stycz- wysokoprocentowych NJrzu-

depresyjne. ,amobóJLZC \\ ano tu dnda0, że nynniki .z.ewnę­

trznc. jak międty innymi świa­

tło lub jego brak. wpływają na nastrój ludzi zdrowych. Takie

I

zaostrzenie naszego psyche nie /

nakż_1 ucożsatniać z chorobą

psJ chiczną. LI\ i~·k,zony po- ziom lęku pod wpływem brntu \

Ś\\.iat!a. silniejszego wiatru, CL~ zmiany ciśnienia zaliczany jest do szeroko poj,;tcj nom1y.

~laria Giedz

Ostrożniej

bo śnieg i lód

Bilans minionego tygodnia na gdańskich drogach to 39 w~ padków. w kt<'lf):Ch I o,oba ponio,ła śmierć. a 43 odniosło ohrażenia. W Trójmieście było ich

:.7.

z czego w samym tylko Gda1isku- 18. Jedną z głów­

nych przyczyn wypadków za- winionych przez kierujących b) Io nieprawidłowe przejeż­

dżanie przez przejścia dla pie- szych, podobnie było z pieszy- mi, którzy pr,echodząc jezdnie nie zachowywali należytej ostrożności. :S:atomiast podczas

\\eekendu w 9 W)padkach

13 osób zostało rannych. w tym m. in. dwie kobiety

pchnięte podmuchem wiatru zostały przejechane. jedna prtcz tramwaj. a druga przez samochód.

Aspirant Zbigniew Żuraw­

ski z Wydziału Ruchu Drogo- wego Woj Komendy Policji w Gdańku radzi. aby w najbliż­

szym okresie. kiedy na Wy- brzeżu przewiduje się opady

śniegu. silne wiatry i zalodzone drogi. kierujący starali się-uni-

kać jazdy w micjsca,'h zadrze- wionych /były bowiem przy- padki, że ułamane konary dr1cw spadły na poja1dy raniąc rnajdujące sii;: w nim osoby/. a piesi nie chodzili blisko kra- wę-żników i zawsze dobrze sprawdzali czy droga jest wol- na zanim zdecydują się na przekraczanie jezdni.

Ot.

SPRZEDAM Ford Fiesta 1, 1 rok 1992, 41·38-21.

102227

REGAŁY sklepowe, sprzedam, 41-03-

09. 1022'.cl

SUZUKI 1,3 B, 57-04-26.

FORD Scorpio 2.4 i 89 r., Opel Ome- ga 2.0 i 89 r., lub zamiana, tel. 224-39 (0-69).

14406'

FORD Fiesta 1, 1 i 92 r., sprzedam lub

zamienię, tel. 0-69 297-27

FIATA 126. 1991, sprzedam, 51-32-

76. 144073

SPRZEDAM Fiat 126 1990, 31-43-10.

102232

POSZUKUJĘ umeblowanej kawalerki, 1el. 52-47-81

143745

I

ma, Sejm uchwali! ustawę o eony odgórnie !mit dla

Gdan-

zmianic ustawy o wychowarnu ska wynosi 361 i da,..,no JUŻ w trzeźwości i przeciwdziała- został wyczcrpan:, \\ \\\Jzia- niu alkoholizmowi. Llberaliza- le Handlu gdańskiego L:~l leży cja uchwały z 1982 roku pole- ponad ~00 poda11 osob cKzeku- ga prtede wszy,tkim na wyję- ją-:ych na przydz .al kon,eSJI.

ciu piwa spod f)·gorów ograni- Do L·hwili ohecnc0 nic mieli oni czających sprzedaż alkoholi praktycznie żadne, szans, na wysokoprocentowych. Zmiany jej uzyskanie. Teraz lim1! o-

dotyczyć bądą również limitów stan ie naj pra v. dopodobn tJ koncesji na alkohol - obecnie o Z\\ iększony O ile! ;>;a kon- liczbie punktów sprzedaż) al- kretne liczb, jest jt'dn k je- koholu będą decydować \I la- s1cze za wczc,,1 c.

