• Nie Znaleziono Wyników

Gospodarka Rybna, 1949.12 nr 3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gospodarka Rybna, 1949.12 nr 3"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

R O K I N r 3 G R U D Z I E Ń

1 9 4 9

(2)
(3)

Rok I WARSZAWA, GRUDZIEŃ 1949 R, Nr 3

S ta lin

W ro k u bieżącym N a ró d P o ls k i szczególnie uroczyście o b chod ził 70 rocznicę u ro d z in Ge-

neralissim u sa Józefa. S ta lin a . ---

Ze w s z y s tk ic h z a k ą tk ó w zaczęły n a p ły w a ć zb io ro w e i in d y w id u a ln e zobow iązania ro b o tn i­

k ó w i chłopów , p ra g n ą cych pracą uczcić te n ra d o sn y d la czło w ie ka p ra c y dzień. N a ró d p o ls k i czuje głęboką w dzięczność dla G eneralissim usa S ta lin a , n a ró d p o ls k i szczególnie po w o jn ie w d e m o k ra ty c z n y m u s tro ju , p oznał zasługi w ie lk ie g o Wodza św iatow ego p ro le ta ria tu w w alce o u g ru n to w a n ie w ła d z y ro b o tn ik a i chłopa, na ró d p o ls k i poznajV ja k i b y ł u d z ia ł G e n e ra lis s im u ­ sa S ta lin a w z d o b yciu przez nas n iepod ległości i u trw a le n iu w ła d z y L u d u P olskiego.

p rz y g o to w a ł, a K o m ite t R d ip o lu c y jn y u c h w a lił, b y ł a k t uzn a n ia p ra w a n a ­ ro d u polskiego do n ie p o d ­ ległości. Polska d z ię k i Re­

w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j o d zysku je po raz p ie rw s z y o d ,/ł$ 0 la t niepodległość.

W la ta ch m ię d z y w o je n ­ n ych , choć o d d zie le n i m u- re m g ra n ic z n y m , re w o lu ­ cjo n iś c i polscy w ła ś n ie z

W K P (b ) c z e rp ią zapał do dalszej w a lk i o pełne w y ­ zw o le n ie . S tu d iu ją dzieła L e n in a i S ta lin a , p o k ry jo - m u s łu c h a ją p rz e m ó w ie ń S ta lin a przez ra d io , w idząc w e w zorcach w a lk Jego szkołę dla siebie do dalszej to a lk i o Polskę L u d o w ą .

W okresie d ru g ie j w o j­

n y ś w ia to w e j G e n e ra lissi­

m us S ta lin p ie rw s z y w y ­ ciąga ręKę do n a ro d u poisKiego, pom aga m o ra ln ie i m a te ria ln ie zorganizow a ć A rm ię Polską,

lecz pom oc ta została podeptana przez k lik ę andersow ską.

W 1943 ro k u je s t w s p ó łtw ó rc ą odrodzonego dem okra tyczn e g o W o jska P olskiego, k tó re d z ię k i pom ocy S ta lin a c h lu b n ie zapisało się w dziejach w o jn y , krocząc razem z A r m ią C zer­

w oną od L e n in o do B e rlin a .

P ierw szą pom oc w y z w o le n ia od w ro g a P olska o trz y m u je z ZS R R na rozkaz S ta lin a . G ra n ice nasze na O drze^ L .N ysie g w a ra n to w a ł nam. S ta lin

D la S ta lin a czuje n a ró d p o ls k i wdzięczność. Razem ze w s z y s tk im i n a ro d a m i D e m o k ra c ji L u d o w e j, razem z b o h a te rs k im n arodem ra d z ie c k im sta n ie m y w ob ro n ie p o k o ju i s p ra w ie d li­

w ości społecznej, o k tó rą stale w a lc z y ł S ta lin .

W d n iu 21 g ru d n ia 1949 ro k u ca ły n a ró d p o ls k i w z n o s ił z g łę b i serca p ły n ą c y o k rz y k :

„G e n e ra lis s im u s Sta lin n iech ż y je “ ! / ---—--- W ciągu 55 la t w a lk i Ge­

n e ra lissim u s S ta lin n ie je d ­ n o k ro tn ie w y k a z a ł p r z y ­ w ią za n ie i głęboką tro skę o losy n a ro d ó w ciem iężo­

n y c h przez carat. Ż y ją c w ośrodku n a fto w y m w B a­

k u s ty k a się z ro b o tn ik a ­ m i ró ż n y c h narodow o ści i razem z n im i p rze żyw a u cisk n a rodow o ściow y. Pa­

m ię ta p otem ciągle, że za­

gad n ie n ia w y z w o le n ia spo­

łecznego łączą się z w y z ­ w o le n ie m narodow o ścio­

w y m .

Po o b ję c iu w ła d z y przez R ady R obotnicze S ta lin o b e jm u je w K o m ite c ie Re­

w o lu c y jn y m tekę ko m isa ­ rza sp ra w n arodow o ścio­

w y c h . J e d n y m z p ie r w ­ szych a k tó w s p ra w ie d liw o ­ ści d z ie jo w e j, k tó r y S ta lin

(4)

Str. 2 GOSPODARKA RYBNA Rok 1

D r P IO T R T R Z Ę S IŃ S K I

ODPADKI RYBNE

JAKO ŹRÓDŁO SUROWCÓW

Z

R Y B m o rs k ic h ja k o n a tu ra ln e g o ź ró d ła s u ­ ro w c a k o rz y s ta p rze d e w s z y s tk im p rz e m y s ł r y b n y p rz e tw ó rc z y , w y tw a rz a ją c p rz y przeróbce ś re d n io b io rą c , n ie w ie le w ię c e j po n a d 5 0 % d o s ta r­

czonego su ro w ca , na ró żn e g o ro d z a ju znane a r t y ­ k u ły spożyw cze. R esztę s ta n o w ią o d p a d k i. J a k i je s t u d z ia ł n ie k tó ry c h o d p a d k ó w części c ia ła r y b y , np.

dorsza, z ilu s tro w a ć m oże poniższe ze sta w ie nie s tr a t W agow ych p rz y file to w a n iu t e j r y b y :

Część ciała °/o w a g i ciała zużytkowano głow y

przewody pokarm , g ru czo ły płciowe w ątroba

3/5 kręgosłupa

24,79 — 30,51%>

6 ,0 8 — 8,06°/o 1 ,3 1 — 8,84%

2 ,5 0 — 4,73%

6,95 — 9,90%

(kleje, żelatyna) (olej, glikogen) (horm . płciowe) (prep. enzymat.) (k le je )

Ł ą c z n ie o d p a d k i s ta n o w ią 47,08 — 5 7 ,4 6 % w a g i ry b y . D o pow yższego d ochodzi jeszcze s k ó ra p rz y p r o d u k c ji file tó w bez s k ó ry i s ta n o w i ona śre d n io do 2,50% w a g i r y b y . Z d o rs z y p o w y ż e j 50 cm d łu g . s k ó ra n a d a je się do g a rb o w a n ia , z m n ie js z y c h o trz y m a ć m ożna k le j s k ó rn y .

W n aszych w a ru n k a c h z a g a d n ie n ie o d p a d k ó w ry b n y c h n a jw ła ś c iw ie j będzie ro z p a try w a ć z d w u p u n k tó w w id z e n ia : 1) tego, co w te j dzie d zin ie u nas ju ż d o k o n a n o i 2) d a ls z y c h m o żliw o ści, n ie w y - z y s k a n y c h dotychczas.

PRODUKTY OPRACOW ANE

1) M ą c z k a r y b n a n a le ż y do p ro d u k tó w , k tó r e n a jw c z e ś n ie j w y ra b ia n o z w sze lkie g o ro d z a ju o d p a d k ó w ry b n y c h . N a w y ró b j e j m o g ą b yć u żyte w s z y s tk ie o d p a d k i, j a k ; g ło w y , k o ś c i (o ś c i) i w n ę ­ trz n o ś c i, o trz y m y w a n e p rz y p r o d u k c ji file tó w , k o n ­ s e rw i w ędzeniu. R y b y całe, k tó r y c h n ie zdążono p rz e ro b ić i s ta n ic h b u d z i za strze że n ia co do św ie­

żości, p rz e ra b ia ć m ożna je d y n ie na m ą czkę ry b n ą . Sposoby p r o d u k c ji m ą c z k i ry b n e j są u nas, wobec is tn ie n ia c z y n n y c h fa b r y k , znane i p ro b le m s ta n o w i je d y n ie d o sta te czn a i ra c jo n a ln ie rozm ieszczona sieć za k ła d ó w , m og ą ca p rz e ro b ić te ilo ś c i, k tó r e s to ją do d y s p o z y c ji w o kre sa ch sezonow ego z w ię k ­ szenia p o ło w ó w .

W za le żn ości od ro d z a ju , pochodzenia i ja k o ś c i s u ro w c a s k ła d ch e m iczn y m ą c z k i je s t ró ż n y i w y ­ k a z u je dużą ro z p ię to ś ć w z a w a rto ś c i s k ła d n ik ó w . N a jw a ż n ie js z y m s k ła d n ik ie m je s t b ia łk o (5 0 — 7 0 % ) i sole m in e ra ln e , z k tó r y c h is to tn ą ro lę w od­

ż y w ia n iu z a jm u je fo s fo ra n w a p n ia (8 — 1 8 % ) . Sól ku ch e n n a s ta n o w i 2 — 4 % . Ilo ś ć tłu s z c z u o p ty m a l­

na p o w in n a w y n o s ić 3 — 5 % .

M ączkę ry b n ą s to s u je się ja k o d o d a te k do paszy p rz y k a rm ie n iu d ro b iu , św iń , b y d ła , ow iec i zw ie ­ r z ą t fu te rk o w y c h . N ie k ie d y g o rs z y c h g a tu n k ó w u ż y w a się do naw ożenia.

2 ) O l e j r y b n y z w a n y t e ż t e c h n i ­ c z n y m u z y s k u je się w p rz e ro b ie o d p a d k ó w na m ączkę w to k u je j o d tłu szcza n ia . O le j te n p o d d a je się w s tę p n e m u oczyszczaniu p rze z o d sta n ie się i c e n te rfu g o w a n ie . Po ty m w s tę p n y m oczyszczeniu n a s tę p u je d alsza r a fin a c ja o le ju , p o le g a ją c a n a w y ­ b ie le n iu i częściow ej d e z o d o ry z a c ji (c a łk o w itą de- zo d o ry z a c ję uzyska ć b a rd zo tr u d n o ) . W te j p o s ta c i z n a jd u je on zastosow anie do p ro d u k c ji m y d ła , p rz y w y ro b ie fa r b i la k ie ró w w domieszce z o le ja m i m i­

n e ra ln y m i o trz m u je się s m a ry .

