• Nie Znaleziono Wyników

PARAFIALNI PROBOSZCZOWIE STAROSĄDECCY*1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "PARAFIALNI PROBOSZCZOWIE STAROSĄDECCY*1"

Copied!
34
0
0

Pełen tekst

(1)

9 0 Ks. FRANC ISZ EK B O G D A N S. A. C. [ 4 0 ]

A U TO U R L’EXEM PTION DES BENEDICTINS D A N S LA POLOGNE M £D I£V A L E

R e s u m e

L'auteur e x a m in e 1'histoire d e s rela tio n s ju rid ią u es en tre le s B en ed ictin s et le s e v e q u e s d e P o lo g n e m e d ie v a le . A p res l'a v e n e - m en t du ch ristia n ism e , c e son t e u x qui v ie n n e n t le s p rem iers en P ologn e, d eja a la fin du X e s ie c le . Parmi en v ir o n 40 d o m ic ile s, dont p lu sier s n e t a ie n t q u e d o m ic ile s tran sitoirs, d e s p rep ositu res, d es p rieu res ou d e s c e lla e au cu n n e p o sse d a it d e p r iv ile g e de l ’ex em p tio n . N o n se u le m e n t q u ’on n ’en put trou ver au cu n e tra cę dans le s d ocu m en ts correspondaait, m a is en co r e le fait, q ue le s p rin cip au x co u v e n ts, c e u x de: T y n ie c, M o g iln o , Lubiń, Sw . K rzyż (Łysieć), S ie c ie c h ó w et P łock d ep en d a ie n t d es e v e q u e s n ’in v o q u e au cu n d oute. C e t a ie n t le s e v e q u e s qui d o ta ien t d 'in v estitu r e d es abbes, leu rs in flig e a n t au b e so in d es p u n itio n s et gardant le pri- v ile g e d e v isite r leu rs co u v en ts. La d ep en d a n ce d e r,,arch iab b aye"

d e T y n ie c, qui d ate a partir au m o in s d e 1439 est h ors d e doute, surtout lo r sq u 'e lle est e n v is a g e e a la lu m iere d'un d ocu m en t, qui fut fa lsifie par le s B en ed ictin s au x -m em es. II est a rem arąu er que le s c o u v e n ts d es B en ed ictin s n 'a v a ien t aucume orga n isa tio n c e n ­ trale c e qui a u g m e n ta it b ea u co u p leur d ep en d a n ce d es e v e c h e . A jo u to n s en c o r e que par leu r a ctio n d 'ap ostolat ils en traien t d ans le s rela tio n s trop etr o ite s a v e c le s d io c e s e s pour n e p as re le v er en su ite du p o u v o ir ep isco p a l.

WIKTOR BAZIELICH

PARAFIALNI PROBOSZCZOWIE STAROSĄDECCY*

1

W a rty k u le o d ie c e z ji ta rn o w sk ie j p o d a ł k s. Fr. L eśn iak ł , że p a­

rafia w Starym S ączu is tn ie je od 1200 r. P raw d op od ob n ie za nim p ow tarzają tę d a tę «R oczniki d ie c e z ji tarnow skiej® 2, d od ając nadto, że k o ś c ió ł p ara fia ln y zb u d o w a n y z o sta ł w tym sam ym roku. N a w e t n a jn o w szy , b o w 1951 r. w y d a n y p rzez M in iste rstw o K u ltury i S ztuki K a ta lo g z a b y t k ó w s z t u k i p o w i a t u n o w o s ą d e c k i e g o * tw ierd zi, ż e k o ­ śc ió ł ten fu n d o w a n y i k o n se k r o w a n y je st w 1200 r. N ie w ia d o m o , na cz y m te w ia d o m o śc i są oparte, w k a żd y m jed n a k razie p e w n e je st w o b e c istn ie ją c y c h i zn an ych źródeł, ż e n ie m a tam dla n ich żad ­ n e g o u za sa d n ien ia .

N a jsta r szy zn an y d okum ent, w jakim sp o ty k a m y n a z w ę Sącza, o c z y w iś c ie d z isie jsz e g o S tarego, p o ch o d z i d op iero z r. 1224 4. A le tak ten doku m ent, jak i w s z y s tk ie in n e sprzed r. 1257 o d n o si s ię do k a sz te la n ii i k a sztela n ó w są d ec k ic h , a n ie do o sa d y n a zy w a n e j dzisiaj Starym S ą c z e m 5. Z n an y je s t je s z c z e je d e n d o k u m en t zn aczn ie sta rsz y o d w y m ie n io n y c h , b o n o sz ą c y d atę r. 1163. J est

* G łów nym celem tego studium jest ustalić jak najpełniejszy po­

czet proboszczów starosądeckich tak parafialnych, jak i szpitalnych św iętokrzyskich, a o nich sam ych przedstaw ić w szystk ie w iadom ości, jakie zdołałem zebrać w literaturze i drukowanych źródłach historycz­

nych oraz w m iejscow ych archiwaliach. Z powodu specyficznych, nie­

przychylnych w arunków , w jakich pracuję, nie m ogłem w pełni się­

gnąć do w ażnych pozam iejscowych źródeł archiwalnych. Jeżeli mimo to porywam się na tę pracę, to czynię to idąc za radą L elew ela, który zalecał: „Pisać co można, a n ie frasow ać się tym , że tu i ów dzie cze­

goś brakuje. Przyjdzie drugi i trzeci i dopełnią”. O proboszczach szpi­

talnych będzie m owa na innym m iejscu.

1 Encyklo pedia kośc. ( N o w o d w o r s k i e g o ) , t. X X V III, s. 221.

2 np. na rok 1937, s. 222.

3 s. 35.

4 Kod. dypl. MPolski, I, nr 10.

s Kod. dypl. MP., t. I, nr 12, 26, 31; t. II, nr 434, 438, 447, 445 i Kod.

(2)

9 2 WIKTOR BAZIELICH [21

to p rzy w ilej K azim ierza „ k sięc ia k r a k o w sk ie g o i sa n d o m ie rsk ieg o , tu d zież ca łej Polski", n a d a ją cy zam ki Sącz, O św ię cim i S iew ie rz , W ich frid o w i sy n o w i B orgosza, a le n ie je s t on a u te n ty cz n y , le c z p o d ro b io n y w X V II w .8 Zresztą i on ta k ż e w y m ie n ia je d y n ie zam ek są d ec k i ja k o sie d z ib ę k a sztela n a . N a w e t i w ie lk i p rzy w ilej B o le sła w a W s ty d liw e g o z r. 1257, n a d a ją cy K indze Z iem ię S ąd eck ą 7, zajm uje s ię S ą d eczy zn ą , a m ilc z y o o sa d zie są d ec k ie j. M ów i o n iej d op iero p rzy w ilej K ingi ja k o pani S ą d e czy z n y , w y d a n y w K o rczy n ie 4 cz e r w ­

ca 1268 r., a u sta la ją c y praw a i o b o w ią zk i m iesz k a ń có w S ącza, k tó rzy w te d y b y li je sz c z e ludźm i n ie w o ln y m i 8.

W s z y s tk o to jed n ak n ie sto i w sp rz ec zn o ści z tym , że są d ec k i k o ś c ió ł p arafialn y istn ia ł n a w ie le lat p rzedtem , zanim z o sta ł w y ­ m ie n io n y p ie r w s z y zn a n y nam p rob oszcz sta ro są d ec k i. W e d łu g stu ­ dium Z a c h o r o w sk ieg o o p oczą tk a ch p a r a fii w P o lsc e 9, p ie r w sz e k o ­ ś c io ły i p arafie p o w sta w a ły w grodach, z w ła szc za w grod ach g łó w ­ n ie jsz y c h i w a ż n ie jsz y c h , już w p ier w sze j ep o c e po p rzy ję ciu ch rze­

ścija ń stw a . N ie w ie m y , k ie d y gród są d e c k i p o w sta ł, a le ż e b y ł g łó w ­ n ym i w a żn y m , to w y n ik a z teg o , ż e b y ł grod em gran iczn ym u z b ie ­ gu d w ó ch g łó w n y c h dróg h a n d lo w y ch , łą c z ą c y c h P o lsk ę z P ołu d ­ n iem , i od n ie g o p o szła n a zw a Z iem i S ą d e ck iej. P ie r w sz y w ię c k o ­ śc ió ł p a ra fia ln y i p arafia is tn ia ły w gro d zie sąd eck im , k tó r y w b r e w tem u, c o p isa ł S z c z ę s n y M oraw sk i, a za nim p ow tarzali ta k ż e in n i h isto r y c y , w c a le n ie w N a sz a c o w ic a c h le ża ł, le c z na te r e n ie S tarego Sącza. A le ta parafia są d ec k a , a d zisiejsza parafia starosąd eck a, to d w ie różne rzeczy.

O sada, z k tórej p o w sta ł d z isie jsz y Stary Sącz, ro zw in ęła się b ez w ą tp ie n ia z podgrodzia, dla k tó r e g o k o śc io łe m p arafialn ym przez ja k iś cz a s b y ł k o śc ió łe k w grod zie. N ie w iad om o, jak d łu g o to trw ało i k ie d y n a stą p iła zm iana, która d op row ad ziła d o z a ło że n ia p a­

rafii i k o ś c io ła p a ra fia ln eg o w sam ej o sa d z ie są d ec k ie j. S ta ło s ię to za p e w n e z p o w o d u tak s iln e g o lic z e b n ie rozrostu tej o sa d y i in n y c h o k o licz n y c h , że w z n ie s ie n ie o d ręb n ego k o śc io ła p a ra fia ln eg o i u tw o ­ rzen ie od ręb n ej p arafii dla lu d n o ści ty ch osad sta ło s ię k o n ie c z n o ­ ścią. A le zn o w u n ie w iad om o, k ie d y d o te g o d oszło. W e d łu g w s p o ­ m n ia n eg o już studium Z a c h o r o w sk ieg o 10 k o śc ió łk i w ie j s k ie (a Stary Sącz d o p ie ro w r. 1273 po raz p ie r w s z y n a z w a n y z o sta ł m iastem ) n , p o w sta ją już m niej w ię c e j w sto lat p o p rzy ję ciu c h rz eścija ń stw a tak

6 Dod. d ypl. MP, t. II, nr 610. Patrz tamże na końcu uw agę w y ­ dawcy.

7 ta mże, nr 452.

