'rB » S » k ^V | n r 180 (11012)
itopn*8' Gdańsk, czwartek 21 sierpnia 1980 r. A B Cena 1 zl
$ Notw.;' p o wakacyjnej przerwie uczniowie szkół pod
*dr j r°zpoczęli w kraju nowy rok szkolny,
w ^Z e s z^°'y n r 107 przy ul. Nowoursynow-
Warszawie. Mariusz Szyperko - Teiefoto
E£- , «**
nys*
najiet
,55?
p r e s j i Izraela
% t e s t
" hie ?a w południowym
\ J.est nadal napięta.
1 sa ^^iesień agencyj- venuamegu paiesij
J%ja 0 l° t y izraelskie organizacji el Fatah,
* bombardowały c -ł—5—J-; l -- Palestyńskie, a zwła
\ Do^l a s t o Nabatija,
pr*y !ą Azedniego dnia ar vi6 j j ^ e l s k a zniszczyła
• < > i dwa budyń w5*- Według ostat-
I l 0 a°mości co naj-
rój osób, przeważnie H
o
Jedności cywilnej W pitych lub odnio
• Ruch na jednej z _a} wstrzymany z it-.^acznych uszko-
£ Uczeniu uległo tak .samochodów. Lud ,*;na zaczyna opu-
^batiję, obawiając /ch bombardowań.
Izraela na Liban głębokie poruszę
ic ) u- Minister spraw
, 'nych Libanu. Fuad i świadczył, że ag- Poczynania Tel-
2 a§rażają bezpo-
^Uwerenności i nie
«kt» k r aJ U . Premier
lcthv s s wystosował
y Protest do Orga
«2#
Libanu
nizacji Narodów Zjednoczo nych. Członek Komitetu Centralnego palestyńskiej Szarer, stwierdził, że atak Abu izraelski jest częścią planu Tel-A wiwu zmierzającego do zagarnięcia całego połud niowego Libanu.
Nie ustają protesty prze ciwko aneksji Jerozolimy.
Minister spraw zagranicz
nych Sudanu Mohammed Mirgani oświadczył w wy
wiadzie dla agencji Suna, że decyzja o proklamowa
niu Jerozolimy wieczystą stolicą Izraela jest jawnym wyzwaniem wobec postano wień opinii światowej i świadczy, żs Izrael nadal zamierza ignorować prawa narodu palestyńskiego. We nezuela, Urugwaj i Ekwa
dor postanowiły przenieść swoje misje z Jerozolimy do Tel-Awiwu. Jak pisze agencja Reutera przedstawi ciele władz izraelskich „są zaskoczeni i urażeni" fak
tem, iż coraz więcej amba
sad opuszcza Jerozolimę w rezultacie uchwały Knese-
tu. (PAP)
Rolnicy bez chwili edpoczynku
pracują przy sprzęcie zbóż
Nadal w niezwykle tru- łymi opadami i powodzia- dnych i bardzo zróżnicowa mi opóźnienia przy zbio- nych warunkach przebie- rach zbóż i innych pilnych gają będące na półmetku pracach polowych.
prace żniwne. Nie znie- W dzień od świtu do chęca to jednak rolników późnych godzin nocnych i pracowników SKR oraz trwa intensywna praca w technicznego zaplecza roi- polu przy koszeniu, .susze- nictwa, którzy pokonując niu i zwożeniu zbóż oraz ogromne trudności, bez drugiego pokosu trawy. Je- chwili odpoczynku odrabia , dnocześnie ok. 400 tys. ha ją spowodowane długotrwa ściernisk obsiano poplona-
Depesze kondolencyjne
W związku z tragiczną dy Ministrów Edwarda katastrofą kolejową, która
wydarzyła się w pobliżu Torunia, depeszę kondolen cyjną w imieniu Rady Mi
nistrów ZSRR i własnym z wyrazami głębokiego ubo lewania i Współczucia ro
dzinom osób, które zginęły w wypadku, nadesłał prze wodniozący Rady Mini
strów ZSRR Aleksiej Ko
sygin na ręce prezesa Ra-
Babiucha. W imieniu Pre
zydium Socjalistycznej Fe
deracyjnej Republiki Jugo
sławii i własnym, wyraz]
głębokiego współczucia przesłał przewodniczący Prezydium SFRJ Cvijetin Mijatovic do przewodniczą cego Rady Państwa Hen
ryka Jabłońskiego, Rady Państwa i rodzin ofiar ka
tastrofy. (PAP)
katastrofie kolejowej
pod Toruniem
Po zakończeniu akcji ra
towniczej związanej z ka
tastrofą kolejową 19 bm.
pod Toruniem, władze wo
jewódzkie, kolejowfe i mi
licyjne zakończyły prace przy porządkowaniu tere
nów miejsca wypadku.
