• Nie Znaleziono Wyników

Wpływy kultury niemieckiej w obszarze muzyki polskiej. Prolegomena i penetracja

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wpływy kultury niemieckiej w obszarze muzyki polskiej. Prolegomena i penetracja"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Prof. dr hab. JOLANTA SZULAKOWSKA - KULAWIK Akademia Muzyczna Katowice, 2008

WPŁYWY KULTURY NIEMIECKIEJ W OBSZARZE MUZYKI POLSKIEJ PROLEGOMENA I PENETRACJA

Wprowadzenie

Dzisiejsze zawirowania na polu wzajemnych kontaktów politycznych i kulturalnych, refleksja nad przełomowym dla Europy rokiem 1989, a z drugiej strony kilkupokoleniowe intensywne oddziaływanie idei muzykologii i analizy niemieckiej zdeterminowało mnie do podjęcia próby zastanowienia się nad fenomenem zasięgu i głębokości infiltracji muzyki niemieckiej na kształt naszej rodzimej twórczości w tym zakresie. Jak mało co,

uwarunkowane jest to zjawisko przemianami polityczno-społecznymi, a także, być może nawet głębiej, obustronnymi uprzedzeniami, przekłamaniami i niepotrzebnymi strategiami polityków z obu stron granicy. Kultura sama natomiast rządzi się własnymi prawami, a idee przekraczają granice bez pytania o pozwolenie. Dowodów bowiem na kreacyjną percepcję prądów i koncepcji nie brakuje – wielka, wielowiekowa i najbliższa nam kultura sąsiada nie mogła nie ujawnić się w Polsce, w postaci najrozmaitszych transformacji, w tym

muzycznych. Stąd poniższa próba przyjrzenia się owym przepływom informacji, a raczej nagromadzenie kilku znanych, acz rozproszonych argumentów na rzecz tezy o

bezkonfliktowej i owocnej dla muzyki infiltracji niemieckiej kultury na polskich ziemiach pomimo znanych wydarzeń historycznych.

1. Rozważania rozpocząć należy od przypomnienia niektórych orientacji, postaci czy wydarzeń kulturalnych na przestrzeni naszych wspólnych dziejów, określających funkcjonowanie przejawów kultury polskiej w ramach współpracy czy recepcji myśli niemieckiej. Odwrotne bowiem oddziaływanie nasiliło się dopiero teraz, w obecnej chwili, i to bardziej na płaszczyźnie gospodarczej, społecznej i nawet obyczajowej, dotycząc młodej generacji, nie obciążonej traumą historii i propagandy XX wieku. Czyż nie jest paradoksem naszej powikłanej, a zarazem typowo europejskiej historii, że nasz polski papież był

najusilniej popierany i w końcu wyniesiony na tron za sprawą niemieckich kardynałów, że to etos i mentalność stowarzyszenia Hanzy i jej doniosłe, trwające po dziś dzień relikty

gospodarcze czy cywilizacyjne wpłynęły na pozytywny stosunek gdańszczan do moralnego problemu Guntera Grassa, że większą popularnością cieszyli się nasi pisarze - Andrzej Szczypiorski i Stefan Chwin w Niemczech niż w swoim kraju, że słynny list biskupów

polskich do niemieckich z 1966 r. pisał śląski kardynał Bolesław Kominek, że szereg artystów polskich swoją karierę rozwijało za rodzimą granicą (np. dyrygent Rafał Maszkowski, 1838- 19011 czy w XX wieku Witold Szalonek, wykładowca Berlińskiej Akademie fur Kunste2), a obie strony mają w chwalebnej pamięci takie postacie integrujące naszą trudną historię, jak św. Jadwiga czy Helmut James von Moltke z Krzyżowej?

1.1.Sięgając wpierw daleko, od głębi wieków, w sfery oddziaływania kultury rzymsko- niemieckiej na strategie europejskie3, w proces kształtowania się państw narodowych w średniowieczu, co zachodziło bardziej intensywniej na zachodzie Europy, w płynne ewolucje

1 Rafał Maszkowski (1838-1901). Tradycje śląskiej kultury muzycznej X. Akademia Muzyczna im.K.Lipińskiego we Wrocławiu, red.D.Kanafa, M.Zduniak, Wrocław 2005.

2 L.M.Moll, Katalog twórczości Witolda Szalonka, Katowice, 2003.

3 G.Delanty, Odkrywanie Europy. Idea, tożsamość, rzeczywistość, Warszawa-Kraków 1999, s.55-58, 74-80.

(2)

feudalnych procesów gospodarczych opóźnionych na wschodzie (handel zbożem), w

opóźniony moment zrodzenia się burżuazji na wschodzie Europy, w reformę uwłaszczeniową, wcześniejszą niż w Rosji, w pruską etykę protestanckiego pietyzmu, co zaowocowało

sprawnym systemem ubezpieczeń społecznych z 1878 r., w skutki rewolucji przemysłowej i intensywnych procesów technologicznych najbardziej zaawansowanych w Europie, na czym skorzystał Śląsk, w konsekwentne reformy oświatowe (trzystopniowy system pod nadzorem A.Humboldta od 1809 r., likwidacja analfabetyzmu w l.80-tych), municypalne i

administracyjne zmierzające do zorganizowania nowoczesnego państwa, co nie pozostało bez wpływu na polskie życie społeczne, w idee posłannictwa niemieckiego autorstwa Friedricha von Schlegla i Fichtego, w regiony powstawania przedwojennych ideologii „wielkich

Niemiec” pokrewne do koncepcji kulturowej fin de siecle’u i myśli politycznej Mitteleuropy pod przywództwem Niemiec i Austrii– można stwierdzić, iż infiltracje niemieckie zawsze były w Polsce istotne, ważące, często jednak obarczone tradycyjnie pejoratywną konotacją4 lub traktujące nas podmiotowo.

