Piątkowski, Wiesław
Idee społeczno-polityczne "Polaka"
(1896-1906) : przyczynek do
kształtowania się ideologii
Narodowej Demokracji
Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 5/2, 45-65
W IESŁA W P IĄ T K O W S K I
IDEE SPO ŁEC ZN O -PO LITY C ZN E „P O L A K A ” (1896— 1906)
PR Z Y C Z Y N E K DO K S Z T A Ł T O W A N IA SIĘ IDEOLOG II N A R O D O W EJ D EM O K R A C JI
W 1896 r. K o m ite t C e n tra ln y Ligi N arodow ej postanow ił przystąpić do zorganizow ania planow ej p ra c y w środow isku w iejskim , uważając,, że dotychczasow a ak cja ośw iatow a w śród chłopów s tw a rz a k u tem u niezbęd
ne p rze słan k i1. Zgodnie z tyimi zam ierzeniam i przystąpion o do> w y daw ania „P o lak a” oraz tw o rzen ia o rganizacji chłopskich2.
„P o lak ” b ył m iesięcznikiem w y d a w an y m od paźd ziern ik a 1896 r.. n a j p ierw w K rakow ie, następn ie w e Lw owie, a w reszcie — od paźd ziern ik a 1905 r. — w W arszaw ie. Ł a m y pism a zasilali J a n L u d w ik Popław ski, Ro m an Dmowski, Z dzisław Dębicki, J a n Z a łu sk a i in n i3.
‘ U dział Popław skiego i Dm owskiego, członków K o m ite tu Centralnego- Ligi N arodow ej, w red ag o w an iu „ P o lak a ” w ym ow nie św iadczy o tym , jak w ielką w agę p rzy w iązy w ała L ig a do działalności n a wsi. Okoliczność ta pozw ala jednocześnie uw ażać „ P o lak a ” za dość istotne źródło poznania rozw oju ideologii N arodow ej D em o k racji4. ’
. 1 Zob. S p r a w o z d a n i e z d zia ła l n o ś c i L ig i w r. 1895/1896. K o m i t e t C e n t r a l n y L ig i N a ro d o w ej do K o m i s j i N a d z o r c z e j S k a r b u N a r o d o w e g o P o l s k i e g o w R a p p e r s w y l u
z dn. 16 lipc a 1896. r., „ N ie p o d le g ło ść ”, 1933, t. 7, s. 272. G en ezę d z ia ła ln o ści L igi N a
rod ow ej w śro d o w isk u w ie js k im o m a w ia H. J a b ł o ń s k i w a r ty k u le Ze s t u d i ó w
n a d p o c z ą t k a m i N a r o d o w e j D e m o k r a c j i , „Przegląd H isto r y c z n y ”, 1953, nr 4, s. 481—
536.
3 D o p racy na w s i К С L igi N a ro d o w ej sk ie r o w a ł „en ergic zn iejszy ch cz ło n k ó w ”.
Zob. K o m i t e t C e n t r a l n y L i g i N a r o d o w e j do K o m i s j i N a d z o r c z e j S k a r b u N a r o d o w e g o
P o ls k i e g o w R a p p e r s w y l u . S p r a w o z d a n i e z d zi a ła l n o śc i L. N. z a r o k 1896/1897, „ N ie
p o d le g ło ść ”, 1933, t. 7, s. 422. ,
3 S. - K o z i c k i , H i s t o r ia L ig i N a r o d o w e j 1887— 1906 (Bibl. Jag., rk p s 24/56,
k. 108, 562). - ■
4 P o m ija m tu p r z e d sta w ie n ie z a g a d n ień r e d a k c y jn o -te c h n ic z n y c h , nak ład u , k o l portażu itp. Z a g a d n ien ia te o m ó w ił J. M y ś l i ń s k i w a rtyk u le pt. P r a s a w y d a w a
na p r z e z L ig ę N a r o d o w ą w K r a k o w i e p r z ë d 1905 r o k i e m . (Z a r y s i n f o r m a c y j n o - b i b l i o gra fic zn y), „R ocznik H istorii C z a so p iś m ie n n ic tw a P o ls k ie g o ”, 1963, t. 2, s. 32— 56.
T R A D Y C JA H ISTO RY C ZN A'
Początkow o n a łam ach „P o lak a ” dom inow ała p ro b le m aty k a h isto ry cz na. H istoria m iała być isto tn y m czynnikiem k ształto w ania świadomości narodow ej chłopów. Zasadniczym zrębem tra d y c ji historycznej p rze k a z y w an ej czytelnikom „ P o lak a ” b yły dzieje w a lk narodow ow yzw oleńczych. W skazyw ano na udział chłopów w w alkach o w yzw olenie narodow e w do bie w o jen szwedzkich, w czasach kościuszkowskich, podczas pow stania styczniow ego5. H istoria ty ch w a lk p rzed staw ian a była w zw iązku z kw es tią społeczną. W ysoko oceniono U n iw ersał połaniecki6, w ielokrotnie w y jaśniano, że uw łaszczenie chłopów w K ró lestw ie było; kon sekw en cją spo łecznych treści M anifestu styczniowego. W e w spom nieniu o g enerale J a sińskim stw ierdzono, iż zasługuje on na cześć n ie tylko dlatego, że był dzielnym żołnierzem , ale rów nież dlatego, że głosił hasło rów ności w szy st kich ludzi7. P ozyty w n ie oceniał „ P o lak ” społeczny p ro g ra m T ow arzystw a D em okratycznego P olskiego8. Za istó tn y błąd polityczny przyw ódców pow stania listopadow ego „ P o la k ” uw ażał niepow ołanie pod b ro ń całego lu d u 9. . .
W w ielu a rty k u ła c h histo ryczn ych p rzew ija się p ro b lem przyczyn u p ad ku Polski. R ządy oligarchii m agnackiej, egoizm szlachecki, u pośle dzenie społeczne lu d u w iejskiego, słaby rozwój m ieszczaństw a — oto główne p rzyczyn y u p a d k u p ań stw a polskiego, n a jak ie w skazyw ał „P o lak ” 10. Ocena ru c h u chłopskiego w G alicji z roku 1846 b yła negatyw na. F a k t ten tłum aczono ciem notą ludu, ale rów nież — uciskiem pańszczyźnia n y m 11. Rolę duchow ień stw a katolickiego w dziejach Polski „P o lak ” w su m ie oceniał pozytyw nie. Ocenę ta k ą p o tw ierdzać m iała działalność ks. ks. * Skargi, K ordeckiego, K o łłątaja, Staszica, Ściegiennego, Mackiewicza,. Brzózki i im podobnych. Ale „P o lak ” p rzyznaw ał też, że „[...] w epoce roz biorów część w yższego duch o w ieństw a u leg ła ogólnem u zepsuciu i p rze k u p stw em ręce swe splam iła, za co k ilk u z nich przez lud szubienicą u k a ran y c h zostało” 12. . ·
5 N au k a z p rzeszłości, „P o la k ” [dalej sk rót — P], 1896, nr 3 (grudzień); K s . A n t o
n i M a c k i e w i c z , P, 1896, nr 2 (listopad); „W zaborze r o sy jsk im ”, P, 1897, nr 5 (maj); R o m u a l d T r a u g u t t , d y k t a t o r p o w s t a n i a s t y c z n i o w e g o , P, 1901, nr 5 (maj). 6 O n a c z e l n i k u K o ś c iu s z c e , P, 1896, nr 1 (październik); P o w s t a n i e K o ś c i u s z k i , P, 1897, nr 3 (m arzec). , 7 W s p o m n i e n i e o r z e z i P r a g i i je n e r a l e J a s i ń s k im , P, 1896, nr 2 (listopad). s R o k 1848, P, 1898, nr 2 (luty). 9 P o w s t a n i e li s t o p a d o w e , P, 1896, nr 2 (listopad); O g o s p o d a r c e n a r o d o w e j , P, 1896, nr 3 (grudzień); A d a m M i c k i e w i c z , P, 1898, nr 5 (maj); O K o n s t y t u c j i 3-g o m a j a ,
P, 1897, nr 5 (m a j); K s i ą d z P i o t r Ś c ie g i e n n y , P, 1897, nr. 12 (grudzień); zoh. rów n ież R o c zn ic a 3 m a j a , P, 1902, nr 5 (maj). . ■
10 O K o n s t y t u c j i 3-go M aja, P, 1897, nr 5 (maj). 11 W i e l k i e rocz nic e, P, 1898, nr 1 (styczeń).
I D E E S P O Ł E C Z N O - P O L I T Y C Z N E „ P O L A K A ’ 47
K W E S T IA SP O Ł E C Z N A DO 1905 R.
Początkow o społeczny pro-gram „ P o lak a ” m ia ł c h a ra k te r lib e raln o -dem okratyczny. Dopiero w późniejszych latach na łam ach pism a zaznaczy się ew olucja ku solidaryzm ow i i obronie istn iejący ch stosun kó w spo łecznych.
