• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubelska. R. 3, nr 10 (1947)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubelska. R. 3, nr 10 (1947)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

44 ty«. koni otrzymamy;

z Danii

'JFafl? ib n m z ą z Kopenhagi, Dam a ar ciągu najbliższych miesięcy do-

• tarczyć ma Polsce 44.000 koni. P 'erw

•ze transporty zostały już w ysłane i jeżeli zamarznięcie portów nie stanie na przeszkodzie, dostaw y zostaną za kończone przed dniem 1 k w e tn ia rb., ta k , że konie będą mogły być użyte

Un wiosennych p ra c n a roli w Polsce.

Polacy z W estfalii i N ad re n ii u Prem iera

P rem ier Edw ard Osóbka-Morawski przyjął na audiencji w Prezydium Ra dy Ministrów delegację Związku Po laków z W estfalii i z N adrenii w skła dzie 14 osób, z prezesem Związku, Jakubem Przybylskim na czele. Dele gacja, serdecznie powite n.a przez P re miera, przedstaw iła pokrótce swoje dezyderaty, zgłaszając chęć masowe­

go powrotu Polaków z W estfalii i Nadrenii do ojczystego kraju, i skła­

dając w tej spraw ie szczegółowy me- moriał

w y ja zd e m Komisji na Bałkany

NOWY JO R K . 11.1. PA P. P rz e d ­ stawiciel Stenów Zjednoczonych w ko misji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która ma udać s ę do G recji, Jugosła wii, Albanii i Bułgarii dla zbadania

•■a miejscu spraw y zajść granicznych, uniści Amerykę na pokładzie statku

„America" w dniu 16 stycznia, uda­

jąc się do Europy. Kilku członków sekretariatu. ONZ, p rzydz clonych do komisji, odpłynie również 16 stycz­

n a , a główni przedstaw iciele sekre­

tariatu w d n u 18 stycznia r a pokła- irńe statku „Queen Ełisabeth".

"srdner ansbasaoGrem OSA

w Londynie

WASZYNGTON, y . l . A P I. Korni

»j* senacka do spraw zagranicznych OSA zaleciła wczoraj jednogłośnie

•utw ierdzić nom inację p. G ardnera stanowisko am basadora w W» Bry

W dniu 10 brn. udała się n a konfe­

rencję w spraw ach niemieck oh do Londynu delegacja Rządu R.P. w na stępującym s k ła d z e : przewodniczący

.. . i — wiceminister Spraw Zagranlcz-

taaiŁ Cairdner był przyjac-elem i do nych dr. St. Leszczycki, zastępca prze Hkdcą Roosevelta- , I wodn.cząccgo — am basador Sl. Wier

——— oOo--- —

Burma pomoże Vietnamowi

*LONDYN. 11.1. A P I. Z R angunu' zwrócił donoszą, że b. prem ier burm ański Ba I

Maw oświadczył, że wkrótce Wy-;i-j szy do Indocnin birmański ochotnie v korpus ekspedycyjny na pomoc wo; I skom v etnamstkim, Ja k wiadcau ! przedstaw iciel Republiki Yietnam

się do narodu brm ańskiego z prośbą o udzielenie pomocy viet- unczykom w icb walce o niepodle-

jść. Ba Maw pisał do b. członka ówne-go kom .tetu Kongresu Indyj- 'o, Sarałh Chandra Bose, propo . . . , . - . . _ ,, i ująć mu utworzenie wspólnego indyj J n e j, przebyw ający w New Delhi,| sko-bhmań<kiega

Wy;

-O< )<>..---- korpusu.

'siannicy Andersa

s o o t k e l i s io z n a i a

R ZY M . 11.1. P A P . D n.

> a zo . p ; JO 8 b'“ ‘ d<? °t*i.deisa i zdemolować au.o. H ra b ____

™ L Pt2ybyl 1 S b ł " ^ to w a n y dzięki energicz m ajor arabta otefan TyszKiewcz, ex- - ; v . . . » . dyrektor andersowskiego PCK, w to­

warzystwie kilku osób pod pre •■kr ein udzielenia pomocy rep a'h an tom, prze bywa jącym w obozie. W ystani; cy An dersa zaczęli prowadzić agitację prze oiiwko powrotowi do kraju. Jediiskźe tłum oburzonych repatriantów dał im należytą odprawę. W śród okrzyków:

„Nie jesteście Polakam i! N e macie praw a do tego!” — re p a tra n c i irs ło*

wali zlinczować przedstaw iciela An-

D

K raj przed wyborami.

Nota USA do Jugosławii.

Hr. Grocholski i towarzysza przed Sądem.

Głos prawdziwego kiroca.

Pozostały jeszcze 3 dni.

-<• . S s tro n

Lnhlin, niedziela 12 ~«tycanls Cena 3 z t

X‘. ■ 1

ROK III N I E Z A L E Ż N E P I S M O D E M O K f t A T Y C Z N : Nr. 10 (678!

Polska

dobrze i Czechosłowacja

rozumieją swoje interesy

LONDYN. 11.1. A P I. Koresapon- delegacyj jest dowodem zrozumieniai LONDYN. 11.1. A P I. Rzecznik bry dent dyplom atyczny agencji R eutera ważności konferencji londyńskiej tyjskiego m inisterstw a spraw zagrani podkreśla dziś, że w chwili, gdy do przez te państw a. Uważa się tu, żelcznych oświadczył dziś, że m inister konferencji zastępców mini akrów j pomimo wielokrotnych sugcstyj ze

spraw zagranicznych pozostało zale-| strony niemieckiej, przedstaw iciele dwie 5 dni, tylko dwa państw a poza fego k ra ju nie będą dopuszczeni do W ielką Czwórką wyznaczyły swoje

delegacje. Są to Polska, która wysy­

ła swą delegację pod przew odnic­

twem socjalistycznego wiceministra spraw zagr. prof. Leszczyck ego i po­

sła w P rad ze Czeskiej, min. W ierhlow skiego, oraz Czechosłowacja, którą reprezentow ać będz e w Londynie rai n ister spraw zagranicznych J a n Ma- saryk. Oczekuje się, że inne zapro­

szone państw a wyznaczą swe delega­

cje w najbliższych dniach.

