Karolina M. Cichocka
Toposy sakralne chrześcijańskiej
Jerozolimy
Saeculum Christianum : pismo historyczno-społeczne 11/1, 5-19
2004
R O Z P R A W Y
I
A R T Y K U Ł Y
S a e c u lu m C h r is tia n u m 11 (2 0 0 4 ) n r 1
K A R O L IN A M. C IC H O C K A
„Bóg wylał na świat dziesięć m iar piękna, dziewięć przypadło Jerozolimie. Bóg wylał na świat dziesięć m iar mądrości,
dziewięć przypadło Jerozolimie. Bóg wylał na świat dziesięć m iar cierpienia,
dziewięć przypadło Jerozolimie. ”
przysłowie rabinackie
-TOPOSY SAKRALNE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ JEROZOLIMY1
Jerozolim a, jak ą znamy z doniesień prasowych i telewizyjnych, to m iasto, którego mieszkańcy są świadkami nieustannie zaostrzającego się konfliktu, ja kim jest ogarnięty cały Bliski W schód. Jed n ak mieszkańcy Świętego M iasta to nie jedyni św iadkowie - jest jeszcze coś, co p am ięta o wiele bardziej zam ierz chłe czasy, także pełne niepokojów i w ojen. Tą rzeczą je st szeroko p ojęta archi tektura, żywy pom nik dni upadków i świetności Jerozolim y.
M iasto to je st w ażne zarów no dla tradycji żydowskiej, ja k i arabskiej oraz chrześcijańskiej. To tu stała Świątynia Jahwe, to stąd M ahom et rozpoczął swo ją podróż do nieba, i tu spędził ostatnie dni Chrystus.
B iorąc pod uwagę wszystkie wyżej w ym ienione aspekty dziwnym jest fakt, iż Jerozolim a nie doczekała się jakiejkolw iek porządnej publikacji w języku pol skim, podczas gdy opracow ania anglo-, francusko-, niem iecko- i włoskojęzycz- ne m ożna m nożyć w nieskończoność2.
A rtykuł niniejszy jest jedynie pró b ą przedstaw ienia polskiem u Czytelnikowi obrazu Jerozolim y, jej topografii i archeologii. N ie będzie on jed n ak obejm o wał całości dziejów m iasta, a jedynie okres bizantyjski, który odzw ierciedla chrześcijańskie oblicze Jerozolim y w czasach największej jej świetności - a to
1 Artykuł powstał na podstawie pracy magisterskiej pt. Jerozolima od Heroda do Justynia
na. Ciągłość toposów, napisanej w 2003 roku pod kierunkiem dra Tadeusza Gołgowskiego na
Wydziale Nauk Historycznych i Społecznych (K atedra Wschodu chrześcijańskiego) Uniwer sytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
2 Przykładem próby zajęcia się tą problematyką jest artykuł T. H a n e 11 a, Jerozolima i jej naj
starsze zabytki chrześcijańskie. Szkic historyczno-archeologiczny. Studia Gnesnensia 5 (1979/1980),
s. 269-296. Autor skupia się głównie na prezentacji Bazyliki Grobu Bożego i Wieczernika w świe tle głównie źródeł pisanych, choć posługuje się także danymi archeologicznymi.
ze względu na ch arak ter serii, w której tekst ten jest drukowany. Z anim przej dziemy do przedstaw ienia poszczególnych toposów chrześcijańskich, p rze śledźmy jak kształtowały się losy m iasta od czasów wczesnorzymskich.
Jerozolim a przechodziła szereg zm ian w trakcie swej w ielotysiącletniej hi storii. Dotyczyły one głównie topografii i planow ania przestrzennego. M iasto położone było na dwóch wzgórzach przedzielonych D oliną Tyropeon. W pierwszej połow ie I w. przed Chr. było bronione przez linie tzw. I i II M uru (il. 1). Ich bieg dokładnie opisuje Józef Flawiusz3. Jed n ak nie zdołały one p o w strzymać nacierających wojsk H ero d a i sprzym ierzonego z nim Sosjusza. Tak więc po zdobyciu Jerozolim y H erod rozpoczął swe w ieloletnie rządy (37-4 przed Chr.). Były to lata ekonom icznego i urbanistycznego rozwoju4. Jednak m im o wielkiej prosperity ludność zrażona okrucieństw em króla oczekiwała je go rychłej śmierci. Tak się stało i rządy objął A rchelaos - jed en z trzech synów H eroda. M im o poparcia, jakim cieszył się ze strony Rzymu, w ładca ten (o tytu le etnarchy) nie sprawdził się jako m onarcha, przez co został szybko odwołany do Rzymu, a potem zesłany do Galii, skąd nigdy już nie powrócił. Wówczas (6 r. n.e.) tereny, którym i do tej pory zarządzał zostały w cielone do Syrii i obję te kon tro lą nam iestników syryjskich. D o 41 r. było ich siedm iu. Potem w ładza dostała się za poparciem cesarza K laudiusza (41-56) w ręce w nuka H ero d a W ielkiego - H ero d a Agryppy. Z a jego panow ania obszar Jerozolim y stale p o szerzał się ku północy (Nowe M iasto), co pociągnęło za sobą konieczność wy budow ania III M uru5. Po śm ierci Agryppy kontrolę nad Ju d eą sprawowali p ro kuratorzy rzymscy, których polityka doprow adziła w efekcie do wybuchu tzw. I wojny żydowskiej w 66 r. Wywarła ona straszliwe spustoszenie w arc h itek tu rze Jerozolim y - w dużej m ierze ucierpiały pałace w G órnym M ieście, p o d o b nie ja k krużganki świątynne od strony A ntonii, czy dom kapłana A nanniasza oraz pałac Agryppy i B ereniki.6 Powstańcy obieli rządy trw ające do roku 70, kiedy to Tytus na czele wojsk zdobył Jerozolim ę. Pozostawił w niej „jako zało gę legion dziesiąty oraz kilka oddziałów jazdy i wojska pieszego”.7 D olne M ia sto p opadło w dużej m ierze w ruinę i było używane zarów no w I, jak i II i III w. jako źródło budulca.
