• Nie Znaleziono Wyników

Gleby byłego terytorium Gdańska; Gleby b. terytorium Gdańska - Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gleby byłego terytorium Gdańska; Gleby b. terytorium Gdańska - Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa"

Copied!
33
0
0

Pełen tekst

(1)

W Y D A W N I C T W A I N S T Y T U T U B A Ł T Y C K I E G O

TADEUSZ MIECZYŃSKI

GLEBY

B. TERYTORIUM GDAŃSKA

Z BARWNĄ MAPĄ W SKALI 1:250.000

1 9 4 6

G D A Ń S K B Y D G O S Z C Z - S Z C Z E C I N

I N S T Y T U T B A Ł T Y C K I

(2)

I

W Y D A W N I C T W A I N S T Y T U T U B A Ł T Y C K I E G O poświęcone rolnictwu na Pomorzu

FR. DZIEDZIC: R o l n i c t w o p o m o r s k i e w z a r y s i e g e o g r a f i c z n o - g o s p o d a r c z y m , T oruń 1934, str. 108 (wyczerpane).

Z. LUDKIEW ICZ: S t r u k t u r a a g r a r n a P o m o r z a , To ­ r uń 1934, str. 36 (wyczerpane).

ST. W ERN ER: P r z e m y ś l r o l n y n a P o m o r z u , T oruń 1937, str. 112 (wyczerpane).

A. WRZOSEK i ST. ZW IERZ: S t o s u n k i n a r o d o w o ś c i o ­ w e w r o l n i c t w i e p o m o r s k i m , praca kartogr. — statyst., T oruń 1937, str. 21 (wyczerpane).

W Y D A W N I C T W A I N S T Y T U T U B A Ł T Y C K I E G O R. 1 9 4 5 / 4 6

Książki, broszury i mapy

G ł ó w n e l i c z b y n o w e j P o l s k i . Opracowanie pom oc­

nicze W ydz. Pomorzoznawczego Instytutu Bałtyckiego, str. 22.

K. GÓRSKI: P a ń s t w o K r z y ż a c k i e w P r u s a c h , str. 295.

K. MALECZYNSKI: P o l s k a i P o m o r z e Z a c h o d n i e w w a l c e z N i e m c a m i w X IV i XV w., str. 107.

M a p a p o d z i a ł u a d m i n i s t r a c y j n e g o P o m o r z a 1 : 1.500.000 (wyczerpana).

T. MIECZ YNSKI: M a p a g l e b P o m o r z a W s c h o d n i e ­ g o z dokumentacją.

B. OLSZEWICZ: O n a p r a.w ę n a z e w n i c t w a g e o g r a ­ f i c z n e g o Z i e m O d z y s k a n y c h , str. 16.

K. PIWARSKI: D z i e j e P r u s W s c h o d n i c h - w c z a ­ s a c h n o w o ż y t n y c h , str. 384.

K. PIWARSKI: D z i e j e G d a ń s k a w z a r y s i e , str. 301.

WŁ. SOWIŃSKI: Z a r y s m o r s k i e g o p r a w a h a n d l o ­ w e g o , str. 206.

c. d. na 3 ser. okł.

(3)

W Y D A W N I C T W A I N S T Y T U T U B A Ł T Y C K I E G O

TADEUSZ MIECZYŃSKI

GLEBY

B. TERYTORIUM GDAŃSKA

Z BARWNĄ MAPĄ ,

W SKALI 1:250.000

1 9 4 6

G D A Ń S K — B Y D G O S Z C Z - S Z C Z E C I N

I N S T Y T U T B A Ł T Y C K I

(4)

Prace kartograficzne i

M t - 6 . 1 5 /

■ i n 6 ' V /

Drukiem Zakładów Graficznych pod Zarządem Państwowym, Toruń, Rabiańska 15/17 E - 12655

(5)

GLEBY DOLINOW E DELTY WIŚLANEJ

D ella Wisły, n azyw ana często N iziną G dańską, obejm uje obszar przekraczający 100.000 ha. Teren ten znany z dawien daw na w Polsce jak o k ra in a żyznych Żuław, stanow i w ytw ór nie ty lko n atu raln y ch sił przyrody, ale bodaj w rów nej mierze i p racy ludzkiej.

Jak wiadomo, w dolinie W isły n a całym p raw ie je j bie­

gu spotykam y, obok ciągnących się w zdłnż k o ry ta rzecznego law ie i w ydm piaszczystych, rów nie szerokie pasy żyznych gliniastych gleb, znanych rolnikom pod n azw ą m ad n ad w i­

ślańskich M ady to gleby pow stałe z nam ułów rzecznych naniesionych n a tereny nadbrzeżne w czasie w ylew ów rzeki.

Dzięki sw ej budow ie i zasobności w składniki pokarmowe gleby te należą do najurodzajniejszych w Polsce. A by je uchronić przed corocznymi praw ie zalewami, nie tylko ni­

szczącym i zasiewy, ale ru jn u jący m i i same gleby przez za­

rzucanie ich piaskiem, usypano Wzdłuż k o ry ta W isły w ysokie groble z ziemi i kam ienia, któ re bronią w ezbranym wodom dostępu do żyznej doliny.

Na Nizinie G dańskiej, gdzie dolina W isły w pobliżu swego ujścia do m orza bardzo znacznie się rozszerza, m ady zajm ują wielkie obszary. D la ochrony tego terenu od zale­

wów usypano tu ta j całą masę grobli obrzeżających nie tylko koryto Wisły, ale i jego odnogi, oraz zbudow ano skompliko­

w aną sieć głębokich kanałów odw adniąjących. Na obsza­

rach tak zw anych depresyj, to jest terenów leżących w delcie poniżej poziomu morza, z k tórych odprow adzenie wody za pomocą zw ykłych kanałów nie było możliwe, ustaw iono spo­

sobem holenderskim w iatra k i do poruszania pomp wodnych,

1

(6)

W iatraki te z biegiem czasu ustąp iły m iejsca maszynom p a ­ rowym, a te z kolei — motorom elektrycznym .

D ane historyczne w y kazu ją, że obecne bogate obszarp u p raw n e tw orzyły daw niej leśne bagniska, porośnięte tylko w najw yższej, południowej części dobrze w yrośniętym lasem liściastym ; ku północy od tego lasu ciągnęły się bagna olszy­

nowe i torfowiska, a jeszcze dalej obszary pły tk ich wód, porośniętych trzcinam i i p o kryty ch wodorostami. Morze się­

gało w tedy o kilkanaście kilom etrów dalej w głąb lądu ani­

żeli obecnie.

D zięki um iejętnie zbudow anem u systemowi grobli i k a­

nałów tereny te nie tylko odwodniono i uruchomiono od d al­

szych zalewów, ale co więcej, zaprzęgnięto siły przyrody do p racy na korzyść człowieka, zmuszając. Wisłę do zam ulania obszarów z góry określonych. Pow ierzchnia zdobytych w ,ten sposób gruntów wynosi przeszło 200 km kw. W ostatnich la tach przed w ojną, obok dalszych prac nad zdobywaniem now ych terenów, przeprow adzono na szeroką skalę próbę w y ­ zyskania obszarów piaszczystych delty przez, pokryw anie piasku żyznym nam ułem rzecznym. W tym celu zbudowano w p aru m iejscach rurociągi o w ielkiej średnicy, przez które przepom pow yw ano n a obszary piaszczyste wodę zmieszaną z mułem, czerpanym p rzy pomocy bagrów parow ych. Jak w y n ik a z odnośnych spraw ozdań, ta pró b a stw orzenia sztucz­

nych m ad dała pod względem technicznym w yniki pomyślne:

pow stały w ten sposób nowe żyzne pola. Stronę ekonomiczną tego przedsięw zięcia spraw ozdanie pom ija jednak milczeniem.

