• Nie Znaleziono Wyników

Family Pedagogy 

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Family Pedagogy "

Copied!
143
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

 

 

 

Family Pedagogy 

 

Pedagogika Rodziny  

 

Kwartalnik 8(1)/2018 ISSN 2543‐862X 

         

 

(3)

 

 

Redaktor naczelny: 

prof. dr hab. Sławomir Cudak  Sekretarz redakcji: 

dr Mariola Świderska  Rada programowa: 

prof. dr hab. Jaroslav Balvin (Czechy)  prof. zw. dr hab. Józefa Brągiel 

prof. dr hab. Henryk Cudak (przewodniczący)  prof. dr hab. Sławomir Cudak 

prof. dr hab. Rick Eigenbrood (USA)  prof. zw. dr hab. Arthur Ellis (USA)  prof. zw. dr hab. Reinhard Golz (Niemcy)  prof.dr hab. Ing. Emilia Janigova (Słowacja)  prof. zw. dr hab. Anna Kwak 

Prof. dr hab. Maria Machalova (Słowacja)  prof. dr hab. Roman Patora 

prof. zw. dr hab. Andrzej Radziewicz‐Winnicki  prof. zw. dr hab. Łukasz Sułkowski 

dr Mariola Świderska (sekretarz)  prof. zw. dr hab. Joseph Zajda (Australia)  prof. dr hab. Anna Żilova (Słowacja)  Redaktor naukowy numeru: 

prof. dr hab. Henryk Cudak 

Redakcja „Pedagogiki Rodziny. Family Pedagogy”: 

Społeczna Akademia Nauk  ul. Sienkiewicza 9, 90–113 Łódź  42 664 66 21, e‐mail: mariouka@wp.pl 

© Copyright by Społeczna Akademia Nauk   

ISSN: 2543‐862X   

 

Skład i łamanie, korekta: Jadwiga Poczyczyńska  Projekt okładki: Marcin Szadkowski 

     

Wersja elektroniczna jest wersją pierwotną. 

Wszystkie artykuły naukowe w czasopiśmie zostały zrecenzowane zgodnie z wytycznymi  Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. 

(4)

     

Spis treści 

ROZPRAWY NAUKOWE 

 

Grzegorz Ignatowski 

Cel nie uświęca środków w wychowaniu dzieci...7 Daria Becker‐Pestka 

Sprawca i ofiara przemocy w rodzinie w perspektywie działań korekcyjnych. Wykorzystanie programów resocjalizacyjnych w pracy z oprawcą i pokrzywdzonym ...15 Magdalena Skalny, Malwina Kocoń  

Rodzina w procesie opuszczania gniazda przez dorastające dzieci ...27 Natalia Malik  

Przeżycia emocjonalne i postawy rodziców słyszących wobec dziecka z wadą słuchu...37 Katarzyna Plutecka  

Odpowiedzialność rodzicielska ojca dziecka niesłyszącego ...47 Martyna Kaflik‐Pieróg, Paweł Majchrzak 

Terapia poznawczo-behawioralna w leczeniu pacjentów geriatrycznych z depresją...59  

KOMUNIKATY Z BADAŃ 

Irena Motow, Mirosław Mielczarek  

Funkcjonowanie emocjonalne i społeczne wychowanków domów dziecka w aspekcie

doznawanego sieroctwa społecznego ...71

(5)

Dorota Ruszkiewicz  

Samodzielność życiowa dorosłych córek nadopiekuńczych rodziców...87 Iwona Szczur, Anna Włoch  

Funkcjonowanie rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym ...99 Anna Gagat‐Matuła  

Poczucie koherencji matek dzieci z autyzmem doświadczających migracji męża... 113 Joanna Wierzejska

Kompetencje zawodowe przyszłych pedagogów polskich i ukraińskich a rynek pracy ... 125

  RECENZJE 

Dariusz Adamczyk 

Recenzja pracy zbiorowej Religijne uwarunkowania pracy socjalnej, pod redakcją

Mirosława Palatona... 137

(6)

Rozprawy naukowe 

(7)

 

(8)

Pedagogika Rodziny, Family Pedagogy  nr 8(1)/2018, ss. 714 

Grzegorz Ignatowski1   Społeczna Akademia Nauk

Cel nie uświęca środków w wychowaniu dzieci   

 

The End Does Not Justify the Means in Upbringing Children   

Abstract: The principle that the end justifies the means has not met with the approval of pedagogical circles for centuries. This issue is touched in the popular form by a contemporary American writer Suzanne Evans in her book entitled ‘Machiavelli for Moms’. It should be emphasized that the Renais- sance writer, while proposing the ruler to apply the rule the end justifies the means, restricted it exclu- sively to the sphere of politics. The well-known Renaissance writer, historian and philosopher never praised the work entitled ‘The Prince’. In spite of this, Machiavellianism has become popular in man- agement sciences and is discussed in the context of lobbying and marketing topics. It is not, however, justified in pedagogy. Not because the famous thinker Jean Jacques Rousseau considered ‘The Prince’

a satirical work. It turns out that honesty and straightforwardness in upbringing are still the foundation of good and effective upbringing. The first part of the article discusses the main ideas contained in

‘The Prince’, while the second one refers to the issue of lying in the perspective of family and upbring- ing. It shows that the end does not justify the means in upbringing.

Key words: Machiavellianism, education, style of upbringing.

 

      

1 gignatowski@spoleczna.pl 

(9)

Grzegorz Ignatowski

 

8

Wprowadzenie

Kwestia wychowania dzieci należy do jednej z najważniejszych w życiu każdego społeczeństwa. Najczęściej w pedagogice, ale także w psychologii, mówi się zazwy- czaj o trzech podstawowych stylach wychowania: autokratycznym, liberalnym i demokratycznym. Praktyka pokazuje jednak, że w wielu wypadkach style owe nie występują w czystej formie. W jednych rodzinach przeważa styl autokratyczny, a w innych liberalny lub demokratyczny. Tam, gdzie rodzice decydują się na demo- kratyczne wychowanie, czasami pojawiają się elementy autokratyczne, a w innych rodzinach liberalne. Na naszym rynku wydawniczym bez trudu odnajdziemy wiele popularnych poradników, które pokazują i sugerują w jaki sposób wychowywać dzieci. Przykładem jest książka współczesnej amerykański pisarki Suzanne Evans [2014] zatytułowana „Machiavelli dla mam”. Autorka w podtytule dodała „Jak sku- tecznie rządzić domowym księstwem”. Musimy w tym miejscu przyznać, że rzadko spotykamy publikacje poświęcone wychowaniu, które odwoływałyby się do Niccolò Machiavellego i samego makiawelizmu. Nasuwa się pierwsza refleksja. Nie tylko naukowcy stwierdzą, że makiawelizm w wychowaniu najbardziej odpowiadałby stylowi autokratycznemu, w którym kontakty między rodzicami a dziećmi są sztyw- ne i formalne. Brak w nich zazwyczaj miejsca na uczucia, rodzicielską troskę i wsparcie. W rodzinach, w których dominuje styl autokratyczny rodzice manipulują dziećmi dla osiągnięcia swoich doraźnych celów. Nie myślą o ich indywidualnej osobowości i niepowtarzalnych cechach charakteru. Nawiązanie do Machiavellego i makiawelizmu w kontekście stylu autorytarnego jest w pełni zrozumiałe. Piotr Surowy [2016, s. 1] słusznie zauważa, że „makiaweliczny rys osobowości jest zjawi- skiem często występującym w świecie intensywnej, bezpardonowej walki o realiza- cję celów”. Ten sam autor dodaje, że charakter makiaweliczny cechuje „brak uczuć w kontaktach interpersonalnych, instrumentalne traktowanie, zgoda na łamanie norm moralnych i reguł postępowania, stosowanie zasady: cel uświęca środki”.

Propozycja Evans – jakkolwiek nie oparta na naukowych dociekaniach – na nowo stawia ważne pytanie, czy cel uświęca środki w wychowaniu. Oczywiście, że kwestia nie jest nowa. Zastanawiali się nad nią w kontekście ogólnym już starożytni Rzymianie. Mianowicie, znali oni powiedzenie exitus acta probat– można wykorzy- stywać wszystkie metody, aby osiągnąć cel. Nie obce było im także stwierdzenie ad augusta per angusta. Sentencja ta oznaczaja, że można stosować wszystkie środki, żeby tylko osiągnąć zamierzony cel.

Dzięki Evans mamy okazję kolejny raz pochylić się nad pytaniem, czy cel uświęca środki w wychowaniu. Musimy przyznać, że owa zasadna na stałe zado- mowiła się w wielu innych dziedzinach. Bez trudu odnajdziemy książki o zarządza- niu, marketingu i lobbingu, które powstały w oparciu o myśli zawarte w sławnym dziele Machiavellego zatytułowanym „Książę” [Jay 1996; Riklin 2000; Leeden 2006;

Schendelen 2006]. Znana na całym świecie książka renesansowego pisarza stała się

(10)

Cel nie uświęca środków w wychowaniu dzieci

 

9

też inspiracją dla Evans do podzielenia się swoimi osobistymi doświadczeniami w wychowaniu dzieci. Mianowicie, stosując zalecenia dawane przez Machiavellego władcy, amerykańska pisarka próbowała posługiwać się nimi w procesie wychowa- nia dzieci. Polemizując z tezą, że cel uświęca środki w wychowaniu, w pierwszej części niniejszej wypowiedzi przybliżymy w koniecznym dla nas zakresie treść

„Księcia”. W drugiej – opierając się na rozważaniach Evans na temat kłamstwa – wskażemy, że cel nie uświęca środków. Całość wypowiedzi zamykają spostrzeżenia i wnioski.

