- 72 -
pojęć ma sw oje uzasadnienie
iuuprzednim poznawczym zetk
nięciu się z bytem od strony istnienia. Funkcje rozumu party
kularnego tłumaczą spontaniczną św iadom ość realizmu poznaw
czego człowieka.
W oparciu o sądy egzystencjalne stwierdzające konkretne 'istnienie bytów można następnie przejść do udrożnienia,' drogą sądów negatywnych transcendentalnych aspektów bytu jako bytu.
W pojęciu zatem bytu jako bytu utworzonego przez m e
tafizyczną »separację« m ięści się istnienie (egzystencja) nie jako utożsamiające się z treścią bytu, lecz jako doń przynale
żące. I tak właśnie opracowane pojęcie bytu w zastosowaniu do problemu analogii przekonuje, że zasadniczo słusznie rozu
mował Sylwester z Ferrary a nie Kajetan, gdy twierdził, że analogia bytu (chodzi o analogię metafizyczną) implikuje jako rację dostateczną (tak w porządku ontycznym jak i poznaw
czym) istnienie Boga, jako bytu w najściślejszym pojęciu: »ens per essentiam«. Z tego też tytułu rola analogii sprowadza
łaby się zasadniczo do stwierdzenia nie istoty, lecz właśnie istnienia bytu pierwszego.
Posiedzenie z dnia 26 lutego 1953 r.
Czł. ks. St. K a m i ń s k i zreferował swą pracę p. t. O de
finicji logiki form alnej.
Logika formalna różnie bywa określana. Rozważań na temat definicji logiki formalnej jest jednaką niewiele. (Czym jest logika formalna, dyskutowali logicy radzieccy w latach 1950 — 1' w związku z zagadnieniem stosunku logiki formalnej do dialektyki). Warto w ięc poddać m etodologiczno-m eryto
rycznej analizie .najczęściej używane definicje w spółczesnej logiki formalnej, aby określić ich charakter i trafność oraz.
w wyniku tej analizy podjąć próbę zbudowania definicji moż
liw ie najsłuszniejszej. Przy wykonaniu tego zadania trzeba m ieć normę oceny. Otóż głównie ęhódzi tu o określenie lo giki formalnej przez dokładne wskazanie przedmiotu jej badań.
Pod uwagę bierze się logikę ujętą przedmiotowo, nie zaś funkcjo
nalnie.
- 73 -
Najczęściej mówi się, że logika formalna jest: nauką o fo r
m ach rozum owania, lub ciaśniej — »nauką o formach popraw nego wnioskowania«. Definicje te nie są ścisłe. Nie podają trafnie i wyraźnie, czym zajmuje się logika formalna. Przedmiotem logiki form alnej nie są chyba rozum owania, bo tymi zajmuje się typologia rozum ow ań, ogólna metodologia nauk. Formy, p op raw n eg o rozum ow ania są celem logiki formalnej. T rudność stanowi też rozum ienie term inu f o r m a
Inne użyuiane definicje mają zazwyczaj charakter ze- w n ę trz n o -o p iso w y . Mówią, jak wyglądają zdania logiki form al
nej (np. »nauka, której tw ierdzenia są zbudow ane wyłącznie ze stałych logicznych i symboli zmiennych«), do czego służą (np. »zbiór system ów dedukcyjnych, których tw ierdzenia są ogólnymi i niezawodnymi praw am i wnioskowania«), albo jak powstają (np. operatyw ne ujęcie logiki—jako pewnego rachunku — u C arnapa i innych).
Przedm iot logiki formalnej wskazuje określenie prof. Ko
tarbińskiego, który zowie ją »teorią wynikania«. Czy jednak wynikanie jest wyłącznym przedm iotem logiki formalnej? Z ja
kiego punktu widzenia i jaką m etodą jest ono badane? W y daje się, że raczej przedm iotem logiki formalnej są wszelkie związki między sądam i logicznymi (lub też ich schematami).
Myśl taka przewijała się u wielu teoretyków logiki: tradycyjne
»secundae intentiones«, Fregego »Gedankengefiige«, w yraźne lub mniej w yraźne wypow iedzi logików współczesnych (Hil- berta, Ackermanna, Jó rg e n s e n a ..., por. także artykuł Kobyłeckiego w Przeglądzie Powsz. z 1932 r.). Związki te nie są je dnak — mim o pozornego po d o b ień stw a — tak pojmowane, jak u Bolzano czy też u Husserla. W yjaśnia to do reszty zestawienie tych związków (porządek logiczny) ze stosunkami, zachodzącymi w świecie nas otaczającym (porządek ontologiczny).
Bliżej można wskazać przedm iot logiki formalnej, gdy
powiemy, że relacje te rozważa się nie ze względu na treść
ich członów, lecz tylko ze względu na bu d o w ę i porządek tych
członów oraz tzw. wartość logiczną w ystępujących sądów
(względnie ogólną ważność schem atów sądów). Logika tor-
- 7 4 -