• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Rybnicki : Czerwionka-Leszczyny, Lyski, Gaszowice, Jejkowice, Świerklany. R. 6, nr 47 (263).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Rybnicki : Czerwionka-Leszczyny, Lyski, Gaszowice, Jejkowice, Świerklany. R. 6, nr 47 (263)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Czerwionka – Leszczyny Lyski Gaszowice Jejkowice Świerklany

Wtorek 22 listopada 2011 r.

Nr 47 (263) rok VI ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X Cena 2,50 zł (8% vat)

AKTUALNOŚCI: Asfalt na Żorskiej tylko na zimę 4 Więcej zaświadczeń do becikowego 5 POWIAT: Radni nie odrobili lekcji 8 KULTURA : Wojciech Kuczok odwiedził miejską bibliotekę 14

Dodatek sportowy

 Piłka nożna

Energetyk w strefie spadkowej

 Koszykówka

KK ROW lepszy od Inei

 Judo

Sukcesy Polonii

 Siatkówka

Volley już nie liderem

REKLAMA

w w w. m k t t r a n s . p l Skład opału przy ul. Rybnickiej 108 w Radlinie PW „M. K. T. Trans” w listopadzie ma dla swoich klientów super promocje. Tylko u nas zakupisz flotokoncentrat w cenie obowiązującej w październiku. Nie przepłacaj u innych. Promocja trwa do wyczerpania zapasów. Tak więc nie zwlekaj i złóż swoje zamówienie już dziś po numerem telefonu: 519 186 613, 32 42 49 772.

Czekamy na Ciebie od poniedziałku do piątku w godz. 7.00-20.00, a w sobotę od 8.00 do 14.00.

9 7 7 1 8 9 6 8 1 6 1 0 5

ISSN 1896-8163 4 7

Gmina Czerwionka-Leszczyny sądzi się z Towarzystwem św. Brata Alberta

Nie udało się polubownie załatwić sporu o dom dla matki z dzieckiem w Lesz- czynach. Sprawa trafiła do sądu. Towarzystwo chce

na powrót uruchomić pla- cówkę w dzielnicy. Gmina żąda zwrotu budynku, po tym jak kilka miesięcy temu wypowiedziała towarzystwu

umowę najmu. Każda strona przedstawia swoje racje i ani myśli ustąpić. – Sąd miał być ostatecznością. Dokładali- śmy wszelkich starań, aby

przejęcie budynku nastą- piło w wyniku rozmów po- między przedstawicielami gminy i towarzystwa. Nie chcemy walczyć z towarzy-

stwem. Wręcz przeciwnie, byliśmy gotowi do rozmów.

Towarzystwo jednak wy- bierało komunikację za po- średnictwem mediów lub

kancelarii prawnej – mówi Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka urzędu w Czer- wionce-Leszczynach.

CZYTAJ NA STRONIE 7

Drogowcy czekają na zimę

Prokurator rejonowy Ja- cek Sławik z Prokuratury Rejonowej w Rybniku tłu- maczy dlaczego Rybnik jest bezpieczny i czym prokuratura tak napraw- dę się zajmuje. Odnosi się również do „casusu” Ryb-

nika. – Czy wierzę w to, że każdy morderca z Rybnika jest z marszu niepoczytal- ny? Nie. To zbyt skompli- kowany proces, by można było założyć, że tak łatwo stwierdzić niepoczytalność – mówi Sławik. STR. 12

Rybnickie Służby Komu- nalne już od połowy listopa- da są gotowe, by walczyć z pierwszymi oznakami zimy na drogach. – Od 15 listopa- da zaczynamy całodobowe dyżury, które obejmują tak- że kierowców piaskarek i pługów. To oznacza pełną

gotowość na atak zimy – tłu- maczy Jarosław Kacprzak, z–ca dyrektora RSK. Pełną gotowość można zauważyć na parkingu przed siedzibą służb – ciężarówki uzbro- jone w pługi oraz kilka urządzeń do piaskowania gotowych do zamontowania

na samochodach. – Kiedyś montowało się taki sprzęt niemal na stałe do samo- chodu. Dzisiaj zamonto- wanie pługu i piaskarki na ciężarówkę to kwestia tak naprawdę godziny – tłuma- czy Jarosław Sipko z działu utrzymania dróg. STR. 3

W redakcyjnych skrzynkach regularnie pojawiają się listy od niezadowolonych użyt- kowników ulicy Wodzisław-

skiej. Wszyscy mówią jednym głosem – tam się nic nie dzie- je, ta budowa stoi. Urzędnicy przekonują, że w miejscach,

gdzie żadnych robót nie wi- dać, nie ma prawa nikogo być, więc wszystko jest zgodnie z procedurą. STR. 4

Przed księdzem Tadeuszem Kaliszem niełatwe zadanie wybudowania świą- tyni w Jankowicach. Wszystko jest jednak na dobrej drodze, bo budow- niczy i proboszcz powstającej parafii może liczyć na wsparcie mieszkań- ców. – Pierwsze plany pojawiły się już w latach 30. ubiegłego stulecia, ale wówczas rozpoczęcie prac pokrzyżo- wał wybuch wojny. Po jej zakończe- niu również nie było warunków do stworzenia nowej świątyni, bo PRL był trudnym czasem dla kościoła. Dziś mamy warunki, możliwość i chęci, dlatego powoli tworzymy wspólnotę parafialnąibudujemykaplicę–mówi ksiądz z Jankowic.  11

Nie wierzę, że każdy morderca

z Rybnika jest niepoczytalny Renta socjalna z wyższym limitem

 4

Pięć tysięcy na dziecko? Tylko w Rybniku

 5

Nowa obwodni- ca imienia Góreckiego?

 6

NOWY KOŚCIÓŁ

łączy mieszkańców

Straż Miejska robi zdjęcia legalnie

W ostatnim czasie dosłownie burza rozpętała się nad działaniami straży miejskich oraz gminnych. Według niektórych ekspertów oraz ukara- nych, część mandatów wystawio- nych z pomocą fotoradarów jest nielegalna. – My w jednostce na ży - czenie ukaranego możemy okazać wszystkie dokumenty i legalizacje.

Sposób użytkowania fotoradarów można sprawdzić. U nas wszystko jest w najlepszym porządku – ko- mentuje Dawid Błatoń, rzecznik ryb - nickiej straży miejskiej. STR. 2

Prokurator Jacek Sławik

Samochody Rybnickich Służb Komunalnych są już „uzbrojone”

w pługi

Sąd Apelacyjny w Katowi - cach będzie rozpatrywał drugi raz sprawę Piotra G. oskarżonego o zabicie Doroty Kornas z rybnickiej dzielnicy Boguszowice.

Tym razem odwołał się sam oskarżony.

21 września Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał na karę dożywotniego więzienia Pio- tra G. oskarżonego o zamor- dowanie 20-letniej studentki PWSZ. To już drugi wyrok w

tej sprawie, początkowo po zasądzeniu 25 lat wiezienia do sądu odwołali się rodzice zamordowanej. Teraz zro- bił to adwokat oskarżone- go. – Jesteśmy zadowoleni z wyroku. Nie zamierzamy się odwoływać – mówił po ogłoszeniu surowego wyro- ku prokurator Jacek Sławik, szef Prokuratury Rejonowej w Rybniku. Sąd Apelacyjny w Katowicach zadecyduje teraz czy kara dożywocia nie

jest zbyt surowa, jak twierdzi obrońca oskarżonego o zabój- stwo. – Sąd winien kierować się przede wszystkim tym, by oskarżonego jako spraw- cę młodocianego wychować, w szczególności mając na względzie fakt, że oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, wy- raził skruchę oraz przeprosił rodziców pokrzywdzonej – uzasadnia w piśmie do sądu

adwokat. (acz)

Oskarżony o zabójstwo nie zgadza się z wyrokiem

NA WODZISŁAWSKIEJ NIC SIĘ NIE DZIEJE

(2)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 22 listopada 2011 r.

2

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

 Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 421 05 10 e–mail: tr@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Marek Pietras – m.pietras@nowiny.pl (600 058 849)

 Dziennikarze: Szymon Kamczyk – s.kamczyk@nowiny.pl (660 489 672), Marek Grecicha – m.grecicha@nowiny.pl (662 245 569), Anna Górecka – a.gorecka@nowiny.pl (662 058 475)

 Reklama: Wojciech Ostojski – w.ostojski@nowiny.pl (600 081 664)

Redakcja techniczna: Jurek Oślizły – j.oslizly@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski – portal@nowiny.pl

 Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

 Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

600 058 849

REKLAMA

rozmaitości

RADIO TAXI

„ROW”

RYBNIK WODZISŁAW ŻORY

032 42 44 444

BEZPŁATNE ZAMAWIANIE TAKSÓWEK Z TELEFONÓW

STACJONARNYCH I Z AUTOMATÓW BEZ

UŻYCIA KARTY

609 053 007

0800 22 82 82

Zamów taksówkę SMS–em lub zadzwoń

Szanowni Honorowi Dawcy Krwi!