G dy w 1896 r. S tron n ictw o L udow e w G alicji ogłosiło, że jego p rze d staw iciele w Radzie P a ń stw a z pow odu zasady Solidarności nie w ejdą w skład Koła Polskiego, ,,Ρο-lak” u znał te n k ro k za w łaściw y, poniew aż „posłowie ludow i pow inni bronić p ra w i korzyści lu d u ” . P rzyzn ając, że w spraw ach narodow ych posłowie chłopscy pow inni w ystępow ać razem z przedstaw icielam i in n y ch k las społecznych, dodaw ał rów nocześnie, że w pew n y ch kw estiach in te re sy w ielkich w łaścicieli ziem skich są p rzeciw staw ne in teresom chłopskim 13. Ogólnie galicyjski ru ch lud ow y na łam ach „ P o lak a ” b y ł oceniany p o zy ty w n ie14. J a n S tapińsk i n a łam ach tego pism a był n azy w an y „zasłużonym obrońcą sp ra w y lu d u ”15. W yżej ceniono S tro n nictw o Ludow e niż Z w iązek Chłopski, d o którego należeli „chłopi starej daty, k tó rz y obaw iają się now ości i trz y m a ją się księży, chociaż ci nie za wsze są dla lu d u p rzy c h y ln i”16. W 1901 r. „P o lak ” w skazyw ał, że do Zw iąz ku Chłopskiego n ależą przew ażnie chłopi zamożni i niech ętn i zm ianom 17. N egatyw nie oceniono bieżącą działalność ks. S tan isław a Stojałow skiego z pow odu jego w alki ze S tra n ic tw e m L u do w ym i rusofilskiej p o sta w y 13. K ry ty k a S tro n n ic tw a Ludow ego n a łam ach „P o lak a” początkow o p ro w a dzona była z pozycji życzliw ych tem u stronnictw u. W skazyw ano więc na potrzebę prow adzenia przez SL szerszej działalności ośw iatow ej na w si19. „ P o lak ” dostrzeg ał p rzelud n ien ie i nędzę na wsi galicyjskiej. P rz y cz y nę tego w idział w b ra k u ziemi, zb y tn im rozdro bn ieniu gospodarstw , n is kim poziomie k u ltu r y rolnej i słabym rozw oju przem ysłu. Środkiem p rz e ciw działającym p rzelu d n ien iu i p au p e ry z a cji chłopa galicyjskiego m iała być parc e la c ja w ielkiej w łasności ziem skiej p rzy pom ocy b a n k u parcela- cyjnego, tw orzenie na w zór p ru sk i tzw. włości ren to w y ch oraz. zorganizo w anie opieki rządow ej nad e m ig rac ją 20.
13 „W zaborze a u str ia c k im ”, p , 1896, nr 3 (grudzień).
14 S p r a w a l u d o w a w G a l i c j i w r. 1896, P, 1896, nr 3 (grudzień). 15 „W zoborze a u str ia c k im ”, P, 1898, nr 2 (luty). .
16 „W zaborze a u stria ck im ”, P, 1897, nr 2 (luty).
17 „W zaborze a u str ia c k im ”, P,- 1901, nr 8 (sierpień). . 18 „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1897, nr 2 (luty).
18 „S p raw y p o ls k ie ”, P, 1900, nr 3 (m arzec); „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1901,
nr 1 (styczeń). ,
20 „P o la k ” w sk a z y w a ł, że „ w ła śc ic ie le ob sza ró w d w o rsk ich ch cielib y zatrzym ać lud, żeb y m ieć ta ń szego rob otn ik a ” („W zaborze a u str ia c k im ”, P, 18-99, nr 5 — maj). W p o zo stałych sp raw ach zob. ró w n ież: „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1897, nr 3 (m a
Na łam ach „ P o lak a ” w skazyw ano n a w steczną postaw ę szlachty gali cyjskiej: panow ie w ięcej dbali o siebie niż o lud i pouchw alali różne takie Ustawy, k tó re są d la nich dobre i korzystne, ale nie d la lu d u ”21. Z ap ro b atą pisał „ P o la k ” o żądaniach posłów chłopskich w sejm ie: p o łą
czenia obszarów d w o rsk ich z gm in n ym i, zm iany u staw drogow ej i ło w ieckiej itp.22 W szyscy ludzie w obec p ra w a p o w in n i być rów ni; „P o lak ” głosił ideę d e m o k ra c ji p a rla m e n ta r n e j23. D latego dom agał się zniesienia k u rii i w pro w ad zen ia pow szechnych, bezpośrednich i tajn y c h w yborów do sejm u g alicyjskiego i R ad y P a ń s tw a 24. N egatyw nie oceniał o rd y n a c ję w yborczą do se jm u pruskiego, ta k urządzoną, „że bogaci i w ogóle za m ożniejsi o b y w atele m a ją p rze w ag ę ”25.
Mimo ty ch lib e raln y c h treści jeszcze na początku 1898 r., n aw iązu jąc do pierwszego p ro g ra m u S tro n n ic tw a D em okratyczno-N arodow ego w za borze rosyjskim , stw ierdzono n a łam ach „P o lak a ” , że nie je s t pożyteczne i celowe b udzenie nienaw iści w śród lu d u w sto su n k u do „klas zam oż n ych ” 26.
" Z czasem na łam ach „ P o lak a ” zaczęły pojaw iać się w yraźne ak centy solidary styczne. Otoi w1 1901 r. na łam ach tego pism a z n a jd u jem y ocenę działalności S tro n n ic tw a Ludow ego, k tó re b ro n i gorliw ie in te resó w ludu, „ale czasem w w alce p rze b iera m ia rę i zapom ina, że m y P o lacy m ożem y kłócić się ze sobą, ale są s p ra w y w ażniejsze dla narodu, w k tó ry c h w szy st kie stro n n ictw a polskie pow inn y iść ra z e m ” 27. W tym że 1901 r. na łam ach „ P o lak a ” wskazywano··, że w polityce galicyjskiej je s t za dużo szlacheckie go, m ieszczańskiego czy chłopskiego: „sam olubstw a”28. W 1902 r. pismo porów nyw ało sprzeczności klasow e do różnic m iędzy w łaścicielam i dużego a m ałego folw ark u, m iędzy ró żn y m i zaw odam i itd. „P o trzeb a zgody i je d ności sta je się coraz w idoczniejsza nie tylko w obec wrogów, ale i dila sa mego narodu, k tó ry w alk ą żyć długo nie m oże”29.
rzec); „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1897, nr 10 (październik); B o g a c t w o n a r o d o w e , P, 1899, n r 8 (sierpień).
21 S p r a w a l u d o w a w G a lic j i w r. 1896, P, 1896, nr 3 (grudzień). . -22 Op. cit.
23 G a w ę d y s ą s i e d z k i e , P, 1897, nr 12 (grudzień). '
24 „W zab orze a u str ia c k im ”, P, 1897, nr 6 (czerw iec); „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1897, nr 11 (listopad); „W zaborze a u stria ck im ” , P, 1897, nr 12 (grudzień); „W za borze a u str ia c k im ”, P, 1898, nr 1 (styczeń); O r ó ż n y c h f o r m a c h rz ądu, P, 1898, nr 9 (w rzesień). P ism o stw ie r d z a ło n ie k ied y , że n ajbardziej konieczną refo rm ą ordynacji w yb orczej do cia ł p a rla m en ta rn y ch jest ta jn ość i bezp ośred n iość w yb o ró w . W n a stę p nym etapie n a le ż y zap row ad zić p o w sz e c h n o ść w yborów .
25 „W zaborze p r u s k im ”, P , 1897, nr 5 (maj). .
126 P o l i t y k ą p o l s k a p o d p a n o w a n i e m m o s k i e w s k i m , P, 1898, n r 2 (luty).
27 „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1901, nr 8 (sierpień). ,
!?s „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1901, nr 11 (listopad). 2S „W. zaborze a u str ia c k im ”, P, 1902, nr 10 (październik).
I D E E S P O Ł E C Z N O - P O L I T Y C Z N E „ P O L A K A ”
49
E w olu cja „ P o lak a ” od pew nego lib eralizm u k u solidaryzm ow i i w stecz nem u program ow i społecznem u zaznacza się w yraźn ie n a przykładzie sto su n ku tego pism a do k w estii robotniczej i ru c h u socjalistycznego.
Początkow o „ P o lak ” w skazyw ał, że robotnicy są w yzy sk iw ani przez fa b ry k a n tó w i że w ty m należy szukać rzeczyw istej przyczyny s tra jk ó w 30. Z sym p atią przed staw io n o p rzeb ieg s tra jk ó w robotniczych w W arszaw ie i na. Śląsku w latach 1899—-1900, u w ażając za słuszne p o stu la ty ro b o tn i ków dotyczące skrócenia czasu p ra c y i podw yższenia p łac y 31. Ale w la ta c h 1900— 1902 za tru d n ą sy tu a c ję k la sy robotniczej, czego w y ra z em b y ły w y p ad k i śm ierci głodowej w Łodzi, „P o lak ” czyni, odpow iedzialnym rząd „m oskiew ski”. N aw oływ ał w zw iązku z ty m do jednoczenia się n aro du polskiego32.
To bardzo znam ienne — ale w pierw szych lata ch swego istn ien ia „P o la k ” nie prow adził k r y ty k i ru c h u socjalistycznego. Jeszcze w 1899 r. stw ierdzono: „[...] że socjalizm szerzy się w śród naszych robotników , to także w ty m n ie m a niebezpieczeństw a w ielkiego d la narodow ości naszej, skoro dziś socjaliści polscy w obronie p ra w narodow ych w y stęp u ją. Moż na i n a le ż y w ykazyw ać, w czym socjaliści się m ylą, m ożna dowodzić, że n am P olakom chodzić pow inno przed e w szystkim o odzyskanie b y tu n a rodow ego i d la osiągnięcia tego celu pracow ać trz e b a zgodnie, ale zw al czać socjalistów n ie m a p ow odu”33. In ne stanow isko w obec ru c h u socjali stycznego z a ją ł „P o lak ” w lata ch 1902— 1904. Za niesłuszną uznan a została zasada m iędzynarodow ości w ru c h u robotniczym , poniew aż ro b otnik m a p o trzeb y „narodow e” , a poza ty m „ in te re sy m a te ria ln e różnych k ra jó w są różn e” , a n a w e t sprzeczne. „Socjalizm u m iędzynarodow ego” trz y m a ją się „ludzie ciem ni i zaślepieni” . A w odniesieniu do stosunków polskich: „co za cel m a gadanie o tym , ja k to pow inno być urządzone przyszłe spo łeczeństwo,, k ied y nie posiadam y k r a ju [...]” 34 W 1904 r. pisano na łam ach „ P o lak a ” , że socjalizm je st w dużej m ierze w ym ysłem żydow skim i że M arks m iał dziedziczną nienaw iść do relig ii chrześcijańskiej. A poza tym : „socjalizm je st n iem ożliw y do urzeczyw istnienia, bo ludzie są niedosko n a li”35.