Koła nieoficjalne w Londynie pod

kreślają, że wyznaczenie przez Polskę im.- in. również sowiecki wiceminister i Czechosłowację, tak szybko swych I spraw zagr., A ndrzej Wyiszyńsk, któ-

Wyjassd d elegacji Rządu R. P.

na konferencję do Londynu

LONDYN, n . l . PA P. Osobisty przedstaw iciel dyrektora generalnego UNRRA w Londynie, Sir Humfrey Gale, złożył oświadczenie, w którym stwierdził, że sytuacja żywnościowa w państwach, które dotychczas otrzy m ywały pomoc UNRRA, jest „w naj wyższym stopniu niepokojąca". Dosia wy UNRRA, które w roku 1946 u- ratow ały ludzkość od śm e rc i głodo- ric donuścić do samosądu j uspokoić WC\ W roklł 1947 T * * " 4 Pracl™

wzhttrzonr tłum. Wśród okrzyków: 3 Tm,?® ące P1? * 1. n<w^ , urt>dza

m; i , . , . i , . , jem. J e st rzeczą konieczną aby zna-

„Nie c h c -n v waszych dodziejslfch lcźć sposób dalsaego. dostarczania c.-rn ę z" , ' / ? - jacie setki dja państw potrzebujących tudii w Po/sciJ ^ w r z tf k andersow -| pomocy, bez konieczności zapłaty wa

s k e l samochód odjechał z obozu. lubą ragranin/,nąr

— -— - o C h > .. -

zy?<ą o d to ra w ij

nej interwencji o ‘ cerów polskiej mi­

sji cepstr acyinej, którym udało się

Noła USA do Jugosławii

ych BELGRAD, l-l.l. A PI. W d n u dzi

sfiejszym zostanie doręczona rządowi jugosłowiańskiemu nota am erykańska w sprawie procesu przeciwko szpie­

gom jugosłowiańskim, w czasie któ­

rego ojawniono, ie inspiratoram i dzia łalrwdci, ra rzucanej oskarżonym byli funkcjonariusze am basady am erykań­

skiej, J a k wiadomo, najwyższy try ­ bunał serbski wydał w tych dniach

1 wyrok na 8 obywatel: Ju g o sław i, s t.| Jw4rao.i««ywh.. ,,

wyrażenia swych poglądów.

~oOo~

Dokoła wizyty RSontgoniery‘ego

w

Moskwie

M OSKW A. 11.1. A P I. Szef brytyj skiego sztabu generalnego, marsz.

M ontgomery złoży dziś wizytę gene­

ralissimusowi Stalinowi na Kremlu.

W dniu wczorajszym marsz. Montgo mery p rzyjął czołowych dowódców sowieckich na ohiedzie. Obecny był

błowski, poseł nadzw yczajny i mini­

ste r pełnomocny R. P. w Pradze;

członkowie delegacji: Jerzy Micha­

łowski, am basador R.P. w Ix>ndynie, szef polskiej -M isji W ojskowej w Niemczech gen. Prawin, przewodni czący Komisji Delim itacyjnej gen.

Prugar-Ketrng, naczelnik W ydziału Środkowo-Europejskiego w M inister stwie Spraw Zagranicznych M aria Wierna. Sekretarzem delegacji jest radca MSZ Łobodycz. Równocześnie wyjechali eksperci..

oOo

O pomoc dla państw zniszczonych

in. na byłego p rw n e ra T rifu n o rica, oskarżonych o dostarczenie am erykan akjesnu radcy handlowemu P o d a n o wowi tajem nic państwowych t infor

«nacyj n atu ry politycznej. jFpttieważ, proces przedstaw ił w niekorzystnym świetle członków am basady amery­

kańskiej, rząd VSA wystosował notę do jugosłowiańskiego iniidebra sjpraw

r

Bevin otworzy w przyszły w torek po południu pierwsze zebranie zastęp ­ ców m inistrów spraw zagranicznych wielkich mocarstw.

ry w krótkim przemówieniu sch arak ­ teryzował atm osferę obrad w Nowym Jorku. Oświadczył on, że rozbeżno- ści, jakie mogły zaistnieć między de legatami, nie w płynęły na stosunki o- sobistej przyjaźni. „Szczere w yraża­

nie poglądów — p o w ie d z ał W yszyń ski — doprowadziło do popraw y n a­

stro ju ”. Marsz. Montgomery w swym przemówieniu podkreślił pragnień e polep szeń ^ stosunków i wzajemnego zaufania. „Celem mojej w izyty — po wiedział M ontgomery — jest w łaśnie przywrócenie tego zaufania, które jest konieczne w chwili budowania pokoju światowego”.

W izyta marsz. M ontgomery'ego od biła się szerokim echem w całym świe cie.

Obserwatorzy s ą zdania, że w izyta marsz. M ontgomery przyczyni się r a ­ dykalnie do odprężenia w stosunkach andlo-sowieck i ch.