D z ia ła ją c stę ż o n y m kw a se m s ia rk o w y m na o le j te c h n ic z n y w o d p o w ie d n im s to s u n k u w a g o w y m , w te m p e ra tu rz e n ie w y ższe j od 40°, o tr z y m u je się tz w . „ t r a n s u lfo n o w a n y ” , tłu s z c z o w ła sn o ścia ch e m u lg u ją c y c h , u ż y w a n y do n a tłu s z c z a n ia s k ó r c h ro m o w y c h .

O le j r y b n y p o d d a n y d z ia ła n iu tle n u p o w ie trz a w w y ż s z e j te m p e ra tu rz e n a b ie ra w ła s n o ś c i „ d e g r a- s u ” ( p r o d u k tu o trz y m y w a n e g o w g a rb a rs tw ie z a m s z o w y m ).P ro d u k t ta k i n o si n a zw ę „ u t l e n i o ­ n e g o t r a n u ” , często m y ln ie zw anego sz tu c z ­ n y m degrasem , za sto so w a n ie z n a jd u je ró w n ie ż w p rz e m y ś le s k ó rz a n y m do n a tłu s z c z a n ia s kó r.

3 ) T r a n l e c z n i c z y . P to d u k c ja tr a n u lecz­

niczego je s t sam a w sobie ro z le g ły m za g adnieniem i posiada o bszerną lite r a tu r ę . W d a w n ie js z y c h cza­

sach, g d y te c h n ik a nie ro z p o rz ą d z a ła ta k im i m o ż li­

w o ś c ia m i ja k obecnie, w y d o b y w a n ie tr a n u o d b y w a ­ ło się w sposób dość p r y m ity w n y , a u z y s k iw a n y p ro d u k t p o z o s ta w ia ł w ie le do życze n ia — za lic z a n y b y ł ra c z e j do o d p a d kó w . N ie u m n ie js z a to je d n a k znaczenia leczniczego. Obecnie uw aża się za tr a n le c z n ic z y tłu s z c z w z w y k łe j te m p e ra tu rz e p ły n n y , pochodzący ze z w ie rz ą t m o rs k ic h , k tó re g o is to tn ą i o d ró ż n ia ją c ą go cechą od in n y c h tłu szczó w , je s t w zg lę d n ie w y s o k a z a w a rto ś ć d w u n ie z m ie rn ie w a ż­

n y c h w ita m in A i D , d z ię k i k tó r y m z n a jd u je on zastosow anie w le c z n ic tw ie . Ź ró d łe m tr a n u są w ą t­

ro b y r y b d o rs z o w a ty c h , tu ń c z y k a , k u lb a k a , re k in a i płaszczek. Nasze ry b o łó s tw o p rzyb rze żn e , o p a rte g łó w n ie na p o ło w a c h dorsza d o sta rcza w ię c s u ­ ro w c a do w y ro b u tra n u .

O trz y m y w a n ie tr a n u polega w zasadzie na zm ie­

le n iu w ą tro b y i p o d d a n iu z m ie lo n e j m a s y d z ia ła ­ n iu p a ry w z a m k n ię ty m n a c z y n iu z m ieszadłem . O trz y m a n y w te n sposób k r u p k o w a ty p ro d u k t od ­ w iro w u je się n a w iró w k a c h w y s o k o o b ro to w y c h . S to s u je się ró w n ie ż o g rze w a n ie z m ie lo n e j w ą tro b y w p ró ż n i w k o tle o g rz e w a n y m p a rą . Z p o ś ró d lic z ­ n y c h a m e ry k a ń s k ic h m e to d p r o d u k c ji c h ro n io n y c h p a te n ta m i, na u w agę z a s łu g u je m e to d a e n z y m a ty ­ czna, p o le g a ją c a na d z ia ła n iu p e p s y n y w ś ro d o ­ w is k u k w a ś n y m n a m iazgę z w ą tro b ą . Ś ciany k o ­ m ó re k ja k o s u b s ta n c je b ia łk o w e u le g a ją s tra w ie ­ n iu . D alsze w y d z ie la n ie p olega na o d w iro w a n iu

(5)

Rok I GOSPODARKA R YBNA Str. 3

o le ju . — O dnośnie m e to d o trz y m y w a n ia tr a n u leczniczego pow iedzieć m ożna, że te z n ich , w k t ó ­ ry c h s to s u je się niższe te m p e ra tu ry , d a ją p ro d u k t le p szy ze w zg lę d u n a w ię kszą w a rto ś ć w ita m in y A , k tó r a je s t w ra ż liw ą na w y s o k ą te m p e ra tu rę .

T ra n y szczególnie b o g a te w w ita m in y służą do o trz y m y w a n ia k o n c e n t r a t ó w w i t a m i n o - w y c h. T ra n p o d d a n y d e z o d o ry z a c ji i w y b ie le n iu a n a stę p n ie u tw a rd z e n iu (m e t. N o rm a n a w obec­

n o ści k a ta liz a to ra n ik lo w e g o , o trz y m a n e g o ze ś w ie ­ żo z re d u k o w a n e g o tle n k u n ik lu ) z n a jd u je za sto so ­ w a n ie w p r o d u k c ji m a r g a ry n y i le p szych g a tu n k ó w m yd e ł.

U nas p ro d u k c ja tr a n u leczniczego n a p o ty k a je sz­

cze n a pewne tru d n o ś c i. W obecnej c h w ili p ro w a d z i się b a d a n ia n a d w a rto ś c ią w ita m in o w ą tra n u , po ­ chodzącego z p o ło w ó w naszego dorsza. A p a ra tu r a te ch n iczn a , k tó r ą d y s p o n u je C e n tra la R y b n a na W y b rz e ż u d o sta rcza na ra z ie w a rto ś c io w e g o tr a n u do celów te c h n ic z n y c h , k tó re g o g łó w n y m o d b io rcą je s t p rz e m y s ł s k ó rz a n y .

4) S k ó r a r y b i a . W z ra s ta ją c e o gólne za­

p o trz e b o w a n ie na s k ó rę z w ró c iło m y ś l lu d z k ą na p o s z u k iw a n ie n o w y c h ź ró d e ł te g o s u ro w c a . Z n a j­

d u je m y dość p rz y k ła d ó w s to s o w a n ia s k ó ry ry b ie j do ró ż n y c h celów ju ż d a w n ie j. Ja p o ń c z y c y n p . u ż y ­ w a li s k ó ry re k in ó w n a rę k o je ś c i m ieczów . Ż o łn ie ­ rze F ry d e ry k a W ie lk ie g o c h ro n ili w a rk o c z e sw ych p e ru k w fu te ra ła c h ze s k ó r w ęgorza. W A n g lii w y ­ ra b ia n o s z n u ro w a d ła ze s k ó r d e lfin ó w . A le u ż y w a ­ na do ty c h celów s k ó ra b y ła t y lk o ko n se rw o w a n a . W n ie k tó ry c h o k o lic a c h n a d m o rs k ic h nauczono się dość w cześnie g a rb o w a ć s k ó rę , p rz e m y s ł te n je d n a k ­ że m ia ł znaczenie ty lk o lo k a ln e . O s ta tn ie la ta p rz e d ­ w o je n n e i w o je n n e p o su n ę ły za g adnienie g a rb o w a ­ n ia s k ó r n a p rzó d .

In te n s y w n e b a d a n ia n a d g a rb o w a n ie m s k ó r r y ­ b ic h d a tu ją się od nie sp ełn a dw óch d z ie s ią tk ó w la t, n a jp ie rw w Z S R R i w k r a ja c h E u ro p y za ch o d n ie j, n a stę p n ie w k r a ja c h s k a n d y n a w s k ic h . D o p ro w a d z i­

ł y one do o p ra c o w a n ia m e to d , p rz y p o m o cy k t ó ­ ry c h o tr z y m u ją ta m obecnie to w a r o e s te ty c z n y m i e fe k to w n y m w y g lą d z ie , n a d a ją c y się do p ro d u k c ji g a la n te rii. W n ie k tó ry c h z ty c h k r a jó w m e to d y g a rb o w a n ia strzeżone są p a te n ta m i, a w s z e lk ie w z m ia n k i na te n te m a t w lite r a tu r z e są n ie ja s n e i c zę sto kro ć m y ln e . W P olsce dw a z a k ła d y n a u ko w e (niezależne od s ie b ie ) p o ś w ię c iły te m u z a g a d n ie ­ n iu w ię c e j u w a g i: M o rs k ie L a b o ra to riu m R y b a c k ie (obecnie L a b o ra to riu m M o rs k ie g o In s t y t u t u R y b a c ­ k ie g o ) i Z a k ła d T e c h n o lo g ii R o ln e j U n iw e rs y te tu P o zn a ń skie g o . W o p ra c o w a n iu m e to d g a rb o w a n ia , g łó w n ie s k ó r d o rszo w ych w M o rs k im L a b o ra to riu m (G d y n ia ), w z ię to p o d u w agę m o ż liw o ś c i w d ziedzi­

n ie z a o p a trz e n ia k r a ju w odpo w ie d n ie c h e m ik a lia , d la te g o w y b ó r p a d ł na m e to d y m o ż liw ie n a jp r o ­ stsze. O trz y m a n o w y n ik i dobre. Poza p la c ó w k a m i n a u k o w y m i, na p rz e ło m ie la t 1947 — 1948 w s k a li te c h n ic z n e j z a jm o w a ły się g a rb o w a n ie m s k ó r r y ­ b ic h d w ie sp ó łd z ie ln ie p ra c y : s p ó łd z ie ln ia p ra c y

„S p e re t” w G d a ń sku — O liw ie i „ F a la ” w Szczeci­

nie. K a żd a z w y m ie n io n y c h w y tw ó r n i m oże się. d z i­

s ia j poszczycić s w y m i d o d a tn im i w y n ik a m i. N p . s p ó łd zie n ia „S p e re t” ro zp ro w a d za , na ra z ie w s k ro m ­ n e j ilo ś c i, w y ro b y ze s k ó ry r y b ie j w p o s ta c i d a m ­

skie g o o b u w ia le tn ie g o i n ie k tó ry c h p rz e d m io tó w g a la n te ry jn y c h ja k p a ski, to r e b k i d a m skie i e fe k ­ to w n e g u z ik i.