R adykalna zm iana zaszła dopiero po wizycie H ad rian a w 130 r. Polecił on wówczas zbudow ać kolonię rzymską na miejscu Jerozolim y. Z m iana ta doty czyła nie tylko topografii m iasta, ale i jego nazwy - nowe założenie nazwano:
3 J. F l a w i u s z , Wojna żydowska, V, 142-146 i 158, tłum. J. R a d o ż y c k i. Poznań 1980. 4 Zostają umocnione mury miasta, rozpoczęte prace nad rozbudową Wzgórza Świątynne go, zbudowany Pałac Królewski i Twierdza Antonia, a także zrealizowane plany stworzenia dzielnicy rezydencjalnej w Górnym Mieście.
5 J. F l a w i u s z , Wojna..., II, 219; V, 147-151; Dawne dzieje Izraela, XIX, 326-327, tłum. Z. K u b ia k , J. R a d o ż y c k i. Warszawa 2001
6 J. F l a w i u s z , Wojna..., II, 330-331, 426. 7T a m ż e , VI, 5.
[3] TOPOSY SAKRALNE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ JEROZOLIMY 7
C olonia A elia C apitolina (il. 2). W III w. dodatkow o doszły określenia: Com- m odiana, Pia Felix, A ntoniniana. M iasto zostało pozbaw ione społeczności ju- deo-chrzescijańskiej - jej miejsce zajęli Syryjczycy i A rabow ie.8 Z m ieniło cha rakter na rzymski: przypom inały o tym dwa fora, świątynie Jowisza i Wenus, istnienie cardo i decum anus. Jed n ak czasy świetności Aelii kończą się wraz z połową III w. Traci ona rolę głównego ośrodka, a stacjonujący w niej Legion X Fretensis zostaje przeniesiony do Aila.
Dawny status m iasto odzyskuje dopiero od czasów K onstantyna i jego n a stępców. Jako M iasto Święte zaczyna przyciągać pielgrzymów i mnichów. Jego tereny rozrastają się - następuje szybki rozwój urbanistyczny (il. 3). N a szcze gólną uwagę zasługuje pow stanie takich budowli jak K om pleks G robu Bożego, Bazylika Syjonu, Bazylika N ea T heotokos, licznych kościołów i klasztorów. J e rozolim a, nazywana w dalszym ciągu także Aelia, staje się gęsto zaludnionym centrum religijnym. W łaśnie w związku z dużą liczbą ludności i rangą m iasta postanow iono je ufortyfikować. N a południu zostało pow iększone w stosunku do rzymskiej kolonii o Syjon i M iasto Dawida. Tym samym zasięg Jerozolim y z pow rotem wrócił do stanu z okresu panow ania H ero d a W ielkiego.
Taka w łaśnie Jerozolim a - w spaniała i bogata architektonicznie - jest przedstaw iona na m ozaikach jordańskich. Najsłynniejszą jest oczywiście ta z kościoła św. Jerzego w M adabie (il. 4)9. Widzimy tu ow alne m iasto z około 20 wieżami i w ielom a bram am i. Głównym wejściem była w okresie bizantyjskim Bram a św. Szczepana (A). Jej początki datuje się na okres pow stania Aelii Ca- pitoliny. Po wejściu do m iasta podróżny znajdow ał się na rozległym placu, z którego wiodły na południe dwie główne drogi. Pierwsza z nich - cardo - p ro wadziła do Bram y Śyjonu. M ozaika z wielką dokładnością ukazuje jego wy gląd: widzimy ulicę flankow aną z obu stron kolum nadą krytą dachem nachyla jącym się ku osi tej głównej arterii. N atom iast druga ulica (tzw. Ulica n r 2) jest już ukazana z kolum nam i tylko z jednej strony. Biegnie ona w dużej m ierze wzdłuż D oliny Tyropeon.
