• Nie Znaleziono Wyników

Wyrokowanie z urzędu w sprawach ze stosunków rodzinnych w polskim procesie cywilnym : (artykuł dyskusyjny)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wyrokowanie z urzędu w sprawach ze stosunków rodzinnych w polskim procesie cywilnym : (artykuł dyskusyjny)"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Rowiński

Wyrokowanie z urzędu w sprawach

ze stosunków rodzinnych w polskim

procesie cywilnym : (artykuł

dyskusyjny)

Palestra 9/11(95), 10-21

(2)

TADEUSZ ROWIŃSKI

Wyrokowanie z urzędu w sprawach ze stosunków

rodzinnych w polskim procesie cywilnym

( a r ty k u ł d y sk u sy jn y )

I. W polskim procesie cywilnym sąd nie m a praw a w yrokować co do rzeczy, k tóra nie była przedm iotem żądania, ani też orzekać ponad żądanie. Zasadę t* w ypow iada art. 321 § 1 k.p.c., a w yrażają ją słowa znanej i często powoływanej parem ii rzym skiej: ne eat iudex ultra petita partium .

Od zasady tej, uznaw anej za najbardziej istotny przejaw rozporządzalności stron w procesie cywilnym i za aksjom at całego w ogóle procesu cywilnego (szczegól­ nie w doktrynie b u rż u a z y jn e j'), proces nasz dopuszcza pewne w yjątki.2 W yjątki od tej zasady dotyczą zarówno spraw o praw a m ajątkow e, jak i spraw o praw a niem ajątkow e. W szystkie jednak te w yjątki upraw niają sąd do orzekania tylko w ram ach przytoczonych przez powoda okoliczności faktycznych, poza które, przy w yrokow aniu z urzędu, sąd wyjść nie może.’

Kodeks postępow ania cywilnego przew iduje odstępstw a od zasady ne eat iudex

ultra petita partium w spraw ach, w których powodem jest jednostka gospodarki

uspołecznionej, jak również w spraw ach o roszczenia alim entacyjne i o napraw ie­ nie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym. W spraw ach tych — w myśl art. 321 § 2 k.p.c. — „(...) sąd orzeka o roszczeniach, jakie w ynikają z faktów przyto­ czonych przez powoda, także wówczas, gdy roszczenie nie było objęte żądaniem lub gdy było w nim zgłoszone w rozm iarze mniejszym niż uspraw iedliw iony wy­ nikiem postępowania.” Przepis ten nie w ym ienia spraw o roszczenia ze stosunku pracy, w zakresie których sąd jest rów nież upraw niony do wyrokow ania z urzędu (na podstawie a rt. 475 § 1 k.p.c.), jeśli chodzi o roszczenia pracowników ze sto­ sunku pracy i o napraw ienie szkód wyrządzonych pracownikowi przez zakład pracy, a w szczególności — jak głosi art. 453 § 1 k.p.c. — wywołanych w ypad­ kiem w zatrudnieniu lub chorobą zawodową.

Cba te przepisy, tj. art. 321 § 2 k.p.c. i art. 475 § 1 k.p.c., k tć ry pow tarza treść poprzedniego przepisu co do rcszczeń pracowników ze stosunku pracy, rozszerzają prerogatyw y sądu w zakresie wyrokow ania n a korzyść powoda i stosowane są — można to już powiedzieć na podstawie doświadczeń z analogicznym przepisem art. 329 § 2 dawnego kodeksu postępow ania cywilnego — bardzo rzadko. Ten stan rzeczy należy w yjaśnić częściowo w arunkiem dokładnego określenia żądania, jaki jest przew idziany w art. 187 § 1 k.p.c.

1 P o r . K. L u t o s t a ń s k i : z b a d a ń n a d p ie r w ia s tk ie m p r y w a tn y m i p u b lic z n y m w p r o ­ c e s ie c y w iln y m , W a rsz a w a 1907, s. 1 i n a s t.; E . W a ś k o w s k i : S y s te m p ro c e s u c y w il­ n e g o — W stę p te o r e ty c z n y , W iln o 1932, s. 106; W . B e r u t o w i c z : Z a sa d a d y sp o z y c y jn o śc i w p o s tę p o w a n iu c y w iln y m , W a rsz a w a 1917, s. 103 1 n a s t.; H . P . R i c c i : R e fo r m a tio in p eiu » u n d A n s c h lie ss u n g a n d a s R e c h ts m itte l im Z iv ilp ro z e ss, W in te r th u r 1951, s. 2!.

2 W . S i e d l e c k i : Z a sa d y w y ro k o w a n ia w pVocesie c y w iln y m . W a rsz a w a 1937, s. H i n a s t.; Z. R e s i c h : Z a sa d a d y s p o z y c y jn o ś c i i k o n tr a d y k to r y jn o ś c i w p ro c e sie c y w iln y m PRL,, „ F a r s tw o i F r a w o ” n r 7—8/19,7, s. 66 i n a s t.; J . J o d ł o w s k i ; z z a g a d n ie ń p o lsk ie g o p r o c e s u c y w iln e g o , W a rs z a w a 1961, s. 97 1 n a s t.

(3)

Nr 11 (95) W yrokowanie z urzędu to sprawach ze stos. rodź. 11

Poza tym i dwoma przepisam i kodeks postępow ania cywilnego upraw nia jeszcze do orzekania z urzędu w spraw ach o rozwód i unieważnienie, m ałżeństw a w toku prow adzenia samego prccesu. Zgodnie z art. 443 § 1 k.p.c. sąd z urzędu może orzec 0 obowiązku m ałżonków przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny przez czas trw ania procesu oraz o sposobie roztoczenia w tym czasie pieczy nad wspól­ nymi dziećmi.

Nieco inaczej przedstaw ia się sytuacja, gdy chodzi o przepisy kodeksu rodzin­ nego i opiekuńczego, które też upraw niają sąd do wyrokow ania z urzędu. W prze­ ciwieństwie do przepisów kodeksu postępowania cywilnego, upraw niają one sąd do orzekania nie tylko na-korzyść powoda, ale i na jego niekorzyść, a także do w y­ rokow ania o praw ach osób, które nie są stronam i procesu. Stosowane są one też często zwłaszcza w procesach rozwodowych; stąd ich duże znaczenie praktyczne. Do przepisów tych zalicza się art. 57 § 1, art. 29, art. 58 i art. 93 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Wszystkie te przepisy upraw niają sąd do w yrokow a­ nia z urzędu w p:w nych ściśle określonych spraw ach ze stosunków rodzinnych, « mianowicie w spraw ach o rozwód, w spraw ach o uniew ażnienie m ałżeństw a

1 w pewnym zakresie w spraw ach o ustalenie ojcostwa. Spraw y te są jedną

i najbardziej ważnych ze społecznego punktu widzenia kategorią spraw rozpozna­

wanych w drodze procesu cywilnego. W praw idłow ym ich rozstrzygnięciu zainte­ resow ani są bezpośrednio nie tylko sami małżonkowie, ale również inne osoby wchodzące w skład rodziny, k tóra z chwilą rozw iązania lub uniew ażnienia m ał­ żeństw a ulega rozbiciu, a mianowicie dzieci małżonków, osoby m ałoletnie, których dobro ustaw odaw ca chce chronić z urzędu.

Zgcdnie z przyjętym i w naszej literaturze poglądem, sąd obowiązany jest wydać w takim zakresie, o jakim mowa w wym ienionych wyżej przepisach k.r.o., roz­ strzygnięcie z urzędu, strony zaś nie dysponują przedmiotem unorm ow anym

v tych przepisach.* Jeśli strony zgłaszają jakieś wnioski w tym względzie, to nie

m ają one charakteru żądań, ale charakter pewnych sugestii w ysuw anych pod adresem sądu, których wzięcie pod uwagę pozostawione jest do uznania sądu.5

Rozpatrzmy po kolei upraw nienia sądu, jakie w ynikają z cytowanych wyżej przepisów, biorąc pcd uwagę najpierw postępowanie przed sądem pierw szej in ­ stancji, a następnie postępowanie przed sądem drugiej instancji.