8 tamże, nr 474.

9 Studia histor. ku czci prof. Wincent. Zakrzewskie go, Kraków 1908, s. 283 i 284.

10 tamże, s. 288 i 292.

11 Kod. dypl. MP, t. I, nr 83 i II, nr 479.

131 PA R A FIA L N I PROBOSZCZOW IE STAROSĄDECCY 9 3 p o w sia c h rycersk ich , jak i k sią ż ę c y c h . J e ś li w ię c dobrą je s t k a l­

k u la cja prof. P ie k o siń sk ie g o , ż e S ądek, z a ło ż y c ie l grod u są d e c k ie g o , ży ł za B o lesła w a C hrobrego, to parafia sta ro są d eck a n a le ż a ła b y do n a jstarszych na n a szy c h ziem ia ch I2.

T w ie rd ze n ie w ię c , że parafia w Starym S ączu istn ie je od r. 1200 je st n ie ś c is łe i d a ta ta jak o ty lk o p rzyb liżon a m o że b y ć p rzesu n ięta raczej w ste c z , m o ż e n a w e t w p o czą tk i XI w .

N a to m ia st z u p ełn ie b łęd n y m je st tw ier d z en ie, że sta ro są d ec k i k o ś c ió ł p ara fia ln y zb u d o w a n y zo sta ł ró w n ież w 1200 r. W y g lą d a to n a n ie lo g ic z n o ść , b o ć sk oro w ty m roku istn ia ła już parafia, to m u ­ siał r ó w n ież istn ie ć i k o śc ió ł. Tak, a le d z isie jsz y k o ś c ió ł n ie je st tym sam ym , w k tórym m o d lili się są d ec za n ie w ty c h n a jo d le g le j­

sz y c h cza sa ch , p o p rzed za ją cy ch p ier w sze , zn an e nam d ziś w zm ian k i o o sa d zie są d e c k ie j. P rzem aw ia za ty m już sam a je g o in ty tu la cja . Sw. E lżbieta, k tórej im ię n o si d z is ie js z y k o śc ió ł, b y ła cio tk ą bł. Ku- n egu n d y, a k a n o n izo w a n ą zo sta ła w r. 1235. G d y b y w ię c n a sz d zi­

s ie js z y k o ś c ió ł p ara fia ln y w z n ie s io n y zo sta ł w r. 1200, to rzecz o c z y ­ w ista, ż e in n ą d o sta łb y patronk ę. Bardzo p raw d op od ob n e jest, że p o ś w ię c o n y zo sta ł św . E lżb iecie d la te g o w ła śn ie , że fu n d o w a ła go bł. K unegunda, jej sio str ze n ic a . P ie r w o tn y k o śc ió ł sta ro są d ec k i m u­

sia ł in n e m ie ć w e z w a n ie , a p rzy c zy n ą zb u d ow an ia n o w e g o b y ło n aj­

p ew n iej sp a le n ie ta m teg o p rzez T atarów w c z a sie n ajazd u d ru g ieg o (1259— 60) alb o tr z e c ie g o (1287). Z o c e n y h isto ry k ó w arch itek tu ry także w y n ik a , ż e d z isie jsz y k o ś c ió ł p o ch o d z i z p o c z ą tk ó w X IV , lub n ajp óźn iej z X V w .

W d o cie k a n ia ch ty ch n ie m ożn a p om in ąć je sz c z e je d n e g o źródła h isto ry cz n e g o , m ia n o w ic ie R o c z n ik a ś w i ę t o k r z y s k i e g o , k tó r y aż w ośm iu k o d e k sa c h p o d a je p od 1079 r., że g d y r y c e r stw o i p o sło ­ w ie p o ls c y b ła g a li S to lic ę A p o sto lsk ą o c o fn ię c ie in terd yk tu , roz­

c ią g n ię to nad c a ły m k r ó le stw e m p olsk im po z a b ó jstw ie św . S ta­

n isła w a , to c o fn ię c ie to n a stą p iło pod w aru nk iem , ż e k o lla c ja na w s z y s tk ie g o d n o śc i d u c h o w n e w d ie c e z ji k ra k o w sk ie j, k tórą to k o lla c ję d o ty c h c za s k ról „p o sia d a ł w K rakow ie, w W iś lic y , w S an ­ dom ierzu, w W o jn iczu , w S ączu , w B ieczu i g d ziein d ziej... od teg o czasu n a le ż y i p o w in n a n a le ż e ć w p r z y sz ło śc i do b isk u p a k r a k o w ­ sk ieg o " 1S. D ata 1079 r. je s t bardzo p on ętn a dla S ta reg o S ącza, a le p rzekazu teg o n ie m ożn a tu p rzyjąć. K o śc ió ł p a ra fia ln y w Starym S ączu n ig d y n ie n a leż a ł d o k o lla c ji b isk u p iej, le c z m on arszej, d o­

póki ak tem d a row izn y ca łej S ą d e c z y z n y k o lla cja ta n ie p rze sz ła na K ingę, a od n iej zn ów n a k la szto r k la ry se k , p rzez n ią tutaj u fu n d o­

w an y, p o k tó r eg o k o n fisk a c ie w r. 1782 p rzeszła n a rząd austriack i, 12 Wiadomości o pochodzeniu parafii w Podegrodziu z X I w „ po­

dawane przez «Rocznik diecez.*, oparte są na jakim ś nieporozum ieniu.

13 Mon. Pol. Hist., t. III, s. 68.

(3)

9 4 WIKTOR BAZIELICH [4 ]

p o nim z a ś n a p o lsk i. J e s z c z e w r. 1322 W ła d y sła w Ł ok ietek r o ścił so b ie p ra w o patronatu k o śc io ła teg o , le c z d ek ret b isk u p a k ra k o w ­ sk ie g o N a n k era stw ierd ził, że od n ie p a m ię tn y c h c z a só w p o sia d a ł je k la szto r k la r y s e k 14. Inform acja R o c z n ik a ś w i ę t o k r z y s k i e g o o d n osi się w ię c n ie d o S tarego, le c z d o N o w e g o S ącza, m im o że z o sta ł on za ło ż o n y d o p iero w d w a w ie k i p ó źn iej. L o k o w a n y zo sta ł w ła ­ śn ie na ter en ie b isk u p iej w s i K am ien icy, a j e g o k o śc ió ł p arafialn y, p ó ź n ie jsz y k o le g ia c k i, od sa m eg o p oczątk u n a leż a ł d o k o lla c ji b i­

sk u p iej. Z resztą trzeba dodać, że ó w R o c z n ik p o w sta ł d o p iero w p o ­ czą tk a ch X IV w ., a o d p isy s ą je s z c z e p ó źn iejsze .

T e ry to ria ln ie o b ejm o w a ła p arafia sta ro są d ec k a p ie r w o tn ie sam ty lk o S tary S ącz i p rzy n a le żn e doń C y g a n o w ic e . Tak b y ło za c z a ­ só w D łu g o sza i za p e w n e je sz c z e p rzez d łu gi czas p ó źn iej. N ie p o ­ siad am jed n ak w ia d o m o śc i o tym , k ie d y i w śród ja k ich o k o lic z n o ś c i terytoriu m jej u le g ło rozszerzen iu p rzez p r z y łą c z e n ie P o p o w ic, M o­

sz c z e n ic y W y ż n ie j i N iżn ie j, tu d zież M o stk ó w . P o p o w ic D łu g o sz n ie w y m ie n ia w k s ię d z e u p o sa żeń , a o b ie M o sz c z e n ic e tw o r z y ły za je g o c z a só w w ła sn ą p arafię, M o stk i za ś n a le ż a ły d o p arafii p od e- grod zk iej. P o n iew a ż p o z n ie sie n iu p arafii p od eg ro d zk iej, a raczej p o łą c z e n iu jej z n o w o są d e c k ą (1448) dla lu d n o ści M o stk ó w p rzy­

n a leż n o ść d o tej parafii b y ła je s z c z e b ardziej n ied o g o d n a , w ię c za­

p e w n e z te g o p o w o d u z b ie g ie m czasu p o staran o s ię o p r z y łą c z e n ie d o parafii sta ro są d ec k iej. C o d o p arafii w M o s z c z e n ic y to p e w n e jest, ż e n ie istn ia ła ju ż w 1694 r., a o b ie t e w s ie p r z y n a le ż a ły d o parafii w S tarym Sączu, ta m te jsz y za ś k o ś c ió ł Ś w ię te g o M ikołaja, is tn ie ją c y zresztą do d zisiaj, b y ł ty lk o je g o filialn ym . Ś w ia d c z y o tym b rew e p a p ieża In n o c e n te g o XII z 27 V 1694 r. u sta n a w ia ją c od pu st w ty m ż e k o ś c ie le już ja k o filia ln y m 15.

P od łu g rach u n k ów św ię to p ietr za z lat 1346— 55, p ła c ił p rob oszcz sta ro są d ec k i roczn ie p o 22 sz k o jc e i 16 d en arów . W d ek a n a c ie są ­ d eck im p ła c iły w ię c e j ty lk o N o w y Sącz: 77 sz k o jc ó w i 16 d en arów , oraz P od egrod zie: 71 sz k o jc ó w i 16 d e n a r ó w 16.

N a p o d sta w ie rach u n k ów św ię to p ie tr z a o b licz o n o lu d n o ść P olsk i w p ie r w s z y c h la ta ch p a n o w a n ia K azim ierza W . W e d łu g te g o o b lic z e ­ n ia n a jw ię k sz ą ilo ś ć m ie sz k a ń c ó w w d ek a n a c ie są d eck im m ia ła para­

fia n o w o są d e c k a , k tórej lu d n o ść o b licz o n o n a 3730 g łó w i p od egrod z- ka, lic zo n a n a 3432 dusz. B ezp ośred n io p o ty ch d w ó ch id z ie starosą­

d eck a, sz a co w a n a na 1080 w ier n y c h , p o której n a stę p u je w ie lo - g ło w sk a , o ce n ia n a n a 960 parafian. A le c o d o g ę s to ś c i zalu d n ien ia na p ier w szy m m iejsc u stała p arafia starosąd eck a, w k tórej w y p a -

K Kod. dypl. MP, t. II, nr 583.