C entralnym budynkiem na m ozaice je st przylegający od w schodu do cardo K om pleks G robu Bożego. Jest on często mylnie nazywany Bazyliką G robu Bo żego. Mylnie, poniew aż bazylika jest jedynie jednym z czterech elem entów , ja kie składają się na całość tego założenia.
N iezm iernie ciekawa jest historia tego miejsca. Należy tu zadać sobie pyta nie, dlaczego akurat tu w latach 326-335 wybudowano Kompleks. Teren ten
s E u z e b i u s z z C e z a r e i , Historia kościelna. O męczennikach palestyńskich, IV, 6, 3-4, tłum. A. L i s ie c k i. Poznań 1924; por. także M. A v i- Y o n a h , Holy Land. Michigan 1966, s. 215, przyp. 60.
9 O mozaice z Madaby jako materiale ikonograficznym do topografii Jerozolimy zob. P. N o w o g ó r s k i , Topografia Jerozolimy wczesnochrześcijańskiej według Mapy z Madaby. Saeculum Christianum. R. 6: 1999, s. 5-19.
w czasach H eroda - do których musimy się cofnąć, aby to dokładnie prześledzić - znajdował się poza granicam i m iasta wyznaczonymi liniami I i II M uru. Istniał tam wtedy skalny ogród, w którym wykuwano groby. Z a H eroda Agryppy w łą czono go w obręb m iasta za sprawą wybudowania III M uru. Taki stan rzeczy utrzymywał się do 135 r., kiedy H adrian rozpoczął wielkie prace inwestycyjne. Z aplanow ano tu główne forum ze świątyniami poświęconymi W enus i Jowiszo wi.10 Takie miasto przetrw ało do końca III w. Później rozpoczął się nowy etap w jego historii, za K onstantyna, którego jednym z posunięć było przerw anie rzymskiej tradycji związanej z forum , poprzez w ybudowanie na jego miejscu świątyni i m em orii dla swojego Boga. W ybranie tego miejsca nie jest jak się wy daje związane z istnieniem jakiejś pielęgnowanej przez wieki tradycji, choć nie m ożna tego oczywiście wykluczyć. Euzebiusz wyjaśnia to poprzez boską inspira cję. Konstantyn zapew ne wybrał ten teren, gdyż leżało tu Forum , a Forum , jako cywilne centrum miasta, było właściwą lokalizacją dla głównego kościoła ofi cjalnej już wtedy religii. Był to właściwie, jak wspom niałam powyżej, kom pleks składający się z czterech części (il. 5). Przy w schodnim krańcu znajdowało się atrium , do którego wchodziło się od strony cardo, jed n ak nie z poziom u ulicy, ale po kilku stopniach, co doskonale pokazuje m ozaika z M adaby. Podobnie jak do atrium , również do bazyliki M artyroin wiodły trzy wejścia. Po ich przekro czeniu wierni znajdowali się w ogrom nej budowli (58x38,5-40 m) z czterem a ko lum nadam i dzielącymi w nętrze na pięć naw i w ew nętrzną apsydą (d = 8,2 m) otoczoną 12 kolum nam i symbolizującymi 12 A postołów. Nazwa M artyńum p o chodzi praw dopodobnie z greckiego tekstu Sofoniasza (3, 8). W Septuagincie czytamy: „czekajcie na m nie do dnia m ego pow stania (anastasiV ) w miejscu świadectwa (m artu rio n )”. Bazylika upam iętniała Ukrzyżowanie, a A nastasis - rotu n d a zbudow ana nad G robem - Zm artwychwstanie. Ten najważniejszy ele m ent kom pleksu został wybudowany na zachód od M artyrionu i poprzedzony otwartym dziedzińcem otoczonym z trzech stron portykiem (stąd C orbo nazywa go Triporticos). Z ew nętrzną część stanowił m ur z trzem a apsydami (d = 6 m), a wewnątrz, wokół G robu, była kolista struktura 12 kolum n, w grupach po trzy każda, rozdzielonych czterem a param i filarów. Owe kolum ny wg C orbo były przeniesione z fasady rzymskiej świątyni. R otunda m iała być w założeniu K on stantyna kulminacyjnym punktem całego założenia - przypom ina to rozwiąza nie stosow ane w wielu kulturach, nawet bardzo odległych w czasie, kiedy aby dotrzeć do miejsca najświętszego należy przejść przez szereg innych pom iesz
10 Niektórzy badacze zakładają, że świątynia Jowisza znajdowała się na Wzgórzu Świątyn nym. Posługując się tekstami źródłowymi (List Hieronim a do Paulinusa 58, 3; Euzebiusz z Cezarei) jak i m ateriałem numizmatycznym, oraz tym, że żadne źródła bizantynistyczne nie wspominają nic o burzeniu jakiejkolwiek świątyni rzymskiej na Wzgórzu (z czym spotykamy się w odniesieniu do innych miejsc). Cuasnon uważa, że na miejscu M artrionu stała świątynia Jowisza, a na miejscu Anastasis - Wenus (miałoby to tłumaczyć kolisty kształt memorii).
