• Nie Znaleziono Wyników

Odkrycie budowli romańskiej w Sobótce

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Odkrycie budowli romańskiej w Sobótce"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Hawrot

Odkrycie budowli romańskiej w

Sobótce

Ochrona Zabytków 2/3 (7), 155-159

, 215

(2)

R ye. 10*). S o b ó tk u , o d k o p a n e f r a g m e n ty p o rta lu . (Fof. M a l e c z y ń s k i ) .

ODKRYCIE B U D O W L I ROM AŃSKIEJ W SO BÓ TCE

JE R Z Y H A W R O T

P race w ykopaliskow e w Sobótce, prow adzone z, funduszu M inister­ stw a K u ltu ry i Sztuki, rozpoczęte d n ia 16 w rześnia 1948, zostały zak o ń ­ czone d n ia 16 p aźd ziern ik a 1948 po w yczerpaniu k red y tó w na ten cel w tym roku przyznanych.

R ezultatem tych p ra c było o dkrycie we w nętrzu daw nego kościoła parafialneg o pod w ezw aniem P. M arii i św. Ja k u b a fundam entów 7 dwu założeń: 1) Kościoła rom ańskiego, 2) kościoła gotyckiego — oraz 3) w ą t­ ków7 rom ańskich i gotyckich, zatajonych w m urach obecnego baroko­ wego kościoła.

Sobótka jest s ta rą osadą, leży u stóp góry o te j sumej nazw ie, któ ra jeszcze wr dobie historycznej b y ła ośrodkiem k u ltu S ło w ia n 1) p rzy s ta ­ rym szlaku handlow ym , w iodącym z po łu d n ia przez w ąw ozy kłodzkie przez ziemie Śłęzan, O drę, na północ do W isły i morza.

*) A . C o t t h a s t , W e g w e ise r d u rc h d ie G e s c h ie h ts w e rk e des E u ro p e is c h e n M ittel- u lte rs, B e rlin 1896.

(3)

PI ii ii iego m iasteczka nie uległ większym zm ianom mimo upływ u se­ tek lat i można łatw o odtw orzyć jego pierw otny charak ter.

O sią kom pozycyjną pierw otnej osady była droga, przebiegająca w kierunku południkow ym . W zdłuż w spom nianej drogi ciągnął się długi plac prostok ątny o stosunku boków 1 : 5, praw-xlopodobnie zabudów any obrzeżniie, zw ężający się nieco ku południow i. (Ryc. 110).

Plac ten określany jako typow o targow y, mógł być rów nież miejscem zebrań pierw otnych m ieszkańców , podobnym do znanego z opisu placu w A rkonie ze św iąty n ią w środku -). W dobie historycznej plac ten mógł zmienić przeznaczenie i stać się wzmiankow anym w 1148 r. m iej­ scem targow ym pod górą, należącym do opata kościoła P. M arii in m onte S ile n c ii3).

Kościół p arafialn y w Sobótce pod w ezw aniem P. M arii i św. Jak u b a stoi n a tym pierw otnym placu, obecnie już zabudow anym w yspow o, na wschód od drogi przebiegającej z północy n a południe, podobnie ja k w ośrodkach p ized lo k ac y jn y ch w Niem czy. W rocław iu, K rakow ie, w którycli kościoły p rz y ty k a ły bezpośrednio do drogi, oddzielone tylko pasmem cm entarza grzebalnego.

O dległy od drogi o k ilk a m etrów, kościół p a ra fia ln y , z wejściem za­ chodnim w w ieży, niezaakcentow anym stopniam i schodów, robi w ra ­ żenie b ud yn ku optycznie zatopionego, mimo w ysoko w yprow adzonych ścian szczytow ych i wieży.

Niski poziom posadzki barokow ej, leżącej ju ż na nasypie, św iadczyć może o da w ności pierw otnego założenia.

Pierw otne form y gotyckie wieży, naw y bocznej północnej i chórów poligonalnych, budow ane z łam anego kam ienia, zm ienione po pożarze w epoce baroku przez obniżenie naw y bocznej i podw yższenie naw y głównej, zostały zatarte grubo narzuconą w y p ra w ą zew nętrzną wa- pienno-cem entow ą liez w yczucia form y i m ateriału.

Zewmętrzna, barokow a form a budow li została zagubiona przez n a d a ­ nie kościołowń pew nych w spólnych cech architektonicznych, w y stęp u ­ jących we w szystkich w iększych renow acjach niem ieckich XX w., w y ­ ciskających n a zab y tk u pewne piętno bezstylow ości z w y raźn ą te n d en ­ cją zatarcia śladów poprzednich epok.