Zgodnie z doniesieniami z Londyru, rząd brytyjski ustosunkował się bar dzo przychylnie do zaproszenia m ar szałka W asilewskiego do W, B ryta nii. Koła londyńskie są z d a n a , że w ten sposób uda się zacieśnić stosunki przyjaźni między obu krajam i.

Do czasu zbiorów, tj. do września, konieczne będą duże dostawy.

Program UNRRA został dotych­

czas wykonany w 78 proc. W ykona­

nie pozostałych 22 proc, jest rzeczą nieodzowną, jeśli zadanie tej organi­

zacji ma być spełnione.

Profesf Dendramisa

PARYŻ. 11.1. API. Greckie koła rządow e potwierdziły dziś w a d o - mość, że przedstaw iciel Grecji w ONZ Dendramis złożył protest Radzie Bezp. w dniu 7 styczn a, dotyczący

„pogwałcenia terytorium greckiego przez samoloty zagraniczne, u siłu ją­

ce posnóc partyzantom ". Podobną pro testacyjną notę rząd gixmki wystoso wał do kilku rządów soiuszniezych.

- w

Kraj rządzony p rzez kobiety

f l / G A , 11.1, API. K». Julianna, n a ­ stępczyni tronu holenderskiego, oczeku­

je swego czw artego dziecka. Dr Groot cżhw ający oad jej sdrowieni, oświadczył, te stan jej j o t zadaw alający. 37-1e*inia księżna ma ju t trzy có rk i i ant jednego syna. W holenderskiej rodzinie królew ­ skiej nie byU ootouike m ęskiego od DUO raka.

i

(2)

Słp. » G A Z E T A L U B E L S K A

Nr 10 (878)

Wybory do Sejmu Ustawodawczego w Polsce wzbudzaj)) również zainteresowa- uie Polaków przebywających poza gra­

nicami kraju. Wymownym tego dowo­

dom jest list wnuczki Adama Mickiewi.

cza, Marii Mickiewicz, w którym zwra­

ca się ona do rodaków w kraju, pisząc m. in.: „Oznaki sympatii i przywiąza­

nia, których mi nigdy nie szczędziliście, wzruszały mnie tym głębiej, że pocho­

dziły ze wszystkich warstw społecznych, bez różnicy partii ery wyznania. Żyjcmy obecnie w epoce i w atmosferze wyjąt­

kowej, które wymagają wyjątkowej e- wolucji umysłów. Jeżeli cheemy urze­

czywistnić i utrzymać prawdziwe zjed­

noczenie umysłów i serc polskich, by po­

móc Ojczyźnie dźwignąć się z ruin, nur- simy wszyscy zdobyć się aa wyjątkowy wysiłek w tym kierunku. Wiemy wszy­

scy dobrze, że przedwojenna polityka naszego kraju doprowadziła do katastro fy, jakiej drugiego przykładu n ie ma w naszych dziejach. Ale skończyła się na zawsze rola takich polityków. Polska chce porządku, spokoju 1 pokoju, a nie walk wewnętrznych i nowej wojny.

1 dlatego nasze zaufanie jeet po stro­

nie Bloku W yborczego Stronnictw De­

mokratycznych. I dlatego oddaję mój głos Blokowi Wyborczemu, którego ha­

sta i praca, kontynuują dzieło demokra­

tyczne mego W ielkiego Dziada, Adama Mickiewicza, będą urzeczywistniały co­

raz lepszą przyszłość Polski**.

Tymczasem w kraju akcja przedwy­

borcza przybiera z każdym dniem na sile, zataczają,, coraz „zersze kręgi. In­

teresują się nią nie tylko partie i Z wiąz ki Zawodowe, ale i bezpartyjni. W War­

szawie zorganizowany został Komitet Wyborczy Bezpartyjnego Rzemiosła, Ku piectwa i Drobnej W ytwórczości, który pragnie swym udziałem w akcji wybor­

czej przyczynić się do wprowadzenia do Sejmu przedstawicieli trzech działów inicjatywy prywatnej: rzemieślników, kupców i diohnych wytwórców, aby w ten sposób zapewnić udział ich w decy­

dowaniu o zasadniczych sprawach pań stwowych. W wydanej odezwie Komitet stwierdza, i ł stoi na gruncie dokona' nych w Polsce rełorm społecznych i go- spo Kaczych. „Pragniemy Polski Nie­

podległej. Suwerennej, Demokratycznej i Katolickiej'* — głosi odezwa Komite­

tu. „Pragniemy utrwalenia granicy na Odrze, Nisie i Bałtyku**. Stwierdzając powiązanie wysuwanych postulatów programem Stronnictwa Pracy, Komitet deklaruje swe przystąpienie do wybo-

tó w z listą wspólną a tym Stronnie twem.

Główna Komisja Artystycznych Związ ków Zawodowych i Stowarzyszeń, w skład której wchodzą związki zawodo­

we: Muzyków, Artystów Plastyków, Li­

teratów, Historyków Kultury i Sztuki, Artystów Scen Polskich, Autorów, Kom­

pozytorów i W ydawców, Autorów i Kom pozytorów Rozrywkowych oraz Stowa­

rzyszenie Architektów R. P. uchwaliła deklarację wyborczą, w której w doce­

nieniu pomocy moralnej i materialnej

Co pi*óiiunują~Viełnainczycy ?

PARYŻ. 11.1. A P I. R adio wietnam­

skie donosi, że przyw ódca Vietnam u Ho-Szi-M inh zw rócił się do F ran cji z wezwaniem przysłania p a rla ­ m entarnej do Indochin.