II. W myśl art. 57 § 1 k.r.o. sąd, orzekając rozwód, orzeka także, czy i który

t małżonków ponosi w inę rozkładu pożycia. Zgodnie z § 2 tegoż przepisu sąd zanie­

cha w sytuacji tam przedstaw ionej orzekania o w inie rozkładu, poza tym jednak dyspozycja stron w zakresie w iny rozwodu jest w yłączona.6 Orzeczenie o winie rozwodu musi nastąpić z urzędu. Wniosek powoda o orzeczenie o winie w pewien, ficiśle okreś.ony przez niego sposób oraz zgoda pozwanego na takie orzeczenie — (ą z praw nego p unktu w idzenia bez znaczenia. Do takiego w niosku ani do tak iej ugody sąd w ogóle się nie ustosunkowuje.7 Ja k przyjęto w literaturze i w orzecz­

* P o r . W . S i e d l e c k i : P o s tę p o w a n ie c y w iln e — C zęść sz czeg ó ło w a, W a rsz a w a 1959, i . 159 i p rz y p is ,'9 n a s tr . 236; J . J o d ł o w s k i : Z z a g a d n ie ń p o 's k ie g o p ro c e su c y w iln e g o , Jw ., s. 101; B . D o b r z a ń s k i : H e w iz ja w p o s tę p o w a n iu c y w iln y m — G łó w n e z a s a d y p o- c tę p o w a n ia re w iz y jn e g o a b łę d y p r a k t y k i , „ N o w e P r a w o ” n r 9/34, s. 8 i n a s t.; W. B r o n i e - w i c z: U z n a n ie p o w ć d z tw a w p o lsk im p ro c e sie c y w iln y m w ś w ie tle a r t . 218 § 2 k .p .c ., „N o w e F r a w o " n r 7—8/ 957, s. 79 in fin e .

5 F o r . W. S i e d l e c k i : G losa d o o rz e c z e n ia S N z d n . 13.V.1957 r . 3 CR 66/56, O S P iK A n r ?/‘95'\ s. 89.

• M ó w ią c o w in ie ro z w o d u , m a m n a m y śli w in ę r o z k ła d u p o ż y c ia i v ic e v e r sa . Z a k r e s y p o ję c io w e je d n e j i d r u g ie j w in y s \ te sa m e .

(4)

12 T a d e u s z R o w i ń s k i Nr 11 (95*

nictw ie, jeżeli mimo b raku zgodnego żądania przewidzianego w art. 57 § 2 k.r.o. sąd, z naruszeniem art. 57 § 1 k.r.o., nie orzeknie o winie rozwodu, stroncm , cho- c ia b y zgłaszały naw et przedtem wnioski w tym przedmiocie, nie przysługuje żą­ danie uzupełnienia wyroku, a tylko rew izja od w yroku orzekającego rozwód.8

Zgodnie z art. 442 k.p.c. pozwany może jednak uznać ŻE.danie pozwu. W związku z tym pcw staje pytanie, jaka jest rola i znaczenie uznania żądania pozwu w pro­ cesie rozwodowym. Pytanie to dotyczy dwóch kwestii, a mianowicie: z jednej strony — kw estii stosunku uznania żądania pozwu do zgody n a rozwód przewi­ dzianej w art. 56 § 3 k.r.o., a z drugiej strony — kw estii stosunku tegoż uznania żądania pozwu o rozwód do uznania, o którym mówi art. 213 § 2 k.p.c. Roz­ patrzm y obie te kwestie.

Gdyby przepisy kodeksu postępow ania cywilnego dotyczące postępowań od­ rębnych nic nie mówiły na tem at uznania żądania pozwu w procesie o rozwód, to można by było przypuszczać, że uznanie żądania pozwu o rozwcd w związku z art. 57 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jest w ogóle niedopuszczalne. Można by bowiem było przyjąć — tak jak to w ’aśnie przyjm uje Sąd Najwyższy — że uznanie żądania pozwu o rozwód, w przeciw ieństw ie do zgody na rozwód, jest pojęciem szerszym i obejm uje oprócz tej ostatniej również zgodę na orzeczenie 0 winie w myśl żądań powoda oraz przyznanie faktów powołanych przez powoda, jako ważne przyczyny zupełnego i trw ałego rozkładu pożycia.9 Takie rozumienie term inu „uznanie żądania pozwu” w procesie o rozwód w zestaw ieniu z term i­ nem „zgoda na rozwód”, którym operuje art. 57 § 2 k.r.o., na pierwszy rzut oka mogłoby się wydać trafne. In terp retacja tak a byłaby jednak nie do pogodzenia z postanowieniam i kodeksu rodzinnego i opiekuńczego i ich właściwym z kolei rozum ieniem . Skoro bowiem sąd z urządu ma orzekać o w inie rozwodu, a strony nie mogą w kw estii w iny zgłaszać żadnych żądań (jeżeli naw et zgłaszają one w tym zakresie jakieś wnioski, co m a zresztą zw ykle' miejsce, to wnioski te nie m ają charakteru żądań), to takie rozum ienie uznania żs.dania • pozwu w procesie rozwodowym jest niewłaściwe. Tak bowiem rozum iane uznanie w tym wypadku, jako przejaw rozporządzalności stron w zakresie w iny rozwodu, pozostaje w ko­ lizji z przyjętą w tym w łaśnie zakresie zasadą orzekania z urzędu, a poza tym tak rozum iane uznanie żądania pozwu w procesie rozwodowym doprowadziłoby d a uzasadnionych zarzutów rozbieżności między przepisami kodeksu postępowania cy­ wilnego a przepisam i kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Uznanie żądania pozwu o rozwód nie oznacza więc uznania w iny rozkładu poży­ cia małżeńskiego. Oznacza ono uznanie żądania rozwiązania związku m ałżeńskiego na podstaw ie powołanych w pozwie okoliczno ci faktycznych. Ccena tych okolicz­ ności i ich sprawdzenie w celu ustalenia w iny rozkładu pożycia małże *skiego należy do sądu. N atom iast jeśli chodzi o zgodę n a rozwód, to jest ona przewidziana przez ustaw odaw cę w pewnej, ściśle określonej sytuacji i tylko do tej sytuacji ogranicza się jej znaczenie.1’ Zgoda na rozwód oznacza tylko „zezwolenie” na rozwiązanie związku małżeńskiego w sytuacji, w której w zasadzie orzekać rozwodu nie wolno, 1 poza tą szczególną sytuacją sam a — jako tak a — nie m a ona znaczenia. Sąd bowiem przeprowadza postępowanie dowodowe i jeżeli stw ierdzi zupsłny i trw ały

* K o d e k s r o d z in n y — K o m e n ta rz , W a rsz a w a 1959, s. 2‘55. N a t e m a t w in y ro z k ła d u po ży ci» m a łż e ń s k ie g o p o r .: J . S u s k i : W in a w ro z w o d z ie , „ N o w e P r a w o ” n r 10/1962 o ra z B, L e * w a s z k i e w i c z - P e t r y k o w s k a ( a r ty k u ł p o le m ic z n y ):. N a m a r g in e s ie a r t y k u ł u J . S u ­ s k ie g o p t. ,,W in a w ro z w o d z ie ” , „ N o w e P r a w o ” n r 9/63, s. 98.\ 9 P o r . o rz e c z e n ie SN II C 1679/.3, C S N z 1936 r ., poz. 34 o ra z K . L i p i ń s k i : K o d e k s p o ­ s tę p o w a n ia c y w iln e g o — K o m e n ta r z , W a rsz a w a 1931, s. 327 ( k o m e n ta rz d o a r t . 4C0 k .p .c.). 10 P o r . s ta n f a k ty c z n y p rz e w id z ia n y w a r t . 56 § 3 k .r.o .

(5)

Nr 11 (95) W yrokowanie z urząd u w sprawach ze stos. rodź. 13

rozkład pożycia małżeńskiego nie spowodowany wyłączną w iną powoda, to rozw ią­ zuje związek m ałżeński niezależnie od tego, czy pozwany w y ra ;a na to fw o5ą zgodę, czy też n:'e. Zgoda ną rozwód przewidziana w art. 56 § 3 k.r.o. elim inuje zatem tylko ujem ną przesłankę, czyli przeszkodę w rozw iązaniu związku małżeńskiego.

Czy i jaka jest z kolei różnica między uznaniem powództwa przewidzianym w art. 213 § 2 k.p.c. a uznaniem żądania pozwu w procesie o rozwćd?

