• Nie Znaleziono Wyników

Wspomnienie o mecenosie Wacławie Szumańskim z okresu jego pobytu w Oświęcimiu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wspomnienie o mecenosie Wacławie Szumańskim z okresu jego pobytu w Oświęcimiu"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Radzki

Wspomnienie o mecenosie Wacławie

Szumańskim z okresu jego pobytu w

Oświęcimiu

Palestra 18/7(199), 129-130

(2)

N r 7 (199) W sp o m n ien ie o m ecenasie W acław ie S zum ańskim 129

Hitlerowcy nie zdążyli dokończyć krwawego dzieła. Musieli przerwać eg­ zekucję. Z celi nr 9, sąsiadującej z moją celą, zdążyli rozstrzelać tylko

15 więźniów; około 40 ocalało. Ogółem rozstrzelali przeszło 200 osób. Re­ szta doczekała wolności.

6

.

STANISŁAW^RADZKI

Wspomnienie o mecenosie Wacławie Szumańskim

z okresu jego pobytu w Oświęcimiu

Trzydzieści lat temu, w. październiku roku 1943, zginął męczeńską śmiercią adwokat Wacław Szumański, znany obrońca polityczny z pro­ cesu brzeskiego.

Nigdy nie będzie dość wspomnień o tej szlachetnej postaci obrońcy, tak imponującej w całej pełni swej ludzkiej osobowości od pierwszych chwil rozpoczęcia przezeń działalności w zawodzie adwokackim aż po ostatnie dni pracowitego i pełnego niewdzięcznych poświęceń życia.

Do zim y 1942/43 miałem zaszczyt znać Go jedynie ze słyszenia. W gru­ dniu 1942 r. zostałem osadzony w Oświęcimiu z numerem 80127 jako Schutzhdjtling. Któregoś dnia odszukał mnie na placu apelonoym mec. Szumański. Spotkanie to, pełne przeżytych przeze mnie wówczas wrażeń, do dziś mam dobrze zachowane w pamięci.

Zaraz po pobudce, która odbywała się o godz. 4.15y i po spożyciu tzw. śniadania wypędzano nas przed bloki, by niezależnie od warunków atmo­ sferycznych spędzić dłuższy lub krótszy czas przed apelem. Trwało to jednak co najmniej około pół godziny.

Owego ranka, kiedy poznałem mec. Szumańskiego, padał śnieg z desz­ czem, i to tak gęsty, że prawie tłumił światło latarni. W przemokniętym obozowym okryciu, pokrytym lepiącym się wilgotnym śniegiem, tłumy zgarbionych więźniów, milczących i zamkniętych w sobie, snuły się bez­ ładnie w różnych kierunkach, szukając schronienia przed wiatrem i wil­ gocią.

Panował nastrój wręcz grobowy. Czas, gdy żyć się nie chce i „umrzeć nie ma sił”.

Z takiego to mroku wyłoniła się naprzeciw mnie w pasiakach wypro­ stowana postać słusznego wzrostu, z głową podniesioną do góry. Na krza­ czastych brwiach osiadały płatki śniegu. Podszedł do mnie. Energicznym głosem zapytał: „Kolega Radzki?”. Ze zdziwieniem potwierdziłem. T ym ­ czasem spokojnym rytm em płynęły dalsze słowa: „Jestem Szumański. Od pewnego czasu obserwujemy was i chcielibyśmy tchnąć w was trochę wiosny. Żebyście mogli przetrwać. To już niedługo, nic bowiem tak nie

(3)

130 K ilk a danych s ta tys t. o Izb ie lu b elsk iej N r 7 (199) krzepi jak słowa otuchy wypowiedziane przez towarzysza niedoli. Rola obrońcy nie kończy się wraz z wygłoszeniem plaidoyer. Jest naszym obo- wiązkiem brać na siebie możliwie jak najwięcej trudów i obowiązków w związku z ciężkimi przeżyciami psychicznymi osób, którym udzielamy pomocy. W ten sposób także tutaj musimy w dalszym ciągu być obroń­ cami. Ani mnie, ani Wam nie wolno upadać na duchu. W najbliższą nie­ dzielę zgłoszą się do Was po obiedzie ludzie potrzebujący wiary. Będzie więc Waszym zadaniem zwątpialego ducha krzepić. Trudna to rola, oczy­ wiście gdy własny duch słabnie. Ale nasz zawód nakazuje nam w ypeł­ nienie tej roli do końca. Opowiadajcie tym ludziom o wszystkim, o czym będą chcieli wiedzieć, a odpędzajcie od nich złe myśli w okresach zwąt­ pienia i słabości”.

