• Nie Znaleziono Wyników

Wielka moc bajek. 1. Moc wyobraźni

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wielka moc bajek. 1. Moc wyobraźni"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Wielka moc bajek

Bywa, że dziecko czegoś się boi lub czymś martwi, a Ty nie wiesz, jak mu pomóc.

Prawdziwym ratunkiem okazuje się specjalnie skonstruowana bajka. Przedstawię kilka wskazówek, które ułatwią tworzenie bajek pomagających rozwiązać problemy Twojego dziecka. Siła tkwiąca w terapeutycznych bajkach bazuje na następujących przesłankach:

1. Moc wyobraźni

Od wieków wyobraźnia i wyobrażenia były istotnymi źródłami mądrości, uzdrawiającej siły dla kogoś, kto miał problemy. Należy pamiętać, że umiejętności wizualizacyjne i wyobrażeniowe człowieka są ogromne. Jest to jedna z cech, która różni gatunek ludzki od innych istot żywych. Wyobraźnia wpływa na naszą fizjologię (np. wyobrażając sobie cytrynę powodujemy, że następuje wydzielanie śliny i jej napływanie do ust) oraz reakcje emocjonalne (np. wyobrażenie sobie, że ktoś, kogo kochamy choruje, powoduje

autentyczne pogrążenie się smutku z tego powodu). Moc wyobraźni jest ogromna, nie sposób jej przecenić.

2. Odwrażliwianie

Odwrażliwianie jest jedną z technik behawioralnych, polegającą na uczeniu się reagowania na lękotwórczy obiekt (np. pająka) odprężeniem, a nie paniką.

Odwrażliwianie może odbywać się dzięki wyobrażeniom.

Warto przypomnieć, że strach wywołany określonym obiektem jest naturalną reakcją u dzieci z danej grupy wiekowej - noworodki boją się utraty fizycznego wsparcia, nagłych i głośnych dźwięków; 8-miesięczne dzieci najbardziej boją się rozstania z mamą; w 2- letnich dzieciach strach może wywoływać spłukiwanie sedesu, wypuszczanie wody z wanny; 3-letnie dzieci boją się postaci z wyobraźni; 4-letnie dzieci strachem napełnia ciemność.

(2)

3.Modelowanie

Kolejna z technik behawioralnych, która polega na uczeniu przez demonstrowanie.

Model prezentuje sposób radzenia sobie z problemem, aktualnie przeżywanym przez dziecko. Modelowanie może polegać na rzeczywistym pokazie lub na wyobrażeniu sobie konkretnej sytuacji. Kiedy dziecko wyobraża sobie osobę, która z powodzeniem

wychodzi z trudnej dla siebie sytuacji, samo nabiera wiary, że jemu także się uda, ponadto uczy się, jak sobie poradzić z danym problemem.

4. Identyfikacja

Utożsamianie z bohaterem bajki pozwala na przejęcie jego zachowania, które doprowadziło do rozwiązania danego problemu w określony sposób.

Tworzenie bajki i korzyści z niej płynące:

Dziecku trudno mówić o swoich problemach. Nie potrafi zwrebalizowac swojego strachu, a czasem nawet go rozpoznać. Może też obawiać się, że jeśli wyrazi strach słowami, wówczas on się nasili (dziecko stosuje w tym wypadku "magiczne myślenie"). Spójrz na świat oczami swojego dziecka.

Bohater bajki musi być bardzo podobny do Twojego dziecka, ale nie może być nim. Przede wszystkim należy zmienić imię głównej postaci opowiadania, zabieg ten da dziecku poczucie bezpieczeństwa. Inne szczegóły z życia dziecka powinny być bardzo bliskie oryginału (np. opis pokoju, zabawek, itp.) lub zgodne z nim całkowicie (np. wiek).

Bohaterem bajki może też być zwierzątko, które dzielnie radzi sobie z określonymi trudnościami (najlepiej bliskie dziecku lub podobne do niego). W każdym z przypadków dziecko powinno identyfikować się z bohaterem bajki.

Poczucie bezpieczeństwa wywołane przeświadczeniem, że jakaś sytuacja nie zdarzyła się mi (dziecku), tylko komuś innemu, sprawia, że można ją przemyśleć, zbliżyć się do niej, lepiej zrozumieć samą sytuację oraz uczucia jej towarzyszące.

Słuchanie o przeżyciach kogoś, kto doświadcza czegoś podobnego jest pocieszeniem.

Dziecko zyskuje przekonanie, że nie jest samo, nie tylko ono przeżywa dany problem.