dze gmin. a nie centralne lub \\' Gdy ni \I vddno )0 le·

wojewódzkie. Sm, t'liz.1cja ma zwolc1i na sprzedaż pr.-;a,

"ejś,0 wżyci~- 30 dni po jej poi11fornw11,il nas ki.:ro\\n op.!oszeni11, ,1/e zanim ,i~· to rcf<'rntu h,mJ/u U\f, pam El\

stanic. trat i jeszcze do Senatu. Ślaska. ze względu na nic wy Zgodnie z tym. co uchwali\ czerpany limit. wszystkie na·

Sejm. niepotrzebne już b.;dą pływające Jo l:M \\nioski hyl) zezwoknia na prowadz.:nie 1.alatwianc pozytywnie (o.:z}

spr1.eJaży piwa. Wystaruy je- wi;.:1c l wyjątkiem t}.:h, kiórc dvnie zgłoszenie t~go tvpu nic spełniały wymogów do!J·

d:zialalności gospodarc~ej. ' czących lokalizacji punk1u).

\V Gdańsku złocisty płyn Zmiana obowią1Ując:ch prze-

można kupić w ponad 800 pisów nie powinna 111~c spo- uprawnionych do tego punk- wodm\aĆ gwaltfl\111 ~o wzr,1- tach. Limit koncesji na sprzc- ,tu dt);ci placówek parających daż alkoholi niskoproccnto- -.i.,: spr1cdaż,11!0,:1stcgo pl)nU.

wych wyno"i !OOO, a więc nie Podohnie pk ,..,, Gdań,ku rów- został jeszcze wyczerpany. Jak n1cż w (idyn1 dawno 7M al t\\icrdzi zastępca naczelnika \\)'Czerpam, limit 190 koncesji

\\'ydzialu Handlu UM w na alkohol \\)Sokoprocentow\.

Gdańsku. pani Danuta Liter- Około 150 \\n;oskó11 zostało ska-Binkowska. nowa ustawa w Z\1.lązku z t,m załat\\io111ch nic wpłynie znacząco na zmia- odmownie Żmiana u,ta\\·\' i n~ liczby punktów sprzedaży związane z mą prawdopodo~ne piwa. Ostatnio nic odnotm\ano zwiększenie limitu będzie większego zainteresowania oznaczało nmq szansę dla zai- kom:e,ja~i na ten napój. Zu- tercsowa11vd1 handkm alkoho- pe!nie inaczej wygląda sprawa Iem. ,

Anna Fih k

zezwoleń na sprzedaż alkoholi

Nowe usługi

portu gdyńskiego

Zwiększa się gama usług proponowanych klientom pm:z ~lor,ki Pol' Handlowy Gdynia S.A .• 1ym r.u~m o pm:ladunki nav.ozo\\ pl:,nn},h :,;a

nabrzeżu Indyjskim portu stał nic "') kort.ystany zhiomik. któ~. jak okazało, można było z powodzeniem przy'1osować do nowych celó"

Na,tąpiło to prLy zaangażo,..,aniu \\lasn:,ch ~rodków finan,o\\),'1 portu"

ciągu sześciu ostatnich tygodni. podczas których zbiornik v. raz 7 komple- 1cm pomp i niezbędnych urządzeń poddano gruntownym remontom

Próba techniczna przeprowadzona w miniony piąt~k \\)padła pom) 1 nie, wobec czego już w początka.:h lutego spodz1cwanc pierwsze v.a- gony z nav.ozami płynnymi UAN z Puław.

Kantory

Notowania wczorajsze. go<lz 15 (kupno/sprzedaz)

„l\lAX" (Gdaiisk. ul. Jagielloń,ka IO): USD - 15 680/15 730; D.\I - 9780/9830; korona szw. -2150/2200;

funt hryl. 23 800/24 OOO; frank fr.