30 W s p r a w i e l u d o w e j w' z a b o r z e r o s y j s k i m , P, 1898, nr 2 (luty).
31 „W zaborze r o s y j s k im ”, P, 1899, nr 8 (sierpień); „W zaborze a u str ia c k im ”, ,P , 1900, nr 2 (luty).
32 „W zaborze r o s y j s k im ”, P, 1900, nr 6 (czerw iec); „N o w e D ro g i” (D od atek do „P olak a”), 1902 (styczeń).
33 „W zaborze p r u sk im ”, P, 1899, nr 11 (listopad). .
34 D o cze go r o b o t n i k p o l s k i d ą ż y ć p o w i n i e n ?, „D odatek K w a r ta ln y [do „P o la k a ”] P o św ie c o n y S p raw om R z e m ie ś ln ic z y m i R o b o tn ic z y m ”, 1902 (styczeń).
35 W. G r o c h o w s k i , Co. to są s o cja li ści i cz ego chcą?, P, 1904, nr 3, 5 (m a rzec, m aj); S t r o n n i c t w a a p o l i t y k a n a r o d o w a , P, 1904, nr 2 (luty).
N A C JO N A L IZ M
N a ra sta n iu id ei solid ary zm u n a łam ach „P o lak a ” tow arzyszyło — ja k w idzim y — głoszenie h a s e ł nacjonalistycznych. Nie od raz u je d n a k pismo w prow adziło te hasła ido· p ro g ra m u politycznego. G dy w 1896 r. chłop· po l ski w- Sanockiem , Grzegorz. M ilana, został w y b ra n y posłem do sejm u, „P n iak ” stw ierdził z zadow oleniem , że do w y b o ru tego przyczynili się „bracia R u sin i” . W y raził p rz y ty m pogląd, że lud polski i „ ru siń sk i” po w inien w spólnie bronić sw ych interesów , „bo w spólna przem oc nas gnie cie”36. W 1897 r. w m iasteczk u Chodorow ie w G alicji po w stał z a ta rg m ię dzy ro b o tn ik am i polskim i, p ra c u ją c y m i p rz y budow ie kolei, a Żydam i. W rezu ltacie doszło do pogrom u Żydów. W zw iązku z ty m „ P o la k ” pisał: „Takie a w a n tu ry , ja k w Chodorow ie, do niczego nie p row adzą [,..]” 37 Mó wiąc o polityce rzą d u austriackiego siania niezgody m iędzy U kraińcam i a Polakam i, „ P o la k ” stw ierdził: „[...] lu d polski b y ł ta k sam o krzyw dzo ny ja k lu d ruski, [...] je d e n i d ru g i k rzy w dziła szlachta f...]” 38 Z uznan iem p isano o udziale B e rk a Joselew icza w po w staniu kościuszkow skim i L e gionach39. .
W n a stę p n y c h lata ch na łam ach „ P o la k a ” zaczyn ają się je d n a k p o ja wiać a k c en ty nacjonalistyczne. W 1899 r. zaborczą i nacjo nalisty czn ą po lity k ę rz ą d u rosyjskiego· pism o identyfikow ało z. postaw ą całego n arodu rosyjskiego·40. Ale m niej w ięcej do ro k u 1902/1903, tzn. do u k azan ia się
M yśli nowoczesnego Polaka R om ana D m ow skiego i drugiego p ro g ra m u
S tro n n ic tw a D em okratyczno-N arodow ego w zaborze rosyjsk im , n a c jo n a lizm „ P o lak a ” m ia ł głów nie c h a ra k te r anty rosyjski. N a dow ód tego p rz y pom nijm y, że na łam ach tego pism a d ruk ow ano a rty k u ły p o dk reślające sp raw ied liw y c h a ra k te r w a lk narodow ych. T ak np. o B u ra c h w alczących z A nglikam i pisano: „b o h atersk ą chw ałą okry li się dzielni chłopi b u rsc y w ciągu swej d w u le tn ie j w alk i o wolność i niepodległość sw ej zagrożonej ojczyzny”41. Z w róćm y uw agę n a to, że D m ow ski w M yślach nowoczesnego
Polaka w y ra ż a ł sąd d iam e tra ln ie przeciw staw ny: ch w alił A nglików za do
k o n an y zabór, co m iało być w y ra z e m ich prężności n aro d o w ej42. W 1900 r. „P o lak ” potęp ił a g re sję m o carstw im p erialistyczn ych w C hinach43. Z cza sem je d n a k nacjonalizm „ P o lak a ” sta w ał się b ardziej ekspansyw ny. Z na lazło to szczególny w y raz w ew o lu cji poglądów na sto su nki m ięd zy P o la
36 S p r a w a l u d o w a w G a l i c j i w r. 1896, P , 1896, nr 3 (grudzień). 37 „W zaborze a u str ia c k im ”, P , 1897, n r 4 (k w iecień ). 38 „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1898, nr 4 (kw iecień). 39 B e r e k J o s e l e w i c z , P, 1898, nr 10/11 (listopad). 40 „ S p ra w y p o ls k ie ”, P , 1899, nr 6 (czerw iec). 41 Z w o j n y Bu t ó w d l a nas n a u k a , P , 1901, n r 12 (grudzień). 42 R. D m o w s k i , M y ś l i n o w o c z e s n e g o P o la k a , w y d . 3, L w ó w 1907. 43 W o j n a w Chin ach , P, 1900, nr 9 (w rzesień).
I D E E S P O Ł E C Z N O - P O L I T Y C Z N E „ P O L A K A ” 51
k am i a U kraińcam i' w G alicji w schodniej. W latach 1899— 1900 „ P o lak ” propagow ał hasło osiedlania chłopów polskich w G alicji w schodniej i or ganizow ania polskich in sty tu cji ośw iatow ych n a ty m terenie, je d n a k pod w aru n k iem uznania su w eren n y ch p ra w n a ro d u u k raińskieg o 44. Ale już w 1902 r. n a łam ach tego pism a stw ierdzano: „W szystko, co tu [w G alicji wschodniej] jest, co jak ą ś ośw iatę oznacza, p raca polska dźw ignęła. M y tu jeste śm y na sw ojej ziemi, na sw ojej ojcowiźnie, i nikom u w yprzeć się nie d a m y ”. C hłopa polskiego, k tó ry je s t „ośw iecony” i „dzielny”, „P o lak ” przeciw staw iał chłopu uk raiń skiem u , k tó ry „albo pokornie k rzy w d ę znosi, albo w dziki sposób przeciw niej się b u n tu je ”45. U kraińcy, zdaniem „Po la k a ” , to naró d politycznie ciem ny, nieokrzesany, chciw y, w razie p o trz e by trz e b a wobec niego stosow ać siłę. I ch a ra k te ry sty c z n e stw ierdzenie: „Z R u sin am i d o p ó ty się nie uporam y, dopóki; nasz sejm w k r a ju nie będzie m iał dostatecznej w ład zy ”46. A więc p o trz e b a rozszerzenia k om p eten cji sejm u krajow ego, o czym jeszcze niżej, zyskiw ała tu m o ty w ację n a cjo n a listyczną. W 1903 r. „P o lak ” stw ierdził: „G alicja w schodnia nie je s t b y n a jm n ie j k ra je m ru sk im [.,.]” 47 Z aczyn ają pojaw iać .się też w yraźnie ak cen ty antysem ickie. Pism o głosi więc, że „Z ta k ą m asą żydostw a może w y trzy m a ć ty lko P o la k ” , apelu jąc jednakże, a b y nie b rać udziału w po grom ach żydow skich48. W 1904 r. „P o lak ” zaprezentow ał się jako pismo kon sekw en tn ie nacjonalistyczne. Oto c h a ra k te ry sty c z n e sform ułow anie: „N aro dy w alczą m iędzy sobą o bogactw o, o sław ę, o u trz y m an ie i rozwój swego duchowego' dorobku; te, k tó re p o siadają więcej sił i dzielniejszego ducha, w y p rzed zają in n e i sta ją się coraz szczęśliwsze; n a ro d y zaś słabe i tchórzliw e p a d a ją i służą za naw óz dla w zro stu tych, co godniejsze są życia”49.
P R O G R A M P O L IT Y C Z N Y D O 1905 R.
W pierw szych lata ch swego, istn ien ia „P o lak ” prow ad ził dość ostrą k ry ty k ę p o lity k i lojalizm u i ugody w poszczególnych zaborach. W ielo k ro tn ie n a łam ach pism a fo rm ułow an o m yśl, że lojalizm w ielkich w łaści cieli ziem skich i fa b ry k a n tó w w y n ik a z ich in te resu klasow ego, z dążenia
i
44 „W zaborze a u stria ck im ”, P, 1899, n r '5 (maj); „W zaborze a u stria ck im ”, P, 1900, nr 6 (czerw iec).
45 „W zab orze a u stria ck im ”, P , 1902, nr 8 (sierpień).