Stosownie do poglądów przyjętych w naszym piśm iennictwie uznanie oznacza wyrażenie zgody na w ydanie w yrcku zgodnie z treścią żądania pozwu i obejm uje przyznanie okoliczności faktycznych, które stanow ią podstawę żądania pozwu “ . W razie uznania pozwu na podstawie art. il3 § 2 k.p.c. s..d m oie poprze­ stać na uznaniu, jeżeli znajduje ono uzasadnienie w okolicznościach spraw y. W razie uznania żąćania pozwu na podstawie art. 442 k.p.c. sąd m o 'e tylko ogra­ niczyć postępowanie dowodowe do przesłuchania stron. Sąd nie może więc poprze­ stać na samym uznaniu, ale musi mimo uznania przeprowadzić jeszcze postępo­ w anie dowodowe, chociażby z przesłuchania stron. Na tym też polega miedzy in ­ nym i róinica mk.dzy jednym a drugim uznaniem przewidzianym w jednym i w drugim przepisie kodeksu postspowania cywilnego.

Ten procesowy skutek uznania, o jakim mówi art. 442 k.p.c., nie przem aw ia również na rzecz takiej interpretacji tego uznania, z jaką się nieraz spotykamy. Celem postępow ania dowodowego z przesłuchania stron jest — w razie uznania żądania pozwu o rozwód — nie tylko ustalenie powodów, które skłoniły stronę pozwaną do takiego uznania, ale również ustalenie w iny rozkładu pożycia m ał­ żeńskiego.12

Winę rozkładu pożycia małżeńskiego — w razie uznania żądania pozwu o roz­ wód — sąd m usi wUc ustalić w postępowaniu dowodowym, chociażby zostało ono ograniczone ćo samego tylko przesłuchania stron. Sąd nie może poprzestać na samym tylko uznaniu żądania. W razie ograniczenia postępowania dowodowego do przesłuchania stron, dowód ten, jak na to zw raca się uwagę w orzecznictwie Sądu Najwyższego, pcw inien być przeprowadzony w sposób szczególnie w yczerpu­ jący. 18 Jeżeli sąd, ograniczywszy postępowanie dowodowe do przesłuchania stron, nie dopatrzy się w wynikach tego postępowania podstaw do orzeczenia rozwodu, to nie powinien poprzestać na dowodzie z przesłuchania stro n ,'lecz dopuścić i prze­ prowadzić dalsze jeszcze dowody. Słusznie bowiem stw ierdza się w orzecznictwie, że interes społeczny doznaje szkody nie tylko przez bezpodstawne orzeczenie roz­ wodu, lecz także przez bezzasadne oddalenie powództwa o rozwód.11 W w yniku postępowania dowodowego może się okazaj, że mimo uznania żądania pozwu przez pozwanego w iną rozkładu pożycia małżeńskiego trzeba obciążyć powoda lub oboje małżonków albo też uznać, że obie strony nie ponoszą w iny rozkładu. Tylko w je­ dnym, jedynym na tle naszych przepisów w ypadku w ina rozkładu pożycia m ał­ żeńskiego nie jest przeć miotem postępowania dowodowego i ustaleń sądu, a m ia­ nowicie wtedy, gdy strony zgłaszają zgodne żądanie zaniechania orzekania o w i­ nie. Tylko więc w tym przewidzianym w art. 5? § 2 k.r.o. w ypadku sąd poprzestaje na samym rozwiązaniu związku małżeńskiego.15

11 P o r. W . S i e d l e c k i : F o s te p o w p n ie c y w iln e — C?e*ć S7czeP*£’ł'vw=*, ’«rg, s. 49 o ra z W . B r o n i e w i c z : U z n a n ie p o w ó d z tw a w p o ls k im p ro c e sie c y w iln y m , s. 70 i n a s t. 12 z g o d n ie z ty m , co p o w ie d z ie liś m y w y ż e j na- t e m a t z a k r e s u u z n a n ia ż ą d a n ia p o z w u w p ro c e sie o ro z w ó d i je g o z n a c z e n iu . is P o r. o rz e c z e n ie £ N z d n . 21.VITI/9 " 1 r . C 75'/51, „ N o w e P r a w o ” n r 12/V, s. 40. H F o r . o rz e c z e n ie SN z d n . 21.X.1932 r . C 1£2C/51, „ N o w e P r a w o ” n r 7/53, s. 76. y> P o r. S. S z e r : F ra w o ro d z in n e , W a rsz a w a 1S54, s. 12J.

(6)

14 T a d e u s z R o w i ń s k i Nr 11 (95)

Przedstaw ione wyżej uregulow anie upraw nień sądu w zakresie orzekania o wi­ nie jest niew ątpliw ie slusze. Motywów tego uregulow ania należy dopatryw ać się w tym , że w ina rozkładu stanow i zasadniczą kwestię, k tćre j rozstrzygnięcie wpływa z kolei odpow:'ednio na takie czy inne rozstrzygniecie szeregu innych istotnych dla spraw y rozwodowej zagadnień.15

Orzeczenie o w inie rozwodu wpływa przede wszystkim na możność rozwiązania samego związku małżeńskiego. O bciążając bowiem wyłączną w iną rozwodu powoda, sąd nie bcdzie mógł w p:w nych okolicznościach' rozwiązać związku małżeńskiego. Jeżeli mianowicie pozwany nie w yrazi zgody na rozwód, a odmowa jego zgody nie będzie sprzeczna z zasadam i współżycia społecznego, to powództwo należy w tych w arunkach oddalić. 1

W ina rozwodu w yw iera swój w pływ nie tylko na sam ą możność rozw iązania m ałżeństwa, ale także na możność ew entualnego zasądzenia roszczeń alim entacyjnych na rzecz jednego z rozwodzących się małżonków, a także — w razie ich zasądze­ nia — n a sam czas trw an ia obowiązku alim entacyjnego. Zgodnie bowiem z prze­ pisami kodeksu rodzinnego (art. 60) można przyznać środki utrzym ania także małżonkowi w innem u -rozwodu, ale pod w arunkiem , że oboje małżonkowie są w inni rozwodu. Małżonek wyłącznie w inny rozkładu pożycia, naw et jeżeli jest w niedostatku, nie może żądać od drugiego m ałżonka dostarczania mu środków utrzym ania. Jeżeli zobowiązanym do dostarczania środków utrzym ania został m ał­ żonek nie uznany za winnego rozkładu, to ten jego obowiązek wygasa w zasadzie z upływem lat pięciu od orzeczenia rozwodu.

To upraw nienie sądu do orzekania z urzędu o winie, jakie w ynika z art. 57 § 1 k.r.o., dotyczy więc w istocie nie tylko zakresu w iny sam ej jako takiej. U praw nienie do orzekania z urzędu, które przew iduje art. 57 § 1 k.r.o., wywołuje reperkusje w zasadzie w zakresie całego orzeczenia rozwodowego. Takie czy inne orzeczenie z urzędu o w inie rozkładu pożycia małżeńskiego może naw et w płynąć w pewnych w ypadkach n a właściwe rozstrzygnięcie pew nych kw estii z zakresu stosunków między rozwodzącymi się małżonkam i a ich wspólnym i dziećmi, o któ­ rych to stosunkach lą d zresztą orzeka również z urzędu na podstawie art. 58 kodeksu rodzinnego.

Zgodnie z art. 57 § 2 k.r.o., n a zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orze­ kania o winie. W tym w ypadku następują takie skutki, jakby żaden z małżon­ ków w iny nie ponosił. W tym też jedynym tylko w ypadku sąd nie w ydaje orzecze­ nia co do tego, „czy i który z m ałżonków ponosi winę rozkładu pożycia”. Zgodne żądanie małżonków z art. 57 § 2 k.r.o. nie przesądza jednak jeszcze tego, żeby sąd nie m usiał się mimo to zająć kw estią w iny rozkładu pożycia i nie musiał po­ czynić odpowiednich w tym zakresie ustaleń w motywach w yroku rozwodowego. Ja k przyjm uje się bowiem (słusznie zresztą) w naszej literaturze, zgodne żądanie zaniechania orzekania o w inie rozwcdu nie zawsze musi się wiązać ze zgodą na rozwód.17 Strona pozwana może wnosić o oddalenie powództwa, a ew entualnie tylko na w ypadek orzeczenia rozwodu żądać zgodnie z powodem zaniechania orze­ czenia o winie rozkładu pożycia małżeńskiego. W razie tak skum ulow anych wnio­ sków pozwanego sąd bądzie m usiał — mimo że w ostatecznym efekcie w razie

orzeczenia rozwodu zaniecha orzekania o winie — poczynić ustalenia co do tego,

16 w z w i? z k u z1 ty m m o g ą się n a s u n ą ć w ą tp liw o ś c i, czy is to tn ie s tr o n y p o w in n y m ie i p r a w o d e c y d o w a n ia w k a ż d y m w y p a d k u o ty m , czy są d m a z a n ie c h a ć o r z e k a n ia o w in ie ro z k ła d u p o ż y c ia m a łż e ń s k ie g o . D e le g e f e r e n d a s łu s z n ą w y d a je się rz e c z ą o g r a n ic z e n ie te g o p r a w a t y lk o d o ty c h w y p a d k ó w , w k tó r y c h c h o d z i o ro z w ią z a n ie b e z d z ie tn y c h z w ią z k ó w .