5) K l e j e i ż e l a t y n a . Z części s z k ie le to ­ w ych , g łó w , p łe tw , p rz e w o d ó w p o k a rm o w y c h , pę­

ch e rz y p ła w n y c h r y b o trz y m a ć m o żn a k le je o ró ż ­ n y c h w ła sn o ścia ch . T a kże i s k ó ry m a ły c h w y n r a - ró w , k tó r y c h w y p ra w a je s t n ie re n to w n a s ta n o w ić m o g ą d o s k o n a ły su ro w ie c d la p r o d u k c ji k le ju .

P rz y o trz y m y w a n iu k le ju s u ro w ie c przeznaczony na w y ró b t r a k t u je się kw asem m in e ra ln y m ( n a j­

częściej s o ln y m ) celem u su n ięcia s u b s ta n c ji m in e ­ ra ln y c h , k tó re z k o le i w y p łu k u je się w odą, a n a ­ s tę p n ie o grzew a pod ciśn ie n ie m (ca 1,5 a tm o s fe ry ).

W o d n y ro z tw ó r k le ju zagęszcza się w a p a ra ta c h p ró ż n io w y c h do k o n s y s te n c ji gęstego s y ro p u , w le ­ w a do s p e c ja ln y c h n a czyń , gdzie za s ty g a . Po za­

s ty g n ię c iu k r a je się na cie n kie ta b lic z k i, k tó r e s u ­ szy się d a le j w s p e c ja ln y c h tu n e la c h z s iln y m cią ­ g iem p o w ie trz a . W e d łu g in n e j m e to d y s to s u je się w apno ch lo ro w a n e w p o c z ą tk o w e j fa z ie p rz e ro b u , a n a stę p n ie ogrzew a p a rą o w y s o k ie j te m p e ra tu rz e . W w a ru n k a c h ty c h k o lla g e n p rze ch o d zi w g lu ty n ę

— s u b s ta n c ję k le ją c ą . Ż e la ty n ę ja d a ln ą o trz y m u je się przez łu g o w a n ie czyste g o su ro w e g o m a te ria łu w o d ą o te m p e ra tu rz e 50° i n a s tę p n ie o d p a ro w a n ie . T a k a sama p o w tó rn a o p e ra c ja te g o sam ego m a te ­ r ia łu d a je ż e la ty n ę te ch n iczn ą , a trz e c ia — k le j s to ­ la rs k i.

J a k k o lw ie k w y d a jn o ś ć k o lla g e n u w p rze lic z e n iu na s u b s ta n c ję w y jś c io w ą w a h a się w g ra n ic a c h 5 —- 7 % to je d n a k z u w a g i na ta n ie i o b fite ź ró d ­ ło s u ro w c a e k s p lo a ta c ja je g o m oże p rz y n ie ś ć p ow aż­

ne k o rz y ś c i.

Z a sto so w a n ie k le ju je s t pow szechnie znane, s to ­ s u je się go g łó w n ie w p rz e m y ś le p a p ie rn ic z y m , s to ­ la rs k im i in tr o lig a to r s k im . P ęcherze p ła w n e n ie k tó ­ ry c h g a tu n k ó w r y b (n p . je s io tro w a ty c h ) d o s ta rc z a ­ ją s p e c ja ln ie ce n n ych g a tu n k ó w . P rz e z ro c z y s ty k le j z p ę ch e rzy p ła w n y c h z n a jd u je zasto so w a n ie w p rz e ­ m y ś le fo to g ra fic z n y m . W y k o n a n e w M o rs k im L a ­ b o ra to riu m p ró b y o trz y m y w a n ia k le ju d a ły p ro ­ d u k ty o d o b ry c h w ła sn o ścia ch k le ją c y c h .

PRODUKTY W OPRACOW ANIU

1) P r e p a r a t y o d ż y w c z e . M a ło zbadaną dziedzinę s ta n o w i u nas p ro d u k c ja ró żn e g o ro d z a ju p re p a ra tó w odżyw czych, o trz y m y w a n y c h d z ia ła ­ n ie m k w a s ó w lu b zasad n a o d tłuszczone o d p a d ki a n a s tę p n ie w y trą c e n ie b ia łk a d ro g ą n e u tr a liz a c ji.

P ro d u k ty te po w y m y c iu s o li p o w s ta ły c h w s k u te k z o b o ję tn ie n ia , d a ją po o d p o w ie d n im p rz y p ra w ie n iu a r t y k u ł do w y ro b u zup.

2) B i a ł k o . J a k w y n ik a z a n a liz (w y k o n a n y c h ta k ż e i w L a b o ra to riu m M o rs k im ) w ysuszone m ię ­ so d o rs z a z a w ie ra p rz e c ię tn ie 90 — 93°/o b ia łk a . W okre sa ch n a d m ie rn y c h p o ło w ó w , g d y b y ry n e k z b y ­ tu o k a z a ł się n a s y c o n y m , m ożna b y n ie t y lk o od­

p a d k i lecz ró w n ie ż i sam o m ięso w y z y s k a ć ja k o su ­ ro w ie c do w y ro b u tr w a ły c h p ro d u k tó w sp o żyw ­ czych w p o s ta c i m a j o n e z ó w i p u d d i n - g ó w , a w k o m b in a c ji z m ą k ą k a r to fla n ą i p rz y ­ p ra w a m i z ja r z y n stosow ać je ja k o p rz y p ra w ę do zup i sosów.

Znane je s t jeszcze sprzed w o jn y zastosow anie b ia łk a do w y ro b u s z t u c z n e j w e ł n y , w

(6)

Str. 4 GOSPODARKA RYBNA Rok 1

p rz e m y ś le s k ó rz a n y m ja k o p re p a ra t zastępczy k ą- z e i n y , w fa r b ia r s tw ie ja k o z a g ę s z c z a ł - n i k d o f a r b p rz y d r u k u tk a n in ( ja k o tz w . re z e rw y ), w p rz e m y ś le w łó k ie n n ic z y m ja k o a p r e ­ t u r a .

3) H o r m o n y i e n z y m y . H o rm o n y , s u b s ta n c je o s k o m p lik o w a n e j b u d o w le chem icznej, w y tw a rz a n e są p rze z w s z y s tk ie p ra w ie o rg a n y cia ­ ła z w ie rz ą t. Obecność ic h zapew nia p ra w id ło w e f u n ­ k c jo n o w a n ie o rg a n iz m u . S ie d lis k ie m h o rm o n ó w są tz w . „g r u c z o ły w e w n ę trz n e g o w y d z ie la n ia ” . P o ­ znane one z o s ta ły szczegółow o i u s y s te m a ty z o w a n e na p o d s ta w ie sp e cyficzn e g o o d d z ia ły w a n ia w u s tr o ­ ju ż y w y m . Ź ró d łe m ic h o trz y m y w a n ia , p o m im o zna­

n y c h m e to d s y n te ty c z n y c h , są w d a ls z y m cią g u p ro d u k ty n a tu ra ln e g o pochodzenia.

Is tn ie je b o g a ta lite r a tu r a na te n te m a t w ję z y ­ k a ch obcych. W s z y s tk ie te prace odnoszą się je d ­ n a k do p re p a ra tó w o trz y m y w a n y c h z o d p o w ie d n ich o rg a n ó w z w ie rz ą t c ie p ło k rw is ty c h . W od n iesie n iu do r y b s p o ty k a się t y lk o n ie liczn e w z m ia n k i.

S iln ie ro z w in ię te g ru c z o ły p łcio w e , ja k ie r y b y o s ią g a ją w s ta d iu m d o jrz a ło ś c i oraz ś ro d o w is k o w ja k im ż y ją , w s k a z u ją na w y s o k ą a k ty w n o ś ć h o r ­ m o n ó w p łc io w y c h . Te dw ie o ko liczn o ści, łą czn ie z ilo ś c ią w y ła w ia n e g o p rz e c ię tn ie w cią g u r o k u su­

ro w ca , s tw a rz a ją d o sta te czn ą p o d s ta w ę do m n ie ­ m a n ia , że je s t to zagadnienie, k t ó r y m w a rto za ją ć się b liż e j.

S pośród w ie lu p re p a ra tó w , k tó r e m o g ą b y ć t u ­ t a j o trz y m a n e w y m ie n ić n lo żn a h o r m o n p r z y s a d k i m ó z g o w e j o w ie lo ra k im d z ia ła n iu i i n s u l i n ę o trz y m y w a n ą z tr z u s t­

k i. W trz u s tc e poza in s u lin ą z n a jd u ją się n a d z w y ­ c za j czynne ze sp o ły chem iczne tz w . e n z y m y ty p u p ro te a z. Znane je s t zasto so w a n ie ty c h o s ta t­

n ic h w g a rb a rs tw ie w procesie w y tw a rz a n ia s k ó r.

P ow szechnie u ż y w a n y do te g o celu p re p a ra t h a n ­ d lo w y tz w . „o ro p o n ” z a w ie ra e n z y m y tr y p ty c z n e i je s t o trz y m y w a n y ja k do tych cza s z tr z u s tk i z w ie ­ r z ą t c ie p ło k rw is ty c h . W b ło n ie ś lu z o w e j ż o łą d k a n ie t y lk o z w ie rz ą t c ie p ło k rw is ty c h lecz ró w n ie ż i r y b z n a jd u je się pepsyna, m a ją c a w ła sn o ść tr a w ie ­ n ia b ia łe k . O d p o w ied n io s p re p a ro w a n ą p o d a je się w ro z tw o rz e k w a s u solnego w s ta n a c h d y s p e p s ji.

O s ta tn io lit e r a tu r a ra d z ie c k a p rz y n o s i b a rd zo w ie ­ le c ie k a w y c h d a n y c h na te n te m a t.

U ru c h o m ie n ie p ro d u ik c ji w s p o m n ia n y c h w y ż e j p re p a ra tó w nie może oprzeć się l i t y lk o na z n a jo ­ m ości lit e r a tu r y . P ro b le m y te m uszą b yć o p ra co ­ w ane zespołow o, g d y ż je d e n c z ło w ie k nie je s t w m ożności o g a rn ą ć c a ło k s z ta łtu te g o ta k w ysoce z ró żn iczko w a n e g o zagadnienia. P o trz e b n ą je s t t u ­ t a j w iedza z d ziedzin w z a je m n ie się u z u p e łn ia ją ­ cych, ja k b io lo g ia , chem ia i m e d ycyn a .

4) E s e n c j a p e r ł o w a . N a zakończenie w spom nieć m ożna o g u a n in ie (z w ią z e k z g ru p y pu- i y f l y ) z a w a rte j w łu s k a c h n ie k tó ry c h r y b w dość p o k a ź n e j ilo ś c i ja k njp. u s z p ro tó w , śledzi i u k le i.