Działanie terapeutyczne ma już samo spędzanie czasu z rodzicami. Niezależnie od treści historii, dziecko doznaje uczucia przyjemnej, uspokajającej bliskości z jednym z rodziców. Treść opowiadania pomaga dziecku w pokonywaniu kłopotów, a jednocześnie wzmacnia więź pomiędzy dzieckiem i rodzicami.

Opowiadanie powinno być bliskie temu, co dzieje się w życiu dziecka, jego zakończenie

(3)

zależne jest od wyobraźni rodzica. Istotne jest, aby zakończenie bajki było

pozytywne (należy dać dziecku nadzieję, że zdoła znaleźć wyjście ze swoich kłopotów).

Dziecko, które nie wierzy, że uda mu się rozwiązać dany problem, nie znajdzie motywacji do wysiłku, żeby coś zmienić, podda się.

Droga do pozytywnego zakończenia bajki będzie z pewnością inna w każdej historii.

Musi to być coś, co Wasze dziecko będzie mogło przyjąć i wykorzystać (może wynikać z praktycznej techniki - np. odwrażliwiania, może też wynikać z wiedzy, np. że nawet ogromny smutek z czasem osłabnie i stanie się możliwy do zniesienia).

Dziecko może wykorzystać to, czego się nauczyło na podstawie jednej z bajek i posłużyć się tą wiedzą w wypadku innych trudności.

Pamiętaj, że odpowiednio skonstruowana bajka jest bardzo skuteczna, pozwala dziecku dowiedzieć się czegoś o sobie i swoich problemach. Dzięki bajce dziecko czuje się silniejsze, przekonuje się, że ma wsparcie i jest rozumiane przez najbliższą sobie osobę - przez rodzica.

Literatura:

D. Brett, "Bajki, które leczą", GWP, Gdańsk 2007

M.Molicka, "Bajki terapeutyczne", Media Rodzina, Poznań 1999

(4)

Jak uczą się małe dzieci

„Lata dziecięce są górami, z których rzeka bierze swój początek.”

- Janusz Korczak

Ja chcę mówić!!!

W wieku przedszkolnym, obok zmysłowego poznawania świata, pojawia się poznawanie za pomocą mowy. Jednak zanim do tego dojdzie, dziecko musi nauczyć się mówić, co nie jest procesem prostym ani łatwym. Tutaj również ogromną rolę odgrywa umiejętność dziecka do naśladowania. Dziecko uczy się nowych słów, ich wymowy i znaczenia, poprzez naśladownicwto dorosłych. Jeśli dziecko przebywa w towarzystwie osób, które dużo ze sobą rozmawiają, dużo mówią do dziecka, rozwój mowy przebiega szybciej i sprawniej. Dziecko poprzez mówienie, a wcześniej gaworzenie, czuje się członkiem grupy i chce się z nią komunikować. Jednocześnie mówienie sprawia dziecku przyjemność samo w sobie, jak zresztą uczenie się i doskonalenie innych umiejętności.

Dziecko chętnie powtarza każdą nową sylabę, każde nowe słowo. Na tym etapie tworzy także swoje własne wyrazy o konkretnym znaczeniu i często potrafi bardzo się

zdenerwować, gdy nie rozumiemy co chce nam powiedzieć.

Gdy dziecko już nauczy się mówić, mowa zaczyna byc kolejnym środkiem do uczenia się innych rzeczy, do poznawanie świata. Dziecko rozumie co do niego mówimy i zaczyna zadawać pytania. Dzięki temu dociera do niego coraz więcej informacji, które z ogromną szybkością i trwałością są przyswajane. Dziecko zaczyna tworzyć swoje teorie dotyczące różnych zjawisk. Na podstawie gromadzonego doświadczenia i wiadomości, buduje własny obraz świata.

Pozwól mi się bawić

W procesie uczenia się dzieci nie wolno zapominać o kluczowej roli jaką odgrywa zabawa. Zabawa jest tak istotnym elementem życia dziecka, że została uznana przez Organizację Narodów Zjednoczonych za jedno z praw dziecka.

Coraz więcej rodziców zapewnia dzieciom tzw. zorganizowane formy zabawy, zapisując je na zajęcia plastyczne, taneczne, sportowe itp. Nie ma w tym nic złego, wręcz

przeciwnie, takie formy zorganizowanej aktywności pomagają rozwijać zdolności dziecka, pozwalają na spędzenie czasu w grupie rówieśników. Nie można jednak zapomnieć o niezmiernie istotnej roli swobodnej zabawy, w której to dziecko decyduje o jej przebiegu oraz tematyce. Zabawie w grupie innych dzieci, ale też i zabawie samotnej.