Ze źródeł m iarodajnych donoszą również, że Ho-Szi-M inh w ysłał rów n eź (Jo rządu francuskiego pismo, w którym w y m ien a następujące w aran

•ki pokojowe:

l ł N atychm iastow e przerw anie w alk

w Vietnamie.

2 | N atychm iastow e podjęcie roko­

w ań z F ra n c ją w spraw i uregulow ania J

ifm ncuslurYŹe& uttśkiG b s ta w a k ć w , —

rządu w dziele odbudowy dóbr kultury narodowej, członkowie tych Związków zobowiązują się spełnić obowiązek wy­

borczy 1 wszelkimi rozporządza Inymi si­

łami poprzeć Blok Stronnictw Demokra­

tycznych 1 Związków Zawodowych.

Centralny Nauczycielski Komitet W y­

borczy wydał odezwę do ogółu nauczy­

cielstwa w Polsce, w której podaje do wiadomości, iż ZNP przy poparciu KCZZ uzyskał w Ministerstwie Skarbu zaakcep towanie postulatów nauczycielstwa w sprawie bezpłatności nauczania 1 regula­

c ji uposażeń. „ZNP jest nie tylko po­

pierane przez KCZZ, ale i partie poli-

Strennictw Demokratreznyeh < Związ­

ków Zawodowych. Głosujemy 19-go styczni, na listę Nr 3. Dopilnujemy, żeby cała inteligencja pracująca głoso­

wała w iąz z nami na listę Nr 3“ — głosi odezwa.

R ozejm w Palestynie ?

LONDYN, 11.1. PAP. Jak donosi a- gencja Reutera, żydowska organizacja terrorystyczna Irgun-Zwai-Leomi w pi­

śmie skierowanym do wrzędu informa­

cji rządu palestyńskiego podała do wia­

domości, iż ogłasza „czasowy rozejm**

wobec brytyjskich aB zbrojnych w Pa­

lestynie.

Pismo znajdowało «ię w oficjalnej ko­

percie używanej p ro m rząd brytyjski.

Życzenia dla Polskich Z w. Zaw.

Komisja Centralna Związków Zawo­

dowych otrzymała od Światowej Fede­

racji Związków Zawodowych całego świata życzenia noworoczne.

Przewodniczący ruchu zawodowego tyczne Bloku Stronnictw Demokratycz- Ameryki Łacińskiej Lombardo Toleda- nych Idziemy więc razem z Blokiem no, przekazując życzenia w imieniu swej

organizacji, pizze: „W im ieniu organizacji CIAŁ 1 wszystkich demo­

kratycznych sił Ameryki Łacińskiej w y rażam niepłonną nadzieją, iż program ruchu robotniczego Polski 1 program poUkiej demokracji osiągną zasłużony triumf w nadchodzących wyborach**.

Tomas Pascual, generalny sekretaro Unii Pracowników Hiszpańskich nu obczyźnie życzy, aby Nowy Rok był dla Was tak, jak dla wszystkich kochają­

cych wolność j postęp społeczny praco w ników — rokiem pomyślnego urzeczy­

wistnienia ideałów wolnościowych.

Jnoob S. Potofsky w imienin 3 5 0 ,tys.

Robotników Odzieżowych Ameryki Pół- . ---_ '. . , . nocnej przysyłając pozdrowienia pisze:

dowry w S tyru skazał na 10 lat p rą c y ; Mp rMwWuj dla folski rllchu ro.

przymusowej pięciu młodych ludzi w w id n ie! Domyślności I a- wieku od lat 17 do 22 za rysow ane botUik6w er« wielkiej pomyślności. Łą- na murach- sw astyk i napisów h i t i e - , ^ / d e ^ k r a ty cz a y n u siłami rawskich w miejscowości W a rb u rg .|Zw' Zarodowych będzieoe kroczyć ku Szósta oskarżona, 17-Ietnia dziewczyn to ruększym zdobyczom. Łączymy-*

ka, k tó ra należała do tajnej orgaai-, * Wami ’ ’ nadliei uzyskania *rra- zacji hitlerow skiej, zasądzona zo sta ła ; łov e«° pokoju, bezpieczeństwo ora» «wo na 5 lat aresztu. (body i demokracji dla wszystkich

» ... ■ —oOo--- —

W iceprezydent Indonezji

oskarża Holendrów

francuscy w Warszawie

W dniu 10 hm. przybyli do Warsza­

wy a Paryża Ir e .a i Fryderyk małż.

Jolllot. Państwo Jolliot w czasie pobytu w Polsce będą gośćmi Prezydenta KRN.

Na dworcu powitali gości: w imieniu Prezydenta KRN dyr. Biura Prezydial­

nego KRN Kar. Biskupski, pres. m. st.

Warszawy Tołwiński, oraz przedstawi­

ciele władz państwowych, organizacji młodzieżowych, przedstawiciele świata nauki, przedstawiciele prasy i radia.

Państwo Jolliot wygłosili przez zain­

stalowany a a Dworcu Głównym mikro­

fon krótkie przemówienie, w którym podziękowali za tak serdeczne przyję­

cie oraz wyrazili radość z powodu -po­

nownej wizyty w Warszawie.

W tym samym dniu Prezydent KRN ob. Bierut przyjął małż. Jolliot, po czym podejmował swych gości śniadaniem.

W ieczorem Irena i Fryderyk Jolliot byli w Państwowym Teatrze na przed­

stawieniu „Szkoła obmowy**, gdzie pu­

bliczność zgotowała uczonym entuzja­

styczne przyjęcie.

