• Nie Znaleziono Wyników

Marcae argenti puri : przyczynek do cyrkulacji srebra w Małopolsce i na Śląsku w XIII-XIV w.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Marcae argenti puri : przyczynek do cyrkulacji srebra w Małopolsce i na Śląsku w XIII-XIV w."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

MARIAN DYGO

Mareae argenti puri

Przyczynek do cyrkulacji srebra w Małopolsce i na Śląsku

w

Х111-Х1У

w .

W różnych częściach Europy X III— X IV wieku spotykamy się z inte­

resującym zjawiskiem używania srebra niemonetarnego w obrocie pie­

niężnym 1. Ogólnie rzecz ujmując, zostało ono wywołane fiskalizmem pa­

nów menniczych oraz rozwojem obrotu pieniężnego. Srebro niemonetarne występowało w formie sztab lub nieregularnych brył, a także wyrobów srebrnych2. W Polsce średniowiecznej isrebro takie oznaczano różnymi terminami: argentum fusum , fin itu m , purum , purissim um, purificatum , m undum , bonum, optim um , exam inatum , prob a tu m 3. Brak precyzji tej terminologii, jej zróżnicowanie i chwiejność uważa się za w ynik i świa­

dectwo słabszego rozwoju stosunków pieniężnych w Europie Środkowej i jej izolacji w obrocie kruszcowym w X I II w. w stosunku do Europy Zachodniej4.

Zagadnienie obrotu kruszcem niemonetarnym w Polsce, tzw. srebrem czystym 5, jest o tyle skomplikowane, że brak w zasadzie dla omawianego okresu odpowiednich zabytków, jakkolwiek istnieje pewna liczba przeka­

zów pisanych e. Brak zabytków nie może być jednak dowodem, że cyrku- 1 A rtykuł niniejszy jest przeredagow anym fragm entem pracy m agisterskiej pi­

sanej w Instytucie Historycznym UW iw r. 1974/1975 pod kierunkiem prof, dr Ma­

riana M ałowista. Korzystając z okazji pragnę serdecznie podziękow ać Panu prof.

M. M ałow istow i za pomoc i udzielenie w ielu cennych w skazówek.

2 R. K i, e г s n o w s ik i, Srebro czyste i n a jczystsze w Polsce średn iow ieczn ej,

„Archeologia P olsk i” t. XIV, 1971, s. 668; M. G u m o w s k i , O g rzy w n ie i m onecie w Polsce P ia sto w sk iej, Kraków 1905, s. 9 n.

3 R. K i e r s n o w i s k i , Srebro czyste, s. 668; t e n ż e , W stęp do n u m izm a tyk i p o l­

skiej w iek ó w średnich, Warszawa 1964, s. 205, przyp. 16; M. G u m o w s k i , O g r z y w ­ nie, s. 9 w ym ienia ta k ie argentum pu ru m e t grave, argentum album , srebro łutowe.

Jednak w ed łu g R. K iersnow skiego (W stęp, s. 46) argentum albu m oznaczało m onety o w yższej próbie srebra w przeciw ień stw ie do imonet próby gorszej oznaczanych terminem argentum nigrum . Pojęcie łuta stosow ano najczęściej do oznaczenia próby srebra (w sikali łutowej), rzadziej dla oznaczenia realnej jednostki w agow o-pienięż- nej rów nej 1/16 grzywny, tamże, s. 45 n., 152.

4 R. K i e r s n o w s k i , Srebro czyste, s. 656; t e n ż e , W ielka reform a m o n eta r­

na X III—X IV w iek u cz. I, W arszawa 1969, s. 193.

5 O kreślenie argentum pu rum n ie oznacza, że b yło to srebro istotnie czyste. Próba bryłek srebra w ahała się w granicach 0,900—0,300, zob. R. K i e r s n o w s k i , Srebro czyste, passim ; t e n ż e , Zioto na ry n k u p o lsk im w X III—X IV w ., „Wiadomości N u­

m izm atyczne” t. X VI, 1972, z. 3, s. 143; t e n ż e , W stęp , s. 45 .

* R. K i e r s n o w s k i , Srebro czyste , s. 676; M. G u m o w s k i , O g rzy w n ie, s.

10. Nieco inaczej wygląda sytu acja'w Czechach, egidzie znajdowane, nieliczne co p raw ­ da, zabytki srebra niemonetarnego, datow ane są w przybliżeniu na drugą połow ę XIII w., zob. К . C a s t e '1 i n, CeSkâ drobn a m ince d o b y p ïe d h u sitsk é a h u sitské 1300—1471, Praha 1053, s. 14; ,por. też R. K i e r s n o w s k i , Srebro, s. 675. Technika wyrobu tych sztabek w p ołow ie X III w . sta ła na w yższym poziom ie n iż produkcja monet, por. J. J a n ś c e k , S t fibro a ekon om ika ćeskych ze m l v e 13 sto leti, „Cesko- slovenskÿ Cas op is H istorickÿ” .t. XX , 1972, z. 6, s. 881.

2 P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L X I X , 1978, Z E S Z . X

(3)

406

lacja kruszcu niem onetarnego była w Polsce ograniczona 7. Jest to raczej ilustracja niezgodności między źródłami pisanym i i zabytkami k u ltu ry m a te ria ln e j8.

W obrębie jakich grup społecznych i w jakiego typu transakcjach w y­

stępował kruszec niem onetarny? P an u je pogląd, że większość jego kon­

centrowała się w miastach, zwłaszcza tych, które posiadały topnie, jak Kraków, Sandomierz, Wrocław 9. Topnie te wypuszczały sztabki czystego srebra i zaopatryw ały je niekiedy znakiem topni, gw arantując w ten spo­

sób ich jakość ł0. Stosunkowo najwięcej inform acji posiadamy o topni k ra­

kowskiej, pochodzą one jednak dopiero z końca XIV wieku u . N atom iast dane odnoszące się do topni wrocławskiej, jakkolw iek nieliczne, wskazują, że już na początku XIV w. była ona bardzo aktyw na i przynosiła duże dochody12. Jeżeli mieszczaństwo było zainteresow ane swobodnym używa­

niem sztabek czystego srebra, to można założyć, że wiązało się to z p o ­ trzebami kupców prowadzących handel dalekosiężny, potrzebujących po­

średników w ym iany o względnie stałej wartości. Trzeba zaznaczyć, że zbadana baza źródłowa odnosząca się do miast małopolskich i śląskich nie dokum entuje bezpośrednio tego związku. N iektóre przekazy pisane w ska­

zują na obrót kruszcem niem onetarnym w obrębie miast, nie zawsze jed ­ nak są to transakcje duże. Tak np. dowiadujem y się, że w r. 1302 dwaj mieszczanie krakowscy, M arek i Ruprecht, sprzedali kanonikowi krakow ­ skiemu Racławowi swą posiadłość K urdw anów pro quadraginta marcis puri a rg e n ti13. Z kolei w r. 1304 sprzedano parcelę na przedmieściu K ra­

kowa pro quinque Marcis et octo scotis puri a rg e n ti14. W transakcji tej nie brali udziału mieszczanie, lecz osoby duchowne. Wreszcie istnieje in­

formacja z r. 1S10, że w Krakowie były w obiegu marcae puri a r g e n ti1:.

Następna seria danych odnoszących się do Krakowa pochodzi dopiero z drugiej połowy XIV w., a zwłaszcza z jej schyłku. I tak w r. 1372 Closil Monchin dom um suam racione decem m arcarum argenti puri W ey glino Lubschicz ad unius anni decursum pignoraliter o b lig a vitle. Z lat dzie­

7 R. K i e r s n o w s k i , Srebro czyste, s. 676.

8 Odnośnie Czech uważa sie {pomimo nielicznych m aterialnych dowodów), że w w ym ianie pieniężnej kruszec niem onetarny, zwłaszcza srebro, zaj-mował w X III w.

stanow isko dom inujące w stosunku do monet. Na podstaw ie źródeł pisanych szacuje sie, że ponad 90°/o ogólnego wolum enu transakcji pokrywał kruszec niem onetarny, zob. J. P a n e k , Das M ü m verm ächtn iss des 13. Jahrhunderts in Böhm en, „Numisma- tieky S bom ik ” t. X II, 1973, s. 65 « .

• R. K i e r s n o w s k i , Srebro czyste, s. 676.