Zatracenie ch arak teru arc h itek tu ry zew nętrznej kościoła bardziej rzuca się w oczy po zestaw ieniu z jednolitym w nętrzem barokow ym , dobrze zachow anym , o dużych w alorach plastycznych, którem u nie­ stety' grozi ru in a z powodu b rak u pokrycia dachu.

Kościół ten, prócz omówionej sy tu acji, nie w y k azy w ał ju ż żadnych cech ch arak tery sty czn y ch, w sk azujących na to, że w jego m tirach mogą się znajdow ać starsze relikty .

T am że.

’) C r iin h a g e n , G e sc h ic h te S chlesiens, G o th a 1884. 156

(4)

Jed y n ym starym fragm entem mógł hyc* Iow granitow y o form ach a r­ chaicznych, w m urow any w południow o-zachodnią przyporę w ieży; nie- zw iązan y je d n ak z całością jest obiektem o ch arak terze w yłącznie p rzy ­ padkow ym . podobnie ja k sp o tykane głowice rom ańskie, w m urow ane w narożach domów mieszczańskich w e W rocławiu.

P ró b n y przekop przez kościół, zaczęty dnia 16 w rześnia 1948, w zdłuż jego osi, w yk azał w miejscu zetknięcia naw y głównej z prezbiterium istnienie m urów rom ańskich n a m ałej głębokości pod posadzką (30—60 cm) oraz dolnej parti i f ilaru, stojącego n a tych m urach. z. którego za­ chow ała się tylko jed n a w arstw a najniższa z w ysokich gotyckich cegieł. P rzedłużony przekop w kieru nk u wschodnim i zachodnim odsłonił ab sy dę oraz m ur północny chóru, do którego p rzy ty k a ł m ur, biegnący prostopadle w kierunku północnym w począiku lu k u absydy.

P rzekop poprzeczny, zaczęty w trzech p u n k tach pozwolił na o k re­ ślenie szerokości kościoła.

Zdjęcie posadzki w zdłuż tnuru północnego n aw y bocznej w k ieru n k u zachodnim pozwoliło na określenie długości pierw otnego kościoła.

P a rtia południow a kościoła rom ańskiego została zniszczona przed w ojną p rzy zakładaniu instalacji ogrzew ania gorącym pow ietrzem w trzecim i czw artym przęśle naw y bocznej oraz w połowie czw artego przęsła naw y głównej.

W chórze po stronie ew angelii natrafiono na grób zniszczony, k tó ry nie został otw arty.

P rzekopy, prow adzone na zew nątrz kościoła w przedłużeniu prze­ kro ju podłużnego i dw a poprzeczne, m iały n a celu stw ierdzenie, czy kościół był w ołno-stojący, czy też był zw iązany z zabudów uniami, co by mogło w skazyw ać na istnienie klasztoru. •

P rzekopy tc prow adzone na głęboko­ ści o d k ry ty ch fundam entów rom ańskich na zew nątrz kościoła nie d ały — jak na razie — pozytyw nych rezultatów . Ko­ ściół więc b y ł budynkiem wolno sto ją­ cym, tym sam ym nie mógł b yć drugim kościołem klasztornym kanoników reg u­ larnych, k tó rz y przed przeniesieniem się ze szczytu góry do W rocław ia, mieli swój klasztor wT tej okolicy.

Nasz kościół więc mógł b y ć pierw­ szym kościołem p a ra fialn y m Sobótki pod w ezw aniem N. P. M arii, k tó ry p rze­ budow ano następnie w gotyku i w tedy mógł otrzym ać drugie w ezw anie św. Ja ­

(5)

K o ś c i ó I r o m a u s k i

O dkopane fu ndam enty kościoła r<v m ańskiego pozw ala ją n a d o kładne od­ tw orzenie rz u tu poziomego kościoła (Ryc. 111), k tó ry (według obecnego stanu prac) da się określić jak o b azy ­ lika tró jn aw o w a filarow a, płasko k r y ­ ta, z chórem o proporcji zbliżonej do k w a d ra tu (7,40X5,70) zakończonym półkolistą ab sy d ą o prom ieniu 2,80 m bez wież i tran sept u z dobudow aną za­ k ry stią od strony północnej. (Ryc. 112). Możliwość istnienia k ru c h ty zachod­ niej o szerokości naw y głów nej nie jest. w ykluczona (Mogilno), obecna wieża gotycka stałab y dosłow nie w e w n ętrza zam kniętym fundam entam i kru chty .

W ym iary zew nętrzne kościoła: d łu ­ gość 35,75 m z k ru c h tą około 41 m (K ruszw ica 41,20 m), szerokość naw y głów nej 7,50 m, naw y bocznej 2,70 m.

