• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bałtycki, 1980, nr 284

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Bałtycki, 1980, nr 284"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

!

Rok XXXVI nr 284 (11116) Gdańsk, środa 31 grudnia 1980 r., czwartek 1 stycznia 1981 r. C e n a 1

Księga życzeń noworocznych w Belwederze

Kancelario Rady

Państwa zawiadamia, że Księga Życzeń N o ­ worocznych wyłożona będzie w Sali Pompę- fańskiej Belwederu w dniu 1 stycznia 1981 r.

w godz. 11.00 - 13.00.

Z pobytu I sekretarza KC PZPQ/

Stanisława Kani w Trójmieście

H-

Kwiaty u stóp pomników poległych stoczniowców

* Spotkanie z aktywem „Komuny" w Gdyni

W c z o r a j w godzinach po po sztormu. Podczas zwiedza- stocznie poinformował d y kład p r z e m y s ł o w y Polski, ł u d n i o w y c h p r z y b y ł d o T r ó j n i a stoczni Stanisław K ł - rektor W i l l y F a n d r e y — Stąd jestem posłem, b y ł e m miasta I sekretarz K o m i t e nia rozmawiał wielokrotnie zadania te n i e zostaną w t u t a j trzykrotnie przez w a t u Centralnego PZPR Sta z j e j pracownikami. pełni w y k o n a n e , m i m o zna szą organizację p a r t y j n ą nisław Kania. Bezpośrednio Stanisław K a n i a wziął n a c z n ej w b i e ż ą c y m r o k u po- w y b i e r a n y d e l e g a t e m n a z lotniska w Rębiechowie stąpnie udział w spotkaniu w y d a j n o ś c i p r a c y z^a z d y P Z P R Szczególnie Stanisław K a n i a udał się w z około 150-osobówą grupą d o b r z e p a m i ę t a m t o w a r z y s t w i e zastępcy człon przedstawicieli a k t y w u par Niezależnie o d bieżących p i e r w s z y kontakt — zaraz k a Biura Politycznego, I se

kretarza K W PZPR w G d a ń s k u Tadeusza Fiszbacha i w o j e w o d y Jerzego Kołodziej skiego pod pomnik Pole­

głych Stoczniowców przy Stoczni G d a ń s k i e j im. Leni na. Pod tablicą z napisem

„Oddali s w e życie, a b y ś ty mógł ż y ć g o d n i e " I sekre­

tarz K C PZPR złożył w i ą ­ z a n k ę k w i a t ó w O g l ą d a j ą c . p o m n i k Stanisław Kania rozmawiał z jego twórca­

m i o r a z przedstawicielami Społecznego Komitetu, Bu­

d o w y p o m n i k a . Obecny był I sekretarz K D PZPR

Gdańsk-Portowa Henryk

K r a j e w s k i oraz przedsta­

w i c i e l e k i e r o w n i c t w a Stocz n i Gdańskiej.

Następnie Stanisław K a ­ n i a udał się d o G d y n i . Pod u s y t u o w a n ą w rejonie Sto czni im. K o m u n y P a r y s k i e j tablicą-pom^ikiem, która u p a m i ę t n i a g r u d n i o w ą tra g e d i ę w G d y n i I sekretarz K C złożył w i ą z a n k ę k w i a tów.

K n l ę j n y m e t a p e m w i z y ­ t y Stanisława K a n i w T r ó j mieście b y ł a Stocznia im.

K o m u n y Paryskiej. Opro­

w a d z a n y p r z e z k i e r o w n i c ­ t w o S K P w osobach d y r e k tora W i l l y Fiandreya i I se krefarza K Z PZPR Kazi­

m i e r z a Litzbarskiego, I se­

kretarz K C zwiedził stocz­

n i o w e w y d z i a ł y : obróbki

t y j n e g o Stoczni im. K o m u trudności, przyczyną m e p o p o g r u d n i u 1970 roku.

I sekretarz KC PZPR Sionisiow Konia składa wiqzankę kwiatów u stóp pomnika

Poległych Stoczniowców /1970 r. Fot. M. Zarzecki

n y Paryskiej. W spotkaniu w o d z e ń jest nierealny p l a n W i e m , ż e to, co działo się uczestniczyli r ó w n i e ż : T a - p r o d u k c y j n y . w G d y n i , n i e mieści się w

* 1 8 8 *

l a n o konieczność zwiększę s t w e m a także, co jeszcze n i a a k t y w n o ś c i s a m e j p a r - w a ż n ie jS Ze , ż e b y n i g d y ża-

% zwłaszcza^^w j e ^ p o d - d e n k o n f l i k t n i e b y ł roz­

w i ą z y w a n y siłą.