Z okazji Dni Honorowego Krwiodawstwa, obchodzonych w dniach 22-26 listopada, pragnę w imieniu własnym oraz wszystkich pracowników Regionalnego Centrum Krwio-

dawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu złożyć Wam gorące podziękowania za Wasz bezcenny dar – krew ofiarowaną z myślą o potrzebującym jej człowieku.

Jesteście dowodem na to, że mimo trudnej rzeczywistości wciąż jeszcze istnieją ludzie dobrej woli, którzy z potrzeby serca ratują innych.

Proszę, przyjmijcie w tych szczególnych dniach, serdeczne życzenia – zdrowia, szczęścia, dni wolnych od trosk i realizacji wszelkich Waszych zamierzeń.

Z wyrazami szacunku Maria Wiecha

Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu

Kradł

na Chabrowej

W sobotnie popołudnie policjanci zatrzymali mężczyznę, który wła- mał się do samochodu vw golf III i chciał go ukraść. Zatrzyma- nie było możliwe dzięki szybkiej reakcji właściciela pojazdu. Zda- rzenie miało miejsce w Rybniku na ul.Chabrowej. Z relacji świad- ków tego zdarzenia wynika, że właściciel ok. 17.00 poszedł po swój samochód pozostawiony na osiedlowym parkingu, jakież było jego zdziwienie, kiedy zauważył uchylone drzwi od strony kierow- cy i obcego mężczyznę w środku, który próbował uruchomić samo- chód. Własciciel z synem zablo- kowali drzwi i powiadomili po- licję. Zatrzymany ma 35 lat, już wcześniej był karany, teraz grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat. (KMP)

Jaki ojciec taki syn

Policjanci zatrzymali dwóch męż- czyzn, którzy na ul.Lotników pobili 32–letniego mieszkańca Rybnika, następnie uszkodzili jego samo- chód, a na koniec zagrozili pozba- wieniem życia, jeżeli zgłosi ten fakt organom ścigania. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Zatrzymani to ojciec (48 l.) z synem (22 l.). Do zdarzenia doszło w sobotę ok. 16.30. Jak ustalili śledczy, pokrzywdzony wymieniał właśnie filtr paliwa w swoim samo- chodzie, kiedy podeszli do niego dwaj kompletnie pijani mężczyźni.

Jeden z nich koponął ofiarę, a na- stepnie obaj zaczęli bicie.Następ- nie weszli do otwartego samocho- du, zniszczyli radio i ukradli kluczy- ki z pojazdu. Zagrozili również, że go zabiją, jeżeli powiadomi policję.

Policjanci obecnie ustalają, czy mężczyźni nie dopuścili się jeszcze innych przestępstw. (KMP)

Zawiany na Gliwickiej

Strażnicy miejscy udzielili po- mocy mężczyźnie leżącemu 17 listopada na chodniku pod jed- nym z bloków na ulicy Gliwickiej w Rybniku. Jak się okazało pija- ny mieszkaniec Rybnika spoczął pod blokiem... w którym mieszkał.

Interweniujący funkcjonariusze straży odprowadzili zawianego do mieszkania. Oddany pod opie- kę rodziny mężczyzna nie wyma- gał interwencji lekarskiej.

TYDZIEŃ NA SŁUŻBIE

Ulica Rudzka, jak sama nazwa wskazuje, od kilkuset lat wiodła w kierunku Rud.

Szlak prowadził też do pod- rybnickich wsi: Orzepowic, Chwałęcic, Ligockiej Kuźni, czy odleglejszych Stodół. Uli- ca jest jedną z najdłuższych, gdyż zaczyna się obok kościo- ła Matki Bożej Bolesnej i pro- wadzi aż na „Paproć”, już za Stodołami. Rudzka dziś koja- rzy się głównie z kampusem uniwersyteckim i z szlakiem do kompleksu klasztorno- -pałacowego w Rudach oraz tamtejszej Bazyliki Mniejszej z wizerunkiem rudzkiej Matki Bożej Pokornej. Niegdyś droga wiodła do cysterskigo klaszto- ru, a w XIX wieku mijała u swego początku, Szpital Spół- ki Brackiej (to dziś kampus).

Do 1922 r. ulicę nazywano Raudenerstrasse, a następnie ul. Rudzka. W okresie wojny

HISTORIE NASZYCH ULIC

Ulica Rudzka

Na pocztówce fragment drogi Rudzkiej obok Szpitala Spółki Brackiej (czaspowstania około 1920).

znów wróciła niemiecka na- zwa ulicy, zaś po wojnie ta, której używano w okresie międzywojennym. Stan ten funkcjonuje po dzień dzisiej- szy. I tu jeszcze jeden ciekawy fakt, gdy w miejscu kampusu znajdował się jeszcze szpital miejski, to o chorych nie mó- wiło się, że „leżą w szpitalu”,

tylko „leżą na Rudzkiej”. Za- chodził tutaj podobny proces, co w przypadku ulicy Gliwic- kiej i tamtejszego szpitala. W ten sposób znów nazewnic- two ulic i topografia miasta kształtowały świadomość i język.

Bogdan Kloch Dyrektor Muzeum w Rybniku

Od kilku dni rybniczanie mogą korzystać z najnowocze- śniejszego parkingu w okolicy!

Na ulicy Marii Skłodowskiej–

–Curie powstało w miejscu starego, podniszczonego par- kingu miejsce godne centrum Rybnika. – Parking ma 165 miejsc dla przyjezdnych i oko- ło 80 wydzielonych miejsc dla mieszkańców osiedla – tłuma-

czy Janusz Koper, pełnomoc- nik prezydenta miasta ds. dróg i gospodarki komunalnej.

To jednak nie wszystko – nowością jest też samoob- sługowy parkomat przy par- kingu. Parkujący przy bramce wjazdu pobiera bilet. Przy wyjeździe w odpowiednim automacie uiszcza opłatę za czas postoju, po czym ma 15

minut na opuszczenie parkin- gu – przykłada bilet do bram- ki wyjazdowej, co powoduje podniesienie szlabanu. Pro- ste i skuteczne rozwiązanie eliminujące potrzebę zatrud- niania na parkingu obsługi.

Obiekt jest też monitorowany – o bezpieczeństwo samocho- dów zadbają cztery kamery monitoringu. (mark)

Hodowcy kanarków i papug zaprezentowali swoje kolekcje

Skrzydlate piękności

Według niektórych eksper- tów oraz ukaranych, część mandatów wystawionych z pomocą fotoradaru jest nie- legalna. Wszystkiemu winne niejasne przepisy. Dzisiaj na działania zmierzające do uka- rania mandatem, czyli usta- lenie sprawcy oraz wysłanie mandatu, straże mają 30 dni – od ujawnienia wykroczenia.

– Ujawnieniem wykroczenia jest ściągnięcie i odczytanie zdjęcia z maszyny – tłumaczy Dawid Błatoń, rzecznik ryb-

nickiej straży miejskiej. – Pro- blem pojawił się, gdy pewne jednostki opacznie ten zapis zrozumiały, ujawnienie prze- stępstwa powiązując z ustale- niem, kto kierował pojazdem – dodaje. Przez to mandat wystawiany był już po usta- wowym terminie, co wiązało się z licznymi protestami. Wie- le złych słów pada także pod kątem umiejscowienia i ozna- czenia fotoradarów. – My w jednostce na życzenie ukara- nego możemy okazać wszyst-

kie dokumenty i legalizacje.

Sposób użytkowania fotorada- rów można sprawdzić – u nas wszystko jest w najlepszym po- rządku – komentuje Błatoń. A co sądzi rzecznik o rozpętanej nad strażami burzy? – Musimy pamiętać, że osoba przyłapa- na i ukarana mandatem bę- dzie szukała każdej drogi, by od odpowiedzialności uciec.

Często ludzie zaprzeczają i odżegnują się od czegoś, co na zdjęciu widać jasno i wyraźnie – komentuje. (mark)

Organizatorzy wystawy, od lewej – wiceprezes Eugeniusz Kupczak, prezes Benedykt Muras, skarbnik Mieczysław Sędzik i członek Wojciech Pędziszewski.

CZERWIONKA. Przez dwa dni minionego weekendu w Miejskim Ośrodku Kul- tury w Czerwionce gościły ptasie piękności. Podczas dwudniowej wystawy swoje najpiękniejsze okazy kanar- ków i papug zaprezentowali członkowie czerwioneckiego Śląskiego Stowarzyszenia Ornitologicznego „ARA”.

Swoimi skrzydlatymi ulu- bieńcami pochwalili się hodowcy z Czuchowa, Czerwionki, Stanowic, Żor, Knurowa, Kamienia, Bogu- szowic, Żernicy, Przyszo- wic, Jaśkowic i Mikołowa.

Wystawa cieszyła się sporym zainteresowaniem i tylko w pierwszym dniu przewi- nęło się przez nią kilkaset osób. A było co podziwiać –120 kolorowych papug i 130 kanarków. Wśród papug znalazły się gatunki o orygi- nalnych nazwach: Rozella Królewska, Aleksandretta czy Księżniczka Tarczowa.