Niccolò Machiavelli i jego „Książę”  

W niemal wszystkich popularnych encyklopediach znajdziemy informację, że Nic- colò Machiavelli był włoskim pisarzem społecznym, politykiem, filozofem i dyplo- matą [Pieszczachowicz 2002, s. 183; Adamski, Stachowski 2007, s. 246]. Tymcza- sem, nie cieszy się on dużym uznaniem w gronie wielu myślicieli. Nie wspomina on nim „Słownik filozofii” opracowany przez Adama Aduszkiewicza[2004], który za- wiera biogramy najważniejszych myślicieli europejskich. Podobnie jest w dziele Antoniego Stępnia [2004] dotyczącym wprowadzenia do filozofii. W dwóch zda- niach pisze o nim Władysław Tatarkiewicz [1999, s. 38 i 67] w swoim monumental- nym dziele poświęconym historii filozofii. Zaznacza on, że Machiavelli miał wy- kształcenie historyczne. Szanowany historyk filozofii i etyki stwierdza, że z jego osobą należy wiązać początki renesansowej filozofii państwa.

Nie znaczy to wcale, że nie znajdziemy znaczących opracowań, w których znaj- dują się informacje o Machiavellim. Simon Blackburn [2004, s. 223] stwierdza, że Machiavelli był florenckim filozofem polityki. Mówiąc o rządzącym władcy nie miał na uwadze jego etycznych przymiotów. Myślał o księciu, którego postępowanie należy rozpatrywać w kategoriach sukcesu. Zwycięstwo odnosił władca, który po- dejmował „skuteczne działania nie licząc się z konwencjonalną moralnością”.

O Machiavellim pisze także Matthias Vogt [2004, ss. 256–257]. Stwierdza, że według włoskiego myśliciela polityka nie podlegała powszechnie akceptowanym normom moralnym. Machiavelli przekonywał, że działania księcia ocenia się po wynikach sprawowanej przez niego władzy. Najważniejsza jest racja stanu. Odwo- ływanie się do norm etycznych ma sens tylko wówczas, kiedy można lepiej rządzić poddanymi. Innymi słowy, działania rządzącego oceniamy nie po praktykowanych przez niego normach moralnych, lecz poprzez skuteczność i celowość prowadzonej przez niego polityki, która dotyczy inicjatyw podejmowanych na rzecz dobra pod- danych. Vogt przypomina, że polityczne poglądy renesansowego włoskiego myśli- ciela „nazwane makiawelizmem zostały uznane za niemoralne”.

Niccolo Machiavelli był florentyńczykiem. Nie pochodził z bardzo zamożnej rodziny. W 1498 r. otrzymał skromną posadę w rządzie Florencji. Do 1512 r. pełnił ważne misje dyplomatyczne. Włochy były wówczas zbiorem niewielkich państw,

(11)

Grzegorz Ignatowski

 

10

których władcy nieustannie walczyli ze sobą. W 1512 r. władzę w Republice Flo- renckiej przejął zamożny ród Medyceuszy. Machiavelli został oskarżony o spisek i aresztowany. Powodem zatrzymania była krytyka rządzących. Po pewnym czasie uwolniono go z zarzutów i pozwolono, aby osiadł w małej miejscowości położonej na południe od Florencji. Tam też powstał jego sławny traktat polityczny zatytuło- wany „Książę”.

Warto zwrócić w tym miejscu uwagę, że amerykańska pisarka wielokrotnie pisze o trudnym losie Machiavellego. Evans [2014, ss. 50–51 i 86] przypomina, że jego ojciec Bernardo di Niccolò Machiavelli był szanowanym, ale niezbyt zamoż- nym florenckim prawnikiem. W latach 1498–1512 był wielokrotnie wysyłany na misje dyplomatyczne. Amerykańska pisarka w swojej książce przypomniała, że

„Księcia” napisał w trudnym okresie swojego życia. Po opuszczeniu więzienia zo- stał wygnany z Florencji. Pisząc rewolucyjny i krytykowany dzisiaj traktat polityczny wszechczasów, Machiavelli chciał uzyskać przychylność Medyceuszy i stanowisko w ich rządzie.

W najbardziej znanym utworze Machiavellego odnajdujemy myśli zaczerpnięte zarówno ze starożytności, jak i z średniowiecza. Z tego pierwszego okresu pocho- dzi pesymistyczne spojrzenie na człowieka. Zesłany na prowincję dyplomata prze- konywał, że natura człowieka, w sposób zaś szczególny ludzie cywilizowani, są na wskroś egoistami [Russell 2012, s. 588].

Z powyższych stwierdzeń wynika, że Machiavelli znany jest z tego, że propo- nował rządzącym postępowanie zgodnie z nieetycznymi zasadami. Trzeba w tym miejscu stanowczo podkreślić, że miały one obowiązywać wyłącznie pod dwoma warunkami. Po pierwsze, należy założyć, że ludzie są źli. Po wtóre przy przezwycię- żaniu zła zawodzi prawo. Do okrucieństwa i przemocy wolno się uciekać tylko wtedy, kiedy prawo nie jest skuteczne. Niemoralny cel postępowania ma jednak dużą wartość, a jest nim zabezpieczenie, rozkwit oraz pomyślność państwa. Ma- chiavelli nie zaleca takiego działania w każdej okoliczności. Jedynie w sytuacjach koniecznych, to jednak w sposób bezwzględny i beż żadnych skrupułów, władca może walczyć o dobrobyt i utrzymanie wspólnoty, nad którą sprawuje władzę [Hö- ffe 2004, ss. 120–122].

Ponadto, Machiavelli w „Księciu” nie mówiło powszechnie przyjmowanych i akceptowanych zasadach postępowania. W swoim dziele zajmował się tylko me- chanizmami rządzenia i wyraźnie stronił od podejmowania zagadnień ogólnych.

Trzeba podkreślić, że na postawie sławnego dzieła nie można w żaden sposób stwierdzić, że Machiavelli doradzał niemoralne postępowanie poza sferą polityki.

Był świadomy, że zdeprawowany naród byłby skazany na zagładę. Dodajmy, że zasady sprawowania władzy jakie przedstawił w „Księciu” nierzadko były regułami funkcjonującymi w umysłach polityków i ludzi wówczas rządzących [Copleston 2003, ss. 270–273].

(12)

Cel nie uświęca środków w wychowaniu dzieci

 

11

Przykładowo wspomnijmy o jednej nieetycznej propozycji zawartej w rozdziale zatytułowanym „W jaki sposób powinni książęta dotrzymywać wiary”. Machiavelli [2008, ss. 69–71] pisze, że władca powinien dotrzymywać jej tylko wówczas, kiedy jest to opłacalne. Nie musi tak postępować w innych sytuacjach. Może wówczas dopuszczać się nawet wiarołomstwa.

Nieetyczne zasady polecane przez florenckiego pisarza zostały przeszczepione na wiele innych sfer działalności człowieka. Powstał w ten sposób termin „makia- welizm”, który nie zawiera pozytywnych konotacji. Bywa on rozpatrywany w kon- tekście nieuczciwych działań człowieka. Przykładowo powiedźmy, że jego synoni- mem jest „bałamuctwo”, „blagierstwo”, „chytrość”, „diaboliczność”, „dwulico- wość”, „kanciarstwo”, „perfidia”, „podstępność”. Wyraźnie negatywny kontekst jest obecny również, kiedy mówimy o cechach charakteru człowieka. Mianowicie, człowiekowi mającemu makiaweliczne rysy osobowości należy przypisać „bezeceń- stwo”, „brak skrupułów”, „chytrość”, „cynizm”, „krętactwo”, „podstępność” lub

„podwójną moralność”. Termin możemy rozpatrywać także w kontekście zakłama- nia i przewrotnego sposobu postępowania ludzi. Człowiekiem kieruje wówczas brak skrupułów, cynizm, jadowitość, zajadłość, wyrachowanie, zjadliwość i złośli- wość [Synonimy od słowa „makiawelizm].

O wspomnianych powyżej negatywnych konotacjach pisze także Evans [2014, s. 177], która zaznacza, że określenie „makiaweliczny” zadomowiło się w naszym języku i jest synonimem zarówno zdradliwości, fałszywości, przebiegłego, jak i bezlitosnego użycia siły. W sposób barwny stwierdza, że Machiavelli był „ciepłym, dowcipnym facetem, czasem może tylko nieco nietaktownym”. W gronie przyjaciół ceniony był za rubaszne, ironiczne i zdystansowane poczucie humoru.

Machiavelli w praktyce  

Musimy na samym początku zaznaczyć, że Suzanne Evans w swojej wypowiedzi odwoływała się nie tylko do negatywnych zaleceń Machiavellego. Wychowująca czworo dzieci pisarka wielokrotnie wykazała, że dobrze zna renesansowego myśli- ciela, jego prywatne życie i przekonania. Chcąc nakłonić swoją córkę do czytania książek nie wahała się przypomnieć, że Machiavelli był troskliwym ojcem i dbał o edukację dzieci. Na wieść o tym, że jego syna zaczął uczyć nowy nauczyciel Ma- chiavelli napisał, że sytuacja taka stwarza niepowtarzalną okazję do nauki. Ponieważ

„nie możesz już wymawiać się chorobą, przykładaj się do studiowania pisma i mu- zyki”. Prosił syna, aby uczył się pilnie, gdyż „nikt nie będzie twoim lepszym wspar- ciem niż Twój umysł” [Za Evans 2014, ss. 46–47]. Zresztą, zamiłowanie do książek renesansowy pisarz wyniósł z domu rodzinnego. W bibliotece ojca można było znaleźć dzieła Arystotelesa, Cycerona oraz mistrzów retoryki. Evans napisała, że w domu rodzinnym Machiavellego znajdowały się tomy poświęcone historii.