Analogiczna pokryw anie żyzną naw ierzchnią gleb torfow ych przeprow adzono z pom yślnym skutkiem w sposób mniej zme­

chanizow any ju ż w daw niejszych czasach. D zięki tym nim pracom spo tyk am y w północno-zachodniej części delty spore obszary pły tk ich mad natorf owych, które już zdążyły naw et n abrać cech gleb n aturalnych.

Na terenie delty w iślanej w yróżniane b y w ają trzy żu­

ław y: 1) W ielka M alborska, ciągnąca się m iędzy W isłą i No- gatem do w ybrzeża morskiego i zajm u jąca pow ierzchnię prze­

szło 50.000 h a; 2) Żuław a G dańska, położona po lew ej stronie

2

(7)

W isły i zajm ująca obszar 27 tysięcy b a i 3) M ała Żuław a M alborska, leżąca z prawnej strony Nogatu, o pow ierzchni 24 tysięcy ha1. I a ostatnia stanowiłai część składow ą b. Prus Wschodnich. Nie cały obszar wszystkidhi trzech Zidaw w yście­

la ją żyzne m uły w iślane; w niektórych m iejscach płytko pod namułem, a czasem i bezpośrednio nai pow ierzchni ciągną się ławice żwirowo-piaszczyste, rozchodzące się prom ieniście od nasady delty ku jej peryferiom ; w p aru m iejscach w ystępu ją w formie m ałych w ysepek resztki daw nych pokładów dylu- w ialnych w postaci piasków zwałowych, a w części zachodniej delty zachodzą w głąb terenu nizinnego dyluw ialne i później­

sze terasy, oraz piaszczyste stożki nasypowe. W wielu m iej­

scach namułiy w iślane zaniesione zostały piaskam i, które tu przeniknęły w czasie w yjątkow o silnych powodzi, po p rze­

rw aniu w ałów ochronnych.

Wreszcie w kotlinow atych zagłębieniach, rozsianych po całym obszarze delty, potw orzyły się torfow iska, przew ażnie jednak pły tk ie i dość silnie zamulone m ateriałem m ineralnym .

Na Mapie Gleb b. terytorium ' G dańska wyróżniono na Nizinie G dańskiej następujące g ru p y gleb:

I. G leby łąkow e zator fione

I. G leby torfow e głębokie, 2. G leby torfowe w ęglano­

we. 3. G leby przytorfow e. 4. G leby przytorfow e węglanowe.

3. G leby mokre łąkow e gliniaste w kompleksie z torfowymi, b G leby mokre łąkowe piaszczyste w kompleksie z torfowymi.

II. G leby łąkowe w dobrych w arunkach wilgoci

• • Niskie m ady na piaskach i żwirach. 8. Próchniczne m ady na podołach i w drobnych zagłębieniach terenu. 9. D ro­

bne piaszczyste i glinkow ate m ady łąkow e zalewane.

III. G leby upraw ne n a m adach

10. M ady niskie odwodnione. 11. M ady glinkow ate w y ­ żej położone. 12. M ady z ortsztynam i. 13. M ady próchniczne glinkowate. 14. M ady wysokie n a piaskach. 15. M ady na żwi­

rach terasowych.

3

(8)

G l e b y t o r f o w e g ł ę b o k i e i g l e b y t o r f o w e w ę g l a n o w e

Ja k w idać z m apy, gleby torfowe (1—2) g ru p u ją się w w iększych zw artych m asach przede w szystkim w zachod­

niej części delty, na pobrzeżu w yżyny dyluw ialnej; na przej­

ściu do niziny w ystępuje tam podłużna szeroka kotlina, cią­

gnąca się od Tczewa aż po G dańsk i stanow iąca daw niej t^ren m okradeł i zaroślisk bagiennych. W w iększydh skupiskach spotykam y to rfy poza tym n a terenie depresy j w środkowej części Żuław, a w postaci m ałych w ysepek w y stęp u ją one roz­

siane n a obszarze całej delty w iślanej w drobnych lokalnych obniżeniach terenu. G leby w ytw orzone na pokładach torfo­

w ych w y k azu ją m iędzy sobą dosc znaczne różnice zarów no pod względem budow y profilowej, ja k i swych własności rolniczy chi.

Powierzchnię tych torfów tw orzy ziemista rozdrobnio­

na m asa m ineralno-torfow a o charakterze mułowym . Im ta w arstw a nam ulista jest grubsza, tym lepsza b y w a gleba tor­

fowca. W w ielu m iejscach słabo rozłożona m asa torfow a zo­

stała p o k ry ta mułem w iślanym w sposób sztuczny, przez nawiezienie m ateriałem m ineralnym ; niekiedy pokrycie to odbyw ało się drogą n atu ra ln ą w czasie w ylew ów rzecznych.

Ogólnie biorąc, w podłożu tych gleb nam ulisto-torfow ych w ystępuje albo głęboki torf nizinny albo też iły i piaski w iśla­

ne; silniej zam ulone to rfy zaw ierają najczęściej w apno i od­

znaczają się w iększą zasobnością w składniki pokarm owe.

Z w yjątkiem torfów zm eliorow anych za pomocą n a ­ w iezienia dostatecznie grubej w arstw y mułowej większość terenów torfow ych w delcie W isły stanow ią gleby co do swej jakości słabe. Jedynie tylko gleby piaszczyste pasa n ad ­ brzeżnego i stożków nasypow ych d a ją tu ta j plony niższe od gleb torfow ych. T orfy tutejsze stanow ią w przeszło 70%

uży tk i zielone, a tam, gdzie b rane są pod pług, nie można u p raw iać na nich szeregu cenniejszych roślin gospodarskich.

W szczególności z u p ra w y w yłączona być musi lucerna, n a ­ stępnie rów nież b u rak i cukrowe, groch i rzepak. R zadko

4

(9)

także spotkać się można n a tutejszych torfach z u p raw ą koniczyny. N a obszarach maio zam ulonych to rfy tw orzą dość słabe łąki. W porów naniu z sąsiadującym i z nim i gle­

bami przytorfow ym i gleby torfowe d ają przeciętnie o 23 % niższy zbiór siana.

G l e b y p r z y t o r f o w e

G leby przytorfow e (3—4), ja k n a to w skazuje ich nazw a, są glebami blisko spokrew nionym i z torfam i i terenowo stano­

w ią zazw yczaj ich obrzeżenia, zalegając na gru ntach m ine­

ralnych bezpośrednio sąsiadujących z torfowiskami. Zależnie od swego położenia mogą one mieć ch arak ter mniej lub więcej torfiasty. Z reguły jednak w y k azu ją znacznie silniejsze zam ulenie od gleb torfow ych, a podłoże m ineralne, w ystępu je w nich ju ż n a głębokości kilkudziesięciu centym etrów .

Są to gleby z n a tu ry swej łąkowe i d a ją na obszarze N iziny G dańskiej najw yższe zbiory siana dobrej jakości.

Spora ich część po odwodnieniu b rana b y w a rów nież pod upraw ę, p rzy czym plony roślin upraw nych b y w a ją na nich o 50 70% wyższe niż n a torfach w łaściw ych.

N a teren ach odleglejszych od torfow isk i w yżej się wznoszących gleby przytorfow e z a tracają torfiasty ch arak ter próchnicy i przechodzą w odmianę gleb m ineralnych łąko­

w ych, znajdujących się jednak jeszcze pod silnym w pływ em wód gruntow ych.

