• Nie Znaleziono Wyników

Knoff Gerard

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Knoff Gerard"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

SPIS Z A W A R T O Ś C I TECZKI *U-y Q. w w d

% W s ty M IE m .

Cn:vcu-.sk, Qq-.JP

1/1. R elacja \jj.5 5 /l - 5

I/2. D o ku m e n ty (sensu stricto) d o tyczą ce o so by relatora —

I/3. Inne m ate ria ły d o k u m e n ta c y jn e d o tyczą ce o so by relatora — -

III/'! - M ateriały dotyczą ce rodziny r e la t o r a ---

III/2 - M ateriały dotyczą ce ogólnie okresu sp rze d 1939 r. — — III/3 — M ateriały d o tyczące ogólnie okresu o k u p a c ji (1939-1945) III/4 - M ateriały dotyczą ce ogólnie okresu po 1945 r —-—

III/5 - inne ~

IV. K orespondencja -— '

II. M ateriały uzupełn iające relację

/

V. N azw iskow e karty inform acyjne

2

(3)

3

(4)

cja Gerarda K n o f f a m m i- ®-

/

0 0 0 2 3 0

ird Knoff aieszka od urodzenia w Gdańsku-Oruni przy ulicy Ka­

le jakiej.Podczas wojny ulica ta nosiła nazwę SchOnfelderweg

\ 2 . Z zawodu jest kolejarzem.Prźed wojną był działaczem polo- aym.Nie miał żadnych kontaktów z Oddziałem II-gim.Być może takt ten miał brat jego Paweł,ponieważ w 1938r w drofize z. Li- a do Gdańska został aresztowany pod zarzutem szpiegost#a wraz ózefem Kaguncsai Meyem.lfłaściwie Niemcom chodziło o Meya.Inęy- t miał miejsce na stacji kolejowej przy Bożym Polu.W począt- h 1939i* oba zwolniono*

iczas okupacji G»Knoff początkowo ukrywał się,a później mieszkał

;alnie. Pracował jako robotnik w firmie"K.G. A.Gaissler^.Była firma budowlana.Z nim pracował tam również Alfons Lendzion, Srego G.Knoff znał jeszcze przed wojną.Latem 1942r A.Lendzion ciągnął G.Knoffa do tajnej organizacji konspiracyjnej.Nazwy do- adnej G.Knoff nie pamięta.Mówiło się wówczas o Pułku Gdańskim, przysiężony był wraz z Izydorem Andrzejewskim,Ireną Dutkowską.

zysięgę odbierał A.Leadzion w mieszkaniu I.Dutkowskiej przy ul.

rola Marksa/obecnej/ . W połowie lipca 1943r G.Knoff zmienił pra-

• Zaczął pracować w firmie spedycyjnejMBergsped" której kiero- .ictwo mieściło się w Gdańsku.Filia^ergsped" mieściła się w Gdy- ..Tam też skierowano G.Knoffa.W firmie ^aisslera G.Knoff stykał z Jerzym Chmielewskim, J.Poćwiardowskim, Antonim Kowalkowskim, icławem Smolińskim.

porcie G.Knoff stykał się ze Szwedami,Duńczykami,Pinami.Miał rzepustkę do portu.Zamierzał nawiązać kontakt.Ponieważ organiza- ja jego/PAP-przyp.BCH/robiła różnegi rodzaju sabotaże w Gdańsku, aoff chciał podobną działalność prowadzić w Gdyni.Miał zamiar or- anizować przerzuty do Szwecji.Była to inicjatywa jego,ale o ile i>szłaby do skutku,napewno zostałaby przyjęta przez organizację.

Knoff sam chciał uciekać do Szwecji,lecz został aresztowąny.Are- towanie jego miało miejsce w porcie gdyńskim w dniu 28.08.1943r d zarzutem przynależności do organizacji.Przypuszczalnie zała- ił się Helmut Rykalski,który blisko 15 lat temu wyjechał do RFN.

Knoff został przywieziony odrazu na Neugarten.W celi siedział irnard Mizerski.Był on torturowany podczas śledztwa.Był tam też

anciszek Schwarz,Heinz Segebarth i Ireneusz Lutowski.Schwarz był irdzo pogodny.Zarówno w celi jak i w obozie podtrzymywał współ-

ęźniów na duchu.Mawiałi"Chłopaki trzymajcie się,Niemcy i tak w

4

(5)

- 2 -

0 0 0 2-) -i

M-frrrt1

tyłek dostaną".Mówił że trudnił się przerzutami do Szwecji.Wymie­

nił też nazwisko ftrepczyńskiego.

