• Nie Znaleziono Wyników

Po wojnie na rynku w Tyszowcach nie było nic - Stefan Zarębski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Po wojnie na rynku w Tyszowcach nie było nic - Stefan Zarębski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFAN ZARĘBSKI

ur. 1940; Tyszowce

Miejsce i czas wydarzeń Tyszowce, PRL

Słowa kluczowe Projekt Drewniany Skarb. Chroniąc dziedzictwo kreujemy przyszłość, Tyszowce, rynek w Tyszowcach, ulica Kościelna

Po wojnie na rynku w Tyszowcach nie było nic

Po wojnie [na rynku] nie było nic. Tam były góry, doliny, tam się pasły kozy, krowy, konie i tam myśmy z kolegami chodzili pieczarki zbierać, bo w gnoju, to zawsze pieczarki [rosną]. Tam były ogromne pieczarki, tu gdzie w tej chwili [stoi] dom handlowy, gdzie ten park, to było wszystko jedna góra i dolina. Kozy, krowy, barany i przeogromne pieczarki.

Ta droga tutaj [ulica Kościelna], to były płyty betonowe i między tymi płytami cały czas tylko dziury, dziury, dziury. Niemcy chyba kładli tą drogę z takich płyt.

Data i miejsce nagrania 2014-09-04, Tyszowce

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I byłem na jednym spotkaniu w Lublinie, to był jakiś zjazd regionalny Unii Wolności – był profesor Geremek, wtedy zaproszony - i pamiętam właśnie też prześwietną rozmowę

- jeśli podczas minionego tygodnia udało Ci się zbudować własny instrument, spróbuj zachęcić kogoś z rodziny do wspólnego muzykowania. Pobawcie się muzyką, wyczarujcie

i chcę się podzielić swoją pracą, proszę o wykonanie zdjęcia i przesłanie na adres mailowy – jerzysowa.jr@gmail.com a być może znajdą się na facebook'owej stronie szkoły

zauważyła, że mur nie kończy się tam, gdzie sad, lecz ciągnie się dalej, jakby oddzielał znów ogród inny po tamtej stronie.. Dostrzegła zresztą wierzchołki drzew ponad murem,

I to trwało czasami bardzo długo, bo oni tak dobrze się matematyki widocznie nie uczyli, ale za każdym razem mieli jakiś błąd i ponieważ to był błąd, brakowało im jednej,

[Mimo to] dwa, trzy razy do roku jeździłem tam i w miarę możliwości na tyle, na ile można było, żeśmy z synem ten teren porządkowali. Z każdego roku

Jeśli macie możliwość, proszę wysłać informację zwrotną wykonanych ćwiczeń, najlepiej zdjęcie przesłać w wiadomości prywatnej do mnie w Messengerze. Lub

A ostatnio w Nature, drugim prestiżowym tygodniku naukowym, szczegółowo przeanalizowano dwie czaszki z greckiej jaskini Apidima (znalezione jeszcze w latach 70. ubiegłego stulecia),