(13)

Grzegorz Ignatowski

 

12

Współczesna amerykańska pisarka mówi, że nie mogąc nakłonić córki do czy- tania książek odwoływała się do podstępu i prób przekupstwa. Sukces odniosła wówczas, kiedy zaczęła wychwalać dziecko za każdym razem, kiedy brało książkę do ręki. Inspiracją do takiego sposobu wychowania była sentencja powtarzana przez Machiavellego, który twierdził, że „niezwykle ważne jest to, by dziecko wie- działo, co czyni dobrze, a co źle. To bowiem, co chwalimy, pozostaje w jego umy- śle”. Tym też kieruje się w latach późniejszych przez całe swoje życie.

Oczywiście, w swojej książce Evans nie waha się wspomnieć również o poraż- kach. Mianowicie, poniosła je wówczas, kiedy posłużyła się kłamstwem. Pisarka dobrze jednak wie, że kłamstwo nie przynosi pozytywnych skutków. Wyraźnie zaznaczyła, że pragnie, aby jej dzieci były zawsze prawdomówne. Niemniej, kłam- stwo wielokrotnie pojawiało się w ustach jej dzieci. Wyraźnie rozróżniła między kłamstwem drobnym i poważnym. Musimy w tym miejscu zaznaczyć, że również w codziennym życiu niejednego z nas, pojawia się czasami drobne kłamstwo. Cho- dzi o sytuacje, kiedy musimy pocieszyć naszych najbliższych, poprawić ich nastrój lub sprawić, aby w pracy powróciła dobra atmosfera. Nie sięgając po moralne oceny takiego postępowania, zazwyczaj podchodzimy do tego typu sytuacji ze zrozumie- niem. Nie znaczy to wcale, że je akceptujemy. Drugą grupę stanowią sytuacje, kiedy kłamstwo przynosi szkody drugiemu człowiekowi. Nigdy nie zyskają one etycznej aprobaty. Znana z wielu publikacji na temat etyki Maria Osowska [2000, ss. 110–

111] zauważyła, że w związku z wychowaniem możemy mówić o tak zwanych

„kłamstwach dydaktycznych”. W taki sposób postępujemy wówczas, kiedy stwa- rzamy iluzję, że bliskie nam osoby pokonają trudności życiowe lub odniosą sukces w życiu zawodowym. Przekonujemy naszych najbliższych, że ich zła kondycja zdrowotna ulegnie pozytywnej zmianie. Dobrze jednak wiemy, że stan zdrowia się nie poprawi. Osowska przypomina również, że w czasie wojny ludzie posługując się kłamstwem pocieszali się nawzajem. Przekonywali, że w najbliższych dniach nadej- dzie wyzwolenie, chociaż dobrze wiedzieli, że nie nastąpi to szybko.

Wspominając o swoich porażkach Evans opisuje sytuację, kiedy nie chciała powiedzieć córce, że nie żyje jej ulubiony kot. Gdy jednak na jaw wyszła cała praw- da, pisarka wspomina, że dziecko utraciło do niej zaufanie. Evans [2014, ss. 123–

124] z jednej strony pisze, że rodzice chcący wprowadzić swoje dzieci w błąd po- winni mieć więcej sprytu. Kilka zdań później doda, że uczciwość w wychowaniu dzieci zawsze się opłaca. Przyznaje szczerze, że doznała porażki, nawet wówczas kiedy odwołała się do Machiavellego, który przekonywał władcę, że mówienie prawdy jest rozsądne tylko w pewnych okolicznościach. Machiavelli mówił, że roz- sądny władca nie jest zobowiązany do dotrzymywania słowa, jeśli przynosi ono mu szkodę. W „Księciu” czytamy, że władca powinien „mieć umysł zdolny do zwrotu, stosownie do tego, jak wiatry i zmienne koleje losu nakazują”. Owszem, „nie powi- nien porzucać dobrego, gdy można, lecz umieć czynić zło, gdy trzeba” [Machiavelli 2008, s. 71].

(14)

Cel nie uświęca środków w wychowaniu dzieci

 

13

Odnotujmy w tym miejscu dwie rzeczy. Przypomnijmy, że Evans rozróżnia miedzy kłamstwami poważnymi i drobnymi. Swoje zalecenia, co do bycia prawdo- mównym odnosi wyłącznie do sytuacji mających poważne znaczenie w życiu rodzi- ny. Wydaje się jednak, że bycie prawdomównym w relacjach z dziećmi powinno obejmować całe nasze życie. Wówczas, kiedy dziecko odkryje, że kłamiemy nawet w drobnej sprawie, łatwo utracić zaufanie, jakim jesteśmy obdarzani. Podkreślmy, że zaufanie stanowi fundament całego życia społecznego, a tracimy je w relacjach z dziećmi wówczas, kiedy posługujemy się każdym kłamstwem. Mikołaj Winiarski [2006, ss. 323–324] pisał, że emocjonalne więzy rodzinne stanowią fundament całe- go życia społecznego. Kłamstwo w sposób drastyczny łamie owe więzy. Prawdziwe więzy emocjonalne buduje się wówczas, kiedy relacje są autentyczne i mają natural- ny charakter. W sytuacji rodziny kłamstwo przynosi znaczne szkody. Przyczynia się do zrujnowania autentycznego i naturalnego charakteru funkcjonowania rodziny;

sprawia, że atmosfera w domu rodzinnym staje się pełna podejrzeń i przyczynia się do wzrostu braku zaufania.

Uwagi końcowe  

Twierdzenie, że cel uświęca środki jest obecne w znanym dziele Niccolò Machiavel- lego. Jest bowiem prawdą, że w „Księciu” zalecał odwoływanie się do przemocy, aby zapewnić dobrostan państwa. Według Machiavellego, o czym mówiliśmy w części pierwszej, reguła taka odnosiła się wyłącznie do sfery polityki. Problem w tym, że ówczesne pojmowanie polityki wykraczało poza aktualne rozumienie tego pojęcia. Władca troszczył się nie tylko o bezpieczeństwo swoich poddanych, lecz miał również decydujący wpływ na edukację dzieci. Byłoby jednak dużym nad- użyciem, gdybyśmy chcieli powiedzieć, że zasada, iż cel uświęca środki według Ma- chiavellego odnosiła się do edukacji dzieci. Nie mamy zatem prawa powoływać się na renesansowego pisarza i prawomocnie stosować ją w naszym życiu. Pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami dzieci są rodzice. Uczciwość i prostolinijność należy do podstawowych cech, którymi powinny być nacechowane zawsze więzy rodzinne.

Niezależnie od tego, jak będziemy oceniali książkę Evans musimy stwierdzić dwie rzeczy. Z jednej strony, pejoratywne pojmowanie dzieła, jakim jest „Książę”

i negatywne rozumienie terminu „makiawelizm”, sprawia że trudno polecać je jako lekturę dla matek i ojców w procesie wychowania. Nawet jeśli jego zalecenia doty- czą wyłącznie rad na temat sprawowania władzy. Ponadto, do dzisiaj nie jesteśmy pewni, czy Machiavelli faktycznie chciał wskazać na jakieś uniwersalne reguły, które powinny dominować w sferach rządzących. Być może należałoby podchodzić do

„Księcia” w taki sposób, jak rozumiał je Jean-Jacques Rousseau. Uważał je za utwór o charakterze satyrycznym.

(15)

Grzegorz Ignatowski

 

14

Na koniec powiedźmy rzecz jeszcze jedną. W książce Suzanne Evans znaj- dziemy wiele cennych wypowiedzi Machiavellego. Autorka przybliża nam dokład- nie, za pomocą dowcipnego języka, intrygującą postać renesansowego pisarza. Tym samym przyczynia się do pozytywniejszego spojrzenia na samego Machiavellego i jego życie. Zresztą, sam Machiavelli w innych swoich dziełach zaskakuje trafnością wypowiedzi i pozytywnym spojrzeniem na rzeczywistość, której wyraźnie brakuje w „Księciu”. W innych utworach nie kierował się on zasadą, że cel uświęca środki.

Jest też pewne, że książka amerykańskiej pisarki może przyczynić się do bardziej ożywionej dyskusji na temat stylów w wychowaniu.

Bibliografia  

Adamski W., Stachowski M. (2007), Historia powszechna, t. 9, Mediasat Group, Madrid.

Blackburn S. (2004), Oksfordzki słownik filozoficzny, Książka i Wiedza, Warszawa.

Copleston F. (2003), Historia filozofii, t. 3, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa.

Evans S. (2014), Machiavelli dla mam. Jak skutecznie rządzić domowym księstwem, „Bukowy Las”, Wrocław.

Höffe O. (2004), Mała historia filozofii, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Jay A. (1996), Machiavelli i zarządzanie, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa.

Ledeen M. (2006), Machiavelli. Nowoczesne przywództwo, Wydawnictwo HELION, Gliwice.

Machiavelli N. (2008), Książę, Vesper, Poznań. Przekład Czesław Nanke.

Ossowska M. (2000), Normy moralne, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Pieszczachowicz J. (red.) (2002), Popularna encyklopedia powszechna, t. 7, Fogra Oficyna Wydawnicza, Kraków.

Riklin A. (2000), Niccolò Machiavellego nauka o zarządzeniu, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań.

Russell B. (2012), Dzieje zachodniej filozofii, Wydawnictwo Aletheia, Warszawa.

Stan czytelnictwa w Polsce w 2016 roku, http://www.bn.org.pl/download/document/1492689764.pdf, dostęp 18 maja 2017.

Stępień A.B. (2004), Wstęp do filozofii, Wydawnictwo KUL, Lublin.

Surowy P. (2016), Wyjątkowe cechy osobowości – makiawelizm, https://www.twojczas- psychoterapia.pl/wyjatkowe-cechy-osobowosci-makiawelizm, dostęp: 18 maja 2017.