Duch H itlera w Austrii

WIEDEŃ. 11.1. PAP. Trybunał lu

LONDYN. 11.1. A P I. W iceprezy­

dent republiki indonezyjskiej dr. Mo ham m ed HaWa wygłosił przemówienie WOJEWODA LUBELSKI

L. Dz. O. Sekr. 3/47. .'Lublin, dnia 8 stycznia 1947 r.

OGŁOSZENIE

Nu podstawie art. 8 Rozporzą dzenia Prezydenta R. P. z dn. 24.XI 1934 roku u świadczeniach osobistych (Dz. U. R. P. Nr 55, poi. 354/3<> r.) oraz Zarządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 14.Xl 1946 r. L. 10/4/2 celem zapewnienia Komisjom W yborczym do Sejmu środków lokomocji wzywam wszystkich posiadaczy pojazdów mechanicznych (osoby fizyczne i praw­

ne) do dostarczenia samochodów osobowych i ciężarowych dnia 15 stycz­

nia 1947 r. godz. 10 rano na terenie miasta Lublina — do Urzędu Woje­

wódzkiego, ul. Spokojna 4, pokój 33, ua terenie Województwa do wła­

ściwych Starostw wraz z dowoda mi na te pojazdy.

Zajęte samochody będą w ysiane w drogę e rana dnia 16 stycznia br„

w dniu 15 stycznia br. natomiast właściciele otrzymują dyspozycje wy­

jazdu, zatem w dniu tym mogą się. stawić tylko a dowodami na posiadane samochody.

Stawiennictwo obowiązkowe pod skutkami sankcji karnych (grzywna do ri 30.000 lub areszt zamienny do 3-ch miesięcy, albo obie te kary łą­

cznie). -

Obowiązek tych świadczeń obejm uje pojazdy mechaniczne wraz z ob­

sługą i paliwem, dlatego też sam ochody muszą być dostarczone w stan e zdatnym do użytku oraz zaopatrzone w niezbędne części zapasowe, narzę­

dzia i paliwo na przejazd 500 km, obsłudze zaś należy wypłacić diety aa przeciąg dni 4-ch.

Posiadacze samochodów w in n i do dnia 15 dycznia br. tak zagospo­

darować swoje przedsiębiorstwa 1 zakłady pracy prze* posiadany tabor sa­

mochodowy. by zakłady te w ok resie dni 4-ch mogły normalnie funkcjo­

nować bez uszczerbku dla dobra ogólnego, a w szczególności bsr tycie go­

spodarcze i normalny tok czynno ści, związanych i aprowizacją ludności, n ie zostały zahamowane.

Przepustki dotychczasowe, w ydane przez Urząd W ojewódzki w Łubfl-

«!e i Starostów Powiatowych na wolny przejazd automatycznie tracą waż­

ność z dniem 15 stycznia 1947 r. i z dniem tym zostaną wydane według nowego wzoru w wypadkach zasługujących wyjątkowo na uwzględnienie.

Wynagrodzenie za doslarczon e samochody fkosrla malf r.ałów pędnych, diety, obsługi itp.) zostanie uregulowane według ustalonych stawek przez Okręgbwe Komisje Wyborcze, do których należy złożyć odnośne rachunki bezzwłocznie po dniu 19 stycznia 1947 r., jednak nie później jak do dni#

25 stycznia br, '••t

112 WICEWOJEWODA SZCZEPAŃSKI STANISŁAW 7

w Jo g ja k rta (Ja w a C entralna), w któ rym oświadczył, że m iłitaryści i impe rialiści holenderscy u siłu ją stosować sabotaż wobec dccyzyj rządu hoier derskego i doprow adzić do konfliktu z Indonezją. „Indorezyjski rząd rsęu bl'kański — mówił H at to — pragnie pokoju, lecz jeśli H olendrzy w dalszytp 1 ciągu będą okazyw ali swą agresyw ność, Indonezyjczycy, którzy zdają s o b e całkowicie spraw ę ze swych możliwości, będą musieli zastosować tę sam ą taktykę.”

Protest Francji

w sprawie nafty

PARYŻ, 11.1. API. Rząd francuski wy stosował protest do Stanów Zjednoczo­

nych pizeciwko układowi 2-ch amery­

kańskich towarzystw naftowych z rzą­

dem Arabii Saudyjskiej, dotyczącemu eksploatacji i koycesyj naftow ych. Rząd francuski wychodzi z założenia, że u- kład ten szkodzi interesom Francji i słanowi pogwałcenie układu zawartego w 1923 r. między 2-ma towarzystwami i brytyjskimi, widnym francuskim i jed­

nym amerykań.kim. Francuzi domaga-

• ją się ze swej strony na podstawie tego układu udziału w koncesjach Rząd Sta­

nów Zjednoczonych odrzucił skargę I ran cji wierdząc, że ukłod z 1923 r. zawarty został między przedsiębiorstwami prvweł nym i i dis tego nie wchodzi w kompe­

tencje rządu.

U p a ń s ta m r o ta e ie ld rc w n i w Anglii LONDYN. U-l. PAP. w piątek ©?*»•

• (OOSJA została, ustaw- a o na-ljon*’’®8' * j waEyatkich elektrowni w WleiiWej Brykw®-

< Jest to piąta z kolei w ciągu 1S nPee^T ' uzitawa na.ojaMi.tizacyjoa raądu brytyjetow

go. W łB y stk te e ’eiktrcwinie w W i d # : B#-v i ta-At przechoctaą n a w toaooóć p a ń s tw u i z a 1 r a ą d e a n e bę<H praees łn a ty w e ję , k tó r e j k a p ita l ja k te z io w y w y n o sić będes-e 200 m iko- i n ó w fu n tó w ezŁeriingów . Z ad an iem te j to*

; sty b u c p cOTrumunej b ęd zie : 1 ) dążen-e óo obniżenia ceny prądu, 2) u p ro sz c z e n ie o- beanego systemu, 3) standaryzacja 1 fcraoró t uraądaań.