Wznowiona została komu
nikacja kolejowa.
Instytucje i organizacje odpowiedzialne za likwida
cje skutków katastrofy za
pewniły rodzinom ofiar przybywających do Toru
nia pomoc i opiekę.
Społeczeństwo Torunia, które spontanicznie uczest
niczyło przy ratowaniu ofiar katastrofy, masowo oddaje krew do szpitali i punktów krwiodawstwa.
Spośród 22 przebywają
cych w szpitalach jedynie 4 osoby są w stanie cięż
kim. Wszyscy ranni otoczę ni są troskliwą opieką per
sonelu medycznego.
nicza 3
.„•^tiwal Interwłzji „Sopot-80"
iosenka za piosenką Me bez przebojów
tuf
sr,rJCenie Opery Leśnej.
Festiwal In- k Ny .OĆ ° d dawna , , ! ; &ou,1 Przygotowy- Nt-Nj !ł s i ę w °p e"
Sh,%s ex machina. h t ? n a z a"
Wykonawcami 11% Dą2rozumiałe ze
# m g
S - W S
^ h l s ki ) na kan-^°ncertu: jak
%l*,6 r$onifikacia-
l n7ch kandy
datów — piosenkarzy były modelki, które za każdy głos otrzymywały jeden kwiat.
Generalne zasady festi
walu pozostają bez zmian, tzn. podzielony jest on na dwa konkursy: organizacji telewizyjnych oraz w y twórni fonograficznych. W pierwszym konkursie wy
konawcy śpiewają dwie dowolnie wybrane piosen
ki, specjalnie napisane, które to piosenki (a nie wykonawcy) mają podle
gać ocenie jury. Jak zwy
kle, nietrudno przewidy
wać, że osobowość wyko
nawcy, sposób interpreta
cji, aranżacja czy choćby
„nazwisko" piosenkarza mogą mieć wpływ na oce
nę utworu. Podobnie sytuacja w y gląda w konkursie fono
graficznym, gdzie ocenie podlegają interpretacje (o- bowiązuje nadal zasada wykonania jednej piosenki polskiej w zestawie dwóch utworów) — repertuar
Fot S. Kraszewski mieć będzie zapewne duży wpływ na ocenę: trafność jego doboru do predyspo
zycji wykonawczych arty
sty, rodzaj aranżacji, tak
że stopień niezawodności akompaniamentu i rodzaj zmiksowania dźwięku.
Reżyserem koncertów f e stiwalowych jest w tym roku ponownie Jerzy Gru
za, kierownictwo muzycz
ne sprawuje Janusz Ho- jan, zaś wykonawcom to
warzyszą dwie orkiestry PRiTV w Poznaniu pod dyrekcją Zbigniewa Gór
nego (z grupami wokalny
mi Pawła Rozmusa i „Se
bastian") oraz Telewizji Czechosłowackiej pod dy
rekcją Vlaclava Zahradni- ka (z grupą wokalną Lu
bomira Panka). Autorami scenografii w Operze Leś
nej są Teresa Zygadlewict i Jerzy Boduch.
Środowy, inauguracyjny koncert Festiwalu Inter wi
zji prowadzili Irena Dzie
dzic (która informowała
# Dokończenie na sir. 1
Według najnowszych ustaleń, liczba ofiar śmier telnych wynosi 66 osób.
Dotychczas zidentyfikowa
no 27 osób. W dalszym ciągu czynne sa telefony informacyjne w Toruniu:
243-98 oraz 280-11, pod kto rymi można się dowiedzieć o losach ofiar katastrofy.