P re p a ra ty o trz y m a n e przez w y d z ie le n ie g u a n in y z m a te ria łu su ro w e g o (łu s e k ) m a ją w ła s n o ś c i n a d a ­ w a n ia p e rło w e g o b la s k u p rz e d m io te m s z k la n y m . Z a z w y c z a j p rz y g o to w u je się je w p o s ta c i p ły n n e j

s tą d nazw a e s e n c j i p e r ł o w e j . Ten pobieżny przegląd nie wyczerpuje zagadnie­

nia, wskazuje ty lk o w ja k różnorodny sposób w y­

zyskane być mogą odpadki rybne. Dla tego też z punktu widzenia gospodarki ¡narodowej zachodzi konieczność zainteresowania fachowców ty m i p ro ­ blemami, w celu rozpracowania najpierw w skali doświadczalnej, a następnie technicznej poszcze­

gólnych zagadnień.

Inż. JER ZY KUKUCZ

ZAWARTOŚĆ TŁUSZCZU U RYB I JEGO ZNACZENIE W PRZETWÓRSTWIE RYBNYM

T E D N Y M z n a jw a ż n ie js z y c h s k ła d n ik ó w tk a n e k

^ r y b y o b o k b ia łk a je s t tłu szcz. T łu s z c z ry b i je s t sp e c y fic z n ie o d m ie n n y od tłu s z c z u z w ie rz ą t c ie p ło k rw is ty c h , b y w a n a o g ó ł ła tw o p rz y s w a ja ln y i z a w ie ra w ie lk ą ilo ś ć w ita m in , k tó r y c h doniosłe znaczenie w o d ż y w ia n iu cz ło w ie k a je s t powszechnie znane.

G ro m a d ze n ie się tłu s z c z u w ry b a c h je s t n ie je d ­ n a k o w e w ró ż n y c h o k re s a c h ży c ia i u ró ż n y c h g a ­ tu n k ó w . U w ię kszo ści na szych g a tu n k ó w u ż y tk o ­ w y c h szczególnie w o k re s ie lże jsze g o w z ro s tu — w cią g u p ie rw s z y c h p ó łto ra do d w óch la t — do czasu tw o rz e n ia się p ro d u k tó w p łc io w y c h , tłu szcz z w y k le się n ie o d k ła d a . N a s tę p n ie , do czasu osią­

g n ię cia d o jrz a ło ś c i p łc io w e j i p ie rw sze g o ta rła , tłu s z c z o d k ła d a się w tk a n k a c h (m ię ś n ia c h ) m n ie j lu b w ię c e j ró w n o m ie rn ie . W ty m o kre sie , zw łaszcza za n im zaczną d o jrz e w a ć p r o d u k ty p łc io w e (n p . na je s ie n i p rz e d p ie rw s z y m ta rłe m , k tó r e m a o d b yć się na w iosnę, lu b n a w io sn ę p rze d p ie rw s z y m ta rłe m na je s ie n i), m ięśnie r y b z a w ie ra ją n a jw ię c e j tłu s z ­ czu. P oza m ię ś n ia m i tłu s z c z zaczyna się g ro m a d z ić w t y m o k re s ie ró w n ie ż w in n y c h o rg a n a ch , w k tó ­

ry c h będzie g ro m a d z ił się i w p rz y s z ło ś c i, a w ięc przede w s z y s tk im w w ą tro b ie i w n ę trz n o ś c ia c h .

N a dostateczne d o jrz e w a n ie p ro d u k tó w p łc io w y c h i na proces sam ego ta r ła , ry b a tr a c i o g ro m n ą ilo ść e n e rg ii i z u ż y tk o w u je p ra w ie w s z y s tk ie zapasy t ł u ­ szczu, czasam i n a w e t c a ły tłu szcz. M ięso r y b y w y ­ t a r t e j je s t n ie z b y t smaczne, chude i nie p rz e d s ta ­ w ia w ię k s z e j w a rto ś c i ja k o su ro w ie c d la p rz e tw ó r­

s tw a . Po ta rle , o ile ry b a n ie z g in ie z w y c ie ń c z e n i, zaczyna zn ó w o d żyw ia ć się b a rd zo o b fic ie , s ta ra ją c się z w ró c ić o rg a n iz m o w i p o n ie sio n e s tr a ty i zn ó w g ro m a d z i w a rs tw y tłu s z c z u , ale te n proces o d b yw a się ju ż in a cze j. U n ie k tó ry c h r y b tłu s z c z g ro m a d z i się w d a ls z y m cią g u w m ięśniach, n p . u ło s o s io w a ­ ty c h . Może też tłu s z c z g ro m a d z ić się p ra w ie w y ­ łą czn ie w w ą tro b ie , o m ija ją c m ięśnie, np. u d o r- s z o w a ty c h i m ię tu s a .

R Y B Y TŁU STE I R YBY CHUDE

\ A T Z A L E Ż N O Ś C I od o g ó ln e j z a w a rto ś c i tłu s z c z u ' * w ciele ry b , d z ie lim y r y b y na t r z y g ru p y — r y b y tłu s te , ś re d n io tłu s te i chude. D o r y b tłu s ty c h n a le ż ą : w ę g o rz, łosoś, n ie k tó re g a tu n k i śle d zi prze d

(7)

Rok 1 GOSPODARKA R YBNA Str. 5

ta rłe m , s z p ro t, s a rd y n k a , m a k re la , tu ń c z y k ; do śre d n io tłu s ty c h : p ła s tu g i, leszcz, płoć, k a rp , sieja, s ty n k a , sum i n ie k tó re g a n tu n k i ś le d z i; do r y b c h u d y c h : okoń, szczupak, sandacz o ra z różne d o r- szow ate. Te o s ta tn ie z a w ie ra ją co p ra w d a m in im a l­

ne ilo ś c i tłu s z c z u w tk a n k a c h , lecz za to b. pow ażne re z e rw y w w ą tro b ie , k tó r a p o s ia d a ta k w y s o k i p ro ­ ce n t tłu s z c z u , że w y k o rz y s ta n ie ty c h zasobów s ta ło się p o d s ta w ą ro z w o ju p o w a ż n e j g a łę zi p rz e m y s łu ry b n e g o .

W e d łu g G. D ru k k e ra z a w a rto ś ć tłu s z c z u u ry b p rz e d s ta w ia się n a s tę p u ją c o :

G a tu n k i r y b

Z a w a rto ś ć tłu s z c z u

G a tu n k i r y b

Z a w a rto ś ć tłuszczu

R y b y c h u d e

N a w a g a 0,6% Sandacz 0,5%

Okoń 0,7% P la m ia k 0,2%

G łow acz 1,2% D orsz 0,3%

Szczupak 0,5%

R y b y ś r e d I n i o - t ł u s t e

P łoć 2,5% S ie ja 1,5%

S to rn ia 2 % S ty n k a 3,0%

K a rp 2,0% Sum 4,0%

Leszcz 2,5% S tre m lin g

L • 4,5%

R y b y t ł u s t e

Łosoś 11,0% Śledź 12— 20%

J e s io tr 8,0% M a k re la 8%

S ie w ru g a 11,0% W ę g o rz 22,0%

S a rd y n k a 20,0%

T łu szcz r y b i, k tó r e g o k a lo r y c z n o ś ć je s t n a jw y ż - sza ze w s z y s tk ic h ś ro d k ó w spo żyw czych dochodzą­

ca do 8.000 k a lo r ii n a 1 k g ., c z y n i z r y b y tłu s te j je ­ den z n a jb a rd z ie j w a rto ś c io w y c h p o k a rm ó w . T łu szcz s k ła d a się z dw óch za sa d n iczych 's k ła d n i­

k ó w : kw a s ó w tłu s z c z o w y c h i g lic e ry n y . Podczas, g d y z a w a rto ś ć g lic e ry n y w poszcze g ó ln ych ro d z a ­ ja c h tłu s z c z y je s t je d n a k o w a , z a w a rto ś ć kw a s ó w tłu s z c z o w y c h w y s tę p u je ro zm a icie . Is tn ie ją tłu s z ­ cze s ta łe i p ły n n e , rozpuszczalne i n ierozpuszczalne

w w odzie, ła tw o i tr u d n o u tle n ia ją c e się, k tó r e za­

leżnie od z a w a rto ś c i k s z ta łtu ją je g o w ła ś c iw o ś c i.

Z a w a rto ś ć tłu s z c z u u r y b tłu s ty c h w y k a z u je b a r­

dzo duże w a h a n ia , co w p ły w a d e cy d u ją c o n a ich w a rto ś ć odżyw czą, ja k o ś ć o ra z p rz y d a tn o ś ć dla p rz e tw ó rs tw a . T a n ie re g u la rn o ś ć w w y s tę p o w a n iu tłu s z c z u m a sw o je ź ró d ło w p rz e m ia n a c h b io lo g ic z ­ n ych , ja k im pod leg a c ia ło r y b y w z w ią z k u z o k re ­ s a m i ta r ła . Poza ty m ró w n ie ż w ie k i płeć o d g ry w a dużą ro lę , ja k k o lw ie k b ra k je s t d o k ła d n y c h pod ty m w zg lę d e m d a n ych . Śledź z p o ło w ó w tr a w le ro ­ w y c h , s ta n o w ią c y je d e n z n a jc e n n ie js z y c h s u ro w ­ ców d la p rz e tw ó rs tw a , p o sia da w y s o k ą za w a rto ś ć tłu s z c z u od m o m e n tu rozpoczęcia p o ło w ó w t j . od lip c a do p o ło w y p a ź d z ie rn ik a , k ie d y z a w a rto ś ć tłu s z ­

czu zaczyna spadać.

. O czyw iście w o k re s ie n a jw y ż s z e j z a w a rto ś c i tłu s z c z u śledzie s ta n o w ią p e łn o w a rto ś c io w y s u ro ­ w iec d a ją c y n a jle p s z y p r o d u k t k o ń c o w y w k o n s e r­

w ie i w y m a g a ją c y znacznie m n ie js z y c h ilo ś c i tłu s z ­ czu p rz y sm ażeniu, czy p a k o w a n iu w o le ju . R ó w ­ nież p rz e ró b o d p a d k ó w na o le j je s t w ty m o kre sie n a jw y d a jn ie js z y .

i1.