Segebanth był adoptowany przez rodzinę polską.Przed wojną cho­

dził do polskiego gimnazjUm.Miał kontakt z Rawelcami.Segebanth miał na imię Heinz.Ponieważ imienia tegd nie udało się spolsz­

czyć wołali na niego Johan lub Jan.Mówił,że chciał uciekać do Szwrecji.Bał się poboru do niemieckiego wojska.Ha Stogach miał przygotowaną motorówkę,którą zamierzał uciekać,Podejrzewał o zdradę-niejakiego Formelę.Z zawodu Segebanth był inżynierem^

Dnia 2#10.1943rG.Knęff znalazł się w Stutthofie.Po nim przyszedł Segebanth-był napewno przed świętami Bożego Narodzenia.Po trzech lub czterech miesiącach został gdzieś wywieziony.G.Knoff dowie­

dział się,że został przypuszczalnie zabity.

ff.Knoff znał Edgara Betlewskiego z wywiadu AX.Mieszkał on w Gdań­

sku przy ulicy Rzeźnickiej.Narzeczona jego lub żona z domu Husen wyjechała do Niemiec.

Otrzymał wyrok śmierci.Zawiadowca stacji Laskowski mówił G.Knof- fowi,że Betlewskiego stracono w Moabicie.Pracował/Laskowski/ na stacji w Śliwicach pod Tleniem.Był gdańszczaninem.Ponieważ pod­

czas 1 wojny światowej służył w wojsku niemieckim otrzymał karę dożywotniego więzienia.Był w kl Stutthof.

Husen pracowała w firmie przewozowej mebli.

W grupie Derengowskiego był Hieronim Kmiecik.Brat jego Witold zginął w kl Stutthof.Był tam też Krzyżanowski.

Na Gestapo pytano G.Knoffa o organizację podziemną,nic nie wie­

dzieli chyba o przerzutach.

PAP miał jedynie kontakty z Toruniem.Według Knoffa do Warszawy nie dotarli".

5

(6)

Toruń,dnie 18 k w ie tn ia 1 5 3

•łV^'

Spis alfabetyczny członków Gdańskiego Pułku Konspiracyjnego

*“ " P o ls k ie j Arm ii Powstania"Rząd Demokratycznej P o ls k i. :

| O rga n iza cji d z ia ł a ją c e j na te re n ie miasta Gdańska’ i o k o lic y który cli pamięciowo zdołałem, ująć po wyzwoleniu.

J|rentowski S tefan p s.A gat - ppor.d-ca 3 kompani

Jfcadnrjewski Stanisław ps.Apasz - s i e r ż . d - c a I.plut.Kompa^Orłowskif idrzejewski Tadeusz ps►Dunin -ppor.d-ca komp.Wydzielonej* m

l|Balcerowxcz

^Bellwon i Binkowski l-Banaszak

•Bednarek Butkowska

Melchior pSoDrogomir sierż.z-ca d-cy- komp .Łączności Feliks .'pB .Maciej*, ppor .kom. dworca* Gdańsk Główny.

Edmund ps .Ben. sierż.d-a I I .plut.Komp .Dyspozycyjn*

Bolesław ps.Baran kpr. d-ca I*drużyny komp*dyspoz;;1 Mieczysław ps .Bosy sierż*. d-ca 3plutil komp.

Irena ps.Bajka, zamęż .M ik la s z ,k o lp :rt.i łącznik:

' ps.Mocny, z-ca d-cy komp^-ej".

' " mm

/Biegański _ Bronisław

^Chmielewski J ó z e f - . p s.C o n sed a ,sierż.k -t P o czt i T e l e g r . . i 2ciecholewski Walter ps.Doga s i e r ż . k - t . M i l i c j i Obywatelskiej.

Cieszyński K azim ierz1 ps. Junior. k p r .k u r ie r - łą c z n ik ,k o lp o r t a ż . Drygalski , ps'.Dj abas. Chor.d-ca komp.lotniska Wrzeszcz

Górnowicz Leonard :Glok • -W itold

ps.Belina ppor .d-ca komp.Orłowskiej'

ps.Gablon s i e r ż . z-ca k -ta P oczt i T eleg r.

F. Iczkowski Władysław ps.Narbut ppor. O fic e r Broni Pułku, t Jesiołowski Franciszek ps.Jesion s i e r ż . d—ca 2 p lu t. I.Komp.