(3)

« ■ * « ▼ « ( « • * « « > *

Hr. Grocholski i towarzysze onefl sadem

| IkMa sqdegovska TO-o

Au

*4s, « jakiś tetec- mwftjs tr« t«łodd, fd y t miąć je ertreymeć pe «yrti ytate odbyta etę ataądsy

kmh i hśerowaśctwma WtM.

W dragraj potowi* jwadttsAflsraria e. «*.

Bwauai spotyka hę * Soaaowshą. która

* W * « “ « odpis, eosów, bo wartych prom peta-^awuaKkóe noąda polskiego,

! taroowiąeyofe Ujearnicą państwową. Tek- . “*? idą aa p rach ow aste de oak. Kasia*

;O0Sd Praes tą samą Sosna weką Parna Ir j P*-aha«njs dalej wiadomości otfaymy- i * * * • od redaktora „Gazety Lsdowej**

AwgwsłyAsktogo i toayeh, j którymi sa- tkaął m% wupółpraewjąs td kwietsda da f-todtaeratas ló te ,. w

**r.

* • praoę tam ap lin a|> ę w WHt

»F *- efcłtolc.*; j<«4 ter.

tadn-rtW W«rtB«ry który po wyrwo&waiu ksw-

■u.-siwwst rwą adetazieaką i-ch-)^ a start

*» wya-ted* jsdnrfrgo s tbeyck ia^snnKw

•rtrrywywaJ k-tahi kosetafct » «»>b*saute -u* teępt pwńeNws w Wr.morwśa, dotaar-

■«Mę» eaa tadnaysh w<j»ż>i.-as«w esaz

» *U« aaWłSfciHWWdł ’S<<5,tefcfaB t WetfsfcwtłJtaraaesa

•W4a

i * jwwstateaty •w fcto* sardo*

)®«r ko

» sta, kłody spotyka ttĄ

^fteteszia** w Warozawta s jedaeflo i obcych sao- . Byptaatota prod Grocholskiego o htowssrts jcg® przyjaciela, koro-

♦ • • d i c t i )* teej m znanych zagractiei-

*»** gsrot, ■ kłorownictweni WiN, co

*■ „zebrania wiadomości « sytuacji w Grocholski przedstawia propo-

*N#ą aasbasadora Paszkiewiczowi, • ten fc*«a osk Bnezakowi. Po<iczat spotka-

«w Groeh-ateki-jgo z Baczaiiem , hrabia

•łsa w a projekt ■rządzenia spotkani*

raraaprasdrasła a kierownictwom WiN.

•* jadąeeg* semocbodem, poza ańa- dateroftama, usiał być doaneMoy

■ „uprowadzeniem “ go do la-

*■ gdsia by się odbyło właściwe społ-

* ■ * * -" te rm aagodnieesia sprawy do-

■astsriałn informacyjnego*4, ad daeeaka miała być

«* dwa — trzy dni.

Konfalrł konieczny

Bacsak skontaktował taę m w s aiejaką Sosnowską z szefem obsza- m centralnego WIN „Whkiem**, który tawtedczył U s powoda krótkiego ter-

•ónn wyznaczonego przez zagraniczne- ł» korespondenta, spotkanie odbyć się

•te może, niemniej n-ileźy < ambasedo-

« * otrzymywać „stały i dogodny kon-

•ht". Te stanowisko władz WiN ao-

•■ta przes Grocholskiego przedstawio- ss ambasadorowi, te* rai, aie rezygnu-

• ó « podjętej 'kcji, wyrarił życzenie a- nfcistega oawtąsasńs kont akt* • kierów-

•htaweia podrieonMj erganiaacji (WiN), Aa etrzyasywroia „wiadomości s róż- sgadzc uą.

przygotowania kolejnego spotkania,

kaja Grocholskiemu, a Uarowniożwam WIN atżknic się w

■y sposób, na a is hędils wymagało O astało^cza^

■aha — „Witek**:

kierownik, ó o s się v fen sy spa­

sa* b y ł aadał sóywwsy

I t W t

sdrsyeaał ad

♦«W » d l z mega tytka • tyaigey addat aak. Kaatarek i tenym.

m asie zeznać pierwaaago adkarka

**9* Bacsaka Sąd zarządza tajaeóć pro prawy na czas oma.wmn.ia kontaktów m

■k*w*mega 1 pewną ambasadą.

Ambasador i paczki

Po wwnowienia jawneóol rowprwoy zadajo oakarżonema pytania proknrata*.

O*k*rócn, aa zadane asa pytania *- Iwmdeza raz jeszcze, 1« inicjatywa spot kania wyszła od ambasadora, eo aaoża potwierdzić także oskarżony Grocholski.

Baezak wyjaśnia nastąpnie, ża Grochol­

ski wręczył ma trzy paczki dla dora w października i Bstopadzoe.

Prok.: — Czy paczki aosteły aa smbasadorowiT

Ook.: — Otrzymałem podwisdteaeois doręczenia dwóch paczek od oak. Gro- cholskwgo. Ni* atrzymałeaa potwierdza­

na* dostarczenia trzcaiej paczki. p » o - sakodziło ta areaastowanie.