46 „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1902, nr 12 (grudzień); zob. także: „W zaborze a u stria ck im ”, P , 1902, nr 2 (luty). 47 „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1903, n r 3 (m arzec). 48 Ż y d z i w P o ls c e p o d M o s k a l e m , P , 1903, nr 1 (styczeń); „W zaborze r o sy jsk im ”, P, 1903, nr 5 (maj). 49 O ś w i a t a p o l i t y c z n a , P, 1904, n r 1 (styczeń). 4*
do u trz y m a n ia dotychczasow ej pozycji w społeczeństw ie50. K onserw atyści galicyjscy — pisano· w „ P o la k u ” — w y su w ają m inim alisty czny program w zakresie poszerzenia p ra w Galicji, bo w polityce re j wodzi szlach ta, k tó ra dba przede w szystkim o u trzy m an ie sw ojej p rzew ag i w k ra ju i dlatego lęka się w szelkiej z m ian y ”51. Podobnie k ry ty k o w a ł „P o lak ” tzw. p a rtię d w orską w zaborze p ru sk im 52. P o tę p ił też w iernopoddańczą akcję obozu ugodowego w K ró lestw ie w zw iązku z p rzy ja zd e m c a ra do W arsza w y w 1897 r.53 Na łam ach p ism a w skazyw ano, że fab ry k a n c i w K rólestw ie sw ą lojalistyczną p o staw ą wobec rządu chcą „zapew nić sobie bezkarność w razie w y zyskiw ania i k rzy w d zen ia ro botnikó w ” . O bszarnikom zaś cho dzi o to, aby rzą d k o rzy stnie dla nich rozw iązał kw estię serw itu to w ą, by zapew nił większe k re d y ty itp.54
„ P o lak ” , p o tęp iał ugodow ą p ostaw ę części k le ru katolickiego w K ró le stw ie i w zaborze pruskim . Z daniem tego pism a większość ducho w ieństw a katolickiego zajm o w ała jed n a k wów czas postaw ę p atrioty czną, choć z po w odu sk ręp o w an ia przez rzą d y nie zawsze m an ifesto w an ą55.
W rezu ltacie „P o lak ” dochodził do wniosku, że przyszłość n aro d u pol skiego zależy od lu d u w iejskiego, robotników i m ieszczaństw a56. W zw iąz k u z ty m w y k azy w ał ta k w iele pozytyw nego zainteresow an ia galicyjskim
50 Oto n iek tóre sfo rm u ło w a n ia : „ P a n o w ie i szlachta czy to w zaborze pruskim , czy w ro sy jsk im lu b au stria ck im z a w sze ch ętn ie garną s ię d o rządu, b o czują, że ich zn aczen ie sła b n ie, a in teres w ła sn y w ię c e j cenią niż dobro n arod u ” („W zaborze pra s k im ”, P, 1897, nr 9 — w rzesień ). „[...] w całej P o ls c e w ie lc y p a n o w ie, w ła ś c ic ie le ziem scy, fa b r y k a n c i i b o g a cze o św ia d cza li nieraz, ż e słu ż y ć b ęd ą w ie r n ie rządom obcym n a w e t p rzeciw s w e m u lu d o w i, jeżeli te rządy z a p e w n ią im d o tych czasow ą p rzew a g ę („W zaborze r o s y j s k im ”, P, 1900, nr 3 — marzec).
51 „W zaborze a u stria ck im ”, P, 1898, nr 3 (marzec).
52 „W zab orze p r u sk im ”, P , 1897, nr 2 (luty); „W zaborze p r u sk im ”, P, 1898., n r 1 (styczeń).
53 N a p rzyk ład zbieranie sk ła d ek w sp o łe c z e ń stw ie dla uczczenia przyjazdu cara (zob. „W zab orze r o s y j s k im ”, P, 1897, nr 8 — sierpień).
M W s p r a w i e l u d o w e j w z a b o r z e r o s y j s k i m , P , 1897, nr 10 (październik); zob. także: „W zab orze r o s y j s k im ”, P, 1897, nr 6 (czerw iec); „W zaborze r o sy jsk im ”, P, 1897, nr 9 (w rzesień).
55 „W zaborze p r u sk im ”, P, 1896, n r 3 (grudzień); W ł a d z a w s z e lk a p o c h o d z i od Boga, P, 1897, nr 3 (marzec). N a ła m a ch „P o la k a ” zn a jd u je się -sz e r e g in n y ch w z m ia
nek na te n tem at.
56 Zob. „W zaborze p ru sk im ”, P , 1898, nr 5 (maj). „Spraw a p olska, sp raw a w y zw o len ia n aszej o jczy zn y — to dziś sp r a w a lu d u polsk iego. P rzyszłość P o lsk i zależy dziś od p o stęp u o św ia ty w śró d ludu, od w zro stu jego dob rob ytu i w o g ó le siły , od jego sa m o d zieln o ści sp ołeczn ej i p o lity c z n e j” („Spraw y p o ls k ie ”, P, 1900, nr 3 - marzec). W zw ią zk u z w y z b y w a n ie m się przez szla ch tę ziem i w zab orze p ru sk im — stw ierd zon o: „Z tego w sz y stk ie g o ta k a p ły n ie n a u k a p olity czn a , że n asza spraw a i p r z y s z ł o ś ć n aro d o w a opiera s ię w m a łej ty lk o części n a szlachcie, która b a n k ru tu je, i a -h o w ie ń s tw ie , które je s t p rzez rząd bardzo sk ręp o w a n e, ale przede w s z y s t k im na lu d z ie w ie js k im i m ie sz c z a ń stw ie ’· („S p raw y p o ls k ie ” , P , 1900, nr 5 — maj).
I D E E S P O Ł E C Z N O - P O L I T Y C Z N E „ P O L A K A ’ 58
ru ch em ludow ym , a także tzw . ru ch e m lu d o w y m w zaborze p ru sk im , o r ganizow anym p rze z Szym ańskiego57.
P ro g ra m S tro n n ictw a D em okratyczno-N arodow ego w zaborźe ro sy j skim z 1897 r. jako cel „głó w n y” w y su n ą ł id eę niepodległego p a ń stw a po l skiego, nie p recy zu jąc jego g ran ic 58. Rów nocześnie stw ierdzał, że śro d ków, p rz y pom ocy k tó ry c h cel te n m ia łb y być osiągnięty, określić nie m ożna. W ysuw ał z atem p o stu la t ro zw inięcia „życia narodow ego” w istn ie jących stosunkach 59.
Z daniem „P o lak a ” w skład p ań stw a polskiego po w in n y w chodzić n a stęp u jące ziem ie1: K rólestw o Polskie, G alicja łącznie ze Spiszem i B ukow i ną, W ielkopolska, Śląsk łącznie ze Śląskiem Cieszyńskim , P ru s y K ró lew skie z G dańskiem , L itw a, część In fla n t, B iałoruś i U k ra in a 60. W pó źn iej szym c z a s ie . ba koncep cja odbudow y państw ow ości polskiej łączyła się z ideą nacjonalizm u. W 1901 r. na łam ach „P o lak a” stw ierdzono: „Na tej ziem i polskiej od O dry do D niepru, od B ałty k u do K a rp a t i M orza C zar nego nie m a d la nikogo m iejsca oprócz n â s ”61.
Pism o od sam ego początku głosiło pogląd, że n ie m a w a ru n k ó w na w yw ołanie p o w stan ia zbrojnego. Sądzono, że pow stanie zb ro jn e może m ieć szanse pow odzenia ty lk o wówczas, gdy zaborcy u w ik ła ją się w cięż k ą dla siebie w ojnę i gdy jednocześnie P o lacy będą m ogli liczyć n a pomoc innych państiw. K o n k re tn ie w iązano w ty m w zględzie pew ne nadzieje z Anglią, z uw agi na je j sprzeczne in te re s y z R o sją62. Uw ażano wówczas, że pow stanie polskie zostałoby przez R osję bezw zględnie stłum ione i b y łoby korzystne p rzed e w szystkim dla P ru s, bo ta k i fa k t p rzyśpieszyłby ich e k ste rm in ac y jn ą p o lity k ę w stosunku do P o lak ó w 63. Ale m yśl o sam ym pow staniu nie została odrzucona. „P o lak ” w p ro st to stw ierdzał, a ponadto stanow isko tak ie zdaw ało się w ynikać z p rzed staw ien ia p ew n y ch faktów historycznych. O to „P o lak ” poizytywnie oceniał w alk ę G reków , Serbów , R um unów , B u łg aró w z jarzm em tu re c k im 64, o w ojnie b u rsk iej pisano' pod
57 „W zaborze p r u sk im ”, P, 1896, nr 2 (grudzień); „W zaborze p r u sk im ”, P, 1897, nr 11 (listopad). 58 P r o g r a m S t r o n n i c t w a D e m o k r a t y c z n o - N a r o d o w e g o w z a b o r z e r o s y j s k i m , L w ó w 1897, s. 9. 59 Op. cit., s. 10— 11. 60 Co to j e s t P o l s k a ?, P, 1896, nr 1 (październik). 61 Na n o w y ro k , P, 1901, nr 1 (styczeń). . 82 N a u k a z prz e s z ł o ś c i, P, 1896, nr 3 (grudzień); „W zaborze r o s y js k im ”, P, 1897, nr 9 (w rzesień); P o l i t y k a p o ls k a p o d p a n o w a n i e m m o s k i e w s k i m , p , 1898, nr 1 (sty czeń); P o k ó j c z y wojna"!, Ρ, 1898, nr 9 (w rzesień); Z w i ą z k i z a w o d o w e , p , 1899, nr 7 (lipiec).