10 R. K i e r s n o w s k i , W stęp, s. 184 i przyp. 18 na s. 205.

11 M. G u m o w s k i , O grzyw n ie, s. 10; IR. K i e r s n o w s к i, Wstęp, s. 184 i przyp.

18 na s. 205; t e n ż e , S rebro, s. 676; S. K u t r z e b a , Finanse K rakow a w w iekach średnich, „Rocznik Krakowski” t. III, 1900, s. 53, 59, 120; L. L e p s z y , Cech zło tn i­

czy w K ra k o w ie, tamże t. I, 1898, s. 138 n.

12 Np. CDSi'l. t. XVIII, nr 3755, 1318 r. Poza tym jest p ew ne istn ien ie topni w Sandomierzu, w p rzeciw ieństw ie do m ennicy, o której wspomina dokument loka­

cyjny miasita z 1298 r. (KD. Pol. t. III, nr 63; por. R. K i e r s n o w s k i , Wstęp, 3.

169 п.). O m ennicy i topni wspom ina też dokum ent lokacyjny Sącza: KD. Pol. t. III, nr 15; por. R. K i e r s n o w s k i , loc. cit.; M. G u m o w s k i , O g rzyw n ie, s. 11.

13 D oku m en ty sądu ziem skiego krakow skiego 1302—1543, opr. Z. P e r z a n o w ­ s k i , W rocław 1971, nr 1. Interpretacja tej wzm ianki, o czym niżej, m oże jednak nasuw ać w ątpliw ości.

14 KDMłp. t. I, T 134.

15 F. P i e k o s i ń s k i, O m onecie i stopie m en n iczej w Polsce w X IV i X V w..

RAU w h f it. IX, K raków 1878, s. 178. |f

** K sięgi ław n icze k ra k o w sk ie 1365— 1376, 1390—1397, wyd. S. K r z y ż a n o w ­ s k i , Kraków 1904, nr 716.

(4)

C Y R K U L A C J A S R E B R A W M A Ł O P O L S C E I N A S L Ą S K U W X I I I —X IV W . 407

więćdziesiątych XIV w. i z pierwszego trzydziestolecia wieku XV pocho­

dzi znaczna liczba przekazów dotyczących zakupu przez mieszczan czy­

stego srebra z topni miejskiej, jak również dochodów z tego urządzenia.

Na podstawie tych wzmianek można obliczyć cenę grzyw ny czystego sre­

bra. W zrasta ona, zwłaszcza od ostatnich lat XIV w.17. Dodajmy wreszcie, że od 1392 r. K raków posiadał już dwie topnie i że w tym okresie usta­

lono cennik opłat uiszczanych za korzystanie z usług to p n i18. W r. 13S3 został sporządzony stem pel (signum ad argentum signandum) dla topni miejskiej K rakowa 19. O bryłkach czystego srebra zaopatrzonych w stem ­ pel topni krakow skiej m am y inform ację jeszcze z 1439 r.20. Tak znaczna liczba przekazów z końca wieku XIV i początku XV, jak również stosun­

kowe ubóstwo ich w źródłach m iejskiej prow eniencji z X III i pocz. X IV w.

musi zwracać uwagę. Interp retacja jest jednak możliwa jedynie przy.

uw zględnieniu szerszego kontekstu zjaw isk na ry nku pieniężnym i krusz­

cowym.

Źródła śląskie mówiące o używ aniu przez mieszczan srebra niem one- tarnego inform ują głównie o transakcjach nieruchomościami ziemskimi, w których mieszczanie są jedną ze stron. Tak np. w r. 1285 mieszczanin wrocławski ku p u je łan za 24 grzyw ny czystego srebra 21. W r. 1289 nie­

jaki H erm an sprzedał innemu mieszczaninowi łąkę za 12 grzywien czy­

stego s re b ra 22. Z kolei w r. 1305 jeden z mieszczan wrocławskich nabył za czyste srebro ponad 3 ła n y 23. Bardziej interesująca je st wcześniejsza wiadomość z r. 1242, kiedy książę wrocławski Bolesław Rogatka nadał jednem u ze swych kasztelanów pewien gród w zamian za czynsz roczny 6 grzyw ien czystego srebra wagi kupieckiej (pondus m ercatorum ) uży­

w anej we W rocławiu 24. Można przypuszczać, że inform acja ta dokum en­

tuje ścisły związek między obiegiem czystego srebra a potrzebam i handlu dalekosiężnego, jakkolw iek nie ma co do tego zupełnej pewności. Nad­

mienić także należy, że nie posiadam y zbyt wielu wiadomości o obiegu srebra czystego na terenie W rocław ia2S.

Znaczna większość informacji o obrocie kruszcu niemonetamego do­

17 Z estaw ienie wzm ianek: P. P i e k o s i ń s k i , O m onecie, s. 220 nn.; zob. też N aj­

starsze księgi i rachunki m ie jsk ie K ra k o w a , w yd. F. P i e k o s i ń s k i i J. S z u j s к ?, Kraków 1878, s. 288 nn. Cenę grzywny srebra zestaw ia S. K u b i a k , M on ety p ie rw ­ szych Jagiellonów 1386—1444, W rocław 1970, s. 127 n.

18 M. G u m o w s k i , O grzyw n ie, s. 10.

** F. P i e k o s i ń s k i , O monecie, s. 190. Być m oże stem pel ten był ,podobny do stem pli kładzionych na sztabkach ołowiu wydobywanego w kopalniach olkuskich, o czym zob. W. L. J a n i n , N achodka polskogo "swinca w N owgorodie, „Sowietskaja Archeologija” t. X, 1966, z. 2, s. 324 nn. i R. K i e r s n o i w s k i , P radzieje grosza, Warszawa 1975, s. 41 n.

Starodaw n e P raw a Polskiego Pom niki, wyd. A. Z. H e l c e l , Warszawa 1870 t. II, nr 447; F. P i e k o s i ń s k i , O monecie, s. 202 n.; M. G u m o w s k i , M oneta złota w Polsce średniow ieczn ej, RAU w h f t. LV Kraków 1912, s. 136. Na posługi­

wanie się czystym srebrem w X V w. zwrócił też uwagę J. S z w a g r z y k , Szerokie grosze praskie na ziem iach polskich 1302— 1547, „Ze skarbca kultury” ,t. XVIII, 1967, s. 43; zob. też S. K u b i a k , M onety p ierw szych Jagiellonów, aneks 12.

21 CDSil. t. VII, cz. 3, nr 1871.

22 Tamże, nr 2095.

M Tamże t. XVI, nr 2844.

“ Tam że t. VII, cz. 1, nr 591 b. Dokument ten nie jest autentyczny, uznaje się jednak pew ne jego fragm enty, w ty m wzm iankę o grzyw nie w a g i 'kupieckiej, za a u ­ tentyczne, por. K. M a l e c z y ń s k i , D zieje W rocław ia do r. 1526, Kaitow.ice-Wrocław 1948, s. 298, pręyp. 37.

“ Por. np. CDSil. t. III, s. 1—8.

(5)

408 M A R IA N D Y G O

tyczy większych transakcji związanych z gospodarką w iejską i, ja k nie­

które dane zdają się sugerować, obrotu lokalnego 26.

W Małopolsce w X III w. srebro czyste obsługiwało większość tego ty ­ pu transakcji. O ile sform ułowanie argentum purum 27 niekoniecznie musi dowodzić, że chodzi tu o kruszec w postaci niem onetarnej, o tyle term iny argentum fu s u m 28 lub exam inatum 29 nie pozostawiają co do tego w ątpli­

wości. Zresztą niektóre przekazy, o czym dalej, wskazują, że również te r­

m in argentum p urum dotyczy niekiedy sreb ra niemonetarnego. Należy zwrócić uwagę n a wzmiankę o argentum exam inatum z r. 1246 30. Jeżeli dotyczy ona sreb ra w form ie niem onetarnej, przetopionego w topni (exa­

minatorium) to pow staje pytanie: skąd w Małopolsce brało się srebro prze­

topione w okresie, kiedy do pow stania pierw szych topni m iejskich było daleko? N ależy przypuszczać, że albo były to b ryłk i (sztabki) srebra, któ­

re przyw ędrow ały ze Śląska, czy też innych dzielnic, albo z zagranicy, np.