Sądząc z m ałej szerokości naw bocznych w stosunku do głównej, n a­ leżałoby założyć, że naw y te mogły być przesklepione kolebką rów no­ ległą do osi kościoła. B rak pilastrów nie w yklucza też sklepienia k rz y ­ żowego.

Wysokość kościoła po linii o k ap u naw y głów nej w ynosiła 9,50 m, grubość nrnru chóru i absydy w ynosi 1,30 m. naw bocznych 1,06 m. D uża różnica w grubości może św iadczyć o tym , że chór w raz z ab­ sydą tw orzył odrębną całość w założeniu kościoła i mógł b y ć p ierw o t­ nym jednocelow ym w nętrzem , do którego dobudow ano później kościół trzynaw ow y. Za odrębnością chóru oprócz różnicy grubości m u ru mógłby św iadczyć też fa k t istnienia fundam entów poprzecznych pod łukiem tęczy. (Różnica grubości m u ru nie jest ta k istotna, mogła pocho­ dzić rów nież ze w zględów statycznych, o ile chór b y ł p rzesk lep io n y ; podobna różnica w y stęp u je w pierw szej k ated rze n a W a w e lu 4).

P o dan a poprzednio w ysokość 9,50 m mogła być w ysokością pierw ot­ nego kościoła, do k tó rej naw iązano w ysokość dobudow anej naw y głów ­ nej założenia trzy n a w o w eg o 5).

4) A . S z y a z k o - B o h u s z , Z his to rii r o m a ń s k ie g o W a w e lu . P ie r w s z a k a t e d r a k r a k o w ­

sk a, K r a k ó w 192ÿ

5) Kościół św. Je r z e g o w P r a d z e o rz u c i e b a r d z o zb li ż o n y m do S obótki, w e d łu g r e ­ k o n s t r u k c j i c i b u l k i p o s i a d a ł p o d o b n e założenie.

158

Rye.

111

.

S o b ó tk a , o d k o p a n e f r a g ­ m e n t y m u r ó w , 1948 r.

(6)

W ątek mu ru z płaskich łu p an y ch kam ieni g ra­ nitow ych z układem w arstw ow ym na w apiennej zapraw ie, przypom ina pierw otne układy.

W arstw y kam ieni przechodzą przez całą szero­ kość m uru, tw orzą m ur pełny niespotykany u nas w e]>oce rom ańskiej poza dw om a w y p ad k am i (św. Feliks i A d auk t oraz ruin y na ostrowie jeziora L ednicy).

W zachow anej rom ańskiej ścianie zachodniej kościoła układ jest z. dużych kostek granitow ych, dokładnie obrobionych.

W czasie robót n atrafiono na 13 kam ieni, pocho­ dzących z portalu (głowice, bazy, elem enty pio­ nowe portalu), k tó re d ad zą się datow ać n a wiek X II i początek X III. (Ryc. 109).

Elem enty pionowe po rtalu m ają przek ró j po­ dobny ja k w K ruszw icy, złożony z półkolum ny oraz płaskiego pasa. Jest to ty po w y m otyw o b ­ ram ow ania otw orów w arch itek tu rze lom bardz- kioj.

‘ K o ś c i ó ł g o t y c k i c)

O prócz w ym ienionych filarów gotyckich odkopano jeszcze posadzkę z k w ad rato w ych p ły t ceglanych oraz fragm enty m urów , na podstaw ie k tóry ch m ożna było stw ierdzić, że kościół był niedokończony ja k o za­ m ierzona budow a tró jnaw o w a, z k tó rej w ybudow ano tylko naw ę p ó ł­ nocną jako pierw szą i naw ę głów ną, stosu jąc system obudow ania istn ie­ jącego rom ańskiego kościoła. (Ryc. 112).

N aw a głów na nie została w y budow ana w projektow anej szerokości, lecz ograniczona daw nym mu rem rom ańskim naw y głównej.

N aw a południow a nigdy nie była w ybudow ana, przez co pow stało założenie dw unaw ow e.

W zniesiona n a osi n aw y głów nej w ieża była umieszczona asym etry cz­ nie, dostępna tylko z w n ętrza kościoła, mieściła w sobie schody na om,porę.

O bie naw y p osiad ają zakończenie chórów poligonalne. Kościół b y ł cztero-przęsłow y, hall owy, o sklepieniu w spartym na czterech filarach, z em porą, o n aw ach praw ie te j sam ej szerokości (7.30 i 6,00 m). M ur północny n aw y bocznej oraz obydw a zakończenia chórów w eszły w za­ łożenie barokow ego kościoła. Kościół ten już przed pożarem w r. 1730 nie posiadał sklepień i b y ł płasko k ry ty .