Synonimy od słowa „makiawelizm”, http://synonim.net/synonim/makiawelizm, dostęp: 5 maja 2017.

Schendelen R. van (2006), Machiavelli w Brukseli. Sztuka lobbingu w Unii Europejskiej, Gdańskie Wydaw- nictwo Psychologiczne, Gdańsk.

Tatarkiewicz Wł. (1999), Historia filozofii, t. 2, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Winiarski M. (2006), Rodzina – podstawowe funkcje, [w:] E. Różycka (red.), Encyklopedia pedagogiczna XX wieku, Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa.

(16)

Pedagogika Rodziny, Family Pedagogy  nr 8(1)/2018, ss. 1526 

Daria Becker‐Pestka1

Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku

Sprawca i ofiara przemocy w rodzinie w perspektywie  działań korekcyjnych. Wykorzystanie programów   resocjalizacyjnych w pracy z oprawcą i pokrzywdzonym   

 

Perpetrator and Victim of Domestic Violence in the Perspective of   Corrective actions. The use of Resocialization Programs in Work   with the Perpetrator and the Victim 

 

Abstract: Preparing imprisoned people to life at large they is carried out by people working with prisoners. This should be done in cooperation with the family of the convict and the institutions cooperating with prison.

In the Polish penitentiary system the staff uses the programs and projects for the rehabilitation of offenders. These activities concentrate on different areas of human activity. These activities include programs to reduce education deficits, the educational culture. Among people with different prob- lems, there are persons deserving special attention. There are projects conducted with perpetrators of crimes against the family – their victims.

Convicted should understand the negative consequences of their actions and that the committed actions violate social norms. It becomes important to develop desired behaviors and adopt them as existing and arising out of their own beliefs. In achieving these goals play an important role rehabilita- tive programs and projects implemented in working with inmates. They are particularly important because they concern relationships with loved ones, transformation behavior convicts and their atti- tudes. It is very important to the wild convicted he could return to his family and did not repeat their behavior.

Key words: programmes for resocialization, convict, crime, family.

      

1 dabepe@op.pl 

(17)

Daria Becker-Pestka 16

Wstęp 

Przygotowanie osób skazanych do życia na wolności jest bardzo złożonym i trud- nym zadaniem. Realizowane jest przez osoby pracujące z osadzonym. Powinno przebiegać wielotorowo i przy współpracy z rodziną skazanego, a także z instytu- cjami i podmiotami pozawięziennymi.

W świetle regulacji prawnych realizowanie „kary ograniczenia wolności ma na celu wzbudzenie w skazanym woli kształtowania jego społecznie pożądanych po- staw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego” [Ustawa 1997, art. 53].

Pewnym rozwiązaniem stosowanym w polskim systemie penitencjarnym są programy i projekty do resocjalizacji skazanych. Działania podejmowane w ich ramach skupione są wokół zróżnicowanych obszarów aktywności człowieka. Są to oddziaływania: redukujące deficyty wychowawcze, psychokorekcyjne, edukacyjne przez kulturę.

Jedną z ważniejszych kategorii realizowanych przedsięwzięć są projekty prowa- dzone z osobami będącymi sprawcami przestępstw wobec rodziny. W tekście opi- sane zostały wybrane rozwiązania stosowane w praktyce penitencjarnej. Materiał został opracowany na podstawie analizy programów zawartych w specjalistycznej literaturze przedmiotu.

Podstawy teoretyczne i dane statystyczne  

W kontekście poruszonej w tekście problematyki szczególnie ważne pojęcia to re- socjalizacja, readaptacja społeczna i reintegracja. Są one niekiedy używane zamien- nie i traktowane synonimicznie. Chociaż są zbliżone znaczeniowo to jednak nie powinny być definiowane w taki sam sposób. Wszystkie przywołane terminy – zarówno resocjalizacja, readaptacja społeczna i reintegracja – koncentrują się na powrocie jednostki do społeczeństwa. Są zorientowane na pracy, której cel stanowi odtworzenie umiejętności funkcjonowania człowieka w zróżnicowanych sferach jego działania.

L. Pytka pisze, że termin resocjalizacja w potocznym znaczeniu oznacza „pro- ces przymusowego oddziaływania na człowieka wykolejonego przestępczo lub oby- czajowo, najczęściej w warunkach izolacji internatowej, szpitalnej, penitencjarnej, w celu dokonania korekty w jego zachowaniach, postawach, rolach społecznych i, niekiedy, osobowości” [Pytka 1999, s. 232].

Zdaniem przywołanego autora właściwy sens i znaczenie pojęcia resocjalizacja jest znacznie szerszy „i oznacza po prostu ponowną, nową, odrodzoną socjalizację, czyli uspołecznienie jednostki przejawiającej zaburzenia w przystosowaniu” [Pytka 1999, s. 233].

(18)

Sprawca i ofiara przemocy w rodzinie w perspektywie działań korekcyjnych. Wykorzystanie…

 

17

Autorka tekstu przyjęła, że resocjalizacja to działania o zróżnicowanym charak- terze wychowawczym, których zasadniczym celem jest wywołanie korzystnej zmia- ny u osoby przebywającej w przymusowej izolacji. Istotne jest wywarcie wpływu i spowodowanie trwałej transformacji w zakresie przekonań i wartości u osób, które naruszyły społeczne normy. Poddana skutecznej resocjalizacji osoba nie wraca do popełniania czynów zabronionych, tylko respektuje społecznie uznane wartości.

Realizuje również w sposób właściwy przypisane do życiowej sytuacji role i zadania:

społeczne, zawodowe czy rodzinne.

Readaptacja społeczna oznacza „ponowne przystosowanie się przestępcy do przestrzegania istniejących w społeczeństwie akceptowanych zasad i norm postę- powania” [Bałandynowicz 2006, s. 63].

Inne znaczenie niż pojęcie „resocjalizacja” ma termin „wychowanie resocjalizu- jące” określane „jako świadomy i celowy proces bezpośredniego lub pośredniego oddziaływania na osoby wykolejone w celu przysposobienia ich do pełnienia kon- struktywnych ról społecznych, w sposób zgodny ze społecznymi oczekiwaniami”

[Górski 1985, s. 39].

Reintegracja społeczna jest działaniem realizowanym wobec człowieka w celu odbudowania i umocnienia w nim zasobów i umiejętności uczestniczenia w życiu społecznym oraz wypełniania zadań i ról w różnych sferach ludzkiej aktywności.

Autorzy wskazują na szczególną wartość stosowania metod resocjalizacji.

B. Nowak uważa, że pod tym pojęciem „należy rozumieć systematyczne stosowanie sposobów postępowania ze skazanymi, polegające na oddziaływaniu na motywację, kształtowaniu i podtrzymywaniu pożądanych zachowań zgodnych z celami wycho- wania resocjalizacyjnego. Metody resocjalizacyjne to sposoby dokonywania okre- ślonych zmian w osobowości skazanych i w wyniku tego oddziaływania głównie o charakterze korekcyjnym, uzyskiwanie pożądanych zmian w ich zachowaniu.

W procesie resocjalizacji stosuje się metody wychowania z uwzględnieniem różnic między wychowaniem a resocjalizacją” [Nowak 2016, ss. 122–123].

Metody resocjalizacji można podzielić ze względu na środki, jakimi dysponuje wychowawca realizując zadania korekcyjne. Są to walory osobiste własne lub innych osób, sytuacje społeczne, grupy formalne i nieformalne i elementy kultury. Walory osobiste określonych osób to ich zdolności, talenty, umiejętności i sprawności w różnych dziedzinach. Sytuacje społeczne oznaczają relacje między jednostkami a innymi ludźmi bądź instytucjami. Grupy formalne i nieformalne definiowane są jako grupy osób mające swój cel, normy, określoną strukturę. Elementy kultury to jej różne wytwory i wzory. Mając na uwadze przedstawione kryterium podziału metod można wyodrębnić metody pośredniego i bezpośredniego oddziaływania wychowawcy na podopiecznego. Do kategorii metod wpływu bezpośredniego można zaliczyć oddziaływania przy wykorzystaniu walorów osobistych, metody wpływu pośredniego obejmują wpływ za pomocą pozostałych trzech rodzajów środków [Górski 1985, ss. 137–138].

(19)

Daria Becker-Pestka 18

Definiując najważniejsze pojęcia związane z resocjalizacją należy zwrócić uwagę na jej determinanty. W. Kędzierski bardzo trafnie zauważa, że wśród nich można wymienić takie czynniki jak prizonizacja, biurokracja, brak woli poprawy osób ska- zanych, przeludnienie cel, nadmierne obciążenie wychowawców, niewystarczająca ilość właściwie przygotowanej kadry. Autor podkreśla, że w obecnej rzeczywistości więzienie „nie uczy aktywności, kreatywności i samodzielności, tak potrzebnych w funkcjonowaniu społecznym, prowadzi natomiast do ubezwłasnowolnienia, bez- radności i automatyzmu w zachowaniach, czyniąc więźniów biernymi podmiotami oddziaływań instytucji wykonującej karę pozbawienia wolności” [Kędzierski 2008, s. 53]. Przywołany badacz krytycznie wypowiada się na temat druków indywidual- nych programów oddziaływań, które zdaniem W. Kędzierskiego przygotowywane są w trakcie innych czynności wykonywanych w stosunku do skazanych [Kędzierski 2008, s. 61].

Fundamentem planowania i realizowania działań resocjalizujących jest trafna, rzetelna i komplementarna diagnoza. Stawianie diagnozy dla potrzeb resocjalizacji jest bardzo skomplikowane, złożone i trudne. Od diagnosty wymaga posiadania uporządkowanej i szerokiej wiedzy merytorycznej, sprawności w zakresie posługi- wania się metodami, technikami i narzędziami diagnozy, właściwych cech osobo- wych. W pedagogice diagnoza oznacza wieloaspektowy proces poznania „wielo- aspektowego poznania rzeczywistości wychowawczej” [Wysocka 2009, s. 19]. Ma charakter diagnozy pełnej, rozwiniętej, cechuje ją wymiar praktyczny i decyzyjny.