Czech. Mogły to być obiekty w tórnie użytkowane, pozostałe z okresu wcześniejszego. Nie można jednak w ykluczyć i innej możliwości. M en­

nice dysponowały piecami do topienia kruszcu (fornax) i w ykorzystyw a­

ły też specjalne urządzenia z m iejskich topni s r e b r a 81. Nasuwa się przy­

puszczenie, może nieco ryzykowne, że .początkowo, kiedy nie było topni miejskich, sztabki lub bryły topionego srebra sporządzano w mennicach, w przypadku Małopolski w m ennicy krakow skiej.

Jak zaznaczyliśmy wcześniej, w większości transakcji nieruchom ościa­

mi ziemskimi (o ile były obsługiwane przez pośredniki wym iany) w ystę­

puje srebro czyste. N atom iast nie wiem y, aby transakcje b y ły obsługi­

wane przez m onetę miejscową. Co praw da istnieje kilka wzm ianek o marcae argenti, ale nie ma wcale pewności, że chodzi tu taj o m onetę d e­

narową 32. W zmianki o transakcjach ziemią, obsługiw anych przez srebro czyste są też, w stosunku do ilości ty ch transakcji, stosunkowo liczne na początku XIV w ie k u 33. Ponieważ tran sak cje ziemią w Małopolsce zani­

kają w źródłach od początku XIV w ieku do początku drugiej ćwierci tego stulecia 34, tru d n o stwierdzić, w którym momencie zanikają wiadomości o czystym srebrze. W każdym bądź razie w transakcjach tych, masowych od lat trzydziestych X IV w., wiadomości o srebrze czystym już się nie

26 KKK t. I, n r 6, 1206 r.; KMog., n r 8, 1228 r., nr 11, 1230 r.; KDMłp. t. I, n r 87, 1235 r., n r 123, 1293 г., nr ,33, 1250 г., nr 38, 1252 r., nr 20, 1236 r., (nr 24, 1239 r., t. II, nr 407, 1233 r., rar 412, 1235 r., nr 414, 1237 r. Na tem at różnych stref cyrkula­

cji kruszcu zob. T. L a l i k , O cyrku lacji k ru szców w Polsce X —X II w ., PH t. LVIII, 1967, z. 1, s. 1 nn.

27 Np. KDMłp. t. II, nr 407, 1233 r., nr 409, 1234 ,i in.

28 Tamże, nr 523, 1293: vendidit, pro qu adraginta m arcis ju si e t p u ri argenti.

2# Taimże t. I, n r 39, 1246 r.: pro qu inquaginta m arcis argenti exam inati; nr 100, 1291 r.: pro quadraginta m arcis argenti exam inati. Według R. K i e r s n o w s k i e g o (W stęp, s. 205 przyp. 16) n ie jest w ykluczone, iż przynajmniej niektóre zapisy do­

tyczące argenti exam in ati określają w istocie n ie srebro przetopione, lecz tylko przy­

kładow o skontrolow ane pod w zględem próby m onety. W ydaje się, że doityczyć to może najw yżej bardzo drobnych transakcji i to w wypadku, jeżeli rzeczyw iście mam y do czynienia z monetam i, por. CDSil. t. VII, cz. 2, nr 1209, 1265 r., nr 1216, 1265 r.; t. XVI, nr 2844, .1305 r.

J0 KDMłp. t. I, nr 39.

** R. K i e r s n o w s k i , W stęp, s. 161.

32 Np. KDMłp. t. I, nr 96, 1278 r. Term iny d en arii lub m on eta m ogą być stoso­

w ane synonknicznie z term inem argen tu m , por. R. K i e r s n o w s k i , W stęp, s. 205, przyp. 16.

33 Np. D okum en ty sądu ziem skiego, nr 1, 1302 r.; KDMłp. t. I, nr 134, 1304 r.

Srebro czyste spotykam y też w transakcjach kredytowych, np. Z biór D okum entów M ałopolskich {cyt. dalej: ZDMłp.) t. I, n r 15, 1304 r.

** Zob. odpowiednie dokum enty w ZDMłp.

(6)

C Y R K U L A C J A S R E B H A W M A Ł O P O L S C E I N A S L Ą S K U W X I I I - X I V W . 4Q9

spotyka. Łączy się to oczywiście z napływ em grosza praskiego, który pra­

wie wyłącznie, aż do schyłku XIV stulecia obsługiwał większe transakcje.

Odmiennie kształtow ała się sytuacja w dzielnicy śląskiej. I tu ta j w XIII w. w ystępuje w transakcjach nieruchomościami ziemskimi srebro czyste (prawdopodobnie w form ie m o n e tarn ej)35, ale w stosunku do ogól­

nego w olum enu transakcji zajm uje ono niewiele miejsca. Spotykam y je również, ale sporadycznie, na początku XIV wieku 3e, lecz nie może to zmienić ogólnego obrazu. W tej sytuacji należy wysunąć wniosek, że większość tych transakcji realizowano w XIII w. przy użyciu m onety miejscowej. Sytuacja taka zasługuje na dokładniejsze zbadanie.

W r. 1288 klasztor henrykow ski nabyw a dwa i pół łana pro quin­

quaginta marcis W ratizlaviensis ponderis et a rg en ti37. Z około 1300 r. po­

chodzi wzm ianka o sprzedaży 5 łanów pro centum et decem marcis usuali >

m onete et ponderis zaś w r. 1293 klasztor henrykow ski nabył wieś pro quingentis et quinquaginta marcis argenti tunc in nostro dominio cur­

rentis ponderis et m onete circa u n u m lottonem p u r i38. Ciekawa je st też wzmianka o sprzedaży dwóch wsi za 180 grzywien srebra in pondere polonico 39. Podobnych inform acji można przytoczyć więcej 40.

Cytowane dokum enty nie pozostawiają wątpliwości, że tran sak cje b y ­ ły realizowane przy użyciu m onet miejscowych (brakteaty) i to liczonych w grzyw nach wagowych, ponieważ term in pondus charakteryzow ał w ar­

tość wagową danej g rzy w n y 41. Używanie na Śląsku pieniądza ważonego (pecunia ponderata), a więc obliczanie na grzyw ny czystego srebra, jest zupełnie zrozumiałe wobec ciągłej deprecjacji pieniądza, a rów nież z in­

nych powodów. Do zagadnień tych powrócimy dalej. Na razie istotne jest skonstatow anie jakościowej różnicy m iędzy Małopolską i Śląskiem. Pod­

czas gdy na Śląsku był używ any pieniądz w postaci m onetarnej, ale w formie ważonej 42, w Małopolsce mamy o ty m zjawisku nieliczne w zm ian­

ki, ale dotyczące transakcji w monecie miejscowej 43. Gdyby w Małopolsce term in pondus był szeroko stosowany, należałoby przypuszczać, że istniał

* CDSil. t. V II, cz. 2, nr 802, 1252 r., nr 1209, 1265 r.; cz. 3, nr 1706, 1282 Г., nr 2111, 1289 r., nr 2606, 1300 r. Ze form a niem onetarna była reprezentowana, do­

wodzi w zm ianka z r. 1298 tamże, t. VII, cz. 3, nr 2484 o sprzedaży półtora łana za 15 grzyw ien srebra, przy czym 10 grzyw ien określono jako argentum fusum , 5 jako argentu m ven ale; także t. I, nr 15, 1283 г.: pena v ig in ti Marcarum, Jusi e t fin i argenti W ratislavien sis ponderis.

36 Tam że t. XV , nr 2844, 1305 r., nr 3336, 1313 r.; t. XVI nr 3047, 1309 r.

37 K sięga H en rykow ska, wyd. R. G r ó d e c k i , Poznań 1949, s. 323. Por. CDSil.

t. VII, cz. 3, nr 2270, 1293 r.

38 K sięga H en rykow ska, s. 334 n.

3* XJrkundensammlung zu r G eschichte des F ürstenthum s O els, hrsg. W. v.

H a e u s l e r , Breslau 1883, nr 49.

4e CDSil. t. IV, s. 135, 1277 r., s. 137, 1296 r.; t. VII, cz. 2, nr 1608, 1279 r.; t. VII, cz. 3, nr 1679, 1281 <r., nr 1753, 1283 r., nr 2038, 1287 r., nr 2076, 1287 r.; t. X, nr 46, 1290 r.

41 R. K i e r s n o w s k i , Wstęp, s. 155. Waga grzywny śląskiej n ie jest dokładnie obliczona. Proponowane są następujące w ielkości: 408, 367, 183,5, 182, 155,8 g. Po włączeniu tej dzielnicy d o Czech w pierwszej p ołow ie X IV w . grzywna śląska za­

chowała w łasną podstawę w agow ą nie dostosow ując się do grzyw ny praskiej o w a ­ dze 253 g, por. J. P o s v â r , O grzyw n ach na ziem iach czeskich i polskich, „W iado­

mości Num izm atyczne” t. VI, 1962, z. 3, s . 190 n. gdzie literatura przedmiotu.