[5] TOPOSY SAKRALNE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ JEROZOLIMY 9
czeń, które m ają także swoją oddzielną symbolikę." Z racji więc jego kapitalne go znaczenia G rób m usiał być odpow iednio wyeksponowany. Co do końcowego wyglądu i wystroju G robu - inform acje czerpiem y ze źródeł pisanych, a także ikonograficznych w postaci am pułek z Monzy i Bobbio. Wiemy, że był bogato zdobiony srebrem i złotem , a także klejnotam i i rozmaitymi wartościowymi przedm iotam i zwisającymi z jego k rat;12 spór dotyczy problem u, czy istniało cy- borium, czy też G rób - edicula otoczony był jedynie przez kolumny Rotundy. Nie wyjaśniają tego przedstaw ienia z Monzy i Bobbio, które sugerują jednym (Barag), iż cyborium było, a innym (W ilkinson) jego brak. Tak czy inaczej K om pleks przyciągał wielu pielgrzymów. Pom im o jednak ich masowego napływu i niezwykle em ocjonalnego odbierania miejsca Męki Chrystusa, pojawiają się sygnały świadczące o próbie nadania jeszcze większej rangi tem u miejscu. E u zebiusz porównywał M artyrion do Świątyni Jerozolim skiej, a ołtarz bazyliki do Świętego Świętych (.Hekal). Cyryl ze Scytopolis czynił z Golgoty centrum Ziem i, co stoi w sprzeczności do tradycji judaistycznej, iż W zgórze Świątynne jest pęp kiem świata. I w kopcu Brewiańusz Jerozolimski (VI w.) podaje, że na Golgocie A braham poświęcił Izaaka, a atrium jest tym miejscem, w którym ludzie tru d niący się handlem zostali przepędzeni przez Jezusa (stawia to znak równości między dziedzińcem bazyliki a dziedzińcem Świątyni13). W idoczne jest zatem chęć ugruntow ania tradycji religijnej miejsca, poprzez wyprowadzenie jego hi storii z tradycji starotestam entalnej, tym samym podkreślając związek proroctw Starego Testam entu z wydarzeniam i opisanymi w Nowym. Pomimo, iż w cza sach rzymskich znajdowało się tu Forum m iasta pełniące rolę świecką, nie nale ży zapom inać, że stały na nim dwie świątynie: Jowisza i Wenus. W związku z tym śmiało m ożna powiedzieć, że ciągłość religijna toposu została zachow ana - w przeciwieństwie do jego świeckiego wymiaru.
O prócz K om pleksu G robu Bożego istniały w Jerozolim ie jeszcze przynaj mniej trzy w ażne miejsca odw iedzane przez pielgrzymów. M owa tu o Śadzaw- ce B etesda, Sadzaw ce Siloe i Bazylice Śyjonu.
„A jest w Jerozolim ie przy Owczej B ram ie sadzawka, zwana po hebrajsku Betesda, m ająca pięć krużganków ”.14 Tak Ew angelista opisuje sadzawkę za prokuratury Poncjusza Piłata. Powszechnie przyjm uje się pogląd, iż owe kruż ganki były rozm ieszczone jak na il. 6. Zauw ażm y zatem , że mamy de facto do czynienia z dw om a sadzawkami. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że groblą dzielącą je biegła w czasach H ero d a ulica,15 to p o d s t a w ę do w ybudowania pięciu
11 Np. świątynie egipskie, Świątynia Jerozolimska.
12 Anonim z Piacenzy, Opis pielgrzymki do Ziemi Świętej. W: Do Ziemi Świętej. Najstarsze
opisy pielgrzymek do Ziemi Świętej. Opr. P. I w a s z k ie w i c z . Kraków 1996, s. 250.
13 Mt 21, 12. N J 5, 2.
portyków m ożemy datow ać na ten sam okres. P onadto jednak nic pewnego nie da się ustalić. Prace archeologiczne prow adzone tu od końca X IX w. odsłoniły ślady wskazujące, iż miejsce to traktow ano jako związane z kultem A sklepiosa. Świadczyły o tym m.in. dary wotywne, a także fragm ent reliefu z przedstaw ie niem węża i postaci składającej mu ofiarę z kłosów pszenicy.