^rok.; — Czy spotkanie między aat- haaadorem a proedstawrieaelem podałem- nej organizacji ,WWVi— “

skałka?

O k .: — Nla aa

mte do akutka speókanie aniędzy

•odorem * „Witkiem** ooobśieia, mogę powiedzioó tyle, jU ad „W itek- powU*

dział Otóż „W itek- powtedńat, te spot­

kania jest faktem dokommym. Mota*

przypuszczać, te as strony podriaaznej organśracji byt ażbs „Witek*. <lbs kteó z jego otoczenia

Na pytania oskartonepa, oz,

•a , ż« steszna jest z pnnktn wi iatsrctów Peóstwa pnakazywnnia domoteć stanowiących tajemnicę atwową cbeym aaymóhoas, Bacsak wiada. te rozmawiał na tan temat 1 „Wit kłam*. .W itek* twierdrft, te aa pod- atewte wehwnły jałtatekte| kategn IM* a » ponr(teamklej z derpals tegoó ręka, Antka. Steny Zjodn a ca one i Zwią- aak KndaiaeW gwarantają doprowadza­

nia t e skałka wyborów w Poleca To tła

opitteł na ateayaą, ( f t v t wtewajrM kwakr-

a- -

IU G

Groeherhkl • fwbersadorre

ftfcpa«q x łrbA|kifvM|>f brwią

Zroaaja steagt oakneóony. Baawery hr.

Gsoeksiski. Zaonaje <m eteho i roanrlekte, jak gdyby ehcąe agsrbić w ssoaegóiach atepmyjsanną dla stebte prawdą Po pol­

ska mówi aiasbyt psaprwsmia wyraźnie

Grot- i-o-

■> « « , A w aste wywota-

■• tawaay abeege patekk „Witek*

•frawia

<U praakaaaaila Casmbaiakhaaa „Witek*1 wręerył Bamakoad. W praociąga k/ób naa adbyta sdg MMce tek.ich spot ł • • kŁćdyas rasem nref obazara sinego WiN „Witek* wrpezsł wm-

. RsaMJii ■■ «u OSWOSiaonittlt Mt-

wypływa a

whW, stanowią- awsteć, <0 te

■mary MteAsMeft

jarflmj. tbzmsm-d w ta «te ists '. aó,? srfadomo- W t H W r

Ms uatw iatach I te knarmte ty te s swaim

W k r s o a UB«,

Natebadzi kras całej tej wrogiej te- łaresoat państwa roboty Około 1# lł-

r: ah Ramona wMte et« a wćadocsoóei ges*

Gdy pra ssrodhiaaęw, an wati.pt* wzy­

w a go, aby astimawhnwU się t e tarrota akta oakartenia. o współpracy a władza- ad akwpaicyjnymi, Grocholski oówiadczn, t e najkategorycinioj odrsoce te zarzu­

ty. W teku dalszych wyjaśnień okazuj*

się jednak, ża do tej katsgn ry n n o te i asa harteu ninwsela podstaw.

Libacje i tiosunecckt

Pntawodośczący wzywa oekarżeero gn, ahy przedstawił w krótkoóci czym się asyasował w Ciaais okupacji, a sw ła szcza, aby wypowiedział się na temat przyjęć, które urządzał dla Niemców, dalase zeznania oskarżonego aę jeszcze hardziej wykrętne i mętne. Twierdzi, że po wyjteia z więzienia zajął się swymi

■prawami. Wiedział, jak mówi, że jeet dla utege wielce niebezpieezne ukazy­

wanie się w publicznych miejscach (dla- esego miało te być niebezpieczne, nie asów ). Wiedzie! skądinąd, że brat jego jest hardso saugażow any w organizacji poda." rum ej. SkojiaaUcoarał się z bratem i eówiadozył, że ebee a nim współpra- eowsć. Powierzone ma kolportowanie prasy podziemnej. Grocholski zesnaje dalej: „Zorientowałem się dokładnie w sytuacji tek rodaiiutej, jak i ogólnej i pszyicłe mi n« myżi, że trzeba byłoby wykot zyatać sytuacją Jeżeli Werner (ge­

stapowiec) doprowadził do tego, że mnie zwolniono z geetapei, te nie będę z nim zrywał stosamaAw, a te z dwóch- przy­

czyn. Przede arsayatkim może to byd padytemne toa organizacji a tego czy łosiego powoda, który asi organizacja później okroili, a po drugi*, ża mogło to być aabezpieczentesa, gdyby któryż 1 arna, brat, czy ja, eay ktokolwiek t ro- dsmy aostal sraastowany-.

W tek szlachetnej intencji spetkawzay psaypndhlesat Wernera na ulicy zaproaił tego gestapowca t e siebie t e domu. Do­

wiedziawszy się w międzyczasie poufnie, te ssałem organizacji w jego rejonie jeat I dr Saczsibełek, adsł się do niego i z«- i wladamił go M «b<e podtrzymać zaajo- I mość s Wernerem. Zarasr-m zgłosił Ja­

koby swoją .rsobę do jego dyspozycji t e pracy orgasuracyjuej. Dr Snuzibełck

■dał ma edpowiodzieć, te a* razie nie jest en potrzsbsw. ais w przyszlotei e ępw pomyćB

Lpssoyąs jedną as ewalsh teanych wi- ayt a W anonsu acówi eekarżoay as ta.:

„Wiana: capyteł w łsawoatse rassaowy, aop ja bmatehteję się s bratem Odpa­

la wedteg aaateb wiadome

■ta asa, t e «bę s nim t ta w ogóle uasre ste- smsM aą ataóofwo Worane pnwi«dsiał w órasmsi rap pen te te jest hmadyte, c « » d w ięw j. ho sa^ć hms dytówT“, Udałam terdfce adairtenejpą a o n powtedatah JNta ata aakodsi, my i tek mamy wszystkich w pętU i pańskie­

go brata i ga*. Baaraakiega tayB „G>*- ,t e - .

i ł p a c z k a c h

Bwnje sp o tk m * z PaMkiewicucm (wy • M tey damłaca WiN) o»ksxb.wiy okre-

«.’• jak* wyłąraai* towarzyskie, dopie­

ra, gdy zsóatuiała sprawą x ambasadą zameldował * tyzn Paszkiewiczowi.