42 Braliśm y pod uwagę jedynie w zm ianki n ie pozostawiające w ątpliw ości. Naj­

częściej spotykam y się ty lk o z .pojęciem grzywny (marca) srebra bez bliższego okre­

ślenia, co m oże oznaczać grzywnę w agi, liczby lub m onety, por. R. K i e r s n o w ­ s k i , W stęp, s. 155. N ie m a to w tym przypadku w iększego znaczenia.

43 Np. MPH IV, s. 260 (V ita s. Stanislai): Q uodam tem pore presul S ta n is la u s--- v i l l a m --- P o tr a v in --- T axatam su m m a pecunie, appenso argen ti pu blico pon-

(7)

410 M A R IA N D Y G O

zwyczaj um awiania się w edług wagi czystego srebra. Mamy natom iast bardzo liczne inform acje o marcae argenti puri. W ydaje się, że mogą one dotyczyć srebra niemonetarnego. Oczywiście niedostatek zabytków u tru d ­

nia interpretację, podobnie ja k enigmatycziność źródeł. O to fragm ent wzmiankowanego wyżej dyplomu z r. 1302. Dwaj mieszczanie krakowscy sprzedali w tym roku wieś K urdw anów pro quiquaginta marcis puri argenti kanonikowi krakow skiem u Racławowi et quod etiam totalem pe­

cuniam pro eadem recepissent excepta sola marca argenti denariati, quam ---magister Radzlaus occasione clarioris protestationis in generali collo­

quio coram duce et baronibus terre eiusdem p resen ta b it44. Sam fakt w rę­

czenia jednej grzyw ny z sumy należnej można traktow ać raczej w kate­

goriach obyczajow ych45. Zastanaw ia tylko fakt, że owa jedna grzyw na wręczona sprzedawcom na wiecu, wobec księcia, była grzyw ną srebra de­

narowego, podczas gdy cena opiewała na 40 grzywien, ale czystego srebra.

Nasuwa się myśl, że cała należna suma została opłacona w monecie de­

narowej, ale przeliczonej na grzyw ny czystego srebra. Tak też mogła być obliczona grzyw na sreb ra denarowego wręczona na wiecu. Istnieje też in ­ na możliwość: 39 grzyw ien opłacono w czystym srebrze niem onetarnym , natom iast jedną grzywnę w denarowym, co podkreśla w yraźnie dokument.

Aby jednak całość dała 40 grzyw ien czystego srebra, grzyw na denarowa musiała być grzyw ną wagową. Jeszcze w tym samym roku kanonik Rac- ław przekazał wieś K urdw anów katedrze krakow skiej. Wymieniono w tym dokumencie cenę 40 grzywien czystego s r e b r a 46, natom iast nic nie wspomniano o subtelnościach m onetarnych, o których mówi poprzedni do­

kument.

Pew na liczba wzmianek zdaje się dokum entow ać cyrkulację srebra niem onetarnego w obrocie lokalnym. Są to mianowicie dokum enty stano­

wiące, że czynsz ma być opłacany w czystym k ru sz c u 47. Pochodzą one przeważnie z Małopolski. I ta k w dokumencie w ystaw ionym przez wdowę po Leszku Białym czytam y, że co lo n i---nobis singulis annis tres marcas puri argenti et novem scotos v a le n te m --- solvere sint a d stricti48. Z do­

kum entu z r. 1292 dow iadujem y się, że osadnicy mieli płacić m ediam marcam puri a rg en ti49. Podobną wzmiankę znajdujem y w dokumencie z r. 1303 z tym, że użyto term inu argentum b o n u m 50. W innym z kolei dyplomie z r. 1299 wdowa po Leszku Białym nadała 100 łanów n ieja­

kiemu Janow i i jego następcom, którzy de hereditate i s t a --- in singu­

lorum annorum revolucione in die s. M artini sex Marcas fu si argenti solvent A m ota qualibet occasione 51. W falsyfikacie staniąteckim z r. 1282

dere, em it; może iteż KDMłp. it. I, n r 96, 1278: sprzedaż w si Pro trig in ta marcis a r g e n t i ---pon dere publico e t probato. Mniej jednoznaczny jest zapis z r. 1298 {KDMłp. t. II, nr 546), gd zie W acław II nadaje klasztorow i sądeckiem u centum m arcas pu ri ponderis C racoviensis in zu ppe nostra salis C racoviensi. Wydaje się, że użycie w ty m wypadku terminu poTidus w yn ik ło z tego, że w ystaw cą dokumentu był król cze&ki. Zaznaczono w ten sposób odm ienność w agową grzyw ny krakowskiej i czeskiej, aby w ykluczyć ew entualne niejasności. Zresztą można to b yło uczynić zaznaczając jedynie, że dochód ma być w ypłacany w grzywnach krakowskich.

14 D okum en ty sądu ziem skiego krakow skiego, nr 1.

« KDMłp. t. I, nr 22, 1238 ar.

46 KKK t. I, nr 106, 1302: h ereditatem m e a m --- quam em i pro quadraginta m arcis pu ri argenti a Marcone et R u prech t one.

47 B yć może o tym fakcie mófwi dokument z 1222 r., por. K.Mog., nr 2.

48 KDMłp. t. II, nr 511. Stylizacja dokum entu n ie jest zupełnie jasna.

“ KDMłp. t. II, nr 518.

50 ZDMłp. t. I, nr 14 (kopia z poł. X VI w.).

81 KDMłp. t. I, nr 132; por. też KDMłp. t. II, nr 532, 1296 r.

(8)

Cy r k u l a c j a s r e b r a w m a ł o p o l s c e i n a ś lAs k u w x i i i— >;i v w. 4 ц

czytamy, że osadnicy m ają dawać zam iast obiednego ocio scotos usualis argenti vel unum fertonem puri a rg e n ti32. W 1283 r. opat klasztoru mo­

gilskiego postanowił, że osadnicy de singulis mansis sem per in fe stu m b. M artini dabunt n o b i s --- novem scotos fu si argenti ac probati in pondere Cracoviensi 53. Niezmiernie interesujący jest dokum ent z r. 1294, w którym czytam y: censum octo scotorum argenti tunc currentis in terra, sive denariatum fu erit sive fu su m ;4. Do śląsk a odnosi się dokum ent z r. 12'64, w którym postanowiono, że osadnicy jednej ze wsi lokowanych na praw ie średzkim m ają z łan u płacić czynsz w wysokości 6 skojców czystego srebra ss.

Interpretację tych w zmianek utrudnia fakt, że mamy do czynienia ze źródłami typu normatywnego, nie ma więc żadnej pewności, czy odpo­

w iadała im rzeczywistość. Zastanaw ia jednak zamieszczenie takich sfor­

mułowań. Pierw sza myśl, jaka się nasuwa, to że wzmianki te dotyczą nie tyle srebra niemonetarnego, ile przeliczenia m onety denarow ej na grzywnę czystego kruszcu mającego zabezpieczyć właścicieli przed stra ta ­ mi w ynikającym i ze spadku wartości pieniądza. Dlaczego jednak większość tych wzmianek pochodzi z Małopolski, nie spotykam y natom iast w za­

sadzie takiego zjawiska na Śląsku? P rzyjrzyjm y się bliżej term inologii dokumentów. O ile argentum purum czy bonum może niekiedy dotyczyć przeliczeń denarów n a czyste srebro, o tyle argentum fu su m może doty­

czyć tylko sreb ra lanego. W cytowanym wyżej dokumencie z r. 1294, for­

m uła sive denariatum fuerit, sive fusum przeciw stawia sobie pieniądz m onetarny i srebro czyste, niem onetarne. Dziwić musi samo sform ułow a­

nie: obojętność wystawcy na to, czy otrzym a czynsz w czystym srebrze, czy też w monecie zdeprecjonowanej. Inna byłaby sytuacja gdyby grzyw ­ na obrachunkow a monet odpowiadała grzywnie wagowej czystego k ru sz­

cu. Tak było na ipoczątku emisji m onety groszowej, dlatego jeżeli dowia­

dujem y się, że Władysław Łokietek potw ierdzając w r. 1306 przyw ileje kated ry krakow skiej nadaje jej dochód z żupy bocheńskiej w wysokości 30 grzywien groszy lub srebra czystego 5β, albo że Jan M uskata bierze w zastaw dwie wsie w r. 1307 za 25 grzyw ien groszy lub czystego srebra 37 sytuacja jest zupełnie zrozumiała. Być może w omawianym dokumencie z r. 1294 chodzi o srebro przetopione, ale o niższej próbie od uznawanego za „czyste”. Istnieje też możliwość, że sformułowanie to jest w ynikiem pomyłki pisarza (?). W cytowanym wyżej dokumencie mogilskim z r. 1283 sformułowanie* argentum fu su m ac probatum jest częściowo podobne do zwrotu m oneta legalis et probata58. O ile ten dotyczy pieniądza m onetar­

n e g o 59, to argentum fu su m niew ątpliw ie odnosi się do srebra niem one­

tarnego. Wreszcie w cytow anym wyżej falsyfikacie staniąteckim w zwro-

·* KDMłp. t. III, nr 58. Za falsyfikat uznał ten dokument B. U l a n o w s k i , O założeniu i uposażeniu klasztoru b en ed yk tyn ek w Staniątkach, RAU w h f t.