. Kryzyment Maksymilian - ps. Jary ppor.d-a 1 p lu t. 9 Komp.

SA Kosobucki Henryk ps.Kałkan ppor. d-ca 6 Komp.

6/. Knoff • Gerard ps.Comiliton ppor. z-ca k -ta Dw.Kolej .Gd.Gł'V|

t/* Kaniewski r,Taksymi 1 j”an ps.Drucik s ie r ż .d - c a 2 p lu t. Komp.Łączu.

’ * Kubera Leon p s.K olet ppor.d-ca 8 Kompani.

. Kowalkowski Antoni ps.Cichy ppor.d-ca 5 Kompani

ps.Miecio s ie r ż .d - c a 1 p l u t . 2 Kompani.

ps.Kalina Kpt. d-ca I.E a ta lio n u ps.fjiwy s ie r ż .d - c a 1 plut.1 Komp.

ps.Śliwa s i e r ż . z - c a o f i c . b r o n i pułku ps.Kobza p l u t . d—cs 3 plut.1 Komp.

ps. - p lu t. d-ca 3 p l u t . 5 Komp.

ps.Dorpsc k p t .k - t i o rg .p la c konsp.Gdańsk ps.Lubas ppor.d-ca komp.w Elblągu,

os. - s i e r ż . sa n itariu sz pułkowy 11: /. K

Klemp

K lic h Władysław

* Kryszewski Trarek Klimczak

p / » Kuziemski F ra n ciszek

W * kow alski J ó z e f

• Lendzion A lfo n s

?<*• Lutowski Ir e n iu s z i * Lendzion E lż b ie t a 5/. M izersk i

■ M f ' I ^ C Z k O W E

f y \ - e c h

lly Orłowski

* O s o w s k i

;?v.

Wjaf,'1 Prusakov:

» • P ierzch a!

j e r n a r c L Ta n

~ r-r!

'■{.V' t e r -uawiK F e l i k s

ps.Murata k p t.d - c a Gdańskiego pułku Konsp*

p s .P a ła s z s i e r ż . d - c a 1 plut.Kom p.Łączn.

M o r . . o n n n A r * n __n a 3 " ^ O TT O *

", a t.Komp. Wy wi ad o w • ps.Maoon p p or.d -ca 9

ps.M iśnia pp or.d -ca 1

p s.O rze ł p o r .d -c a Ke-np.Łączności ps. - s i e r ż . : - c a 2 p lu t . 1 kompani

" : - C _ C 2 G‘1:C p S • p -Lu. o • >•_. — C &. c. j j J.U X * y i-,. O H lp 3X 1X *

. Władysław ps.Palma p p or.d -ca 1 kompani.

:i F e l i k s ps.Polemarsz ppor. d- 2 Kompani. 6

(7)

48/.

49/.

5 0 / . 5 1 / .

5 2/ e

53/.

54/.

55/.

56/.

57/.

58/.

59/.

60/.

61,/ * 62/ .

63/.

64/ -

65/.

66/.

67/.

68/.

69/.

70/.

71/.

72/.

73/.

74/.

Petryński Jsn ps.Bellona por. d-ca kompani Poćwiardowski Edward ps.Dąb. chor. z-ca k -ta Ośrod Ptakówna ps.Wróbel sierż.wywiadowca - ' Potrykus p s .B e lfe r sierż.wywiadowca - Tadrowska Józefa ps.linka kpr. zamęż.Belwon t y Rykałski ~ Henryk

Rybarczyk. - •

Rujner Franciszek Smoliński Wacław Sobieraj Bolesław Sokołowski T e o f i l Segebarth. Henryk Jan Symelka

Szpajer. Tadeusz- Sza tkowski' Wa claw S żarafiń sk i Klemens Szymaiiski Edwin Szreder- Edward

ps.Robak por.K -t Adm.Teren.

ps.Szczupak s ie r ż . d-ca 1 plut- ps.Zadyma s ie r ż .d -c a 3 plut ps.Sagun ppor. k - t Aprowizacji ps.Sokół. por.d-ca 2 Batalioftu|

pś .Piękny Marynarz por.d-ca 3 pś.Wilk ppor komp.wywiadowćzg pś.Ley. s ie r ż . 1 komis.Milic- ps.5fierzyn.por. adiutant pułku ps.Zagłoba ppor.d-a 4 komp.il.