Wyjaśniając na żądanie przewodniczą­

cego spreecznoić obecnych zezneń z ze- ananiaini w śledztwie co d o . tego, od ko­

go wyszła inicjatywa nawiązania kon­

taktu między WiN i ambasadą, osk.

Grocholski mówi: Były to dwie różne akcje. Pierwszą akcja miała a a celu spot kanie się a tym korespondentem j wy-

•ila berwngiądnie z inicjatywy amba­

sady. Drugą byłą późniejsza i wyszła zasadniczo również z inicjatywy ainba-

•ady, ąlą wobec tego, że odpowiedź WiN-aa, mimo aieaktuąlności pierwszego spotkania, byłą pozytywna, możnaby b y , łe to uważać również za inicjatywę ze

•trony WiN-u, ale w zasadzie wyszła łniejatywa od ambasadora1*. W wymia-

>ie informacji między WiN i ambasadą pewnego państwa, Grocholski był łącz- nkkiem. Użyty został przez organizację dzięki ternu, te snął ambasadora od

‘doóć dawna.

Przewodniesący: — Jak ezęsto przed­

stawiciele tej ambasady bywali u oskar- tenego w dosna i jak często oskarżony

««y też jago rodzin* bywali w amba­

sadzie?

Oskarżony: — Dostałem oficjalne za­

proszenia kti&akrotiue na pokazy fil­

mów. Jeżeli chodzi • bywanie u mnie, to miało to miejsce trzy, cztery razy maksimum. W związku ■ tamtymi rze­

czami może byłem częściej, ale to tylko dla doręczania tej lob innej paczki, a ie więcej niż • razy.

Prze w.: — Cry ambasador, który w dn:u 20 listopada po raz ostatni odwie­

dził (toiz oskarżonego, wiedzieł, że w mieszkania znajdują się jakieś materia-

O d « — Sędaę. te nie wiedział. Może być że się domyflaL

Prww.: — ta y oskarżony orientował się w ebaraktors* tych peczsk?

tak.; — Ahaoiatata nie.

Proew.j — Jak te paetki wyglądały?

Osk.: — To była żółte koperta zato­

piona lalri ras.

Przedstawiają* óatej Sądowi kwestię łąmnożci ergaaśzec,jnej. hr. Grocholski określa swój kontakt z osk. Kalickim jako ściśle towarzyski, pe prostu jedli jte ż a ż zawsse w jednej restauracji i stąd często spotkania Doszł* jednak do po­

leceń i praabazywauata Ustaw de osk.

Praew.i — t Jitrlart stowaust amówio- 1 aym i doręczał osk. paczki temu przed- stswieietewi dyptoasatynunema w amba­

sadzie?

(tak.: — Atatej auaao ratatary ata była Pn*w>- - Jaki* te były słowa*

Osiuj Mam wręoayć preoent

tpoawę peóradactwa ar zetknięcia prsedstawleieK Wil l 1 esobą aroties a d o ra eak. Grocholski pcwedstawla następu- jąem Jfedaaai wtayty arab aaadwr nskai tai «•% a» jsat poóstowuka godne, ii ksaasyna Jroi nie mota się ąkoctakit-wać iate wyawrnd sta a jakiego pisma), z poi ahim podaMMbsm i bardzo żałuje, te to , się sda adato**. AitaMsadon- aapytał: „Mo­

że można to przez eietolo zrobić?**. „Po- wiedziałem, ża wie wiem, ta dopiero « « sonentnję, napytam**.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dotychczas ujawniło się blisko 90 członków W iN i NSZ oraz złożono po wyżej 100 sztuk różnej broni oraz

tła, które pudlo na jego poduszkę. Przed jego wagonem rozlegał ąię zgiełk ludzki, z kórego wydzierały się bolesne okrzyki kobiet, przekleństwa mężczyzn i

ska p olskiego oraz uchylający się od rejestracji i poboru winni się s ?wić jak najszybciej do przynależnychR.K.U. dobrowolnie, celem dop-łmey nia formalności

Brytanii zrzec/pn!a się m andatu i wyco łania się z Palestyny... Parmie Jednak og,'lno przypuszczenie, żt- W ielka R -rfenła n ’e zrzeeze się

względu na znikomą marżę zarobkową kupca ceny sody krystalicznej do 10 »ł. wypożyczalnię książek przy W ntodzlelę 16 tan. Wypożyczalnia Donui Aatoitanoa

nał Berlina, Preyaiag. który okazał się je ­ szcze jednym reprezentantem koncepcji .niewinności** narodu niemieckiego. W wywiadzie udzielonym prasie oświadczył on,

W naszej historii i naszej tradve’i tyle nagromadziło się elementów niezdrowych i wręcz szkodliwych, źe jednym z pierw­.. szych postulatów naszego nowego,

szym wieczornym posiedzeniu z-ców ministrów spraw zagr. większy udział przedstawicieli mniejszych państw w pracach przygotowawczych do trak­.. tatu dla