PAN rkps nr 281.

i« Monum. Pol. Vat., t. I, nr 267, 270, 271, 272 i 273.

[5 ] P A R A FIA L N I PROBOSZCZOW IE STAROSĄDECCY 9 5

d ało p on ad 67 lu dzi na 1 km 2, g d y w n o w o są d e c k ie j ty lk o 41, w p o­

d eg ro d zk iej n atom iast le d w o n ie c o w ię c e j p on ad 27. Po n o w o s ą ­ d eck ie j n a jg ę sts z e zalu d n ien ie, b o 38 lu dzi n a 1 km 2 m iała parafia b ieg o n ic k a , k tóra lic z y ła 336 dusz 17.

Ś c iśle b iorąc, sta ty sty k a ta n ie n a le ż y do tem atu , p rzytaczam ją jed n ak d la ch a ra k tery sty k i tła i ter en u , na k tórym ó w c z e s n y pro­

b o szcz p e łn ił cu ram anim arum.

2

P ierw szy m p rob oszczem starosąd eck im , k tó reg o im ię p rze k a z a ły nam źródła b y ł B o g u f a ł. Po raz p ie r w s z y sp o ty k a m y g o w c h a ­ rak terze św ia d k a w p rzy w ileju K in gi z 1289 r., o d n a w ia ją cy m H ei- d en ry ch o w i sp a lo n y p rzy w ilej n a s o łty s o s tw o w P o d o liń c u 18. B ył on w te d y k a p ela n em K ingi, le c z p rob oszczem sta ro są d eck im je sz c z e n ie b y ł, bo n ie m a przy je g o im ien iu o d p o w ie d n ie g o tytu łu . D rugi raz -w ystępu je on w d o k u m e n c ie K in gi z dnia 28 m aja 1292 r. i to n ie w ch arak terze św iad k a, a le ob d a ro w a n eg o . Tutaj n a z w a n y jest już w y r a ź n ie p leb a n em sąd eck im , a p rócz te g o nadal k a p e la n e m K ingi i k a n o n ik iem san dom iersk im . B ył on d zied ziczn y m w ła ś c ic ie ­ lem w s i Łąka, k tóra le ż a ła w s ą sie d z tw ie G o łk o w ic n a p ra w y m b rze­

gu D unajca. N a le ż a ł zatem do stanu ry c er sk ie g o . M a ję tn o ść tę o trz y ­ m ał on n ie g d y ś od K ingi, a teraz o d stę p o w a ł ją jej z p o w ro tem do­

b ro w o ln ie i o d d a w a ł p rzy w ilej d o n a c y jn y . N ie w ą tp liw ie sp ełn ia ł ż y c z e n ie K ingi, b o w ten sp o só b p o sia d ło śc i k la szto ru d o z n a ły p o ­ żąd a n eg o zaok rąglen ia. S łu ż y ł on K in d ze w ier n ie od sw e j m ło d o ści, oddając jej b ard zo w ie le p o ż y te c z n y c h u sług. W n a g ro d ę w ię c za to w s z y s tk o K inga w p orozu m ien iu z k się ż n ą G ryfiną, w d o w ą po Leszku C zarnym n ad ała m u w sp o m n ia n y m aktem w ie ś O p alan ę.

N ad an ie n a stą p iło ty tu łem w ie c z y s te j d a ro w izn y p raw em rycersk im i d zied ziczn ym . M ó g ł on w n iej zak ład ać m ły n y , k arczm y, p a siek i.

D arow izn ę tę p o w ię k s z y ła K in ga je s z c z e w te n sp osób , ż e tak on sam, jak i je g o sp a d k o b ie r c y i m ie sz k a ń c y tej w s i o trz y m y w a li z e z w o le n ie p o lo w a n ia w o k o lic z n y c h la sa c h i ło w ie n ia ryb w D u­

najcu. D ana im b y ła tak że m o żn o ść zb u d ow an ia i o sa d ze n ia m ły n a i p o lo w a n ia na b o b r y nad D un ajcem , p rzy ró w n o cz esn y m zw o ln ie n iu od d anin y, zw an ej p o p o lsk u „bobrow e". Prócz te g o u w o ln iła K inga od w sz e lk ic h opłat, danin i p resta c ji p o sia d ło ść tę w ra z z jej m ie sz ­ kańcam i, w y jm u ją c ich zarazem sp od w sz e lk ie j w ła d z y k a sztela n ó w , w o je w o d ó w , s ę d z ió w i u rzęd n ik ów , a sp e c ja ln ie sp od w ła d z y k a sz ­ 17 L a d e n b e r g e r , Zaludnienie Polski na pocz. panowania K a ­ zimierza W., s. 65, 66.

18 Kod. dypl. MP, t. II, nr 512.

(4)

9 6 WIKTOR BAZIELICH [6 ]

tela n a są d e c k ie g o i je g o u rzęd n ik ów . W ła d zę są d o w ą nad nim i m iał odtąd sp ra w o w a ć ich d zied zic, a g d y b y k to ś z m iesz k a ń có w z ja­

k ie jś sp ra w ie m iał od p o w ia d a ć przed K ingą, to o b o w ią z a n y b y ł sta ­ w ić s ię je d y n ie w ty m w y p a d k u , je ż e li p o z w a n y zo sta n ie p ism em zaop atrzon ym w o d cisk jej sy g n e tu . D aro w izn ę tę otrzym ał p ie r w ­ s z y p rob oszcz z ty m ty lk o o g ra n ic ze n ie m , ż e dla sp rzed a ży , da­

row izn y, zam ian y, c z y in n e g o p o z b y c ia s ię tej w s i k o n ie c z n e b y ło z e z w o le n ie K ingi i jej n a stę p c ó w . Ś w iad k am i t e g o aktu b yli: M ik o ­ łaj, s ę d z ia n a d w o rn y K ingi, M a ciej, jej rządca, k s. T om asz, jej k a ­ p ela n a zarazem p leb an w Łącku, Tyrm an, w ó jt są d ec k i, o jc ie c z a ło ­ ż y c ie li N o w e g o S ącza, Abraham , słu ga, i Piotr, n o ta r iu sz K ingi, k tó ry d ok u m en t te n p r z y g o t o w a ł19.

A le ju ż w n a stę p n y m roku B ogu fał n ie je s t ani p rob oszczem sta ­ rosąd eck im , ani w ła ś c ic ie le m O p alan y, a w y s tę p u je w ła ś n ie jak o p ie r w sz y św ia d e k aktu z d n ia 2 listo p a d a 1293 r.2#, k tórym k się ż n a G ryfina jak o p an i są d ec k a , w y k o n u ją c ż y c z e n ie n ie ż y ją c e j ju ż K in­

gi, ob d arow u je la se m in n e g o k ap elan a, M a cieja , k a n o n ik a od Ś w ię ­ teg o F loriana w K rakow ie, a zarazem jej rządcę. T y tu ło w a n y on jest tutaj t y lk o k a n o n ik iem san d om iersk im i k a p e la n e m k się ż n e j. Z aktu te g o d o w ia d u je m y się , że p oprzed n im w ła ś c ic ie le m O p a la n y b y ł w ła ­ śn ie ks. M a ciej, k tó r y o d stąp ił ją b y ł K indze. B ogu fał św ia d k u je na d ok u m en tach G ryfin y je sz c z e d w a razy, tj. 21 grudnia 1293 r.

i w sierp n iu 1299 r.21, a le już n a w e t b e z ty tu łu k a n o n ik a san d om ier­

s k ie g o . Raz t y lk o je sz c z e w y m ie n io n e je st j e g o im ię, a le już ja k o n ie ­ ży ją c e g o , m ia n o w ic ie w d ek r e c ie bpa N a n k era z 1324 r., o d d a la ją cy m k a n o n ik a sa n d o m ie rsk ieg o C zadera z p reten sja m i do 15 g r z y w ie n roczn ie, ja k ie rzek om o z ty tu łu p reb en d y sa n d o m ie rsk iej p ob ierał Bo­

gu fał ja k o k a n o n ik san d om iersk i od k się ż n e j K in g i22. K larysk i u do­

w o d n iły w te d y p r z y się g ą n a jsta rszy ch sióstr, że k w o ta ta b y ła Bo- g u fa ło w i w y p ła c a n a p rzez K in gę n ie z ty tu łu je g o sa n d o m iersk iej p reb en d y, le c z w y łą c z n ie ja k o sp ec ja ln a ła sk a p rzy w ią z a n a do jeg o o so b y . P o j e g o śm ierci żad en z je g o n a stę p c ó w gra ty fik a cji tej n ie o trzym yw ał. S k oro p o śm ierci K in gi B ogu fał n ie b y ł już ty tu ło w a n y k a n o n ik iem sa n d om iersk im , w ię c n ajp raw d op od ob n iej p reb en d ę tę w ja k iś sp o só b w tym c z a sie u tracił. Z b iega s ię to w cz a sie z utratą p rob ostw a sta r o są d e c k ie g o . D la w y tłu m a c z e n ia je d n e g o i d ru giego faktu b rak uje w sz e lk ic h danych.

W y p a d a je s z c z e za zn a czy ć, że r ó w n o c z e śn ie z n im 223 p rze b y w a ł tam że, nr 519.

20 tamże, nr 524.

tam że, nr 526 i 132.

22 tamże, nr 585.

22a Polski Słownik Biograficzny, t. II, s. 194, nazyw a go Boguchw a­

łem.

[7 ] P A R A FIA L N I PROBOSZCZOW IE STAROSĄDECCY 9 7

w S ączu p rzy b ok u K ingi in n y B ogufał, fran ciszkan in , jej sp o w ie d ­ n ik, z n a n y d obrze z ż y w o tó w tej św ię te j i w s ła w io n y p rzez prof.

B rucknera ja k o d o m n iem a n y autor B o g u r o d z ic y , k tórą to h ip o te z ę w ie lk i n a sz u c z o n y w y c o fa ł na rok przed sw o ją śm iercią.