Święty Jan pisze, że przy sadzawkach „leżało mnóstwo chorych, ślepych, chro mych i wycieńczonych, którzy czekali na poruszenie wody. Od czasu do czasu zstępował bowiem anioł Pana do sadzawki i poruszał wodę. Kto więc po porusze niu wody pierwszy do niej wstąpił, odzyskiwał zdrowie, jakąkolwiek chorobą był dotknięty”.1"' W okresie prokuratorskim Żydzi widzieli w uzdrowieniach moc sprawczą Jahwe, a obywatele rzymscy przybywający do Jerozolimy przypisywali je Asklepiosowi. Mamy więc do czynienia z dwoma tradycjami istniejącymi w jednym czasie i dotyczącymi jednego miejsca. Taka sytuacja trwała zapewne do 70 roku, po którym społeczność żydowską usunięto z miasta. Co prawda Żydzi mieli pozwolenie na wstęp do Jerozolimy raz w roku, lecz wówczas opłakiwali ru iny Świątyni i trudno wyobrazić sobie, aby rozdrabniali się na chodzenie po m ie ście, gdy mieli do dyspozycji tylko jeden dzień. D latego też odtąd sadzawki koja rzone były przede wszystkim z Asklepiosem. Nic nie zmieniło się także po ufun dowaniu Aelii Capitoliny. Pewną inform ację o dalszych losach sadzawki czerpie my dopiero z relacji Pielgrzyma z Bordeaux, która daje nam do zrozumienia, iż portyki były wciąż widoczne w IV w .17 Całkiem nowe oblicze miejsce uzyskało na początku V w., kiedy powstał tu kościół nazwany Kościołem Owczym lub Kościo łem Paralityka.18 Dedykowany był M atce Boskiej, gdyż poza uzdrowieniami wią zano go z miejscem narodzenia M aryi.19 Jak większość kościołów tego okresu był zorientowany ku wschodowi (ił. 6)20 i podzielony na trzy nawy. Główna posado w iona została na grobli dzielącej dwie sadzawki; południow a wspierała się czę ściowo na rzędzie wysokich filarów - stały one na dnie sadzawki, 13 m pod pozio m em posadzki kościoła, która ułożona była w geom etryczne wzory z kolorowego m arm uru; a północna o parta na resztkach konstrukcji rzymskiej. Każda z trzech naw miała apsydialne zakończenie, przy czym środkowa apsyda była wysunięta i wieloboczna. Kościół był pomyślany tak, iż jego zachodnią część w kom ponow a no w teren sadzawek. W ten sposób zachowano częściowo ich kształt z okresu Chrystusa - chodzi tu o portyki. W takiej formie kościół przetrwał do 614 r., kie dy w wyniku najazdu perskiego został kom pletnie zniszczony.
16 J 5, 3-4.
17 Opis podróży z Bordeaux do Jerozolimy. W: Do Ziemi Świętej..., s. 81. 18 Por. J 5, 5-9.
19 Protoewangelia Jakuba mówi, że Maryja przebywała w Świątyni między 3 a 12 rokiem życia.
20 Wg Vincenta na zachód, zmieniło się to dopiero po badaniach przeprowadzonych przez M. J. Pierre i J. M. Rousee w 1956 r.
[7] TOPOSY SAKRALNE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ JEROZOLIMY 11
Inna sadzawka istniała na północ od M iasta Dawida. Mowa tu o Sadzawce Siloe. Dzisiaj znajdują się tu dwa miejsca łączone z nazwą „sadzaw ka”: Birkeh Silwan, która pełni wciąż rolę zbiornika w odnego; i Birket el-H am ra - obecnie otoczony m urem ogród znaczący jednocześnie kraniec Doliny Tyropeon. W okresie II Świątyni istniały tu faktycznie dwie sadzawki: Siloe i Ezechiasza. Zarów no historycy, jak i archeolodzy zastanawiali się nad ich właściwą identy fikacją. Prace K. Kenyon, które prow adziła w sektorze F, dowiodły, iż sadzaw ka obecnie znana jako Birket el-H am ra znajdow ała się przez długi czas poza linią m urów m iasta i od VII w. p.n.e. była sucha. M ożna ją identyfikować z Si loe, która w okresie najazdów asyryjskich stała się przyczyną upadku Jerozoli my. Z tego pow odu Ezechiasz zdecydow ał się na zbudow anie nowego zbiorni ka na w odę - tym razem w ew nątrz m iasta - nazw anego jego im ieniem .21 Iden tyfikujemy go z dzisiejszym Birkeh Silwan. Taki stan rzeczy utrzymywał się do II/I w. p.n.e., kiedy sadzawka ta została wyłączona z użycia na rzecz Birket el- -H am ra. W przeciągu I w. mim o rozszerzenia granic miasta, „źródło Siloe” (jak ją nazywa Flawiusz) było nadal poza jego obrębem . Być może H erod A gryppa był tym, który ponow nie uruchom ił sadzawkę Ezechiasza, jed n ak b a r dziej praw dopodobnym jest autorstw o H adriana. Wiemy, że ufundow ał on w Jerozolim ie tetranim feum , je d n ak dokładna jego lokalizacja nie jest znana. Talmud natom iast w spom ina o obcym sanktuarium niedaleko Siloe i nazywa je Bogiem Szczęścia G reków. N iestety ślady odsłonięte podczas wykopalisk są trudne do datow ania. Potw ierdzone jest jedynie istnienie kolumnady. Terminus
