• Nie Znaleziono Wyników

Pobyt w warszawskim getcie - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pobyt w warszawskim getcie - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SARAH TULLER

ur. 1922; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń Warszawa, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. USA 2010, Żydzi, getto warszawskie

Pobyt w warszawskim getcie

Jedziemy z powrotem do Warszawy i idziemy z powrotem do warszawskiego getta.

Jesteśmy w warszawskim getcie parę dni, prawie tydzień i jest piątek wieczór... Teraz w getcie były te sklepy, że ludzie co mieli trochę pieniędzy, mogli jeszcze kupić kawałek chleba, to mogli kupić to albo to, co było szmuglowane –dzieci robiły dziury przez tą ścianę [ogrodzenie getta] i przynosili do getta czy kawałek chleba, czy kawałek masła, sprzedawali, na tym ich rodzina żyła. Jak ich złapali, to ich zabili, życie nie miało wartości, życie nie miało najmniejszej wartości. To moja mama mówi do mnie: „Wiesz co, nie mamy nic chleba, bośmy zjedli już nasze racje. W sklepie –był tam sklepik w naszym budynku –może on jeszcze coś ma, to kup co ma” Ja schodzę na dół i on ma jeszcze pół chały, to ja mówię: „Ja kupię to pół chały” to on mówi: „Jedz dobrze i miej good szabas” I jak do niego tak mówię, to przychodzi Niemiec i mówi do niego: „Raus!” Ten wychodzi i ten Niemiec zabiera się do mnie. Ja widzę, że jest niedobrze, to ja mówię: „Wiesz, ja bardzo lubię to, ja lubię seks, ale ja jestem... mam moją ciotkę Teresa Emanuelle, you know...” To on mówi: „Nie bój się, to jeszcze więcej, to jeszcze przyjemniej” I ja tak czekam na czas, to mówię: „Wiesz, ale ja muszę się przedtem...” „Nie musisz się rozebrać” „Tu nie ma wygodnie, może chcesz szukać miejsce, gdzie będzie wygodnie”–wszystko zabija ci czas. W międzyczasie moja mama widzi –mnie nie ma, to ona mówi do mego brata: „Zejdź na dół. Może ona spotkała kogoś, stoi i mówi, a my tu czekamy na nią i się boimy, czy coś się stało. Zobacz co się stało” I jak mój brat zeszedł i ten Niemiec go zobaczył, to wtedy Niemiec już, jak złapany z Żydówką, to on byłby court-martial [sąd wojskowy], to jak jego zobaczył, to wyciągnął swój whip, na szczęście nie knife, tylko whip, tą – whip to jest taki kijek z kulką, skórzany, i tą skórą jego trzasnął tu przez twarz, później mnie tu, że jeszcze do dzisiejszego dnia ja tu mam [bliznę], przez oko mnie przeszył.

Idziemy z powrotem na górę i mój ojciec mówi: „Wychodzimy z getta. My tutaj nie będziemy” Wychodzimy z getta, idziemy z powrotem do Karwowskich.

(2)

Data i miejsce nagrania 2010-12-07, Boynton Beach

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedyś u mnie [zorganizowaliśmy] jako zespół jakąś imprezę.. Już nie pamiętam, [może z okazji] imienin któregoś z

W parku to ja byłam ciągle, bo przecież naprzeciwko naszego domu na Żulinkach była brama, to albo odsuwałyśmy tą bramę i tam można było przejść, albo pod

Któregoś dnia przychodzą do mnie ludzie i mówią, że budynek jest zajęty przez PC i murarze już tam robią remont.. Albo ktoś im dał klucze, albo po prostu się włamali i

Przez rok czasu nie byłam w stanie przeczytać protokółu zeznań mego stryjka – właśnie tego lekarza, najmłodszego ojca brata, zresztą który po śmierci babci wychował się u nas

Jak coś zostało z tej gotówki, to mama nie pojechała na wakacje, ale kupowała kawałek biżuterii i mnie powiedziała: „To jest na czarną godzinę”.. Tak że

Ale jak miałam Niemca, co patrzy na mnie, a ja jestem jak powietrze, jak ja jestem nic i mówi do mnie, jak ja jestem nic, to było gorzej niż nienawiść, bo ja jestem, ja byłam niczym,

I widzisz –ludzie wylatują z dziećmi i wtedy jak masz zieloną kartę: „My więcej nie mamy roboty na zieloną kartę, to my cię bierzemy do innego miejsca, gdzie cię

Zaczęłam pracować w miejscu jednym… to było pierwsze miejsce… Pierwsze miejsce to była taka [fabryka, gdzie]..