(5)

Zabawa umożliwia wielostronny rozwój dziecka. Budowanie z klocków uczy wyobraźni przestrzennej, układanie puzzli ćwiczy pamięć, wyobraźnię i spostrzegawczość, zabawy na powietrzu sprzyjają rozwojowi fizycznemu.

Ogromne znaczenie w rozwoju dziecka mają tzw. zabawy "na niby": rozwijają one min. : kreatywność i wyobraźnię. Dziecko wchodzi "w rolę" innej osoby: lekarza, nauczyciela czy kierowcy, tworzy odpowiednie do sytuacji dialogi, odpowiednio przygotowuje przestrzeń do zabawy, urządzając salę szkolną, gabinet lekarski czy kabinę ciężarówki pod stołem lub przy pomocy koca i krzesła. Dziecko, bawiąc się z innymi dziećmi, uczy się porozumiewania w grupie, prowadzenia rozmowy,

odpowiedniego wyrażania się w zależności od tego, czyją rolę dziecko odgrywa.

Przeprowadzone badania naukowe potwierdzają także związek pomiędzy zabawą

"na niby" (symboliczną), a rozwojem umiejętności czytania i pisania. Im więcej możliwości zabawy symbolicznej, tym łatwiej następuje nauka czytania i pisania. Zabawy

"na niby" angażują dzieci w ten sam rodzaj myślenia tzw. reprezentacyjnego, który potrzebny jest we wczesnych fazach czytania i pisania.

Co bardzo ważne: choć uczenie się podczas zabawy jest bardzo efektywne, dziecko uczy się, nie zdając sobie sprawy z tego, że się uczy. Maluch zaabsorbowany

ustawianiem wieży z klocków nie jest motywowany potrzebą czy chęcią nauczenia się zasad rządzących konstrukcjami przestrzennymi. Nauka jest produktem ubocznym jego zabawy i ogólnie rzecz ujmując, nie jest jej celem z perspektywy dziecka.

Choć, jak wspomniałam powyżej, ważna jest spontaniczna zabawa dzieci, bez udziału dorosłych, nie oznacza to, że nie powninniśmy w żaden sposób ingerować w tę

aktywność dziecka. Naszym zadaniem jest zapewnić mu odpowiednie warunki do zabawy, czyli miejsce oraz przedmioty do tego służące, a czasem podsunąć pomysł, co można zrobić z kartki papieru oraz do czego jeszcze można użyć garnka lub plastikowej miski. Dzieci maja ogromną wyobraźnię, lecz czasami trzeba odrobinę pomóc dziecku nauczyć się ją wykorzystywać.

Dzieciństwo - fundament pod dorosłość

Według psychologa Erika Eriksona, w dzieciństwie powinny ukształtować się jedne z najbardziej istotnych cech osobowości. To z dzieciństwa powinniśmy wynieść zaufanie do świata i siebie samego, wiarę we własne możliwości, poczucie samodzielności, potrzebę działania i odkrywania nowych rzeczy, świadomość własnej wartości. Cechy te stanowią podstawę stałego rozwoju dziecka i jego

sukcesów zarówno w edukacji szkolnej jak i późniejszym życiu. Dlatego tak istotne jest, aby odpowiedzialnie i świadomie wykorzystać ten okres w życiu dziecka i zapewnić mu możliwie najlepszy start w dorosłość.

(6)

Skąd się bierze nadpobudliwość

Czy twoje dziecko ma problemy z utrzymaniem uwagi nad wykonywaną pracą i robi bezmyślne błędy? Ma tendencję do nieodpowiedniego zachowania, np. wybiegania z ławki podczas lekcji, nieczekania na swoją kolej? Traci kontrolę nad emocjami? Bywa agresywne? Jest rozkojarzone, często coś gubi, zapomina o codziennych czynnościach?

Być może, przyczyną tych problemów jest AAD (attention deficyt disorder - zespół deficytu uwagi) bądź ADHD (attention deficyt hyperactivity disorder, czyli AAD z nadaktywnością - zespół nadpobudliwości psychoruchowej). Niestety bardzo często rodzice, a nawet odpowiednie instytucje nie potrafią zdiagnozować problemu, a także podjąć skutecznej terapii. Dzieje się tak, ponieważ przyczyna powstawania AAD i ADHD nie jest znana i, mimo prowadzonych rozlicznych badań, źródła medyczne nie są w stanie powiedzieć wiele więcej, poza wskazaniem na jej podłoże genetyczne.