ante quem dla niej możemy wyprowadzić z relacji Pielgrzyma z B ordeaux, któ
ry świadczy o niej w roku 333: „Gdy wychodzisz z Jerozolim y i wchodzisz na Syjon, po lewej stronie; a mianowicie poniżej, w dolinie (widzisz) obok m uru sadzawkę zwaną Siloa. M a ona poczwórny portyk, przed którym je st inna (jeszcze) sadzaw ka”.22 Tak więc m ożna przyjąć, iż świątynia nim f została zało żona na miejscu Sadzawki Ezechiasza. Taki stan rzeczy utrzymywał się do V w., kiedy cesarzow a E udoksja postanow iła zburzyć pogański przybytek, a na jego miejscu w ybudować kościół... Siloe. I tu dochodzim y do ciekawego zdarzenia, a mianowicie do przeniesienia nazwy z właściwej sadzawki Siloe na daw ną sa dzawkę Ezechiasza, a wówczas rzymską świątynkę. D laczego tak się stało? W Ewangelii Jan a (9, 7) czytamy: „(...) idź i obmyj się w sadzawce Siloe. O d szedł tedy i obmył się i wrócił z odzyskanym w zrokiem ”. Tradycja chrześcijań ska identyfikow ała to miejsce z cudem uzdrow ienia ślepca. N apotkała je d n ak że na problem w yboru właściwej sadzawki. Eudoksja zdecydowała się na miej sce nim feum podpierając zapew ne swój wybór analogią do budow ą K om plek su G robu Bożego. P onadto należy wziąć pod uwagę cytat z Pielgrzyma z
Bor-21 Por. II Kri 20, 20; II Kri 32, 3-4.
deaux (patrz wyżej), który mógł być świadectwem podobnego sposobu m yśle nia wśród odwiedzających Jerozolim ę. Wówczas późniejsza o dwa wieki - w ciągu których przekonanie um ocniło się bardziej - decyzja Eudoksji nie p o trzebuje dodatkowych motywacji i świadectw.
Kościół, o którym mowa jest wspom niany przez A nonim a z Piacenzy: „Gdy się (...) zejdzie się po wielu stopniach do Siloa, jest tam bazylika, poniżej której wytryska owo źró d ło ” .23 Z ostała ona odsłonięta w toku prac prowadzonych między 1894 a 1897 rokiem (Bliss i Dickie). Faktycznie sform ułow anie A n o n i ma, iż sadzawka znajdow ała się poniżej kościoła jest zasadne, gdyż został on zbudow any na północ od Siloe. I właśnie istnieniu sadzawki, jak i trudnościom topograficznym zawdzięczamy ciekawy plan budowli (il. 7). Wejście do świąty ni znajdow ało się na północy i wiodło do atrium , a z niego przez schodowy nar- tex24 wchodziło się do kościoła. Jego w nętrze podzielone było na trzy nawy przez cztery kw adratow e filary. Nawy boczne miały mozaiki podłogow e. C ie kawie rozplanow ano nawę południow ą, która poprzez rodzaj otw artego p orty ku wychodziła na sadzawkę Siloe. Dzięki dobrem u stanowi zachow ania (wyso kość m urów do 25 m) możliwa była rekonstrukcja środka nawy głównej, jako przykrytego kopułą i wyłożonego mozaikam i. We wschodniej części kościoła znajdow ała się w ew nętrzna apsyda z syntrononem wyłożonym m arm urow ym i płytami. P onadto doskonale jest w idoczne um iejscowienie ołtarza. Jedyną n ie pew ną rzeczą związaną z tą fundacją Eudoksji jest prosto k ątn e zagłębienie w podłodze przy północnej ścianie apsydy. Odkrywcy interpretow ali je jako re likwiarz.
N ajważniejszą bazyliką Jerozolim y po Kom pleksie G robu Bożego była B a zylika Syjonu. Tradycja jej dotycząca jest związana z funkcjonow aniem w m ie ście dwóch Syjonów: żydowskiego i chrześcijańskiego. Aby to dobrze wyjaśnić należy cofnąć się w czasie do panow ania Dawida (1010-970 przed Chr.). Król ten początkow o uznany za w ładcę w H ebronie, poprzez zabiegi dyplom atyczne i pozycję m ilitarną zapew nił sobie poparcie „starszych” Izraela, a tym samym stał się panem Z jednoczonego K rólestw a Judy i Izraela. Po pokonaniu Filisty nów na stolicę swego państw a wybrał Jerozolim ę. Tam na miejscu twierdzy Je- busytów (wzgórze w schodnie) wybudował pałac i ustawił N am iot, do którego sprow adził A rkę Przym ierza.25 W Starym Testam encie czytamy, że miejsce, w którym ustaw iono N am iot, było w ybrane przez Jahwe:
„Pan bowiem wybrał Syjon, tej siedziby zapragnął dla siebie: To jest miejsce m ego odpoczynku na wieki
25 Anonim z Piacenzy, Opis Pielgrzymki do Ziemi Świętej. W: Do Ziemi Świętej..., s. 255. 24 Chodzi tu o konstrukcję nartexu wyposażoną w stopnie - uwarunkowane to było ukształtowaniem powierzchni.
