• Nie Znaleziono Wyników

Struktury organizacyjne i instytucje społeczne

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Struktury organizacyjne i instytucje społeczne"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Struktury organizacyjne i instytucje społeczne

A nna M atuchniak-Krasuska

Uniwersytet Łódzki

INTERWENCJA SOCJOLOGICZNA A. TOURAINE’A.

UWAGI UCZESTNIKA

Artykuł prezentuje interwencję socjologiczną - metodę badania ruchów społecznych opracowaną przez znanego francuskiego socjologa Alaina Touraine’a i stosowaną przez zespól C A D IS/C N R S w Paryżu - Centre d ’Analyse et d'Intervention Sociologiques.

Pierwsze badania ruchów społecznych w Polsce prowadzone tą metodą i przez ten zespól realizowane były w 1980 roku, a dotyczyły wówczas N S Z Z „Solidarność”. Przedmiotem kolejnych badań, rozpoczętych w 1992 roku był ruch związkowy, „ruch polskich katoli­

ków”, oraz „twórców kultury". W 1994/95 roku prowadzono badania ruchu kobiecego i feministycznego w Polsce. Były one realizowane w ramach szerszego programu studiów nad transformacją aktorów społecznych w krajach postkomunistycznych. Prezentacja metody interwencji socjologicznej oparta jest na książce A. Touraine’a „La voix et le regard” oraz rezultatach badań, w których autorka a rtykułu uczestniczyła.

Wstęp

Interwencja socjologiczna jest m etodą badania ruchów społecznych stworzo­

ną przez znakomitego francuskiego socjologa Alaina Touraine’a. Zasady tej metody zostały po raz pierwszy wyłożone w jego książce pt. La voix et le regard wydanej w wydawnictwie Seuil w Paryżu w 1978 roku. Pierwsze badania realizował zespół jego współpracowników: Michel Wieviorka, Franęois Dubet, Zsuzsa Hegedus. Obecnie przy EHEESS - CNRS w Paryżu działa duży zespół Touraine’a - CADIS (Centre d ’Analyse et d’Intervention Sociologiques), przyj­

mujący z różnych krajów badaczy zamierzających zastosować tę metodę. Jest to chyba jedna z najnowszych metod socjologicznych, którą zaklasyfikować należałoby do metod jakościowych, eksperymentalnych i „socjologii w działa­

niu” (sociologie d ’action). W arto zauważyć, że nowe metody badawcze w socjo­

logii pojawiają się rzadziej niż nowe teorie. Ponieważ m etoda badawcza winna

Anna M atuchniak-Krasuska, Instytut Socjologii UŁ, ul. Rewolucji 1905 r. 41/43, 90-214 Łódź.

(2)

98 ANNA MATUCHNIAK-KRASUSKA

być ściśle dostosowana do badanego przedmiotu, definiując interwencję socjo­

logiczną, podkreśla się, iż jest ona dostosowana do badania ruchów społecz­

nych. A zatem prezentacja samej metody musi być poprzedzona krótkim opisem przedmiotu badania.

Przedmiot badania

A. Touraine’a uznano za ostatniego z tych socjologów, którzy wierzą w społeczeństwo. Mówi on we wstępie do omawianej książki, że „to ludzie tworzą swoją historię”, a „społeczeństwo jest dramatem, w którym decydującą rolę odgrywają działania społeczne (l ’action sociale) i stosunki społeczne (irapports sociaux)”. Podmiotami działającymi są aktorzy społeczni - uczestnicy ruchu społecznego. M etoda interwencji socjologicznej jest nastawiona na badanie tego działania i przewidywanie jego „najwyższego poziomu”, czy używając terminologii szachowej „najdalszego możliwego czy wyobrażalnego posunięcia”. Jest to zatem analiza awangardy ruchu społecznego, nigdy zaś klasyczna próba analizy reprezentatywnej całego ruchu.

Obecnie, zdaniem Touraine’a, obserwujemy nie tyle kryzys społeczeństwa kapitalistycznego, ile traumatyzujące przejście od społeczeństwa industrialnego do społeczeństwa postindustrialnego, określanego także mianem społeczeństwa programowanego (societe programmee). Społeczeństwo industrialne charak­

teryzowane jest podobnie jak w marksizmie czy funkcjonalizmie przy użyciu pojęć takich, jak postęp, podbój, przedsiębiorczość, dziedzictwo, reprodukcja, państwo. Głównym ruchem społecznym jest tu ruch robotniczy.