Nie zabrakło też świergo- tek, nimf i papużek nierozłą- czek. Równie kolorowo było w klatkach z kanarkami. Tu zobaczyć można było oka- zy kanarków czerwonych, agatowych, czarnych oraz herceńskich czyli śpiewają- cych. Odwiedzający nie tyl- ko mogli zobaczyć nierzadko naprawdę wyjątkowe okazy, ale również posłuchać ich śpiewu i uzyskać fachową

poradę doświadczonych ho- dowców. Ci ostatni chętnie opowiadali o sposobach ho- dowli. Można też było kupić ptaszka czy specjalistyczną karmę. – Hodowla kanar- ków to moja pasja. Obecnie mam 60 sztuk tych ptaków.

Jest przy nich dużo pracy, ale sprawia mi to ogromną przyjemność i satysfakcję, szczególnie jak widać efekty – tłumaczy Henryk Lalorny z Czerwionki, hodowca kanar- ków kolorowych. Czerwio- necka wystawa zbiegła się z jubileuszem 45–lecia Związ- ku Hodowców Kanarków i Papug w Czerwionce–Lesz- czynach. – Wystawę organi- zujemy zawsze w listopadzie od czasu powstania związku, a więc od 45 lat. To okazja, by hodowcy mogli pokazać pta- ki wyhodowane w danym roku wystawowym, podzielić się swą pasją z mieszkańca- mi – mówi Benedykt Muras, prezes Stowarzyszenia Orni- tologicznego „ARA” i właści- ciel... 200 papug. Wystawę, dzień wcześniej poprzedził konkurs wyboru najpiękniej- szych kolekcji. Śląskie Sto- warzyszenie Ornitologiczne

„ARA” w Czerwionce–Lesz- czynach zrzesza 30 człon- ków. Najmłodszy – Mateusz Macha ze Stanowic ma 11 lat.

Najstarszy – Henryk Lalorny z Czerwionki liczy sobie 69

lat. (MS)

Nowoczesny parking w centrum miasta

Straż Miejska w Rybniku zdjęcia robi legalnie

FOT. MAŁGORZATA SARAPKIEWICZ

FOT. ARCHIWUM MUZEUM W RYBNIKU

(3)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 22 listopada 2011 r.

aktualności 3

REKLAMA

Szukasz szybkiej gotówki?

Zadzwoń!

Tel. 32 422 61 23, 32 422 94 23 44–200 Rybnik

ul. Wiejska 3 pokój nr 2

(niedaleko Plazy)

Bez zajęć komorniczych.

Pożyczki wysoka przyznawalność!

ZAKŁAD STOLARSKI

47-451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax 32 419 62 99, 601 471 162, 601 842 529

Czynne pn. – pt. 7

00

– 16

00

, sob. 7

00

– 13

00

Wykonuje:

*OKNA

*DRZWI

*SCHODY

Sprawdź nas!

Schody projektujemy komputerowo.

Wysyłamy folder na życzenie.

www.oknadrzwischody.pl

Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej

Tel. (032) 42–44–066, 42–44–067 Rybnik, ul. Zebrzydowicka 152

Okna PVC

i mnóstwo DRZWI

Okna PVC

i mnóstwo DRZWI

wewnętrzne i zewnętrzne

www.rcsb.pl

JESIENNA PROMOCJA!

Gdy polskie drogi zmienia- ją kolor na biały, zewsząd do- chodzą nas głosy, że kolejny raz zimna zaskoczyła drogo- wców. Władze Rybnika twier- dzą jednak, że w naszym mieście jest inaczej. – Zima w Rybniku nigdy nie zaska- kuje drogowców, co najwyżej kierowców – mówi Janusz Koper, pełnomocnik prezy- denta ds. dróg i gospodarki komunalnej. Czy ma rację?

Pełna gotowość Rybnickie Służby Komu- nalne już od połowy listopa- da są gotowe, by walczyć z pierwszymi oznakami zimy na drogach. – Od 15 listo- pada zaczynamy całodobo- we dyżury, które obejmują także kierowców piaskarek i pługów. To oznacza pełną gotowość na atak zimy – tłu- maczy Jarosław Kacprzak, z–ca dyrektora RSK. Pełną gotowość da się zauważyć na parkingu przed siedzibą służb – ciężarówki uzbrojone w pługi oraz kilka urządzeń do piaskowania gotowych do zamontowania na samo- chodach. – Kiedyś monto- wało się taki sprzęt niemal na stałe do samochodu. Dzi- siaj zamontowanie pługu i piaskarki na ciężarówkę to kwestia tak naprawdę godzi- ny – tłumaczy Jarosław Sip- ko z działu utrzymania dróg w RSK. Jednostka ma do dyspozycji 11 takich nakła- danych piaskarek, łącznie z doczepianymi do ciągników urządzeniami to 15 maszyn.

Największa korupcja jest w powiatach?

Już od 26 listopada cały zespół nowego salonu Renault przy ul. Obwiedniej będzie czekał w pełnej gotowości na miłośników francuskiej motoryzacji

Firma Pietrzak–Keller powstała z połączenia wy- pracowanych standardów oraz doświadczenia wy- soko wykwalifikowanych specjalistów z firm Pietrzak oraz Keller. Uznanie ze strony centrali Renault oraz zaufanie klientów, jakim darzą obie firmy, zmotywo- wały założycieli do rozwoju i stworzenia wspólnej spół- ki zlokalizowanej w cen-

trum Rybnickiego Okręgu Węglowego, gdzie został wzniesiony nowoczesny sa- lon i serwis Renault Dacia.

– Dynamika rynku moto- ryzacyjnego powoduje, iż stale poszukiwane są miej- sca mające potencjał wzro- stu, takie jak Rybnik, gdzie w nowym salonie marki Renault Pietrzak–Keller wdrożone zostały nowo- czesne rozwiązania oraz

Gotowi na pierwszy śnieg

Czarne Diamenty rozdane

18 listopada podczas uroczystej gali nagrodzono najlepszych przedsiębiorców oraz szczególnie zasłużone dla regionu osoby i instytucje. Czarne Diamenty odebrali w tym roku szefowie i przedstawiciele poniższych firm i instytucji: Uni- wersytet Ekonomiczny w Katowicach, Advicom sp. z o. o. z Jastrzębia Zdroju,

„EKO MAR” sp. z o. o. z Jastrzębia Zdroju, ELTRANS sp. z o. o. z Chorzowa, Kom- pania Węglowa S.A. Oddział KWK „Bolesław Śmiały” – Łaziska Górne, Kompa- nia Węglowa S.A. Oddział KWK „Knurów–Szczygłowice” – Knurów, Przedsiębior- stwo Handlowo–Usługowe „COMPLEX” Lech Wietrzyk – Żory, Przedsiębiorstwo Projektowo–Wdrożeniowe KOLTECH sp. z o. o. – Racibórz, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sp. z o. o. – Rybnik, Zakłady Energetyki Cieplnej S.A.

– Katowice. Wśród nagrodzonych byli także Ivan del Vechio, Ambasador Repu- bliki Chorwacji w Rzeczypospolitej Polskiej, Elżbieta Bieńkowska, Minister Roz- woju Regionalnego i Adam Zdziebło, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Impreza odbyła sie w Rybnickim Centrum Kultury.

Nowy salon Renault Dacia

8 miesięcy realizacji projektu inwestycyjnego, na działce o po- wierzchni 8200 M2, zaowocowało powstaniem obiektu o po- wierzchni 1350 m2, w którym znajduje się 6 stanowisk handlo- wych, 10 stanowisk mechanicznych oraz 50 miejsc parkingo- wych dla Klienta wokół, gdzie zatrudnionych zostało 20 osób (jednakże zespół ma się powiększać w miarę rozwoju), które mają możliwość obsługi każdego dnia kilkudziesięciu klientów salonu oraz serwisu.

udoskonalone procesy funk- cjonowania dealera samo- chodowego, dzięki czemu firma ma szansę uzyskać

przewagę konkurencyjną i stać się niekwestionowanym liderem w regionie – twier- dzi Marcin Keller. (opr.pm)

– Zagrożenie korupcją na dużą skalę jest nie w sejmie, lecz w Polsce powiatowej – uważa Paweł Wojtunik, szef Centralnego Biura Antykorup- cyjnego, z którym w połowie listopada „Rzeczpospolita”

opublikowała wywiad. Uwa- ża on, że największe zagroże- nie korupcją jest na niższych szczeblach władzy, gdzie o sprawach zwykłych ludzi decydują często koleżeńskie i rodzinne układy. Właśnie na ten szczebel samorządu CBA ma zwracać szczególną uwa- gę. – Pod zarzutem korupcji zatrzymaliśmy prezydenta Starachowic, doradcę prezy- denta Lublina i przewodni- czącego rady miasta Zabrza.

