• Nie Znaleziono Wyników

Bonson x K.M.S x Gedz - Nie chcę o tym myśleć |BLEND| tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bonson x K.M.S x Gedz - Nie chcę o tym myśleć |BLEND| tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Bonson x K.M.S x Gedz, Nie chcę o tym myśleć |BLEND|

Bonson/

Znasz to uczucie, gdy otwierasz oczy i wiesz, że to błąd był, Że nie masz ochoty dziś na nic, a telefon dzwoni już piąty.

Dzień niby jest spoko, niby nie stało się nic,

To skąd te zjebane myśli masz w głowie, co robić, by chciało się żyć?

Obmywasz twarz, w lustrze widzisz kilka nowych blizn, Dotykasz dna, stwarzasz pozory, by dla niej wciąż być kimś.

Chciałbyś usłyszeć jej śmiech, a wiesz, że jest w pracy i sama się wzbrania, Wyrzygujesz wczorajszą wódkę i odpalasz szluga zamiast śniadania.

Znów o niej myślisz i masz nadzieję, że ona choć trochę też, Życie jest dziwne, wkurwia odległość dwóch tych miejsc.

Nie masz co robić, masz w lodówce wódkę, więc lejesz se drinka, Dopiero godzina 13 a nie masz czym zalać, więc chlejesz z kieliszka.

Wiesz, że miałeś coś zrobić, dzwonią z wytwórni, masz zaległe sprawy, Wyłączasz telefon, bo nie masz odwagi powiedzieć im: "Tak, jestem słaby".

Zasypiasz ze szlugiem pijany, wstaniesz i pójdziesz się bawić I wcale ci nie jest do śmiechu, bo wiesz, że jesteśmy tacy sami.

K.M.S/

I czuję się inny od wszystkich

od wszystkich co chcieli bym był taki jak chcą złapali za język wiedzieli że milcząc za długo już byłbym dla nich zagadką

zabrali mi własność, wolność wypowiedzi znali mnie trochę

wiedzieli że zbyt często zmieniam moje słowa w ogień i nie mów co mogę

bo konsekwencje należą do mnie konekwentnie niszczę każdą drogę żegnając się przy tym spalonym mostem i nie będzie gorzej bo nie pozwolę kurwa nigdy wiecej

rzucać im słów na wiatr teraz ja się tym odwdzięcze Kochanie juz nie chce

zbędnych kłótni bo to częsciej dusi mętlik duszy bo czasami nie wiem co przeżyc chcesz a przezyć musisz co nas różni a co nas łączy

dalej razem tak nierozłączni

mimo naszych wad dalej jesteśmy odporni na siebie i innych na wszystko to co

próbuje niszczyć

nas oboje nasze nastroje już wolę byc inny ale nie znać ciszy

i głupie odzywki nie chce ich przecież znamy siebie

wiem kogo chce kochać i dalej trzymać za ręke Gedz/

Gdyby czas ogarnął chaos I nagle wszystko Ci odebrano Brat stał się wrogiem

Lucyfer Bogiem

A Ziemia z piekłem tworzyły całość Świat pomalowano na szaro

a pomalowany na szaro

Nawet przez różowe okulary już nie wyglądałby tak samo Gdyby wady były zaletami

A to co jest miedzy nami wygasło

Straciło wartość jak kolejny dodrukowany banknot

Nie wiem co bym zrobił i nie chce o tym myśleć za bardzo

(2)

Chciałbym kurwa cofnąć czas ale w sumie nie wiem czy jeszcze warto Chciałaś mieć mnie na własność

Ale życie zmienia

I nie mogłaś rywalizować z pasją Dałbym wszytko by nie było tak teraz

I nie mam pojęcia co zrobiło ze mnie skurwiela Chciałem mieć cie na stałe, ale życie zmienia

Bonson x K.M.S x Gedz - Nie chcę o tym myśleć |BLEND| w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

nieŻe się tylko zdaje imŻe dawno już przegrali z losem złymMówią, że już nieMówią, że to wszystko skończy sięWspólne radowanie byle czymTym, że on w jej myślach - ona w nimTo

Iść przed siebie drogą, którą tak poznać chce wciąż wiedząc, że wciąż wielką siłę w sobie mam.. Nie chcę już nic, już nic, nie mogę dalej już

ludzi tłum a myśli takie dziwne nie wiem czy sam tego chcę lecz nikt tu nie jest winny myślę, że nie stało się nic myślę, że nie stało się nic Już jakiś czas nie ma jej

Nie wiem, może szczęście mnie omija, może gdzieś czeka Jekaterina z marzeń może już podeszła do mnie jak krwioobieg brudny był w substancje.. i nie pamiętam co mówiła, czy w

Miejski sort i Nizioł Szajka o północy nagrywamy Nie na niby to szacunek, nie na niby poważanie Nie na niby dobrzy ludzie, nie na niby dobre zdanie Nasze słowa lecą w eter, nie na

chyba z kimś pomylił cię a pod sceną chłopak woła ze cię kocha. choć zna cie ledwo kilka dni a ty

Miał być termin na jesieni Ale się poślizgnął, zmienił Wpłynął na to jeden fakt Umówiłem się z kolegą bez napiny na jednego Ale Piotrek wlał mi dwa…. Poślizg się przy

Po dziś dzień to czarną magią na je***h tłumoków Ona wali cię po rogach ziomuś, nie mów że nie Diler ponownie cię przyciął ziomuś, nie mów że nie Wokół stado sukinsynów