. 63 „W zaborze p r u sk im ”, P, 1901, nr 7 (lipiec); „ S p raw y p o ls k ie ”, P , 1902, nr 4
(kw iecień). ·
w ym ow nym ty tu łe m Z w o jn y B u ró w dla nas nauka, a n a w e t w b re w tem u, co głoszono w in nych arty k u łac h , dowodzono, że „g d y b y śm y w szyscy ze chcieli odzyskać wolność, w ypędzić n a je z d n ik a — m oglibyśm y z łatw ością tego dokazać”65. M ówiąc o służbie P o lak ó w w w o jsk u ro sy jsk im , stw ie r dzono: „uczcie nas, m oskiew skie dusze, uczcie — a doczekać się da Bóg, że w am kied y skórę p orządnie w y ta ta ru je m y ”66. Jeszcze w cześniej, bo w 1897 r., „ P o la k ” dowodził, pow ołując się na a u to ry te ty kościelne, że w ładza siłą przyw łaszczona m oże być siłą odparta. Ale oto nieoczekiw anie a u to r ty ch rozw ażań dochodził do w niosku, że w obec tego rzą d rosyjski nie pow inien być „szanow any” i należy go „nienaw idzić” z całej duszy67. W gruncie rzeczy m yśl o p o w stan iu odg ry w ała w piśm ie ro lę „elem entu d ekoracyjnego ” , pow ażnie jej nie trakto w an o . Jeszcze w 1904 r. „P o lak ” nie w y rz e k ł się m yśli o pow staniu, ale stw ierd zał rów nocześnie: „Niczym, żadnym pow stan iem ta k b y śm y nie dopiekli rządow i, ja k zaprzestając pić w ódkę i palić ty to ń f...]” 68 '
N a łam ach „ P o lak a ” twierdzono*, że najgorsze je s t położenie Polaków w zaborze ro sy jsk im , poniew aż ziem ie te n ależą do p a ń stw a pozbaw ionego u s tro ju k o n sty tu c y jn o -p a rla m e n tarn e g o . Z tego p u n k tu w idzenia zaborow i rosyjskiem u p rzeciw staw ian y b y ł zabór p ru sk i, a szczególnie a u stria c k i69. „ P rz y k o n sty tu c y jn y m u s tro ju A u strii i N iem iec P o lacy n ależący do tych p a ń stw m a ją w polityce m niej w ięcej jasn ą drogę p rz e d sobą: uśw iadom ić sobie dobrze sw oje p o trzeb y narodow e i gospodarcze, w ypracow ać p ro g ram żądań, w yb ierać tak ich posłów, k tó rz y zgodnie ze sw ym p ro g ram em postępow ać będą, i przez ty ch posłów prow adzić w sejm ach i p a rla m e n tach p olitykę m ają cą n a celu ja k n ajpręd sze zaspokojenie p otrzeb n a ro d u ” 70. ·
D la Galicji, poszerzonej o Śląsk Cieszyński, „P o lak ” domagał- się szer szego sam orządu; a w im ię rea liz a c ji tego celu zalecał, b y P olacy w spół działali z Czecham i i Słow eńcam i przeciw ko Niemcom. Z łam anie przew agi niem ieckiej w A u strii ·— oto w a ru n e k poszerzenia sam orządu G alicji; cho dziło o spow odow anie, by n ajw ażniejsze sp ra w y ro zstrzy g an e b y ły w s e j m ie krajo w y m , a nie w Radzie P ań stw a. N iekiedy „P o lak ” w p ro st s tw ie r dzał, że A u stria p ow inna być p rzek ształcan a w państw o fed e ra cy jn e na takiej zasadzie, n a jak iej o p a rty był stosu n ek W ęgier do A u strii71.
65 Z w o j n y B u r ó w d la na s n a u k a , P, 1901, nr 12 (grudzień). 66 „R óżne w ia d o m o ś c i”, P, 1901, nr 2 (luty).
67 W ł a d z a w s z e l k a p o c h o d z i od B o g a , P , 1897, nr 3 (marzec). 68 G a d a n ie o p o w s t a n i u a p r a c a n o r o d o w a , P, 1903, n r 5 (maj). 69 J a k ie p r a w a m a lu d p o l s k i ?, P, 1896, nr 1 (październik).
70 P o l i t y k a p o l s k a p o d p a n o w a n i e m m o s k i e w s k i m , P, 1898, n r 1 (styczeń). 71 „W zaborze a u stria ck im ”, P, 1897, n r 12 (grudzień); „W zab orze a u stria ck im ”, P, 1898, nr 10/11 (listopad); T r z y m o c a r s t w a r o z b io r o w e , P, 1 8 9 8 ,-nr 8 (sierpień); „W zaborze a u str ia c k im ”, P, 1901, n r 7 (lipiec).
I D E E S P O Ł E C Z N O - P O L I T Y C Z N E „ P O L A K A ” 55
„ P o lak ” w ielo krotn ie dowodził, że n ajw ięk szy m w rogiem n a ro d u pol skiego je s t R o sja72. Ale n ie b y ła to po staw a konsek w en tn a. W zw iązku z opozycją N iem ców w obec p o lity k i czeskiej Bademiego n a łam ach tego pism a uznano, że N iem cy są „n ajw ięk szy m i odw iecznym i w rogam i n a szego n a ro d u ”73. W zw iązku z g erm an izacją ziem polskich p o jaw iła się n a w e t n u ta solidarności słow iańskiej: „W alka słow iańszczyzny z zach łan nością niem iecką t r w a ju ż od tysiąca la t”74. „P o lak ” odrzucał je d n a k m yśl zjednoczenia ziem polskich w ram ach państw ow ości ro sy jsk iej. U trz y m y wał, że m im o e k ste rm in ac y jn e j p o lity k i rzą d u pruskiego w obec Polaków s y tu a c ja ty ch o sta tn ic h w zaborze p ru sk im je s t lepsza niż w rosyjskim . „Bądź co bądź w zaborze p ru sk im m am y jeszcze jak ieś p raw a, k tó ry ch m ożem y dochodzić, m am y ja k ą ta k ą wolność, np. zakład an ia tow arzystw , zw oływ ania zebrań, p isania w gazetach, m ożem y się bronić, chociaż rz a d ko z do b ry m sk u tk ie m ”75. „ P o lak ” zw alczał zarów no p ró b y o rie n tac ji p ro niem ieckiej, ja k i pro ro sy jsk iej, gdyż „nie. ulega w ątpliw ości, że jed n i i d ru d z y w głębi du szy p ra g n ą gnębić, a jednocześnie w ytępić doszczętnie n aró d polski” 76. ' .
Stosunkow o najw ięcej m iejsca n a łam ach „ P o lak a ” poświęcono zabo row i rosyjskiem u, a szczególnie K ró lestw u Polskiem u. W ysuw ano p o stu la ty zniesienia ta m ograniczeń W zakresie posługiw ania się językiem po l skim w szkolnictw ie, sądow nictw ie i a d m in istracji, poszerzenia p ra w w y znaw ców katolicyzm u, z czym w iązała się p ro p ag an d a „P o lak a ” na rzecz zw alczania p raw o sław ia w śród un itów , zapew nienia gm inie sam odzielno ści w ram a ch istn ieją cy c h u sta w i stopniow ego rozszerzenia jej kom pe tencji, przeznaczenia dochodów z K ró lestw a n a m iejscow e p o trz e b y itp. W w alce o pow yższe cele „ P o la k ” zalecał śro d k i legalne i nielegalne, a więc: w y k o rzy stan ie istn iejący ch ustaw , p isan ie sk arg do w ładz w yż szych na u rzę d n ik a postępującego sam ow olnie, organizow anie tajnego szkolnictw a, k o lp o rtaż w y d aw n ictw dotyczących h isto rii n arodow ej itp .77 W zw iązku z p rzy jazd em c ara d o W arszaw y w 1897 r. pism o sugerow ało: „należałoby skorzystać z jego p rz y ja zd u i podaw ać s k a rg i n a p ostępow a nie w ładz m oskiew skich” . G m iny lu b g ro m ad y p o w in n y podejm ow ać u ch w a ły dom agające się poszanow ania relig ii katolickiej oraz w p ro w a dzenia języ k a polskiego d o szkół, a d m in istra c ji i sąd o w n ictw a78. W in n y m m iejscu stw ierdzono' w „ P o lak u ” , że „u lg i” ze stro n y Rosji b y ły b y
znaez-72 Zob. np. J a k ie p r a w a m a lu d p o ls k i? , P, 1896, nr 1 (październik). 73 „W zab orze a u str ia c k im ”, P, 1897, nr U (listopad).
74 W a l k a z N i e m c a m i , P, 1898, n r 2 (luty). 75 „W za b o rze p r u sk im ”, p , 1901, n r 4 (k w iecień). 76 S z k o d l i w a p o l i t y k a , P, 1900, nr 9 (w rzesień).
77 P o l i t y k a p o l s k a p o d p a n o w a n i e m m o s k i e w s k i m , P, 1898, n ry 1— 6/7.
ne, g dyby naród polski „M oskalom groził” i „g d y b y oni wiedzieli, że p rzy sposobności ta k a groźba się sp ełni”79. B yła to frazeologia dla „P o lak a” ty p o w a80. '
Na łam ach „P o lak a ” w yjaśn ian o chłopom ich p ra w a w g ranicach u k a zów dotyczących szkolnictw a, sam orządu, k re d y tu i podatków . To za gadnienie szczególnie szeroko zostało p o tra k to w a n e w cyk lu a rty k u łó w działacza ludow ego S tefan a J u lia n a Brzezińskiego pt. Carskie u kazy. A utor w ychodził z założenia, że dla rozpoczęcia „w alk i o P o lsk ę” p o trz e b na je s t ośw iata p ra w n o p o lity c z n a , ab y b ronić się p rze d nad u ży ciam i a d m in istra c ji carskiej. W skazyw ano więc, że chłopi p o w in n i w ystępow ać przeciw ko n arzu co n y m w ójtom i pisarzom gm innym , dom agać się zapisy w an ia u c h w a ł gm in n ych w języ k u polskim , nie zgadzać się n a opłacanie p re n u m e ra ty „O św iaty ” z fun d u szów gm innych itp. W Carskich ukazach B rzeziński propagow ał ró w n ież ideę organizow ania n a w si tajn eg o naucza nia. Poza ty m a u to r u trz y m y w a ł, że pow inien pow stać rzą d polski i „w ty m rządzie w łościanie, jako najliczn iejsza część naro d u , p o w in n i m ieć udział, pow inni m ieć swoich posłów, k tó rz y b y dla jego· d o b ra p raco w ali” . W resz
cie w y su n ą ł p o stu la t dopuszczenia do zeb ra ń g m innych i grom adzkich chłopów m ało ro lnych i b ezro ln y ch 81.