G l e b y ł ą k o w e m o k r e n a g l i n k a c h i p i a s k a c h

G leby tej g ru p y (5—6) stanowią w łaściwie ju ż przejście do m ad o silnym podsiąku wód gruntow ych. Z ty tu łu swego niskiego położenia w y stęp u ją one w ścisłym kom pleksie z torfam i i glebami przytorfow ym i. M ozaika kom pleksowa b y w a tu ta j tak silnie w yrażona, że zm iana ch arak teru gleb następuje form alnie co p arę kroków.

W edług danych statystycznych, zebranych przez k a ­ tedrę gleboznaw stw a politechniki gdańskiej, gleby te w swej

(10)

masie są mniej produktyw ne od niżej od nich położonych gleb przytorfow ych. N aw et zbiory siana łąkowego są tu tą j niższe. G łów ną przyczynę ich m niejszej produkcyjności sta­

nowi niew ątpliw ie lżejszy skład m echaniczny oraz bliżej po­

w ierzchni w ystępujące piaszczyste podłoże. Poza tym spre­

cyzowanie wysokości plonów nai tych glebach, ujęte w ści­

ślejszym zw iązku z ich budow ą, nie jest rzeczą łatw ą, ponie waż gleby te, jako utw ory przejściowe m iędzy m adam i w łaś­

ciwym i i torfam i, nie zawsze dadzą, się terenowo w sposób dostatecznie u chw ytn y w yodrębnić. Z reguły na m ałych naw et polach w ystępuje tu po k ilk a odmian glebowych

G l e b y ł ą k o w e n a m a d a c h n i s k i c h w d o b r y c h w a r u n k a c h w i l g o c i

Do tej g rup y zbiorowej (7—9) należą niskie m ady, które bez m elioracji tw orzą dobre gleby łąkowe. G leby tej g rupy nie tw orzą w iększych skupisk, lecz rozrzucone są po całym ob­

szarze delty, w k tó rej obniżeniach w ystępują jako w ysepki położone w yżej, a w części południowej, wyniesionej, g ru ­ p u ją się w obniżeniach terenowych. Tu i ówdzie gleby te stanow ią po prostu m ady właściwe, użytkow ane jak o łąki z powodu niedostatecznej ich ochrony od zalewów. Na ogól gleby te na obszarze delty większego znaczenia gospodarcze­

go nie posiadają.

Z e s t a w i e n i e p l o n ó w

Poniżej podajem y zestawienie plonów, uzyskiw anych z w ym ienionych w yżej grup gleb, wg danych zebranych w drodze bezpośrednich b ad ań przez O s t e n d o r f f a .

Z przytoczonej tab licy na str. 7 widzimy, że plony osią­

gane na glebach przytorfow ych i mineralnydhi łąkow ych są do siebie zbliżone, natom iast plony z gleb torfow ych są znacznie niższe. Różnica ta jeszcze bardziej się uw y d atn i, gdy zw aży­

my, że na torfach plony w ykazane w tablicy uzyskiw ane są dopiero po dokonaniu kosztow nych i mozolnych melioracyj, bez których użytkow anie ich jako gleb upraw ny ch nie byłoby możliwe.

6

(11)

Plony na glebaćh torfow ych, p r zy torf ow ych i łąkow ych w qlha

Rodzaj opraw y Gleby torfowe

zmeliorowane Gleby przytorfowe na madzie

Gleby łąkowe mineralne odwodnione

P s z e n i c a ... 13,0 24,5 26,5 ż y t o . ... 17,0 23,0 22,5 J ę c z m i e ń ... 14,5 21,0 23,0 O w ie s ... 17,5 26,0 26,5

G ro c h ... 20,0

Rzepak ... 19.5

Z ie m n ia k i... 137 158 146

Buraki cukrowe . . . . 190 250

Ruraki pastew ne . . . 350 400 414

K o n i c z v n a ... 37,0

Siano łąkow e . . . . 30,5 42,0 33,5

L u c e rn a ...

R r u k i e w ...

W ynika stąd jasno, że branie pod up raw ę torfów na terenie Niziny G dańskiej wiąże się jedynie z koniecznościa- nti kolonizacyjnym i i brakiem odpow iednich do u p raw y gleb m ineralnych. W w y p ad k u w ystępow ania gleb m ineralnych w zasięgu poszczególnych gospodarstw gleby torfowe w yko­

rzystyw ane b y w ają w yłącznie jako użytki zielone

G l e b y u p r a w n e n a m a d a c h

W grupie tej (10— 15) wyróżniono na m apie sześć różno- 1 i tych odmian: przy dokładniejszym zdjęciu można bv w yróż­

nić idhl jeszcze znacznie więcej. N ajw iększe obszary w delcie Wisły zajm u ją kolejno: głębokie m ady próchniczne wysoko położone, zbliżone do nich m ady z ortsztynam i i tak zwane m ady odwodnione; pozostałe odm iany nie m ają większego gospodarczego znaczenia.

~ i'

G ł ę b o k i e m a d y p r ó c h n i c z n e

Uchodzą one za najbogatsze i n ajb ard ziej urodzajne g ru n ty upraw ne na terenie delty, różniąc się dość znacznie od m ad ogólnie znanych w środkowej Polsce. Różnica ta

7

(12)

polega w pierw szym rzędzie na w iększej zasobności tych gleb w próchnicę: d ru g ą cechą w yróżniającą te gleby spo­

śród zw ykłych m ad nadw iślańskich jest zaw artość w nie­

k tórych z nich w apna w postaci w ęglanów ; wreszcie cechą trzecią jest to, że będąc glebami bardzo drobnym i odznaczają się one stosunkowo niską zaw artością cząstek koloidalnych.

Te trzy cechy spraw ia ją, że próchniczne m ady gdańskie, bardzo bogate pod względem składu chemicznego, posiadają jednocześnie doskonałe własności fizyczne, stw arzające o p ty ­ malne w aru n k i d la rozw oju większości naszych roślin u p ra w ­ nych. G leby te posiadają trw ałą stru k tu rę drobno gruzełko- w a tą o w ysokiej porowatości poszczególnych gruzełków i w y k azu ją p rzy dobrej przew iewności w ysoką pojemność wodną. T)zięki tym własnościom rośliny na nich u p raw ian e nie boją się ani suszy, ani też nadm iernych opadów. Plony są tu ta j z roku na rok wysokie, beZ w iększych w ah ań i od- skoków. ta k ch arakterystycznych dla większości gleb wodo­

działowych. Są to jednocześnie n ajb ardziej czynne gleby ze w szystkich znanych w Polsce; pod tym względem nie mogą im dorów nać naw et najlepsze czarnoziem y stepowe.

M ady tutejsze są najlepszym przykładem , że o rentow ­ ności stosowania naw ozów m ineralnych stanowi nie tyle za­

w artość w glebach takiej lub innej ilości składników p o k ar­

mowych, zn ajd u jący ch się w stanie łatw o rozpuszczalnym , ile zdolność gleb do szybkiego i intensyw nego reagow ania na bodźce zew nętrzne. Tę zdolność m ady p o siadają w w y ­ sokim stopniu. M ając przeciętnie dw u- albo i trzykrotnie w yższą zaw artość przysw ajalnego fosforu od naszych dobrych bielic, m ady tutejsze reagują mimo to bardzo silnie zw yżką plonów na dodatek tego składnika. .

