• Nie Znaleziono Wyników

Glosa do uchwały S ą du Najwy Ŝ szego z dnia 20 czerwca 2012 r., sygn. I KZP 9/12 GLOSY

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Glosa do uchwały S ą du Najwy Ŝ szego z dnia 20 czerwca 2012 r., sygn. I KZP 9/12 GLOSY"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

GLOSY

Maja Klubi

ń

ska

Glosa do uchwały S

ą

du Najwy

Ŝ

szego z dnia

20 czerwca 2012 r., sygn. I KZP 9/12

Streszczenie

Autorka w krytycznej glosie dostrzega moŜliwość „pojednania” w związku z warunkowym umorzeniem postępowania, gdy pokrzywdzonym jest mało-letni.

Do pojednania małoletniego pokrzywdzonego z jego rodzicem w trybie

art. 66 § 3 k.k. uprawniony jest kurator wyznaczony przez sąd opiekuń

-czy do reprezentowania małoletniego. Na pojednanie to musi zezwolić

sąd opiekuńczy

Glosowana uchwała została wydana przez Sąd NajwyŜszy na gruncie następującego stanu faktycznego.

Sąd Rejonowy warunkowo umorzył postępowanie karne wobec matki, oskarŜonej o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad swoim małoletnim dzieckiem, tj. o przestępstwo określone w art. 207 § 1 k.k. Apelację od tegoŜ

orzeczenia wniósł prokurator, który zarzucił sądowi a quo m.in. obrazę prze-pisów prawa materialnego – art. 66 § 1 i art. 66 § 3 k.k. Naruszenie ostat-niego z wymienionych przepisów miało polegać na powołaniu tej regulacji jako podstawy zastosowania wspomnianego środka probacyjnego na skutek przyjęcia, Ŝe między pokrzywdzonym a sprawczynią doszło do pojednania. W ocenie apelującego do pojednania takiego nie doszło, gdyŜ z oskarŜoną

(2)

wniesio-nego środka odwoławczego, powziął wątpliwości co do interpretacji art. 66 § 3 k.k. i, uznając je za wymagające zasadniczej wykładni ustawy, przed-stawił Sądowi NajwyŜszemu następujące zagadnienie prawne: „Czy wynika-jący z treści przepisu art. 66 § 3 k.k. materialnoprawny warunek pojednania się pokrzywdzonego ze sprawcą jest spełniony równieŜ wtedy, gdy pojedna-nie takie nastąpiło między kuratorem ustanowionym przez sąd opiekuńczy na podstawie przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dla reprezen-towania małoletniego pokrzywdzonego w postępowaniu karnym a sprawcą, a jeśli tak, czy dla zachowania skuteczności tej czynności konieczne jest ze-zwolenie sądu opiekuńczego?”.

Pomimo negatywnego stanowiska prokuratora Prokuratury Generalnej, który wnosił o odmowę podjęcia uchwały, Sąd NajwyŜszy uznał, Ŝe w rozpa-trywanej sprawie zaistniały warunki do jej wydania, z uwagi na fakt, iŜ „ure-gulowania zawarte w przepisach prawa karnego materialnego oraz przepi-sach procedury karnej nie są wystarczające oraz nie pozwalają, bez zasto-sowania odwołań systemowych, na właściwe zrozumienie treści art. 66 § 3 k.k.”. Z uzasadnienia glosowanego orzeczenia wynika jednak, Ŝe zdecy-dowanie większą uwagę Sąd NajwyŜszy poświęcił kwestii, czy małoletni po-krzywdzony, w wypadku wystąpienia kolizji interesów między nim a jego przedstawicielem ustawowym, moŜe być w postępowaniu karnym reprezen-towany przez kuratora sądowego, aniŜeli kluczowemu dla rozpatrywanego zagadnienia problemowi, czy „pojednanie”, o którym mowa w art. 66 § 3 k.k., ma charakter czynności, której w imieniu i na rzecz pokrzywdzonego moŜe dokonać inna osoba.

Kwestia, czy w określonych sytuacjach prawa małoletniego pokrzywdzo-nego w toku postępowania karnego moŜe wykonywać zamiast rodziców ku-rator ustanowiony przez sąd opiekuńczy, wydaje się nie budzić większych wątpliwości.