LISTA DOTYCHCZAS ZIDENTYFIKOWANYCH OSOti
— OFIAR K A T A S T R O F Y POD TORUNIEM D a n u t a Grochocka z a m . Wałcz, u l . K o ś c i u s z k i 13/6J, A d a m G m i t e r a k , żarn. Bisku
p i e c Pomorski, u l . Kościelna 6, Marian Markiel, z a m . Wło
cławek, ul. Ostrowska 24 m 33, J a n i n a Markiel, z a m . Wło
cławek, u l . Ostrowska 24 m 33, Wacława Święciak, z a m . Beł
c h a t ó w , osiedle S w i e r c z e w s k i e
g o 10/61, Danuta Święciak,
z a m . Bełchatów, Osiedle S w i e r c z e w s k i e g o 10/61, Czesław Ma- d e j e w s k i , z a m . Bełchatów, u l W o j s k a Polskiego 88, Violetta Swiętlicka, z a m . Włocławsji A l e j a Chopina 19a/22, Barba
r a Gasis, z a m . Włocławek, ul.
Hutnicza 3/13, A g n i e s z k a G a sis, z a m . Włocławek, ul. Hut
niczą 3/13. A l i c j a Bekier. z a m . Łortz, ul. K o ł o w a n r 25/2, Jó
zef Głowiński, z a m . T o r u ń , ul. R a k o w i c z a 7 m 27, Grze
gorz Zieliński, z a m . Bydgoszcz, ul. B u k o w a 2/17, W o j c i e c h Kula, z a m . Piła, ul. Mątwie j e w a lic/7, Stanisława Stola, zam. Łódź-Widzew. ul. Bromie- n i e w s k i e g o 7 m 20. J e r z y Si
korski, z a m . T o r u ń , ul. p s k o w s k i e g o n r 13d/144, Bogu
miła Sikorska — adres j a k
w y ż e j , Leszek Sikorski - ad
res j a k w y ż e j , Ireneusz Sikor s k i — a d r e s j a k w y ż e j , Miro
sław ś p i e w a k , z a m . T o m a s z ó w
Mazowięjpki, ul. Niska 27 /2S
m 23, Józef Matusiak, z a m . T o p ó l k a g m i n a T o p ó l k a , w o j . włocławskie, B a r b a r a Matu s i a k — adres j a k w y ż e j , Ma
r e k Frąckiewicz, z a m . Włocła w e k , ul. B r z o z o w a 3 m 8, El
żbieta Raniszewska, z a m . Gra Me, g m i n a A l e k s a n d r ó w Ku
j a w s k i w o j . włocławskie, Ja
d w i g a K o w a l s k a , z a m . Gra
bie. g m . A l e k s a n d r ó w K u j a w s k i , w o j . włocławskie. Ta
d e u s z Kociak, z a m . A l e k s a n d r ó w Łódzki, ul. K o n o p n i c k i e j 6 m 2, H e n r y k Różański, z a m . Sierpc, u l . Mieszka I n r 1.
(PAP)
mi, aby uzupełnić niedo
bory pasz treściwych spo
wodowane niższymi zbio
rami pierwszego pokosu trawy. Z każdym dniem co raz więcej gospodarstw przystępuje do siewu rze
paku oraz przygotowywa
nia pól pod jesienne zasie
w y zbóż ozimych. Nocą mechanicy dokonują prze
glądów i napraw maszyn żniwnych wykazując wiele pomysłowości i zaradności w przypadkach braku licz
nych asortymentów części zamiennych. Ich wysiłkom musi jednak towarzyszyć większa niż dotychczas po moc ze strony zakładów przemysłowych zaopatru
jących rolnictwo w części zamienne i inne środki pro dukcji niezbędne do sprawnego wykonania trwa jących obecnie w rolnic
twie prac polowych, decy-
@ Dokończenie na str. 2
N o m i n a c j a premiera Iranu
Jak informuje agencja Pars, w środę prezydent Iranu, Abolhasąn Bani Sadr, oficjalnie miano wat Mohammada Ali Radżata premierem Irańskiej Repu bliki Islamskiej.
