27 -
TELEGRAF.
8 . L ip ca 1821 .
N O W O Ś C I K R A K O W S K I E .
W c ią g u ostatnich trzech ty g o d n i, W is ła trz y r a z y w z b ie r a ła ; trzecie w ezbran ie b y ło rów n ie mocne jak pierw sze.
T ego ro czn e kontrakty nadspodziew anie krót
ko trw a ły , po dniu 3 . L ip c a ju ż nikogo niebyło;
mimo że zjazd b y ł w ielki i w szystkie oberże pozajm owane. —
W ostatni czw artek bożego ciała piękna po
goda p o słu żyła uroczystości. Z rana b y ł w ielki obchód zam kow y w asysiencyi w szystkich w ła d z k r a jo w j chj po południu zaś z kościoła P. M aryi. — >
P o skończonym obrządku cała Publiczność rzuci
ła się tłum em na rów n in y przed pałacem bisku
pim dla p rzypatrzenia się Rom kow i odwieczneji pam iątce narodowej. (C zytaj opis historyczny w to - m ie II. P szczó łki za rok 1820. gdzie oraz zn aj
duje się rycin a w yobrażająca to widowisko.. T o m ików tych jeszcze jest kilkanaście do ustąpienia p o je d y n cz o .)
N a ostatnim targu uw ażano mnóstwo w ozów
p rzyb yw ający ch z G allicyi po zboże. — W X ię -
garniach M ałeckiego i G rabow skiego , znajduie się
now e dzieło a rcy-ciek aw e , kosztem ostatniej
w y d a n e , S. Iłandkiego , — pod tytułem : ” H isto -
rya B iblioteki Uniwersytetu Jagielońskiego. „ —
W ik tu a ły drożeją.
So. C z e rw c a , pow tórzono operę; Kościuszko nad Sekw anę. — P ocztainty za g ran ic zn e , dla osób żą d a ją cy ch nabycia tego poem atu, raczą się z g ło sić do D y re k c y i Pocztow ej w K rako w ie a z odstą
pieniem stosownego p rocen tu , dostarczone inieć będą żądane exem plarze', których ju ź dziś n ie
w ielka liczba pozostaje. —
W IA D O M O Ś C I Z P O C Z T Y D Z ISIE JSZ E J.
Z M o rej n ic n o w e g o n ien ad eszło . K o rp u s tu recki d ążący do B « lg ra d u , zo stał p o b ity i o d p a rty p rzez S e rw ia n ó w . — X ią ź e A fe x a n d e r J p s y la n ty , m ian o w ał jed n eg o z s w o ic h b r a c i, g u b e rn a to re m M o łd a w ii. — G ło szą zn o w u ź e na m iejscu A le g o b aszy J a n in y , k tó r y ch cia ł p ojednać się z T u r k a m i, o d d a n o n acze ln ictw o X ię c iu M ich a ło w i J p - sylan tem u . — B ie g p o c z t z M o łd a w ii zu p e łn ie je st z a t a m o w a n y ._
O g ó ln ie tw ie rd zą pism a p u b liczn e, ź,e w łas'ciw i G r e c y , w ie lk ie c z y n ią p o s tę p y i w szęd zie biją T u r k ó w . — B o n ap arte ży je i jest z d r o w s z y . — J ezu ici p rzy w ró c e n i zo stali w N e ap o lu i m ają n aczeln ie tru d n ić s ię do zo rem s z k ó ł p u b liczn ych . — F lo tta ro ssyjska w y p ły n ę ła na m o rza śró dziem n e. — O zm ian ie m in istró w w A n g lii i F r a n c y i , w zm agają się po g ło sk i. —
U W I A D O M I E N I E .
Podpisana, życzy sobieprywatne d a vać lekcy e w języku fr a n - cuzkim, jako to .* czytania, gramatyki rozbierajctcey, geografii , his tory i, mitologii ■, rathunków literatury, pisania listów i astro
nomii, jako tez roźnyth ręcznych robot; uprasza zybzących sobie, z tychże korzystania, o zgłoszenie się do niey, do domu Gligselliu Jw, lir. Zborowskiej na ulicy brackiej, lub w rynku, do domu J li y, Potulickiej.
C H A N D R O N .
O M Y Ł K I K R U K U .
K a rta o o . w ie rsz o4, zam iast tej hańbie, c z y t a j : sromocie.
- - o5. - — — 15. W mej hańbie - — - — w tej hańbie 5 3 . --- 21. g d z i e ż --- - - ~ gdzie
* - 41. --- 8. p i ę k n e --- ---- ---piękna.
- - 4G . ---4. wymierzonej --- --- wymierzonego - - ' 4 7 , — - 4, Kantakussyn.) — - — - Kantekmsyn