Szczytowy okres rozwoju tej ostatniej koncepcji to długi czas od 1890 do 1945 roku, czyli od momentu utraty władzy przez kanclerza Bismarcka, a faktycznym podłożem tej

kontrowersyjnej i dwuznacznej koncepcji była rywalizacja Niemiec i ich pragnień kolonialnych oraz domu Habsburgów; idea Mitteleuropy „służyła jako ideologiczny instrument legitymizacji niemieckiej ekspansji w Europie”5, będąc zarazem narzędziem antyrosyjskim i antykomunistycznym oraz alternatywą dla etnicznych nacjonalizmów w tej części Europy. Jej wymiar jednak jako dekadenckiej nostalgii i potencjalnej tożsamości zbiorowej zrodził początkową fazę ideologii faszyzmu i antysemityzmu.

Problem nabrzmiewał jednak dopiero od połowy XIX wieku, gdyż przedtem cechowały kulturę Niemiec takie elementy, jak: „brak wyznaczników terytorialnych, etnicznych,

religijnych i handlowych,... a tradycja regionalizmu, partykularyzmu i prowincjonalizmu, nie wspominając o poczuciu ciągłego zagrożenia i nieufności, stanowi dziedzictwo pokoleń”6. Istotne dla późniejszych, nie całkiem pozytywnych, przemian politycznych jest to, iż w kulturze niemieckiej „wolność wewnętrzna była znacznie ważniejsza od haseł wolności i równości, ... a niemieckość była z konieczności raczej kwestią skojarzeń duchowych niz kategorii geograficznych czy rasowych”; Bismarck zaś, obok „sprusyfikowania” Niemców, wzmocnił owe mistyczne wartości, „odwrócił naród od rzeczywistości ziemskiej ku

legendzie” (op.cit., s.82). Stąd wojna roku 1914 traktowana była przez Niemców jako proces kulturalny, jako kategoria duchowa, idea, rezultat po części „teorii spiskowej”; w tym

momencie modelowo zespoliły się dwie cechy typowe dla niemieckiego charakteru, praktycyzm i idealizm7, bedące rezultatem narastającego pangermanizmu8.

Pora wspomnieć wreszcie o fundamentalnym aspekcie niemieckiej mentalności – wybuchu i rozwoju protestantyzmu, który to fakt Fernand Braudel rozpatruje jako ważny element

europejskiej cywilizacji9 w kontekście znanych tez o wpływie tych przełomów na historię gospodarczą, w kontekście rozwoju idei – myśli liberalnej, krytycyzmu, duchowej

niezależności od dogmatów, ducha reform.

I jeżeli u końca XIX wieku trzy najpotężniejsze państwa europejskie – Francja, Wielka Brytania i Niemcy – tracą zainteresowanie wspólną Europą, uderzy to przede wszystkim w nas; skutki tych strategii niwelujemy, acz powoli i z wieloma krokami w tył, dopiero teraz.

4 P. Courcelle, Histoire littearire des grandes invasions germaniques, Hachette Paris 1948.

5 G.Delanty, op.cit., s.135.

6 M.Eksteins, Święto wiosny. Wielka wojna i narodziny nowego wieku, przeł.K.Rabińska, Warszawa 1996, s.80.

7 Ibidem, s.70-112.

8 J.B.Duroselle, Europa. Historia narodów, Warszawa 2002, s.332 i nn.

9 Gramatyka cywilizacji, przeł.H.Igalson-Tygielska, Warszawa 2006, s.376 i nn.

(3)

1.2. Swoją rozprawę o stosunkach polsko-niemieckich Norman Davies zatytułował „Tysiąc lat kameraderii polsko-niemieckiej”10, wysuwając na pierwszy plan historyczne i

socjologiczne przyczyny dialektyki nacjonalizmów, uprzedzeń, kampanii ideologicznych i długo wpajanego strachu z obu stron. Procesy te, zakotwiczone aż w sporze o proweniencję kultury łużyckiej, dopiero obecnie mają szansę na przezwyciężenie mitów stojących u ich podstaw – takich, jak mit o czystości etnicznej narodu, jednolitości terenów granicznych czy wreszcie koronny argument o wrogości ludzi wobec siebie, czemu zaświadcza modelowa rozwijająca się w na naszych oczach współpraca i migracja przygraniczna, zwłaszcza

młodych obywateli obu państw. Dowodem jest także świeża i słaba jeszcze fala polonofilstwa w Niemczech i mająca tradycje jeszcze z czasów rządów Józefa Piłsudskiego polska

proniemieckość, też zwłaszcza ze strony młodych (wymiany studenckie, studia i praca Polaków w Niemczech, sukces polskiego biznesu w Niemczech w ostatnich latach).

Jakże podobne są lamenty polskich śląskich poetów z okresu wojny trzydziestoletniej (Angelus Silesius, Andreas Gryphius) do żałosnej poezji wielkiego Josepha von Eichendorffa.

W sferze kulturalnej bowiem wpływy niemieckie wzrastały systematycznie od epoki

oświecenia, kiedy to, zwłaszcza w XIX wieku wielu prominentów polskiej kultury pobierało nauki w Niemczech, pisało w języku niemieckim (A.Brueckner, A.Cieszkowski), co

zdecydowanie uległo pogorszeniu dopiero w wieku XX. Kwestie zróżnicowania religijnego także są bardziej wytworem propagandy niż stanem faktycznym. Przypomnieć w tym miejscu trzeba pomoc dla Cesarstwa ze strony Polski czy Unię personalną Polski z Saksonią

podyktowaną wspólną obawą przed Prusami, natomiast osławiona polityka Kulturkampfu skierowana była przede wszystkim w katolicyzm niemiecki wywodzący się z przyłączonych prowincji Nadrenii i Bawarii11. Tym samym nieprawdziwe jest uporczywe twierdzenie o wiekach nieustającego konfliktu, a nacjonalizm zrodzony od 1870 roku na pewno okazał się zgubny dla niejednej jeszcze sprawy w Europie, nie tylko dla sprawy polsko-niemieckiej.