3

W tym sa m y m roku i w ty m sam ym d o k u m en cie, w k tó ry m Bo­

gu fał św ia d k u je p o raz ostatn i, b ezp o śr ed n io p o n im w y m ie n io n y je st ks. J a k u b p rob oszcz sta ro są d ec k i. A le n ie sp o ty k a m y g o już drugi raz i w o g ó le n ic o n im n ie w ie m y .

N a stę p n e g o , trz e c ie g o z k o le i p rob oszcza, k s. P a w ł a sp o ty ­ k am y w bardzo n ie z w y k ły c h o k o lic z n o ś c ia c h w 1306 t. p rzed k o ­ m isją śle d c z ą zło ż o n ą z k s. H en ryk a, k a n o n ik a łę c z y c k ie g o i ks.

M ikołaja, k a n o n ik a u n ie jo w sk ie g o . K om isję tę w y d e le g o w a ł a r c y ­ b isk u p g n ie ź n ie ń sk i Jakub Ś w in k a dla p rzep row ad zen ia d o ch o d zeń p r ze ciw k o b isk u p o w i k ra k o w sk iem u Ja n o w i M u sk acie, sły n n e m u g w a łto w n ik o w i i w y d z ie r c y , n iep rzejed n a n em u w r o g o w i narodu p o l­

s k ie g o i W ła d y sła w a Ł okietka, o sad zon em u n a s t o lic y b isk u p iej przez k róla W a cła w a . N ie m o g ą c z p o w o d u n iep rz y ja z n y c h s to ­ su n k ó w d o sta ć s ię do k a te d r y k ra k o w sk ie j, k o m isja ta u rzęd o w a ła w k o le g ia c ie s a n d o m ie r s k ie j2S, d okąd n asz p ro b o szcz z o s ta ł w e ­ zw a n y na p rze słu ch a n ie jak o św ia d ek . B ezp ośred n io p rzed nim p rze­

słu ch a n y b y ł k s. W ir ch o sła w , k a n o n ik san d om iersk i, k tó r y ze zn a ł pod p r z y s ię g ą o M u sk a cie, ż e „w iad om o m u je st i w ie r z y w to i p u ­ b licz n e s ą o tym w ia d o m o śc i, iż je g o żo łd a c y , k tó r y ch sam w y s ła ł do S ącza, m iasta zak on n ic, w ie lu lu d zi p ozab ijali, p o w ie s ili, za m ę­

cz y li, u k r zy żo w a li i rozm aitym in n ym p od d ali m ęczarn iom ''. P rze­

słu ch a n y b ezp o śr ed n io p o n im ks. P a w e ł w s z y s tk o to o p o w ie d z ia ł in n ym i s ło w y , p otw ierd za ją c je g o ze zn a n ia 24. Ks. K lem en s, w ik a riu sz k rak ow sk i, d od ał m. in. osk arżen iam i, ż e zb rod n iczy b isk u p o b w in io ­ n y je s t ta k że o u w ie d z e n ie G erusi, có rk i b y łe g o w ó jta s ą d e c k ie g o 25.

W p ro to k o le p rzesłu ch ań k s. P a w eł n a z w a n y j e s t „p leb anem k o ś c io ­ ła Ś w ię te g o P aw ła w Sączu" 26, n ie m a jed n ak w ą tp liw o śc i, ż e ch o d zi tu n ie o N o w y , le c z o Stary Sącz. N o w y Sącz, z a ło ż o n y d op iero przed

14 laty, n a z y w a n y b y ł je sz c z e w te d y i p rzez k ilk a n a śc ie lat p otem K am ienicą, n a ter e n ie k tórej b y ł lo k o w a n y , a do k la r y se k ani żad ­ n y ch in n y c h za k on n ic n ig d y n ie n a leża ł, b ęd ą c o d c h w ili za ło ż e n ia

23 E- D ł u g o p o l s k i , W ła d y sła w Ł o k ie te k na tle sw oich czasów, Wrocław 1951, s. 88— 89.

24 Monum. Pol. Vat., t. III, nr 121, s. 84.

25 tamże, s. 88.

2® tam że, s. 84.

1 N asza P rz e sz ło ść

(5)

9 8 W IKTOR BAZIELICH [8 ]

m iastem k ró le w sk im . Z d ru giej stro n y p e w n e je st ta k że, że k o ś c ió ł p arafialn y sta r o są d e c k i n ig d y n ie m ia ł za p atron a św . Paw ła. Już n a jsta rszy ży w o t, n a p isa n y p rzez brata Floriana w Starym Sączu, zaw iera w ia d o m o ść , ż e w ch w ili śm ier ci K in gi k o ś c ió ł p arafialn y ta m tejsz y p o z o sta w a ł pod w e z w a n ie m Ś w ię te j E lżb iety 27. N a z w a n ie g o w ię c k o ś c io łe m Ś w ię te g o P aw ła je s t n ie w ą tp liw ie „p rzepisaniem się" p rotok olan ta, p o d w p ły w e m im ie n ia z e zn a ją ceg o .

A w ię c k sią d z p ro b o szc z P a w eł zn alazł s ię w b ard zo p rzyk rej i k ło p o tliw e j s y tu a c ji ob cią ża n ia sw o im i zezn an iam i w ła s n e g o b i­

sk u p a o str a sz liw e zb rod n ie. W im ię p ra w d y i sp r a w ie d liw o ś c i n ie w ah ał s ię p r z e d s ię w z ią ć bardzo u c ią ż liw ą i k o sz to w n ą w o w e c z a sy podróż d o o d le g łe g o S andom ierza i t o m ogąc s ię sp o d z iew a ć sr o g iej ze m sty z e stro n y d ra p ieżn eg o M u sk aty. N ie w ie m y jed n ak o nim n ic w ię c e j, g d y ż żad n e in n e źródło h isto r y c z n e n ie p rzek azało nam drugi raz je g o im ien ia.

C zw artym zn an ym nam p ro b o szczem je s t ks. S t a n i s ł a w , św ia d k u ją c y w śró d sie d m iu in n y c h o só b n a d o k u m e n c ie z grudnia 1313 r., k tó ry m k sie n i K atarzyna u sta la p raw a i o b o w ią z k i m ie sz ­ k a ń c ó w w s i M okra D ąb row a 28. R ó w n ież i o n im brak w sz e lk ic h w ia ­ dom ości.

4

N a stę p n e g o z k o le i, tj. p ią te g o p rob oszcza s ta r o są d e c k ie g o sp o ­ ty k a m y w ró żn y ch ak tach na p rzestrzen i 12 lat od 1326 do 1338 r.

J e s t n im k s. W i k t o r. Po raz p ie r w s z y c z y ta m y je g o im ię w ra­

ch u nk ach k o le k to r ó w św ięto p ietrza : A n d rzeja d e V er u lis i Piotra z A lw er n i, z 1326 r. U iśc ił on w te d y w d w ó ch p rzep isa n y ch ratach po 7 sz k o jc ó w i 5 d en arów , razem 14 s z k o jc ó w i 10 d en arów ś w ię ­ topietrza, a w r. 1327 w 3 ratach, razem 21 sz k o jc ó w i 14 d en arów . W d ek a n a c ie są d e c k im w ię c e j o d S tarego S ącza p ła c iły w ty c h latach p arafie p od egrod zk a, św ię to św ie r a c k a , zb y sz y c k a i w ie lo - g ło w sk a . W n a stę p n y c h la ta ch św ię to p ie tr z e z p arafii sta ro są d ec k iej w y n o s iło co r o cz n ie 22 i V* sz k o jca 29.

P oza rachu n kam i św ię to p ietr za k s. W ik tor w y stę p u je je sz c z e w cz tere ch d ok u m en tach . P ie rw szy m z n ich je s t p rzy w ilej k sie n i Ka­

ta rz y n y w y d a n y w S tarym S ączu 9 m arca 1330 r. s o łt y s o w i K rysty- n o w i na lo k a c ję w s i K am ien icy. P rob oszcz W ik tor je s t tu jed n y m z d w u n astu św ia d k ó w , w y m ie n io n y c h s to s o w n ie do g o d n o śc i na trzecim m ie jsc u zaraz p o Piotrze K unie, rząd cy k la szto rn y m i Ja ­

27 Vita s. K yngae, Monum. Pol. Hist., t. IV, s. 731.

28 Kod. dypl. MP, t .II, nr 560.

2» Monum. Pol. Vat., t. I, nr 139, 142, 203.

[9 ] P A R A FIA L N I PROBOSZCZOW IE STAROSĄDECCY 9 9

k u b ie, s y n ie G ład ysza, rząd cy k r ó lo w e j J a d w i g i3#. W c z te r y lata p ó źn iej, tj. 6 listo p a d a 1334 ir., je s t ju ż n otariu szem k się ż n e j K on­

stan cji, s io s tr z e n ic y K azim ierza W ., a w d o w y p o Przem ku g ło g o w ­ sk im , k tó ra za zg o d ą k sie n i K atarzyn y O d olan i i k ró lo w ej w d o w y J ad w igi, n a d a je n iejak im : D o m o n ik o w i, s y n o w i W a c ła w a i Sesfcre- m ilo w i, la s dla o sa d z e n ia w s i zw a n ej d ziś S ło w ik o w ą sł. P rz y w ilej t e n .z r e d a g o w a ł ks. W ik tor zu p e łn ie p op raw n ie, z c z e g o w id a ć, że m iał sz e r sz e w y k s z ta łc e n ie i zn ał się na red a g o w a n iu a k tó w p raw ­ n ych . W n a stę p n y m d o k u m en cie, w k tórym g o zn ajd u jem y, tj.