[9] TOPOSY SAKRALNE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ JEROZOLIMY 13
tu będę mieszkał, bo tego pragnąłem dla siebie (...)’”.2(ł „G óra Jego święta, w spaniałe wzgórze (...)
góra Syjon, kraniec północy jest m iastem wielkiego K róla”.27
Ponadto cała Jerozolim a została naznaczona piętnem bożym, niezależnie od tego, czy m iałaby ograniczać się do Syjonu, czy też wykraczać znacznie poza jego obręb.28 W yjątkowość Syjonu (M iasta Daw idowego) została dodatkow o podkreślona poprzez pochow anie na nim pierwszego władcy Z jednoczonego Królestwa.29 W ładzę po nim objął Salom on - budowniczy I Świątyni Jerozolim skiej. Powstała ona w miejscu utożsam ianym z górą M oria.30 Jednak Syjon na dal stanow ił ważny punkt miasta. R ozrastająca się nieustannie Jerozolim a była nazywana „C órą Syjonu”,31 a w księdze Izajasza m ożna przeczytać:
„Przeto tak mówi Pan Bóg: O to Ja kładę na Syjonie kam ień,
kam ień dobrany, węgielny, cenny, do fundam entów założony.
Kto wierzy nie potknie się (...)’V2
I tak toczyło się powoli życie, przybywali kolejni prorocy, którzy zwiastowali przybycie M esjasza, a lud izraelski cierpliwie G o oczekiwał. W końcu m ała grupa doczekała się Jego pojawienia w osobie Jezusa Chrystusa. D la niej wy pełniło się proroctw o o kam ieniu węgielnym, a słowa skierow ane do Piotra: Ty jesteś Skała i na tej skale zbuduję Kościół mój,33 nabrały specjalnego znacze nie. Chrystus był długo oczekiwanym pom azańcem bożym, o którym mówił psalm 132,17:
„W zbudzę tam (tzn. na Syjonie - przyp. aut.) moc dla D aw ida zgotuję światło dla m ego pom azańca”.
Słowa te w połączeniu z relacją o zesłaniu D ucha Świętego i faktem , iż wy darzenie to m iało miejsce (wg tradycji) w tej samej sali, w której odbyła się O statnia W ieczerza (i w której Chrystus zjawił się po Zm artwychwstaniu), sprawiły, iż południow a część wzgórza zachodniego n abrała nowego znaczenia i stała się odzw ierciedleniem Jeruzalem niebiańskigo, nowego Syjonu.34
Z tym splotem wydarzeń jest związana budow a Bazyliki Syjonu w V w. przez cesarzow ą Eudoksję. Epifaniusz z Salaminy twierdził, iż w miejscu,
2fi Ps 132, 13-14. 27 Ps 48, 2.
:s II Krn 6, 6 („(•••) Ale wybrałem Jerozolimę, aby tam było moje Imię i obrałem Dawida, aby był nad moim ludem izraelskim”).
291 Kri 2, 10. Por. Rdz 22, 2. M Iz 1,8. >2 Iz 28, 16. “ Por. Mt 16, 18. -14 Hbr 12, 22-23.
o którym mówimy, stało siedem synagog nie zniszczonych przez H adriana przy budow ie Aelii Capitoliny. Po 135 r. były one nie używane, a do czasów K on stantyna zachow ała się je d n a.35 Z relacji Egerii (koniec IV w.)36 dowiadujem y się, iż istniał tam jakiś kościół. Początkowo była to m ała budowla, w której przechow yw ano krzesło mające być tronem Jakuba B rata Pańskiego.37 Kośció łek ten został zapew ne zburzony w czasach D ioklecjana i odbudow any praw dopodobnie po 45 latach, o czym w spom ina Cyryl Jerozolim ski. To ten kościół widziała Egeria. N a dalszym etapie zaznacza się aktywność cesarzowej E udok- sji związana z V - wieczną bazyliką. A nonim z Piacenzy zdaje nam szeroką re lacją z wizyty, jaką w niej złożył.38 W kościele miał się znajdow ać „kam ień o d rzucony przez budujących”, a także słup biczowania z odciśniętym i na nim pal cami C hrystusa i zawieszonym rogiem , z którego nam aszczani byli królowie, w śród nich D aw id.39 Przechowywano tam także koronę cierniow ą i włócznię, która przebiła bok Jezusa oraz kolum ienkę, na której był krzyż św. Piotra. Spo śród innych jeszcze rzeczy A nonim wymienia kam ienie, którym i ukam ienow a no Szczepana i kielich A postołów używany przez nich po Zm artw ychw staniu Pańskim.