To nie są drobne sprawy, jak niektórzy sugerują. I są do- wodem na to, że opcja poli- tyczna, z jakiej wywodzą się urzędnicy, czy czas kampa- nii wyborczych nie mają dla nas znaczenia – mówi Wojtu- nik. – Podejrzewamy, że dziś większe zagrożenie korupcją występuje w małych miejsco-

wościach, gdzie są wieloletni prezydenci i burmistrzowie miast oraz trwające latami

„układy i sitwy”. Tam korup- cja jest najbardziej dolegliwa dla obywateli – mówi w wy- wiadzie dla „Rzeczpospolitej”

szef CBA. Dodaje, że w bez- pośrednim kontakcie łatwiej jest kogoś skorumpować.

– To głównie samorząd decy- duje o podziale największej części środków publicznych, m.in. pochodzących z Unii Europejskiej. W porównaniu z tym możliwości posłów są naprawdę znikome, choć docierają do nas stosunko- wo często sygnały dotyczące nepotyzmu i kumoterstwa, które zgodnie z polskim pra- wem nie są przestępstwem.

Nie chcę generalizować, ale korupcja dotyczy nie tylko wybranych grup polityków czy urzędników, ale może do- tknąć wszystkich grup zawo- dowych czy społecznych, nie tylko najważniejszych osób w państwie – dodaje Wojtunik.

(red)

rakterystyczną wydmę na krawężnikach jezdni. Dzięki temu kolejne przejazdy pługu zaoszczędzą mieszkańcom kolejnego odśnieżania – do-

daje. Jak przyznają wszyscy pracownicy, ludziom wy-

daje się, że odśnieżanie powinno odbywać się non stop, a to po-

ważny błąd. – Każda droga ma swoją ka- tegorię. Ta kategoria określa kiedy i jak na- leży drogę odśnieżyć.

Czy ma to być wysypana piaskiem warstwa biała, czy też całkowicie odśnieżona jezdnia – tłumaczy dyrektor Jarosław Kacprzak. Weźmy taką Gliwicką – według wy- tycznych RSK winna być ona odśnieżona po 3 godzinach od stwierdzenia gołoledzi i po 4 godzinach od ustąpienia opadów śniegu. Tak samo jest m.in. z Wodzisławską, Żorską czy Rudzką i Reymonta. Na Świerklańskiej natomiast, po- dobnie jak Jodłowej, Rajskiej czy Kwiotka czas ten wydłuża się do odpowiednio 5 i 6 go- dzin. To dlatego, że te ostatnie ulice są zaklasyfikowane do III a nie II kategorii. – Dlatego apelujemy, by zanim wykrę- ci się numer do RSK z zamia- rem skarżenia się na jakość usług, pomyśleć, że podczas opadów odśnieżanie nie ma większego sensu, bo zebrana warstwa szybko zostanie za- stąpiona nową – komentują pracownicy. Miejmy na uwa- dze, że RSK walczy z zimą, a nie z kierowcami. (mark) Jarosław Sipko stojąc na górze soli zapewnia,

że drogowcy są gotowi na akcję „Zima”

Gdy odwiedziliśmy RSK, trzy wozy miały już założony sprzęt. – Na tym etapie akcji

„Zima” największym zagro- żeniem nie jest nagły atak śniegu, lecz wieczorne oraz poranne spadki temperatu- ry – mówi Jarosław Sipko.

– Mróz plus wilgoć daje nie- bezpieczną gołoledź, z którą także próbujemy się uporać – dodaje. Walka z śniegiem to nie tylko pługi – RSK ma do dyspozycji ponad 500 ton piasku, około 1600 litrów so- lanki oraz niemal 1400 ton chlorku sodu, czyli soli. – Te dane są płynne, w zależności od warunków pogodowych zużywa się mniej lub wię- cej materiałów – komentuje dyrektor Kacprzak. A czy kiedykolwiek zabrakło tych minerałów i nie było czym sypać? – W mojej karierze, a pracuję tu już ponad 20 lat, chyba tylko raz zdarzyło się, że przy ostrej zimie bra- kło nam soli. W dzisiejszych

czasach mamy bardzo dobre układy z dostawcami, stąd nie musimy się obawiać bra- ków – wyjaśnia Sipko.

Pługiem po Rybniku Życie kierowcy pługu nie należy do najłatwiejszych – nie dość, że w ciężkich warunkach trzeba walczyć z żywiołem, to kierowcy i mieszkańcy nie zawsze są wyrozumiali. – Zdarza się, że zachowanie kierowców jest skandaliczne. Nikt nie każe podjeżdżać piaskarce albo posypywarce soli pod zderzak i potem mieć pre- tensje do RSK, że auto całe z soli – komentuje Dariusz Tukalski z działu utrzymania dróg. – Mieszkańcy także nie potrafią zrozumieć, że wrzu- cenie odśnieżonego puchu na drogę spowoduje, że i tak trafi on do nich znowu. War- to uzbroić się w cierpliwość i odśnieżać po przejechaniu pługu, by utworzyć tę cha-

1400

ton soli

w magazynach RSK

FOT. MAREK GRECICHA FOT. MATERIAŁY PRASOWE

(4)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 22 listopada 2011 r.

4 aktualności

Od pewnego czasu w redakcyjnych skrzynkach pocztowych regularnie pojawia się list od nieza- dowolonego użytkownika rybnickich dróg lub miesz- kańca przy ul. Wodzisław- skiej. Wszyscy mówią jed- nym głosem – tam się nic nie dzieje, ta budowa stoi.

Na Zamysłowie korekty

Podczas regularnych przejażdżek okolicami Za- mysłowa widok stojących koparek i dwóch lub trzech pracowników przy najważ- niejszej arterii z Rybnika na południe, budzi zdziwienie.

– Faktycznie, może się wyda- wać, że tam nic się nie dzie- je, wszystko to ze względu na kilka problemów, które tam mieliśmy oraz kwestie technologiczne – tłumaczy Janusz Koper, pełnomocnik prezydenta miasta ds. dróg i gospodarki komunalnej.

O co chodzi? Jednym z pro- blemów była kwestia same- go projektu, który zakładał montowanie plastikowych studni. – Tych elementów nie można regulować, a to znaczy, że od razu trzeba by było kłaść warstwę ścieralną – tłumaczy Koper. Miasto dogadało się i zamontowa- ne będę betonowe, ale to nie

Choć tylko tymczasowo, ale jednak! Jedna z dłużej remontowanych w mieście ulic – ulica Żorska, zostanie na zimę wyasfaltowana.

– Zależy nam bardzo, by zapewnić bezpieczny i wy- godny transport na Żory, stąd konieczność wyasfalto- wania tej drogi – tłumaczy prezydent Adam Fudali. W rzeczy samej, ruch jednym pasem w obie strony podczas zimowych opadów mógłby być poważnym utrudnie-

niem i zagrożeniem, jak wspomina prezydent. – Na dwóch odcinkach będzie już warstwa ścieralna. Na- tomiast na jednym odcin- ku plus rondo z ul. Ligocką również zaasfaltujemy w warstwie wiążącej. W tym miejscu warstwa ścieralna pojawi się po wznowieniu prac na wiosnę – tłumaczy Janusz Koper, pełnomocnik prezydenta do spraw dróg i gospodarki komunalnej.

(mark)

Polak potrafi i może być wzorem

Od przyszłego roku wzro- śnie kwota dodatkowych przychodów świadczenia, jakie możemy uzyskać, otrzymując rentę socjalną – bez groźby zawieszenia świadczenia.

Obecnie prawo do renty socjalnej jest zawieszane za miesiąc, w którym zostały osiągnięte przychody w kwo- cie wyższej niż 30 proc. prze- ciętnego wynagrodzenia (w okresie od 1 września do 30 listopada jest to 1009,90 zł).

Po wejściu w życie znoweli- zowanych przepisów, próg,

którego przekroczenie skut- kuje zawieszeniem renty, wzrósłby do 70 proc. prze- ciętnego wynagrodzenia (w okresie od 1 września do 30 listopada jest to 2356,30 zł).

Gdyby zmienione przepisy obowiązywały już teraz, taka osoba mogłaby bez żadnych konsekwencji związanych z zawieszeniem świadczenia osiągnąć przychody o ponad 1,3 zł wyższe niż obecnie.

Przypomnijmy, czym jest renta socjalna. Przysługuje ona osobie pełnoletniej całko- wicie niezdolnej do pracy, któ-

ra wcześniej nie była nigdzie zatrudniona. Niezdolność do pracy musi powstać w ściśle określonym czasie. Chodzi o okres przed ukończeniem 18 roku życia, albo w trakcie na- uki w szkole lub szkole wyż- szej, ale przed ukończeniem 25 roku życia – czyli najczę- ściej przed ukończeniem studiów. Niezdolność może również powstać podczas studiów doktoranckich lub aspirantury naukowe.

Renta socjalna może być przyznana na stałe lub na określone okresy wyzna-

czane przez lekarza orzecz- nika ZUS. Jej wysokość jest stała dla wszystkich. Obec- nie wynosi 611,67 zł brutto.