NaleŜy bowiem zwrócić uwagę, Ŝe art. 51 § 2 k.p.k. jako osoby uprawnione do reprezentowania małoletniego pokrzywdzonego1 wskazuje nie rodziców, ale przedstawiciela ustawowego albo osobę, pod której stałą pieczą pokrzyw-dzony pozostaje. Przedstawicielem ustawowym małoletniego jest natomiast, poza rodzicami albo opiekunem, takŜe kurator ustanowiony przez sąd opie-kuńczy, z tym Ŝe ten ostatni tylko wówczas, gdy rodzic lub opiekun nie moŜe (np. z racji ustawowych zakazów) albo nie chce, przy określonej czynności lub w toku określonego postępowania, pełnić swoich funkcji bądź pełni je

niewła-ściwie2. Zgodnie z art. 98 § 2 pkt 2 i § 3 k.r. i o. rodzic nie moŜe reprezento-wać małoletniego dziecka m.in. przy czynnościach prawnych (i postępowaniu

1 A takŜe pokrzywdzonego będącego osobą ubezwłasnowolnioną całkowicie lub częściowo. 2

(3)

przed sądem lub innym organem państwowym) między dzieckiem a jednym z rodziców. Nie budzi równieŜ wątpliwości, Ŝe istotą przedstawicielstwa usta-wowego jest reprezentowanie podopiecznego nie tylko przy czynnościach procesowych, ale i pozostałych czynnościach prawnych, co wynika wyraźnie z treści art. 95 § 1 k.c., który stanowi, Ŝe z zastrzeŜeniem wyjątków w ustawie przewidzianych albo wynikających z właściwości czynności prawnej moŜna dokonać czynności prawnej przez przedstawiciela. NaleŜy równieŜ wskazać,

Ŝe choć powołany przepis odwołuje się wprost jedynie do czynności praw-nych, w doktrynie i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, iŜ umocowanie przed-stawiciela obejmuje równieŜ inne czyny zgodne z prawem, zbliŜone do czyn-ności prawnych, o ile ich natura nie stoi temu na przeszkodzie3.

W świetle obowiązujących w polskim porządku prawnym przepisów, za-gadnieniem, które nie wywołuje – przynajmniej na gruncie teoretycznym – kontrowersji, jest obowiązek kuratora uzyskiwania zezwolenia sądu we wszystkich waŜniejszych sprawach dotyczących osoby lub majątku małolet-niego4. Tego rodzaju obowiązek, odnoszony przez ustawę wyraźnie do opiekuna, wynika bowiem wprost z art. 156 k.r. i o., który to przepis stosuje się, z mocy art. 178 § 2 k.r. i o., takŜe do kuratora.

Z powyŜszego wynika zatem, Ŝe gdyby uznać, iŜ pojednanie, o którym mowa w art. 66 § 3 k.k., ma charakter czynności, której moŜna dokonać

przez przedstawiciela, nie budziłoby wątpliwości, Ŝe na gruncie rozpatrywa-nej sprawy podmiotem, który mógłby to uczynić – w imieniu małoletniego pokrzywdzonego – byłby wyłącznie kurator dysponujący zezwoleniem sądu opiekuńczego na jej dokonanie. Trudno byłoby bowiem utrzymywać, Ŝe kwestia ta nie naleŜy do kategorii waŜniejszych spraw, o których mowa w art. 156 k.r. i o.

Zasadniczym problemem dla rozstrzygnięcia rozpoznawanego przez Sąd NajwyŜszy zagadnienia prawnego jest zatem ustalenie, jaki charakter ma pojednanie pokrzywdzonego ze sprawcą, o którym mowa w art. 66 § 3 k.k., tj., czy jest ono czynnością, której moŜna dokonać przez przedstawiciela. Punktem wyjścia winna być oczywiście właściwa wykładnia terminu „pojed-nanie”. W związku z tym, Ŝe Kodeks karny, na gruncie którego termin ten został uŜyty, nie zawiera jego definicji, najwłaściwszym będzie, mając na uwadze zasadę pierwszeństwa wykładni językowej i domniemanie języka powszechnego5, pojęciu temu nadać znaczenie, jakie wynika z definicji

3

M. P a z d a n, (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, pod red. K. P i e t r z y k o w s k i e g o, Warszawa 2004, s. 335.

4

Oczywiście, na gruncie konkretnego stanu faktycznego mogą powstać wątpliwości, czy określona sprawa ma charakter sprawy waŜniejszej, na której dokonanie kurator powinien uzyskać zgodę sądu opiekuńczego.