Z atem sam fakt ilości i rodzaju przedm iotów znajdujących się w bazylice świadczy o jej randze w bizantyjskiej Jerozolim ie. R ekonstrukcje obiektu są czysto teoretyczne. Dotyczy to szczególnie wschodniego skrzydła, którego nie odsłonięto ani w toku prac F. Palm era ani M. R enarda. Ten ostatni odtw arza bazylikę jako budow lę 5 - nawową z czterem a rzędam i kolum n (52x37 m łącz nie z nartexem ), zakończoną na wschodzie trzem a apsydami. O wspaniałości kościoła świadczyły fragm enty mozaik podłogowych i małych, także szklanych, tesser. In n a teo ria - głoszona przez V incenta - wyklucza istnienie nartexu, n a tom iast zgadza się, co do 5 - nawowego podziału w nętrza (55x34 m), ale za kończonego je d n ą apsydą. D odatkow ą kwestią sporną stał się tzw. „G rób D a w ida”, który R enard identyfikował jako południowy d odatek do głównej bryły kościoła, a V incent określał jego położenie w płd - wsch jej rogu.40 O biekt n a zywany „G robem D aw ida” datowany jest na okres rzymski. W edług J. Pinker- felda jest to ślad synagogi zorientow anej ku W zgórzu Świątynnem u.41 Inna te o ria głosi, iż m ogła być to synagoga wspólnoty ju d e o -chrześcijańskiej w spo m niana przez Pielgrzyma z B ordeaux.42 N atom iast Y. Tsafrir uważa, iż są to
'5 Opis podróży z Bordeaux do Jerozolimy. W: Do Ziemi Świętej..., s. 82. ■6 Pielgrzymka do miejsc świętych. W: Do Ziemi Świętej..., s. 219. -’7 Dz 21, 18; Gal 1, 19.
vs Opis pielgrzymki do Ziemi Świętej. W: Do Ziemi Świętej..., s. 253. 49 Por. I Sm 16, 13.
4,1 Stało się tak dlatego, gdyż Vincent umieścił bazylikę nieco dalej na południe niż Renard. 41 Wg niego nisza w południowym murze była aaron hakkodesz - oparł to na podobień stwie architektonicznym do starożytnych synagog w Estemoa i Nareh.
[11] TOPOSY SAKRALNE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ JEROZOLIMY 15
ślady pogańskiego budynku z okresu rzymskiego, włączonego do kom pleksu Bazyliki Syjonu w czasach bizantyjskich.
Mamy więc tu do czynienia z ew identnym przeniesieniem całej tradycji Sy jonu żydowskiego na chrześcijański. Pomijając wymiar duchowy, świadczy o tym obecność m.in. rogu do nam aszczania królów, a także budynku identyfi kowanego przez pielgrzymów z grobem Dawida. Trudno uwierzyć, aby piel grzymi nie posiadali wiedzy na tem at prawdziwego miejsca pochówku dawido- wego - wszak przem ierzali Judeę odw iedzając m iasta i toposy w ymienione tak że w Starym Testamencie. Należy zatem przypuszczać, iż zaszła tu podobna sy tuacja, jak w przypadku Kom pleksu G robu Bożego.
* * *
Z aprezentow ane powyżej toposy bizantyjskiej Jerozolim y są jedynie m ałą częścią obszernego zbioru. Zostały one wybrane przeze mnie nie przez przypa dek. W edług mojej opinii były jednym i z najważniejszych dla ówczesnej spo łeczności m iasta, a p onadto analizując ich historię m ożna prześledzić nie zm iernie ciekawe zjawisko ciągłości. O prócz nich m ożna choćby wymienić całą masę m onasterów i hospicjów, które choć przedstaw ione na m adabejskiej m a pie, są trudne do zidentyfikow ania43. Jed n ak nie są one dobrym m ateriałem do dowodzenia ciągłości, co było je d n ą z myśli przewodnich tego artykułu.
SACRAL T O n O I OF THE CHRISTIAN JERUSALEM
Sum m ary
Jerusalem we know today is the city of still increasing conflict, as it takes place in a whole N ear East. H ow ever its long and interesting history is certainly an elem ent, which appeals the scholars.
It is a city of many changes - begining from the earliest tim es, w hen th ere was T he Jebusite F ortrees, trough the Jeru salem in the tim es of First and Second Temple, A elia Capitolina, untill the byzantine Jerusalem .
T he m ost im p o rtan t iconographical source for Jeru sa lem ’s topography in byzantine period is the floor m osaic from M adaba. T he central place in this m osaic is occupied by the rep resen tatio n of Holy City with Com plex of Holy Sepulchre, C hurch of Sant Mary of the Probatica, C hurch of Holy Z ion and Siloam C hurch, which are easy to identify.
This article intends to rep resen t Christian topoi of Jerusalem , th erefo re desribes abo ut earlier tim es to instruct read e rs with history of above-m entioned churches, as well as possible. It is also the a ttem p t of prove the continuity of these topoi in the light of the sources and above all o f the results of archeological studies.
1. Plan Jerozolimy okresu II Świątyni.
TOPOSY SAKRALNE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ JEROZOLIM Y
□ □
5. Plan kompleksu Grobu Bożego.
TOPOSY SAKRALNE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ JEROZOLIM Y