' p s . - s ie r ż .d -c a 1 p lu t'.3 p s .- kpr.d-ca 1 drużynjt |

•p s .- kpr,d-ca 1 drużyny 5 Wielowicki Bronisław psi.Petit por.d-ca 7 kcmp. 2 Wiśnicki _ Brunon ps.Wenta por.z-ca d-cy pułku Wilczyński Jan ps'.- p lu t.d-ca 3 plut.ko Wiśniewski Franciszek ps-Majon. Chor.d-ca komp.dysp.

Wiśniewski J ózef psWitek plut.d-ca 1 p l u t . 5 Żelazkowski- Stanisław p s .- s ie r ż .d -c a 1 plut.. J- Zadurski Leon ps.Zonar s ie r ż .d -c a plut.we ws?

Zabrowski Stefan ps-.Stefka kpr.łącznik d-ctwa. pa' Z ie liń s k i Leonard ps.Hel. ppor.d-ca kcmp.Hel^

D-ca Gdańskiego Pułku Kon.sp\

7

(8)

G e r ą r d ^ K n o ff— „ 80-037 Gdańsk

Gdańsk,dnia 27 lutego 1988. S

Nr apK+w.r Ł»»l

S Y

W p lT p ę lo tLsii*uiSSliSS

'Jfuzeum Stutthof Oddział w Sopocie

S o p o t

W wydawnictwie"Stutthof. Zeszyty Muzeum"Nr 7 , zauważyłem w nim k ilk a błędów,które^chciałbym sprostować. Po pierwsze pozwolę sobie zwrócić

^ uwagę na n i e ś c i s ł o ś ć , która znalazła się w tekście na str.5 6 . Otóż, ja n i ż e j podpisany oświadczam;nigdy nie byłem w czasie wojny w Toruniu.

Nie odpowiada prawdzie również to,jakoby Irena Butkowska/patrz s t r . 59 i 73/zgineła w^ S tu tth ofie. Ze swej strony pragnę dodać,że grupa więźniów wśród k tó re j i ja się znajdowałem oraz flutkowska jako jedyna k o b ie ta ,z o s ta ła przetransportowana z więzien ia gestapo na Neugarten karetką więźniarską dnia 2 paź Iz. 1943 roku do obozu Stutthof. Gwoli prawdzie jeszcze muszę dodać,ź3 Irena Gutkowska przeżyła wojnę.

Ponadto, chciaibym wskazać na błąd w załączniku nr 4 / s tr .7 4 / ,ż e Helena Szczecińska i Maria Lessnau z o s t a ł y za n o^ do w a^ ,n ie w Tczewie,

l e c z w Szymankowie. ^ ^ ^

t y Gerard Krfcfj ' b .w ię z i

8

(9)

9

(10)

r /d '% O [//ty^O i ^ ^

Z nieznanych kart polskiego rucnu opory w Gdańsku

ifcSiis&Cs„..^cSSSi

N aro d zin y i upadek Polskiej Armii Powstania

/i

K ie d y samochód gestapo pędził nocą do Torunia, placów ce w B y d ­ goszczy k iero w a n ej p rzez d r Ruxa, przekazano tele fo n iczn ie szereg u zy­

skanych w Gdańsku n azw isk i adre só w łącznie z tym n a jw a żn iejs zy m : Toru ń ulica Ż eglarska 25, I piętro, m ieszkan ie k raw ca K a zim ierza C ie ­ szyńskiego.

W k rótce d o jeg o m ieszkan ia w ta r ­ gnęła ekipa gestapo, w tajem n icy przed sąsiadam i w y w io z ła do w ię ­ zien ia w szystkie zastane w e w n ą trz osoby. P rz e z cztery dni gestapow cy d y żu ro w a li tam dzień i noc, w c ią g a ­ ją c do w n ętrza każdego, kto zastu­

kał do d rzw i. Na w oln ość stam ­ tąd nie w y szed ł nikt, w szyscy zaś tr a fili do ob o zów i w ięzień , m. in.

k u rier M a zu rk iew icz, utrzym u jący łącziność sztabu toruń skiego z K om en dą G łów n ą A r m ii K r a jo w e j w W a r ­ sza w ie oraz p u łk ow n ik o w a M a ria Sztau ferow a, należąca do za ło życieli P A P .