5

(4)

po-wartych w słownikach języka polskiego. W myśl tych definicji, czasownik „po-jednać się” oznacza tyle, co „pogodzić się, przeprosić się”6. Brak jest zatem podstaw, by z treści powyŜszego objaśnienia wywodzić, tak jak to czynią

niektórzy przedstawiciele doktryny, Ŝe do pojednania moŜe dojść jedynie w sytuacji, gdy winne zaistniałego konfliktu są wszystkie jednające się stro-ny7. Pogodzić się moŜna bowiem takŜe wówczas, gdy za wywołanie sporu ponosi odpowiedzialność tylko jedna z zaangaŜowanych weń osób. W takiej sytuacji sprawca konfliktu okazuje skruchę (przeprasza, prosi o wybaczenie, itp.), a rola osoby niewinnej sprowadza się do „przyjęcia przeprosin”, prze-baczenia, puszczenia w niepamięć wyrządzonych jej krzywd8. Wnioskowa-nie to jest tym bardziej słuszne, Ŝe w tym wypadku mamy do czynienia ze szczególnego rodzaju konfliktem, a mianowicie konfliktem wywołanym prze-stępstwem, za które odpowiada – przynajmniej w karnoprawnym, istotnym dla omawianego tu problemu znaczeniu – oskarŜony, a nie pokrzywdzony.

Przyjmując zaprezentowaną wyŜej wykładnię, pojednanie jawi się jako akt o charakterze moralnym, niewątpliwie o ściśle osobistym znaczeniu i in-dywidualnym charakterze9. To zaś wyklucza moŜliwość uznania, Ŝe oś wiad-czenie wyraŜające wolę pojednania – czy to pokrzywdzony czy teŜ oskarŜ o-ny moŜe złoŜyć przez przedstawiciela – i to niezaleŜnie od tego, czy oś wiad-czenie to uznamy za oświadczenie woli rozumiane sensu stricto, czy teŜ za przejaw uczuć i woli o charakterze w znacznej mierze faktycznym. Specyfi-ka, składających się na akt pojednania, absolucji i ekspiacji przemawia jed-nak za nadaniem im drugiego ze wskazanych wyŜej znaczeń.

Z przytoczonych wyŜej uwag wynika, Ŝe składającą się na pojednanie czynność pokrzywdzonego naleŜy traktować – zarówno co do charakteru prawnego, jak i przesłanek skuteczności – analogicznie do przebaczenia darczyńcy i spadkodawcy, o których mowa w art. 899 § 1, art. 930 § 1 i art. 1010 § 1 k.c. Zdecydowana większość przedstawicieli doktryny wskazuje, Ŝe przebaczenie, o którym mowa w powołanych przepisach, jako akt o charak-terze uczuciowym nie jest oświadczeniem woli, co nie wyklucza

ewentualno-ści, iŜ moŜe znaleźć w nim wyraz10. Przebaczenie naleŜy zatem uznać za

wszechnym” – M. Z i r k - S a d o w s k i, (w:) L. L e s z c z yńs k i, B. W o j c i e c h o w s k i, M. Z i r k - S a d o w s k i, Wykładnia w prawie administracyjnym. System prawa administracyj-nego, t. 4, pod red. R. H a u s e r a, Z. N i e w i a d o m s k i e g o, A. W r ó b l a, s. 198; zob.

tak-Ŝe L. M o r a w s k i, Zasady wykładni prawa, Toruń 2010, s. 98–99.

6

Słownik języka polskiego, t. VI, pod red. W. D o r o s z e w s k i e g o, Warszawa 1964, s. 814.

7

Tak B. K u n i c k a - M i c h a l s k a, (w:) Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, pod red. G. R e j m a n, Warszawa 1999, s. 1046.

8

Tak T. K o z i o ł, Glosa do uchwały Sądu NajwyŜszego z dnia 30 września 2003 r., sygn. I KZP 19/03, Państwo i Prawo 2004, nr 7, s. 124.

9 E. A. W d z ięc z n a, Warunkowe umorzenie postępowania karnego w świetle koncepcji

sprawiedliwości naprawczej, Toruń 2010, s. 262.