L a t e m bieżącego r o k u o c e n i a l i ś m y p r a w i d ł o w o i - s t a w o w y c h ogniwach. Mó­

w i o n o o konieczności u m o c wiedziałności każdego pra­

c o w n i k a z a pracę n a j e g o . stanowisku, p o r u s z a n o też s p r a w y gospodarcze, ,pod-

tu. Stąd i w y b ó r m e t o d y r o z w i ą z y w a n i a k o n f l i k t u , w y b ó r d r o g i politycznego porozumienia, b y ł d o t e j zadań p l a n o w y c h d l a stocz l a t o j e d y n a metoda. S t a w n i czy polityki eksportu

statków. W ą t k i e m , k t ó r y k a n a porozumienie, a k c e p l o w a n a przez K o m i t e t Cen

Rozmowy i I sekretarzem KC PZPR Stanisławem Ka­

nią były szczere, bezpośrednio prowadzone na stanowi­

skach pracy w gdyńskiej „Komunie",

Fot. M. Zarzecki e l e m e n t ó w kadłuba, m o n t a s k u s j i było w y s t ą p i e n i e K a ż u sekcji, r u r o w n i i ślu- zimierza Litzbarskiego —- s a m i . Zwiedził również przedstawił o n s f o r m u ł o w a z n a j d u j ą c y się w trakcie ną p r z e z p l e n u m K o m i t e t u p r a c w y p o s a ż e n i o w y c h sta Zakładowego PZPR ocenę tek ro-ro. k t ó r y „komunar okresu, j a k i upłynął o d d z i " b u d u j ą dla armatora sierpnia br., przytoczył po­

n o rweskiego. Zapoznał się w s z e c h n y w stoczniowej or także z e stratami spowodo- ganizacji p a r t y j n e j pogląd, w a n y m i p r z e d k i l k u d n i a - ż e proces o d n o w y jest nie m i przez u r w a n i e się „samo odwracalny. O realizacji za c h o d o w c a " z c u m w czasie d a ń p r o d u k c y j n y c h przez

kilkakrotnie poruszano w t r a l n y P Z P R n a V P l e - d y s k u s j i , b y ł y sprawy. n u m > b y ł a p i e r w s z y m k r o g r u d n i a 1970 roku. k i e m k u o d n o w i e żypia

Na zakończenie spotkania społeczno - politycznego w zabrał głos Stanisław K a - k r a j u . I d z i s i a j konsek- nia. Stwierdził, iż j e s t za w e n t n i e p o d k r e ś l a m y , ż e d o w o l o n y z tego spotkania, Biuro Polityczne i Korni- że miało ono tak szczery, f e t Centralny m a j ą nie- o t w a r t y , „nieuczesany" cha złomną w o l ę kroczenia d r o rakter. — Cieszę się o d n o w y .

stwierdził I sekretarz K C — Procesowi o d n o w y grożą z bliskich k o n t a k t ó w z „Ko, r ó w n i e ż niebezpieczeństwa m u n ą Paryską". — Jest to Jeśli o d n o w a m a p r z y n i e ś ć n a j b l i ż s z y m i osobiście za- # Dokończenie n a str. 2

Premier J. Pińkowski no miejscu pożaru w Karlinie

Członkowie B i u r a Politycznego K C PZPR: p r e - zakupione głowice p r z e c i w m i e r JÓZEF P I Ń K O W S K I i sekretarz K C PZPR e r u p c y j n e o w i ę k s z e j o d -

r

noiti n

;

ciinlenie oraz

n i a * k i e r o w n i c t w e m a k c j i r a t o w n i c z e j zapoznali lepsze ś w i d r y .

się z p r z e b i e g i e m p r a c p r z y g o t o w a w c z y c h d o u g a - W a k c j i gaszenia ognia

szenia pożarli. w „Daszewie 1" bierze o -

< b e c n i e udział p o n a d 500-

J. P i ń k o w s k i i T . G r a b - m o ż n a przystąpić d o l i k w i osobowa g r u p a specjali- ski, k t ó r y m towarzyszyli I d a c j i w y r z u t u i pożaru. g t ó w i r o b o t n i k ó w z całe- sekretarz K W PZPR w K o Ustalono, i ż w n a j b l i ż - g 0 k r a j u , w o j s k o , straż po- sżalinie W a l d e m a r Czy- s ź y m czasie p r e m i e r o w i żarna, milicja, a także g r u ż e w s k i i w o j e w o d a J a n p r z e d s t a w i o n y zostanie pa e k s p e r t ó w radzieckich.