Głębokie m ady próchniczne ^stanowią n a terenie delty w iślanej gleby najstarsze. Znajdow ały się one tu ta j od n a j­

daw niejszych czasów historycznych i pokry te b y ły olbrzy­

mimi lasam i dębow ym i, w k tó ry ch poszczególne drzew a do­

chodziły do niepospolitych rozm iarów. G leby te w zięte by ły pod u p raw ę najw cześniej i dzisiaj zatraciły ju ż swój leśny charakter, upodabniając się w znacznej mierze do czam o-

8

(13)

ziemów stepowych. D a ją one najw yższe plony w szystkich praw ie płodów rolnych. Jedynie tylko pod względem plonu buraków pastew nych przew yższają je. w nieznacznym zre­

sztą stopniu, m ady niskie. D zięki swej w ysokiej czynności oraz dzięki swem u położeniu w dolinie o stosunkow o łagod­

nym klim acie gleby te służyć mogą rów nież do u p ra w y szeregu roślin przem ysłowych.

M a d y z o r t s z t y n a m i

M ysoko leżące w delcie w iślanej m ady próchniczne nie w y k azu ją z reguły w sw ym profilu śladów w pływ u wód gruntow ych na przebieg odbyw ających się w nich procesów biologicznych. W ystarcza jednak stosunkowo nieznaczne obniżenie terenu, ab y ten w pływ zaczął się już w yraźnie ujaw niać. N ajbardziej rzucającą się w oczy cechą mad. k tó ­ re znajdow ały się w okresie daw niejszym , bądź zn a jd u ją się jeszcze obecnie pod działaniem wysoko podsiąkających wód gruntow ych, jest w ystępow anie w górnej części ich profilu żelazistych, rdzaw ych nacieków oraz najrozm aitszych nowo­

tworów. w śród których dom inujące miejsce zajm u ją kon- krecje żelazisto-próchmiczne w postaci ta k zw anych ortszty- nów. I akie m ady z ortsztynam i spotykam y na terenie delty w iślanej na dużych obszarach. G leby te g ru p u ją się w b ez­

pośrednim sąsiedztw ie z opisanym i poprzednio m adam i prócli- nicznymi, często też zalegają w raz z nimi kompleksowo. Na obszarze mad ortsztynow ych spotykam y poza tym dość czę­

sto ślady naszorów piaszczystych, spowodow anych przez wody, które sporadycznie w dzierały się do doliny w iślanej po przerw aniu w ałów ochronnych.

Polska oficjalna k lasy fik acja użytków rolnych w od­

niesieniu do m ad ortsztynow ych zawodzi zupełni©. W edług obow iązujących przepisów należało by je zaliczyć do gleb w adliw ych, tym czasem d ają one tu taj plony znacznie p rze­

w yższające . osiągane na m adach środkowej Wisły, zalicza­

nych do klasy pierw szej. N a przykładzie tych gleb staje się rzeczą widoczną, że nie sam a obecność ortsztynów wpły-

9

(14)

w a negatyw nie na jakość gleb. W w aru nkach wysokiej prze- wiewności w pływ ich może zostać unieszkodliw iony przez przetw orzenie ich n a zw iązki utlenione. Wnosić należy, że nowotwory ortsztynow e zn ajd u ją się w większości m ad N i­

ziny G dańskiej w stanie zaniku.

M a d y o d w o d n i o n e ( p o d w o d n e )

Trzeci niezmiernie ciekaw y i odznaczający się bardzo w ysoką produktyw nością rodzaj mad, w ystępujących na Nizinie G dańskiej, stanow ią m ady odwodnione. Ściśle biorąc, gleby te zostały nie tylko odwodnione, lecz w ogóle w ydobyte spod w ody na powierzchnię. Nie można jednak utożsam iać je z glebami pow stającym i po spuszczonych staw ach lub je ­ ziorach, gdyż ch ara k ter osadów jest tu ta j odmienny. Są one o wiele lżejsze od gleb w ytw arzanych ze szlam u stawowego, nie w y k azu ją storfienia i nie zaw ierają żadnych nowotwo­

rów. Z p u n k tu w idzenia gleboznawczego nie są to naw et gleby, tylko pokłady, z których' dopiero po pew nym czasie gleby się w ykształcą. Pod względem rolniczym m ają one jed nak bardzo du żą w artość; szczególnie w ysokie plony dają n a nich b u rak i pastew ne.

Z e s t a w i e n i e p l o n ó w n a m a d a c h n a d w i ś l a ń s k i c h

Plony głów nych roślin u praw nych na m adach nadw iślańskich w qlha

Rodzaj upraw y próchn.Mady głębokie

Mady z

ortszty- nnini

Mady od­

wodnione

Mady płytkie na

piaskach i żwirach

P s z e n i c a ... 33,5 29,5 28,0 21,5 Ż y t o ... 28,0 27,0 24,5 22,5 J ę c z m i e ń ... 34,5 30,0 24,0 20,0 O w ie s ... 30,5 28,5 27,5 25,5

Groch . . . . • . . . 23,5 22,0 23,0 15,0

Rzepak ... 24,5 19,5 18,5

Ziemniaki ... 122 160 160 143

Buraki cukrowe . . . . 300 255 258

Buraki pastew ne . . 400 360 426 300

Koniczyna sień... 47,5 47,5

Siano ł ą k o w e ... 40,5 36,0 43,5 35,0 10

(15)

Pozostałe odm iany mad, ja k m ady p ły tk ie na piaskach, m ady na żw irach, nie m ają, jak ju ż wspom inaliśmy, większego znaczenia gospodarczego, jednakow oż, wobec bardzo w yso­

kiego poziomu pro dukcji rolnej na obszarze gdańskim , naw et i te gleby, k tórych odpow iedniki zaliczane b y w a ją w środ­

kow ej Polsce do czw artej lub naw et do p iątej klasy użytko­

wej, d a ją — ja k św iadczy o tym załączona tabliczka — w y ­ sokie plony większości roślin upraw nych.

D zięki swej w ysokiej produktyw ności m ady są glebami o dużej pojemności na zasiedlenie rolnicze, ju ż pięć ha dobrej m ady w ystarcza najzupełniej do przyzw oitego utrzym an ia rodziny rolniczej, składającej się z 6-ciu osób, a w zw iązku z prow adzoną n a sz:eroką skalę n a tych glebach pro d uk cją roślin przem ysłow ych pojemność ta może się jeszcze znacznie zwiększyć.

11

(16)

GLEBY NA WYŻYNIE DYLUWIALNEJ

O d zachodniej strony delty W isty ciągną się dość w yso­

kie wzgórza, k tó ry ch część p rzy w ierająca do doliny rzecznej należała do b. terytorium G dańska. Wzgórza te, zbudo­

w ane z pokładów zw ałow ych pochodzenia lodowcowego, nie tw orzą nad doliną W isły zw isających stromizn, lecz wznoszą się nad n ią pasm em płasko-falistych pagórków i dopiero nieco dalej w k ierun ku zachodnim przeobrażają się stopniowo w w ysoki i silnie rozezłonowany płaskow yż. Płaskow yż ten, zarów no pod względem swego pochodzenia ja k i budow y, nie różni się niczym praw ie od w zgórz wschodnio-prus- kich, stanow iących wododział m iędzy dolną W isłą i dolnym Niemnem.')

G leboznaw cy niemieccy w y różn iają w płaskow yżu tym trzy różnolite pod względem ch ara k teru części: 1) pas dolny, 2) pas środkow y i 3) pas wierzchowinowy.

Pas dolny, nadbrzeżny, ciągnie się nad doliną Wisły w postaci pagórków płasko-falistych, sięgających 30—90 m nad poziom morza. Pow ierzchnię tego pasa po k ry w ają po­

k ła d y gliny marglowej, zaw ierającej znaczne ilości w apna.