X X XV III, 1899, s. 51. N iem niej jest on interesujący z teg o w zględu, że podaje rela­

cję grzyw ny srebra denarowego i czystego ( 4: 3) , por. M. G u m o w s k i , O g r z y w ­ nie, s. 13.

53 KMog., nr 35.

M ZDMłp. t. IV, nr 887.

“ CDSil. t. VII, cz. 2, nr 1187.

и ЮКК t. I, nr 147.

и Tam że, nr 150.

58 Urkundensamrrdung, nr 75, 1265 r., sprzedaż 5 łanów pro quinquaginta m arcis argenti m on ete legalis e t probate.

59 Por. jednak ODS ii. t. II, таг 24, 1296 г.: r e c e p t i s --- decem m arcas fu si et legalis argen ti opavien sis ponderis.

(9)

M A R I A N D Y G O

cie octo scotos u su alis a rg en ti v e l u n u m fe r to n e m p u ri a rgen ti, term in p u ru m niekoniecznie musi się odnosić do sreb ra niemonetarnego, może on dotyczyć denarów ważonych.

Mimo wieloznaczności powyższych sformułowań można, sądzimy, wy­

sunąć sugestię, że srebro niem onetarne było, przynajm niej w Małopolsce, reprezentow ane w cyrkulacji lokalnej. Techniczną stronę zjawiska może­

my sobie przedstawić w ten sposób, że mogły być używane okruchy sreb­

ra lanego, pospolite przecież w znaleziskach z wcześniejszego średniow ie­

cza 60. Można też przypuszczać, że posługiwano się częściami sztabek (bryl) opuszczających topnie 61. Jeżeli założymy, że istotnie srebro niem onetar­

ne było reprezentow ane w obrocie lokalnym, nasunie się jeszcze jedna uwaga. Tenor om awianych dokum entów zakłada, że ma to być opłata stała, co dowodziłoby, że kruszec niem onetarny był spotykany w cy rk u ­ lacji przed wystawieniem dokum entu i, jak się wystawcom mogło w yda­

wać, mógł być reprezentow any również w przyszłości. Jest interesujące, że tego typu inform acji nie dostarczają dokum enty z wieku XIV.

Jeżeli już pozostajemy przy cyrkulacji lokalnej, w arto wspomnieć, że wysokość dochodów z tabern była określona w grzyw nach srebra, grzyw ­ nach monet i grzywnach. N adania dochodów z tabern w grzyw nach m o­

n et są bardzo rzadkie w XII w. Liczba takich inform acji zwiększyła się nieco w X III w., aczkolwiek nadal przewagę miały nadania w grzyw nach srebra 62. Jest możliwe, że takie sform ułowanie miało zabezpieczyć obda­

row ane in stytucje przed skutkam i deprecjacji monety. Nie w iem y jed­

nak, czy dochody były wypłacane w denarach, w formie ważonej, czy też w czystym kruszcu n iem onetarnym es.

Jedną z form srebra niem onetarnego były naczynia i inne .przedmioty.

Nieliczne wzmianki źródłowe zdają się wskazywać, że byw ały one rów ­ nież używane w roli pośrednika wym iany, aczkolwiek wymowa źródeł nie zawsze je st jednoznaczna ®4. Być może taką funkcję wyrobów srebrnych ilu stru je następująca zapiska: iu x ta con cord ia m Joh ann is O la e t N icolai E sszin bach in X X I m arce gr. e t corona a rg en tea v a lo ris d e c e m m rc Joh ann i S alo m on i ---- re c o g n o v it, qu am ecia m p ecu n ia m ad te rm in o s su b scrip to s so lv e re te n e b itu r 6S, jakkolw iek nie jest to zupełnie pewne. Bardziej, jak się w ydaje, w ym ow ny je st inny przekaz: P e tr u s B la n k in b erg — — r e ­ co g n o vit, in r e g is tro W ey n c o n is d e S o b o rn h e y m in L u czon ia sc rip tu m in v e n isse e t leg isse, quod grossi, a rg e n tu m e t qu a tu o r c y p h i a rg en tei ip siu s W e y n k o n i s ---- p re d ic ti h o sp ite m ta ceren t, d e ' q u ib u s W a ssil B reg n a p d e b e r e t d e su is sib i c r e d itis ex p ag are, o fferen s se p r e d ic tu s B lan -

*® Na ten tem at zob. R. K i e r s n o w s k i , Pieniądz kru szcow y w Polsce w c zesn o ­ średn iow ieczn ej, Warszawa 1960, s. 447 i in.

βΙ Sztabki takie mogły odpowiadać grzyw nie lub jej części prostej, zob. R.

K i e r s n o w s k i , Wstęp, s. 183; M. G u m o w s k i , O grzyw n ie, s. 10 pisze, że bryły opuszczające topnie zdatne były „do siekania”.

62 I. C i e ś l a , Taberna w czesnośredniow ieczn a na ziem iach polskich, „Studia W czesnośredniowieczne” t. IV, 1958, s. 188 n.

M W czystym kruszcu w ypłacano dochody z m ennic śląskich dla obdarowa­

nych instytucji kościelnych (np. CDSil. t. VII, cz. 1, nr 561 c, 1240 r.; t. X II, cz. li nr 32, 1237 r.). Dochody w czystym srebrze w ypłacane były z m ałopolskich żup solnych, np. ZDMłp. t. IV, nr 8 8 6, 1293 r. N ie można w ykluczyć, że zapisy docho­

dów z m onopoli m iały m.in. na celu dostarczenie pełnowartościowych środków obie­

gowych, np. czystego srebra, por. C odex D iplom aticus Slovaciae t. I, nr 407, 1233 r.;

zob. też J. D ł u g o s z , L ib er beneficiorum t. I, O pera O m nia t. VII, Cracoviae 1863,

s. 183. [f

®4 Np. K sięg i ław nicze krak o w sk ie, nr 161, 1367 r.

• 5 Tam że nr 845, 1373 r. Termin pecunia odnosi się tylko do 21 grzyw ien groszy

(10)

C Y R K U L A C J A S R E B R A W M A Ł O P O L S C E I N A Ś L Ą S K U W X I I I —X IV W .

k in b e rg p re d ic ta sic leg isse e t in v en isse , suo iu ra m en to , si n ecesse fu e r it, p r o b a tu r u m66. Те nieliczne w zm ian k i67 odnoszące się do Krakowa, do tego niezupełnie jednoznaczne, nie mogą służyć za podstawę do szerszych wnio­

sków.

Możemy za to powrócić do om awiania roli srebra czystego w K rako­

wie w XIV/XV w. Stw ierdziliśm y wyżej, że w tym okresie nastąpiła znaczna aktyw izacja topni krakowskich. Źródła z tego okresu precyzyjnie inform ują o obiegu srebra lanego z topni m iejskiej. W r. 1392 Syfridus Rothe re c o g n o v it, qu od sib i W e y n k o d e S o b e r n h e y m u n u m sa ccu m in quo gro ssi e t q ita rte n se s f u e r a n t ---- e t u n am p ec ie m a rg e n ti H eyn rico L o tir p a rite r a s s ig n a n d a ---- eciam re c o g n o v it p re d ic tu s S y frid u s, qu od p r e - d ic ta m p ecu n ia m e t a rg en tu m w l t cu id am dare pro suo d e b ito e t pagare cui in c e n tu m p ru te n ic a lib u s m in u s una m rc d e b ito rie se o b l i g a v i t6S. Nie inform uje nas ten przekaz, ile srebra przypadało na srebro lane, jednak inna zapiska wskazuje, że owe p e c ie s osiągały znaczną wagę 69. Spotykam y też określenie fr u s tu m a r g e n ti70. T erm iny te oznaczały niew ątpliw ie sre­

bro lane, ale posiadające formę n ieregularną 71.