– Ustawa dotyczy osób np.

niewidomych. Takich, które mają orzeczoną niezdolność do pracy, ale w zakresie swo- ich możliwości dorabiają sobie w różny sposób. Od nowego roku będą mogli w ten sposób uzyskać większe przychody bez obawy o za- wieszenie renty – tłumaczy Beata Kopczyńska, rzecznik prasowy O/ZUS w Rybniku.

(pm)

Urząd: Wszystko zgodnie z procedurą.

PROBLEMY NA WODZISŁAWSKIEJ?

koniec perypetii. Inną kwe- stią są szkody górnicze, a dokładnie ich wpływ na wy- sokość ulicy. – Nie zgadzały się rzędne w terenie z tymi na planach. Gdyby puścić drogę tak, jak na projekcie, to wszystkie dochodzące do Wodzisławskiej ulice wysko- czyły by nam ponad asfalt arterii – tłumaczy Koper.

Wymogi technologii Oprócz powyższych pro- blemów, inną zupełnie kwe- stią jest technologia, której wymogi muszą zostać speł- nione, by ulica została do- brze i dokładnie wykonana.

– My tam musieliśmy wyko-

nać stabilizację gruntu, czyli po zdjęciu nawierzchni wy- mieszać grunt z cementem.

To znów musi odstać 28 dni, wtedy nikt nie ma prawa tam wejść – tłumaczy Janusz Ko- per. Urzędnicy przekonują, że w miejscach, gdzie żad- nych robót nie widać, nie ma prawa nikogo być, więc wszystko jest zgodnie z pro- cedurą. – Pewne przestoje i brak widoczności pracowni- ków wynika z wymogów. Po stabilizacji i zawałowaniu tłucznia znów trzeba odcze- kać siedem dni, więc nie jest to błyskawiczny proces zało- żenia asfaltu i koniec – koń- czy Janusz Koper. (mark) Na Wodzisławskiej prace stoją

Renta socjalna z wyższym limitem Asfalt na Żorskiej tylko na zimę

– Polska Prezydencja w Unii Europejskiej wkracza w decydującą fazę. Gdy inni odcinają już kupony i zbierają oklaski, my jeszcze intensywniej zabieramy się do pracy. Koniec listopada to Europejskie Dni Węgla w Parlamencie Europejskim.

To dla mnie najważniejsze wydarzenie w tym roku – powiedział eurodeputo- wany Bogdan Marcinkie- wicz, który zainicjował to przedsięwzięcie wraz z niemieckimi chadekami.

– Poprzez liczne spotkania z przedstawicielami branży oraz znakomitymi europej- skimi politykami chcemy pokazać, iż jesteśmy gotowi na zmiany i dalszą pracę na rzecz zagwarantowania Europie bezpieczeństwa energetycznego – dodał ślą- ski poseł. Marcinkiewicz podkreślił, że nadrzędnym celem dni węgla jest uświa- domienie europejczykom, że nie można budować no- woczesnej Europy nie wy- korzystując potencjału, jaki niosą ze sobą pierwotne źró-

Bogdan Marcinkiewicz uważa, że węgiel może być ekologiczny dła energii. To na nich wciąż

Unia Europejska będzie opie- rać swoje bezpieczeństwo energetyczne. – Chcemy po- kazać, iż Polak potrafi i może być wzorem dla innych. Za- demonstrujemy, że nie tylko wiatraki i energia słoneczna są źródłem czystej energii.

Przygotowaliśmy specjalną wystawę, gdzie będzie moż- na zobaczyć unikatową w skali europejskiej instalację oczyszczania i skraplania gazu kopalnianego. Źródło zielonej energii wydobywa-

ne z głębin przemysłowego Śląska. To innowacyjny pro- jekt, z którego my Polacy mo- żemy być dumni – stwierdził Marcinkiewicz.

Europejskie Dni Węgla będą swoistym podsumowa- niem pracy w ostatnich mie- siącach. – Zapewniam, że to nie koniec. Nadal sporo kwe- stii wymaga merytorycznej debaty. W przeciwieństwie do naszych przeciwników stale przedstawiamy coraz mocniejsze argumenty – za- kończył Marcinkiewicz. (pm)

Młodzi kucharze z „ekonomików”

przygotowywali potrawy z gęsiny

Zmagania młodych kucha- rzy pod hasłem „Gęsina św.

Marcina” odbyły się w Ze- spole Szkół Ekonomicznych w Wodzisławiu Śl. Sześć ekip kucharskich z Rybnika, Tychów, Wisły, Jastrzębia i Wodzisławia przygotowy- wało potrawy z gęsiego mię- sa. Zwyciężył duet Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usłu- gowych z Rybnika Martyna Rusin i Michał Stacherczak.

– Jeszcze to do nas nie docie- ra – Michał Stacherczak dzie- lił się na gorąco po rozdaniu nagród. – To nasza autorska potrawa. Kilka składników połączyliśmy w całość i wy- szło super. Przed konkursem próbowaliśmy ją raz. Bardzo nam pomogła pani Katarzy- na Solis – dodała jego part- nerka z drużyny.

Wyróżnienie w wojewódz- kim konkursie otrzymali Błażej Kubica i Sylwester Kurkowski, uczniowie klasy pierwszej Technikum Uzu- pełniającego Gastronomicz- nego w ZSE w Wodzisławiu.

Przygotowali marynowaną gęś, pierś z kurczaka z ka- pustą czerwoną, pierogami z kaszą gryczaną, serem i orzechami, gruszkami w winie, podawane z sosem z owocami leśnymi. Docenieni zostali za smak kapusty, ale też za współpracę. – Jesteśmy zadowoleni, ale mogło być le- piej. Przed nami jeszcze bar- dzo dużo konkursów – mówi Błażej Kubica.

– Poziom był niezły, nie

mogę powiedzieć, że oszała- miający. Widać, że młodzież się stara. Przede wszystkim gratulacje dla nauczycie- li za świetne przygotowa- nie uczniów. Potrawy były smaczne, ale nie do koń- ca doprawione. Młodzież może bała się używać pod- stawowych przypraw jak sól czy pieprz – podsumował Krzysztof Gawlik, ekspert kulinarny RM Gastro, szef

jury. (tora)

Martyna Rusin i Michał Stacherczak w towarzystwie ich opiekunki

FOT. TOMASZ RAUDNER

FOT. MATERIAŁY PRASOWE FOT. MAREK GRECICHA

(5)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 22 listopada 2011 r.

aktualności 5

REKLAMA

W Warszawie odbyła się gala finałowa konkursu

„Zysk z dojrzałości 2011”

podsumowująca jego 3. edy- cję. W gronie laureatów zna-

lazł się Powiatowy Urząd Pracy w Rybniku. Powyższy konkurs adresowany jest do pracodawców, instytu- cji rynku pracy, organizacji

pozarządowych i instytucji publicznych. Jego celem jest identyfikowanie i promo- wanie dobrych praktyk w sferze aktywizacji zawodo-

wej i wolontariatu osób 50+

oraz zarządzania wiekiem.

Rybnicki PUP został wyróż- niony właśnie za wdrożenie procedury pracy z osobami

50+. Jej efektem ma być ak- tywizacja bezrobotnych w tej grupie wiekowej, zmie- rzająca ku zatrudnieniu.

(opr.pm)

Znów zatrzęsło

– 2,1 stopnia w skali Richtera

5 tysięcy na dziecko?

Tylko

w Rybniku

Z dniem 1 stycznia 2012 zmieniają się zasady usta- lania prawa do świadczeń rodzinnych związanych z urodzeniem dziecka.

Prawo do dodatku do za- siłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka i jedno- razowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka (tzw.

becikowe), ponownie uza- leżnione będzie od przed- stawienia przez osobę ubiegającą się zaświadcze- nia lekarskiego, jak i za- świadczenia wystawionego przez położną, że matka dziecka pozostawała pod opieką medyczną nie póź- niej niż od 10 tygodnia ciąży do porodu. Oznacza to, że na

zaświadczeniu muszą wid- nieć daty dotyczące trzech trymestrów ciąży, a nie jak to miało miejsce w ostatnim czasie, kiedy wystarczało wskazanie daty jednego ba- dania kobiety w okresie cią- ży, przeprowadzone przez lekarza ginekologa lub po- łożną. – Z naszych obser- wacji wynika, że raczej nie zdarzają się przypadki pań, które do 10 tygodnia ciąży nie skorzystały z wizyty u lekarza. Teraz trzeba jednak pamiętać o tym, aby w każ- dym trymestrze ciąży wyko- nać badanie. Z pewnością wpłynie to korzystnie na częstotliwość wykonywania kolejnych badań, o których

czasem panie zapominają – mówi Danuta Bluszcz z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Świerklanach.

