• Nie Znaleziono Wyników

Pasiekę odziedziczyłem po dziadzi - Marcin Ambrożkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pasiekę odziedziczyłem po dziadzi - Marcin Ambrożkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MARCIN AMBROŻKIEWICZ

ur. 1986; Kraśnik

Miejsce i czas wydarzeń Bęczyn, dwudziestolecie międzywojenne, PRL, współczesność

Słowa kluczowe projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska, pszczelarstwo, pszczoły, życie pszczół, praca w pasiece, praca

pszczelarza, Wojciech Ambrożkiewicz, pasieka Wojciecha Ambrożkiewicza w Bęczynie, nauka pszczelarstwa, pasieka Marcina Ambrożkiewicza w Bęczynie, Natalin, pasieka Wojciecha Ambrożkiewicza w Natalinie

Pasiekę odziedziczyłem po dziadzi

Pasiekę odziedziczyłem po dziadzi. Tradycją naszej pasieki jest jej przechodzenie z pokolenia na pokolenie. Mój dziadzia dostał ją od swojego dziadzi. Pszczołami zajmowali się jeszcze przed wojną w Bęczynie. Pasieka była położona zarówno w miejscowości Bęczyn, jak i Natalin. Później, z biegiem czasu, dziadzia przeniósł ją do Bęczyna.

Pasieka mojego dziadzia składała się z około pięćdziesięciu pni. Sam robił ule:

konstruował rzeźby w pniach i tam wycinał środek uli. W tym trzymał pszczoły. Był pasjonatem. Robił również figurki z gliny: ule, jakie były przed wojną. Zrobił też figurkę świętego Ambrożego, patrona pszczelarzy. Te figurki przekazał mnie. Od Polskiego Związku Pszczelarskiego dostał dyplom za wybitny wkład w rozwój pszczelarstwa.

Pszczelarstwem zajmuję się od młodych lat. Jeśli dziadzia był w pasiece, to ja też do niego chodziłem. Pokazywał mi, jak gospodarować pasieką, jak rozkładać ramki, jak znaleźć sobie matkę. I powoli, powoli trochę zapamiętałem, nauczyłem się wszystkiego i teraz to kontynuuję. W moim pokoleniu pasieka przeszła na mnie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-06-02, Urzędów-Bęczyn

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Ale] to nie jest jeszcze najdziwniejsza rzecz, jaką mi się zdarza w tym kraju czasami obserwować, przeróżne dziwne rzeczy się zdarzają.. Więc tak po

Maksymalna ilość uli, jaką miałem, to było trzydzieści pięć sztuk (miałem ramkę ula wielkopolskiego i mam do tej pory).. Pracowałem tam

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska, pszczelarstwo, pszczoły, życie pszczół, praca w pasiece, praca.. pszczelarza, pasieka Marcina Ambrożkiewicza

Jak zaczyna się wiosna, zaczynają się kwitnienia i rozwój pszczoły, wtedy dostawiam ramki, rozdzielam na gniazdo i na miodnie.. Nieraz sprawdzam, jaki jest

Pewnego razu, jak ściągaliśmy z żoną rodzinę pszczelą, ona trzymała koszyk, a ja wszedłem na drzewo i ruszyłem za gałąź.. Z tej gałęzi spora część rodziny

Jeżeli pojawia się okazja skorzystania z takiego pożytku, jesteśmy w stanie ustawić na danym terenie nawet pojedyncze rodziny pszczele i pozyskać od nich miód odmianowy.. Staramy

Dzięki niemu pszczoły nie leciały bezpośrednio do sąsiadów, tylko w górę, i miały dalszy zasięg. Data i miejsce nagrania

I właśnie przy tych barciach było to siedzisko, legowisko, taki zaułek przy pracowni, przy ogrodzie.. „Pracownia”, to