• Nie Znaleziono Wyników

Świadomość pszczelarza - Marcin Sudziński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Świadomość pszczelarza - Marcin Sudziński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARCIN SUDZIŃSKI

ur. 1978; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Polska, współczesność

Słowa kluczowe Projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia – Rzeczpospolita Pszczelarska, refleksje o pszczelarstwie, postępowanie z pszczołami

Świadomość pszczelarza

Przede wszystkim, pszczelarz powinien dużo spacerować, chodzić, oglądać [to] co się dzieje w jego otoczeniu, jakie rośliny występują, kto ma pola. Kiedyś tego aż tak może nie było, ale teraz jest problem oprysków. [Są] przecież tacy ludzie [co] potrafią zdziesiątkować pasiekę. Dlatego też, trzeba mieć oczy wokół głowy, jak się jest pszczelarzem. I mieć też świadomość, że tworzymy pewne zależności wprowadzając pszczołę do konkretnego terenu. Na przykład, powodujemy to, że po roku albo po dwóch latach funkcjonowania takiej pasieki, zaczynają funkcjonować ptaki, których nie było do tej pory. One przylatują żywić się pszczołami. Rano, na naszym trawniku, możemy sobie obserwować ptaki, które wydziobują martwe pszczoły. Albo wręcz łowią. [A] nie było ich wcześniej. Ingerując w taki sposób, [czyli] stawiając pasiekę, zaczynamy zmieniać otoczenie.

Data i miejsce nagrania 2016-06-06, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska, Aleksandra Mejzner Redakcja Małgorzata Maciejewska, Aleksandra Mejzner Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jest cała masa innych zapylaczy, które nie przynoszą człowiekowi takiego zysku jak pszczoła.. Weźmy [jako przykład] takie

Nawet dla człowieka, któremu wydaje się to dziwne, głupie –stać przy drzewie, z opartym czołem o drzewo albo uchem -„Co to za dziwactwo jest?”Ale jak tego spróbuje

Oczywiście gdyby to robić w sposób systematyczny, tak jak zalecają lekarze czy naukowcy, którzy się apiterapią zajmują, to takie sesje co dwa tygodnie - dwadzieścia

Nie wiedzieliśmy w ogóle co się dzieje, bo Jurczyk zakończył strajk trzydziestego, Gdańsk zakończył trzydziestego pierwszego, powstały z tego powodu jakieś animozje

Ta pani, co ja u niej byłam, kiedy mogłam jeszcze być i pracować – później zabrali wszystkich Żydów ze wsi i małych miasteczek – pisała mi: „Ewa, ja już ciebie nie

Mieszkaliśmy przy ulicy Droga Męczenników Majdanka –tak nazywa się ta ulica, bo to była tak równolegle do Majdanka. Już miałam prawie czterdzieści lat to urodziłam jeszcze

Ja to znałem, bo tam był z jednej strony Dom Żołnierza, a z drugiej strony KUL, Katolicki Uniwersytet Lubelski, a trochę dalej, na prawo, była aleja Długosza i tam była ta

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i