1.3. Jeżeli sięgnąć więc po argumenty istotnego objawiania się rezultatu niemieckiej inicjacji kulturowej na naszych ziemiach, to szukamy ich u samych początków idei europejskiej – w renesansie ottońskim X wieku, potem u początków państwowości – w ustawodawstwie tzw.

kolonizacji miast i wsi na prawie niemieckim w II połowie XIII w.12 i znacznych niemieckich wpływach mentalnościowych w miastach w XIV w., potem na ziemi śląskiej pod zaborem– w aktach uwłaszczenia chłopów i zniesienia poddaństwa w I połowie XIX, w., w akcjach

organizacyjnych, dobrze zorganizowanym szkolnictwie elementarnym już w okresie popowstaniowym13, działaniach na rzecz poprawy warunków produkcji rolnej i wzrostu świadomości gospodarczej ludu, w otwarciu tzw. spółek zarobkowych i spółdzielni14, w powolnym zaniku systemu feudalnego i narodzinach kapitalizmu u progu XIX w.

naznaczonych dynamiczną industrializacją, rozwojem miast (Bytom, Gliwice, Katowice, Opole, Racibórz) i budową dróg15, w intensywnym rozwoju kultury jako formie oporu (powieści H.Sienkiewicza, powstanie „Roty”), we wpływach pism Th.Koernera na idee A.Mickiewicza16.

10 w: Europa między wschodem a zachodem, Kraków 2007, s.229-244.

11 N.Davies, Boże igrzysko. Historia Polski, t.II, przeł.E.Tabakowska, Kraków 1991, s.156.

12 M.Bogucka, Dzieje kultury polskiej do 1918 roku, Ossolineum 1991 – autorka wskazuje na hipotezy

pochodzenia płaskorzeźb w opactwie benedyktynów w Tyńcu jako ilustracji tekstów Hildegardy z Bingen z XII w. (s.41).

13 M.W.Wanatowicz, Społeczeństwo polskie wobec Górnego Śląska (1795-1914), Katowice 1992; tejże, Historia społeczno-polityczna Górnego Śląska i Śląska Cieszyńskiego w latach 1918-1945, Katowice 1995.

14 S.Kieniewicz, Historia Polski 1795-1918, Warszawa

15 J.Drabina, Górny Śląsk, Wrocław 2002; p.,też: L.Smołka, Miedzy zacofaniem a modernizacją. Polsko- niemiecki obraz wroga w okresie powstań i plebiscytu na Górnym Śląsku, Wrocław 1992.

16 T.Namowicz, Romantyzm, w: Polacy i Niemcy. Historia – kultura – polityka, red.A.Lawaty, H.Orłowski, Poznań 2003, s.346-355 (349).

(4)

Z drugiej zaś strony podziw budzi działalność na rzecz polskości licznych osiadłych tu przedstawicieli inteligencji, Niemców z pochodzenia, takich jak u początków długotrwałych wpływów pojawiający się Conrad Celtis z XVI w., Bernhard Bogedain (), radca rządowy w latach 1848-1863, jak Jerzy Samuel Bandtkie (1768-1835), profesor bibliografii Uniwersytetu Krakowskiego i dyrektora Biblioteki Jagiellońskiej17 , jak sławny Ernest Theodor Amadeus Hoffmann, pruski urzędnik w Warszawie, bez którego nie byłoby romantyzmu muzycznego, także polskiego18 , August Freyer (1803-1883) osiadły w Warszawie19, czy lekarz dr Juliusz Roger (), autor pomnikowej edycji „Pieśni ludowe z polskiego Śląska z muzyką” (1863) aż po fakt cennej działalności Karla Dedeciusa. Wspomnieć tu trzeba szereg spolonizowanych koryfeuszy naszej kultury, takich jak Konstanty Ordon, Joachim Lelewel, Szymon Konarski ze szlacheckiej rodziny kawlwińskiej, powieszony w 1839 roku za nieudany zryw

powstańczy, Artur Grottger, Samuel Bogumił Linde, rodziny Bandtkich i Gebethnerów, Karol Estreicher czy Wacław Berent, którzy wywodząc się z rodzin od dawna osiadłych w Polsce, dopiero w XIX wieku mogli uczestniczyć w polskiej kulturze narodowej20.

Rozważając dalej liczne i głębokie powiązania gospodarcze i kulturowo-społeczne, sięgnąć należy po argumenty historyczno-estetyczne, wskazując na przykład zjawisko

konserwatyzmu, którego dwojakie rozumienie w Polsce w latach 60-tych XVIII wieku ma swoje korzenie i interferencje w prądach niemieckich tego czasu21, w romantycznej idealizacji dawnej, wspaniałej przeszłości i u nas - szlacheckiego sarmatyzmu oraz w renesansie tej idei w latach 90-tych minionego wieku w kręgach obu kultur w funkcji postawy intelektualnej, opiniotwórczej i krytycznej. Podobnie rysuje się syndrom akceptacji światopoglądu liberalnego teraz, w dobie postmodernizmu– po 1989 roku, ze zróżnicowaniem w sferze wartości religijnych (postawa antykościelna w Polsce i związana z protestantyzmem w Niemczech od 1871 r.)22.