W społeczeństwie postindustrialnym następuje schyłek dawnych i rodzenie się nowych ruchów społecznych, np. ruch robotniczy przekształca się w ruch związkowy, będący wyrazem instytucjonalizacji konfliktów pracy. (A. Tourai- ne, F. D ubet, M . Wieviorka, J. Strzelecki, Solidarite. Analyse d'un mouvement social, Pologne 1980-1981, Paris, Fayard 1982, A. Touraine, M. Wieviorka, F.

Dubet, Recherche sur le syndicalisme en France, Paris, Fayard 1983). Pojawia się ruch studencki (badanie zrelacjonowane w książce A. Touraine’a, F. Dubeta, M. Wieviorki, Z. Hegedus z 1978 roku La lutte etudiante wskazujące na nową rolę inteligencji), ruch kobiecy, ruch antynuklearny i ekologiczny {La prophetie anti-nucleaire, Paris 1980), ruch akwitański (poszukiwanie tożsamości kulturo­

wej - regionalnej we Francji, analogicznie jak to ma miejsce w Trzecim Świecie), ruch terrorystyczny (M. Wieviorka, Societes et terrorisme, Fayard, Paris 1991).

Ponadto w społeczeństwie programowanym nasila się kryzys kulturowy, wzrasta krytyka państwa i tendencje populistyczne, a rezygnacja ze wzrostu ekonomicznego powoduje poszukiwanie nowych podstaw równowagi. Ruchy społeczne zajmują centralne miejsce w społeczeństwie programowanym, nawet

(3)

jeśli są słabe lub zdezorganizowane. Nie jest przecież możliwe d z i a ła n ie; całej zbiorowości. Działanie skupia się w rękach dominujących innowatorów, którzy z reguły należą do klasy rządzącej. Aktorem społecznym jest też klasa zdominowana.

Ruchy społeczne nie są marginalnymi zjawiskami skierowanymi przeciwko ładowi społecznemu, ale są centralnymi siłami, które ścierają się, aby kierować samokreacją społeczeństwa {la production de la societe par elle-meme). Ta autokreacja będąca istotą historyczności społeczeństwa kryje też w sobie możliwość samounicestwienia się. Było to wyraźnie widoczne w ostatnich badaniach ruchu związkowego w Polsce. Model związku zawodowego ult- ra-postępowego, optującego zdecydowanie i bez zastrzeżeń za procesem m oder­

nizacji prowadził do samounicestwienia się związku zawodowego z uwagi na rezygnację z niezbywalnej dla niego funkcji obrony załogi.

Opisując ruch społeczny Touraine analizuje relacje między jego trzema komponentami: tożsamością (identite), opozycją {opposition), całościowością {totalite). Są one różne w poszczególnych rodzajach walki kolektywnej. Działa­

nia ruchu społecznego winny być analizowane w płaszczyźnie synchronicznej (funkcjonowanie) i diachronicznej (zmiany). Badacz konstruuje model ruchu i sytuuje go w ramach układu współrzędnych. Oś poziomą wyznaczają pojęcia ładu-nakazu (ordre) i zmiany {changement), oznaczające odpowiednio: represję, regułę, reprodukcję {repression, regle, reproduction) oraz modernizację, adapta­

cję, rozwój (modernisation, adaptation, developpment). Oś pionową zaś określają terminy: kryzys (crise) implikujący dekadencję, dominację, zablokowanie, dysfunkcjonalność {decadence, domination, blocage, dysfonctionnement) i działa­

nie {action) uwzględniające organizację, instytucje, stosunki klasowe, historycz- ność {organisation, institution, rapports de classes, historicite).

działanie

ład zmiana

kryzys

Istnieją sprzeczne punkty w ujęciu ruchów społecznych przez Touraine’a i marksizm. Touraine definiuje ruchy społeczne jako zachowania społecznie konfliktowe, ale także kulturowo zorientowane, a nie jako przejawy obiektyw­

nych sprzeczności klasowych tkwiących w systemie dominacji. Ruch robotniczy nie jest więc jedynie powstaniem proletariuszy, ale kontrmodelem społeczeńst­

wa industrialnego, lansowanym przez robotników - posiadaczy siły roboczej.

Działanie {action) ruchów społecznych nie jest skierowane przeciwko państwu, a tym samym nie może być utożsamiane z działaniem politycznym na rzecz zdobycia władzy. Ruch społeczny jest działaniem klasy skierowanym przeciwko

(4)

100 ANNA MATUCHNIAK-KRASU5KA

jej społecznemu przeciwnikowi. Ruch społeczny nie jest twórcą społeczeństwa bardziej nowoczesnego czy rozwiniętego niż to, które zwalcza. Właściwy jest tu termin alternatywy, a nie rozwoju czy postępu (depassement).

W Polsce, w latach 1980-1981, A.Touraine prowadził badania NSZZ

„Solidarność” jako ruchu społecznego, wskazując na jego trzy komponenty:

związkową, narodową i demokratyczną. Reprezentatywność rozumianą jako odzwierciedlenie wszystkich istotnych aspektów tego ruchu zapewniało zróż­

nicowanie geograficzne i branżowe oraz dwuetapowa procedura badawcza.

Najpierw przeprowadzono badania w Gdańsku, Warszawie i na Górnym Śląsku, a następnie w Łodzi, Szczecinie i Wrocławiu. Szefem polskiej ekipy i współautorem opracowania był Jan Strzelecki.

W 1992 roku ekipa CADIS kierowana przez M.Wieviorkę podjęła badania transformacji aktorów społecznych w krajach postkomunistycznych. W Polsce przewidziano badanie 6 grup reprezentujących założone przez badaczy „spo­

łeczne siły transformacji”, a więc ruch związkowy, grupy przedsiębiorców, działaczy lokalnych, twórców kultury, „katolików” oraz „obywateli”. Za­

pewniało to różnorodność opcji politycznych i kulturowych, a także uwzglę­

dniało dwubiegunową reprezentację społecznych „dołów” i „góry”, czy w ob­

szarze gospodarki - pracodawców i pracobiorców. Zrealizowano jedynie 3 z zaplanowanych grup: związkową, twórców kultury i katolików. Ponadto nie udało się przeprowadzić końcowego badania grup mieszanych. Ale jest to jeszcze możliwe do zrobienia, nawet w późniejszym okresie, gdyż interwencja socjologiczna zalicza się do socjologii ustawicznej (sociologie permanente), dopuszczającej długotrwałą i powtarzalną wymianę między działaniem a ana­

lizą. Pozwala to przecież na diachroniczne badanie ruchu społecznego. Moje uwagi uczestnika interwencji socjologicznej dotyczą tych właśnie badań, konkretnie łódzkiej grupy „Solidarności” z 1981 roku i grupy związkowej z 1992 roku.

Metoda interwencji socjologicznej

„L ’intervention sociologique - action du sociologue pour faire apparaitre les rapports sociaux et en faire l’objet principale de l’analyse” (La voix et le regard, strona 182) - tak określają tę metodę jej twórcy. M etoda interwencji socjo­

logicznej nastawiona na badanie ruchów społecznych odpowiada wymogom socjologii działania. Opiera się na kilku zasadach.

1. Chce studiować działania zbiorowe (I’action collective) z bliska, bezpośred­

nio. Wchodzi w kontakt z ruchem społecznym. Przedmiotem badania jest więc grupa działaczy w ich roli aktywnych uczestników ruchu społecznego (militant).

Jest to niejako m iniatura ruchu społecznego. Badacz grupuje więc uczestników zbiorowej konfliktowej praktyki. Nie chodzi tu ani o ich sytuację, dokonania

(5)

czy opinie, ale o autoanalizę działania zbiorowego czynioną przez samych zaangażowanych. Socjologowie i działacze są równoprawnymi uczestnikami i autorami badania.

2. Interwencja nie izoluje badanego aktora społecznego z jego naturalnego środowiska i działania. Ujmuje aktora społecznego w interakcji z jego p art­

nerami społecznymi.

Przedmiotem autoanalizy nie jest wiadomość ideologiczna, ale realne działanie. Dlatego też od samego początku grupa badana jest konfrontowana z „zamówionymi” przez nią interlokutorami (zwierzchnikami, sojusznikami, adwersarzami). Badacz nieznacznie tylko interweniuje w te spotkania.

3. W tych warunkach badacz jest jedynie zdystansowanym obserwatorem oraz mediatorem między badaną grupą działaczy a ich ruchem społecznym.

O ile w działaniu ruchu społecznego następuje konfrontacja tożsamości z opo­

zycją (T - O), to w pracy badawczej zderza się tożsamość z całościowością (T - C). Ta nowa koncepcja badacza, ni to obserwatora ni to ideologa najwyraź­

niej odróżnia interwencję socjologiczną od innych metod.

Gdy badacz utożsamia się z ruchem, staje się wówczas jego ideologiem (co może zdarzyć się w praktyce, ale jest przekroczeniem roli socjologa).

Socjolog jest więc zarazem wewnątrz grupy i na zewnątrz niej. Pełni dwie główne funkcje: animatora i sekretarza. Animator (agitateur) wspomaga auto­

analizę grupy, wspiera grupę, organizuje dyskusję, wyjaśnia grupie potrzebne kwestie. Czyni to dwojako: jako ten, który „popycha” (celui quipousse) lub jako ten, który „ciągnie” (celui qui tire). Z reguły role te są rozdzielone pomiędzy badaczy, pierwszy jest niejako bliższy grupie, drugi - dalszy, krytyczny.

Sekretarz zapisuje treść dyskusji, nadzoruje nagrywanie na magnetofon, za­

chowuje dystans w trakcie dyskusji, choć może się do niej włączać.

Organizacja badania 1. Faza przygotowawcza badania

Trwa kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, np. w przypadku ruchu antynuk­

learnego trwała 2 lata. Polega na zapoznawaniu się z problematyką tego ruchu przy pomocy wszelkich dostępnych metod socjologicznych, zwłaszcza zaś obserwacji uczestniczącej, analizy prasy, lektur, spotkań, wywiadów. Obejmuje spotkania robocze zespołu badawczego.

2. Rekrutacja uczestników badania

G rupa badana (groupe d ‘analyse lub groupe d ‘intervention) liczy 12-15 osób stanowiących miniaturę ruchu społecznego. Musi być maksymalnie zróżnico­

wana, tak aby móc oddać zróżnicowanie ruchu: ideologiczne (różne opcje, frakcje), organizacyjne, geograficzne, branżowe i zawodowe, według zmiennych

(6)

102 ANNA MATUCHNIAK-KRASUSKA

demograficzno-społecznych itp. Dobiera się aktywnych działaczy szczebla podstawowego. Nie bierze się całej grupy „naturalnej”, np. kierownictwa zakładowej organizacji związkowej. Zwraca się uwagę na zaangażowanie uczestników ruchu w ich działalność (wybiera się aktywnych) oraz na m o­

żliwość udziału w długim przecież badaniu (sytuacja zawodowa, rodzinna, komunikatywność, motywacja). Bada się 1, 2 lub więcej tak skonstruowanych grup.

W przypadku grupy związkowej z 1992 roku, polegało to na wyborze ośrodka (miasta), w którym będą prowadzone badania. Z powodów tak merytorycznych, jak i technicznych wybrano Płock. Opracowano więc m ono­

grafię przemysłową Płocka. Ekipa badaczy zwiedziła (i to kilkakrotnie) wszyst­

kie zakłady przemysłowe miasta i okolicy, oraz centrale związkowe regionu.

(Historia ruchu związkowego w Polsce, rozmowy z działaczami szczebla krajowego i politykami, należały do fazy przygotowawczej). Następnie prze­

prowadzono wywiady z wszystkimi potencjalnymi kandydatami do badania w tych wszystkich instytucjach. Przeprowadzono około 60 wywiadów celem wybrania 12 uczestników interwencji socjologicznej. Wywiady dotyczyły bio­

grafii związkowej, sytuacji zawodowej i rodzinnej, opinii o kwestiach będących przedmiotem badania. Wywiady te prowadzili oddzielnie poszczególni badacze, natomiast we wspólnej dyskusji dobrano uczestników badania.

3. Przebieg badania

Właściwe badanie polega na odbyciu kilkunastu (12-15) seansów grupo­

wych, z których każdy trwa od 2 do 4 godzin. Początkowo są to oddzielne seanse (zwłaszcza tzw. seanse otwarte, konfrontacyjne z interlokutorami), to znaczy m ogą się odbywać raz w tygodniu czy raz na dwa tygodnie. Następnie tzw. seanse zamknięte, analityczne, w których uczestniczą wyłącznie' badani i socjologowie, powinny być zaplanowane w weekendy, co umożliwia odbycie 2-3 seansów po kolei, bez przerwy czasowej. Czas takiego etapu badania to z reguły 3 miesiące.

W seansach biorą udział wyłącznie ich uczestnicy (badani i badacze oraz ewentualnie zaproszeni interlokutorzy). Wykluczony jest udział obserwatorów, bez względu na to z jakiej grupy pochodzą (badani, badacze) i jaka byłaby ich motywacja. Nie mogą więc w taki sposób uczyć się tej metody socjologowie czy studenci socjologii. Możliwe jest natomiast przyjęcie 1 debiutanta do doświad­

czonego zespołu badawczego, ale jako pełnoprawnego badacza. Podobnie niedopuszczalny jest udział działaczy wyższego szczebla (np. regionalnych czy krajowych władz związku zawodowego), którzy chcieliby się w ten sposób zapoznać z problematyką ruchu. Jedynym wyjątkiem jest tłumacz obsługujący cudzoziemskiego badacza. Nie wprowadza on zakłócenia w pracy grupy, gdyż z powodów dla badanych oczywistych jest niezbędny. Uwaga dotyczy właściwie osób zbędnych w badaniu. W związku z powyższym nie bez znaczenia są też

(7)

liczbowe proporcje między prawomocnymi uczestnikami interwencji socjo­

logicznej. Ilu socjologów może badać 12-15-osobową grupę? Z uwagi na zróżnicowanie ról badaczy (animator i sekretarz) powinny to być co najmniej 2 osoby, przy czym jest jasne dla wszystkich, która z nich jest kierownikiem.

Grupy, z którymi pracowałam, badane były przez 4 socjologów. Myślę, że jest to górna granica, gdyż grupa nie może zostać zdominowana liczbowo przez badaczy.

Odrębnym, ale bardzo istotnym problemem jest też to, aby socjologowie nie przytłoczyli działaczy ruchu swoją kompetencją czy „uczonością”. Jest tu kwestia konfrontacji wiedzy naukowej i wiedzy potocznej, przy pozy­

tywnym wzajemnym nastawieniu i chęci wspólnego dochodzenia do prawdy.

Absolutyzacja racji jednej ze stron neguje potrzebę jakichkolwiek badań.

Skoro socjologowie wszystko wiedzą, to po co prowadzą badania. Mogą natomiast, poza badaniem (częściej po badaniach) funkcjonować jako eks­

perci, doradcy czy ideologowie ruchu. Jeśli, z kolei, działacze wszystko wiedzą o możliwościach i perspektywach działania swojego ruchu, to nie m a sensu, aby uczestniczyli w żmudnych badaniach na ten temat. Uświa­

domienie sobie wspólnoty interesów jest istotnym warunkiem powodzenia procedury badawczej w tej metodzie. Problemem praktycznym jest terminolo­

gia, język dyskursu. Socjologom łatwiej jest zapoznać się z kodem ograniczo­

nym uczestników grupy niż tym ostatnim z kodem rozwiniętym „socjomowy”.

Wszystkie wypowiedzi w trakcie seansów są notowane przez sekretarza i nagrywane na taśmę magnetofonową. Z technicznych powodów dobrze jest mieć 2 magnetofony i 2 nagrania, nie tylko z uwagi na lepszą słyszalność wypowiedzi w 2 różnych końcach sali, ale przede wszystkim dla pewności, że w ogóle będzie nagranie. Nagrania seansów są przepisywane w całości przez maszynistki; do badaczy należy natomiast kontrola poprawności tego od­

tworzenia. Pełną dokumentację otrzymuje każdy z badaczy i przygotowuje sprawozdanie analityczne wraz z planami na kolejne spotkanie. Każdy seans z grup jest (powinien być) poprzedzony spotkaniem roboczym badaczy. Teksty te rozdaje się też badanym. Nie mogą one natomiast trafiać do rąk osób postronnych.

Sporządza się też szkic usytuowania poszczególnych członków grupy na każdym z seansów. Wszyscy siadają dowolnie, „przy okrągłym stole”, praw­

dziwym czy wyimaginowanym, zgodnie z regułami proksemiki, blisko, ale bez przekraczania dystansu osobistego. Badacze są „wymieszani” z grupą tak, aby nie było „frontu” badaczy przeciwko grupie. Układ przestrzenny m a odzwier­

ciedlać (a początkowo stymulować) bliskość społeczną, wspólnotę. Dopuszczal­

ne jest wydzielenie półokręgu palaczy i półokręgu niepalących, gdyż kilka godzin w zadymionej sali trudne jest do zniesienia dla tych ostatnich. Palaczom nie można przecież pozwolić na wychodzenie „na papierosa”, gdyż rozbija to spotkanie.

(8)

104 ANN A MATUCHNIAK-KRASUSKA

Badacze oferują grupie napoje, ciasteczka, nie tylko dla miłej towarzyskiej atmosfery, ale dla przetrwania kilku godzin dyskusji. Od czasu do czasu funduje się grupie kolacje czy obiady w dobrej restauracji, czy weekendowy pobyt w ośrodku wypoczynkowym, poświęcony przecież na pracę. Są to także istotne koszty badania, interwencja socjologiczna jest kosztowną techniką. Rozmowy kuluarowe, przed, po i obok seansów są bardzo ważne. Oprócz nawiązywania przyjacielskich stosunków w grupie, badacze wysłuchują niekiedy swoistych

„spowiedzi” działaczy, których nie śmieli oni przedstawić grupie. Bywa, że po

„przełamaniu takich pierwszych lodów” powtórzą oni te informacje wobec całej grupy i włączą się do dyskusji. Życzliwe zainteresowanie badacza ośmiela mniej przebojowych członków grupy.

Badacz musi umieć panować nad grupą: animować dyskusję, porządkować ją, zachęcać do wypowiedzi milczących dotąd uczestników spotkania, a „zniechęcać”

tych bardzo gadatliwych. Łatwiej jest panować nad jednym respondentem niż nad kilkunastoosobową grupą. Zdarza się, że 1 z badaczy poświęca się wyłącznie wysłuchiwaniu bardzo gadatliwej (i powtarzającej się) osoby, co umożliwia pracę pozostałych. Skłóca się i godzi badanych, konfrontuje ich wypowiedzi, proponuje rundę uporządkowanych wypowiedzi każdego na dany temat. Pozwala to na wszechstronne i dokładne poznanie problemu i weryfikowanie różnych hipotez.

Jest to naprawdę technika „pogłębiania” wiedzy o badanym zjawisku.

4. Pierwszy seans

Pierwszy seans poświęcony jest zapoznaniu grupy z badaczami, przedmiotem i celami badania, poznaniu się członków grupy (wszyscy mówią sobie po imieniu). Pozwala się grupie „wygadać” o ważnych dla poszczególnych uczest­

ników sprawach. W tej fazie swobodnej ekspresji trudno jest ustalić 1 temat wiodący. Konstruuje się zatem listę tematów, nad którymi grupa chce i powinna pracować. Uzgadnia się też, z jakimi interlokutorami chcieliby się spotkać.

Pierwszego z nich zaprasza się już na drugą część pierwszego seansu.

5. Seanse otwarte z interlokutorami

Kim są interlokutorzy? Są to zaproszeni przez grupę i badaczy goście, którzy są interesującymi rozmówcami, informatorami dla grupy. Z reguły są to

„osobistości”, które inaczej nie przyjechałyby na spotkanie. N a przykład minister pracy, prezydent miasta, szef związku zawodowego szczebla krajowe­

go, przyjmują zaproszenie 15 związkowców, ale wyłącznie dzięki socjologom, nie w normalnej sytuacji. Wygłaszają krótkie expose, odpowiadają na pytania grupy, często bardzo ostre („Panie senatorze, dlaczego pan zdradził związek?”), niekiedy są świadkami dyskusji między członkami grupy.

N a następne spotkania zaprasza się kolejnych interlokutorów. Jest ich około 10. N a pierwsze seanse zaprasza się interlokutorów - adwersarzy (np. związ­

kowcom - właściciela przedsiębiorstwa, który nie m a u siebie i nie potrzebuje

(9)

związków zawodowych), co sprzyja integracji grupy. Pozwala to wydobyć aspekt tożsamości i opozycji w ruchu związkowym. N a dalsze seanse zaprasza się interlokutorów z „własnego” obozu (np. szefów związku zawodowego) lub zwolenników ruchu. Nie oznacza to wcale, że są oni „oszczędzani” przez grupę (szef OPZZ był atakowany i przez członków „Solidarności” i przez własne związkowe „doły”). Spotkania z interlokutorami dostarczają badanym istot­

nych informacji o ich ruchu i warunkach działania. Pozwalają badaczom śledzić strukturę grupy dyskusyjnej (liderzy, milczący, stabilni, zmienni itp.) oraz problemy badanego ruchu społecznego (czy jest on monolityczny czy zróż­

nicowany, jeśli tak, jakie są opcje, czy przebiegają według układów struktural- no-organizacyjnych czy merytorycznych-problemowych). Tzw. seanse otwarte z interlokutorami są przeplatane seansami zamkniętymi (jedynie badani i bada­

cze) poświęconymi autoanalizie.

6. Seanse zamknięte

Autoanaliza dokonywana przez grupę przy pomocy badaczy pozwala na coraz lepsze zrozumienie własnego ruchu społecznego, swojej roli, tożsamości, planów. Uczestnik ruchu podejmuje refleksję nad własnym działaniem, dystan­

suje się wobec niego. Przebiega to etapami czy raczej krok po kroku i bywa kwitowane przez uczestników: „Eureka” („ach, rozumiem”, „to dlatego”).

Każdy postęp w tym kierunku nosi nazw fleksji - zmiany {flexion).

Momentem przełomowym jest faza konwersji (conversion), polegająca na podjęciu przez badanych roli badaczy analizujących swoje działanie. Badani zaczynają myśleć o swoim ruchu kategoriami dostarczonymi przez socjologów, krytykują je oraz proponują własne hipotezy tłumaczące funkcjonowanie ich ruchu społecznego. Technicznie odbywa się to tak, iż badacze, po swoich własnych zamkniętych spotkaniach roboczych proponują schemat służący eksplikacji ruchu. N a ogół m a on postać tabeli z kilkoma polami lub układu osi współrzędnych. Badani próbują usytuować się w tej przestrzeni, siebie i swój ruch, uwzględniając aspekt diachroniczny (związkowcy mówili: „stąd wyszliś­

my, tu jesteśmy, a tam zmierzamy”).

W toku dyskusji konstruuje się modele działania ruchu. Rozpoczyna się od modeli szczegółowych i dąży do skonstruowania modelu najbardziej ogólnego, właściwego nie tylko dla konkretnej badanej grupy, ale dla całego ruchu.

Działacze - badani stają się w tej fazie krytykami pracy socjologów. Oceniają zaproponowane im rozwiązania teoretyczne. Model socjologa nie jest prawo­

mocny i ugruntowany, jeśli nie uzyska akceptacji badanych, nie wyda im się zgodny z ich praktyką. Faza konwersji rządzi się prawami jednomyślnej ławy przysięgłych.

Istotą konwersji jest zmiana perspektywy uczestnika ruchu na perspektywę analityka i obserwatora. Wzrasta w ten sposób samoświadomość działaczy.

(10)

106 ANNA MATUCHNIAK-KRASUSKA

7. Po konwersji

Niekiedy ów najbardziej ogólny schemat ruchu zostaje skonstruowany dopiero po spotkaniu różnych grup. Jest to ostatnia faza interwencji socjo­

logicznej. W badaniach nad „Solidarnością” w 1981 roku udało się do­

prowadzić do spotkania grupy warszawskiej, śląskiej i gdańskiej, które były zrealizowane w pierwszym etapie badania. Nie udało się, ze zrozumiałych powodów, doprowadzić do spotkania grupy łódzkiej, szczecińskiej i wrocław­

skiej, które pracowały jesienią 1981 roku w drugiej fazie badania.

Możliwe są też powroty badaczy do grupy po jakimś czasie, po kilku czy kilkunastu miesiącach. G rupa może odczuwać potrzebę dalszej pracy z socjo­

logami w związku ze zmieniającą się sytuacją polityczno-społeczną. Wykreowa­

nie takiej „potrzeby” jest uważane za sukces metody interwencji socjologicznej.

8. Uwagi uczestnika

Tekst ten, jak informuję w tytule, jest pisany z perspektywy uczestnika interwencji socjologicznej, a nie jej teoretyka i konesera. Jest zatem skoncent­

rowany na technicznej stronie badań, a nie teoretycznej problematyce interwen­

cji socjologicznej, co jest niewątpliwie jego słabością. Refleksję nad samą m etodą prowadzi stale A.Touraine i zespół jego najbliższych współpracow­

ników.

Wypadałoby krótko przedstawić zalety interwencji socjologicznej i trudności stosowania tej metody. Jest to niewątpliwie ciekawa, oryginalna metoda badawcza, zwłaszcza dla zwolenników metod jakościowych. Udział w takich badaniach, które m ogą się w zasadzie odbywać jedynie „za zezwoleniem” jej mistrza i po rzetelnej konsultacji z jej koneserami, m a niewątpliwie aspekty prestiżowe. Są one istotne i dla socjologów i dla badanych. Stwarzają dodat­

kową motywację do udziału w badaniach. Są to zawsze „wielkie badania”.

Interwencja socjologiczna jest metodą zespołową. Pracuje zespół kilku, kilkunastu badaczy. Niemożliwe jest indywidualne realizowanie badań tą metodą. Jest pracochłonna, długotrwała i kosztowna. Pozwala na uzyskanie pogłębionej wiedzy rozumiejącej o badanym zjawisku. Jest ona weryfikowana poprzez zasadę współpracy badaczy i badanych (których akceptacja jest konieczna do zakończenia analizy socjologicznej) oraz wszelkimi innymi „kla­

sycznymi” metodami. Jest ciekawa dla uczestników badania i pomaga im w działaniu w ich ruchu społecznym. Tylko pod tym warunkiem będą się oni spotykać miesiącami i pracować z socjologami.

Dlatego też interwencja socjologiczna nie tylko z powodów merytorycznych, ale i technicznych nadaje się dobrze tylko do badania ruchów społecznych.

Badani mają motywację do uczestnictwa, a socjologom łatwiej przedstawić sensowne i jasne hipotezy na temat ruchu. Z tych samych powodów łatwiej jest badać silny prężny ruch niż ruch słaby i rozczłonkowany. Potwierdziło to porównanie badań NSZZ „Solidarność” z 1981 roku (pierwszy przypadek

(11)

i chyba najlepszy w karierze interwencji socjologicznej) i badań ruchu związ­

kowego w Polsce w 1992 roku (przypadek drugi). Pojawił się więc w ciągu 15 lat praktykowania tej metody problem jej zastosowania do badania nie tylko ukonstytuowanych ruchów społecznych, ale działań społecznych i aktorów społecznych.