Urbanowicz, u d a l i się n a szczegółowy raport o p o - % pomocą spieszy w i e l e m i e j s c e pożaru, gdzie w s z u k i w a n i a c h r o p y i g a z u przedsiębiorstw i zakładów t o k u r o z m o w y z e k i p a m i w. Polsce, a szczególnie — przemysłowych, w t y m sto uczestniczącymi w akcji, n a P o m o r z u zachodnim, C 2 nie, h u t v i kopalnie. Pra w y r a z i l i i m u z n a n i e za d o - gdzie .obecnie w y d o b y w a c a t r w a b e z p r z e r w y całą tychczasowy j e j przebieg, się 130 tys. t o n r o p y roęz- d o b ę Do t e j p o r y p r z y g o - Na ręce d o w ó d c y j e d n o - nie. Istnieje szansa, ż e m . t o w a n o b a s e n y w o d n e , oto- stki Pomorskiego Okręgu in. dzięki o d k r y c i u r o p y w c z o n o m i e j s c e pożaru w a - W o j s k o w e g o b i o r ą c e j udział Karlinie, ilość ta zostanie ł a m i 0 łą c Zn e j długości 7 w przygotowaniach d o zwiększona. P r e m i e r J. P i ń - k m . Postawiono d w i e w i e - g ł ó w n e j , operacji złożono k o w s k i stwierdził, i ż n i e ż e d o d r ą ż e n i a o t w o r ó w w y r a z y p o d z i ę k o w a n i a za będzie się szczędzić środ- k i e r u n k o w y c h , d w i e na- odstrzelenie z w y l o t u o t w o k ó w i sił n a p o d j ę c i e prac, gtępne — t y p u eksploata- r u 8-tonowego urządzenia k t ó r e przyspieszą ugaszę- c y j n e g o — z n a j d u j ą się w p r z e c i w e r u p c y j n e g o i 6-to- n i e pożaru w „Daszfewie m 0n t a ż u . W k o ń c o w e j f a - n o w e g o stołu obrotowego 1". Powiedział, też, ż e w z-i e jest b u d o w a ropociągu, zniszczonej; w i e ż y w i e r t n i - nadchodzącej 5-łatce r z ą d k t ó r y połączy o d w i e r t z e ćzej, co znacznie przyspie- z w i ę k s z y środki n a poszu-

szyło chwilę, k i e d y b ę d z i e k i w a n i e s u r o w c ó w , zostaną # Dokończenie n a str. Z

Kierunki pogłębieni* i rozszerzenia polsko-radzieckiej współpracy gospodarczej

Delegacja PRL przebywała w ZSRR

W dniach 29—30 g r u d - u d z i e l a n e j n a m b i e ż ą c e j p o n o w a ć b ę d z i e m y w n a ) - n i a 1980 r o k u w Moskwie p o m o c y w f o r m i e dodatko- b l i ż s z y m okresie. W grę o d b y ł y ?ię r o z m o w y w i ę e - w y c h d o s t a w m . in. pod- w c h o d z ą t u niektóre obiek prezesa R a d y Ministrów s t a w o w y c h p a l i w i suro w - t y n p . w hutnictwie, prze- P R L Mieczysława' Jagieł- c ó w a r t y k u ł ó w rplno-spo- m y ś l ę c h e m i c z n y m , energe skiego o r a z wicepremiera, ż y w c z y c h oraz p o m p c y f i - tyce. P r o d u k c j a z t y c h o- przewodnicząęego K o m i s j i , n a n s o w e j , jest g o t ó w p o d - b i e k t ó w b y ł a b y przeznaczo Planowania- p r z y Radzie j ą ć w s p ó l n i e z n a m i u z g o d : n a d l a potrzeb o b u k r a j ó w Ministrów H e n r y k a Kisiela n i o n e działania z m i e r z a j ą - i ną e k s p o r t n a r y n k i trze z p i e r w s z y m zastępcą p r z e - c« d o pełniejszego w y k o r z y cie.

wodniczącego R a d y Mini- stania zdolności p t o d u k c y j - Zs, w a ż n ą dziedzinę współ s t r ó w ZSRR I w a n e m A r - n y c h naszego przemysłu.