1.4. Ziemie i miasta niemieckie niejednokrotnie stanowiły punkt docelowy naukowych czy poznawczych wędrówek polskich artystów.I w tej mierze – wskazać można na intelektualne czy artystyczne podróże, np.F.Chopina (1828), J.I.Kraszewskiego (1864), I.J.Paderewskiego (1884, studia w 1882, 1883-4), J.Fałata (1886-1895), S.Przybyszewskiego (1889-1898), J.Kossaka (1893-1902) w Berlinie, A.Mickiewicza w Dreźnie (1829), na długi tam pobyt J.I.Kraszewskiego23.

Szereg kompozytorów doby pomoniuszkowskiej na przełomie XIX i XX wieku pobierało nauki za granicą niemiecką, co zaowocowało przyswojeniem sobie zasad rzetelnego warsztatu i typowej dla tego czasu w Europie postawy estetycznej neoromantyzmu, szczególnie

charakterystycznej dla twórczości artystycznej Śląska. Można tu wspomnieć biografie A.Zarzyckiego, studia w Berlinie Z.Noskowskiego (1872-1874), I.J.Paderewskiego, M.Karłowicza, F.Nowowiejskiego, L.Różyckiego czy w Lipsku L.M.Rogowskiego i

W.Friemanna. Ten eklektyczny czy epigoński wręcz neoromantyzm stanowił z jednej strony odzwierciedlenie ogólnoeuropejskich orientacji i dowód umiejętności percepcji klimatu Straussowsko-Wagnerowskiego, a z drugiej zaś strony był punktem wyjścia do podjęcia

17 H.Barycz, Śląsk w polskiej kulturze umysłowej, Katowice 1979, s.257-310.

18 A.Nowak-Romanowicz, Klasycyzm. Historia muzyki polskiej, Warszawa 1985.

19 Podobnie jak pomniejsze postacie artystów: G.B.Biereya (1772-1840), osiadłego we Wrocławiu drezdeńskiego kompozytora, J.T.Mosewiusa (1788-1858), śpiewak z Królewca, założyciel Singakademie we Wrocławiu, Leopold Damrosch (1832-1885), skrzypek, dyrygent i organizator życia muzycznego, założyciel Wrocławskiego Stowarzyszenia Orkiestralnego w 1862 r., działającego do 1912 r. (M.Zduniak, Muzyka i muzycy polscy w dziewiętnastowiecznym Wrocławiu, Ossolineum 1984, s.31)

20 J.Tazbir, Silva rerum historicarum, Warszawa 2002, s.55, 164 i nn.

21 M.A.Cichocki, Konserwatyzm, w: Polacy i Niemcy. Historia, kultura, polityka, ... op.cit., s. 565-571.

22 Z.Krasnodębski, Liberalizm, w: Polsacy i Niemcy..., op.cit., s.572-588.

23 S.Salmonowicz, Polacy i Niemcy wobec siebie. Postawy - opinie – stereotypy 1697-1815. Próba zarysu, Olsztyn 1993.

(5)

nowatorskich tendencji na obszarze symfoniki, jak to miało miejsce w przypadku dorobku M.Karłowicza czy wielkiego pianisty-premiera.

Nie miejsce tu, by rozważać głęboki i rozlegle penetrujący wpływ dzieła Wagnera na kulturę muzyczną kontynentu, co dotyczy zwłaszcza Francji u końca wieku24, także w sferze literatury (M.Proust); należy jednak wskazać na problem szerokozakresowej infiltracji idei wielkiego Niemca na polską kulturę muzyczną25, co objawiło się w Chopinowskiej myśli harmonicznej, której prorocze w stosunku do muzyki XX wieku kształty wyprowadzić można z postaci Wagnerowskich (tekst tam L.Markiewicza, op.cit., s.45-70), w „Parii” S.Moniuszki, co jest faktem znanym od dawna (tekst K.Buli, op.cit., s.71-84), utworach M.Karłowicza (tekst tam M.Bliwerta, op.cit., s.85-90) i dramacie „Bolesław Śmiały” L.Różyckiego (tekst tam, op.cit., s.107-120).

Zadziwiająco blisko nam znane i charakterystyczne dla epoki stylu brillant postacie dźwiękowe słychać w koncertach fortepianowych Ferdinanda Riesa (!!!!!!!), które w mistrzowski sposób przetwarzał potem F.Chopin. Z drugiej zaś strony istnieją wpływy w drugą stronę - rondo koncertu potrójnego L.van Beethovena nosi tytuł „Rondo alla polacca”, nie wspominając o rytmach polonezowych podjetych przez J.S.Bacha czy ukształtowaniach mazurkowych w utworach G.F.Telemanna; przytoczyć w tym miejscu trzeba ponadto uwerturę R.Wagnera „Polonia”.

Niemieckie dziedzictwo kulturowe w Polsce zarysował we wspomnianej antologii tekstów Marek Zybura26, wskazując na znaczenie licznych rodów mieszczańskich

(Bonerowie, Grottgerowie, Kolbergowie, Rydlowie), rozważając wielostronnie procesy zarówno germanizacji, jak i polonizacji dóbr poniemieckich (metoda faktów dokonanych prymasa A.Hlonda) na bazie sprzężonej aktywności zaszczepiania katolicyzmu i ideologii piastowskiej wraz z zaangażowaną literaturą (K.Bunsch) i translokacją poniemieckich zabytków, co podlega dopiero w naszych czasach prawidłowym działaniom i ocenom, uwolnionym od jednowartościujących i antagonistycznej schematów27.