10

(5)

czynność podobną do czynności prawnych11. Z powyŜszego wynika kilka bardzo istotnych konsekwencji, a mianowicie: po pierwsze przebaczenie nie musi przybierać szczególnej formy12, po drugie nie jest konieczne, by prze-baczający znał skutki prawne związane z jego dokonaniem i miał zamiar ich wywołania13, a nade wszystko, by miał zdolność do czynności prawnych14. Oczywiście, jako czyn będący przejawem uczuć, przebaczenie nie moŜe być

dokonane przez przedstawiciela15.

Uwagi te są w pełni aktualne takŜe na gruncie art. 66 § 3 k.k., co prowa-dzi do wniosku, Ŝe nietrafna jest wyraŜona w uzasadnieniu glosowanego orzeczenia teza uznająca składającą się na pojednanie, o którym mowa tym artykule, czynność pokrzywdzonego za „czynność prawną”, „uprawnienie przybierające postać czynności procesowej”16, której samodzielnie moŜe dokonać tylko pełnoletni pokrzywdzony mający pełną zdolność do czynności prawnych.

NaleŜy jednak zauwaŜyć, Ŝe przeciwko tej tezie, poza przytoczoną wyŜej argumentacją opartą głównie na rezultatach językowej wykładni terminu „po-jednanie”, moŜna podnieść jeszcze jeden bardzo waŜki argument. ZauwaŜyć

trzeba bowiem, Ŝe analizowane w glosowanym orzeczeniu pojęcie zostało uŜyte w przepisie karnomaterialnym, a nie karnoprocesowym. Czynnością

procesową jest „zachowanie się uczestnika procesu wywołujące skutki przewidziane przez prawo procesowe”17. Niewątpliwie, przewidzianej w art. 66 § 3 k.k. moŜliwości warunkowego umorzenia postępowania karnego wo-bec sprawcy czynu zabronionego zagroŜonego karą przekraczającą trzy lata pozbawienia wolności, a nie przekraczającą lat pięciu, nie moŜna uznać za skutek przewidziany przez prawo procesowe. Przepis ten określa bowiem przesłanki zastosowania jednego ze środków probacyjnych – środka praw-nokarnej reakcji na przestępstwo. Skutek ten ma zatem charakter material-noprawny, a nie procesowy. Dla jego wywołania nie jest istotne, jaką formę

pojednanie przybierze18, czy nastąpi przed wszczęciem postępowania kar-nego, czy teŜ po, a nade wszystko jest całkowicie niezaleŜne od tego, czy

Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1986, s. 114; E. S k o w r ońs k a - B o c i a n, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga czwarta. Spadki, Warszawa 2011, s. 57.

11

Tak trafnie K. M u l a r s k i , Czynności podobne do czynności prawnych, Warszawa 2011, s. 419.

12

L. S t e c k i, (w:) Prawo zobowiązań – część szczegółowa. System prawa prywatnego, t. 7, pod red. J. R a j s k i e g o, Warszawa 2001, s. 213.

13

J. S. P iąt k o w s k i, (w:) System..., pod red. W. C z a c h ó r s k i e g o i J. S. P iąt k o w -s k i e g o, -s. 115.

14 K. M u l a r s k i , Czynno

ści podobne..., s. 420.

15 M. P a z d a n, (w:) Kodeks cywilny..., s. 335. 16

Odmiennie B. K u n i c k a - M i c h a l s k a, (w:) Kodeks karny..., s. 1047.

17

S. W a l t oś, Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2009, s. 48.

18

(6)

jednający się zdawali sobie sprawę z przewidzianych w art. 66 § 3 k.k. kon-sekwencji pojednania.

Dla porównania wskazać moŜna na całkowicie odmienny charakter i kon-sekwencje procesowe pojednania, do którego dojść moŜe – w sprawach z oskarŜenia prywatnego – w toku posiedzenia pojednawczego lub postę -powania mediacyjnego (art. 489 k.p.k.) To pojednanie bez wątpienia stanowi czynność procesową, a ściślej mówiąc swoistego rodzaju „umowę oskarŜ y-ciela prywatnego z oskarŜonym, w której strony oświadczają, Ŝe zobowią zu-ją się nie wysuwać w stosunku do siebie pretensji z powodu przestępstwa i wyraŜają zgodę na umorzenie postępowania”19. Przepisy Kodeksu postę -powania karnego w tym wypadku wyraźnie przesądzają jednak o takim