c h i p e w e m , zastępcą prze- K r a j nasz d y s p o n u j e a k - wddniczącego R a d y Mini- tualnie z n ą c z n y m i m o c a m i strów, p r z e w o d n i c z ą c y m w y t w ó r c z y m i w w i e l u dzie- Gospłanu Nikołajem B a j - dżinach przemysłu. Dyspo- b a k o w e m , ząstępcą prze- n u je m y liczną kadrą w y - wodniczącego R a d y Mini;* soko k w a l i f i k o w a n y c h f a - strów, stałym przedstawi- c h o w c ó w . Przeszkodą w peł

cielem ZSRR w RWPG, n y m w y k o r z y s t a n i u n o w o - r y n e k w e w n ę t r z n y . p r a c y u z n a n o k o m p l e k s gospodarki ż y w n o ś c i o w e j . Istotną s p r a w ą jest t u t a j z a r ó w n o z w i ę k s z e n i e p r o ­ d u k c j i r o ś l i n n e j i h o d o w l a ­ n e j , j a k i rozszerzenie p r z e t w ó r s t w a p ł o d ó w rolnych d l a wzbogacenia d o s t a w n a Nikołajem T a ł y z i n e m i z a

stępcą przewodniczącego R a d y Ministrów ŻS&R, L e o n i d e m K o s t a n d o w e m .

W r o z m o w a c h uczestni­

czył a m b a s a d o r P R L w ZSRR Kazimiera Olszew­

s k i c r a z p i e r w ś z y zastępca

czesnego potencjału e k o n o ­ micznego j e s t często nie­

d o b ó r s u r o w c ó w i materia­

łów. Uzyskanie w ZSRR dodatkowych- d o s t a w s u ­ r o w c ó w i materiałów, e - l e m e n t ó w kooperacyjnych, i m p o r t o w a n y c h często m i n i s t r a h a n d l u zagranicz- k r a j ó w kapitalistycznych, n e g o i g o s p o d a r k i m o r s k i e j pozwoliłoby n a zwiększenie Tadeusz Nestorowie* i za­

stępca przewodniczącego Gospłanu ZSRR Nikołaj I- n o z l e m e e w

W trakcie r o z m ó w o m ó ­ w i o n o s p i a w y z w i ą z a n e * określeń'(m k i e r u n k ó w p o -

p r o d u k c j i d l a potrzeb .na­

s z e j gospodarki oraz eks-

Poczynania, których k o n ­ k r e t n e rozwiązania będą„

p r z e d m i o t e m współpracy zainteresowanych m i n i ­ sterstw o b u k r a j ó w , m i e ć b ę d ą n a celu m . in. lepsze w y k o r z y s t a n i e istniejących r e z e r w i m o ż l i w o ś c i z w i ę k ­ szania p r o d u k c j i r y n k o w e j i e k s p o r t o w e j oraz popra­

w ę e f e k t y w n o ś c i gospodaro Wania. Chodzi w i ę c cza p r z e m y s ł u chemiczne­

go, hutnictwa, przemysłu maszynowego, telekomuni­

kacyjnego- i materiałów "bu głębienia i rozszerzenia d o w l a n y c h .

współpracy z ZSRR, stano- O m ó w i o n o r ó w n i e ż m o ż - w i ą c s j istotny c z y n n i k

przezwyciężaniu p o w a ż ­ n y c h trudności gospodar­

czych w Polsce, o r a z z p r o ­ b l e m a t y k ą w z a j e m n y c h do­

s t a w t o w a r ó w w 1981 roku.

l i w o ś c i współpracy z ZSRR w k o n t y n u o w a n i u b u d o w y w y b r a n y c h obiektów, któ­

rych realizacja została cza s o w o z a h a m o w a n a z u w a ­ gi n a ograniczone • środki Z w i ą z e k Radziecki, o b o k ' i n w e s t y c y j n e , j a k i m i d y s -

w a r u n k ó w d l a d o b r e j rea­

lizacji p l a n u 1981 roku, j a k r ó w n i e ż d l a p r z y g o t o w a n i a założeń przyszłego p l a n u 5-letniego.