2. Sięgając do obszaru muzyki, rezultaty penetracji kultury niemieckiej znajdziemy obficie w kulturze Śląska, po 1945 roku terenu semantycznej walki przestrzeni mentalnych

nacechowanych symbolicznie28 – najpierw w wieloetnicznej epoce sprzed owych

narodowych rozgraniczeń na przykładzie bogatego, przystającego do orientacji europejskich życia muzycznego Wrocławia29, od chorału gregoriańskiego i dramatów liturgicznych, popularnych w XIII w., począwszy, poprzez liczne druki muzyczne, wydawane w słynnej placówce Scharfenbergera.

Miasto to , centrum Dolnego Śląska, związanego z kulturą niemiecką od XVII wieku (W.Kunicki, op.cit.), zdołało wytworzyć klimat bogatej i szeroko rozgałęzionej kultury mieszczańskiej w XIX wieku, wieku opery, licznych koncertów i towarzystw śpiewaczych i muzyki kościelnej wykonywanej na wysokim poziomie; do tego tętniącego życiem ośrodka przyjechał zarówno Ryszard Wagner (1863/64) czy Johannes Brahms (1874, potem jeszcze siedmiokrotnie aż po tytuł doctora honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego w 1879 r.), także A.Rubinstein (1843), F.Liszt (1843 - pierwszy recital monograficzny), H.Vieuxtemps

24 m.in. powieść „Zmierzch bogów” E.Bourges (1884), sonety Mallarme’go, C.Mendesa, Ch.Baudelaire’a;

V.d’Indy, R.Wagner et son influences sur l’art musical francais, Paris 1930; L.Guichard, La musique et les lettres en France au temps du wagnerisme, PUF 1963; J.M.Rodrigues, Genese de wagnerisme proustien, W:

Romantisme. Revue du XIX s. St-Etienne, 1987.

25 Ryszard Wagner a polska kultura muzyczna. Zeszyt Naukowy nr 5 PWSM w Katowicach, red.K.Musioł, Katowice 1964.

26 Niemieckie dziedzictwo kulturalne w Polsce, w: Polacy – Niemcy..., op.cit., s.160-170.

27 M.Zybura, Niemcy w Polsce, Wrocław 2001; tenże, Pomniki niemieckiej przeszłości, Warszawa 1999; p.też:

J.J.Lipski, Powiedzieć sobie wszystko... Eseje o sąsiedztwie polsko-niemieckim, Gliwice – Warszawa 1996.

28 W.Kunicki, Schlesien – Śląsk, w: Polacy – Niemcy..., op.cit., s.205-216 (212).

29 W.Wegrzyn-Klisowska, Muzyka w dawnym Wrocławiu, Ossolineum 1987.

(6)

(1850, 1854), H.von Bulow (1855), Karol Tausig (od 1864 r.), M.Bruch (dyrygent Wrocławskiego Stowarzyszenia Orkiestralnego w l.1883-1890), G.Mahler (1905) czy M.Reger (1906).

Koegzystencja polskich i niemieckich artystów przebiegała tu modelowo, powstało wiele utworów, intensywne było muzykowanie domowe, a stale wzrastający poziom wykonawczy i zinstytucjonalizowane od połowy wieku nauczanie muzyki spowodowały eliminację

dyletanctwa30. Inicjatywie wyrosłej z ducha tolerancji religijnej zawdzięcza miasto powstanie uniwersytetu w 1811 r., powstałego w wyniku przeniesienia protestanckiego uniwersytetu z Frankfurtu nad Odrą połączonego następniez kolegium jezuickim. Rezultatem z kolei aktywowania we Wrocławiu panujących wówczas w zachodniej Europie tendencji historyzmu, popularyzujących muzykę dawną na czele z twórczością J.S.Bacha – jest

zorganizowanie w tym mieście w l.1880-1909 Koncertów Historycznych, a przede wszystkim założenie tu Singakademie (1825-1858), na estradzie której to placówki przyczyniono się wydatnie do renesansu i upowszechnienia muzyki oratoryjnej. Tak wysoce profesjonalny styl uprawiania kultury nie tylko muzycznej owocuje w tym miejscu do dzisiaj.

Wspomnieć należy żywe kontakty J.Elsnera czy W.Żeleńskiego ze środowiskiem

wrocławskim, pobyt tu C.M.von Webera (1804-1806) czy trzykrotny przyjazd tu F.Chopina (1826, 1829, 1830).

Wpływy stylistyki i warsztatu niemieckiego odznaczyły się także w twórczości XX- wiecznych kompozytorów wrocławskich, aczkolwiek bardziej osadzających swoje myślenie na fundamencie obiektywnego neoklasycyzmu paryskiego. Spośród działających w tym środowisku twórców wskazać należy na Ryszarda Bukowskiego, którego dzieło oscyluje31 pomiędzy neoklasycyzmem a ekspresjonizmem (6 kwartetów smyczkowych, 7 symfonii)

Silne wpływy kultury niemieckiej istniały na terenie Górnego Śląska, oddziałując

„pozytywnie na podnoszenie poziomu artystycznego wykonywanej muzyki, natomiast negatywnie na realizację celów wychowania narodowego”32. Intensywny ruch chóralny i oświatowy, obok niemieckiej opery w Bytomiu stanowił konkurencyjną płaszczyznę wobec powstających dopiero placówek polskich, jak np. Opery Śląskiej w Katowicach (1922 - 1932). Tego rodzaju wzorce pozytywistycznej pracy przyczyniły się na pewno do

zorganizowania i wzmożenia działalności wielu placówek muzycznych, niekiedy także do ich upadku (Opery Śląskiej w 1932 r.).

