• Nie Znaleziono Wyników

Życie na aryjskich papierach - Jakub Guterman - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Życie na aryjskich papierach - Jakub Guterman - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAKUB GUTERMAN

ur. 1935; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2009, II wojna światowa, Żydzi, okupacja niemiecka, relacje polsko-żydowskie

Życie na aryjskich papierach

Zaczęło się od tego, że latem 1942 roku, kiedy matka moja zdobyła to świadectwo, które było podstawą tego, że mogła wejść do magistratu, powiedzieć, że zgubiła swoją kenkartę i podać to świadectwo urodzenia. I na podstawie tego zdobyła prawdziwą kenkartę i była już Władysława Duda, Polka. A dwa problemy zostały – jeden to mój ojciec, a drugi to ja. I wtedy resztki pieniędzy ojciec wydał na podrobione, fałszywe papiery aryjskie tak zwane. I on stał się wtedy Pawłowskim, a ja stałem się Staśkiem Dudą. Możesz mnie nazywać Stasiek. No, nauczyli mnie oczywiście rodzice – wtedy już miałem sześć lat i rozumiałem grozę sytuacji – „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje” i tak dalej, podstawowe [modlitwy], pacierz i tak dalej. I nauczyli mnie po prostu kłamać, że – moja babcia nazywa się tak i tak, dziadek tak i tak, pochodzę stąd i stąd, i tak dalej, że ojciec poległ jako oficer w kampanii wrześniowej. I zaczęliśmy się wałęsać po całej Generalnej Guberni.

Data i miejsce nagrania 2009-09-13, HaOgen

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Justyna Pacek

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Nie umiał!” a dyrektor tego szpitala abramowickiego, wiadomo że to jest psychiatryczny szpital, Brennenstuhl, był absolwentem liceum Staszica, zadzwonił do pani

I to było dla mnie smutne, bo urodziłem się w Polsce, rodzice wychowali mnie w polskim duchu, nie mówili między sobą po żydowsku tylko po polsku, pomimo tego, że pochodzili z

Przyjechałam z tą panią [Ukrainką] do Warszawy i tam się opiekowałam przez jakiś tydzień czy dwa tymi małymi dziećmi, bo [ich] rodzice też jeździli, na szaber to się

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

Podobno ten pociąg miał gdzieś jechać na wschód, wieźć jakieś towary i właśnie od tego się wszystko zaczęło. O tym słyszałem już w

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania