• Nie Znaleziono Wyników

Losy gmachu Muzeum Śląskiego w Katowicach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Losy gmachu Muzeum Śląskiego w Katowicach"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

In sty tu t Ś l ą s k i

S e r i a V K o m u n i k a t Nr 4 5 S e r i a V

Losy g m a c h u M u z e u m Śląskiego w K a to w ic a c h .

P o z o s ta w io n e p rz e z N iem có w a k t a u rz ę d o w e p o z w a la ją z r e k o n s t r u o ­ w a ć dzieje gm achu M u z e u m Śl. w K a to w ic a c h , k tó r e g o ruiny, jako o b r a z e k k u ltu r y ,,H e r r e n v o lk u “ , dziś oglądam y.

W planie in w esty cy jn y m S k a r b u Śląskiego, o p a r ty m n a u z y sk a n ej p r z e d w o jn ą p o ży c z c e a m e r y k a ń s k ie j p rz e w id z ia n o ró w n ie ż b u d o w ę g m a ­ chu n a pom ieszc zenie M u ze u m Śląskiego w K a to w ic a c h .

Z a c z ą tk ie m jego |było gorliw e z b ie r a n ie p rz e z D y r e k t o r a D ra T a d e u ­ sza D ą b ro w o ls k ie g o po ca ły m te re n ie ó w c zesn eg o W o je w ó d z tw a Śląskiego r ó ż n eg o rodzaju e k s p o n a tó w , k tó ry m i z a p ełn io n o w s z y s tk ie pokoje i k o ­ r y t a r z e piąteg o p i ę t r a gm achu U rzę d u W o jew ó d zk ieg o , p r z e z n a c z o n e w y łą c z n ie na te n cel. T o p ro w iz o ry c z n e M uze um Śl. cieszyło się du żą p o p u la rn o ś c ią i fr e k w e n c ją nie ty lk o s p o łe c z e ń s tw a śląskiego, z w ła szcz a m łodzieży, ale t a k ż e ludzi z innych dzielnic Polski, a n a w e t zagran icy ; nie p r z e s z ła prz ez Ś lą sk ż a d n a w y c ie c z k a k ra jo w a lu b za graniczna, ż a d en p r z e d s ta w ic ie l zagranicy, k tó r z y by nie zw iedzili M u z e u m Śląskiego, w p i­

sując się do jego księgi p am ią tk o w e j.

P o d p is a n y ró w n ie ż c z ę s to o p r o w a d z a ł po tym m uzeum , w c h a r a k t e r z e tłu m a c z a , różne osobistości za g ran icz n e.

P o m ie szcz en ie M u z e u m w gm ach u U rz ę d u W o je w ó d z k ie g o z n a tu r y rz e c z y było n ie o d p o w ie d n ie , z a te m zgodnie z p la n e m inw estycyjnym , p o ­ s ta n o w io n o w y b u d o w a ć oddzielny g m ach jako p e n d e n t do gm ach u tego U rz ędu. Na p o d s ta w ie p ro g ram u , u ło ż e n e g o na w y ro st, rozpisano w 1929 r.

konkurs w ś ró d a r c h i t e k t ó w polskich, ro zd zielo n o n ag ro d y , ale k o n k u rs , ch o ć licznie o b esłany, nie dał z a d o w a la ją c e g o w y n ik u i nie mógł go dać, gdyż p ro je k ta n c i o gra nic zeni byli c ia s n o tą m iejsca b u d o w y , a m ianow icie p la c e m m iędzy ulicam i J a g ie llo ń s k ą i D ą b ro w s k ie g o o ra z L om py i p r z e ­ d łu ż e n ie m R ey m o n ta .

N ie k o r z y s tn y w y n ik k o n k u rs u sk łonił w ła d z e do z a k u p ie n ia placu na p ó łn o c od ul. D ą b ro w sk ie g o , p rz y c z y m p o sta n o w io n o ro z p isa ć now y k o n k u rs , k tó re g o p ro g ram , o b o k b u d o w y gm achu M u z e u m Śląskiego, o b e j­

m o w a łb y ró w n ie ż u rb a n is ty c z n e ro z w ią z a n ie p rz y le g ły c h ulic u w z g lę d n ie ­ niem p o m n ik a P o w s ta ń c a Śląskiego, m ającego s ta n ą ć n a tle fro n to n u M u ­ ze u m na placu m iędzy g m acham i M u ze u m i U rz ę d u W o jew ó d zk ieg o .

Do ro z p isa n ia k o n k u r s u — pom im o jego p rz y g o to w a n ia — nie doszło.

N a to m ia s t ó w c z e sn y w o je w o d a Śląski, G ra ży ń sk i, zlecił o p ra c o w a n ie p r o ­ je k tu b u d o w y M u z e u m Ś ląskiego inż. arch. K a ro lo w i S ch ay e ro w i. M im o licznych z a s tr z e ż e ń ze stro n y a r c h i t e k t ó w jak i in n y c h czynników , r o z p o ­ c z ę to b u d o w ę tego m uzeum w e d łu g p r o je k tu inż. S c h a y e ra , a gdy w czasie b u d o w y zjawił się w K a to w ic a c h rz e ź b ia r z S zukalski, zlecono mu od r ę k i w y k o n a n ie p c m n ik a P o w s ta ń c a Ś lą sk ieg o oraz p ł a s k o r z e ź b w n ę tr z a „Sali P o w s ta ń c ó w " , zajmującej p r a w e s k rz y d ło fro n to n u M uzeum.

(2)

B u d o w ę p r o w a d z o n o in te n sy w n ie tak, że do w y b u c h u wojny b u d o w a b y ła w y k o n a n a w 75% k o s z te m p rz e s z ło 5-c:u miloniiw złotych, a z w io s n ą 1940 r. p rz e w id z ia n o o tw a r c ie M u z e u m dla publiczn e g o uży tk u .

W o jn a i o k u p a c ja p r z e r w a ły p r a c e b u d o w la n e . O k u p a n c i użyli g m a ­ chu n a p o m ieszc zen ie mebli i inn y ch ruchom ości, z a g ra b io n y c h z m ie sz k a ń i d o m ó w polskich. J e d n o c z e ś n ie w ła d z e o k u p a c y jn e m iejscow e z p r e z y ­ d e n te m rejencii k a to w ic k ie j i w r o c ła w s k ie j za czę ły się z a s ta n a w a ić nad d alszym i losam i tej b u d ow y. Nie p o d o b a ła im się ona t a k dalece, że p r e ­ z y d e n t Z a r z ą d u K ra jo w eg o o k re ś lił ją jako t w ó r p o lsk o -ż y d o w sk i, Ober­

b ü r g e r m e i s t e r “ m ia s ta K a tow ic , T iessler, jako b u n k ie r itp. W s z y s tk ie te o k r e ś le n ia z a w ie r a ją oficjalne p ism a i s p r a w o z d a n ia w y m ie n io n y c h osób u rz ę d o w y c h .

P ie rw s z e k o n k r e tn e i oficjalne o b jaw y z a in te r e s o w a n ia się ty m b u ­ d y n k ie m w id a ć w k w ie tn iu 1940 r., k ied y to arch, F is c h e r z Gliwic, policz- n y c h k o n fe re n c ja c h z ra d c ą k ra jo w y m K a te , p r z e d s ta w ił ogólny p r o je k t p r z e b u d o w y teg o b u d y n k u .

P r o je k t nie czynił zadość s ta w ia n y m mu w y m ag a n io m , gdyż w c a le tej b u d o w y a n i pod w z g lę d em a r c h ite k to n ic z n y m , ani e s te ty c z n y m nie p o p r a ­ wiał. T e g o z d a n ia zdaje się byli m o co d aw cy , gdyż w ięcej o p ro je k c ie F i ­ s c h e ra nie w sp o m in an o .

S p r a w ę b e z p r z e r w y w a łk o w a n o w obfitej k o re s p o n d e n c ji m ięd zy K a ­ tow icam i i W r o c ła w ie m ; w szy sc y byli zgodni, że t r z e b a m u zeu m p r z e b u ­ d ow ać, cho d z iło ty lk o o u sta le n ie n a jakie cele, p rz y czym w y ło n iły się tr z y k o n ce p cje.

P ie r w s z a szła w k ie r u n k u w y z y sk a n ia istnie ją cego u k ła d u b u d y n k u dla s tw o r z e n ia s ta ły c h hal w y s ta w o w y c h dla p rz e m y s łu n ow o u tw o rz o n e j rejencji k a to w ic k ie j, druga o b e jm o w a ła p r z e b u d o w ę na lok ale b iu ro w e i r e s ta u r a c je z o d pow iednim i salam i pod w a ru n k ie m d o sta te c z n e j r e n t o w ­ ności, w p rz e c iw n y m w y p a d k u n a le ż a ło b u d y n e k p r z e k a z a ć b e z p ła tn ie m ia stu b ez o k re ś le n ia celu, n a jaki m iał b y ć użyty. W r e s z c ie tr z e c ia k o n ­ ce p c ja t o z u p e łn e ro z e b r a n ie b u d y n k u , s p rz e d a ż w s z e lk ic h m a t e r ia łó w z d o b y ty c h z ro z b ió r k i i w y s ta w ie n ie now e j budow li z u z y s k a n y c h z tej s p r z e d a ż y sum.

W gru d n iu 1940 r. o d b y ła się w K a to w ic a c h k o n fe re n c ja pod p r z e w o d ­ n ic tw e m p r e z y d e n t a rejencji k a to w ic k ie j p rz y w sp ó łu d z ia le s t a r o s t y k r a jo ­ w ego, p r e z y d e n t a rejencji w ro c ła w s k ie j o ra z p rz e d s ta w ic ie li m in is te r s tw a s p r a w w e w n ę t r z n y c h R zeszy i p ru sk ie g o m in is te r s tw a sk a rb u . P o s ta n o ­ w io n o na tej kon fe ren c ji:

1. P r z e k a z a ć b u d y n e k M u z e u m Ś ląskiego Z w ią z k o w i p r o w in c jo n a l­

nemu, k t ó r y m a go p r z e b u d o w a ć n a cele b iu ro w e w p ie rw s z y m rz ęd zie d la p o m ie sz c z e n ia w ła sn y c h biur, a r e s z tę w y d z ie rż a w ić .

2. S t a r o s t a k ra jo w y m a tę p r z e b u d o w ę p r z e p r o w a d z ić w d ro d z e k o n ­ k ursu.

S to s o w n ie do p o w y ż sz y c h u c h w a ł p r z y g o to w a n o z n ie m ie c k ą d ro b iaz - g o w o ścią k o n k u rs , w y z n a c z o n o e k s p e r tó w , jury itp., ale do ro z p isa n ia k o n ­ k u r s u nic doszło, nie w ia d o m o dlaczego, bo n a tym u r y w a się oficjalna k o ­ re s p o n d e n c ja , d o ty c z ą c a w y k o n a n ia w y m ie n io n y c h uch w ał.

P o ja w ia się n a to m ia s t nag le um o w a, z a w a r t a w m a r c u 1941 r. z miej­

s c o w ą firm ą b u d o w la n ą C. K n o bloch, na ro z b ió r k ę te g o b u d y n k u za sum ę ry c z a łto w ą , w y n o s z ą c ą 286.000 m a r e k , p rz y czym w /g z d o b y ty c h p rz e z e mnie informacji, sp iritu s m o v e n s całej s p r a w y m iał b y ć niejaki B o c h n e c k ,

(3)

k tó r y r z e k o m o m iał duże w p ły w y u r a d c y K a te , a w a n s o w a n e g o później na s ta n o w is k o s ta r o s ty k ra jo w e g o rejencji K a tow ickiej. F - m a K n o bloch o d ­ stą p iła p o w ie r z o n ą jej ro z b ió r k ę innej firmie, b e rliń sk ej, a gdy na tle p ie ­ niężnym dochodziło m iędzy niemi do ja w n e g o za ta rg u , n a s tę p u je z e rw a n ie u m o w y z firm ą K n o b lo ch pod p r e te k s te m jej niefachow ości.

R o z b ió rk ę p r o w a d z o n o je d n a k dalej, p rz y czym p rz e z cały czas p r z e ­ w a ż n ą cz ęść ro b o tn ik ó w stanow ili żydzi i inni niew o ln icy hitleryzm u.

Z d o b y te z ro z b ió rk i m a te r ia ły o d s tą p io n o ró ż n y m organizacjom i fir­

mom, p r z y czym ilość oficjalnie s p r z e d a n y c h m a te r ia łó w nie stoi w ża d n y m s to s u n k u do ilości u z y s k a n y c h funduszów . S a m a r o z b ió r k a szła pow oli i ospale. K oszty jej ro sły i grubo p r z e k r a c z a ły w y m ie n io n ą sumę łącznie z k w o ta m i, u z y sk a n y m i ze s p rz e d a ż y m a te ria łó w .

G d y w tra k c ie tej akcji zjaw iły się w ła d z e w o js k o w e z gen. in te n d e n - tu r y S c h w a r z k o p f e m n a czele i sz u k a ły n a g w ałt o d p o w ie d n ic h p o m ie sz ­ czeń b iurow yc h, p o z o s ta ły w K a to w ic a c h arch. K a p o łk a zw rócił uw a g ę o w ego g e n e r a ła n a r o z b ie r a n e m uzeum . G e n e r a ł S c h w a rz k o p f zrobił m iejscow ym w ła d z o m w ie lk ą o w a n tu r ę , n a z y w a ją c tę r o z b ió r k ę b a r b a ­ rz y ń s tw e m On też n a jp ra w d o p o d o b n ie j sp ra w ę tę p o ru s z y ł u n a jw y ż ­ szych czynników , gdy z a c z ę to d o ch o d z e n ia k to polecił b u d y n e k te n r o z e ­ b r a ć i p rz e z to n a ra z ił s k a r b na m ilionow e straty, a p o n ie w a ż w m ie sz a n e były ,,g ru b e r y b y " p arty jn e , zajm ujące w y so k ie s t a n o w is k a w rejencji k a ­ tow ickiej — s p r a w a się p r z e w le k ła i z a ta r ła , a klęsk i w o jen n e o s ta te c z n ie ją likwidują. K o ń c o w y m e f e k te m są dzisiejsze ruiny i stosy p o k rę c o n e g o ż e la stw a .

Inż. H enryk Parnas.

W Y D A W N IC T W A IN ST Y T U T U ŚLĄSKIEGO z okazji 150 rocznicy urodzin J ó zefa Lompy.

Zaranie Ś ląsk ie. Z eszy t p o ś w ię c o n y J ó z e fo w i L om pie — 1947 r., str. 72.

S t o p i ę ć d z i e s i ą t ą r o c z n i c ę u r o d z i n p a t r i a r c h y o d r o d z e n i a n a r o d o w e g o Ś lą sk a u c zc ił I n s t y t u t Śl ąsk i w y d a n i e m s p e c ja ln e g o o k a z a łe g o n u m e r u s w e g o k w a r t a l n i k a Z a r a n ie Ślą skie.

N a t r e ś ć n u m e r u s k ł a d a się c ały s z e r e g a r t y k u ł ó w , c h a r a k t e r y z u j ą c y c h w s z e c h ­ s t r o n n i e b o g a t ą d z ia ł a l n o ś ć J ó z e f a L o m p y , o r a z o b s z e r n e m a t e r i a ł y w r a z z b ib lio g ra fią p r a c L o m p y .

O t o t y t u ł y a r t y k u ł ó w : G ustaw M orcinek , Z a f r a s o w a n y L o m p a . — W ilh elm S z e w ­ czy k , O d w i e d z i n y u L o m p y . — Z d zisław H ier o w sk i, P i s a r s t w o l u d o w e J ó z e f a L o m p y . — K rzy ża n o w sk i Julian, J ó z e f L o m p a j a k o z b i e r a c z b a je k . — Jan in a E nd er, L o m p a — n a u ­ c z y c ie l i o ś w i a t o w i e c — J e rz y H utka, P is m a h i s t o r y c z n e L om py.

P o n a d to n u m e r t e n z a w i e r a p o r t r e t y L o m p y , fo to g rafie r ę k o p i s u o r a z p a r ę zdję ć z m ie js c o w o ś c i, w k t ó r y c h L o m p a p r z e b y w a ł i d z ia ła ł. N u m e r e m t y m I n s t y t u t ^ Ś l ą s k i d o s t a r c z y ł b a r d z o w ie le c e n n e g o m a t e r i a łu , k t ó r y w y k o r z y s t a n y b y ć m o że t a k w o b e c ­ n y m „ T y g o d n i u K u l t u r y " jak i w p r z y s z ł o ś c i d la z a p o z n a n i a ja k n a j s z e r s z y c h k ó ł z tą p i ę k n ą p o s t a c i ą śl ą sk iej p r z e s z ł o ś c i.

K azim ierz G olba: L o m p a . 1947, st r. 106, c e n a zł 200.— ( W y d a w n i c t w a I n s t y t u t u Ś lą ­ sk iego).

G r a n a z o g r o m n e m p o w o d z e n i e m n a s c e n ie t e a t r u k a t o w i c k i e g o i in n y c h w r ó ż n y c h m ia s t a c h Po lsk i, s z t u k a s c e n i c z n a K a z i m i e r z a G o l b y p o z a w y s o k im i w a l o r a m i s c e n ic z n y c h p o s i a d a r ó w n o c z e ś n i e w a r t o ś ć h i s t o r y c z n ą , o b r a z u j ą c j e d e n z p r z e ł o m o w y c h m o m e n t ó w

(4)

p o lsk ie j p r z e s z ł o ś c i G ó r n e g o Śląsk a, o k r e s w i o s n y l u d ó w r o k u 1848. U k a z a n i e się tej s z t u k i L o m p y w fo rm ie k s i ą ż k o w e j p r z y c z y n i się n i e w ą t p l i w i e do jej s p o p u l a r y z o w a n i a p r z e z z a w o d o w e i a m a t o r s k i e t e a t r y , z a p o z n a j ą c p r z y tej s p o s o b n o ś c i s p o ł e c z e ń s t w o z p r z e s z ł o ś c i ą zie m i ślą s k i e j i w a l k ą jej lu d n o ś c i.

W ilh elm S z e w c z y k — J ó z e f L o m p a — K o m u n i k a t I n s t y t u t u Ś lą s k ie g o nr. 43 z 1947 r.

— s t r . 4.

Janin a E n d er — J ó z e f L o m p a — Z a r y s b io g r a f ic z n y , 1947 r. str. 120.

J e s t to p r a c a ź r ó d ł o w a , k t ó r a p r z e d s t a w i a n a tle s t o s u n k ó w s p o ł e c z n o - p r a w n y c h n a Ś l ą s k u n a p r z e ł o m i u XVIII i XIX w i e k u , m ło d o ś ć J ó z e f a L o m p y , jego d z ia ł a l n o ś ć n a u c z y c i e l a w ie js k ie g o , p e d a g o g i c z n ą i p a t r i o t y c z n o - p o l s k ą , jego d z ia ł a l n o ś ć p i s a r s k ą , s p o ­ ł e c z n ą i o ś w i a t o w ą . B a r w n i e o p isu je a u t o r k a ro z li c z n e i c ię żk ie p r z e s z k o d y i t r u d n o ś c i, j a k ie L o m p a m u s i a ł z w a l c z a ć n a d r o d z e s w e j p r a c y , s z y k a n o w a n y i p r z e ś l a d o w a n y p r z e z w ł a d z e p r u s k i e , k t ó r e d o p r o w a d z i ł y go n a s t a r o ś ć d o s k r a j n e g o u b ó s t w a , n i e m a l n ę d z y , m i ­ m o r o s n ą c e j jego w c a ł e j P o lsc e , s ł a w y . C h a r a k t e r y s t y k a d z i a ł a l n o ś c i p i s a r s k i e j L o m p y z a m y k a tę p r a c ę , b ę d ą c ą z a r a z e m n a d e r c i e k a w y m p r z y c z y n k i e m d o p o z n a n i a d z ie jó w P o l a k ó w g ó r n o ś l ą s k i c h w XIX w i e k u .

U w a g a : Z e z w a l a się n a p r z e d r u k lu b d o w o l n e w y k o r z y s t a n i e k o m u n i k a t ó w dla c e l ó w p r a s o w y c h z p o d a n i e m ź r ó d ła .

D r u k a r n i a N r 7 p o d Z a r z ą d e m P a ń s t w o w y m w K a t o w i c a c h Nr 1447 — R 3 0 1 8 2

Cytaty

Powiązane dokumenty

** Dodatkowo do ceny zabiegu/usfugi zostanie doliczony koszt badania histopatologicznego według obowiązującej Świtał umowy na podwyKonawstwo w powyższym zakresie ' Dodafkowo do

Przed moimi oczyma odsłaniał się zarówno obraz, jak też i program ży- cia diecezji taki, jaki kreślił i realizował jej przełożony, biskup diecezjalny, we współpracy z

Trzeba pamiętać, że prostszy wariant interpretacji utworu, dobrze zrealizowany, jest zawsze bardziej wartościowy niż bardziej wyrafinowany, ale źle przeprowadzo- ny przez

15 Budowa gmachu Województwa i Sejmu Śląskiego w Katowicach album w ar- chiwum Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach [Katowice 1926]... Westybul biegnie

nia delegata, jest on obow iązany zw rócić się do policji, k tó ra spełnia odnośną czynność, jeśli żądanie jest

O ustroju Wojskowej Szkoły jak również całego Konserwatorjum wyraził się także z najwyższem uznaniem szef wojskowego szkolnictwa muzycznego Finlandji kapitan

W zasadzie celem M uzeum jest zgrom adzenie i zobrazow anie eksponatów regionalnych ze Śląska i sąsiednich k rain Polski, jak również zobrazow anie całego

16 T. 17 Motyw ten — pisał Ręgorowicz — „uderzający swoją płytkością, był po prostu obrazą dla ok. głosujących za Polską w plebiscycie i kilkudziesię- ciu