Zamach na wiceministra
Gwatemali
Z Gwatemali "donoszą o zamachu na wiceministra spraw wewnętrznych, Jua
na de Dios Ileycsa, który został ciężko ranny w dro dze do swego biura. Ataku na samochód wiceministra dokonano przy użyciu bro
ni maszynowej oraz grana tów. Atak nastąpił z nad
jeżdżającego z przeciwka samochodu. Rany odniosło także dwóch funkcjonariv szy z ochrony dostojnika Nic nie wiadomo, jak do
tąd, o sprawcach zama
chu. (PAP)
Krytyka polityki
Cartera wobec ZSRR
Coraz więcej głosów kry- Wiadomo już dziś, iż ogra tycznych rozlega się w USA niczenie dostaw zboża do na temat stanowiska rządu
prezydenta Cartera wobec kwestii sprzedaży zboża do ZSRR. Krytykę tę podnosi nie tylko zainteresowane bezpośrednio środowisko farmerów amerykańskich, ale także różne osobistości ze świata politycznego oraz działacze społeczni podkreś łając, iż skutki decyzji o wstrzymaniu dostaw zboża amerykańskiego do ZSRR skomplikowały i tak już trudną sytuację farmerów, nie przynosząc żadnych praktycznie rezultatów po
litycznych, jakie wiązał nią rząd USA.
ZSRR wywołało znaczny spadek dochodów farme
rów zwłaszcza w stanach środkowego zachodu i w tej sytuacji prezydent Car
ter staje się obiektem pre
sji, która zmierza do odwo łania embarga. Wyrazem j e j jest fakt, iż do Kongre su wpłynął już projekt uch wały o zmianie polityki rzą du w t e j dziedzinie. Auto
rzy tego projektu powołują się na fakt, iż inne kraje nie zastosowały się do ape lu o wstrzymanie dostaw zboża do ZSRR. I za tę politykę Zapłacił więc ostatecznie farmer amery
kański. (PAP)
Z homilii prymasa Polski
W ubieglq niedzielę Wambierzycach na DolnymŚląsku odbyły się uroczystoś
ci religijne, w których wziql udział prymas Polski kardy
nał STEFAN WYSZYŃSKI.
Po wygłoszonej homilii pry mas nawiqzal do sytuacji spo leczno * gospodarczej kraju stwierdzając: „Przez ziemię nie idzie się bez cierni, krzy- ia i udręk, bez pracy i tru
dów. Pragnę przypomnieć co jest potrzebne naszej Ojczyi-
Zo/tatnfeJ
CHWILI'
W A S Z Y N G T O N — Szef rzą
d u l i b e r y js k i e g o S. K . Doe za
k o m u n i k o w a ł , t e zamierza w p r o w a d z i ć władzę c y w i l n ą w t y m k r a j u z a c h o d n i o a f r y k a ń s k i m b e z p o ś r e d n i o p o w y b o rach, k t ó r e m a j ą si ę o d b y ć w 1983 r. Jeśli d o t e g o czasu zo
staną zrealizowane p o s t a w i o n e o b e c n i e c e le gospodarcze i spo łeczne.
Po 47 latach jacht „Dal"
wrócił do kraju
W środę przypłynął do Świ noujścio jacht „Dal", pierw
szy polski jacht, który pod żaglom przepłynął Atlantyk.
Było to w 1933 roku, o więc przed 47 My. Dowódcą i właścicielem jachtu był An
drzej Bohomolec, który wraz z dwuosobową załogą Je
rzym ^wiechowskim i Janem Witkowskim opuścił Gdynię i udał się do USA. Podróż trwała 89 dni. Żeglarze prze byli 7 tys. roił morskich wal
cząc po drodze z potężnymi sztormami. Następnie „Dal"
przekazana została polskiemu komitetowi powitalnemu i wy stawiona na Światowej Wy
stawie Postępu w Jackson Park w Chicago. Później ekspono
wano ją jeszcze jako pom- nik-symboł zwycięskich zma
gań łudzi i morzem. W 1941 roku przeniesiono ją do Mu
zeum Nauki i Przemysłu w Chicago, a następnie do Westwfing Museum, gdzie była eksponowano przez 26 lat.