(7)

Nr 11 (95) W yrokowanie z urzędu w sprawach ze stos. rodz. 15 \

czy i k tć ry z m ałżonków ponosi w inę rozkładu pożycia w celu samego tylko uza­ sadnienia orzeczenia rozwodu. Zgodne w i;c żądanie zaniechania orzekania o w inie nie zawszę oznacza zgodę na rozwćd czy też uznanie powództwa rozwodowego, mimo że zazwyczaj wiąże się ze zgodą na rozwód.13

W związku z om awianym i w niniejszym artykule upraw nieniam i sądu orzeka­ jącego na podstaw ie art. 57 § 1 k.r.o., pozostaje jeszcze do omówienia zagadnienie możliwości zrzeczenia się żądania rozwodu. Czy powód może się zrzec żądania rozwodu?

Zagadnienie to jest sporne w naszej doktrynie.19 Jeżeli na zagadnienie to spoj­ rzymy w aspekcie problem atyki omawianej w niniejszym artykule, tzn. proble­ m atyki w yrokow ania z urzędu w procesie o rozwód, to musimy przyjąć, ie zrze­ czenie się roszczenia rozwodowego jest dopuszczalne.20 Sąd -z urzędu orzeka tylko o winie rozwodu i tylko w tym zakresie w iny rozwodu, gdy strony nie żądają zgodnie zaniechania orzekania o winie, wyłączona jest ich dyspozycja. Zrzeczenie się żądania rozwodu jest zresztą odpowiednikiem zgody na rozwćd czy też uzna­ nia żądania rozwodu, które nie jest wyłączone. Od wyłącznej inicjatyw y jednego z małżonków uzależnione jest wszczęcie procesu rozwodowego.21 Również od ini­ cjatyw y tego z małżonków uzależnione jest w zasadzie kontynuow anie procesu rozwodowego.1*

W związku z możliwością zrzeczenia się żądania orzeczenia rozwodu pow staje zagadnienie skutków i dalszych konsekwencji takiego zrzeczenia się na w ypadek nowego procesu rozwodowego. Zrzeczenie się bowiem żądania rozwodu nie ozna­ cza w żadnym razie możliwości wyelim inow ania nowego procesu ó rozwód między tym i sam ym i stronam i. Powód, zrzekając się żądania rozwodu, nie zrzeka się i zrzec się nie rr.oże praw a do rozwodu.23 Powód zrzeka się tylko żądania rozwodu opar­ tego n a pewnym przytoczonym przez siebie kom pleksie faktów . Zrzeczenie się takie ma tylko ten skutek, że powód nie bądzie mógł na podstawie tego samego co poprzednio przytoczonego kompleksu okoliczności faktycznych w ystąpić do sądu z żądaniem rozwodu.

Zrzeczenie się żądania rozwodu stw arza więc dla powoda tylko przeszkodę do

i» P o r . K o d e k s ro d z in n y — K o m en tarz-, jw ., s. 251.

19 P o r. S. S i e d l e c k i : P o s tę p o w a n ie c y w iln e — Część sz c z e g ó ło w a , W a rsz a w a 1959, s. 287. A u to r w y r a ż a s łu s z n y n ie w ą tp liw ie p o g 'ą d , że d o p u s z c z a ln e Je st z rz e c z e n ie s ię ż ą d a ­ n ia ro z w o d u . J e d n a k ż e p o g lą d te n n ie j e s t je sz c z e p o w s z e c h n ie p r z y ję ty w n a s z y m p r o c e s ie . P o r. K . L i p i ń s k i : K o d e k s p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o — K o m e n ta rz , s. 156 i 157.

*> N a z a g a d n ie n ie to b o w ie m m o ż e m y s p o jr z e ć r ó w n ie ż z p u n k tu w id z e n ia p r z e d m io tu p ro c e s u c y w iln e g o , a w ię c z te g o p u n k t u w id z e n ia , z ja k ie g o b y ło o n o d o ty c h c z a s r o z w ią ­ z y w a n e . J e ż e li w ty m ś w ie tle sp o jr z y m y n a p o ru s z o n y p r o b le m , to te ż m u s im y d o jś ć d o w n io s k u , że d o p u sz c z a ln e Je st z rz e c z e n ie się ro sz c z e n ia ro z w o d o w e g o . J a k słu s z n ie s tw ie rd z ił w n a s z e j l i t e r a tu r z e W . S ie d le c k i, z a w sz e m o ż n a się z rz e c ż ą d a n ia o rz e c z e n ia ro z w o d u , o p ie r a ją c się n a p e w n y m k o m p le k s ie f a k tó w tw ie r d z o n y c h p rz e z p o w o d a i u z a s a d n ia ją c y c h je g o ż ; d a n i e . N ie m o ż n a się z rz e c je d y n ie p r a w a d o ro z w o d u (p o r. W. S i e d l e c k i : P o ­ stę p o w a n ie c y w iln e — C zęść sz c z e g ó ło w a , jw ., s. 286).

21 N a t l e o b e c n ie o b o w ią z u ją c y c h p rz e p is ó w n ie n a s u w a Już ż a d n e j w ą tp liw o ś c i p y ta n ie , c zy p r o k u r a t o r m o że w y to c z y ć p o w ó d z tw o o ro z w ó d . Z p rz e p is ó w k .p .c . (a rt. 7 k .p .c .) o ra z z p rz e p isó w k o d e k s u ro d z in n e g o i o p ie k u ń c z e g o w y n ik a , że p r o k u r a to r o w i ta k i e u p r a w n ie ­ n ie n ie p rz y s łu g u je .

2* I n n e s ta n o w is k o sp rz e c z n e je s t z te n d e n c ją tr w a ło ś c i z w ią z k u m a łż e ń s k ie g o , c e c h u ją c ą n a sz e p ra w o . K rz y w d z i o n o p o w o d a , k tó r y w p e w n y c h w y p a d k a c h b y łb y z m u s z o n y d o p r o ­ w a d z e n ia p ro c e s u w b r e w sw e j w o li, g d y b y p o z w a n y n ie c h c ia ł w y r a z ić z g c d y n a c o fn ię c ie p o zw u . S ta n o w is k o to n ie k o r z y s tn e je s t ró w n ie ż i d la p o z w a n e g o , d la k tó r e g o c z y n n o ś ć z rz e c z e n ia się ro s z c z e n ia je s t k o r z y s tn ie js z a od c z y n n o ś c i sa m e g o ty lk o c o fn ię c ia p o z w u .

(8)

16 T a d e u s z R o w i ń s k i N r 11 (95)

nowego procesu ó rozwód, gdyby opierał on swoje ponowne żądanie na tych sa­ m ych ,nie takich samych) okolicznościach faktycznych.*4 to w ó d , zrzekając się żąda­ nia rczwodu, konsum uje bowiem swoje praw o do rozwiązania m ałżeństw a na pod­ staw ie przytoczonego przez siebie poprzednio twierdzenia.

Pozwany może w ystąpić z powództwem o rozwód i powołać się na przytoczone poprzednio przez powoda fakty, jeżeli mogą one ew entualnie uzasadniać jego z ko­ lei żądanie.