W środkowej części w yżyny przy w ierającej do pasa dolnego teren wznosi się do 150 m nad poziom morza, a po­

w ierzchnia staje się tu o wiele silniej stalow ana i zaczynają ju ż w ystępow ać dość liczne stromizny. N a w yżej położonych w zniesieniach tego obszaru pokłady m arglu zanikają, u stęp u ­ jąc m iejsca czerw onej glinie zwałowej, niczym praw ie nie różniącej się od chudych glin zw ałow ych środkowej Polski.

1 T. M i e c z y ń s k i : Gleby i wytwórczość b. Prus Wschocnich, Instytut Bałtycki 1946.

12

(17)

W licznych m iejscach glina ta uległa silniejszem u spłaszcze­

niu i zastąpiona została przez gliniaste piaski zwałowe.

W trzeciej, nąjw yżej wyniesionej, części płaskow yżu gdańskiego, sięgającej 200 m n ad poziom morza, piaski zw a­

łowe uzy sk u ją zdecydow aną przew agę nad gliną zwałową, tw orząc form ację bezwzględnie panu jącą. M ateriał gliniasty spotykam y tu dopiero w podłożu, na głębokości 1—2 m.

W licznych m iejscach piaski te noszą ślady zw ydm ienia, lecz obecnie po rastają je lasy.

Na Mapie Gleb2) w yróżniono n a terenie W yżyny G d ań ­ skiej następujące g ru p y kartograficzne:

I. Typ gleb bru n atn y ch

16. Mocne szezerki i gliny próehniczne na glinie marglo- wej. 17. Szezerki i gliny piaszczyste rui glinie zw ałow ej od­

w apnionej.

Ii. T yp gleb bielicowyeh

18. Bielice spiaszezonc na glinie zwałowej. 19. Szezerki lekkie i gleby piaszczyste na gliniastym p iasku zwałowym.

20. Szezerki lekkie i piaski leśne z próchnicą surową.

Ponieważ w każdym z w ym ienionych trzech pasów sto­

sunki glebowe u k ła d ają się w sposób odmienny, przeto na tym m iejscu dam y pokrótce opis pokryw y gleb w każdym z nich.

G l e b y p a s a d o l n e g o

Jak ju ż podaw aliśm y, w tej części w yżyny utw orem panującym , na którym rozw inęła się większość gleb, jest zasobna w w apno glina inargłowa. N a tej dość ciężkiej i bo­

gatej w składniki pokarm ow e glinie utw orzyły się żyzne gle­

by, o dobrze rozwiniętej w arstw ie próchnicznej (16—17). Po­

ziom akum uliacy jny m a tu ta j miejscami znaczną głębokość, a gleba posiada trw ałą stru k tu rę gruzdlkow atą z licznymi pora­

mi, przenikającym i agregaty struk tu raln e. W apno znajduje się

1 Wykonanej według zdjęcia O s t e n d o r f a .

13

(18)

w większości p rzypad ków tuż pod poziomem próchniczńyffl, a zbielicowTanie albo wcale nie w ystępuje, albo też bardzo mało b y w a zamączone* G leby z ty tu łu w ysokiej zaw artości próchnicy i swego dość ciężkiego składu mechanicznego po­

siadają w ysoką pojemność w odną i p o trafią zam agazynow ać w okresie jesieni i wczesnej wiosny dostateczną ilość wilgoci, potrzebnej do w zrostu i rozwoju roślin upraw nych, naw et gdy wiosna i początki la ta są w yjątkow o ubogie w opady.

Niemieccy badacze zaliczają w ystępujące w tym pasie gleby do ty p u gleb brunatn ych, stanow iących niejako p rzej­

ście m iędzy czarnoziem ami stepow ym i a bielicami leśnymi.

S kład m echaniczny tych gleb nie wszędzie b y w a jednakow y, gdyż w w ielu m iejscach glina m arglow a uległa n a swej po­

w ierzchni pew nem u spłaszczeniu, a w in nych — przeciwnie, dzięki procesom zm yw nym zjostała jeszcze wzbogacona w składniki szlamowe. Tam, gdzie glina z n atu ry swej była lżejsza, została ona silniej w yługow ana z w apna, a gleby n a niej utworzone w y k azu ją już widoczne ślady zbielicowa- nia. Jednakow oż zasadniczy ty p gleb b ru n atn y c h w tym pasie u trzy m u je się w całej p raw ie rozciągłości. O dm iana szczerków i glin piaszczystych na glinie w yługow anej z w a­

p n a stanow i tu nieznaczne w yspy wśród otaczających ją ty ­ pow ych gleb brunatnych.

W licznych m iejscach terenu, gdzie glina marglowa po­

siada w iększą głębokość i podchodzi bliżej powierzchni, gleby zn ajd u ją się często pod w pływ em w ysoko stojących w ód gruntow ych. W zw iązku z położeniem terenu na dolnych sto­

kach w yżyn y wody gruntow e zn ajd u ją się tutaj pod h y d ro ­ statycznym naparem i tw orzą źródła oraz w yspy sapów ; łąk nastokowych.

P orastające ten obszar, jeszcze tu i ówdzie zachowane resztki lasów odznaczają się bujn ym traw iastym podszyciem.

Pas dolnych stoków W yżyny G dańskiej b ył zasiedlony już od najw cześniejszych czasów historycznych i stąd działalność człowieka rozciągała się na cały obszar delty w iślanej. Z cza­

sem, pod w pływ em k u ltu ry rolniczej, k tó ra w ciągu ostatnich paruset lat n ab rała form bardzo intensyw nych, gleby tutejsze

14

(19)

u trac iły swój pierw otny leśny charakter i upodobniły się do gleb próchnicznych o charakterze czarnoziem ów stepowych.

Pod względem jakości u stęp u ją one tylko bogatszym głęboko próchnicznym madom, zalegającym w delcie Wisły. N ie­

które jednak rośliny upraw ne, ja k n ap rzy k ład : buraki p a ­ stewne, koniczyna i ziemniaki, d ają tu naw et w yższe plony niż na madach. Szczególnie dobrze plonuje brukiew paste­

wna. k tó ra w dolinie W isły w ogóle nie byw a up raw iana.

Za najlepsze uchodzą tu gleby próchniczne na glinie marglo- wej, na drugim miejscu stoją lżejsze od nich szczerki. mocno rozw inięte na takiej sam ej glinie i wreszcie na miejscu trzecim szczerki i gliny piaszczyste, zaw ierające mniej próchnicy i leżące na glinie zw ałow ej odw apnionej.

Przeciętny obszar w ystarczający na u trzym anie rodziny rolniczej, składającej się z 6-ciu osób. wynosi na najlepszych tutejszych glebach 5—6, 5 ha. N a szczerkach i glinach p ia ­ szczystych obszar gospodarstw a w ystarczalnego winien być w iększy (ok. 8 ha).

G l e b y p a s a ś r o d k o w e g o

I as len (18) odznacza się w ielką różnolitością pokrvw y glebowej. Stanowi on teren silnie falisty, z licznymi strom izna­

mi- VV dolnej jego części spotykam y jeszcze sporo gleb b ru ­ natnych. zbliżonych do tych, które w ystępu ją w pasie dol­

nym ; w części górnej natom iast przew ażają gleby silniej zbielicowane i mocniej spiaszczone. Na ogół p an u jące tu sto­

sunki pod względem gleboznawczym p rzypom inają w zarysie u kład gleb spotyk an y na naszych terenach pojeziernych, z tą tylko różnicą, że na W yżynie G dańskiej gleby zn ajd u ją się w lepszej kulturze. P an u jące tu ta j w okresie przedw o­

jennym w arunki gospodarcze pozw alały na stosowanie w y ­ sokich daw ek nawozów m ineralnych, dzięki czemu osiągano tu plony znacznie w yższe niż na analogicznych glebach na terytorium Polski.