wła-śnie charakterze tej czynności. Zgodnie z regulacją kodeksową, zawarcie wskazanej „umowy” musi być we właściwy sposób udokumentowane, tj. wy-raŜone lub potwierdzone przed sądem oraz wpisane do protokołu posiedze-nia pojednawczego lub w wypadku, gdy do pojednaposiedze-nia dojdzie w toku me-diacji, postmediacyjnego posiedzenia pojednawczego. Protokoły te są zo-bowiązane podpisać takŜe i strony. Przede wszystkim jednak Kodeks postę -powania karnego wprost wskazuje na wyraźnie procesowy skutek owego pojednania, tj. obligatoryjne umorzenie postępowania, z którego to skutku jednający się muszą zdawać sobie sprawę.

Jako chybiony naleŜy równieŜ uznać podniesiony w uzasadnieniu gloso-wanego orzeczenia argument, Ŝe przyjęcie odmiennego niŜ wyraŜony w uchwale poglądu wykluczyłoby zastosowanie instytucji warunkowego umorzenia postępowania wobec rodzica będącego sprawcą przestępstwa zagroŜonego karą przekraczającą 3 lata pozbawienia wolności popełnionego na szkodę małoletniego dziecka ze względu na brak podmiotu, który mógłby w sposób prawnie skuteczny pojednać się ze sprawcą przestępstwa.

Po pierwsze bowiem, przyjęcie, uznawanego w niniejszym opracowaniu za trafny, poglądu, Ŝe składające się na pojednanie zachowanie pokrzyw-dzonego nie jest czynnością prawną, ale aktem o charakterze uczuciowym, automatycznie prowadzi do wniosku, iŜ do jego dokonania nie jest potrzebna zdolność do czynności prawnych, a tym samym małoletni pokrzywdzony moŜe sam jej dokonać.

Po drugie zaś, nawet gdyby uznać, Ŝe pojednanie pokrzywdzonego ze sprawcą, o którym mowa w art. 66 § 3 k.k., jest czynnością procesową, to i tak z uwagi na jej niewątpliwie osobisty charakter moŜna byłoby przekonu-jąco uzasadnić nie tylko pogląd, Ŝe czynności tej nie moŜna dokonać przez przedstawiciela (co w świetle wcześniejszych uwag wydaje się oczywiste), ale i nawet tezę, Ŝe moŜe jej osobiście dokonać osoba niemająca zdolności

19

(7)

do czynności prawnych. Przypomnieć w tym miejscu trzeba, Ŝe takie właśnie stanowisko zajął Sąd NajwyŜszy na gruncie art. 182 § 1 k.p.k.20 (a wcześniej na gruncie art. 165 § 1 k.p.k. z 1969 r.21), stwierdzając, Ŝe prawo do odmowy zeznań przysługuje kaŜdemu świadkowi, w tym takŜe małoletniemu. Nie bu-dzi wątpliwości, Ŝe oświadczenie o chęci skorzystania z tego prawa ma cha-rakter czynności procesowej. Jest bowiem oświadczeniem woli, z którym prawo karne procesowe wiąŜe ściśle określone skutki procesowe. W uza-sadnieniu uchwały z dnia 19 lutego 2003 r. Sąd NajwyŜszy stwierdził, Ŝe nie ma zaleŜności między zdolnością do czynności prawnych a zdolnością do rozsądnego wypowiedzenia się co do złoŜenia zeznań, podkreślając, iŜ z tej teŜ przyczyny „ustawodawca, kierując się racjonalnymi przesłankami, przy-znał w art. 182 § 1 k.p.k., kaŜdemu świadkowi, zdolnemu do złoŜenia ze-znań, osobiste prawo do odmowy zeznań”22. Oznacza to, Ŝe Sąd NajwyŜszy dopuścił wyjątki od ogólnej zasady, Ŝe czynności procesowych moŜe doko-nać osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych23, a jednym z argumentów uŜytych na uzasadnienie tej tezy było stwierdzenie, Ŝe decy-zja przedstawiciela ustawowego o nieskorzystaniu z prawa do odmowy skła-dania zeznań nie moŜe spowodować zmuszenia małoletniego świadka do ich złoŜenia24. Z powyŜszego wynika, Ŝe o podjęciu uchwały tej treści prze-sądził ściśle osobisty i indywidualny charakter decyzji o skorzystaniu bądź

nieskorzystaniu z prawa odmowy zeznań. W świetle tego, co podniesiono wyŜej, jest natomiast niewątpliwym, Ŝe taki właśnie charakter ma pojedna-nie, o którym mowa w art. 66 § 3 k.k. śadne złoŜone w imieniu pokrzywdzo-nego oświadczenia przedstawiciela ustawowego o pojednaniu się z

oskar-Ŝonym nie są bowiem w stanie zmusić pokrzywdzonego do tego, by przyjął przeprosiny sprawcy i mu przebaczył.