Isotne naznaczenie niemiecką późnoromantyczną estetyką wykazuje zbiór utworów śląskich kompozytorów doby międzywojennej, skupionych wokół nowopowstałego Śląskiego Konserwatorium Muzycznego w Katowicach w 1929 roku. Dotyczy to takich postaci, jak Faustyn Kulczycki, Marian Cyrus-Sobolewski, Stefan Marian Stoiński czy Stefan Ślązak, autorzy repertuaru chóralnego („Rozmowa z piramidami” S.M.Stoińskiego), wokalno- instrumentalnego (kantaty i opera „Silesiana” S.Ślązaka) czy instrumentalnego („Akwarele”

M.Cyrus-Sobolewskiego), a przede wszystkim pierwszego dyrektora Konserwatorium Witolda Friemanna, którego bogaty dorobek, głównie instrumentalny, pozostaje w całości w stylistyczno-warsztatowej konwencji późnego neoromantyzmu bez infiltracji ekspresjonizmu czy impresjonizmu.

Można mówić w tym przypadku o oddziaływaniu prądu historyzmu na odległy od europejskich centrów teren śląskiej twórczości, o zrodzeniu się i funkcjonowaniu w tym miejscu typowego dla obszaru niemieckiego zjawiska kultury mieszczańskiej, zjawiska

„muzyki średniej” wg Carla Dahlhausa, o mało kreatywnej percepcji elementów warsztatu Wagnerowskiego, a raczej o jego upowszechniającej adaptacji, czyli przystosowaniu do

30 M.Zduniak, op.cit.

31 A.Granat-Janki, Twórczość kompozytorów wrocławskich w latach 1945-2000, Wrocław, 2003, s.181-190.

32 M.Płomieński, O śląską nutę. Kultura muzyczna Śląska w latach 1922-1939, Kraków 1997, s.39.

(7)

wykonań na poły amatorskich, przeznaczonych dla nielicznych jeszcze kręgów

opiniotwórczych. Na tym terenie sytuacja odróżnia się zasadniczo od obrazu wrocławskiego.

Podobieństwa do modelu niemieckiego przełomu wieków widzieć można w

powstającej w obfitości na Śląsku literaturze religijnej i liturgicznej, najczęściej o poziomie użytkowym, dydaktycznym (K.Hoppe, ks. A.Chlondowski, ks. R.Gajda, ks.ks. K. i L.

Świerczkowie), w rozkwicie ruchu chóralnego i wydawniczego, w licznych akcjach organizacyjnych na rzecz placówek szkolnictwa muzycznego (Bielsko, Bytom, Cieszyn, Gliwice, Rybnik, Zabrze), a także w intensywnie rozwijającym się od podstaw ruchu twórczości (M.Brosig), wykonawstwa i budownictwa organowego (firmy Duerschlag i Rieger)33.

Niemiecką wersję neoklasycyzmu, spolifonizowaną i spotęgowaną w fakturze

prezentowali w niektórych partiach swej muzyki dwaj wielcy Bolesławowie, antenaci śląskiej

„szkoły” kompozytorskiej – Szabelski i Woytowicz; czynili to jednak wychodząc z

odmiennych założeń estetycznych: u Woytowicza żywy był Bachowski model fugi, nawet wielokrotnej (poczwórna fuga z II Kwartetu smyczkowego)34, a początki jego twórczości opierają się również na Wagnerowskim wzorcu („Poemat żałobny” z 1935 r. z fugą).

Istotny dla Szabelskiego okazał się między innymi wpływami „duch” monumentalnej symfoniki Gustava Mahlera (III i V Symfonie), a z drugiej strony polifonia przedbachowska – model ricercaru (IV Symfonia) czy passacaglii (organowa, 1930).

3. 1. Istotne dla rozwoju muzyki polskiej wpływy muzyki niemieckiej objawiły się, summa summarum, zarówno w XIX, jak i w XX wieku, z ideami postmodernistycznej szkoły frankfurckiej na czele obok idei amerykańskich35. Ewolucja zjawiska przebiega w tym wypadku od recepcji do percepcji, czyli od neoromantyzmu II połowy XIX wieku do sonoryzmu w typie darmstadzkim w II połowie następnego wieku. Można więc wskazać w ramach kolejnych etapów tej ewolucji na:

obraz i charakterystykę polskiego wczesnego romantyzmu (J.Elsner) oraz śląskiego neoromantyzmu organowego (M.Brosig, B.Szabelski),

zasady dydaktyczne kompozycji w stylu Noskowskiego obecne w polskim życiu muzycznym aż do 1956 r. (W.Friemann), obok innych orientacji stylistycznych (neoklasycyzmu),

warsztat i stylistykę tzw.szkoły pomoniuszkowskiej (H.Melcer, F.Nowowiejski, I.J.Paderewski, W.Żeleński),

tradycję kameralistyki w stylu R.Schumanna i J.Brahmsa (J.Zarębski),

idee polskiego modernizmu, wywodzące się z myśli Nietschego, Bergsona i Schopenhauera36, głoszone przez charyzmatyczną postać tego okresu w polskiej sztuce – Stanisława

Przybyszewskiego, zrealizowane w postaci Spółki Nakładowej Młodych Kompozytorów Polskich z siedzibą w Berlinie,

warsztat i stylistykę kompozytorów regionu śląskiego (W.Friemann, Z.K.Rund, S.M.Stoiński),

metody inicjowania ruchu muzycznego (chóralnego, stowarzyszeniowego, wydawniczego, pedagogicznego) na terenach pruskiego zaboru na zasadach pracy pozytywistycznej i w stylu

33 W.Falk, Firma Gebruder Rieger – historia i znaczenie w rozwoju europejskiego budownictwa organowego, na podstawie unikalnego katalogu i materiałów reklamowych firmy, w: Organy na Śląsku II, Zeszyty Naukowe nr 30 Akademii Muzycznej w Katowicach, red.J.Gembalski, Katowice 2000, s.209-225.