J A K A CZĘŚĆ R Y B Y JEST NAJTŁU ŚC IEJSZA T E S T b. in te re s u ją c y m rozm ieszczenie tłu s z c z u

w poszczególnych częściach c ia ła ry b y . To rozm ieszczenie w a h a się znacznie, zależnie od s to p ­ n ia d o jrz a ło ś c i p łc io w e j i w y k a z u je pow ażne ró ż n i­

ce. Z a w a rto ś ć tłu s z c z u w m ię śn ia ch je s t s ta le n a j­

m n ie js z a w części o g o n o w e j i zw iększa się w k ie ­ r u n k u g ło w y . Części b rzuszne w y k a z u ją w e w szel­

k ic h s ta d ia c h ro z w o jo w y c h s p e c ja ln ie w y s o k i p ro ­ ce n t tłu s z c z u w p o ró w n a n iu z in n y m i częściam i cia ­ ła. W n ę trz n o ś c i bez p ro d u k tó w p łc io w y c h i w ą tro ­ b y w y k a z u ją w n a jm ło d s z y m s ta d iu m d o jrz a ło ś c i z a w a rto ś ć tłu s z c z u dochodzącą do 45%, z a w a rto ś ć ta spada w m ia rę d o jrz e w a n ia p łcio w e g o . R ó w n ie ż w ą tro b a oraz z re g u ły u b o g ie w tłu s z c z p ro d u k ty p łc io w e , w m ia rę d o jrz e w a n ia , w y k a z u ją coraz w ię k s z y spadek tłu szczu .

R ozm ieszczenie tłu s z c z u w poszczególnych częś­

ciach c ia ła śledzia z p o ło w ó w tra w le ro w y c h w g O.

W ille ’go p rz e d s ta w ia się n a s tę p u ją c o :

C z ę ś c i c i a ł a % c a łe j r y b y

C a ły śledź 100

C ałe od pa dki 36,6

M ięso ze skórą 63,4

Części brzuszne 3,2

G łow a 15,0

K rę g o s łu p i ogon 4,1

W n ę trz n o ś c i bez p ro d u k tó w p łc io w y c h 3,9

M lecz i ik r a 10,5

O d p a d ki bez części b rzu szn ych 33,4

% w o d y % tłu s z c z u m o k re j subst.

% tłu s z c z u such ej subst.

64,8 12,0 34,1

61,9 12,1 31,8

66,5 12,0 35,8

47,7 32,1 61,3

65,2 11,1 31,9

54,5 13,2 29,6

58,1 23,4 55,9

65,4 2,7 7,4

63,3 10,2 27,8

R ó w n ie ż w p ły w w a ru n k ó w pożyw ieniow y.ch na z a w a rto ś ć tłu s z c z u u r y b p o sia da duże znaczenie.

W e d łu g bad a ń n o rw e s k ic h z a w a rto ś ć tłu s z c z u u s z p ro tó w ( b r is lin g ó w ) , z n a jd u ją c y c h się w sieci z a m k n ię te j (s te n g ) w fio rd z ie , s p a d ła w cią g u m ie ­ siąca z 4 ,3 % do 0 ,9 % . O czyw iście te n sp adek tłu s z ­ czu s p o w o d o w a n y z o s ta ł p o g a rs z a ją c y m i się w a ru n ­ k a m i o d ż y w c z y m i s z p ro tó w z a m k n ię ty c h w sieci.

W N o rw e g ii w a h a n ia tłu s z c z u u s z p ro tó w , k tó re np. w r. 1941 w zależności od m ie js c p o ło w u i p o ry ro k u , w a h a ły się od 2 do 17% s p o w o d o w a ły w p ro ­

w adzenie u rz ę d o w e j k o n t r o li tłu s z c z u . N a p o d s ta w ie a n a liz tłu s z c z u w ła d ze w y d a ją zezw olenie n a p o łó w s z p ro tó w w zg lę d n ie p o łó w w s trz y m u ją . T o za rzą ­ dzenie o d b iło się w y b itn ie na ja k o ś c i n o rw e s k ic h k o n s e rw s z p ro to w y c h , k tó r e z d o b y ły sobie d o b rą o p in ię i p ow szechny z b y t na ry n k a c h z a g ra n ic z n y c h .

TŁUSZCZ W KONSERW ACH R YBN YC H T ) R Z Y p rz e ra b ia n iu r y b n a k o n s e rw y , tłu s z c z A nie o d g ry w a te j r o li, co s u b s ta n c je b ia łk o w e , k tó r e na s k u te k ła tw e g o ro z k ła d u p rze z d z ia ła n ie

(8)

Sta*. 6 GOSPODARKA RYBNA Rok I

b a k te r ii i enzym ów , p o w o d u ją szy b k ie psucie się r y b y . T łu s z c z w ogóle n ie je s t przez b a k te rie a ta k o ­ w a n y , g d y ż n ie s ta n o w i d la n ic h o d p o w ie d n ie j p o ­ ż y w k i. N a to m ia s t pod w p ły w e m d z ia ła n ia enzym ów o ra z u tle n ia n ia przez tle n a tm o s fe ry c z n y , tłu s z c z pod leg a zm ia n o m , k tó r e w technice- p rz e tw ó rs tw a je d n a k nie s tw a rz a ją z b y t w ie lk ic h tru d n o ś c i. N a s k u te k d z ia ła n ia e n zym ó w (lip a z y ) tłu s z c z ro z k ła ­ da się na części sk ła d o w e , t j . na k w a s y tłu szczo w e i g lic e ry n ę i z a w ie ra coraz w ię c e j w o ln y c h kw a só w tłu s z c z o w y c h . W o ln e k w a s y tłu szczo w e n a d a ją p ro ­ d u k to w i ry b n e m u n ie p rz y je m n y i d ra ż n ią c y pos­

m a k. Z w łaszcza n ie k o rz y s tn y m je s t z a w a rto ś ć w o l­

n y c h k w a s ó w tłu s z c z o w y c h w o le ja c h , k tó r y c h u ż y ­ w a się do p r o d u k c ji k o n s e rw . O le je te nie p o w in n y

zaw ie ra ć w ię c e j k w a s ó w tłu s z c z o w y c h n iż 0,5 do 1%.

P roces ro z k ła d u tłu s z c z u ry b n e g o p rze w a żn ie s to i w z w ią z k u z procesem u tle n ia n ia na s k u te k d z ia ła n ia tle n u a tm o s fe ry c z n e g o . Z ja w is k o to znane je s t ja k o je łcze n ie tłu s z c z u i c h a ra k te ry z u je się p o w s ta w a n ie m g o rz k a w y c h , o s m a k u m y d ła s k ła d ­ n ik ó w . P rze z dalsze p o stę p o w a n ie te g o p ro ce su n a ­ s tę p u je n a g ro m ad ze n ie b rą z o w o z a b a rw io n y c h p ro ­ d u k tó w o s m a k u tr a n u . P rz y śledziach so lo n ych tłu s ty c h z ja w is k o to , pod n azw ą tranowacenda, w y ­ s tę p u je dość często, zw łaszcza ta m , gdzie na s k u ­ te k w y c ie k n ię c ia z n ieszczelnej b e czki s o la n k i, śle ­ dzie są suche i w y s ta w io n e na d z ia ła ln o ś ć po­

w ie trz a .

O ile przez z m ia n y w tłu s z c u n a s tę p u je pewne pogorszenie ja k o ś c i koń co w eg o p ro d u k tu , to w

G atun ek śledzia

p e w n ym s to p n iu z ja w is k o ro z p a d u tłu s z c z u oraz proces u tle n ia n ia w p ły w a ją ró w n ie ż i k o rz y s tn ie na ja k o ś ć to w a ru , zw łaszcza je ś li c h o d zi o tw o rz e ­ n ie się s p e c y fic z n y c h s m a k o w y c h p ro d u k tó w ro z ­ p adu i u tle n ia n ia tłu s z c z u . B r a k jeszcze zn a jo m o ś c i d o k ła d n ie js z e j ty c h procesów , n ie m n ie j je s t rzeczą pewną, że is tn ie je ś c is ły zw ią ze k m ię d z y z a w a rto ś ­ cią tłu szczu , a ja k o ś c ią p ro d u k tu ry b n e g o .

T o s tw ie rd z e n ie je s t je d n ą z p o d s ta w o w y c h za­

sad, ja k ie p rz y p r o d u k c ji k o n s e rw ry b n y c h n ależy u w z g lę d n ia ć o ile za m ie rza się p ro d u k o w a ć k o n s e r­

w y o w y s o k ie j ja k o ś c i. Z r y b y c h u d e j k o n s e rw a ry b n a będzie zawsze znacznie g o rsza n iż z r y b y t ł u ­ s te j, ja k śledź i s z p ro t (p rz e d ta r łe m ) , ja k ró w n ie ż k o n s e rw a z s a rd y n k i będzie znacznie lepsza n iż ze s z p ro ta czy śledzia. W ra z z ro s n ą c y m p ro ce n te m tłu s z c z u w su ro w cu , k o ń c o w y p r o d u k t w p o sta ci k o n s e rw y z y s k u je na ja k o ś c i, g d yż k o n s e rw a z ry b tłu s ty c h m a le p szy i d e lik a tn ie js z y s m a k i a ro m a t.

W zw ią z k u z ty m ró żn e z a w a rto ś c i tłu s z c z u w su­

ro w c u ry b n y m w y m a g a ją s to s o w a n ia o d p o w ie d n ie j m e to d y k i p rz e ro b u , k tó r a w in n a u w z g lę d n ia ć za­

w a rto ś ć w o d y zależnie od z a w a rto ś c i tłu s z c z u oraz z m ia n y m ięsa u w a ru n k o w a n e z a w a rto ś c ią tłu szczu . K a ż d y za ty m k ie ro w n ik p r o d u k c ji fa b r y k k o n s e rw w in ie n b y ć dobrze z o rie n to w a n y odnośnie z a w a r­

to ś c i tłu s z c z u s u ro w c a z ja k im m a do czynienia.

P oniższa ta b e lk a z a w ie ra o rie n ta c y jn ą c h a ra k te ­ ry s ty k ę pod w zg lę d e m z a w a rto ś c i tłu s z c z u poszcze­

g ó ln y c h g a tu n k ó w śledzia, p o d sta w o w e g ę su ro w ca d la p rz e m y s łu ry b n e g o w g . O. W ille ’go.

Z a w a rto ś ć tłu s z c z u Czas p o ło w u

N o rw e s k i śledź duży N o rw e s k i śledź w iosen ny Śledź ze S k a g e rra k u

F ra n c u s k i śledź z K a n a łu L a Mainche

S zw edzki śledź L o c h fin e śledź S to rn o w a y śledź Śledź b a łty c k i

H o le n d e rs k i śledź wczesno - w iosen ny

S z e tla n d z k i śledź

Śledź tr a w le r o w y M orze P ółn.