W racając jednak do om awianej w artykule problem atyki, musimy stw ierdzić dalej, że upraw nienia analogiczne do poprzednio przedstaw ionych upraw nień ma sąd również w procesie o umewa niem e związku małżeńskiego. T utaj także pow­ staje kw estia winy, ale dotycząca zaw arcia m ałżeństw a w złej wierze. W prze­ ciw ieństw ie jednak do-procesu rozwodowego strony nie mogą tu taj żądać zaniecha­ n ia orzekania o złej wierze w zaw arciu m ałżeństwa. W procesie o unieważnienie m ałżeństw a sąd w każdym w ypadku musi orzec z urzędu o tym, czy i który z m ał­ żonków zaw arł m ałżeństwo w złej wierze. Również uznanie żądania uniew ażnienia m a.żeństw a naw et w takim zakresie, w jakim jest ono przewidziane w procesie rozwodowym, jest wyłączone. Kie może byc tu bowiem mowy o zgodzie na unie­ w ażnienie związku małżeńskiego lub jej braku. Zgoda taka czy też jej brak nie m a w prc cesie o unieważnienie małzeris^wa żadnego znaczenia. Skoro jeden z m ał- żonkew żąda uniew ażnienia zaw artego związku, a zachodzą uzasadnione po tem u i przewidziane w przepisach kodeksu rodzinnego i opiekuńczego podstawy unie­ w ażnienia, to sąd m usi unieważnić zaw arty związek, chociażby się okazało, że z żą­ daniem uniew ażnienia w ystąpił małżonek, kióry zaw arł małżeństwo w zlej wierze. Ja k przedstaw ia się jednak spraw a możliwości zrzeczenia się żądania unieważ­ nienia m ałżeństwa? Czy zrzeczenie się takie w procesie o unieważnienie m ałżeń­ stw a jeot dopuszczalne?

Problem ten rysuje się tu taj w sposób może jeszcze bardziej ostry niż w procesie rozwodowym. W ydaje się jednak, że dopuszczalne jest również zrzeczenie się żą­ dania uniew ażnienia m ałżeństwa — tak samo jak dopuszczalne jest zrzeczenie się żądania rozwodu, mimo że uznanie takiego żądania pozbawione jest znaczenia prawnego. Powód mo<.e się zrzec żądania uniew ażnienia małżeństwa, ale sąd nie zawsze w yrazi zgodę na to zrzeczenie się. W razie skutecznego zrzeczenia się żą­ d ania unieważnienia m ałżeństw a powód nie będzie już mógł po raz drugi w y­ stąpić z żądaniem un.ew ażnienia m ałżeństw a na tej samej podstawie, którą pierw otnie uzasadniał swoje żądanie.

Zrzeczenie się żądania uniew ażnienia m ałżeństw a przez powoda, żądania opar­ tego na pewnej ściśle okieślonej i wysuniętej przez niego podstaw ie uniew ażnie­ nia, nie konsum uje jednak praw a p ro k u rato ra do wytoczenia na tej samej pod­ staw ie powództwa o unieważnienie związku małżeńskiego. P ro k u rato r ma swoje w łasne, nadane mu szczególnymi przepisam i praw a m aterialnego praw o wytocze­ nia powództwa. Poza tym prokurator, mimo że w myśl a rt. 56 § 2 k.p.c. nie może samodzielnie rozporządzać przedmiotem sporu, może się zrzec żądania unieważnie­ nia m ałżeństw a.23

Z kolei zrzeczenie się żądania uniew ażnienia dokonane przez prokuratora nie konsum uje praw a strony do wytoczenia procesu o unieważnienie m ałżeństwa na

a Z a c h o d z i t u p e w n a , a c z k o lw ie k d o ść o d le g ła a n a lo g ia d o s k u tk ó w , Ja k ie w y w o łu j«

o d d a le n ie p o w ó d z tw a o ro z w ó d . S k u tk i te d o ty c z ą ju ż o b u s tr o n i s tw a rz a j i p rz e sz k o d ę do n o w e g o p ro c e s u o ro z w ó d o in n y m c h a r a k te r z e , w y w o łu ją c ą in n e ró w n ie ż s k u tk i.

2' l o r . W. E r o n i ę w i c z: F o w ó d r tw o p r o k u r a t o r a o u n ie w a ż n ie n ie m a łż e ń s tw a w e d łu g k .p .c . i k .r ., „ P a ń s tw o i P r a w o " n r 6/61, s. 606.

(9)

H r i ł (95) W yrokowanie z urządu w sprawach ze stos. rodz. 17

te j samej podstawie, na której p ro k u rato r dom?gał się poprzednio uniew ażnienia •aw ar!ego związku małżeńskiego. Również skuteczność zrzeczenia się żądania unie- •ważnienia m ałżeństw a dokonanego przez p rck u rato ra uzależniona jest od zgody s ą d u .2* £ąd opierając się n a art. 203 § 4 k.p.c., może tej zgody nie udzielić. P ro ­ k u ra to r bowiem, podobnie jak strona, sam ocenia, czy zachoozą okoliczności uza­ sadniające wytoczenie procesu. Ostateczna jednak ocena co do potrzeby kontynu­ ow ania procesu należy do sądu rozpoznającego sprawę.

Spośród przepisów, które upraw niają sąd do wyrokow ania z urządu w sp ra­ w ach ze stosunków rodzinnych, szczególnie istotne znaczenie ma art. 58 k.r.o. 'W myśl tego przepisu sąd w w yroku rozwodowym rozstrzyga o w ładzy rodziciel­ sk iej nad wspólnym dzieckiem oraz orzeka o obowiązku ponoszenia kosztów u trzy ­ m an ia i wychowania dziecka. W zakresie więc tych stosunków, jakie wym ienia a r t. 58 k.r.o., rozporządzalność stron jest wyłączona i strony żadnych żądań tu nie zgłaszają. Ich ew entualne wnioski zgłaszane w tej mierze nie m ają charakteru riądań. Zrzeczenie się roszczenia, uznanie roszczenia czy też zgoda na wysokość „żądanych” alim entów nie w^ążą sądu.27 R ów niei zawieranie ugód w zakresie, ja k i został wyżej wymieniony, jest niedopuszczalne. Sąd może zasądzić z tytułu ponoszenia kosztów u tizym snia i w ychowania dziecka kwotę większą niż „żądana” 1 zawsze musi zasądzić z tego tytułu jakąś kwotę na rzecz dziecka, choćby n aw et m atka dziecka oświadczyła, że chce w całości ponosić koszty utrzym ania i wychowania dziecka. Oświadc;enie takie pozbaw.one jest znaczenia prawnego.2“ W związku z art. 58 k.r.o. pow staje pytanie, czy o tych stosunkach, jakie przepis 4en wym ienia, sąd m usi zawsze orzekać, czy też czynić tak tylko wtedy, gdy sto­ sunki te nie zostały jeszcze prawomocnie uregulowane. Pytanie to nasuw a się "W związku z tym, że praw a i obowiązki, jakie w ym ienia a rt. 58 k.r.o., mogą być ju ż unorm ow ane i mcgą nie wym agać odmiennego uregulowania. Sformułowane

■w tym pytsniu zagadnienie budziło i budzi spór. N.e zostało ono rozstrzygnięte

nowo obowiązującymi przepisami, ma zaś duże znaczenie praktyczne. W kw ejtii i e j można reprezentow ać trzy zupełnie różne poglądy.

Pierw szy pogląd mćgłby si? sprowadzić do twierdzenia, że prawomocne uregu­ low anie praw i obowiązków rodziców wohec dzieci wyłącza możność orzekania

o tych praw ach i obowiązkach w procesie rozwodowym. Pogląd ten jest jednak

bardzo wątpliw y w świeiie w ynikającej z przepi;ów kodeksu rodzinnego i opie­ kuńczego oraz kodeksu postępow ania cywbnego intencji ustawodawcy, żeby w w y­ p adku rozwodu całokształt pTaw i obowiązków rodziców wobec dzieci został u re ­ gulow any w samym w yroku rozwodowym.