2860/29 IO; guld~n hol. -8650/8750;

szyling austr. - 1380/14.łO: lir - 10.411110.Q(\

TELEWIZOR "Sony" 25 cali, sprze- dam. tel. 51-39-50.

KAFELKOWANIE, 32-34-42.

KUPIĘ ulgę, 31-63-53.

39863

3!1861

PRZYJMĘ wykwalifikowaną ekspe- dientkę do kwiaciarni, tel. 47-97-22 po 20.

39877

POSZUKUJEMY willi do wynajęcia w Gdańsku. 31-99-55, 9 · 16. 144213

POSZUKUJĘ lokalu na wypożyczal­

nię kaset video, tel. 41-86-19.

144214

POSZUKUJĘ lokalu handlowego, tel.

47-66-25.

144215

126 p, 2-letni sprzedam lub zamienię na diesla, 32-64-66. 144218

1231240 0/79 uszkodzony silnik, 81- 16-98 do 14.

1~219

har

„XA~IA X" (GJ„n,k. il Piwna 67/68> L

c;;o

1s 6<011~

n

m1 9780/'l!i20; kort'll-1 SlW -211\0.1~~(1:

fu111 hryt. D !i00,24 OOO: fr.nk

rr.

2!i50!2900; fra~ ~ Sł\\")' -I(' t-;)() IO 650; gu !Je n hol >i70( " "l: I) ling aus1r. - 1400/1440. Ir "I 10.40 10.60.

fmtl

BILARDY sprzedam. 23-31-79.

ZATRUDNIĘ księgową na zlecene 20-52-79, 29-05-14

SPRZEDAM 2 domy mieszkalne. po-

łozone na Jedne1 działce, s1anow1ące trzy niezależne mieszkania w R"m11 Janowie, blisko dworca PKP wszyst·

kie wygody, lei. 71-20-84.

POSZUKUJĘ lokalu na hurtownię Gdynia lub Gdańsk przy głównej, tel 21-87-67

1<0<56

VOLKSWAGEN Golf 1991, sprzedam, 32-44-91.

KOMFORTOWY ?-osobowy mikrobus podejmie współpracę. 72-41-62

14',~

J ł

I

Cytaty

Powiązane dokumenty

będzie jeszcze sporo czasu. ~a podstawie J\eue Ziircher Zeitung&#34; opr. W minionych kilkudziesięciu latach wydano na w pobliżu kola podbiegunowego, w Republice

do Paryża. o tyle kultura han- dlu ciągle jeszcze pozostawia wiele do życzenia. Podobnie jest zresztą w mnych branżach. Zmieniały się tylko mia- sta i zespoły.

odbędzie się pod honorowym protektoratem prezydenta Sopo- tu Jana Kozłowskiego, który no- tabene jest członkiem stowarzy-. szenia istniejącego od grudnia 92 r. i

go. Przede wszyst- a' ma być tylko jedno; wości w technice pojawiają sią nieomal 2 dnia na kim muszą one sprostać surowym w ymaganiom b. 1;10m nowych marena/o.,

Msza żałobna odprawiona zostanie dnia 29 stycznia 1993 r. Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. Wyrazy serdecznego współczucia Rodzinie Zmarłego składa!. dyrekcja i

być rozstrzygnięta na najbliż- wal. Masternak spędzi na Zgodzono się, że spółka nie urlopie. W tym czasie prc1es może pozostać przy dotychcza- zarządu

ków Gdyni, które bar- dzo stara się zaintere- sować mieszkańców kierun- kami przekształceń i rozwoju miasta, organizuje spotkania z autorami planów zagospo- darowani

Msza święta odprawiona zostanie 24 lutego 1993 r. Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. zmarł nasz były długoletni pracownik. ś. Wyrazy szczerego współczucia