W c h w ili w ta rg n ię c ia gestapo na u licy Ż eg la rsk iej 25 z n a jd o w a ł się ró w n ie ż kom endant o rg a n iza cji E d ­ w a rd S ło w ik ow sk i, zd o ła ł jednak w y b ie c tyln ym w y jście m na k o ry ­ tarz, ukrył się w u bikacji i następ­

c ę w obozie k on cen tra cy jn y m Stu to

hof. * * *

Od p on iedziałku rana — d w a dni po aresztow aniu sztabu — wśród działaczy P A P p an o w ał w zrastają cy z każda god zin ą niepokój. Jeszcze w sobotę po południu S o b iera j u m ó w ił się z M izersk im (m ieszk ali w jed n y m b a ra k u ). że jeśli M izersk i w n ie ­ d zie lę n ie w ró c i na kw aterę, będzie to oznaczać, że prosto z od p ra w y p o­

jechał do B o ró w T u cholskich dc od d zia łó w „ G r y fa ” d la ustalenia szczegółów' w spółpracy.

(D o k o ń c z e n ie ju t r o )

G era rd K n o ff — m ieszk a i p ra cu je w G dańsku w D O K P . nego d nia rano opuścił dom z grupą k o le ja rzy spieszących d o pracy.

W olnością cioszył się ty lk o trzy m ie ­ siące. Gestapo, zd o b y w a ją c coraz w ię c e j atutów, w y ś le d ziło g o i aresz­

tow ało. Z je g o żelazn ych łap nie zdołał się w ię c e j wym knąć.

W czasie śledztw a w T oru n iu g e ­ stapo p o n o w n ie zetk n ę ło się z n a ­ zw isk iem p ie rw s ze g o kom endanta P A P w Gdańsku A lfo n sa Lendziona.

Z n a jd o w a ł się w te d y w kom p an ii W ehrm achtu w ok u p o w an ej B elg ii, tam też w paźd ziern iku 1943 r. zo ­ stał a resztow a n y p rzez w o js k o w e g o prokuratora. P o p r z e z w ię z ie n ia w B ru egge i B ru kseli tr a fił d o aresz­

tu w o js k o w e g o w Gdańsku, g dzie przesłu ch iw ał go Julius Hug, p rz e d ­ sta w ia ją c szereg zn alezion ych w Gdańsku i Toru n iu dok u m en tów o r ­ gan iza cyjn ych z p odpisam i i p ie cz ą t­

kami.

Sąd w o js k o w y w Gdańsku parzy obecnej ul. Ś n iad eck ich skazał L e n ­ d zion a na 10 la t w ię zien ia , zao strzo­

n ych następnie p rz e z sąd w B e rlin ie na dw u k rotn ą k a rę śm ierci „ z a z d r a ­ d ę k ra ju ” . W p od b erliń sk im fo r c ie T orga u w to w a r z y s tw ie w y żs zy ch o -

• fic e r ó w m aryn a rk i w o je n n e j p o d le ­ g a ją cej francuskiem u rzą d o w i k o la ­

b oracyjn em u w V ic h y , k tó rzy nie chcąc oddać sw y ch o k r ę tó w N iem co m za top ili je w T u lo n ie ora z m ając za sąsiada k a to lick ieg o biskupa z Salzburga sp ęd ził resztę w o jn y , o- czek u jąc na za tw ie rd z e n ie lub zm ia ­ n ę w yrok u . W w ię zie n iu w H a lle zastało go w y z w o le n ie — i początek n o w ej d ro g i d o Gdańska.

A re sz to w a n ie sztabu gdańskiej o r ­ g a n iza cji P A P , w b r e w w y s iłk o m g e ­ stapo n ie zostało dokonane w c a ł­

k o w itej tajem n icy. M ło d y człow iek , k tóry ze zw ieszo n ą g ło w ą p rzech a ­ dzał się n a przeciw k o dom u nr 12 p rzy u licy S zero k iej, był ob serw atorem sekcji w y w ia d o w c z e j P A P , k tóra — k iero w a n a p rzez por. P etry ń sk ieg o

— in w ig ilo w a ła z w y k le lo k a le o d ­ p raw . O b serw a to r d ostrzegł m om en t p rzyb y cia sam ochodów gestapo, z a ­ o b serw ow ał w y w ie z ie n ie skutych kajd anam i u czestników zeb ra n ia i n atych m iast za a la rm o w a ł s w e g o p rze łożonego. „W s y p a ” b yła c a łk o w ita , n ieb ezp ieczeń stw o śm iertelne, to też d ow ó d ca w y w ia d u P e try ń sk i n a j­

b liższym pociągiem posłał d o T o ru ­ n ia dw óch sw oich ludzi — S o k o ło w ­ skiego i S za tk ow sk iego dla zaalarm o w a n ia kom endy.