Wspomniane zjawiska łączą się, naszym zdaniem, z ówczesną reform ą menniczą 72, ale też z trudnościam i kruszcowymi przełomu XIV/XV w .73.

Regres w górnictwie kruszcowym Czech, a nieco później Węgier, przy­

czynił się do w zrostu ceny sreb ra odczuwanego i w Polsce 7i. Jednocześnie spowodowało to silną deprecjację m onet, m.in. grosza praskiego. Zwróćmy uwagę, że zakup często bardzo znacznych ilości srebra czystego odbywał się przy użyciu m onety groszow ej75. Posiadanie gotówki w czystym, la ­ nym srebrze zabezpieczało przed s tr a ta m i7β. Mogło to również sprzyjać spekulacji.

Zagadnienie użytkowania sreb ra czystego w Polsce średniowiecznej wywołało w literaturze wiele kontrow ersji. Staw iano pytanie, czy obieg srebra czystego był praw nie dopuszczalny? Łączy się to z zagadnieniem regale menniczego i przym usu używ ania bieżącej m onety książęcej z aktualnym stemplem. Przym us dotyczył „w zasad zie--- obowiązku po­

sługiwania się w transakcjach m onetą książęcą z wyłączeniem innych kruszcowych środków pieniężnych, tj. monet obcych i srebra niem one-

*ł Tamże, n r 1517, 1392 r.

• 7 Zob. też N ajstarsze księgi i rachunki K ra k o w a cz. II, s. 81, 1393 r.

*® K sięg i ław nicze k ra k o w sk ie, nr 1518. Zob. też M onum enta Poloniae Vaticana t. II: A cta C am erae Apostolicae, ed. J. P t a ś n i k , Cracoviae 1913, s. 468, 475.

·· F. P i e k o s i ń s k i , O m onecie s. 260, n r 2: Duo pecie argen ti p u ri, ąue pon d era te fu eran t, con tin eban t 16 m rc m in u s 2 1/2 scot., 1392 r.

™ Tamże, nr 2, 1390 r.

T1 Term iny te są analogiczne z niektórym i określeniam i odnoszącymi się do soli, por. J. W y r o z u m s k i , P ań stw ow a gospodarka solna w Polsce do sch yłku X IV w., Kraków 1968 (słowniczek). O szerokim używ aniu produktów topni krakowskich in­

formują np. N otatki kupca k rakow skiego w po d ró ży do Flandrii z r. 1401—1402, wyd.

częściow o przez A. P a w i ń s k i e g o , „Biblioteka W arszawska” t. III, 1872, s. 64, 70.

72 Np. S. K u b i a k , M on ety p ie rw szych Jagiellonów.

73 O t ym np. M. M a ł o w i s t , W schód a Zachód Europy w X III—X V I w ., War­

szawa 1973, s. 153 nn; К. С a s t e l i n, C eskâ d robn a m ince, s. 143.

74 S. K u b i a k , M on ety p ie rw szych Jagiellonów , s. 127 i w ykres ńa s. 129.

75 Zob. w yp isk i źródłowe u F. P i e k o s i ń s k i e g o , O m onecie s. 220 nn.

76 W ydaje się, że deprecjacja grosza praskiego spowodowała spadek jego popu­

larności w Polsce. O skutkach tej deprecjacji i załam ywania się m ennictw a czeskie­

go jeszcze przed w ybuchem rew olucji husyckiej zob. M. M a ł o w i s t , W schód a Za­

chód Europy, s. 158 n. oraz J. S z w a g r z y k , S zerokie grosze praskie w Polsce, s. 91 n. i К . C a s t e 1 i n, Jeśte du k a t a p ra żsk y groś, „Numismatické L isty” t. X III, 1958, z. 3/4, s. 87.

(11)

414

tarnego” 77. Jakkolw iek w praktyce od zasad tych często odstępowano 7?, uważa się, że obieg srebra czystego był praw nie niedopuszczalny. Z tezą tą po raz pierwszy w ystąpił u nas R. G r ó d e c k i 79. Powoływał się on na kilka przekazów źródłowych zaw ierających formułę ren u n cia n tes om ni ex c ep tio n e pecu n iae non n u m eratae 80. Na tej podstawie stw ierdzał, że:

p ecu n ia non rium erata (a więc p o n d era ta) je st przeciwstawieniem mo­

nety książęcej, 2° posługiwanie się czystym srebrem było zabronione, istniała też możliwość unieważnienia k o n tra k tu 81. W późniejszej publika­

cji R. Gródecki uściślił swój pogląd stw ierdzając, że przym us dotyczył transakcji do 1/8 grzywny, natom iast w większych transakcjach używa­

nie srebra czystego mogło być form alnie uznawane przez księcia 82. Po­

gląd ten podtrzym uje R. K i e r s n o w s k i 83.

Przeciw tej konstrukcji w ystąpił w 1936 r. J. M a t u s z e w s k i stw ierdzając, że w odnośnych dyplom ach chodzi „o znaną już praw u rzymskiemu ekscepcję non a d im p le ti co n tra ctu s, która uzasadniała nie- wydanie sprzedanego przedm iotu kupującem u lub naw et jego resty tu ­ cję” 84. Pogląd ten podtrzym ał cytow any au tor w późniejszej publika­

cji 83.

Sądzimy, że pogląd Grodeckiego — naw et gdyby stać na jego stano­

wisku — nie da się utrzym ać z jeszcze jednego powodu. W roku 1252 klasztor szezyrzycki nabył wieś K urdwanów, zaś w w ystaw ionym dyplo­

mie czytamy: u en d id im u s pro tr ig in ta tr ib u s m a rcis p u ri a r g e n t i--- cau en tes d e eu ictio n e eiu sd em v ille e t ren u n c ia n tes om ni ex c e p tio n e p ecu - nie non n u m era te , ac o m n i iu re, quod in ead em v illa h abu im u s u el h abere p ossem u s 86. Istnieje w yraźna sprzeczność między sformułowaniami p u ru m a rg en tu m i pecu n ia non n u m era ta . Trzydzieści trzy grzyw ny czystego sre ­ bra można było otrzym ać tylko wówczas, gdy pieniądz był ważony, po­

nieważ grzyw na obrachunkow a nie rów nała się w tym czasie grzywnie wagowej monet. W innych dokum entach z form ułą ekscepcyjną wspom­

niane są tylko m a rca e a rg e n ti bez bliższego określenia, np. p u ru m 87. Nie wiem y czy chodziło tam o srebro czyste, można się tego tylko domyślać.

Niemniej om awiane klauzule są w naszych dokum entach rzadkie. Warto

77 R. K i e r s n o w s к i, Wstęp, s . 182.

78 Tamże, s. 183 n.

78 R. G r ó d e c k i , P rzym us u żyw an ia bieżącej m on ety k ra jo w ej, w Polsce p ia s­

to w sk iej, „Wiadomości Num izm atyczno-Archeologiczne” t. XVI, 1923, s. 13 n., 21.

80 Zwroty takie zawiera kilka dokumentów: KDMłp. t. I, mr 39, 1252 г . ; K. Mag., nr 25, 1250 r.; KKK t. I, nr 57, 1258 r.

81 R. G r ó d e c k i , P rzym u s, s. 1 2 nn.

84 R. G r ó d e c k i , P rzy czy n e k do d zie jó w pieniądza w Polsce X III w ., „Wiado­

m ości Num izm atyczno-Archeologiczne” t. X IX , 1937/1938, s. 24 nn.

83 R. K i e r s n o w s k i , W stęp, s. 183 n.: „Kilka dokumentów pośw iadcza w praw ­ dzie, iż w X III w . transakcje .takie, jako dokonane bezprawnie, b yły zagrożone m ożli­

wością ich uniew ażnienia na zasadzie tzw. ekscepcji, to jednaik przynajm niej w n ie­

których k sięstw ach b yły o n e fonmalnie sankcjonow ane przez k sięcia ograniczającego przymus używ ania bieżącej m onety do transakcji n ie .przekraczających połow y w iar- dunka”; por. też t e n ż e , Srebro czyste, s. 667j

84 J. M a t u s z e w s k i , Im m u n itet ekonom iczny w dobrach kościoła w Polsce do r. 1381, Poznań 1938, s. 157, p-rzyp. 6.