Wzór powyższego zaświad- czenia określony został we wchodzącym w życie 1 stycznia 2012 rozporządze- niu Ministra Zdrowia z dnia 14 września 2010 r. w spra- wie formy opieki medycznej nad kobietą w ciąży, upraw- niającej do dodatku z tytułu urodzenia dziecka oraz wzo- ru zaświadczenia potwier- dzającego pozostawanie pod tą opieką. Formularze będzie można pobierać od nowego roku w ośrodkach pomocy społecznej.

(oprac. an)

Czy już niedługo oko kamery wypatrzy nas w leśnej głuszy?

Rybnicki las pod specjalnym nadzorem

Leśnicy dość mają złodziei drewna i wandali. Jak się nieoficjalnie dowiedzieli- śmy, niemal na ostatnim etapie są działania zmie- rzające do ucięcia tego procederu.

– Mamy kamery służące nam do obserwacji leśnej zwierzyny i stanu lasów – mówi komendant Straży Leśnej w Rybniku, Kazi- mierz Szweda. Kamery te pozwalają obserwować życie zwierząt, dbać o ich bezpie- czeństwo i reagować w przy- padku zagrożenia. Niedługo jednak ma się to zmienić. Z nieoficjalnych jeszcze infor- macji wynika, że rybnickie lasy mają już wkrótce otrzy- mać kamery do monitorin- gu ludzi, a ściślej – złodziei i wandali. Nadleśnictwo z oficjalną wiadomością musi jednak poczekać, aż kamery

zamontuje i stosownie ozna- czy tereny, na których prowa- dzony będzie monitoring.

Jeśli jesteś tylko miłośni- kiem przyrody, spacerowi- czem lub grzybiarzem – nie masz się czego bać. Nawet jeśli zamontowane w nie- pozornej budce lęgowej dla ptaków urządzenie zrobi ci zdjęcie, straży leśnej do niczego się nie przyda i zo- stanie skasowane jak setki innych. – Duża część zdjęć to nieprzydatne dla nas zdjęcia grzybiarzy i leśnej zwierzy- ny, które uruchamiają foto- komórkę reagującą na ruch.

Jednak pośród tych zdjęć zdarzają się i takie, które są podstawą do wszczęcia po- stępowania karnego – mówi Robert Pabian, zastępca nadleśniczego Nadleśnic- twa Rudy Raciborskie. Raci- borskie lasy są już miejscami

wyposażone w kamery bez- pieczeństwa. Rybnickich leśników także nie intereso- wać będą grzybiarze i ama- torzy przyrody. Co innego amatorzy drewna. – Głów- nym celem montażu kamer bezpieczeństwa w lasach jest ustrzeżenie się przed notorycznymi kradzieżami

drewna, takie urządzenia w newralgicznych punktach, które często są okradane znacznie usprawniłoby pra- cę i wzrósłby stopień wy- krywalności – skomentował sprawę zakładania kamer w lasach komendant Szweda.

Nie ma co ukrywać – takie narzędzie w rękach straż-

ników leśnych to poważna broń w walce z złodziejami i leśnymi wandalami. W la- sach raciborskich kamery wysyłają obrazy na komór- ki leśników, którzy nawet w nocy są w stanie zareago- wać, jeśli w wysłanym przez kamerę MMS–ie ujrzą coś niepokojącego. (mark) Fotopułapka włącza się po wykryciu ruchu i

robi zdjęcia nie tylko ludziom... … ale i leśnej zwierzynie

AKTYWIZUJĄ BEZROBOTNYCH I DOSTALI NAGRODĘ

Więcej zaświadczeń do becikowego

Pojawił się pomysł na pieniądze dla rodzin wielodzietnych – a raczej dla przyszłych rodzin wielodzietnych.

Prezydent Rybnika, Adam Fudali, wyszedł z inicjatywą, by za każde dziecko ciąży mnogiej rodzice otrzymali 5 tys.

złotych.

Bliźniaki to więc 10 tysię- cy, trojaczki to już 15 tys. zł.

Skąd te pieniądze i czy nale- ży oczekiwać rybnickiego ba- by–boomu? – Może dziwić, że w dobie nastającego kryzysu chcemy znów wydawać pie- niądze, jednak nie zapomi- najmy, że ten kryzys dotknie także tych ludzi, te rodziny, którym nagle pojawiają się nie jedna, ale dwie, trzy lub czte- ry pociechy – komentuje z–ca prezydenta, Ewa Ryszka.

Działania miasta nie mają się ograniczyć tylko do wy- płacenia pieniędzy. – Chcemy dać rodzicom roczną opiekę pielęgniarki, darmowy prze- jazd autobusami dla tych dzieci do 25 roku życia, bez- płatny wstęp do wszystkich rybnickich instytucji kultury i sportu – komentuje Adam Fudali. Statystyki pokazują, że trojaczki i czworaczki w Ryb- niku to jednak rzadkość. – Ja osobiście pamiętam chyba jedne tylko trojaczki – wspo- mina prezydent miasta. Czy uchwała, która właśnie kie- rowana jest do tzw. konsul- tacji społecznych, jest więc zgrabnym zagraniem public relations? Być może tak, jed- nak w tym wypadku należy czekać na wysyp rybnickich trojaczków i czworaczków, by to sprawdzić. (mark)

17 listopada dokładnie o godzinie 5.18 w rejonie Radlina zatrzęsła się ziemia.

Wstrząs był spowodowa- ny działalnością kopalni Marcel. Odczuwalny był również w Niedobczycach.

Wstrząs miał siłę 2,1 w skali Richtera. – Tego typu wstrzą- sy zdarzają się dość często, choćby w okolicach Rydułtów i związane są z wydobyciem węgla – mówi Wojciech Woj- tak z obserwatorium sejsmo- logicznego PAN w Raciborzu.

Dla porównania 30 marca tego roku o godzinie 4.02 raciborskie obserwatorium

odnotowało wstrząs, który u źródła miał siłę 3,2 stopnia w skali Richtera. Z kolei 11 mar- ca sejsmografy zarejestrowały trzęsienie ziemi, które nawie- dziło Japonię. Obserwatorium sejsmologiczne w Raciborzu–

–Ocicach działa już 80 lat i jest najstarszym tego typu obiek- tem w Polsce. Jego szef Woj- ciech Wojtak, każdego dnia zbiera dane na temat tego, co dzieje się na i pod powierzch- nią ziemi. Skomplikowane i czułe urządzenia rejestrują nie tylko trzęsienia ziemi ale i np. tąpnięcia w kopalniach.

(acz)

FOT. NADLEŚNICTWA RUDY RACIBORSKIE (2)

(6)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 22 listopada 2011 r.

6 aktualności

47-400 RACIBÓRZ ul. Piotrowska 12 tel./fax 32-415-59-73 tel. kom. 602-794-286, 692-012-587

www.weiser.xo.pl

e-mail: romanweiser@wp.pl

SPRZEDAŻ I WYNAJEM SAMOCHODÓW

DOSTAWCZYCH

ROMAN WEISER

OFERUJEMY

TARTAK & MEBLE

Czyżowice, ul. Nowa 28a

tel/fax. 32 451 33 38 lub 32 451 02 32 www.euroclas.pl, euroclas@wb.pl

Kształtowniki, blachy

Kuchnie na wymiar

Meble, zabudowy wnęk

Impregnacja

ciśnieniowo–próżniowa

Płyta OSB I MFP

Więźba dachowa

Łaty, deski, krawędziaki

Boazeria, podbitka, podłogi

Stal zbrojeniowa

EUROCLAS

REKLAMA

Prezydent Miasta Rybnika

informuje o wywieszeniu od dzisiaj na okres 21 dniw siedzibie Urzędu Miasta Rybnika przy ul. Bolesława Chrobrego 2 oraz na stronie in- ternetowej www.rybnik.eu wykazu gminnych

nieruchomości lokalowych i gruntowych przeznaczonych do sprzedaży oraz wykazu gminnych nieruchomości gruntowych przeznaczonych do oddania w dzierżawę

Marek Krząkała, poseł na Sejm RP wystosował pismo do prezesa Narodowego Fun- duszu Zdrowia Jacka Paskie- wicza w sprawie nierównego podziału środków z fundu- szu zapasowego. O sprawie pisaliśmy w ubiegłym tygo- dniu. Przypomnijmy, że w październiku prezes NFZ zdecydował, że dodatkowe 594 mln 278 tys. zł z fundu- szu zapasowego zostanie po- dzielone zaledwie pomiędzy trzy spośród 16 województw, przy czym większość, bo aż 537 mln 706 tys. zł, trafi na Mazowsze. Z tej puli Śląsk otrzyma zaledwie 15 mln zł.

– Chciałbym się dowiedzieć, jakimi kryteriami kierowała się centrala NFZ, podejmując tą kontrowersyjną decyzję – tłumaczy Krząkała.

Śląskie środowisko me- dyczne uznało taki podział za niesprawiedliwy. Rezo- lucję w tej sprawie w ponie- działek 14 listopada przyjął jednogłośnie Sejmik Woje- wództwa Śląskiego. Pienią- dze z funduszu zapasowego służą szpitalom w całej Pol- sce w łataniu budżetowych dziur po wykonaniu zabie- gów ponad limit. Do końca września śląskie placówki medyczne przez same tylko

Najlepszy z najlepszych

60 młodych osób z dwóch rybnickich dzielnic będzie mogło urzeczywistnić swój pomysł na imprezę o cha- rakterze rozrywkowym, kul- turalnym lub sportowym.