Adwersarzy tej metody niepokoi możliwość manipulowania grupą przez badaczy. Wydaje mi się, że nie jest to problem techniczny tej właśnie metody, a raczej kwestia etyki zawodowej socjologa. Ponadto łatwiej jest manipulować jednym respondentem niż grupą działaczy przywykłych do zażartych starć i polemik. Niewątpliwie interwencja socjologiczna wymaga przekroczenia postawy uczestnika i zajęcia postawy krytycznej tak ze strony badanych jak i badaczy. A zatem socjologu - strzeż się interwencji socjologicznej!

Literatura cytowana

Jawłowska, A. 1993. Interwencja socjologiczna, „K ultura i Społeczeństwo” 3.

Kuczyński, P. 1986. Interwencja socjologiczna ä la Touraine, „Studia Socjo­

logiczne” 3.

La methode d ’intervention sociologique, CADIS, Paris, 1988.

M atuchniak-Krasuska, A. 1993. Dylematy tożsamości związkowej, „Przegląd Socjologiczny”, tom XVII, Łódź.

Mouvement sociaux d ’aujourd’hui. Acteurs et analystes, Paris, Les Editions Ouvrieres, 1982.

Touraine, A . 1978. L a vo ix e t le regard, Paris, le Seuil.

Touraine, A. 1982. Solidarite. Analyse d ’un mouvement social, Pologne 1980-1981, Paris, Fayard.

On the sociological intervention. Remarks of participant Summary

This is a presentation of the sociological intervention - a method to research social movements as developed by Alain Touraine and applied by a team CADIS/CNRS in Paris - Centre d’Analyse et d’lntervention Sociologique. The first research of social movements carried out in this way and by this team took place in 1980. This concerned

‘Solidarity’ movement. In subsequent research, started in 1992, trade union’s movement, the ‘Polish catholic movement’ and movement of ‘cultural elite’ was investigated. In 1994/95 the research of the feminist movement in Poland was carried out. They were conducted under the program of the studies on the transformation of the social actors in post-communist countries. This presentation o f the sociological intervention is based on the A. Touraine’s La voix et le regard as well as on results o f research, in which the author of this paper took part.

(12)

108 ANNA MATUCHNIAK-KRASUSKA

О социологической интервенции. Заметки участника Резюме

Статья представляет социологическую интервенцию - метод исследования социальных движений, разработанный известным французским социологом, А.

Туреном, и применяемый коллективом CADIS/CNRS в Париже - Centre d’Analyse et d’Intervention Sociologique. Первые исследования социальных движений в Польше, осуществляемые этим коллективом и с помощью этого метода реализовались в 1980 г. и касались тогда Независимого Самоуправляющегося Профсоюза „Солидарность”. Предмет следующих исследований, осуществляе­

мых в 1992 г. - профсоюзное движение, движение „польских католиков”, а также

„создателей культуры”. В 1994—1995 гг. проводились исследования женского и феминистского движений в Польше, в рамках более широкой программы исследований трансформации социальных актеров в посткоммунистических стра­

нах. Представление метода социологической интервенции - на основе книги Турена La voix et le regard и результатов исследований, в которых принимал участие автор статьи.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poszukiwani są ochotnicy do współtworzenia Grupy Badawczej, która przeprowadzi badanie potrzeb w zakresie szkoleń i rozwoju organizacji partnerskich zrzeszonych w

procesu, w którym ludzie motywowani przez różnorodne interesy starają się przekonać innych o swoich racjach, w taki sposób aby podjęto publiczne działania zmierzające

W kilku kwestiach różnice stanowisk Kościoła i państwa zaznaczyły się szczególnie ostro, a ich wpływ na postrzeganie Kościoła przez społeczeństwo zdaje się

Gliński (1993) - dojrzewaniu ruchów społecznych. Cechą charakterystyczną tej aktywności jest to, że dziś jeszcze nie przekłada się ona na działalność

Jakie uczucia na pierwszy rzut oka budzi w Tobie obraz „Rozstrzelanie powstańców madryckich”?. Co znajduje się w

Dzieciństwo i młodość z przyszłym Papieżem. Wadoviana : przegląd historyczno-kulturalny 7,

Szkolnictwo wyższe dla gospodarki i rozwoju, Działanie: Priorytet 3.1 Kompetencje w szkolnictwie wyższym, współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego

Pojawia si´ tu jednak problem dotyczà- cy dodatkowych wi´zi organizacyjnych, które powinny si´ pojawiç mi´dzy poszcze- gólnymi cz∏onkami zespo∏u projektowego, jeÊli