Na szczęście nie pozostajemy zupełnie bezradni wobec problemów z nadpobudliwością i zaburzeniami koncentracji uwagi naszych dzieci. Na wiele pytań w tym zakresie

odpowiada nie lekarz, lecz inżynier - dyslektyk: Ronald D. Davis, autor bestsellerowych książek: "Dar dysleksji" oraz "Dar uczenia się". Davis, sam będąc dyslektykiem, dzięki gruntownej obserwacji własnych odczuć i zachowań, zdiagnozował przyczynę zaburzeń uczenia się i koncentracji, czyli dysleksji, dysgrafii, dysortografii, dyskalkulii i

nadpobudliwości. Swoje wnioski następnie wykorzystał do opracowania metody, która koryguje problemy związane z dysleksją, stosowane w Davis Dyslexia Correction Center, a jej skuteczność sięga 95%.

Davis stosuje dla określenia tych wszystkich problemów uogólniony termin "dysleksja", ponieważ, wg. jego teorii, wypływają one z jednego źródła. Nie oznacza to jednak

oczywiście, że te objawy występują jednocześnie u wszystkich dyslektyków. Wg. Davisa przyczyna zaburzeń uczenia się i koncentracji, czyli dysleksji, tkwi w specyficznym, tzw.

niewerbalnym systemie myślenia, jakim dyslektycy się posługują, oraz wynikającej z niego umiejętności wprawiania się w stan dezorientacji.

(7)

Świat wirtualny a nadpobudliwość

Dyslektycy mający problemy z czytaniem doświadczają krótkotrwałych stanów

dezorientacji. U osób cierpiących na nadpobudliwość i problemy z koncentracją, a także dyskalkulię i dysgrafię, dezorientacja ma nieco inny charakter. Występuje ona jedynie w okresie wczesnodziecięcym, ale ma znaczący wpływ na postrzeganie otoczenia w okresie późniejszym. Osoby myślące obrazami wprawiają się w stan długotrwałej dezorientacji, najczęściej dla rozrywki. Stan ten to nic innego, jak przenoszenie się w świat marzeń i fantazji. Dziecko odkrywa możliwości fascynującej zabawy w stworzonym przez siebie świecie i może to robić już w okresie niemowlęcym.

Dziecko, które spędza dużo czasu w świecie wyobraźni, funkcjonuje wymiennie w dwóch rzeczywistościach. W ten sposób doświadczenia, które zdobywa, pochodzą w dużej części ze świata wirtualnego, w którym nie istnieje konsekwencja, następstwo czy czas.

To dziecko dyktuje reguły gry, które podlegają jedynie jego woli czy kaprysom. Dlatego nie ma możliwości przyswojenia sobie, czy też w ogóle poznania, pewnych pojęć, których niezrozumienie przysparza mu ogromnych problemów w realnym życiu. Takimi pojęciami są: zmiana, przyczyna, efekt, przed, po, czas, następstwo, porządek,

nieporządek, które nie mają znaczenie w świecie wirtualnym. Zaburzeniu ulega także obraz własnego "ja" i zdolność postrzegania siebie w odniesieniu do innych osób. Chodzi tu o uświadomienie sobie potrzeb innych ludzi, ich uczuć, pragnień czy praw. Należy pamiętać, że tworzenie alternatywnej rzeczywistości zaburza postrzeganie realnego otoczenia, a co za tym idzie prowadzi do wytwarzania nierzeczywistego obrazu świata.

Zachowanie dzieci z AAD czy ADHD, wynika właśnie z niezrozumienia wymienionych powyżej pojęć oraz zaburzonego obrazu siebie w stosunku do innych ludzi. Np. dziecko z problemem deficytu uwagi nie zrozumie polecenia nauczyciela, że musi czekać na swoją kolej, bo w jego umyśle nie funkcjonują pojęcia takie jak "czekać" czy "kolej", związane z pojęciem czasu i następstwa.

Brak uwagi czy jej nadmiar

(8)

Przyczyną nadaktywności dzieci z ADHD jest najczęściej nuda, ale może też nią być ciekawość, poczucie lęku czy zagubienia. I te stany powodują wprawianie się dziecka w stan dezorientacji - nuda powoduje ucieczkę w świat wirtualny, ciekawość - konieczność natychmiastowego zbadania np. dziwnego odgłosu na zewnątrz klasy. Osoby cierpiące na nadpobudliwość oraz brak koncentracji są bowiem bardzo wrażliwe na to, co dzieje się w ich otoczeniu. Zachowania takie są klasyfikowane jako deficyt uwagi. Jednak wg.