Wszystkie o m ó w i o n e przedsięwzięcia s p r z y j a ć b ę dą. d a l s z e m u rozszerzeniu współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej m i ę ­ d z y o b u n a s z y m i k r a j a m i . (PAP)

w

Depesza gratulacyjna

Z okazji 22 rocznicy zwy- dzłe Państwo I rzqdowi Re- cięstwa rewolucji kubańskiej, publiki Kubańskiej oraz na- I sekretarz KC PZPR — STA- rodowi kubańskiemu przyja- NiSŁAW KANIA, przewodni- cielskie pozdrowienia I naj- czqcy Rady Państwo — HEN­

RYK JABŁOŃSKI i prezes Rady Ministrów — JÓZEF PIŃKOWSKI przesłali na rę­

ce I sekretarza KC Komu­

nistycznej Partii Kuby, prze­

wodniczącego Rady Państwa i Rady Ministrów Republiki Kuby — FIDELA CASTRO RUZ depeszę, w której w i- mieniu Komitetu Centralne­

go PZPR, Rady Państwa i Rady Ministrów PRL, w imie­

niu narodu polskiego, przeka zali przywódcy Kuby, o za jego pośrednictwem Komite­

towi Centralnemu KPK, Ra-

lepsze tyczenia, (PAP)

Pogoda

Jak nas poinformował dyżur­

ny synoptyk dziś na Wybrzeżu zachmurzenie duże, okresami słabe opady deszczu lub mżaw­

ki. Temperatura od plus 7 st.

do plus 16 st. Wiatry dość silne i silne, w porywach bardzo sil-

Prognoza na Nowy Rok — przelotpe opady deszczu. Nadal

ciepło. to)

roku 1980 życzenie na no­

wy 1981 rok złożyliśmy se bie grube przed terminem:

31 sierpnia. Zostały one ujęte w formę umowy społecznej między klasą robotniczą a władzą I w na­

szych dziejach zostaną zapisane to ko porozumienie gdańskie or ar szczecińskie, Ce prawdo 31 sierpnia nie strzelały na wiwat no­

wym czasom szampany, ale ne pe wno dzień ten do błahych w życiu każdego Polaka nie należy. Oglą­

dając w owe sierpniowe popołu­

dnie na ekranach TV akt podpisa­

nia porozumienia w Stoczni Gdań­

skiej Im. Lenino, słuchając wygło­

szonych tam przemówień, mieliśmy zaledwie wrażenie, że stało się coś takiego, do czego będziemy wra­

cać i co stanie się naszym kierun­

kowskazem.

Na te porozumienia partia od­

powiedziała równie doniosłymi sło wami, które można uznać dziś za motto naszego życia politycznego.

Partia ustami nowego I sekreta­

rza Komitetu Centralnego oświad­

czyła, że demokracja nie jest ges­

tem władzy wobec społeczeństwa, ale jest wielką potrzebą socjalizmu.

A w związku z tym: przestańmy się wreszcie od 1981 roku dziwić, że ludzie chcą dyskutować.1

Chcą, ponieważ w dyskusjach wyraża się życie intelektualne czło wieka, szerzej — życie duchowe narcdu. Niektórym łudziohi jut dys­

kusji jakby ts duże. Już by. ł*

chcieli szybko kończyć. Już }e za­

mykać. Nawołują do kończenie dyskusji, albo głoszą dość po­

gardliwie, że tymi dyskusjami już są znudzeni. Lub powiadają: tytko byśmy dyskutowali, o nie pracowa­

li. Zapytajmy przeto: cóż za bała­

mutne tezy? Kto powiedział, że dy­

skusje m u s z e pracy przeszke- pracy.

miowt łycte intełefktuefoege rozlełe się od góry do samego dołu pa­

raliżująca gospodarkę maż wolun­

taryzmu, e ne te wszystko nałoży­

ły e(ę różne, także kerygedne, zje wfske emerąlne.

Polacy pe wojnie dwa razy od­

stąpił! od dyskusji ne rzece samej dzać? Kto powiedział, że albo — albo?

Tak mogą uważać ci, którzy chcą różnymi sposobami upupić życie intelektualne człowieka, o szerzej

— życie umysłowe narodu. POLAK

W reku 19S6 pe wieikrm wiecu ne piecu Defilad — mewy. przywódca w imię dobre narodowego wołał: Do­

syć dyskusji, teraz trzeba pracować.

W reku 1978 ~ inny rtewf paywed-

Noworoczne refleksie

MA PRAWO DO PRACY I OBO­

WIĄZEK PRACY, ALE MA TEŻ PRA WO DO MYŚLENIA, DO WYRA­

ŻANIA SWYCH SĄDÓW, OPINII.