Diagnoza jest ukierunkowana na rozpoznanie właściwych stanów wychowawczej rzeczywistości a także zaburzeń w jej różnych domenach [Wysocka 2009, s. 19].

Program resocjalizacyjny z kolei to spójna i zaprojektowana struktura uwzględ- niająca konkretnego odbiorcę lub odbiorców wśród skazanych. Uwzględnia cel, zdefiniowane efekty, określone założenia techniczne i organizacyjne niezbędne do realizacji, udział instytucji zewnętrznych i narzędzie do ewaluacji.

Kwestie dotyczące skazanych są w Polsce regulowane przez akty prawne. Jed- nym z nich jest Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 roku Kodeks karny wykonawczy [Ustawa 1997]. Przywołany akt normatywny reguluje zasady wykonywania orzeczeń sądowych w sprawach karnych i o wykroczenia, w tym o przestępstwa i wykrocze- nia skarbowe, a także kar porządkowych i środków przymusu skutkujących pozba- wieniem wolności.

Jako dopełnienie tej części opracowania przywołane zostaną dane statystyczne.

Z informacji publikowanej przez Służbę Więzienną za 2016 rok wynika, że 31.12.2016 r. w polskich więzieniach przebywało aż 71 528 skazanych. Średni wy- miar prawomocnie orzeczonej kary pozbawienia wolności (bez kary dożywotniego pozbawienia wolności) wynosił 42,02 miesiąca, natomiast średni wymiar prawo- mocnie orzeczonej kary pozbawienia wolności (bez kary dożywotniego pozbawienia wolności i kary 25 lat pozbawienia wolności) 34,56 miesiąca. [Roczna Informacja Statystyczna za rok 2016]. Ze statystyk policyjnych wynika, że w 2016 roku ogólna liczba ofiar przemocy w rodzinie wyniosła 91 789 osób. W tej grupie było aż 66 930

(20)

Sprawca i ofiara przemocy w rodzinie w perspektywie działań korekcyjnych. Wykorzystanie…

 

19

kobiet. Wypełniono 73 531 formularzy „Niebieska Karta”, a 74 155 osób podej- rzewano o przemoc. Odnotowano aż 14 223 małoletnich ofiar przemocy. 598 dzie- ci zostało umieszczonych w nie zagrażającym im miejscu na przykład w rodzinie zastępczej, dalszej rodzinie czy placówce opiekuńczej [Statystyka 2016].

Programy resocjalizacyjnerealizowane wobec sprawców przestępstw  przeciwko rodzinie 

Celem wykonywania kary pozbawienia wolności jest „wzbudzanie w skazanym woli współdziałania w kształtowaniu jego społecznie pożądanych postaw, w szczególno- ści poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego i tym samym powstrzymania się od powrotu do przestępstwa”. Aby to osiągnąć realizowane są zindywidualizowane oddziaływania wobec osadzonych w ramach określonych w ustawie systemów wykonywania kary, w różnych rodzajach i typach zakładów karnych. Obowiązujące w Polsce przepisy prawne stanowią, że oddziały- wanie na skazanych obejmuje przede wszystkim pracę, nauczanie, zajęcia kultural- no-oświatowe i sportowe oraz środki terapeutyczne. Istotnym elementem jest pod- trzymywanie kontaktów z rodziną i światem zewnętrznym [Ustawa 1997].

Można zatem przyjąć, że podtrzymanie kontaktu z rodziną i zewnętrznym świa- tem stanowi ważny komponent i zasadę pracy ze skazanymi. Przebywając w warun- kach izolacji relacje osadzonych z rodzinami ulegają naturalnemu osłabieniu.

Zdaniem M. Gordon czynny udział osadzonych w procesie resocjalizacji może nastąpić wtedy, kiedy „uznają oni naganność swojego postępowania i akceptują konieczność jego zmiany. Jednak w tym procesie chodzi nie tylko o uzyskanie zmiany zewnętrznych form zachowania, ale przede wszystkim o to, by osoba pod- dawana korekcji zaczęła traktować proponowane jej pozytywne wzorce zachowań jak własne, by nauczyła się kontrolować własne zachowania za pomocą zinternali- zowanych wartości i norm społecznych” [Gordon 2010, s. 268].

Dobrym rozwiązaniem jest zatem stosowanie rozwiązań uwzględniających pod- trzymanie kontaktu z bliskimi i poprawę relacji z partnerem i dziećmi. Na świecie stosowane są różne rozwiązania, na przykład w Wielkiej Brytanii wykorzystywany jest program STOP. Jest to projekt, którego adresatem są osadzeni skazani za prze- stępstwa seksualne. Nazwa programu stanowi akronim od pełnej nazwy Straight Thinking on Probation tłumaczone dosłownie jako „uporządkowane myślenie pod nadzorem kuratorskim”. Właściwe tłumaczenie tej sentencji to „wyprostowywanie myślenia poprzez oddziaływania kuratorskie”. Program jest realizowany w trzech elementarnych etapach. Pierwszy z nich to ocena kandydatów oraz przygotowanie ich do uczestnictwa w programie. Druga faza to przeprowadzenie programu nato- miast trzecią stanowią działania wspierające [Pospiszyl 2005, ss. 158–168]. W Polsce realizowanych jest około 650 programów, którymi objętych jest 30.000 skazanych

(21)

Daria Becker-Pestka 20

odbywających karę pozbawienia wolności. Oddziaływania mają w założeniu przygo- tować osadzonych do życia na wolności – istotne jest, aby po opuszczeniu zakładu karnego nie popełnili przestępstwa i przestrzegali norm i zasad społecznego współ- życia.

Przebywanie w więzieniu jednego z członków rodziny, zwłaszcza matki lub ojca pociąga za sobą szereg negatywnych konsekwencji. Dotykają one zarówno osadzoną osobę, jak i całą rodzinie, która musi zmagać się ze skutkami odosobnie- nia skazanego. Niepożądanym następstwem przebywania rodzica w więzieniu jest ograniczenie ich udziału w sferze życia rodzinnego. Matka lub ojciec nie realizują zadań rodzicielskich, nie wywiązują się również z powinności małżeńskich. Uwię- zienie rodzica bardzo negatywnie wpływa na rozwój dziecka. Pozbawienie wolności uniemożliwia kontakt z dzieckiem, zachowanie kontroli, udział w bieżących wyda- rzeniach w życiu dziecka. Rodzic nie uczestniczy w codzienności rodziny i dzieci, wzajemne kontakty ulegają osłabieniu, co prowadzi do utraty więzi rodzinnych i rozpadu relacji. Trudno też oczekiwać, że w warunkach odizolowania od normal- nie funkcjonującego społeczeństwa skazany nauczył się we właściwy sposób wy- pełniać role i zadania społeczne.

Wymienione czynniki powodują, że szczególnego wymiaru i znaczenia nabierają realizowane w polskich zakładach programy, których celem jest podtrzymanie i wzmocnienie więzi rodzinnych. Ważne są także projekty adresowane do sprawców przemocy. Osadzeni uczą się rozwiązywania konfliktów bez stosowania agresji i przemocy oraz zasad komunikacji w rodzinie. Jednocześnie poznają skutki popeł- nionych przez siebie czynów przemocowych.

Przykładem takiego projektu jest program terapeutyczny „RODZINA” dla sprawców przemocy w rodzinie. Innowacyjność programu RODZINA dla spraw- ców przemocy w rodzinie opiera się nie na poszukiwaniu przyczyn przemocy, ale rozwiązań i koncentruje się na zmianie dotychczasowych zachowań. Przywołany program ma dwa podstawowe cele:

1. Wzbudzenie motywacji do pracy nad sobą podczas odbywania kary pozbawie- nia wolności i skutecznego wykorzystania okresu przebywania w więzieniu.

2. Dokonanie zmian w zakresie zachowań i przekonań dotyczących stosowania przemocy.

Autorzy programu przyjęli określone założenia programowe będące podstawą dla całego projektu. Odnoszą się do trzech obszarów: zjawiska przemocy, osoby sprawcy i możliwości jego zmiany oraz specyfiki zmiany w izolacji penitencjarnej.

Autorzy założyli między innymi, że przemoc jest zjawiskiem negatywnym uwarun- kowanym wieloczynnikowo, sprawcy przemocy w rodzinie są grupą heterogeniczną i wymagają indywidualnego podejścia w pracy terapeutycznej a zahamowanie prze- mocy jest możliwe na każdym etapie życia, niezależnie od miejsca, w jakim człowiek przebywa. Ponadto autorzy przyjęli założenie, że osoby pozbawione wolności są na ogół w stanie kierować się w życiu pozytywnymi wartościami, przebywanie w za-

(22)

Sprawca i ofiara przemocy w rodzinie w perspektywie działań korekcyjnych. Wykorzystanie…

 

21

kładzie karnym wywołuje zjawisko reaktancji (czyli oporu przed zmianą i ma cha- rakter godnościowy) a dla korekty i zatrzymania przemocy istotne są wielostronne działania.

Warto podkreślić, że program odwołuje się do konkretnych zachowań i uwzględnia w pracy z osadzonymi zarówno stadia zmiany, jak i specyfikę ich sytu- acji. Nie jest również przeintelektualizowany. Zamierzona jest nazwa samego pro- gramu. Chodzi o wzbudzenie w skazanych pozytywnych skojarzeń i motywacji a nie naznaczania. RODZINA to także akronim pierwszych liter słów: refleksyjność, odpowiedzialność, decyzja, zaangażowanie, indywidualność, non-violence i aktywność.