w p rzy w ile ju k sie n i S alom ei z 11 p aźd ziern ik a 1336 r., b ęd ą cy m p o d ­ sta w o w y m p rz y w ile je m w si T y lm an ow a, im ię n a sz e g o p rob oszcza brzm i W ik to ry n . W raz z W a w rzy ń cem , p rob oszczem z Łącka, n a ­ z w a n y je st tutaj k ap elan em k la r y se k 32. O statnim d oku m entem , k tó ry g o w sp om in a, je st p rzy w ilej Jan u sza i Jarosław a, d z ie d z ic ó w O p a­

lan y, w y d a n y w r. 1338 Ja n o w i m ły n a r zo w i n a lo k o w a n ie tej w s i na p raw ie n iem ie ck im . M ie jsc e ani data d zie n n a w y sta w ie n ia t e g o aktu n ie s ą p o d a n e, jed n ak z ty tu łó w ośm iu in n y c h św ia d k ó w , k tó ­ rzy im ię p rob oszcza p op rzed zają, m ożn a w n o sić, że w y s ta w io n y zo sta ł w S tarym Sączu. Ks. W ik tor, ja k k o lw ie k ostatn i w rzęd zie ty ch św ia d k ó w , zn ajd u je s ię w g o d n y m to w a r z y stw ie u rzę d n ik ó w n ad w o rn y ch k r ó lo w e j-w d o w y J a d w ig i. O bok tytu łu p rob oszcza s ta ­ ro są d e c k ie g o n a z w a n y je st tutaj rządcą k la s z to r n y m 33. W id a ć w ię c , że od 1334 r. p o z o sta w a ł w ś c is ły c h sto su n k a ch z k la szto rem k la ­ rysek , w k tórym k ró lo w a za m ie szk a ła i o d d aw ał m u zn a czn e u słu g i, a b liższe r e la c je łą c z y ły g o ta k ż e z d w orem tak k sięż n e j K on stancji jak i w d o w y p o Ł okietku. Po r. 1338 im ię je g o zn ik a nam z w i­

d ow ni. J e ż e li p rze ży ł je s z c z e r. 1339, t o m u sia ł u c z e stn ic z y ć w w sp a ­ n ia ły m p o g rze b ie, ja k i k ról K azim ierz W . w y p r a w ił sw e j m atce, zm arłej 10 gru d nia te g o ż roku.

5

Z c z a só w K azim ierza W ie lk ie g o zn am y trzech p ro b o szczó w . P ierw szym je st ks. P r z y b y s ł a w , k tó r y w y stę p u je w różn ych ak ­ tach z la t 1350— 1354. Z ty tu łem p rob oszcza są d e c k ie g o sp o ty k a m y g o p ie r w s z y raz w o d leg ły m S u le jo w ie 18 m aja 1350 r. jak o n a ­ d w o rn eg o n otariu sza k r ó le w s k ie g o . W tym ch arak terze w y m ie n ia go je sz c z e p arę in n y c h d ok u m en tów K azim ierza W ., w y sta w io n y c h

30 Kod. dypl. MP, t. II, nr 601.

31 A k t a G rodzkie i Ziemskie, t. VII, nr 5.

32 Kod. dypl. MP, t. III, nr 648.

33 ta mże, nr 652.

(6)

1 0 0 WIKTOR BAZIELICH [ 1 0 ]

w N iep o ło m ic a ch , K rak ow ie, N o w y m S ą c z u 34. Z ajm ow ał w ię c p o ­ w a ż n e sta n o w isk o na d w orze k ró le w sk im i m u sia ł b y ć c z ło w ie k ie m 0 sz er szy m w y k sz ta łc e n iu p raw n iczym , c h o ć n ie p o sia d a ł ty tu łu n a u k o w e g o . W o b e c c z ę s te j zm ian y m ie jsc a p o b y tu i w o b e c sp r a w o ­ w a n e j fu n k cji n otariu sza o b o w ią zk i p ro b o szc zo w sk ie p e łn ił w id o c z ­ n ie p rzez z a stę p c ę, jak to w ó w c z a s i d łu g o je sz c z e p o te m b y ło c z ę ­ s to p ra k ty k o w a n e. P o ch o d ził z P r z y b y sła w ic i b y ł s y n e m M ik ołaja.

M u siał b y ć o so b ą m iłą k ró lo w i, sk o ro aż trzyk rotn ie w s ta w ia ł s ię k ról z a n im u p a p ie ży : K lem en sa V I i In n o c e n te g o V I, p ro szą c d la n ie g o o k a n o n ię k ra k o w sk ą z k o lla c ji lub d y sp o z y c ji b isk u p iej 1 o ja k ą ś p reb en d ę z k o lla c ji p a p ie sk iej, m im o p o sia d a n ia ju ż p rzez n ie g o p ro b o stw a są d e c k ie g o . O sta tec zn ie n a sk u tek ty ch in sta n c ji P rz y b y sła w o trzy m a ł od In n o c en te g o V I k a n o n ię w P ozn aniu, 28 p aźd ziern ik a 1354 r.S5. P raw d op od ob n ie zrzek ł s ię w te d y p rob ostw a s ą d e c k ie g o p rze n o szą c s ię d o P oznania.

W r. 1357 p ro b o stw o są d e c k ie p ia stu je ks. S e b a s t i a n , k tó r eg o im ię w y m ie n ia ją d w a d ok u m en ty, k się ż n e j K on stancji, k sie n i k la r y ­ sek , z te g o i n a stę p n eg o roku 36. P raw ie p e w n y m jest, że to o n tak że św ia d k u je n a n a jw a żn ie jsz y m p rzy w ileju , jak i o trzym ało m ia sto Stary S ącz, tj. n a p r z y w ile ju k sie ż n e j K on stan cji z 28 k w ie tn ia 1357 r., n a d a ją cy m p ra w o m agd eb u rsk ie — c h o c ia ż im ię je g o brzm i tutaj S o b ie sła w p leb a n . Z aszła tu z a p e w n e o m y łk a k o p isty w o d czy ta n iu ory g in a łu . P o n iew a ż im ię je g o w cią g u n ie sp e łn a roku p o ja w ia s ię w trz ech d ok u m en tach w y d a n y c h p rzez k lasztor, p rze to m ożn a z t e ­ g o w n o sić , ż e u tr zy m y w a ł z ty m ż e k la szto rem b liż sz e sto su n k i.

O J a n i e , trz ecim p rob oszczu z c z a só w K azim ierza W . n ic w i ę ­ cej n ie w ie m y jak ty lk o je g o im ię . Z n ajd u jem y je w śró d św ia d k ó w p rzy w ileju K azim ierza W . w y s ta w io n e g o w S ączu 24 lu te g o 1369 r.

n a o sa d z e n ie w s i M s z a n y 37. Licząc od p o czą tk u je st to ó sm y zn an y nam p rob oszcz sta ro są d eck i.

6

N a stę p u je teraz lu k a 80 lat, w c ią g u k tó r y ch n ie u k a z u je się nam an i je d e n p rob oszcz sta ro są d eck i. W ęd ru jąc p oprzez n ajroz­

m a itsze w y d a w n ic tw a źr ó d ło w e z ep o k i L u dw ik a W ę g ie r sk ie g o , Ja ­ d w ig i, J a g ie łły i W arn eń czyk a, n ie sp o ty k a m y ani je d n e g o p leb an a

34 Kod. dypl. MP, t. I, nr 230 i 236; K o d e k s kat. krok., I, nr 195 i 198;

P r o c h a s k a , M ateriały archiwalne, nr 2.

ss Mon. Pol. Vat., t. III, nr 348 i 360, s. 341 i 348.

3« Kod. d ypl. MP, t. III, nr 714 i 719; A k ta Grodzkie i Zie mskie , t. IV, nr 1.

*7 Kod. dypl. MP, I, nr 301.

[ 1 1 ] PA R A FIA L N I PROBOSZCZOW IE STAROSĄDECCY 1 0 1

tej parafii, ch o ć w a żn e w y p a d k i p o lity c z n e o w y c h c z a só w rozgry­

w a ły s ię w ty ch stronach, c h o cia ż ob a S ą cze b y ły św ia d k a m i p o ­ b y tu i przejazd u m on arch ów p o lsk ich i w ęg ie r sk ic h , d y g n ita rzy św ie c k ic h i k o śc ie ln y c h , n ie lic z ą c d o sto jn y c h g o śc i z d a lek ich stron, n a w e t aż h en z B ośni i ch o cia ż w ie le d ok u m en tów p o w sta ło w tym c z a s ie w S tarym Sączu. Z t e g o w s z y s tk ie g o m ożn a t y le w n o sić , że w cią g u c a łe g o te g o o k resu n ie b y ło w śród sta ro są d ec k ich p le b a ­ n ó w an i jed n e j w y b itn ie jsz e j o so b isto śc i in te r e su ją c e j s ię c z y m ś w ię c e j p o za co d zien n y m i o b o w ią zk a m i d u szp astersk im i i zajęcia m i g osp od arsk im i.

N a w ia se m m ożn a w sp o m n ieć , że w tym o k resie, w r. 1432 k sie n i A nna P rz y szo w sk a n ad ała k o ś c io ło w i s o łty s o s tw o w są sie d n ic h Po- p o w ica ch n a le ż ą c y c h d ziś d o p a r a f ii38. S tało s ię to z a p e w n e n ie in aczej jak t y lk o na p rośb ę ó w c z e s n e g o prob oszcza. W ła ś c iw y p rzy ­ w ile j t e g o n ad an ia ju ż d a w n o z a g in ą ł i n ie je st d ziś zn an y. S am e P o p o w ic e n ie n a le ż a ły je s z c z e w te d y d o p arafii sta ro są d ec k iej.

W u stę p ie p o św ię c o n y m Starem u S ą c z o w i w k s ię d z e D łu g o sza o u p o ­ sa ż en iu b isk u p stw a k r a k o w sk ie g o n ie zn a jd u je m y n a z w isk a ó w ­ c z e s n e g o p rob oszcza. W ie lk i n a sz h isto ry k sam g o n ie znał, b o zo­

s ta w ił m ie js c e na je g o w p isa n ie , c z e g o jed n ak już n ie zrobił.

M ia sto lic z y ło w te d y w ię c e j n iż 60 ła n ó w gruntu, z k tó r y ch m ie sz c z a n ie p ła c ili b isk u p o w i ty tu łe m d z ie s ię c in y 60 g rz y w ien . C y- g a n o w ic e zaś p o sia d a ły 10 ła n ó w , a d a w a ły d z ie się c in ę sn o p o w ą i k on op n ą w natu rze, w a r to śc i sz a co w a n e j na 10 g r z y w ie n 3®.