Później zainteresował się jachtem Ireneusz Gieblewicz, szczecinianin zamieszkujący w USA, który postanowił odre
staurować „Dal" i przekazać ją Muzeum Morskiemu w Gdańsku. W ub. r. po griin-
remooeie „Dal" po
nownie spłynęła na wodę je
ziora Michigan i odbyła swój pierwszy po wielu latach rejs do Nowego Jorku, gdzie stała się przedmiotem powszechne
go zainteresowania. Początko wo Ireneusz Gieblewicz za
mierzał przepłynąć na niej Atlantyk, ale zrezygnował z tego zamiaru ze względu na bezpieczeństwo. „Da!" prze
wieziona została do Bremen- haven na pokładzie polskie
go frachtowca, a stąd już pod żaglami wyruszyła w sa
modzielny rejs do kraju, za trzymując się po drodze w szwedzkim porcie Ystad.
Ze świnoujścia „Dal" weź mie kurs na Trzebież, a na
stępnie Stepnicę i Szczeci i.
gdzie przez pewien czas udo stępniona będzie zwiedzają-
Pogoda
J a k n a s p o i n f o r m o w a ł d y ż u r n y s y n o p t y k , d z i ś n a W y brzeżu z a c h m u r z e n i e d u ż e i przelotne o p a d y deszczu. T e m peraturą o d 15 d o 18 st. Wia
t r y d o ś ć silne, zachodnie.
(o)
nie, oby zapanował spokój i równowaga, której uczymy się, kontemplując postać Po
kornej Pani Wambierzyckiej, Po pierwsze, pracować rzetel
nie w poczuciu odpowiedział ności sumienia. Po drugie, nie trwonić i nie marnować, ale oszczędzać, bo pamiętajmy, jesteśmy narodem ciągle jesz cze na dorobku. Nikt nas tym nie zastąpi, nie wyręczy..
Po trzecie, mniej pożyczać, ale i mniej wywozić, nato
miast lepiej zaspokajać wszy
stkie potrzeby narodu, a więc potrzeby moralne, społeczne, religijne, kulturalne i qospo darcze".
(PAP)
Strajki trwałą -straty rosną
Minął właśnie tydzień, od kiedy zaczęły strajko
wać załogi zakładów pracy Trójmiasta. W ciągu dnia wczorajszego w sytuacji na Wybrzeżu nie wystąpi
ły istotne zmiany. W straj kujących zakładach pano
wały porządek i spokój, załogi w dalszym ciągu należycie zabezpieczają mienie społeczne i utrzy
mują pracę ciągła na tych stanowiskach, gdzie jest to niezbędnie konieczne. Ofiarnie i z pełnym za
angażowaniem pracowały nadal instytucje użytecz
ności publicznej i załogi za
kładów. od których zależy zaopatrzenie rynku w naj
bardziej niezbędne do ży
cia artykuły spożywcze — pieczywo, mleko, mięso, ryby, nabiał. Mimo kłopo
tów z transportem i coraz mniejszych zapasów w hur towniach, zaopatrzenie w te artykuły trójmiejskich sklepów można było wczo^
r a j ocenić jako niezłe. Kry je się za tym wielki wy
siłek załóg trójmiejskich piekarń, zakładów mleczar skich i mięsnych, niezwy
kle ofiarna praca persone
l u placówek handlowych i znacznej mierze tran
sportu handlu wewnętrzne go. Pamiętać trzeba, że od
bywa się to w warunkach sparaliżowanej komunika
cji miejskiej i zmniejsza
jących się z godziny na godzinę zapasów benzyny.
Handel systematycznie zaopatruje także w żyw
ność zakładowe stołówki, bufety i kioski.
W tym kontekście na sło wa najwyższego uznania i szacunku całej naszej spo łeczności zasługuje ofiarna praca kclejarzy, dzięki któ rym niezwykle sprawnie i punktualnie kursują pocią
gi trójmiejskiej kolejki elektrycznej. Trzeba tu do
dać. że również kolejarze dyskutują na temat swo
ich warunków płacy i pra cy oraz potrzeb inwesty
cyjnych PKP. Zgłaszane są w tych. sprawach liczne postulaty. Bez zakłóceń wypełniają swe powinności także za
łogi wielu przedsiębiorstw gospodarki komunalnej.