Przywołane powyżej słowa są w dużym stopniu odzwierciedleniem celów i założeń programu na poszczególnych jego etapach. W myśl przyjętych założeń program ma wzbudzać refleksyjność i odpowiedzialność u jego uczestników. Ważne jest również doprowadzenie osadzonych indywidualną drogą do zaangażowania się w naukę umiejętności niezbędnych do zatrzymania przemocy. Program zbudowany jest z trzech zaplanowanych spotkań indywidualnych i 25–30 sesji grupowych o ściśle określonej tematyce [Głowik 2013].

Ważny obszar pracy resocjalizacyjnej stanowią programy adresowane do spraw- ców i ofiar przestępstw w środowisku rodzinnym. Chodzi o to, żeby nauczyć bene- ficjentów tych projektów radzenia sobie z trudnymi sytuacjami w inny niż oparty na agresji sposób. Ważne jest uformowanie prospołecznych postaw i wskazanie kon- sekwencji popełnionych czynów. Przykładem takiego programu jest projekt reali- zowany przez dział penitencjarny Zakładu Karnego w Czarnem. Uczestnikami programu są sprawcy przestępstw przeciwko rodzinie oraz ofiary przemocy domo- wej. Celem programu jest zwiększenie efektywności i dostępności wsparcia dla sprawców przemocy w rodzinach oraz pokazanie, jak pokonywać trudności bez agresji. Wśród celów szczegółowych wymienić można między innymi wskazanie instytucji, w których sprawcy i ofiary przemocy mogą szukać pomocy, ograniczenie rozmiarów zjawiska przemocy w rodzinie, zwiększenie efektywności w zakresie powstrzymania sprawców przemocy od jej stosowania czy zwiększenie zasobu wie- dzy na temat agresji, przemocy i rozwiązywania rodzinnych konfliktów bez jej udziału [Kalinowska-Prokopowicz 2008, ss. 160–161].

Program zbudowany został z trzech etapów: wstępnego, edukacyjno- korekcyjnego oraz motywacyjno-podtrzymującego. Etap pierwszy ma cel poznaw- czy. Drugi etap przebiega w trzech fazach. Każda z nich ma określony cel: eduka- cyjny, uwrażliwiający oraz sprawdzający. Ostatni, trzeci etap polega na podtrzyma- niu i utrwaleniu korzystnych zmian terapeutycznych poprzez realizowane indywidu- alnie spotkania terapeutyczno-korekcyjne. Podczas realizacji programu wykorzysty- wane są takie metody jak wykład i ćwiczenia. Wśród technik należy wymienić ankie- tę poznawczą, wywiad, prace pisemne, środki audiowizualne, kontakty z instytucja- mi zewnętrznymi. Projekt jest realizowany w formie wykładów, dyskusji, rozmów, ćwiczeń. Efektywność programu jest weryfikowana w oparciu o brak powrotności do stosowania przemocy w rodzinie [Kalinowska-Prokopowicz 2008, ss. 161–162].

(23)

Daria Becker-Pestka 22

Przykładem innego rozwiązania jest program redukujący agresję i przemoc w rodzinie realizowany w Zakładzie Karnym we Włocławku. Adresatami projektu są osoby dorosłe i młodociane stosujące przemoc i agresję w rodzinie. Najważniej- sze cele programu to zmiana i wygaszenie postaw sprawców przemocy w rodzinie i zastąpienie ich zachowaniami o charakterze prorodzinnym. Jego autorka D. Śnie- gowska oraz pracownicy zakładu wśród celów szczegółowych wymienili między innymi identyfikację stereotypów myślenia i zdefiniowanie ich skutków dla wzajem- nych interakcji z bliskimi, rozwijanie sfery emocjonalnej w obszarze interpersonal- nej wrażliwości, wytworzenie umiejętności samokontroli w zakresie zachowań im- pulsywnych – przede wszystkim złości i gniewu. Inne istotne cele programu to zreformułowanie poglądów dotyczących męskiej tożsamości – brutalnej i bez- względnej – na partnerską, uświadomienie osadzonym własnej odpowiedzialności za popełnione czyny przeciwko rodzinie, co nierozerwalnie łączy się z poczuciem winy. Ważne cele programu to także wytworzenie u beneficjentów projektu przeko- nania, że wewnątrzrodzinne relacje nie muszą mieć patologicznego charakteru, po- nieważ wywołuje to destrukcję rodziny oraz poznanie i internalizacja niekrzywdzą- cych możliwości wywierania wpływu na członków rodziny [Machel 2008, s. 233].

Przywołany program realizowany jest w dwóch etapach: grupowym i indywidu- alnym. Część grupowa polega głównie na realizowaniu działań dydaktycznych. Po- dejmowane są tematy skupione wokół wychowania w rodzinie, szczęścia rodzinne- go, rodziny, zjawisk patologicznych w rodzinie i ich konsekwencji czy odpowie- dzialności rodziców za dzieci. W tej części realizowane są działania psychokorek- cyjne, którym zadaniem jest nauczenie osadzonych, jak w kontrolowany sposób przeżywać takie emocje jak gniew, złość, umiejętność asertywnego odnoszenia się do najbliższych bez użycia przemocy. Element zamykający część grupową to tre- ning asertywnych zachowań abstynenckich. Zajęcia indywidualne opierają się na poradnictwie i konsultacjach z personelem odpowiedzialnym za realizację progra- mu. Kończąc program uczestnicy przygotowują pracę, w której opisują swoje aktu- alne pojmowanie odpowiedzialności za zachowanie właściwego klimatu w rodzinie [Machel 2008, s. 234].

Na uwagę zasługuje również inny projekt prowadzony w zakładzie karnym w Wołowie. Kadra penitencjarna realizuje tam łącznie 19 programów readaptacyj- nych skierowanych do osadzonych. Jednym z nich jest program służący integracji rodzin, szczególnie w wypadku osób odbywających długoterminowe kary pozba- wienia wolności, pod nazwą „Chodź, opowiem Ci bajeczkę...” realizowany jest od ponad 5 lat a jego adresatami są zarówno osadzeni – ojcowie jak i ich dzieci.

W przypadku więziennej izolacji ojcowie nie uczestniczą w życiu dzieci, ich wza- jemne relacje i kontakt są ograniczone. Program jest ważnym przyczynkiem do odbudowania więzi z dzieckiem, integracji z najbliższymi.

Sprzymierzeńcem w realizacji projektu jest nowoczesna technologia. Od 2006 roku w więzieniu funkcjonuje telewizja „TV Więzienna 6”, wyposażona w studio telewizyjne z technologią „Bluebox”, umożliwiające nagranie i utrwalanie na płytach

(24)

Sprawca i ofiara przemocy w rodzinie w perspektywie działań korekcyjnych. Wykorzystanie…

 

23

DVD scen, z dowolnie wybranym tłem. Stało się to zalążkiem do wykorzystania posiadanych zasobów technologicznych do realizacji programu.

Udział skazanego w programie „Chodź, przeczytam Ci bajeczkę...” rozpoczyna się ćwiczeniami z czytania bajek. Kolejny etap to realizacja nagrania w studio „TV Więziennej 6”, w którym rejestruje się postać i głos ojca czytającego dziecku bajkę na tle ekranu „Bluebox”. Osadzeni po przeczytaniu bajki mogą także własnymi słowami wyrazić dzieciom swoje uczucia. Po dokonaniu obróbki nagrania i kompu- terowym dopełnieniu o bajkową scenerię płyta DVD z gotowym materiałem jest przekazywana rodzinie osadzonego.

Możliwość obejrzenia przez dziecko na ekranie telewizora ojca czytającego bajkę specjalnie dla niego pozwala w pewnym stopniu wypełnić pustkę związaną z nieobecnością rodzica. Przyczynia się również do wzmocnienia poczucia wartości dziecka. Otrzymuje ono wyraźny, bardzo czytelny sygnał, że jest dla ojca ważne i chociaż rodzic jest fizycznie nieobecny w domu, to jednak o nim myśli i poświęca mu czas. Program cieszy się zainteresowaniem. Jest pozytywnie oceniany przez rodziny osadzonych i przez samych skazanych, którzy chętnie biorą w nim udział.

Dotychczas zrealizowanych zostało pięć edycji programu, w których wzięło udział łącznie 130 osób [Wójs 2016].

Do ważnych programów z zakresu wypełniania i wzmacniania ról rodziciel- skich realizowanych w polskich warunkach należy zaliczyć projekt „Mój Tata i ja”.

To bardzo ciekawe rozwiązanie adresowane nie tylko do osób skazanych, ale także do ich rodzin. Program polega na czytaniu bajek, odbywają się warsztaty, w których uczestniczą osadzeni i ich dzieci. Projekt realizują Krajowe Stowarzyszenie Resocja- lizacji oraz Areszt Śledczy w Poznaniu.

W myśl założeń programu osobą, która najbardziej cierpi w wyniku utraty wol- ności przez jednego lub oboje rodziców jest dziecko. W związku z tym należy pod- jąć działania, których cel stanowi nawiązanie właściwych relacji skazanego ojca z dzieckiem. Odbywa się to przez czytanie bajek w zakładzie karnym i oddziaływa- nia resocjalizacyjne. Nagrana przez tatę przebywającego w więzieniu bajka umożli- wia kontakt z dzieckiem podczas nieobecności rodzica. Nagrania z bajkami dzieci otrzymały podczas spotkania [Fons 2009, ss. 52–53].

Podejmując refleksje nad walorami opisywanego programu warto podkreślić także inne cele projektu. Są nimi wzmocnienie więzi w rodzinie, pozyskanie umie- jętności wyrażania uczuć, podniesienie umiejętności wychowawczych czy nabycie sprawności w zakresie rozwiązywania konfliktów i problemów pojawiających się w rodzinie bez wykorzystywania przemocy.