Zgodnie*żoS z a r u g jn (pogiąaem, reprezentow anym , również w naszej literaturze, a r t. ao K.i.o. iiUcioy waiuiiKowe zusio&owaii.e w spraw acn rozwoaowych w sy tu ­ ac ji, guy siosuiiKi, które on wyriueuid, zoataiy ju z prawom ocnie uieguiow aiie.29

ł* ź o r. J . J o d ł o w s k i : Z z a g a d n ie ń p o ls k ie g o p r o c e s u c y w iln e g o , j w . s. 110 i n a s t. 1 ‘ i o r. W . b i e d l e c k i : I osi*.pow u m e c y w u n e — u z ę so szcze& oiow a, jw ., s. 28d i n a s t. ■•raz o rz e c z e n ie z u n . 1 . V .i. г. С oJwOi, P iP n r 'ÓL2. w or<.eczelx.u ly m b N s tw ie ru z ił

«q. in ., <.b c a a r n a u ti n a p o n o sz e n ie w c a ło śc i k o s z tó w u tr z y m a n ia cU iuc^a p o zD aw io n a J e s t ziic.Ci.enxa p ia v v n c b o. i o a o o n y p c g i i d w y r a ż a ł Ь.м ró w n ie ż w m n y c n sw o ic n o r z e c z e n ia c h . W z w i4z n u z o m a w iu n y m p ru o ^ e in e m w a n o te ż z w ro c ie u w a g ^ n a n a ^ p u j ^ c e p r a c e : ■A. b z p u u a r a . i.ob.cz< -iua a m iitn ic .c y jn e ro z w ie d z io n e g o m aU o n ica, „ o w e r r a w o ” n r 1o/j4, s . »5 i п а ы . o ra z &. Vv ł o d у к i: t o s i4p o w a n ie s ą a o w e w s p r a w a c h o a lim e n ta c je , „ Z e s z y ty N a u k o w e U J ” , z tb z . 4 z 19э7 г., s. 2-7 i n a s t. to P o r . c y to w a n e w y ż e j o rz e c z e n ia b N . г» P o r . W i s z n i e w s k i : Z b ie g p r o c e s u o a lim e n ty d la d z ie c k a z p ro c e s e m o ro z w ó d je g o ro d z ic .w , „ N o w e P r a w o ” n r 10/jl, s. 52 i n a s t. o ra z K . L i p i ń s k i : K o d e k s p o s t4p o - w a n ia c y w iln e g o — K o m e n ta r z , jw ., s. 343 (k o m e n ta rz d o te z y lz). 3 — P a l e s tr a

(10)

18 T a d e u s z s o u U i k i Nr 11

Mianowicie przepis ten nie m iałby zastosowania wtedy, gdy 'te praw a i obowiązki, które wymienia, zostały już praw om ocnie uregulow ane i nie w ym agały odmienneg® uregulow ania. Zwolennicy tego poglądu różnią się jednak między sobą w swoich stanowiskach. W edług Z. Wiszniewskiego, jeżeli zachodzi — zdaniem sądu orzeka­ jącego rozwód — potrzeba odmiennego uregulow ania praw i obowiązków rozwo­ dzących ;ię rodziców względem dzieci, to należy dokonać odmiennego uregulow a­ nia. Sąd orzekający rozwód nie jest przy tym związany treścią poprzedniego orze­ czenia.30 Według zaś K. Lipińskiego dopuszczalne jest w praw dzie odmienne uregu­ low anie praw i obowiązków rodziców wobec dzieci w m iarę zm iany okoliczności*, jednakże sąd rozwiązujący związek m ałżeński nie może obniżyć poprzednio zasą­ dzonych na rzecz dziecka alim entów, chociażby naw et okoliczności uległy pod tynat względem zmianie, skoro dziecko nie jest stroną w procesie rozwodowym rodzi­ ców.31

Wreszcie trzeci pogląd w ydaje się najsłuszniejszy. Sprow adza się on do tw ier­ dzenia, że istnienie prawomocnego w yroku zasądzającego alim enty nie zwalniać sądu orzekającego rozwód od obowiązku w ydania w tej kw estii własnego ro z - itrzygnięcia.32 Pogląd ten jest najbardziej zgodny z brzm ieniem oraz in ten cją art. 58 k.r.o. Nie ulega bowiem wątpliwości, że unorm ow anie w szystkich p ra w i obowiązków rozwiedzionych małżonków w o tec dzieci przez jeden sąd oraz w je­ dnym czasie, w tych samych okolicznościach i w jednym orzeczeniu jest lepsze- od fragm entarycznych unorm owań. Przyjęcie tego poglądu elim inuje też możli­ wość niepożądanych rozbieżności w orzecznictwie, których nie wyłącza — jak się- okazuje — przedstaw iony wyżej d ru g i pogląd. Poza tym przyjęcie poglądu trze­ ciego skłania sądy do aktywnego zainteresow ania się właściwym uregulow anie!»

om awianych stosunków.'33

Orzeczenie o alim entach w w yroku rozwodowym nie w ym aga ustalenia, że o#' czasu w ydania poprzedniego orzeczenia okoliczności uległy zmianie. Sąd orzekający rozwód może zarówno podwyższyć, jak i obniżyć wysokość poprzednio zasądzonych: alim entów, jeże'i okoliczności się zmieniły. P u n k t widzenia tego sądu jest n a j­ bardziej decydujący dla oceny, czy wydane poprzednio orzeczenie jest słuszne- w sytuacji wytworzonej przez rozwód. Z krytyką tego poglądu, dotyczącą zwłasz­ cza możliwości obniżenia z urzędu zasądzonych na rzecz dziecka alim entów a kw e­ stionowanej ze względu na to, że dziecko nie jest stroną w procesie o rozwód ro­ dziców — trudno się zgodzić o tyle, że sąd już i tak orzeka o praw ach dziecka, mimo że nie jest ono stroną, w ypadki zaś orzekania o praw ach osób, które nie ucze tnikam i postępowania, praw u polskiem u są znane.34

W związku z art. 58 k.r.o. pow staje jeszcze pytanie, czy i jakie zm iany w. zakreśl* w yrokow ania z urzędu w prow adził ten przepis w stosunku do art. 437 daw nego k.p.c., regulującego poprzednio tę samą m aterię. W ydaje się, że w tym zakresie- w yrokowania z urzędu przepis ten żadnych istotnych zmian nie wprowadza. S ąd orzekający rozwód, pow ierzając wykonyw anie w ładzy rodzicielskiej jednem u z ro­ dziców, może ograniczyć na podstaw ie art. 58 k.r.o. w ładzę rod?icielską drugiego» z rodziców do określonych obowiązków i upraw nień w stosunku do osoby dziecka..

•° P o r . Z . W i s z n i e w s k i : jw . «1 F o r . K . L i p i ń s k i : jw . «’ F o r . o rz e c z e n ie S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 26 lu te g o 1954 r o k u . i C 8 9 '/'3 , „ P a ń s tw * i F r a w o ” n r 10/11 z 1951 r o k u , s. 660. W o rz e c z e n iu ty m w y r a ż o n y z o s ta ł p rz e d s ta w io n y w y ­ ż e j p o g lą d . *’ N ie k o n ie c z n ie w s p o s ó b o d m ie n n y o d p o p rz e d n ie g o o rz e c z e n ia , je ż e li o k o lic z n o śc i «1* u 'e g l y z m ia n ie . «* P o r . Z . W i s z n i e w s k i : jw ., s. <9 (p k t I in fin e ).

(11)

№ 11 (95) W yrokowanie z urzędu w sprawach ze sto«, rodt.

Orzeczenie w ydane na podstawie art. 58 k.r.o. nie pozbawia tego z rodziców, któ­ rem u sąd nie powierzył w ykonywania w ładzy rodzicielskiej, tejże władzy rodzi­ cielskiej jako takiej.133 Sąd orzekający rozwód może jednak (podobnie jak i poprzed­ nio) na podstaw ie art. 112 k.r.o. pozbawić w uzasadnionych w ypadkach wTładzy ro ­ dzicielskiej jedno lub naw et oboje rodziców albo władzę tę zawiesić. Należy przy­ jąć, że w tym w ypadku stosuje się odpowiednio przepisy o pozbawieniu i zawie­ szeniu w ładzy rodzicielskiej.

W ydaje się jednak, że sąd orzekający rozwód nie będzie mógł przywrócić po­ przednio odebranej w ładzy rodzicielskiej nad dzieckiem. Przywrócenie w ładzy ro­ dzicielskiej nie wchodzi w zakres upraw nień sądu orzekającego rozwód. Postępo­ wanie w tym przedmiocie przekraczałoby możliwości proce;u rozwodowego. Dlatego leż tem u z rodziców, który pozbawiony został w ładzy rodzicielskiej lub któreg® władza została ograniczona, sąd nie może powierzyć w ykonyw ania w ładzy rodzi­ cielskiej. W takim stanie faktycznym sąd pow ierzy ew entualnie wykonywanie władzy rcdzicielskiej tem u z roćzicćw, który nie został pozbawicny władzy rodzi­ cielskiej. Sąd może również zawiesić proces rozwodowy do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia postępowania w spraw ie przywrócenia w ładzy rodzicielskiej, je ­ żeli zawieszenie takie uzna za celowe.

W toku poftępow ania o rozwód sąd jest upraw niony również do w ydaw ania z urzędu odpowiednich postanowień w zakresie obowiązku małżonków przyczynia­ nia się do zaspokajania potrzeb ro d z n y w okresie procesu oraz o sposobie rczto- «zenia w tym czasie pieczy nad wspólnymi m ałoletnim i dziećmi.3* Sąd upraw niony jest także — w myśl art. 443 § 3 kp.c. — do zm iany wydanych popizednio w tym przedmiocie prawomocnych orzeczeń.