Budowa najb ard ziej typow ych dla tego pasa gleb bie­

lmowych przedstaw ia się następująco: W przekroju glebowym w idzim y trzy jasno zaznaczające się p iętra: górne, środkowe

15

(20)

i dolne. W piętrze górnym u derza nas dość silne spłaszczenie w arstw y powierzchniowej. W arstw a ta nosi zazw yczaj ch a­

rak te r średniego szczerku i zaw iera nie więcej niż 15—18%

cząstek spław ialnych. D ru g ą cechą w yróżniającą gleby bie- 1 icowe od niżej leżących gleb b ru n atn y c h jest niska stosun­

kowo zaw artość próchnicy i zw iązana z tym szara ich barw a.

Cechę trzecią stanowi niezbyt trw ała stru k tu ra i łatw e za­

sklepianie się tych gleb na pow ierzchni po silniejszych deszczach. W piętrze drugim ch arak tery sty czn ą cechę stano­

wi silne zbielicowamie m ateriału glebowego, dzięki czemu piętro to odcina się swą zdecydowanie .szarą barw ą, od ogól­

nego tła profilu. W reszcie w piętrze trzecim cechą na k tó rą rolnik przede w szystkim powinien zwrócić uw agę jest b rak w ęglanu w a p n a w glinie, stanow iącej podłoże glebowe.

Te cechy pow odują, że gleby bielicowe środkowego pasa m ają własności rolnicze znacznie gorsze od gleb bru- matniyich nie zbielicowanych lub też w yk azujących ty lk o po­

czątkow e ślady tego procesu. W edług oficjalnej polskiej k la ­ syfikacji. omawiane gleby bielicowe zaliczyć b y należało do czw artej k lasy uży tk ów rolnych. Pszenica u p raw ian a tu b y w a tylko w dolnej części pasa, n a glebach zbliżonych do brunatnych, natom iast na bielicach w łaściw ych niepodzielnie panuje żyto, które daje przeciętnie 15 q/ha. Nawozy m ine­

ralne stosowane b y w a ją tu ta j w znacznie silniejszych d aw ­ kach niż w Polsce środkow ej na podobnych glebach; daw ki te są mimo to znacznie niższe od stosowanych w odniesieniu do bardziej urodzajnych gleb brun atn y ch, a powodowane przez nie zw yżki plonów są m niej w ydatne niż na terenach dolnych.

O pisane gleby bielicowe nie tw orzą na obszarze pasa środkowego jednolitej pok ryw y glebowej. W zależności od swego położenia i takiego lu b innego oddziaływ ania n a nie procesów zm yw u, nam yw u i w ody gruntow ej u legają one przemianom w rozm aitych k ieru n k ach : miejscami upodab­

niają się do gleb b run atn y ch, w innych m iejscach przecho­

dzą w gleby głębokopiaszczyste. charakterystyczne dla czę­

ści w yżyny położonej najw yżej, a wreszcie przekształcać się

16

(21)

mogą w gleby bielicowe o ch arakterze zbliżonym do gleb przytorfow ych. Ku północy, w stronę w ybrzeża morskiego, pas środkow y staje się bardzo silnie rozczłonowany; spotyka­

my tu ta j strom izny u tru d n iając e upraw ę roli, to też teren ten w większości swej p o k ry ty jest lasami.

G l e b y p a s a w i e r z c h o w i n o w e g o

•(19—20) Przejście od środkowego pasa w yżyny do części najw yższej zaznaczone jest ostro przez strom y próg, którego ściany dochodzą do 50 m wysokości. Teren wznosi się tu taj miejscam i do 225 m n. p. m., a dzięki silnemu rozczlonowanió powierzchni spotykaiUy tu liczne bardzo w głębienia i stro­

mizny, nadające obszarowi ch arak ter k rain y podgórskiej.

G lina zw ałow a zagłębia się n a tych wyniesieniach pod pow łoką piaszczystą, k tó rej głębokość przek racza niekiedy dw a m etry. W lasach tego paisa podszycie stanow ią brusznica i wrzos, gleba w ykazuje silne zbielicowanie, a pokryw ę po­

w ierzchniow ą tw orzy często k w aśn a torfica leśna. Pod tym kw aśnym , na poły zbutw iałym naziomem organicznym w y ­ stępuje silnie zbielicow ana w arstw a szarego piasku, słabo gli­

niastego, z licznym i wstęgami rdzaw ych zacieków żelazistych.

P a n u ją tu ta j słabe gleby żytnie, odpow iadające naszym lek­

kim szczerkom p iątej klasy.

W miejscach, gdzie glina zw alona w y stęp u je bliżej po­

w ierzchni, piasek staje się bardziej gliniasty, nabierając nie­

kiedy składu szczerku średniego (około 15% cząstek spław ial- nych); n a takich m iejscach udaje się dość dobrze jęczmień, a naw et i koniczyna.

W najw yższych p u n k tach w y ży n y gleby n ab ierają cha­

rak teru zdecydow anie piaszczystego i porośnięte b y w ają sos­

nowymi lasami. W podszyciu tych lasów spotykam y rośliny typow e dla piasków kw aśnych: brusznicę i wrzos. Pod w pływ em oddziaływ ania tyteh zespołów roślinnych n a glebę w y tw arza się n a jej pow ierzchni w arstw a surow ej próchnicy, k tó ra ze sw ej strony sp rzy ja procesom bielicow ania i ortszty- nizacji piasków . S potykane tu ta j gleby piaszczyste z surow ą

17

(22)

próchnicą zbliżają się swymi własnościami do gleb leśnych, w ystępujących na starych w ydm ach nadm orskich. Jedna­

kowoż, w odróżnieniu od tych ostatnich, zaw ierają one więcej glinokrzemiainów i dzięki temu d ają lepiej w yrośnięte drze­

wostany.

W yżynę G dańską przecinają dość liczne rzeki, które w swych nieckow atych dolinach grom adzą grube pokłady aluw ialne, przypom inające własnościami swym i nąm uły Wisły. Po przeprow adzeniu odwodnienia, gleby w tych doli­

nach stają się dosyć urodzajne. N ad dolinami rzecznym i ciągną się piaiszicizysto-żwirowate terasy, które p rzy w yjściu rzeczek na deltę w iślaną, tw orzą na niej sięgające dość daleko w głąb piaszczyste stożki nasypow e. G leby na terenach tych d a ją stosunkowo niskie plony żyta,, owsa, ziem nia­

ków i bruk*wi. Większość tych gleb zaw iera wilgoć podsią- kow ą i nierzadkie b y w ają tu sapy piaszczyste i silnie pod­

mokłe gleby łąkowe. Jedynie tylk o na tarasach najw iększej rzeki R aduni spotykam y gleby lepsze, znajdujące się w w y ­ sokiej kulturze i dające wysokie plony większości roślin upraw nych.

Z e s t a w i e n i e p l o n ó w g l e b W y ż y n y G d a ń s k i e j Plony głów nych roślin na W y ż y n ie G dańskiej w qlha

Rodzaj upraw y

G leby brunatne G leby bielicowe

Mocne szczerki i gl. próchn.

na F1'

marglowej

Szczerki śr.

i gl. piasz­

czyste na gl. odwapn.