Program został podzielony na kilka etapów: festyn rodzinny, program korek- cyjno-edukacyjny dla ojców stosujących przemoc wobec swoich bliskich, warsztaty teatralne, zajęcia plastyczne, spotkania i porady pedagoga, mediatora i kuratora sądowego. W realizację projektu zaangażowane zostały podmioty pozawięzienne.

Wśród nich należy wymienić Krajowe Stowarzyszenie Resocjalizacji, Bibliotekę

(25)

Daria Becker-Pestka 24

Raczyńskich w Poznaniu, studentów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Po- znaniu, mediatora, kuratorów sądowych czy aktorów: Danutę Rej i Bartosza Opa- nię. Warto podkreślić, że osoby uczestniczące w programie miały możliwość naby- cia wielu różnorodnych i cennych umiejętności. Rodzice mogli poznać możliwe formy pomocy, nauczyć się czytania bajek czy konstruktywnego wyrażania uczuć [Fons 2009, ss. 52–53].

Specyfikę stosowania programów w zakresie pracy ze skazanymi sprawcami i ich rodzinami syntetyzuje poniższy rysunek. Stanowi graficzną prezentację i dopeł- nienie zgromadzonego materiału.

Rysunek 1. Znaczenie programów w zakresie poprawy relacji rodzinnych realizowanych wobec osadzonych

Źródło: Opracowanie własne.

Podsumowanie 

Podejmując oddziaływania resocjalizacyjne istotne jest wyposażenie skazanych w taki kanon umiejętności, żeby potrafili funkcjonować w warunkach wolnościo- wych. Ważne jest, żeby zrozumieli, że popełnione przez nich czyny były naganne i naruszyły społeczne normy. Pożądane jest wypracowanie właściwych zachowań i przyjęcie ich jako obowiązujących i wynikających z własnych przekonań. W osią- gnięciu tych założeń pomagają wykorzystywane w pracy z osadzonymi programy resocjalizacyjne. Nabierają one szczególnej wartości, kiedy odnoszą się do relacji

(26)

Sprawca i ofiara przemocy w rodzinie w perspektywie działań korekcyjnych. Wykorzystanie…

 

25

z bliskimi, krzywdzenia najbliższych, zmiany postaw. Bardzo ważne jest to, żeby na wolności skazany mógł wrócić do rodziny i nie powielał dotychczasowych zachowań.

Zebrany i przedstawiony materiał pozwala stwierdzić, że realizowane programy pozwalają:

 nauczyć skazanych i ich bliskich rozpoznawania sygnałów ostrzegawczych sta- nowiących zapowiedź zachowań przemocowych i agresywnych;

 nawiązać pozytywne relacje skazanych z rodzinami;

 pokazać alternatywne rozwiązania w zakresie radzenia sobie z konfliktami i trudnościami w rodzinie;

 poprawić relacje panujące w rodzinie;

 doskonalić umiejętności wychowawcze.

Bibliografia 

Bałandynowicz A. (2006), Readaptacja społeczna, [w:] T. Pilch (red.), Encyklopedia Pedagogiczna XXI wieku, t. V, Wydawnictwo Akademickie Żak, Warszawa.

Fons R. (2009), Mój Tata i ja, [w:] M. Marczak (red.), Resocjalizacyjne programy penitencjarne realizowane przez służbę więzienną w Polsce, OW Impuls, Kraków.

Głowik T. (2013), „RODZINA” w zakładzie karnym – Program dla sprawców przemocy w rodzinie, „Niebie- ska Linia”, nr 6.

Gordon M. (2010), Psychologiczne bariery procesu resocjalizacji, [w:] M. Marczak, B. Pastwa-Wojciechowska, M. Błażek (red.), Widza Doświadczenie Praktyka. Interdyscyplinarne spojrzenie na problemy społeczne, OW Impuls, Kraków.

Górski S. (1985), Metodyka resocjalizacji, IWZZ, Warszawa.

Kalinowska-Prokopowicz B. (2009), Program przeciwdziałania przemocy w rodzinie, [w:] M. Marczak (red.), Resocjalizacyjne programy penitencjarne realizowane przez służbę więzienną w Polsce, OW Impuls, Kraków.

Kędzierski W. (2008), Determinanty resocjalizacji penitencjarnej – wybrane aspekty, [w:] F. Kozaczuk (red.), Efektywność oddziaływań resocjalizacyjnych, Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, Rzeszów.

Machel H. (2008), Sens i bezsens resocjalizacji penitencjarnej. Casus polski. Studium penitencjarno-pedagogiczne, OW Impuls, Kraków.

Nowak B. (2016), Metody resocjalizacji, http://www.cossw.pl/file/redir.php?id=5857.

Pospiszyl K. (2005), Przestępstwa seksualne, PWN, Warszawa.

Pytka L. (1999), Resocjalizacja, [w:] D. Lalak, T. Pilch (red.), Elementarne pojęcia pedagogiki społecznej i pracy socjalnej, Wydawnictwo Akademickie Żak, Warszawa.

Służba Więzienna (2016), Roczna informacja statystyczna za rok 2016, http://www.sw.gov.pl/

assets/61/25/83/3a896fbdafca12f637f7326ee8f6eb49b5c3e24f.pdf.

Statystyka (2016), Przemoc w rodzinie, http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/przemoc-w- rodzinie/50863,Przemoc-w-rodzinie.html.

Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny wykonawczy, Dz.U. z 1997 r. Nr 90, poz. 557 z późn. zm.

(27)

Daria Becker-Pestka 26

Wójs L. (2016), Chodź, opowiem Ci bajeczkę..., http://www.sw.gov.pl/pl/okregowy-inspektorat-sluzby- wieziennej-wroclaw/zaklad-karny-wolow/news,10509,chodz-opowiem-ci-bajeczke.html.

Wysocka E. (2009), Diagnoza w resocjalizacji, PWN, Warszawa.

(28)

Pedagogika Rodziny, Family Pedagogy  nr 8(1)/2018, ss. 2736 

Magdalena Skalny  Malwina Kocoń1

Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie

Rodzina w procesie opuszczania gniazda   przez dorastające dzieci 

   

Family in Process Leaving Home by Adolescents   

Abstract: The article has theoretical form. It describes in details the period of adolescence and late adolescence, including relations between parents and youth, and the perception of parents by children.

The article discusses the stage of becoming independent by adult children, mainly analyzing the proc- ess of leaving the family home by children, or staying in it. The article touches upon the issue of how young people enter adulthood in different life situations and find themselves in society. The family is a system and each link is important for mutual interaction, therefore the stage when the transformation takes place from the point of view of psychology and pedagogy has a profound meaning.

Key words: family, early and late adolescence, leaving the family home, relationships.

Wstęp 

Jak powszechnie wiadomo młodzi ludzie w pewnym momencie życia stają u progu dorosłości, dokonując wyboru, którego konsekwencją jest opuszczenie rodzinnego gniazda bądź pozostanie w nim z rodzicami. Jest to okres transformacji rodziny, która musi zweryfikować dotychczasowe relacje małżeńskie i rodzicielskie.

      

1 kocon.malwina@gmail.com 

(29)

Magdalena Skalny, Malwina Kocoń 28

Okres dorastania i wczesnej dorosłości jest jednym z najważniejszych etapów w rozwoju osobniczym człowieka. Burzliwe zmiany, które naprzemiennie dezinte- grują i integrują osobowość młodego człowieka, wzbogacają go o wiedzę pozwala- jącą na twórcze funkcjonowanie w środowisku społeczno-kulturalnym, a także pozwalają na lepsze funkcjonowanie z innymi osobami, w szczególności tymi naj- bliższymi – rodziną i rówieśnikami. Moment opuszczania środowiska domu ro- dzinnego bądź pozostania w nim mimo przekroczonej granicy wieku, gdy usamo- dzielnienie się powinno być naturalną konsekwencją dojrzewania społecznego, jest dla rodziny ważnym etapem przemian i swoistą próbą relacji panujących w rodzinie, ale także weryfikacją konsekwencji wychowania do samodzielności. Relacje dorasta- jącej bądź dorosłej osoby z rodzicami w dużej mierze określają główny rys tożsa- mości i jakość kontaktów interpersonalnych. M. Kościelska pisze, że ,,najbardziej korzystną formą zbierania doświadczeń społecznych jest sytuacja naprzemienności ról, tzn. możliwości bycia raz słabym, a raz silnym, raz udzielającym opieki, a kiedy indziej jej doznającym, udzielającym miłości i obdarowującym” [Kościelska 1995, s. 86]. Zrozumienie tego, jak powinno się kształtować relacje z otoczeniem w róż- nych sytuacjach życiowych jest istotnym czynnikiem tworzącym osobowość.

Proces dorastania jest procesem dynamicznym, prowadzącym do osiągnięcia pełni rozwoju, podjęcia się realizacji określonych zadań, kreatywnego rozwijania swych indywidualnych możliwości. Znamionuje go dorastanie do coraz większej świadomości samego siebie i przeżywania jedności ze społeczeństwem, ze światem, z rzeczami i zjawiskami występującymi we wszechświecie. Następuje wzrost zainte- resowań poznawczych i chęci decydowania o sobie. Pozytywnym rozwiązaniem problemu tożsamości jest postępujące uniezależnianie się od wpływów środowiska, wzrastające poczucie odpowiedzialności za swoje postępowanie i odniesienie do najbliższego otoczenia, realizm w ocenie sytuacji i umiejętność rozwiązywania pro- blemów. Znamieniem dojrzałości jest poczucie wspólnoty z własną rodziną i oto- czeniem oraz samym sobą [Kielar-Turska 2000].