P o cią g i są jed n ak w o ln ie js ze od te ­ lefon ó w . D otarli na ul. Ż eg la rs k ą ok.

10 rano i w p a d li p rosto w ła p y g e ­ stapo. P o p r z e z to rtu ry i w ię z ie n ia z p ozostałym i c złon ka m i P A P spotkali10

(11)

7 nieznanych kart polskiego ruchu oporu w Gdańsku 4)

Narodziny

i upadek Polskiej Armii Powstania

(D o k o ń cz e n ie ) M izerski, R ykalski i trzech innych

A le kiedy M izersk i nie staw ił się człon kó w gdańskiej P A P pazostawa- do pracy w pon iedziałek w S obie- li w areszcie gestapo na N eu garten raju zaczęły rodzić się podejrzen ia, do 2 listopada 1943 r., po czym i d op iero w ieczorem złagodzone w ia- oni zostali przekazani do Stutthofu.

dcm ością otrzym aną od żony R yk a l- * * *

skiego. T w ie rd ziła , że otrzym ała od E dw ard S ło w ik ow sk i, kom endant m ęża w iadom ość o jeg o słu żb ow ym naczelny P olsk iej A r m ii Pow stania, w y je źd zie , z którego m iał p ow rócić uniknąwszy aresztow ania pozostał w dopiero w e czw artek.

B yła b y to w iadom ość usp ok aja­

jąca, gdyby w tym sam ym czasie Petryń sk i (p rzyp om n ijm y, o fic e r w y ­ w iadu w P A P ) nie przek azał S ob ie­

ra jo w i innej, w y ra źn ie n iep ok ojącej

Toruniu i nadal k ie ro w a ł org a n iza ­ cją. W B ro d n icy n a w iązał kon takt z tam tejszym człon kiem P A P , B e r­

nardem C zołbą n ie w iedząc, iż jest on k on fidentem gestapo. 10 p aź­

dziern ika 1943 r. S ło w ik o w s k i został

A

w iadom ości. K ilk a k ro tn ie spraw dzał pon ow n ie aresztow any. Z ałam ał się m ieszkan ie C iech olew sk iego p rzy ul. w śledztw ie, przyzn ał, że jest ofice- S zerokiej. Od soboty b y ło zam knięte rem polskiego w yw iad u , że przed n a cztery spusty, a sąsiedzi tw ier- w o jn ą pra co w ał w G dyn i, a jeg o d zili, że lokator „n ie w ró c ił jeszcze w ła ściw e nazw isko brzm i Rudzki,

z p ra cy ” . G estapo zain scen izow a ło ucieczkę

N astępn ego dnia — był w torek, z w ię zie n ia i — idąc je g o trop em — dzień kon tak tów z łącznikam i kom - a resztow a ło k o lejn o człon k ó w org a - p an ijn ym i — Sobieraj zarządził za- nizacji, w śród nich w ielu P o la k ó w ch ow an ie szczególnej ostrożności, pom orskich w m undurach W eh r- w strzy m u ją c się z ostateczną d e cy zją machtu. Tych, w y ro k iem sąd ow ym d o term inu następnych kontaktów , skazano na śmierć,

tj. do piątku 27 sierpnia. ^ ■ Sam S ło w ik o w s k i w styczniu 1945 D o spotkań tych n igd y ju ż nie roku, kilk a ty go d n i przed w y zw o le- doszło. W e c zw artek gestapo aresz- niem T oru n ia zg in ął z w yro k u sądu to w a ło S ob ieraja i kilkunastu in- sp ecjaln ego P olsk i P od ziem n ej, za- nych, n a jb a rd ziej aktyw n ych człon- strzelon y za zdrad ę k ra ju i to w a rzy -

k ó w organ iza cji. szy broni.