Bielice spiaszcz.

na gl.

zwałowej

Szczerki lekkie i gr.

piaszcz. na piasku zwał.

Stare mady nażwirowe w doi. Ra­

duni w do­

brej kulturze

P s z e n i c a ... 2 5 ,0 1 8 .0 1 6 ,5 2 4 ,0

Ż y t o ... 2 1 ,0 1 7 ,0 1 5 ,0 1 0 ,0 2 1 ,0

Jęczm ień . • . . . . 2 6 ,0 1 9 ,5 1 6 ,0 1 0 ,5 2 5 ,0

O w ie s ... 2 6 ,5 1 7 ,0 1 7 ,0 1 1 ,5 2 8 ,0 G ro c h ... 2 0 ,0 1 6 ,0 _ _

Rzepak ... 1 7 ,5 ' -- _ _ . .

Z ie m n ia k i... 1 7 5 1 4 0 1 4 0 1 0 0 1 6 5

Buraki cukrow e . . . 2 3 0 2 1 0 _ 2 0 0

Buraki pastew ne . . . , 4 4 0 3 8 0 _ 3 0 0

B r u k i e w ... 3 1 5 2 6 0 2 1 0 1 2 0 3 2 5

Koniczyna, siano . . . 6 4 4 9 3 9 3 4

Siano ł ą k o w e ... 7 5 4 3 ,5 3 3 3 7 ,5 4 6 ,0

L u c e rn a ... 1 4 5

18

(23)

Poza tym we w szystkich trzech częściach w yży ny spo­

ty k a m y w kotlinow atych zagłębieniach lu b też na sapowa- tych stokach gleby torfowe, które po odpowiednim zm elio­

row aniu dają plony zbliżone do w ziętych pod up raw ę torfów delty wiślanej.

Pszenicy nie u p ra w ia ją naw et na lepszych glebach w ierzchowinowych, gdyż nie pozwala na to p an u jący nu w zniesieniach klim at, znacznie surow szy niż w dolinie Wisły. Szczególnie d ają się we znaki panujące tu w zimie silne i mroźne w iatry. Na wiosnę i wczesną jesienią zd arzają się często przym rozki, a okres w egetacyjny trw a tu o parę tygodni dłużej niż na obszarze delty wiślanej.

Podreślić należy, że ujęcie stosunków glebowych na W yżynie G dańskiej w niniejszej broszurze stanow i tylko pew ien ogólny schemat, m ający na celu danie w skrócie możliwie jasnego obrazu panującego na om aw ianym terenie układu gleb.

/

19

(24)

GLEBY PASA WYDM NADMORSKICH

Trzecią i najm niejszą część terytorium b. W. M. G dań­

ska stanow i pagórkow aty pas w ydm nadbrzeżnych, biegnący równolegle do w ybrzeża morskiego. C ały ten teren zbudo­

w any jest z głębokiego piasku drobnoziarnistego, o średnicy ziarn w ahającej się w granicach 0,1—0.5 mm. Pas ten składa się z kilku szeregów pagórków w ydm ow ych, przy czym n a j­

bardziej w yniesiony w ał stanow ią w ydm y położone najdalej ku południow i i będące jednocześnie utw oram i najstarszym i.

P rzed nimi, bliżej k u morzu, ciągną się w ydm y młodsze 0 form ach coraz m niej w yniosłych, aż wreszcie na w ybrzeżu spotykam y pola piaszczyste i łańcuchy drobnych wydm, znajdujących się dopiero w fazie pow staw ania. Jednakowoż 1 stare,- n ajdalej od m orza podłożone w ydm y w ciąż jeszcze rosną: św iadczą o ty m pokłady piasków świeżo naw ianych na gleby piaszczyste już daw niej uformowane.

Procesy glebotwórcze o dbyw ające się na tym terenie zwydmionym b y ły od szeregu lat przedm iotem badań profe­

sora politechniki gdańskiej d r’i S trem m ego i jego uczniów.

Począwszy od r. 1928 prowadzono tu taj zdjęcia gleboznawcze w dużej skali, sta ra ją c się uchw ycić zw iązek m iędzy p rz y d a t­

nością tych piasków jako g k b leśnych a głębokością w ystę­

pujących w nich w ód gruntow ych. N iektóre tereny om aw ia­

nego pasa wydmowego zostały opracow ane kartograficznie w skali 1:10.000; badaniom podlegała rów nież pokryw a roślinna, pow stająca na glebach w ydm ow ych sztucznie zalesionych.

Na szczegółowych m apach w yróżniono tu ta j szereg odmian glebowych, różniących się m iędzy sobą bądź głębokością w y ­ stępujących w nich w ód gruntow ych, bądź położeniem, bądź

20

(25)

wreszcie w ykształceniem w arstw y próohnicznej i poszczegól­

nych, poziomów zróżnicowania. Na Mapie Gleb b, terytorium G dańska te liczne odm iany gleb pasa wydmowego zostały skomasowane w pięciu obszerniejszych grupach k arto g ra­

ficznych w następującej- kolejności:

21. Ruchome piaski wydmowe;, 22. Mokre piaski we w nękach m iędzy w ydm o w y ch; 23. W ysokie piaski leśne z w arstw ą ortsztynow ą; 24. W yspy w ydm ow e śródpolne na piaskach ortsztynow ych; 25. Piaski powydmowe zmelioro­

wane (pola irygacyjne).

R u c h o m e p i a s k i w y d m o w e

Ruchome piaski w ydmowe (21) pasa nadbrzeżnego nie posiadają pod względem gleboznawczym w obecnych w aru n ­ kach żadnego p raw ie znaczenia. Z najdując się w stanie ru ­ chomym,, przew iew ane z m iejsca n a miejsce, nie mogą w y ­ tw orzyć gleb. N aw et n a m ałych w ydm ach nieco dalej odsu­

niętych od w ybrzeża, lecz podlegających przew iew aniu, trudno dopatrzyć się istnienia procesów zróżnicowania. P ro­

cesy takie w postaci zaczątkow ych w arstw żelazistych w i­

doczne b y w ają dopiero n a w ydm ach starszych, noszących tu i ówdzie ślady roślinności piaskow ej.

M o k r e p i a s k i i w y s o k i e p i a s k i o r t s z t y n o w e O bydw ie wymienione g ru p y kartograficzne gleb piasz­

czystych (22—23) om aw iam y jednocześnie, ponieważ w terenie stanow ią one kompleksową, zw iązaną ze sobą całość.

Odnośne b ad an ia w ykazują, że na piaskach nadbrzeż­

nych terytorium G dańska, składających się z m ateriału dro­

bnoziarnistego o średnicy zia,rn w ah ającej się w granicach 0,1 — 0,5 mm, w oda gruntow a, w y stęp ująca n a głębokości około 150 cm od pow ierzchni nie w yw iera widocznego w p ły ­ wu n a przebieg pow ierzchniow ych procesów zróżnicowania.

O budow ie i w łasnościach tych gleb rozstrzyga w pierw szym rzędzie ich wiek.

