• Nie Znaleziono Wyników

Pawłowska Józefa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pawłowska Józefa"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

S P IS Z A W A R T O Ś C I

TECZKI

...

% ■ & (}

u v, VjO r P & t s A i

...

I ./l. Relacja

J

I./2. Dokumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora

“I./3. Inne materiały dokumentacyjne dotyczące relatora ~

*11. Materiały uzupełniające relację —

III./l. Materiały dotyczące rodziny relatora

. u j.

—t III./2. Materiały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r.

ii i* III./3. Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji ( 1939-1945) !

r- _

^ III./4. Materiały dotyczące ogólnie okręgu po 1945

•■i r !■

III./5. Inne ... 5 •

/

IV. Korespondencja J . i; >!

V. Nazwiskowe karty informacyjne /

VI. Fotografie

\f

2

(3)

3

(4)

Józefa Pawłowska-Korpalska

ul. Ą m Inowrocław 10.03.1998r

88-100 Inowrocław woj. Bydgoszcz

0 służbie wojennej kobiet odbytej w latach 1939-1947 w kraju i za granicą.

Moje miejsce urodzenia - Jaroszki parafia Jedlnia w. Kozienice, data urodzenia 21.02.1928r. Imiona rodziców Jan-Katarzyna z domu Gniwek. Moja mama Katarzyna Adamiec została wywieziona do Niemiec aa przymusowe roboty 14.02.1940r do Wilhelm Monkonbrik-Monconbek Bochum-Stiepel, tam miała trudne warunki, nie mogła wytrzymać i

tam była tylko od 14.02.1940r do maja 1944r. Od 1944r do 30.05.1945r przebywała w Landarbeiterin koło powiatu Holzminden i do kraju

nie powróciła. Ostatnio mieszkała w Munster Lagpr woj. Hanower i tam zmarła 5.02.1972r.

Na początku roku 1941 wstąpiłam do partyzantki pod dowództwem Małego itanka- była to partyzancka armia krajowa 1941 w celu

tajnego wywiadu, pasłam bydło w lesie rządowym koło Radomia. W tym lesie była strzelnica gdzie Niemcy mieli ćwiczenia i często wyjeżdżali konno na spacer w towarzystwie pań i to trzeba było

donieść kiedy. A do przysięgi nie doczekałam bo w maju w nocy 1941r była łapanka, przy tym był sołtys, żandarm i jeden tłumacz niemiecki i^wtedy zostałam wywieziona do Niemiec na przymusowe roboty.

Półtora roku byłam w M. Gladbah gdzie pracowałam w szwalni fabrycznej.

Potem przenieśli mnie do fabryki - sortowni ubrań. Z tej fabryki wynosiliśmy różne ubrania potrzebne dla kobiet i męższczyzn Polaków i innym. Na stacji towarowo-kolejowej w M. Gladbah byłyśmy we dwie i przenosiłyśmy paczki na samochód, mój szef zastawiłr u m i e ażebym pilnowała aby nikt niczego nie porwał. Po odjeździe samochodu

oodszedł do mnie rosyjski jeniec wojskowy i zapytał kim ja jestem - ja na to, że Polka. On wołał na mnie abym poszukała dla niego

snodni co uczyniłam i za to byłam aresztowana dnia 13.04.1943 do

dnia 15.09.1943r bez żadnej rozorawy nie wiem dlaczego, chyba dlatego że byłam małoletnia. Wypuścili mnie za to prędzej bo w nocy był

duży nalot samolotów i bombardowanie, lali fosfor i zrzucali zapalające bomby, zaraz w nocy wyprowadzili nas poza miasto do

schronów. Potem wróciłam do tej samej fabryki. 18.09.1944r wywieźli wszystkie kobiety niewolnice na okopy do Holandii. Z okopów

dziewczyny zaczęły uciekać bo było ciężko wytrzymać w trudnych

warunkach o głodzie i chłodzić. Ja też uciekłam z okopów i pojechałam do mojej mamy gdzie pracowała w dużym gospodarstwie u pana Wilhelm Monkonbrik Monconbek koło Bochum- Stiepel i tam pracowałam do końca wojny do 9 maja 1945r.

Po wojnie 2.02.1946 roku wyszłam zamąż, gmina Bewern powiat

Holzminder, a 15.10.1946r przyjechaliśmy do naszej ojczyzny Polski.

W 1947 r urodziłam syna, w krotce objęliśmy gospodarstwo poniemieckie.

Było nam ciężko, wszystkiego musieliśmy dorabiać się sami. Potem spłata ziemi i wszelkie kontygenta, ciężka praca bo ziemia jeszcze nie była nasza. W 1977 r z powodu choroby męża gospodarstwo zdaliśmy za rętę za marne parę złotych. ZBoWiD dostałam 4.09.1988r.

18.12.1993r zmarł mi mąż i od 1994r przeprowadziłam się do Poznania.

W Poznaniu dostałam książeczkę Inwalidy Wojennego dnia 25.091995r.

18.01.1997r wyszłam poraź drugi za mąż, obecnie mieszkam w Inowrocławiu.

z poważaniem

Józefa Pawłowska - Korpalska

4

(5)

5

(6)

6

(7)

7

(8)

8

(9)

9

(10)

10

(11)

11

(12)

12

(13)

13

(14)

14

(15)

15

(16)

16

(17)

17

(18)

18

(19)

19

(20)

20

(21)

21

(22)

22

Cytaty

Powiązane dokumenty

Metoda pracy: wykład, pogadanka, praktyczne działanie, burza mózgów.. Forma pracy:

Plansze obrazujące różna gatunki roślin i zwierząt, naturalne okazy: grzyby, liście drzew, mech, porosty, gałązki krzewów (jałowca, malin, głogu, leszczyny), zagadki,

- Wyposarzenie (!) nowego tego Domu Bożego wewnętrznie, niemniej pensyja dla księdza kościoła w Czarnym Lesie, ju ż jest w pogotowiu;.. mieszkanie tylko dla niego tymczasowo

Zmienna losowa X przyjmuje wartości równe liczbie

Choć jednak wydaje się, iż to Doryna w najlepsze bawi się naiwnością Lubina, ten faktycznie nie pozostaje jej dłużny – asymetria charakteru muzycznego obu partii nie

Nocą, gdy ciemność skrywa przed naszym wzrokiem kształty i kolory w lesie wśród drzew i krzewów możemy dostrzec wiele odgłosów zwierząt... Poniżej przedstawiam godziny,

Na obronę Wandycza trzeba zapisać, że wskazał tylko na schrony znajdujące się obok gajówki Dębinka, a zamilczał o miejscu, gdzie ukrywał się wówczas Tomaszewski..

Średnią trasą (4,3 km) udajemy się w kierunku południowym, przy rębni III (gniazda) skręcamy ostro w prawo w kierunku leśniczówki Annowo.. Przy łące Thomasa skręcamy w prawo,