• Nie Znaleziono Wyników

"Theologisches Denken und verunsicherter Glaube : eine Hinführung zur „modernen” Theologie", Helmut Thielicke, Freiburg-Basel-Wien 1974 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Theologisches Denken und verunsicherter Glaube : eine Hinführung zur „modernen” Theologie", Helmut Thielicke, Freiburg-Basel-Wien 1974 : [recenzja]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Theologisches Denken und

verunsicherter Glaube : eine

Hinführung zur „modernen”

Theologie", Helmut Thielicke,

Freiburg-Basel-Wien 1974 : [recenzja]

Collectanea Theologica 46/2, 239

(2)

R E C E N Z J E

239

C h rześcijan ie m ają ró w n ież w ie lk ie d zieło do sp ełn ien ia dla pokoju o g ó l­ n ośw ia to w eg o . P o w in n i u nikać w szelk iej d y sk ry m in a cji, jaka je s t ob ecn ie sto so w a n a w ob ec rob otn ik ów zagran icznych, oraz n iep orozu m ień w sam ym K ościele, k tóre są za rzew iem n iep ok oju i n iezgod y. P okój b o w iem p olega na p ra w d ziw y m p o jed n a n iu w e w szy stk ich gru p ach społeczn ych .

K siążk a n ie ty lk o daje orien tację co do p rzeb iegu i w y n ik ó w sz w a jc a r s­ k iego sy n o d u , a le obrazuje rów n ież, ja k K ościół dzisiaj w ła śn ie w im ię E w a n ­ g elii czu je się o d p o w ied zia ln y za n ajbardziej p o d sta w o w e lu d zk ie spraw y.

ks. S t e f a n M o y s a S J , W a r s z a w a

H elm u t TH IELIC K E, T h e o lo g isc h e s D e n k e n u n d v e r u n s ic h e r t e r G lau be. Eine

H in fü h ru n g z u r „ m o d e r n e n ” T heolo gie, F reiburg—B a sel—W ien 1974, V erlag

H erder, s. 126.

Z n an y e w a n g e lic k i teo lo g p orusza w szereg u k azań d elik a tn e p rob lem y teologiczn e. Z araz na w stę p ie m a odw agę p o sta w ić p y ta n ie p om ijan e n a ogół p rzez k azn od ziejów : co b y b yło, g d y b y się okazało, że cała E w a n g elia , dobra n ow in a, z której p o w sta ło ch rześcija ń stw o je s t pom yłk ą, n ie m a zaczep ien ia w rzec z y w isto śc i h istoryczn ej, a p ozostaje ty lk o p ajęczyn ą osn u tą przez lu d z­ ką fa n ta zję? O d p ow ied ź na to zasad n icze p y ta n ie p rzew ija się p rzez w sz y stk ie k on feren cje.

A u tor w y k a zu je, że zagad n ien ie b yło przez d łu gi czas ź le sta w ia n e przed e w szy stk im dlatego, że n ie p otrafion o od p ow ied n io pogłęb ić p ojęcia p raw d y i w tła cza n o ją w fa łsz y w ą a ltern a ty w ę: albo p raw d a w yd arzeń h istoryczn ych u jęta w y łą c z n ie w sw o jej m aterialn ości, albo w y tw ó r fa n ta zji. T ym czasem p raw d a e w a n g e lii, ch ociaż p on ad czasow a, je s t z n atu ry sw o jej sk iero w a n a do kogoś, m u si do n iego p rzem aw iać i jeg o dotyczyć. D la teg o też p raw d ę e w a n ­ g eliczn ą trzeba sta le p rzead resow yw ać. Z drugiej stron y zabieg ten n ie m oże „am p u tow ać C h ry stu sa ” i pogrzebać Go w p ojęciach w y g o d n y ch dla słu ch aczy, jak się to często d zia ło w h istorii. T am jed n ak , gd zie to m iało m iejsce, j e s te ś ­ m y św ia d k a m i n ieu sta n n eg o cudu zm a rtw y ch w sta n ia . C hrystus zaw sze w s ta ­ w a ł z tych „grobów p o ję c io w y c h ”, aby być ob ecn ym w sw ojej w sp óln ocie. W n astęp n ej k o n feren cji autor w ch o d zi dalej w zagad n ien ie od p ow iad ając w p ro st n a p y ta n ie, ja k a rzeczy w isto ść historyczn a k ry je się za opow iad an iam i e w a n g elicz n y m i. W sposób w y czerp u ją cy , a le rów n ocześn ie przystęp n y, w y ja ś ­ nia, że o p ow iad an ia e w a n g e lic z n e o p ierają się n a p raw d zie h istorycznej fa k ­ tó w , n iem n iej jed n a k k ażd y ew a n g elista w id zi te fa k ty w ś w ie tle zm a rtw y ch ­ w sta n ia C hrystusa i n a św ie tla je sto so w n ie do celu , który sobie założył. Ten p a rty k u la rn y i k o n ieczn y w teg o rodzaju p ism ach p u n k t w id zen ia n ie oznacza za fałszow an ia św ia d e c tw h istoryczn ych , a le szczeg ó ln ą op tyk ę, w jak iej s ię je ogląda.

P o zo sta łe k o n feren cje są za sto so w a n iem tych ogóln ych zasad do o p o w ia ­ dań e w a n g elicz n y c h o cudach C hrystusa i w yd arzen iach p rzyszłości. W artość całej k sią żk i p olega przed e w szy stk im n a ty m , że dotyka ona problem u, przed k tórym d zisiaj n ie m ożna u ciec, a k tóry dobrze zrozu m ian y m oże się p rzy czy ­ nić n ie do o sła b ien ia , a le do p o g łęb ien ia w ia r y w św ia d ectw o E w an gelii.

ks. S t e f a n M o y s a S J , W a r s z a w a

K arl R A H N ER , W a s so llen w i r j e t z t tun? V ie r M ed ita tio n e n , Freiburg—B a sel —W ien 1974, V erlag H erder, s. 59.

T em atem tych rozw ażań są a d w en to w e peryk op y ew a n g elicz n e , k tóre do­ ty czą d ru giego p rzyjścia C hrystusa, p o sła n n ictw a Jan a C hrzciciela i znaczenia sło w a E m m an u el czy li „Bóg z n a m i”. A utor w sposób głęboki, ale ró w n o cześ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Rozwój i postęp, które dokonują się stopniowo, mogą być przyśpieszone w m iarę coraz lepszego poddania się kierownictwu Chrystusa jako sile napędowej i

Głównym wątkiem, jaki przewija się w książce jest myśl, że bezstronne uprawianie nauk przyrodniczych prowadzi do odkrycia zadziwiającego po­ rządku w makro-

[r]

Jest to spowodowane nie tylko tym, że nie zachowały się na miejscu źródła urzędowe, ale przede wszystkim brakiem pełnego dostępu do archiwów rosyjskich.. Jeszcze raz

Być może Autorzy starali się w tych miejscach, w możliwie naj- szerszym zakresie, wprowadzać wątki odnoszące się do samej miejscowości, ale nagromadzenie aż tak znacznej

poświęconej życiu wsi kresowej (zamojskiej) w XX w. Wybór pierwszego prelegen- ta nie był przy tym przypadkowy. Sądzę, że prezes Stowarzyszenia, Barbara Typek, chciała w ten

W recenzji nad tekstem zamieszczamy nagłówek: imię (rozwinięte) i na- zwisko auto ra recenzowanej pracy, pełny tytuł według strony tytułowej (gdy recenzja dotyczy pracy zbiorowej