Dzięki nim nie brakuje w mieszkaniach wody. gazu.
elektryczności, nie budzi również zastrzeżeń stan sa nitarno-porządkowy na
szych miast. Z niezwykłą ofiarnością pracuje cały personel służ-
by zdrowia, zarówno w lecznictwie zamkniętym jak i otwartym. Mimo wie lu utrudnień, zwłaszcza komunikacyjnych, do pra
cy na czas stawia ja się salowe, pielęgniarki, kie
rowcy Pogotowia Ratun
kowego, farmaceuci i le
karze. W pełnej gotowości do podjęcia akcji jest Straż Pożarna i załogi statków Polskiego Ratow
nictwa Okrętowego. Jeden z nich udzielił wczoraj sku tecznej pomocy tonącemu kutrowi rybackiemu z He
lu.
Mimo tego spokoju na ulicach Trójmiasta, mimo pozorów normalności sytu
acji. każdy dzień, każda go dżina strajku przyczynia gospodarce Wybrzeża i kra ju wielomilionowych strat, które z największym wysil kiem przyjdzie nam prze
cież odrabiać. Bilansu po
wstałych już szkód nie da.
się dziś precyzyjnie okre
ślić. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że są one o- gromne, idące już w mi
liardy złotych.
W warunkach normalne
go rytmu pracy w Trój
mieście przeładowuje się codziennie setki wagonów, które obsługują nasze por
ty, dostarczają surowce i towary dla zakładów pra
cy i na codzienne potrzeby rynku. Nie rozładowywane pociągi tworzą obecnie wie lokilometrowe kolejki na naszych stacjach i boczni
cach kolejowych. Ze Ślą
ska nadchodzą coraz bar
dziej niepokojące sygnały o braku węglarek. Niedo
bór surowców powoduje trudności w pracy licz
nych zakładów w głębi kra ju: hut, fabryk włókienni
czych, chemicznych, przed
siębiorstw sektora rolno- spożywczego.
Tymczasem na redach i przy nabrzeżach naszych 'portów wyczekuje na za- i rozładunek blisko 70 pol skich i obcych statków. W ładowniach i zbiornikach tych statków czekają na rozładunek ropa naftowa, pasze, ruda i wiele warto
ściowych towarów drobni
cowych. Tysiące ton towa rów eksportowanych przez polską gospodarkę zalega w portowych magazynach, na składowiskach i w wa
gonach.
Dodatkową komplikację dla statków chcących opu ścić nasze porty stanowi fakt, że od wczoraj nie pracują również holowniki portowe. Natomiast pra
cownicy „Baltony" bez za
kłóceń zaopatrują w nie
zbędne artykuły marynar
skie załogi zmuszone bez
czynnie przebywać w por
cie.
Jesteśmy wszyscy zmę
czeni przedłużającym się strajkiem — fizycznie i psychicznie. Uciążliwości życia w tej anormalnej sy tuacji odczuwają najbar
dziej nasze żony, matki i dzieci. Ale wszyscy zadaje
my sobie pytanie: jak dłu go jeszcze przyjdzie nam czekać na powrót do nor
malnego życia i spokojnej
K o m u n i k a t
Rozmowy komisji rządowej, Dod orzewodnic- twem wicepremiera Tadeusza Pyki, z zakłado
wymi komitetami strajkowymi, trwają. Rozwa
żane i negocjowane sq postulaty zgłaszane przez załogi. Komisja, której prace trwają sta
le, przyjmuje kolejne komitety strajkowe.
Uczestniczący w rozmowach przedstawiciele zakładowych komitetów strajkowych zdecydo
wanie odcięli się od działań jakichkolwiek nie
legalnych organizacji typu KOR, Ruch Młodej Polski i innych.
Równolegle z toczącymi się rozmowami, ' ka zakładów, dotychczas strajkujących, przy stępuje d o pracy.
O pracach komisji rządowej będziemy in
formować n a bieżąco.
Z obrad Egzekutywy KW PZPR
Sytuacj a w Elblągu
W Elblągu obradowała wczoraj Egzekutywa KW PZPR poświęcona ocenie bieżącej sytuacji społecz
no-politycznej w wojewódz twie, będącej następstwem strajku niektórych przed
siębiorstw oraz przygoto
waniom do dzisiejszych t>- brad plenarnych.