Centrum Rozwoju Ini- cjatyw Społecznych CRIS z Rybnika prowadzi akcję w ramach projektu „T:RAF – Twój: Rozwój, Aktyw- ność, Forma” dla młodych mieszkańców Niedobczyc i Niewiadomia. Każdy, kto ma pomysł na wydarzenie i znajduje się w przedziale wiekowym 15-25 lat może wziąć udział w projekcie.

Osoby czy grupy, które będą chciały coś zrobić dla

swojej dzielnicy nie muszą mieć doświadczenia w or- ganizowaniu imprez. Jeśli pomysł zyska uznanie in- nych mieszkańców istnieje możliwość dofinansowania planowanego wydarzenia.

Pierwszeństwo zgłaszania pomysłów będą miały oso- by nieaktywne zawodowo, niepełnosprawne, samotnie wychowujące dzieci oraz takie, które z różnych przy- czyn przerwały edukację.

– W szczególności chcemy pomóc tym ludziom, którzy są w jakimś stopniu wyklu- czeni, ale mają dobre po- mysły. Akcja ma też na celu stworzenie grupy osób, które

w przyszłości będą w stanie samodzielnie organizować różnego rodzaju imprezy na terenie dzielnicy czy miasta.

Dodatkowo w przyszłym roku będą organizowane szkolenia zawodowe z zakre- su organizacji i prowadzenia imprez dla mieszkańców. W ramach aktywizacji Niewia- domia i Niedobczyc, w naj- bliższym czasie odbędą się dwie imprezy. 30 listopada w Domu Kultury w Niedobczy- cach zagra Abradab, a także lokalne zespoły. Wstęp na imprezę jest wolny, ale każ- dy na wejściu będzie musiał wykazać się jakąś drobną aktywnością na rzecz wyda-

rzenia. Z kolei 3 grudnia w Domu Kultury w Niewiado- miu odbędzie się Barbórka dla młodych, podczas której będą emitowane filmy o Ślą- sku, pojawi się również DJ.

Dla pań będzie możliwość wzięcia udziału w metamor- fozie – mówi Dorota Honisz z CRIS. Pomysły na organi- zację imprez młodzi ludzie z Niewiadomia i Niedobczyc mogą przesyłać do końca listopada do przedstawicieli CRIS Doroty Honisz (doro- ta.honisz@cris.org.pl, tel.: 32 739-55-12 wew.102) i Piotra Masłowskiego (piotr.ma- slowski@cris.org.pl, tel.: 32 739-55-12 wew.108). (an)

Pomogą im zorganizować imprezę

350 milionów długu a kasa płynie do Warszawy

nadwykonania zadłużyły się na kwotę aż 350 milionów złotych. Poseł złoży do nowe-

go ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza interpelację w tej sprawie. (pm) Marek Krząkała został zaprzysiężony na posła i już podjął pierwsze działania

Targi pracy dla niepełnosprawnych cieszyły się dużym zainteresowaniem

Powiatowy Urząd Pracy zorganizował targi pracy dla osób niepełnosprawnych.

Podczas nich 14 wystawców z Rybnika i okolic oferowało ponad sto wolnych stanowisk pracy. Pracodawcy poszuki- wali między innymi pracow- ników ochrony, sprzątaczek, sprzedawców, pracowników gospodarczych oraz pracow- ników produkcji. Na targach był również, który prowadził

indywidualne konsultacje mające na celu przygotowa- nie kandydatów do rozmów kwalifikacyjnych. Osoby nie- pełnosprawne mogły również skorzystać z porad specjali- stów z takich instytucji jak:

Zakład Ubezpieczeń Spo- łecznych, Urząd Skarbowy, Powiatowe Centrum Pomo- cy Rodzinie oraz Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Nie- pełnosprawności. (pm)

SZUKALI PRACY

Zespół Szkolno-Przed- szkolny nr 3 im. Jana Pawła II w Rybniku został uhono- rowany tytułem „Najlepszy z najlepszych” w VIII edycji Wojewódzkiego Konkursu

„Program ekozespołów”, któ- ra odbywała się pod hasłem

„Oszczędzam energię – chro- nię klimat”. W ramach pro- gramu dzieci uczestniczyły w cyklu zajęć edukacyjnych dotyczących energii. Ponad- to uczniowie mierzyli swój ślad ekologiczny, przepro- wadzili audyt zwyczajów energetycznych oraz audyt zużycia energii przez urzą- dzenia szkolne, odbyli wizytę badawczą w szkolnej kotłow- ni, wykonywali doświadcze- nia wykorzystania energii wiatru, konstruowali proste obwody elektryczne, układa- li wierszyki i wykonywali pla- katy, przeprowadzili zbiórkę zużytych baterii, a podczas wizyty studyjnej w sklepie

z artykułami RTV i AGD po- głębiali swoją wiedzę w za- kresu klas energetycznych urządzeń elektrycznych.

- Edukacja ekologiczna to bardzo ważny obszar dzia- łalności naszej placówki.

To już trzecia edycja „Pro- gramu ekozespołów”, w której uczestniczyliśmy. W poprzednich dwóch zajęli- śmy 1. miejsce, a w ubiegłym roku szkolnym otrzymali- śmy także wyróżnienie w konkursie ogólnopolskim.

Jednocześnie posiadamy

„Zielony Certyfikat”. Jeste- śmy szczęśliwi, że nasze starania na rzecz zrównowa- żonego rozwoju po raz kolej- ny zostały docenione. Tytuł

„Najlepszy z najlepszych” to dla nas wielki zaszczyt, ale i ogromna motywacja do dalszej pracy – powiedziała Agata Sączek, nauczycielka przyrody, koordynator „Pro- gramu ekozespołów”. (pm)

Jak dowiedzieliśmy od peł- nomocnika ds. dróg i gospo- darki komunalnej w urzędzie miasta, Janusza Kopera, zło- żono wniosek, by nowo wy- budowanej obwiedni (zwanej północną) nadać imię Henry- ka Mikołaja Góreckiego, wiel- kiego kompozytora. Aktualnie dopinane są ostatnie kwestie pozwoleń na użytkowanie, stąd po nowej szosie żaden rybniczanin jeszcze nie prze-

jechał. – Złożyliśmy wniosek o nadanie imienia Góreckiego i po cichu liczymy, że zostanie on pozytywnie rozpatrzony – komentuje prezydent Adam Fudali. W ostatnim czasie Henryk Górecki, honorowy obywatel Rybnika, jest na ustach wszystkich ze wzglę- du na nadanie jego imienia Filharmonii Śląskiej (o czym także przeczytasz w tym nu-

merze). (mark)

Nowa obwodnica znalazła imiennika

Czy nowo wbudowana obwodnica będzie nosić imię Henryka Mikołaja Góreckiego?

FOT. MAREK GRECICHA

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Nie wymagana znajomość niemieckiego

info@lima–group.com Rybnik, ul. Wodzisławska 55 Tel. 32 422 40 46 Kędzierzyn –Koźle, ul. Szkolna 15 Tel. : 77 461 61 47

nr. certyfikatu 3971

P oszukujemy do pracy w Niemczech:

monterów kolektorów

słonecznych

(7)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 22 listopada 2011 r.

aktualności 7

REKLAMA

Leszczyński dom dla ma- tek stoi zamknięty na klucz już grubo ponad rok. Od tego też czasu trwa konflikt pomiędzy zarządzającym placówką towarzystwem św.

Brata Alberta z Przegędzy a urzędem gminy Czerwion- ka–Leszczyny. Towarzystwo chce na powrót uruchomić placówkę w dzielnicy. Gmi- na żąda zwrotu budynku, po tym jak kilka miesięcy temu wypowiedziała towarzy- stwu umowę najmu. Sporu nie udało się załatwić polu- bownie, więc gmina poszła do sądu. – Sąd miał być osta- tecznością. Dokładaliśmy wszelkich starań, aby prze- jęcie budynku nastąpiło w wyniku rozmów pomiędzy przedstawicielami gminy i towarzystwa. Towarzystwo wybierało jednak komuni- kację za pośrednictwem me- diów lub kancelarii prawnej – mówi Hanna Piórecka–No- wak, rzeczniczka urzędu w Czerwionce–Leszczynach.

Strażacy zamknęli, gmina wypowiedziała umowę

Problemy domu dla ma- tek zaczęły się w marcu

2010 roku. Przeprowadzona przez straż pożarną kontrola wykazała zaniedbania doty- czące norm stanu technicz- nego, jakie są wymagane dla tego rodzaju placówek.

Strażacy placówkę zamknę- li i postawili warunek po- nownego otwarcia placówki – doprowadzenie budynku do odpowiedniego stanu technicznego i spełnienie wymogów bezpieczeństwa.