85 J. M a t u s z e w s k i , P ieniądz w a żo n y [w:] L iber Josepho K o strze w sk i octo­

genario a veneratoribus dicatus, W rocław 1968, s. 526 nn., zwł. 528. Zbliżone stano­

wisko reprezentow ał R. T a u b e n s c h l a g , F orm ularze czynności p ra w n o p ry w a t- nych w Polsce X I I i X III w ., ,.Studia nad h istorią prawa polskiego” t. X II, 1930,

z. 3, s. 21 n Ir

*> KDMłp. it. I, n r 39. 11

67 KMog., nr 25, 1250 r.; K K K 1 . 1, nr 57, 1259 r.

(12)

C Y R K U L A C J A S R E B R A W M A Ł O P O L S C E I N A Ś L Ą S K U W X I I I —X IV W .

zwrócić uwagę na m ateriał porównawczy z Czech. Oto w dyplom ie z r.

1243 czytamy: v e n d id im u s ---- p re p o s ite d e C h otesou ich — — v illa s et m o n te m V r o b in a--- pro tr e c e n tis marcis arg en ti ad pon du s B ohem iae, ren u n c ia n tes e x c e p tio n i non p o n d era ti, non r e c e p ti seu tr a d iti a r g e n ti 88.

Dokument ten nie wskazuje naszym zdaniem na związek form uły ekscep- cyjnej z określeniem formy, w jakiej ma być wypłacone owe 300 grzy­

wien srebra. O tym zaś, że w Czechach stosowany był pieniądz ważony inform ują dokum enty bezpośrednio, jak np. zwrot z dyplomu z r. 1249:

q u adra gin ta m arcis a rg en ti com m u n is ad pon du s P rag en se 89. W r. 1233 m atka Wacława I sprzedała pewne wsie klasztorowi w Tepli. W doku­

mencie czytamy: circu itu m W i t s c h i n---m o n a sterio T e p le n si v e n d id i­

m u s ---- . Q uoniam a u te m a c o n v e n tu p r e d i c t e ---- n o bis e s t precio s a tisfa c tu m ren u n ciam u s e x c e p tio n i p ecu n ie non n u m era te. S olu cion is a u te m series sic p rocessit: — — co m p a ra vim u s pro m ille e t q u in g en tis M arcis, e t in se x c e n tis m a r c is ---- c o n v e n tu m ---o b lig a vim u s d e b ito ­ res — -— bona vero, qu e a p r e d ic ti fr a tr ib u s has v i l l a s--- pro q u a d rin ­ g en tis m arcis e x p o su eru n t e t in su p er in p u re a rgen to d u cen to s m arcas e id e m p len a rie p e r s o lv e r u n t90. Ten tek st jest z kolei podobny do wyżej cytowanego dokum entu szczyrzyckiego z 1252 r. Wreszcie nie znam y w y­

padku, aby transakcja zaw arta w srebrze czystym została z tego powodu unieważniona przez właściciela regale menniczego. W prost przeciwnie, książęta zaw ierali transakcje w czystym srebrze 9I, nadaw ali w takiej for­

mie dochody, a naw et żądali, aby czynsze uiszczane były w czystym krusz­

cu.

Jakie nasuw ają się tu ogólne konkluzje? W ydaje się, iż przytoczony m ateriał nie wskazuje na ścisły i w yłączny zw iązek. między cyrkulacją srebra niem onetarnego a potrzebami dalekiego handlu, przynajm niej w odniesieniu do miast polskich. Pogląd, że większość srebra niem onetarne­

go koncentrow ała się w m iastach, opierać się musi raczej n a przesłankach logicznych, niż na konkretnej podstawie źródłowej. Pom ijając już brak odpowiednich zaby tk ó w 92, sytuację u tru d n ia fakt, że najstarsze księgi m iejskie pochodzą dopiero z X IV w .93. W prawdzie w kilku przekazach z początku tego stulecia, spotkaliśm y się z cyrkulacją kruszcu czystego w obrębie miast, były to jednak w ypadki sporadyczne. B rak wiadomości o funkcjonow aniu topni m iejskich w X III w., w przeciwieństwie do sto­

sunkowo licznych inform acji o działalności m e n n ic 94, jest również sym p­

tomatyczny. Nie znam y też z teren u Polski, w przeciwieństwie do Czech, ustaw odaw stw a regulującego obieg kruszcu niem onetarnego95. Obieg t a ­ ki rozwinął się, jak się w ydaje, w końcu XIV w., kiedy obserw ujem y roz­

budowę topni, obieg sreb ra lanego wśród silniejszych gospodarczo grup

88 C odex D iplom aticus e t E pistolaris R egni B ohem iae ct. IV, cz. 1, nr 37.

8* Tamże, nr 159; ipor. też it. II, mr 228, 1222 r., t. III, cz. 1, nr 83, 1234 r.

®° Tamże t. III, cz. 1, nr 31.

M Np. CDSil. it. VII, cz. 2, nr 889, 1255 r., mr 1209, 1269 r.

** Znane są one im.in. z północnych Niem iec, a zwłaszcza z Rusi, ipor. R . K i e r ­ s n o w s k i , W stęp, s. 184 przyp. 18; t e n ż e , P ien iądz kru szco w y, s. 348.

** D yp lo m a tyk a w e k ó w średnich, W arszawa 1971, s. 319 n.

M Np. M. G u m o w s k i , D zieje m en n icy k ra k o w sk iej, Poznań 1927; t e n ż e . Mennice k ra k o w sk ie, „Wiadomości Nuimizmatyczno-Archeologiczne” t. X X I, 1949, s. 11 nn.; R. K i e r s n o w s k i , Wstęp, s. 158 nn.; M. G u m o w s k i , M oneta na Ś ląsku [w:] H istoria Ś ląska, K raków 1936.

95 Brak tak iego ustaw odawstw a w ynika chyba i stąd, że aż do czasów K azim ie­

rza W ielkiego torak jest rozw iniętych zasad praw nych regulujących obieg m onety, aob. R. K i e r s n o w s k i , W stęp, s. 177 n.

(13)

416

mieszczaństwa, zaopatryw anie produktów topni specjalnym stemplem, a naw et precyzowanie term inologii związanej ze srebrem niem onetarnym . Zjawisko to może się wiązać także z regresem ekonomiki polskiej tego okresu w. W szystko to odnosi się przede wszystkim do Małopolski (K ra­

kowa), nie zauważamy analogicznych przem ian na Śląsku. W XIV w. wy­

stępuje ponadto ścisły związek między napływ em grosza praskiego a za­

nikaniem wzmianek o srebrze czystym.

Natom iast cyrkulacja srebra czystego w ram ach gospodarki w iejskiej Małopolski i Śląska X III w. była, w ydaje się, rozpowszechniona. Spotyka­

my w źródłach klauzule zastrzegające, aby czynsze opłacane były w czy­

stym kruszcu, jakkolw iek trudno określić rozm iary tego zjawiska. Wolno przypuszczać, że znaczną część zasobów kruszcowych właścicieli ziemskich stanowił krusz«: niem onetarny. Sądzimy, że można z tego wysnuć szersze wnioski. Wiek X III to okres przebudowy u stroju rolnego w Polsce. Zie­

mia zaczyna zdobywać należne jej miejsce w preferencjach podmiotów gospodarujących, staje się obiektem transakcji, w których kruszec w ystę­

pował jako pośrednik wymiany. Transakcje te opiewały najczęściej na znaczne, sumy. Nic też dziwnego, że dążono do tego, aby otrzym ać należ­

ność w pełnowartościowych środkach płatniczych. Stąd posługiwanie się pieniądzem w ażonym lub po prostu kruszcem niem onetarnym . Ale nie mniejsze znaczenie w kalkulacjach właścicieli ziemskich m iał pieniądz kruszcowy, tym bardziej, że w okresie praw a czynszowego znaczna część dochodów przyjm ow ała formę pieniężną. Nic dziwnego, że w sytuacji ciąg­

łej deprecjacji pieniądza (Śląsk) i niedostatecznej produkcyjności mennic (Małopolska) pojaw iają się wzmianki o czynszach opłacanych czystym srebrem, m onetarnym lub niem onetarnym . Zarysow ując w te n sposób sy­

tuację chcemy zwrócić uwagę na niedoceniany — a godny zbadania — fakt wzajemnego związku między przem ianam i gospodarki wiejskiej, a różnorakimi zjawiskami z zakresu historii pieniądza, bowiem potrzeby życia miejskiego, jakkolw iek istotne, nie w yczerpują zagadnienia.