W Elblągu największe dolegliwości wywołuje przerwa w pracy komuni
kacji miejskiej, a w regio nie — zawieszona działal
ność PKS i PTHW. Mimo tego nie notowano zakłó
ceń w zaopatrzeniu w pod stawowe artykuły żywno
ściowe. W porę sklepy o- trzymały chleb i mleko.
W województwie całko
wicie produkcję wstrzyma ło kilkanaście zakładów pracy, zaś w kilku utrzy
mywała się ona w ograni
czonych rozmiarach. Więk
szych zakłóceń nie noto
wano w Zamechu — wczo r a j w godzinach poran
nych prace podjęło około 65 proc. załogi. Strajk kon tynuowały m. in. przedsię
biorstwa budowlane, jed
nakże zdecydowana więk
szość zakładów utrzymuje normalny tok pracy.
Wczoraj w woj. elblą
skim rozpoczął się kolejny rok szkolny — na skutek niefunkc jonowania PKS
wielu uczniów, szczególnie ze zbiorczych szkół gmin
nych miało kłopoty z do
jazdem. Z pomocą przy
szedł zakładowy transport PGR i SKR.
Z załogami zakładów pra cy objętych strajkiem czo łowy aktyw KW utrzymu
j e nieustanny kontakt.
Wczoraj powołano komi
sję rządową pod przewod
nictwem Zbigniewa Barto
siewicza ministra energety ki i energii atomowej do rozpatrzenia postulatów za lóg i problemów woj., el
bląskiego. Dzisiaj komisja rozpoczyna swą pracę w Elblągu.
Świat o wydarzeniach w Polsce
W ostatnich tygodniach, a szczególnie w ostatnich dniach, w całym świecie po
ważnie wzrosło zainteresowa
nie sytuacją wewnętrzną Pol
ski. Prasa krajów socjalisty
cznych informuje o napię
ciach społecznych w naszym kraju oraz szeroko zrelacjo
nowała przemówienie E. Gier
ka i E. Babiucha. M. in.
przytacza się stwierdzenie premiera, że obecne trud
ności kraju mogq być roz
wiązane tylko przez zwięk
szenie wydajności pracy, a także iż Polsko jest całkowi cie w stanie rozwiązać swe problemy ekonomiczne. Oma wia się posunięcia podej
mowane w naszym kraju dla poprawy sytuacji w han
dlu zagranicznym, w rolni
ctwie, w polityce Inwestycyj
nej. Gazety przytaczają stwierdzenie E Gierka, że nikt nie może bezkarnie go
dzić w podstawy socjalizmu w Polsce. Środki maso
wego przekazu Zachodu oprócz licznych informacji zamieszczają wiele komenta
rzy, których ton - poza nie
licznymi wyjątkami - można sprowadzić do wspólnego mianownika. W poważnych dziennikach burżuazyjnych co raz częściej wyraża się po
gląd, że Zachód śledzi wy
darzenia w Polsce % troską i niepokojem, ponieważ z róż nych względów jest zaintere
sowany tym, by Polska była krajem stabilnym, silnym, wol nym od wstrząsów. Gwoli ści
słości trzeba również stwier
dzić, że pojawiają się rów
nież artykuły pisane w duchu nienawiści do Polski Ludowej oraz karmiące czytelników plotkami w imię zaspokaja
nia wymogów sensacyjności.
Dziennik „Koelner Stodt Anzeiger" zastanawia się, w jakim stopniu splot wydarzeń w Polsce może obchodzić RFN I dochodzi do konkluzji, że Republice Federalnej po
trzebni sq w Europie stabilni sąsiedzi, I że prawda ta od
nosi się przede wszystkim do Polski.
Zwraca się uwagę, że w wywiadzie udzielonym nie- dawno dziennikowi „Frankfur ter Rundschau" kanclerz RFN HELMUT SCHMIDT twierdzi m. in.: „Nie zdradzę tajemnicy jeśli powiem, że nie tylko Republika Federalna lecz również rządy w Ameryce i w innych krajach zachod
nich są głęboko zaintereso
wane pomyślnym rozwojem Polski i Polaków. Polska Rzeczpospolita Ludowa istot
nie przeżywa trudną fazę swego rozwoju gospodarcze
go. Trudności te wywołane zostały w większości nie przez polską politykę gospodarcza i finansową, lecz niesły
chane trudności, jakie prze
żywa qosoodarka świato
wa, co odbiło sie nie tylko na sytuacji w Polsce, lecz także w Stanach Zjednoczo
nych, we Włoszech, Anglii, a także w Reoublice Federo!
nej, aczkolwiek w znacznie mniejszym stopniu.