W czasie robót znaleziono kam ienie z żeber oraz drobne fragm enty rzeźb.

fl) W ed łu g Lu fach a (V erzeich n iss d e r K u n istd en k m aeler d e r P ro v in z B reslau , 1886— 190î) w y b u d o w a n y około ro k u 1400.

R yc. 112. S o b ó tk a , r e ­ k o n s tr u k c ja b u d o w li

ro m a ń sk ie j.

(7)

l ’a n t i q u i t é , au s s i b ie n q u e celles d ’E u r o p e o ccide ntale. 11 f a u t de plus a t t a c h e r une h a u te i m p o r t a n c e a u x b ases g é o g r a ­ p h iq u e s et h is to ri q u e s de c h a c u n e des st ati ons de fouilles.

C ’est à la D ir e c t io n des M usées e t à la P r o t e c ti o n des .Monuments q u e v ie n t l ’i n i ­ ti a ti v e de la p r é p a r a t i o n e t de l’é l a b o ­ r a t io n d u m i l l é n a i r e polo n ais, à la fin de 1947. On e n t r e p r i t , dès 1948, l’é t u d e de vestiges à G n iezn o , P o z n a ń , la p o in t e d u lac de L e d n ie a , B is k u p i n , K r u s z w ic a , G d a ń s k , Szczecin, O p o l e , S o b ó tk a , a u W a ­ wel e t à Ł ęczy ca. Ces t r a v a u x p r é l i m i ­ n a ir e s n o u s o n t d é j à ré v é l é bien d ’i n t é ­ re s s a n ts m a t é r i a u x . Les r é s u l t a t s des e x a ­ m e n s e t n o t a m m e n t les p r i n c i p e s de m é ­ th o d e de ces e x a m e n « sont s o u m is à une dis cu ssio n g é n é r a l e a u c o u rs d e c o n f é ­ re nces de sp écialiste s.

UNE C O N S T R U C T IO N ROM ANE A SOBÓTKA

L ’église p a r o i s s i a le de S o b ó tk a , de s t y le b a r o q u e , c a c h a i t à l’i n t é r i e u r des b ases p r e m i è r e s ro m a n e s et g oth iques. L a d é ­ c o u v e r t e des p a r t i e s ro m a n e s est d ’un i n ­ t é r ê t t o u t spécial. L ’a u t e u r de l’article, q u i o p é r a i t des fo uilles à cet e n d ro i t, a f a i t la r e c o n s t r u c t i o n d u dess in h o r i­ z o n t a l de l ’église r o m a n e . C ’é t a i t u n e b a s i l i q u e à trois nefs, à pilieris, à r e c o u ­ v r e m e n t p la t , a u c h o e u r p r e s q u e c a r r é t e r m i n é p a r u ne a b s i d e en dem i-cercle , sq n s t o u r ni t r a n s e p t , a v e c u n e s a c r is tie a j o u t é e a u no rd . L a n e f p r i n c i p a l e a v a i t t o u t d ’a b o r d 9.50 m. de h a u t. C e r ta i n e s don n ées s e m b le n t in d i q u e r q u e la v o û te d e la n e f p r i n c i p a l e é t a i t croisé e, celles des nefs la t é ra l e s en b e rc e a u . Le m u r c o n ­ s e r v é est u n m u r ple in, i n c o n n u en P o ­ lo g n e s a u f en d e u x cas (la r o t o n d e de s t F é l i x e t s t A d a u c t u s a u W a w e l e t les r u i n e s de la p o i n t e d u la c de Led n ica). O n a é g a l e m e n t d é t e r r é d e s d é t a i l s r o ­ m a n s d ’a r c h i t e c t u r e tels q u e des c h a p i ­ t e a u x , des colo nnes etc.