U praw nienia analogiczne do wyżej opisanych upraw nień w zakresie stosunku małżonków do wspólnych dzieci ma sąd również w spraw ach o unieważnienie awiązku małżeńskiego. W art. 21 k.r.o. o t s z w art. 451 k.p c. u tawodawca nakazuje

«tosowaj odpowiednio orr.ówicne wyżej przepisy w spraw ach o unieważnienie m ał­ żeństwa.67

Zgodnie wreszcie z art. 93 § 2 k.r.o. sąd z urzędu orzeka o tym , czy w razie sądowego ustalenia ojcostwa przysługiwać ma ojcu władza rodzicielska.’3 W pro - eesie o ustalenie ojcostwa strony również nie zgłaszają w tym zakresie żądań. W praktyce, zgła zane niersz pod adresem sądu w tej kw esti postulaty charakteru żądań nie m ają. Sąd do w n :o fk 'w takich nie ustosunkow uje się: ani ich nie uw - »ględnia, ani też nie oddala. Zgodn e jednak z aktualnym brzmieniem om awia­ nego przepisu sąd opiekuńczy może przyznać władz? rodzicielską ojcu także po ustaleniu jego ojcosiwa przez sąd. W tym ostatnim wypadku sąd opiekuńczy «ioże wydać odpowiednie postanowienie na wniosek.

F o r. T . R o w i ń s k i : P o w ie rz e n ie w y k o n y w a n ia w ła d z y r o d z ic ie ls k ie j n a d d z ie c k ie m J e d n e m u z ro d z ic ó w , „ N o w e P r a w o ” n r 9/6 , s. 940 i n a s t.

«« F o r. a r t . 443 § 1 k .p .c .

n J e d n a k ż e u p r a w n ie ń d o o r z e k a n ia z u r e ę d u o p r a w a c h 1 o b o w ią z k a c h ro d z ic ó w s" d n ie

n a n a tle o b c w i r u ją c y c h p rz e p isó w w p ro c e s a c h o u s ta le n ie n ie is tn ie n i» z w ią z k u m a łż e ń ­ sk ie g o . J a k w y k a z u je p r a k t y k a są d o w a , p ro c e sy te g o ty p u c z ę sto f o rm a .n ie ty lk o ró ż n i i się • d p r c c e fó w ro z w o d o w y c h w te d y , g d y p o w ó d p o w ie lo le tn im w s p ó ln y m p o ż y c iu z p o z w a n ą , * k tó r e g o r c d z i się n a j c z ę c i e j w sp ó ln e d z ie c i u z n a n e p rz e z te g o ż p o w o d a , w y s tę p u je z p o ­ w ó d z tw e m o u s ta le n ie n ie is tn ie n ia z w ią z k u m a łż e ń s k ie g o . P o r. s ta n fa k ty c z n y w o rz e c z e n iu S N z d n . 6.VII.1962 r. 4 C R E68 «1, O S P iK A z 1963 r o k u , p oz. 144. I e le g e fe r e n d a są d y p o ­ w in n y m ie ć p ra v .o w y r o k o w a n ia z u r z ę d u w z a k r e s ie o m a w ia n y c h s to s u n k ó w t a k i e l w ty c h m y p s d k a c h .

(12)

20 T a d e u s Z f R o w i ń s k i Nr 11 (95|

III. J a k przedstaw ia się om awiana w artykule problem atyka w yrokow ania

2 urzędu w postępow aniu w yw ołanym wniesieniem rewizji?

Omówione wyżej przepisy m ają niew ątpliw ie zastosowanie również i w tym postępowaniu.5' Jednakże w postępow aniu rew izyjnym obowiązuje tzw. zakaz

rejorm ationis in pzius, tj. zakaz pogorszenia sytuacji skarżącego. Zakaz ten jest

już obecnie w yraźnie sform ułow any w art. 382 k.p.c.10 W związku z tym pow staje pytanie, czy sąd rew izyjny może wyrokować z urzędu tylko na korzyść osoby wno­ szącej rewizję, jeżeli druga strona środka odwoławczego nie wniosła, czy też może pogorszyć położenie skarżącego w omawianym zakresie.

Na pytanie to należy udzielić odpowiedzi twierdzącej. W zakresie, w jakim sąd upraw niony jest do wyrokow ania z urzędu w spraw ach ze stosunków rodzinnych n a podstawie szczególnych przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zakaz

reform ationis in peius nie wiąże go.41 Pogorszeniu sytuacji skarż.cego nie stoi

jednocześnie na przeszkodzie prawomocności w yroku w tych sprawach, bo zgodnie ze stanowiskiem doktryny i orzecznictwa wyrok rozwodowy stanowi pewną ca­ łość i zaskarżony jedynie w części, nie kcrzysta z cz ściowej (tzw. względnej) p ra­ womocności.42 Chcciaż więc zakaz zm iany n a gorsze stanow i w polskim procesie cywilnym ściśle przestrzeganą i w yraźnie już siorm ulow aną zasa d ę 43, to jednak nie w ią e sądu w spraw ach rozwodowych, w spraw ach o unieważnienie związku małżeńskiego oraz w pewnym zakresie także w spraw ach o ustalenie ojcostwa.

Sąd rew izyjny m ole pogorszyć położenie skarżącego w zakresie tych stosunków, jakie wym ienia art. 58 k.r.o., craz w zakresie winy i złej w iary w zaw arciu m ał­ żeństwa, jak również w zakresie, który reguluje art. 9- § 2 k.r.o. Na podstawie art. 58 k.r.o. sąd rew izyjny rroże podwyższyć lub obniżyć wysoko ć zasądzonych ■lirrentów i przez to pogorszyć sytuację skarżącego, zobowiązanego lub up raw ­ nionego do pobierania należnoici alirrentacyjnych, choćby naw et w tym względzie sk a r.ą c y nie w ysuwał żadnych postulatów pod adresem sądu rewizyjnego. Na tym bowiem w ła nie polega sens w yrokow ania z urzędu. ! ąd rew izyjny może również odebrać w ykonywanie władzy rodzicielskiej jednem u z rodziców i powierzyć jej wykonyw anie drugiem u z nich, jak również pozbawić władzy rodzicielskiej jedno lub oboje rodziców i przez to pogorszyć ew entualnie sytuację skarżącego. Pogor­

3# P o r .: W . S i e d l e c k i : F o s tę p o w a n ie c y w iln e — C zęść sz c z e g ó ło w a , Jw ., s. 236 o ra z c y to w a n a w p r z y p is ie 5 g lo sa te g o a u t o r a d o o rz e c z e n ia SN z d n . ’3.V. 957 ro k u ; B. D o - b r z a ń s k i : F e w iz ja w p o s tę p o w a n iu c y w iln y m — G łó w n e z a s a d y p o s tę p o w a n ia r e w iz y j­ n e g o a b łą d y p r a k ty k i, „ N o w e F r a w o ” n r 9/54, s. 8 i n a s t.