7

P o 8 0 -letn iej p rzerw ie sp o ty k a m y p ie r w s z e g o p rob oszcza w ła śn ie m niej w ię c e j w te d y , k ie d y D łu g o sz z o sta w ił w sw ej k się d z e p u ste m ie jsc e na w p isa n ie je g o im ien ia . B y ł nim ks. J a n , k tó r y w dniu 5 m aja 1449 r. b y ł jed n ym ze ś w ia d k ó w sk argi w n ie sio n e j przed sąd d u ch o w n y p rzy św ie ż o za ło żo n ej k o le g ia c ie Ś w iętej M ałgorzaty w N o w y m S ączu p rzez J er ze g o , p le b a n a od Ś w ię te g o M ich ała p o za m urami K ieżm arku, p rze ciw k sięd zu J a n o w i S tok ow i, p rzeło żo n em u k ap itu ły sp isk iej, o n ie w y m ie r z e n ie m u sp r a w ie d liw o ś c i w sp orze 0 d z ie się c in ę p r z e c iw sz la c h c ie sło w a c k ie j, w s i i rajcom K ieżm arku 1 N e r y 40. B y łb y to d z ie w ią ty , z e zn a n y ch nam, p rob oszcz sta r o są ­ d ecki.

ss j Ł e D k o w s k i Archeol. opis T a m o w a i obu S ączów [w:] W tld- ta Kalendarz pow na r 1857, s. 63; S y g a ń s k i, Arendy, «Przew. nauk.

i liter.*, 1904, s. 469 nota 1.

39 D ł u g o s z , Liber Benef., t. II, s. 235.

40 M o r a w s k i , Sądeczyzna, t. II. s. 203.

(7)

1 0 2 WIKTOR BAZIELICH [ 1 2 ]

N ie je st w y k lu c z o n e , ż e jest t o ta sam a osob a, k tórą w r. 1480 autor S ą d e c z y z n y w y m ie n ia jak o Jan a Ś w iątk a, p iszą c o m iło st­

kach K allim ach a 41. M oraw sk i jed n ak m y ln ie p o d a je je g o n a zw isk o , g d y ż w e w sp ó łc z e sn y m źród le brznu o n o n ie S w ię te k le c z S w y a ste k . Ó w c z e s n y rajca m iejsk i J. Ż aczek sp rzed ał je g o im ien iem p ó ł p lacu w raz z d om em w Starym Sączu. B ył w ię c ten p rob oszcz z p o c h o d z e ­ nia m iesz cz a n in e m sta ro są d eck im . P o n iew a ż o d le g ło ś ć cz a so w a m ię ­ d z y d atam i p o ja w ie n ia s ię ic h jest d o ść zn aczna, b o w y n o si p onad 48 lat, p rze to J a n a S w i a s t k a u w ażam za in n ą o so b ę. B y łb y to zatem d z ie s ią ty z rzędu p rob oszcz sta ro są d ec k i.

W p ię ć la t p ó źn iej za sia d a n a n a szy m p ro b o stw ie ks. D a n i e l , którem u aż g d z ie ś w o k o lic y K ołom yi w y p ła c ił k a n clerz 12 flo ren ó w 18 w r z e śn ia 1485 r.42 N ie w ia d o m o jed n ak z ja k ie g o tytu łu i w ja ­ k ich o k o lic z n o śc ia c h n astą p iła ta w y p ła ta .

W n e t p otem , b o w r. 1491 je st p ro b o szczem ks. S t a n i s ł a w . W n ajstarszej k się d z e w ó jto w sk o -ła w n ic z e j sta ro są d ec k iej zn a jd o ­ w a ł się fragm en t je g o o św ia d c z e n ia s ą d o w e g o , w e d łu g k tó reg o , p o ­ w o łu ją c s ię n a d w ó c h św ia d k ó w , p o d a w a ł są d o w i do w ia d o m o śc i, iż n ieja k a M ałgorzata L ękaw in a za p isa ła sw ó j dom m ęż o w i sw em u S ta­

n isła w o w i Ł ęk aw ie. B yła to zd aje się jej ostatn ia w o la . T e n ż e ks.

S ta n isła w w y s tę p u je te ż jak o św ia d e k na d o k u m e n c ie k sie n i A n n y R ok itn ick iej z 25 p a źd ziern ik a 1512 r., k tórym k la szto r sp rzed aje Ja n o w i B o czk o w sk iem u so łty s o s tw o w B ieg o n ica c h 43. P oza tym nic w ię c e j o n im n ie w iad om o.

8

Z n ow u n a stę p u je lu k a w n a szy c h w ia d o m o śc ia c h p r ze sz ło 30- letn ia.

D op iero w 1543 r. n a d w ó c h d o k u m en tach , jed n y m k sie n i E lżb iety B ia ło w o d zk iej z 27 lip ca, a drugim k o n sy sto r z a k o le g ia ty n o w o s ą ­ d eck iej z 18 sierp n ia , d o str ze g a m y sta r o są d e c k ie g o d uszpasterza. J est nim Jak ub L u b o m i r s k i , p leb a n w D z ie k a n o w ica c h a zarazem v ic e s g e r e n t w S tarym Sączu, w y s tę p u ją c y w p ier w szy m a k c ie na drugim , w drugim za ś n a p ier w szy m m ie jsc u m ię d z y św ia d k a m i 44.

O b ow iązk i p ro b o szc za p e łn ił on w z a s tę p stw ie J a n a z B r z e s k a w ła ś c iw e g o p leb an a, k tó r y zd aje się b y ł b ezp ośred n im n a stę p c ą ks.

S ta n isła w a . P raw d op od ob n ie w cią g u 1550 r. Lubom irski zm arł, gd yż 15 listo p a d a te g o ż roku m gr W o jc ie c h M o d rzew sk i p rokurator kon-

ta m że, s. 296.

Libe r ąu itan tiaru m Regis Casimiri, s. 53.

4* Rkps „Inventarium bonorum”, k. 58’, w łasność klarysek w Starym Sączu.

« Rkps PA N Nr 1643 k. 37 i 39.

[ 1 3 ] P A R A FIA L N I PROBOSZCZOW IE STAROSĄDECCY 1 0 3

sy sto r z a k r a k o w sk ie g o i za s tę p c a p ra w n y Jana z B rzeska p rzed ­ s ta w ia k a p itu le p ism o te g o ż Jana z 7 te g o ż m iesią ca w y r a ż a ją c e z g o d ę n a m ia n o w a n ie je g o k oad iu torem ks. F elik sa ze S ta reg o Sącza, k a p e la n a P iotra Km ity, w o je w o d y k r a k o w sk ie g o . Jak teraz p o w o ­ d em k o a d iu tu ry d la F elik sa, tak za p e w n e i p op rzed n io z a stę p stw a dla L u b om irsk iego b y ło to, ż e Jan b y ł ch o ro w ity m starcem w p o ­ d esz ły m w ie k u . R ó w n o c ześn ie ks. F elik s p rze d ło ży ł zg o d ę i p rezen tę Piotra K m ity ja k o p a tr o n a 45. P o n iew a ż p raw o p atronatu n a le ż a ło p ra w n ie do k lasztoru k la ry se k , w ię c m ię d z y n im i a K ingą d o sz ło w id o c z n ie do ja k ie g o ś u k ła d u u p r a w n ia ją ce g o K m itę do p rzed k ład a­

nia p r e z e n ty w ła sn y m im ien iem . P rezen ta ta w id o c z n ie zo sta ła p rzy ­ jęta, na c o w sk a z u je sy tu a c ja w n a jb liż szy c h d w óch latach . W ted y p ro b o szczem b y ł n adal je s z c z e ks. Jan z Brzeska, a w listo p a d z ie 1552 r. t o c z y ł sdę przed k o n sy sto r z e m sp ór o to p ro b o stw o m ięd zy S ta n isła w em Budzińskim , a w sp o m n ia n y m k s. F elik sem , jak o fak ­ ty c z n y m p o sia d a czem , o cz y m b ę d z ie m o w a w d a lszy m ciągu .

I ta k w dniu 6 k w ie tn ia 1551 r. sp o ty k a m y Jana z B rzeska jak o sta r o są d e c k ie g o p rob oszcza w śró d św ia d k ó w o b sze rn eg o d oku m entu k sie n i B arbary D er śn ia k ó w n y za tw ie rd za ją ceg o d a ro w izn ę ról zw a ­ n y ch „ n iw y w ó jto w sk ie " u c z y n io n ą n a rzecz k o śc io ła p arafia ln eg o w B ieg o n ica c h p rzez M ik o ła ja H ip olita, rządcę k la szto rn eg o w Łąc­

ku i d zie rż a w c ę S trzeszy c 46.

W ty m sa m y m je sz c z e roku 21 p aźd ziern ik a d o sze d ł d o sk u tk u in ny, w a ż n y tutaj akt, d zię k i ofia rn o ści te g o ż H ip olita. M ia n o w ic ie za zg o d ą ks. Jan a z B rzeska u fu n d o w a n e z o sta ło p ro b o stw o sz p i­

ta ln e p rzy k o śc ió łk u Ś w ię te g o K rzyża za tw ierd zo n e p rzez k s ie n ię BarbaTę D er śn ia k ó w n ę p r z y w ile je m z d n ia 21 p aźd ziern ik a 1551 r.47 O d o k u m e n c ie ty m i o p ro b o stw ie sz p ita ln y m b ę d z ie m o w a w o so b ­ nym artyk u le.

Jan z B rzeska n ied łu g o już p ro b o szc zo w a ł w S tarym Sączu, bo w cz e r w c u 1553 r. w id z im y g o p leb a n em w D a lejo w ic a ch . Tu je sz c z e dodam ty lk o , ż e p rzy k o śc ió łk u w M o sz c z e n ic y o sa d ził n o w e g o k sięd za , a p ro b o stw a w S tarym S ączu zrzek ł s ię z w ła sn e j w o li.

9

N ie w ia d o m o , ja k ie b y ły p o w o d y zrzeczen ia się p ro b o stw a przez ks. Jana. P raw d op od ob n ie z a s z ły tu ja k ie ś p o w a ż n ie jsz e sp ory. S y ­

45 „Acta actorum cap. Crac.”, IV, k. 390.

46 Kopia X IX -w ieczna legalizow ana w aktach parafialnych w B ie- gomcach.

47 Pergam inow y oryginał tego dokumentu znajdował się w prze­

chowaniu m agistratu St. Sącza, lecz w 1944 r. w yw iezion y został przez N iem ców wraz z innym i podobnymi. N a szczęście sporządziłem odpis.