Z asada sprow adzająca się do dom agania się u p ra w n ie ń d la narodow ości polskiej w ram a ch poszczególnych zaborów została w y raźn ie sprecyzow a n a w p ro g ram ie S tro n n ic tw a D em okratyczno-N arodow ego w zaborze ro syjskim z ro k u 19 0 382. P ro g ra m te n przez „P o lak a” został n a z w a n y „roz w inięciem ” p ro g ra m u z 1897 r .83 .
Z kolei p rzejd źm y do p rze d staw ie n ia sto su n k u „ P o lak a ” do w o jn y rosyjsko-japońskiej.
W m arco w y m n um erze tego pism a z 1904 r. zam ieszczona została lu tow a odezw a K o m itetu C en traln eg o L igi N arodow ej. S tw ierd zała ona, że w o jn a nie zapow iada isto tn iejszych zm ian w Europie, k tó re by m ogły do tyczyć n a ro d u polskiego jako· całości. P o lacy nie p o w in n i w ystępow ać w c h a ra k te rz e „czynnych sp rzy m ierzeń có w ” Japonii. Ale w o jn a spow o d u je niebaw em zm ian y w w e w n ętrzn y m u s tro ju Rosji, w w y n ik u czego u legnie zm ianie p o lity k a jej w K ró lestw ie Polskim . „O czekując te j chw i
79 „W zaborze r o sy jsk im ”, P, 1897, nr 9 (w rzesień ), .
80 „ S p raw y p o ls k ie ”, P, 1897, nr 5 (maj).
81 C a r s k i e u k a z y , P, 1900, nr 3, 4, 5 (m arzec — m aj).
82 p rogram stw ierd zał, że „bierze za p u n k t w y jś c ia sw e j d zia ła ln o ści istn ieją ce stosu n k i i układ p r a w n o -p a ń s tw o w y i sta w ia sobie za cel zd obycie w k a żd y m z trzech zab orów sta n o w isk a za p ew n ia ją ceg o ż y w io ło w i p o lsk iem u m o ż liw ie n a jw y ższą sam o d zieln o ść narodow ą, o d p o w ia d a ją cą jego p rzyrodzonej i h istoryczn ej o d ręb n o ści”
(P r o g r a m S t r o n n i c t w a D e m o k r a t y c z n o - N a r o d o w e g o w za b o r z e r o s y j s k i m , L w ó w 1903).
83 P r o g r a m S t r o n n i c t w a D e m o k r a t y c z n o - N a r o d o w e g o w za b o r z e r o s y j s k i m , P,
I D E E S P O Ł E C Z N O - P O L I T Y C Z N E „ P O L A K A ” 57
li — stw ierd zała odezw a — czuwać dziś m u sim y n ad postępow aniem ca łego naszego społeczeństw a, strzec je od fałszyw ych kroków , od w szy st kiego, co m ogłoby w y trąc ić je z rów now agi i zm niejszyć przez to jego siły”84. T en fałszy w y kro k — to przed e w szystkim id ea p o w stan ia zb ro j nego przeciw ko R osji83.
W tym że n u m erze „P o lak a” pouczano, ja k po w in n i zachować się chłopi w obec Rosji. O pór przeciw ko w ładzy carskiej m iał polegać na p o w strz y m aniu się od dobrow olnych o fiar n a cele w o jn y i na odm owie poparcia m oralnego. N ato m iast radzono chłopom, ab y nie staw iali sprzeciw u przy poborze r e k r u ta i po d atk ó w 88.
Na w ieść o porażkach w ojska rosyjskiego, w k tó ry m służyło· w ielu Polaków , w obec pow stałych n a w si trudności, w y n ik ający ch z b ra k u rąk do p ra c y n a sk u te k m obilizacji, k ry zy su i k lęsk elem en tarn y ch , pod w p ły w em akcji P P S w ielu rezerw istó w odmawiało· u d a n ia się do p u n k tó w
zbornych87. „P o lak ” inform ow ał, że w ielu „zapasow ych” na p ierw szą wieść o m obilizacji uciekło za g ranicę — do G alicji lub do P ru s. P rzez K ra k ó w p rzejech ać m iało około· 5 tysięcy zbiegów z zaboru rosyjskiego83. „P olak w ystęp ow ał przeciw ko u ch y lan iu się „zapasow ych” od zaciągu wojskowego, zachęcanie zaś ich do oporu n azy w ał zbrodnią. Bow iem opór ta k i zostałby przez R osję bezlitośnie stłu m io n y i w ty ch w a ru n k a c h sy tu a c ja P olakó w w K ró lestw ie m ogłaby u lec pogorszeniu. N a froncie P o la cy pow inni je d n a k „życzyć zw ycięstw a Japończykom i n aw et, jeśli to je st m ożliwe, szkodzić M oskalom ”89.
W w a ru n k a ch w ytw o rzo ny ch przez w o jn ę „ P o la k ” propagow ał hasło podejm ow ania uchw ał g m innych o w p ro w ad zen iu języka polskiego do gm iny i szkoły. W edług „P o lak a ” było to n a jb a rd zie j stosow ne pole do w a lk i o p raw a narod o w e90.
PR O G R A M PO L IT Y C Z N Y „ P O L A K A ” W L A T A C H 19.05— 1906
Ju ż w styczniow ym nu m erze „P o lak a ” z 1905 r. tw ierdzono, że u rz ą dzanie ro zruch ów je s t „zbrodnią w obec sp ra w y n aro d o w ej, bo w zm acnia tylko rząd m o sk iew sk i”91. W lu to w y m nu m erze tego pism a p rz e d ru k o w a
na została odezw a L igi N arodow ej z 8 luteg o 1905 r., w k tó re j end ecja
84 O d e z w a K o m i t e t u C e n tr a l n e g o L i g i N a r o d o w e j , P, 1904, nr 3 (marzec). 85 „Spraw y za g ra n icz n e”, P, 1904, nr 2 (luty).
86 „S p ra w y p o ls k ie ”, P, 1904, nr 3 (m arzec).
87 O fa k ta ch tak ich m a m y in form acje w o d n ie s ie n iu do N owoiradom ska i K u tn a (zob. M o b i li z a c ja w N o w o r a d o m s k u , P, 1904, nr 11 — listop ad ; M o b i li z a c ja w K u t n i e , P, 1904, n r 11 — listop ad ). ' ' . . . 88 „ S p raw y p o ls k ie ”, P, 1904, nr 11 (listopad). . 89 „S p ra w y p o ls k ie ”, P, 1904, nr 8 (sierpień). 90 Tamże. 91 R o z r u c h y w K r ó l e s t w i e , P, 1905, nr 1 (styczeń).
niedw uznacznie . zapow iedziała ak ty w n e przeciw działanie ru ch o w i rew o lu c y jn e m u 92.
W ,,P o la k u ”' p o d d an o o strej k ry ty c e wychodzące w połowie 1904 r. z n iek tó ry ch kręgów P P S h asła zb ro jn ej walki, z Rosją. W a rty k u ła c h do tyczących te j k w e stii stw ierdzano, że p ow stanie zbrojne m ogłoby się udać tylko wówczas, g d y b y b y ły k u tem u sp rzy jające w a ru n k i w układzie sto sunków m iędzynarodow ych, dostateczne śro d k i m ate ria ln e , tzn. b ro ń i p ie niądze, i „siła d u c h a ”93. W istn iejącej sy tu a c ji ru c h zb ro jn y w K rólestw ie, w edług „ P o lak a ” , zostałby stłu m io n y przez Rosję, w czym pom ocą słu ży ły b y jej P r u s y 94. '
Rów nocześnie „P o lak ” p rzep row ad zał k ry ty k ę kół ugodowych, żąda jących to le ra n c ji re lig ijn e j i ró w n o u p raw n ie n ia Polaków w ram a ch p a ń stw ow ości ro sy jsk iej, czego n ajb ard ziej re p re z e n ta ty w n y m w y razem był m em oriał złożony ks. Ś w iatopełk-M irskiem u w im ien iu „dw udziestu trzech p rzed staw icieli a ry s to k ra c ji i p rze m y słu ”95. N aw iązu jąc do m yśli przew odniej tego m em o riału , stw ierdzono n a łam ach „P o lak a ” : ,,[...] m y n ie do ró w n o u p raw n ie n ia zm ierzam y, lecz do u zy sk an ia p ra w odrębnych, p r a w zastosow anych do u s tro ju i życia naszego w łasnego n a ro d u ”96. Z tego sam ego p u n k tu w idzenia k ry ty k o w an o ukaz carsk i z 25 g ru d n ia 1904 r., zapow iadający przeprow adzenie, pew ny ch re fo rm w ram ach ogólnych za sad istniejącego sy stem u rząd zen ia97.
P o z y ty w n y p ro g ra m „ P o lak a ” ■—· to p ro g ram autonom ii, „to znaczy odrębnych urząd zeń a d m in istracy jn y ch , sądow ych i sam orządow ych, ję zyka polskiego w szkole, sądzie i a d m in istracji, w reszcie w ładz naczelnych sam orządnych d la całego K ró le stw a ”98. Z ak res tej autonom ii nie b y ł ściśle sprecyzow any. W cy to w an y m w yżej a rty k u le stw ierdzono, że au tonom ia K ró lestw a po w in n a upodobnić się do sam orządu galicyjskiego, w innym n ato m iast b y ła m ow a o stosu n k u W ęgier do- A u strii jako w zorcu dla określenia sto su n k u K ró lestw a do R osji99.