Dziś — jeżeli mamy się auten­

tycznie odnawiać — prawo do pro cy trzeba uzupełnić absolutnie ko­

niecznie prawem do myślenia.

Kryzys 1980 roku, kryzysy 1956—

1968 — .1970 — 1976 były prostą konsekwencją realizacji prawa de procy bez realizacji prawa do my­

ślenia; były prostą konsekwencją zlikwidowania w praktyce prawa do dyskusji i do życia intelektual­

nego, do krytycznego analizowania publicznie rzeczywistości i — tym samym — kontrolowania jejk Ze-

ca ąpełeweł de robotników: Kraj w wielkiej potrzebie, odłóżmy dy­

skusje, pomóżcie procą.

Doświadczenie więc uczy nas, że każdy kolejny kryzys zaczynał się w momencie Ifkv/jdowania dys­

kusji. A pogłębiał się wraz z rozwo jem dyskusji , fikcyjnych, dobrze zorganizowanych, uprzednio uzgo­

dnionych s Wdżml zajmującymi się profesjonalnie dyskusjami. Ne pięć minut przed wybuchem kryzysu 1980 zastanawialiśmy się (bo my­

ślenie trwałel) nad zajwiskami „mH czącyeh" względnie „oklaskują­

cych" zebl-eń, nad rozkwitem cere­

moniału, nad pozoracją I . jato- woief* Zastanawialiśmy się nad

całym bezsensem tej papki ze słów, które przesteły nieraz cokol­

wiek znaczyć.

MÓWIMY DZIŚ: POTRZEBNY JEST SOJUSZ ROZSĄDKU I ODPOWIE­

DZIALNOŚCI. TEGO SOJUSZU NIE MOŻE ZRODZIĆ SAM AKT PRACY.

MUSI MU TOWARZYSZYĆ WSPÓŁ NE MYŚLENIE.

Niemało jest przecież spraw do narodowego przedyskutowania. Re­

forma gospodarcza, rola związków zawodowych, sytuacja w rolnictwie, prawo gospodarcze, wolne soboty, oświata, zdrowie, zagrożenie środo wiska, sytuacja w uczelniach, syste my płacowe, budownictwo mieszka niowel Tyle tych tematów aż gło­

wa pęka. Niemniej musimy podjąć wspólnie ten wielki narodowy trud intelektualny. Wspólnie się zasta­

nowić, wspólnie przemyśleć, współ nie skonstruować programy. Współ nie obmyślić sposoby realizacji.

Tylko w ten sposób stworzymy gwarancje, że nie będą naszym udziałem błędy o tok wielkich narodowych kosztach, jak w la­

tach siedemdziesiątych. Nie ma pojedynczych ludzi mądrzejszych ponad mądrość zbiorową. Dziś u progu 1981 roku należy jeszcze dodać: naszą pracą Polska była doinwestowana, natomiast nie była doinwestowana wspólnym myśleniem. Każdy pracując nie może się dobrowolnie wvzbywać pzawa do myślenia. I *«kie jest pierwsze życzenie na 1981 rok.

Cytaty

Powiązane dokumenty

skich stolicy USA mó wi się o możliwości spotkania ministrów spraw zagranicznych USA i Zwia 2ku Radzieckiego 16 maja w Wiedniu z okazji obchodów 25

wianych na ciężkich glebach tego rejonu. Obecnie trwa likwidacja szkód ocenianych przez PZU. Podejmuje się równo­.. cześnie starania o udzielenie pomocy paszowej

Rzecz dzieje się na Wscho dzie. Sułtan Mamud ma dwóch synów, prawowitego Selima z matki Rusteny i Melinda, zrodzonego przez fa worytę sułtana, Damirę,

Pogrzeb odbędzie się tego samego dnia o godz. ADAM

obok podziękowania dla tych, którym się ono należy, zwracamy się z pretensją do tych, którzy na nią zosługu- iq- Od dwóch miesięcy do NIK napłynęło

Teraz jednak, rozlegają się głosy, że jest już z ą póź­.. no, a ponadto republikanie oskarżają administrację# ż e całą sprawę zakładników wręcz

częło się drugie spotkanie przedstawicieli NSZZ „Soli­. darność&#34; pracowników

Sprawa jest bardzo poważna, jeśli się uwzględni zmniejszenie podaży węgla z kopalni i pogorszenie jego jakości, a obok tego występujący wzrost zapotrzebowania