(8)

1 0 4 WIKTOR BAZIELICH [ 1 4 ]

tuacja, ja k a w ty m c z a s ie s i ę w y tw o r z y ła b y ła z a p ew n e od b iciem w sp ó łc z e sn y c h p rąd ów rC ~now ierczych i w a lk relig ijn y ch . W y ra ź­

n y ch d o k u m e n tó w na to n ie ma, le c z w sk a z ó w k i d o ść są ja sn e. W e ­ d ług źródeł, ja k ie m am do d y sp o z y c ji stan r z ec zy je st taki:

Jan zrzek ł s i ę p rob ostw a w Starym S ączu, a ob jął w D a le jo w i- cach, g d z ie b y ł ju ż w j. 1553. W dniu 7 listo p a d a 1552 r. sta n ą ł przed k o n sy sto rz em b isku p im S ta n isła w B udziński jak o p rob oszcz sta ro są d ec k i w ch arak terze p o w o d a p rze ciw F e lik so w i w B ab icy.

S karżył s ię , ż e F e lik s za ją ł k o ś c ió ł w Starym Sączu, n ie c h c e u stąp ić i p o b iera z n ie g o d och od y. Żądał w ię c o g ło sz e n ia k lą tw y n a okupant^, z a p o w ied zia n e j w n a p o m n ien iu sądu b isk u p ieg o , i u su ­ n ię c ia go. W e d łu g je g o w ła sn y c h słó w je st on p raw d ziw ym i p raw ­ n ym p leb a n e m starosąd eck im , in sty tu o w a n y m p rzez biskupa. N a to ­ m iast z a stę p c a F elik sa , J ó ze f C o p elian u s, odparł na to, ż e d ek ret n o ­ m in a c y jn y p r z y g o to w a n y zo sta ł d la B u d ziń sk ieg o p rzez k s. o ficja ła w sp o só b n ie w a ż n y i F elik s w n ió s ł p rze ciw n iem u i d a lszy m je g o sk u tk om a p e la c ję d o S to lic y A p o sto lsk ie j lub m etrop olitaln ej. P rosił w ię c o w str z y m a n ie w sz e lk ic h k rok ów do czasu ro zstrz y g n ię cia tej ap elacji. T a k że i C op elian u s n a z y w a F elik sa p rob oszczem i p o sia ­ d aczem sta r o są d e c k ie g o p rob ostw a.

B yło w ię c ró w n o c z e śn ie d w óch p rob oszczy: ks. S ta n isła w B u- d z i ń s k i i ks. F e l i k s z e S t a r e g o S ą c z a , obaj lu d z ie n ie ­ p rzeciętn i.

B udziński b y ł znaną o so b isto śc ią ruchu reform acyjn ego. U czeń sła w n e g o P a tr y ce g o N id e c k ie g o , p o zn a ł s ię w c z e śn ie z F ran cisz­

k iem L ism aninem , sp o w ie d n ik ie m k ró lo w ej B on y i g w ard ian em k ra k o w sk ich fran ciszk an ów , k tóry ty le sk a n d a lic z n e g o z g o r sz e ­ nia d o p u ścił s ię z k la ry sk a m i k ra k o w sk im i i w r e sz c ie w y stą p ił z K o­

śc io ła k a to lic k ie g o . O k oło r. 1546 zo sta ł B u dziń ski je g o sek retarzem , a w n e t ta k ż e p r z y ja c ie le m i p ow iern ik iem . P o sze d ł te ż w je g o śla d y i z cz a se m w y r ó s ł na p ie r w sz e g o h isto ry k a reform acji p o lsk iej. N ie o p ow iad am d o k ła d n ie je g o d zie jó w , g d y ż c z y te ln ik m o że je zn a le ź ć w P o lsk im S ł o w n i k u B io g ra fic zn y m . Tu je s z c z e n ad m ien ię, ż e p ra w ­ d op od ob n ie w 1550 roku to w a r z y sz y ł L ism an in ow i w p o d ró ży do W ło ch , a na p e w n o je ź d z ił z n im w r. 1553 d o W ło ch , Francji i S zw ajcarii, g d z ie z p o le c e n ia Z ygm u nta A u g u sta sk u p y w a li k sią żk i dla k r ó le w sk ie j b ib lio te k i. W ła śn ie w ię c p rzed tą p odróżą c h c ia ł p o sią ść p ro b o stw o sta ro są d ec k ie, a b y ł w te d y je sz c z e m ło d z ie ń c em lic zą c y m z a le d w ie 23 lata. N ie b ra k ło m u w ię c — jak w id a ć — tup etu do u b ie g a n ia się o tak p o w a ż n e p rob ostw o. D op o m ó g ł m u do t e g o n a p e w n o Lism anin. B ędąc zarazem p ap iesk im k om isarzem za ­ k o n ó w fran ciszk a ń sk ich w P olsce, m ó g ł on w y m ó c na sta ro są d eck ich k larysk ach , a b y z a p re ze n to w a ły B u d ziń sk iego, alb o też p ostarał s ię o n o m in a cję d la s w e g o sek retarza z p o m in ię cie m p rez en ty p atrona,

[ 1 5 ] PA R A FIA L N I PROBOSZCZOW IE STAROSĄDECCY 1 0 5

k tóra p o le c a ła k sięd za F elik sa. N a tej też p o d sta w ie z a p e w n e F e­

lik s zarzu cił B u dziń skiem u n ie w a ż n o ść nadania. Ta druga k o m b i­

n a cja w y d a je się bardziej p ra w d o p o d o b n a 48. W k ażd ym razie p rzy p ro b o stw ie sta ro są d eck im u trzym ał s ię k sią d z F elik s.

10

K siądz F e l i k s , sy n M acieja, je st ró w n ież o so b isto ścią , o k tó ­ rej n ie c o w ię c e j je st do o p o w ie d z e n ia .

J ak o p rob oszcz sta ro są d ec k i w y m ie n io n y je st p ie r w s z y raz w d e­

k rec ie B artłom ieja G ą tk o w sk ieg o , k a n clerza g n ie ź n ie ń s k ie g o , a ar­

ch id iak on a i w ik ariu sza g e n e r a ln e g o k ra k o w sk ie g o z r. 1553. W d e ­ k rec ie tym , rozsąd zającym sp ór o p ro b o stw o szp ita ln e sta r o są d e c k ie , w y stę p u je k s. F elik s jak o p reten d en t do te g o ż p rob ostw a, p r ez en ­ to w a n y p rzez s w e g o p oprzed n ika ks. Jana z B rzeska i M arcina B u cz­

ka z żon ą, m ieszcza n in a sta ro są d ec k ieg o . Z god n ie z p o sta n o w ie n ia ­ m i fundatora M ik ołaja H ip olita, w y stę p u ją c e g o w tym sp orze w c h a ­ rakterze p ow od a, ks. F elik s, ks. Jan i B u cz k o w ie sp ra w ę p rzegrali.

Ks. F elik s, sy n M acieja, p o ch o d z ił z e S tarego Sącza. M u siał m ie ć p o w a ż n ie jsz e studia, a lb o w iem w 1559 roku sp e łn ia ł c z y n n o śc i n o ­ tariusza p u b liczn eg o . Z k la u zu li, jak ą w tym ch arak terze w p isa ł na p ergam in ow ym d o k u m en cie S ta n isła w a z O poczna, p rofesora te o ­ logii, a zarazem p ro w in cja ła i k om isarza g e n e r a ln e g o za k o n ó w fran­

ciszk a ń sk ich , d o w ia d u je m y się , ż e n ie ty lk o b y ł n otariu szem , a le z p o w a g i p a p ie sk iej p o sia d a ł u p r a w n ie n ie m ia n o w a n ia n o ta r iu szy i le g ity m o w a n ia d zie ci n ieślu b n y c h . P rz y słu g iw a ł m u ty tu ł v ic e c o - m es pala tinus. D oku m ent ten , b ard zo w ie lk ie j w a g i dla m ia sta Sta­

rego Sącza, b o o b ejm u ją c y p o tw ie r d z e n ie p rzy w ileju k się ż n e j i k sie - ni K on stan cji z 1357 t., d o sz e d ł d o sk u tk u n a p rośb y burm istrza i raj­

ców m iejsk ich , k tó rzy w y je c h a li do K rakow a w raz ze sw o im pro­

boszczem , k tó r y p rzed sta w ił ic h p ro śb ę ojcu p ro w in cja ło w i. O d n o­

śn y d ok u m en t sp orząd ził i zred a g o w a ł p rob oszcz F elik s ja k o n o ta ­ riusz p u b lic zn y i on też w tym ch arak terze stw ier d z ił je g o w y s t a ­ w ie n ie i za o p a trzen ie w p ie c z ę ć oraz w ła sn o rę cz n e p o d p isa n ie p rzez

°jc a S ta n isła w a z O p oczna i o b e c n y c h św ia d k ó w , tu d zież je g o o g ło ­ sz en ie 49.

48 Acta episcopalia Cracoviensia, vol. 28 f. 153. Za dostarczenie m i odpisu tego aktu i w yciągu w ym ienionego pod 45 zechce prof. B a r y c z Przyjąć serdeczne podziękowanie.

49 Z tym że ks. Feliksem przytrafiła się historykow i notariatu w P ol- m- M i k u c k i e m u zabawna pomyłka. Oto w studium sw oim

>>Mianowanie n otariu szy publicznych...” (Studia hist. ku czci St. K u - stor s'. 29°* za datę p ojaw ienia się pierwszego notariusza „apo­

g e a auctoritate... ad creandos notarios”, za którego uw aża naszego

(9)

1 0 6 W IKTOR BAZIELICH [ 1 6 ]

K s. p rob oszcz F elik s m iał w ie lk ie n a b o ż eń stw o do bł. K une- gundy, za k tórej p r z y c zy n ą d ozn ał u zd ro w ien ia z trap iącej go d łu ż szy c z a s gorączk i, co m u się p rzytrafiło w 1538 r. W id o c z n ie w y w d z ię c z a ją c s ię za tę ła sk ę p od jął s ię d a ls z e g o sp isy w a n ia c u ­ d ów i ła sk o trzy m a n y ch za jej p rzy c zy n ą p o c z ą w sz y od 1522 r.