34 Ponadto fugi: II Symfonia, III Symfonia, „Poemat żałobny” z 1935 r.

35 B.Baran, Postmodernizm i końce wieku, Kraków 2003; Postmodernizm. Antologia przekładów pod red.R.Nycza, Kraków 1998; B.Smart, Postmodernizm, Poznan 1998; K.Wilkoszedwska, Wariacje na postmodernizm, Kraków 2000.

36 Z.Kuderowicz, Tendencje światopoglądowe polskiego modernizmu, w: Muzyka polska a modernizm, Kraków 1981, s.23-40.

(8)

niemieckiego historyzmu cecyliańskiego37, którego prekursorem był J.G.Herder, także w odniesieniu do muzyki na fundamencie dzieła J.J.Winckelmanna (1764),

kształt polskiego modernizmu dekadenckiego M.Karłowicza i początkowej twórczości K.Szymanowskiego, przez niego przezwyciężony w dalszych etapach tworzenia,

preferencja niektórych modeli formalnych (fugi) zespolonych z warsztatem neoklasycznym (K.Sikorski, B.Woytowicz),

intensywne postacie polskiej muzyki religijnej odczuwane aż po dzień dzisiejszy (J.Łuciuk, J.Świder),

zasady teorii muzyki i muzykologii przenikające na teren polskiej dydaktyki z koronnym kanonem sonatowym i osadzoną na fundamencie tez Hegla estetyką normatywną autorstwa Marxa i Czernego i wytycznymi analizy formalnej (tezy L.Busslera38, H.Riemanna, np.analizy sonat L.van Beethovena, H.Leichtentritta39), przezwyciężanej dopiero słabo od lat 80-tych na rzecz muzykologii anglosaskiej,

ważne wpływy muzyki i idei Wagnera w polskiej myśli przed- i jeszcze powojennej, silniejsze niż w końcu XIX wieku40,

jedna z orientacji neoklasycznych „retour a Bach” oznaczająca odkrycie Bacha jako mistrza polifonii, fugi i technik kontrapunktycznych, jako wzór dyscypliny technicznej i formalnej41, i wyznaczająca zarazem kręgi procedur warsztatowych powszechnych w neoklasycyzmie odmiany klasycyzującej,

charakterystyczne dla neoklasycyzmu powroty do technik kontrapunktycznych na terenie formy fugi wzorem K.Szymanowskiego w sonatach fortepianowych i II Symfonii (E.Bury, J.Gawlas – organowe, W.Lutosławski, T.Machl w koncertach organowych, A.Malawski, K.Sikorski, M.Surzyński, B.Szabelski w sonacie organowej, W.Szalonek, S.Wiechowicz w utworach chóralnych, B.Woytowicz)42

polskie dyskusje intelektualne końca lat 70-tych na fundamencie tez Th.W.Adorna w jego podstawowym dla tych czasów dziele „Filozofia nowej muzyki”43 opartym o Heglowską ideę

„ducha obiektywnego”,

o wiele mniejsze niż mentalności francuskiej wpływy „nowej rzeczowości” Hindemitha w polskim neoklasycyzmie (M.Kondracki, J.Maklakiewicz, K.Rathaus)44

percepcja idei dodekafonii na bazie estetyki i warsztatu neoklasycznego najpierw przez kompozytorów środowiska lwowskiego (J.Koffler, T.Majerski, C.Regamey), potem powszechnie przez twórców lat 60-tych i 70-tych (T.Baird, E.Bloch, H.M.Górecki,

Z.Mycielski, K.Penderecki, B.Schaeffer, K.Serocki, W.Szalonek), także starszego pokolenia w końcowym etapie tworzenia (G.Bacewicz, B.Szabelski i B.Woytowicz) oraz emigracyjnych (R.Palester, R.Ramati), co ewoluowało w stronę oryginalnych procedur W.Lutosławskiego i A.Panufnika45, także w środowisku wrocławskim (T.Natanson, L.Wisłocki)46

37 I.Poniatowska, Historia i interpretacja muzyki. Z badań nad muzyką od XVII do XIX wieku, Kraków 1993, s.9-26.

38 Musikalische Formenlehre in dreiundreissig Aufgaben. Dritte Auflage Durchgesehen und erweitert von H.Leichtentritt, Berlin 1909.

39 Musikalische Formenlehre, Leipzig 1911.

40 T.Chylińska, Młoda Polska w muzyce – mit czy rzeczywistość, w: Muzyka polska a modernizm..., op.cit., s.41-55.

41 Ch.Koechlin, Le Retour a Bach, „La Revue Musicale” 1926, nr 1, s.1-12; B.de Schloezer, A la recherche d’une discipline, „La Revue Musicale” 1926/1927, nr 4, s.165-167; tenże, Introduction a J.S.Bach, Paris 1947;

U.Baecker, Frankreichs Moderne von Claude Debussy bis Pierre Boulez, Regensburg 1962.

42 T.Błaszkiewicz, Fuga w twórczości kompozytorów polskich XX wieku. Zarys problematyki, w: Zeszyty Naukowe Akademii Muzycznej w Gdańsku nr XXI-XXII, Gdańsk 1983, s.7-55.