T, . . , j • , . W p ra w d zie cios, zadan y przez ge- .Hu.g Jef ludzl« d? a ła l1 s'Pr a w - stapo P ols k iej A r m ii Pow stania, był

i a i m o t r a ^ a r r h u n n xxrv. , , , , . . .

ce ln y i d o p row ad ził fak tyczn ie do je j lik w id a c ji, n ie u ja w n ił jedn ak ani je j w szystkich człon ków , k tórzy w m iarę sw ych m o żliw o ś ci nadal szko­

d zili hitlerow sk iem u oku p an tow i a l- . bo n a w ią za li w sp ółpracę z inn ym i

organizacjam i. G estapow ski cios nie n ie i n ie tracąc c h w ili czasu w y ­

k orzy styw a li każdy ślad i każdą in ­ fo rm a cję uzyskaną w czasie śledz­

twa. A resztow a n ia zataczały coraz szersze kręgi. W Gdańsku za kraty 28 sierpnia tra fił G erard K n o ff, tr z y ­ m an y k rótko w ce li nr 1 razem z

M izerskim , tra fił, , . „ , , , tan? polski r ó w n ie ż zw ią zan ych z P A P k o leja rz z Gdańska A n to n i B ellin g,

d ow ódca 3 k om panii K o w a lk o w sk i, kom endant ośrodka ap ro w iza cy jn eg o Sm oliński, dow ódca kom panii w y w ia d o w czej Petryń sk i, d ow ód ca 2 bata­

lionu Sokołow ski i w ielu innych.

o d d ziałó w partyzanckich w Borach.

Tucholskich. Jednym z nich b yła grupa Jana Szalew skiego, d zia ła ją ­ ce go w K o ś cierzy n ie i ok o licy grupa Stanisław a L esik o w sk ieg o o ra z od- Odański sztab Po.ls.kiei Arm ii Po- d?iał Dąba-Jasia, które wykonały Łrdanski sztab A rm ii ro - wiele udanych antyhitlerowskich

ak cji sabotażow ych i zad ały N ie m ­ com p ow a żn e straty.

S p raw a zd ra d y S ło w ik o w sk iego d od ajm y d la s p ra w ied liw o ś ci w stan ia przesłu chiw any b y ł w cią

gu sześciu k olejn y ch tygo d n i regu ­ larn ie w każdą sobotę. N ie ża ło w a ­ no im b yk o w ców , w y ła m y w a n ia rąk i szczególnie p rzyk ryc h k on fron ta­

c ji z aresztow anym i, k tó rzy — n ie n^€ j es,t c a łk o w ic ie jasna i w ie le je j zn ając przebiegu śledztw a — często szczegó łów jest nieznanych. Z e histo- p rzyzn a w a li się do znajom ości z c zło w ie k a jest zaw ikłan a.

człon kam i sztabu. A resztan ci w su- św iad czy n a jlep ie j jeden z ostatnich m ie trzy m a li się dzielnie, chociaż w rozk azó w ^ w y d a n y do oddzia- m ieszkaniu R yk alsk iego i Szpeiera ł ° w partyzan ckich ; w obl:czu nad- zn alezion o n o w e doku m enty opatrzo- chodzącego ze wschodu w y z w o le n ia ne pieczątką „P o lsk a A r m ia P o w s ta ­

n ia — Rząd D em okratyczn ej P o l­

sk i” .

Na<d Ire n ą B udkowską, gdańską Polką, znęcano się ró w n ie zaciekle

ja k naa m ęzczyzn am i. N a k ażde t a 'i tw ie rd zen ie gestapow ców , że n ie jest 4

P o lk ą a „G dańszezanką” , o d p o w ia - dała tw a rd o : „Jestem P o lk ą i tak pow in n iście m n ie trak tow ać” .

P o p o w ro c ie z T oru n ia R ykalsk i n ie odzyskał ró w n o w a g i w e w n ę trz ­ n ej i pędzony strachem — w sp o m i­

n a ją je g o to w a rzy sze — c a ły m i dnia m i przech adzał się w zd łu ż i w szerz p iw n ic zn ej celi, usiłując w y d o b y ć z pam ięci n o w e nazw iska i adresy.

K ie d y się to p ow io d ło , w a lił p ięścia­

m i w d rz w i i żądał od strażnika dop row ad zen ia do o fic e ra p ro w a d zą ­ c e g o śled ztw o dla złożen ia dodatko- w y ch zeznań. K ilk a ra zy gestapow - cy zab ierali go „ w te ren ” . W ed łu g opow iadań w s p ó łw ię źn ió w R yk alski za c h o w y w a ł się w celi tak, jak g d y ­ by od ilości podanych n a zw isk z a ­ leżała w ysokość je g o k a ry a n a w e t m ożliw o ść od zyskan ia w olności.