Śledź L o w e s to ft i ja r m u c k i N o rw e s k i śledź tłu s t y

W

N A S Z Y C H w a ru n k a c h d o tych cza s z b y t m a łą p rz y w ią z u je się w agę do z a w a rto ś c i tłu s z c z u u ry b , będących p rz e d m io te m p rz e tw ó rs tw a na k o n ­ s e rw y zw łaszcza trw a łe . C zasam i p rz e ra b ia się je sz­

cze na k o n s e rw y np. s z p ro ty chude i n ie o d p o w ie d ­ n ie j ja k o ś c i, k tó r e d a ją w e fe kcie p ro d u k t k o ń c o w y b a rd zo s ła b e j ja k o ś c i.

D la p o d n ie sie n ia ja k o ś c i n aszych k o n s e rw je s t rzeczą niezbędną zw ró ce n ie b a c z n ie js z e j n iż d o ty c h ­ czas u w a g i na z a w a rto ś ć tłu s z c z u u ry b , p rz e ra b ia ­ n y c h na k o s e rw y trw a łe . P o w in n a b y ć w p ro w a d z o ­ na u rzę d o w a k o n tr o la z a w a rto ś c i tłu s z c z u przez s ta łe s y s te m a ty c z n e bad a n ie z a w a rto ś c i tłu s z c z u u r y b p rz e m y s ło w y c h (z d a tn y c h do p rz e tw ó rs tw a ) i jednocześnie k la s y fik o w a n ie p rz y d a tn o ś c i lu b nie p rz y d a tn o ś c i d la p o szczególnych ro d z a jó w p rz e ­ tw ó rs tw a . D o ty c z y ć to p o w in n o przede w s z y s tk im s z p ro tó w , je d n eg o z p o d s ta w o w y c h s u ro w c ó w na-

tłu s t y , pod koniec średnio - tłu s t y

ś re d n io tłu s ty , pod koniec chudy ch u d y do ś re d n io tłu s ty

chu dy chudy tłu s t y

t łu s t y do średnio - tłu s t y chudy

śred nio t łu s t y do chudy śred nio - tłu s ty

tłu s t y , od paźdz. ś re d n io -tłu s ty tłu s ty , do ś re d n io -tłu s ty tłu s t y

szego p rz e tw ó rc z e g o p rz e m y s łu ry b n e g o . S z p ro ty , nie p o w in n y b y ć w ogóle ło w io n e , o ile z a w a r­

tość tłu s z c z u je s t za n is k a ty m b a rd z ie j, że b a rd zo często ła w ic e s z p ro tó w są przem ieszane z w ie lk im i ilo ś c ia m i m ło d y c h d ro b n y c h ś le d z ik ó w , k tó re są chudsze od s z p ro tó w . T a k i su ro w ie c n ie p rz e d s ta ­ w ia p ra w ie ż a d n e j w a rto ś c i z a ró w n o d la p rz e tw ó r­

s tw a ko n se rw o w e g o , ja k i d la p rz e m y s łu w ę d z a m i- czego, g d yż k o n s u m e n t przez spożycie te g o ro d z a ju p ro d u k tu poza p e w n y m i w a rto ś c ia m i s m a k o w y m i, nie odnosi p ra w ie ża d n e j k o rz y ś c i.

W n aszych w a ru n k a c h w y d a je się c a łk o w ic ie s łu ­ szn ym i o c z y w is ty m , iż s z p ro ty 'o ile z a w a rto ść tłu s z c z u spada p o n iż e j 6 % , nie p o w in n y b yć w żad­

n y m w y p a d k u p rze ra b ia n e na k o n s e rw y . N ie po­

w in n y b y ć w ów czas i w ogóle ło w io n e , ta k sam o ja k nie p o w in n y b y ć ło w io n e w ów czas, g d y ła w ice s zp ro ­ tó w są z b y t s iln ie przem ieszane z m ło d y m i śle­

d z ik a m i.

styczeń — lu ty lu t y — k w ie c ie ń styczeń — k w ie c ie ń styczeń — ; lu ty p a ź d z ie rn ik — m arzec styczeń — lu ty styczeń — lu ty styczeń — m arzec m arzec -— m a j m a j — czerw iec lip ie c — lis to p a d p a ź d z ie rn ik — g ru d z ie ń lis to p a d — g ru d z ie ń

(9)

Rok I GOSPODARKA RYBNA

D r J Ó Z E F K U L IK O W S K I

Z BIEŻĄCYCH ZAGADNIEŃ

\ Ą / Ż A D N E J gałęzi naszej g o s p o d a rk i naro-

» » dow ej nie m a ta k ścisłego zw ią zku i w s p ó ł­

zależności m iędzy w yd o b y w a n ie m surow ca, p rze ­ tw ó rs tw e m i d y s try b u c ją , ja k w ry b o ló s tw ie m o rs k im . Z w ią ze k ten, is tn ie ją c y w e w s z y s t­

k ic h k ra ja c h , u nas m a n a d to szczególne zna­

czenie ze w zględu na ja k o ś c io w y skła d naszych połow ów . P rzew aża w n ic h dorsz, ry b a od n ie ­ daw na w p ro w a d zo n a na ry n e k k ra jo w y , spopu­

la ryzo w a n ie , k tó r e j w ym a g a ć będzie jeszcze w ie lk ie g o w y s iłk u . Z ro k u na r o k p rz y w ię k ­ szych po ło w a ch m ie liś m y tru d n o ś c i ze z b yte m te j ry b y , p rz y czym b ra k w ła ś c iw e j ro zb u d o w a ­ n e j sieci ch ło d n i ry b n y c h tru d n o ś c i te znacz­

nie powiększa.

Od sp ra w n o ści w ięc z b y tu zależy możność pełnego w y k o rz y s ta n ia sezonu p o ło w ó w dorsza, a sukcesy z b y tu w znacznej m ierze uzależnio­

ne są od w ła ś c iw e j w s p ó łp ra c y z p rz e tw ó r­

stw em . To is to tn ie , ogó ln ie biorąc, m ożna u ła t­

w ić pracę a p a ra tu d y s try b u c y jn e g o dostarcza­

ją c ta k ie p rz e tw o ry , k tó re m ożna b y ła tw o w pro w a d za ć na ry n e k .

W ja k i sposób p o s tu la t te n może b yć z re a li­

zow any w poru szo n e j dziedzinie d y s tr y b u c ji dorsza? P rz y jm u ją c pod uwagę, że 1) dorsz u nas nie je s t ry b ą dostatecznie s p o p u la ryzo ­ w aną oraz, że do dorsza ko n su m e n t odnosi się jeszcze z uprzedzeniem , — p rz y p ro d u k c ji p rz e tw o ró w z dorsza należy p o s ta w ić szereg zadań. Z n ich na p la n p ie rw s z y w y s u w a ją s ię : a) p rz y g o to w a n ie p rz e tw o ró w zachęcających w sm aku, b ) ja k najw ię ksze urozm aicenie prze ­ tw o ró w dorszow ych, c) dostarczenie m o żliw ie ta n ic h p ro d u k tó w , gdyż dorsz m u s i b yć nadal ry b ą p o p u la rn ą , p o k a rm e m szerokich mas lu d ­ ności.

D o d a tk o w o w a rto w spom nieć o p o s tu la ta c h sta ło ści podaży, je d n o lito ś c i (s ta n d a rtu ) p ro ­ d u k c ji, dostosow ania do sezonowych p o ­ trzeb. Z agadnienie je d n o lito ś c i p ro d u k c ji w ią ­ że się z p o trze b ą w y p ra c o w a n ia s ta n d a rtó w w e w n ę trzn ych . N ie ty lk o to w a r, e k s p o rto w y w ym a g a s ta n d a ry z a c ji. Jeżeli p rz y eksporcie przez s ta n d a ryzo w a n ie chcem y osiągnąć lepszą cenę d zię ki sta łe m u p o b y to w i ze s tro n y k o n s u ­ m enta, to i na r y n k u w e w n ę trz n y m ko n su m e n t nie p o w in ie n być tra k to w a n y g o rz e j — w in ie n ró w n ie ż o trz y m y w a ć to w a r sta n d a ryzo w a n y, s ta ra n n ie w y k o n a n y . D uża p rz y ty m uw a g a m u si być zw rócona na ja k o ś ć surow ca, użytego do p rz e tw o ró w .

W ra c a ją c do p o s ta w io n ych p o d sta w o w ych za­

dań s tw ie rd z ić należy, że pierw sze z n ich __

p rz y g o to w a n ie p rz e tw o ró w zachęcających dzię­

k i w a lo ro m sm a ko w ym — nie je s t ta k tru d n e do w pro w a d ze n ia w życie. R eceptura p o tra w z dorsza je s t ju ż dziś dostatecznie obszerna, a w iele z n ich nadaje się do w y k o n a n ia sposo-

Śtr. 7

PRZETWÓRSTWA RYBNEGO

bem fa b ry c z n y m oraz do m asow ej sprzedaży w z w y k łe j sieci d y s try b u c y jn e j.

Zastosow anie w ię ksze j lic z b y re ce p t w prze ­ tw ó rs tw ie dorszo w ym p o z w o li rów nocześnie na w yp e łn ie n ie d ru g ie g o p o s tu la tu — urozm aice­

nia p o daw a nych do k o n s u m c ji w y ro b ó w . U R O Z M A IC IĆ P R O D U K T Y Z D O R S Z A /

n r A G A D N I E N I A te w a rto z ilu s tro w a ć k ilk o - m a p rz y k ła d a m i. Powszechnie znaną je s t rzeczą, że na ry n k u naszym m a duży p o p y t dorsz wędzony. Jest to jeden z p rz e tw o ró w , sm akow o o d p o w ia d a ją cych lic z n y m konsum en­

to m . O czyw iście pod w a ru n k ie m fachow ego w y k o n a n ia i s z y b k ie j d y s try b u c ji. U ro z m a ic e ­ niem tego „d a n ia “ może być podaż w y ro b u p o ­ krew nego. T a k im w y ro b e m je s t dorsz' smażo­

n y p a ko w a n y, podobnie ja k to w a r w ędzony, w p ię c io k ilo w y c h s k rz y n k a c h d re w n ia n y c h i sprzedaw an y w d e ta lu na w agę w m n ie js z y c h ilościach. T rw a ło ś ć p ro d u k tu , cena, za le ty sm akow e p rz e m a w ia ją za s ze ro kim je g o w p ro ­ wadzeniem obok dorsza wędzonego, a obecny sezon s p rz y ja ro z w in ię c iu sprzedaży tego p rz e ­

tw o ru , ja k k o lw ie k z b y t je g o m o ż liw y je s t i w cie p łe j porze ro k u .

Podobnie ze w zględu na chłodną p o rę ro k u należałoby p rz y s tą p ić do w p ro w a d ze n ia na r y ­ nek i s p o p u la ryzo w a n ia dorsza w galarecie.