Istotnie, i tej, i następnej niedzieli przychodzili do mnie różni Jan­ kowie, Staśkowie, Władkowie, Józkowie itd. Tematy rozmów z nimi były uprzednio uzgadniane z mec. Szumańskim. Najwięcej czasu pochłaniały Wermachtsberichty i sprawa Stalingradu. W ten sposób powstawały i funkcjonowały w obozie punkty oporu psychicznego. Było ich wiele. Mi­ sternie ukryta, działała cała organizacja. Niepoślednią w niej rolę odgry­ wał niezawodnie mec. Szumański.

Wiosną 1943 r. zostałem wywieziony z Oświęcimia do Gross-Rozen, a stamtąd o Sachsenhausen.

Mój mentor pozostał nadal w Oświęcimiu. Działalność jego musiała być dostrzeżona w pewnym momencie przez obozową komórkę gestapo. W październiku 1943 r. został zgładzony.

Pamięć o tym obrońcy, który całym swym jestestwem nastawiony był na niesienie moralnej pomocy człowiekowi potrzebującemu, długo bę­ dzie wzorem na przyszłość dla adwokackich pokoleń.

Kilka danych statystycznych o Izbie lubelskiej

Aktualny stan adwokatury lubelskiej przedstawia się następująco: Izba lubelska liczy 319 adwokatów, z czego 248 wykonuje praktykę w 24 zespołach. Fakt odejścia w latach 1973 i 1974 19 adwokatów na emeryturę przyczynił się do znacznego odmłodzenia kadry adwokackiej. Rada Adwokacka przywiązuje dużą wagę do kształcenia kadr we własnym zakresie, dysponując aktualnie 12 etatami aplikanckimi w pełni wyko­ rzystanymi.

W trosce o wysoki poziom adwokatury prowadzone jest systematyczne szkolenie w różnych formach przy ścisłej współpracy z naukowcami z Wydziału Prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i ze znawcami poszczególnych dziedzin prawa z innych środowisk praw­ niczych. Novum w tym zakresie stanowią organizowane przez Radę sym­ pozja (Zamość, Puławy), na których omawiane są węzłowe i praktycznie najbardziej aktualne zagadnienia problematyki prawnej. Ta forma szkole­ nia uznana została przez nasze środowisko za bardzo pożyteczną.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Proszę o zapoznanie się z zagadnieniami i materiałami, które znajdują się w zamieszczonych poniżej linkach, oraz w książce „Obsługa diagnozowanie oraz naprawa elektrycznych

Figure 6. Reactive power compensation using a parallel active compensator: a) phasor diagram, b) time diagram: I ACRP – current vector consumed.. by the active compensator, φ ACRP

Wróćmy do zawartości pierwszego tomu: na jego część właściwą składa się edycja korespondencji Bronisławy skierowanej do jadwigi, pisanej od lipca do grudnia 1886 z X

The authors concluded that thermal breaking effects are not present and that the formed junctions lasted for more than ten seconds.In this paper we present a comprehensive study on

This paper explores if/how Dutch health care organisations adopt the concept of adding value by corporate and public real estate, which value parameters are included in

Na okładce wykorzystano fragment obrazu Petera Bruegela starszego, Tryumf śmierci, 1562 r., ze zbiorów Muzeum Prado. (z zasobów Wikimedia Commons, na prawach wolnego dostępu) Skład

Engelking we wspomnianym artykule, opierając się na opisach snów 66 osób pochodzenia żydowskiego, przekonująco sportretowała stan emocjonalny Żydów przebywających

Jeżeli wymiar spra­ wiedliwości nie może prawidłowo funkcjonować bez ad­ wokatury, to jakością świadczonych usług jest zaintereso­ wana nie tylko adwokatura,