92 „Z m ę s k im sp o k o jem w ła s n ą dłon ią trzeb a w sz ę d z ie d u sić ogień, p od k ład an y pod n a sz dom le k k o m y ś ln ie lub n ie ś w ia d o m ą ręką. O rgan izu jem y się, sk u p ia m y do pracy n arod ow ej, do codziennej w a lk i o n a sz e praw a. K to p racę ch ce burzyć, orga n izację rozprzęgać — ten n a m w rogiem . Trzeba za m k n ą ć przed n im n asze w rota, p rzeciąć m u d rogę d o serc n aszego lu d u ” (O d e z w a L i g i N a r o d o w e j , P, 1905, nr 2 — luty). 93 C z y p o w s t a n i e j e s t ob e c n ie m o ż l i w e ?, P, 1905, nr 2 (luty). 94 „ S p raw y p o ls k ie ”, P , -1905, nr 1 (styczeń). 95 M e m o r i a ł z ł o ż o n y ks. Ś w i a t o p e ł k - M i r s k i e m u [...] p r z e z 23 m i e s z k a ń c ó w K r ó l e s t w a P o lsk i e g o , K r a k ó w 1905. . 96 „S p ra w y p o ls k ie ”, P, 1905, nr 1 (styczeń). - . 97 U k a z cars ki, P, 1905, n r 1 (styczeń).
98 „ S p raw y p o ls k ie ”, P, 1905, nr 1 (styczeń).
ię-I D E E S P O Ł E C Z N O - P O L ię-I T Y C Z N E „ P O L A K A ” 59
Do bardzo ty pow ych form działania e n d en cji w czasie rew o lu c ji n a leżało organizow anie a k c ji gm innej. S en s t e j 'a k c j i sprow adzał się do po dejm ow ania uchw ał o zaprow adzeniu języ k a polskiego w szkole, gm inie i sądzie. N a łam ach „P o lak a ” zalecano, aby g m iny w y p ła c ały pobory w ójtom , a zw łaszcza pisarzom gm in ny m i nauczycielom , k tó ry c h w ładze carskie zaw iesiły w czynnościach służbow ych za działalność o ch a ra k te rz e naro d o w y m 100.
W zw iązku ze s tra jk ie m szkolnym „P o lak ” w zyw ał chłopów do zabie ran ia dzieci ze szkół101. C h arak tery sty czn e, że odezwa tej tre śc i została w y d ru k o w a n a na łam ach „P o lak a ” dop iero w m a ju 1905 r. Było to lo gicznym w y nikiem rezerw y , z. ja k ą en decja odnosiła się do s tra jk u szkol nego, p rz y jm u ją c hasło· b o jk o tu szkoły rządow ej pod p re s ją w ypad-· k ó w 102.
„P o lak ” p rze c iw n y by ł stosow aniu przez chłopów takiego śro d k a n a cisku n a w ładze, ja k n iepłacenie podatków . Uw ażał, że „nie nadszedł jeszcze czas” , „czas n atom iast w ielki, b y p rzez p o w strzy m y w an ie się od w ódki i ty to n iu siebie wzm ocnić, a M oskalom cios zadać i pozbaw ić rząd ta k znacznego z aro b k u ” 103.
„P o lak ” in form o w ał o zjeździe chłopskim w W arszaw ie, zorganizow a nym p rzez SD N n a początku m a ja 1905 r. W zięło w nim u d ział około 60 osób z całego K rólestw a. Z jazd p o d jął u c h w a ły dotyczące k o n ty n u o w an ia ak cji żądań w zakresie zap row adzenia języ k a polskiego w szkole, gm inie i sądzie. P o d trz y m a n o zasadę nieposyłania dzieci do szkoły carskiej. Z jazd pod jął uchw ałę o potrzeb ie p ro w ad zen ia w gm inach d ziałalności w
kie-dzy W ęgram i a A ustpią. P a ń s tw a te m a ją w sp ó ln e g o cesarza, poza ty m jed n a k w k ażd ym z nich je s t o sob n y sejm , k tó ry sta n o w i p raw a, k ażd e m a odrębne u rząd ze nia, w ła s n y języ k urzęd ow y, w ła s n e szk o ły , są d y i u rzęd y ” ( A u t o n o m i a K r ó l e s t w a
P o ls k i e g o , P, 1905, nr 3 — m arzec).
100 W ta k im duchu m ięd zy in n y m i n a p isa n e z o sta ły n a stę p u ją c e a rtyk u ły: W a l k a
o j ę z y k p o l s k i w g m in a ch , P, 1905, nr 1 (styczeń); J ę z y k p o l s k i w s ą d a c h g m i n n y c h ,
P, 1905, n r 1 (styczeń); Czego n a m p o t r z e b a , P, 1905, nr 4 (k w iecień).
101 „P o la k ” z a m ie śc ił n a stęp u ją cą o d e z w ę do chłopów : B ra cia w ło ścia n ie! W k ilk u n a stu gm in a ch gospodarze p rzy szli do n a u c z y c ie la i zażądali, żeb y u czy ł w szk o le po p o lsk u , a n ie po m o sk iew sk u , jak dotąd, i żeb y don iósł o ty m sw o im w ład zom . G dy n a u c z y c ie l n ie ch ciał sp e łn ić te g o żądania, rod zice zabrali z sobą dzieci ze szk o ły do· dom u. W kraju p o lsk im p o w in n a b yć ty lk o p o lsk a szkoła. Z róbcie w ię c to sam o i za żą d a jcie szk o ły polsk iej. G dy w s z y s c y ta k postąp ią, gd y w s z y s c y m ocno zaczną s ię dom agać tego, rząd będ zie m u s ia ł u stąp ić i p rzy sta n ie n a szk o łę polską. P recz ze szk ołą m o s k ie w sk ą , co za tru w a d u sz e n a szy ch dzieci: Z ab ierzcie z tej szk oły sw o je d zieci!” (W a lk a o s z k o ł ę p o ls k ą , P, 1905, nr 5 ■— m aj). 102 S. D r z e w i e c k i , S t r a j k s z k o l n y r o k u 1905-go, [w:] W a l k a o sz k o łę pols ką, W arszaw a 1930; H. C e y s i n g e r ó w n a , L ig a N a r o d o w a i Z w i ą z e k U n a r o d o w i e nia S z k ó ł w w a l c e o s z k o łę po ls k ą , [w;] N a s z a w a l k a o s z k o ł ę p o l s k ą 1901— 1917, W arszaw a 1934, t. 2, s. 228— 229. юз jyie p i j m y w ó d k i , P, 1905, nr 4 (k w iecień ). .
ru n k u : u su w an ia policji z zeb rań gminnych,, p o d ejm o w an ia uchw ał o sk a sow aniu sklepów m onopolow ych, n iep re n u m e ro w a n ia „O św iaty ” i pism rosyjskich oraz u ch w ał dom agających się zapew nienia odpow iednich p raw n auczaniu p ry w a tn e m u . W reszcie uch w ała zjazdow a m ów iła o potrzebie w prow adzenia w K ró lestw ie autonom ii „drogą w alk i o p ra w a narodow e, a nie dro g ą bezcelow ych, a więc szkodliw ych w chw ili oibecnej rozruchów zbro jn y ch i w ystęp o w an ia przeciw ko rządow i z b ronią w r ę k u ”104.
19 czerw ca 1905 r. K o m itet M inistrów p o d jął decyzje dotyczące po szerzenia u p ra w n ie ń K ró lestw a w zakresie języka polskiego i sam orządu. Zezwolono n a uży w anie języka polskiego w szkołach p ry w a tn y c h . Języ k polski, obok rosyjskiego, został dopuszczony w gm inie i w szkołach lu d o w ych p rzy nauczaniu a ry tm ety k i. W reszcie zapow iedziano w prow adzenie sam orządu ziem skiego i m iejskiego. N a m arg in esie pow yższych decyzji na łam ach „P o lak a ” stw ierdzono: ,,[...] u ch w ały K o m itetu M inistrów nie za dow alają w n a jm n ie jszy m n a w e t stopniu naszych p o trz e b ” 105.
Zapow iedź (z 19 sierp n ia 1905 r.) pow ołania D um y p rz y ję ta została przez „P o lak a ” z ap ro b atą, choć b ez z a ch w y tu 106. D opiero m an ifest p aź dziernikow y u zn a n y został przez pism o za akt, dizięki k tó re m u R osja p rz e istoczyć się m iała w p ań stw o o p a rte „na p raw ie i w olności” . W edług „Po laka” pow inien być on p u n k te m w y jścia do rozw inięcia ak cji na rzecz zaprow adzenia w K ró lestw ie auto n om ii107. O niej coraz częściej pisał wów czas „P o lak ” . P rz y ty m p o jaw ił się w tym. czasie n a jego łam ach now y akcent: auton o m ia m iała być sk uteczn y m środkiem do zaprow adze nia w K ró lestw ie „ład u i p o rzą d k u ” 108 oraz odgrodzenia go od ru ch u r e w olucyjnego w R o sji109. .
Te now e m o m e n ty w stanow isku politycznym pism a zn alazły rów nież
104 Zjazd, l u d o w y , P, 1905, nr 5 (maj).
105 U c h w a ł y K o m i t e t u M i n is t r ó w , P, 1905, nr 7 (lipiec).
106 „ S k orzystam y, z tego, bo to da nam m o żliw o ść w o ln ie js z e j w a lk i o n a sz e pra w a, sk o rzy sta m y , w y b ie r a ją c p o słó w P o lsk i do tej izb y p o s e ls k ie j” (Z m i a n a sp o s o b u
r z ą d z e n ia w R osji , P, 1905, nr 8 — sierp ień ); zob. rów n ież: D u m a P a ń s t w o w a w Rosji,
P, 1905, nr 9 (w rzesień). .
107 K o n s t y t u c j a w R o sji , P, 1905, nr 10/11 (październik—listopad).
108 „Tam je s t ty lk o ład i porząd ek [...] gdzie naród sam sp ra w a m i s w y m i zarządza, gdzie je s t sam orząd ” (A u t o n o m i a K r ó l e s t w a P o ls k ie g o , P, 1905, nr 10/11 — paźd zier n ik — listopad); zob. rów nież: C o robić?, P, 1905, nr 10/11 (październik—listopad).