P rz y s ta ra n n y m w y k o n a n iu u z y s k u je się p r o ­ d u k t o w y s o k ic h zaletach sm akow ych, k tó r y w obecnym sezonie może być w y ra b ia n y w f o r ­ m ach p ro s to k ą tn y c h , m ieszczących 3 __ 5 k g r y b y w galarecie, z zaznaczeniem p o d zia łu na p o rc je p ó łk ilo w e . P ro d u k t ten, z a w in ię ty w p a ­ p ie r p e rg a m in o w y , może b yć p a k o w a n y w od­

p o w ie d n ie j w ie lk o ś c i s k rz y n e c z k i drew niane i sprzedaw an y detalicznie na p o rc je . W ym a g a oczyw iście p rzechow an ia w ch ło d n ych pom iesz­

czeniach i w łaściw ego tra n s p o rtu , m a je d n a k zupełnie w y s ta rc z a ją c ą trw a ło ś ć i w obecnej porze ro k u nie je s t n a ra żo n y na zepsucie. P rze ­ szkodą w sze ro kim rozpow szechnieniu tego p rz e tw o ru je s t obecnie ty lk o w ys o k a cena że­

la ty n y , sta n o w ią ca pow ażną pozycję w k a lk u la ­ c ji k o sztu r y b y w galarecie.

W podo b n ym o p a ko w a n iu p e rg a m in o w ym , lecz w nieco w ię kszych s k rz y n k a c h może być w y ra b ia n y w sezonie jesienno - zim o w y m pasz­

te t. P ro d u k o w a n y z m ięsa dorsza z dom ieszką w ą tro b y , je s t p ro d u k te m o w y s o k ie j w a rto ś c i odżyw czej ze w zględu na za w a rto ść b ia łk a i fo s fo ru w m ięsie, a tłu szczu i cennych w ita ­ m in w w ą tro b ie dorsza. D o p ro d u k c ji m ogą być u ż y te s k ra w k i m ięsa, pozostałe p rz y file to w a n iu dorsza, p rz y p ro d u k c ji r y b y w galarecie etc.

A r t y k u ł te n ła tw y do m a n ip u lo w a n ia w sprze­

daży deta liczn e j, zasługuje na szerokie w p ro ­ w adzenie na ry n e k .

(10)

Str. 8 GOSPODARKA R YBNA Rok 1

O m aw iane dotychczas p r o d u k ty są ju ż w y r a ­ biane, ja k k o lw ie k k a ż d y w ró ż n y m okresie, p rze szły w ię c na ogół okres e k sp e rym e n ta ln y.

Obecnie n a leżało by dążyć je d y n ie do stw o rz e ­ n ia o dpow ie dnich d zia łó w p r o d u k c ji we w s z y s t­

k ic h w ię kszych zakładach. R ów noleg le zaś na­

leżałoby jeszcze zw ró c ić uw agę na zagadnienie m a ry n a t iz dorsza. W ie m y , że np. dorsz po g re cku , ja k o p o tra w a p rz yrzą d za n a w k u c h ­ niach, cieszy się d u żym powodzeniem . N ic nie s to i na przeszkodzie, a b y p o tra w ę tę p rz y g o to ­ w ać m asow o sposobem fa b ry c z n y m i podaw ać do sprzedaży w o p a k o w a n iu d re w n ia n y m — w beczułkach o z a w a rto ś c i 5 kg. Podobnie m ożna b y ro z w in ą ć p ro d u k c ję m a ry n a t z dorsza w za p ra w a ch o ctow ych, np. na w z ó r śledzia opiekanego, ró w n ie ż w beczułkach d re w n ia n y c h o wadze n e tto 5 lu b 10 kg.

Już z ta k ie g o pobieżnego p rz e g lą d u w id z im y , że m ożna zestaw ić lis tę w y ro b ó w z dorsza, za­

w ie ra ją c ą k ilk a co n a jm n ie j p o z y c ji, n a d a ją cych się do szerszego rozpow szechnienia. O bok tego należy ró w n ie ż pośw ięcić nieco u w a g i w s p ra ­ w ie zm odernizow a nia d y s tr y b u c ji dorsza w s ta ­ nie św ieżym .

D o niedaw na w sprzedaży d e ta liczn e j p rze w a ­ żał dorsz w ca łych sztu ka ch . T y lk o G ó rn y Śląsk p rz y z w y c z a jo n y b y ł do n a b y w a n ia dorsza bez głów .

F I L E T Y — ■ N A J S T O S O W N IE J S Z Y P R O D U K T

D

O K O N A N E w r o k u bieżącym przez C e n tra ­ lę R y b n ą p rz e jście na sprzedaż ty lk o dorsza patroszone go bez g łó w b y ło ju ż d u żym p o s tę ­ pem. A le nie je s t to jeszcze ta ostateczna f o r ­ m a d y s tr y b u c ji dorsza niepatroszonego, do ja ­ k ie j n ależało by dążyć i do ja k ie j zresztą dąży C e n tra la R ybna. W p la n ie sześcioletnim s ta ­ w ia się zadanie p rz e jś c ia na sprzedaż file tó w m rożonych. Sądzę, że o b o k tego p o w in n a być p o d ję ta zorga n izo w a n a a k c ja (w s p ie ra n ia przez w ła ś c iw ą propa g a n d ę ) w p ro w a d z a n ia na ry n e k chłodzących file tó w dorszow ych. Zagadnienie obu ro d z a jó w file tó w w y m a g a oczyw iście cza­

su, sta ra n n e g o opracow ania, zabiegów ra c jo n a ­ liz a to rs k ic h p rz y p r o d u k c ji file tó w (sp ra w a obniżen ia k o s z tu ro b o c iz n y ), p o ko n a n ia tr u d ­ ności te c h n ic z n y c h itd . Rzecz z a słu g u je je d ­ n a k ze wszech m ia r na p odjęcie ty c h sta ra ń , chociażby ju ż ty lk o z'e w zg lę d u na k o rz y ś c i, ja ­ k ie d a ło b y to za ró w n o k o n s u m e n to w i (o trz y m u ­ ją ce m u ła tw y do p rz y g o to w a n ia a r ty k u ł spo­

ży w c z y ) ja k i gospodarce ry b n e j, dopiero bo­

w ie m p rz y sprzedaży file tó w dorszow ych może­

m y m ó w ić o p e łn y m w y k o rz y s ta n iu ry b y , s ta ­ n o w ią ce j n a jp o w a żn ie jszą p o zycję w naszych połow ach. R o z w ija ją c a się p o m yśln ie a k c ja p rz e ro b u odpadów do rszo w ych zachęca do po d ­

ję c ia ju ż obecnie p ra c n a d ta k ą o rg a n iz a c ją z b y tu dorsza, a b y do k r a ju szły ty lk o ja d a ln e części te j r y b y lu b p rz e tw o ry , n a to m ia s t cały cenny su ro w ie c o d p a d ko w y p ozostał na w y b rz e ­ żu, k ie ro w a n y do odpow ie dnich p rz e tw o ró w .

D la u n ik n ię c ia niep o ro zu m ie ń podkre śla m , że chodzi tu nie ty lk o o f ile t y m rożone, lecz

i o chłodzone, t j . po file to w a n iu podane je d y n ie ochłodzeniu i przechow yw an e ora z tra n s p o rto ­ w ane w chłodzonych pom ieszczeniacłj. W ys u w a się t u od ra z u tru d n o ś ć w y n ik a ją c a w sp o m n ia ­ nego b ra k u sieci chłodniczej, je d n a k sieć ta bę­

dzie ro z w in ię ta ju ż w okresie p la n u sześciolet­

niego, a sarna a k c ja w p ro w a d z a n ia na ry n e k spożyw czy ta k zupełnie nieznanego dotychczas a r ty k u łu m u s i b y ć obliczona na la ta i może być zapoczątkow ana w chło d n e j porze ro k u .

W s p o m in a liś m y p oprzedn io o po stu la cie s ta ­ ło ści podaży p rz e tw o ró w . Jest to zagadnienie o dużej wadze, g d y chodzi o 'w prow adzenie na ry n e k i s p o p u la ryzo w a n ie ja k ie g o ś w y ro b u . O tóż w obecnych w a ru n k a c h tech n iczn ych , a-na­

w e t p rz y obecnym sta n ie p o łow ów , nie m ożna b y m ó w ić o s ta łe j, w ciągu całego ro k u tr w a ją ­ cej podaży o m a w ia n ych a rty k u łó w . T a k a je d ­ n a k stałość nie je s t n a w e t niezbędna. W na­

szych w a ru n k a c h w y s ta rc z y s ta ła podaż w ch ło d n e j porze ro k u , będzie m ia ło to duży w p ły w na ogólną d y s try b u c ję p rz e tw o ró w r y b ­ nych. Z czasem b o w ie m sezon k o n s u m c ji ty c h p rz e tw o ró w będzie się rozszerzał w ła śn ie d z ię k i te m u p rz y z w y c z a je n iu .

O P A K O W A N IE D R E W N IA N E W S Z E R S Z Y M Z A K R E S IE

W

P O D A N Y C H p rz y k ła d a c h k ilk u a r ty k u ­ łów , n a d a ją cych się do w p ro w a d ze n ia na ry n e k w szerszym zakresie, celowo zg ru p o w a ­ łem w y ro b y , k tó re m ogą b yć p ro d u k o w a n e w opa ko w a n ia ch d re w n ia n ych . Jest to w obecnym okresie bardzo w ażne zagadnienie. O pakow an ia blaszane są kosztow ne, a n a d to w in n y b yć osz­

czędzane d la ta k ie j gałęzi w y tw ó rc z o ś c i, w k tó ­ ry c h nie m ogą b yć zastąpione przez in n y ro d z a j opakow ań. N a to m ia s t p rz e tw ó rs tw o ry b n e m o­

że znacznie rozszerzyć p o słu g iw a n ie się opako­

w a n ia m i d re w n ia n y m i, p o z o s ta w ia ją c blaszane w zasadzie ty lk o dla w y ro b ó w droższych oraz ty c h , k tó re w y m a g a ją s te ry liz a c ji.

. W p ie rw s z y c h la ta c h p o w o je n n y c h przeszkodą w p o s łu g iw a n iu się ta k im i np. o p a ko w a n ia m i d re w n ia n y m i ja k beczu łki, s ta n o w iło ic h w a d li­

we w y ko n a n ie . P rz y w y ro b ie np. m a ry n a t w niedostatecznie szczelnych beczułkach to w a r p su ł się w s k u te k w y c ie k a n ia octu.