Towarzystwo zrobiło moder- nizację. Jak mówi Andrzej Cacak, kierownik Schroniska im. Brata Alberta w Przegę- dzy całość kosztowała blisko 200 tys. zł. Placówki jednak nie udało się na powrót uru- chomić. Gmina przygotowała dla towarzystwa nową umo- wę, zobowiązując je do pła- cenia miesięcznego czynszu.

Chodziło o 849 zł plus poda- tek od nieruchomości. Rocz- nie był to koszt około 10 tys.

zł. Dodatkowo w budynku miał zostać zabezpieczony je- den pokój dla kobiet z terenu Czerwionki–Leszczyn. Towa- rzystwo umowy nie podpisa- ło. Gmina stwierdziła, że nie wywiązuje się z zapisanych w niej zadań i w konsekwen- cji umowę wypowiedziała.

Towarzystwu św. Brata Alberta i gminie Czerwionka – Leszczyny nie udało się porozumieć w sporze o dom dla matki z dziec- kiem w Leszczynach. Sprawa trafiła do sądu.

Co dalej ze schroniskiem dla matek?

Matki nie chciały tam mieszkać

Andrzej Cacak zarzu- ca gminie, że chciała dom zamknąć, a problemy ze strażą to był pretekst do pię- trzenia kolejnych. Gmina odpiera zarzuty twierdząc, że nie chodziło wyłącznie o czynsz. Urzędnicy twierdzą, że zlekceważono decyzję do- tycząca zamknięcia obiektu przez strażaków, przyjmu- jąc w tym czasie matki z dziećmi i zatrudniając tam nowych pracowników. Jed- nak decydujący wpływ na wypowiedzenie umowy

miały składane skargi przez przebywające tam kobiety. – Byliśmy zdumieni, kiedy w dobrej wierze kierowaliśmy do Leszczyn panie w trudnej sytuacji, a one przychodziły do nas mówiąc, że nie chcą tam wracać. Musieliśmy im zapewniać dach nad głową gdzie indziej – wyjaśnia Pió- recka–Nowak. Jak dodaje, gmina ponosiła koszty za swoje mieszkanki, płacąc towarzystwu za każdą ko- bietę przebywającą w tym budynku. – Według ostat- nich stawek było to 750 zł miesięcznie za kobietę i Przebywające w domu matki skarżyły się na warunki i nie chciały tam wracać

375 zł miesięcznie za dziec- ko – wylicza magistracka rzeczniczka. Nie ukrywa, że temat współpracy z towa- rzystwem św. Brata Alberta jest niezwykle trudny, tym bardziej, że dotyczy kwe- stii niezwykle delikatnej jaką jest zapewnienia odpo- wiedniej pomocy kobietom znajdującym się często w dramatycznej sytuacji ży- ciowej. Zapewnia jednak, że żadna z pensjonariuszek leszczyńskiego domu nie pozostała bez dachu nad głową. Wszystkim kobietom z terenu gminy ośrodek po- mocy społecznej zapewnił mieszkania.

Wspólne Centrum In- terwencji Kryzysowej Mimo rozwiązania umowy towarzystwo nie zdecydo- wało się oddać gminie bu- dynku. Gmina porozumiała się z powiatem i w budynku chce utworzyć Centrum In- terwencji Kryzysowej dla kobiet znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej.

– Z chwilą przekazania nam budynku, bez zbędnej zwłoki powstanie w nim takie cen- trum. Kobiety znajdą tam

schronienie oraz fachową pomoc – zapewnia Hanna Piórecka–Nowak. Gdy pla- cówka przejdzie pod zarząd gminy ta będzie mogła ją odpowiednio kontrolować.

Kiedy prowadziło ją towa- rzystwo, nie miała możliwo- ści nadzoru oraz weryfikacji realizowanych zadań. – Po otrzymaniu skarg od pensjo- nariuszek musieliśmy zwró- cić się do odpowiednich organów nadzoru w sprawie odniesienia się do zarzutów i podjęcia stosownych kroków w celu wyjaśnienia sytuacji – dodaje. Gmina jest gotowa zwrócić towarzystwu nakła- dy finansowe jakie wydało na remont obiektu. Odno- śnie leszczyńskiego domu niejednokrotnie u władz gmi- ny interweniował radny Wal- demar Mitura. – Od sesji w październiku 2010 roku cią- gle słyszałem, że sprawa jest załatwiana. Z jakim efektem, widzimy teraz – mówi rajca.

Obydwie strony konfliktu spotykały się kilkakrotnie.

Niestety, nie udało się im dogadać. Do czasu wyroku budynek będzie stał pusty i niszczał.

Małgorzata Sarapkiewicz

1 stycznia wchodzi w życie nowa ustawa o ochronie zwierząt

Na wystawie psa nie kupisz

Z początkiem przyszłego roku zacznie obowiązy- wać znowelizowana usta- wa o ochronie zwierząt.

Wiele jej zapisów jest je- dynie doprecyzowaniem zapisów już istniejących.

Mowa tutaj m.in. o zakazie znęcania się nad zwierzę- tami, ranieniu ich i prze- chowywania na mrozie czy w upale. Zabronione będzie także „trzymanie zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłu- żej niż 12 godzin w ciągu doby”, przy czym długość uwięzi nie może być krót- sza niż 3 metry. Ustawa zabrania także przeprowa- dzania na psach wszelkich zabiegów zmieniających jego wygląd. Mowa tutaj na przykład o przycinaniu psom uszu czy ogonów.

Obowiązkowe czipowanie psów znowu legalne?

Zgodnie z nowymi prze- pisami osoba, która na- potka porzuconego psa lub kota ma obowiązek powiadomić o tym fak- cie najbliższe schronisko, straż gminną lub policję.

Poza tym psy poruszają- ce się poza ogrodzonym

terenem prywatnym powin- ny być oznakowane tak, by można było zidentyfikować właściciela lub opiekuna.

Program znakowania może być częścią gminnego pro- gramu opieki nad zwierzęta- mi bezdomnymi, który radni muszą przyjąć co roku do 31 marca. Ustawa nie precyzuje czy może to być znakowanie przy zastosowaniu czipów i czy można wprowadzić taki obowiązek. Np. w Wodzisła- wiu mówi się już o możliwym powrocie do obowiązkowego czipowania psów i ponow- nym przyjęciu stosownej uchwały (pierwsza została uchylona przez sąd).

Zakaz handlu

Nowością będzie m.in.

zakaz wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscem ich chowu lub hodowli. To oznacza, że zakup psa lub kota na tar- gowisku, czy giełdzie bę- dzie zabroniony. Podobnie sprawa się ma z wystawa- mi zwierząt. Wielu wysta- wom zwierząt towarzyszy giełda, na której można nabyć wymarzone okazy.

Teraz będzie to zabronio- ne. Zakaz dotyczy także rozdawania zwierząt za darmo poza miejscem chowu, ponieważ w usta- wie jest mowa o „wprowa- dzeniu do obrotu” a nie o sprzedaży. Za nieprzestrze- ganie wspomnianych prze- pisów grozi kara grzywny lub aresztu. (raj) Od stycznia sprzedaż psów na wystawie będzie zabroniona

FOT. MAŁGORZATA SARAPKIEWICZ

FOT. ADRIAN CZARNOTA

Cytaty

Powiązane dokumenty

o fakcie, że gimnazjaliści żyli matematyką również poza lekcjami. Ponadto codziennie uczniowie mogli wylosować pytanie dotyczące działań matematycznych, za które

piłkarze Rymera Niedob- czyce i Jedności Jejkowice spotkają się ze sobą dwa razy. Mecz ligowy mają już za sobą, a czeka ich jeszcze spotkanie w ramach walki o

JAROSŁAW WIECZOREK zawodnik Energetyka ROW (po meczu z Żaganiem) Trzy punkty zostają w Rybniku, bardzo się z tego cieszymy. Cały zespół pokazał charakter. Udowodniliśmy, że

Spotkanie przy ul. Gliwic- kiej rozpoczęło się dla ryb- niczan katastrofalnie. minucie koszmarny błąd przytrafił się Tomaszowi Ka- sprzakowi, który potknął się o piłkę

strzelić kolejnych bramek. Ostatecznie gospodarze wy- grali 4:2 i nadal są w czubie tabeli. Jest już pewne, że na wiosnę piłkarze rezerw Energetyka będą się bić o

Do tego żadne ważne infor- macje nie zostały tam jeszcze umieszczone – rubryka ryb- niccy artyści czy opis urzędu miasta nie dość, że świecą pustkami (bądź „Lorem

oraz spotkanie z żoną Tade- usza Różewicza, Wiesławą, a także komentarz Krzysztofa Piotrowskiego – dyrektora artystycznego Gliwickiego Teatru Muzycznego. 18.00 natomiast

Okazuje się więc, że Rybnik jest w stanie wydać na promocję dzie- sięciokrotnie większe pie- niądze – czy jednak zysk z promocji będzie dzie- sięciokrotnie większy