O tyle Polska nie jest tu- taj przypadkiem szczególnym, nie jest wyjątkiem".
Politycy zachodni, nawet natarczywie nagabywani przez dziennikarzy, wstrzymują się taktownie od udzielania Pol
sce rad, podkreślając, i e u- porządkowanie sytuacji w na
szym kraju jest wyłącznie sprawą samych Polaków. Po
dobnie jak politycy z innych stolic rzecznik departamentu
stanu USA powiedział, że
„wydarzenia w Polsce sq wy
łącznie sprawą narodu i rzq du polskiego i nie byłoby słu szne jakiekolwiek komentowa nie ich przez USA". Niemniej w USA nie ukrywa się, że wy darzenia w Polsce zaczyna
ją budzić coraz większe za
niepokojenie, ze względu na ewentualny ich wpływ na sy
tuację międzynarodową, na stosunki Wschód - Zachód. Przebywający w Sztokhol
mie z wizytą lord CARRING- TON stwierdził w odczycie wygłoszonym we wtorek w Instytucie Spraw Międzyna
rodowych: „Powinniśmy za
chować maksymalną ostroż
ność, aby nie mieszać się w sprawy wewnętrzne innego kraju, niezależnie od naszych sympatii".
Prosa kapitalistyczna wy
jaśnia, że powściągliwość po
lityków zachodnich, połączona z ich wewnętrznym niepoko
jem, wypływa z obawy, że proces współpracy między
narodowej, wypracowany wie loletnim wysiłkiem, osiągnię
cia ogólnoeuropejskie pod hasłem wywoławczym „Hel
sinki", uległyby wówczas za
kłóceniu. Cenna zdobycz, ja
ką jest utrzymanie dotych
czas stabilnej sytuacji w Eu
ropie, mogłaby zostać zniwe
czona.
Z taktownej powściągliwoś
ci, jaką wykazują dotychczas politycy zachodni wyłamała się - jak można było zresz
tą oczekiwać - chadecja za- chodnioniemiecka z jej kan
dydatem no kanclerza Fran- zem Josefem Straussem Przywódco chadecki wystąpił wobec władz bańskich wręcz t żądaniem by obrały polity
kę... szantażu, presji gospo
darczej na Polskę w imię wymuszenia ustępstw polity
cznych, które zadowoliłyby chadecję.
Szerokim echem w zachod
nich środkach masowego przekazu odbiły się radiowo- telewizyjne wystąpienia ED
WARDA GIERKA i premiera EDWARDA BABIUCHA. Po
za obszernymi, wielood- cinkowymi streszczeniami niektóre agencje poda
ły nawet pełny tekst wystą
pienia I sekretarza KC PZPR, co w zachodnich środkach przekazu zdarza się niesły
chanie rzadko. W relacjach z tych wystąpień eksponowa
no szczególnie dwa elemen
ty: że wszelkie podwyżki płac muszą być bezpośrednio po
wiązane ze wzrostem produk cji oraz że w dialogu władzy ze społeczeństwem nie ma i nie będzie miejsca dla sił antysocjalistycznych. Pod
kreślano też, iż w swym prze mówieniu Edward Gierek mó wił dużo o panuincym w Pol
sce klimacie dialogu, demo
kracji, tolerancji i współpra
cy wszystkich Polaków.
Francuska „Humanite" u- wypukla wole Edwarda Gier
ka, by poprawić sytuację spo łeczno - ekonomiczną i stwier dza że Polska należy do czołówki oospodarczej świata.
Edward Gierek i jego towa
rzysze są zdecydowani wzmóc nić socjalizm w kraju, co leży w interesie Polski.
Autor wyraża orzekonanie, że będzie to także leżało w interesie Polski i pokoju.
W korespondencji z War
szawy zamieszczonej w „Le Figaro" i „L'Aurore" określa sie z kolei uwaoi premiero PpL jako „niezwykle umiar-
# Dokończenie na sir. 2