F o r . n a t e m a t te g o z a k a z u n a s tę p u ją c e p r a c e T . R o w i ń s k i e g o : M o ty w y z a k a z u r e f o r m a tio n is i n p e iu s w p o ls k im p ro c e sie c y w iln y m , „ Z e s iy ty > a u k o w e I Ł ” s e ria I, z e sz . 31, s. 1 3 i n a s t.; Z a k re s m o c y w ią ż ą c e j z a k a z u r e fo r m a tio n is in p e iu s w p o lsk im p r o ­ c e sie c y w iln y m (częś6 I), „ Z e s z y ty N a u k o w e U Ł ” s e ria I, zesz. 37, s. 1 1 i n a s t.; Z a k re s m o c y w ią ż ą c e j z a k a z u r e fo r m a tio n is in p e iu s w p o s k i m p ro c e sie c y w iln y m (cząść II), ^ Z e s z y ty N a u k o w e U Ł ” s e ria I, zesz. 38, s. 121 i n a s t.; G lo sa d o o rz e c z e n ia SN z d n . 22.VI.1960 r . 2 CR 3 7/6” , „ N o w e P r a w o ” n r 6 z :964 ro k u , s. 655 i n a s t. 41 F o r . W . S i e d l e c k i : jw .; B . D o b r z a ń s k i : jw . 2 a k a z te n je d n a k w ią ż e s^ d p r z y o r z e k a n iu n a p o d s ta w ie a r t . £8 1 § 2 k .p .c ., m im o że są d n ie je s t w m y śl te g o p rz e p is u z w ią z a n y a n i g r a n ic a m i p o d s ta w , a n i g r a n ic a m i w n io sk ó w r e w iz y jn y c h . F o r . w te j k w e s tii T . R o w i ń s k i : G ra n ic e re w iz ji w p o ls k im p ro c e sie c y w iln y m , „ P a l e s t r a ” n r 2/63, s. 12 i n a s t. U w a g i z a w a r te w ty m o p r a c o w a n iu z a c h o w a ły s w o ją a k tu a ln o ś ć ró w n ie ż w o b e c a r t . 381 g 2 o b o w ią z u ją c y c h o b e c n ie p r z e p is ó w p ro c e so w y c h . 42 F o r. W. S i e d l e c k i : C io s a d o o rz e c z e n ia SN z d n . 13.V.1957 r., (v id e p rz y p . 5) o r a z c y to w a n y p rz e z te g o ż a u t o r a L . R o s e n b e r g : L e h r b u c h d e s d e u ts c h e n Z iv ilp r o z e s s r e c h ts , M o n a c h iu m —B e rlin , s. 761. 4J P o r . T . R o w i ń s k i : M o ty w y z a k a z u r e fo r m a tio n is in p e iu s w p o ls k im p ro c e s ie c y ­ w iln y m , jw ., s. 133 i n a s t.

(13)

;.r 11 (95) W yrokowanie z urzędu w sprawach ze stos. rod z. 21

szenie sytuacji skarżącego w zakresie w iny rozwodu prowadzić m usi jednak nieraz również do pogorszenia jego sytuacji dotyczącej zasądzonych na jego rzecz rosz­ czeń alim entacyjnych na podstawie art. 60 k.r.o.44, mimo że w tym zakresie sąd z urzędu w zasadzie nie orzeka.43

Zagadnieniem spornym w naszej doktrynie jest to, czy zakaz reform ationis in

peius obowiązuje również w ponownym postępow aniu przed sądem pierw szej in ­

stancji. 6 W ydaje się jednak, że zakaz ten nie ogranicza się tylko do postępow ania przed sądem drugiej instancji.47 Jeżeli jednak zakaz reform ationis in peius obo­ wiązuje także w ponownym postępow aniu przed sądem pierw szej instancji, to nie wiąże on również sądu w tym samym zakresie, w jakim nie wiąże sądu drugiej instancji. Oba postrpow ania toczą się w w yniku w niesienia jednego i tego samego środka odwoławczego i nie m a w związku z tym powodów do odmiennego tra k to ­ w ania zakazu reform ationis in peius w jednym i w drugim postępowaniu.43 Oko­ liczność, że to drugie postępowanie toczy się jednak przed sądem pierwszej in stan ­ cji, nie ma, jak się w ydaje — w świetle poprzedniego stw ierdzenia — istotnego znaczenia.

Jeśli chodzi wreszcie o postępowanie wyw ołane wniesieniem tzw. nadzw yczaj­ nych środków odwoławczych, to zagadnienie mocy wiążącej zakazu zmiany na gorsze jest tu ta j w ogóle sporne. Crrów ienie tego zagadnienia przekraczałoby je­ dnak ram y niniejszego artykułu. W każdym razie, jeśli chodzi o postępowanie ze skargi o wznowienie, można — w ydaje się — przyjąć, że zakaz reform ationis in

peius w tym postępow aniu w ogóle nie wiąże sądu. A zatem zakaz ten nie wiąże

sądu w tym postępow aniu nie tylko w zakresie, jaki został wyżej omówiony.49 *

R easum ując przedstaw ione wyżej uwagi, można m. zd. stwierdzić, że obecnie obowiązujące przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz kodeksu postępo­ w ania cywilnego nie w prow adzają żadnych istotnych zmian w dziedzinie w yroko­ w ania z urzędu w spraw ach ze stosunków rodzinnych — w stosunku do przepisów obowiązujących poprzednio. W tych samych spraw ach i w tym samym zakresie sądy upraw nione są w dalszym ciągu do w yrokow ania z urzędu nie tylko na ko­ rzyść, ale i na niekorzyść stron i innych osób nie będących uczestnikam i postę­ powania.

Sądzę, że zagadnienie wyrokow ania z urzędu nastręcza sporo dość istotnych dla praktyki, ale zarazem dyskusyjnych nieraz zagadnień, w arto więc m u było chy­ ba poświęcić niniejszy artykuł.

44 W w y p a d k u g d y s r d r e w iz y jn y — n a p o d s ta w ie u s ta le ń sa.du p ie rw s z e j i n s ta n c ji b ą d ź te ż n a p o d s ta w ie u s ta le ń w ła s n y c h d o k o n a n y c h n a z a sa d z ie a r t . 385 § 2 k .p .c . — p o g o rsz y p o ło ż e n ie s k a rż ą c e g o w z a k r e s ie w in y ro z w o d u o r z e k a j c, że ty lk o on w ła ś n ie w in ą tę p o n o si, b ę d z ie m u sia ł je d n o c z e ś n ie z m ie n ić n a je g o n ie k o rz y ś ć z a są d z o n e m u p rz e z s ą d p ie rw s z e j in s ta n c ji a lim e n ty od w s p ó łm a łż o n k a . C rz e c z e n ie w y łą c z n e j w in y ro z w o d u n ie p o ­ z w a la n a u tr z y m a n ie w m o c y o rz e c z e n ia z a s ą d z a ją c e g o ro sz c z e n ie z a r t . 60 k .r.o . <3 F o r . j e d n a k u w a g i z a w a rte w części d r u g ie j n in ie js z e g o a r t y k u ł u . <« F o r . Z. R e s i c h : C io sa d o o rz e c z e n ia S ą d u N a jw y ż sz e g o z d n . 15.1.1960 r . I I I CK »156/39, O S P iK A n r 9/60, s. 566 o ra z E. W e n g e r e k : P r z e g 'ą d o r z e c z n ic tw a S ą d u N a jw y ż ­ sz eg o w z a k r e s ie p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o , „ N o w e P r a w o ” n r 7—8/61, s. 925. 47 P o r . T . R o w i ń s k i : G lo sa d o o rz e c z e n ia SN z d n . 2 \ V I .’960 r . (v id e p r z y p . 40). W g lo sie p rz e d s ta w io n e są a r g u m e n ty p r z e m a w ia ją c e n a rz e c z je d n e g o i d r u g ie g o s ta n o w is k a , a p r o b o w a n y je s t je d n a k p o g lą d re p re z e n to w a n y w n a s z e j l i t e r a tu r z e p rz e z z . R e sic h a (w g lo sie c y to w a n e j w p r z y p . 46). 48 F o r . Z . R e s i c h , jw ., s. 566. *9 P o r. T . R o w i ń s k i : G lo sa d o o rz e c z e n ia S N z d n . 6.1.1961 r . I C R 147/60, „ P a ń s tw o i P r a w o ” n r 3/63, s. 558.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poznanie wpływu natlenienia gleby na wschody roślin uprawnych wiąże się z wyborem odpowiedniego wskaźnika natlenienia gleby. Stąd też podjęto w Zakładzie

Установлено значительную степень засоления почв, многократное повышение концентрации хлоридов, 3-6 кратный рост количества сульфатов и 2-5

Lucerne, timothy Zieran., mieszań, żyto,

Feasible and effective strategies with which third sector organisations can support  low income homeowners in the management of social condominiums are

W takiej sytuacji, do sądu napływają również informacje nieprawdziwe (sprawdzenie ich następuje dopiero w ramach działalności orzeczniczej), jak również dotyczące faktów,

I niektóre Stany Zjedno­ czone Ameryki Północnej (np. stan New-York) w ślad za Anglją wprowadziły u siebie ten środek dowodowy. Przysięga ta jednak nie wyłą­ cza

CITATION Szy14 \l 1045 Waltoś S., Proces karny.. okręgowym, jeżeli zarzucono mu zbrodnię. W takim wypadku udział obrońcy na rozprawie głównej jest obowiązkowy). 78§1

wody, ze sobą nie sprzeczne, wówczas praw o przem aw ia za stroną pozwaną, a sama przysięga uzupełniająca jest zupełnie zbędna.. Zauważyć tu jednak trzeba,