109 R o zw ija ją c p o stu la t au ton om ii, stw ierd zon o: „Z am ęt [...] z R osji p rzen osi się do P o lsk i, a p om agają w ty m so cja liści, którzy p oszli pod k o m en d ę so c ja lis tó w ro sy jsk ich i robią w sz y stk o , co im ta m ci każą. Z a m ęt te n u nas, te ciągłe stra jk i i zaburzenia szkodzą rząd ow i bardzo n ie w ie le , ru jn u ją n a to m ia st i ubożą sp o łe c z e ń stw o p oisk ie. P o lity k a narod ow a m u si w o b ec tego p o leg a ć przed e w sz y stk im na tym , b y n ie d o p row ad zić n aszego k raju do tak iego stan u , ja k i zagraża R o sji [...]” (P o l i t y k a
I D E E S P O Ł E C Z N O - P O L I T Y C Z N E „ P O L A K A ”
61
w yraz w in fo rm a c ji o zjeździe chłopskim w sali filh arm o n ii w W arszaw ie, zorganizow anym legalnie przez SDN 17 X II 1905 r . 110
W I D um ie N arodow a D em o k racja nie .w ysunęła p ro je k tu autonom ii, nie chcąc w tej płaszczyźnie wiązać się z opozycją. Je d y n ie 13 m aja Kolo Polskie, pow ołując się na tr a k t a t w iedeński, w skazało w ośw iadcze niu na konieczność n a d an ia K ró lestw u P olskiem u autonom ii. „Polak" podkreślał, że w istocie chodzi tu o przy w ró cen ie, a nie n ad an ie a u to
nom ii111. .
P R O BL E M A T Y K A SP O Ł E C Z N A N A Ł A M A C H „ P O L A K A ” W L A T A C H 1905— 1909
W zw iązku ze s tra jk a m i ro b o tn ik ó w ro ln y ch od m arc a 1905 r. n a ła m ach „ P o lak a ” d ru k o w an o a rty k u ły o m aw iające te n problem . W zasadzie początkow o nie w ystępow ano przeciw ko żądaniom ro botników o 4ch a ra k - terze ekonom icznym 112. A le naw oływ ało, ab y żąd an ia te nie p rzy jm o w ały gw ałtow nego c h a ra k te ru i b y ły u trz y m an e wt „ro zsąd n y ch ” g ran ic ac h 113. R ed ak cja „ P o lak a ” usiłow ała przed staw ić s tra jk i ro ln e i agitację so cjalistyczną w ty m k ie ru n k u p row adzoną jako a k c ję rządow ą w ym ierzoną p rzeciw ko jedności narodow ej, jako „podstęp m oskiew ski” 114.
Znacznie o strzej N arodow a D em okracja zw alczała s tra jk i ro ln e w 1906 r. W ym ow nym tego dow odem m oże być p ro je k t u c h w a ły zalecany przez „ P o lak a ” zebraniom gm innym . P r o je k t te n dotyczył pow ołania „rad y pełnom ocników g m in n y ch ” i ■ „gm innej stra ż y b ezpieczeństw a” . R ada pełnom ocników m ia ła się składać z sześciu co n a jm n ie j osób. Do jej obowiązków należeć m iała „obrona m ieszkańców g m iny od w szelkich napadów , gw ałtów , najść obcych ludzi, od wszelkiego- zniszczenia cudzego dobra, jak o też b u dow li i u rząd zeń p u b liczn y ch ” 115. O rganem w y k o n aw czym ra d y pełnom ocników m iała być gm inna s tra ż bezpieczeństw a. B yła b y ona obow iązana w ykonyw ać rozkazy rad y „a) p rz y w y k ry w a n iu i u su w aniu złodziei i gw ałcicieli spokoju i b ezpieczeństw a publicznego, b) p rz y zapobieganiu g w ałto m i obronie od napadów [...]” P r o je k t zaw ierał n a d to
110 Z jazd w ł o ś c i a n w W a r s z a w i e , P, 1906, n r 1 (styczeń). ш P o s e l s t w o p o ls k i e w D u m i e p e t e r s b u r s k i e j , P, 1906, n r 4/5.
112 „Jeśli ro b o tn icy fo lw a r c z n i chcą zażądać p o d w y ż sz e n ia p e n sji lub ord ynarii, je ś li pragną m ie ć lep sze m ie sz k a n ie , ochron k ę dla dzieci, pom oc lek arsk ą, to m ają w sz e lk ie p ra w o zw rócić się z ty m do w ła ś c ic ie la i poprzeć s w o je żąd ania groźbą b ezrob ocia”. (O strejkach, P , 1905, n r 3 — m arzec).
113 „N ie żąd ajcie [...] od razu zn acznego p o stą p ien ia zasłu g n p ierw szy raz, w ty m ciężkim zw łaszcza ro k u z a d o w o ln ijc ie się m a ły m i u stę p stw a m i, a w ię k sz y c h zażądajcie w te d y , k ie d y lep sze b ęd ą u ro d za je’1 (Do b ra ci p r a c u j ą c y c h гоЧ, ", 1Λ/,5,
nr 5 — m aj). .
-П4 N o w y p o d s t ę p m o s k i e w s k i , P, 1905, nr 3 (m arzec), oraz S p r a w y p o ls k ie , Г,
1905, nr 4 (k w iecień). ■ .
w ażne i c h a ra k te ry sty c z n e stw ierd zenie: „W razie p o trz e b y cała ludność danej m iejscow ości i sąsiednich pom aga stra ż y b ezpieczeństw a” 116.
W styczniu 1906 r. „P o lak ” w skazyw ał, że ro b o tn icy ro ln i nie pow inni żądać z b y t w ysokich p o dw y żek zarobków , bo- m ogłoby to doprow adzić do u p ad k u folw arków . „A ja k b y nie było folw arków — c zy tam y — to gdzie byście znaleźli zarobki, bez zarobków zaś żyć nie m o żn a” 117.
N a w iosnę 1906 r. wzm ożoną ag ita cję rew o lu c y jn ą w śród robotników rolnych prow ad ziła P P S . W zw iązku z ty m W ydział L ud o w y N arodow ej D em okracji rozesłał do O rganizacji N arodow ych okólnik. Z aw ierał on następujące zalecenia m ające przeciw działać ak cji o rganizow ania stra jk u w iosennego robotników rolnych: O rganizacje N arodow e p o w in n y zwołać zjazdy pow iatow e „ o byw ateli ziem skich” i „w y b itn iejszy ch w łościan” w celu u stalen ia m in im alnej n o rm y w ynagrodzenia słu żb y w d an y m po wiecie. Zachęcano dalej, a b y „w łaściciele ziem scy” i „w y b itn ie jsi w łościa n ie ” złożyli służbie przyrzeczenie p o dw yżki p łacy z dniem 1 m aja, pod w aru n k iem , że słu żba ta nie p rzy stą p i do· s tra jk u organizowanego· przez P P S i SDKPi'L. O statnie zalecenie okólnika brzm iało: „Polecić O. N. użyć w szelkich środków , żeby nie dopuścić do· stra jk u i tw o rzen ia się band, a w razie w yb u ch u rozpraszać stra jk u ją c y c h za pom ocą m iejscow ych w ło ścian, ta m zwłaszcza gdzie u reg u lo w an ie stosunków ekonom icznych już nastąpiło” 118.
P R Ó B A OCENY
W dotychczasow ych ocenach „ P o lak a ” zary so w ały się trz y stanow iska. O ficjalna lite r a tu r a en decka podnosiła jego zasługi w ro zb u d zan iu św ia dom ości narodow ej chłopów, całkow icie p o m ijając zagadnienie ew olucji tego pism a ku ugodzie politycznej i rea k c y jn e m u p ro g ram o w i społeczne m u 119. W lite ra tu rz e piłsudczykow skiej staran o się zdy sk red y to w ać to pism o z pow odu jego n ieko n sek w en cji w podejściu do p ro b lem u pow
sta-116 Z asad y o rg a n izacyjn e g m in n y ch straży b e z p ie c z e ń stw a z o sta ły fo rm a ln ie p rzy jęte na p o u fn y m zeb ran iu p r z e d sta w ic ie li O rganizacji. N a rod ow ych , od b ytym n a zajutrz p o w ie c u w filh a r m o n ii, tj. 18 gru dnia 1905 r. (zob. S. K o z i c k i , H istoria
L ig i N a r o d o w e j 1887— 1906 — B ib l. Jag., rk p s 25/56, k. 280— 281).
117 Do p r a c u j ą c y c h n a roli, P, 1906, nr 1 (styczeń).
118 N a r o d o w a D e m o k r a c j a a s t r e j k r o l n y , „R ob otn ik ”. 1906, n r 81, z 15 III; J a k ie
s p o s o b y w y m y ś l i ł a N a r o d o w a D e m o k r a c j a k u z g n ę b i e n i u m a ł o r o l n y c h i b e z r o ln y c h wło śc ian, „G azeta L u d o w a ”, 1906, nr 13, z 18 IV.
119 Por. S t a n i s l a w L u b i c z [S. K o z i c k i ] , S p r a w a w ł o ś c i a ń s k a w P o ls c e
p o r o z b i ó r o w e j , K r a k ó w 1909; W. G r a b s k i , S p o ł e c z n e g o s p o d a r s t w o agra rne, W ar
sza w a 1923, s. 419; t e n ż e , I d e a P o ls k i , W a rsza w a 1935, s. 107— 108; M. S e y d a,
P o ls k a na p r z e ł o m i e d z i e j ó w , P o z n a ń 1927, s. 30; W. B r o n i k o w s k i , D ro g i p o s t ę p u c h ło p a p o ls k ie g o , W arszaw a 1934, s. 188— 195.