43 Przeł.F.Wayda, słowo wstępne S.Jarociński, Warszawa 1974.

44 Z.Helman, Neoklasycyzm w muzyce polskiej XX wieku, Kraków 1985, s.65-66.

45 I.Lindstedt, Dodekafonia i serializm w twórczości kompozytorów polskich XX wieku, Lublin 2001.

46 A.Granat-Janki, op.cit.

(9)

styl percepcji tendencji nowatorskich rodem ze „szkoły darmstadzkiej”, co zaowocowało niezwykle intensywnym i bogatym w odmiany „polskim sonoryzmem” lat 60-tych i 70-tych, radykalnym serialnie we wczesnej twórczości H.M.Góreckiego w typie postwebernowskim, w początkowym punktualizmie K.Pendereckiego, K.Serockiego i B.Szabelskiego, oraz polskim sonoryzmem H.M.Góreckiego, Z.Herembeszty, W.Kilara, W.Kotońskiego, W.Lutosławskiego, T.Natansona, K.Pendereckiego, B.Schaeffera, K.Serockiego, M.Stachowskiego, W.Szalonka wraz z układami topofonicznymi rodzaju struktur Stockhausena (A.Dobrowolski, A.Panufnik, K.Penderecki, K.Serocki47),

idee postmodernizmu skojarzone z neoromantycznym klimatem emocjonalnym jako

„historyczne powroty” (E.Knapik48, K.Penderecki), jako fascynacja dawnymi ideami kompozytorskimi (L.van Beethovena czy G.Mahlera u H.M.Góreckiego, Beethovena, Brahmsa, Wagnera czy Mahlera u Knapika,49 klasycyzmu u K.Meyera),

popularność pradawnej wielkanocnej pieśni niemieckiego rycerstwa „Christ ist erstanden” w rejonie opolszczyzny i Ziemi Cieszyńskiej50 uwidoczniona w postaci chorału w „Little BACH Symphony” W.Szalonka.

3.2. Przystępując do analizy polskich struktur warsztatowych odpowiadających na wpływy niemieckie, wskazać należy na:

wierność systemowi tonalnemu, chociażby w najdalszej wersji Wagnerowskiej,

bogatą fakturę typu orkiestrowego zarówno na terenie instrumentu klawiszowego czy postaci orkiestrowych z dominacją eksponowanego planu melodycznego, często objawianego w rodzaju długofalowego przebiegu,

kontynuacja wykorzystania polifonii w wersji imitacji, dialogowania czy konsekwentnej fugi, tradycyjne wzbogacone i multiplikowane procedury motywiczne ze skłonnością do

symetryzacji układu syntaktycznego,

dosadna ekspresja, rodzaju programowego czy sugestywna emocjonalnie, traktowana w funkcji konstruktywnej dzieła,

kultywowanie germańskiej dialektycznej i rozszerzonej wersji kanonu sonatowego,

preferowanie medium chóralnego w utworach religijnych czy sakralnych, obok wznowionego gatunku pieśni romantycznej,

skojarzenia programowe, ilustracyjne czy sugestywne tekstowo,

obiektywizacja wyrazu na bazie tradycyjnie pojmowanego medium wykonawczego, warsztatu klasycyzującego i schematów formalnych.

3.3. W zakończeniu wskazać trzeba na ważkość wpływów kultury niemieckiej w obszarze muzyki, i to na przestrzeni dziejów. W porównaniu do rysów mentalności z rejonów dalszej zagranicy, obecnej jedynie w sferze „życzeniowej” – nie przejęliśmy ani obiektywizmu ani humoru i ludyzmu francuskiego; bliższa nam zawsze była wzburzona i programowa

emocjonalność o genezie niemieckiej, będąca podstawą do klimatu zaangażowania patriotycznego; adaptacja dotyczy także procedur warsztatowych i analitycznych. Zasadę odrzucenia propagandowych haseł natury politycznej argumentują liczne i owocujące osobiste kontakty obu narodów, artystów i humanistów z obu stron granicy, bogata

działalność Polaków w Niemczech i Niemców w naszym kraju. Infiltracje przejmowane były

47 K.Baculewski, Współczesność, cz.1: 1939-1974. Historia muzyki polskiej, t.VII, Warszawa 1996, s.256-326.

48 esej w katalogu

49 P.Strzelecki, „Nowy romantyzm” w twórczości kompozytorów polskich po roku 1975, Kraków 2006, s.172- 173.

50 M.Dziadek, Przetrwałości średniowieczne we współczesnym repertuarze religijnym Śląska na przykładzie pieśni wielkanocnej „Christ ist erstanden”, w: Przenikanie języka czeskiego i polskiego do poezji

średniowiecznej i twórczości pieśniowej na Śląsku, red.L.Martinek, A.Wójcik, Cieszyn 1998, s.113-123.

(10)

świadomie bądź podświadomie; obie kultury wzajemnie się przyciągały, stanowiąc atrakcyjną ofertę intelektualną i artystyczną – i to pomimo tragicznych losów politycznych.

JOLANTA SZULAKOWSKA - KULAWIK Kontakt: poliwoda@autograf.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przedstawienie najważniejszych faktów z jego życia oraz omówienie dzieł będących podporą i przykładem muzyki romantycznej.. Przedstawienie cech charakterystycznych dla

Którzy kompozytorzy byli dla Roberta Schumanna i jego twórczości

Przedstawienie najważniejszych faktów z jego życia oraz omówienie dzieł będących podporą i przykładem muzyki romantycznej.. Przedstawienie cech charakterystycznych dla

Którzy kompozytorzy byli dla Franza Schuberta i jego twórczości

Którzy kompozytorzy byli dla Johannesa Brahmsa i jego twórczości

Odrębne miejsce w twórczości Brucknera zajmuje Kwintet smyczkowy, który jest pierwszym w dziejach muzyki utworem kameralnym wskazującym na wpływ stylu Wagnera w traktowaniu

Którzy kompozytorzy byli dla Antona Brucknera i jego twórczości

Mimo iż w odniesieniu do procesu zapośredniczania literatury i szerzej kultury polskiej w niemieckim kręgu kulturowym oraz literatury i kultury niemieckiej w kulturze polskiej