Omawialiśmy wyżej tak srebro lane, jak i pieniądz ważony. W g ru n ­ cie rzeczy w obydwu wypadkach m am y do czynienia ze zjawiskiem tej samej kategorii — kruszcem czystym. Tak w przypadku srebra lanego, jak w przypadku pieniądza ważonego następowała dem onetyzacja jedno­

stek m onetarnych. O ile więc w Małopolsce spotykam y się rzadko z pie­

niądzem ważonym, często zaś na Śląsku, nie pomniejsza to roli kruszcu czystego w tej ostatniej dzielnicy. Zresztą sfera pieniądza ważonego i liczo­

nego była w tym okresie płynna. Term in pecunia odnosił się także do kruszcu czystego, w tym la n eg o 97. Ponadto w źródłach spotyka się wzmianki o denarowej ilości złota i o soli ważonej na d e n a ry 98, zaś po­

dział grzyw ny na w iardunki, skojce i den ary dotyczył również jej wagi " . Pojęcie wagi miało we wcześniejszym średniowieczu szersze zastosowa-

• nie niż pieniądza liczonego 10°.

·* Por. H. S a m s o n o w i c z , Próba u stalenia w sk a źn ik a gospodarczego ro zw o ju P olski w czasach W ładysław a Jagiełły, „Ekonomia” 1976, z. 36, s. 65 nn.

97 ZDMłp. t. I, nr 15, 1304 r.

98 R. K i e r s n o w s k i , P ieniądz kru szco w y, s. 317 i przyp. 2; t e n ż e , W stęp, s. 118, 140, 142 przyp. 79; t e n ż e , Złoto, tab. I, s. 132; M. G u m o w s k i , O g r z y w ­ nie, s. 41 n.

99 R. K i e r s n o w s k i , Pieniądz kru szco w y, s. 319.

R. K i e r s n o w s k i , Wstęp, s. 147,'1fior. też s. 118 n., 155._ Mimo tak licznych wzm ianek o pieniądzu ważonym w Polsce poszukiw ano bezpośredniej informacji o w ażeniu pieniędzy. J. M a t u s z e w s k i , P ieniądz w ażon y, s. 529 nn. znalazł taką

(14)

C Y R K U L A C J A S R E B R A W M A Ł O P O L S C E I N A Ś L Ą S K U W X I I I —X tV W

Dlaczego posługiwano się pieniądzem ważonym? Na pewno w płynęły na to względy techniczne — trudno było odliczyć w większej transakcji kilka, czy kilkanaście tysięcy drobnych m o n e t101. Nie było tych trudno­

ści w m niejszych płatnościach. Na posługiwanie się grzyw ną wagową m u­

siały też w płynąć procesy deprecjacyjne. Wprowadzenie do obiegu groszy praskich uzdrowiło sytuację i wzmianki o pieniądzu ważonym stopniowo nikną ze źródeł. Z drugiej strony szerokie stosowanie grzyw ny wagowej w dużych transakcjach dowodzić musi bardzo dużej produkcji menniczej.

Nieprzypadkowo spotykam y się z wagą na Śląsku. Jest to zrozumiałe, jeśli się weźmie pod uwagę chociażby ilość m ennic tam działających. N atom iast marcae puri argenti w ystępują stosunkowo częściej w Małopolsce. M. G u- m o w s к i uważał, że w „Małopolsce częściej przychodziło wobec słabej wydajności m ennicy krakowskiej zastępować monetę czystym, surowym srebrem ” 102. Skądinąd w Małopolsce znaleziono najm niej ozdób i zabyt­

ków srebra lanego pochodzącego z wczesnego średniowiecza 103. Czy nie oddziałał tutaj wpływ krajów sąsiednich, np. Czech? Małopolska wczesno­

średniowieczna w ogóle była słabo włączona w cyrkulację kruszcu 104. Za­

soby kruszcowe pozyskane z wieku X—XI nie mogły zaspokoić jej -potrzeb w XIII w., kiedy to realizowano transak cje opiewające na wiele tysięcy grzywien. Możemy się domyślać w tym czasie znacznego napływ u kruszcu z innych dzielnic lub z zagranicy, np. z Czech i Węgier 105. T ransfer ten dostarczał nie tylko nowych środków obiegowych, ale mógł też sprzyjać w ykształceniu się określonych form użytkowania (kruszcu, w ty m w y­

padku niem onetarnych. Nikła produkcja mennicza utrw alała taki stan rzeczy.

W wieku X IV wzmianki o srebrze niem onetarnym zanikają. Jedynie na początku XIV w. i na przełomie XIV/XV stulecia są spotykane w źród­

łach. N iew ątpliw ie napływ grosza czeskiego sprzyjał m odernizacji stosun­

ków pieniężnych także w tej płaszczyźnie. Doniosłą rolę m usiał odegrać fakt, że grosze (przynajm niej początkowo) cechowała próba kruszcu zbli­

żona do czystego srebra. „Okoliczność t a --- ułatw iała operow anie nimi

■---i stosowanie zabiegów ew aluacyjnych bez konieczności ich przeta­

piania” 106. Stopniowa deprecjacja groszy nie w płynęła na rozwój obiegu srebra niemonetarnego. Dopiero na przełomie XIV/XV w. zaczęto ponow­

nie użytkować srebro lane. Trudno jed nak stwierdzić, n a ile oddziałała w tedy deprecjacja grosza, a n a ile inne zjawiska kruszcowe i gospodar­

cze.

w zm iankę w dokumencie biskupa Wodimira z 1265 r. (D okum en ty k u ja w sk ie i m azo­

w ieckie przew a żn ie z X III w ., ed. B. U l a n o w s k i , AKH ,t. IV, 1887, nr 33). Na dyplom ten zw rócił iteż uw agę M. G u m o w s k i , O g rzy w n ie, s. 6. Ponadto takiej inform acji dostarcza, jak się w ydaje, cytow ana w yżej w zm ianka z V ita s. S tanislai, zob. przyp. 43.

101 J. M a t u s z e w s k i , Pieniądz w a żo n y, 6. 527.

102 M. G u m o w s k i , O grzyw n ie, s. 12.

los Zob. R. K i e r s n o w s k i , Pieniądz kru szco w y, s. 334 i tab.

1(14 T am że, p assim .

195 Por. O. R. H a ł a g a , KoSice — B alt. V ÿro b a a obchód v s ty k u vÿch odoslo- venskÿch m e st s P ru sskom (1275— 1527), K osice 1975, s. 175.

,oe R. К i e r s n o w s k i, W ielka reform a m onetarna, s. 11 n., 17.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Najgorszą stroną bogactwa jest to że można być okradzionym.. zamojski, usłyszała w

w ystępują biskupi prawdopodobnie walońskiego pochodzenia: Franko, Maur, dwu Baldwinów; z Leodium wywodził się konw ent klasztoru benedyktyńskiego w Lubiniu; praw

Część z tych atomów, które wydostały się z pieca, przechodzi następnie przez kolejną wąską szczelinę, która formuje z nich wąską wiązkę (rys.. (Mówimy, że taka wiązka

Zastanów się nad tym tematem i odpowiedz „czy akceptuję siebie takim jakim jestem”?. „Akceptować siebie to być po swojej stronie, być

Ze w zględu na zbliżenie się polityczne H aszom er H acair do Poalej Syjon Praw ica głos w spraw ie ustroju politycznego w przyszłym państw ie izraelskim zabrał

Dzięki książce Kity poznajemy nie tylko swoiste- go rodzaju katalog zachowań charakteryzujących strategię pozytywną i negatyw- ną, ale dowiadujemy się, że znajomość

Zum Schluss gilt noch zu ergänzen, dass als die im ganzen Korpus interessantesten Neologismen die aus der semantischen Kategorie der technischen Bezeichnungen angesehen

Gwałtowny rozwój technologiczny XX stulecia umożliwiając szybki i łatwy sposób komunikowania się sprawił, że dobra kultury są ogólnie dostępne, a róż­ nice