Pracę t ę d op row ad ził do 1559 r., a na k o ń cu zap isał ła sk ę , k tórej sam d oznał. N ie w sp o m in a p rzy tym , g d zie p rze b y w a ł w te d y , a le z op isu t e g o faktu p o d a n e g o p rzez k s. F ran k ow icza 50 w o ln o w n o sić , że sta ło s ię t o w Starym S ączu. W k ażd ym razie b y ł już w te d y k a p ła ­ nem , sk o ro o fia ro w a ł się z e m szą d o k a p lic y b ło g o sła w io n e j K une- gu n d y. P ra w d o p o d o b n ie w ię c b y ł w te d y jed n y m z m a n sjo n a rzy sta ­ ro są d eck ich lub p o m o c n ik ie m -w ik a r iu sze m n ie zn a n eg o nam z ty c h cz a só w p rob oszcza.

To w sz y s tk o , co śm y d otąd o n im p o w ie d z ie li, w y s ta w ia m u pod k ażd ym w z g lę d e m d ob re św ia d e c tw o . In te r e so w a ł się sp raw am i p u ­ b licz n y m i ro d zin n eg o m ia sta i w sta w ia ł s ię za nim . P o sia d a ł sz er sze w y k sz ta łc e n ie , m ia ł dobrą p rak tyk ę n otarialn ą, a w ie d z y tej i ru­

ty n y nabrał m o że za gran icą i tam też za p ew n e, n ajp raw d op od ob n iej w e W ło sz e c h , zd o b y ł s w o j ą g o d n o ść n o ta r iu sza p u b lic z n e g o i w ła ­ dzę m ia n o w a n ia n o ta r iu szy 51 — n ie m a g o b o w ie m w śró d słu c h a c z y U n iw e r sy te tu J a g ie llo ń sk ie g o .

A le o p rob oszczu ty m d o sz ły n a s ta k ż e bardzo n ie k o rz y stn e ech a. P am iętajm y, ż e b y ły to lata reform acji, la ta zam ętu i w a lk re lig ijn y ch . A u tor S ą d e c z y z n y w y sz p e r a ł w sta ry c h ak tach i w k rót­

k o śc i o p o w ie d z ia ł g o rszą c ą h isto rię , k tórej b oh aterem b y ł k s. F elik s.

Poprzednik je g o , k s. Jan, o d stęp u ją c m u p ro b o stw o w y m ó w ił so b ie p o m ie sz c z e n ie i p e w n ą ilo ś ć zboża. Ż y li p e w ie n cz a s w zgo d zie, F e­

lik s b y ł n a w e t w p e w n y m sp orze p ełn o m o c n ik ie m Jana, a le w n e t proboszcza, przyjm uje rok 1357, choć d ziw i go tak w czesne pojaw ienie się takiego notariusza. Pow ołuje się przy tym na ten sam dokument, na którym i ja powyżej się opierałem , a który przecież nie z 1357, lecz z 1559 pochodzi roku. Pom yłka ta p ow stała zdaje się w ten sposób, że kierując się indeksem przeczytał tylko klauzulę notarialną, a ponieważ nie ma w niej daty, szukając za nią odwrócił jedną tylko kartkę i po­

przestał na w padającej w oczy dacie p rzyw ileju Konstancji, nie sięgnął zaś ani do regestru, ani datacji dokum entu Stanisław a z Opoczna, do którego w łaściw ie odnosi się klauzula notarialna ks. Feliksa. Prócz tego cytację oznaczył błędnie, bo dokum ent ten n ie w VI, lecz w IV m ieści się tom ie A k t ó w G rodzkic h i Ziemskich. Błąd jego pow tórzył m onogra- fista Kazim ierza W. Zdzisław K a c z m a r c z y k w II tom ie M o n a rc h ii K a z im ie rza Wielkiego, s. 69. Swoją om yłkę rozniósł S. M i k u c k i s z e r z e j po św iecie, bo pow tórzył ją w francuskiej rozprawie w ydanej w Biu ­ letynie Polskiej A k a d e m ii Umiejętności.

50 F r a n k o w i e z, W iz eru nek ś w ię te j doskonałości..., Kraków 1718, s. 324.

51 Si M i k u c k i, Początki notariatu publicznego w Polsce, odbitka z «Przegl. Hist.» r. 1936, passim.

1 1 7 ] PA R A FIA L N I PROBOSZCZOW IE STAROSĄDECCY 1 0 7

p rzyjaźń ic h sk o ń c z y ła się . P o szło o o w o zb o ż e i m iesz k a n ie . Jan ch cą c się d o sta ć do zb oża p o rozb ijał k łó d k i od są sie k ó w . P rzyszło o c z y w iś c ie do aw antury, do k tórej w m ie sz a ł s ię m iesz cz a n in W o j­

c ie c h S tarom iejsk i. W ob ron ie Jana p o b ił on i p o k r w a w ił F elik sa, k tó r y w k o ń c u p o w y r zu ca ł n a u lic ę w s z y s tk ie r u ch o m o ści Jana i je g o sa m eg o . Spraw a oparła s ię w r e sz c ie o są d o ficjalatu , przed k tórym za w a rli u g o d ę tej treści, ż e F elik s m ia ł J a n o w i w y p ła c a ć 4 g rz y w n y ro c zn ie i p rze b a c zy ć S tarom iejsk iem u 52.

W r. 1559 b y ł F elik s r ó w n o c z e śn ie p leb a n e m ta k ż e w S ied lca c h i B abicy. Z n ie zn a n y ch p rzy c zy n w ty m sam ym lub zaraz w na­

stęp n y m roku p rze n ió sł się z e S tarego S ącza do Barcic n a sta n o ­ w isk o p rob oszcza i tam d ok on ał ż y w o ta w r. 1561 5S.

11

Przez n iem a l ć w ie rć w iek u n ie m am y zn ow u żad n ych w ia d o m o ­ śc i o sta ro są d eck im p ro b o stw ie. D op iero w liś c ie n u n cju sza B olog- n e ttie g o d o k a rd y n a ła C o m e n sieg o z 20 w rz eśn ia 1582 r. sp o ty k a m y na tym sta n o w isk u ks. T o m a l e w s k i e g o , k tó r y z ja k ie jś p o ­ d róży p r z y w ió z ł n u n cju szo w i lis t o d op ata P o n e n t o w s k ie g o 54. J est to je d y n a o nim w iad om ość.

N ie w iad om o, c z y b ezp ośred n im j e g o n a stę p c ą b y ł ks. M ik ołaj W ą s o w i c z , k tó r eg o n a zw isk o ja k o p rob oszcza sta ro są d e c k ie g o po raz p ie r w s z y c z y ta m y m ię d z y św iad k am i w p r z y w ile ju Zofii R ożn ów n y z d n ia 12 lip ca 1590 r. n a d a ją cy m sta tu ty c e c h o w i s z e w ­ sk iem u 55. W r. 1592 je st on w raz z k s. K asprem B azilich em e g z e k u ­ torem testa m e n tu s w e g o brata S ta n isła w a W ą so w ic z a , p leb a n a w B ieg o n ica c h i p rep o zy ta Ś w ię te g o K rzyża w Starym S ączu . Obaj e g z e k u to r o w ie u z y sk u ją p rzez m agistra W o jc ie c h a B a lik o w sk ie g o jak o ic h p ełn o m o c n ik a z a tw ie rd zen ie te g o testa m en tu ze stron y S ta n isła w a K rasiń sk iego, w ik a riu sza i o ficja ła g en e r a ln e g o k ra k o w ­ sk ieg o , w d niu 8 lip ca te g o ż roku 56.

O prócz p ro b o stw a sta r o są d e c k ie g o p ia sto w a ł p rzez w ie le lat, co najm niej w la ta ch 1608— 1618, sta n o w isk o p rep o zy ta k o le g ia ty w N o w y m S ączu . W ty m ch arak terze p rzep row ad ził w 1618 r. z p o ­ le c e n ia b isk u p a S z y sz k o w sk ie g o k a n o n icz n ą w iz y ta c ję arch id iak o-

52 M o r a w s k i , Sądeczyzna, t. II, s. 410.

53 ,Series sacerdotum ad ecclesiam parochialem Barcicensem ’, rkps w archiwum parafii Barcice.

54 Mon. Pol. Vat., t. V, s. 499.

55 Oryginał pergam inow y znajdow ał się w przechow aniu m agistratu m - Starego Sącza, lecz został zabrany przez Niem ców.

56 Z atw ierdzenie to w raz z całym testam entem w pisane było w k się­

dze w ójtow sko-ław niczej z lat 1598— 1622, p. 157— 159, w yw iezionej przez Niemców.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przypadku zużycia całej maści przed wizytą kontrolną należy skontaktować się z farmaceutą w celu uzupełnienia leku.. Jeśli uzupełnienie leku nie jest możliwe,

Przy zmianach zachodzących w organizacji kościelnej (np. zmiana parafii) problem łużyckojęzycznej ludności ewangeli- ckiej w ogóle nie jest dziś brany pod

Powłoka „LEUCO topcoat” będzie w przyszłości stałym elementem ofer- ty LEUCO w zakresie narzędzi do obróbki drewna litego.. Nowa głowica nożowa LEUCO „UltraProfi ler

Nie należy jednak go eli- minować, lecz uczyć, jak sobie z nim radzić, a jesz- cze lepiej: jak wykorzystać jego potencjał jako siłę napędową, wzmocnienie

Augustyn w Toska­ nii piszący księgi o Trójcy Świętej, malowidło ścienne Zacha­ riasza Dzwonowskiego, druga ćwierć w.. Kazimierz, obraz wileński,

Podobnie, gdy z biologii gatunku w ynika, że osobniki spokrew nione nie kontaktują się ze sobą ze w zględu na śm iertelność czy też silną em

Rozwijające się życie polityczne w wolnym kraju prowokuje do czerpania z jego twórczości jako księgi cytatów.. Rodzi to pewne nadzieje, ale także

Nie można zarazić się COVID-19 w wyniku otrzymanej szczepionki, jednak niektóre zakażone osoby mogą nie zdawać sobie sprawy z zakażenia nawet po przyjęciu szczepionki..