21

(26)

W początkow ym stadium glebotwórczym gleby na w ydm ach sk ład ają się z cienkiej bardzo w arstw y próch- nicznej, k tó rej grubość nie przenosi 3-eh cm. Pod tą w a r­

stw ą próchniczną, często mało widoczną, leży żółty, mało zmieniony, luźny piasek. W następnym stadium pod znikomą w arstew ką próchnicy zaczynają się w y tw arzać rdzaw e że- laziste plam y, przechodzące stopniowo w jednolitą czerwo- naw o-żółtą w arstw ę. Jednocześnie m iędzy w arstew ką próch­

nicy a tą w ytw arzającą się w arstw ą ortsztynow ą zaczynają pow staw ać drobne plam ki bielicowe. Rosnąc, plam ki bieii- cowe zlew ają się w końcu w jasnoszary poziom wybielonego piasku, a w arstw a próchniczną nabiera ciemnego zabarw ienia o ch arakterze kw aśnej torficy. Takie profile bielicowych pias­

ków" leśnych spotykam y tylko na najstarszych pagórkach w ydm ow ych. Lasy sosnowre b y w a ją tu dobrze w yrośnięte, a podszycie stanow i brusznica i wrzos. W edług badaczy niemieckich, na w ytw orzenie w piaskach w ydm ow ych tak dobrze rozwiniętego profilu leśnych piasków bielicowych trzeba p aru tysięcy lat.

Natom iast na piaskach posiadających w swym profilu wodę gruntow ą, w ystęp ującą na głębokości m niejszej niż 140 cm, proces w y tw arzan ia profilu o podobnym charakterze trw a niepomiernie krócej. Stosunkowo najlepiej profil taki w ykształcony zostaje, gdy poziom w ody gruntow ej w piasku sioi na wysokości około jednego m etra. W razie dalszego pod­

noszenie się wody, następuje ju ż zupełnie w yraźny proces torfienia. N a takich podmokłych piaskach tw orzący się ort- sztyn działa w kierunku tym większego zabagnienda.

W rezultacie na terenach w ydm ow ych tworzą się kom ­ pleksy piasków suchych, mało zróżnicow anych, piasków leś­

nych bielicowych. piasków zw iew nych, podmokłych i przy- torfowych, wreszcie gleb torfow ych.

N a obszarze pasa wydmowego spotykam y się tu i ów ­ dzie z u p raw ą roli. Pod u praw ę brane są z reguły gleby piaszczyste świeże, posiadające zw ierciadło wody gruntow ej na głębokości około jednego metra. Z uw agi na niską za­

w artość glinokrzem ianów w tych piaskach, nie są one zdolne

22

(27)

do po praw y swej jakości pod w pływ em naw ożenia organicz­

nego. gdyż nie mogą w ytw orzyć w artościow ej próchnicy.

O pisu grupy piasków śródpolnych na piaskach ortszty- now ych na tym miejscu nia podajem y, ponieważ nie rozpo­

rządzam y dostatecznym m ateriałem , charak tery zującym te gleby.

G l e b y n a p i a . s k a c h z m e l i o r o w a n y c h G leby na piaskach zm eliorowanych (25) stanow ią bardzo ciekaw ą grupę, ponieważ tw orzą one rzadko jeszcze spoty­

kane gleby piaszczyste, użyźniane przez zam ulanie ich po wierzchni.

P race nad zam ulaniem obszarów piaszczystych prow a­

dzone były na terytorium G dańska w kilku miejscach i nie wszędzie dały jednakowe w yniki.

Odnośne b ad ania nad budow ą i własnościami nowo­

utw orzonych sztucznych gleb w ykazały, ża przy pracach zam ulania piasków b rane być m uszą pod uw agę w pierw ­ szym rzędzie w aru n k i zalegania piasków podlegających u ży ­ źnieniu, skład nam ułu używ anego do pok ryw an ia piasków , grubość w arstw y nam ulistej i wreszcie wysokość zw ierciadła wody gruntow ej, u stalając a się po dokonanym zam uleniu.

W yniki licznych doświadczeń nad rozm aitym i sposobami zam ulania w skazują n a to, że grubość w arstw y m ułu w yno­

sić pow inna co najm niej 20 cm, i że mieszanie m ułu z p ia ­ skiem celem utw orzenia gleb m niej ilastych daje w yniki w ręcz odwrotne od spodziewanych. II rzeczny pomieszany z piaskiem daje masę silnie zaskorupiającą się, o zw artej budow ie drobnoporow atej, stw arzającej złe w arunk i dla rozw oju roślin. Podobne zaskorupienie m ateriału ilastego następuje, gdy w arstw a m ułu jest zb yt cienka lub gdy zw ier­

ciadło wody gruntow ej po dokonanym zam uleniu stoi zbyt nisko. Niezachowanie odnośnych reguł p rzy pierw szych p r a ­ cach nad zam uleniem piasków gdańskich doprow adziło do w ytw orzenia przepalczysk oraz terenów trudno bardzo pod­

legających zadarnieniu. O kazało się, że najlepsze w yniki daje

23

(28)

utrzym anie poziomu w ody po zam uleniu na wysokości 50 cm. Przy takiej wysokości w ody wilgoć w pierw szych de­

cydujących latadh dochodzi naw et w n ajb ard ziej suchych okresach lata do pow ierzchni, p rzy czym przew iew ność jest w ystarczająca ab y w tych w arun kach nie pow stało zatorlie- nie gleby. Z biegiem czasu, gdy korzenie rozw ijających się roślin przenik ną ju ż na w iększą głębokość, poziom w ody mo­

że być obniżony do 80 cm. Czy w następnych latach należy obniżyć poziom jeszcze więcej, zależy ju ż od rodzaju u p ra ­ w ianych na zm eliorow anym terenie roślin.

Ze względu na w ysokie koszty zw iązane z przeprow a­

dzaniem om aw ianych m elioracyj, zastosowano równocześnie z urządzeniam i odw adniającym i rów nież i deszczownie. Zme­

liorowane w pow yższy sposób te re n y piaszczyste w ykorzy­

stane zostały dla celów intensyw nie prow adzonej produkcji ogrodniczej, w pierw szym rzędzie dla kw iaciarstw a i dla w ytw arzan ia najszlachetniejszych gatunków w arzyw . C e­

lem u trzy m an ia w w ytw orzonych sztucznych glebach odpo­

w iedniej flory drobnoustrojów , konieczne byw a stosowanie szczepień odpowiednimi kultu ram i, a przede w szystkim re­

gularne nawożenie obornikiem.

(29)

m U W IA L N I

ichniczne na glin

inie odwapnionej

ne na glinie zwa

î na piasku zwai

s z próchnicq su

XlSKA 15/17 E 12675

Cytaty

Powiązane dokumenty

W kompleks ten wchodzą mady, gleby mułowo-błotne i nienadające się wydzielić niewielkie powierzchnie zajęte przez gleby torfowe,.. Gleby wojew krakowskiego i rzeszowskiego 131

Stąd autorzy o zainteresowaniach w prawdzie historycz­ nych, jednak zajmujący się geologią i kam ieniarstw em na co dzień, postaw ili sobie za cel rozpoznać jak

It can be observed that the enthalpies of vaporization obtained from experimental vapor pressures data for ChClU, ChClG and ChClEg are lower than the ones computed from MD

Okres międzywojenny odznaczał się stagnacją skrom ­ nego, nadgranicznego miasteczka. siedziba diecezji została przeniesiona do Łomży, w związku z czym kościół

FIGURE 4 Airfoil polars reconstructed from the new model rotor experiments under controlled conditions (New MEXICO) standstill measurements in axial and yawed conditions with

Próbki pobiera się z miejsc charakterystycznych dla łanu rośliny uprawnej - 20-30 próbek pojedynczych z przekątnej pola. lub

W wierzchniej warstwie gleby koncentrują się wodorotlenki żelaza i glinu w. zależności od stopnia uwodnienia nadając glebom barwę żółtą

Gleby rdzawe i bielicowe, a także bielice wytworzone z piasków luźnych zalegają na terenie Roztocza Środkowego, a także Wschodniego.. Zajmują na wymienionym