D alsze śled ztw o n ie w r ó ż y ło w y n i­

ków , toteż 2 paźd ziern ik a 1943 r. 28 ' j t człon kó w gdańskiej P A P p rzew ie-

^ zio n o do obozu k on cen tra cyjn ego

■r, Stutthof. K ie d y sam ochody z w ię ź -

^ n iam i za jech a ły przed budynek ko-

m endantury, g esta pow iec kieru ją cy transportem w y p rę ż y ł się służbiście C przed kom endantem obozu i c o sił w płucach za m eld o w a ł: P a n ie - Sturm bann fuełirer, m e ld u ję p rzyw ie - c r ~ ^ zion ie człon k ó w p olsk iego rządu z v__j • G dańska!

K ie d y skończył, c h w ilę pop atrzy-

11 sobie w oczy, po czym rów n o-

« - s cześnie w yb u ch n eli śm iechem . S P rz y ję c ie czło n k ó w P A P trw a ło

^ pełn e c zte ry godziny. Z m agazynu /X p rzyn iesion o p rzyg o to w a n e w cześ- n ie j pasiaki „ P o liz e ih a flin g ó w ” (w ię ź n i ó w polityczn ych ) z czarn o-białym : tarczam i na plecach, a k ie d y w d zia- li je na siebie, na drew n ian ym k o ź­

le w lep ia n o k o le jn o każdem u 25 ba­

tów . D op iero w te d v u tw orzon o z nich specjaln y oddział karny, k tóry odtąd do leśnych rob ót m aszerow ał oddzielnie, p iln o w a n y o r z e z w z m o c ­ n io n y kordon posteru n ków esesm ań- skich z psami. T ra k to w a n o Ich ja k z b r o d n ia r z ? , p r z e z n a c z o n y c h na

śmierć. M ieszka li w bloku n r 17.

nakazał sw y m oddziałom n a w ią zy ­ w a n ie w sp ółp ra cy z w k ra cza ją c y m i oddziałam i radzieckim i.

A L O J Z Y M Ę C L E W S K I

11

(12)

12

(13)

13

(14)

14

(15)

15

(16)

J 1) Gerard Knoff-rocznik 1914 uniknął aresztowania na początku wojny, jednak musiał się okresowo meldowaóvw policji. P r a c o ­ wał jako robotnik w firmie t r a n s p o r t o w e j .Aresztowany przez Gestapo w połowie 1943r. był następnie więźniem obotiu Stutthof do końca wojny. Mieszka w gdańsku-Orunia

16

(17)

17

(18)

18

(19)

19

(20)

20

(21)

KNAFF Gerard, zam. od urodzenia w Gdańsku, członek Polskiej Armii Powstania, aresztowany w 1943 r. i więziony w KI Stutthof.

21

(22)

22

(23)

23

(24)

24

(25)

25

(26)

26

(27)

27

(28)

28

Cytaty

Powiązane dokumenty

Popper i Koło Wiedeńskie 57 Jeśli zasadniczy stosunek Poppera i Koła Wiedeńskiego do zagadnienia wery ­ fikacji jest taki sam, to dramatyczne zarzuty Poppera trafiały

Do tradycji i kontynuacji Szkoły Lwowsko-Warszawskiej poczuwa się dzisiaj wielu filozofów, których można spotkać w różnych regionach świata, w tym także we

Rozwiązanie takie odciąża procesor, który nie musi już uczestniczyć w wyżej opisanej wymianie danych podczas asynchronicznej operacji wejścia/wyjścia, które w

Bogato ukszta³- towane wejœcie g³ówne od strony Gma- chu G³ównego Uczelni (fot.2) osadzono na osi poprzecznej czêœci œrodkowej bu- dynku, prowadz¹cej do Hali Maszyn, z trzech

Pierwszym krokiem do uzyskania interesującego nas estymatora jest wyprowadzenie zależności pomię- dzy resztami a składnikiem losowym.. Reszty są oszacowaniami składników

[...] Jedno przy drugim i dachy takie były, że trzeba było głowę schylać jak się wchodziło większemu człowiekowi do mieszkania. Wszystko, obora murowana, obora

W dniu 9 marca 2020 roku do domu Jana Kowalskiego przyszło dwóch funkcjonariuszy Policji wraz z postanowieniem o jego przeszukaniu.. Jan Kowalski zażądał

Siedząc na Pawiaku przez ściąnę porozumiewał się z Anglikiem, który mówił, że wiedział o Pomorzu i wywiadzie oraz ich grupie... dostaje się di niewoli