Davisa nie jest to brak uwagi, lecz jej niewłaściwe ukierunkowanie, czy też ruchomość uwagi. Bowiem dziecko z AAD w rzeczywistości cierpi nie na brak uwagi, lecz na jej nadmiar, który musi rozładować na całe otoczenie. Jest także odwrotna strona

niewłaściwego ukierunkowania uwagi, obserwowana przez wielu rodziców dzieci z AAD:

dziecko potrafi tak silnie skoncentrować się na pochłaniającej jego uwagę czynności, np.

na grze komputerowej, że nie docierają do niego żadne sygnały ze świata zewnętrznego.

Czas i równowaga

Są jeszcze dwa elementy, które dopełniają przyczyny braku koncentracji i

nadpobudliwości. Jeden to zaburzenie poczucia czasu, drugi zaburzenie poczucia równowagi i ruchu. Osoba z nadpobudliwością psychoruchową doświadcza zjawiska, nazywanego przez Davisa "przyspieszeniem zegara wewnętrznego". Oznacza to, że osoba nadaktywna ma poczucie, że czas wewnątrz niej płynie szybciej, a to powoduje, ze wg. niej czas w świecie zewnętrznym płynie zbyt wolno. Osoba taka ma więc

wrażenie, że ma więcej czasu niż inni ludzie i ten dodatkowy czas wypełnia większą aktywnością. Zaburzenie poczucia równowagi i ruchu ma związek ze stanem

dezorientacji. Kiedy pojawia się dezorientacja, równowaga zostaje zachwiana: jeżeli siedzimy, to mamy wrażenie, że się poruszamy; jeżeli się poruszamy, wydaje się, że siedzimy w miejscu lub poruszamy się szybciej lub wolniej niż w rzeczywistości. Istnieje bardzo prosty sposób, jak temu zaradzić: należy wykonać czynność przeciwną. Czyli w stanie dezorientacji, osoba jest stymulowana do wykonywania bezustannych ruchów.

Stąd bierze się przyczyna hiperaktywności.

Zdiagnozowanie przyczyn powstawania zaburzeń koncentracji uwagi i nadaktywności, podobnie jak przyczyn innych rodzajów dysleksji, pozwoliło Davisowi na opracowanie niezwykle skutecznych, a jednocześnie bardzo prostych, metod terapii. Metody te, polegające na opanowaniu umiejętności przywracania orientacji, czy na przywróceniu odpowiedniego poczucia czasu i równowagi pozwalają osobom z problemem braku koncentracji i nadpobudliwością na ujarzmienie wypływających z dysleksji problemów i prowadzenie normalnego życia. A przy tym, zachowane zostają wszystkie "dary" płynące z faktu bycia dyslektykiem.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zaczął się tymczasem okres kończenia grantów z pierwszych konkursów i do obowiązków Sekcji należy ocena produktów.. Ona to właśnie na ostatnim posiedzeniu Sekcji

Przeczytajcie uważnie tekst o naszym znajomym profesorze Planetce i na podstawie podręcznika, Atlasu geograficznego, przewodników, folderów oraz map

Przenoszenie zakażenia COVID-19 z matki na dziecko rzadkie Wieczna zmarzlina może zacząć uwalniać cieplarniane gazy Ćwiczenia fizyczne pomocne w leczeniu efektów długiego

Jeśli wyjdziemy z założenia, że najważniejsza jest sama obecność kamery, a niekoniecznie jakość rejestrowanej przez nią obrazu, to Xblitz S5 Duo jest zestawem kompletnym.

oraz do świadczać własnej niezależności. Jak już wielokrotnie by ło wspominane, dzieci uczą się poprzez na śladownictwo, więc gdy będzie słyszało „Teraz Kubuś za łoży

Oświadczenie o pobieraniu nauki w przypadku osób uczących się (rodzeństwa, dzieci studenta). Orzeczenie o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności studenta

Wskaż wykres funkcji, która ma takie same miejsca zerowe jak funkcja oraz taki sam wierzchołek jak parabola opisana wzorem.

Kolejny aspekt bardzo ważny dla Tai Chi to fakt, że jest ono sztuką. Podobnie jak każda dziedzina sztuki pozwala się do- skonalić i rozwijać. Od prostej praktyki, w której