Obecnie je d n a k m ożna ju ż zapew nić dostaw ę opakow ań d re w n ia n y c h , k tó ry c h ja k o ś ć nie po­

zostaw ia n ic do życzenia. M ogą w ięc one być używ ane w p ro d u k c ji lic z n y c h p rz e tw o ró w r y b ­ n y c h i są ju ż zresztą ogólnie znane, należałoby je d y n ie na częstszym ic h stosow aniu . O pako­

w an ie dre w n ia n e w p o ró w n a n iu z blaszanym m a tę zaletę, że po w y ję c iu p ro d u k tu nie tr a c i orno w a rto ś c i. B e c z u łk i np. m ogą b yć zużyte do in n y c h p ro d u k tó w , ja k do p rze ch o w a n ia k a p u ­ s ty kiszo n e j, o g ó rk ó w , wów czas g d y drobne zwłaszcza zużyte o p a ko w a n ia blaszane z re g u ły id ą na ś m ie tn ik .

M ó w iliś m y dotychczas o p rz e tw o ra c h dorszo­

w y c h . W podobny je d n a k sposób m ożna ro z ­ szerzyć p ro d u k c ję ró w n ie ż i p rz e tw o ró w in n y c h ry b , sto su ją c p rz y ty m ta k ż e op a ko w a n ia d re w ­

(11)

Rok I GOSPODARKA R YBNA Str. 9

niane. W ś ró d ty c h p rz e tw o ró w są n ie k tó re b a r­

dzo ju ż spopula ryzo w ane, ta k ie np. ja k m a ry ­ nata, znana pod nazw ą ,,śledź w m le czku “ , ja k ro lm o p sy, ja k p ro d u k o w a n e d a w n ie j m o s k a lik i i inne. O tóż n ależało by dążyć w dalszym ciągu zarów no do w iększego rozpow szechnienia ty c h a rty k u łó w w ła śn ie w o p akow a niach d re w n ia ­ n y c h (b e c z u łk i). P o ja w ie n ie się b ow iem na r y n k u w dużych ilościach, ty c h sp o p u la ryzo w a ­ n y c h w y ro b ó w , podan ych w o p a ko w a n iu d re w ­ n ia n y m , będzie rów nocześnie u ła tw ia ło w p ro ­ w adzenie do sprzedaży w y ro b ó w dorszow ych w podob nych opakow aniach.

D O STO SO W AĆ S IĘ D O P O T R Z E B K O N S U M E N T A

Z

A G A D N IE N IA d y s tr y b u c ji dorsza i jego p rz e tw o ró w nie tr a c i b y n a jm n ie j na a k tu a l­

ności ze w zględu na obecne m niejsze p o ło w y te j ry b y . Przede w s z y s tk im nie je s t w yklu czo n e , że to zm niejszenie p o ło w ó w będzie z ja w is k ie m p rz e jś c io w y m . N a stę p n ie należy p rz y ją ć pod uw agę n o w y c z y n n ik — p rz e w id y w a n y dowóz d o r­

sza z p o ło w ó w d a le ko m o rskich . A w reszcie na­

leży u w zg lę n ić fa k t, że z r o k u na r o k p o ło w y dorsza d a ją duże ilo ś c i r y b y w okresie ta r ła wiosennego, w m a rcu — m a ju (zależnie od przebiegu z im y ), g d y dorsz sku p ia się na zna­

n y c h i b lis k ic h od naszych p o rtó w terenach.

N a le ża ło b y w ię c zawczasu p rz y g o to w a ć się do tego tra d y c y jn e g o sezonu. P rz y g o to w a n ie po­

w in n o b yć rozpoczęte w sezonie jesienno - zim o­

w y m , w ła śn ie w te d y , g d y ze z b yte m dorsza nie m a żadnych tru d n o ś c i, a n a w e t g d y odczuwa się

b ra k dorsza. W pro w a d ze n ie w ty m w ła śn ie okresie ta n ic h i a tra k c y jn y c h w y ro b ó w dorszo­

w ych , w y ch o w a n ie w ty m okresie konsum enta , p rz yzw ycza jo n e g o do prawnych p rz e tw o ró w , znacznie u ła tw i pracę w sezonie dużych p o ło ­

w ó w . Oczywiiśdie zasajdmiczym ¡rozw iązaniem tru d n o ś c i tego sezonu może b yć ty lk o m roże­

nie dorsza. N ie b y ła b y je d n a k pozbaw iona znaczenia m ożność sprzedaży w ty m sezonie k ilk u s e t czy ty s ią c e to n dorsza smażonego, k tó r y ja k o p o tra w a z d o b y ły sobie uprze d n io sze ro ki ry n e k z b y tu i p rz y z w y c z a je n ie k u p u ­ ją c y c h w sezonie jesienno -zim ow ym .

J a k w sp o m n ia łe m poprzednio, pełne p rz e s ta ­ w ie n ie z b y tu r y b m o rs k ic h , a szczególnie d o r­

sza, może b y ć dokonane w ciągu szeregu la t.

Celem o sta te czn ym w in n a b yć ¡zasada sprzeda­

ży ko n s u m e n to w i ty lk o ja d a ln y c h części dorsza, czy to ja k o części file tu , czy ja k o p rz e tw o ru . To długoo kre sow e zadanie w ch o d zi je d n a k do s fe ry bieżących zagadnień o ty le , że ju ż obec­

nie należało by p rz y s tą p ić do coraz in te n s y w ­ n ie js z e j re a liz a c ji ty c h zam ierzeń w sposób p o ­ p rze d n io w skazany, w p ie rw s z e j lin ii przez f o r ­ sow anie rozszerzonego p rz e tw ó rs tw a .

J a k w sp o m n ia łe m na w stępie, od w ła ściw ie p o s ta w io n e j w s p ó łp ra c y p rz e tw ó rs tw a i d y s t r y ­ b u c ji uzależnione będzie pełne w y k o rz y s ta n ie naszych m o żliw o ści po ło w o w ych . Od te j w s p ó ł­

p ra c y b ow iem zależy w dużej m ierze i ro z w ó j naszego ry b o łó s tw a m o rs k ie g o -, i w yso ko ść je ­ go w k ła d u do całości dochodu narodow ego, i w reszcie jego rentow ność, a w ię c opłacalność czyn io n ych nań w k ła d ó w .

D r Iiiż . S T A N IS Ł A W Ż A R N E C K I

CZARNA BLACHA I ALUMINIUM DO OPAKOWAŃ KONSERW RYBNYCH

O

P A K O W A N IA blaszane, s ta n o w ią c ią g le a k tu ­ a ln y p rz e d m io t tr o s k i w ś w ia to w y m , ja k ró w n ie ż i w naszym prze m yśle kon s e rw o w y m , a ty m sam ym i w p rz e tw ó rs tw ie ry b n y m .

T ru d n o ś c i nasze po w o jn ie p o le g a ły nie t y lk o na p rz e ­ zw yciężen iu przeszkód te ch n iczn ych w p rze m yśle , k tó r y m u s ia ł być na now o o rg a n iz o w a n y i odbudow any, ale ró w n ie ż n a u z y s k a n iu ważnego suro w ca — cyn y , k tó ­ r e j zasadniczo k o n ty n e n t e u ro p e js k i nie p ro d u k u je .

S zczególnie s iln ie za z n a c z y ł się b ra k b ia łe j blach y w czasie o s ta tn ie j w o jn y na w s z y s tk ic h obszarach o k u ­ po w a nych przez N ie m c y . R ó w nież og ro m n a c ia sn o ta te ­ go suro w ca w y s tą p iła w k ra ja c h b r y ty js k ic h , a ta kże w S tanach Z jednoczonych A m e r y k i P ółno cnej, zw łaszcza po z a ję c iu prze z J ap on ię g łó w n y c h ź ró d e ł teg o p ó łs z la ­ chetnego m e ta lu , (na M a la ja c h , i in n y c h ) oraz w s k u te k tru d n o ś c i i o g ra n icze ń w tra n s p o rc ie m o rs k im .

N ic w ięc dziw nego, że od daw na ju ż , zw łaszcza w cza­

sie o s ta tn ie j w o jn y , p ro b le m z a s tą p ie n ia b la c h y cy n o w a ­ ne j in n y m surow cem , b y ł p rz e d m io te m ro z lic z n y c h ba­

dań i p ró b , na og ół nieu dan ych, z je d n y m t y lk o w y ją t ­ k ie m •— a lu m in iu m , o k tó r y m będzie m ow a w d ru g ie j części a r ty k u łu .

P rz e d s ta w im y p o kró tce p ró b y u ż y c ia t. zw. czarn ej blach y do op akow ań kon serw ow ych .

A . C Z A R N A B L A C H A

W

C IĄ G U o s ta tn ie j w o jn y zaczęto stosow ać dla celów k o n s e rw o w y c h p u s z k i z c z a rn e j, nie cyn o w a - ne j blach y. Z a m ia s t pow leczenia p o w ie rz c h n i ty c h p u ­ szek w a rs te w k ą ochronną c y n y , b y ły one chro nione p rz y pom ocy t. zw. b o n d e r y z o w a n i a , w z g l. 1 a- k i e r o w a n i a s tr o n y w e w n ę trz n e j p u s z k i, k tó r e j zaw a rto ś ć w y w ie r a ła k o ro d u ją c y w p ły w na blachę.

Cytaty

Powiązane dokumenty

cza się od tłuszczu i resztek tkanek przeponowych, dalej przez nakłucie igłą wypuszcza się powietrze, i tak przygotowane pęcherze układa się do beczek

wicie w rękach Państwowych Gospodarstw Rolnych, przeprowadza się przygotowania do przekazywania jezior, znajdujących się dotychczas w gestii innych użytkowników,

Podobnie jak śledź makrela znajduje wszechstronne użytkowanie. Nadaje się doskonale do wędzenia, na marynaty, poza tym przerabiana jest masowo na kon­. serwy

I potem interesowałam się właśnie, kiedy to getto zostało załoŜone, i pani mówi, Ŝe we wrześniu 41 roku, ale wiem, Ŝe to był, no chyba to był 41 rok, a moŜe, a moŜe nie,

Opracowanie zrealizowano z udziałem ś rodków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach projektu: Modernizacja wystawy

- Prośba do Wydziału Budownictwa o umoŜliwienie przebicia muru ogradzającego posesję w celu odprowadzenia ścieków (19 X 1938).. - Nakaz rozebrania walącej

- Pismo z dnia 03.I.1944 r. do Zarządu Miejskiego Komisja Budowlana w Lublinie sporządzone przez Annę Bernaś w sprawie przeprowadzenia zajmowanego przez nią lokalu Nr. Kowalskiej

A droga ta prowadzi przez poszanowanie godności człowieka pracy, przez udostępnienie nauki i kultury szerokim rzeszom robotniczo-chłopskim, przez planowy i