Podsumowując powyŜsze rozwaŜania, naleŜy stwierdzić, iŜ wyraŜony w glosowanej uchwale pogląd Sądu NajwyŜszego jest nietrafny. Pojednać

się ze sprawcą – w rozumieniu art. 66 § 3 k.k. – moŜe bowiem wyłącznie osobiście sam pokrzywdzony. Nie moŜe tego uczynić przez przedstawiciela

20

Uchwała SN z dnia 19 lutego 2003 r., sygn. I KZP 48/02, LEX nr 74809.

21 Uchwała SN z dnia 20 grudnia 1985 r., sygn. VI KZP 28/85, LEX nr 20119. 22

Uchwała SN z dnia 19 lutego 2003 r., sygn. I KZP 48/02, LEX nr 74809.

23

Takie teŜ stanowisko, na gruncie k.p.k. z 1969 r., zajął Z. M ł y n a r c z y k, który stwierdził, Ŝe art. 165 § 1 tego kodeksu (odpowiednik art. 182 § 1 k.p.k.) „jest jak gdyby przepisem szcze-gólnym w stosunku do ogólnej normy wyraŜonej w art. 42 § 2 k.p.k. (odpowiednik art. 51 § 2 k.p.k. – dop. autorki), gdyŜ wyłącza z tej sytuacji zeznanie, a więc takŜe uprawnienie do od-mowy zeznań” – zob. Glosa do uchwały Sądu NajwyŜszego z dnia 20 grudnia 1985 r., sygn. VI KZP 28/85 (dot. wykładni przepisów art. 42 § 2 i 165 § 1 k.p.k.), Prob. Praw. 1987, nr 1, s. 65. Podobny pogląd wyraził równieŜ F. P r u s a k, który wyraźnie stwierdził, Ŝe art. 165 § 1 k.p.k. z 1969 r. spełniał – w stosunku do art. 42 § 2 k.p.k. z 1969 r. – rolę lex specialis – zob. Przegląd orzecznictwa Sądu NajwyŜszego w zakresie prawa karnego procesowego za rok 1986, NP 1988, nr 1, s. 84.

24

(8)

ustawowego, ale moŜe tego dokonać niezaleŜnie od tego, czy posiada, czy teŜ nie, zdolności do czynności prawnych.

Commentary to the Supreme Court resolution of

20 June 2012, file ref. no. I KZP 9/12

Abstract

Cytaty

Powiązane dokumenty

In this report it has been tried to study in a systematical way the stability of rod-mechanisms, which are applied in turnable hoisting-cranes (which can move their load in a

effect of different parameters on the bond behavior including the bond length, groove size and 16. loading conditions. The following conclusions can be drawn from

1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. O prawach czy interesach pokrzywdzonego powinno si ę rozprawia ć otwar- tym tekstem toutes proportions gardees zdecydowanie wi ę

Je Ŝ eli stan ę liby ś my na gruncie kontroli totalnej, przepis ten okazuje si ę by ć całkowicie nieadekwatny, skoro bowiem zarzuty odwoławcze miałyby mie ć znaczenie

Krytycznie oceni ć trzeba okre ś lenie warunku przedłu Ŝ enia kontroli rozmów, jakim jest „szczególnie uzasadniony wypadek”... „oparty na obiektywnych

Zastosowanie wymienionego trybu dla zalegalizowania informacji pozy- skanych w trakcie kontroli ju Ŝ realizowanej wymaga jej ci ą głego monitoro- wania przez wła

The Author accepts as a matter of principle the thesis of the commented resolution stressing the process effects incontestability of decisions concern- ing motions to order

Do nich zalicza autor przede w szystkim biblijną persp ek tyw ę dzisiejszych studiów teologiczn om oraln ych oraz w zm ożone zainteresow anie problem a­ tyk ą