Stosunki panujące między rodzicami a dziećmi w okresie adolescencji  Okres wczesnej adolescencji jest pełny napięć związanych z zaznaczaniem swojej obecności w świecie przez dzieci i poglądów z nim związanych oraz reakcji rodzi- ców na to zjawisko. Ci pierwsi z uwagi na wzrastający krytycyzm, pokazują bun- townicze nastawienie do wszystkiego, co ich otacza, także do rodziców. Natomiast rodzice z obawy przed wkraczaniem dziecka w dorosłość, stają się mniej pobłażliwi i pragną nadal decydować o dziecku. M. Turska pisze, że dostrzega się tendencje do coraz częstszego zmniejszania napięć między dziećmi a rodzicami, poprzez większe zrozumienie obu stron. Relacje te zależne są również od społecznych uwarunko- wań, gdyż istnieją społeczności, gdzie okres odrastania przechodzi się bardzo spo- kojnie i nie wywołuje negatywnych relacji interpersonalnych [Kielar-Turska 2000].

(30)

Rodzina w procesie opuszczania gniazda przez dorastające dzieci 29

Okres adolescencji jest niewątpliwie okresem trudnym, przełomowym zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. H. Bee pisze, że niecałe ¾ opiekunów dzieci jest w tym okresie zakłopotana brakiem kontroli nad dziećmi, zmniejszeniem swojego autorytetu, a przy tym zwiększoną obawą o bezpieczeństwo dorastających, jest to dla nich najtrudniejsze stadium wychowania [Bee 2004].

Relacje w omawianym okresie jednak nie zawsze rysują się tak czarno, zależne jest to od typów relacji w rodzinie. L. Mieścicka-Mellibruda zwraca uwagę, że rodzi- ce często nie potrafią odnaleźć się w nowej sytuacji, nie potrafią asystować dzieciom na etapie przyjmowania nowych wyzwań życiowych w różnych sferach. Na rodzi- ców spada ogrom trudnych wyborów, znalezienie granicy między samodzielnością i daniem wolności samostanowienia dla dziecka a nadopiekuńczością. Rodzice win- ni zapewniać bezpieczeństwo, dać poczucie wsparcia, być blisko dziecka w ciężkich sytuacjach. Nakładające się nauki tych doświadczeń tworzą tak zwane „wyspy doro- słości“, które w przyszłości będą stanowić dorosłość [Mieścicka-Mellibruda 2000].

Zgodnie z etapami rozwojowymi dziecko w okresie dorastania zaznacza swoje odmienne stanowisko w wielu aspektach. Z wiekiem także postępuje intensyfikacja relacji z rówieśnikami, w tym czasie stosunki z rodzicami stają się trudniejsze.

Nastolatek nabywając umiejętności, które pomagają mu w wyrażaniu siebie, zaznaczaniu swojej autonomii wywołuje zachowania konfliktowe, jest to wyraz chęci uniezależnienia się. Jest to jedna strona medalu, gdyż z drugiej strony musi podtrzymywać poczucie związku z dorosłymi, wyrazem tego jest silne przywiązanie dziecka do rodzica. Wielu badaczy stosunków młodych z rodzicami uważa, że wzrost napięcia między rodzicami a dorastającymi dziećmi jest zjawiskiem natural- nym i sprzyjającym, gdyż jest elementem procesu odseparowania i wolnomyśliciel- stwa dzieci. W tym okresie uwidacznia się wzrost liczby konfliktów, obejmuje naj- częściej sprzeczki dotyczące prozaicznych rzeczy. Reakcje rodziców na zmiany rozwojowe dzieci – dojrzewanie, mogą nie być zadowalające i stąd nieumiejętność zrozumienia oraz wzrost napięć między nimi [Bee 2004].

Zwraca się uwagę w relacjach między rodzicami a dorastającymi dziećmi na ewoluowanie stosunków pomiędzy nimi. R. Gerrig i P. Zimbardo uważają, że „ro- dzice i dzieci muszą przetrwać zmianę wzajemnych relacji – z takich, w których rodzic cieszy się niekwestionowanym autorytetem, na takie, w których dorastające- mu młodemu człowiekowi przyznaje się, w granicach rozsądku, niezależność czy autonomię w podejmowaniu ważnych decyzji. Zmiana ta może być trudna dla ro- dziców skłonnych zaakceptować sytuację, w której młodemu człowiekowi wkracza- jącemu w dorosłość pozwala się mieć odmienne zdanie – ale nie pozwala się na swobodę wyborów, które w przyszłości mogłyby mu zaszkodzić” [Gerrig, Zimbar- do 2006]. Wynika z tego, ze wypracowanie pozytywnych relacji wymaga zaakcepto- wania okresu buntu.

Istotnym aspektem funkcjonowania w rodzinie jest komunikacja i na nią należy zwrócić szczególną uwagę. Rodzina to system i każde ogniwo jest ważne dla wza-

(31)

Magdalena Skalny, Malwina Kocoń 30

jemnej interakcji, z tego względu jakość relacji w rodzinie zależy od spójności ko- munikacyjnej. Prawidłowe stosunki między rodzicami i ich dziećmi występują, gdy komunikaty są spójne, jasne i wyraźne.

W przypadku, gdy adolescent posiada świadomość własnego potencjału i roz- wija mocne strony, a dorosły rozpoznaje ten potencjał i wspiera rozwój silnych stron występuje relacja, w której komunikaty są dobrze odbierane, bo zauważa się odpowiedni dystans, a relacja będzie oparta na silnych podstawach i będzie prawi- dłowa. W takiej relacji jest właściwy rozwój dziecka i opiekuna.

Zbytnia bliskość (bliski dystans) powoduje opóźnienie dojrzałości emocjonal- nej dziecka, inflantylizm społeczny, brak inicjatyw i wyuczona bezradność. W takim przypadku relacje nie są prawidłowe, co może być przyczyną sporów. Jeżeli mamy do czynienia z nieprawidłową postawą rodzicielską, stosunki będą wadliwe – taka postawa nosi nazwę usidlającej i pojawia się, gdy rodzice angażują dziecko we wła- sne konflikty, bądź kładą na ich barki odpowiedzialność za siebie. Innym przykła- dem jest postawa nadopiekuńcza, gdy rodzice wolą trzymać dziecko z dala od sa- modzielności, wychodząc z założenia, iż rzeczywistość jest niebezpieczna. Z obawy o czyhające w świecie pułapki rodzice prezentują przekonanie, że adolescent powi- nien być razem z nimi, bo oni go chronią i wyręczają. W efekcie tej postawy tworzą się zaburzone relacje, skutkujące nieprawidłowymi implikacjami w przyszłości.

W relacji, gdzie kontakty między dziećmi a rodzicami są zbyt odległe, kontakt jest agresywny, ucieka się od niego lub ignoruje się sygnały wysyłane przez dziecko, mamy postawę sztywną rodziców. Charakterystyczne dla niej jest nieumiejętne roz- wiązywanie przeszkód, na jakie natrafiają dzieci, rodzice chcą tłumić ich emocje, a zmiana jest odbierana lękowo. Dzieci w takiej relacji mają zaniżoną samoocenę i są nadwrażliwe.

Stosunki między rodzicami i młodzieżą mogą się różnie kształtować. Determi- nantem jest system rodzinny, w zależności od charakteru rodziny, w której adole- scent dorasta. Jeśli relacje opiekunów z dziećmi są nieodpowiednie – powinny przejść modyfikację, celem takich zabiegów jest prawidłowy rozwój obu stron [Ziółkowska 2005].

Jak wynika z powyższej treści relacje rodzic – dziecko w okresie dorastania, są skomplikowane i wieloczynnikowe. Przy dobrze funkcjonującym systemie rodzinnym, gdzie jest wyrozumiałość, komunikacja i inne cechy, będą to stosunki kształcące.

Postrzeganie rodziców przez młodzież w okresie dorastania 

Postrzeganie rodziców przez młodzież w okresie dorastania ewoluuje, w szczegól- ności uwidacznia się kryzys autorytetu dorosłych. Impas autorytetu rodziców ujaw- nia się jako rezultat podwyższenia krytycyzmu w wyniku postępu intelektualnego dorastających w tym okresie. Szczegółowe badanie ukazuje cechy rodziców, które

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ciśnie- nie wywierane na pacjenta poddawanego terapii hiperbarycznej wyrażane jest sumą ciśnienia atmosferycznego i ciśnienia pa- nującego w komorze, najczęściej jest to

wiedzy na temat zdrowia i choroby, jedna czwarta po- strzega promocję zdrowia jako podnoszenie zdrowia na wyższy poziom, a zdaniem 2,7% badanych jest ona utrzymaniem go w dobrej

Nastąpi to także dzięki sztucznej inteligencji, dużym bazom danych i innym narzędziom, które możemy wykorzystać, by dowiedzieć się, jak dana choroba postępuje i jaka jest

Przyjęcie budżetu było ważnym etapem rozwoju Unii i jej wsparcia w okresie pandemii. Nie należy jednak sądzić, że kwestie praworządności zostały ograniczone

13 września 2012 roku zmarł w wieku 83 lat profesor Griffith Edwards, założy- ciel National Addiction Centre – jednego z najlepszych na świecie ośrodków badań nad

Obserwowalny w historii wysiłek kulturowy wydaje się kształtować umysły do realizacji wartości duchowych wspomnianych przeze mnie jako „wyższe ”1.. 1

Rami Darwisz z Aleksandrii Przemiany w świecie arabskim, które rozpoczęły się na przełomie 2010 i 2011 ro- ku, a którym świat zachodni nadał nazwę Arabskiej Wiosny, były

Mój wygląd jest efektem działań policji lub miałem wczoraj bardzo groźny wypadek, zawsze i wyłącznie wtedy gdy skoro jeżeli mój wygląd jest efektem działań policji, to