Q u a n t à l’église g o th iq u e , on a p u é t a ­ b l i r q u ’elle é ta i t à q u a t r e trav ées, à la v o û te posée s u r q u a t r e piliers, av ec u ne galerie, a u x nefs d ’u ne l a r g e u r p r e s q u e égale. L A R E C O N S T R U C T I O N D U C H A T E A U D E P I E S K O W A SK A Ł A A u n o rd - o u e st de C raco v ie , à près de 50 klm , je C h â t e a u de P i e s k o w a bK ala se d res se a u b o u t de la p i t t o r e s q u e vallée d O jc ó w . L a p r e m i e r e m e n t i o n d u c h â t e a u d an s les so urces, i c m o n t e à 131?. A cette é p o q u e , le c h â t e a u é t a i t p r o b a b l e m e n t e n ­ co re en bois. C ’est C a s i m i r le G r a n d q u i — selon D łu g o s z — a f a i t é le v e r ce c h â t e a u en pie r re s, ver« la m o i ti é d u X lY -e s. Le c h â t e a u é t a i t alors la p r o ­ p r i é t é d u roi e t g a r d a i t la r o u t e q u i m e ­ n a i t d e Silésie à C r a c o v ie en p a s s a n t p a r O lk u s z . E n 1377, Louis, ro i de P o lo g n e et de H o n g r ie , f a i t d o n d u c h â t e a u d e P ie s k o w a S k a ł a à P i e r r e S z a fr a n ie c , d o n t le b las o n é t a i t „ S t a r y k o ń “ . Le c h â t e a u re s te d a n s ce tt e f a m il le p e n d a n t p l u s de d e u x siècles.

Vers la m o i ti é d u X Y l-e s., les S z a f r a ­ n ie c e n t r e p r e n n e n t de r e c o n s t r u i r e le c h â ­ te au . Les sources no u s a p p r e n n e n t que C a stig lio n e , l ’u n des c o n s t r u c t e u r s d u W aw el, y est e m p l o y é à l ’e x é c u t io n de c e r t a in e s o euvres n o n pré cisées.

Vers 1580, S ta n isla s S z a f r a n i e c o p ère u n e p lu s g r a n d e r e c o n s t r u c t i o n d u c h â ­ te au . L o r s q u e le d e r n i e r des S z a f r a n i e c m o u r u t e n 1602, le c h â t e a u p a s s e a u x Ze­ b r z y d o w s k i , au b las o n „ R a d w a n “. V ers 1620, Michel Z e b r z y d o w s k i a jo u t e des b a s t io n s fortifiés, c a r a c t é r i s t i q u e s p o u r la p r e m i è r e m oitié d u XVI 1-e s.

A u co u rs de la se c o n d e m o itié du X V II -e s., le c h â t e a u p ass e a u x m a i n s de la fa m il le des W ie lopolski. Vers la m o i ti é d u X V H I - e s., J é r ô m e W ie l o p o ls k i r e c o n s t r u i t le c h â t e a u en lui d o n n a n t l ’a s p e c t q u ’il a co n se r v é j u s q u ’à a u j o u r d ’hui. A u m i li e u d u X lX -e s., d e u x in c e n d ie s d é t r u i s e n t e n t i è r e m e n t l’a m e u b l e m e n t h i ­ sto riq u e . Le c h â t e a u de P ie s k o w a Skała , r e c o n s t r u i t et en p a r t i e t r a n s f o r m é a p rè s ces d e u x in c e n d ie s p a r Miero sz ew sk i, m ais s a n s a u c u n c u lt e p o u r l’histo ire , a p r e s q u e t o t a l e m e n t p e r d u les é lé m e n ts d ’a r c h i t e c ­ t u r e h i s t o r i q u e tels q u e les p o rt a il s , les e n c a d r e m e n t s des fenêtres, les c h e m i­ n ées, etc.

J u s q u ’à ces d e r n i e r s te m p s le c h â t e a u

Cytaty

Powiązane dokumenty

Drugi, zamykający cykl tematyczny numeru, koncentruje się na zagadnieniu funkcjonowania w tekście literackim tekstu muzycznego – w po- staci pozwalającej na zachowanie jego

Zamawiający udostępnia Dostawcy klauzulę informacyjną dla kontrahentów („Klauzula”), której treść zawiera informację wymagane na podstawie art. 13 i 14 RODO, i jest ona

1) Wykonania przedmiotu umowy. 2) Zorganizowania zaplecza budowy oraz urządzenia i zabezpieczenia na własny koszt terenu budowy oraz podjęcie niezbędnych środków

zem na uniw ersytetach zagranicznych. Otoczenie na dworze królewskim zjednał sobie uprzejmością i powagą, a nade wszystko „królewską cnotą szczodrobliwości”

[r]

Ten jakiś ek sperym entalny system pracy spraw iał, że nigdy żadne dzieło Róży Łubieńskiej nie m iało ch a rak teru akadem ickiego, że każde zawsze

57 AKN, dokumenty legislacyjne: Uzasadnienie do projektu ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Nowoapostolskiego w Rzeczypospolitej Polskiej oraz projekt umowy w sprawie określenia

„Budowlani” w Warszawie, 03-571 Warszawa ul. Tadeusza Korzona 111. Zapłata należności nastąpi przelewem na konto Wykonawcy wskazane na wystawionej fakturze, w terminie 14 dni